Czy Sowa Polarna może brać kąpiel? — Marta
Transkrypt
Czy Sowa Polarna może brać kąpiel? — Marta
Czy Sowa Polarna może brać kąpiel? — Marta Dynysiewicz Od autora: Ze zbioru " Sówki " dla maluchów - Czy Sowa Polarna może brać kąpiel ? - zapytał mnie Miki. - Nie wiem, chyba tak- odpowiedziałam. Zaraz też spróbowałam sobie to wyobrazić. Taka sowa w wannie. Moja sowa siedziała i miała wpółprzymknięte oczy. Woda była ciepła ale nie za bardzo i sowa była zadowolona. - Wychodź bo zmarzniesz - powiedziałam - woda stygnie. Sowa tylko otworzyła oczy i spojrzała na mnie ze zdziwieniem a potem powiedziała. - I o to chodzi. Jestem przecież polarna. Nie mogłam z nią dłużej rozmawiać bo obok mnie cały czas biegał dinozaur z ludzką głową. Jakiś Dejnonych czy inny . Ostatnio coraz częściej zakradał się do mojego pokoju i przeraźliwie ryczał. - Ciszej, nie rycz tak - powiedziałam. On na to pokazał mi zęby i uciekł. Wróciłam do sowy. Kiedy otwarłam drzwi zostałam ochlapana wodą a sowa rozłożonymi skrzydłami chlapała i chlapała na wszystko. Zaczęła skakać i fale przelewające się przez wannę stawały się coraz większe. - Ha, ha - krzyczała. W powietrzu unosił się zapach wilgoci. - Proszę nie chlap tak bo zalejesz sąsiadów - prosiłam - ale sowa mnie nie słyszała albo nie chciała słyszeć. Zamknęłam drzwi od łazienki. Nie czułam się dobrze,ktoś przecież będzie musiał to wszystko posprzątać. 1 Nie ma w mieszkaniu nikogo innego tylko ja i zielony dinozaur ale on się nie nadaje , ma za długie pazury. Kiedy ponownie otworzyłam drzwi do łazienki sowa stała na małym stołeczku , na głowie miała moje różowe wałki i przeglądała się w lustrze. - Czyż nie jestem piękna - powiedziała. Rzeczywiście była ładna, taka biała i miała duże złote oczy. Nastroszyła się przez co stała się dwa razy grubsza niż była w rzeczywistości. Wymaszerowała z łazienki i usiadła na stole. - Podobało mi się , teraz nałóż mi krem nawilżający. Nie bardzo wiedziałam co sowie można posmarować kremem nawilżającym więc posmarowałam jej nogi i brzuch . - Brr , cała się lepię - powiedziała - rozsmarowując dziobem krem na piórach.Kremy są dla ludzi , muszę się wykąpać. Miki - zielony dinozaur stanął na środku pokoju i zaczął się jej przyglądać. Zaczęliśmy ją podejrzewać ,że lubi się kąpać i że jednak dziś wieczorem przyjdzie sąsiadka z dołu. Kopiowanie tekstów, obrazów i wszelakiej twórczości użytkowników portalu bez ich zgody jest stanowczo zabronione. (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych, Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z dnia 4 lutego 1994r.). Marta Dynysiewicz, dodano 16.08.2014 08:36 Dokument został wygenerowany przez www.portal-pisarski.pl. 2