Suprasl Nasza Gmina lato 2013
Transkrypt
Suprasl Nasza Gmina lato 2013
Darmowy Internet s. 4 Fotorelacja z wakacji s. 14-15 Popłynęli nie byle czym s. 19 Festiwal Kanton Supraśl s. 23 ISSN 2084-5642 Miesięcznik bezpłatny Nr 7 (17) Lipiec-Sierpień 2013 Hala sportowa na zgodę suprasl.pl 2 MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 Spis treści Okno na świat. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Redaktor Naczelny Adam Jakuć Okno na świat 2 GMINA Hala sportowa dla Sobolewa . . . . . . . . . . . . . . . . . 3 Zaproszenie na Kopną Górę . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3 Informacja w sprawie budowy ul. Słowackiego . . . . . 4 TURYSTYKA Wakacje, wakacje i po wakacjach. Oprócz wspomnień zostaną też trwałe pamiątki. W Supraślu pojawiły się hot spoty dostarczające darmowy Internet. Przy świetlicy wiejskiej w Henrykowie CKiR ukończył budowę boiska, placu zabaw i miejsca do gry w koszykówkę. We wrześniu odbędzie się uroczyste otwarcie obiektu. Z kolei w czasie wakacji rozpoczęły się bardzo ważne inwestycje. W Sobolewie ruszyła budowa hali sportowej o wartości blisko 5 mln zł. To ważny gest w stronę miejscowości za lasem. Pokazuje, że władzom i radnym zależy na rozwoju tamtej części gminy, mimo że niektóre środowiska walczą o podział gminy Supraśl. A w Supraślu rozpoczęła się modernizacja zabytkowego Domu Ludowego i przebudowa ul. Słowackiego. Wakacje to nie tylko czas inwestycji, to czas także wielu imprez kulturalnych. W gminie Supraśl roiło się od festiwali, koncertów, pokazów, wystaw, pikników i potańcówek. Niemałą sensację wzbudziło też nagrywanie zdjęć do kolejnych odcinków znanego serialu „Blondynka”. Dopisali turyści, mieszkańcy i pogoda. W tym numerze znajdziecie Państwo bogato ilustrowane relacje z tych wydarzeń. Największe wydarzenia jeszcze przed nami. Od 6 do 8 września w Supraślu odbędzie się Festiwal Kanton Supraśl z kultowym zespołem „Raz, dwa, trzy” w roli gwiazdy. To impreza z okazji 15-lecia partnerstwa gminy Supraśl i gminy Balsthal w Szwajcarii. Festiwal jest realizowany ze środków funduszu szwajcarskiego w ramach projektu „Supraśl – polskie okno na Szwajcarię”. To bardzo ważne, że gmina Supraśl otwiera się na świat. To najlepszy sposób na wzbogacenie potencjału naszej Małej Ojczyzny. Oczywiście trzeba pamiętać, aby nasze partnerstwa (z Balsthal, Grossenkneten, Druskiennkiami, Porthcawl) poza podpisywaniem umów partnerskich owocowały faktyczną współpracą władz i mieszkańców. W dniach 13-15 września bulwary supraskie gościć będą wielki zlot harcerski z okazji 100-lecia harcerstwa na Białostocczyźnie i 80-lecia harcerstwa w Supraślu. Wierzę, że będzie to okazja do popularyzowania ideałów harcerskich i aktywnego trybu życia wśród dzieci i młodzieży. Na uroczystość przyjedzie Krystyna Małkowska, wnuczka założyciela polskiego harcerstwa – Andrzeja Małkowskiego, który wywodzi się z supraskiego rodu Zachertów. Ostatni dzień zlotu, 15 września, będzie manifestacją patriotyczną. W Kopnej Górze nastąpi uroczyste poświęcenie Cmentarza Powstańców Listopadowych – miejsca pamięci narodowej. Darmowy Internet . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4 „Blondynka” wróciła do Supraśla . . . . . . . . . . . . . . . 6 Pierogożercy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6 BIZNES Przedsiębiorcy kontra kryzys . . . . . . . . . . . . . . . . . 7 Szef Adampolu: moje życie to praca . . . . . . . . . . . . 8 Alkierz odchodzi? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9 KULTURA Milion przygód z książką . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9 Król disco polo . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 10 Festiwal tatarski . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11 Teatr z mieszkańcami . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 12 Cantus Deo na warsztatach . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13 Kalendarium kulturalne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13 Nabór na zajęcia pozalekcyjne . . . . . . . . . . . . . . . . 13 Fotorelacja z wakacji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14 BEZPIECZEŃSTWO Pożarów coraz mniej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 16 HISTORIA Monografia Supraśla i okolic . . . . . . . . . . . . . . . . . 16 Rocznica „Cudu nad Wisłą”. . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17 Krypta Buchholtzów pod lupą . . . . . . . . . . . . . . . . 17 100 lat harcerstwa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 18 SPORT Pływanie na byle czym . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19 Plażówka. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19 Wakacyjny turniej piłki nożnej . . . . . . . . . . . . . . . . 20 O chłopcu, który rzucał oszczepem . . . . . . . . . . . . . 20 Wydawca: Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu 16-030 Supraśl, ul. Cieliczańska 1 tel./fax 85 71 83 510, e-mail: [email protected] Adres redakcji: 16-030 Supraśl, ul. Cieliczańska 1 tel./fax 85 71 83 510, e-mail: [email protected] Redaktor naczelny: Adam Jakuć e-mail: [email protected] Zespół: Magdalena Szymańska-Smarżewska, Urszula Szypluk, Piotr Ejsmont, Wioleta Zalewska Biuro reklamy: 795 450 560 ISSN 2084-5642. Nakład 800 egz. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i reklam oraz zatrzega sobie prawo do dokonywania przeróbek i skrótów w tekstach. Materiałów nie zamówionych redakcja nie zwraca. Skład i druk: Drukarnia BIAŁY KRUK Białystok, ul. Kleeberga 14B, tel. 85 74 04 704 e-mail: [email protected] GMINA MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 3 Hala sportowa w Sobolewie! To historyczny moment w dziejach gminy Supraśl. 12 lipca 2013 roku burmistrz Supraśla, Radosław Dobrowolski, podpisał umowę z wykonawcą hali sportowej w Sobolewie. Ma ona powstać do końca listopada 2014 roku. Inwestycja kosztować będzie prawie pięć milionów złotych, z czego 1 milion to dotacja z Ministerstwa Sportu. Wykonawcę – firmę PPHU GENO Sp z o.o. z Sokółki – wyłoniono spośród dwunastu kandydatów w drodze przetargu. Roboty już ruszyły. Czasu, jak na tak dużą inwestycję, jest niewiele – rok. Na nowoczesną halę sportową mieszkańcy Sobolewa, Grabówki, Zaścianek, Henrykowa czekali od prawie piętnastu lat. Nowy obiekt znakomicie poszerzy ofertę edukacyjną, wyrówna szanse dzieci i młodzieży z sąsiadujących z Supraślem miejscowości. Dlatego zupełnie niezrozumiałe wydają się kąśliwe uwagi niektórych, twierdzących, że zamiast budową hali sportowej władze powinny zająć się supraskimi chodnikami. Ważne jest oczywiście i jedno i drugie, tyle, że na halę udało się zdobyć dodatkowe fundusze z zewnątrz. A poza tym inwestycja w zdrowie i kondycję dzieci, nawet jeżeli w pierwszej chwili trudna do zauważenia, w przyszłości stokrotnie się opłaci. Nasza gmina musi rozwijać się po obu stronach lasu. Magdalena Szymańska Zaproszenie na Kopną Górę W imieniu organizatorów oraz wszystkich, dzięki którym powstało na Kopnej Górze k. wsi Sokołda Miejsce Pamięci Narodowej, zapraszam na uroczystość poświęcenia Cmentarza Powstańców Listopadowych z 1831 r. połączoną ze złożeniem 46 trumien Powstańców do żołnierskich kwater. Odbędzie się ona w niedzielę, dnia 15 września b.r. na Kopnej Górze. Naszą obecnością oraz modlitwą uczcijmy Tych, którzy 7 lipca 1831 r. oddając swoje życie za wolność Polski pozostali na zawsze na łąkach w dolinie Sokołdy. Program Uroczystości 15 Września 2013 r. 13:00 14:00 14:30 15:30 16:00 16:00 16:45 Organizatorami uroczystości są: Urząd Miejski w Supraślu, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku oraz Stowarzyszenie Collegium Suprasliense. Patronat honorowy nad przedsięwzięciem objęli: Metropolita Białostocki J.E. Ks. Abp Edward Ozorowski, J.E. bp Józef Guzdek – Biskup Polowy Wojska Polskiego, Ambasador Republiki Litewskiej w Polsce, Ambasador Belgii w Polsce, Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie, Wojewoda Podlaski, Marszałek Województwa Podlaskiego, Starosta Powiatu Białostockiego oraz Komendant ZHP Chorągwi Białostockiej. Kaplica Buchholtzów na cmentarzu w Supraślu – Przetransportowanie trumien na Miejsce Pamięci Narodowej w Kopnej Górze. Koncert Chóru Opery i Filharmonii Podlaskiej Kopna Góra – Msza Święta Odprawiona przez J.E. Ks. Abp Edwarda Ozorowskiego Metropolitę Białostockiego. Pochówek 46. Powstańców Listopadowych. Przemówienia. Apel Poległych – Salwa Honorowa. Złożenie wieńców i zapalenie zniczy. Oprawę uroczystości zapewnią: Kampania Honorowa Wojska Polskiego z Warszawy, Chór Opery i Filharmonii Podlaskiej pod dyrekcją Pani Prof. Violetty Bieleckiej, a także grupy rekonstrukcji polskiego oręża z całej Polski. Z poważaniem, Radosław Dobrowolski – burmistrz Supraśla 4 MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 GMINA Informacja w sprawie budowy ul. Słowackiego w Supraślu Szanowni Państwo, Mieszkańcy ul. Słowackiego w Supraślu, w związku z pojawiającymi się pytaniami dotyczącymi budowy ul. J. Słowackiego, informuję, że zakres robót dotyczy : – wymiany szkodliwych rur wodociągowych azbestowo-cementowych na rury PE wraz z wymianą przyłączy do budynków – wykonania nowej nawierzchni ulicy z betonu asfaltowego – wykonania nowego obustronnego krawężnika jezdni – położenia nowych chodników – wykonania nowej nawierzchni wjazdów na posesje – wykonania kanalizacji deszczowej – wykonania zatok postojowych przy dwóch blokach Termin zakończenia robót, zgodnie z umową upływa dn.30.11.2013 r W związku z wymianą sieci wodociągowej, niestety nastąpią przerwy w dostawach wody. Nie potrwają one jednak dłużej niż trzy dni, zobowiązał się do tego wykonawca robót. Jednocześnie wyjaśniam, że wykonawca, z którym umowę podpisano dn.03.06.2013, nie przystąpił od razu do realizacji inwestycji, ponieważ domagał się wyłożenia przez gminę dodatkowych, nie przewidzianych w kosztorysie 130 tys. zł, na wykonanie prowizorycznego wodociągu zastępczego. Urząd Miejski nie zaakceptował tej propozycji. Mam świadomość licznych niedogodności związanych z przebudową ulicy i wymianą starego wodociągu. W związku z tym proszę Państwa o cierpliwość, a w razie potrzeby okazanie niezbędnej pomocy wykonawcy w prowadzeniu robót. Z poważaniem, Radosław Dobrowolski TURYSTYKA Darmowy Internet Dzięki realizacji projektu „Promocja turystyczna i gospodarcza Miasta i Gminy Supraśl” na terenie miasta Supraśl uruchomiono darmowy Internet w systemie WiFi. Trzy zakupione w ramach projektu Hot Spoty zostały umieszczone kolejno na budynku Urzędu Miejskiego, Domu Ludowego oraz Liceum Plastycznego (Pałac Buchholtza). 1 Odnajdujemy sieć niezabezpieczoną Suprasl i podłączamy się do niej W obrębie tych lokalizacji można za darmo skorzystać z Internetu. Poniższa instrukcja pomoże w podłączeniu się do punktów Hot Spot Supraśl w systemie Windows. Również w ramach projektu „Promocja turystyczna i gospodarcza Miasta i Gminy Supraśl” została uruchomia turystyczna strona internetowa pod adresem www.suprasl. pl/turystyka. Strona internetowa będzie na bieżąco uzupełniana i aktualizowana. Można tu również zobaczyć podgląd obrazu z zainstalowanej przy Placu Kościuszki w Supraślu kamery internetowej. W tym celu należy kliknąć zakładkę kamera internetowa i postępować zgodnie z pokazującymi się komunikatami. W sprawie uwag, propozycji związanych ze stroną prosimy o kontakt mailowy na adres [email protected]. Projekt „Promocja turystyczna i gospodarcza Miasta i Gminy Supraśl” był współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach działania „Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju – mały projekt” Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Anna Kuczyńska TURYSTYKA MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 5 3 2 W przeglądarce internetowej wyskoczy nam okno logowania, naciskamy przycisk Login: Naciskamy przycisk New User (Nowy użytkownik) 5 4 Koniecznie wypełniamy pierwsze pole: How much time… Dostajemy potwierdzenie: Subscription Accepted i możemy już korzystać z bezpłatnego internetu. (Czyli jak długo będziemy korzystać z Internetu) – Wpisujemy np. 99. Potwierdzamy przyciskiem Submit. Cennik modułowy miesięcznika Supraśl „Nasza Gmina” Jeden kolor Pełny kolor Cena brutto Cena brutto 1 moduł (szer. 93 x wys. 66 mm) 50 złotych 100 złotych 2 moduły – 1/4 strony A4 (190x66 lub 93x136 mm) 100 złotych 200 złotych 3 moduły (93x206 mm) - 300 złotych 4 moduły – 1/2 strony A4 (190x136 lub 93x276 mm) - 400 złotych 5 modułów - 500 złotych 6 modułów - 600 złotych 7 modułów - 700 złotych 8 modułów – cała strona - 800 złotych Reklama Przewiduje się następujące rabaty: 3 edycje – 10% 6 edycji – 20% 12 edycji – 30% Przykładowy rozkład reklam Cała strona A4 (8 modułów) Ćwierć strony A4 (2 moduły) Pół strony A4 (4 moduły) 1 moduł 6 MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 TURYSTYKA „Blondynka” wróciła do Supraśla Nie tylko turyści lubią wracać do naszego miasteczka. Powróciła tu także „Blondynka”. To już drugi sezon przygód serialowej odważnej i przebojowej pani weterynarz z Julią Pietruchą w roli głównej. W Supraślu i okolicach podczas wakacji nagrywano zdjęcia do kolejnych odcinków. Serial będzie można obejrzeć już jesienią. Film opowiada o młodej dziewczynie, która opuszcza wielkie miasto i postanawia wyjechać na prowincję – do miejscowości Majaki. Pierwszą część serialu kręcono cztery lata temu. Ekipa filmowa tak upodobała sobie Supraśl, że postanowiła tu wrócić z nowymi przygodami pani weterynarz. – Wybór miejsca należał przede wszystkim do Andrzeja Mularczyka, scenarzysty serialu. Nigdzie nie ma takich pięknych okolic, jak tu – chwaliła na łamach Kuriera Porannego Katarzyna Lasocik, drugi reżyser. I tak, kolejne zdjęcia do serialu powstają m.in. w Kościele pw. Świętej Trójcy, Urzędzie Miejskim, przy supraskich bulwarach, oraz na ulicy Konarskiego. Swój wkład w produkcję filmu mają również Supraślanie. Na przykład podobnie jak w pierwszym sezonie w serialu zobaczymy supraski chór gospel Cantus Deo pod dyrekcją Urszuli Iwaszuk. – Współpraca z producentami serialu przyniesie miastu niewątpliwe korzyści promocyjne. Mamy nadzieję, że będzie trwała jak najdłużej – wyjaśnił Mariusz Żukowski, sekretarz gminy. – Nigdy nie myślałam, że znajdę się w centrum podlaskiego Hollywood – żartowała Justyna Orzelska, turystka z Poznania, która podglądała prace ekipy filmowej podczas nagrywania scen pod supraskim ratuszem. – To bardzo dobry sposób na promocję miasta. MS Pierogożercy w Supraślu Pierogowy maraton. Tak jeden z pomysłodawców, Maciej Basiński, nazwał imprezę, która tego lata po raz pierwszy odbyła się w Supraślu. Właściciele dwóch znanych restauracji Łukaszówki i Alkierza w niezwykły sposób postanowili uczcić św. Jacka Odrowąża, znanego w Polsce jako św. Jacek z Pierogami. Nazwa nawiązuje do przypisywanego trzynastowiecznemu dominikaninowi cudu, nakarmienia pierogami głodnych biedaków. Dzień św. Jacka obchodzimy 17.08. Tymczasem już od 15 sierpnia wielbiciele tego dania mogli oddać się pierogowemu obżarstwu. Klienci obu restauracji pochłonęli w ciągu czterech dni prawie 20.000 ręcznie lepionych frykasów z różnorodnym nadzieniem. Przy okazji padł rekord. W Alkierzu nagrodę za najszybsze jedzenie pierogów zdobył włoski turysta – 8 pierogów w 35 sekund (mieszkańcom gminy proponujemy już zacząć ćwiczyć przed przyszłorocznymi zawodami, to wstyd, żeby laury w nas zdobywał cudzoziemiec). Z kolei w Łukaszówce pani Marta z Łodzi pobiła rekord w jedzeniu pierogów z kapustą. O dziwo bowiem to właśnie Panie – nie bacząc na kalorie – najchętniej uczestniczyły w pierogowym maratonie. Warto dodać, że z inicjatywą pierogowej imprezy wystąpili sami właściciele Alkierza i Łukaszówki. To bardzo krzepiący przykład lokalnej inicjatywy, która opłaca się wszystkim i nam mieszkańcom Supraśla i obu restauratorom. MP BIZNES MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 7 Jak nasi przedsiębiorcy walczą z kryzysem? Polskim przedsiębiorcom żyje się coraz trudniej – rosną ceny paliw, zwiększa się konkurencja, a stawki godzinowe u zleceniodawcy są coraz niższe. Kiedyś było łatwiej, ale i w dobie kryzysu firmy transportowe czy budowlane muszą sobie jakoś radzić. Jak twierdzą sami przedsiębiorcy – nie można się poddawać, trzeba „chwycić byka za rogi” i wyjść trudnościom naprzeciw. – Postanowiłem zaryzykować i mimo kryzysu rozwijać biznes – mówi Piotr Świrydowicz właściciel firmy ŚWIDER w Karakulach. Od lat podstawową działalnością firmy były usługi z zakresu transportu i robót ziemnych oraz odśnieżanie i sprzedaż kruszywa. Teraz ŚWIDER mimo kryzysu systematycznie zwiększa park maszynowy dodatkowo zdywersyfikował zakres usług – prowadzi działalność doradczo – konsultingową, ekspercką, projektową i szkoleniową. – Pomagamy innym zdobywać pieniądze na inwestycje, w szczególności z funduszy Unii Europejskiej. Zajmujemy się też rozliczaniem tych dotacji – wylicza Piotr Świrydowicz. Firma ŚWIDER wyspecjalizowała się w branży środowiskowej i inwestycyjnej. Przygotowuje dokumentacje projektową, bankową, pod dotacje oraz pomaga przy procedurach budowlanych i środowiskowych, chodzi o pozwolenia na budowę, decyzje środowiskowe. Rynek jest trudniejszy niż kiedyś, ale firmy sobie radzą, min. współpracując z przedsiębiorstwami o podobnym profilu. Jak wyjaśnia Świrydowicz – w tej branży trzeba korzystać z chwili – wiele inwestycji drogowych na terenie województwa podlaskiego budowanych jest ze środków unijnych. Funkcjonowanie bez dobrej współpracy z firmami z tej samej branży staje się niemożliwe. – Mam np. długoterminowe zlecenie na usługi koparko-ładowarki, dochodzi do awarii maszyny, którą muszę oddać do naprawy. Na budowę jedzie wtedy sprzęt z zaprzyjaźnionej firmy. Dzięki temu nie tracę zlecenia i po naprawie moja koparka może wrócić na budowę – tłumaczy właściciel ŚWIDRA. Zamiast konkurencji należy więc zadbać raczej o dobrą współpracę i w miarę możliwości pomagać sobie nawzajem. „Złoty wiek” na usługi doradcze dotyczące funduszy unijnych minął, obecnie trwa tzw. okres przejściowy. Większość pieniędzy zostało już rozdysponowanych, a nowe nie bardzo wiadomo kiedy będą. Wszyscy czekamy na nowy okres finansowania 2014-2020. Jednakże ze względu na długie procedury, pierwsze rozdania konkursowe środków unijnych nastąpią zapewne dopiero w 2015 roku. Firm konsultingowych „namnożyło się” na rynku wiele, ale przetrwają tylko najlepsi. Dodatkowo trwa kryzys gospodarczy i zastój budowlany, więc nie jest łatwo. Praca na własny rachunek wiąże się z ryzykiem, nie ma pewności co do stałych dochodów, kontrahenci nie zawsze płacą lub płacą z opóźnieniem. To trudne wyzwanie. – Pozyskujemy środki unijne dla siebie i innych fi rm. Okres wyhamowania rynku staramy się dobrze wykorzystać – mówi Mie- czysław Ilkowski właściciel przedsiębiorstwa Eko – Consulting. Firma świadczy szeroki zakres usług: projektowych, ochrony środowiska, wsparcia w zakresie pozyskiwania środków na projekty i inwestycje, realizacji obiektów i budowli. – Kryzys to czas na budowanie wizerunku firmy, zdobywanie nowych kwalifikacji, ale przede wszystkim na to by pomóc naszym stałym klientom dobrze się przygotować do nowego okresu pozyskiwania funduszy unijnych. Nie można tego czasu zmarnować. Staramy się też dzielić naszą wiedzą i umiejętnościami z innymi poprzez prowadzenie szkoleń i warsztatów – dodaje Ilkowski. Jego firma jest na rynku już prawie 10 lat. Oby tak dalej. Obie firmy zaprezentowaliśmy w naszym biuletynie trochę „ku pokrzepieniu serc”, aby pokazać, że nawet w najtrudniejszych warunkach można sobie poradzić. Urszula Ilkowska 8 MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 BIZNES Moje życie to praca Z wiceprezesem Adampolu*, Adamem Byglewskim, rozmawia Wioleta Zalewska. Skąd wziął Pan pomysł na swój biznes? Przypadek, mój kolega, zresztą również Supraślanin, przebywając w Nowym Jorku, zadzwonił do mnie w 1989. roku i zapytał, czy mógłbym zorganizować przewóz 300 samochodów, które on wyśle z portu Elizabeth pod Nowym Jorkiem do Bremerhaven. Samochody należało następnie dostarczyć do Gliwic. Oczywiście powiedziałem – tak. Jak wyglądała Pana kariera zawodowa? Moja aktywność zawodowa rozpoczęła się w 1977 r. i trwa do chwili obecnej. Czyli ponad 35 lat. W tym czasie byłem mechanikiem, murarzem, kamieniarzem… W październiku 1984 roku wyemigrowałem do Australii, punktem pośrednim były Niemcy i tam zostałem. Jakie chwile były najtrudniejsze? Dużo było trudnych chwil, ale nigdy się nie poddałem, wiedziałem, że jest jak jest, a my musimy iść dalej – noc, śnieg, cały czas, bez przerwy. Aby do przodu. Czemu zawdzięcza Pan swój sukces? Czy osiągnąłem sukces…? Ciągle do niego dążę. Powiem inaczej – to co mam, co ma Firma ADAMPOL i jak jest postrzegana przez naszych Kontrahentów, zawdzięczam ciężkiej pracy całego zespołu. To oczywiste, że na sukces pracują wszyscy, że nie jest on rezultatem działań jednej osoby. Na razie udaje nam się sprostać oczekiwaniom Klientów i wyprzedzać potrzeby rynku. Myślę, że przede wszystkim trzeba lubić pracować. Powtarzam, nieważne o której skończyłeś pracę o 20.00 czy 5 rano. Ważne, aby o 8.00 być znowu na swoim stanowisku. Od kogo się Pan uczył? Poznałem wielu dobrych, pracowitych i uczciwych rzemieślników, miałem dużo szczęścia. Czy ma Pan jakieś autorytety? Pozwoli Pani, że jako odpowiedź zacytuję Alberta Einsteina: „Aby ukarać mnie za pogardę dla autorytetów, los mnie samego uczynił autorytetem.” Jakimi wartościami kieruje się Pan w swoim życiu? W mojej pracy zawsze kierowałem się uczciwością, solidnością i zaangażowaniem. Nasze osiągnięcia oglądane przez osoby postronne często wyglądają na sukces. Ale przed nami jest kolejny dzień. Czym się Pan kieruje przy zatrudnianiu pracowników? Zdrowym rozsądkiem i zasadą nieograniczonego zaufania. A tak poważnie – staramy się dobierać mądrych współpracowników, oczywiście, z kompetencjami i przede wszystkim ze znajomością języków obcych, które w branży transportowej są niezbędne. I zawsze pytam o najważniejsze – czy kandydat w ogóle chce pracować. Czy poszukuje pracy czy tylko zatrudnienia. Czy sytuacja w kraju sprzyja przedsiębiorcom? Dzięki tym niedobrym politykom mamy dzisiaj idealne warunki do prowadzenia biznesu, idealne w porównaniu z rokiem 89. Możliwości są ogromne. Tylko cieszyć się i pracować, rozwijać i poprawiać błędy – swoje i cudze. Jak się udaje Panu godzić życie prywatne i zawodowe? Moje życie i praca toczą się w niesamowitym tempie, w szybko zmieniającym się otoczeniu i realiach. Granica między życiem prywatnym i zawodowym już dawno się zatarła. Moje życie to praca, a praca jest moim życiem. Mam rodzinę, dzieci, wnuka… Wiem, jak wyglądają i pamiętam o rodzinnych uroczystościach, rocznicach. Już dawno nie panuję nad częścią prywatną. Mam nadzieję, że moi bliscy się z tym pogodzili, i przynajmniej w niewielkim stopniu zostało mi to wybaczone. Czuję, że razem ze mną cieszą się moją radością, sukcesami moimi i moich współpracowników. Co lubi Pan robić w wolnych chwilach? Pracuję. Pracoholizm to nie jest coś, czym należy się chwalić. Najlepszym rozwiązaniem jest harmonia i równowaga. Boję się, że u mnie te proporcje zostały bardzo zachwiane. Znam kilka osób, które potrafią je zachować i nie ukrywam, że im zazdroszczę. Niestety w moim przypadku hobby stało się pracą, a praca hobby. *ADAMPOL – spółka prowadzi działalność w zakresie międzynarodowego i krajowego transportu samochodów od roku 1989. Specjalizuje się w transporcie samochodów osobowych, dostawczych i pół ciężarowych. Korzystając z własnych pojazdów oraz taboru sprawdzonych i zaufanych podwykonawców, ma obecnie do dyspozycji kilka tysięcy autotransporterów oraz setki specjalistycznych wagonów. Prestiż ADAMPOL SA został zbudowany poprzez profesjonalny przewóz wszystkich marek samochodów, które trafiają praktycznie do każdego zakątka Europy i Azji. Firma daje zatrudnienie ponad 650 osobom. BIZNES MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 9 Alkierz odchodzi? Założyciele supraskiego Alkierza ogłosili na swoim profilu Fb, że 31 sierpnia zamykają klub. Napisali, że są zmęczeni ponad 2-letnim bojem o lokal przy ul. Piłsudskiego 11 w Supraślu. Jako bezpośrednią przyczynę wskazali „atak prac remontowych” związanych z modernizacją Domu Ludowego, w którym zajmują nielegalnie pomieszczenia. Ta niezbyt przyjemna historia mogła jednak potoczyć się zupełnie inaczej. Mogła Alkierz niewątpliwie wzbogacał kulturalny i kulinarny pejzaż Supraśla. Dla wielu osób był obowiązkowym miejscem biesiadowania, debatowania, słuchania koncertów, oglądania wystaw czy filmów. Państwo Łasiewiccy zdobyli grono wiernych fanów. Niestety swój dorobek roztrwonili angażując się w niepotrzebne awantury, z użyciem nie odpowiadających prawdzie argumentów. O lokal w Domu Ludowym Państwo Łasiewiccy nie musieli walczyć. Mieli długoterminową umowę dzierżawy. Walczyć trzeba było natomiast o klienta, słaba frekwencja w lokalu oznaczała bowiem brak pieniędzy na czynsz. Właściciele Alkierza notorycznie spóźniali się z opłatami. W rezultacie mój poprzednik, Krzysztof Stawnicki, rozwiązał z nimi umowę 17 stycznia tego roku. Alkierz zalegał wówczas z czynszem za okres dłuższy niż dwa miesiące i opłatami za gaz za dwa lata. Najgorsze było jednak to, że Państwo Łasiewiccy pism od Krzysztofa Stawnickiego nie odbierali. Nie mogli, nie mieli okazji, nie chcieli? Nie wiem. Ostatecznie umowa zgodnie z obowiązującym prawem została rozwiązana automatycznie, w momencie gdy Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu otrzymało dwukrotnie zwrotkę z poczty. Po moich wezwaniach do opuszczenia lokalu, Państwo Łasiewiccy spłacili ponad 10 tys. zł zaległości. Skąd wzięli tę sporą sumę? Jacek Łasiewicki w jednym z wywiadów wyznał, że sprzedał srebra rodowe… Po prośbach licznych zwolenników Alkierza podjąłem negocjacje z jego właścicielami. Zaproponowałem nową umowę na okres próbny. Propozycja przewidywała, że po pół roku przestrzegania umowy (regularnego płacenia), zostanie zawarte nowe długoterminowe porozumienie. Najpierw Państwo Łasiewiccy na te warunki się zgodzili w obecności świadków, co potwierdzili w oświadczeniu w Internecie. Następnie jednak wycofali zgodę, co nawet dla ich obrońców było niezrozumiałym posunięciem. Mimo braku umowy i moich wezwań Państwo Łasiewiccy nie zechcieli opuścić nielegalnie zajmowanych pomieszczeń w Domu Ludowym. Znów zalegają z opłatami (ponad 6 tys. zł). Przestali odbierać telefony. Decyzję o opuszczeniu Alkierza ostatecznie podjęli po, jak to określają –„ataku remontu”zabytkowego budynku. Początkowo zresztą zagrozili mi na piśmie sądem, jeśli nie przestanę ich nękać robotami budowlanymi. Tak się szczęśliwie złożyło, że gmina Supraśl dostała niemal 3 mln zł dotacji unijnej na modernizację blisko 80-letniego Domu Ludowego. Państwo Łasiewiccy o tym wiedzieli. Nie tylko ode mnie. Tłumaczyłem im nawet, że odnowiony zabytek będzie cieszyć się jeszcze większym zainteresowaniem mieszkańców i turystów. Projekt modernizacji został przygotowany przed moim powołaniem. Co ciekawe nie przewidziano remontu wnętrza Alkierza, aby zbytnio nie utrudniać działalności klubu. O tym wszystkim właściciele Alkierza w swoim piśmie nie wspominają. W budynku mieści się jeszcze jedna firma, ale jej właściciele nie protestują przeciw remontowi. Także historię dwuletnich bojów Państwa Łasiewickich o lokal w Domu Ludowym należy między bajki włożyć. Walka była owszem, ale o nie spłacane przez nich zaległości. W tym momencie warto po raz kolejny przypomnieć, że supraskie Centrum Kultury niejednokrotnie wspierało finansowo organizowane przez Alkierz imprezy kulturalne, użyczaliśmy salę, sprzęt nagłośnieniowy i oświetleniowy oraz pracowników. Na zakończenie przypomnę tylko, że w poprzednim lokalu, który Państwo Łasiewiccy wynajmowali w Supraślu, właściciele Alkierza zostawili kilkadziesiąt tysięcy złotych długu. Takie są fakty o tych animatorach kultury… Adam Jakuć – dyrektor CKiR w Supraślu KULTURA Milion przygód z książką 27.08.2013 w Bibliotece w Supraślu walczyliśmy ze strachami i uczyliśmy się, jak radzić sobie w trudnych sytuacjach. Bazą do zajęć była baśń braci Grimm „Jaś i Małgosia”. Na jej podstawie najstarsze przedszkolaki z grup wakacyjnych odegrały scenę improwizowaną „Magia lasu”. Dzieci wylosowały postacie, które miały przedstawić. Zadanie było na tyle trudne, że przedszkolaki musiały się wcielić w role różnych elementów przyrody, a przede wszystkim lasu, a więc w bibliotece wyrosły drzewa, paprocie, dmuchał wiatr, padał deszcz, a na brzegu jeziorka szumiały trzciny, kumkały żaby i klekotał bociek. Nad lasem wschodziło i zachodziło słońce, pojawił się księżyc i rozpętała się burza z grzmotami. Jaś i Małgosia wędrowali leśną ścieżką zbierając jagody, rozrzucając białe kamyczki i szukając drogi do domu. Ta mini drama dostarczyła dzieciom wielu emocji i była dobrym wstępem do rozmowy o naszych lękach i o tym, jak sobie z nimi radzić. Na koniec dzieci narysowały to, czego się najbardziej boją i z ekscytacją zmieliły swoje obrazki w niszczarce biurowej do papieru, krzycząc głośno hurra! Zajęcia zostały przeprowadzone w ramach akcji zainicjowanej przez Fundację LOTTO Milion Marzeń i realizowanej wspólnie ze Stowarzyszeniem Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL oraz Fundacją Rozwoju Społe- czeństwa Informacyjnego Jej celem jest propagowanie i upowszechnianie czytelnictwa wśród dzieci i młodzieży. Biblioteka w Supraślu wykazała się bowiem refleksem i znalazła się wśród 100 placówek przyjętych do projektu, w ramach którego otrzymaliśmy 50 książek od Wydawnictwa Media Rodzina. Są wśród nich baśnie braci Grimm i Andersena, przygody Kota Prota, książki edukacyjne promujące zawody z serii „Mądra Mysz” i „Ja wiem”, cykl książek „Nazywam się…” przedstawiających sylwetki ludzi, którzy zmienili świat, a także książki dla chłopców i dziewczyn poruszające ważne sprawy wieku dojrzewania. Urszula Szypluk 10 MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 KULTURA Król disco polo Jestem królem disco polo. Ale nie samozwańczym a okrzykniętym przez kilku internautów. Dlaczego? Otóż Centrum Kultury i Rekreacji (przeze mnie kierowane) zorganizowało w czasie wakacji dwie potańcówki disco polo w Supraślu. Stała się straszna rzecz. W każdej imprezie wzięły udział setki osób. Mało tego. Mieszkańcy bawili się znakomicie. Przeciwnicy disco polo wydali wyrok: kultura w Supraślu upadła, dorobek pokoleń zaprzepaszczono. repertuarze nie brakuje blues’a, rock’a, country, gospel’u., big – beat’u. Jest też miejsce na operę, operetkę, musical. Tegoroczne koncerty organizowane przez CKiR to potwierdzają. Disco polo jest tylko jedną z wielu naszych propozycji. Mimo to, że ta muzyka (chodnikowa) jest grana w całej Polsce, nawet na bardzo zacnych estradach, to zapewniam, że nie mam zamiaru zrobić z Supraśla stolicy disco polo. Natomiast za tytuł króla disco polo się nie obrażam, choć uważam, że jest kilka innych osób, które bardziej na to miano zasłużyły. Adam Jakuć– dyrektor Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu Na początek pozwolę sobie na osobiste wyznanie. Tak się składa, że prywatnie jestem miłośnikiem poezji śpiewanej, chórów gregoriańskich, muzyki klasycznej i filmowej. Tego słucham w domu i w samochodzie. Cenię sobie inteligentny tekst w piosence i bogactwo dźwięków w utworze muzycznym. Podziwiam piosenkarzy i instrumentalistów, którzy nie tylko potrafią powtórzyć dźwięki, ale i wyrazić przez nie emocje. To prawda disco polo tych kryteriów nie spełnia, a jeśli już to bardzo rzadko. Nie zmienia to jednak faktu, że przy tej muzyce mieszkańcy żywiołowo tańczyli i śpiewali. Nie da się ukryć, że muzyka disco polo łatwo wpada w ucho, jest rytmiczna, można przy niej poskakać. Tej rzeszy osób, która słucha disco nie można lekceważyć ani dyskryminować. Wielu mieszkańców gminy Supraśl dziękuje CKiR-owi właśnie za te potańcówki. Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu kieruje swoją ofertę do miłośników różnych gatunków muzycznych. Popularyzujemy muzykę klasyczną, ludową, rozrywkową. Sięgamy po artystów polskich i zagranicznych. Przybliżamy dzieła dawne i współczesne. W naszym PROMUJ SWOJĄ FIRMĘ Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu oferuje powierzchnie reklamowe do wynajęcia Cennik wynajmu powierzchni pod ekspozycję reklamy na ogrodzeniach Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu oraz świetlic terenowych podległych CKiR (Gminne Pracownie Edukacji Kulturalnej w: Karakulach, Ogrodniczkach, Henrykowie, Ciasnem, Sobolewie, Sowlanach, Zaściankach) Powierzchnia Cena brutto (za m-c) 1 m2 40 zł 2 m2 80 zł 3 m2 120 zł 2 160 zł 2 200 zł 4m 5m KULTURA MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 11 Tatarzy w Supraślu „Jak tatarska orda bierzesz w jasyr corda” śpiewali pięknej Anusi Borzobohatej bohaterowie sienkiewiczowskiej Trylogii. W sierpniu „corda”, czyli serca ludzi przebywających w Supraślu, wzięli w jasyr polscy Tatarzy dwukrotnie. dzień stała długa kolejka. Co bardziej ambitne Panie mogły same spróbować przygotowania tatarskich pierogów pod fachowym okiem Pani Marii Radeckiej, właścicielki znanej supraskiej restauracji „Przysmaki Tatarskie”. Mniej uzdolnione kulinarnie próbowały swych sił w warsztatach tatarskiego tkactwa. A dla tych, którzy się spóźnili, supraskie Centrum Kultury i Rekreacji tydzień później zorganizowało specjalny Dzień Tatarski. Były pokazy strzelania z łuku konno i szermierki. „Księżniczka tatarska” z Krymu Urjane Kenżikajewa dała wspaniały koncert pieśni tatarskich. Nie zabrakło jadła tatarskiego. Otwarto także bardzo interesującą wystawę poświęconą historii Tatarów w Polsce. Można ją oglądać w siedzibie CKiR w Supraślu do końca sierpnia. Zorganizowany dokładnie w 330. rocznicę bitwy pod Wiedniem Festiwal Tatarski (9-11 sierpnia) połączony z czwartymi już (a drugimi w Supraślu) Międzynarodowymi Zawodami Łuczników Konnych cieszył się niezwykłym zainteresowaniem i mieszkańców i przyjezdnych. Nic dziwnego – atrakcji było co niemiara. Wyprostowani jak struna jeźdźcy, w pełnym galopie kierujący wierzchowcem kolanami, musieli trafić do 5 tarcz . I trafiali. Podlasie może być dumne z Ani Sokólskiej z Białegostoku, która zajęła pierwsze miejsce na Torze Polskim i trzecie na Torze Koreańskim, gość z Iranu Ali Guarchani zwyciężył na Torze Koreańskim, a przedstawiciel Wielkopolski Wojtek Osiecki święcił tryumfy na Torze Węgierskim. Pięknie zaprezentował się także przybyły ze Szwecji Emil Eriksson zdobywając drugą nagrodę na Torach Koreańskim i Węgierskim. Tuż obok pod okiem doświadczonego szermierza młodzież „grała w palcaty” czyli ćwiczyła walkę na szable przy pomocy specjalnych kijów. Dalej można było obejrzeć tatarską jurtę, usłyszeć historię tego wojłokowego domu na kółkach, zobaczyć tatarskie stroje. Jurta – namiot z wojłoku zbudowany na drewnianym szkielecie to siedziba ludów stepowych, nie używali jej polscy Tatarzy osadzeni w pobliskich Kruszynianach przez króla Jana III Sobieskiego, który za pomoc w wojnach z Turkami nadał Tatarom szlachecki indygenat. Wiadomo, że emocje pobudzają apetyt, przed stoiskiem z tatarskimi potrawami cały Nic dziwnego, że sława supraskich tatarskich dni dociera w najdalsze zakątki ziemi, o czym najlepiej świadczy obecność na tegorocznych zawodach gości z Iranu i Szwecji. Chwała organizatorom Polskiemu Stowarzyszeniu Łucznictwa Konnego, Związkowi Tatarów Polskich, Powiatowemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji Bukowisko, Centrum Kultury i Rekreacji, a także, a może przede wszystkim władzom Supraśla… Podziękowania należą się także pani Halinie Szahidewicz, Muzeum Społecznemu Ziemi Sokólskiej i Białostockiemu Domowi Kultury Muzułmańskiej. Niecierpliwie czekamy na przyszłoroczny Festiwal. MP 12 MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 KULTURA Teatr ze społecznością – historie o mieszkańcach Supraśla To już drugie spotkanie z Teatrem ze Społecznością „Drama Way” w Supraślu. Podobnie jak rok temu warsztaty poprowadził John Somers – angielski reżyser, twórca teatralny, pisarz, autor wielu artykułów i książek na temat dramy. Rezultatem tegorocznych zajęć stał się spektakl wystawiony w Domu Ludowym. Honorowy patronat nad imprezą objął burmistrz miasta. Teatr ze Społecznością to szkolenie dla animatorów kultury. Efektem tegorocznych prac był plenerowy spektakl oparty na historiach mieszkańców naszego miasta. Zajęcia organizowała Fundacja Edukacji i Kultury Drama Way, a odbywały się one w Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu. Spotkania trwały od drugiego do siódmego lipca, a rozpoczęto je Wieczorem Opowieści, na który zaproszono mieszkańców miasteczka. Supraślanie dzielili się z uczestnikami szkolenia wspomnieniami i lokalnymi opowieściami. Przez kolejne dni uczestnicy, w ramach warsztatów szkoleniowych, badali historię miasta, poznawali życiorysy ważnych osób i zwiedzali z przewodnikiem istotne dla Reżyser był zachwycony Supraślem, a zwłaszcza rzeką oraz starym kanałem, które, jak podkreślił: „mają niesłychaną wartość i przyrodniczą i historyczną”. Mamy nadzieję, że także dla Supraślan spotkanie z brytyjskim twórcą i zorganizowanym z jego pomocą spektaklem było niezwykłym przeżyciem. Projekt został dofinansowany ze środków ministerstwa kultury. MS dziejów Supraśla miejsca . Na podstawie tych obserwacji powstał spektakl ze specjalną muzyką, scenografią i kostiumami. – W Supraślu spotkałem się z wielką gościnnością i wsparciem – dziękował w liście do burmistrza John Somers – reżyser, twórca teatralny, pisarz, honorowy członek Wydziału Dramy Uniwersytetu Exeter, szef Exstream Theatre i Tale Valley Community Theatre, autor wielu artykułów i książek na temat dramy – Zajęcia przebiegały bardzo sprawnie, a przedstawienie było wspaniałe. Planowaliśmy tylko jeden spektakl – w sobotę – szóstego lipca, jednak widownia była tak duża, że musieliśmy wystąpić dwa razy. KULTURA MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 13 Cantus Deo na warsztatach Zespół Pop Gospel Cantus Deo tydzień wakacji przeznaczył na doskonalenie umiejętności wokalnych na warsztatach w Piszu. W Międzyszkolnym Ośrodku Sportowym nad rzeką Pisą i jeziorem +ULTURALNE KALENDARIUM Roś dziewczęta pracowały bardzo solidnie (choć utwory nie należały do łatwych). Efekty ich prac już wkrótce będzie można usłyszeć na koncertach w Supraślu i Białymstoku. Warsztaty trwały: od 6 do 11 sierpnia. Oprócz pracy, był też na szczęście czas na odpoczynek. – Pływaliśmy dwumasztowcem, kąpaliśmy się w jeziorze Roś, zwiedzaliśmy Pisz i jedliśmy pyszne lody – opowiadały chórzystki. – Przy ognisku bawiliśmy się świetnie. Zespół zaprezentował się na 2 koncertach: w ośrodku PMOS oraz w Kościele przy plaży. – Zaśpiewaliśmy również piosenkę żeglarską autorstwa dyrektora PMOS – przyznała pani Urszula Iwaszuk, prowadząca zespół. – Zostaliśmy WRZESIEŃ 2013 przyjęci bardzo serdecznie, bisowaliśmy kilka razy zaproszono nas na festiwal pieśni żeglarskiej, oraz do wykonania koncertu w amfiteatrze w Piszu. Zabrakło nam dni – Postaramy się za rok! Zawsze staramy się doskonalić nasze umiejętności i podwyższać poziom wykonania. W niedługim czasie Zespół Pop Gospel Cantus Deo zaprezentuje nowy repertuar na koncercie w Supraślu i w Białymstoku. Warsztaty dofinansowane zostały ze środków Nadleśnictwa Supraśl i Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu. tekst/foto: Urszula Iwaszuk 6.09-7.08 Festiwal Kanton Supraśl 7.09-8.09 Kurs „Teatr ze Społecznością” prowadzony przez Fundację Edukacji i Kultury Drama Way, Galeria Zmienna CKiR 13.09-15.09 Zlot Hufca ZHP Białystok z okazji 100-lecia Harcerstwa Polskiego na Białostocczyźnie 13.09-27.09 Wystawa z okazji 80 – lecia 1. Supraskiej Drużyny Harcerskiej, Galeria Zmienna CKiR 15.09 Maraton rowerowy Duch Puszczy Supraśl 15.09 godz. 13.00 Uroczystość poświecenia Cmentarza Powstańców Listopadowych – Miejsca Pamięci Narodowej w Kopnej Górze połączonej ze złożeniem 46-ciu trumien poległych Powstańców www.kulturasuprasl.com CKiR w Supraślu ogłasza nabór na zajęcia pozalekcyjne Zapisy telefoniczne (85 718 35 10) lub osobiście w CKiR. 1. Zajęcia plastyczne – instruktor Urszula Iwaszuk Spotkanie organizacyjne 6 września 2013 r. godz. 17:00 w CKiR I grupa dzieci 6-7 lat; II grupa dzieci od 8 lat w górę. 2. Zajęcia szachowe – instruktor Andrzej Jurewicz Zajęcia ruszają od października – dzieci i młodzież od 6 r.ż. 3. Nauka gry na pianinie – instruktor Monika Leszczyńska Zajęcia ruszają od września – dzieci i młodzież od 6 lat w górę. 4. Nauka gry na gitarze klasycznej Dzieci i młodzież od 8 lat. 5. Zespól Pop Gospel Cantus Deo – instruktorzy Urszula i Andrzej Iwaszuk I grupa Juniorzy – 4 – 8 lat; II grupa – dzieci od 8 lat. 6. Supraski Klub Piosenki – instruktor Jerzy Tomzik Bez ograniczeń wiekowych 7. Studio Nagrań – instruktor Janusz Fidziukiewicz Dzieci i młodzież od 7 lat. Klasa pianina, gitary i zespoły muzyczne 14 MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 KULTURA Lato w obiektywie Polska Filharmonia Pokoju (30. czerwca – 5. lipca) Polska Filharmonia Pokoju w Supraślu! To nie żart. W ciągu kilku dni prof. Violetta Bielecka i dyrygent Kazimierz Dąbrowski stworzyli orkiestrę i chór z młodych zdolnych muzyków polskiego pochodzenia z zagranicy. Artyści koncertowali wyśmienicie, wzruszająco i patriotycznie. Piknik w Ciasnem (14 lipca) Dobra zabawa i pełno atrakcji dla małego i dużego. Konkursy, ognisko, potańcówka disco polo pod gwiazdami, a dla dzieci przejażdżki ciuchcią, gry, zabawy, malowanie twarzy i stoisko cyrkowe. Wystawa Poplenerowa Absolwentów Liceum Sztuk Plastycznych w Supraślu (8-13 lipca) Wciąż aktywni i młodzi duchem. Wspólne pasje i zainteresowania, troski i radości szkolne wytworzyły relacje, które przetrwały lata. Co roku spotykają się właśnie w Supraślu – miasteczku, do którego z sentymentem wracają i którego urok odkrywają na nowo – aby zaprezentować swoje prace. Dni Supraśla (26-28 lipca) Ale się działo! Dzięki zawodom, pokazom, koncertom ożyło całe miasto. Zabrzmiały stare przeboje w wykonaniu sympatycznych Dreamgirls, a setki mieszkańców bawiły się znakomicie na potańcówce disco polo pod chmurką. KULTURA MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 15 Mazovia MTB Marathon (28. lipca) Akademia Podróżnika – (czerwiec- sierpień) Ponad tysiąc uczestników wzięło udział w maratonie Mazovia MTB w gminie Supraśl. W głowie się mogło zakręcić i od rowerów i od pięknych tras. Świat wokół nas, nawet ten najbliższy, daje szanse przeżycia inspirującej, ciekawej, czasem poruszającej przygody. Gośćmi CKiR byli kolejno astrofotograf – Szczepan Skibicki, korespondentka wojenna TVP – Anna Wojtacha oraz podróżnik Tomasz Pienicki. VII Europejski Festiwal Muzyczny GLORIA – (24-28 lipca) Wspaniały repertuar muzyki klasycznej, arie operowe, operetkowe, musicalowe, romantyczne duety, galowe koncerty supraska publiczność przyjęła z entuzjazmem. Piknik w Zaściankach (3 sierpnia) W tej imprezie uczestniczyły całe rodziny. Szczególną uwagę poświecono najmłodszym – przygotowano dla nich wiele atrakcji: gry i zabawy edukacyjne, chustę animacyjną, stoiska tematyczne oraz tańce integracyjne. Wakacje z Naturą i Sztuką (14-27 lipca) Zajęcia taneczne, teatralne, fotograficzne, zajęcia z techniki zdobniczej – decupage, warsztaty przyrodnicze „Co wiemy o wodzie?” w Parku Krajobrazowym Puszczy Knyszyńskiej, a także Dzień Harcerski, w którym 1. Supraska Drużyna Harcerska przygotowała zajęcia sportowe oraz grę terenową po lesie to niektóre zajęcia wakacyjne przygotowane przez CKiR dla dzieci i młodzieży z Supraśla. Dzień Tatarski – (17. sierpnia) Atrakcji co nie miara! Występy Łuczników Tatarskich, pokazy szermierki, otwarcie wystawy tatarskiej łącznie z degustacją potraw tatarskich przeniosły zwiedzających w świat Orientu. Odwiedziła nas też sama Księżniczka Tatarska – Urjane Kenżikajewa. Niedzielne popołudnia muzyczne – (maj-sierpień) Zumba (lipiec-sierpień) Nowy pomysł się sprawdził. Widzowie dopisali podczas plenerowych koncertów muzyki klasycznej, popularnej, rozrywkowej, filmowej, z różnych stron świata. Białostoccy filharmonicy grali w ogrodzie CKiR. Muzyka i taniec na świeżym powietrzu. W niedzielne popołudnia miłośnicy i sympatycy latynoamerykańskich gorących rytmów aktywnie uczestniczyli w pokazach Zumby na bulwarach w Supraślu. 16 MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 BEZPIECZEŃSTWO Pożarów coraz mniej W stosunku do lat poprzednich liczba pożarów lasów w gminie Supraśl znacznie spadła – mówi Krzysztof Kwasiborski, prezes OSP w Supraślu. Akcje uświadamiające mieszkańców i turystów przynoszą efekty. Wciąż jednak najczęstszą przyczyną pożarów jest nieostrożność ludzi. Zostawiają niedo- pałki papierosów, palą ogniska. Co ciekawe w trakcie tych wakacji nie było podpaleń w naszej gminie. To krótka lista najważniejszych wydarzeń: 7 lipca – pożar poszycia w lesie w Sobolewie 27 lipca – pożar pnia drzewa w Supraślu 28 lipca – pożar traw w Grabówce 7 sierpnia – pożar słomy w Sobolewie 10 sierpnia – pożar gałęzi w Sowlanach 16 sierpnia – pożar gałęzi w Cieliczance 20 sierpnia – pożar sadzy w kominie w Sobolewie AJ HISTORIA Niezwykła monografia – czyli czego jeszcze nie wiemy o Supraślu? „Monografia Miasta i Gminy Supraśl” to niezwykła podróż od najstarszego dostępnego faktu historycznego w dziejach naszego miasta aż do chwili obecnej. Autorem książki jest prof. Józef Maroszek z Instytutu Historii Uniwersytetu w Białymstoku, od kilkunastu lat prowadzący badania dotyczące przeszłości i teraźniejszości naszej gminy. Monografia została napisana w związku z 500. rocznicą powstania Supraśla, czyli w roku 2000 i przez trzynaście lat cierpliwie czekała na druk. Sfinansowanie tego projektu gmina Supraśl zawdzięcza unijnej dotacji przekazanej przez marszałka Województwa Podlaskiego. W tej niesłychanie ciekawej książce wykorzystano zbiory bibliotek, ośrodków kultury, zasoby własne autora, ale przede wszystkim wspomnienia i pamiątki mieszkańców Supraśla i okolic. A jest w czym wybierać, bo przecież nasza gmina posiada wielowiekowe tradycje i bardzo ciekawą historię. Otwarcie archiwów, odtajnianie nowych dokumentów, a także pomoc mieszkańców, którzy udostępnili profesorowi własne domowe zbiory, sprawiły, że autorowi udało się dotrzeć do wielu nieznanych faktów związanych z dziejami i kulturą naszego regionu. Monografia to nie tylko odkrywanie lokalnej historii, ale także, a może przede wszyst- kim niezwykła lekcja dziedzictwa kulturalnego Ziemi Supraskiej. Publikacja liczy 650 stron, zawiera wiele fotografii, map, rycin, niestety nie sposób nabyć jej w księgarni. Zamiast tego na stronie Urzędu Miejskiego w Supraślu dostępna będzie wersja elektroniczna dzieła. Przyjezdni dowiedzą się wielu nieznanych im supraskich historii, miejscowi być może odkryją nowe fakty związane z dziejami własnych rodzin. Publikacja powstała w ramach projektu „Monografia miasta i Gminy Supraśl” współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rolnego na Rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach działania „Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju – mały projekt” Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na latach 2007-2013. MS HISTORIA MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 17 Radosne obchody „Cudu nad Wisłą” Rocznica Bitwy Warszawskiej to jedno z najradośniejszych polskich świąt narodowych – mówił podczas uroczystości w Supraślu pod pomnikiem Orła Białego burmistrz Supraśla. Radosław Dobrowolski przypomniał mieszkańców naszego miasta, którzy biorąc udział w wojnie z bolszewikami, obronili nie tylko Polskę, ale i całą ówczesną Europę przed komunistycznym „potopem”. Teraz musimy dbać o zostawione nam przez naszych Ojców dziedzictwo, nie narzekać, ale pracować, a poprawę kraju zaczynać od siebie i swego otoczenia, przekonywał burmistrz. Obchody 93. rocznicy Bitwy Warszawskiej, nazywanej także Cudem nad Wisłą, rozpoczęły się w Supraślu uroczystym nabożeństwem w intencji Polski w prawosławnej kaplicy pw. Supraskiej Ikony Matki Bożej. O godz. 11 w tej samej intencji odbyła się msza w Kościele pw. NMP Królowej Polski. Później dokładnie o 12.00 przed pomnikiem Orła Białego odbyły się uroczystości miejskie, w których wzięli udział przedstawiciele regionalnych władz, straży granicznej i lasów państwowych. Poważną część obchodów zakończyły modlitwy wygłoszone przez archimandrytę supraskiego Klasztoru O. Andrzeja oraz proboszcza parafii Św. Trójcy ks. Andrzeja Chutkowskiego. Później nadszedł czas na zabawę. Najpierw był piknik rodzinny, na którym niebagatelną rolę odegrała wojskowa grochówka, szybko znikająca z kotła. Natomiast wieczorem na rynku miejskim, zgodnie z najlepszymi tradycjami, odbył się wielki festyn. Zapoczątkowany zresztą dosyć poważnie, bo konkursem związanym z wydarzeniami sprzed 93 lat. Z przyjemnością musimy odnotować, że mieszkańcy Supraśla wykazali się solidną wiedzą, bez wahania odpowiadając na pytania dotyczące wojny polsko-bolszewickiej. No, a potem cały Supraśl szalał w rytmie disco. Malkontenci (bo gdzie ich nie ma) krzywili się na gminne melodie, ale zdecydowana większość była zachwycona. Starsi rozmawiali, wspomagając siły mniej lub bardziej wzmacniającymi napojami, młodzi tańczyli do utraty tchu. Trzeba przyznać, że dobry przykład dał sam burmistrz dziarsko obtańcowujący piękne Supraślanki. To było naprawdę radosne święto. MS Krypta Bucholtzów „pod lupą” archeologów Zabytkowa, neogotycka, zamknięta od lat krypta. Właz do niej ostatnio otwierany był w 1933 roku, podczas pogrzebu Adeli Buchholtz. Teraz znajdująca się na dawnym cmentarzu ewangelickim w Supraślu kaplica grobowa rodziny Buchholtzów odzyskuje dawną świetność. – Kaplica była zaniedbana, walały się tu puste butelki, puszki. Chcieliśmy ją uporządkować, tak by mogła być udostępniona zwiedzającym – mówi burmistrz Radosław Dobrowolski. – Cieszę się, że naukowcy z Uniwersytetu Medycznego oraz członkowie Stowarzyszenia „Grupa Wschód” poświęcili swój czas i uprzątnęli kryptę. Wszystkie prace wykonano dzięki społecznemu zaangażowaniu mieszkańców, w tym pana Adama Wasiluka z Karakul. Zanim jednak przystąpiono do prac porządkowych kaplica została przebadana przez archeologów. – Badaliśmy kryptę pod katem zanieczyszczenia powietrza grzybami i niebezpiecznymi dla zdrowia człowieka pleśniami – wyjaśnia prof. Elżbieta Krajewska-Kułak z Wydziału Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Archeolodzy zbadali wilgotność powietrza przy wejściu do kaplicy, temperaturę, zanieczyszczenie oraz pobrali próbki ze ścian. Do krypty weszli też miłośnicy historii, wolontariusze, którzy społecznie postanowili uporządkować jeden z ciekawszych supraskich zabytków. – Chcieliśmy zobaczyć, w jakim stanie jest krypta i co możemy zrobić w celu jej dalszej konserwacji – tłumaczy Michał Daszuta, jeden z miłośników historii „Grupa Wschód”. Zabytki są skarbem naszego miasteczka, ale nie mniejszą wartością są jego mieszkańcy potrafiący społecznie zaangażować się w przywracanie świetności naszemu wspólnemu dziedzictwu. Magdalena Szymańska-Smarżewska 18 MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 HISTORIA Po 100-kroć harcerstwo W dniach 13 – 15 września supraskie bulwary zamienią się w wielki obóz scoutowy. Harcerze będą świętować 100-lecie harcerstwa na Białostocczyźnie i 80-lecie w Supraślu. Na trzydniowy zlot, który organizowany jest przy wsparciu Burmistrza Supraśla i Centrum Kultury i Rekreacji, zjadą się całe harcerskie pokolenia. Obecnie w białostockim hufcu jest prawie 1400 zuchów, harcerzy i instruktorów. Oto plan zlotu: Piątek – 13 września 2013: 16.00 – 17.00 – zakwaterowanie 17.00 – odprawa drużynowych 18.00 – 19.00 – kolacja 19.00 – 19.30 – apel inauguracyjny 19.30 – 21.00 – ognisko 21.00 – 22.00 – toaleta wieczorna 22.00 – cisza nocna Serdecznie zapraszamy rodziców z dziećmi na Jarmark Drużyn Harcerskich w dniu 14 września 2013 w godzinach 17:00-19:00 na plac przed Pałacem Buchholza. Drużyny harcerskie przygotują różnorodne atrakcje dla dzieci i młodzieży z Supraśla. Zostaną przybliżone sylwetki harcerskich bohaterów, na których od 100 lat wzoruje się harcerska młodzież. Nie zabraknie również form aktywnych na świeżym powietrzu m.in. skakanie przez linę, strzelanie do celu, quizy z nagrodami, maxi puzzle, kącik plastyczny dla najmłodszych, mega twister, ścianka wspinaczkowa, krzyżówki, kuchnia polowa, gry wielkoformatowe, gry i zabawy dla dzieci, malowanie twarzy, nauka węzłów żeglarskich, nauka robienia biżuterii, łamigłówki, most linowy. W tym czasie w Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu będzie można obejrzeć wystawę poświęconą historii harcerstwa. 14 września wieczorem odbędą się koncerty piosenek harcerskich i turystycznych. Ruch skautowy na białostockie ziemie dotarł 100 lat temu! Pierwsza drużyna skautowa na Białostocczyźnie powstała w 1913 roku z inicjatywy Janusza Gąseckiego, ucznia klasy siódmej szkoły handlowej. Drużyna li- czyła ok. 50 członków. Drużyna przyjęła imię księcia Józefa Poniatowskiego. W momencie wybuchu I wojny światowej drużyna przeszła do konspiracji. Pierwszą drużynę żeńską założono 18 grudnia 1915 roku. Drużynową została Pelagia Srzedzińska, uczennica klasy piątej. Drużyna żeńska przyjęła imię Tadeusza Kościuszki. 21 lutego 1916 roku skauci i skautki obu drużyn złożyli przyrzecznie harcerskie na własne sztandary. 19 czerwca 1917 roku na posiedzeniu Rady Pedagogicznej zdecydowano o utworzeniu Komendy Skautowej. Była to pierwsza Komenda, która opiekowała się harcerzami i harcerkami w Białymstoku. Powstawały zastępy, drużyny, szczepy… Sobota – 14 września 2013: 7.30 – 7.45 – pobudka, zaprawa poranna w drużynach 7.45 – 10.00 – toaleta poranna, śniadanie 10.00 – 14.00 – zajęcia programowe 14.00 – 15.00 – obiad 15.00 – 16.00 – sjesta 16.00 – 17.00 – przygotowania do jarmarku 17.00 – 19.00 – jarmark 18.00 – 19.00 – kolacja (w czasie jarmarku) 19.00 – 21.30 – koncert 21.30 – 22.30 – toaleta wieczorna 22.30 – cisza nocna Niedziela – 15 września 2013: 8.00 – pobudka 8.00 – 10.00 – toaleta poranna, śniadanie, pakowanie 10.00 – 12.00 – zajęcia programowe 12.00 – 12.30 – apel kończący 12.30 – 14.00 – przejazd do Kopnej Góry 14.00 – msza harcerska – Kopna Góra 15.00 – uroczystości 16.00 – obiad Do zobaczenia na zlocie. Czuwaj! Karolina Sarosiek Marta Zapolska SPORT MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 19 Supraskie „pływadło” najlepsze na Podlasiu 18. Pływanie na byle czym „Co ma pływać nie utonie” Augustów 2013 po raz kolejny (po ostatnich dwóch wygranych edycjach) należało do supraskiej drużyny. I choć tym razem ekipa z Supraśla zajęła czwarte miejsce w ogólnej klasyfikacji, to otrzymała tytuł „Najlepszego Pływadła z woj. podlaskiego” i nagrodę pieniężną w wysokości 1000 zł. W budowę tratwy pod nazwą „Supranic”, która nawiązywała do Titanica, zaangażowała się supraska (i nie tylko) młodzież z 1 Drużyny Harcerskiej w Supraślu oraz z OSP Supraśl i Czarnej Białostockiej, pod dowództwem Krzysztofa Fidziukiewicza. Mimo dużej liczby pływadeł (26 załóg) udało się wywalczyć 4 miejsce i biorąc pod uwagę fakt, że supraska młodzież po raz pierwszy przejęła całą inicjatywę pływania i promowania naszej gminy, wynik ten należy uznać za doskonały. Nie zabrakło jednak kadry doświadczonej w pływaniu na byle czym: Grzegorza Hołubowicza – Kapitana Supranica, Dawida Sienkiewicza – I Oficera, Bogdana Budzisza – I Oficera oraz Piotra Sienkiewicza – Bosmana. Do obowiązków kadry dowodzącej oprócz opieki nad młodzieżą należało koordynowanie przedsięwzięciem, wspieranie oraz sponsoring. – Jako starzy weterani Pływania na byle czym oficjalnie podczas wręczenia przekazaliśmy czek z wygraną młodzieży i wierzymy, że przez kolejne lata przedsięwzięcie to będzie przez młodych kontynuowane – powie- dział Grzegorz Hołubowicz, Kapitan drużyny. – Z tego miejsca chcielibyśmy podziękować supraskim restauratorom – Jarzębince, Kniei, Przysmakom Tatarskim, Łukaszówce – którzy jak co roku obdarowali nas babką i kiszką ziemniaczaną oraz innymi smakołykami, którymi częstowaliśmy turystów znad rzeki Netta, zachęcając ich do odwiedzenia naszego Supraśla. Grzegorz Hołubowicz Plażówka W ramach Dni Supraśla odbył się turniej siatkówki plażowej. Zgłosiło się 14 zespołów dwuosobowych, w tym dwa zespoły trzyosobowe, których średnia wieku łącznie przekraczała 160 lat. Drużyny wywodziły się z gminy Supraśl, z Sokółki i Białegostoku. Po zaciętej rywalizacji systemem brazylijskim (do dwóch przegranych meczów) zostali wyłonieni zwycięzcy turnieju. Nagrody w postaci pucharu, medali oraz siatki do gry ufundowało Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu. Cieszy fakt, że w turnieju oprócz doświadczonych zawodników wzięli udział absolwenci Gimnazjum Sportowego w Supraślu. Nagrody wręczał Leonard Szalecki odpowiedzialny za siatkówkę plażowa, członek zarządu Stowarzyszenia Przyjaciół Piłki Siatkowej w Supraślu, które przeprowadziło turniej. Ewa Mieleniewska Wyniki: I m Suczodoła M. Awde-Aziz A., II m Hołownia A. Gontar R. Szlaga T. III m Zaniewski T. Markowski K. IV m Supronik w. Andrejewicz M. 20 MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 SPORT Wakacyjny turniej piłki nożnej 8. sierpnia na boisku Orlik w Supraślu rozegrany został „Wakacyjny Turniej Piłki Nożnej chłopców o Puchar Burmistrza Supraśla”. Udział w nim wzięły cztery zespoły (Predator Team, Zimno bo Słońce, Drużyna A oraz Orlikowcy). Mecze pomiędzy drużynami rozegrane zostały systemem każdy z każdym. Najlepszą ekipą okazał się team o nazwie „Orlikowcy”, którego zawodnikami byli: Rzepliński Krzysiek, Muszyński Daniel, Lewsza Dawid, Chomczyk Piotr, Braun Łukasz oraz Talmon Marcin. Zwycięscy w nagrodę otrzymali piękny puchar ufundowany przez burmistrza Supraśla Pana Radosława Dobrowolskiego a pozostałe drużyny pamiątkowe dyplomy. W imprezie wyróżniono również Krzysztofa Rzeplińskiego, który zdobywając 8 goli, został królem strzelców turnieju. P. Nikitiuk Wyniki i końcowa tabela: Predator Team - Zimno Bo Słońce 4:5 Orlikowcy - Drużyna A 3:2 Predator Team - Drużyna A 0:2 Zimno Bo Słońce - Orlikowcy 1:10 Predator Team - Orlikowcy 4:3 Zimno Bo Słońce - Drużyna A 3:1 1. Orlikowcy 6pkt 16:7 2.Zimno bo Słońce 6pkt 9:15 3.Drużyna A 3pkt 5:6 4.Predator Team 3pkt 8:10 O chłopcu, który rzucał oszczepem Z Krzysztofem Szaleckim, dwudziestodwuletnim supraślaninem, członkiem kadry narodowej – rozmawia Piotr Ejsmont. Jak długo już rzucasz oszczepem? Swoją przygodę zacząłem w szóstej klasie podstawówki, a było to dokładnie 10 lat temu. Najpierw miała ona charakter zabawy, lecz z czasem treningi stawały się coraz bardziej specjalistyczne. Oglądając zmagania w telewizji czy na stadionie nie widać tego, co się dzieje na zapleczu. W swojej konkurencji korzystacie chyba z bardzo różnego sprzętu? Oszczepy są różnej wagi i różnych rozmiarów. Zależy to od kategorii wiekowej i płci. Kobiety w kategorii seniora rzucają sprzętem o wadze 600 g i długości 220 cm. Mężczyźni natomiast w tej samej kategorii używają sprzętu o wadze 800g i długości 260cm. To jednak nie wszystko, parametry istotne dla oszczepu to m.in. grubość, środek ciężkości, długość i grubość osznurowania oraz grotu, a także jego twardość. Szybkość, z jaką leci oszczep, zależy od konkretnego zawodnika, od tego jak daleki jest to rzut. W jakim klubie trenujesz? Od początku jestem zawodnikiem KS Podlasie, ale podczas zgrupowań czy zwodów utożsamiam się przede wszystkim z Supraślem. Staram się rozsławić naszą miejscowość jeżdżąc po całej Polsce, a nawet Europie. Jak układa się współpraca z trenerem? Jako pierwszy dostrzegł mój talent Pan Cezary Wojna. To On nauczył mnie rzucać i wprowadził w tajniki treningu. Współpracujemy po dziś dzień i jestem zadowolony z postępów, jakie razem robimy. SPORT MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 7 (17) / Lipiec-Sierpień 2013 zapomniałem. Kontuzje są moją zmorą, ponieważ nie pozwalają wykonywać wszystkich elementów treningu i zostawiają swój ślad w postaci błędnych nawyków w wykonywaniu ćwiczeń. Wiem, że to zabrzmi banalnie, ale powiedz – dlaczego trenujesz? Odpowiedź jest równie prosta jak pytanie. To jest mój sposób na życie. Każdy człowiek chce coś osiągnąć, a ja spełniam się właśnie przez sport. Dzięki niemu poznałem setki ludzi i odwiedziłem wiele miejsc. Tylko w tym roku sport zaprowadził mnie do Finlandii, Portugalii oraz kilku miast w Polsce. Jak znosisz stres przed zawodami? Czuję się dobrze, potrafię się zmobilizować i skupić na tym, co mam zrobić. Problem jednak sprawia mi noc przed startem. Często nie mogę zasnąć, przewracam się z boku na bok i z rana mam złe samopoczucie. Dlatego wolę startować po południu. Z rana nie mam na to siły. Da się żyć w Polsce z lekkiej atletyki? Powiem tak, w większości przypadków nie jest kolorowo. Sport wyczynowy niestety kosztuje i jeśli chce się osiągać sukcesy, trzeba w niego zainwestować. Jest to możliwe dzięki stypendiom i nagrodom, jakie przyznaje mi m.in. Gmina Supraśl. Jeśli są one wystarczająco wysokie, wtedy tak – da się wyżyć ze sportu. przez eliminacje i poprawiając w finale rekord życiowy o prawie półtora metra. Podium było niestety poza moim zasięgiem i musiałem zadowolić się 5. miejscem wśród oszczepników z całej Europy. Dla mnie to naprawdę dużo. W niektórych dyscyplinach sportu kontuzje to temat rzeka, jak znosisz obciążenia fizyczne? Kontuzje są nieodłączną częścią mojego trenowania. Od 5 lat nie miałem sezonu, w którym nie odczuwałbym bólu. Aktualnie mam uszkodzone kolano i nie wiem, czy nie skończy to się operacją. To byłaby już druga, pierwszą miałem na łokieć w 2009 roku. Dzielisz zawody sportowe na mniej i bardziej istotne? Każdy start jest ważny. Lecz do tej pory najważniejszym dla mnie był start na Młodzieżowych Mistrzostwach Europy w Tampere (Finlandia) w lipcu tego roku. Pokazałem się tam z najlepszej strony przechodząc gładko 21 Pamiętam. Operację wspomógł Fundusz im. Kamili Skolimowskiej. Tragicznie zmarłej Mistrzyni Olimpijskiej z Sydney. Tak. Na szczęście łokieć już nie boli, ale dokucza mi jeszcze stary uraz barku, którego nie mogę w pełni wyleczyć. Po drodze bolały mnie również plecy i kostka, ale już o nich REKLAMA Czy często palisz rzuty? Nie zdarza mi się to często. Staram się w taki sposób wymierzyć swój rozbieg, aby do tego nie dopuścić. Na szczęście jednak rzut spalony nie jest mierzony i nie wiem, jaką dokładnie odległość uzyskałem. Nie wiem, co straciłem. Gdy mi się to przytrafia, staram się zapomnieć, jak najszybciej i skupiam się, aby w kolejnej próbie rzucić jeszcze dalej. Co czujesz, kiedy bijesz swój rekord życiowy? To niesamowite uczucie. Wielka radość, że te hektolitry potu przelane na treningach w końcu owocują. Jestem wtedy dumny, że pokonałem kolejną granicę i pnę się coraz wyżej. To daje mi motywację do dalszej pracy i budzi ciekawość, na ile jeszcze mnie stać, o ile metrów mogę się jeszcze poprawić. W tym sezonie posłałem oszczep na odległość 78,08m i jest to 2. wynik w Polsce wśród młodzieżowców. Tym wynikiem ustanowiłem rekord województwa i zdobyłem klasę Mistrzowską Międzynarodową. Jest to najwyższa z możliwych klas sportowych. Jakie jest Twoje sportowe marzenie ? Prosta odpowiedź, medal olimpijski. fot. arch. Krzysztof Szalecki K AMIZ Zenobiusz Kamieński * * * * * * Instalacje sanitarne Przydomowe oczyszczalnie ścieków Wentylacja (z odzyskiem ciepła) Przyłącze wodno-kanalizacyjne Ogrzewanie (grzejniki i ogrzewanie podłogowe) Kotłownie (kotły gazowe, na opał stały, pellet, groszek) Ciasne, ul. Zielona 36 [email protected] tel. 606 116 820 102 lata TARTAKU 1911 !" #$%&$&$%&$'()*+$%&$%%