3 Ds. 386/14 28.06.2014 r. OBLAŁ KOLEGĘ BENZYNĄ I PODPALIŁ
Transkrypt
3 Ds. 386/14 28.06.2014 r. OBLAŁ KOLEGĘ BENZYNĄ I PODPALIŁ
3 Ds. 386/14 28.06.2014 r. OBLAŁ KOLEGĘ BENZYNĄ I PODPALIŁ – ODPOWIE ZA ZABÓJSTWO ZE SZCZEGÓLNYM OKRUCIEŃSTWEM Prokuratura Rejonowa w Głogowie prowadzi śledztwo w sprawie pożaru w poniemieckim bunkrze, w którym odnaleziono zwłoki bezdomnego mężczyzny. Dociekliwość prokuratora doprowadziła do ustalenia, że bunkier i ofiarę celowo polano substancją łatwopalną i podpalono. Sprawcą okazał się inny bezdomny 28-letni Sławomir R., który dzień wcześniej opuścił zakład karny. Ww. trafił do aresztu na 3 miesiące. Do zdarzenia doszło 21 czerwca 2014 r. Tego dnia Sławomir R., po tym jak dzień wcześniej wyszedł z więzienia po odbyciu kary 4 miesięcy pozbawienia wolności za kradzieże, od rana pił z kolegami alkohol. W pewnym momencie postanowił pójść do mieszkającego w bunkrze przy ul. Piastowskiej znajomego o imieniu Rysiek, u którego przed osadzeniem w zakładzie karnym zostawił piłę i zegarek. Razem z nim poszli inni bezdomni: 32-letni Łukasz B., 46-letni Janusz M. oraz 36-letni Konrad P. W bunkrze, gdy okazało się, że Rysiek – osoba z niedowładem nóg poruszająca się o kulach - nie ma już rzeczy należących do Sławomira R. ten zabrał mu jedną kulę, a następnie zaczął nią bić pokrzywdzonego. Po chwili chwycił kanister z benzyną, oblał nią pokrzywdzonego oraz inne przedmioty i podłogę przy wejściu, a wychodząc wszystko podpalił. Pomieszczenie natychmiast zaczęło płonąć. Dodatkowo eksplodował pozostawiony w środku kanister. Zarówno Sławomir R., jak i pozostali mężczyźni uciekli. Nikt nie udzielił pokrzywdzonemu pomocy, ani nie powiadomił straży, policji, czy też pogotowia ratunkowego. 68-letni niepełnosprawny i mężczyzna samodzielnie nie był w stanie uciec z pożaru. pobity 2 W trakcie oględzin stwierdzono, że pożar nie mógł powstać od niedopałka papierosa. Przeprowadzone śledztwo pozwoliło na ustalenie faktycznego przebiegu zdarzenia i ujęcie po 5 dniach sprawcy tej strasznej zbrodni. Sławomir R. usłyszał zarzut dokonania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Dopuścił się go w warunkach recydywy, albowiem wcześniej był karany za kradzieże, włamania i rozboje. Ww. przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do popełnienia przestępstwa, zaprzeczył jednak, aby oblał benzyną pokrzywdzonego. Twierdził, że nie myślał, co się stanie z Ryszardem, gdy podpali bunkier i potem, gdy nastąpił wybuch. Sławomira R. na wniosek prokuratora głogowski sąd aresztował na 3 miesiące. Ww. za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem grozi kara od 12 do 15, 25 lub nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Łukaszowi B., Januszowi M. i Konradowi P. postawiono zarzuty nieudzielenia pomocy poszkodowanemu, pomimo iż znajdował się on w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia. Konradowi P. czynu dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa. Ww. przyznali się do popełnienia przestępstwa. Złożyli też wyjaśnienia na temat przebiegu zdarzenia. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności (Konradowi P - 4 lata 6 miesięcy). W stosunku do 2 podejrzanych zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji. Januszowi M. trafił do zakładu karnego celem odbycia kary w innej sprawie. Śledztwo jest w toku.