Strategia redukcji szkód a profilaktyka uzależnień

Transkrypt

Strategia redukcji szkód a profilaktyka uzależnień
Strategia redukcji szkód a profilaktyka uzależnień
Zbigniew B. Gaś
Rok:
Wydawnictwo:
Miejsce wydania:
Od kilku lat obserwuję lawinowe narastanie publikacji i działań dotyczących różnych zagadnień
profilaktyki, a w szczególności profilaktyki uzależnień. Naturalne więc jest, iż znajdują się wśród
nich nie tylko te, które charakteryzuje wysoki poziom merytoryczny i odpowiedzialność autorów
(co zazwyczaj idzie w parze), ale również takie, które dezinformują czytelników i przez to pełnią
niebezpieczną rolę społeczną. Ze zdziwieniem stwierdziłem, iż do tej drugiej grupy kandyduje
również artykuł dra Bogusława Habrata pt.: " Programy redukcji szkód " (Remedium oraz Psych
ologia.edu.pl
), w którym - dodatkowo - brak odniesienia do źródeł i stosowanie uogólnień stwarza wrażenie,
iż Autor prezentuje empirycznie stwierdzone, bezdyskusyjne prawidłowości, gdy tymczasem
rzeczywistość profilaktyczna nie jest tak prosta i jednoznaczna. Ponieważ Autor nawołuje w
zakończeniu do stosowania w profilaktyce uzależnień strategii
harm reduction
w odniesieniu do młodzieży, podejmuję ten apel w imię redukcji szkód, jakie może wywołać u
Czytelnika owy artykuł. Swoje uwagi spróbuję zamknąć w kilku punktach. A więc:
Dzielenie koncepcji profilaktycznych na psychologiczno-społeczne i
biologiczno-medyczne jest uproszczeniem, albowiem we współczesnej profilaktyce
dominuje tendencja do holistycznego traktowania człowieka, jako jedności psychofizycznej w
środowisku (i w tym kontekście rozpatrywania jego zachowania, również używania środków
odurzających). Stąd też cel profilaktyki uzależnień nie zależy od myślenia humanistycznego lub
biologicznego specjalistów. Uogólniając można powiedzieć, iż celem profilaktyki uzależnień jest
umożliwienie człowiekowi (w różnym wieku) skutecznego radzenia sobie z sobą i z wymogami
życia, bez konieczności uciekania się do środków psychoaktywnych. Stąd też człowiek dojrzały
(a więc również zaradny życiowo) wcale nie musi prowadzić życia opartego na pełnej
abstynencji. Miarą skutecznej profilaktyki nie jest więc bezwzględne powstrzymanie się od
używania, ale nabywanie sprawności w tych obszarach życia, w których człowiek niesprawny
szukał pozornych rozwiązań za pomocą substancji psychoaktywnych.
W profilaktyce nie dokonuje się ewolucja polegająca na odejściu od: "(...)
ideologicznych źródeł wpływu na populację..." i koncentracji na "(...) aspektach
praktycznych i krytycznej ewaluacji dotychczasowych programów". Rozwój ten polega
raczej na pełniejszym ujmowaniu zachowań człowieka w ramach teorii wyjaśniających jego
prawidłowe i zaburzone funkcjonowanie intrapsychiczne, w relacji z drugim człowiekiem i w
kontekście szeroko rozumianego środowiska. Stąd też profesjonalne programy profilaktyczne
wyrastają z rzetelnych badań zapotrzebowania, opierają się na jednoznacznych podstawach
teoretycznych i zamykają się poprawnie opracowaną (a później zrealizowaną) strategią
1/6
Strategia redukcji szkód a profilaktyka uzależnień
ewaluacyjną. W licznych swoich publikacjach pisałem o tym szczegółowo, a więc tutaj tylko
przypomnę, iż wiodąca zmiana dokonuje się w odchodzeniu od podejścia skoncentrowanego na
czynnikach ryzyka (
ris
k factors approach
) i preferowaniu podejścia skoncentrowanego na atutach (
strenghts approach
). Manifestuje się to głównie w pięciu obszarach:
- populacji objętej profilaktyką (przechodzenie od grup wysokiego ryzyka do całej populacji
w lokalnej społeczności);
- akcentowanych wiodących zmiennych (przechodzenie od czynników negatywnych do
pozytywnych wartości życia ludzkiego);
- preferowanych strategii (przechodzenie od redukcji czy eliminacji czynników ryzyka do
wprowadzania i wzmacniania atutów i wartości);
- preferowanych programów profilaktycznych (przechodzenie od programów selektywnych i
wąskozakresowych do programów uniwersalnych, adresowanych do całej lokalnej
społeczności);
- czynników inicjujących profilaktykę (przechodzenie od działań reaktywnych na
występujące problemy do wspierania potencjałów tkwiących w ludziach - a więc działań
aktywnych).
Szukanie argumentów za nieskutecznością profilaktyki przez odwoływanie się do
niskiej skuteczności leczenia osób uzależnionych jest nieuprawnione,
podobnie
jak traktowanie specjalistów z zakresu terapii uzależnień jako ekspertów od profilaktyki.
Profilaktyka i terapia stanowią bowiem zdecydowanie różne obszary działań pomocowych:
kierowane są do różnych osób, zmierzają do różnych celów, oparte są na różnych strategiach,
posiłkują się różnymi metodami i technikami działań, a więc również ich skuteczność jest
nieporównywalna. Nie znaczy to jednak, iż profilaktyka jest skuteczna, a terapia nie. Oznacza
jedynie to, iż zarówno w zakresie profilaktyki, jak i terapii funkcjonują programy o różnej
skuteczności (i wcale nie zawsze zależy to tylko od jakości programu - ale to już osobna
sprawa).
Czym więc w tym kontekście jest strategia redukcji szkód (harm reduction)? Nie
sposób w tak krótkim artykule udzielić pełnej odpowiedzi na pytanie. Spróbuję zatem jedynie
zasygnalizować kilka podstawowych jej aspektów. Natomiast osoby szczególnie
zainteresowane zagadnieniem odsyłam do licznych publikacji, w tym między innymi do książek
opublikowanych w ostatnich latach (np.: P. G. Erickson, D. M. Riley, Y. W. Cheung, P. O'Hare,
1997; G. A. Marlatt, 1998; L. A. Dimeff, J. S. Baer, D. R. Kivlahan, G. A. Marlatt, 1999; P.
Denning, 2000; J. Inciardi, L. Harrison, 2000).
Przede wszystkim źródła strategii redukcji szkód tkwią nie w nieskuteczności
profilaktyki, ale w nieskuteczności terapii osób uzależnionych.
Swoimi korzeniami
2/6
Strategia redukcji szkód a profilaktyka uzależnień
sięga lat dwudziestych XX wieku, kiedy to w środowisku lekarzy angielskich (
the Rollerston Committee
) zrodził się pomysł podjęcia działań umożliwiających bardziej produktywne życie osobom
uzależnionym od narkotyków (wobec nieskuteczności leczenia). Pomysł ten usankcjonowany
został prawnie w latach pięćdziesiątych w Kanadzie, gdzie uruchomiono oficjalny program
metadonowy dla heroinistów. Gwałtowny rozwój tej strategii rozpoczął się dopiero na skutek
masowego pojawienia się infekcji wirusem HIV w środowisku narkomanów (patrz m. in.: H.
Kent, 1996; D. Riley, 1998; S. Griffin, 1998; D. Riley, E. Sawka, P. Conley, D. Hewitt, W. Mitic,
C. Poulin, R. Room, E. Single, J. Topp, 1999; B. A. Hilton, R. Thompson, L. Moore-Dempsey,
R. G. Janzen, 2001).
Na przestrzeni lat rozbudowywano formy i metody strategii redukcji szkód, ale jej
istota pozostała niezmieniona.
Jak określa ją M. Watson (1991) redukcja szkód (harm
reduction
) to filozoficznie i pragmatycznie opracowana strategia ukierunkowana na to, aby skutki
używania środków odurzających były tak bezpieczne, jak tylko jest to sytuacyjnie możliwe.
Obejmuje ona dostarczanie informacji, źródeł, edukacji, umiejętności oraz modyfikowanie
postaw, skutkiem których zminimalizowane zostaną negatywne konsekwencje używania
środków odurzających tak dla samych użytkowników, jak dla społeczeństwa i dla kultury.
Powyższą definicję precyzują S. Lenton i E. Single (1997) akcentując, iż redukcja szkód
jest działaniem w obszarze zdrowia publicznego, ukierunkowanym przede wszystkim na
redukcję szkodliwych skutków używania środków psychoaktywnych, a nie na redukcję używania
tych środków. Natomiast D. Riley i P. O'Hare (2002) formułują wiodące zasady, na jakich
opierają się programy redukcji szkód. Wskazują więc kolejno na:
1. Pragmatyzm - strategia redukcji szkód przyjmuje, iż używanie niektórych środków
psychoaktywnych jest nieuniknione, a pewien poziom używania takich substancji jest normą w
społeczeństwie.
2. Humanistyczne wartości - decyzja człowieka o używaniu środków psychoaktywnych jest
akceptowana jako fakt, jako indywidualny wybór. Nie czyni się moralistycznych ocen lecz raczej
zwraca uwagę na poziom zaangażowania oraz sposoby przyjmowania. Z szacunkiem
traktowane są: godność i prawa osoby odurzającej się.
3. Koncentracja na szkodliwych skutkach - rozmiar zaangażowania w odurzanie się ma
drugorzędne znaczenie wobec znaczenia szkodliwych skutków, jakie z niego wynikają.
4. Równoważenie nakładów i zysków - prowadzony jest pragmatyczny proces identyfikacji,
pomiaru i oszacowania konsekwencji używania substancji psychoaktywnych, związanych z nimi
szkód oraz kosztów i zysków płynących z zastosowanych interwencji. Na tej podstawie
formułowane są priorytety, uwzględniające nie tylko interesy osób odurzających się, ale również
szerszej społeczności i całego społeczeństwa.
5. Hierarchia celów - większość programów redukcji szkód posiada hierarchię celów, z
bezpośrednią koncentracją na najbardziej pilnych potrzebach.
3/6
Strategia redukcji szkód a profilaktyka uzależnień
W ramach tej strategii realizowane są programy bardzo różne zakresowo i
adresowane do zróżnicowanych populacji osób umiarkowanie lub intensywnie
używających alkoholu lub innych środków psychoaktywnych.
Wymienić tutaj warto:
programy metadonowe (lub kontrolowane podawanie innych środków farmakologicznych
osobom uzależnionym), bezpłatna dystrybucja igieł i strzykawek, publikowanie materiałów
propagujących możliwości redukowania ryzyka związanego z alkoholowym lub narkomańskim
stylem życia, bezpłatna dystrybucja prezerwatyw, tworzenie swoistych ośrodków (np.
injection rooms, contact centers
) umożliwiających osobom uzależnionym realizowanie w bezpiecznych warunkach swojego
nałogu, treningi kontrolowanego picia alkoholu, warsztaty zapewniania opieki osobom
odurzonym, produkowanie gumy do żucia z nikotyną, czy dekryminalizacja używania
marihuany.
Niestety w tej gamie działań znajdują się i takie, o jakich pisze Bogusław Habrat (np.
przekazywanie młodzieży wolnej od uzależnień swoistego instruktażu narkomańskiego czy
alkoholowego, często ukrytego pod ładnie brzmiącymi hasłami). Należy jednak jasno stwierdzić,
iż programy takie są nie tylko działaniem destrukcyjnym (w świetle prawidłowości rozwoju
fizycznego i psycho-społecznego nastolatka) ale również przestępczym (w świetle
obowiązujące prawa - i to nie tylko polskiego, ale również np. amerykańskiego).
Jak w tym kontekście jawi się skuteczność tak zróżnicowanych programów redukcji
szkód?
W tym miejscu zgadzam się z opinią Bogusława Habrata, iż w wielu badaniach
ewaluacyjnych wykazano ich "... wielką skuteczność w zapobieganiu
najcięższym
powikłaniom przyjmowania narkotyków
" (podkreślenie moje). Są one rzeczywiście skuteczne w ograniczaniu liczby zakażeń wirusem
HIV, wirusowego zapalenia wątroby typu B, zejść śmiertelnych na skutek zażycia środków o
niewłaściwym składzie chemicznym itp. Co więcej, czasem obserwuje się spadek liczby
przestępstw popełnianych przez osoby uzależnione czy też stawanie się przez nich ofiarami
przestępstw. To wszystko prawda. Nasuwa się jednak pytanie o to, czy jest to profilaktyka
uzależnień?
Moim zdaniem nie, albowiem o wartości tych programów jako działań profilaktycznych w
zakresie uzależnień świadczyć mogą dopiero wskaźniki: umiejętność prowadzenia życia
wolnego od uzależnień , radzenia sobie z trudnościami i czerpania satysfakcji życiowej bez
środków psychoaktywnych czy też spadek bezwzględnych wskaźników alkoholizowania się lub
narkotyzowania przez klientów takich programów.
Kończąc tę krótką polemikę mam takie marzenie, aby osoby zajmujące się
profilaktyką swoje refleksje koncentrowały na tym, jak pomóc młodym ludziom nauczyć
się żyć bez konieczności uciekania w odurzanie się, a nie na tym, jak im pomagać w
bardziej bezpiecznym uciekaniu od życia, od siebie, od swojej niezaradności. Pomagając
w ucieczce nie dajemy im szansy na naukę odpowiedzialnego życia. I tego faktu nie
zmieniają nawet ładnie brzmiące teksty o wolności człowieka i pragmatyzmie
specjalistów. Tak naprawdę wolność często mylona jest z samowolą, zaś deklarowany
pragmatyzm to sposób unikania odpowiedzialności za zmierzanie się z trudnymi
zadaniami.
4/6
Strategia redukcji szkód a profilaktyka uzależnień
Autor jest profesorem w Instytucie Psychologii UMCS w Lublinie, kierownikiem Zakładu
Psychologii Wychowawczej i Psychoprofilaktyki.
Zobacz także: artykuł dra Bogusława Habrata pt. " Programy redukcji szkód " oraz
polemiczny artykuł dra Krzysztofa Wojcieszka pt.: "
Jaka formuła
".
Bibliografia
- Denning P. : Practicing harm reduction psychotherapy: An alternative approach to
addiction. The Guilford Press, New York, 2000
- Dimeff L. A., Baer J. S., Kivlahan D. R., Marlatt G. A.: Brief Alcohol Screening and
Intervention for College Students (BASIC). A harm reduction approach. The Guilfor Press, New
York, 1999
- Erickson P. G., Riley D. M., Cheung Y. W., O'Hare P. (Eds.): Harm reduction: A new
direction for drug policies and programs. University of Toronto Press, Toronto, 1997
- Griffin S.: Do no harm. 1998 http://www.real-solutions.org/donoharm.html (on-line)
- Hilton B. A., Thompson R., Moore-Dempsey L., Janzen R. G.: Harm reduction theories
and strategies for control of human immunodeficiency virus: A review of the literature. Journal of
Advanced Nursing, 2001, 33, 357-370
- Inciardi J., Harrison L. (Eds.): Sage Publications, Inc., London, 2000
- Kent H.: Harm-reduction strategies weapon of choice in BC's battle with drug addiction.
Canadian Medical Association Journal, 1996, 155, 571-573
- Lenton S., Single E.: The definition of harm reduction. Drug Alcohol Review, 1997, 17,
296-301
- Marlatt G. A. (Ed): Harm reduction: Pragmatic strategies for managing high-risk behaviors.
The Guilford Press, New York, 1998
- Riley D.: The harm reduction model: pragmatic approaches to drug use from the area
between intolerance and neglect. 1998 http://www.ccsa.ca/harmred.html (on-line)
- Riley D., O'Hare P.: Harm reduction: Policy and practice. 2002
http://www.canadianharmreduction.com/factsriley.html (on-line)
- Riley D., Sawka E., Conley P., Hewitt D., Mitic W., Poulin C., Room R., Single E., Topp J.:
5/6
Strategia redukcji szkód a profilaktyka uzależnień
Harm reduction: concepts and practice. A policy discussion paper. Substance Use and Misuse,
1999, 34, 9-24
- Watson M.: Harm reduction - Why do it?. International Journal of Drug Policy, 1991, 2,
13-15
6/6

Podobne dokumenty