Sierpień 2013 - Miasto i Gmina Piwniczna

Transkrypt

Sierpień 2013 - Miasto i Gmina Piwniczna
Pismo Samorządu Lokalnego l Piwniczna Zdrój l sierpień 2013 l rok 23 l nr 8 (262) l cena 3 zł / Vat 5% l nakład 700 egz.
Piwniczna Zdrój l Łomnica Zdrój l Wierchomla l Młodów l Głębokie l Kokuszka l Zubrzyk
W numerze:
* Gwiazda z wizytą - Danuta Szaflarska w Piwnicznej
* Bieżące inwestycje
* Notatnik
* Śtryt u nadpopradzkich pastyrzy
* Orkiestra OSP nad Balatonem
* To było wzruszające wydarzenie
* Pracowicie i udanie
* XIV Wrzosowisko
* Z życia parafii
i inne
Pani Danuta Szaflarska
Fot. Barbara Paluchowa
Fot. u góry B. Paluchowa
i archiwum MGOK
Gwiazda z wizytą
Danuta Szaflarska w piwniczańskim MGOK-u
„Witojcie, barz rada Wos widze...” - tymi słowami wybitna aktorka
Danuta Szaflarska rozpoczęła opowieść o swoim życiu, sukcesach
i przeciwnościach, z którymi przyszło jej się zmagać. Snuje ją
w najnowszym filmie - dokumencie „Inny świat” reż. Doroty Kędzierzawskiej. Jego projekcja odbyła się 17 sierpnia w Miejsko-Gminnym
Ośrodku Kultury w Piwnicznej-Zdroju, miejscu tak bliskim jej sercu. Tuż
po projekcji aktorka i twórcy filmu spotkali się z publicznością.
„Inny świat” - to świat, którego już nie ma, widziany oczami dziewczynki, urodzonej w Kosarzyskach w Piwnicznej. Na ekranie widzimy
bohaterkę m.in. „Zakazanych piosenek”, „Skarbu”, „Pożegnania z Marią”,
„Ile waży koń trojański”, czy „Pora Umierać”, która opowiadając
prowadzi widzów przez poszczególne etapy swojego życia.
Aktorka opowiada od serca, o swoich bliskich - rodzicach, nauczycielach jednoklasowej szkoły w Kosarzyskach, rodzeństwie - siostrze
Irence, która zmarła w wieku czterech lat na szkarlatynę i bracie Józefie,
który zginął podczas zawieruchy wojennej, o chwilach radosnych w jej
życiu i tych, gdy przyszło jej się pogodzić ze śmiercią tych, których kochała.
Gdy po projekcji filmu cała trójka: aktorka Danuta Szaflarska,
reżyserka filmu Dorota Kędzierzawska i operator Arthur Reinhart weszła
do sali widowiskowej przywitała ich owacja na stojąco. Potem już aktorka,
po krótkim wstępie została dosłownie zasypana pytaniami, jak powstawał
ten i inne filmy. Padały też i inne. Publiczność była ciekawa, jak na jej życie
wywarły wpływ spotkania z księdzem Jerzym Popiełuszką, którego
aktorka bardzo ceniła.
Wspaniałej kondycji, żywotności i fenomenalnej wręcz pamięci może
Danucie Szafarskiej, która w lutym br. obchodziła 98-lecie może
pozazdrościć niejedna osoba. Aktorka gra w filmach i na deskach
teatralnych, a od d półtora roku jest na etacie w teatrze. Producentem filmu o Danucie Szaflarskiej jest Narodowy Instytut Audiowizualny oraz
TVP Kultura.
- Wesołe jest życie staruszki - Ha, ha - przyznaje pod koniec filmu dama
polskiego filmu i teatru. - Muszę powiedzieć, że miałam bogate życie, no
bo wszystko się zmieniało. Powstała telewizja, zobaczyłam ludzi
spacerujących po księżycu. Właściwie jestem szczęśliwa, bo jeżeli się
kocha zawód i możesz go wykonywać, to człowiek jest szczęśliwy.
A pracować trzeba solidnie, wytrwale, mimo trudności. Bo jak mawiał Jej
Znajomy ksiądz Jerzy Popiełuszko, „nie ma lekko”.
BIG
V rocznica poświęcenia pomnika
św. Kingi w Głębokiem
Drodzy
Czytelnicy!
Sierpień był równie upalny jak lipiec. Długotrwały brak opadów deszczu pozbawił trawę soczystej zielonej barwy, spłowiały ogrody i skwery,
a Piwniczna upodobniła się do niedużych włoskich
lub hiszpańskich mieścin, z ryneczkiem wypalonym
przez słońce, z na wpół wyschniętą fontanną i stadkiem gołębi bijących się o każdą kroplę wody.
Mieścin w kolorach piasku, ugru i różnych odcieni
brązu, sennych, wtopionych w niewidzialne szkło
upału. Poza tym podobieństwem były też różnice.
W gminie, szczególnie w Piwnicznej i Łomnicy
impreza goniła imprezę.. Organizował je piwniczański MGOK oraz stowarzyszenia. W bieżącym numerze gazety jest sporo informacji na ten temat.
Sierpień był bardzo pracowitym czasem dla
górali z „Doliny Popradu”. Jeździli z występami po
powiecie, od miasteczka do miasteczka, od festynu
do festynu. Wystąpili też na 45 Festiwalu Ziem
Górskich w Zakopanem. Dali z siebie wszystko i...
nie zostali zauważeni przez jury. Jest to krzywdzące
dla zespołu, który 2 lata temu zdobył Złotą Ciupagę.
To demotywuje, odbiera chęci do ciągłego doskonalenia śpiewu i tańca - powiedział jeden z członków zespołu.
A tak w ogóle, odleciały nasze „uwrociańskie”
bociany i zrobiło się trochę smutno. Teraz musimy
uzbroić się w cierpliwość, czekając na zakończenie
przebudowy ulicy Kościuszki (jest kładziony
chodnik), a następnie na wyburzenie i budowę mostu
z wylotem na ulicę Krynicką. Zniknie objazd przez
Głębokie, a na dłużej pojawi się objazd ulicami:
Węgierską i Daszyńskiego. Budowana infrastruktura sprawi, że za ok. 2 lata Piwniczna zyska nowe,
bardziej europejskie oblicze.
Red. naczelna
Barbara Paluchowa
W dniu 28 lipca b.r. odbyły się skromne uroczystości
rocznicowe związane z poświęceniem pomnika św. Kingi,
patronki źródeł wód mineralnych z Głębokiego.
Najpierw uczestnicy tego święta wzięli udział we mszy
świętej. Następnie pieszo udali się do tzw. Parku Świętej Kingi
przy źródłach wód mineralnych. Tam chwile z modlitwą
poprowadziła siostra Anna Korbaś. Kobiety z Grupy śpiewaczej
Stowarzyszenia Młodów-Głębokie zaprezentowały pieśni do św.
Kingi. W altance przy ujęciach wody mineralnej czekały pyszne,
tradycyjne potrawy przygotowane przez panie ze Stowarzyszenia.
Na uroczystość przybyłi ze sztandarem członkowie Stowarzyszenia Czcicieli Świętej Kingi, które ma siedzibę w parafii
Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Sączu.
Mamy nadzieję na przyszłą współpracę z tym stowarzyszeniem. Pragniemy także, aby kolejne rocznice były obchodzone
w podobny sposób, czyli miały charakter modlitewny.
D. K.
Budowa nowego targowiska dobiega końca
3
Bieżące inwestycje - uszczegółowienie
(z informacji wiceburmistrza)
Rozjazd przy moście granicznym
Jak już pisaliśmy w poprzednim numerze gazety w szybkim
tempie wykonywane są prace przy rondzie i rozjazdach na wysokości
wjazdu do Łomnicy-Zdroju. Zachodzi obawa, że podniesienie ronda
spowoduje, że woda spływająca podczas silnych opadów będzie stać
na łące wokół rozjazdu. Z pewnością potrzebna będzie budowa
odpływu. Konieczne jest także położenie chodnika do domów
położonych za rondem. Kwestią sporną było przeniesienie
postawionej przy rozebranym już i przeniesionym do skansenu
w Nowym Sączu, domu-dworku, kapliczki. Mieszkańcy osiedla
Majerz byli w tej sprawie podzieleni. Ostatecznire kapliczka stanie
w miejscu, jakie przewidział projektant. W pobliżu kładki linowej
budowany jest tymczasowy most, będący początkiem objazdu na czas
wyburzenia i budowy nowego mostu przy szkole podstawowej.
Objazd będzie prowadził ulicami: Węgierską i Daszyńskiego. Po
zakończeniu budowy mostu nawierzchnia ulicy Daszyńskiego
zostanie przebudowana w miejscach, gdzie są nierówności. Ulicę
Daszyńskiego prawdopodobnie przejmie w użytkowanie powiat.
Powstaje chodnik przy ul. Kościuszki
Ulica Kościuszki
Budowa drogi, widok od strony mostu granicznego
Most rośnie. Po polskiej stronie wymieniono podkłady na torach
4
Przebudowę ulicy Kościuszki wykonuje Przedsiębiorstwo Robót Drogowych i Mostów z Nowego Sącza. Podwykonawcą jest firma Gryglaka.
Zakres robót obejmuje: budowę nowego muru oporowego od strony Popradu,
wybudowanie ciągu pieszego, budowę
jezdni o szer. 6 metrów. Planowane zakończenie robót - koniec 2013 r., powinno być
utrzymane, o ile warunki pogodowe będą
sprzyjające. Na planowy przebieg prac nie
ma wpływu niewielkie obsunięcie się ziemi
na odcinku ok. 30 m. Nastąpiło ono po
wyburzeniu w tym miejscu starego muru
oporowego i utrudniło prace.
Na posiedzeniu rady technicznej
z udziałem wykonawców, projektanta
i inwestora, ustalono szczegóły techniczne
dodatkowego wzmocnienia w tym miejscu
muru, poprzez podniesienie o dodatkowe
2 metry sześciometrowych pali. Na razie na
tej budowie nie ma opóźnień. Przy okazji
Gmina zdecydowała się na wykonanie
kanalizacji na Międzybrodziu (okolice
Limby i zdewastowanego budynku Koliby). Kanalizacja na tym odcinku miała
być wykonywana w roku 2014.
NOTATNIK
Baseny
28 czerwca dokonano komisyjnego odbioru prac kończących budowę kąpieliska na
Radwanowie. W tym dniu stwierdzono brak wykonania terenu zielonej plaży oraz wady
okuć na tarasie, co mogło powodować zacieki na ścianach zewnętrznych budynku.
Zalecenia Panstwowej Straży Pożarnej dotyczyły wykonania przez budowniczych obiektu
jeszcze jednych, dodatkowych drzwi ewakuacyjnych.Wykonawcy nie udało się również
uporządkować działki gminnej, na której składowany był żwir. 3 lipca nastąpił ponowny
komisyjny przegląd obiektów. Sporządzono protokół z ujawnionymi usterkami, które
wykonawca zobowiązał się usunąć do dn. 23.VIII br. Zgłoszono również wniosek do
powiatowego inspektora nadzoru budowlanego o dopuszczenie obiektu do użytku.
powiatowy inspektor dopuścił warunkowo od dn. 27 lipca niecki basenowe zewnętrzne.
19 sierpnia ponowiono wniosek o przegląd obiektu i dopuszczenie całości kąpieliska do
użytkowania. Urząd czeka na decyzję w tej sprawie. Do chwili jej wydania nie jest możliwe korzystanie w pełni z tego obiektu.
* 24 lipca w Miasteczku galicyjskim
w Nowym Sączu burmistrz E. Bogaczyk
wziął udział w spotkaniu dotyczącym
środków z unijnych funduszy strukturalnych dla terenu subregionu sądeckiego.
* 25 lipca odbyły się konkursy na
stanowiska dyrektorów zespołów szkół
w Łomnicy i Piwnicznej. Wyłoniono kandydatów; w zespole szkół w ŁomnicyZdroju dyrektorem została Bożena Maślanka, a w zespole szkół w PiwnicznejZdroju - Zenon Citak.
* 8 sierpnia obaj włodarze miasta i gminy
udali się do Krakowa, gdzie odbyli
spotkanie z dyrektorami GDDKiA w sprawie budowy chodnika przy murze kościelnym przy ul. Krakowskiej i zabezpieczenia skarpy poprzez przebudowę muru. GDDKiA zgłosi to zadanie do planu na
rok 2014.
* W tym samym dniu na spotkaniu z wojewodą A. Haręźlakiem burmistrzowie
prosili o przyspieszenie terminu posiedzenia komisji decydującej o odbudowie
drogi na os. Witkowskie. Wnioskowali
również o przywrócenie karetki pogotowia
w Piwnicznej. Mocnym argumentem są
możliwości lokalowe (budynek po komisariacie policji). Następnie na posiedzeniu
w Polskiej Akademii Umiejętności na
posiedzeniu z udziałem marszałka województwa, omawiano program ochrony
powietrza dla woj. małopolskiego.
* Przew. Rady Adam Musialski udał się do
Kieżmarku (Słowacja) na posiedzenie
Euroregionu Tatry.
* 22 sierpnia w Naczelnym Sądzie
Administracyjnym w Warszawie odbyła się
rozprawa kasacyjna w sprawie inwestycji
na Kicarzu (sprawa ciągnęła się od 2007
roku). Orzeczenie Sądu Najwyższego jest
pomyślne dla gminy, ponieważ usunięto
ostatnią przeszkodę dla inwestora.
* Zakończenie budowy nowego targowiska
do końca września br.
/b/
Most przechodzi do historii
Przez drewniany most wybudowany obok mostu wiszącego
na Hanuszowie będzie prowadził objazd
Ten most w centrum miasta służył ponad 70 lat
5
Polskie
pasterstwo
potrzebuje
jedności
i liderów
BACOWIE Z BARANAMI????
Przywitanie Redyku
w Wierchomli
Wniosek z szerokiej dyskusji
panelowej w której wzięli udział
hodowcy owiec z Polski, Słowacji i Hiszpani, przedstawiciele
Urzędu Marszałkowskiego, Małopolskiego Ośrodka Doradztwa
Rolniczego, a także europoseł Czesław Siekierski jest jeden: aby
coś mogło się zmienić, potrzebna jest jedność i współdziałanie
wśród hodowców. Jeśli w każdym regionie znajdzie się lider, to jest
on w stanie pociągnąć za sobą innych hodowców, którzy wspólnie
będą w stanie bronić swoich interesów.
Konferencja „Pasterstwo szansą Sądecczyzny
budowanie przewagi gospodarczej i turystycznej regionu” jaka odbyła się 31 lipca w Hotelu
Wierchomla, pokazała wielki potencjał owczarstwa
i urzedniczy absurd o który rozbija się inicjatywa pasterska.
Konferencja była złożona z dwóch bloków: w pierwszym
prelekcję wprowadzającą w temat pasterski miał koordynator
projektu „Karpaty Łączą" Józef Michałek. Następnie Małgorzata
Broda z „Instytutu Europa Karpat" mówiła o tożsamości
kulturowej górskiej ludności, a Henryk Gołąb o realiach handlu
wełną owczą. Jan Tomecek, prezes gospodarstwa w Podolińcu,
które może się pochwalić dwutysięcznym pogłowiem owiec,
podzielił się słowackimi wieloletnimi doświadczeniami
pasterskimi. Potem miała miejsce, bardzo emocjonująca, ale też
merytorycznie treściwa dyskusja panelowa której fragmenty
i wnioski przytaczane są poniżej. Żywa polemika skróciła drugi
blok tzw. „Akademię Bacowską" podczas której swoje wykłady
wygłosili najlepsi polscy specjaliści od hodowli owiec i chorób
małych przeżuwaczy ze Szkoły Głównej Gospodarstwa
Wiejskiego w Warszawie: prof. Roman Niżnikowski i dr hab.
Jarosław Kaba.
Przykładem skutecznego lidera jest Piotr Kohut, baca z Koniakowa, inicjator Redyku Karpackiego, który stał się pretekstem
do szerokiej debaty nad przyszłością pasterstwa w całym euroregionie Karpat. Stworzenie silnego lobby hodowców owiec jest
w stanie spowodować, że żaden przepis nie powstanie bez
konsultacji hodowców. Tylko wtedy będą one odzwierciedlać
specyfikę hodowli owiec i dawać nadzieję na przetrwanie.
Krainą alpejską z pewnością Nadpopradzie nie będzie, wie to
każdy potrafiący myśleć racjonalnie i liczyć pieniądze, a pokazuje
to choćby przebiegająca w „błyskawicznym" tempie budowa trasy
narciarskiej na Kicarzu, za to mamy źródła wody mineralnej, nie
całkiem zarośnięte hale i cudownych przywiązanych do wiekowej
tradycji ojców mieszkańców - czarnych górali. Ich bardzo liczny
udział w konferencji wskazuje na niewykorzystany potencjał i naturalny kierunek w jakim powinien podążać rozwój nadpopradzkich gmin.
Tylko, czy urzędnik dorośnie do mądrości bacy? Czas pokaże.
W latach przełomu ustrojowego pojawiły się nowe
możliwości zatrudnienia i zmniejszyła rynkowa atrakcyjność
pasterstwa jako zawodu. Po wejściu do Unii Europejskiej
sytuacja stała się jeszcze bardziej trudna, ze względu na bardzo
rygorystyczne przepisy, często oderwane od realiów i specyfiki
hodowli owiec w trudnodostępnych terenach górskich. Na
przestrzeni 20 lat, po zawieszeniu w 90 latach tzw. ustawy górskiej,
liczba pogłowia owiec zmniejszyła się 20-krotnie. Obecnie mamy
ok. 200 tys. sztuk owiec.
Jeśli w najbliższym czasie nic się nie
zmieni, to za kilka lat nas już nas tu nie
będzie takie głosy dominowały wśród
hodowców owiec z Sądecczyzny, który
przyszli na konferencję. Nie możemy sprzedawać swoich produktów, bo przepisy są
absurdalne, jest nam bardzo ciężko mówiła
emocjonalnie amerykanka Beth Macatee,
która od ponad 20 lat hoduje owce w Tyliczu.
Lista prezentowanych na konferencji
absurdów jest bardzo długa, od zakazu uboju
zwierząt w gospodarstwie, poprzez szereg
nieuzasadnionych wymogów sanitarnych,
a kończąc na konieczności instalacji drzwi
ognioodpornych w mleczarni, ponieważ
tłuste mleko owcze zostało uznane za łatwopalne.Ale…
Z krzyku nic się nie zwojuje. A my
musimy ratować swojszczyznę. Łączmy się, organizujmy ośrodki
edukacyjne, twórzmy przynajmniej
kilkuosobowe bractwa i rozmawiajmy
o tym co wspólnymi siłami można
zrobić. Musimy edukować kolejne
pokolenie i dać perspektywę na
kolejne dziesięciolecia, by młodzi nie
uciekli za granicę - komentował
Franciszek Bachleda-Księdzularz,
baca z powiatu tatrzańskiego, senator
trzech kadencji, a obecnie radny województwa małopolskiego.
Monika Florek
I jeszcze post scriptum, które mówi o sukcesie spotkania
pasterskiego w Wierchomli. Po konferencji jej trzy główne
organizatorki, którymi są baby z Łomnicy zostały, zaproszone
przez europosła Czesława Siekierskiego do Brukseli, zatem proszę
w następnych numerach naszej gazety szukać relacji z tej wizyty.
Uczestnicy konferencji pasterskiej
6
Śtryt
u nadpopradzkich
pastyrzy
Tegoroczna edycja pasterskiego
spotkania, która odbyła się 2 sierpnia,
miała charakter międzynarodowy, ze
względu na połączenie jej z „Redykiem
Karpackim" (kierdel owiec prowadzili
z Rumunii Czabani, Huculi i pasterze
z Polski), którego szlak wędrówki
prowadził także przez Łomnicę Zdrój.
Wraz z Redykiem szedł też główny
pomysłodawca tego przedsięwzięcia
i organizator: baca z Żywca Piotr Kohut.
Zejście Redyku do Łomnicy zgromadziło na Nawsiu tłumy mieszkańców
całego Nadpopradzia a także przyjezdnych
gości z różnych części Polski i świata.
Nie zabrakło tych, którzy przed laty wyjechali za chlebem w świat, a „Śtryt” był
okazją do odwiedzin i powrotu do rodzinnych stron. (...).
To wydarzenie skłoniło nas do tego, aby
zorganizować w tym roku konkurs gry na
instrumentach pasterskich „Wałasi ojce
nasi”. Konkurs odbył się po raz pierwszy
i z pewnością nie ostatni. Mamy nadzieję,
że w przyszłym roku zgłosi się jeszcze
więcej muzykantów.
W samej Łomnicy można posłuchać
starszych wiekiem pasterzy grających na
listkach czy harmonijkach.
Konkurs „Wałasi ojce nasi” mógł odbyć
się dzięki wsparciu finansowemu „INSTYTUTU EUROPA KARPAT” i pani
Małgorzacie Brodzie, która ufundowała
nagrody pieniężne dla laureatów. Nagrodą
główną była trombita wykonana przez
naszego regionalistę p. Edwarda Grucelę.
Jury w składzie: Michał Smetanka
z Lewoczy na Słowacji, Marcin Pokusa
z Fickowej oraz Piotr Kulig z Rytra po
wysłuchaniu wszystkich uczestników
ogłosiło werdykt. A wyniki konkursu były
następujące:
Nagroda Grand Prix:
Artur Majerczak z Krościenka n/D
(piszczałki)
Kategoria „młodzi” (do 15 lat)
I miejsce: Piotr Fiedor z Łomnicy Zdroju
(trombita)
II miejsce: Sabina Fiedor z Łomnicy Zdroju
(piszczałka)
III miejsce: nie przyznano
Kategoria „starzy” (od 15 do 115 lat)
I miejsce: Katarzyna Dobrzyńska z Maniów (piszczałki)
II miejsce: Tomasz Bodziarczyk z Krościenka n/D (oktawki pienińskie)
II miejsce: Iwona Cichoń z Łukowicy
(okaryna, słomcoski)
Specjalne wyróżnienie: Mieczysław Dulak
z Piwnicznej Zdroju (harmonijka) (...)
Następnym konkursem, który odbył
się podczas imprezy było „Mocówanie
wsi Nadpopradzkich”. Kokuszka, Łomnica, Młodów i Wierchomla walczyły
o nagrodę 1000 zł dla swojej wsi w konkurencjach: Babskie rzniątki, Przeciąganie
liny, Ubijanie masła, Kręcenie powróseł,
Niesienie baby w łoktusce
Wyścig proboszczów z owieczką na
ramionach, okazał się jednym z najbardziej
widowiskowych konkursów „Mocówania
wsi Nadpopradzkich" Proboszcz łomnicański ks. Jan Mirek oraz ks. Wojciech
reprezentujący Kokuszkę równocześnie
dobiegli do mety. Okrzykami i gromkimi
brawami nagrodzono ich wysiłek i po-
Na scenie prezentowało się wielu
przyjezdnych gości: zespół „Maniowianie” z Podhala, Kod Kruna z Serbii, Marcin
Pokusa z Żywca - skrzypek, laureat nagrody Eurotalent 2004 przyznawanej przez
Telewizję Polską a także Założyciel Kapeli
Marcina Pokusy ze Ślemienia. (...) Swój
talent zaprezentował także Michał Smetanka z Lewoczy - artysta, nauczyciel, multiinstrumentalista, kolekcjoner, kompozytor. Ciekawy repertuar pokazał nasz nadpopradzki muzykant, etnolog Piotr Kulig
z Rytra, który wykonał utwory skrzypka
Dziubińskiego odnalezione w archiwum.
W wykonaiu p. Piotra okazały się jeszcze
bardziej niezwykłe i tajemnicze.
Na „Śtrycie u Nadpopradzkich Pastyrzy” nie mogło zabraknąć zespołów,
które sławią nasz region na całym świecie
laureatów Złotej Ciupagi, zespołu Dolina
święcenie stwierdzając że prawdziwy pasterz zdoła wziąć na ramiona każdą nawet
czarną owcę i bezpiecznie doprowadzić ją
do celu.
Popradu, który śpiewał i tańczył wzbudzając podziw publiczności. Przygrywała
im niezastąpiona kapela „Szumiąca Woda”
z Rytra z Piotrem Kuligiem na czele. Swój
repertuar prezentowała także rodzinna kapela „Błankowiany”, która uświetniła oraz
zachęciła do wspólnego muzykowania
przy watrze wszystkich uczestników imprezy. Kiedy słońce skłaniało się ku zachodowi nadszedł czas, by rozpalić watrę pasterską. W kosorze zostały jeszcze owce
Władka Szwali, który przywiózł je na
Nawsie ze swojej bacówki.
Impreza odbyła się po raz pierwszy na
Nawsiu, w miejscu, które jest niewykorzystane przez wieś, a szkoda. Apelujemy
do włodarzy gminy a szczególnie do
sołtysa łomniczańskiego aby pomyślał
w przyszłości o zagospodarowaniu tego
terenu (którego jeszcze nie zlicytowano).
Być może warto byłoby umieścić tam scenę
na stałe bo biorąc pod uwagę ilość imprez
odbywających się w Łomnicy, na pewno
wieś ożyłaby pięknem tutejszych tradycji
jakie w mieszkańcach przetrwały do dziś.
M.F.
W „MOCÓWANIU WSI NADPOPRADZKICH” - zwyciężył Młodów
Głębokie.
Całej imprezie towarzyszył Jarmark
Nadpopradzki, w którym uczestniczyło
wielu rzemieślników ludowych. (...) W pokazach przędzenia wełny wzięły udział
dwie panie z Łomnicy: Stanisława Bołoz
i Stefania Żywczak. Kto był chętny, mógł
nauczyć się prząś na kądzieli. Bolesław
Bołoz pokazał jak się strzyże owce i wzbudził tym niemałe zainteresowanie szczególnie młodszej publiczności. Były też
stoiska z przysmakami regionalnymi takimi jak: piyrogi łomnicońskie z bryndzą,
placki pasterskie, chleb ze smalcem,
dziadki, ciasta i wiele innych smakołyków,
które przygotowały gospodynie z Łomnicy,
Kokuszki a nawet Łącka. Od miejscowego
bacy Władka Szwali można było kupić sery
owcze. Pragnienie gasiła kwaśna woda
z pobliskiego źródełka, która w tym upale
okazała się niezastąpiona.
7
Podziękowania na str. 26
Do redakcji wpłynął list
rodziców uczniów klas V,
rocznik 2001
W liście zawarty jest protest dotyczący planów utworzenia przez
Dyrekcję szkoły 2 oddziałów klas VI
w roku szkolnym 2013/2014 poprzez
likwidację 3 oddziałów klas V. Rodzice
proszą o zaniechanie działań, które
skrzywdzą dzieci. Działania te doprowadzą do utworzenia dwóch ponad
30-osobowych klas.
Rodzice piszą:
Podczas spotkań z Władzami MiG
Piwniczna Zdrój, które odbyły się w szkole
podstawowej w Piwnicznej zostaliśmy
poinformowani, że swobodę decyzji w tej
kwestii Pan Burmistrz pozostawił Dyrektorowi Szko ł y, cyt: ,,...jest nam
(burmistrzom) obojętne czy będą 3 czy
2 oddziały klas VI, nam zależy na
oszczędnościach ...”.
(...)
System Informacji Oświatowej
szacuje, że odsetek oddziałów, w których
liczba uczniów jest większa niż 30,
stanowi niecałe 10%, przy czym w gimnazjach ilość oddziałów z liczbą uczniów
powyżej 30 stanowi 3%, a w szkołach
podstawowych ogółem około 7%.
Również według raportu Organizacji
Współpracy Gospodarczej i Rozwoju
„Edukacja w zarysie 2009”, średnia liczba
uczniów w polskiej klasie w szkole
publicznej nie odbiega od ś redniej
europejskiej. W podstawówkach wynosi
bowiem 19,9 uczniów (dla 19 badanych
krajów europejskich średnia to 20,2).
W ostatnim czasie dużo mówi się o korzystnym wpływie, jaki wywiera na
dziecko i jego postępy w nauce podejście
indywidualne i zróżnicowane formy aktywizacji zajęć, które nie mogą być prowadzone z powodu nadmiernej liczebności klasy.
Pytamy: dlaczego w naszej Gminie ma być gorzej niż w całej Polsce
i Europie?
Ponownie przytaczamy argumenty,
które przedstawialiśmy na w/w spotkaniach z władzami Gminy:
- dobrze wiemy, że zbyt duża liczba
uczniów w klasach znacząco wpływa na
jakość edukacji. Badania dowodzą, że
w każdej klasie znajduje się ok. 20% dzieci
o szczególnych potrzebach edukacyjnych.
Są to zarówno dzieci z trudnościami jak
i dzieci wybitnie uzdolnione. Zadaniem
nauczyciela jest dostosowanie form i metod pracy do indywidualnych potrzeb psychofizycznych każdego z uczniów,
- w dużej klasie nauczyciel nie ma
możliwości zindywidualizowania form
i metod pracy, co znacząco wpływa na
obniżenie jakości edukacji,
- duża liczba uczniów sprawia również,
że nauczyciele dużo częściej korzystają
z wykładowej formy prowadzenia zajęć,
która pozwala na szybkie zrealizowanie
założonego materiału, jednak bywa nieefektywna względem części uczniów,
- w licznej klasie często nie ma czasu na
wprowadzanie aktywnych form nauczania,
- badania wskazują również, że w zatłoczonych miejscach dużo częściej dochodzi do czynów agresywnych. Długie
godziny spędzone w zatłoczonej szkole
mogą wpływać na wzrost napięcia emocjonalnego u młodzieży. Długotrwałe
doświadczanie niepokoju może znacząco
wpłynąć na wyniki,
- niektóre dzieci w zatłoczonej klasie
mogą mieć kłopot z koncentracją uwagi,
zapamiętywaniem, itp.,
- w licznej klasie problemy poszczególnych dzieci mogą umknąć uwadze
nauczyciela czy wychowawcy,
- dzieci mniej przebojowe, wycofane
mają trudność w zaznaczeniu swojej obecności w licznej grupie, czują się osamotnione i nierozumiane,
- przeładowany materiał, presja zbliżaj ących si ę egzaminów sprawiaj ą, i ż
w dużych klasach kłopoty i troski uczniów
przesuwają się na dalszy plan,
- przy dużej liczbie uczniów nauczyciel
nie ma możliwości dostosowania form
i metod pracy do potrzeb poszczególnych uczniów,
- duża liczba uczniów w klasie wpływa
na obniżenie motywacji do nauki. Możliwość uniknięcia bycia odpytanym
sprawia, iż uczniowie przychodzą do
szkoły nieprzygotowani. W dużej klasie
uczeń jest odpytywany rzadko i jego
motywacja do podejmowania wysiłku jest niska.
bliczne b ę d ą ce w dyspozycji Gmi ny zostały wydatkowane gospodarnie
i celowo?
Mądrzy ludzie mówią, że złotówka
wydana na edukację to najlepsza inwestycja, bo po latach zwraca się
dzisięciokrotnie...
Głos drugiej strony
W dniu 2 września 2013 podczas
rozpoczęcia roku szkolnego, miałam okazję poznać stanowisko Pani
Anny Kulig.
- Podział został w szkole dokonany
na polecenie władz i miał związek
z szukaniem oszczędności. Ostateczne
przemianowanie szkół w Piwnicznej
i w Łomnicy na dwa zespoły szkolne ma
nastąpić do końca kwietnia.
- Rodzice w różny sposób podchodzą
do tych działań. Wielu z nich nie ma
obaw co do zmian, jakich dokonali
nauczyciele uczący w poszczególnych
klasach (skład uczniów) i są zadowoleni.
Zanim dokonano tych zmian wzięto pod
uwagę sugestie rodziców i uczniów.
- Zorganizowałam w tej sprawie dwa
spotkania - mówi pani Anna. W jednym
z nich uczestniczyli: wiceburmistrz Tomasz Kmiecik i dyr. ZEAS-u Kazimierz
Litwin. Na tym spotkaniu rodzice
dowiedzieli się od wiceburmistrza, że
dyrektor szkoły ma obowiązek dokonać
zmian w szkole.
Analogiczna sytuacja była w roku
szkolnym 2011/2012.
BP
Nigdzie na świecie
szkoły nie są przedsiębiorstwami i nie zarabiają, a są finansowane
z podatków.
S ł yszeli ś my wielo krotniepodczas spotkania
od p. Wiceburmistrza, że
,,Gmina szuka pieniędzy
- trzeba oszcz ę dza ć ” .
Rozumiemy to, ale
instynkt samozacho wawczy podpowiada, że
gdy bieda dosięga rodzinę
- dzieciom na samym
końcu odejmuje się od
ust. Dlaczego w ł adze
Gminy i Szkoły zaczynają
oszczędności od Dzieci?
(...) Czy aby na pewno
wszystkie ś rodki pu 8
Magdalena Ponurkiewicz
Ogłoszenia
2
Sprzedam mieszkanie (48,3 m ).
Pożegnanie z Kosarzyskami
Mieszkanie składa się z 2 pokoi, 1 kuchni oraz
łazienki z WC. Mieszkanie do wprowadzenia,
kuchnia urządzona z agd - lodówka Whirpool,
kuchnia Mastercook (palniki gazowe, piekarnik
elektryczny) okap Mastercook, zmywarka
Electrolux. Pokój dzienny o powierzchni ok.
17 m2, pokój mniejszy ok. 9,5 m2, przedpokój ok.
3,7 m2, łazienka ok 4,6 m2, balkon 4,5 m2. Czynsz
za mieszkanie + piwnica z wliczonymi mediami
(woda ZW, CW, ścieki, CO, śmieci) około 450 zł.
Łazienka wyposażona w kabinę prysznicową.
W przedpokoju znajduje się szafa wnękowa (lustro
z bambusem). Balkon wykończony gresem.
Polecam i zachęcam do oglądania.
Telefon: 608 851 543.
Podziękowanie i wdzięczność. Pragnę skierować serdeczne podziękowanie dla całej parafii Kosarzyska, a także kieruję słowo Dziękuję do
wszystkich z którymi miałam wielką przyjemność spotykać się przez 10 lat,
czy to na katechezie czy na różnych okazjach w środowisku lokalnym i nie
tylko. Rodzicom, dzieciom i nauczycielom. Dziękuję Dyrektorom Szkół
w których pracowałam Szkoła Podstawowa Nr 2 w Kosarzyskach, Szkoła
Podstawowa w Głębokiem i Przedszkole w Młodowie. Dzięki składam
Kapłanom Ks. Proboszczowi Rafałowi Porębie, obecnym kapłanom gościom
ks. nominatowi arcybiskupowi Konradowi Krajewskiemu, ks. prałatowi
Bogdanowi /z Łodzi/ i ks. Pawłowi, oraz ks.proboszczowi Ryszardowi
z Głębokiego, dziękuję też ks. Kazimierzowi Grychowi z którym miałam
możność współpracować a także dziękuję za współpracę wszystkim
kapłanom z dekanatu. Pragnę podziękować moim siostrom przełożonym
s. Renacie Mazur i obecnej s. Celinie Sołtys oraz współsiostrom. Pragnę
również wspomnieć wielce zasłużonego i drogiego śp. ks. Prałata Mariana
Porębę za jego dobroć, serce i radość życia i Kościół Matki Bożej Nieustającej
Pomocy dziękuję też śp. s. Cecylii za humor i troskę o innych. Wszystkim
parafianom i nie tylko wyrażam wdzięczność za bycie z wami i dzielenie się
wiarą i radością humorem i kwiatami, które już widzę jak się skłaniają,
uśmiecham się do Was. Będę pamiętać i polecam się również do zobaczenia wdzięczna s. Anna Korbaś - już Polanica Zdrój
Spotkanie
z Magdaleną Ponurkiewicz
- autorką książki „Tajemnica
węgierskiego manuskryptu”
Biblioteka Publiczna MiG w Piwnicznej Zdroju dnia
7 sierpnia 2013 r. mia³a przyjemnośæ gościæ w Pijalni
Artystycznej na Zawodziu Magdalenê Ponurkiewicz
- autorkê kolejnej, trzeciej ju¿ opowieści ukazuj¹cej uroki
górskiego krajobrazu, a tak¿e przyjaŸñ polskowêgiersk¹ w czasach próby, ludzi i ich uczucia, zwierzêta,
które, tak jak bohaterowie ksi¹¿ki, przemierzaj¹ szlaki S¹decczyzny…
Walorem niezaprzeczalnym wydawnictwa, jak
podkreśli³a Pani Wanda £omnicka-Dulak na spotkaniu,
jest utrwalenie na kartach ksi¹¿ki piêkna krajobrazu
okolic - tych bliskich sercu s¹deczan i ciekawej historii
Dzień dobry
Uczennice i Uczniowie!
Polacy tworz ą bardzo dobr ą literatur ę
popularnonaukową. Polskie tłumaczenia artykułów
i ksiązek tego typu są świetne (zobacz np.
„Problemy”. Natomiast nie ma jak do tej pory dzieła
naprawdę światowej klasy w literaturze pięknej.
Symptomatyczne...
Zagadnienia:
1. Magnetyczne uzdatnianie widy - oceń praktyczne znaczenie tego procesu.
2. Porównaj skład aminokwasowy borowików,
koźlarzy i pieczarek uprawnych.
Do zobaczenia!
Leszek Mikołajczyk
ludzi tam ¿yj¹cych. Dzieje przyjaŸni polsko-wêgierskiej,
szczególnie na tle powstania wêgierskiegoz 1956 r. by³y
¿ywo obecne w komentarzach Pani Barbary Paluchowej,
Pani Marii Lebdowiczowej, a przede wszystkim Pani
Lucyny Lata³a-Ziêba, Przewodnicz¹cej Ko³a PrzyjaŸni
Polsko-Wêgierskiej w Piwnicznej.
Magdalena Ponurkiewicz urodzona w 1945 r.
w Barcicach k. Starego S¹cza debiutowa³a w roku 1986
w zbiorku poetyckim „Leśne przypomnienia". W 2001 r.
ukaza³y siê „Okruchy Pamiêci” - barwna opowieśæ,
w której w¹tki autobiograficzne przeplataj¹ siê w sposób
harmonijny z przesz³ości¹ S¹decczyzny. Kolejna ksi¹¿ka:
„By³am niewolnic¹ czyli na czarno w Nowym Jorku”
ukaza³a siê w 2002 r. Ostatnia ksi¹¿ka - „Tajemnica
wêgierskiego manuskryptu” zosta³a wydana w³aśnie
w 2013 r. W tym samym roku w plebiscycie czytelników
zorganizowanym przez miesiêcznik „S¹deczanin”,
dotycz¹cym konkursu literackiego im. ks. prof.
B. Kumora ksi¹¿ka „Okruchy Pamiêci” zajê³a pierwsze
miejsce w kategorii „Ksi¹¿ka o S¹decczyŸnie”,
9
a Magdalena Ponurkiewicz drugie miejsce w kategorii
„S¹decki autor”.
Przywi¹zanie i mi³ośæ do s¹deckich, górzystych
okolic s¹ widoczne na ka¿dej stronie ksi¹¿ki. Beskidzka
przyroda jest dla wêdrowca prawdziwym ukojeniem:
... Adam ruszy³ przed siebie. Nagle jego oczom ukaza³a siê piêkna panorama. Prehybê i Radziejow¹ mia³ po
lewej, po prawej w dole majaczy³o Rytro. Tu¿ przed nim,
na polanie sta³o kilka drewnianych domków, z maleñkimi zabudowaniami gospodarczymi. Nie bogato tu by³o,
ale za to jak malowniczo. Tak¿e ta ³¹ka wokó³ domostw,
kwit³a jak opêtana. Bzykanie pszczó³ i granie pasikoników dzia³a³y usypiaj¹co. Po³o¿y³ siê w miejscu, gdzie
trawa by³a ju¿ wykoszona. Niemal narkotyczny zapach
siana, przyprawi³ go o lekki ból g³owy. Usn¹³ znienacka...
Zapraszamy wszystkich zainteresowanych twórczości¹ lokalnej pisarki do Biblioteki Publicznej w Piwnicznej, aby zapoznaæ siê z cennymi wydawnictwami.
M. J.-Zaryczny
Orkiestra Ochotniczej Straży Pożarnej
„Podhale”... w wodach Balatonu
zagraliśmy najważniejszy koncert. Na głównej ulicy - Ulicy Wina,
po obu jej stronach ciągnęły się dziesiątki kiosków i kramów - po
jednej stronie prezentowali swoje wyroby lokalni producenci wina
i miodu ( w tej okolicy akacjowego), po drugiej artyści, twórcy
ludowi z haftami, ceramiką i wielu innymi wyrobami rękodzielniczymi. W centralnym miejscu ustawiono scenę, na której do
późnego wieczora występowali różni artyści, w tym i nasza
orkiestra. Zapowiedziany przez tutejszą dyrektorkę Domu Kultury
koncert naszej orkiestry zgromadził dużą publiczność, a sądząc po
oklaskach i bisach, nasz występ spodobał się bratankom. Potem
degustowaliśmy tutejsze wina, młodzież poczęstowano pysznym
lokalnym winem bezalkoholowym. Nie ma go niestety w handlu,
więc musiało wystarczyć to, którym nas uraczono.
Po upalnym, pracowitym i pełnym wrażeń dniu należało
wypocząć, bo nazajutrz już przed południem koncertowaliśmy
w Keszthely, na deptaku nieopodal Rynku. Najpierw grała
węgierska orkiestra, po niej my. Znający teren Tamás Kiss ustawił
krzesła dla muzyków pod drzewami, więc 37-stopniowy upał
mniej doskwierał. Tu zapowiedziała nas dyrektorka Centrum
Kultury w Keszthely. Główna ulica, otwarte sklepy, kawiarenki,
lodziarnie i restauracyjki pełne turystów sprawiły, że mieliśmy
liczną publiczność. Koncert był udany, Tamás Kiss bardzo nas
chwalił i z panią dyrektor wspomnieli o udziale naszej orkiestry
w przyszłorocznym Festiwalu Helikonu. Węgierska orkiestra
odjechała na następny koncert, a my skorzystaliśmy dzięki
uprzejmości gospodarzy z kąpieliska nad Balatonem. Tam też
wieczorem, w Pawilonie muzycznym zagraliśmy ostatni, czwarty koncert.
Kolacja okazała się kolacją pożegnalną. Towarzyszyli nam jak
zwykle węgierscy opiekunowie. Wręczyliśmy gospodarzom
okolicznościowe upominki, oni nam też, a później rozmawialiśmy
o naszym pobycie i przyszłych kontaktach. Kapelmistrzowie
Tamás Kiss i Jan Jamrozowicz uzgodnili wymianę partytur, by
przygotować się do przyszłego wspólnego muzykowania.
Serdecznościom nie było końca. Następnego dnia węgierscy
gospodarze, mimo wieczornych pożegnań towarzyszyli nam przy
śniadaniu i zaopatrzyli w prowiant na drogę.
Gościnność i opieka węgierskich gospodarzy jest nie do
przecenienia. Towarzyszyli nam wszędzie, bacznie dbając
o zapewnienie nam miłego spędzenia czasu między koncertami
a przede wszystkim o zimne napoje i lody, co przy prawie
40-stopniowych upałach było bardzo ważne. Było nam ogromnie
miło, że rangę naszej wizyty podkreślili swą obecnością przy nas:
Tamás Kiss - dyrygent węgierskiej orkiestry, Nemeth Lászlone
- prezeska Fundacji Orkiestry Dętej „Zalaiski Brzeg Balatonu”,
działacze Fundacji Lászlo Nemeth, Róbert Tűske i inni, Róbert
Biró - burmistrz Balatongyörök, dr Imre Szábo - były burmistrz Keszthely, Juliana Major - dyrektorka Domu Kultury
w Vonyarcvashegy, Agota Csengei - dyrektorka Centrum Kultury
w Keszthely, Keveházy Balázs - profesor Gimnazjum w Keszthely,
dr Tamás Gárdos - prezes Koła Przyjaciół Muzyki przy Szkole
Muzycznej w Keszthely. Przez cały okres pobytu naszym
tłumaczem był Géza Cséby - Honorowy Obywatel Piwnicznej,
a w czasie rejsu statkiem - polski ksiądz Paweł Denisiewicz,
będący teraz proboszczem w Keszthely.
Mamy nadzieję, że w następnym roku znajdzie się okazja do
rewanżu i zaproszenia węgierskiej orkiestry i naszych opiekunów,
choćby z okazji Dni Piwnicznej.
towarzysząca Orkiestrze Dętej OSP „Podhale”
Lucyna Latała-Zięba
Zdjęcia z pobytu Orkiestry na Węgrzech - strona 14
W dniach 25-28 lipca Orkiestra Dęta OSP
„Podhale” koncertowała nad Balatonem. W ubiegłym roku zaprosił ją Tamás Kiss, dyrektor i jednocześnie kapelmistrz Młodzieżowej Orkiestry
Dętej „Zalaiski Brzeg Balatonu” z Vonyarcvashegy,
goszczącej wówczas w Piwnicznej.
Pierwszy dzień pobytu upłynął na zwiedzaniu miasta
Keszthely, z przepięknie zrewitalizowanym centrum i terenami
nad Balatonem plażą, kąpieliskiem i terenami rekreacyjnymi.
Wieczorem przy kolacji powitali nas uroczyście Tamás Kiss
i członkowie Fundacji prowadzącej węgierska orkiestrę.
Następnego dnia po śniadaniu gospodarze zabrali nas w rejs po
Balatonie statkiem wycieczkowym „Csóbanc”. Na pokładzie
specjalnie dla nas grał kwartet muzyków członków węgierskiej
orkiestry dętej. Ze statku podziwialiśmy widoki na okoliczne
miejscowości kąpieliskowe oraz jachty pływające po Balatonie. Po
rejsie gospodarze zabrali nas na obiad do miejscowości
Gyenesdiás, do stylowej Karczmy pod Trzciną (Nádas Csárda). Po
posiłku poszliśmy do miejscowego kościółka, gdzie czekał na nas
dr Imre Szabó były burmistrz Keszthely, który podpisał niegdyś
z burmistrzem Marianem Czopem umowę partnerską między
naszymi miastami. Zaprosił nas do kościoła w Gyenesdiás
z powodu dzwonu, który się tam znajduje. Dzwon nosi nazwę
„Uścisk Dłoni” i ma ciekawą historię. W lutym 2002 roku
samorządy Keszthely, Csersztegtomaj, Gyenesdiás i kościół
parafialny NMP w Keszthely założyły Fundację dla Dzwonu
Uścisk Dłoni. Postanowiono odlać dzwon, którego intencją jest
jednoczenie ludzi z tego terenu, by przy wspólnych ich działaniach
okręg lepiej się rozwijał. Fundatorami dzwonu były wymienione
samorządy, miasto Heviz oraz tutejsi mieszkańcy. Ich nazwy
figurują odlane na dzwonie obok głównego motywu - dwu uściśniętych dłoni. Prace w zakładzie odlewniczym Miklósa Gombosa
w Őrbottyán trwały krótko. Już w marcu 2002 roku gotowy dzwon
został przewieziony do Watykanu, gdzie za sprawą pracującego
tam księdza P. Laszlo Vertesaljai SJ dzwon osobiście poświęcił
i pobłogosławił na specjalnej audiencji Jan Paweł II. Dzwon
„Uścisk Dłoni” to jedyny dzwon na świecie poświęcony w ten
sposób. Nakręcono o nim film.
Dzwon po powrocie na Węgry pielgrzymował po ponad
dwudziestu miejscowościach, nie tylko w okręgu fundatorów lecz
i dużych miastach, w tym Budapeszcie. Zarząd Fundacji z prezesem Imre Szábo zdecydował, że dopóki nie wybudują dlań
specjalnej dzwonnicy, pozostanie on w kościele w Gyenesdiás.
Będąc w kościele połączyliśmy się łańcuchem rąk i wspólnie
odmówiliśmy modlitwę. Zostawiliśmy też prezent dla kościoła
- płaskorzeźbę Świętej Kingi, pochodzącej przecież z Węgier.
Parę kilometrów dalej oczekiwano na nas w Balatongyörök,
drugim z partnerskich miast Piwnicznej-Zdroju, gdzie cały czas
towarzyszył nam burmistrz Róbert Biró. Z okazji naszego
przyjazdu na Urzędzie Miasta zawisła polska flaga! Zagraliśmy
tam koncert na plaży, dla opalających się i odpoczywających
licznych turystów i mieszkańców. Pod koniec koncertu grając
pomaszerowaliśmy za naszym kapelmistrzem na sam brzeg
Balatonu i…..weszliśmy do jeziora. Koncert w wodzie przyciągnął
na brzeg tłum słuchaczy, klaskali do rytmu, robili zdjęcia,
wiwatowali gdy wychodziliśmy z Balatonu w mokrej odzieży.
Trzeba było się przebrać i jechać kilka kilometrów dalej do
Vonyarcvashegy, miasteczka skąd pochodzi zaprzyjaźniona
węgierska orkiestra. Tutaj po kolacji, na lokalnym Święcie Wina
10
Popłynął
strumień
biegaczy
,,Piwniczanki”
II Bieg i Marsz Piwniczanki,
który odbył się 21 lipca 2013 r.
w ramach Dni Piwnicznej, ściągnął na start 202 uczestników.
To nowy rekord frekwencji naszej imprezy.
W poprzedniej edycji wystartowało 144
zawodników. Na początek krótka statystyka. Do mety Marszu Piwniczanki,
zorganizowanego w tym roku pod wiele
mówiącym hasłem „Na wesoło”, dotarły
24 osoby. W towarzyskiej i bardzo wesołej
atmosferze najszybciej 10-kilometrową
trasę pokonali Karolina Izworska i Waldemar Kuper, ale tak naprawdę wszyscy
uczestnicy konkurencji byli jej zwycięzcami. Bo jak pokazują badania, marsz
nordic walking angażuje aż 90% mięśni naszego ciała, a jak wiemy - ruch
to zdrowie!
W biegu głównym na dystansie 10 km,
rozgrywanym w części na trasie słynnego
Visegrad Maratonu, wystartowało 153 zawodniczek i zawodników. Warunki pogodowe (upał) nie pomagały w biegu, ale
niemal wszyscy dotarli do mety.
Zwyciężyli: Natalia Malia z Ukrainy
oraz Bogdan Dziuba.
W dodatkowych, ale nie mniej ważnych
kategoriach zwycięzcami okazali się:
- najlepszy z Doliny Popradu - Jakub
Burghart
- najlepszy z Miasta i Gminy Piwniczna Zdrój - Franciszek Długosz
- najlepsza z MiG Piwniczna-Zdrój - Karolina Izworska
- najciekawiej przebrany - Aleksander Dulak (skafander)
- najstarszy uczestnik - Dariusz Lipiec
- najmłodszy uczestnik - Maria Grucela
- najbardziej wytrwały w dotarciu do mety Aleksandra Mikulska
- globtroter - Paul Gospodarczyk
(Australia)
W biegu open dla dzieci i młodzieży na
dystansie 2 km, rozgrywanym na części
trasy biegu g ł ównego, triumfowali
Aleksandra Żuk i Adam Majerski. Wzięło
w nim udział 25 uczestników.
Miejsca w pierwszej trójce zajęli
ponadto następujący piwniczanie: II m.
Aleksandra Lang i III m. Bartosz Maćkowski w grupie gimnazjalnej i III m.
Maria Sons w grupie szk.podst.
Pełne wyniki naszej imprezy można
znaleźćtu:http://www.biegpopradzki.pl/
index.php/wyniki-z-piwniczanki.
Dziękując wszystkim uczestnikom
II Biegi i Marszu Piwniczanki już zapraszam na kolejną edycję naszej imprezy.
Obiecuje, że dołożymy starań, by była ona
jeszcze ciekawsza.
Wybrane komentarze zawodników na
portalu www.maratonypolskie.pl
RainmondPL: Fantastyczny klimat,
którego żaden drobny szczegół nie był
w stanie zakłócić :) Program najeżony
atrakcjami, wokół uśmiechnięci życzliwi
ludzie. Zarówno oprawa jak i sama rywalizacja sportowa stała na bardzo wysokim poziomie. Ogromne brawa dla
wszystkich osób zaangażowanych w organizacje, a także zawodników, wolontariuszy i wszystkich, którzy swoją obecnością
tworzyli to wydarzenie, które mam nadzieję, że na stałe zagości w kalendarzu
sportowym regionu. Chce się wracać :)
mrooz99: Super bieg, świetna organizacja, atmosfera, nagrody... Krótko mówiąc: impreza godna polecenia, warto
ją zaznaczyć na swojej biegowej mapie Polski!!
Bunioz: Mnie się podobało, do zobaczenia za rok .
or: delicja: Po raz drugi uczestniczyłam w tym biegu i po raz drugi się nie
zawiodłam! Super organizacja - ciekawa
choć wymagająca (jak dla mnie ;-) trasa,
przesympatyczna atmosfera, dużo nagród,
11
pyszny bigos i jeszcze lepsze lody!!!
Przyjechaliśmy ze znajomymi i nikt nie
wyjechał z pustymi rękoma :-) Mam nadzieję, że w przyszłym roku tu wrócę
i oczywiście do Ski Hotelu!!!
Podziękowania za pomoc w organizacji
imprezy dla :
- Portalu informacyjnego www.piwnicznainfo.pl, www.biegpopradzki.pl
- OSP z Piwnicznej Zdroju, Głębokiego,
Kosarzysk, Wierchomli Wielkiej, Łomnicy
- Gimnazjum Publicznego w Piwnicznej Zdroju
- Stowarzyszenia ,,Nasz Dom”
w Piwnicznej
- Sołectwa Głębokie
- Komisariatu Policji w Piwnicznej Zdroju,
Komendy Miejska Policji - Wydział Ruchu
Drogowego w Nowym Sączu.
Szczególne podziękowania kieruję do
dyrekcji i pracowników MGOK w Piwnicznej Zdroju za zaangażowanie i pomoc
w przygotowaniu i przeprowadze niu zawodów.
Sponsorzy:
- Piwniczanka Sp. Pracy - główny sponsor
- Województwo małopolskie
- Restauracja ,,Sobieski” Piwniczna Zdrój
- Kawiarnia ,,Florencja” Piwniczna Zdrój
- Ski Hotel Sucha Dolina
- Stowarzyszenie ,,Słoneczna Dolina”
- Ultrek sklep sportowy Łomnica Zdrój
- Pijalnia artystyczna Piwniczna Zdrój
- Towarzystwo Rozwoju Piwnicznej
- Philipiak Polska
- Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu
- Stow. ,,Perły Beskidu Sądeckiego”
- Park wodny Kraków
Festiwal Biegowy forum ekonomicznego
Dyrektor Biegu i Marszu
,,Piwniczanki” Marian Dobosz
XXI Międzynarodowy Festiwal Dziecięcych
Zespołów Regionalnych
„ŚWIĘTO DZIECI GÓR”
Nowy Sącz, 21-28 lipca 2013 r
W tym roku Festiwal był pod wieloma
względami wyjątkowy. Po raz pierwszy
brało w nim udział 13 zespołów z trzech
kontynentów. Po trzech latach starań zespół
Freespirit Art Group z Ghany przyjechał do
Nowego Sącza na Święto Dzieci Gór.
Wreszcie udało się pokonać wszystkie
trudności wizowe i finansowe. I po raz
pierwszy w Festiwalu brały udział nasze
„Małe Piwnicoki”. Ich kamaratami zostały
dzieci z zespołu PAGADDERKE z Belgii.
W środę na zaproszenie Małych Piwnicoków dzieciaki z Belgii przyjechały do
Piwnicznej. Pobyt rozpoczął się wycieczką
na Suchą Dolinę i Obidzę. Po obiedzie zielonym kuligiem wszyscy śpiewając i grając
udali się do źródeł Św. Kingi w Głębokim.
Dzień zakończył się w amfiteatrze koncer-
tem kamrackich grup, do których dołączył
się zespół DOLINAPOPRADU. Mamy nadzieję, że każdy Belg opowie swym rodzicom o przyjaciołach z Polski i kiedyś tutaj
powróci, by dalej budować mosty przyjaźni
Piątek był Festiwalowym Dniem Narodowym Belgijsko-Piwniczańskim. Rozpoczął się krótką prezentacją zespołów pod
Ratuszem na nowosądeckim rynku, następnie o godz. 19 mogliśmy obejrzeć koncert
główny w hali widowiskowej MOSIR.
MAŁE PIWNICOKI zaprezentowały program zatytułowany „Gazdy posły het”.
Jego scenerią jest izba w dawnej chacie.
W dzień targowy, po wyjściu rodziców na
jarmark, chłopcy zaczynają dokazywać
i budzą młodsze rodzeństwo. Do chaty zaglądają dzieci z sąsiedztwa. Zaczynają się
zabawy, śpiew i tańce. Choreografię przygotowała pani Wanda Łomnicka-Dulak.
Ich belgijscy kamraci wykonali z żywiołową radością kilkanaście tańców z miotłami, kijami, kwiatami i klockami.
Wszyscy doskonale się bawili. Dzięki
festiwalowi nawiązały się nowe znajomoś-
Projekt pn. „Szlakami kurierów przez zielone granice” współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz budżetu państwa za pośrednictwem Euroregionu „Tatry”
w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Rzeczpospolita Polska- Republika Słowacka 2007-2013
Rajd „Szlakami Kurierów przez zielone granice”
ORGANIZATOR: Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Piwnicznej-Zdroju
I. CELE RAJDU:
Stworzenie warunków do integracji międzypokoleniowej poprzez organizację rajdu,
popularyzacja krajoznawstwa i turystyki kwalifikowanej wśród młodzieży i osób
dorosłych, kształtowanie nawyków kulturalnego i bezpiecznego poruszania się na trasach
turystycznych.
II. TERMIN I MIEJSCE RAJDU:
Rajd odbędzie się bez względu na pogodę 19 września 2013 r. (czwartek). Trasy Rajdu
zostały opisane w rozdziale IV.
III. WARUNKI UCZESTNICTWA:
W Rajdzie uczestniczyć mogą: młodzież szkół podstawowych, gimnazjalnych z terenu
Miasta i Gminy Piwniczna-Zdrój oraz szkół ponadgimnazjalnych z powiatu nowosądeckiego; Seniorzy; Mieszkańcy pogranicza pl-sk. Nie dopuszcza się samowolnych
zmian tras, wcześniej obranych.
IV. TRASARAJDU I PRZEBIEG:
- Z Rytra (znaki czerwone) przez Mikołaskę, Kordowiec, Niemcową, Wielki Rogacz na
Obidzę (znaki niebieskie).
- Z Rytra przez Wielką Roztokę (znaki niebieskie) i dalej żółtym (lokalny szlak) przez
Jaworzynę do przełęczy Żłobki dalej czerwonym na Wielki Rogacz i niebieskim na
Obidzę.
- Z Piwnicznej-Zdroju (znaki zielone) przez Piwowarówkę, Eliaszówkę na Obidzę
- Z Piwnicznej-Zdroju (znaki żółte) przez Bziniaki, Kamienny Groń, Niemcową, Wielki
Rogacz (znaki czerwone) i na Obidzę (znaki niebieskie).
- Stara Lubovnia Przez Jarabinę, Limanową i Eliaszówkę na Obidzę
- Z Mniszka przez Pilhovcik na Piwowarówkę i Eliaszówkę na Obidzę
godz. 14.00 - rozpoczęcie uroczystości pod pomnikiem na Suchej Dolinie
ogłoszenie wyników konkursowych we wszystkich kategoriach oraz wręczenie nagród
godz. 14.30 - inscenizacja historyczna pod pomnikiem na Suchej Dolinie
godz. 17.00 - Zakończenie Rajdu. Grupom zorganizowanym z terenu Miasta i Gminy
Piwniczna -Zdrój organizatorzy zapewniają przejazd powrotny do uzgodnionych miejsc.
V. ZGŁOSZENIA:
Udział w Rajdzie należy zgłaszać do Miejsko- Gminnego Ośrodka Kultury w PiwnicznejZdroju , Rynek 11 tel. 18/44-64-157
Terminy zgłaszania udziału w Rajdzie: do 10 września 2013 r.
Na zakończenie rajdu zapraszamy wszystkich na grochówkę oraz pieczoną kiełbaskę.
12
ci, które mamy nadzieję przetrwają jeszcze
długi czas. Duże wyrazy uznania kierujemy
do Kierownika zespołu Piotrka Maślanki,
za pełną poświęcenia pracę z dziećmi.
Kilka słów o Zespole:
Zespół MAŁE PIWNICOKI powstał w 2008
roku. Tańczące w zespole dzieci prezentują
folklor górali nadpopradzkich, zwanych czarnymi góralami. Są najdalej na wschód wysuniętą grupą polskich górali karpackich. Podczas
zajęć dzieci nie tylko ćwiczą, ale również bawią
się i uczą gwary. Dzięki wytrwałej pracy MAŁE
PIWNICOKI zadebiutowały już po półrocznej
działalności występem z okazji Dnia Matki.
Zespół dwukrotnie brał udział w Karpackim
Festiwalu Dziecięcych Zespołów Regionalnych
w Rabce-Zdroju. W 2010 roku, z programem
„Na łące”, MAŁE PIWNICOKI były najmłodszym z 12 zespołów prezentujących się na Festiwalu. Corocznie dzieci występują w czasie „Dni
Piwnicznej” oraz biorą udział w innych wydarzeniach w gminie. Zespołowi przygrywa Kapela „Jedlicka” pod kierownictwem Tymoteusza Floriana.
RPD
Sierpniowy festyn
w Kosarzyskach
W dniu 3.08.2013 r. (sobota) w Kosarzyskach na boisku szkoły podstawowej
odbył się kolejny festyn rodzinny. Tym
razem pogoda dopisała, aż nawet żaru
z nieba było w nadmiarze. Piękny słoneczny
dzień zachęcał mieszkańców Kosarzysk
i gości do udziału w festynie i wspólnego
przeżywania radości i zabawy. Takie zgromadzenia ludzi przyczyniają się wielokrotnie do spotkań po latach i wspominania lat
szkolnych. W trakcie festynu były organizowane różne konkursy, gry, zabawy i loteria
fantowa. Mogli w niej wziąć udział dzieci,
młodzież i dorośli ale także koloniści z Włocławka, którzy przebywali na naszym terenie. Można było rzucać do celu, biegać na
czas z jajkiem, strzelać do bramki, skakać
w workach i spróbować swoich sił w przeciąganiu liny. Nieodzowną atrakcją była
zjeżdżalnia i ciasta domowe pieczone przez
rodziców, wiejski chleb ze smalcem i oczywiście kiełbaski z grila. Wszyscy uczestnicy
przy muzyce puszczanej przez D.J. do
północy chętnie się bawili i nawiązywali
nowe znajomości. Dzięki hojności rodziców,
nauczycieli i pracowników szkoły, którzy
własnymi środkami i pracą przygotowali
festyn szkoła zyskała nie tylko fundusze, ale
także poparcie środowiska.
Dziękujemy sponsorom za każdy wkład
w organizację festynu. Szczególnie dziękujemy Spółdzielni Pracy ,,Piwniczanka” za
przekazanie gadżetów na ten cel. Za rok
znów będziemy myśleć o podobnej formie
zabawy, gdyż ma ona wpływ na integrację
lokalnego środowiska. Dziękujemy strażakom z OSP w Kosarzyskach, MGOK w Piwnicznej Zdroju, Ośrodkowi Las Vegas w Barcicach za pomoc w organizacji festynu.
Marian Dobosz
Święto Dzieci Gór
Występ Małych Piwnicoków w Nowym Sączu
Małe Piwnicoki z zespołem Pagadderke z Belgii
Sierpniowy
festyn
w Kosarzyskach
Fot. archiwum szkoły
Przeciąganie liny zawsze wzbudza moc emocji
Jedna z dyscyplin sportowych
Orkiestra Ochotniczej Straży Pożarnej „Podhale”
w wodach Balatonu
Poświęcenie
Dzwonu
przez Jana
Pawła II
Fot. Lucyna
Latała-Zięba
Koncert na Deptaku w Keszthely
Gościnni gospodarze, w środku u góry Geza Cseby
Jarmark Piwniczański
Fot. Archiwum MGOK
zdjęcia z Jarmarku Piwniczańskiego, który odbył
się 25 sierpnia 2013 r. Celem Jarmarku było inicjowanie powstawania i wprowadzania na rynek
produktów i usług stanowiących lokalne zasoby
oraz ich promocja na obszarze LSR.
Laureaci, pomysłodawczyni
B. Paluchowa i wrzosowe duszki
XIV WRZOSOWISKO
Basia Stępniak-Wilk
Muzy Erato i Euterpe
Chór ze Słowacji
Orkiestra Mandolinowa ECHO
Jedna z laureatek
RZ Dolina Popradu
Sponsorzy: R. Skwarczek (Piwniczanka),
K. Tomasiak (Nadleśnictwo) i Monika Dziedzina
Dzieci z Łomnicy-Zdroju
Pani Danuta Szaflarska
Maria Lebdowiczowa - laudacja
Zespół Wiolinki
Małe Piwnicoki
Fotoreportaż
- Antoni Lebdowicz
Śpiewa Ala Rej
Na promocję albumu przybyło mnóstwo mieszkańców Gminy
Barbara Paluchowa z Anną Długosz
To było wzruszające wydarzenie
24 sierpnia po południu udaliśmy się
do sali widowiskowej MGOK w Piwnicznej
na promocję albumu „Dar pamięci”.
O miejsce było trudno, bo sala była
wypełniona po brzegi. Usiedliśmy, bo pod
ścianami dostawiono dodatkowe krzesła.
Wśród publiczności byli ludzie
w różnym wieku. Sporo ludzi starszych,
a w przejściu stanęły licznie dzieci ubrane
w kolorowy góralski przyodziewek. Na
scenie oprócz dwóch pasteli - portretów
starych kobiet, namalowanych, jak się
okazało przez B. Paluchową, stanął duży
kosz wypełniony kwiatami i ziołami
górskich łąk.
Na promocję albumu Dar pamięci dawni ludzie, rodziny, dawne domy,
przybyli mieszkańcy Piwnicznej i - o czym
usłyszeliśmy podczas wyczytywania - wsi
Łomnicy, Głębokiego, Młodowa, Wierchomli, i kilku przysiółków. Przyjechała
też duża grupa warszawiaków i goście
z Krakowa. Wszystkich obecnych powitała
pani * ze Stow. Nasz Dom - wydawcy
Maria Lebdowiczowa
I nie to wielkie,
co bywa szumne...
słowo o albumie
„Dar pamięci”
I nie to wielkie, co bywa szumne
Ani to wielkie, co siłą dumne,
ani to wielkie, czego nie zmierzyć (…)
I nie ta ziemia przed insze sławna,
Gdzie wiele ludzi i bogactw z dawna;
Lecz onej ziemi nad insze chwała,
Kędy ta czeladź Pańska dojrzała
Kędy człek poznał Boga na niebie,
A świętą prawdę doma u siebie,
I w onej ziemi to już najpierwsze
Co ci od pieluch było najszczersze,
Więc rola twoja, więc dom ojcowy
I one wdzięczne stare dąbrowy,
Więc i mogiły, gdzie dziadów kości,
Toć twoje skarby, toć twe miłości,
Toć wieczne sercu twemu kochanie…
Bo wiele minie - a to zostanie!
W. Pol, Jako bywało
Te piękne, proste słowa bogate w mądre
treści pochodzą z wiersza XIX-wiecznego,
zapomnianego już poety, Wincentego Pola.
Wydają się być bardzo bliskie treści,
nastroju, emocji i klimatów publikacji
albumu. Po występie miejscowego zespołu
dziecięcego* laudację albumu wygłosiła
dostojna pani *... Niezwykłą siłą głosów i
góralską gwarą popisały się dzieci ze wsi
Łomnica* Każdy występ dziecięcych
zespołów nagradzany był rzęsistymi
brawami, a występ skrzypaczek* i
muzyczny hit z filmu Titanic wyśpiewny
czystym dziewczęcym głosem, poruszył
niejedno serce. Także dzieczynka w
góralskim stroju* piękną interpretacją
wiersza o chacie babci* wprowadziła
zebranych w drugą część promocji.
Emanująca ciepłem i serdecznością
Barbara Paluchowa, autorka tego niecodziennej urody albumu, opowiedziała krótko o swojej 12-letniej pracy nad albumem,
a potem wręczała go osobom, które podczas zbierania materiałów do wydawnictwa, opowiedziały o swych rodzinach i domach i udostępniły domowe archiwa.
Wiele z obdarowanych osób było wyraźnie
wzruszonych. Albumami obdarowane zostały również osoby, które współtworzyły
dzieło i ci, o czym mówiła autorka, którzy
jak mogli, tak pomagali, by powstało.
Pani Barbara podkreśliła, że album
„Dar pamięci”, w którym stara się ocalić co
się da z dziedzictwa kulturowego gminy Piwniczna, jest darem jej szacunku
i wdzięczności dla małej ojczyzny i jej
mieszkańców.
- W górach się urodziłam, góry kocham,
w górach na zawsze zostanę...
To było piękne i wzruszające spotkanie,
budujące niewidzialny, serdeczny most pomiędzy pokoleniem, które odchodzi, a tym,
które dopiero zaczyna poznawać smak
życia. Dziękujemy.
MILEM
B. Paluchowej, Dar pamięci, książki, której
zawartością na pewno zainteresują się
fachowcy - etnografowie, etnolodzy, ocenią jej wartość merytoryczną. (...) To autorski album B. Paluchowej - malarki,
poetki, fotografika, animatorki kultury,
człowieka wrażliwego na świat i jego urodę. I oto więc spotykają się w tej publikacji
dokument - z poetyckim słowem, pożółkła
fotografia wygrzebana z babcinego kuferka, rozsypującej się od starości szuflady
stolika lub odnalezionego na zakurzonym
strychu chaty pudła - z rodzinną opowieścią
o ludziach, ich życiu, przemijaniu pokoleń,
historie pojedynczych ludzi i rodzin związane z wielką historią jaka nieustannie się
toczy i wciąga w swoje tryby ludzkie
istnienia; spotykają się artystycznie kolorowe, świetliste, wysublimowane zdjęcia
krajobrazów, ginącej architektury regionalnej, spracowanego człowieka tej ziemi lub
wyjątkowego człowieka - osobliwość, jak
pasterka kóz, zielarka czy Staszek z Popielaszki - z poetycką prozą lub stosownym
wierszem - komentarzem. Każdy, kto weźmie do ręki te cenną publikację, oglądnie
niezliczone stare i nowe fotografie, przeczyta krótkie teksty, zapatrzy się nie tylko na starą fotografię, ale także w przeszłość. (...)
Ciężka praca, skromne i proste życie
naszych przodków, ale i radość narodzin,
chrzciny, wesela, potańcówki po zakończonych pracach, wieczorne śpiewy i tańce
w izbach, kiedy przyszła na to pora
- wszystko przywołuje książka i pokazuje
współczesnemu czytelnikowi - młodemu
czytelnikowi, który żyje w innym od tamtego świecie (...) świat odeszły (...).
Trzeba podziwiać pracowitość, wytrwałość i pasję Autorki. Mieli je kiedyś
nasi wielcy zbieracze pieśni i obrzędów, jak
Gloger czy Kolberg, mieli ją nasi piwniczańscy Kolbergowie w l. 60. ub. w. ratujący od zapomnienia muzykę, taniec,
ś piew, strój, obyczaj górali nadpo pradzkich, kiedy zakładali zespół regionalny i teraz kiedy wciąż sięgają do tych
źródeł bogacąc swój repertuar. I ma te
cechy B. Paluchowa, poświęcając lata
pracy realizacji zamysłu. Jak wiele czasu
musiała poświęcić, aby dotrzeć w odległe
zakątki naszej gminy, odszukać ludzi,
domostwa, sprzęty, fotografie, zebrać je,
utrwalić nowszą techniką, zapisać opowieści ludzi, opracować koncepcję całości,
nadać wydawnictwu kształt osobliwy
- zwięzłej informacji i niecodziennego
piękna, także piękna odkrytego w zwyk ł ych rzeczach codziennego u ż ytku.
Wszak jest artystką plastykiem i wie, jak
wykorzystać krajobraz, architekturę, przyrodę, każdy element, szczegół, detal architektury, jak go oświetlić, aby oczarował
urodą; jest poetką i wie, jakim słowem
poruszyć czułe struny ludzkiej wyobraźni
i wrażliwości. Zapisała w swojej książce
albumie to, co mogło bezpowrotnie zginąć
- żywe ludzkie opowieści o dawności naszej nadpopradzkiej ziemi, naszych przodków. (...)
17
(przyp. red.)
Maria Kulig, prezes Stowarzyszenia „Nasz Dom”
„Ma³e Piwnicoki”
Maria Lebowiczowa
prowadzone przez El¿bietê Fiedor-Gromalê, która
tañczy³a i śpiewa³a w RZ Dolina Popradu
* Wiolinki prowadzone przez Marka ¯urowskiego
* Emilka Buczek
* „Babcyno cho³pecka” autorstwa Krystyny Dulak-Kulej
*
*
*
*
W dniach od 23 do 30 sierpnia w Zakopanem odbył się 45. Międzynarodowy
Festiwal Folkloru Ziem Górskich
Kolejny już raz zakopiański Festiwal
Honorowym Patronatem objęła Małżonka
Prezydenta RP Pani Anna Komorowska.
Natomiast w skład Komitetu Honorowego
weszli: Bogdan Zdrojewski - Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Marek
Sowa - Marszałek Województwa Małopolskiego, Janusz Majcher - Burmistrz
Miasta Zakopane oraz Narodowe Centrum Kultury.
W ramach tegorocznej edycji kilkanaście zespołów polskich i zagranicznych
zaprezentowało autentyczny folklor, bogate tradycje, muzykę, taś piew i stroje.
Podczas Uroczystości Jubileuszu 50-lecia Koronacji niec,
W konkursie wystąpiły
Matki Bożej Ludźmierskiej odbyła się Pasterka Maryjna, zespo ł y z: Indonezji,
podczas której ogłoszone zostały wyniki Ogólnopolskiego Cypru Północnego, Bułgarii, Rumunii, MaceKonkursu Poezji Religijnej im. ks. prof. Józefa Tischnera.
donii, Chorwacji, Serbii,
Wyróżnienie w kategorii gwara otrzymał wiersz Słowacji, Czech, Węgier,
„PIYRSO KOMUNIA” autorstwa Agnieszki Fiedor Rosji oraz zespół górali
z Łomnicy Zdroju. Obydwa nadesłane wiersze znalazły polskich z Kanady. Polsię w pokonkursowym Wyborze Wierszy XXI Konkursu skie zespoły, które zakwalifikowały się na zaPoezji Religijnej.
kopiański festiwal pod-
Jest to najstarszy festiwal folklorystyczny w Europie o formule konkursowej,
realizujący misję ochrony i popularyzacji
dziedzictwa kulturowego górskich regionów Polski, Europy i świata.
Idea festiwalu sięga jeszcze czasów
przedwojennych i zorganizowanego pod
Tatrami w 1935 r. „Święta Gór”, w którym
brali udział górale z różnych regionów
Polski. Z kolei z odbywającej się po wojnie
imprezy pod nazwą „Jesień Tatrzańska”
w 1968 r. wyłonił się Festiwal o międzynarodowym charakterze.
czas Festiwalu Folkloru Górali Polskich
w Żywcu, to: Zespół Regionalny „Dolina
Popradu” z Piwnicznej-Zdroju, Zespół Regionalny „Regle” im. Jana Jędrola z Poronina, Zespół Regionalny „Istebna” z Istebnej oraz Łemkowski Zespół Pieśni i Tańca
„Łastiwoczka” z Przemkowa. Gospodarzami festiwalu były natomiast dwa podhalańskie zespoły: „Wiyrchowianie” z Bukowiny Tatrzańskiej oraz „Młode Klimki”
z Zakopanego.
Zespoły oceniane były przez międzynarodowe jury pod przewodnictwem
dr Bożeny Lewandowskiej w trzech równorz ę dnych kategoriach: tradycyjnej,
artystycznie opracowanej i stylizowanej.
Laureaci zostaną nagrodzeni Brązowymi,
Srebrnymi i Złotymi Ciupagami.
Festiwal to wspaniała okazja dla publiczności, by osobiście zetknąć się z wciąż
żywym rodzimym polskim folklorem górali z różnych regionów, a także z egzotyką
innych, nieraz bardzo odległych krajów
i kultur.
Bint
Aoto wyróżniony wiersz:
Fot. Robert Urbański
Piyrso Komunia
Jedzie ciotka łod Krakowa, łociec krzesny jedzie
Lokal w mieście zamówiony, dziś Komunia bedzie!
Bioło suknia na Wiktusi za całe piońć stówek
Matuś tak sie wystawiła choć to jest przednówek.
I buciki zeby gorse nie były łod Honki
Ana stole do wyboru lezom śtyry wionki.
Ujek Jasiek kuada kupiuł, ciotka Helka rower
I komputer i konsole, zaś tablet - dziadkowie.
I tak jedon przez drugiego - ciesy się Wiktusia:
- Łobiecone jesce miałam rolki od dziadziusia.
Licy Wikcia po kryjomu w kopertach stówecki,
Aco zaźry, to wyciągnie cosi z torebeczki.
Bedzie jutro przekwolanka - tak myśli se w duchu
I do stołu sporo leci bo ji burcy w brzuchu.
To przegryzie kotlecika, coca coli połknie
I juz za malućkom kwile w kościele ukląknie.
I na kląckach przed Ołtorzem zyrknie jesce z boku
Na buciki Marysine - bo z łońskiego roku.
Jęzor na niom powystawio, łocomi przewróci
Po Komunii tako „cysto" do chałpy sie wróci.
Kwiotki, złoto w usach blyscy - to łod krzesne matki
W torebusi kusom Wikcie słodkie cekuladki.
Jak juz stołów śtyry rzędy jodłem zastawionych
Wikcia ciśnie do szuflody łobroz poświęcony.
Moze spomni se po latach jak cięzko na dusy
Moze jesce nie za późno, sumienie jom rusy
I nojwięksy prezent weźnie, rozwinie w cichości
Eucharystia i Pokuta - nojdrozse świętości.
Dar nad dary, moc nad moce bedzie pamiętała
Ze nojwięksy w zyciu prezent łod Boga dostała.
Jury oceniło zespoły uczestniczące w Festiwalu
w następujących kategoriach:
I kategoria- zespo³y prezentuj¹ce folklor w formie tradycyjnej
II kategoria - zespo³y prezentuj¹ce folklor w formie artystycznie opracowanej
III kategoria - zespo³y prezentuj¹ce folklor w formie stylizowanej
W kategorii I:
Zespó³ Regionalny „Dolina Popradu” z Piwnicznej Zdroju - Polska
Zespó³ „Gaidunitsa” - Bu³garia
Zespó³ „Istebna” z Istebnej - Polska
Zespó³ „Viseul” - Rumunia
Zespó³ „Regle” im. Jana Jêdrola - Polska
Z£OT¥ CIUPAGÊ w tej kategorii oraz nagrodê pieniê¿n¹ w wysokości 5.000 PLN zdoby³ Zespó³
„Regle” im. Jana Jêdrola - Polska
Zespó³ „Dolina Popradu” otrzyma³ WYRÓ¯NIENIE REGULAMINOWE W POSTACI
PARZENICY GÓRALSKIEJ - za wysoki poziom prezentacji unikalnych tradycji bo¿onarodzeniowych Górali Czarnych
Czy taki werdykt był sprawiedliwy? Chyba nie.
18
Pracowicie i udanie w minionym roku szkolnym
ankiety z różnymi partnerami przedszkola: dyrektorem,
nauczycielami, rodzicami, dziećmi, samorządem lokalnym, radą
osiedla Kosarzyska i różnymi instytucjami MGOK, Nadleśnictwo,
Policja, Parafia rzymskokatolicka.
Ocenie podlegały w/wym. obszary oraz w jakim stopniu są
spełniane wymagania. To między innymi koncepcja pracy przedszkola oferta, procesy wspomagania rozwoju, działalność służąca
wyrównywaniu szans edukacyjnych ,wykorzystywane są zasoby
środowiska na rzecz wzajemnego rozwoju, promuje się wartość
wychowania przedszkolnego, rodzice są partnerami. Punkt przedszkolny przy Szkole podstawowej został oceniony na poziomie B
- oznaczającym wysoki stopień wypełniania wymagań. Raport
kończy się wnioskami i każde wymaganie jest opisane odpowiednim komentarzem.
Całość znajduje się na stronie internetowej:
http://kuratorium.krakow.pl/user/2013/7/d2013073041.pdf
Szkoła w Kosarzyskach zaliczyła udanie kolejny
rok szkolny 2012/2013.
Nasi absolwenci czyli uczniowie kl. VI podczas sprawdzianu
ogólnopolskiego uzyskali bardzo wysoki wynik końcowy - średnia
25,1 pkt czyli wyższy od średniej w gminie (22,1) i powiecie(23,9)
a taki sam wynik miało województwo małopolskie. Jest to badanie
umiejętności uczniów jakie uzyskali podczas sześcioletniej
edukacji w szkole podstawowej. Spośród 5 standardów, czytanie,
rozumowanie, korzystanie z informacji, wykorzystanie wiedzy
w praktyce, pisanie, to ostatnie ocenione zostało najwyżej na 71%.
(wyżej niż w województwie). To zasługa uczniów, nauczycieli
uczących i rodziców, którzy wspierają nas w procesie edukacyjnym motywując uczniów do wysokich wyników w nauce. Jest to
kolejny sprawdzian w którym uczniowie naszej szkoły uzyskuje
bardzo dobre wyniki (w poprzednich latach także powyżej średniej
w gminie.) W sprawdzianie kompetencji z OBUTU (Ogólnopolskie Badanie Umiejętności Trzecioklasistów uczniowie kl. III
uzyskali 78,2% badanych umiejętności językowych, czyli jest to
wynik wyższy niż w województwie o 10,6% .
Wyniki umiejętności matematycznych wynoszą 70,4% . Jest to wynik wyższy o 8,7%
od wyniku województwa. Dyrekcja Szkoły oraz wychowawczyni mgr Janina Psonak
są dumni z wyników nauczania dzieci
z Kosarzysk i liczą na ich dalsze sukcesy
w kształceniu.
Pod koniec czerwca br. wizytatorzy
Kuratorium Oświaty w Krakowie Danuta
Jasielczuk i Kazimierz Gargula przeprowadzili ewaluację zewnętrzną - problemową w dwóch obszarach; procesy zachodzące w punkcie przedszkolnym i funkcjonowanie punktu przedszkolnego w środowisku
lokalnym. Były to obserwacje, wywiady,
Dyrektor Szkoły Podstawowej w Kosarzyskach
Marian Dobosz
AKADEMIA NARCIARSKA W RYTERSKIM RAJU
Ryter SKI to nowoczesna szkoła narciarska oferująca całoroczne szkolenie narciarskie! TAK! TAK! Przez cały rok!
Dzieci przez zabawę uczą się nie tylko
jazdy na nartach, ale również podnoszą
swój potencjał sprawnościowy, nabywają
umiejętności współpracy w grupie.
Autorski program dla dzieci i młodzieży jest pomysłem innowacyjnym,
(pierwszy w Polsce) pozwala rozpocząć
naukę jazdy na nartach przed „pierwszym
śniegiem”. Prowadzone szkolenie na Ski
train i Rotondo - Eni Lift umożliwia programowanie pamięci procesowej trenującego czyli automatyczne zapamiętywanie określonych czynności ruchowych. To wszystko daje efekt: potrafię
jeździć na nartach. Tak rozpoczęta jazda
na nartach jest łatwiejsze i bezstresowe.
Dodatkowo kładziemy nacisk na rozwój
intelektualny. Pokazujemy jak zadbać
o siebie i innych w górskich warunkach,
jak zachować bezpieczeństwo w górach
i na stoku w okresie zimy oraz wiele innych rzeczy przydatnych w naszym codziennym życiu.
Gwarantujemy:
1. Dojazd na stok narciarski,
2. Opiekę wykwalifikowanych instruktorów nauki jazdy na nartach,
3. Trening w grupach 8-osobowych,
(w małych grupach)
4. Trening na specjalistycznych urządzeniach: Ski train, Rotondo - Eni Lift,
5. Ciepły posiłek,
6. Świetną zabawę i naukę,
7. Możliwość wyjazdu na lodowiec
przed każdym sezonem zimowym
wraz z opiekunem.
Szczegóły projektu: www.akademia-narciarska.pl
Kontakt i zapisy: Ryter-Ski, 33-343 Rytro 303, tel. 18 443 66 06 wew. 24, tel: 602 696 593, 600 011 856
19
XIV Wrzosowisko
Na niedzielę 18 sierpnia prognozy przewidywały upał. I rzeczywiście, termometry już przed
południem wskazały +32 stopnie.
O godzinie 11 w Pijalni Artystycznej rozpoczęło się uroczyste podsumowanie jubileuszowej X edycji Międzynarodowego Konkursu
Poetyckiego „Sen o Karpatach”.
Ze względu na odległości: np. Koszalin,
Dębnica Kaszubska, Gniezno, i męczącą pogodę
przyjechało 6 poetów-laureatów. Reszta nie dotarła. W pijalni też było mniej niż zwykle osób.
Pojawiły się natomiast muzy Erato i Euterpe
i wrzosowe duszki, które biegając i dygając
wręczały obecnym bukieciki wrzosów.
Wśród znamienitych gości oprócz wiceburmistrza miasta i gminy Piwniczna-Zdrój pana
Tomasza Kmiecika i przew. jury poety pana Józefa
Barana, prof. St. Ignacego Fiuta z Krakowa,
przybyli sponsorzy: prezes Piwniczanki SP pan
Ryszard Skwarczek, przedstawiciele Regionalnej
Dyrekcji Lasów Państwowych w Krakowie, pan
Krzysztof Tomasiak z Nadleśnictwa Piwniczna,
pan Stanisław Pażucha z Civitas Christiana
w Krakowie, pani Jadwiga Krzyżaniak, twórczyni
ciekawej artystycznej ceramiki i pan Witold
Kaliński sołtys Wierchomli.
Wrzosowiskową galę poprowadził aktor z Łodzi pan Janusz Dziubiński. Piosenka „Wrzosowisko” autorstwa B. Paluchowej pięknie
zaśpiewana przez Natalię Górkę, z akompaniamentem Magdy Durlak, wprowadziła widownię w
poetycki nastrój.
Nagrodzeni poeci prowadzeni przez muzy
siadali na tronie, a aktor czytał nagrodzone
wiersze. Na zewnątrz na specjalnym stoisku
obsługiwanym przez dwie wolontariuszki można
było nabyć wydawnictwa, napić się kawy lub
herbaty i zjeść coś słodkiego. Otworzono wystawę
fotograficzną Zbyszka Pajewskiego ze Szczecina,
a po trzygodzinnej przerwie o godz. 16 w Pijalni
rozpoczął się ponad półtoragodzinny koncert Basi
Stępniak-Wilk z Krakowa.
Od 17.40 w nowym amfiteatrze wystąpiły
kolejno: chór ze Słowacji, Orkiestra Mandolinowa
ECHO i na koniec RZ Dolina Popradu, którego
członkowie byli bardzo zmęczeni po występach na
festynie w Łącku i w Starym Sączu, a jednak dali
z siebie wszystko. Występy w amfiteatrze zapowiadał aktor Tadeusz Łomnicki, a dyrygentka
słowackiego chóru odczytała kilka nagrodzonych
przez jury słowackich wierszy.
Sierpniowe spotkania poezji, muzyki i plastyki gór mają swoich wiernych przyjaciół
w Polsce i w Słowacji, którzy z pewnością nie
zawiodą w roku przyszłym podczas jubileuszowego XV Wrzosowiska.
Józef Baran
Konkurs „Sen o Karpatach”
gałązka na wielkim drzewie poezji polskiej
Jak ten czas leci! Jubileuszowa edycja konkursu „Sen o Karpatach” nastraja
optymistycznie i nostalgicznie, bo konkurs dojrzał, stanął na nogi, ale, co
stwierdzam ze smutkiem, staliśmy się o 10 lat starsi - poeci i jurorzy.
Biorę udział w komisji konkursowej od 10 lat i wypada mi w tym momencie
podziękować organizatorom za zaufanie, jakim mnie obdarzyli i powiedzieć, że
przeżywam szczere wzruszenie obejmując pamięcią kolejne edycje, moje przyjazdy do Piwnicznej, która w dniu finału staje się stolicą poezji polskiej.
Gdyby wyselekcjonować tylko same utwory inspirowane konkursem i poświęcone
Piwnicznej, powstałaby piękna książka poetycka, jakiej nie mają większe miasta.
Myślę, że to wystarczający powód do dumy dla władz tego uroczego miasteczka,
zakątka Polski Południowej, które wspomagają te piękną i pożyteczną imprezę
poetycko-muzyczną, bo przecież konkurs odbywa się w ramach Wrzosowiska, z koncertem zespołów muzycznych i tanecznych oraz bardów śpiewających wiersze…
Jerzy Harasymowicz pisał kiedyś o mistrzu japońskiego malarstwa, który przez
wiele lat, wiele razy szkicował pewną wysoką górę widoczną z okna pracowni, ale to
wciąż nie była ta góra, z której byłby zadowolony. Podobnie można powiedzieć
o poetach podejmujących w konkursie temat gór, temat, jak się okazuje, niewyczerpalny. Ileż wierszy powstało w ciągu tych lat - setki. Ilu poetów w ciągu trwania
konkursu - starszych, młodych i bardzo młodych; amatorów i profesjonalistów, z tego
regionu, z Polski a nawet i zagranicy, próbowało zmierzyć się poetycko z tematem gór
i to w różnych aspektach, w różnych oryginalnych ujęciach! I zawsze okazuje się jakaś
nowość, nowe ujęcie, nowa forma.
Poeci realizują temat wciąż inaczej, z różnych perspektyw i najróżniejszych
aspektach i wariacjach: w aspekcie krajobrazowo-turystycznym, folklorystycznym,
estetycznym jako zachwyt dla odkrywanego przez siebie piękna, ale i w aspekcie
społecznym jako portretowanie ludzi gór, pokazywanie ich trudu, sposobu myślenia,
odczuwania i widzenia świata tak często innego od mentalności ludzi miast, ludzi
z innych regionów.
Nie można tu pominąć metafizycznych, religijnych wręcz uniesień poetyckich
wynikających ze spotkania z górami, czy aspektu folklorystycznego…
Tak! Nie ma przepisu na znakomity wiersz o górach, bo w ogóle nie ma recepty na
napisanie dobrego wiersza. Poezja to wytwór wolnej woli, nierzadko tajemniczej
podświadomości, wolnego ducha, nieskrępowanej wyobraźni i żywej wrażliwości
piszącego, który pragnie, jak pisał C.K. Norwid, „odpowiednie dać rzeczy słowo”,
a L. Staff dodałby, że próbuje uchwycić, utrwalić chwile, zanim chwila zblaknie,
zniknie, przeminie…
Może zabrzmi to zbyt górnolotnie (może lepiej: na wyrost? M.L.), ale dzięki
piwniczańskiemu konkursowi - wciąż żywa staje się tradycja pięknego polskiego
wiersza opiewającego krajobraz, przyrodę, naturę, góry, miłość na tle gór. A przecież
takich wierszy jest coraz mniej w poezji współczesnej, dla której środowiskiem
„naturalnym” staje się coraz częściej „miasto, masa, maszyna”, komputer, sztuczny
świat, sztuczne wytwory cywilizacji. Uwrażliwienie na piękno pejzażu, odmienność
regionalną, na konkret, szczegół, autentyczny zachwyt nad widokiem ze szczytu gór,
tak bardzo charakterystyczne dla wielu najlepszych i nagradzanych w kolejnych
edycjach naszego konkursu wierszy - to jeden z walorów tegoż konkursu.
Dodam tu, że, jako jurorzy, zawsze z dużym zainteresowaniem czytamy wiersze
naszych młodych słowackich poetów, prezentujących inną szkołę poezjowania niż my,
polscy poeci z natury bardziej intelektualni, pojęciowi, społeczni. Podziwiamy za to
ich grę wyobraźni konkretnej, w której najważniejsza jest celna, świeża metafora…,
wtopienie się w krajobraz, odczucie bliskości lub obcości przyrody. Podobnie cenni są
poeci łemkowscy, szkoda, że tak skąpo zasilający ostatnio teczki konkursowe.
Miejmy nadzieję, że idea święta słowa, jaka wpisana jest w „Sen
o Karpatach”, będzie kontynuowana w przyszłości, bez względu na to, czy
będę przyjeżdżał do Piwnicznej w charakterze jurora, czy słuchacza i widza… Bo
bezcenne jest to, że w czasach triumfującej, także w kulturze, globalizacji - jest
jeszcze taki mały polski ogródek, w którym pielęgnuje się wartości rodzinne,
lokalne, regionalne.
I naprawdę byłoby szkoda złamać tę może kruchą i małą, ale tak ważną dziś,
gałązkę na wielkim drzewie poezji polskiej.
20
PROTOKÓŁ
Z posiedzenia jury X edycji międzynarodowego
konkursu poetyckiego „Sen o Karpatach”.
Jury w składzie: Józef Baran (Kraków) - przewodniczący, Piotr
Karpiński - (Preszov, Słowacja), Maria Lebdowiczowa i Barbara
Paluchowa - (Piwniczna) na posiedzeniu w Miejskiej Bibliotece
Publicznej w Piwnicznej w dn. 5.07.2013 r. łącznie oceniło 108 zestawów - 264 wiersze i postanowiło przyznać nagrody i wyróżnienia:
Kategoria I młodzież (do l. 20) nagrody rzeczowe:
I miejsce Maria Tychowska z Biedrzychowic godło Żółta
II miejsce Kornelia Śpiewak z Sokołowa godło Uśmiech róży
i ex eguo Weronika Gresova ze Starej Lubovni
Wyróżnienia otrzymali Barbora Plutova, Jana Bigancova, Adam
Kollar (wszyscy ze Starej Lubovni) i Adam Stefanko z Bratyslavy
- Słowacja
Kategoria II (dorośli) nagrody pieniężne:
I mAnna Piliszewska z Wieliczki godło. Kopacz korzeni - 600 zł
II m Emilia Mazurek z Warszawy godło Kolcobrzuch - 500 zł
III m Edyta Wysocka z Miastka godło Groel- 300 zł
III m ex eguo LuboslavAdamuscin z Bardejova (Słowacja) 300 zł
III m ex equo Maros Krajnak z Bratyslavy (Słowacja) za zestaw
w j. rusińskim - 300 zł
Wyróżnienie specjalne redakcji Znad Popradu w wys.
300 zł otrzymał Dominik Żyburtowicz g. Krwawnik pospolity
z Koszalina
Wyróżnienie specjalne Proboszcza Parafii pw NNMP
w Piwnicznej otrzymała Monika Dziedzina z Piwnicznej g. Skrzat
polny
Wyróżnienie specjalne Nadleśniczego Nadleśnictwa
Piwniczna otrzymał Zbigniew Tlałka z Jabłonki g.Arwena
Wyróżnienie specjalne Sołectwa w Wierchomli otrzymał
Jerzy Fryckowski z Dębnicy Kaszubskiej g, Rasa
Wyróżnienie specjalne Civitas Christiana otzrymałą Edyta
Wysocka z Miastka g. Groel
Nagrodzeni przez Panią Jadwigę Krzyżaniak:
Kat I - wiersz pt. Karpaty (- tarapaty), Bogumiła Gasiewicz uczennica
klasy Id LO nr VIII we Wroclawiu (wyroby ceramiczne - naszyjnik,
talerzyk)
Kat II - wiersze pt. List od połonin, Ikony, Mirosław Welz, IwoniczZdrój (wyroby ceramiczne - talerz)
Wyróżnienia rzeczowe otrzymali:
Ewa Włodarska z Krakowa g. Zapach kosodrzewiny, Nina
Kollarova ze Starej Lubowni (Słowacja), Barbara Dulak
z Warszawy g. Nanny McPhee, Mirosław Kowalski z Mysłowic g. Wataha, Antonina Szebesta z Myślenic g. Bodiak,
Lech Lament z Turku g. Wiola, Janusz M. Doyniak
z Kołodziejewa g. Wierchomla. Bogdan Nowicki ze
Świętochłowic g. Gobelin z szarotką, Maria Jurkowska
z Olkusza g. Konwalia, Kazimiera Janczyk z Klucz g. Jutka.
Na kolejny dziesiąty już Międzynarodowy Konkurs
Poetycki Sen o Karpatach napłynęło z Polski - 78 zestawów,
ze Słowacji 29 i 1 zestaw napisany w języku rusińskim
łącznie 264 wierszy.
„Gimnazjalistki, a Beskid Cross”
Uczennice Gimnazjum Publicznego w PiwnicznejZdroju wzięły udział w biegach przełajowych w Jaworkach-Homole.
Była to kolejna impreza organizowana dla uczestników
projektu „Małopolska biega - biegaj w wakacje”.
Zawody zorganizowano na stacji narciarskiej. Organizatorzy wytyczyli trasę około 1500 m dla młodych biegaczy
oraz 11 km dla uczestników klasyfikacji Beskid Cross, którzy
wyruszyli na trasę o godz. 11.00. Po nich na linii startu pojawili się uczestnicy projektu. Naszą szkołę reprezentowała
11 osobową ekipa, która przez dwa miesiące przygotowywała
się pod okiem doświadczonego trenera Pawła Marszałka.
Wszyscy ukończyli bieg, warunki pogodowe wyśmienite,
trasa trudna, wymagająca. Najlepszy wynik osiągnęła
Paulina Korus zajmując III miejsce. Na mecie nie było po
niej widać zmęczenia. Wszyscy cieszymy się i gratulujemy
jej sukcesu. Trenerowi również.
Podsumowując projekt uczestniczyło w nim 20 osób.
Najbardziej aktywni otrzymali koszulki i buty sportowe do
biegania. Zajęcia prowadził trener P. Marszałek, całość
koordynowała Jolanta Jochymek. Bardzo dobra współpraca
z osobami nadzorującymi projekt z Instytutu Studiów
Wschodnich oraz Województwa Małopolskiego p. Agatą
Król-Mirek i Anną Czerwińską. Następny sprawdzian
podczas Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdroju.
Wi ę c e j i n f o r m a c j i o p r o j e k c i e n a s t r o n i e
www.sądeczanin.info. lub www. festiwalbiegowy.pl.
Nauczyciel koordynujący
Jolanta Jochymek
Podziękowania dla sponsorów XIV Wrzosowiska,
którymi byli:
* Piwniczanka SP - sponsor nagród pienię¿nych w konkursie
* Regionalna Dyrekcja Lasów Pañstwowych w Krakowie - koncert Basi Stêpniak-Wilk
i wystawa fotografii Zbyszka Pajewskiego
* Nadleśnictwo Piwniczna - nagrody rzeczowe
* Sklep spo¿ywczy Pana Henryka Jurasza - poczêstunek dla poetów i gości Wrzosowiska
* Pijalnia Artystyczna
* Drukarnia INK - druk plakatów i zaproszeń
Organizatorzy:
MGOK w Piwnicznej, RDLP w Krakowie, Nadleśnictwo
w Piwnicznej-Zdroju i poetyckie środowisko twórcze w Piwnicznej
21
Wiersze nagrodzone w X edycji
Międzynarodowego
Konkursu Poetyckiego
Z naszego życia „Sen o Karpatach”
sierpień 2013
I miejsce kat II
Nowonarodzeni:
Przypowieść o istnieniu
Gumulak Anna Kinga, Toczek Ewelina
Łucja, Pałka Antoni Artur, Bołoz Karol
Wojciech, Podgórska Emilia, Jurczyński
Dawid Krzysztof, Dulak Patryk Józef,
Pawlik Maksymilian, Łuczak Aleksandra
Anna, Noworyta Maksymilian Leszek,
Łuczkiewicz Emilia Alicja, Jabrocka
Roksana, Porębski Aleksander Jakub,
Owsianka Magdalena Anna.
Złoto sypie się sitem mdlejącej smreczyny,
Góry milczą jak mnisi surowej reguły;
Głazy niczym klęczniki w mchu zrudziałych kleksach.
Cień się czołga wśród ściółki - nagrzany i czuły.
Poślubieni:
1. Długosz Maciej i Pasoń Barbara
2. Zieliński Przemysław i Hasior Justyna
3. Gondek Rafał i Pustułka Joanna
4. Florian Tymoteusz
i Skalniak Małgorzata
5. Gorszko Jarosław i Czyż Weronika
6. Liber Ryszard i Potok Magdalena
7. Olszowski Bartłomiej
i Białowodzka Ewelina
8. Wojtaszek Michał i Górka Justyna
9. Błażowski Maciej i Dulak Katarzyna
10. Piwowar Mariusz
i Tokarczyk Joanna
11. Jamrozowicz Rafał i Słota Ilona
12. Oleksy Bartłomiej i TokarczykAnna
13. Pach Grzegorz i MaciakAgata
Ci, którzy odeszli:
1. Pach Kazimierz, lat 87 z Łazów
2. DługoszAntoni, lat 77 z Zapotoka
3. Więcek Maria, lat 81 z Zubrzyka
4. Tokarczyk Maria, lat 46 z Jezior
5. Dulak Genowefa, lat 84
z ul.Węgierskiej
6. Skalniak Kazimiera, lat 79
z ul.Krakowskiej
Sygnaturki brzęczenie zrywa z ław pątników,
Ziemia dymi z gorąca i światłem opita
Śni swój dreszcz deszczośpiewny: jedlinę i piołun.
W ciasnym łodyg krwiobiegu krąży krew ukryta.
II miejsce kat. I
***
na stromoch visia
zvedavé oči
žmurkajú si tajomstvá
a nehlučne stavajú svet
bez hraníc
po chodníku
kráča zajtrajšok
fúka si do dlaní ticho
ulice si plnia ústa
právami
a mačacími jazykmi
zatiaľ čo ty
pomedzi prsty
pozoruješ pribúdajúce
hviezdy
Veronika Gresowa,
Stara Lubovnia
Pod figurką, co oczy wyjedzone deszczem
Wznosi kłębki błękitu poganiane batem,
Rdest w słoiku po śledziach roni liść uschnięty.
Bóg w podniebnym rydwanie przefruwa nad światem...
W chatach chude anioły, kurz, makatki, mole Ci, co kiedyś tu żyli pod berłem księżyca,
Przemycają obecność: w mgielne krótkie noce
Trzeszczy w krokwiach, w kredensach ludzka tajemnica.
Dla tych, którzy tu trwają - sękaci, niezłomni Poprad kręci legendę; oprawia ją szumem
I się łątki skrzydełkiem spisuje sen święty
O Karpatach, o byciu. Bóg wpada w zadumę...
Anna Piliszewska,
Wieliczka
Wyróżnienie Sołectwa
w Wierchomli
Wyróżnienie Redakcji Znad Popradu
Wzniesienie
Wierchomla
Siódmy lipca
dwie siódemki na szczęście
jak jaskółki ścięte w krzyk
i wróżba deszczu
gdy wygonią tylko z pierzyną
Dali kwadrans
może dlatego zapomnieli o psie
bo stary i głuchy spał w najlepsze
Mówiłaś matko
że nietoperze na poddaszu cerkwi
to zła wróżba
one jednak wracają
Jerzy Fryckowski,
Dębnica Kaszubska
22
Kim jesteś, jastrzębiu stojący w półmroku?
Kiedy spotykam cię w górach, w czarną noc.
Kiedy nie widać nic oprócz naszych oczu
Wpatrzonych w siebie, kim jestem ja?
Ta wyspa jest wysoko, bardzo wysoko.
Tu znika wszelkie tło i wcielenie znika.
Tu przestrzeń jest wzniesieniem, na którym
Utonęły ciała - zostały spojrzenia.
Więc przez chwilę byliśmy w jednym wielkim oku.
Przez chwilę na równi zawisły istnienia.
Gdzieś na zewnątrz, wydobyte ponad miarę nocy.
Wciąż nie rozumiem dlaczego świat
Otwiera się czasem w ten sposób.
Dominik Żyburtowicz,
Koszalin
Janusz Kiełbasa, który też zebrał składkę
na tacę, aby zgromadzić fundusz na
wykończenia otoczenia nowo wybudowanego kościoła w tej parafii.
*** W piątek 16 sierpnia wieczorna Msza
św. i apel Maryjny były modlitwą za Ojczyznę i w intencji kanonizacji Jana Pawła
II. Modlitewnie pożegnano pielgrzymów,
którzy 17 sierpnia wyruszyli na pielgrzymi
szlak z XXXI PPT na Jasną Górę. Z Piwnicznej wyruszyła grupa ok. 30 osób,
przede wszystkim młodzież. Pielgrzymom
towarzyszył jako przewodnik duchowy ks.
Mateusz Kaźmierek.
www.parafia.piwniczna.com
Z ŻYCIA PARAFII
sierpień 2013
*** Spotkania w ramach IV Lata dla Ducha
odbywało się w różnych miejscach parafii:
28 lipca w kościele koncertował zespół
młodzieżowy „Boża jazda”. Koncert ewangelizacyjno-krajobrazowy wzbogaciła
poezja W. Łomnickiej-Dulak czytana przez
młodzież zespołu. W niedzielę 4 sierpnia
ogromna grupa parafian i gości modliła się
i potem śpiewała przy ognisku na Jaworzynie Kokuszczańskiej, gdzie Mszę św.
sprawowali ks. Krzysztof Czech, proboszcz i ks. Marek z SMA. Piękna, a nawet
upalna pogoda wyciągnęła w góry nie tylko
młodzież. 11 sierpnia uczestników „Lata”
gościli kapłani SMA na Śmigowskiem.
Misyjny różaniec prowadzili wspólnie
z kapłanami parafii. Licznie zgromadzonych uczestników gościnnie podejmowali
po modlitwie mieszkańcy Śmigowskiego.
Ostatnia Msza św. w terenie sprawowana
była 18 sierpnia w niedzielę na Piwowarówce. Zaś 25 sierpnia nieliczna grupa
parafian wysłuchała w kościele ciekawego
wykładu ks. dr. Roberta Głuchowskiego nt.
Jaka jest nasza wiara.
*** W drugą niedzielę sierpnia parafianie
złożyli ofiarę na budowę Placu im. Bł. Jana
Pawła II. W tym miesiącu założono część
metalowego ogrodzenia i główną bramę.
*** 15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia NMP, tradycyjnie zwaną w Polsce
świętem Matki Bożej Zielnej, wierni
przynoszą do kościoła wiązanki ziół i kwiatów z kłosami zbóż. Pobłogosławione
przez kapłana służą tradycyjnie jako leki
dla zwierząt i ludzi, chronią domostwa
przed burzą i piorunami. W tym dniu kazanie głosił proboszcz Powroźnika, ks.
*** Na wejście PPT w niedzielę 25 sierpnia
wyjechało z Piwnicznej ok. 45 osób.
Uczestniczyli w powitaniu pielgrzymów,
uroczystej Eucharystii na Błoniach pod
klasztorem. Kilkanaście osób z parafii dołączyło do pątników w ostatnim dniu
pokonując ten odcinek drogi razem z nimi.
*** Wielu parafian odbywało duchową
pielgrzymkę na Jasną Górę, towarzysząc
wędrującym modlitwą w czasie wieczornej
Mszy św. kończonej apelem Maryjnym.
31 sierpnia. W tym roku przypada 50-lecie
koronacji cudownego obrazu i uroczystości
odpustowe mają szczególny charakter.
*** Ostatnia w czasie tegorocznych wakacji „wycieczka za dyszkę” dla dzieci
i młodzieży odbyła się 29 sierpnia. Wycieczkowicze odbyli rejs po Zalewie
Czorsztyńskim, szukali skarbu w czasie
indiańskiej wyprawy w góry. Wycieczkę
prowadził ks. Krzysztof Czech, proboszcz
parafii. Wycieczki za dyszkę, to świetny
pomysł zorganizowania dzieciom i młodzieży wakacyjnego czasu, mający walory
edukacyjne - uczy, jak mądrze i aktywnie
spędzić czas, daje możliwość poznawania
piękna ojczystego kraju.
*** Przed rozpoczęciem roku szkolnego
dzieci i młodzież szkolna miała swój dzień
spowiedzi w piątek 30 sierpnia o godz.
17.00.
*** 31 sierpnia odbędzie się diecezjalna
pielgrzymka do Łagiewnik. Parafianie
mogli zapoznać się z programem na afiszu
i wybrać się indywidualnie na uroczystości
w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, gdyż
nie organizuje się pielgrzymki parafialnej.
/m/
*** 26 sierpnia święto Matki Bożej
Częstochowskiej zgromadziło na
wieczornej Mszy św. bardzo wielu Wyróżnienie specjalne
parafian . Mszę św. sprawował ks. Proboszcza Parafii pw. NMPw Piwnicznej
Mateusz Kaźmierek w koncelebrze
z ks. Proboszczem, ks. Wojciechem, ks. Markiem z SMA oraz Święte rano
o. Lucjanem Boguckim i ks.
Pawłem Bogaczykiem spędzają- Wielkopiątkowe święte rano
cymi urlop w rodzinnej parafii. w strzelistej wieży
Ks. Mateusz odchodzi z naszej pa- milczą dzwony kościelne
rafii do N. Sącza i była to jego piwniczanie klęczą zadumani
ostatnia, pożegnalna z parafią Msza przy Jezusowej ciemnicy
św. Za trzyletnią pracę duszpas- gdzie unosi się jeszcze nuta
terską podziękował odchodzącemu woni kadzidła
ks. Krzysztof Czech, proboszcz, wielkoczwartkowego święta
dyrekcja piwniczańskich szkół i ta krzycząca cisza…
oraz parafianie, szczególnie dzieci
i młodzież. Ks. Mateusz, dla Wielkopiątkowe święte rano
którego była to pierwsza parafia, gdy każdy kwadrat zimnej posadzki świątyni
wyraził również podziękowania, prosi i woła
prosząc o modlitwę w swojej zatrzymaj się
intencji i obiecując modlitwę w in- uklęknij
tencji parafii. Ks. Mateusz pracą tam Jezus za kratami cierpliwie czeka
duszpasterską i swoją postawą dziś Ciało Jego
zyskał uznanie i wielką sympatię na drzewie krzyża wieczorem zawiśnie
parafian. Na nowej placówce święte rano
ostatni dzień ludzkiego życia
życzymy Mu z serca Szczęść Boże!
Decyzją ks. biskupa Ordynariusza czy może pierwszy dzień wieczności
do parafii przychodzi ks. mgr
Wielkopiątkowe święte rano
Grzegorz Kubalica z Dębicy.
w ciszy wschodzącego słońca
*** W dniach od 25-sierpnia do zaspane ulice miasteczka
budzi równy rytm drewnianych kołatek
1 września w parafii Ducha Święi ciche kroki
tego w N. Sączu trwał odpust ku
odzianych w pątnicze szaty
czci Matki Bożej Pocieszenia ph.
młodych kłapaczy
Matce Bożej Pocieszenia dziękujemy za dar wiary. Ojcowie jezuici
Monika Dziedzina,
zaprosili dekanat piwniczański na
Piwniczna
wieczorną Mszę św. w sobotę
23
ABC gminnej profilaktyki
O alkoholu
w miesiącu trzeźwości
Jednymi z trudniejszych do rozwiązania problemów społecznych w naszym kraju są te związane z alkoholem.
Wynika to z rozmiarów, złożoności, a także kosztów ekonomicznych, jakie ponoszą osoby indywidualne i społeczeństwo.
Straty finansowe szacuje się na 1,3% PKB, co daje kwotę 16 mld
532 mln złotych. Jest to w skali kraju ogromna suma.
Szkody wyrządzane przez alkohol nie są przypisywane
wyłącznie alkoholikom i osobom pijącym lecz całej populacji.
Na nie narażony jest każdy (uczestnictwo w wypadku samochodowym spowodowanym przez nietrzeźwego kierowcę,
zakłócenia ciszy nocnej przez pijących i awanturujących się
sąsiadów, przemoc rodzinna na tle alkoholowym, wandalizm,
rozboje itp.)
Wśród młodzieży szkolnej alkohol jest najbardziej rozpowszechnioną substancją psychoaktywną. Jak podają statystyki,
prawie 22% dzieci próbowało ją pierwszy raz, w wieku 11 lat,
a młodzi w wieku 15-16 lat , znają smak alkoholu, sięga po niego aż
57%. Uczniowie szkół ponadgimnazjalnych potwierdzili w badaniach używanie alkoholu (79,5%). Najbardziej popularnym napojem alkoholowym wśród młodych jest piwo, na drugim miejscu
wódka, na trzecim wino.
Prognozy szacują, że przyszłościowo ok. 3% młodzieży może
być uzależnionej od alkoholu, a znacznie więcej narażonej na
szkody doraźne (wypadki - w tym śmiertelne, konflikt z prawem,
zachowania agresywne, przedwczesna inicjacja seksualna, konflikt z rówieśnikami, bójki, problemy z nauką, sięganie po inne
używki). Ponadto picie alkoholu w młodym wieku hamuje rozwój
emocjonalny, zaburza procesy dojrzewania, obniża motywację do
wyznaczania sobie życiowych celów.
W Polsce dorosłych, pijących ryzykownie i szkodliwie
szacuje się do 3,5 mln osób. Według Światowej Organizacji
Zdrowia, alkohol zajmuje trzecią pozycje wśród czynników
szkodzących zdrowiu, a ponad 60 różnych rodzajów chorób ma
z nim związek. Sięgając do wyników polskich badań społecznych,
liczba uzależnionych objętych leczeniem sięga ok. 900 tyś, z czego
80% stanowią mężczyźni. Każdego roku w placówkach leczenia
odwykowego rejestrowanych jest ok. 200 tys. uzależnionych.
Jednym z wielu dotkliwych problemów ściśle powiązanych
z alkoholem jest przemoc w rodzinie będąca w rozumieniu
prawa przestępstwem (Kodeks Karny art. 207). Szczególnie
trudną sytuację (poza współmałżonkami) mają dzieci wychowujące się w tych środowiskach. Sytuacje przemocowe zagrażają
ich bezpieczeństwu, zdrowiu, a nawet życiu. Dzieci te trudno
przystosowują się do środowiska zewnętrznego, czują się gorsze,
bezwartościowe, nieufne, trudno nawiązują relacje z otoczeniem.
Brak im prawidłowych wzorców, norm, systemu wartości
wyniesionych z rodzinnego domu. Szacuje się, że w rodzinach
z problemem alkoholowym żyje ponad 1,5 mln dzieci.
Nadużywanie alkoholu w Polsce podobnie jak w innych
krajach ma związek z przestępczością. Statystyki policyjne
pokazują, że spośród ogólnej liczny osób podejrzanych o przestępstwo, blisko 40% stanowią te pod wpływem alkoholu.
Podobny związek występuje między alkoholem, a wypadkami
drogowymi (rocznie ponad 160 tys. wypadków powodują nietrzeźwi kierowcy, a 78% ogółem odebranych praw jazdy ma
związek z prowadzeniem samochodu po użyciu alkoholu)
Prawnych naruszeń dopuszczają się także osoby handlujące
alkoholem przez np. sprzedaż tego artykułu osobom niepełnoletnim i nietrzeźwym, handel bez wymaganego zezwolenia,
nielegalną reklamę napojów alkoholowych, dopuszczanie do
spożywania alkoholu i zakłócania porządku w miejscu sprzedaży).
Podstawowym aktem prawnym regulującym problem
alkoholowy w kraju, jest wielokrotnie nowelizowana ustawa
„O wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi”. Systemowe rozwiązania prawne nie przekładają się na
możliwości praktyczne. Większość postanowień sądowych
dotyczących skierowań na leczenie odwykowe w specjalistycznych placówkach stacjonarnych jest niewykonalna z powodu
braku miejsc(czas oczekiwania na przyjecie 2-3 lata).
Podmioty odpowiedzialne za rozwiązywanie problemów uzależnień alkoholowych na szczeblu samorządu lokalnego realizując
zadania wynikające z gminnego programu profilaktyki i terapii,
między innymi prowadzą działalność edukacyjną, motywując
jednocześnie do dobrowolnego leczenia otwartego choroby alkoholowej, w placówkach specjalistycznych (w przypadku Miasta
i Gminy Piwniczna-Zdrój to: Małopolski Ośrodek Terapii
Uzależnień w Nowym Sączu i doraźnie Sądecki Ośrodek
Interwencji Kryzysowej). Jednak w przypadkach zaawansowanego stadium uzależnienia, konieczne jest niezwłoczne podjęcie
zamkniętej terapii odwykowej. Niestety istniejące w tym zakresie
możliwości bazy leczniczej, mogą zabezpieczyć zaledwie 15% 20% potrzeb wynikających z diagnozy problemu.
statystyczne - z badań Fundacji ETOH
Gminna Komisja RPAiN MaŹ
- rolety rzymskie i plisy -
„SKORPION”
Usługi - koparka i minikoparka
tel. 696 027 993
REKLAMA
REKLAMA
PRACOWNIA PROJEKTOWA
Architektoniczno-konstrukcyjna
inż. Włodzimierz Rec
Piwniczna Zdrój, ul. Źródlana 3a
tel. 18 44 64 447, kom. 601 083 886
e-mail: [email protected]
Oferuje usługi:
- sprzedaż projektów budowlanych z katalogów wraz z ich adaptacją,
- projekty budowlane na rozbudowy, przebudowy budynków,
- przygotowanie pełnej dokumentacji do uzyskania pozwolenia na budowę.
V prezentacja stowarzyszeń
Podziękowania dla sponsorów i współorganizatorów
Państwu Ewie i Tomaszowi Łucom za pomoc w przygotowaniu imprezy (skoszenie trawy, przygotowanie
drzewa na watrę, użyczenie prądu), udostępnienie terenu
wokół domu oraz poczęstunek jaki serwowali gościom
podczas Śtrytu.
Za ufundowanie nagród:
Lodziarni „Florencja” w Piwnicznej
PijalniArtystycznej w Piwnicznej
„Piwniczance” SP za wodę mineralną
Drukarni „ink” z Piwnicznej za bezpłatne wydrukowanie
plakatów na konkurs „Wałasi ojce nasi”
Edwardowi Decowi za przywóz namiotów i straganów
oraz przekazanie dla kapeli kwoty pieniężnej
Bronisławowi Rusiniakowi za przekazanie kwoty
pieniężnej
Władkowi Szwali za przywiezienie owiec do pokazów
Wackowi Żywczakowi i Janowi Fiedorowi za przywóz
ławek
ks. Janowi Mirkowi za pożyczenie ławek i udzielenie
dyspensy
kapeli Błankowiany, Piotrkowi Kuligowi, Wiesławowi
Keklakowi, Staszkowi Źrołce
Jadwidze Szwali, Kasi Żywczak oraz Szymkowi
Wnękowi, Mateuszowi Źrałce, dzieciom z kapeli:
Magdzie, Gośce, Piotrkowi, Ani, Michałowi Szwali za nieocenioną pomoc podczas przygotowań a także w czasie
trwania całej imprezy.
Dziękują organizatorzy: Górale Karpat
4 sierpnia w pobliżu amfiteatru w parku zdrojowym
prezentowało się 5 stowarzyszeń działających na terenie gminy.
Na stoiskach pojawiły się smakołyki, książki, ulotki, drobne
pamiątki i fanty. Ruch był niewielki. Niedzielny upał ściągnął letników
i miejscowych w pobliże wody nad Poprad i na nowe kąpielisko. Na
stoiskach woda również była, ale mineralna i tylko w butelkach. Np.
wodę Kinga ze źródeł w Głębokiem zaprezentowano w litrowych
butlach opatrzonych oryginalnymi naklejkami. Jedzenia było w bród.
panie ze stow. Młodów-Głębokie serwowały m.in. duszoną (po
swojemu) kapustę białą i orzeźwiającą zupę z sałaty na serwatce. Na
stoisku Stowarzyszenia Wierchomlanie pysznił się biały bundz,
oscypki, świeżo upieczony chrupiący chleb podawany z pysznym smalcem ze skwarkami. Na stoisku TRoP-u m.in. podawano
„dziadki” z omastą, a obok w cieniu starego drzewa złociły się w słoikach wiosenne miody z pasieki D. Rzeźnika. Stoisko stowarzyszenia
Nasz Dom pełne było fantów (loteria) i wyrobów wykonanych przez
podopiecznych. Był tu również do nabycia najnowszy album
o Piwnicznej i jej dziedzictwie kulturowym. Usytuowany poniżej
w alejce stół, zapełniony był, pochodzącymi z Afryki wyrobami
o tematyce religijnej wykonanymi z szlachetnego drewna. Można było
podziwiać obrazy wyklejane kolorowymi zasuszonymi skrzydełkami
motyli. Stoisko przygotowało Stowarzyszenie Misji Afrykańskich
ze migowskiego. Swoje prace prezentowali: gobeliniarka i koronczarka Małgorzata Polańska-Kubiak z Łomnicy i rzeźbiarz Tadeusz Jan
Kulig z Młodowa. Podczas prezentacji zabrakło łomniczańskich pierogów, ponieważ stowarzyszenie Łomnczanie zorganizowało w tym
dniu wiejski festyn.
Prezentacji towarzyszyły występy kapeli góralskiej, jazzujących:
Natalii i Ewy z zespołem, kapeli Schaderian.
W planowaniu wszelkich imprez przydałaby się koordynacja, aby
imprezy nie nakładały się na siebie.
B
Może ktoś potrzebuje rozkosznego kocurka?
Tel. 18 446-82-54
Pod znakiem MGOK
Historię „Kicarzowych skarbów” przedstawiła Grupa
Teatralnma działająca przy piwniczańskim MGOK-u.
To głównie tutejsi gimnazjaliści (jedynie pani M. Dominik,
pracująca zawodowo i L. Kotarba - licealistka).
Cieszy fakt, że są ludzie, których pociąga przygoda ze sceną,
że poświęcają swój wolny czas na próby, że lubią recytować
- dostarczając przy tym innym dobrej zabawy.
W „Skarbach Kicarzy” wystąpili:
Monika Dominik - Maryna
Marcin Grucela - Jasiek
Barbara Porębska - Cyganka, Głos1
Lidia Kotarba - Głos2
W postacie średniowiecznych rycerzy wcielili się:
Radosłąw Toczek - Rado
Beniaman Pałka - Jaromir
Konrad Gumulak - Grzymisław
Kostiumy uszyła pani Krzysztofa Kluska, a autorką scenariusza była Barbara Kotarbowa
Przedstawienie odbyło się podczas tegorocznych Dni Piwnicznej w sali widowiskowej MGOK.
„Skarby w Kicarzy”
(... W niewielkim grodzie ad brzegiem
Popradu,
gdzie siłącz Kicarz snem wiekowym śpi,
skarby ukryte pod skałami leżą,
pieczara cała od złota aż lśni.
Można tam dotrzeć kupałową nocą,
gdy księżyc w wodzie swe blaski odbija,
spróbować zmierzyć się z tajemną mocą...
Podobno szcęście odważnemu sprzyja...
I - Według legendy - Jasiek spróbował dostać się do owej
jaskini. Znalazł skarby, ale byłby stracił coś znacznie cenniejszego
- życie...
26
Gazeta Samorządu Lokalnego
Red. naczelna, grafik i fot.: Barbara Paluchowa
(BAS, /b/, BP);
Współpracownicy: Krystyna Bielczykowa, Jadwiga
Błońska - Toronto, Jolanta Gorczowska, Ewa Indyk,
Monika Jasiurkowska, Małgorzata Kożuch, Antoni
Lebdowicz, Wanda Łomnicka-Dulak, Dariusz
Łomnicki, Małgorzata Miczulska, Beata Miechurska,
Anna Żytkowicz;
Adres Redakcji: Piwniczna Zdrój, Rynek 11,
MGOK, tel. 18 446 41 57;
Adres do korespondencji: ul. Partyzantów 7,
tel. 18 446 41 36,
e-mail: [email protected], www.piwniczna.pl
Wydawca: MGOK w Piwnicznej;
Łamanie: PROJEKT, [email protected]
Druk: [email protected]
Fot. archiwum MGOK
Pismo zrzeszone w Polskim
Stowarzyszeniu Prasy Lokalnej
www.pspl.info

Podobne dokumenty