Zmiany w ustawie o udostępnianiu informacji gospodarczych. T

Transkrypt

Zmiany w ustawie o udostępnianiu informacji gospodarczych. T
ZMIANY W USTAWIE O UDOSTĘPNIANIU INFORMACJI GOSPODARCZYCH, CZYLI JAK
POGODZIĆ OCHRONĘ DŁUŻNIKÓW Z BEZPIECZEŃSTWEM OBROTU
projekt założeń ustawy zmianie ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych zawiera szereg propozycji istotnych dla rozwoju systemu wymiany informacji o zobowiązaniach i zwiększania bezpieczeństwa obrotu
jednakże propozycje dotyczące ograniczenia możliwości udostępniania informacji o zobowiąz aniach przedawnionych są niespójne i niekonstytucyjne oraz mogą generować ryzyko systemowe
istnieją alternatywne rozwiązania, które pozwoliłyby na wzmocnienie ochrony dłużników bez
szkody dla bezpieczeństwa obrotu
Opublikowany w ostatnich dniach kwietnia 2014 r.
projekt założeń ustawy o zmianie ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie
danych gospodarczych zawiera szereg propozycji
zmian w przepisach, które powinny przysłużyć się do
pełniejszej realizacji zasadniczych celów ustawy w
zakresie zwiększenia bezpieczeństwa obrotu gospodarczego.
Należy zwrócić uwagę w szczególności na proponowaną zmianę modelu przetwarzania danych przez
biura informacji gospodarczej (BIG), polegającą na
zastąpieniu niewykonalnego w praktyce obowiązku
usuwania informacji historycznych obowiązkiem ich
archiwizowania do celów dowodowych i statystycznych, jednakże bez możliwości ich udostępniania.
Niektóre propozycje przygotowane przez Ministerstwo Gospodarki mogą jednak zagrozić realizacji
powyższych celów oraz osłabić działanie tego „systemu wczesnego ostrzegania”, jakim są BIG dla
uczestników obrotu. W szczególności chodzi o propozycje zmierzające do wzmocnienia ochrony dłużników, zwłaszcza zaś do ograniczenia możliwości
udostępniania informacji gospodarczych dotyczących zobowiązań przedawnionych.
Mianowicie proponuje się nałożenie na wierzyciela
obowiązku przekazywania do BIG, wraz z informaInstytut Analiz Rynkowych
ul. Nowogrodzka 31
00-511 Warszawa
cjami dotyczącymi wymagalnego zobowiązania dłużnika, informacji o terminie przedawnienia tego
zobowiązania. BIG miałby obowiązek usuwać informacje po upływie jednego roku od terminu
przedawnienia wskazanego przez wierzyciela, przy
czym w przypadku zobowiązania konsumenta usunięcie następowałoby automatycznie, podczas gdy
informacje o przedawnionym zobowiązaniu przedsiębiorcy byłyby usuwane dopiero na podstawie
prawomocnego wyroku sądu. Należy stąd wnioskować, że informacje dotyczące zobowiązania konsumenta, dla którego termin przedawnienia już upłynął, w ogóle nie mogłyby zostać przekazane do BIG,
odwrotnie niż informacje o takim samym zobowiązaniu przedsiębiorcy. Proponowane rozwiązanie jest
niewłaściwe z kilku powodów.
Na wstępie należy zauważyć, że dążenie regulatora
do zagwarantowania rozsądnego poziomu ochrony
dłużników jest zrozumiałe. Zrównoważony system
wymiany informacji powinien w maksymalnym możliwym stopniu uwzględniać interesy wszystkich zainteresowanych podmiotów. W obecnym stanie
prawnym niektórym uregulowaniom ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych rzeczywiście
można zarzucić brak należytego zbilansowania
ochrony wierzycieli i dłużników. Rozwiązania te najprawdopodobniej wymagają pewnej korekty. Jednakże należy uważać, aby w słusznym dążeniu do
www.instytutanalizrynkowych.pl
email: [email protected]
1
ochrony słusznych praw dłużników nie posunąć się
zbyt daleko, gdyż mogłoby to doprowadzić do zachwiania podstaw i zakłócenia zrównoważonego
rozwoju systemu, co mogło by się negatywnie odbić
na bezpieczeństwie użytkowników informacji.
Autorzy projektu założeń zdają się zapominać, że
celem stworzenia wspomnianego systemu wczesnego ostrzegania była nie tylko ochrona wierzycieli i
przeciwdziałanie zatorom płatniczym, ale także, a
nawet przede wszystkim, ochrona osób trzecich –
potencjalnych kontrahentów dłużnika przed szkodą
mogącą wynikać z zawarcia umowy z niewiarygodnym finansowo podmiotem. Właśnie na tym polega
informacyjna (prewencyjna) funkcja BIG-ów, na
którą słusznie zwróciło uwagę Ministerstwo Gospodarki w Zielonej Księdze z października 2013 r., podkreślając, że jest ona co najmniej równie istotna jak
ich funkcja windykacyjna. To spostrzeżenie jest niezwykle ważne. Czas najwyższy przestać patrzeć na
BIG wyłącznie jako na narzędzie użyteczne w procesach tzw. miękkiej windykacji oraz spojrzeć na nie z
innej perspektywy, a mianowicie jako na zewnętrzne bazy danych służące do oceny wiarygodności
płatniczej i zdolności kredytowej. Taką funkcję pełnią BIG m.in. w świetle przepisów ustawy o kredycie
konsumenckim, a także rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego (por. znowelizowana Rekomendacja T dotycząca dobrych praktyk zarządzania ryzykiem detalicznych ekspozycji kredytowych z lutego
2013 r.).
Z tej perspektywy informacja o każdym niespłaconym zobowiązaniu potencjalnego klienta, chociażby
przedawnionym, może być istotna dla potencjalnego
kredytodawcy podczas analizy ryzyka kredytowego.
Należy bowiem pamiętać, że wynik tej analizy nie
sprowadza się tylko i wyłącznie do oceny zdolności
kredytowej (rozumianej jako finansowa zdolność
klienta do spłaty zobowiązania), lecz uwzględnia
także wiarygodność płatniczą, która jest pojęciem
szerszym od zdolności kredytowej i obejmuje także
m.in. etyczny stosunek osoby fizycznej do jej zobowiązań. Fakt, gdy doszło do przedawnienia zobowiąInstytut Analiz Rynkowych
ul. Nowogrodzka 31
00-511 Warszawa
zania może to wynikać z różnych przyczyn i nie zawsze jest nią nieudolność wierzyciela. Zawsze jednak
bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się w dniu
powstania zaległości na rachunku dłużnika, co
oznacza że przyczyną pierwotną jest brak zapłaty
należności w terminie określonym w umowie. Nie
pozostaje to bez wpływu na ocenę wiarygodności.
Wiedzą o tym doskonale banki, które mają zagwarantowany dostęp do informacji o wszystkich niespłaconych zobowiązaniach swoich klientów wobec
sektora bankowego za pośrednictwem Biura Informacji Kredytowej (BIK). Należy bowiem pamiętać, że
zgodnie z właściwymi przepisami prawa bankowego
BIK przechowuje i udostępnia informacje o dłużnikach do czasu całkowitej spłaty należności, bez
względu na przedawnienie zobowiązania. Co więcej
BIK przechowuje i udostępnia dane byłych dłużników
również po spłacie zobowiązania, przez okres 5 lat,
do celów związanych z oceną zdolności kredytowej i
analizą ryzyka kredytowego.
Tymczasem w BIG informacje są usuwane niezwłocznie po spłacie zobowiązania. Jak widać sytuacja osoby wpisanej do BIG jest nieporównanie lepsza niż sytuacja osoby wpisanej do BIK. Mimo to
nikomu nie przychodzi do głowy, aby zakazać BIK
przetwarzania danych dotyczących przedawnionych
zobowiązań dłużników, albowiem stwarzałoby to
zbyt duże ryzyko dla bezpieczeństwa systemu bankowego. Nie należy przy tym zapominać, że również
banki niejednokrotnie dokonują weryfikacji klientów
w BIG, zwłaszcza że mogą w ten sposób uzyskać
dostęp do informacji o zobowiązaniach zaciągniętych poza sektorem bankowym (np. wobec firm
pożyczkowych, telekomów, firm sektora użyteczności publicznej). Z tego powodu KNF zaleca bankom
wykorzystywanie BIG-ów jako posiłkowych baz
danych w procesach oceny ryzyka.
Pochopne wyeliminowanie informacji o przedawnionych zobowiązaniach z systemu wymiany danych
BIG mogłoby doprowadzić do powstania niebezpiecznej luki w tym systemie i to w sytuacji, gdy
celem poprzedniej, nie tak dawnej przecież noweli-
www.instytutanalizrynkowych.pl
email: [email protected]
2
zacji z 2010 r., było właśnie jego uszczelnienie. Taka
niekonsekwencja regulatora jest szczególnie zastanawiająca i nie sprzyja pewności stosunków prawnych. Może również generować ryzyko systemowe,
albowiem wiele osób o obniżonej wiarygodności
może prześliznąć się przez sito weryfikacji. Osoba,
której raz udało się uniknąć spłaty należności, może
przejawiać skłonność do lekceważenia skutków
opóźnienia płatności. Wynikiem może być pogorszenie jakości portfeli należności przedsiębiorstw,
wzrost kosztów obsługi przeterminowanych wierzytelności oraz ograniczenie dostępności kredytów i
usług dla rzetelnych klientów.
tego, czy dłużnik powołuje się na przedawnienie, jest
sprzeczne z zasadami działania przedawnienia w
prawie cywilnym. Dodatkowo zróżnicowane poziomu ochrony konsumentów i przedsiębiorców stwarza obawy o konstytucyjność proponowanego rozwiązania. Przedstawione uzasadnienie odwołujące
się do potrzeby ograniczenia liczby reklamacji wnoszonych rzez dłużników trudno zaakceptować, albowiem w rzeczywistości współczynniki reklamacyjności w BIG należą do najniższych na rynku finansowym, na poziomie ułamków procenta, co świadczy o
tym, że ogromna większość informacji w ich bazach
danych ma charakter bezsporny.
Z drugiej strony projektodawcy zdają się nie do
końca rozumieć istotę instytucji przedawnienia w
prawie cywilnym. U podłoża wprowadzenia tej instytucji do kodeksu cywilnego leżało przekonanie
ustawodawcy, że po upływie pewnego czasu niespłacone zobowiązania powinny zostać wyeliminowane z obrotu prawnego, albowiem utrzymujący się
stan niepewności prawnej nie sprzyja pewności obrotu. Upływ terminu przedawnienia powoduje, że
dłużnik może uchylić się od jego zaspokojenia na
drodze postępowania sądowego i egzekucji. Istotne
jest jednak to, że skutek taki nie następuje automatycznie, lecz dopiero na zarzut podniesiony przez
dłużnika, którego zasadność podlega badaniu przez
sąd. Ciężar udowodnienia przedawnienia zgodnie z
ogólnymi zasadami procesu cywilnego spoczywa na
dłużniku. W przypadku, gdy sąd dojdzie do przekonania, że zarzut dłużnika jest uzasadniony, powództwo wierzyciela podlega oddaleniu. Wymaga to jednak zawsze aktywności dłużnika - prawo nie zezwala
sądowi uwzględniać przedawnienia z urzędu oraz, co
również niezwykle istotne, nie różnicuje w tym zakresie sytuacji prawnej konsumentów i przedsiębiorców. Rozwiązanie proponowane przez Ministerstwo
Gospodarki, przewidujące, że przedawnienie zobowiązania konsumenckiego skutkowałoby automatycznym usunięciem informacji z BIG, niezależnie od
Nawet jeżeli zdarza się w praktyce, że instytucja
informacji gospodarczych jest wykorzystywana do
obchodzenia przepisów kodeksu cywilnego o
przedawnieniu, to mówiąc kolokwialnie nie wylewa
się dziecka razem z kąpielą. Alternatywnym rozwiązaniem, które pozwoliłoby usunąć sygnalizowane
wyżej wątpliwości natury prawnej, a równocześnie
nie stwarzałoby ryzyka systemowego, byłoby wprowadzenie jednolitej zasady, że usunięcie informacji
z BIG następuje w razie udowodnienia przez dłużnika przedawnienia zobowiązania. Aby uniknąć obciążenia BIG rolą arbitra w sporach pomiędzy wierzycielami a dłużnikami, konieczne byłoby ponadto uczynienie w ustawie zastrzeżenia, że przedawnienie
zobowiązania powinno być potwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu. Należy pamiętać, że
takim orzeczeniem byłby nie tylko wyrok oddalający
powództwo wierzyciela o zapłatę ze względu na
przedawnienie roszczenia. Również dłużnik mógłby
domagać się przed sądem na podstawie art. 189
k.p.c. ustalenia, że roszczenie wierzyciela uległo
przedawnieniu, wykazując interes prawny. Rozwiązanie takie byłoby spójne z przepisami prawa cywilnego, a równocześnie zapewniłoby konieczną
równowagę pomiędzy realizacją słusznych praw
wierzycieli a potrzebą ochrony dłużników, w szczególności konsumentów.
Instytut Analiz Rynkowych
ul. Nowogrodzka 31
00-511 Warszawa
www.instytutanalizrynkowych.pl
email: [email protected]
3
Informacja o autorze:
Tomasz Ostrowski – adwokat, partner w spółce Adwokaci Sobolewski-Hajbert i Ostrowski Spółka Partnerska. Posiada
szerokie doświadczenie w obsłudze prawnej przedsiębiorstw, w szczególności z branży finansowej. Autor i współautor
publikacji z zakresu prawa gospodarczego oraz prawa konsumenckiego, m.in. komentarzy do ustawy z dnia 9 kwietnia
2010 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych oraz do ustawy z dnia 12 maja
2011 r. o kredycie konsumenckim. Wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu. Członek Komisji Etyki Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce – Związku Pracodawców. Ekspert prawny w procesach legislacyjnych.
Kontakt:
607 907 711
[email protected]
Instytut Analiz Rynkowych
Powołany do życia w 2013 roku. Instytut złożony z uznanych ekspertów zajmujących się analizą rynków w Polsce, często
z uwzględnieniem kontekstu europejskiego i światowego. Bogate doświadczenie naukowe i biznesowe naszych ekspertów pozwala na kompleksowe prowadzenie badań, których celem jest nie tylko teoretyczne omówienie zagadnień, ale
umiejscowienie ich w bardzo konkretnym kontekście biznesowym. Eksperci prowadzący badania poza pracą na uczelni
mają stały kontakt z biznesem przez co ich analizy nabierają bardzo praktycznego wymiaru.
Instytut Analiz Rynkowych
ul. Nowogrodzka 31
00-511 Warszawa
www.instytutanalizrynkowych.pl
email: [email protected]
4

Podobne dokumenty