Banki są ostrożne
Transkrypt
Banki są ostrożne
Banki są ostrożne Wpisany przez Andrzej Okrasiński Banki zaostrzyły kryteria finansowania projektów unijnych. Podobnie zrobiły spółki leasingowe. Obecna sytuacja na rynkach finansowych spowodowała, że banki zaostrzyły kryteria fin ansowania projektów unijnych. Podobnie zrobiły spółki leasingowe. Sytuacja kryzysowa spowodowała zmniejszenie dostępności kredytu bankowego i leasingu, w tym leasingu komunalnego dla beneficjentów programów operacyjnych. W szczególności projekty proekologiczne, nie zawsze przynoszące wystarczający i szybki dochód, są prześwietlane przez finansujących. Zaostrzono nawet kryteria przyznawania kredytów jednostkom samorządu terytorialnego, które starają się o finansowanie w drodze przetargów publicznych. - W 2009 r. większość banków faktycznie zaostrzyła kryteria dostępu do kredytów, ale nie oznacza to przecież wycofania się z obsługi beneficjentów środków unijnych, tym bardziej, że akurat ta grupa będzie w najbliższym czasie zasilana dużymi środkami publicznymi. Banki kontynuują podstawowe formy obsługi beneficjentów. Głównymi usługami oferowanymi podmiotom ubiegającym się o dofinansowanie unijne są więc instrumenty dłużne, rozliczeniowe i zabezpieczające - informuje Arkadiusz Lewicki, doradca prezesa ZBP, dyrektor Krajowego Punktu Kontaktowego CIP. 1/6 Banki są ostrożne Wpisany przez Andrzej Okrasiński Dynamika kredytowa Mimo tych obietnic, dynamika akcji kredytowania projektów unijnych w 2008 r. była niewielka. Ale było to spowodowane również niską jeszcze dynamiką wdrażania działań inwestycyjnych. Banki, szczególnie komercyjne, prowadzą akcję informowania potencjalnych beneficjentów o formach współpracy przy realizacji inwestycji. Większość banków komercyjnych obok kredytów oferuje jednostkom samorządowym obligacje komunalne, a przedsiębiorstwom nieskarbowe papiery dłużne. Podobnie firmy leasingowe oferują np. gminom leasing komunalny i leasing zwrotny. Ten ostatni jest oferowany także przedsiębiorstwom. Banki i firmy leasingowe mimo spowolnienia gospodarczego będą musiały zwiększyć akcję promocyjną w tym zakresie oraz akcję szkoleniową własnych kadr, szczególnie w zakresie bardzo skomplikowanych procedur aplikowania przy inwestycjach proekologicznych. To są poważne koszty tych instytucji, ponoszone na szkolenie kadr. A nie jest oczywiste, czy na takich typach inwestycji kadrowych można zarobić. Większość banków twierdzi, że obsługa finansowa projektów unijnych powoduje wyższe koszty niż np. koszty, jakie istnieją przy zwykłych kredytach inwestycyjnych. Natomiast przychody i zyski z kredytu „unijnego" są mniejsze. Głównym powodem takich kosztów są, obok wewnętrznej konkurencji, także wymogi stawiane beneficjentom przez prawo, procedury aplikacyjne i przez administrację oraz instytucje obsługujące programy operacyjne. Beneficjent musi pozyskać finansowanie (także udział własny) o określonym poziomie oprocentowania i o określonych wielkościach prowizji. Te czynniki oraz zmniejszenie podaży kapitału na międzybankowym rynku krajowym i europejskim powodują, że instytucje finansowe, mając do wyboru, wybierają finansowanie inwestycji 2/6 Banki są ostrożne Wpisany przez Andrzej Okrasiński niezasilanych dotacjami unijnymi. Bankowcy, w szczególności przy staraniu się o kredyt na proekologiczne przedsięwzięcia unijne, muszą również ocenić i zrecenzować projekt. A na to trzeba poświęcić czas. I nie jest pewne, czy potencjalny beneficjent skorzysta z usług lub czy kredyt zostanie mu przyznany. Jest to ryzyko kosztowe. Koniunktura i ryzyko kredytowe Banki i instytucje leasingowe zmieniły politykę finansowania projektów unijnych, ponieważ w zasadzie brak jest wiarygodnych analiz wobec przyszłego stanu koniunktury. Trudno obecnie przewidzieć, jak będzie rozwijała się gospodarka, nawet do końca tego roku, a jeszcze trudniej na kilka lat. Utrudnia to poprawną wycenę ryzyka kredytowego. Instytucje finansowe odmawiają kredytowania projektów, które nie przynoszą przychodu na podstawie ocen obecnego stanu koniunktury w branży, w której działa wnioskodawca kredytowy. Spadek przychodów, nieuregulowane zobowiązania, zagrożenie upadłością, jakie nękają niektóre branże wytwórcze, częściowo: motoryzacyjną, meblarską, tworzyw sztucznych, powoduje, że dostęp do finansowania może być utrudniony. 3/6 Banki są ostrożne Wpisany przez Andrzej Okrasiński W zasadzie kredyty i leasing, finansujący przedsięwzięcia unijne, w tym projekty proekologiczne, to stosunkowo wysoki stopień spłacalności w terminie pożyczonego kapitału z odsetkami. Mimo to żądania dodatkowych zabezpieczeń takiego wsparcia zwiększyły się w 2009 r. Optymalne zabezpieczenie tego typu kredytów powinno być gwarancją instytucji wdrażającej lub instytucji pośredniczącej w postaci promesy dofinansowania. Dobrze się dzieje z takimi zabezpieczeniami, gdy projekt jest dofinansowany w ramach krajowych programów operacyjnych. O wiele gorzej jest niestety z projektami aplikowanymi w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych. W ostatnim przypadku beneficjent często musi odejść z kwitkiem, bo promesa nie jest udzielana. A to z kolei powoduje, że beneficjent często z tego powodu może nie otrzymać kredytu bankowego lub innego finansowania. Z drugiej strony instytucje zarządzające RPO w większości przypadków nie oferują zaliczek, tylko udzielają dotacji w formie refundacji poniesionych kosztów. Cofnięcie promesy Banki i inne instytucje finansowe mają prawo cofnięcia promesy finansowania przedsięwzięcia unijnego, gdy: - ujawnione zostaną okoliczności, że przyznana była na podstawie nieprawdziwych danych; - w okresie ważności promesy zaszły prawne i merytoryczne podstawy do uznania, że wnioskodawca stracił zdolność kredytową; - jeżeli beneficjent realizuje przedsięwzięcie niezgodnie z harmonogramem czasowo-rzeczowym zawartym w umowie o dofinansowanie i w umowie o kredyt lub leasing; 4/6 Banki są ostrożne Wpisany przez Andrzej Okrasiński - wystąpiły poważne błędy techniczne i merytoryczne przy realizacji inwestycji proekologicznych, których nie da się usunąć. Nie tylko podrożenie kredytu i leasingu, zaostrzenie procedur, ale również pogorszenie płynności finansowej niektórych beneficjentów, szczególnie przedsiębiorstw, może znacząco wpłynąć na wstrzymanie inwestycji i realizację szczególnie projektów proekologicznych. Niechęć do inwestowania istnieje nie tylko po stronie sektora bankowego, jak wskazują badania NBP. Pierwszy raz, w okresie badań polskiego banku centralnego na temat sytuacji na rynku kredytowym zauważono zmniejszenie zapotrzebowania firm z różnych branż, szczególnie dużych i średnich na różne formy finansowania inwestycji. W tej sytuacji bank lub inna instytucja finansowa musi przeprowadzić poważne rozmowy z wnioskodawcą w celu optymalizacji projektu inwestycyjnego i rozważenia wszystkich alternatywnych scenariuszy przy aplikowaniu o pomoc unijną. Inwestycje unijne finansują w Polsce nie tylko banki i firmy leasingowe, ale także: fundusze pożyczkowe, fundusze private equity i venture capital, aniołowie biznesu. Instytucje przyjmujące wnioski aplikujące o dofinansowanie unijne często pomijają promesy finansowe przy ocenie projektów przy aplikowaniu o pomoc. To zdecydowanie utrudnia współpracę na linii finansujący - beneficjent. Nieuwzględniany jest w zasadzie koszt kredytu i koszt zabezpieczeń, jako koszty kwalifikowane w przedsięwzięciu unijnym. Zaliczki i co dalej 5/6 Banki są ostrożne Wpisany przez Andrzej Okrasiński Ani banki, ani instytucje leasingowe, ani żadne inne instytucje finansowe nie zostały zaproszone do budowania w kraju, rodzącego się w „bólach", systemu zaliczkowego. Taka sytuacja dezintegruje polski system finansowania projektów unijnych, w tym również finansowania udziału własnego beneficjenta. Wzrasta równocześnie ryzyko strony publicznej wydatkującej środki unijne. - Środowisko bankowe pragnie uczestniczyć w obsłudze projektów unijnych. Należy jednak wyłączyć przeszkody administracyjne w dostępie do kredytu, uruchomić nowe instrumenty finansowe, rozwinąć system pożyczkowo-gwarancyjny. W razie występowania nieuzasadnionych barier czy błędów po stronie banków, od dawna zachęcamy instytucje wdrażające i środowiska beneficjentów do współpracy z ZBP - mówił Artur Lewicki, doradca prezesa ZBP i dyrektor KPK CIP, na XV dorocznym Forum Bankowym. 6/6