Szukamy Miejsca

Transkrypt

Szukamy Miejsca
Szukamy Miejsca Przyjaznego Mamom
Joanna Klimowicz
2009-10-28, ostatnia aktualizacja 2009-10-28 19:14
Nie moŜna w nim palić papierosów, fajnie, Ŝeby był kącik do zabawy dla dzieci, wejście dostosowane dla wózków i koniecznie ciekawe
spotkania. Takie miejsce w Białymstoku po prostu MUSI być. "Gazeta", wspólnie z Ośrodkiem Wspierania Organizacji Pozarządowych,
ogłasza konkurs na Miejsce Przyjazne Mamom
Lato minęło i rodzicom kurczy się przestrzeń miejska, w której mogą spędzać wolny czas ze swoimi pociechami. No bo gdzie tu wyjść? W
restauracji czy kawiarni maluchy truje dym papierosowy. W parku nie ma gdzie małego "tobołeczka" przewinąć i nakarmić. W kinie moŜe on
przeszkadzać innym widzom. W centrum handlowym czy sklepie - choć wózek to przecieŜ nie czołg - trudno lawirować między półkami nie
strącając asortymentu...
Ale dość narzekania. Zamiast tego spróbujmy zmienić rzeczywistość, pokazując restauratorom, animatorom kultury, handlowcom, władzom
miasta, Ŝe tłumy rodziców czekają na to, aŜ ktoś o nich pomyśli. Odwdzięczą się, bądźcie pewni, stając się wiernymi klientami. Dlatego
zaczynamy konkurs na Miejsce Przyjazne Mamom. Wygrać w nim będzie moŜna cenne nagrody.
Pierwsze jaskółki
Na pomysł wpadła Katarzyna Kruszewska z Ośrodka Wspierania Organizacji Pozarządowych. Mama 15-miesięcznej Polci na własnej skórze
odczuła trudności, jakie piętrzą się przed aktywnymi rodzicami - spacerowiczami. Opisała je wraz z Małgorzatą Bieńkowską-Ptasznik, prodziekan
wydziału historyczno-socjologicznego Uniwersytetu w Białymstoku w tekście "Białystok bobo tour", który "Gazeta" opublikowała 8 marca tego
roku (w Dniu Kobiet oddaliśmy bowiem łamy naszym Czytelniczkom). Obie panie przeprowadziły ankiety wśród swoich znajomych i z zebranych
przez nie doświadczeń wynika, Ŝe łatwo nie jest...
- Brakuje kawiarni, pubów, bibliotek, kin, dostosowanych do potrzeb rodziców. W białostockim urzędzie, gdzie rejestruje się dzieci, nie ma
podjazdu dla wózków. Zresztą jeśli gdzieś indziej podjazdy są, to albo w złym stanie, albo zbyt strome, albo zastawione samochodami - wylicza
Katarzyna Kruszewska. - Warto nagłośnić problem i zorganizować konkurs na takie miejsca, w których moglibyśmy czuć się komfortowo. Tym
bardziej, Ŝe coś zaczyna się w tej materii zmieniać.
To widać. Czasem wystarczy przecieŜ zmiana dokonana niewielkim nakładem sił. Jak chociaŜby udostępnienie raz w miesiącu sali kina Helios na
specjalne seanse. Wyświetlane są albo filmy dla dorosłych, na które moŜe przyjść rodzic z niemowlakiem (na sali jest przewijak, dźwięk jest
ściszony, a światło nie do końca wygaszone), albo filmy dla dzieci (gdy wszyscy są w tej samej sytuacji, nikogo nie bulwersuje, Ŝe kilkuletnie
maluchy przeŜywają akcję głośno i próbują ją odgrywać pod ekranem).
Niedawno teŜ została otwarta kawiarnia Kopiluwak, w której jest zakaz palenia papierosów.
- Byłyśmy tam z Polcią juŜ dwukrotnie. Brakuje tam jeszcze kącika do zabawy dla dzieci, z ksiąŜeczkami czy zabawkami, ale na pewno jest to
fajny początek. Myślę, Ŝe warto mierzyć jeszcze wyŜej - zachęca Katarzyna Kruszewska. - Gdyby tak ktoś jeszcze pomyślał o ciekawych
imprezach, warsztatach, spotkaniach, gdzie razem mogłyby się pobawić maluchy, a rodzice - zintegrować się i zwyczajnie pogadać. I nie mam tu
na myśli posiadówek w piaskownicy, ale raczej imprezy skierowane do ludzi aktywnych, interesujących się kulturą, sztuką, chcących uczestniczyć
w Ŝyciu społecznym miasta, a jednocześnie będących rodzicami.
ZałoŜeniem konkursu, wymyślonego przez panią Kasię, jest więc docenienie instytucji, przedsiębiorców, organizacji, które wykazały się
wraŜliwością na potrzeby rodziców małych dzieci. Nagroda i tytuł w dłuŜszej perspektywie moŜe stać się jednym z elementów konkurencyjności,
zwłaszcza, Ŝe nasza wspólna akcja moŜe stać się imprezą cykliczną.
Z pierwszą edycją ruszamy juŜ teraz.
O zasadach konkursu
Z pierwszą edycją ruszamy juŜ teraz. Regulamin jest niezwykle prosty. Na początek poprosimy Was o zgłaszanie kandydatów do tytułu drogą emailową na dwa adresy: [email protected] oraz [email protected]. W e-mailu powinna znaleźć się nazwa i
adres miejsca pretendującego do tytułu Przyjaznego Mamom; krótkie uzasadnienie - dlaczego tak lubimy to miejsce i jakimi dysponuje
udogodnieniami dla rodziców i ich pociech; oraz koniecznie dane osoby zgłaszającej. Na listy czekamy dwa tygodnie, do 14 listopada. Po
zebraniu wszystkich zgłoszeń spotka się Kapituła konkursu, złoŜona z pracowników OWOP-u i "Gazety" i wybierze spośród wszystkich
nadesłanych zgłoszeń 10 półfinalistów. Na łamach "Gazety" będziemy opisywać wszystkie te miejsca - codziennie aŜ do końca listopada.
Wraz z początkiem grudnia zaprosimy Państwa do głosowania. Chcemy, by moŜliwość wypowiedzenia się na temat atmosfery zaprezentowanych
miejsc mieli teŜ nasi Czytelnicy. Właśnie dlatego, by oddać Państwu głos, postanowiliśmy uhonorować główną nagrodą nie tylko miejsce wybrane
przez naszą Kapitułę (a do zasiadania w niej zaprosimy rodziców), ale i przyznać nagrodę publiczności - czyli internautów. Od początku grudnia
przez dwa tygodnie konkurs rozgrywany będzie teŜ w internecie, na naszej stronie www.
Z rozstrzygnięciem konkursu i galą dla zwycięzców uwiniemy się do świąt BoŜego Narodzenia. Zapraszamy do udziału!
Źródło: Gazeta Wyborcza Białystok

Podobne dokumenty