IV DNI JANA PAWŁA II – WIARA I NAUKA Franciszek

Transkrypt

IV DNI JANA PAWŁA II – WIARA I NAUKA Franciszek
IV DNI JANA PAWŁA II – WIARA I NAUKA
O
A. Wojnar
panelowej oraz ogólnopolskiego konkursu literackiego dla studentów.
Kilkaset egzemplarzy publikacji Jan Paweł II. Wiara i nauka.
Antologia tekstów (Wydawnictwo Uniwersytetu Ekonomicznego
A. Wojnar
d czterech lat krakowskie środowisko akademickie organizuje na początku listopada coroczne spotkania naukowo-kulturalne zwane Dniami Jana Pawła II. Tegoroczna ich edycja
była poświęcona relacjom między wiarą i nauką. Relacje te są
Sesja naukowa Wiara i nauka odbyła się w auli Collegium Novum; obrady poprowadził prof. Antoni Jackowski
A. Wojnar
w Krakowie, Kraków 2009), przygotowanej przez dr. Dariusza
Radziechowskiego na sesję naukową Wiara i nauka, znikło błyskawicznie. Aula Collegium Novum została całkowicie wypełniona przez gości, z zainteresowaniem przysłuchujących się poszczególnym referatom, które zostaną wkrótce opublikowane.
Niezwykle interesująca była także dyskusja panelowa Jan
Paweł II między Galileuszem a Darwinem, która odbyła się
w drugim dniu sesji, 5 listopada. Moderatorem był dr hab. Bartosz Brożek, a wzięły w niej udział przede wszystkim osoby
A. Wojnar
ciągle istotne dla Kościoła i społeczeństwa. Nauka bez wiary
często prowadzi na manowce ustrojów totalitarnych, a wiara bez
nauki – w stronę zabobonu. Wspierając się wzajemnie, chronią
przed wynaturzeniami i nadają sens ludzkiej egzystencji. Wiele
istotnych przemyśleń w tym zakresie zawiera dorobek papieża
Jana Pawła II, wybitnego wychowanka naszego Uniwersytetu.
IV Dni Jana Pawła II miały, podobnie jak poprzednie, charakter wielowymiarowy, a ich program znalazł uznanie w oczach
społeczności akademickiej i mieszkańców Krakowa, czego
W dyskusji panelowej Jan Paweł II między Galileuszem a Darwinem wzięli udział naukowcy z Centrum Kopernika,
z księdzem prof. Michałem Hellerem na czele
świadectwem był znaczący wzrost w porównaniu do poprzednich
edycji liczby uczestników zwłaszcza sesji naukowej i dyskusji
8
ALMA MATER nr 120–121
z Centrum Kopernika, z księdzem prof. Michałem Hellerem na
czele. Do dyskusji włączyła się aktywnie publiczność, zadając
A. Wojnar
A. Wojnar
Krzysztof Globisz czytał fragmenty tekstu Bertolda Brechta Życie Galileusza
A. Wojnar
A. Wojnar
81 prac, czyli kilkakrotnie więcej niż w poprzednich edycjach,
w tym wiele bardzo wartościowych. Jury konkursu, kierowane
przez prof. Andrzeja Borowskiego, po długiej i gorącej dyskusji
nominowało do nagrody, a tym samym do publikacji, jedenaście
prac (poniżej wymieniamy je w porządku alfabetycznym według
nazwisk autorów):
– Wszechświat gasł, z wolna stawał się Rozum Jego pieśnią, autorka
Diana Bucka, studentka IV filologii angielskiej i II roku dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego
– Szkic o metaforycznym ujęciu wiary i nauki w relacji ojciec – syn
w dramatach i poezji Karola Wojtyły, autorka Patrycja Burba,
studentka IV roku historii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego
im. Jana Pawła II
– Na dywaniku, autor Marcin Gonera, student VI roku teologii
wnikliwe pytania i komentując odpowiedzi. Okazało się, że wiele
sprzeczności między wiarą i nauką jest pozornych, ale wiedza na
ten temat z trudem toruje sobie drogę do szerszych kręgów społeczeństwa. Cieszy zatem, że również zapis tej dyskusji zostanie
opublikowany.
Wydarzeniom naukowym towarzyszyła bogata oferta imprez
kulturalnych. Bogusław Sławiński z Archiwum UJ przygotował
wystawę fotokopii dokumentów i fotografii Moja Alma Mater,
prezentującą całościowo związki Jana Pawła II z Uniwersytetem
Jagiellońskim. Dużą przyjemność sprawiło oglądanie w auli Collegium Novum świetnie wyreżyserowanego przez rektor PWST
Ewę Kutryś czytania fragmentów tekstu Bertolda Brechta Życie
Galileusza, zatytułowanego Wiara i nauka Galileusza. Wystąpili
znakomici aktorzy, pracownicy PWST, Krzysztof Globisz, Grze-
Koncert symfoniczny w Filharmonii Krakowskiej przygotowany
przez Akademię Muzyczną
Wręczenie nagród w konkursie literackim poprzedziła msza św.
w katedrze wawelskiej
gorz Mielczarek oraz student II roku Wydziału Aktorskiego PWST
Antoni Paradowski.
Wieczorem 4 listopada melomani tłumnie podążyli do Filharmonii Krakowskiej na przygotowany przez Akademię Muzyczną
w Krakowie koncert symfoniczny. Wystąpili chór i orkiestra Akademii Muzycznej oraz soliści: Agnieszka Rehlis – mezzosopran,
Andrzej Białko, Michał Białko – organy, pod batutą Stanisława
Krawczyńskiego i Macieja Tworka. W programie koncertu znalazły się utworzy Mahlera i Vierne’a.
Wielkim sukcesem zakończył się Ogólnopolski Konkurs
Literacki dla Studentów na temat Wiara i Nauka. Wpłynęło
Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, Instytut Teologiczny
w Częstochowie afiliowany do Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II)
– Jan Paweł II/Karol Wojtyła. Wiara i nauka, czyli o potrzebie
nierozłączności, autor Krystian Jobczyk, student II roku filozofii
Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie
– Wiara i nauka Karola Wojtyły – drogi przez nicość, autorka Joanna
Krenz, studentka I roku polonistyki i II roku sinologii Uniwersytetu
Adama Mickiewicza w Poznaniu
– Starotestamentowa tożsamość człowieka współczesnego
w ujęciu Jana Pawła II na podstawie drugiego rozdziału ency-
ALMA MATER nr 120–121
9
A. Wojnar
A. Wojnar
Listę laureatów odczytał prof. Andrzej Borowski
Kardynał Stanisław Dziwisz wręczył laureatom honorowe dyplomy. Na
zdjęciu zdobywca I miejsca Adam Tomczak
kliki „Fides et ratio”, autor Beata Łuczyk-Salamon, studentka
polonistyki UJ
– Ewolucyjna teoria stworzenia i dowód istnienia Boga, autor
Damian Orszulik, student I roku studiów uzupełniających magisterskich, kierunek socjologia, UJ
Szkiełko i oko z perspektywy czucia i wiary, autor Ryszard Święch,
student IV roku teologii, specjalność teologia katechetyczno-pastoralna, Uniwersytet Papieski Jana Pawła II
– Nauka i wiara w nauczaniu Karola Wojtyły – Jana Pawła II,
autor Magdalena Świgost, studentka II roku studiów uzupełniających magisterskich, kierunek pedagogika, UJ
– Analiza przyczyn napięcia pomiędzy naukowym obrazem świata
a wiarą w świetle nauczania Jana Pawła II, autor Adam Tomczak,
student III roku psychologii UJ
A. Wojnar
A. Wojnar
dzisiaj wierze”, i „sprawdzenie, w jakim stopniu odpowiada na
nie nauczanie Jana Pawła II”
– II nagrodę w wysokości 7 tysięcy złotych otrzymał Piotr Urbańczyk, student II roku filozofii Uniwersytetu Papieskiego Jana
Pawła II, za pracę Jan Paweł II a sprawa Galileusza, w której
w sposób głęboko przemyślany omówił rolę „kwestii Galileusza” w sformułowaniu przez Jana Pawła II poglądów na relacje
pomiędzy wiarą a nauką
– III nagrodę w wysokości 6 tysięcy złotych otrzymał Marcin Gonera,
student VI roku teologii na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II
(Instytut Teologiczny w Częstochowie afiliowany przy Wydziale
Teologicznym Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II) za pracę
Na dywaniku, która w pomysłowej, a zarazem tradycyjnej formie
Drugie miejsce w konkursie zajął Piotr Urbańczyk
Laureat III miejsca Marcin Gonera
– Jan Paweł II a sprawa Galileusza, autor Piotr Urbańczyk, student II roku filozofii, Uniwersytet Papieski Jana Pawła II.
5 listopada po mszy św. w katedrze wawelskiej celebrowanej przez kardynała Stanisława Dziwisza wszyscy nominowani
otrzymali skromne upominki od rektora UJ Karola Musioła, a jury
konkursu poinformowało o jego ostatecznych wynikach:
– I nagrodę w wysokości 8 tysięcy złotych przyznano Adamowi
Tomczakowi, studentowi III roku psychologii UJ, za pracę Analiza
przyczyn napięcia pomiędzy naukowym obrazem świata a wiarą
w świetle nauczania Jana Pawła II, w której poddał gruntownemu, rzeczowemu namysłowi „istotne pytania, które nauka stawia
„dialogu platońskiego” komentuje relacje wiary i nauki w perspektywie dyskusji światopoglądowej pomiędzy ukazanym alegorycznie
„magisterium” a współczesnym wierzącym młodym inteligentem.
Dyplomy laureatom wręczał prof. Andrzej Borowski, gratulacje złożyli kardynał Stanisław Dziwisz, rektor UJ prof. Karol
Musioł i prof. Antoni Jackowski, a gorącymi oklaskami nagrodzili
liczni uczestnicy tej uroczystości.
Wydarzenia centralne zostały dopełnione przez warsztaty studenckie w kilku uczelniach krakowskich oraz różnego typu imprezy zorganizowane przez Państwowe Wyższe Szkoły Zawodowe
w Oświęcimiu, Nowym Sączu, Nowym Targu i Tarnowie.
10
ALMA MATER nr 120–121
Organizację IV Dni Jana Pawła II – Wiara i Nauka koordynował
z ramienia Kolegium Rektorów Szkół Wyższych Krakowa Uniwersytet Jagielloński, a kierował nimi prof. Antoni Jackowski. Udało
się pozyskać wsparcie Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Miasta Krakowa oraz środki z programu „Mecenat Małopolski” realizowanego przez Departament Kultury i Dziedzictwa
Narodowego Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego.
Warto dodać, że obrady sesji naukowej, dyskusja panelowa
oraz inscenizacja teatralna były transmitowane na żywo poprzez
sieć internetową. To poszerzyło grono uczestników tych wydarzeń
o kolejne kilkaset osób. Zarchiwizowane nagrania tych transmisji
będą wkrótce dostępne na stronie „Aktualności UJ”.
Reasumując, przebieg tegorocznych Dni Jana Pawła II świadczy o trwałym wpisaniu się tego przedsięwzięcia w krajobraz
kulturalny i naukowy Krakowa. Część z realizowanych w jego
ramach projektów, jak na przykład konkurs literacki dla studentów, uzyskało praktycznie ogólnokrajowy charakter. Sprzyjał
temu wybrany w tym roku temat rozważań: tj. relacje między
wiarą i nauką, bliski społeczności akademickiej. Osiągnięty został
zasadniczy cel, czyli popularyzacja dorobku Jana Pawła II. Już
rozpoczęły się przygotowania do następnej edycji.
Leszek Śliwa
pracownik Ośrodka Informacji i Promocji UJ
O HUMANISTYCE W MYŚLI JANA PAWŁA II
Temat na pozór jest dosyć prosty: wszak Jan Paweł II był nie tylko
wyjątkowym papieżem, genialnie wczuwającym się w krwiobieg
życia współczesnego świata, ale i pisarzem, a nadto filozofem.
Sprawy kultury i nauki były mu bardzo bliskie. Sam powtarzał
wiele razy, że jest człowiekiem
uniwersytetu1. Nigdy nie ukrywał, że był także dramaturgiem,
aktorem, poetą. Dobrze wiadomo o Jego wyjątkowych zainteresowaniach naukami ścisłymi
i przyrodniczymi. Wszak, jak
przypomniał przed kilkunastu
laty Jerzy Janik2, już w latach 60.
i 70. XX wieku powstała grupa
uczonych krakowskich, która
spotykała się z biskupem Karolem Wojtyłą kilka razy w roku
w mieszkaniu państwa Janików3
na dyskusjach, w czasie których
podejmowano tematy z pogranicza filozofii, religii i fizyki. Nieco później w Pałacu Biskupim
przy ul. Franciszkańskiej 3, z inicjatywy księdza prof. Michała
Hellera i księdza prof. Józefa
Życińskiego, powstało seminarium interdyscyplinarne, którego
również stałym uczestnikiem był
kardynał Karol Wojtyła. Do tych
dwóch inicjatyw – po wyborze
metropolity krakowskiego na
Stolicę Piotrową – nawiązywały
w sposób bezpośredni owiane legendą seminaria Nauka – Religia
– Dzieje, organizowane w Castel
Gandolfo każdego roku w sierpniu, skupiające fizyków i fizykochemików, biologów, medyków, matematyków, historyków i filozofów4. Na ogół pamięta się o tych faktach, jest też sporo prac na ten
temat. Trudniej znaleźć opracowania, których autorzy próbowaliby
poddać analizie stosunek Jana Pawła II do nauk humanistycznych.
Przecierał ścieżki w tym zakresie ksiądz Józef Majka, który przed
25 laty, 16 listopada 1984 roku, w auli Collegium Novum UJ wygłosił referat o działaniach Karola Wojtyły jako mecenasa nauki,
a w szczególności o jego pracach jako przewodniczącego Komisji
Episkopatu ds. Nauki Katolickiej5. Dotknął tego tematu Stefan
Sawicki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, który jednak
ograniczył się właściwie do
spisania kilku uwag humanisty
o formacji duchowej Papieża
Polaka, przekonując zasadnie,
iż kapłaństwo Wojtyły dojrzało
w kręgu humanistycznej myśli
i sztuki. Karol Wojtyła był poetą
i dramaturgiem, aktorem konspiracyjnego Teatru Rapsodycznego, studiował filologię polską,
a jako badacz i myśliciel wybrał
najbardziej humanistyczną dyscyplinę filozoficzną – etykę6.
Profesor Sawicki podkreślał
humanistyczny walor pierwszej encykliki Jana Pawła II
Redemptor hominis. Pisał także
o personalizmie Jana Pawła II,
który kontynuuje i pogłębia
w tym zakresie tradycję myśli
chrześcijańskiej, może też użyczyć perspektywy dla badań
literatury i sztuki, [...] zwłaszcza
dla badań interpretacyjnych7.
Zdaniem lubelskiego badacza,
przyjęcie przez Jana Pawła II
takiej, a nie innej koncepcji
istoty człowieka pozwala rozumieć transcendencję sztuki, jej
dążność do przekraczania wszelkich granic: czasu, przestrzeni,
naturalnych naszych możliwości i ograniczeń. Stwarza dla badań
nad literaturą i sztuką – w zakresie teorii i historii – personalistyczną perspektywę8.
Tablica z wystawy Archiwum UJ
1.
ALMA MATER nr 120–121
11
Na początek muszę wyznać: nie mam ambicji zarysowania całej
złożonej problematyki stosunku Jana Pawła II do humanistyki. Pragnę jedynie podzielić się refleksjami, do jakich doszedłem w czasie
lektury wybranych tekstów Ojca Świętego, a także poświęconych
Mu prac biograficznych. Na problem stosunku Jana Pawła II do nauk
humanistycznych zamierzam spojrzeć poprzez pryzmat doświadczeń polskich, a w szczególności krakowskich Karola Wojtyły. Do
takiego ujęcia tematu skłaniają liczne wypowiedzi niegdysiejszego
metropolity krakowskiego na temat historii Polski, a także języka
i literatury polskiej.
Za wstęp do tych rozważań
służą dwa wyznania Ojca Świętego. Najpierw dość znany, ale
wciąż chyba nie dość zapamiętany przez Polaków fragment
jednego z najpiękniejszych Jego
przemówień, które wygłosił
2 czerwca 1980 roku w paryskiej siedzibie UNESCO. Mówił
wówczas: Jestem synem narodu,
który przetrwał najstraszliwsze
doświadczenia dziejów, którego
wielokrotnie sąsiedzi skazywali
na śmierć, a pozostał przy życiu
i pozostał sobą. Zachował własną
tożsamość i zachował pośród
rozbiorów i okupacji własną suwerenność jako naród – nie biorąc za podstawę jakichkolwiek
innych środków fizycznej potęgi,
ale tylko własną kulturę, która
się okazała w tym przypadku
potęgą większą od tamtych potęg.
I dlatego też to, co tutaj mówię
o prawach narodu wyrosłych
z podwalin kultury i zmierzających ku przyszłości, nie jest
echem żadnego „nacjonalizmu”,
ale pozostaje trwałym elementem
ludzkiego doświadczenia i humanistycznych perspektyw człowieka. Istnieje podstawowa suwerenność
społeczeństwa, która wyraża się w kulturze narodu. Jest to zarazem
suwerenność, przez którą najbardziej suwerenny jest człowiek9.
Nietrudno stwierdzić, że są to słowa piękne, a zarazem wzruszające.
Przy tym precyzyjne w swej wymowie. Drugie wyznanie pochodzi
z prawie zapoznanego przemówienia Jana Pawła II do uczestników
sesji naukowej Słowianie wobec własnych tradycji, mitów i fobii
kulturowych. Zjednoczenie Europy a problemy słowiańskie, która
odbyła się w Castel Gandolfo w dniach 19–20 sierpnia 1996 roku.
Byłem – wspólnie z prof. Marią Bobrownicką – współorganizatorem
tej sesji. Na początku spotkania Jan Paweł II wygłosił przemówienie,
w którym między innymi stwierdził: Ani tytuł, ani podtytuł [sesji
naukowej] nie mówią wprost o języku ani o literaturze, ale wskazują
na to, czego bez języka oraz literatury nie można sobie wyobrazić.
To właśnie język – żywy język, język mówiony przez konkretnych
ludzi, język literacki poszczególnych narodów – jest wyrazem ich
12
ALMA MATER nr 120–121
najgłębszej tożsamości. W języku odzwierciedlają się ich własne
tradycje i całe historie. [...] Człowiek, który jest stworzony na obraz
i podobieństwo Boga, także w szczególny sposób żyje w słowie i przez
słowo tworzy swoje dzieje, swoją tożsamość, swoją kulturę, a słowny
zapis wszystkiego stwarza podstawowe bogactwo każdego narodu,
a w narodzie każdego z nas – każdego człowieka10.
Dwa te wyznania Papieża Polaka każą nam szukać tajemnicy
źródeł jego stosunku do humanistyki w dwóch obszarach jego biografii: w doświadczeniach osobistych jako studenta Uniwersytetu
Jagiellońskiego oraz w doświadczeniach wyniesionych z czasów
dwudziestoletniego pasterzowania w diecezji krakowskiej.
Zacznijmy od sprawy pierwszej:
doświadczeń Karola Wojtyły –
studenta UJ.
3.
Jan Paweł II bardzo często wracał wspomnieniami
do swych lat studenckich na
Uniwersytecie Jagiellońskim.
W czasie wzmiankowanego
sympozjum w Castel Gandolfo
mówił: Nieraz zastanawiałem
się nad tym, jaką rolę w moim
przejściu od filologii do filozofii
i teologii odegrały moje studia
polonistyczne. [...] Studia filologiczne pomogły mi, zarówno
przez literaturę, jak i język,
w zrozumieniu tajemnicy słowa.
Owe studia filologiczne, jak
podkreślał Papież, sprawiły, że
dokonał się w jego osobowości
ważny proces duchowy, a przede
wszystkim myślowy. Mówca
tak oto wyjaśniał jego istotę:
Przychodziłem na polonistykę
z wyraźnym nastawieniem na
studiowanie literatury. Takie
były moje pierwotne zamiłowania. Literatura, zwłaszcza
literatura dramatyczna, pociągała mnie nade wszystko. Pamiętam,
że w tym czasie przeczytałem nie tylko całego Słowackiego, Mickiewicza, Krasińskiego, Norwida, Wyspiańskiego, Kasprowicza,
Żeromskiego, aż po Karola Huberta Rostworowskiego, ale także
całego prawie Szekspira i Moliera. Jednakże w ciągu tego pierwszego i jedynego roku studiów na polonistyce zauważyłem, że moje
zainteresowania przesuwają się od literatury w stronę gramatyki,
a gramatyka to nic innego jak nauka o słowie – o słowie mówionym
i o słowie pisanym. Doświadczenie słowa mówionego stworzyło na
przykład wielkie dzieło Kazimierza Nitscha, który przewędrował
całą Polskę, słuchając różnych gwar i dialektów. Obcowanie ze
słowem pisanym stoi u podstaw wszelkich studiów literackich. Można, trawestując pierwsze zdanie „Prologu” św. Jana, powiedzieć:
„Na początku jest słowo”11. Fascynacja Karola Wojtyły tajemnicą
słowa, językiem, szła w parze z Jego doświadczeniem jako poety
i autora dramatycznego. Ale szła także w parze z Jego fascynacją
Tablica z wystawy Archiwum UJ
2.
4.
Jak przypomniał przed laty
nieżyjący już prof. Wojciech
Bartel, biskup Karol Wojtyła
w chwili objęcia stolicy arcybiskupiej w Krakowie miał
określony plan działania, który
zrodził się z przekonania, że
w czasach, w których wypadło
mu służyć Kościołowi, [kultura
chrześcijańska] została ograniczona do ram swoiście pojętego
getta, „którego granic nie wolno
[było] przekroczyć”. A tymczasem uważał [On], że „problem
kultury chrześcijańskiej, jej
kształtowania w Polsce, jest
prostym emanatem, konsekwencją wolności religijnej”. Dlatego też stał się jej nieustraszonym
i konsekwentnym obrońcą – czy
to w skali swojej metropolii, czy
w wymiarze ogólnopolskim13.
Właśnie z troski o przyznanie kulturze chrześcijańskiej
wysokiej rangi i udzielenie jej
należytej obrony przed zakusami wrogów14 zrodził się wielki
zamysł arcybiskupa Wojtyły
zbudowania w Krakowie – w oparciu o resztki zniszczonego przez
komunistów Wydziału Teologicznego UJ – ważnego i mocnego
ośrodka studiów teologicznych. Zwieńczeniem wieloletnich Jego
zabiegów w tym zakresie było najpierw przekształcenie przez
papieża Pawła VI (w 1974 roku) wyrzuconego z UJ dwadzieścia
lat wcześniej Wydziału Teologicznego w Wydział Papieski, zaś
w kilka lat później, 8 grudnia 1981 roku, nadanie temu Wydziałowi statusu Papieskiej Akademii Teologicznej – już przez samego
Jana Pawła II15.
Ale nie tylko w tym przejawiała się szczególna troska biskupa Wojtyły o podtrzymanie czy też rozwinięcie w umysłach
duchowieństwa i wiernych metropolii krakowskiej świadomości
historycznej ściśle powiązanej z dziejami Kościoła. Przypomnijmy:
biskup Karol Wojtyła został mianowany arcybiskupem metropolitą
krakowskim przez papieża Pawła VI 30 grudnia 1963 roku. Uroczysty ingres do katedry wawelskiej wyznaczył On jednak dopiero na
8 marca 1964 roku. Uczynił to z rozmysłem, jak bowiem wyjaśniał
w liście do duchowieństwa archidiecezji z 16 lutego 1964 roku16,
chciał powiązać ów ingres z przypadającymi właśnie wiosną 1964
roku ważnymi rocznicami historycznymi. W liście tym pisał więc,
że 8 marca 1964 roku przypadała 200. rocznica beatyfikacji bł.
Wincentego Kadłubka, że 28 marca minie 600. rocznica konsekracji katedry wawelskiej, zaś ta rocznica spotyka się z rocznicą
powstania uniwersytetu w Krakowie, tej Almae Matris, której tak
wiele zawdzięcza kultura polska, a wielu z nas zawdzięcza jej swe
wykształcenie teologiczne17. Te trzy wydarzenia historyczne tworzyły swoisty zbieg okoliczności,
które nadawały Jego ingresowi
szczególny wymiar.
Arcybiskup Wojtyła nie ograniczył się jednak tylko do wyboru
jednej z trzech wzmiankowanych
w liście do duchowieństwa rocznic na swój arcybiskupi ingres
(uroczystość odbyła się 8 marca
1964 r.). W ślad za tym poszła
Jego decyzja o zorganizowaniu
uroczystości, w czasie których
godnie zostałyby uczczone dwie
pozostałe rocznice.
Najpierw, 29 sierpnia 1964
roku, odbyła się pod patronatem arcybiskupa Wojtyły sesja
naukowa, zorganizowana dla
uczczenia rocznicy beatyfikacji
mistrza Wincentego – „pierwszego polskiego uczonego”.
Na sesję tę przybyło między
innymi siedmiu biskupów z terenu metropolii krakowskiej, duchowieństwo, profesorowie
z trzech działających wówczas w Krakowie seminariów
duchownych (krakowskiego,
częstochowskiego i śląskiego),
a także grupa profesorów z UJ.
Referaty wygłosili znani badacze dziejów średniowiecznych
polskich naszego Uniwersytetu:
prof. Marian Plezia i prof. Józef Mitkowski. Drugą rocznicę, konsekracji katedry, metropolita krakowski uczcił w dwóch publicznych
wystąpieniach, w których zawarł wspaniałą pochwałę wawelskiej
świątyni. W homilii wygłoszonej w czasie uroczystego ingresu mówił: Zdajemy sobie wszyscy dobrze sprawę, że wejść do tej katedry
nie można bez wzruszenia. Więcej powiem: nie można do niej wejść
bez drżenia wewnętrznego, bez lęku; bo zawiera się w niej – jak
w mało której katedrze świata – ogromna wielkość, którą przemawia do nas cała nasza historia, cała nasza przeszłość; przemawia
zespołem sarkofagów, ołtarzy, rzeźb; ale nade wszystko przemawia
do nas cała nasza przeszłość, cała nasza historia – zespołem imion
i nazwisk. Wszystkie te imiona i nazwiska znaczą i wyznaczają:
znaczą każde dla siebie, a wszystkie razem wyznaczają olbrzymią,
tysiącletnią drogę naszych dziejów18. W dwa tygodnie później
w liście skierowanym do duchowieństwa archidiecezji z okazji
jubileuszu katedry dodawał: Ludzie i pokolenia zmieniają się,
Tablica z wystawy Archiwum UJ
teatrem. Chodziło zresztą w tym wypadku o specyficzną odmianę
owego teatru: o Teatr Rapsodyczny, który wszak – jak potwierdzał
Papież – początkowo zwał się Teatrem Słowa! Nie wchodząc głębiej w tajemnice owych fascynacji, dobrze już zresztą opisanych
przez badaczyl2, stwierdźmy jedno: Karol Wojtyła od wczesnej
młodości pozostawał pod urokiem nie tylko literatury pięknej,
ale i języka. Startował w życie jako student polonistyki, humanista, człowiek otwarty na tajemnice piękna zaklętego w języku,
w mowie, w poetyckim obrazie. Z czasem przyszła jednak kolejna
fascynacja: filozofią, a przede wszystkim teologią. Wojtyła został
klerykiem, potem księdzem,
wreszcie biskupem.
ALMA MATER nr 120–121
13
14
ALMA MATER nr 120–121
Mikołaja Kopernika, inną – 500. rocznicę śmierci św. Jana z Kęt (obie
odbyły się w 1973 roku)25.
Już te wybrane fakty pozwalają stwierdzić jedno: że sprawy pamięci narodowej, której humaniści poświęcają tak wiele uwagi, były
bardzo bliskie kardynałowi Karolowi Wojtyle. Inspirował On badania
historyczne, dbał także o publikację ich wyników. Przy tym domagał
się prowadzenia owych badań w oparciu o ścisłą metodologię. To był,
jak się wydaje, fundament, na którym przyszły papież Jan Paweł II budował swoje wielkie oczekiwania na rozwój nauk humanistycznych.
5.
Dla zrozumienia miejsca humanistyki w myśleniu i działaniu Jana
Pawła II kluczowe znaczenie ma, jak się zdaje, przywołane już tutaj,
Jego przemówienie wygłoszone
w siedzibie UNESCO w Paryżu
2 czerwca 1980 roku. Wszystkie
późniejsze sądy i twierdzenia na
ten temat w sposób bezpośredni
bądź pośredni nawiązywały do
tez zawartych w tym wystąpieniu. Przywołajmy zatem owe
tezy. Najpierw Ojciec Święty,
przypominając początki Organizacji Narodów Zjednoczonych
ds. Oświaty, Nauki i Kultury
(UNESCO powstało 4 listopada
1946 r.), zwrócił uwagę na to,
że organizacja ta jest faktycznie dziełem narodów, które po
zakończeniu straszliwej wojny
światowej, wiedzione niejako
spontanicznym pragnieniem
pokoju, jedności i pojednania,
szukały właściwych sposobów
i wymiarów takiej współpracy,
by tę jedność, pojednanie i pokój
można było trwale warunkować,
ugruntowywać i ochraniać26.
Ojciec Święty w dalszej części
przemówienia z mocą podkreślał, że człowiek żyje prawdziwie
ludzkim życiem dzięki kulturze.
Jego życie jest kulturą również
w tym znaczeniu, że przez nią
człowiek odznacza się i odróżnia
od całej reszty istnień wchodzących w skład widzialnego świata; człowiek nie może obejść się bez
kultury. Człowiek jest sprawcą i twórcą kultury. W kulturze się wyraża, a także obiektywizuje. Nie da się pomyśleć kultury bez ludzkiej
podmiotowości i ludzkiej sprawczości: W dziedzinie kultury człowiek
jest zawsze faktem pierwszym: pierwotnym i podstawowym. Jan Paweł II zwraca uwagę na konieczność szukania w kulturze człowieka
integralnego w całej prawdzie jego duchowo-cielesnej podmiotowości. Zadaniem pierwszym kultury jest wychowanie (w wychowaniu
[...] chodzi właśnie o to, aby człowiek stawał się coraz bardziej człowiekiem – o to, aby bardziej „był”, a nie tylko więcej „miał”). Ale
człowieka nie można wychowywać przy pomocy samych instytucji.
Tu najważniejszy jest moralny autorytet wynikający z prawdziwości
Tablica z wystawy Archiwum UJ
a ona trwa. Trwa w swej funkcji sakralnej jako narzędzie Ducha
Świętego i widomy znak Kościoła. Jest narzędziem martwym, a jednak tak potężnie żyje. Żyje tą idącą przez pokolenia rzeczywistością
spotykania się Boga z ludźmi, a ludzi z Bogiem19. Obie przywołane
wyżej pochwały katedry wawelskiej weszły na trwałe do literatury
historycznej poświęconej tej świątyni Polaków, stały się na swój
sposób tekstami kanonicznymi20.
Wiosną 1964 roku obchodzono w Krakowie jubileusz 600-lecia powołania do życia przez Kazimierza Wielkiego Akademii
Krakowskiej. Organizatorzy jubileuszu, którzy zaprosili na owe
uroczystości delegacje wszystkich ówczesnych uczelni polskich
oraz 71 uniwersytetów zagranicznych, „zapomnieli” o zaproszeniu
metropolity krakowskiego, który wszak reprezentował w Krakowie
Stolicę Apostolską, trwale zapisaną w dziejach naszej Uczelni21.
W tej sytuacji arcybiskup Wojtyła
zdecydował o uczczeniu owej
rocznicy także przez krakowski
Kościół. Zorganizował więc
5 września 1964 roku w katedrze
wawelskiej oraz w kolegiacie św.
Anny uroczystości i okolicznościową sesję naukową, w której
wzięli udział: prymas Stefan
Wyszyński, około 40 biskupów
i arcybiskupów ze wszystkich
diecezji polskich, rektorzy i senaty Katolickiego Uniwersytetu
Lubelskiego oraz Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie,
a także zaproszeni profesorowie
z UJ. Wśród referentów, którzy
uświetnili te obchody, byli: prof.
Adam Vetulani z UJ, biskup
Piotr Kałwa z Lublina oraz arcybiskup wrocławski Bolesław
Kominek22.
Arcybiskup Wojtyła nie
omieszkał, oczywiście, w sposób
szczególny uczcić przypadającego
w 1966 roku tysiąclecia chrztu
Polski. Zorganizował w Krakowie
dwa ważne przedsięwzięcia o charakterze naukowo-religijnym. Najpierw, w lutym 1966, obradowała
pod Jego patronatem wielka pięciodniowa sesja naukowa Diecezja krakowska w tysiącletnim
rozwoju, w czasie której wygłoszono 20 referatów23. Potem, 7 maja,
w czasie zorganizowanych w Krakowie uroczystości milenijnych,
odbyła się „uroczysta publiczna sesja Episkopatu Polski”24.
W latach 70. kardynał Wojtyła postarał się także o godne uczczenie królowej Jadwigi. W dniach 17 i 18 lutego 1974 roku, w związku
z przypadającą wówczas 600. rocznicę urodzin królowej, zorganizował
w Krakowie uroczystości, w programie których oprócz części historycznej znalazło się także miejsce na spotkanie metropolity z młodzieżą
Krakowa i okolic zgromadzoną na Wzgórzu Wawelskim. Z inspiracji
arcybiskupa Wojtyły w latach 70. zorganizowano w Krakowie także
kilka innych sesji naukowych: trzy poświęcone zostały św. Stanisławowi Szczepanowskiemu, jedną uczczono 500. rocznicę urodzin
6.
Przeniknięte humanistyczną troską o kulturę, o losy każdego
człowieka, ale i losy ludzkości przemówienie papieża w UNESCO
zawiera najważniejsze idee, które pojawiać się będą odtąd w rozlicznych Jego przemówieniach kierowanych do przedstawicieli
uniwersytetów i różnych zgromadzeń ludzi nauki. Okazuje się, że Jan
Paweł II łączył ściśle sprawy kultury i nauki z koncepcją postrzegania
człowieka. Dowodząc, że każdy człowiek ma prawo do samookreślenia się, do odnajdywania własnej wartości, że każdy ma prawo do
szukania swego źródła w transcendencji, w Bogu, Papież buduje
fundamenty chrześcijańskiego humanizmu, który może połączyć
najlepsze zdobycze i techniki dla najwyższego szczęścia człowieka,
ale który zarazem zażegnuje niebezpieczeństwa godzące w jego
godność osoby, posiadającej prawa i obowiązki, oraz w samo jego
istnienie, tak poważnie dziś zagrożone. [...] Jeśli człowiek prowadzi
życie godne osoby dzięki kulturze, to nie istnieje kultura prawdziwie
humanistyczna poza kulturą człowieka, przeżywaną przez człowieka
i dla człowieka27.
Z tych przesłanek – jak wspomniano – rodzą się szczegółowe
przemyślenia Jana Pawła II o zadaniach stojących przed naukami
podstawowymi, w szczególności zaś przed naukami humanistycznymi. Mając pełną świadomość zmian zachodzących w świecie
nauki, przede wszystkim wyraźnej ekspansji nauk przyrodniczych
i stosowanych, nie pomniejsza
On ich znaczenia, ale upomina
się o godne miejsce właśnie
dla nauk humanistycznych. Te
bowiem prowadzą – w Jego
mniemaniu – do pełniejszego
poznania człowieka, a w dalszej
perspektywie – Boga. Prowadzą
także do pełniejszego poznania
dziejów poszczególnych narodów i ludzkości.
Refleksja na ten temat towarzyszyła Janowi Pawłowi II
w ciągu całego pontyfikatu. Już
na spotkaniu z członkami Papieskiej Akademii Nauk 10 listopada 1979 roku, czyli zaledwie
w 13 miesięcy po powołaniu
Go na Stolicę Piotrową, mówił:
Czysta nauka jest dobrem, które
zasługuje na wielką miłość, ponieważ jest poznaniem, a więc
doskonałością ludzkiej inteligencji. [...] Nauka podstawowa
jest dobrem ogólnoludzkim,
które każdy naród powinien
rozwijać w pełnej swobodzie
i bez żadnych uzależnień na
płaszczyźnie międzynarodowej.
[...] Podstawowe badania naukowe powinny być wolne od
ingerencji władzy politycznej
i gospodarczej 28. Z drugiej
strony, nie uszła Jego uwadze sprawa humanistyki. Na spotkaniu
w paryskim Instytucie Katolickim w dniu 1 czerwca 1980 roku
zwracał więc uwagę słuchaczy na niebezpieczeństwa związane
z odchodzeniem przez uczonych od badań podstawowych na
rzecz stosowanych. Mówił: Wspaniały postęp naukowy w epoce
współczesnej ma również swe słabości, z których nie najmniejszą
jest przywiązanie niemal wyłączne do nauk przyrodniczych i do ich
zastosowań w technice29. W Kolonii natomiast 15 listopada 1980
roku dodawał: Nauka powinna być wolna w tym sensie, że nie będą
jej w sposób istotny określały cele pośrednie, potrzeby gospodarcze
czy interesy ekonomiczne. Nie znaczy to, że powinna być w sposób
zasadniczy oddzielona od praxis. Żeby jednak mogła oddziaływać
Tablica z wystawy Archiwum UJ
zasad i zgodności z nimi jego czynów. Nie dziw zatem, że w procesie
wychowania miejsce pierwsze przypada rodzinie. Tuż za nią miejsce
kolejne zajmuje naród. Naród bowiem jest tą wielką wspólnotą ludzi,
których łączą różne spoiwa, ale nade wszystko właśnie kultura. Naród
istnieje „z kultury” i „dla kultury”. Odwołując się do doświadczeń
własnego narodu, już tutaj przywołanych, Jan Paweł II podkreśla,
że kultura narodowa pozwala zachować własną tożsamość i własne
wartości wbrew wpływom i naciskom wzorów narzucanych im
z zewnątrz. Z tych przesłanek rodzi się Jego apel do skupionych
w UNESCO przedstawicieli narodów, a poprzez nich do wszystkich
narodów – o zachowanie wartości własnej kultury. W zakończeniu
swego przemówienia Jan Paweł II mówił: strzeżcie wszystkimi dostępnymi wam środkami tej podstawowej suwerenności, którą każdy
naród posiada dzięki swej kulturze. Strzeżcie jej jak źrenicy oka dla
przyszłej wielkiej rodziny ludzkiej.
Strzeżcie! Nie dopuszczajcie,
aby ta podstawowa suwerenność
stawała się łupem jakichkolwiek
interesów politycznych czy ekonomicznych. Nie dopuszczajcie,
aby padła ofiarą różnego rodzaju
totalitaryzmów, różnego rodzaju
imperializmów czy hegemonii,
dla których człowiek liczy się
tylko jako przedmiot dominacji,
a nie jako podmiot suwerenności
wynikającej z jego własnej autentycznej kultury.
Ważnym komponentem
wystąpienia Jana Pawła II
w UNESCO były sprawy nauki.
Zwracając uwagę na bezinteresowność poznania naukowego,
Papież podkreślał wartości jej
autonomii. Mówił: musi niepokoić wszystko to, co się sprzeciwia zasadom bezinteresowności
i obiektywizmu, co z nauki czyni
narzędzie innych, pozanaukowych
celów. Swoje wystąpienie zakończył gorącym apelem do ludzi nauki o to, aby dali pierwszeństwo
etyce przed techniką, aby uznali
prymat osoby w stosunku do
rzeczy. Bo najważniejszą sprawą
jest solidarność wszystkich ludzi
nauki: solidarność, która zasadza
się na godności osoby ludzkiej!
ALMA MATER nr 120–121
15
na praktykę, musi być najpierw określona przez prawdę, a więc
otwarta ku prawdzie30. Może najwyraźniej sprawę tę wyjaśnił
13 grudnia 1990 roku na spotkaniu z przedstawicielami środowisk
uniwersyteckich Rzymu. Przekonując zebranych, że badanie kultury może ujawnić i pogłębić pragnienie Boga i Jego zbawienia, ale
może także zahamować i stłumić tę przyrodzoną skłonność człowieka, z mocą podkreślał: Należy unikać niebezpieczeństwa, jakim jest
uznanie za poznawalne tylko tego, co można zbadać doświadczalnie
i zmierzyć, a jednocześnie pomijać wartości piękna, dobra, miłości
i duchowości, oraz ignorowanie podstawowych pytań o sens życia
i historii. Szczególnie dziś, gdy nauka coraz wyraźniej doświadcza
własnych ograniczeń i uświadamia sobie, jak niezgłębiona jest
tajemnica człowieka i kosmosu31. Słowa te uznać można za swoisty
manifest Papieża-humanisty, człowieka, który zdawał sobie sprawę
z roli i znaczenia nauk humanistycznych w życiu poszczególnych
narodów, a także ludzkości. Manifest ten uznać jednak można
także za Jego swoisty testament. Skłaniają do tego słowa, które
znajdujemy w dalszych partiach tego dokumentu: Z drugiej strony, postępująca specjalizacja i zawężenie dyscyplin naukowych
prowadzi do pewnego braku łączności między nimi i utrudnia
kształtowanie globalnej wizji człowieka. Ponadto współdziałanie
nauk ścisłych i techniki w społeczeństwie nastawionym przede
wszystkim na produkcję dóbr materialnych skłania do lekceważenia
dyscyplin humanistycznych i ich symbolicznego języka, który jest
jedną z dróg do transcendencji. Rozwój badań interdyscyplinarnych
i żywsze zainteresowanie naukami humanistycznymi pomogą pokonać przeszkody, które nie pozwalają postrzegać człowieka w jego
wymiarze duchowym, etycznym i transcendentnym32.
7.
Pora zadać ostatnie pytanie: czy mamy dziś świadomość wartości „testamentu” naukowego, jaki zostawił nam Jan Paweł II? Czy
rzeczywiście nauki humanistyczne są w stanie zachować swój status
nauk podstawowych, opierających się na bezinteresownym poszukiwaniu prawdy? Czy w obliczu coraz silniejszej presji ze strony nauk
stosowanych humanistyka ma szansę wyjść obronną ręką? Wydaje się,
że pozytywna odpowiedź na to pytanie jest zasadna tylko pod warunkiem, że humaniści będą pamiętać o swoim najwyższym powołaniu,
jakim jest służba prawdzie i człowiekowi. Gdy pamiętać będą także
o tych słowach Papieża Polaka, jakie wypowiedział On w kolegiacie
św. Anny 8 czerwca 1997 roku do blisko tysiąca przedstawicieli
polskiej nauki. A dowodził tam nie tylko, że powołaniem każdego
uniwersytetu jest służba prawdzie: jej odkrywanie i przekazywanie,
ale także – że człowiek ma żywą świadomość, iż prawda jest poza
i ponad nim samym. Człowiek nie tworzy prawdy, ale ona sama się
przed nim odsłania, gdy jej szuka wytrwale. Bowiem poznanie prawdy
rodzi jedyną w swym rodzaju duchową radość („gaudium veritatis”)33
. Jeśli humaniści pamiętać będą o tych słowach, to chyba nie powinni
obawiać się o swój los. Zapewne ich odkrycia nie przyniosą nowych
zaskakujących zastosowań w praktyce, w życiu codziennym tego
czy innego społeczeństwa. Jest jednak pewne, że przyniosą duchową
radość nie tylko im samym, ale także tym wszystkim, którzy sięgną
po ich książki, którzy dowiedzą się z ich prac, że oto odkryto jeszcze
jedną tajemnicę człowieka – istoty stworzonej na wzór i podobieństwo Boga.
Franciszek Ziejka
rektor UJ w latach 1999–2005, kierownik Katedry Historii Literatury
Pozytywizmu i Młodej Polski, przewodniczący Społecznego
Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa
16
ALMA MATER nr 120–121
Por. F. Ziejka, Jan Paweł II – człowiek uniwersytetu, [w:] tegoż, Gaudium veritatis, Lublin
2005.
2
J. Janik, O seminariach naukowych „Nauka – Religia – Dzieje” w Castel Gandolfo, [w:] „Servo
veritatis”, Kraków 1996, t. 2, s. 75–91.
3
Najpierw spotkania te odbywały się przy pl. Dominikańskim 1, następnie przy ul. św.
Marka 8.
4
W Castel Gandolfo odbyło się 12 seminariów, których wyniki ogłoszono drukiem w Krakowie,
wspólnym wysiłkiem Uniwersytetu Jagiellońskiego i PAU. Po śmierci Papieża uczestnicy owego
seminarium dwukrotnie spotkali się w Lublinie na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.
5
Por. J. Majka, Karol Wojtyła jako mecenas nauki, [w:] „Nasza Przeszłość”, 1986, t. 65, s. 253–262.
Referent skupił się przede wszystkim na zabiegach arcybiskupa Karola Wojtyły zmierzających
do przywrócenia znaczenia teologii w polskim Kościele (jednym z owoców tych zabiegów było
powołanie do życia czterech papieskich wydziałów teologicznych: w Krakowie, Warszawie,
Wrocławiu i Poznaniu).
6
Por. S. Sawicki, Inspiracje i wspomożenia. Uwagi humanisty, [w:] Wdzięczność i zobowiązanie.
Pontyfikat Jana Pawła II w oczach środowiska naukowego KUL, Lublin 1999, s. 86.
7
Ibidem, s. 88.
8
Ibidem, s. 88–89.
9
Jan Paweł II, Dzieła zebrane, t X: Homilie i przemówienia z pielgrzymek. Europa, część 2:
Francja, Hiszpania, Portugalia, kraje Beneluksu, Kraków 2008, s. 104–105.
10
Współcześni Słowianie wobec własnych tradycji i mitów. Sympozjum w Castel Gandolfo 19–20
sierpnia 1996, pod red. M. Bobrownickiej, L. Suchanka, F. Ziejki, Kraków 1997, s. 10–11.
11
Ibidem, s. 12–13.
12
Literatura poświęcona omówieniu i analizie twórczości literackiej Jana Pawła II liczy kilkaset
pozycji. Niemała jest także lista opracowań poświęconych jego związkom z Teatrem Rapsodycznym. Tu wspomnijmy o najcenniejszej bodaj książce podnoszącej ten temat: O teatrze
Rapsodycznym: 60-lecie powstania Teatru Rapsodycznego. Mieczysław Kotlarczyk, Karol
Wojtyła, wstęp i opracowanie J. Popiel, wybór tekstów T. Malak i J. Popiel, Kraków 2001.
13
W. Bartel, Mecenat naukowy Karola kardynała Wojtyły – Jana Pawła II, [w:] „Servo veritatis”,
Kraków, t. 2, 1996, s. 68.
14
Ibidem.
15
Wiele cennych informacji na temat zabiegów kardynała Karola Wojtyły o prawa dla wyrzuconego
z Uniwersytetu Jagiellońskiego Wydziału Teologicznego zawiera źródłowy referat biskupa Tadeusza Pieronka: Głos Adama Vetulaniego w obronie praw Wydziału Teologicznego Uniwersytetu
Jagiellońskiego wygłoszony na posiedzeniu naukowym PAU 16 listopada 2001 r., w 25. rocznicę
śmierci Uczonego (druk. w: Adam Vetulani 1901–1976. Materiały z posiedzenia naukowego PAU
w dniu 16 listopada 2001 r. pod red. R. Majkowskiej, Kraków 2005, s. 37–43).
16
Por. List do duchowieństwa z okazji ingresu, [w:] Nauczyciel i pasterz. Kardynała Karola
Wojtyły listy pasterskie, komunikaty, zarządzenia 1959–1978, zebrał i opracował ks. M. Jagosz,
Rzym 1987.
17
Ibidem, s. 84.
18
K. Wojtyła, Kazania 1962–1978, Kraków 1979, s. 11.
19
Nauczyciel i pasterz. Kardynała Karola Wojtyły listy pasterskie, komunikaty, zarządzenia
1959–1978, op.cit., s. 92.
20
Obszerne fragmenty obu przywołanych tu wystąpień arcybiskupa Wojtyły przywołuje m.in.
ksiądz Jerzy Wolny w znakomitej od strony materiałowej rozprawie Sesje historyczne w okresie
pasterzowania kardynała Karola Wojtyły, [w:] Karol Wojtyła jako biskup krakowski, pod red.
T. Pieronka i R. M. Zawadzkiego, Kraków 1988.
21
Przypomnijmy, że w 1364 roku to papież Urban V wydał breve zatwierdzające założenie
uniwersytetu w Krakowie; w 1397 roku papież Bonifacy IX – na prośbę królowej Jadwigi
– zgodził się na otwarcie w Krakowie Wydziału Teologicznego.
22
Prof. Vetulani wygłosił referat Początki wszechnicy krakowskiej („Tygodnik Powszechny” 1964,
nr 38, ). Metropolita wrocławski wygłosił natomiast referat Kraków – Wrocław, o związkach Śląska i Wrocławia z Uniwersytetem Jagiellońskim (por. Ksiądz arcybiskup Bolesław Kominek na
Wawelu i u św. Anny w Krakowie, [w:] „Wrocławskie Wiadomości Kościelne”, 1964, nr 9).
23
Wśród referentów byli znani powszechnie uczeni z całej Polski, m.in.: Karol Buczek, Adam
Vetulani, Zofia Kozłowska, Konrad Górski, Jerzy Kłoczowski, ks. Bolesław Kumor, Wacław
Urban i in.
24
Szerzej na ten temat pisze ks. J. Wolny, Sesje historyczne w okresie pasterzowania kardynała
Karola Wojtyły, op.cit., s. 464, passim.
25
Historycy obradowali 29–30 listopada 1972 r. na sesji Dzieje Kościoła polskiego i Krakowa
w XI wieku oraz 25 maja 1973 r. na sesji Factum św. Stanisława. Historycy sztuki obradowali
20 i 21 listopada 1973 r. na sesji Ikonografia św. Stanisława, męczennika i biskupa krakowskiego. Literaturoznawcy zaś 29 i 30 maja 1978 r. na sesji Św. Stanisław – biskup i męczennik
w literaturze polskiej. Sesja kopernikańska odbyła się 10 maja 1973 r. Uroczystość poświęcona
św. Janowi z Kęt – 19 października 1973 r.
26
Jan Paweł II, Dzieła zebrane, Kraków 2006, t. X, s. 99, passim. Dalsze cytaty z tego dokumentu
wg tego wydania.
27
Jan Paweł II, przesłanie Humanizm chrześcijański do uczestników Zgromadzenia Plenarnego
Papieskiej Rady ds. Kultury, [w:] tegoż, Dzieła zebrane, t. V, s. 315.
28
Uniwersytety w nauczaniu Jana Pawła II, t. I (1978–1988), wstęp ks. M. Piwko CR, wprowadzenie ks. S. Urbański, Warszawa 1999, s. 128.
29
Ibidem, s. 195.
30
Ibidem, s. 209.
31
Ibidem, t. II (1989–1999), Warszawa 2000, s. 72.
32
Ibidem.
33
Ojciec Święty na Uniwersytecie Jagiellońskim, Kraków 1998, s. 56.
1