przyczyny otyłości

Transkrypt

przyczyny otyłości
Sygn. akt III Ca 1271/13
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 27 czerwca 2013 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi zasądził od pozwanego (...)
Spółki Akcyjnej V. (...) Oddział w Ł. na rzecz M. G. kwotę 7.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 21 grudnia
2011 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 1.567 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 1.217 złotych tytułem
kosztów zastępstwa procesowego.
Apelację od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik pozwanej, skarżąc go w całości i zarzucając mu naruszenie:
• art. 6 k.c. poprzez uznanie, że powódka udowodniła, iż następstwem wypadku z dnia 20 lutego 2008 roku jest jej
otyłość i problemy z akceptacją w grupie rówieśniczej;
• art. 361 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, iż obecna otyłość powódki pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z
wypadkiem z dnia 20 lutego 2008 roku i jest normalnym następstwem złamania ręki;
• art. 445 § 1 k.c. poprzez zasądzenie na rzecz powódki zadośćuczynienia w kwocie nieadekwatnej do rzeczywistego
rozmiaru krzywdy doznanej przez powódkę w wyniku wypadku w szkole w dniu 20 lutego 2008 roku;
• art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, skutkujące przyjęciem w sposób
całkowicie dowolny okoliczności - przemawiających w ocenie sądu za zasadnością żądania podwyższenia
należnego powódce zadośćuczynienia - które nie zostały wykazane;
• art. 228 § 1 i 2 k.p.c. jako że fakt otyłości jako normalnego następstwa złamania ręki nie jest faktem powszechnie
znanym, ani także – jak należy przyjąć w braku zwrócenia przez sąd na to uwagi stronom na rozprawie – znany
sądowi urzędowo;
• art. 232 k.p.c. poprzez uwzględnienie powództwa w sytuacji, gdy powódka nie wskazała jakichkolwiek dowodów
dla stwierdzenia okoliczności, z których wywodzi skutki prawne, w postaci otyłości i odrzucenia w grupie
rówieśniczej jako następstw wypadku z dnia 20 lutego 2008 roku.
W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa
w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania przed sądami obu instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego,
według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jest zasadna i skutkuje zmianą zaskarżonego wyroku.
Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy, jednakże nie
aprobuje prawnych konsekwencji, jakie Sąd I instancji wadliwie wywiódł z prawidłowo ustalonego stanu faktycznego.
Odnosząc się do zarzutów apelującego zauważyć należy, że ich zasadnicza grupa opiera się na twierdzeniu, że w toku
postępowania sądowego powódka nie sprostała ciężarowi dowodu co do istnienia adekwatnego związku przyczynowoskutkowego między szkodą a otyłością, na którą obecnie cierpi powódka, w rezultacie czego sąd wyprowadził skutki
prawne przemawiające za uwzględnieniem powództwa wyłącznie w oparciu o niedostateczne poszlaki i własne
przypuszczenia. Sąd ad quem zgadza się z argumentacją skarżącego w tym zakresie.
W pierwszej kolejności należy zauważyć, że choć żądanie pozwu dotyczyło zadośćuczynienia za szereg negatywnych
okoliczności, będących w ocenie strony powodowej następstwem zdarzenia, za które odpowiedzialność ponosi strona
pozwana, postępowanie dowodowe przeprowadzone zostało jednotorowo – w zasadzie ograniczało się do problemów
związanych z otyłością, na którą cierpi powódka. Znalazło to odzwierciedlenie w treści uzasadnienia zaskarżonego
wyroku, które skupia się na omówieniu negatywnych następstw społecznych związanych z wyglądem powódki.
Tymczasem w kontekście oceny zasadności przedmiotowego powództwa istotniejsze od pogłębionych rozważań
dotyczących problematyki otyłości było przeprowadzenie weryfikacji zgromadzonego materiału dowodowego pod
kątem przesłanek odpowiedzialności cywilnej strony pozwanej. O ile kwestie zaistnienia zdarzenia szkodzącego z dnia
20 lutego 2008 roku oraz otyłości powódki nie były między stronami sporne, o tyle należy zgodzić się ze skarżącym,
że strona powodowa nie wykazała spełnienia wszystkich przesłanek odpowiedzialności pozwanego. Mianowicie nie
udowodniła związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy zdarzeniem szkodzącym a wystąpieniem u powódki otyłości,
mimo że zgodnie z art. 6 k.c. spoczywał na niej ciężar udowodnienia tego faktu, ponieważ chciała z niego wywodzić
skutki prawne.
Strona powodowa swoją aktywność w zakresie postępowania dowodowego ograniczyła jedynie do wniosku o
przesłuchanie przedstawicielki ustawowej w charakterze strony oraz o załączenie akt postępowania likwidacyjnego
prowadzonego przez pozwaną spółkę w związku z zaistnieniem zdarzenia z dnia 20 lutego 2008 roku. Przesłuchanie
przedstawicielki ustawowej w zakresie omawianej przesłanki odpowiedzialności za krzywdę dostarczyło sądowi
wiedzy na temat twierdzeń strony, które dopiero mogłyby zostać udowodnione na dalszym etapie postępowania.
Podkreślenia wymaga, że dowodzenie własnych twierdzeń nie jest obowiązkiem strony, a spoczywającym na niej
ciężarem procesowym, co wynika wprost z treści art. 232 zd. 1 k.p.c., który stanowi, iż strony są obowiązane
wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Nie istnieje zatem żadna możliwość
egzekwowania od strony aktywności w sferze dowodowej. Samo twierdzenie strony powodowej nie jest dowodem, a
twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności (vide art. 227 k.p.c.) powinno być udowodnione przez stronę,
która to twierdzenie formułuje. W przeciwnym razie strona poniesie ujemne następstwa swojej pasywnej postawy
– fakty nieudowodnione zostaną pominięte i nie wywołają skutków prawnych z nimi związanych. Wobec tego na
uwzględnienie zasługuje podniesiony w apelacji zarzut dotyczący naruszenia przez Sąd I instancji art. 6 k.c.
W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy podjął próbę zakamuflowania deficytu w zakresie zgromadzonego materiału
dowodowego poprzez przeprowadzenie jego kreatywnej oceny, wykraczającej poza granice przewidzianej w art. 233
k.p.c. swobody. Sąd a quo wskazał, że „skoro powódka po wypadku miała zakaz uprawiania sportów przez okres
co najmniej 6 miesięcy, to wydaje się oczywistym, że to wypadek a nie inne przyczyny spowodowały otyłość”.
Wnioskowanie to, z punktu widzenia logiki formalnej, obarczone jest błędem redukcjonizmu, albowiem źródło
złożonego problemu sprowadzone jest do jednego prostego aspektu, a zastosowana dedukcja pomija wszelkie inne
potencjalnie występujące przesłanki. Wystąpienie u powódki otyłości, bez względu na to, czy ocenianej jako jednostka
chorobowa czy fakt społeczny (co akcentuje Sąd Rejonowy), może mieć swoje źródło w szeregu różnych przyczyn
i z całą pewnością fakt zakazu uprawiania sportu przez 6 miesięcy nie może być uznawany jako jej oczywista i
wyłączna przyczyna. W kategoriach wiedzy powszechnej mieści się natomiast fakt, że nie jest prawdą, iż każde otyłe
dziecko ma otyłych rodziców. Wobec tego rację należy przyznać skarżącemu, który wskazuje, że nieprzekonujący jest
argument sądu dotyczący szczupłego wyglądu matki powódki, mającego w ocenie Sądu Rejonowego przemawiać za
brakiem kulturowego dziedziczenia otyłości przez powódkę, a zatem dowodzić, że jej źródłem jest zdarzenie, za które
odpowiedzialność ponosi strona pozwana. Argument ten ma tym mniejszą wartość, że całkowicie pomija kwestię
wyglądu drugiego z rodziców powódki. Niemniej jednak podkreślić należy, że przyczyny otyłości nie ograniczają się
wyłącznie do uwarunkowań genetycznych i następstw wypadków uniemożliwiających okresowe uprawianie sportu.
Zagadnienie to jest niewątpliwie dużo bardziej złożone, co powoduje, że ustalenie rzeczywistych źródeł otyłości
powódki przy uwzględnieniu realiów niniejszej sprawy z pewnością przekracza zasób wiedzy dostępnej sądowi, a
okoliczności tej nie sposób wywieść za pomocą prostego wnioskowania ze zgromadzonego w sprawie materiału
dowodowego.
Podsumowując tę część rozważań podkreślić należy, że uprawnienie sądu do oceny dowodów według własnego
przekonania nie oznacza dowolności w tej ocenie, bowiem poza sporem winno być, iż dokonując tej oceny sąd
nie może ignorować zasad logiki, osiągnięć nauki, doświadczenia czy też wyciągać wniosków nie wynikających z
materiału dowodowego. Wobec tego, że, jak wykazano wcześniej, rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego obarczone zostało
wadliwościami będącymi konsekwencjami naruszenia zasad przeprowadzania oceny dowodów w postępowaniu
cywilnym, trafne okazały się zarzuty skarżącego dotyczące art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 228 § 1 i 2 k.p.c.
Prawidłowo przeprowadzona ocena materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że na gruncie niniejszej sprawy
brak jest faktycznych podstaw do przyjęcia, iż obecna otyłość powódki pozostaje w adekwatnym związku
przyczynowym z wypadkiem z dnia 20 lutego 2008 roku i jest normalnym następstwem doznanego w nim złamania
ręki. Dokonanie przez Sąd Rejonowy innej oceny w tym zakresie należy rozpatrywać jako błąd na płaszczyźnie
subsumpcji stanu faktycznego do przepisów prawa materialnego regulujących zasady odpowiedzialności strony
pozwanej, w szczególności art. 361 § 1 k.c., co stanowiło jeden z zarzutów podniesionych w apelacji. Wadliwość ta
ma charakter wtórny – jest następstwem przyjęcia za udowodnione twierdzeń strony powodowej, które nie zostały
należycie wykazane w toku postępowania dowodowego.
Zbędne okazało się rozpoznanie zarzutu naruszenia art. 445 § 1 k.c., którym skarżący podważał wysokość zasądzonego
zadośćuczynienia, albowiem uwzględnione zostały podniesione w apelacji zarzuty dalej idące, kwestionujące
powództwo co do zasady.
Na marginesie wypada zwrócić uwagę na niestaranność Sądu Rejonowego, której nie dostrzegł skarżący. W sentencji
zaskarżonego wyroku zasądzono na rzecz powódki kwotę, której wartość wyrażona liczbowo (7.000) odbiegała od
tej wyrażonej słownie (osiem tysięcy). Biorąc pod uwagę wysokość dochodzonego w niniejszej sprawie roszczenia
oraz treść uzasadnienia orzeczenia, Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, że omyłka pisarska dotyczyła kwoty opisanej
słowami i miała charakter oczywisty.
Konkludując powyższe rozważania, należy stwierdzić, że ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji na
podstawie przeprowadzonego przed nim postępowania dowodowego nie prowadzą do konsekwencji prawnych, do
których doszedł sąd uwzględniając powództwo w niniejszej sprawie. Wprost przeciwnie – wobec nieudowodnienia
przez stronę powodową istnienia adekwatnego związku przyczynowego między doznaną krzywdą a zdarzeniem
szkodzącym, a więc istotnej okoliczności, od której zależy ocena zasadności podnoszonych przez nią roszczeń,
powództwo podlegało oddaleniu. Apelacja okazała się zatem zasadna i skutkowała, stosownie do dyspozycji art.
386 § 1 k.p.c., zmianą zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa. Ponadto w zakresie postępowania
pierwszoinstancyjnego należało w oparciu o treść art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. zasądzić od strony
powodowej na rzecz strony pozwanej koszty procesu zgodnie z zasadą odpowiedzialności stron za wynik procesu.
Kwota 1200 złotych stanowi wynagrodzenie pełnomocnika pozwanej spółki ustalone w oparciu o § 2 ust. 1 i 2 w zw.
z § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności
radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego
ustanowionego z urzędu (Dz.U.02.163.1349 ze zm.).
Wobec faktu, że apelacja wniesiona przez stronę pozwaną została w całości uwzględniona, o kosztach postępowania
apelacyjnego Sąd Okręgowy rozstrzygnął w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.
Na koszty te złożyły się: opłata od apelacji w kwocie 350 złotych oraz wynagrodzenie pełnomocnika strony pozwanej
w kwocie 600 złotych, ustalone w oparciu o § 2 ust. 1 i 2, § 6 pkt 4 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez
Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.02.163.1349
ze zm.).