List: A ja to widzę inaczej… (4) Przedświ¹teczne spotkanie 80
Transkrypt
List: A ja to widzę inaczej… (4) Przedświ¹teczne spotkanie 80
NOWA gazeta gostyñska 3/10 LIST 5 List: A ja to widzê inaczej (4) Poni¿ej publikujemy list Andrzeja Smekta³y, bêd¹cy odpowiedzi¹ na prasow¹ wypowied Dietera Heissa pod tytu³em A ja to widzê inaczej (3), opublikowan¹ w Ngg 1/2010. Mamy nadziejê, ¿e zapowied spotkania obu panów pozwoli im wyjaniæ ró¿nicê zdañ. *** wania. Mam odczucie, ¿e obecnie otrzymuje Pan wiadomoci o okuSzanowny Panie Dieterze Heiss! pacji niemieckiej bardzo wybiórczo. Dziêkujê za bezporednie skierowanie do mnie listu na ³amach Pragnê powiadomiæ, ¿e podczas ostatniego pobytu Pana w Go¯ycia Gostynia i Nowej Gazety Gostyñskiej. styniu w zwi¹zku z nagraniem dla TVN-24, zwróci³em siê do orgaPozwoli Pan, ¿e odpowiadaj¹c skomentujê Pana list tak, aby sta- nizatora o zaaran¿owanie naszego spotkania. Ekipa TVN-24, nagrynowi³ szersze nawietlenie polemiki równie¿ dla czytelników ¯G waj¹ca reporta¿ Prosto z Polski, mia³a scenariusz ju¿ opracowany i NGG, którzy, jak wiem, s¹ spraw¹ zainteresowani. i nie mog³a go ju¿ zmieniæ, co by³o zrozumia³e. Natomiast ewentualNiezrozumia³a jest dla mnie Pana aluzja, ¿e po raz kolejny podob- nemu naszemu spotkaniu po nagraniu kategorycznie sprzeciwi³ siê no dowiod³em, ¿e lepiej jest rozmawiaæ ze sob¹ ni¿ mówiæ o innych. Pan Marian S., który powiedzia³: ¯adnego spotkania z panem S, W zwi¹zku z tym pozostawiam to bez komentarza. Stwierdzenie, czyli ze mn¹ (cytat wed³ug relacji wiadków). Rozmowa by³a pro¿e Pana ojciec nie by³ hodowc¹ byd³a, mo¿e byæ spowodowane wadzona w jêzyku polskim, dlatego na pewno usz³a Pañskiej uwapomy³k¹ t³umacza. Napisa³em, ¿e Pana ojciec zajmowa³ siê rekwi- dze. zycj¹, bo by³ fachowcem od kwalifikacji. Propozycjê spotkania przyjmujê. Jednoczenie informujê, ¿e bêdê Na wstêpie listu pozwoli³ sobie Pan napisaæ: w czasie okupacji rozmawia³ w jêzyku polskim. Czekam na wiadomoæ o miejscu, hitlerowskiej. Panie Heiss, w czasie okupacji niemieckiej! Mówi- czasie i sposobie spotkania. my o pañstwie, które dokona³o agresji na Polskê, jako III Rzesza Z powa¿aniem ANDRZEJ SMEKTA£A Niemiecka, w której rz¹dy sprawowali niemieccy nazici. Zdobyli oni w³adzê w wyniku wyborów, w których wziê³o udzia³ 43 mln * nie mo¿emy nie mówiæ tego comy widzieli i s³yszeli. 453 tys. osób, to jest 95,3% uprawnionych, a nazici niemieccy OD REDAKCJI: Przypis pochodzi od autora listu. uzyskali 95% poparcia, równie¿ dla swojej polityki zagranicznej, SPO£ECZEÑSTWO czyli podbojów. W artyku³ach w ¯yciu Gostynia z 30.10.2009 r. oraz w Panoramie Leszczyñskiej z 17.05.2007 r. jest podane (wywiad z Panem), ¿e do Gostynia przyjecha³a Pana rodzina w 1940 r. Teraz podaje Pan, ¿e dopiero 4.12.1941 r. Ró¿nica du¿a, ale nie to jest najwa¿niejsze. Typowo niemieckie jest dla mnie Pana stwierdzenie, ¿e rodzina Heiss wraz z w³asnymi meblami! przeprowadzi³a siê Blisko 60-osobowe grono osiemdziesiêciolatków zrzeszonych do mieszkania s³u¿bowego w domu, który by³ w³asnoci¹ Spó³w gostyñskim oddziale Zwi¹zku Emerytów, Rencistów i Inwadzielni Viehverwertung Gostyñ. Panie Heiss, dlaczego nie zastalidów skorzysta³o z zaproszenia i przyby³o w czwartek 17 grudnia nowi³ siê Pan, jakim prawem prywatny dom Andrzejczaków sta³ siê ubr. do miejscowej restauracji Cukropol, gdzie po raz drugi nagle w³asnoci¹ Spó³dzielni. A wiêc proszê przyj¹æ do wiadomozorganizowano spotkanie op³atkowe. ci, ¿e Spó³dzielnia, w której ojciec Pana by³ zarz¹dc¹, zosta³a w³acicielem, poniewa¿ zajê³a ten dom jako agresor, w myl doktryny Kanclerza III Rzeszy Niemieckiej zwyciêzców nikt nie bêdzie s¹dzi³. Co siê dzia³o z mieszkaniem w czasie od wyrzucenia Andrzejczaków do wprowadzenia siê Pana rodziny, obojêtnie w którym roku nie wiem. Moi rodzice i rodzeñstwo byli ju¿ w Generalnej Guberni. Niekwestionowanym faktem jest, ¿e ka¿da wysiedlona rodzina, podczas grudniowych mrozów w 1939 r., mia³a 15 minut na opuszczenie w³asnego mieszkania lub domu. Na po¿egnanie wszyscy us³yszeli z³owieszcze RAUS. Podaje Pan w w¹tpliwoæ, w jaki sposób Pana ojciec móg³ osobicie uczestniczyæ w akcji wypêdzeñ Polaków z Gostynia w 1939 r., gdy¿ jak z wyliczeñ Pana wynika, Modlitwê odprawi³ i op³atki powieci³ ks. pra³at Konrad Kaczjeszcze rodziny Heiss w Gostyniu nie by³o. Kto jak kto, ale Pan marek. Nastêpnie zebrani prze³amali siê op³atkiem i z³o¿yli sobie powinien wiedzieæ najlepiej, ¿e tam, gdzie Niemcy, tam jest podzia³ ¿yczenia. Nie zabrak³o równie¿ wspólnego piewania kolêd i wigizadañ, gdy¿ porz¹dek musi byæ, który polega³ na tym, ¿e jedni lijnej strawy, przy spo¿ywaniu której mile spêdzono czas. PanoNiemcy rozstrzeliwali, drudzy wyrzucali z mieszkañ, trzeci zajmowa³a icie wi¹teczno-noworoczna atmosfera. wali wolne domostwa. Proszê sobie uwiadomiæ, ¿e wszyscy NiemPrzed spotkaniem rozdano 90 paczek z artyku³ami spo¿ywcy po 1 wrzenia 1939 r. wkraczaj¹c do Gostynia, który nale¿a³ do czymi dla najstarszych cz³onków oddzia³u ZERiI w Gostyniu. wolnej i suwerennej Polski, obojêtnie, czy na czo³gach, czy spoOrganizatorzy dziêkuj¹ Starostwu Powiatowemu oraz Powiakojnie z w³asnymi meblami! byli niemieckimi agresorami. towemu Banku Spó³dzielczemu w Gostyniu, którzy dofinansoNON POSSUMUS* Panie Heiss! wali spotkanie op³atkowe. Z ca³ym szacunkiem odnoszê siê do Pana deklaracji (TVN), ¿e AGNIESZKA JAKUBOWSKA pragnie Pan poznaæ prawdê. Ja mogê w miarê posiadanej wiedzy jej Fot. Kinga Skrzypczak Panu dostarczyæ. Zapewniam, ¿e bêdzie to prawda bez koloryzo- Przedwi¹teczne spotkanie 80-latków