Bez nazwy-1 - SÅ?ownik historii doktryn politycznych

Transkrypt

Bez nazwy-1 - SÅ?ownik historii doktryn politycznych
AGORYZM
Współcześnie rozwój wiedzy, systematyzacja nauki, wzrost wszechstronności wiedzy spowodowały, że a. odnosi się głównie do metafizyki. W dziedzinie nauk formalnych, jak logika i matematyka, za prawidłowe uznawane
jest poznanie aprioryczne. Transformacji uległ model wiedzy racjonalnej,
który dopuszcza pluralizm metod poznawczych.
WYBRANA LITERATURA
J. Bańka, Mikołaj z Kuzy. Agnostycyzm filozoficzny a etyka prostomyślności, Katowice 2003;
D. Hume, Badania dotyczące rozumu ludzkiego, Warszawa 1977; I. Kant, Krytyka czystego
rozumu (tłum. R. Ingarden), Warszawa 1957; T. Kupś, Filozofia religii Immaunela Kanta,
Toruń 2008; B.V. Lightman, The origins of agnosticism: Victorian unbelief and the limits of
knowledge, Michigan 1987; H. Promieńska, Poznanie ludzkie a wartości moralne, Katowice 1980; A. Pyle, Agnosticism: Contemporary Responses to Spencer and Huxley, Michigan
1995; R. Rożdżeński, Filozofia poznania: zarys problematyki, Kraków 2010; B. Russell, Kto
to jest agnostyk?, New York 1953; J. Seth, The Roots of Agnosticism, Harvard 2008; R. Ziemińska, Historia sceptycyzmu. W poszukiwaniu spójności, Toruń 2013.
M. L.
AGORYZM (ang. agorism od gr. ἀγορά – rynek, miejsce zgromadzeń ludowych i wymiany handlowej w greckich państwach-miastach) – lewicująca
odmiana amerykańskiego →libertarianizmu, określana także mianem rewolucyjnego rynkowego →anarchizmu, uznająca wszelkie relacje polityczne za wypaczenie naturalnych (opartych na pokojowej współpracy w celu
uzyskiwania indywidualnych korzyści) stosunków interpersonalnych. Agoryści odrzucają zdecydowanie →państwo jako instytucję niszczącą →wolność i odmawiają jakiejkolwiek formy uczestnictwa w jego strukturach. Ich
krytyka sięga podstaw ustroju →demokracji liberalnej i rozciąga się na odrzucenie jego podstaw legitymizacyjnych, co oznacza m.in. odmowę udziału
w wyborach.
Stanowisko to ukształtowało się w l. 70. XX w. na fali dyskusji dotyczących właściwej organizacji ruchu libertariańskiego, jego celów i metod działania, w tym utworzenia ewentualnej partii. Sam termin został wymyślony
przez głównego promotora a., Samuela Edwarda Konkina III (w skrócie nazywanego SEK3; 1947–2004), ucznia →M. Rothbarda.
Konkin przeciwstawiał swoją koncepcję innym odłamom libertarianizmu,
krytykując zarówno zwolenników koncepcji państwa minimalnego (określanych przez niego mianem minarchistów), jak też naśladowców →R. Nozicka
(Nozistów), czy członków założonej w 1971 r. przez Davida Nolana Partii
Libertariańskiej (partiarchów – przestawienie liter zamierzone). Wywodzącym się z tego samego, liberalnego pnia (→liberalizm) przeciwnikom zarzucał przede wszystkim wewnętrzne niespójności i brak konsekwencji w działaniach. Twierdził, że bezwarunkowa akceptacja mechanizmów rynkowych
611
AGORYZM
opartych na →prawie naturalnym musi logicznie prowadzić libertarian na
pozycje anarchistyczne i przeciwne polityce w ogóle.
Zgodnie z poglądami Rothbarda i wcześniejszych anarchistów agoryści
uważają państwo i jego struktury za głównego wroga wolności jednostki,
a tym samym odrzucają możliwość współpracy z nim, posuwając się nawet
do krytyki prawa wyborczego. Radykalne i natychmiastowe zakwestionowanie więzi politycznych wszelkiego typu jest zdaniem Konkina niezbędne do
ukazania prawdziwego charakteru rynku (agory). Nawet najmniejsze ustępstwa w tym względzie – zawierane choćby ze względów czysto instrumentalnych w celu promocji libertarianizmu – prowadzą do sprzeczności. Wpisując
się w logikę →władzy podtrzymują one bowiem de facto istniejący i oceniany
jako jednoznacznie zły porządek społeczny. Bezkompromisowość Konkina,
nie bez powodu kojarząca się z →radykalizmem →K. Marksa i marksistowską krytyką →rewizjonizmu, skłoniła samego Rothbarda do odrzucenia a.,
co bynajmniej nie przeszkadza jego zwolennikom uważać się za „bardziej
rothbardiańskich niż sam Rothbard” (Konkin, A Reply to Rothbard).
Podobieństwa a. i filozofii marksistowskiej (→marksizm) – zwłaszcza
w zakresie wykorzystywania tych samych narzędzi metodologicznych i pojęć w analizie →społeczeństwa – są przez zwolenników tego kierunku zamierzone. Jak twierdził Konkin, koncepcje protolibertariańskie bliskie były
w historii poglądom lewicowym (→lewica), o czym świadczy jego zdaniem
choćby fakt, iż we francuskim Zgromadzeniu protoplasta austriackiej szkoły
ekonomii, →F. Bastiat zasiadał w ławie obok →P.-J. Proudhona. Jednakże od
pokrewieństw topograficznych ważniejsza jest tu sama zbieżność poglądów,
na czele z kluczową dla obydwu nurtów tezą o przemocy wpisanej w porządek polityczny i o klasowym charakterze stosunków społecznych. O ile
jednak marksizm wiązał istnienie →klas z prywatną własnością środków
produkcji i tym samym umieszczał podstawowy konflikt klasowy w ramach
gospodarki kapitalistycznej, o tyle agoryści przeprowadzają linię podziału
klasowego między klasą polityczną (w szerokim znaczeniu wszystkich tych,
którzy tworzą, kierują i wspierają porządek polityczny) a resztą społeczeństwa. W ten sposób odwraca on myślenie Marksa. Państwo nie jest dla a.
tylko wtórnym narzędziem utrwalającym władzę właścicieli, ale samoistnym i pierwotnym źródłem zniewolenia. Dopiero zachłanność władzy politycznej skutkuje wypaczeniem relacji gospodarczych, które ugiąć się muszą
pod jej presją. Dlatego zgodnie z ideami a., głównym wrogiem jednostek jest
nie →kapitalizm, ale etatyzm (ang. statism) – poddanie naturalnych relacji
międzyludzkich kontroli politycznej, możliwej przede wszystkim dzięki zawłaszczonemu przez państwo uprawnieniu do stanowienia prawa.
Logicznym wnioskiem płynącym z tej diagnozy jest przekonanie, że porządek prawny nie tylko nie zapewnia jednostkom bezpieczeństwa (wbrew
podtrzymywanej przez jego twórców, z gruntu fałszywej, bo maskującej
interesy władzy →ideologii), lecz także służy utrwalaniu panowania klasy
612
AGORYZM
politycznej. Dla a. zagrożenie płynące z ewentualnych szkodliwych działań
innych jednostek (losowo występujących w każdym społeczeństwie przestępstw) jest znikome w porównaniu z zagrożeniem produkowanym przez
współczesne państwa (zwłaszcza wynikającym z prowadzenia →wojen czy
zorganizowanej kradzieży mienia w postaci nakładania podatków). Nic nie
może według a. usprawiedliwić naruszania →własności rozumianej zgodnie
z szeroką liberalną interpretacją jako naturalne uprawnienie do decydowania o własnym zdrowiu, życiu, wolności i majątku. Przyjęcie zasady pełnej
→suwerenności jednostki, określanej jako samoposiadanie (self-ownership)
prowadzi propagatorów a. do odrzucenia konsekwencji uznawanej przez
libertarian zasady nieagresji. Zgodnie z eksponowaną m.in. przez Rothbarda zasadą nieagresji każdy, kto łamie reguły naturalnego ładu opartego na
nienaruszalności własności, może zostać słusznie ukarany – obawa przed
karą ma zniechęcać jednostki do działań wrogich innym. A. jednak i tutaj
dostrzega brak koherencji między przyjmowanym założeniem suwerenności jednostki a dopuszczalnością kary. Jedyną reakcją na naruszenie czyjejś
własności może być restytucja stanu uprzedniego, pozbawiona jednak wiążącego się z karą odium moralnego potępienia. Mechanizmy rynkowe nie
dopuszczają rozważań w kategoriach „dobro-zło”, nakazując przyjmowanie wyłącznie utylitarystycznego kryterium oceny działań (→utylitaryzm).
W czasach postępu technologicznego można sobie nawet wyobrazić, że postulat odtworzenia sytuacji pierwotnej, czyli zwrócenia poszkodowanemu
własności i odwrócenia skutków przestępstwa, można będzie rozciągnąć na
czyny naruszające nietykalność cielesną.
Rynek jest dla agorystów wzorcem prawidłowych, bo bezpośrednich, pokojowych i ukierunkowanych na osobistą korzyść relacji między jednostkami. Funkcjonując bez zewnętrznego nadzoru, gwarantuje równy dla wszystkich i niezafałszowany dostęp do informacji (ich podstawowym nośnikiem
jest cena danego towaru), dzięki czemu umożliwia podejmowanie trafnych
i korzystnych dla jednostek decyzji. W takich warunkach wzajemna współpraca przynosi wszystkim zaangażowanym stronom zyski większe niż ponoszone przez nie koszty. Ten prosty mechanizm wystarcza, by zniechęcać
jednostki do oszustwa. Wprowadzanie do obiegu handlowego informacji
nieprawdziwych wymaga sporego nakładu sił i ponoszenia dodatkowych
kosztów, ponieważ rynek nieustannie dąży do weryfikacji danych. Reakcją
oszusta na negatywne informacje pod swym adresem jest agresja i stosowanie przemocy. Indywidualne działanie tego rodzaju nie jest jednak w stanie
zdestabilizować rynku w szerszym zakresie i z czasem musi zostać zneutralizowane. Jedynym wymogiem jest tu zachowanie →równości podmiotów uczestniczących w wymianie rynkowej, dzięki czemu nikt nie może
wymuszać współpracy, ale sam musi o nią zabiegać. Sytuacja ulega zmianie
po powstaniu państwa. Instytucja ta manipuluje informacją rynkową, a jest
to możliwe wyłącznie dzięki stosowaniu środków przymusu. Dlatego wraz
613
AGORYZM
z państwem pojawia się na rynku przemoc, a próby legitymizacji tej przemocy są dla a. zwrotnym dowodem moralnie nagannego i nieracjonalnego
charakteru polityki. Rząd, siłą usuwający z rynku informacje nieakceptowane przez siebie, sam podejmuje decyzje na podstawie fałszywych danych, co
dodatkowo potęguje nieracjonalność systemu politycznego. Działając w jego
ramach, jednostki nie są zdolne do przewidywania konsekwencji własnych
działań i muszą całkowicie zdawać się na państwo. Odzyskanie racjonalnej
kontroli nad swym życiem wymaga więc zanegowania państwa i przeniesienia swej aktywności na agorę.
Argumentacja agorystów zmierza w kierunku wykazania zbieżności interesów wszystkich podmiotów działających w sferze gospodarczej, co jest
pewnego rodzaju nawiązaniem do poglądów →H. Saint-Simona, choć zawierającym wyraźne przekonania indywidualistyczne (→indywidualizm).
Wpływają one na formułowany przez a. program pozytywny – interesujący
z teoretycznego punktu widzenia, ale o dyskusyjnych walorach praktycznych. Zakłada on, że zorientowane na obronę rynku-agory działania jednostek, odpowiednio stymulowane i propagowane przez prace a., muszą doprowadzić do konfrontacji z państwem, a w konsekwencji wywołać zamierzone
zmiany makrospołeczne. Niektórzy krytycy – występujący także z pozycji
libertariańskich – widzą w tym wyraźne promowanie utopii (→utopizm).
Literackim wyrazem przekonań agorystów stała się wydana w 1979 r. i dedykowana Konkinowi książka J.N. Schulmana Alongside night (Wraz z nocą).
Należąca do gatunku science-fiction powieść opisuje losy Elliota Vreelanda
(syna fikcyjnego laureata nagrody Nobla z ekonomii, reprezentanta →szkoły
austriackiej) na tle krachu finansowego Stanów Zjednoczonych i towarzyszącej mu rewolucji agorystycznej. Ta właśnie praca skłoniła Konkina do zaprezentowania w 1980 r. Nowego Manifestu Libertariańskiego (The New Libertarian
Manifesto – NLM), którego tytuł kojarzy się ponownie z Marksem i jego Manifestem komunistycznym, a także z opublikowanym przez Rothbarda w 1973 r.
Manifestem libertariańskim. Manifest Konkina składa się z pięciu rozdziałów,
z których pierwszy prezentuje zarys aktualnej sytuacji historycznej (krytykowanego etatyzmu), a drugi buduje wizję przyszłego, agorystycznego społeczeństwa. Pozostałe części stanowią krótki opis metod, strategii i taktyki
obranej przez agorystów w celu urzeczywistnienia własnego projektu.
Charakterystyczne dla etatyzmu zainfekowanie polityką (władzą) wszelkich sfer życia społecznego (także gospodarczego) sprawia, że pierwszym
krokiem w stronę odzyskania kontroli nad własną wolnością musi być
uświadomienie sobie wszechobecności interesów politycznych i odmowa
działania w społeczeństwie na warunkach ustalanych przez beneficjentów
systemu politycznego. Taki radykalizm wyklucza właściwie jednostkę z legalnie funkcjonujących struktur i instytucji społecznych, ale wcale nie oznacza zablokowania jej szans i możliwości działania w obszarze ekonomii. Rynek jest bowiem – mimo wszelkich zabiegów władzy dążących do nadzoru
614
AGORYZM
nad nim – zdecydowanie szerszą przestrzenią niż samo państwo. Agoryści
rozróżniają tu cztery składowe czy też cztery podkategorie rynku. Pierwsza, jednoznacznie krytykowana, to porządek ekonomiczny tworzony przez
państwo, czyli tzw. biały rynek. Jego lustrzanym odbiciem, równie nieakceptowanym, jest rynek czerwony, obejmujący działania nielegalne, ale oparte
na podobnych do stosowanych przez państwo mechanizmach wymuszania
współpracy. Tym samym przeczy on podstawowej tezie libertarianizmu, że
rynek musi być sumą dobrowolnych działań jednostek.
Sojusznikiem a. stać się mogą natomiast dwa pozostałe rodzaje rynków
(czy też, jak mówimy w języku polskim, strefy) – szary oraz czarny. Stanowią
one część tzw. kontrekonomii (counter-economics), pozwalając wymknąć się
jednostkom spod władzy państwa bez zaprzestania własnej aktywności. Jak
argumentuje Konkin, działania w szarej i czarnej strefie nie naruszają niczyich
interesów – poza ocenianymi jako moralnie złe interesami władzy politycznej, a przynoszą jednostkom wymierne korzyści, dowodząc skuteczności pozbawionej zewnętrznej regulacji, wolnej wymiany towarów i usług. Agoryści
chętnie podkreślają, że wraz z rozszerzaniem →interwencjonizmu państwowego następował i następuje rozwój szarej i czarnej strefy, co kwestionuje
leżące u jego podstaw założenie, iż większa kontrola gospodarki czyni ją bezpieczniejszą i lepiej zorganizowaną. Fakt, iż na nielegalną działalność decydują się nie tylko jednostki, ale w miarę możliwości dryfują w tę stronę także
wielkie firmy, dowodzi czegoś dokładnie przeciwnego i pozwala przewidywać dalsze konsekwencje procesów uruchamianych przez „kontrek­onomię”.
Te „zbrodnie bez ofiar”, jak nazywa Konkin penalizowane zachowania, które jednak nie naruszają sformułowanej przez →J.S. Milla zasady krzywdy,
obejmują szerokie spektrum działań – od drobnych usług świadczonych za
opłatą, od których nie odprowadza się podatku, aż po handel narkotykami
czy korupcję urzędników. Stając się widoczne i znaczące z ekonomicznego
punktu widzenia, będą one kształtować w coraz większym stopniu zarówno
rzeczywistość społeczną, jak i świadomość jednostek, sprzyjając równolegle
postępom a.
Zadaniem agorystów jest więc zachęcanie i dawanie innym przykładu, że
możliwe i korzystne jest ignorowanie istnienia państwa i prowadzenie swych
spraw niezależnie od niego. Ma to być w wykonaniu jednostek swego rodzaju polityka izolacjonizmu czy wręcz polityka zagraniczna wobec własnych
państw. Taka mikroaktywność o makrokonsekwencjach będzie stanowić dla
państwa, jak zakładają agoryści, coraz większe wyzwanie. Trudno sobie bowiem wyobrazić, by mogło ono pozostać obojętne wobec rosnącej liczby nawiązywanych poza jego kontrolą więzi interpersonalnych, przeradzających
się z czasem w nowe instytucje pozaprawnego życia społecznego. W przedostatniej fazie starcia między agorą a państwem to drugie przeżywać będzie
serię coraz głębszych kryzysów i wstrząsów, które jednak nie powinny zagrozić samemu rynkowi, ciągle ignorującemu działania polityczne i unikają615
AGORYZM
cemu zaangażowania w podsycane politycznie konflikty. W tym okresie najbardziej świadomi agoryści powinni zająć się wewnętrzną integracją rynku
i budową zrębów alternatywnego porządku nie tyle poprzez nadawanie mu
kształtu instytucjonalnego, ile raczej przez opracowywanie metod i sposobów postępowania na wypadek ewentualnych zagrożeń czy potencjalnych
konfliktów. Finalnie agoryści przewidują swoistą rewolucję, a w zasadzie
implozję państwa, czyli nagły (poprzedzony wzrostem przymusu) rozpad
relacji politycznych, po którym trzeba będzie jedynie posprzątać (The collapse
of the State leaves only mopping up operations).
Drogą do upowszechniania założeń a. ma być działalność edukacyjna,
a przede wszystkim podejmowanie inicjatyw ekonomicznych przez samych
agorystów. Pojawiają się tu w myśli agorystów wątki elitarystyczne (→elitaryzm), sugerujące, że przewidywany proces likwidacji etatyzmu wymaga
świadomej stymulacji przez tych, którzy uświadomili sobie opresyjność istniejącego systemu i rozumieją cele rozwoju historycznego. Choć ponownie
nasuwa to skojarzenia z narracją marksistowską, w co najmniej jednym punkcie agoryści modyfikują ją istotnie. Nie dopuszczają bowiem żadnej formy
stosowania przemocy i czynnego dążenia do zniesienia państwa. Spodziewana przez nich rewolucja jest nieuchronna, ale ta nieuchronność wynika
wyłącznie z wewnętrznej logiki rozwoju państwa, które obiektywnie słabnąc
(w wyniku rozwoju a.), będzie wzmagało ucisk podmiotów poddanych swej
kontroli, aż do całkowitego załamania systemu.
Ideałem agorysty jest dynamiczny i aktywny entrepreneur – przedsiębiorca dążący do zysków i korzyści, ale rozumiejący mechanizmy rynkowe i tym
samym traktujący innych ludzi (potencjalnych klientów) z dużą dozą empatii. W tym punkcie najbardziej widoczne są pokrewieństwa myśli a. z klasycznym oświeceniowym (→oświecenie) liberalizmem →A. Smitha oraz
jego twórczego francuskiego naśladowcy →J.B. Saya, który wprowadził ten
termin do nauki ekonomii. W przeciwieństwie do kapitalistów (którzy dodatkowo dzieleni są tu na neutralnych posiadaczy kapitału, nieświadomych
istoty państwowego ucisku, oraz „złych kumpli” etatyzmu, czerpiących zyski ze związków biznesu i polityki), przedsiębiorcy są zainteresowani produkcją, lepszym zaspokajaniem potrzeb, innowacyjnością i postępem technologicznym. Traktują rynek jako wyzwanie i test własnej kreatywności, nie
mają więc powodów, by wyzyskiwać pracę innych. A. – w imię wewnętrznej
koherencji, która zdaniem Konkina powinna być jedynym kryterium oceny
wszelkich poglądów – uznają za wiążącą dyrektywę nakazującą „unikania
świadczenia pracy na czyjąś rzecz”. Oznacza to m.in. popieranie samozatrudnienia i zmian w organizacji przedsiębiorstw, polegających na zastąpieniu
hierarchicznych i scentralizowanych struktur zatrudniających pracowników
spółkami czy umowami między współwłaścicielami. Choć krytycy pomysłu
zarzucają mu nieefektywność i zbytnie ryzyko, zwłaszcza w dziedzinach wymagających sporych nakładów finansowych i o sporej dywersyfikacji działań
616
AGORYZM
składających się na efekt końcowy, a. wiąże te niebezpieczeństwa nie z samą
koncepcją, lecz z niesprzyjającymi jej realizacji warunkami stwarzanymi
przez państwa.
Z poglądami agorystów można się zapoznać na powiązanych z tym środowiskiem stronach internetowych, zwłaszcza w ramach Alliance of the Libertarian
Left. Działa quasi-polityczna organizacja Revolutionary Agorist Cadre, powiązana
z realizowanym w New Hampshire Projektem Wolnego Państwa (Free State
Project). Zdecydowana większość materiałów spod znaku a. dostępna jest online, co wiąże się z głoszoną przez jego zwolenników krytyką prawa własności
intelektualnej (intellectual property – IP). Według poglądów Konkina rozwijanych przez Wendy MacElroy źródłem każdego prawa własności jest ograniczony charakter zasobów. Ochrona własności umożliwia właścicielowi swobodne wykorzystywanie swych zasobów bez obawy, że ktoś inny pozbawi go
korzyści z tego użycia płynących. Jednak agoryści argumentują, że idee nigdy
nie powodują stanu niedoboru, a to, że ktoś wykorzysta pomysł innej osoby,
nie prowadzi do wyczerpania idei i nie przeszkadza w dalszym jej używaniu
przez autora. Dlatego ochrona własności intelektualnej jest nieporozumieniem
i nie ma umocowania w prawie naturalnym. Ponadto służy ona głównie nie
tyle oryginalnym twórcom i ich faktycznej kreatywności, ile tworzeniu sztucznego, „gwiazdorskiego” systemu przywilejów, utrudniającego de facto swobodną wymianę, czyli handel ideami. Promowane „gwiazdy” otrzymują nierzadko gratyfikację niewspółmierną do ich aktualnych osiągnięć, podczas gdy
rzeczywiście nowatorskie projekty pozostają niedowartościowane. W ten sposób prawo własności intelektualnej nie chroni, a niszczy wolny rynek idei. Jak
w charakterystycznym dla siebie języku ujął rzecz Konkin, prawo autorskie
(copyright) powinno raczej być określane jako autorska nieprawość (copywrong).
WYBRANA LITERATURA
W. Conger, Agorist Class Theory. A Left Libertarian Approach to Class Conflict Analysis
(www.agorism.info); D. Gordon, Sam Konkin and Libertarian Theory (www.archive.
lewrockwell.com/gordon/gordon88.1.html); Ch. Johnson, G. Chartier, Markets not Capitalism: Individualist Anarchism Against Bosses, Inequality, Corporate Power, and Structural Poverty, Autonomedia 2011; S. Kinsella, The Great IP Debate of 1983, „Mises Daily”
(mises.org), 18 lipca 2011; S.E. Konkin, The New Libertarian Manifesto, Los Angeles 1980
(tłum. pol. dostępne na stronie internetowej liberalis.pl jako: Samuel Edward Konkin III
„Nowy manifest libertariański”); idem, A Reply to Rothbard, „Strategy of the New Libertarian Alliance”, nr 1, May Day 1981, s. 11–19; T.P. Lupo, How to Make a Living Outside
the System: A Practical Guide to Starting a Black Market Business, Porcupine Publications
2011; M. Rothbard, Konkin on Libertarian Strategy, Strategy of the New Libertarian Alliance, nr 1, May Day 1981, s. 3–11. Liczne artykuły dotyczące libertarianizmu, lewicowego libertarianizmu oraz a. dostępne są na stronach internetowych. Szczególnie
polecić można w tym zakresie Alliance of the Libertarian Left, będącą platformą integrującą różne odłamy myśli libertariańskiej, w tym agorystycznej, i zawierającą linki do
stron głównych organizacji i inicjatyw libertariańskich. Liczne opracowania znajdują
617

Podobne dokumenty