ECHO szkoły Nr 4
Transkrypt
ECHO szkoły Nr 4
06.12.2011r. Prawdziwa historia świętego Mikołaja Nie latał saniami zaprzęgniętymi w renifery. Nie miał też czerwonego stroju i czapki. Święty Mikołaj był biskupem Miry i w ikonografii przedstawiany jest w infule na głowie i z pastorałem w ręku. W rocznicę jego śmierci, 6 grudnia, obchodzimy Mikołajki - dzień obdarowywania się prezentami. Biskup Miry urodził się w Patarze na terenie obecnej Turcji około 270 roku. Od najmłodszych lat Mikołaj był bardzo pobożny i chętnie pomagał ubogim, co było o tyle łatwiejsze, że jego rodzice byli bardzo zamożnymi ludźmi. Pewnego dnia dowiedział się, że jeden z mieszkańców Patary popadł w biedę. Wychowywał on trzy córki, które z braku pieniędzy nie mogłyby wyjść za mąż. Mikołaj wrzucił im przez okno sakiewkę z pieniędzmi, co uchroniło je przed biedą. Gdy został biskupem zasłynął wśród wiernych jako dobroczyńca i gorliwy duszpasterz. Uratował przed śmiercią trzech drobnych złodziejaszków upraszając w Konstantynopolu cesarza Konstantyna I Wielkiego o darowanie im życia. Te, i wiele innych cudownych historii o życiu biskupa Miry przyczyniły się do jego beatyfikacji i na zawsze rozsławiły jego imię jako orędownika biednych i potrzebujących pomocy. Niewiele osób wie, że św. Mikołaj jest także patronem marynarzy. Podczas jego pielgrzymki do Jerozolimy na morzu rozpętała się potężna burza. Wokół biskupa zgromadziła się cała załoga prosząc o wstawiennictwo do Boga. Ten wysłuchał modlitw i statek ocalał. W całym chrześcijańskim świecie kult świętego Mikołaja zaczął szybko się rozpowszechniać. Świadczy o tym przede wszystkim liczba kościołów, które nazywane były jego imieniem. Popularyzację wizerunku świętego Mikołaja zawdzięczamy Holendrom, W Holandii zapiski o świętowaniu 6 grudnia pochodzą już z XIV wieku. Wówczas uczniowie, członkowie chóru kościelnego dostali kieszonkowe i mieli wolny dzień. Kiedy Brytyjczycy zajęli kolonię holenderską Nowy Amsterdam i założyli Nowy Jork, mieszkający tam Holendrzy w dalszym ciągu kontynuowali tradycję obdarowywania się prezentami. Zwyczaj ten przyjął się szybko wśród innych mieszkańców, a 6 grudnia 1804 roku urządzono pierwsze Mikołajki. Wzmianki o tej tradycji w Polsce można znaleźć w tekstach z XVIII wieku. Ówczesne podarki były skromniejsze od dzisiejszych. Grzeczne dzieci dostawały jabłka, złocone orzechy, pierniki i drewniane krzyżyki. Jednak w miarę upływu czasu Mikołajki nie były już kojarzone z rocznicą śmierci świętego, tylko z rubasznym, starszym panem w czerwonym stroju. Ten wizerunek świętego Mikołaja narodził się w Stanach Zjednoczonych w latach 30. ubiegłego wieku i przetrwał do dzisiaj. Wigilijne przesądy 1. W tym dniu nie należy się sprzeczać, kłócić ani płakać, bo niezgoda i smutek będą częste w domu aż do następnej Wigilii. 2. Zachorowanie lub zranienie się zapowiada słabe zdrowie przez cały rok 3. Jeżeli Wigilię pierwszy przyjdzie lub zatelefonuje mężczyzna to szczęście dle tego domu, a jeśli kobieta-to choroba lub inne niepomyślne zdarzenie. 4. Podczas wieczerzy wigilijnej nie należy zbyt dużo mówić czy przerywać innym, aby w przyszłym roku nie kłócić się i nie wyjawiać powierzonych sekretów. Obchody Wigilii w innych krajach: W Wielkiej Brytanii praktycznie Wigilii nie obchodzi się. W pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia charakterystycznym daniem obiadowym jest pieczony indyk z borówkami. Wigilii nie ma również w Holandii i coraz częściej w Belgii, gdzie zamieniana jest na uroczyste śniadanie świąteczne w restauracji. We Francji najważniejszy jest obiad świąteczny, z pasztetem z gęsiej lub kaczej wątróbki, ostrygami i wędzonym łososiem. Powszechnie podczas Wigilii jada się mięso, zwłaszcza indyka. W Danii podczas Wigilii podaje się pieczoną kaczkę a na zakończenie ryż z owocami. Boliwijczycy w Wigilię święcą własnoręcznie wykonane figurki. Następnie trwa całonocna zabawa. W Kolumbii świętuje się już od 8 grudnia, przystrajając krzewy ozdobami i lampkami. Nie ma wieczerzy, ale po ostatniej mszy świętuje się przez całą noc. Misja św. Bonifacego Jednak prawdziwą popularność choinka zyskała dzięki świętemu Bonifacemu, mnichowi, który w VIII wieku nawracał pogan żyjących na terenie dzisiejszych środkowych i wschodnich Niemiec. – podaje serwis kultura.wiara.pl. Jak głosi legenda św. Bonifacy nawracając pogańskie ludy ściął potężny dąb, który dla Germanów był drzewem świętym. Upadający dąb zniszczył wszystkie rosnące wokół niego drzewa za wyjątkiem małej jodełki. – Widzicie, ta mała jodełka jest potężniejsza od waszego dębu. I jest zawsze zielona, tak jak wieczny jest Bóg dający nam wieczne życie. Niech ona przypomina wam Chrystusa – miał powiedzieć w trakcie kazania misjonarz. Czy tak było naprawdę – nie wiadomo. Trudno jest ustalić ten fakt, bo w każdej religii choinka była symbolem czegoś innego i brak jest jednoznacznych potwierdzeń z historii. WRÓŻBY Z ziemi niemieckiej do polskiej - Wyciąganie źdźbeł siana spod obrusa - jeśli zielone wróżyło tegoroczny ożenek, żółte w przyszłym a poczerniałe samotność. - Panna która będzie trzeć mak - niedługo wyjdzie za mąż. - Rano zerwać się z łóżka - przez cały rok nie będzie kłopotów ze wstawaniem. - Myśliwy który coś upoluje - będzie się cieszył opieką św. Huberta. - Podebrać coś sąsiadowi - zapewni szczęście i bogactwo ale tylko jeśli się to zwróci następnego dnia. - Gdy w odwiedziny rano przyszedł mężczyzna - wróżyło to szczęście. - Pogoda - od Wigilii przez 12 dni - wróży, jaka będzie przez kolejny rok aura. - Wieczorem pisało się kartki z imionami i kładło pod poduszkę, rano sięgało się po nie, a to, które się wybrało, było imieniem męża/żony. Przysłowia - Gdy w Boże Narodzenie pogodnie, będzie tak cztery tygodnie. - W dzień Adama i Ewy daruj bliźniemu gniewy. - Jak w Wigilię z dachu ciecze, jeszcze się zima długo się powlecze. - Gdy w Narodzenie pogodnie, będzie tak cztery tygodnie. Zielone Boże Narodzenie, biała Wielkanoc. - Na Boże Narodzenie weseli się wszystko stworzenie. - W Boże Narodzenie słonko świeci, tak i tydzień zleci. - Pogoda na wigilię Narodzenia, do Nowego Roku się nie zmienia. - Wigilia jasna, święty Jan ciemny, obiecują rok przyjemny. - Gdy w Boże Narodzenie pola są zielone, na Wielkanoc będą śniegiem przywalone. Zwyczaj ubierania choinki (zwykle dopiero w dzień Wigilii) szybko rozpowszechnił się w całej Europie. Jednak w Polsce pojawiła się dość późno, bo dopiero w XIX wieku. Tradycję bożonarodzeniowego drzewka „zawdzięczamy” kolonistom niemieckim, którzy pojawili się u nas w podczas zaborów. Początkowo choinkę można było spotkać głównie u warszawskiego mieszczaństwa. Stamtąd zwyczaj przeniósł się do domów polskiej szlachty i magnaterii. Co lubili przystrajać Polacy? Drzewkiem była najczęściej jodła, którą gospodarz przynosił w wigilijny ranek. O choince mówiono, że jest „ukradziona” innemu światu, bowiem za taki uważano las i miała przynieść „złodziejowi” szczęście. Na wsi choinki pojawiły się dopiero w okresie międzywojennym (Polska południowa i centralna), wypierając tradycyjną polską ozdobę, jaką była podłaźniczka nazywana także sadem. Przystrój taki miał postać starych obręczy sit owiniętych sosnowymi gałązkami lub słomianych tarczy przyozdobionych zieleniną. Dzieci w wigilijny wieczór wieszały na nich: ciastka domowej roboty, czekoladki, owoce, jabłka, kolorowe opłatki i słomiany łańcuch. Wierzono, że podłaźniczka ma magiczną moc i uchroni dom od chorób i nieszczęść. Wyschniętej ozdoby nigdy nie wyrzucano, a jego pokruszone gałązki dodawano do zwierzęcej karmy lub zakopywano w polu, wierząc, że przyniesie to urodzaj. Dawno, dawno temu…. Niektórzy uważają, że historia choinki sięga zdecydowanie dalej niż średniowiecza, jeszcze czasów pogańskich. W starożytnym Rzymie mieszkańcy podczas obrzędów, by udobruchać boga urodzaju, ozdabiali drzewa liściaste bluszczem i laurem. Celtowie z kolei upodobali sobie jemiołę. Egipcjanie świętując najkrótszy dzień w roku – przesilenie zimowe, znosili zielone liście palm daktylowych do swoich domów jako symbol „triumfu życia nad śmiercią”. Dla druidów żywe gałązki ostrokrzewu oznaczały wieczne życie, a w mitologii nordyckiej symbolizowały odrodzenie boga światła i piękna – Baldera. Choinki, głównie świerki i jodły pojawiły się znacznie później. Misjonarze często odwoływali się do pogańskich symboli i obrzędów, niejako adaptując je dla potrzeb nowej religii, a obchody chrześcijańskich świąt łączono z tradycjami pogańskimi. Niech Święta Bożego Narodzenia i Wigilijny wieczór, tak jak cały nadchodzący Nowy Rok upłyną Wam w szczęściu i radości