W tym numerze: Radosnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia
Transkrypt
W tym numerze: Radosnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia
Gazetka szkolna Gimnazjum im. 6. Pułku Piechoty Legionów Józefa Piłsudskiego Numer: 6/2011 Cena: 1,50 zł W tym numerze: „Jest w moim kraju zwyczaj, że w dzień wigilijny Przy wzejściu pierwszej gwiazdy Wieczornej na niebie Ludzie gniazda wspólnego łamią chleb biblijny Najtkliwsze przekazując uczucia w tym chlebie” Aktualności str. 2 C. K. Norwid Christmas is coming str. 3 U księdza Wiesława za piecem str. 4 Dąb Pamięci str. 4 Kwestionariusz nauczyciela str. 5 Akcja „Stop wulgaryzmom” str. 6 Jak cię widzą tak Cię słyszą str. 7-8 Książka w dom… str.9 Wizyta w Laskach str.10 – 11 Kącik literacki str. 12-14 Radosnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, Zdrowia i pomyślności w Nowym Roku A. D. 2012 Wszystkim uczniom i pracownikom szkoły Życzy Maria Bartosiak Horoskop str. 15 Aktualności sportowe Str. 16 Od Redakcji Witamy Was w kolejnym numerze naszej gazetki! Przede wszystkim pragniemy złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Niech będzie to dla wszystkich czas spędzony z najbliższymi osobami w miłej i spokojnej atmosferze, aby w styczniu każdy z nas powrócił do swych obowiązków pełen energii i zapału do pracy. Życzymy Wam również udanej zabawy sylwestrowej oraz szczęśliwego Nowego Roku! W grudniowym wydaniu „Byle do dzwonka” artykuły na temat najważniejszych wydarzeń, które miały miejsce w naszym gimnazjum. Przede wszystkim należy wspomnieć o akcji „Stop wulgaryzmom, która odbyła się na przełomie listopada i grudnia. Apel, podsumowujący to wydarzenie, miał miejsce dnia 15 grudnia. Wtedy też rozstrzygnięto międzyklasowy konkurs na plakat propagujący nieużywanie wulgaryzmów. Oto wyniki: I miejsce — klasa Id II miejsce — klasa IIIc III miejsce — klasa Ib Serdecznie wszystkim gratulujemy! Więcej informacji na ten temat znajdziecie na stronie szóstej. W ciągu ostatnich dwóch tygodni trzecioklasiści pisali próbne egzaminy gimnazjalne. Podsumowanie ukaże się w najbliższych dniach na gazetce ściennej na dolnym korytarzu. W niedzielę 4 grudnia odbył się jarmark, na którym sprzedawano kartki i ozdoby świąteczne wykonane przez uczniów naszego gimnazjum pod przewodnictwem i niezawodną opieką pani Eweliny Spychały. Dochód ze sprzedaży został przeznaczony na wsparcie leczenia Kingi Kwiatek. Dnia 15 listopada uczniowie z redakcji naszej gazetki mieli okazję uczestniczyć w spotkaniu z dziennikarzem, podróżnikiem i pisarzem książek dla młodzieży Krzysztofem Petkiem. Więcej Informacji o tym wydarzeniu znajdziecie na stronie szesnastej. Jarmark dla Kingi Dnia 11 grudnia 2011 roku na Placu Kilińskiego w Kałuszynie odbył się jarmark świąteczny. Kiermaszowi przewodniczyła pani Eweliny Spychała i to pod jej pieczą uczniowie wykonali wszystkie prace m.in. obrazy, aniołki, karty bożonarodzeniowe i inne akcesoria związane ze Świętami Bożego Narodzenia. Pieniądze zebrane podczas akcji zostały przekazane dla Kingi, tegorocznej absolwentki naszej szkoły 2 Christmas is coming… Atmosferę świąteczną czuje już chyba każdy z nas. Dookoła nas widzimy mnóstwo choinek i mieniących się ozdób. Pięknie udekorowane sklepy kuszą nas wieloma okazjami. W telewizji już od dość dawna możemy oglądać reklamy ze Świętym Mikołajem w roli głównej. Coraz częściej emitowane są także świąteczne filmy. Równie ważna w tworzeniu tej niezwykłej świątecznej atmosfery jest muzyka, i nie chodzi tu wyłącznie o kolędy. Znamy przecież wiele piosenek nieodłącznie związanych z Bożym Narodzeniem. Kiedy po raz pierwszy zostanie nadana w radiu piosenka „Last Christmas”, nikt z nas nie ma wątpliwości, że Święta są już bardzo blisko. Chcielibyśmy przybliżyć Wam nieco trzy, chyba najbardziej popularne, świąteczne piosenki, które potrafi zanucić praktycznie każdy, niezależnie od tego, czy na co dzień słucha rapu, metalu, popu. 1. „Last Christmas” to piosenka brytyjskiego duetu Wham! stworzonego przez George’a Michaela i Andrew Ridgeleya. Wydana została w roku 1984, autorem słów był George Michael. Utwór „Last Christmas” doczekał się wielu coverów. Wykonywali go m.in. Cascada, Ashley Tisdale i Crazy Frog. Obecnie jest chyba najpopularniejszą piosenką świąteczną. 2. „All I want for Christmas is you” jest głównym singlem promującym album Merry Christmas amerykańskiej wokalistki Mariah Carey. Utwór ten został napisany przez Carey i Waltera Afanasieffa. Wydano go w roku 1994. Singel znalazł się w pierwszej dziesiątce list przebojów w wielu krajach świata. W grudniu 2006 roku "All I Want for Christmas is You" stał się pierwszym świątecznym dzwonkiem, który otrzymał status Złotej i Platynowej Płyty za sprzedaż powyżej miliona egzemplarzy. Podobnie jak w przypadku „Last Christmas”, covery piosenki Carey nagrało wielu innych artystów, m.in. My Chemical Romance oraz John Mayer. 3. „Merry Christmas Everyone” to singiel zamieszczony na albumie Shakin' Stevens, wydany w roku 1985. Jego twórcą jest walijski piosenkarz rock and rollowy, muzyki pop i autor tekstów piosenek – Shakin’ Stevens. Utwór „Merry Christmas Everyone” wielokrotnie pojawiał się na składankach świątecznych. Teledysk do piosenki został nakręcony w Laponii. 3 U księdza Wiesława za piecem Nasi dziennikarze są wszędzie, w tym numerze Adriana Wielądek i Martyna Mroczek z klasy I c opowiedzą nam, jak spędzają swój wolny czas. Posłuchajcie… Jedni modlą się w domu, inni wcale, niektórzy chodzą na kółka różańcowe, różne są sposoby chwalenia Pana, my młodzi mieszkańcy Kałuszyna mamy swoje kółko… To młodzieżowa grupa biblistów pod kierunkiem księdza Wiesława Mrozińskiego. Spotkania odbywają się w salce parafialnej, co piątek. Pierwsza wspólna kontemplacja Pisma Świętego odbyła się we wrześniu 2009r. Dziś progi niewielkiego pokoiku goszczą młodzież licealną i gimnazjalną. Oprócz wspólnej, obowiązkowej modlitwy rozmawiamy na wszelkie możliwe tematy. Mówimy o tym, co nas boli i dręczy. Te spotkania pozwalają na te kilka godzin uciec od rzeczywistości. Jesteśmy weseli i szczęśliwi, przebywając wśród ludzi dobrze nam znanych. Ufamy im. Wiemy, że nikt spoza kółka nie dowie się o naszych problemach. Dzięki wspólnocie poznaliśmy ludzi z sąsiedniej parafii, z którymi teraz się przyjaźnimy. Razem z naszą załogą wyjeżdżamy na zloty do Ossowa, Lednicy i Ostrówka. Wspólnie przygotowujemy się do nich, chociażby robiąc transparenty. Kolędujemy oraz wykonujemy palmy wielkanocne i w ten sposób zbieramy fundusze na nasze potrzeby. W najbliższe ferie wyjeżdżamy na zimowisko, a latem na spływ kajakowy i wycieczkę rowerową. Aktualnie przygotowujemy się do jasełek, które zaprezentujemy w święta Bożego Narodzenia. Pomimo codziennych spraw i obowiązków znajdujemy czas na modlitwę i bycie razem. Dołącz do nas. Zaproszenie Serdecznie zapraszamy Was na spotkania Kółka Biblijnego w każdy piątek, o godzinie 18:00, do salki parafialnej Kościoła w Kałuszynie. Z poważaniem członkowie wspólnoty DĄB PAMIĘCI W naszej szkole odbyła się uroczystość, która jest niezwykle ważna zarówno dla nas uczniów jak i dla wszystkich mieszkańców Kałuszyna. Na jesieni został posadzony ,,Dąb pamięci'' poświęcony ofiarom Katynia, a w szczególności jednej z nich, czyli oficerowi Tomaszowi Władysławowi Janiszewskiemu. To postać odgrywająca istotną rolę w historii Kałuszyna, która walczyła o wolność Polski i o godność naszego kraju. Zginął 17.04.1940 r. w Katyniu. Uroczystość uświetnił chór oraz występ artystyczny naszych kolegów i koleżanek, których słowa i gesty nadały melancholijny nastrój oraz uświadomiły jak znaczące było nasze małe szkolne święto. Gimnazjum odwiedził burmistrz pan Marian Soszyński, ks. Władysław Szymański i wiele innych ważnych osobowości z naszej gminy, ponieważ ,,Dąb pamięi'' to symbol historii dla nas, młodego pokolenia i dla przyszłych aby nie zapomnieli i szanowali ojczyznę. Natalia Wąsowska kl.IIc 4 KWESTIONARIUSZ NAUCZYCIELA Imię i nazwisko: Monika Pszonka Ulubione kwiaty: Tulipany, każda odmiana i w każdym kolorze. Film, który nigdy mnie nie nudzi: „Forrest Gump”. Moje kulinarne odkrycie: Nie lubię gotować, więc jeżeli już coś robię, to szybko. Ale musi też smakować. Te warunki spełnia spaghetti bolognese ;-) Książka, która zrobiła na mnie największe wrażenie: Hołduję polskiej literaturze, ale niemiecka jest mi również bliska. Kiedyś wielki Goethe powiedział, że uczymy się tylko z tych książek, których do końca nie rozumiemy, które zmuszają nas do myślenia. W przeciwnym razie to autor musi się od nas uczyć. Książka, do której ja powracam i która mnie stale zadziwia i intelektualnie pobudza to „Wilk stepowy” Hermana Hesse’go. To nietuzinkowe, filozoficzne pochylenie się nad naturą niezwykłej istoty, jaką jest człowiek. Wiosna inspiruje mnie do: działania przepełnionego siłą i optymizmem. Pierwsza randka: hmm… zacytuję tu moją szanowną poprzedniczkę: „To było tak dawno, że nie pamiętam”. Miejsce na świecie, które chciałabym odwiedzić: Jestem domatorem, więc wyjątkowo mnie nie kuszą obce zakątki. Ale chyba jest takie miejsce, w które udałabym się z szybszym biciem serca to Irlandia. Osoba, którą wyjątkowo cenię : To mój mąż. Cenię go za coś, czego mi zawsze brakowało — a mianowicie dystans do otaczającego świata. Najważniejsza chwila w moim życiu: Jak dla każdej matki jest to urodzenie dziecka. Ja mam w życiu dwie takie chwile… Pierwsza łza: Starsza siostra często mi kiedyś dokuczała, a ja nie zawsze byłam w stanie ją przechytrzyć. To był potok łez bezsilności ;-) Kieszonkowe: Nigdy nie dostawałam systematycznie pieniędzy od rodziców, więc kiedy już posiadałam w ręku upragnione parę złotych biegłam jak szalona do najbliższego sklepu i kupowałam bzdury, żeby poczuć przyjemność wydawania. Pomagając innym, chcemy zmienić świat. Hmm… To rzeczywiście jedna z głównych pobudek. Może różni ludzie różnie to argumentują. Mi się wydaje, że człowiek pomaga, bo dobro promieniuje. Mam na myśli to, że czyni szczęśliwszym zarówno dawcę jak i biorcę. Dzięki temu my też stajemy się bogatsi i lepsi. Jeśli naprawdę czegoś pragniesz: to masz już 90 % szansy na to, że to się uda! Jak skutecznie się uczyć. Dobrze jest znaleźć jakiś punkt odniesienia do rzeczywistości np. czytając jakąś lekturę identyfikować się z bohaterem, ucząc się języka obcego stawiać się w realnej sytuacji zastosowania go. To zwiększy naszą motywację a przez to i efekty. 5 AKCJA W SZKOLE „ STOP WULGARYZMOM” W naszej szkole na przełomie listopada i grudnia 2011 roku odbyła się akcja pt. ”STOP WULGARYZMOM”. Celem akcji było: 1.Propagowanie piękna kultury języka polskiego 2.Ukazanie problemu używania wulgaryzmów wśród młodzieży 3.Uświadomienie uczniom znaczenia wypowiadanych słów 4.Promocja uzdolnień artystycznych uczniów Istota akcji polegała na tym, że nauczyciele i uczniowie mieli powierzone zadania do wykonania. Wychowawcy poszczególnych klas omawiali na godzinach wychowawczych problem używania wulgaryzmów wśród młodzieży. Uczniowie wypełniali także ankietę dotyczącą tego zjawiska. Wyniki i podsumowanie tej ankiety będzie przedstawione na gazetce szkolnej. Nauczyciele języka polskiego przeprowadzili zajęcia ukazujące piękno kultury języka w oparciu o fragmenty prozy i poezji. Poza tym każdy , kto chciał się przyłączyć do akcji otrzymywał znaczek „STOP WULGARYZMOM”. Noszenie tego znaczka zobowiązuje do nie używania wulgaryzmów oraz zwracania uwagi tym, którzy to robią . Każda klasa miała przygotować plakat na konkurs o wyżej wymienionej tematyce. Uczniowie wykonali prace plastyczne wraz z hasłem promującym nie używanie wulgaryzmów. Trzy najlepsze prace ( trzy klasy ) otrzymają nagrody ufundowane przez Urząd Miejski w Kałuszynie . Podsumowaniem akcji będzie apel w wykonaniu uczniów klas II a: Czyżewskiej Julii, Durki Karoliny, Mikołajczyk Alicji, II d: Gadomskiego Mateusza, Reka Dominika i Sulicha Wojciecha oraz I b- Oliwii Pytkowskiej pod kierunkiem pedagoga szkolnego –p. E. Styś oraz psychologa – p. K. Kanak. Trzeba poruszać problem związany z używaniem wulgaryzmów przez osoby dorosłe , młodzież. Taka postawa jest przejawem braku szacunku i nietolerancji wobec innych i samego siebie. Moda na posługiwanie się wulgaryzmami jest dowodem upadku wszelkich wartości w dzisiejszym społeczeństwie. WULGARYZMY – to wyrazy, wyrażenia , zwroty uznawane przez użytkowników danego języka jako nieprzyzwoite i ordynarne , które można zastąpić używając słów neutralnych stylistycznie. JAK ZAPOBIEGAĆ WULGARYZMOM ? - dawanie przykładu swoją postawą i pozytywnym stosunkiem do otoczenia - upominać osoby, które w naszej obecności używają wulgaryzmów - samemu nie używać wulgaryzmów - uczyć się języka polskiego – mając bogate słownictwo nieprzyzwoite wyrazy można zastąpić innymi - propagowanie właściwej postawy i posługiwanie się językiem wolnym od wulgaryzmów poprzez ukazywanie innych wartości młodzieży np. organizacja konkursów, wycieczek, imprez klasowych itp. E. Styś – pedagog szkolny DLACZEGO PRZEKLINAMY? Przeklinamy : -gdy jesteśmy źli na kogoś lub coś, -kiedy chcemy sprawić komuś przykrość, -gdy przepełnia nas bezsilność, -gdy jesteśmy w grupie, gdzie pozostali przeklinają, a my nie chcemy odstawać od pozostałych. Ludzie przeklinają z różnych powodów. Zwykle wulgaryzmy pozwalają bardziej wyrazić naszą negatywna opinię, niż zwykłe epitety. Wulgaryzmy wypowiedziane w chwili złości dają upływ emocjom. Na przeklinanie duży wpływ ma środowisko. Jeżeli ktoś nauczy się przeklinać, wchodzi mu to w nawyk. Osoba ta uważa, że zdania ubarwione soczystymi określeniami bardziej docierają do odbiorców rozmowy. Człowiek z czasem, przeklina z przyzwyczajenia. Jeżeli przeklina często, po pewnym czasie nawet nie myśląc nad tym, używa tych słów, bo staje się to dla niego rutyną. Natalia Bok kl. IIId 6 Jak Cię widzą , tak Cię słyszą… I to nie jest Drogi Czytelniku ani lapsus językowy ( rozerwanie związku frazeologicznego, stałego, czyli takiego uświęconego tradycją), ani paradoks (stwierdzenie zaskakująco sprzeczne z ugruntowanymi przekonaniami); po prostu mowa ciała stała się faktem. Z faktem nie da się zaś polemizować ( poddawać go w wątpliwość), można, co najwyżej, się do niego ustosunkować i wykorzystać jego istnienie do promocji własnej osobowości. Przy czym pragnę zaznaczyć, iż nie jest moją intencją motywowanie Ciebie do prowadzenie gry społecznej, chodzi mi raczej o to, abyś poprzez umiejętne stosowanie socjotechnik ( sposobów nawiązywania kontaktów interpersonalnych, czyli międzyludzkich) pokazał światu na co Cię stać, nauczył się wyrażać siebie, gdyż nie po to jest światło, by pod korcem stało… Pokolenie współczesnej młodzieży określano już w różny sposób. Nazywano wirtualnym, obrazkowym, medialnym. Wszystkie te epitety, moim zdaniem, sprowadzić można do wspólnego mianownika i sformułować określenie era wzrokowców. Na tym gruncie rodzą się liczne nieporozumienia przyjmujące formę konfliktów pokoleniowych. Rodzice utyskują: On nie słucha, jak do niego mówię! Nauczyciele dolewają oliwy do ognia, narzekając: Już pięć razy Wam (uczniom) o tym mówiłem!). No i źródło konfliktów odnalezione: to, że ktoś mówi nie oznacza, że jest słyszany i rozumiany. To stwierdzenie rodzi niepokój, bo przecież treść wypowiedzi jest najważniejsza. Doskonale wiedzą o tym środki masowego przekazu. Zauważ, że każda przekazywana przez nie informacja czy wiadomość ma odpowiednia oprawę, a im bardziej komercyjna i manipulująca, tym bardziej przyciąga formą, czyli ciągnie za sobą oczy. I tu naprawdę zaczynam się martwić, że prawda, dobro, piękno nie obronią się same. Stąd przychodzi mi dzisiaj apelować o formę dla wartości najwyższych! Piszę do Ciebie, ponieważ jest mi coraz częściej za głośno, dziwisz się…, a jednak. To, co odczuwam, można nazwać szumem informacji. To niewysłowiony ból dla słuchowca, ponadto mam wrażenie, iż ów hałas wyrządził już wiele złego. Świat przypomina bowiem głuchy od owego hałasu tłum, do którego ludzie wartościowi nie mogą dotrzeć, bo są jak poruszające się niemo wargi, zupełnie jak na obrazie Muncha: Krzyk. Humaniści na scenę życia… rzucił tchórza, jakim jesteś podszyty. Ja wiem, że wynika on ze świadomości własnych wad- właściwej każdej, rozumnej istocie. Nie wolno Ci jednak bronić innym dostępu do świata, jaki za pomocą sztuk najwyższych: religii, literatury, muzyki, malarstwa zbudowałeś w sobie. Błędów nie popełnia ten, kto nic nie robi! Wejdź na scenę życia…, ale zanim to zrobisz posłuchaj rad wielkiego aktora sceny polskiej- pana Sławomira Holanda, z którym wraz z grupą uczniów naszego Gimnazjum miałam przyjemność rozważać ten problem w przyjaznych murach Zamku Królewskiego, w ramach zajęć z programu Bernardo Bellotto. Baw się w aktorstwo, czyli słów gięcie. Każdy pragnie mieć świadomość- czytaj rozumne podejście do świata i drugiego człowieka. Aby była ona pełna, musi zawierać w sobie świadomość mówienia. Rodzi się ona wtedy, gdy zdamy sobie sprawę z obecności elementu niezbędnego w akcie komunikacji- interlokutora, czyli odbiorcy- tego do kogo mówimy. Umiejętne komunikowanie się tkwi, jak diabeł, w szczegółach. Język, a już szczególnie poezja, jest muzyką. Najczystszymi zaś jego dźwiękami są samogłoski. Od dziś wypowiadaj je szeroko i śpiewnie, przeciągaj – wydobywaj na świat. 7 Chcesz się dobrze prezentować i stąd dbasz o strój, dołóż do tego staranność w wymawianiu końcowych spółgłosek wyrazów. I nie chodzi tu wcale o wymowę zgodną z pisownią, mów naturalnie, to normalne, że w słowie lód powiesz lót* ( wygłos- koniec wyrazu jest w wymowie bezdźwięczny), ale nie wolno Ci go połykać, bo ma wpływ na znaczenie słowa, a Ty musisz być czytelny dla odbiorcy. Stań teraz przed lustrem i owo t powiedz tak, abyś poczuł jak czubek języka wypycha górne jedynki. Pamiętaj także o poprawności językowej w końcówkach czasowników, nie naśladuj polityków. Od dziś tylko zrobią nie *zrobiom. Nadaj godności swojej godności, czyli nazwisku. Kiedy się przedstawiasz, wymawiaj je szczególnie głośno, pewnie i wyraźnie. Uściśnij przy tym dłoń rozmówcy (oczywiście, jeśli starsza od Ciebie osoba pierwsza wyciągnie ręka) zdecydowanie i mocno, staniesz się wtedy osobą wiarygodną, gotowa do rzeczowej dyskusji. W komunikacji niezwykle ważny jest kontakt niewerbalny. Pamiętaj o tym, że nie prowadzisz monologu. Pozwól rozmówcy, aby zobaczył twoją twarz- wiele z niej czyta. Odgarnij włosy z oczu, czoła i policzków. Nie utrzymuj głosu w jednym tonie, bo co najwyżej uśpisz publikę. Akcentuj wyrazy o szczególnym znaczeniu, niech Twoje mówienie płynie prosto z serca, bądź autentyczny. Jeśli nie wierzysz w to, co prezentujesz lepiej milcz. Utrzymuj kontakt ze swoim rozmówcą, publiczność ogarniaj wzrokiem tak, aby każdy siedzący na sali czuł, że jesteś tylko dla niego. Trema jest potrzebna, jak wszystko na tym świecie. Musisz jednak uczynić sobie z niej sprzymierzeńca, ma Cię motywować, a nie rozpraszać. Na dzień przed występem poćwicz oddychanie; połóż się na plecach, oddychaj szczytami, czyli powietrzem z przepony wypełniaj brzuch, to Cię uspokoi. Na kilka minut przed występem rozluźnij ciało- pomachaj rękami, poskacz. To dobra metoda na pozbycie się przyruchów. Należą do nich dreptanie w miejscu, stanie na baczność lub bujanie się z nogi na nogę. To dodatkowy, zupełnie niepotrzebny bodziec dla Twojego słuchacza. Rozprasza go, nie pozwalając się w pełni skupić na Twojej wypowiedzi. Pomyśl raczej o melodii mówienia. Pamiętaj, że prezentujesz myśli. Oddzielaj więc jedną od drugiej, obniżając głos. Jeśli recytujesz, mów prosto z serca, jakby to był Twój tekst. Bądź prosty, otwarty i szczery- prostota nie oznacza prostactwa, zbytnie manieryzowanie prowadzi do przerostu formy nad treścią, a to raczej śmieszy niż przekonuje. Pamiętaj nawet cudzy tekst mówiony osobiście jest szansą na ukazanie Twojego ja. Pozwól, aby świat Cię poznał, bo każdy z nas wzbogaca jego niewątpliwe piękno. Życzę powodzenia Liliana Głodzińska- Nojak 8 Książka w dom, Bóg w dom… W naszym kąciku recenzja kolejnego mola książkowego. Oliwia Pytkowska z klasy Ib dołączyła do grona aktywnych czytelników. Ma nadzieję przekonać Was do tego, że kto czyta, żyje wiele razy. Ja jestem pewna, uda się, znam jej prace i w tajemnicy powiem Wam : dziewczyna ma lekkie pióro. Recenzja książki Ewy Nowackiej pt: Emilia z kwiatem lilii leśnej Przeczytałam niedawno książkę Ewy Nowackiej pt: Emilia z kwiatem lilii leśnej. Autorka stworzyła tę powieść, pozostając pod urokiem ludowych opowieści zasłyszanych w dzieciństwie. Dodała do nich kilka współczesnych historii nastolatków i myślę, że warto przekonać się, co wyszło z tego literackiego eksperymentu. Jeśli po niego sięgniesz, tekst wprowadzi Cię w świat zakochanej dziewczyny i zazdrosnej panienki. Przygody tej pierwszej mają miejsce w czasach współczesnych, niedługo przed ślubem jej siostry. Natomiast akcja z udziałem drugiej bohaterki rozgrywa się w świecie mitów. Któż ich nie zna… przypomną Wam dzieciństwo, babcine opowieści pachnące sosną… z niej las, a tam prosta dziewczyna. Szuka schronienia, spokoju, siebie samej, wśród polan i zagajników pragnie odpowiedzi, gdzie jest jej ukochany, a tu zupełnie nieoczekiwanie spotyka powiernika… I znów wracamy w XX wiek. Nastolatka darząca uczuciem swego przyjaciela. Nie zdaje sobie sprawy z własnych uczuć. Świadomość przychodzi, kiedy bliski człowiek znajdzie panią swego serca. Od tej pory nasza bohaterka pełni rolę powierniczki, możesz sobie wyobrazić, jak boli każde słowo ukochanego. Tymczasem nasza smutna i pełniąca funkcje lustrzanego odbicia panienka rozkoszuje się porankiem, z dala od zgiełku, marzy o wolności, kontemplując otaczającą ją przestrzeń. Woli to niż słuchać ludzkiego gadania. Tym bardziej, iż spotyka tu kogoś niezwykle fascynującego, inspirującego, innego- tajemniczego wędrowca. Kilka spotkań i czar prysł, obieżyświat postanowił pójść dalej. Jak myślisz, czy mamy prawo zatrzymywać przy sobie tych, którzy są w drodze? … Dziewczyna rzuca zaklęcie, zwycięża niestety miłość własna. Niestety nie wie- nie jest jedyna… Te dwie opowieści, tak różne, łączy motyw. Są dialogiem o zazdrości. Pani Ewa wspaniale oddała przygnębiający nastrój, jaki towarzyszy temu uczuciu. Nie o to jednak chodzi, aby pielęgnować w sobie złe emocje. Piękne w tej książce jest to, że pokazuje metamorfozę tego zazdrości najpierw w pokorę, następnie w szlachetne pragnienie szczęścia drugiej osoby, aż końcu w radość rodzącą się ze świadomości pokonania drzemiącego w nas egoizmu. Bohaterki nie przeżyją szczęśliwej miłości i co z tego, jeśli zamiast tego poznają jej wartość, ideę, sens. Jeśli odczuwasz rozczarowanie, nie możesz znaleźć wspólnego języka ze swym przyjacielem, pozwoliłeś właśnie odejść komuś bliskiemu czy czujesz się samotny, sięgnij po tę pozycję ze szkolnej biblioteki. Nie powiem Ci, jak się kończy, ale obiecuję, że wszystko będzie dobrze. 9 WIZYTA W LASKACH W pogodny listopadowy dzień ( 25.11.11 r.) wraz z grupą 15 uczniów z naszej szkoły , panią dyrektor Marią Bartosiak i Małgorzatą Janus wybraliśmy się z wizytą do Ośrodka Szkolno- Wychowawczego w Laskach koło Warszawy. Propagatorką tej wycieczki połączonej ze zwiedzaniem szkoły, kaplicy, internatu, biblioteki, pracowni ceramiki oraz integracją z młodzieżą z Lasek była pani Małgorzata Janus – długoletnia wolontariuszka tego ośrodka. Uczniowie Gimnazjum w Kałuszynie zapoznali się z problematyką funkcjonowania ich rówieśników z dysfunkcją wzroku i spotkali się z nimi podczas zajęć integracyjnych. Ośrodek Szkolno- Wychowawczy w Laskach posiada piękne tradycje. Jego założycielką była młoda dziewczyna – hrabianka Róża Czacka, która w wieku 22 lat straciła wzrok. W 1911 roku powołała do życia Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi , a 10 lat później już jako przełożona Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża założyła Zakład dla Niewidomych w Laskach. Obecnie Ośrodek Szkolno-Wychowawczy obejmuje warsztaty, dom chłopców i dziewcząt, szkołę i internat dla dzieci opóźnionych w rozwoju, bibliotekę szpitalik, kaplicę. Dzieci niewidome od najwcześniejszych miesięcy życia objęte są programem wszechstronnej pomocy. Pierwszym etapem uczenia się niezależności jest przedszkole, w którym samodzielnie się myją, ubierają, jedzą, poznają świat i innych ludzi. Starsze dzieci w szkole podstawowej uczą się alfabetu brajla, języków obcych i obsługi komputera. Następnie gimnazjum, zasadnicza szkoła zawodowa, technikum masażu i liceum przygotowują do matury i podjęcia studiów wyższych. W ośrodku funkcjonuje także szkoła muzyczna I stopnia. Dzieci z lekkim upośledzeniem umysłowym uczą się w szkołach o programach dostosowanych do ich możliwości. W podwarszawskich Laskach o każdej porze roku jest pięknie. Panuje tutaj szczególna atmosfera, którą zapoczątkowała osobowość założycielki – Elżbiety Róży Czackiej. Ta atmosfera ma wielki wpływ na wzrastanie w poczuciu wartości dzieci niewidomych i otwarcia ich na innych ludzi. „Matka Elżbieta Róża Czacka była wspaniałą osobą, robiąc tyle dobrego dla niewidomych, powinniśmy być jej wdzięczni ‘’ – napisała Angelika Przesmycka uczennica klasy II c gimnazjum w Kałuszynie – jedna z uczestniczek wyjazdu. Kinga Kołacz - uczennica klasy III d po wizycie w Laskach napisała: "Jadąc do Ośrodka Szkolno- Wychowawczego w Laskach , bałam się tego , co mogę zobaczyć. Byłam ciekawa, ale zarazem pełna obaw. W pewnym momencie pomyślałam nawet, że chyba źle zrobiłam, jadąc tam. Teraz jednak nie żałuję i bardzo się cieszę, że mogłam tam być i miałam okazję zobaczyć jak tam jest. Ośrodek okazał się bardzo ciekawym miejscem. Na początku myślałam, że ludzie w tym ośrodku są "na siłę", że to taka kara dla nich za to. że są niewidomi. Myślałam , że to pewnego rodzaju więzienie. Przekonałam się na szczęście, że dla osób tam mieszkających to taka nauka życia, zdobywanie wiedzy, poznawanie otaczającego świata czy też szansa na poznanie innych ludzi, którzy są w tej samej sytuacji. Mają tam możliwość rozwijać swoje zainteresowania i talenty. Mogą nauczyć się jak żyć " normalnie" i jak radzić sobie z problemami - tymi małymi 10 Oto wrażenia ucz. klasy II a - Julii Czyżewskiej po pobycie w Laskach: "Dnia 25 listopada 2011 roku pojechaliśmy do miejscowości Laski. Uczą się tam dzieci i młodzież niewidoma, z którymi rozmawialiśmy i bawiliśmy się podczas zajęć integracyjnych. Panowała tam przyjazna atmosfera. Bardzo się cieszę, że miałam okazję spotkać się z takimi osobami. Dzieci uczące się w Laskach są bardzo inteligentne. Bardzo mi się tam podobało. Wszyscy wróciliśmy zadowoleni i szczęśliwi z pobytu w Laskach". Kasia Dąbrowska ucz. klasy III d napisała: "Moim zdaniem wyjazd do Lasek był bardzo udany. Na początku wcale mnie to nie interesowało, ale kiedy spotkaliśmy pierwszych wychowanków ośrodka od razu mi się zaczęło podobać. To było coś niezwykłego, a zarazem nowego, bo przecież byłam tam pierwszy raz. Myślę, że ciekawym doświadczeniem byłaby w przyszłości praca w tym ośrodku. A przynajmniej odwiedzenie tych osób jeszcze raz. Mam nadzieję, że jeszcze raz spotkamy się z nimi. Z całego wyjazdu najbardziej podobała mi się integracja z dziewczynami z grupy IV. Na początku nie wiedziałam o czym z nimi rozmawiać, ale potem rozmowa sama się kleiła. Dziewczyny były bardzo fajne i żałuję, że spotkanie trwało tak krótko". A oto wrażenia z pobytu w Laskach uczennicy klasy III d - Natalii Bok "Dzień spędzony w Laskach był dniem wyjątkowym. Pozwolił mi zrozumieć, jak dotąd niepoznany wcześniej świat osób niewidomych. Niewidomi to ludzie tacy, jak wszyscy, mają tylko pewne utrudnienie. Wcale podopieczni tego ośrodka nie traktują swojego kalectwa jako koniec świata. Pobyt w tym miejscu uświadomił mi, jak ważna jest wspólnota i empatia wobec jej członków. Integracja z wychowankami tej placówki w Laskach była fascynującym i pouczającym przeżyciem." Zebrała - E. Styś 11 KĄCIK LITERACKI Wampir Saintir i Kursal Kiedy na dworze zaczęło już świtać, Saintira zbudziły głośne krzyki i owacje. Wstał więc szybko, przeciągnął się i wyjrzał aby zobaczyć co się dzieje. Niedaleko groty znajdowały się dziwne stwory o zielonej skórze i niskim wzroście. Wampir nie mógł zobaczyć ich twarzy, ponieważ nie opadła jeszcze poranna mgła. Mimo to, można było zauważyć, że tańczą one wokół zwierzęcia, które wczoraj widział Saintir. Na smoko-koniu widać było zarzuconą metalową sieć z żelaznymi kulami na końcach. Stwory tańczyły wokół smoko-konia wykrzykując przy tym dziwne słowa. Nagle tłum rozstąpił się i wyszedł z niego stwór o czarnej skórze, który był dużo wyższy od pozostałych. Krzyknął coś i na ten dźwięk pozostałe zaczęły ciągnąć swoją ofiarę za ogon. Po chwili stało się coś dziwnego, bo wszystkie stwory uciekły a koń zniknął. Saintir szybko spakował swoje rzeczy i ruszył na poszukiwania. Gdy tak szedł zauważył, że zamiast zimnej, kamienistej pustyni wokół rozciąga się trawiasta polana z nielicznymi skupiskami drzew. Tam właśnie ujrzał wielką klatkę a w niej smoko-konia. Stworów nigdzie nie było widać. Wampir pomyślał, że mógłby uwolnić go i przelecieć na nim góry, które widać było w oddali. Gdy zaczęło się ściemniać, podbiegł do klatki i za pomocą ostrego kamienia przebił łańcuch i zerwał grubą kłódkę ,która wisiała przy drzwiach. Te otworzyły się z głośnym skrzypnięciem i obudziły stwory, które spały ukryte w pobliskich krzakach. Saintir przywołał do siebie smokokonia a ten wyszedł i szybko przysiadł (widać było, że chce aby jego wybawiciel wsiadł na niego). Szybko wzbił się w powietrze unikając ogromu strzał wystrzelonych przez zielone stwory. Gdy tak lecieli Saintir usłyszał jak smoko-koń zwraca się do niego: -Dziękuję Ci za ocalenie. Nazywam się Edegon i jestem rzadko występującym harogryfem. Gdybyś mnie nie uratował gomony zrobiłyby sobie ze mnie obiad. -Nie ma za co Edegonie-odrzekł wampir. Ja jestem Saintir. -Gdzie mam Cię zabrać Saintirze? - zapytał harogryf. -Do krainy za górami, zwanej Tetanią-powiedział wampir. -A więc lećmy tam - odrzekł z radością w głosie Edegon. Autor Robert Olszewski kl.IIIb 12 Bardzo się cieszę, że przybywa nam debiutantów. Dzisiaj wiersz Narcyzy z klasy Id. Gratuluję wrażliwości, talentu i miłości do małej ojczyzny. Czekamy na więcej! Powrót do domu Ten wiatr – on woła imię me Ten głos, ten wiatr On woła mnie Ten żar we mnie Nocą i dniem Znów gnam By zobaczyć Cię Daleka droga do Itaki Na końcu Ty i dom Gdziekolwiek ona jest Odnajdę Cię I mój dom. Jak rzeka się rzuca Za słońcem, co lśni Jak orzeł powrócę, Przy tobie chcę być. Dosyć rozłąki Samotność ma kres Zobaczyć chcę Ciebie Tam, gdzie Ty, mój dom jest Mój okręt do Ciebie Płynie, co dnia A gdy mrok mnie uwięzi Twój blask dotrze i tam Ty jesteś jak rzeka Jak słońce, co lśni To Ciebie widziałam, Tak to właśnie Ty O słońca zachodzie Nocą i w dzień biały Wraca do swej ojczyzny Odys zatwardziały. 13 Pamela z Id pięknie rozwija swoje umiejętności literackie. Do dziś pisała do szuflady. W końcu nadszedł dzień debiutu. Szczerzę ja wspieram, ponieważ uważam, iż ma talent, a jej utwory mogą w przeszłości konkurować z poezją Wisławy Szymborskiej. Bądźcie Bądźcie… Proszę, zostańcie! Nie możecie teraz odejść. Nie w takiej chwili… Potrzebuję Was teraz Nie zostawiajcie mnie Z tyloma problemami Zrozumcie… Jestem na to po prostu za słaba… Sama sobie z tym nie poradzę… Błagam… Wysłuchajcie mnie wreszcie. Myślałam, że Wam na mnie zależy… …………………………………………………….. Widocznie pomyliłam się… Każdy się kiedyś myli… Tylko dlaczego akurat teraz…. Jak oni piszą…. czyli humor z zeszytów szkolnych Zginął pies z czarnym ogonem, do którego przywiązana była chora osoba. Siedząc na ławce padał deszcz. Ołtarz gotycki składał się z blatu i czterech nóg Jan Kochanowski pisał fraszki, bo mu córka umarła. Włosy koloru brązowego opadały na ramiona niby firanki na okna. Oczy miała zielone jak oliwki, a usta jak brokuły. Azja jest największym kontynentem na Ziemi, a nawet na świecie. Żołnierze noszą zielone mundury, żeby udawać trawę. Matejko przedstawia Kopernika siedzącego na obrazie. 14 HOROSKOP Strzelec Najwyższa pora zabrać się za naukę. To prawda, że ferie blisko ,ale Twoje oceny nie są wspaniałe. W gronie znajomych rozegra się mała intryga. Twoim ukrytym talentem jest ruchliwość i żądza przygód-te właśnie cechy mogą pomóc Ci zostać np. odkrywcą. Jesteś osobą odważną i nie umiesz usiedzieć w jednym miejscu. Wodnik Arogancki ma zawsze swoje zdanie w każdej sprawie i zawsze zadaje nauczycielom zbyt wiele pytań. Chyba czas z tym skończyć...Czeka Cię nieplanowane spotkanie ze starym przyjacielem. Masz naturę badacza. Umiesz dobrze doradzać. Jako psycholog odnajdziesz się w stu procentach. Ryby Twoim życiem zawładną znajomi. Oni zaczną decydować, co będziesz robić. Przeżyjesz prawdziwą przygodę. Nie zapomnij jednak o nauce. Jesteś osobą niezwykle wrażliwą i masz skłonności do marzycielstwa, które mogą Ci pomóc w karierze artysty. Empatia to coś co posiadasz, a to jest wymarzona cecha każdego aktora! Baran Zbliżająca się zima wcale Cię nie przerazi i nie zmieni Twojego podejścia do imprez! Pomogą w tym oddani przyjaciele i ich pomysły z kosmosu. W szkole opuścisz się w nauce przez zauroczenie osobą z twojej klasy. Jak nikt, umiesz rozśmieszać innych! To jest twój ukryty talent. Byk Bez wysiłku nic nie uda Ci się osiągnąć. Zacznij działać, a wygrasz sprawę, na której tak Ci zależy. Jeżeli chcesz się dobrze bawić, spotykaj się z Bliźniętami i Baranem. Twoim talentem jest świetny gust. Doskonale wiesz co jest akurat na topie. Jeżeli zapragniesz możesz być super projektantem. Bliźnięta Twój spryt już nie raz wyciągnął Cię z opresji. Oby nauczyciele nie poznali tego sekretu, zwłaszcza teraz… Znów poczujesz ochotę, aby poznać nowych ludzi. Okazja do tego nadarzy się na zabawie sylwestrowej. Wymarzonym dla Ciebie zawodem jest praca reportera. Jesteś osobą kontaktową, nie boisz się ludzi, uwielbiasz z nimi rozmawiać i zdobywać informacje. Rak Nie przepadasz za zmianami, ale w Twoim gronie przyjaciół szykują się dość poważne zmiany. W szkole popracuj trochę nad kondycją. Nie rezygnuj z ćwiczeń na WF-ie. To może zaprocentować. Twoim ukrytym talentem jest niesamowita wyobraźnia i zdolności manualne. Sprawiają one, że możesz być wielkim artystą. Lew Przestań śnić na jawie! Jest lektura do przeczytania. Do dzieła! Doceń wreszcie swoich przyjaciół. To im zawdzięczasz największe sukcesy. Pora to zauważyć. Lubisz rządzić i mieć zawsze ostatnie słowo, dlatego możesz zrobić wielką karierę w polityce lub jako szef (własnej firmy)! Panna Uśpisz czujność ciała pedagogicznego czytaniem lektur i odrabianiem prac domowych. Wow! Szykuje się krótki wyjazd, który umożliwi Ci poznanie bardzo interesujących osób. Nie rezygnuj z niego. Do każdego wyznaczonego Ci zadania podchodzisz z prawdziwym poświęceniem. Świetny z Ciebie organizator. Z takimi cechami możesz zrobić karierę w każdym zawodzie. Waga Kłótnia z klasowym kolegą może wpłynąć na ocenę z zachowania. Opanuj emocje i postaw na spokojną rozmowę. Przyjaciele tak Ci dali do wiwatu, że masz ochotę ich utopić w swoim ulubionym rosole z makaronem al dente? Wrzuć na luz i wcinaj! Jesteś prawdziwym specjalistą od kompromisu, dlatego możesz być wspaniałym negocjatorem, dyplomatką bądź sędzią. Skorpion Nawiąż flirt ze szkołą i spotykaj się z nią codziennie. Ta miłość pomoże ci w poprawieniu stopni. Kłótnia w domu. Przyczyną będą twoi przyjaciele. Chyba za bardzo się nie podobają rodzicom. Jeżeli chcesz zostać naukowcem inteligencja i skłonność do chłodnej kalkulacji pomogą Ci osiągnąć sukces. Koziorożec Nie chce ci się tak bardzo, że zarażasz niechęcią kupla z ławki? To może praca zespołowa pomoże Wam pokonać wielkiego, ziejącego leniwca? Za oknem coraz zimniej, ale w tłumie ludzi tego nie poczujesz… Doskonale sprawdzisz się w zawodzie, w którym potrzebna jest umiejętność słuchania i kompetencje. Lekarz lub pielęgniarka to coś dla Ciebie. Beata Wrzosek III a 15 Spotkanie z dziennikarzem Przygoda na wyciągnięcie ręki. Mnie interesuje człowiek- swoje motto życiowe zdradził nam Krzysztof Petek- znany i ceniony dziennikarz z Wrocławia. To była nie lada gratka spotkać kogoś o tak szerokich zainteresowaniach i umiejętnościach w gościnnych murach Biblioteki w Kałuszynie. Nic dziwnego, że od razu zdobył on sobie względy młodzieży. Myślę, że słuchacze po prostu mu uwierzyli. Bardzo się z tego cieszę, bo dał nam przede wszystkim motywację do podjęcia trudu pracy nad samym sobą oraz wiarę w to, że nawet najbardziej górnolotne marzenia mogą się urzeczywistnić, należy jednak zacząć nadawać im kształt już od dziś. Tak jak nasz rozmówca, który zaczął pisać artykuły, kiedy skończył zaledwie szesnaście lat. Uczyć na własnym przykładzie. Zastanawiałam się, gdzie tkwi tajemnica tak silnego oddziaływania na młodego człowieka. Dziś już wiem, że najbardziej przekonującym argumentem pana Krzysztofa był on sam. Człowiek renesansu- podróżnik, organizator survivalowych wypraw, instruktor wschodnich sztuk walki, autor ciekawych reportaży oraz książek dla dzieci i młodzieży. Z drugiej strony ktoś niezwykle skromny, przyjazny, określający siebie jako miłośnika ambitnego i samozwańczego młodego pokolenia. Kiedy opowiadał o swoich wakacyjnych wyprawach śladem bohaterów powieści Sienkiewicza, sama zapragnęłam wyruszyć wspólnym szlakiem. To była magia… Pozwolił uwierzyć uczniom Gimnazjum, że za kilka lat mogą mieć u stóp cały świat. Przestańcie się uczyć, zacznijcie zdobywać wiedzę. Tym hasłem ostatecznie pozyskał zgromadzonych. Oczywiście miał tu na myśli potrzebę uświadomienia sobie celu uczniowskich starań. Zachęcił do inteligentnego łączenia umiejętności i wiadomości z różnych dziedzin i wykorzystywania ich w praktyce. Za niezwykle użyteczne uznał tu kształtowanie umiejętności komunikacyjnych w językach obcych. Gościnna dziś Europa nie będzie miała wtedy przed nami tajemnic. To bardzo ważne dla tych, którzy mają duszę obieżyświata. Uświadomił zebranym możliwości pamięci operacyjnej i wagę inteligencji emocjonalnej. Etos dziennikarza. Redaktorzy naszej gazetki otrzymali garść niezwykle cennych informacji na temat etyki dziennikarskiej. Dziś już wiedzą- prasa istnieje, ponieważ każdy obywatel ma prawo do rzetelnej informacji. Dzięki niej trybunał społeczny ma możliwość ocenić zachowanie osób publicznych. W konsekwencji świat nie zostanie zdominowany przez psychopatów i socjopatów. Stąd celem ambitnej prasy nie jest pogoń za sensacją. Dziennikarz, tak jak lekarz, powinien powtarzać sobie: po pierwsze nie szkodzić. Publicystyka nie może niszczyć życia niewinnego człowieka, gdyż to on jest tu podmiotem. Dobry dziennikarz, biorąc to pod uwagę, powinien przewidzieć skutki swoich działań oraz dobrze uzmysłowić sobie cel swoich posunięć. Ten się nie myli, kto nic nie robi. Dlatego od dziś zacznij działać i nie lękaj się wizualizacji swoich pragnień. Najprościej jest szukać przyczyn własnej bierności w nieprzychylnych warunkach lub winić za nią innych. Twoje życie jest zbyt wielka wartością, aby ulegać swojej niemocy. Uwierz w siebie i nie przekreślaj się po pierwszej porażce. Daj sobie szansę, tak jak kiedyś dał sobie szansę Krzysztof Petek. Liliana Głodzińska- Nojak NOWOŚCI SPORTOWE Dnia 6 grudnia 2011r. w Dębem Wielkim odbyły się zawody w koszykówce. Chłopcy z naszej szkoły wygrali obydwa rozegrane mecze: z Dębem Wielkim i Jakubowem, tym samym zajęli pierwsze miejsce w grupie i awansowali do półfinału, który będzie miał miejsce po przerwie świątecznej. 16