D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego dla Wrocławia

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego dla Wrocławia
Sygnatura akt XI C 772/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
W., dnia 24 listopada 2015 r.
Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu XI Wydział Cywilny w następującym składzie:
Przewodniczący:SSR Anna Małecka
Protokolant:Karolina Suder
po rozpoznaniu w dniu 5 listopada 2015 r. we Wrocławiu
sprawy z powództwa A. (...)
przeciwko J. J.
o zapłatę
I. zasądza od pozwanego J. J. na rzecz strony powodowej A. (...) kwotę 38,35 zł (trzydzieści osiem złotych trzydzieści
pięć groszy) wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 22 stycznia 2015 r. do dnia zapłaty;
II. dalej idące powództwo oddala;
III. zasądza od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 8,56 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt XI C 772/15
UZASADNIENIE
Strona powodowa A. (...) z siedzibą w W. w pozwie z dnia 22 stycznia 2015 r. skierowanym do Sądu Rejonowego
Lublin – Zachód w Lublinie VI Wydział Cywilny przeciwko pozwanemu J. J., domagała się zapłaty na swoją rzecz
kwoty 426,76 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty, zwrotu
poniesionych kosztów sądowych w wysokości 30,00 zł, kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 60,00 zł oraz
innych kosztów w kwocie 0,38 zł. W uzasadnieniu swojego żądania strona powodowa wskazała, że pozwanego łączyła
umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych nr (...) z (...) z siedzibą w W. z dnia 27 września 2012 r., na podstawie
której pozwany był zobowiązany do zapłaty na rzecz operatora należności wynikających z wystawionych przez (...)
faktur. Strona powodowa podniosła przy tym, że w dniu 26 września 2014 r. zawarła z (...) z siedzibą w W. umowę
cesji wierzytelności, na podstawie której cedent zbył na rzecz powoda całość praw i obowiązków wynikających z
umowy zawartej z pozwanym. Na kwotę dochodzoną pozwem składają się kwota 71,58 zł stanowiąca skapitalizowane
odsetki ustawowe od należności głównej od dnia następującego po dniu wymagalności należności głównej do dnia
poprzedzającego wniesienie pozwu tj. 21 stycznia 2015 r. Natomiast na kwotę należności głównej złożyły się należności
z faktur nr (...) z dnia 2013-07-09 na kwotę 284,27 zł, nr (...) z dnia 2013-03-22 na kwotę 19,90 zł, nr (...) z dnia
2013-02-22 na kwotę 19,90 zł, nr (...) z dnia 2013-01-22 na kwotę 19,90 zł oraz nr (...) z dnia 2012-12-22 na kwotę
11,21 zł.
Sąd Rejonowy Lublin - Zachód w Lublinie VI Wydział Cywilny w dniu 3 lutego 2015 r. wydał nakaz zapłaty w
postępowaniu upominawczym sygn. akt VI Nc-e 138210/15 nakazując w nim pozwanemu, aby w ciągu dwóch tygodni
od doręczenia nakazu zapłacił powodowi kwotę łączną 426,76 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu
do dnia zapłaty oraz kwotę 90,38 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, albo w tym terminie wniósł sprzeciw.
W dniu 12 lutego 2015 r. pozwany złożył sprzeciw od powyższego nakazu zapłaty, co skutkowała wydaniem
przez Sąd Rejonowy Lublin - Zachód w Lublinie VI Wydział Cywilny w dniu 19 lutego 2015 r. postanowienia o
przekazania sprawy do tut. Sądu jako właściwego wedle właściwości ogólnej pozwanego. Pozwany zarzucił, że operator
telekomunikacyjny niesłusznie naliczył zawyżone w związku z zawartą przez niego umową. Wskazał, że w punkcie
sprzedaży (...) została mu przedstawiona oferta świadczenia usługi dostępu do Internetu za kwotę miesięcznego
zobowiązania 9,90 zł, dlatego niezrozumiałe były dla niego kwoty uwidocznione na dwóch pierwszych otrzymanych
fakturach (74,15 zł i 19,90 zł). Zdaniem pozwanego, umowa została zawarta w następstwie oszustwa i w jego ocenie była
nieważna. Podał, że wobec powyższego wysłał do operatora w dniu 10 stycznia 2013 r. list polecony z oświadczeniem
o rozwiązaniu umowy.
Następnie w dniu 25 czerwca 2015 r. strona powodowa wniosła do sądu pismo uzupełniające braki formalne pozwu,
podtrzymując roszczenie sformułowane w elektronicznym postępowaniu upominawczym.
Ponadto w piśmie procesowym z dnia 18 sierpnia 2015 r. strona powodowa, ustosunkowując się do treści sprzeciwu
pozwanego złożonego na etapie elektronicznego postępowania upominawczego podniosła, że zarzuty pozwanego
są bezzasadne. Wskazała, że kwota miesięcznego abonamentu za usługi telekomunikacyjne zgodnie z zawartą
umową oraz regulaminem promocji będącym integralna częścią umowy wyniosła 9,90 zł przy założeniu, iż osobą
zawierająca umowę wyrazi zgodę na otrzymywanie faktur w formie elektronicznej. Brak przedmiotowej zgody
skutkował natomiast naliczeniem opłaty abonamentowej w wysokości 19,90 zł. Zdaniem strony powodowej podpisy
złożone przez pozwanego na umowie, świadczą o tym, iż mógł on zapoznać się z jej treścią oraz z treścią dokumentów
do niej załączonych. Z kolei dokonane przez pozwanego wypowiedzenie umowy zawartej na czas określony, w
przypadku gdy zawarcie umowy wiązało się z przyznaniem mu ulgi stworzyło uprawnienie po stronie operatora do
żądania kary umownej z tytułu rozwiązania umowy zgodnie z § 16 ust. 13 Regulaminu świadczenia Usług (...) dostępu
do Internetu przez (...) dla abonentów, z którego to uprawnienia operator skorzystał wystawiając notę obciążeniową
nr (...).
Pismem z dnia 28 sierpnia 2015 r. pozwany uzupełnił swoje stanowisko zawarte w treści sprzeciwu od nakazu zapłaty.
Wskazał on na brak legitymacji czynnej strony powodowej z uwagi na nie otrzymanie zawiadomienia o przelewie
wierzytelności, a nadto podniósł zarzut bezzasadności roszczenia dochodzonego pozwem. W uzasadni pozwany podał,
że pierwotnie w dniu 16 marca 201l r. na okres 18 miesięcy zawarł umowę o świadczenie usług dostępu do Internetu
z (...) oraz zlecił bankowi terminowe dokonywanie z jego rachunku bankowego opłat abonamentowych w wysokości
49,00 zł. Gdy umowa ta zbliżała się ku końcowi pismem z dnia 6 sierpnia 2012 r. poinformował operatora, że nie
chce aby umowa aby została ona przedłużona. W odpowiedzi na powyższe pismo otrzymał ofertę promocyjną, z kwotą
abonamentu miesięcznego w wysokości 7,50 zł. Pozwany zaznaczył, że następnie udał się do punktu obsługi operatora,
gdzie dowiedział się, że może zawrzeć umowę świadczenia usług odstępu do Internetu na okres 36 miesięcy, a w zamian
zobowiązany będzie do comiesięcznych opłat abonamentowych w wysokości 9,90 zł oraz jednorazowego uiszczenia
opłaty aktywacyjnej w kwocie 39,00 zł. Podkreślił przy tym, że poprosił pracownika operatora, aby ten napisał mu
w skrócie warunki umowy na jej odwrocie i na takie warunki przystał. Jednocześnie pozwany podał, że z chwilą
zawierzania umowy otrzymał wyłącznie jeden jej egzemplarz. Nadto w ocenie pozwanego nadpłata jakiej dokonał bank
na rzecz (...) w postaci dodatkowych dwóch opłat abonamentowych dotyczących poprzedniej umowy z dnia 16 marca
2011 r. w łącznej kwocie 98,00 zł winna zostać zaliczona w ramach rozliczenia nowej umowy tj. z dnia 27 września 2012
r. W dalszej kolejności pozwany wskazał, że otrzymywał faktury na kwoty nie odpowiadające jego zdaniem warunkom
zawartej umowy, a ponadto usługa dostępu do Internetu nie działała poprawnie. Wobec powyższego wystosował on
do operatora pismo rozwiązujące przedmiotową umowę.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 16 marca 2011r. pozwany J. J. zawarł z (...) z siedzibą w W. umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych
dotyczących świadczenia dostępu do Internetu. Umowa ta została zawarta na okres 18 miesięcy, zaś abonament
miesięczny wynosił 49 zł. Pismem datowanym na dzień 6 sierpnia 2012 r. pozwany poinformował operatora, że po
okresie obowiązywania przedmiotowej umowy nie zamierza jej przedłużać.
/dowód: 1. umowa z dnia 27.09.2011 r. – k. 102,
2. wypowiedzenie umowy z dnia 6.08.2012 r. – k. 103,
3. przesłuchanie pozwanego J. J., protokół rozprawy z dnia 5.11.2015 r. – k. 135-136./
W związku z oświadczeniem pozwanego o wypowiedzeniu powyższej umowy z końcem okresu jej obowiązywania,
pismem z dnia 14 sierpnia 2012 r. poprzednik prawny strony powodowej przedstawił J. J. promocyjną ofertę
wznowieniową, w ramach której otrzymałby on rabat w wysokości 50% na cały okres trwania umowy (12 miesięcy).
Koszt miesięcznego abonamentu w przestawionej propozycji określono na 7,50 zł miesięcznie. Po otrzymani tej oferty,
w dniu 27 września 2012 r. J. J. udał się do punktu sprzedaży (...) przy ul. (...) we W., gdzie poinformowano go, że nie
ma możliwości skorzystania z przedstawionej pismem z dnia 14 sierpnia 2012 r. oferty, ale może zawrzeć nową umowę
o świadczenia usługi dostępu do Internetu, na okres 36 miesięcy, z miesięcznym zobowiązaniem abonamentowym
w wysokości 9,90 zł. Pozwany przystał na taką propozycję, jednakże poprosił jednocześnie o zamieszczenie przez
pracownika operatora na odwrocie umowy opłat, do uiszczenia których będzie zobowiązany. Umowa, której nadano
nr (...) została podpisana przez pozwanego oraz przedstawiciela (...) z siedzibą w W.. W treści dokumentu poza danymi
nieidentyfikującymi strony znalazła się również informacja o ofercie, w tym nr seryjny karty SIM, czas trwania umowy
(36 miesięcy), nr telefonu, wysokość opłaty aktywacyjnej, określenie okresu rozliczeniowego i wartości przyznanej
abonentowi ulgi (381 zł), a także nazwa oferty podstawowej i oferty promocyjnej („Nowy P. O. (...) (36)”). W treści
umowy nie wskazano wysokości abonamentu, a jedynie zawarto informację, że Cennik Usług (...)(...). jest dostępny
w każdym Punkcie Sprzedaży oraz na stronie Internetowej operatora (pkt 3 zd. 1), a także że elementy składające się
na abonament wskazane sąd w Regulaminie Świadczenia Usług (...) dostępu do Internetu przez (...) dla Abonentów
(pkt 4 zd. 2). Ponadto podpisując dokument oświadczyć, że otrzymał i akceptuje, stanowiące integralną część umowy
dokumenty w postaci: Regulaminu Świadczenia Usług (...) dostępu do Internetu przez (...) dla Abonentów, Cennika
Usług (...)(...). oraz Regulaminu (...). Jednocześnie na odwrocie jednostronicowej umowy przez pracownika punktu
sprzedaży operatora została zawarta odręczna adnotacja o treści „opłata aktywacyjna – 39 zł” a pod nią „36 msc –
9.90”.
Zgodnie z § 16 ust. 5 regulaminu świadczenia Usług (...) dostępu do Internetu przez (...). z o.o. dla Abonentów zarówno
abonent, jak i Operator są uprawnienia do rozwiązania umowy z zachowaniem 30-dniowego okresu wypowiedzenia
/dowód: 1. pisemna oferta (...) z dnia 14.08.2012 r. k. 104,
2. umowa z dnia 27.09.2012 r. k. 10o-11, 57, 102,
3. Regulamin świadczenia Usług (...) – k. 59-63,
4. Regulamin (...)Nowy Plan O. (...) (36) – k. 91-93,
5. przesłuchanie świadka B. G., protokół rozprawy z dnia 5.11.2015 r., 00:02-00:20 – k. 134-135,
6. przesłuchanie pozwanego, protokół rozprawy z dnia 5.11.2015 r., 00:21-00:34 – k. 135-136./
J. J. zawierając powyższą umowę, był przekonany, że poza opłatą aktywacyjną w kwocie 39 zł będzie zobowiązany
jedynie do zapłaty opłaty abonamentowej w kwocie 9,90 zł miesięcznie. Nie został on poinformowany, że
rzeczona kwota abonamentu obowiązuje jedynie w przypadku wyrażenia zgody na otrzymywanie faktur w formie
elektronicznej, a w przypadku braku takiej zgody miesięczne zobowiązanie abonenta wynosi 19,90 zł. W momencie
zawierania umowy z dnia 27 września 2012 r. J. J. miał 83 lata, nie miał poczty elektronicznej, nigdy wcześniej z niej
nie korzystał i nie zamierzał tego robić w przyszłości.
/dowód: przesłuchanie pozwanego, protokół rozprawy z dnia 5.11.2015 r., 00:21-00:34 – k. 135-136/
Po otrzymaniu pierwszych dwóch faktur za świadczenie usług telekomunikacyjnych przez (...) na kwoty 74,15 zł i 19,90
zł, pozwany poczuł się oszukany i w treści pisma otrzymanego przez (...) w dniu 22 grudnia 2012 r. oświadczył, że
rozwiązuje umowę z dnia 27 września 2012 r. z uwagi na zawyżone opłaty abonamentowe. Ponadto pozwany zażądał
zwrotu uiszczonej przez niego nadwyżki w wysokości 177,00 zł. Pismo to nie zostało przez operatora potraktowane jako
wypowiedzenie umowy, z uwagi na braki jego treści uniemożliwiające weryfikacje abonenta. Dopiero pismem z dnia
30 stycznia 2013 r. (...) poinformowała pozwanego, że w dniu 17 stycznia 2013 otrzymała pisemne zgłoszenie dotyczące
warunków umowy i rezygnacji z usług, a zgłoszenie to potraktowano jako reklamację, która została rozpatrzone
negatywnie.
/dowód: 1. pismo pozwanego z dnia 20.12.2012 – k. 12 i 105,
2. pismo (...) z dnia 7.01.2013 r. – k. 131,
3. pismo (...) z dnia 30.01.2013 r. – k. 132,
4. pismo (...) z dnia 09.08.2013 r. – k. 130,
5. przesłuchanie pozwanego, protokół rozprawy z dnia 5.11.2015 r., 00:21-00:34 – k. 135-136./
Operator - (...) w następstwie realizacji umowy nr (...) z dnia 27 września 2012 r. wystawił szereg faktur:
- nr (...) z dnia 22 października 2012 r. na kwotę 74,15 zł;
- nr (...) z dnia 22 listopada 2012 r. na kwotę 19,90 zł;
- nr (...) z dnia 22 grudnia2012 r. na kwotę 19,90 zł;
- nr (...) z dnia 22 stycznia 2012 r. na kwotę 19,90 zł;
- nr (...) z dnia 22 lutego 2012 r. na kwotę 19,90 zł;
- nr (...) z dnia 22 marca 2012 r. na kwotę 19,90 zł;
oraz notę obciążeniową nr (...) z dnia 9 lipca 2013 r. obejmującą opłatę specjalną za przedterminowe rozwiązanie
umowy w kwocie 284,27 zł;
/dowód: 1. faktury za usługi telekomunikacyjne k. 8o-10, 65-72, 106, 118-119 i 128,
2. nota obciążeniowa – k. 64./
W dniu 26 września 2014 r. strona powodowa zawarła z (...) z siedzibą w W. umowę sprzedaży wierzytelności.
Przedmiotem umowy było przeniesienie wierzytelności pieniężnych przysługujących zbywcy z tytułu świadczonych
usług telekomunikacyjnych i wynikających z umów o świadczenie tych usług. Strony umowy postanowiły, że
wierzytelności przechodzą na nabywcę pod warunkiem uiszczenia ceny. Natomiast do chwali zapłaty prze nabywcę
wynagrodzenia na rzecz zbywcy wierzytelności przysługują zbywcy (§3 ust. 3 umowy). W umowie wskazano także,
że wierzytelności pieniężne będą szczegółowo określone w załączniku w formie pisemnej oraz w załączniku w formie
płyty DVD. Przekazanie listy wierzytelności w formie pisemnej oraz pod postacią płyty DVD nastąpić miało nie później
niż w terminie dziesięciu dni roboczych od dnia zapłaty przez nabywcę ceny (§ 3 ust. 4 umowy). Wśród wierzytelności
objętych powyższą umową znalazły się również należności w stosunku do pozwanego wynikające z noty obciążeniowej
nr (...) oraz faktur nr (...) na łączną kwotę 355,18 zł.
/dowód: umowa sprzedaży wierzytelności z dnia 26.09.2014 r. wraz z wykazem wierzytelności (załącznik nr 1) – k.
42-56/
W dniu 13 października 2014 r. poprzednik prawny strony powodowej (...) sporządził pismo adresowane do
pozwanego obejmujące zawiadomienie go o dokonanej cesji wierzytelności na rzecz A. (...) z siedzibą w W. oraz prośbą
o uregulowanie zobowiązania na rzecz nowego wierzyciela.
Ponadto pismem z dnia 20 grudnia 2014 r. wysłanym na adres zamieszkania pozwanego działająca w imieniu strony
powodowej spółka (...) S.A. wezwała pozwanego do natychmiastowej zapłaty kwoty 424,05 zł (do dnia 30 grudnia
2014 r.), informując przy tym adresata, że na podstawie umowy z dnia 26 września 2014 r. jego zadłużenie wynikające
z umowy abonenckiej zawartej z (...) z siedzibą w W. zostało przelane na rzecz A. (...) z siedzibą w W.
/dowód: 1. zawiadomienie o przelewie wierzytelności – k. 31,
2. wezwanie do natychmiastowej zapłaty – k. 29, 32-33./
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie – w zakresie należności abonamentowych za okres od dnia 20
grudnia 2012 r. do dnia 19 stycznia 2013 r., od dnia 20 stycznia 2013 r. do dnia 19 lutego 2013 r., od dnia 20 lutego 2013
r. do dnia 19 marca 2013 r. i od dnia 20 marca 2013 r. do dnia 19 kwietnia 2013 r. (4 miesiące po 9,90 zł, pomniejszone
o nadpłatę z poprzedniego okresu rozliczeniowego: 8,69 zł) oraz skapitalizowanych odsetek w łącznej kwocie 7,44 zł
(części kwoty 71,58 zł, o której mowa w punkcie 1 pozwu).
W pierwszej kolejności należy przytoczyć art. 509 § 1 k.c., zgodnie z którym wierzyciel może bez zgody dłużnika
przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu
albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa,
w szczególności roszczenie o zaległe odsetki (§ 2 art. 509 k.c.). Na skutek przelewu wierzytelność cedenta
(dotychczasowego wierzyciela) przechodzi na cesjonariusza (nabywcę wierzytelności) w takim stanie, w jakim
dotychczas istniała. Zasadniczo cesja nie wpływa na kształt wierzytelności, zmienia się jedynie podmiot uprawniony
do żądania świadczenia.
Nadmienić w tym miejscu należy, iż przelew jest umową, z mocy której wierzyciel (cedent) przenosi na
nabywcę (cesjonariusza) wierzytelność przysługującą mu wobec dłużnika (debitora). Umową cesji dotychczasowy
wierzyciel przenosi więc wierzytelność na nowego wierzyciela. Podstawowym wynikiem przelewu wierzytelności jest
sukcesyjne wstąpienie cesjonariusza w miejsce cedenta. Dotychczasowy wierzyciel zostaje wyłączony ze stosunku
zobowiązaniowego, jaki go wiązał z dłużnikiem. Cesjonariusz nabywa wierzytelność w takim zakresie i stanie, w jakim
znajdowała się ona w chwili dokonania przelewu.
Zgodnie z przepisem art. 354 § 1 k.c. dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób
odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym
zakresie ustalone zwyczaje - także w sposób odpowiadający tym zwyczajom. Jako że wiążąca strony umowa została
sporządzona i zawarta zgodnie z obowiązującymi przepisami, a jej treść nie sprzeciwiała się zasadom współżycia
społecznego pozwani solidarnie winni byli wykonać zobowiązanie i spłacić zaciągnięty kredyt w ratach i terminie
określonym w umowie, szczególnie, że nie przeczyli wykonaniu zobowiązania przez stronę powodową.
W ocenie Sądu Rejonowego pozwany J. J. prawidłowo wykonywał zawartą umowę, uiszczając należności
abonamentowe w kwocie 9,90 zł miesięcznie.
Oceniając zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy sąd doszedł do przekonania, iż w toku zawierania
umowy z pierwotnym wierzycielem pozwany J. J. został wprowadzony w błąd przez pracownika operatora
(umocowaną do działania w jego imieniu – art. 97 k.c.) w celu przedstawienia warunków umowy korzystniejszymi
niż były w rzeczywistości.
Literalna treść umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych z dnia 27 września 2012 r. (k. 57) wprawdzie nie
zawiera informacji o wysokości comiesięcznego abonamentu, lecz odwołuje się do Cennika usług telekomunikacyjnych
i Regulaminu (...), które to dokumenty miał otrzymać pozwany wraz z zawarciem umowy.
Jak wynika bowiem z zeznań świadka B. G. – pracownika (...) drugostronny zapisek na umowie o świadczenie usług
telekomunikacyjnych (k. 102 o) został sporządzony jego pismem, a zawiera on informację, iż opłata aktywacyjna
wynosić będzie 39 zł, zaś opłata miesięczna za 36 miesięcy - 9,90 zł miesięcznie. Wprawdzie świadek wskazywał, że
niewątpliwie informował pozwanego, że warunkiem uiszczania abonamentu w takiej wysokości jest uruchomienie
usługi e-faktury, lecz zeznaniom świadka w tym zakresie sąd nie dał wiary.
Odmowa wiarygodności wypowiedzi świadka w tym zakresie nie wynika tylko ze ich sprzeczności z przesłuchaniem
pozwanego, który wskazywał, że nie był informowany, iż warunkiem skorzystania z przedstawionej mu oferty będzie
podjęcie dodatkowych działań, w szczególności uruchomienie otrzymywania faktur przez pocztę elektroniczną, choć
treść zeznań pozwanego, ich spójność, sposób ich przedstawienia oraz okoliczność, iż już w umowie o świadczenie
usług telekomunikacyjnych pole adres e-mail jest puste, przemawiają za daniem wiary pozwanemu. Należy mieć w
pierwszej kolejność na uwadze, iż pozwany, z zawodu magazynier, obecnie emerytowany, będący w chwili zawierania
umowy w wieku 83 lat nie miał styczności z nowymi technologiami, z Internetu korzysta w sposób ograniczony,
wyłącznie jako bierny odbiorca przedstawianych tam treści, nie miał w pracy zawodowej, zakończonej zresztą
kilkanaście lat temu (a wiec przed upowszechnieniem się szerokiego zastosowania komputerów, w szczególności
przed pojawieniem się powszechnego dostępu do Internetu), ani w życiu prywatnym potrzeby korzystania z poczty
elektronicznej, nie posiadał dostępu do niej w chwili zawarcia umowy i nie planował korzystania z niej. Pozwany
wskazywał, iż dopytywał się, czy kwota, o której mówił mu pracownik operatora będzie uwidoczniona na fakturach
oraz zapewnił, że nie był informowany o konieczności uruchomienia usługi e-faktury, nie słyszał o takiej możliwości
i nie zamierza z niej korzystać, jako że w ogóle nie używa poczty elektronicznej i nie planuje rozpoczęcia używania jej
w przyszłości. Warto zwrócić uwagę, że w roku przesłuchania J. J. podkreślał on, że w chwili zawierania umowy nie
było mu znane pojęcie e-faktura, toteż nie zgodziłby się na jej otrzymywanie i rozliczanie za jej pomocą.
Zeznania świadka B. G. nie korespondują z treścią naniesionej przez niego notatki na odwrocie umowy zawartej przez
powoda: otóż w zapisku tym świadek umieścił najważniejsze – z punktu wiedzenia klienta – warunki umowy, to jest
czas jej trwania i należne operatowi opłaty: opłatę aktywacyjna oraz opłaty miesięczne. Należy zauważyć, że świadek
wpisał kwotę 9,90 zł, która zgodnie z Regulaminem promocji była należna dopiero po uruchomieniu usługi e-faktury,
która to usługa w momencie nawiązywania przedmiotowego stosunku miedzy stronami, nie była aktywna, zaś jak
wynika z treści umowy pozwany J. J. nie posiadał nawet adresu poczty elektronicznej. Wątpliwości budzi okoliczność,
iż świadek wpisał jednorazową opłatę aktywacyjną, której udział w globalnej sumie płatności wynikających z zawartej
umowy jest stosunkowo niewielki (jest to 10% sumy opłat abonamentowych przy kwocie abonamentu w wysokości
9,90 zł lub 5% sumy opłat abonamentowych przy kwocie abonamentu w wysokości 19,90 zł), a nie umieścił adnotacji
o uzależnieniu wysokości comiesięcznego abonamentu od niezwłocznego uruchomienia opcji e-faktury (nie później
niż do upływu pierwszego okresu rozliczeniowego) lub też o możliwości konieczności uiszczani abonamentu w kwocie
19,90 zł.
Już sam fakt sporządzenia odręcznej adnotacji o treści widocznej na k. 11, na prośbę klienta daje podstawę do przyjęcia,
że pozwany chciał mieć wyciąg z najważniejszych postanowień umownych, by upewnić się czy dobrze zrozumiał treść
umowy, jak również, by bez konieczności czytania całej dokumentacji otrzymanej przy zawarciu umowy wiedzieć,
jakie płatności należy wykonywać i jak długo. Sytuacja ta świadczyć może o pewnym zagubieniu klienta i potrzebie
uzyskania pewności co do warunków umowy. Wnioski takie korespondują z wiekiem i obserwowanym w czasie
postępowania ograniczonym rozeznaniem pozwanego co do nowych technologii i związanych z nimi możliwości i
komplikacji.
Trudno więc przyjąć, że świadek udzielił pozwanemu dodatkowych ważnych informacji – kluczowych dla określenia
jego obowiązków finansowych (przy czym należy pamiętać, że zaniechanie uruchomienia e-faktury powodowało
wzrost opłaty abonamentowej o ponad 100% - z 9,90 zł do 19,90 zł), a nie poczynił o tym adnotacji w sporządzanym
na prośbę abonenta zapisku na umowie, określającym najważniejsze warunki umowy, chociaż usługa e-faktury nie
była jeszcze aktywowana, a dla jej uruchomienia pozwany musiałby podjąć dodatkowe aktywności w postaci założenia
konta poczty elektronicznej.
W ocenie Sądu Rejonowego takie działania osoby uprawnionej do składania oświadczeń za operatora – (...) stanowiły
wprowadzenia w błąd pozwanego.
Zgodnie z przepisem art. 84 § 1 k.c. w razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków
prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego
skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy,
albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej
nieodpłatnej. Nadto w myśl art. 84 § 2 k.c. można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby
składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia
tej treści (błąd istotny).
Błąd oznacza mylne wyobrażenie o istniejącym stanie rzeczy lub mylne wyobrażenie o treści złożonego oświadczenia
woli. Błąd może dotyczyć faktu lub prawa. Błędem jest też pomyłka – a więc niezgodność pomiędzy wolą
oświadczającego a treścią złożonego oświadczenia.
Pozwany J. J. był zapewniony przez pracownika operatora, iż umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych
przewiduje obowiązek świadczenia przez niego opłat abonamentowych w kwocie 9,90 zł miesięcznie. Wskazać przy
tym trzeba, że w samej treści umowy nie ma informacji co do wysokości comiesięcznych opłat, jest ona dopiero
zawarta w Regulaminie promocji, lecz – bez względu na fakt, czy pozwany otrzymał ów regulamin (co potwierdził
swoim podpisem na umowie) czy też nie (jak podawał w toku niniejszego postępowania) należy ocenić, że działaniami
pracownika operatora B. G. został wprowadzony w błąd, iż niezależnie od treści dołączonych do umowy dokumentów,
wysokość jego comiesięcznego zobowiązania wynosić będzie 9,90 zł.
Możliwość uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli zachodzi nie tylko wtedy, gdy błąd dotyczy
okoliczności faktycznych, ale także wówczas, gdy dotyczy okoliczności prawnych, przy czym musi on być istotny i
odnosić się do treści oświadczenia woli. Niewątpliwie wysokość świadczenia pozwanego – kwoty abonamentu jest
jednym z głównych elementów przedmiotowo istotnych umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, jako że
określa najważniejszy obowiązek abonenta, toteż należy ocenić błąd pozwanego jako istotny.
Pozwany stanowczo oświadczył, że nie zawarłby umowy, zgodnie z którą miesięczna opłata abonentowi wynosiłaby
19,90 zł, szczególnie, że w sierpniu 2012 r. została mu przedstawiona oferta (...), w której proponowano mu umowę
na okres 12 miesięcy ze stawką 7,50 zł miesięcznie. Warto przy tym podkreślić, że pozwany J. J. miał podstawę do
przyjęcia, iż kwota abonamentu w wysokości 9,90 zł nie odbiega od oferowanych przez operatora, ponieważ otrzymał
on przed zawarciem przedmiotowej umowy pismo operatora datowane na dzień 14 sierpnia 2012 r. (k. 8), w którym
proponowano mu jeszcze korzystniejsze warunki: umowę na 12 miesięcy (a więc krótszą, to jest bardziej korzystną)
z abonamentem w wysokości 7,50 zł miesięcznie.
Pozwany w kierowanym do operatora piśmie z dnia 20 grudnia 2012 r. dokonał uchylenia się od skutków prawnych
wadliwego oświadczenia woli, o którym jest mowa w art. 88 k.c. Zaistniały bowiem okoliczności wymienione w art. 84
§ 1 k.c. in fine, umożliwiające pozwanemu uchylenie się od skutków wadliwie złożonego oświadczenia woli: błąd został
wywołany przez poprzednika prawnego strony powodowej, a nieuprawnione byłoby przyjęcie, że pozwany wiedział o
błędzie lub mógł z łatwością błąd zauważyć.
Należy natomiast ocenić, że pozwany zwarł umowę, zgodnie z którą winien opłacać abonament w kwocie 9,90 zł
miesięcznie.
Taka też należność za okres od dnia 20 grudnia 2012 r. do dnia 19 kwietnia 2013 r. została od pozwanego zasądzona
w punkcie I wyroku, po pomniejszeniu jej o nadpłatę z poprzedniego okresu rozliczeniowego – łącznie kwota 30,91
zł (4 x 9,90 zł – 8,69 zł = 30,91 zł).
Strona powodowa była uprawniona do dochodzenia, w myśl art. 481 § 1 k.c., odsetek za czas opóźnienia spełnienia
świadczenia pieniężnego. Legitymacja do żądania odsetek istnieje bez względu na to, czy strona powodowa poniosła
w związku z opóźnieniem pozwanego szkodę i czy opóźnienie jest następstwem okoliczności, za które pozwany ponosi
odpowiedzialność. Zgodnie z § 2 art. 481 k.c. w niniejszej sprawie stronie powodowej należą się odsetki ustawowe,
jako że stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona.
Strona powodowa domagała się zasądzenia tytułem odsetek kwoty 71,58 zł, której sposób wyliczenia przedstawiła
w piśmie z dnia 22 stycznia 2015 r. (k. 30). Z uwagi na częściowe uwzględnienie żądania co do należności głównej,
zmniejszeniu uległy również zasądzone skapitalizowane odsetki.
I tak:
- od kwoty 1,21 zł (stawka 9,90 zł za okres od dnia 20 grudnia 2012 r. do dnia 19 stycznia 2013 r., pomniejszona o
nadpłatę w wysokości 8,69 zł) odsetki ustawowe za okres od dnia 7 stycznia 2013 r. do dnia 21 stycznia 2015 r. wyniosły
0,32 zł,
- od kwoty 9,90 zł (stawka za okres od dnia 20 stycznia 2013 r. do dnia 19 lutego 2013 r.) odsetki ustawowe za okres
od dnia 5 lutego 2013 r. do dnia 21 stycznia 2015 r. wyniosły 2,48 zł,
- od kwoty 9,90 zł (stawka za okres od dnia 20 lutego 2013 r. do dnia 19 marca 2013 r.) odsetki ustawowe za okres od
dnia 8 marca 2013 r. do dnia 21 stycznia 2015 r. wyniosły 2,37 zł,
- od kwoty 9,90 zł (stawka za okres od dnia 20 marca 2013 r. do dnia 19 kwietnia 2013 r.) odsetki ustawowe za okres
od dnia 5 kwietnia 2013 r. do dnia 21 stycznia 2015 r. wyniosły 2,27 zł.
W sumie odsetki wyniosły 7,44 zł. Łączna wartość zasądzonego abonamentu (30,91 zł) i odsetek (7,44 zł) dała kwotę
38,35 zł zasądzoną w punkcie I wyroku.
Oddalone zostało żądanie strony powodowej zasądzenia od pozwanego kwoty 284,27 zł wraz z odsetkami tytułem
kary umownej. Zgodnie z przepisem art. 57 ust. 6 ustawy Prawo telekomunikacyjne w przypadku zawarcia umowy o
świadczenie usług telekomunikacyjnych, w tym o zapewnienie przyłączenia do publicznej sieci telekomunikacyjnej,
związanego z ulgą przyznaną abonentowi, wysokość roszczenia z tytułu jednostronnego rozwiązania umowy przez
abonenta lub przez dostawcę usług z winy abonenta przed upływem terminu, na jaki umowa została zawarta, nie
może przekroczyć wartości ulgi przyznanej abonentowi pomniejszonej o proporcjonalną jej wartość za okres od
dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania. Jednak należy pamiętać, że przytoczone unormowanie nie może
stanowić samodzielnej podstawy obciążenie pozwanego opłatą dodatkową, ponieważ ma ono charakter przepisu
semiimperatywny i zakreśla wyłącznie górną granicę tej opłaty, nie stanowiąc jednocześnie, iż abonent jest z mocy
samego przepisu zobowiązany do jej uiszczenia.
Regulamin świadczenia usług w § 16 ust. 13 (k. 62o) zastrzegał, że w przypadku umowy zawartej na czas określony,
której zawarcie wiązało się z przyznaniem abonentowi przez operatora ulgi, operator jest uprawniony do żądania kary
umownej z tytułu rozwiązania umowy przez abonenta lub przez operatora z winy abonenta przed upływem okresu,
na jaki umowa została zawarta, w wysokości nieprzekraczającej wartości ulgi przyznanej abonentowi pomniejszonej o
proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania. W myśl postanowienia § 16 ust. 7
Regulaminu świadczenia usług wypowiedzenie umowy wymaga formy pisemnej pod rygorem nieważności i powinno
zaigrać oznaczenie numer (...), którego dotyczy umowa.
Strona pozwana nie wykazała, by w ogóle doszło ze strony jej poprzednika prawnego do wypowiedzenia umowy
pozwanemu w przewidzianej pod rygorem nieważności formie – dokument taki, ani jego dowód doręczenia
pozwanemu nie zostały przedłożone do akt.
Jeżeli strona pozwana nie kwestionuje wysokości dochodzonego roszczenia, ale neguje zasadność powództwa, to
milczenia w kwestii wysokości roszczenia nie można traktować jako przyznania w rozumieniu art. 230 k.p.c. (tak
m. in. wyrok SN z dnia 19 listopada 2004 r., sygn. II CK 154/04). Kiedy więc pozwany – jak to ma miejsce w
niniejszym postępowaniu – wnosi o oddalenie powództwa, argumentując, iż nie zgadza się ze wskazaną podstawą
faktyczną powództwa, to takie stanowisko strony pozwala uznać, że nie można ustalać stanu faktycznego na podstawie
domniemania milczącego przyznania poszczególnych faktów. W związku z tym wobec stanowiska pozwanego nie było
podstaw do przyjęcia, że wysokość roszczenia została przyznana na podstawie faktów przytoczonych przez stronę
powodową, wobec których szczegółowo nie wypowiedział się pozwany, ponieważ wynik niniejszego postępowania nie
prowadzi do jednoznacznego wniosku, że pozwany nie zamierzał zaprzeczyć tym faktom.
Oceniając więc, iż pozwany kwestionując zasadę, podważył również poszczególne należności, sąd zbadał ich zasadność.
Na gruncie procesu cywilnego obowiązuje zasada kontradyktoryjności, czego wyrazem jest przede wszystkim
dyspozycja art. 232 k.p.c. określająca obowiązek stron do wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których
wywodzą skutki prawne, co z kolei jest potwierdzeniem reguły z art. 6 k.c., wyznaczającej sposób rozłożenia ciężaru
dowodu. Podkreślić należy, iż zasady art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. nie określają jedynie zakresu obowiązku zgłaszania
dowodów, ale winne być rozumiane przede wszystkim w ten sposób, że strona która nie przytoczyła wystarczających
dowodów na poparcie swych twierdzeń ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu co
do tych okoliczności na niej spoczywał. Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy należało zatem prześledzić jak rozkładał
się pomiędzy stronami ciężar dowodu, co dopiero pozwoliło ocenić, jak strony z obowiązku tego się wywiązały.
Bezsprzecznym pozostaje, że na powodzie spoczywa ciężar udowodnienia istnienia samego zobowiązania, jak też jego
wysokości.
Należy wskazać, że strona powodowa nie wykazała zarówno zasadności obciążenia pozwanego karą umową nie
przedstawiając prawidłowo sporządzonego wypowiedzenia wiążącej go z operatorem (...) umowy, jak również nie
wykazała poprawności wyliczenia dochodzonej kary umownej.
Dlatego też sąd oddalił powództwo w tym zakresie, jak również w zakresie opłat abonamentowych ponad 9,90 zł
miesięcznie i co do odsetek od tych należności.
O kosztach postępowania sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., uwzględniając iż żądanie strony powodowej zostało
uwzględnione w 8%.

Podobne dokumenty