Sierpień 2013 - Miasto i Gmina Piwniczna
Transkrypt
Sierpień 2013 - Miasto i Gmina Piwniczna
Pismo Samorządu Lokalnego l Piwniczna Zdrój l sierpień 2013 l rok 23 l nr 8 (262) l cena 3 zł / Vat 5% l nakład 700 egz. Piwniczna Zdrój l Łomnica Zdrój l Wierchomla l Młodów l Głębokie l Kokuszka l Zubrzyk W numerze: * Gwiazda z wizytą - Danuta Szaflarska w Piwnicznej * Bieżące inwestycje * Notatnik * Śtryt u nadpopradzkich pastyrzy * Orkiestra OSP nad Balatonem * To było wzruszające wydarzenie * Pracowicie i udanie * XIV Wrzosowisko * Z życia parafii i inne Pani Danuta Szaflarska Fot. Barbara Paluchowa Fot. u góry B. Paluchowa i archiwum MGOK Gwiazda z wizytą Danuta Szaflarska w piwniczańskim MGOK-u „Witojcie, barz rada Wos widze...” - tymi słowami wybitna aktorka Danuta Szaflarska rozpoczęła opowieść o swoim życiu, sukcesach i przeciwnościach, z którymi przyszło jej się zmagać. Snuje ją w najnowszym filmie - dokumencie „Inny świat” reż. Doroty Kędzierzawskiej. Jego projekcja odbyła się 17 sierpnia w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Piwnicznej-Zdroju, miejscu tak bliskim jej sercu. Tuż po projekcji aktorka i twórcy filmu spotkali się z publicznością. „Inny świat” - to świat, którego już nie ma, widziany oczami dziewczynki, urodzonej w Kosarzyskach w Piwnicznej. Na ekranie widzimy bohaterkę m.in. „Zakazanych piosenek”, „Skarbu”, „Pożegnania z Marią”, „Ile waży koń trojański”, czy „Pora Umierać”, która opowiadając prowadzi widzów przez poszczególne etapy swojego życia. Aktorka opowiada od serca, o swoich bliskich - rodzicach, nauczycielach jednoklasowej szkoły w Kosarzyskach, rodzeństwie - siostrze Irence, która zmarła w wieku czterech lat na szkarlatynę i bracie Józefie, który zginął podczas zawieruchy wojennej, o chwilach radosnych w jej życiu i tych, gdy przyszło jej się pogodzić ze śmiercią tych, których kochała. Gdy po projekcji filmu cała trójka: aktorka Danuta Szaflarska, reżyserka filmu Dorota Kędzierzawska i operator Arthur Reinhart weszła do sali widowiskowej przywitała ich owacja na stojąco. Potem już aktorka, po krótkim wstępie została dosłownie zasypana pytaniami, jak powstawał ten i inne filmy. Padały też i inne. Publiczność była ciekawa, jak na jej życie wywarły wpływ spotkania z księdzem Jerzym Popiełuszką, którego aktorka bardzo ceniła. Wspaniałej kondycji, żywotności i fenomenalnej wręcz pamięci może Danucie Szafarskiej, która w lutym br. obchodziła 98-lecie może pozazdrościć niejedna osoba. Aktorka gra w filmach i na deskach teatralnych, a od d półtora roku jest na etacie w teatrze. Producentem filmu o Danucie Szaflarskiej jest Narodowy Instytut Audiowizualny oraz TVP Kultura. - Wesołe jest życie staruszki - Ha, ha - przyznaje pod koniec filmu dama polskiego filmu i teatru. - Muszę powiedzieć, że miałam bogate życie, no bo wszystko się zmieniało. Powstała telewizja, zobaczyłam ludzi spacerujących po księżycu. Właściwie jestem szczęśliwa, bo jeżeli się kocha zawód i możesz go wykonywać, to człowiek jest szczęśliwy. A pracować trzeba solidnie, wytrwale, mimo trudności. Bo jak mawiał Jej Znajomy ksiądz Jerzy Popiełuszko, „nie ma lekko”. BIG V rocznica poświęcenia pomnika św. Kingi w Głębokiem Drodzy Czytelnicy! Sierpień był równie upalny jak lipiec. Długotrwały brak opadów deszczu pozbawił trawę soczystej zielonej barwy, spłowiały ogrody i skwery, a Piwniczna upodobniła się do niedużych włoskich lub hiszpańskich mieścin, z ryneczkiem wypalonym przez słońce, z na wpół wyschniętą fontanną i stadkiem gołębi bijących się o każdą kroplę wody. Mieścin w kolorach piasku, ugru i różnych odcieni brązu, sennych, wtopionych w niewidzialne szkło upału. Poza tym podobieństwem były też różnice. W gminie, szczególnie w Piwnicznej i Łomnicy impreza goniła imprezę.. Organizował je piwniczański MGOK oraz stowarzyszenia. W bieżącym numerze gazety jest sporo informacji na ten temat. Sierpień był bardzo pracowitym czasem dla górali z „Doliny Popradu”. Jeździli z występami po powiecie, od miasteczka do miasteczka, od festynu do festynu. Wystąpili też na 45 Festiwalu Ziem Górskich w Zakopanem. Dali z siebie wszystko i... nie zostali zauważeni przez jury. Jest to krzywdzące dla zespołu, który 2 lata temu zdobył Złotą Ciupagę. To demotywuje, odbiera chęci do ciągłego doskonalenia śpiewu i tańca - powiedział jeden z członków zespołu. A tak w ogóle, odleciały nasze „uwrociańskie” bociany i zrobiło się trochę smutno. Teraz musimy uzbroić się w cierpliwość, czekając na zakończenie przebudowy ulicy Kościuszki (jest kładziony chodnik), a następnie na wyburzenie i budowę mostu z wylotem na ulicę Krynicką. Zniknie objazd przez Głębokie, a na dłużej pojawi się objazd ulicami: Węgierską i Daszyńskiego. Budowana infrastruktura sprawi, że za ok. 2 lata Piwniczna zyska nowe, bardziej europejskie oblicze. Red. naczelna Barbara Paluchowa W dniu 28 lipca b.r. odbyły się skromne uroczystości rocznicowe związane z poświęceniem pomnika św. Kingi, patronki źródeł wód mineralnych z Głębokiego. Najpierw uczestnicy tego święta wzięli udział we mszy świętej. Następnie pieszo udali się do tzw. Parku Świętej Kingi przy źródłach wód mineralnych. Tam chwile z modlitwą poprowadziła siostra Anna Korbaś. Kobiety z Grupy śpiewaczej Stowarzyszenia Młodów-Głębokie zaprezentowały pieśni do św. Kingi. W altance przy ujęciach wody mineralnej czekały pyszne, tradycyjne potrawy przygotowane przez panie ze Stowarzyszenia. Na uroczystość przybyłi ze sztandarem członkowie Stowarzyszenia Czcicieli Świętej Kingi, które ma siedzibę w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Sączu. Mamy nadzieję na przyszłą współpracę z tym stowarzyszeniem. Pragniemy także, aby kolejne rocznice były obchodzone w podobny sposób, czyli miały charakter modlitewny. D. K. Budowa nowego targowiska dobiega końca 3 Bieżące inwestycje - uszczegółowienie (z informacji wiceburmistrza) Rozjazd przy moście granicznym Jak już pisaliśmy w poprzednim numerze gazety w szybkim tempie wykonywane są prace przy rondzie i rozjazdach na wysokości wjazdu do Łomnicy-Zdroju. Zachodzi obawa, że podniesienie ronda spowoduje, że woda spływająca podczas silnych opadów będzie stać na łące wokół rozjazdu. Z pewnością potrzebna będzie budowa odpływu. Konieczne jest także położenie chodnika do domów położonych za rondem. Kwestią sporną było przeniesienie postawionej przy rozebranym już i przeniesionym do skansenu w Nowym Sączu, domu-dworku, kapliczki. Mieszkańcy osiedla Majerz byli w tej sprawie podzieleni. Ostatecznire kapliczka stanie w miejscu, jakie przewidział projektant. W pobliżu kładki linowej budowany jest tymczasowy most, będący początkiem objazdu na czas wyburzenia i budowy nowego mostu przy szkole podstawowej. Objazd będzie prowadził ulicami: Węgierską i Daszyńskiego. Po zakończeniu budowy mostu nawierzchnia ulicy Daszyńskiego zostanie przebudowana w miejscach, gdzie są nierówności. Ulicę Daszyńskiego prawdopodobnie przejmie w użytkowanie powiat. Powstaje chodnik przy ul. Kościuszki Ulica Kościuszki Budowa drogi, widok od strony mostu granicznego Most rośnie. Po polskiej stronie wymieniono podkłady na torach 4 Przebudowę ulicy Kościuszki wykonuje Przedsiębiorstwo Robót Drogowych i Mostów z Nowego Sącza. Podwykonawcą jest firma Gryglaka. Zakres robót obejmuje: budowę nowego muru oporowego od strony Popradu, wybudowanie ciągu pieszego, budowę jezdni o szer. 6 metrów. Planowane zakończenie robót - koniec 2013 r., powinno być utrzymane, o ile warunki pogodowe będą sprzyjające. Na planowy przebieg prac nie ma wpływu niewielkie obsunięcie się ziemi na odcinku ok. 30 m. Nastąpiło ono po wyburzeniu w tym miejscu starego muru oporowego i utrudniło prace. Na posiedzeniu rady technicznej z udziałem wykonawców, projektanta i inwestora, ustalono szczegóły techniczne dodatkowego wzmocnienia w tym miejscu muru, poprzez podniesienie o dodatkowe 2 metry sześciometrowych pali. Na razie na tej budowie nie ma opóźnień. Przy okazji Gmina zdecydowała się na wykonanie kanalizacji na Międzybrodziu (okolice Limby i zdewastowanego budynku Koliby). Kanalizacja na tym odcinku miała być wykonywana w roku 2014. NOTATNIK Baseny 28 czerwca dokonano komisyjnego odbioru prac kończących budowę kąpieliska na Radwanowie. W tym dniu stwierdzono brak wykonania terenu zielonej plaży oraz wady okuć na tarasie, co mogło powodować zacieki na ścianach zewnętrznych budynku. Zalecenia Panstwowej Straży Pożarnej dotyczyły wykonania przez budowniczych obiektu jeszcze jednych, dodatkowych drzwi ewakuacyjnych.Wykonawcy nie udało się również uporządkować działki gminnej, na której składowany był żwir. 3 lipca nastąpił ponowny komisyjny przegląd obiektów. Sporządzono protokół z ujawnionymi usterkami, które wykonawca zobowiązał się usunąć do dn. 23.VIII br. Zgłoszono również wniosek do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego o dopuszczenie obiektu do użytku. powiatowy inspektor dopuścił warunkowo od dn. 27 lipca niecki basenowe zewnętrzne. 19 sierpnia ponowiono wniosek o przegląd obiektu i dopuszczenie całości kąpieliska do użytkowania. Urząd czeka na decyzję w tej sprawie. Do chwili jej wydania nie jest możliwe korzystanie w pełni z tego obiektu. * 24 lipca w Miasteczku galicyjskim w Nowym Sączu burmistrz E. Bogaczyk wziął udział w spotkaniu dotyczącym środków z unijnych funduszy strukturalnych dla terenu subregionu sądeckiego. * 25 lipca odbyły się konkursy na stanowiska dyrektorów zespołów szkół w Łomnicy i Piwnicznej. Wyłoniono kandydatów; w zespole szkół w ŁomnicyZdroju dyrektorem została Bożena Maślanka, a w zespole szkół w PiwnicznejZdroju - Zenon Citak. * 8 sierpnia obaj włodarze miasta i gminy udali się do Krakowa, gdzie odbyli spotkanie z dyrektorami GDDKiA w sprawie budowy chodnika przy murze kościelnym przy ul. Krakowskiej i zabezpieczenia skarpy poprzez przebudowę muru. GDDKiA zgłosi to zadanie do planu na rok 2014. * W tym samym dniu na spotkaniu z wojewodą A. Haręźlakiem burmistrzowie prosili o przyspieszenie terminu posiedzenia komisji decydującej o odbudowie drogi na os. Witkowskie. Wnioskowali również o przywrócenie karetki pogotowia w Piwnicznej. Mocnym argumentem są możliwości lokalowe (budynek po komisariacie policji). Następnie na posiedzeniu w Polskiej Akademii Umiejętności na posiedzeniu z udziałem marszałka województwa, omawiano program ochrony powietrza dla woj. małopolskiego. * Przew. Rady Adam Musialski udał się do Kieżmarku (Słowacja) na posiedzenie Euroregionu Tatry. * 22 sierpnia w Naczelnym Sądzie Administracyjnym w Warszawie odbyła się rozprawa kasacyjna w sprawie inwestycji na Kicarzu (sprawa ciągnęła się od 2007 roku). Orzeczenie Sądu Najwyższego jest pomyślne dla gminy, ponieważ usunięto ostatnią przeszkodę dla inwestora. * Zakończenie budowy nowego targowiska do końca września br. /b/ Most przechodzi do historii Przez drewniany most wybudowany obok mostu wiszącego na Hanuszowie będzie prowadził objazd Ten most w centrum miasta służył ponad 70 lat 5 Polskie pasterstwo potrzebuje jedności i liderów BACOWIE Z BARANAMI???? Przywitanie Redyku w Wierchomli Wniosek z szerokiej dyskusji panelowej w której wzięli udział hodowcy owiec z Polski, Słowacji i Hiszpani, przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, Małopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, a także europoseł Czesław Siekierski jest jeden: aby coś mogło się zmienić, potrzebna jest jedność i współdziałanie wśród hodowców. Jeśli w każdym regionie znajdzie się lider, to jest on w stanie pociągnąć za sobą innych hodowców, którzy wspólnie będą w stanie bronić swoich interesów. Konferencja „Pasterstwo szansą Sądecczyzny budowanie przewagi gospodarczej i turystycznej regionu” jaka odbyła się 31 lipca w Hotelu Wierchomla, pokazała wielki potencjał owczarstwa i urzedniczy absurd o który rozbija się inicjatywa pasterska. Konferencja była złożona z dwóch bloków: w pierwszym prelekcję wprowadzającą w temat pasterski miał koordynator projektu „Karpaty Łączą" Józef Michałek. Następnie Małgorzata Broda z „Instytutu Europa Karpat" mówiła o tożsamości kulturowej górskiej ludności, a Henryk Gołąb o realiach handlu wełną owczą. Jan Tomecek, prezes gospodarstwa w Podolińcu, które może się pochwalić dwutysięcznym pogłowiem owiec, podzielił się słowackimi wieloletnimi doświadczeniami pasterskimi. Potem miała miejsce, bardzo emocjonująca, ale też merytorycznie treściwa dyskusja panelowa której fragmenty i wnioski przytaczane są poniżej. Żywa polemika skróciła drugi blok tzw. „Akademię Bacowską" podczas której swoje wykłady wygłosili najlepsi polscy specjaliści od hodowli owiec i chorób małych przeżuwaczy ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie: prof. Roman Niżnikowski i dr hab. Jarosław Kaba. Przykładem skutecznego lidera jest Piotr Kohut, baca z Koniakowa, inicjator Redyku Karpackiego, który stał się pretekstem do szerokiej debaty nad przyszłością pasterstwa w całym euroregionie Karpat. Stworzenie silnego lobby hodowców owiec jest w stanie spowodować, że żaden przepis nie powstanie bez konsultacji hodowców. Tylko wtedy będą one odzwierciedlać specyfikę hodowli owiec i dawać nadzieję na przetrwanie. Krainą alpejską z pewnością Nadpopradzie nie będzie, wie to każdy potrafiący myśleć racjonalnie i liczyć pieniądze, a pokazuje to choćby przebiegająca w „błyskawicznym" tempie budowa trasy narciarskiej na Kicarzu, za to mamy źródła wody mineralnej, nie całkiem zarośnięte hale i cudownych przywiązanych do wiekowej tradycji ojców mieszkańców - czarnych górali. Ich bardzo liczny udział w konferencji wskazuje na niewykorzystany potencjał i naturalny kierunek w jakim powinien podążać rozwój nadpopradzkich gmin. Tylko, czy urzędnik dorośnie do mądrości bacy? Czas pokaże. W latach przełomu ustrojowego pojawiły się nowe możliwości zatrudnienia i zmniejszyła rynkowa atrakcyjność pasterstwa jako zawodu. Po wejściu do Unii Europejskiej sytuacja stała się jeszcze bardziej trudna, ze względu na bardzo rygorystyczne przepisy, często oderwane od realiów i specyfiki hodowli owiec w trudnodostępnych terenach górskich. Na przestrzeni 20 lat, po zawieszeniu w 90 latach tzw. ustawy górskiej, liczba pogłowia owiec zmniejszyła się 20-krotnie. Obecnie mamy ok. 200 tys. sztuk owiec. Jeśli w najbliższym czasie nic się nie zmieni, to za kilka lat nas już nas tu nie będzie takie głosy dominowały wśród hodowców owiec z Sądecczyzny, który przyszli na konferencję. Nie możemy sprzedawać swoich produktów, bo przepisy są absurdalne, jest nam bardzo ciężko mówiła emocjonalnie amerykanka Beth Macatee, która od ponad 20 lat hoduje owce w Tyliczu. Lista prezentowanych na konferencji absurdów jest bardzo długa, od zakazu uboju zwierząt w gospodarstwie, poprzez szereg nieuzasadnionych wymogów sanitarnych, a kończąc na konieczności instalacji drzwi ognioodpornych w mleczarni, ponieważ tłuste mleko owcze zostało uznane za łatwopalne.Ale… Z krzyku nic się nie zwojuje. A my musimy ratować swojszczyznę. Łączmy się, organizujmy ośrodki edukacyjne, twórzmy przynajmniej kilkuosobowe bractwa i rozmawiajmy o tym co wspólnymi siłami można zrobić. Musimy edukować kolejne pokolenie i dać perspektywę na kolejne dziesięciolecia, by młodzi nie uciekli za granicę - komentował Franciszek Bachleda-Księdzularz, baca z powiatu tatrzańskiego, senator trzech kadencji, a obecnie radny województwa małopolskiego. Monika Florek I jeszcze post scriptum, które mówi o sukcesie spotkania pasterskiego w Wierchomli. Po konferencji jej trzy główne organizatorki, którymi są baby z Łomnicy zostały, zaproszone przez europosła Czesława Siekierskiego do Brukseli, zatem proszę w następnych numerach naszej gazety szukać relacji z tej wizyty. Uczestnicy konferencji pasterskiej 6 Śtryt u nadpopradzkich pastyrzy Tegoroczna edycja pasterskiego spotkania, która odbyła się 2 sierpnia, miała charakter międzynarodowy, ze względu na połączenie jej z „Redykiem Karpackim" (kierdel owiec prowadzili z Rumunii Czabani, Huculi i pasterze z Polski), którego szlak wędrówki prowadził także przez Łomnicę Zdrój. Wraz z Redykiem szedł też główny pomysłodawca tego przedsięwzięcia i organizator: baca z Żywca Piotr Kohut. Zejście Redyku do Łomnicy zgromadziło na Nawsiu tłumy mieszkańców całego Nadpopradzia a także przyjezdnych gości z różnych części Polski i świata. Nie zabrakło tych, którzy przed laty wyjechali za chlebem w świat, a „Śtryt” był okazją do odwiedzin i powrotu do rodzinnych stron. (...). To wydarzenie skłoniło nas do tego, aby zorganizować w tym roku konkurs gry na instrumentach pasterskich „Wałasi ojce nasi”. Konkurs odbył się po raz pierwszy i z pewnością nie ostatni. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku zgłosi się jeszcze więcej muzykantów. W samej Łomnicy można posłuchać starszych wiekiem pasterzy grających na listkach czy harmonijkach. Konkurs „Wałasi ojce nasi” mógł odbyć się dzięki wsparciu finansowemu „INSTYTUTU EUROPA KARPAT” i pani Małgorzacie Brodzie, która ufundowała nagrody pieniężne dla laureatów. Nagrodą główną była trombita wykonana przez naszego regionalistę p. Edwarda Grucelę. Jury w składzie: Michał Smetanka z Lewoczy na Słowacji, Marcin Pokusa z Fickowej oraz Piotr Kulig z Rytra po wysłuchaniu wszystkich uczestników ogłosiło werdykt. A wyniki konkursu były następujące: Nagroda Grand Prix: Artur Majerczak z Krościenka n/D (piszczałki) Kategoria „młodzi” (do 15 lat) I miejsce: Piotr Fiedor z Łomnicy Zdroju (trombita) II miejsce: Sabina Fiedor z Łomnicy Zdroju (piszczałka) III miejsce: nie przyznano Kategoria „starzy” (od 15 do 115 lat) I miejsce: Katarzyna Dobrzyńska z Maniów (piszczałki) II miejsce: Tomasz Bodziarczyk z Krościenka n/D (oktawki pienińskie) II miejsce: Iwona Cichoń z Łukowicy (okaryna, słomcoski) Specjalne wyróżnienie: Mieczysław Dulak z Piwnicznej Zdroju (harmonijka) (...) Następnym konkursem, który odbył się podczas imprezy było „Mocówanie wsi Nadpopradzkich”. Kokuszka, Łomnica, Młodów i Wierchomla walczyły o nagrodę 1000 zł dla swojej wsi w konkurencjach: Babskie rzniątki, Przeciąganie liny, Ubijanie masła, Kręcenie powróseł, Niesienie baby w łoktusce Wyścig proboszczów z owieczką na ramionach, okazał się jednym z najbardziej widowiskowych konkursów „Mocówania wsi Nadpopradzkich" Proboszcz łomnicański ks. Jan Mirek oraz ks. Wojciech reprezentujący Kokuszkę równocześnie dobiegli do mety. Okrzykami i gromkimi brawami nagrodzono ich wysiłek i po- Na scenie prezentowało się wielu przyjezdnych gości: zespół „Maniowianie” z Podhala, Kod Kruna z Serbii, Marcin Pokusa z Żywca - skrzypek, laureat nagrody Eurotalent 2004 przyznawanej przez Telewizję Polską a także Założyciel Kapeli Marcina Pokusy ze Ślemienia. (...) Swój talent zaprezentował także Michał Smetanka z Lewoczy - artysta, nauczyciel, multiinstrumentalista, kolekcjoner, kompozytor. Ciekawy repertuar pokazał nasz nadpopradzki muzykant, etnolog Piotr Kulig z Rytra, który wykonał utwory skrzypka Dziubińskiego odnalezione w archiwum. W wykonaiu p. Piotra okazały się jeszcze bardziej niezwykłe i tajemnicze. Na „Śtrycie u Nadpopradzkich Pastyrzy” nie mogło zabraknąć zespołów, które sławią nasz region na całym świecie laureatów Złotej Ciupagi, zespołu Dolina święcenie stwierdzając że prawdziwy pasterz zdoła wziąć na ramiona każdą nawet czarną owcę i bezpiecznie doprowadzić ją do celu. Popradu, który śpiewał i tańczył wzbudzając podziw publiczności. Przygrywała im niezastąpiona kapela „Szumiąca Woda” z Rytra z Piotrem Kuligiem na czele. Swój repertuar prezentowała także rodzinna kapela „Błankowiany”, która uświetniła oraz zachęciła do wspólnego muzykowania przy watrze wszystkich uczestników imprezy. Kiedy słońce skłaniało się ku zachodowi nadszedł czas, by rozpalić watrę pasterską. W kosorze zostały jeszcze owce Władka Szwali, który przywiózł je na Nawsie ze swojej bacówki. Impreza odbyła się po raz pierwszy na Nawsiu, w miejscu, które jest niewykorzystane przez wieś, a szkoda. Apelujemy do włodarzy gminy a szczególnie do sołtysa łomniczańskiego aby pomyślał w przyszłości o zagospodarowaniu tego terenu (którego jeszcze nie zlicytowano). Być może warto byłoby umieścić tam scenę na stałe bo biorąc pod uwagę ilość imprez odbywających się w Łomnicy, na pewno wieś ożyłaby pięknem tutejszych tradycji jakie w mieszkańcach przetrwały do dziś. M.F. W „MOCÓWANIU WSI NADPOPRADZKICH” - zwyciężył Młodów Głębokie. Całej imprezie towarzyszył Jarmark Nadpopradzki, w którym uczestniczyło wielu rzemieślników ludowych. (...) W pokazach przędzenia wełny wzięły udział dwie panie z Łomnicy: Stanisława Bołoz i Stefania Żywczak. Kto był chętny, mógł nauczyć się prząś na kądzieli. Bolesław Bołoz pokazał jak się strzyże owce i wzbudził tym niemałe zainteresowanie szczególnie młodszej publiczności. Były też stoiska z przysmakami regionalnymi takimi jak: piyrogi łomnicońskie z bryndzą, placki pasterskie, chleb ze smalcem, dziadki, ciasta i wiele innych smakołyków, które przygotowały gospodynie z Łomnicy, Kokuszki a nawet Łącka. Od miejscowego bacy Władka Szwali można było kupić sery owcze. Pragnienie gasiła kwaśna woda z pobliskiego źródełka, która w tym upale okazała się niezastąpiona. 7 Podziękowania na str. 26 Do redakcji wpłynął list rodziców uczniów klas V, rocznik 2001 W liście zawarty jest protest dotyczący planów utworzenia przez Dyrekcję szkoły 2 oddziałów klas VI w roku szkolnym 2013/2014 poprzez likwidację 3 oddziałów klas V. Rodzice proszą o zaniechanie działań, które skrzywdzą dzieci. Działania te doprowadzą do utworzenia dwóch ponad 30-osobowych klas. Rodzice piszą: Podczas spotkań z Władzami MiG Piwniczna Zdrój, które odbyły się w szkole podstawowej w Piwnicznej zostaliśmy poinformowani, że swobodę decyzji w tej kwestii Pan Burmistrz pozostawił Dyrektorowi Szko ł y, cyt: ,,...jest nam (burmistrzom) obojętne czy będą 3 czy 2 oddziały klas VI, nam zależy na oszczędnościach ...”. (...) System Informacji Oświatowej szacuje, że odsetek oddziałów, w których liczba uczniów jest większa niż 30, stanowi niecałe 10%, przy czym w gimnazjach ilość oddziałów z liczbą uczniów powyżej 30 stanowi 3%, a w szkołach podstawowych ogółem około 7%. Również według raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju „Edukacja w zarysie 2009”, średnia liczba uczniów w polskiej klasie w szkole publicznej nie odbiega od ś redniej europejskiej. W podstawówkach wynosi bowiem 19,9 uczniów (dla 19 badanych krajów europejskich średnia to 20,2). W ostatnim czasie dużo mówi się o korzystnym wpływie, jaki wywiera na dziecko i jego postępy w nauce podejście indywidualne i zróżnicowane formy aktywizacji zajęć, które nie mogą być prowadzone z powodu nadmiernej liczebności klasy. Pytamy: dlaczego w naszej Gminie ma być gorzej niż w całej Polsce i Europie? Ponownie przytaczamy argumenty, które przedstawialiśmy na w/w spotkaniach z władzami Gminy: - dobrze wiemy, że zbyt duża liczba uczniów w klasach znacząco wpływa na jakość edukacji. Badania dowodzą, że w każdej klasie znajduje się ok. 20% dzieci o szczególnych potrzebach edukacyjnych. Są to zarówno dzieci z trudnościami jak i dzieci wybitnie uzdolnione. Zadaniem nauczyciela jest dostosowanie form i metod pracy do indywidualnych potrzeb psychofizycznych każdego z uczniów, - w dużej klasie nauczyciel nie ma możliwości zindywidualizowania form i metod pracy, co znacząco wpływa na obniżenie jakości edukacji, - duża liczba uczniów sprawia również, że nauczyciele dużo częściej korzystają z wykładowej formy prowadzenia zajęć, która pozwala na szybkie zrealizowanie założonego materiału, jednak bywa nieefektywna względem części uczniów, - w licznej klasie często nie ma czasu na wprowadzanie aktywnych form nauczania, - badania wskazują również, że w zatłoczonych miejscach dużo częściej dochodzi do czynów agresywnych. Długie godziny spędzone w zatłoczonej szkole mogą wpływać na wzrost napięcia emocjonalnego u młodzieży. Długotrwałe doświadczanie niepokoju może znacząco wpłynąć na wyniki, - niektóre dzieci w zatłoczonej klasie mogą mieć kłopot z koncentracją uwagi, zapamiętywaniem, itp., - w licznej klasie problemy poszczególnych dzieci mogą umknąć uwadze nauczyciela czy wychowawcy, - dzieci mniej przebojowe, wycofane mają trudność w zaznaczeniu swojej obecności w licznej grupie, czują się osamotnione i nierozumiane, - przeładowany materiał, presja zbliżaj ących si ę egzaminów sprawiaj ą, i ż w dużych klasach kłopoty i troski uczniów przesuwają się na dalszy plan, - przy dużej liczbie uczniów nauczyciel nie ma możliwości dostosowania form i metod pracy do potrzeb poszczególnych uczniów, - duża liczba uczniów w klasie wpływa na obniżenie motywacji do nauki. Możliwość uniknięcia bycia odpytanym sprawia, iż uczniowie przychodzą do szkoły nieprzygotowani. W dużej klasie uczeń jest odpytywany rzadko i jego motywacja do podejmowania wysiłku jest niska. bliczne b ę d ą ce w dyspozycji Gmi ny zostały wydatkowane gospodarnie i celowo? Mądrzy ludzie mówią, że złotówka wydana na edukację to najlepsza inwestycja, bo po latach zwraca się dzisięciokrotnie... Głos drugiej strony W dniu 2 września 2013 podczas rozpoczęcia roku szkolnego, miałam okazję poznać stanowisko Pani Anny Kulig. - Podział został w szkole dokonany na polecenie władz i miał związek z szukaniem oszczędności. Ostateczne przemianowanie szkół w Piwnicznej i w Łomnicy na dwa zespoły szkolne ma nastąpić do końca kwietnia. - Rodzice w różny sposób podchodzą do tych działań. Wielu z nich nie ma obaw co do zmian, jakich dokonali nauczyciele uczący w poszczególnych klasach (skład uczniów) i są zadowoleni. Zanim dokonano tych zmian wzięto pod uwagę sugestie rodziców i uczniów. - Zorganizowałam w tej sprawie dwa spotkania - mówi pani Anna. W jednym z nich uczestniczyli: wiceburmistrz Tomasz Kmiecik i dyr. ZEAS-u Kazimierz Litwin. Na tym spotkaniu rodzice dowiedzieli się od wiceburmistrza, że dyrektor szkoły ma obowiązek dokonać zmian w szkole. Analogiczna sytuacja była w roku szkolnym 2011/2012. BP Nigdzie na świecie szkoły nie są przedsiębiorstwami i nie zarabiają, a są finansowane z podatków. S ł yszeli ś my wielo krotniepodczas spotkania od p. Wiceburmistrza, że ,,Gmina szuka pieniędzy - trzeba oszcz ę dza ć ” . Rozumiemy to, ale instynkt samozacho wawczy podpowiada, że gdy bieda dosięga rodzinę - dzieciom na samym końcu odejmuje się od ust. Dlaczego w ł adze Gminy i Szkoły zaczynają oszczędności od Dzieci? (...) Czy aby na pewno wszystkie ś rodki pu 8 Magdalena Ponurkiewicz Ogłoszenia 2 Sprzedam mieszkanie (48,3 m ). Pożegnanie z Kosarzyskami Mieszkanie składa się z 2 pokoi, 1 kuchni oraz łazienki z WC. Mieszkanie do wprowadzenia, kuchnia urządzona z agd - lodówka Whirpool, kuchnia Mastercook (palniki gazowe, piekarnik elektryczny) okap Mastercook, zmywarka Electrolux. Pokój dzienny o powierzchni ok. 17 m2, pokój mniejszy ok. 9,5 m2, przedpokój ok. 3,7 m2, łazienka ok 4,6 m2, balkon 4,5 m2. Czynsz za mieszkanie + piwnica z wliczonymi mediami (woda ZW, CW, ścieki, CO, śmieci) około 450 zł. Łazienka wyposażona w kabinę prysznicową. W przedpokoju znajduje się szafa wnękowa (lustro z bambusem). Balkon wykończony gresem. Polecam i zachęcam do oglądania. Telefon: 608 851 543. Podziękowanie i wdzięczność. Pragnę skierować serdeczne podziękowanie dla całej parafii Kosarzyska, a także kieruję słowo Dziękuję do wszystkich z którymi miałam wielką przyjemność spotykać się przez 10 lat, czy to na katechezie czy na różnych okazjach w środowisku lokalnym i nie tylko. Rodzicom, dzieciom i nauczycielom. Dziękuję Dyrektorom Szkół w których pracowałam Szkoła Podstawowa Nr 2 w Kosarzyskach, Szkoła Podstawowa w Głębokiem i Przedszkole w Młodowie. Dzięki składam Kapłanom Ks. Proboszczowi Rafałowi Porębie, obecnym kapłanom gościom ks. nominatowi arcybiskupowi Konradowi Krajewskiemu, ks. prałatowi Bogdanowi /z Łodzi/ i ks. Pawłowi, oraz ks.proboszczowi Ryszardowi z Głębokiego, dziękuję też ks. Kazimierzowi Grychowi z którym miałam możność współpracować a także dziękuję za współpracę wszystkim kapłanom z dekanatu. Pragnę podziękować moim siostrom przełożonym s. Renacie Mazur i obecnej s. Celinie Sołtys oraz współsiostrom. Pragnę również wspomnieć wielce zasłużonego i drogiego śp. ks. Prałata Mariana Porębę za jego dobroć, serce i radość życia i Kościół Matki Bożej Nieustającej Pomocy dziękuję też śp. s. Cecylii za humor i troskę o innych. Wszystkim parafianom i nie tylko wyrażam wdzięczność za bycie z wami i dzielenie się wiarą i radością humorem i kwiatami, które już widzę jak się skłaniają, uśmiecham się do Was. Będę pamiętać i polecam się również do zobaczenia wdzięczna s. Anna Korbaś - już Polanica Zdrój Spotkanie z Magdaleną Ponurkiewicz - autorką książki „Tajemnica węgierskiego manuskryptu” Biblioteka Publiczna MiG w Piwnicznej Zdroju dnia 7 sierpnia 2013 r. mia³a przyjemnośæ gościæ w Pijalni Artystycznej na Zawodziu Magdalenê Ponurkiewicz - autorkê kolejnej, trzeciej ju¿ opowieści ukazuj¹cej uroki górskiego krajobrazu, a tak¿e przyjaŸñ polskowêgiersk¹ w czasach próby, ludzi i ich uczucia, zwierzêta, które, tak jak bohaterowie ksi¹¿ki, przemierzaj¹ szlaki S¹decczyzny… Walorem niezaprzeczalnym wydawnictwa, jak podkreśli³a Pani Wanda £omnicka-Dulak na spotkaniu, jest utrwalenie na kartach ksi¹¿ki piêkna krajobrazu okolic - tych bliskich sercu s¹deczan i ciekawej historii Dzień dobry Uczennice i Uczniowie! Polacy tworz ą bardzo dobr ą literatur ę popularnonaukową. Polskie tłumaczenia artykułów i ksiązek tego typu są świetne (zobacz np. „Problemy”. Natomiast nie ma jak do tej pory dzieła naprawdę światowej klasy w literaturze pięknej. Symptomatyczne... Zagadnienia: 1. Magnetyczne uzdatnianie widy - oceń praktyczne znaczenie tego procesu. 2. Porównaj skład aminokwasowy borowików, koźlarzy i pieczarek uprawnych. Do zobaczenia! Leszek Mikołajczyk ludzi tam ¿yj¹cych. Dzieje przyjaŸni polsko-wêgierskiej, szczególnie na tle powstania wêgierskiegoz 1956 r. by³y ¿ywo obecne w komentarzach Pani Barbary Paluchowej, Pani Marii Lebdowiczowej, a przede wszystkim Pani Lucyny Lata³a-Ziêba, Przewodnicz¹cej Ko³a PrzyjaŸni Polsko-Wêgierskiej w Piwnicznej. Magdalena Ponurkiewicz urodzona w 1945 r. w Barcicach k. Starego S¹cza debiutowa³a w roku 1986 w zbiorku poetyckim „Leśne przypomnienia". W 2001 r. ukaza³y siê „Okruchy Pamiêci” - barwna opowieśæ, w której w¹tki autobiograficzne przeplataj¹ siê w sposób harmonijny z przesz³ości¹ S¹decczyzny. Kolejna ksi¹¿ka: „By³am niewolnic¹ czyli na czarno w Nowym Jorku” ukaza³a siê w 2002 r. Ostatnia ksi¹¿ka - „Tajemnica wêgierskiego manuskryptu” zosta³a wydana w³aśnie w 2013 r. W tym samym roku w plebiscycie czytelników zorganizowanym przez miesiêcznik „S¹deczanin”, dotycz¹cym konkursu literackiego im. ks. prof. B. Kumora ksi¹¿ka „Okruchy Pamiêci” zajê³a pierwsze miejsce w kategorii „Ksi¹¿ka o S¹decczyŸnie”, 9 a Magdalena Ponurkiewicz drugie miejsce w kategorii „S¹decki autor”. Przywi¹zanie i mi³ośæ do s¹deckich, górzystych okolic s¹ widoczne na ka¿dej stronie ksi¹¿ki. Beskidzka przyroda jest dla wêdrowca prawdziwym ukojeniem: ... Adam ruszy³ przed siebie. Nagle jego oczom ukaza³a siê piêkna panorama. Prehybê i Radziejow¹ mia³ po lewej, po prawej w dole majaczy³o Rytro. Tu¿ przed nim, na polanie sta³o kilka drewnianych domków, z maleñkimi zabudowaniami gospodarczymi. Nie bogato tu by³o, ale za to jak malowniczo. Tak¿e ta ³¹ka wokó³ domostw, kwit³a jak opêtana. Bzykanie pszczó³ i granie pasikoników dzia³a³y usypiaj¹co. Po³o¿y³ siê w miejscu, gdzie trawa by³a ju¿ wykoszona. Niemal narkotyczny zapach siana, przyprawi³ go o lekki ból g³owy. Usn¹³ znienacka... Zapraszamy wszystkich zainteresowanych twórczości¹ lokalnej pisarki do Biblioteki Publicznej w Piwnicznej, aby zapoznaæ siê z cennymi wydawnictwami. M. J.-Zaryczny Orkiestra Ochotniczej Straży Pożarnej „Podhale”... w wodach Balatonu zagraliśmy najważniejszy koncert. Na głównej ulicy - Ulicy Wina, po obu jej stronach ciągnęły się dziesiątki kiosków i kramów - po jednej stronie prezentowali swoje wyroby lokalni producenci wina i miodu ( w tej okolicy akacjowego), po drugiej artyści, twórcy ludowi z haftami, ceramiką i wielu innymi wyrobami rękodzielniczymi. W centralnym miejscu ustawiono scenę, na której do późnego wieczora występowali różni artyści, w tym i nasza orkiestra. Zapowiedziany przez tutejszą dyrektorkę Domu Kultury koncert naszej orkiestry zgromadził dużą publiczność, a sądząc po oklaskach i bisach, nasz występ spodobał się bratankom. Potem degustowaliśmy tutejsze wina, młodzież poczęstowano pysznym lokalnym winem bezalkoholowym. Nie ma go niestety w handlu, więc musiało wystarczyć to, którym nas uraczono. Po upalnym, pracowitym i pełnym wrażeń dniu należało wypocząć, bo nazajutrz już przed południem koncertowaliśmy w Keszthely, na deptaku nieopodal Rynku. Najpierw grała węgierska orkiestra, po niej my. Znający teren Tamás Kiss ustawił krzesła dla muzyków pod drzewami, więc 37-stopniowy upał mniej doskwierał. Tu zapowiedziała nas dyrektorka Centrum Kultury w Keszthely. Główna ulica, otwarte sklepy, kawiarenki, lodziarnie i restauracyjki pełne turystów sprawiły, że mieliśmy liczną publiczność. Koncert był udany, Tamás Kiss bardzo nas chwalił i z panią dyrektor wspomnieli o udziale naszej orkiestry w przyszłorocznym Festiwalu Helikonu. Węgierska orkiestra odjechała na następny koncert, a my skorzystaliśmy dzięki uprzejmości gospodarzy z kąpieliska nad Balatonem. Tam też wieczorem, w Pawilonie muzycznym zagraliśmy ostatni, czwarty koncert. Kolacja okazała się kolacją pożegnalną. Towarzyszyli nam jak zwykle węgierscy opiekunowie. Wręczyliśmy gospodarzom okolicznościowe upominki, oni nam też, a później rozmawialiśmy o naszym pobycie i przyszłych kontaktach. Kapelmistrzowie Tamás Kiss i Jan Jamrozowicz uzgodnili wymianę partytur, by przygotować się do przyszłego wspólnego muzykowania. Serdecznościom nie było końca. Następnego dnia węgierscy gospodarze, mimo wieczornych pożegnań towarzyszyli nam przy śniadaniu i zaopatrzyli w prowiant na drogę. Gościnność i opieka węgierskich gospodarzy jest nie do przecenienia. Towarzyszyli nam wszędzie, bacznie dbając o zapewnienie nam miłego spędzenia czasu między koncertami a przede wszystkim o zimne napoje i lody, co przy prawie 40-stopniowych upałach było bardzo ważne. Było nam ogromnie miło, że rangę naszej wizyty podkreślili swą obecnością przy nas: Tamás Kiss - dyrygent węgierskiej orkiestry, Nemeth Lászlone - prezeska Fundacji Orkiestry Dętej „Zalaiski Brzeg Balatonu”, działacze Fundacji Lászlo Nemeth, Róbert Tűske i inni, Róbert Biró - burmistrz Balatongyörök, dr Imre Szábo - były burmistrz Keszthely, Juliana Major - dyrektorka Domu Kultury w Vonyarcvashegy, Agota Csengei - dyrektorka Centrum Kultury w Keszthely, Keveházy Balázs - profesor Gimnazjum w Keszthely, dr Tamás Gárdos - prezes Koła Przyjaciół Muzyki przy Szkole Muzycznej w Keszthely. Przez cały okres pobytu naszym tłumaczem był Géza Cséby - Honorowy Obywatel Piwnicznej, a w czasie rejsu statkiem - polski ksiądz Paweł Denisiewicz, będący teraz proboszczem w Keszthely. Mamy nadzieję, że w następnym roku znajdzie się okazja do rewanżu i zaproszenia węgierskiej orkiestry i naszych opiekunów, choćby z okazji Dni Piwnicznej. towarzysząca Orkiestrze Dętej OSP „Podhale” Lucyna Latała-Zięba Zdjęcia z pobytu Orkiestry na Węgrzech - strona 14 W dniach 25-28 lipca Orkiestra Dęta OSP „Podhale” koncertowała nad Balatonem. W ubiegłym roku zaprosił ją Tamás Kiss, dyrektor i jednocześnie kapelmistrz Młodzieżowej Orkiestry Dętej „Zalaiski Brzeg Balatonu” z Vonyarcvashegy, goszczącej wówczas w Piwnicznej. Pierwszy dzień pobytu upłynął na zwiedzaniu miasta Keszthely, z przepięknie zrewitalizowanym centrum i terenami nad Balatonem plażą, kąpieliskiem i terenami rekreacyjnymi. Wieczorem przy kolacji powitali nas uroczyście Tamás Kiss i członkowie Fundacji prowadzącej węgierska orkiestrę. Następnego dnia po śniadaniu gospodarze zabrali nas w rejs po Balatonie statkiem wycieczkowym „Csóbanc”. Na pokładzie specjalnie dla nas grał kwartet muzyków członków węgierskiej orkiestry dętej. Ze statku podziwialiśmy widoki na okoliczne miejscowości kąpieliskowe oraz jachty pływające po Balatonie. Po rejsie gospodarze zabrali nas na obiad do miejscowości Gyenesdiás, do stylowej Karczmy pod Trzciną (Nádas Csárda). Po posiłku poszliśmy do miejscowego kościółka, gdzie czekał na nas dr Imre Szabó były burmistrz Keszthely, który podpisał niegdyś z burmistrzem Marianem Czopem umowę partnerską między naszymi miastami. Zaprosił nas do kościoła w Gyenesdiás z powodu dzwonu, który się tam znajduje. Dzwon nosi nazwę „Uścisk Dłoni” i ma ciekawą historię. W lutym 2002 roku samorządy Keszthely, Csersztegtomaj, Gyenesdiás i kościół parafialny NMP w Keszthely założyły Fundację dla Dzwonu Uścisk Dłoni. Postanowiono odlać dzwon, którego intencją jest jednoczenie ludzi z tego terenu, by przy wspólnych ich działaniach okręg lepiej się rozwijał. Fundatorami dzwonu były wymienione samorządy, miasto Heviz oraz tutejsi mieszkańcy. Ich nazwy figurują odlane na dzwonie obok głównego motywu - dwu uściśniętych dłoni. Prace w zakładzie odlewniczym Miklósa Gombosa w Őrbottyán trwały krótko. Już w marcu 2002 roku gotowy dzwon został przewieziony do Watykanu, gdzie za sprawą pracującego tam księdza P. Laszlo Vertesaljai SJ dzwon osobiście poświęcił i pobłogosławił na specjalnej audiencji Jan Paweł II. Dzwon „Uścisk Dłoni” to jedyny dzwon na świecie poświęcony w ten sposób. Nakręcono o nim film. Dzwon po powrocie na Węgry pielgrzymował po ponad dwudziestu miejscowościach, nie tylko w okręgu fundatorów lecz i dużych miastach, w tym Budapeszcie. Zarząd Fundacji z prezesem Imre Szábo zdecydował, że dopóki nie wybudują dlań specjalnej dzwonnicy, pozostanie on w kościele w Gyenesdiás. Będąc w kościele połączyliśmy się łańcuchem rąk i wspólnie odmówiliśmy modlitwę. Zostawiliśmy też prezent dla kościoła - płaskorzeźbę Świętej Kingi, pochodzącej przecież z Węgier. Parę kilometrów dalej oczekiwano na nas w Balatongyörök, drugim z partnerskich miast Piwnicznej-Zdroju, gdzie cały czas towarzyszył nam burmistrz Róbert Biró. Z okazji naszego przyjazdu na Urzędzie Miasta zawisła polska flaga! Zagraliśmy tam koncert na plaży, dla opalających się i odpoczywających licznych turystów i mieszkańców. Pod koniec koncertu grając pomaszerowaliśmy za naszym kapelmistrzem na sam brzeg Balatonu i…..weszliśmy do jeziora. Koncert w wodzie przyciągnął na brzeg tłum słuchaczy, klaskali do rytmu, robili zdjęcia, wiwatowali gdy wychodziliśmy z Balatonu w mokrej odzieży. Trzeba było się przebrać i jechać kilka kilometrów dalej do Vonyarcvashegy, miasteczka skąd pochodzi zaprzyjaźniona węgierska orkiestra. Tutaj po kolacji, na lokalnym Święcie Wina 10 Popłynął strumień biegaczy ,,Piwniczanki” II Bieg i Marsz Piwniczanki, który odbył się 21 lipca 2013 r. w ramach Dni Piwnicznej, ściągnął na start 202 uczestników. To nowy rekord frekwencji naszej imprezy. W poprzedniej edycji wystartowało 144 zawodników. Na początek krótka statystyka. Do mety Marszu Piwniczanki, zorganizowanego w tym roku pod wiele mówiącym hasłem „Na wesoło”, dotarły 24 osoby. W towarzyskiej i bardzo wesołej atmosferze najszybciej 10-kilometrową trasę pokonali Karolina Izworska i Waldemar Kuper, ale tak naprawdę wszyscy uczestnicy konkurencji byli jej zwycięzcami. Bo jak pokazują badania, marsz nordic walking angażuje aż 90% mięśni naszego ciała, a jak wiemy - ruch to zdrowie! W biegu głównym na dystansie 10 km, rozgrywanym w części na trasie słynnego Visegrad Maratonu, wystartowało 153 zawodniczek i zawodników. Warunki pogodowe (upał) nie pomagały w biegu, ale niemal wszyscy dotarli do mety. Zwyciężyli: Natalia Malia z Ukrainy oraz Bogdan Dziuba. W dodatkowych, ale nie mniej ważnych kategoriach zwycięzcami okazali się: - najlepszy z Doliny Popradu - Jakub Burghart - najlepszy z Miasta i Gminy Piwniczna Zdrój - Franciszek Długosz - najlepsza z MiG Piwniczna-Zdrój - Karolina Izworska - najciekawiej przebrany - Aleksander Dulak (skafander) - najstarszy uczestnik - Dariusz Lipiec - najmłodszy uczestnik - Maria Grucela - najbardziej wytrwały w dotarciu do mety Aleksandra Mikulska - globtroter - Paul Gospodarczyk (Australia) W biegu open dla dzieci i młodzieży na dystansie 2 km, rozgrywanym na części trasy biegu g ł ównego, triumfowali Aleksandra Żuk i Adam Majerski. Wzięło w nim udział 25 uczestników. Miejsca w pierwszej trójce zajęli ponadto następujący piwniczanie: II m. Aleksandra Lang i III m. Bartosz Maćkowski w grupie gimnazjalnej i III m. Maria Sons w grupie szk.podst. Pełne wyniki naszej imprezy można znaleźćtu:http://www.biegpopradzki.pl/ index.php/wyniki-z-piwniczanki. Dziękując wszystkim uczestnikom II Biegi i Marszu Piwniczanki już zapraszam na kolejną edycję naszej imprezy. Obiecuje, że dołożymy starań, by była ona jeszcze ciekawsza. Wybrane komentarze zawodników na portalu www.maratonypolskie.pl RainmondPL: Fantastyczny klimat, którego żaden drobny szczegół nie był w stanie zakłócić :) Program najeżony atrakcjami, wokół uśmiechnięci życzliwi ludzie. Zarówno oprawa jak i sama rywalizacja sportowa stała na bardzo wysokim poziomie. Ogromne brawa dla wszystkich osób zaangażowanych w organizacje, a także zawodników, wolontariuszy i wszystkich, którzy swoją obecnością tworzyli to wydarzenie, które mam nadzieję, że na stałe zagości w kalendarzu sportowym regionu. Chce się wracać :) mrooz99: Super bieg, świetna organizacja, atmosfera, nagrody... Krótko mówiąc: impreza godna polecenia, warto ją zaznaczyć na swojej biegowej mapie Polski!! Bunioz: Mnie się podobało, do zobaczenia za rok . or: delicja: Po raz drugi uczestniczyłam w tym biegu i po raz drugi się nie zawiodłam! Super organizacja - ciekawa choć wymagająca (jak dla mnie ;-) trasa, przesympatyczna atmosfera, dużo nagród, 11 pyszny bigos i jeszcze lepsze lody!!! Przyjechaliśmy ze znajomymi i nikt nie wyjechał z pustymi rękoma :-) Mam nadzieję, że w przyszłym roku tu wrócę i oczywiście do Ski Hotelu!!! Podziękowania za pomoc w organizacji imprezy dla : - Portalu informacyjnego www.piwnicznainfo.pl, www.biegpopradzki.pl - OSP z Piwnicznej Zdroju, Głębokiego, Kosarzysk, Wierchomli Wielkiej, Łomnicy - Gimnazjum Publicznego w Piwnicznej Zdroju - Stowarzyszenia ,,Nasz Dom” w Piwnicznej - Sołectwa Głębokie - Komisariatu Policji w Piwnicznej Zdroju, Komendy Miejska Policji - Wydział Ruchu Drogowego w Nowym Sączu. Szczególne podziękowania kieruję do dyrekcji i pracowników MGOK w Piwnicznej Zdroju za zaangażowanie i pomoc w przygotowaniu i przeprowadze niu zawodów. Sponsorzy: - Piwniczanka Sp. Pracy - główny sponsor - Województwo małopolskie - Restauracja ,,Sobieski” Piwniczna Zdrój - Kawiarnia ,,Florencja” Piwniczna Zdrój - Ski Hotel Sucha Dolina - Stowarzyszenie ,,Słoneczna Dolina” - Ultrek sklep sportowy Łomnica Zdrój - Pijalnia artystyczna Piwniczna Zdrój - Towarzystwo Rozwoju Piwnicznej - Philipiak Polska - Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu - Stow. ,,Perły Beskidu Sądeckiego” - Park wodny Kraków Festiwal Biegowy forum ekonomicznego Dyrektor Biegu i Marszu ,,Piwniczanki” Marian Dobosz XXI Międzynarodowy Festiwal Dziecięcych Zespołów Regionalnych „ŚWIĘTO DZIECI GÓR” Nowy Sącz, 21-28 lipca 2013 r W tym roku Festiwal był pod wieloma względami wyjątkowy. Po raz pierwszy brało w nim udział 13 zespołów z trzech kontynentów. Po trzech latach starań zespół Freespirit Art Group z Ghany przyjechał do Nowego Sącza na Święto Dzieci Gór. Wreszcie udało się pokonać wszystkie trudności wizowe i finansowe. I po raz pierwszy w Festiwalu brały udział nasze „Małe Piwnicoki”. Ich kamaratami zostały dzieci z zespołu PAGADDERKE z Belgii. W środę na zaproszenie Małych Piwnicoków dzieciaki z Belgii przyjechały do Piwnicznej. Pobyt rozpoczął się wycieczką na Suchą Dolinę i Obidzę. Po obiedzie zielonym kuligiem wszyscy śpiewając i grając udali się do źródeł Św. Kingi w Głębokim. Dzień zakończył się w amfiteatrze koncer- tem kamrackich grup, do których dołączył się zespół DOLINAPOPRADU. Mamy nadzieję, że każdy Belg opowie swym rodzicom o przyjaciołach z Polski i kiedyś tutaj powróci, by dalej budować mosty przyjaźni Piątek był Festiwalowym Dniem Narodowym Belgijsko-Piwniczańskim. Rozpoczął się krótką prezentacją zespołów pod Ratuszem na nowosądeckim rynku, następnie o godz. 19 mogliśmy obejrzeć koncert główny w hali widowiskowej MOSIR. MAŁE PIWNICOKI zaprezentowały program zatytułowany „Gazdy posły het”. Jego scenerią jest izba w dawnej chacie. W dzień targowy, po wyjściu rodziców na jarmark, chłopcy zaczynają dokazywać i budzą młodsze rodzeństwo. Do chaty zaglądają dzieci z sąsiedztwa. Zaczynają się zabawy, śpiew i tańce. Choreografię przygotowała pani Wanda Łomnicka-Dulak. Ich belgijscy kamraci wykonali z żywiołową radością kilkanaście tańców z miotłami, kijami, kwiatami i klockami. Wszyscy doskonale się bawili. Dzięki festiwalowi nawiązały się nowe znajomoś- Projekt pn. „Szlakami kurierów przez zielone granice” współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz budżetu państwa za pośrednictwem Euroregionu „Tatry” w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Rzeczpospolita Polska- Republika Słowacka 2007-2013 Rajd „Szlakami Kurierów przez zielone granice” ORGANIZATOR: Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Piwnicznej-Zdroju I. CELE RAJDU: Stworzenie warunków do integracji międzypokoleniowej poprzez organizację rajdu, popularyzacja krajoznawstwa i turystyki kwalifikowanej wśród młodzieży i osób dorosłych, kształtowanie nawyków kulturalnego i bezpiecznego poruszania się na trasach turystycznych. II. TERMIN I MIEJSCE RAJDU: Rajd odbędzie się bez względu na pogodę 19 września 2013 r. (czwartek). Trasy Rajdu zostały opisane w rozdziale IV. III. WARUNKI UCZESTNICTWA: W Rajdzie uczestniczyć mogą: młodzież szkół podstawowych, gimnazjalnych z terenu Miasta i Gminy Piwniczna-Zdrój oraz szkół ponadgimnazjalnych z powiatu nowosądeckiego; Seniorzy; Mieszkańcy pogranicza pl-sk. Nie dopuszcza się samowolnych zmian tras, wcześniej obranych. IV. TRASARAJDU I PRZEBIEG: - Z Rytra (znaki czerwone) przez Mikołaskę, Kordowiec, Niemcową, Wielki Rogacz na Obidzę (znaki niebieskie). - Z Rytra przez Wielką Roztokę (znaki niebieskie) i dalej żółtym (lokalny szlak) przez Jaworzynę do przełęczy Żłobki dalej czerwonym na Wielki Rogacz i niebieskim na Obidzę. - Z Piwnicznej-Zdroju (znaki zielone) przez Piwowarówkę, Eliaszówkę na Obidzę - Z Piwnicznej-Zdroju (znaki żółte) przez Bziniaki, Kamienny Groń, Niemcową, Wielki Rogacz (znaki czerwone) i na Obidzę (znaki niebieskie). - Stara Lubovnia Przez Jarabinę, Limanową i Eliaszówkę na Obidzę - Z Mniszka przez Pilhovcik na Piwowarówkę i Eliaszówkę na Obidzę godz. 14.00 - rozpoczęcie uroczystości pod pomnikiem na Suchej Dolinie ogłoszenie wyników konkursowych we wszystkich kategoriach oraz wręczenie nagród godz. 14.30 - inscenizacja historyczna pod pomnikiem na Suchej Dolinie godz. 17.00 - Zakończenie Rajdu. Grupom zorganizowanym z terenu Miasta i Gminy Piwniczna -Zdrój organizatorzy zapewniają przejazd powrotny do uzgodnionych miejsc. V. ZGŁOSZENIA: Udział w Rajdzie należy zgłaszać do Miejsko- Gminnego Ośrodka Kultury w PiwnicznejZdroju , Rynek 11 tel. 18/44-64-157 Terminy zgłaszania udziału w Rajdzie: do 10 września 2013 r. Na zakończenie rajdu zapraszamy wszystkich na grochówkę oraz pieczoną kiełbaskę. 12 ci, które mamy nadzieję przetrwają jeszcze długi czas. Duże wyrazy uznania kierujemy do Kierownika zespołu Piotrka Maślanki, za pełną poświęcenia pracę z dziećmi. Kilka słów o Zespole: Zespół MAŁE PIWNICOKI powstał w 2008 roku. Tańczące w zespole dzieci prezentują folklor górali nadpopradzkich, zwanych czarnymi góralami. Są najdalej na wschód wysuniętą grupą polskich górali karpackich. Podczas zajęć dzieci nie tylko ćwiczą, ale również bawią się i uczą gwary. Dzięki wytrwałej pracy MAŁE PIWNICOKI zadebiutowały już po półrocznej działalności występem z okazji Dnia Matki. Zespół dwukrotnie brał udział w Karpackim Festiwalu Dziecięcych Zespołów Regionalnych w Rabce-Zdroju. W 2010 roku, z programem „Na łące”, MAŁE PIWNICOKI były najmłodszym z 12 zespołów prezentujących się na Festiwalu. Corocznie dzieci występują w czasie „Dni Piwnicznej” oraz biorą udział w innych wydarzeniach w gminie. Zespołowi przygrywa Kapela „Jedlicka” pod kierownictwem Tymoteusza Floriana. RPD Sierpniowy festyn w Kosarzyskach W dniu 3.08.2013 r. (sobota) w Kosarzyskach na boisku szkoły podstawowej odbył się kolejny festyn rodzinny. Tym razem pogoda dopisała, aż nawet żaru z nieba było w nadmiarze. Piękny słoneczny dzień zachęcał mieszkańców Kosarzysk i gości do udziału w festynie i wspólnego przeżywania radości i zabawy. Takie zgromadzenia ludzi przyczyniają się wielokrotnie do spotkań po latach i wspominania lat szkolnych. W trakcie festynu były organizowane różne konkursy, gry, zabawy i loteria fantowa. Mogli w niej wziąć udział dzieci, młodzież i dorośli ale także koloniści z Włocławka, którzy przebywali na naszym terenie. Można było rzucać do celu, biegać na czas z jajkiem, strzelać do bramki, skakać w workach i spróbować swoich sił w przeciąganiu liny. Nieodzowną atrakcją była zjeżdżalnia i ciasta domowe pieczone przez rodziców, wiejski chleb ze smalcem i oczywiście kiełbaski z grila. Wszyscy uczestnicy przy muzyce puszczanej przez D.J. do północy chętnie się bawili i nawiązywali nowe znajomości. Dzięki hojności rodziców, nauczycieli i pracowników szkoły, którzy własnymi środkami i pracą przygotowali festyn szkoła zyskała nie tylko fundusze, ale także poparcie środowiska. Dziękujemy sponsorom za każdy wkład w organizację festynu. Szczególnie dziękujemy Spółdzielni Pracy ,,Piwniczanka” za przekazanie gadżetów na ten cel. Za rok znów będziemy myśleć o podobnej formie zabawy, gdyż ma ona wpływ na integrację lokalnego środowiska. Dziękujemy strażakom z OSP w Kosarzyskach, MGOK w Piwnicznej Zdroju, Ośrodkowi Las Vegas w Barcicach za pomoc w organizacji festynu. Marian Dobosz Święto Dzieci Gór Występ Małych Piwnicoków w Nowym Sączu Małe Piwnicoki z zespołem Pagadderke z Belgii Sierpniowy festyn w Kosarzyskach Fot. archiwum szkoły Przeciąganie liny zawsze wzbudza moc emocji Jedna z dyscyplin sportowych Orkiestra Ochotniczej Straży Pożarnej „Podhale” w wodach Balatonu Poświęcenie Dzwonu przez Jana Pawła II Fot. Lucyna Latała-Zięba Koncert na Deptaku w Keszthely Gościnni gospodarze, w środku u góry Geza Cseby Jarmark Piwniczański Fot. Archiwum MGOK zdjęcia z Jarmarku Piwniczańskiego, który odbył się 25 sierpnia 2013 r. Celem Jarmarku było inicjowanie powstawania i wprowadzania na rynek produktów i usług stanowiących lokalne zasoby oraz ich promocja na obszarze LSR. Laureaci, pomysłodawczyni B. Paluchowa i wrzosowe duszki XIV WRZOSOWISKO Basia Stępniak-Wilk Muzy Erato i Euterpe Chór ze Słowacji Orkiestra Mandolinowa ECHO Jedna z laureatek RZ Dolina Popradu Sponsorzy: R. Skwarczek (Piwniczanka), K. Tomasiak (Nadleśnictwo) i Monika Dziedzina Dzieci z Łomnicy-Zdroju Pani Danuta Szaflarska Maria Lebdowiczowa - laudacja Zespół Wiolinki Małe Piwnicoki Fotoreportaż - Antoni Lebdowicz Śpiewa Ala Rej Na promocję albumu przybyło mnóstwo mieszkańców Gminy Barbara Paluchowa z Anną Długosz To było wzruszające wydarzenie 24 sierpnia po południu udaliśmy się do sali widowiskowej MGOK w Piwnicznej na promocję albumu „Dar pamięci”. O miejsce było trudno, bo sala była wypełniona po brzegi. Usiedliśmy, bo pod ścianami dostawiono dodatkowe krzesła. Wśród publiczności byli ludzie w różnym wieku. Sporo ludzi starszych, a w przejściu stanęły licznie dzieci ubrane w kolorowy góralski przyodziewek. Na scenie oprócz dwóch pasteli - portretów starych kobiet, namalowanych, jak się okazało przez B. Paluchową, stanął duży kosz wypełniony kwiatami i ziołami górskich łąk. Na promocję albumu Dar pamięci dawni ludzie, rodziny, dawne domy, przybyli mieszkańcy Piwnicznej i - o czym usłyszeliśmy podczas wyczytywania - wsi Łomnicy, Głębokiego, Młodowa, Wierchomli, i kilku przysiółków. Przyjechała też duża grupa warszawiaków i goście z Krakowa. Wszystkich obecnych powitała pani * ze Stow. Nasz Dom - wydawcy Maria Lebdowiczowa I nie to wielkie, co bywa szumne... słowo o albumie „Dar pamięci” I nie to wielkie, co bywa szumne Ani to wielkie, co siłą dumne, ani to wielkie, czego nie zmierzyć (…) I nie ta ziemia przed insze sławna, Gdzie wiele ludzi i bogactw z dawna; Lecz onej ziemi nad insze chwała, Kędy ta czeladź Pańska dojrzała Kędy człek poznał Boga na niebie, A świętą prawdę doma u siebie, I w onej ziemi to już najpierwsze Co ci od pieluch było najszczersze, Więc rola twoja, więc dom ojcowy I one wdzięczne stare dąbrowy, Więc i mogiły, gdzie dziadów kości, Toć twoje skarby, toć twe miłości, Toć wieczne sercu twemu kochanie… Bo wiele minie - a to zostanie! W. Pol, Jako bywało Te piękne, proste słowa bogate w mądre treści pochodzą z wiersza XIX-wiecznego, zapomnianego już poety, Wincentego Pola. Wydają się być bardzo bliskie treści, nastroju, emocji i klimatów publikacji albumu. Po występie miejscowego zespołu dziecięcego* laudację albumu wygłosiła dostojna pani *... Niezwykłą siłą głosów i góralską gwarą popisały się dzieci ze wsi Łomnica* Każdy występ dziecięcych zespołów nagradzany był rzęsistymi brawami, a występ skrzypaczek* i muzyczny hit z filmu Titanic wyśpiewny czystym dziewczęcym głosem, poruszył niejedno serce. Także dzieczynka w góralskim stroju* piękną interpretacją wiersza o chacie babci* wprowadziła zebranych w drugą część promocji. Emanująca ciepłem i serdecznością Barbara Paluchowa, autorka tego niecodziennej urody albumu, opowiedziała krótko o swojej 12-letniej pracy nad albumem, a potem wręczała go osobom, które podczas zbierania materiałów do wydawnictwa, opowiedziały o swych rodzinach i domach i udostępniły domowe archiwa. Wiele z obdarowanych osób było wyraźnie wzruszonych. Albumami obdarowane zostały również osoby, które współtworzyły dzieło i ci, o czym mówiła autorka, którzy jak mogli, tak pomagali, by powstało. Pani Barbara podkreśliła, że album „Dar pamięci”, w którym stara się ocalić co się da z dziedzictwa kulturowego gminy Piwniczna, jest darem jej szacunku i wdzięczności dla małej ojczyzny i jej mieszkańców. - W górach się urodziłam, góry kocham, w górach na zawsze zostanę... To było piękne i wzruszające spotkanie, budujące niewidzialny, serdeczny most pomiędzy pokoleniem, które odchodzi, a tym, które dopiero zaczyna poznawać smak życia. Dziękujemy. MILEM B. Paluchowej, Dar pamięci, książki, której zawartością na pewno zainteresują się fachowcy - etnografowie, etnolodzy, ocenią jej wartość merytoryczną. (...) To autorski album B. Paluchowej - malarki, poetki, fotografika, animatorki kultury, człowieka wrażliwego na świat i jego urodę. I oto więc spotykają się w tej publikacji dokument - z poetyckim słowem, pożółkła fotografia wygrzebana z babcinego kuferka, rozsypującej się od starości szuflady stolika lub odnalezionego na zakurzonym strychu chaty pudła - z rodzinną opowieścią o ludziach, ich życiu, przemijaniu pokoleń, historie pojedynczych ludzi i rodzin związane z wielką historią jaka nieustannie się toczy i wciąga w swoje tryby ludzkie istnienia; spotykają się artystycznie kolorowe, świetliste, wysublimowane zdjęcia krajobrazów, ginącej architektury regionalnej, spracowanego człowieka tej ziemi lub wyjątkowego człowieka - osobliwość, jak pasterka kóz, zielarka czy Staszek z Popielaszki - z poetycką prozą lub stosownym wierszem - komentarzem. Każdy, kto weźmie do ręki te cenną publikację, oglądnie niezliczone stare i nowe fotografie, przeczyta krótkie teksty, zapatrzy się nie tylko na starą fotografię, ale także w przeszłość. (...) Ciężka praca, skromne i proste życie naszych przodków, ale i radość narodzin, chrzciny, wesela, potańcówki po zakończonych pracach, wieczorne śpiewy i tańce w izbach, kiedy przyszła na to pora - wszystko przywołuje książka i pokazuje współczesnemu czytelnikowi - młodemu czytelnikowi, który żyje w innym od tamtego świecie (...) świat odeszły (...). Trzeba podziwiać pracowitość, wytrwałość i pasję Autorki. Mieli je kiedyś nasi wielcy zbieracze pieśni i obrzędów, jak Gloger czy Kolberg, mieli ją nasi piwniczańscy Kolbergowie w l. 60. ub. w. ratujący od zapomnienia muzykę, taniec, ś piew, strój, obyczaj górali nadpo pradzkich, kiedy zakładali zespół regionalny i teraz kiedy wciąż sięgają do tych źródeł bogacąc swój repertuar. I ma te cechy B. Paluchowa, poświęcając lata pracy realizacji zamysłu. Jak wiele czasu musiała poświęcić, aby dotrzeć w odległe zakątki naszej gminy, odszukać ludzi, domostwa, sprzęty, fotografie, zebrać je, utrwalić nowszą techniką, zapisać opowieści ludzi, opracować koncepcję całości, nadać wydawnictwu kształt osobliwy - zwięzłej informacji i niecodziennego piękna, także piękna odkrytego w zwyk ł ych rzeczach codziennego u ż ytku. Wszak jest artystką plastykiem i wie, jak wykorzystać krajobraz, architekturę, przyrodę, każdy element, szczegół, detal architektury, jak go oświetlić, aby oczarował urodą; jest poetką i wie, jakim słowem poruszyć czułe struny ludzkiej wyobraźni i wrażliwości. Zapisała w swojej książce albumie to, co mogło bezpowrotnie zginąć - żywe ludzkie opowieści o dawności naszej nadpopradzkiej ziemi, naszych przodków. (...) 17 (przyp. red.) Maria Kulig, prezes Stowarzyszenia „Nasz Dom” „Ma³e Piwnicoki” Maria Lebowiczowa prowadzone przez El¿bietê Fiedor-Gromalê, która tañczy³a i śpiewa³a w RZ Dolina Popradu * Wiolinki prowadzone przez Marka ¯urowskiego * Emilka Buczek * „Babcyno cho³pecka” autorstwa Krystyny Dulak-Kulej * * * * W dniach od 23 do 30 sierpnia w Zakopanem odbył się 45. Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich Kolejny już raz zakopiański Festiwal Honorowym Patronatem objęła Małżonka Prezydenta RP Pani Anna Komorowska. Natomiast w skład Komitetu Honorowego weszli: Bogdan Zdrojewski - Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Marek Sowa - Marszałek Województwa Małopolskiego, Janusz Majcher - Burmistrz Miasta Zakopane oraz Narodowe Centrum Kultury. W ramach tegorocznej edycji kilkanaście zespołów polskich i zagranicznych zaprezentowało autentyczny folklor, bogate tradycje, muzykę, taś piew i stroje. Podczas Uroczystości Jubileuszu 50-lecia Koronacji niec, W konkursie wystąpiły Matki Bożej Ludźmierskiej odbyła się Pasterka Maryjna, zespo ł y z: Indonezji, podczas której ogłoszone zostały wyniki Ogólnopolskiego Cypru Północnego, Bułgarii, Rumunii, MaceKonkursu Poezji Religijnej im. ks. prof. Józefa Tischnera. donii, Chorwacji, Serbii, Wyróżnienie w kategorii gwara otrzymał wiersz Słowacji, Czech, Węgier, „PIYRSO KOMUNIA” autorstwa Agnieszki Fiedor Rosji oraz zespół górali z Łomnicy Zdroju. Obydwa nadesłane wiersze znalazły polskich z Kanady. Polsię w pokonkursowym Wyborze Wierszy XXI Konkursu skie zespoły, które zakwalifikowały się na zaPoezji Religijnej. kopiański festiwal pod- Jest to najstarszy festiwal folklorystyczny w Europie o formule konkursowej, realizujący misję ochrony i popularyzacji dziedzictwa kulturowego górskich regionów Polski, Europy i świata. Idea festiwalu sięga jeszcze czasów przedwojennych i zorganizowanego pod Tatrami w 1935 r. „Święta Gór”, w którym brali udział górale z różnych regionów Polski. Z kolei z odbywającej się po wojnie imprezy pod nazwą „Jesień Tatrzańska” w 1968 r. wyłonił się Festiwal o międzynarodowym charakterze. czas Festiwalu Folkloru Górali Polskich w Żywcu, to: Zespół Regionalny „Dolina Popradu” z Piwnicznej-Zdroju, Zespół Regionalny „Regle” im. Jana Jędrola z Poronina, Zespół Regionalny „Istebna” z Istebnej oraz Łemkowski Zespół Pieśni i Tańca „Łastiwoczka” z Przemkowa. Gospodarzami festiwalu były natomiast dwa podhalańskie zespoły: „Wiyrchowianie” z Bukowiny Tatrzańskiej oraz „Młode Klimki” z Zakopanego. Zespoły oceniane były przez międzynarodowe jury pod przewodnictwem dr Bożeny Lewandowskiej w trzech równorz ę dnych kategoriach: tradycyjnej, artystycznie opracowanej i stylizowanej. Laureaci zostaną nagrodzeni Brązowymi, Srebrnymi i Złotymi Ciupagami. Festiwal to wspaniała okazja dla publiczności, by osobiście zetknąć się z wciąż żywym rodzimym polskim folklorem górali z różnych regionów, a także z egzotyką innych, nieraz bardzo odległych krajów i kultur. Bint Aoto wyróżniony wiersz: Fot. Robert Urbański Piyrso Komunia Jedzie ciotka łod Krakowa, łociec krzesny jedzie Lokal w mieście zamówiony, dziś Komunia bedzie! Bioło suknia na Wiktusi za całe piońć stówek Matuś tak sie wystawiła choć to jest przednówek. I buciki zeby gorse nie były łod Honki Ana stole do wyboru lezom śtyry wionki. Ujek Jasiek kuada kupiuł, ciotka Helka rower I komputer i konsole, zaś tablet - dziadkowie. I tak jedon przez drugiego - ciesy się Wiktusia: - Łobiecone jesce miałam rolki od dziadziusia. Licy Wikcia po kryjomu w kopertach stówecki, Aco zaźry, to wyciągnie cosi z torebeczki. Bedzie jutro przekwolanka - tak myśli se w duchu I do stołu sporo leci bo ji burcy w brzuchu. To przegryzie kotlecika, coca coli połknie I juz za malućkom kwile w kościele ukląknie. I na kląckach przed Ołtorzem zyrknie jesce z boku Na buciki Marysine - bo z łońskiego roku. Jęzor na niom powystawio, łocomi przewróci Po Komunii tako „cysto" do chałpy sie wróci. Kwiotki, złoto w usach blyscy - to łod krzesne matki W torebusi kusom Wikcie słodkie cekuladki. Jak juz stołów śtyry rzędy jodłem zastawionych Wikcia ciśnie do szuflody łobroz poświęcony. Moze spomni se po latach jak cięzko na dusy Moze jesce nie za późno, sumienie jom rusy I nojwięksy prezent weźnie, rozwinie w cichości Eucharystia i Pokuta - nojdrozse świętości. Dar nad dary, moc nad moce bedzie pamiętała Ze nojwięksy w zyciu prezent łod Boga dostała. Jury oceniło zespoły uczestniczące w Festiwalu w następujących kategoriach: I kategoria- zespo³y prezentuj¹ce folklor w formie tradycyjnej II kategoria - zespo³y prezentuj¹ce folklor w formie artystycznie opracowanej III kategoria - zespo³y prezentuj¹ce folklor w formie stylizowanej W kategorii I: Zespó³ Regionalny „Dolina Popradu” z Piwnicznej Zdroju - Polska Zespó³ „Gaidunitsa” - Bu³garia Zespó³ „Istebna” z Istebnej - Polska Zespó³ „Viseul” - Rumunia Zespó³ „Regle” im. Jana Jêdrola - Polska Z£OT¥ CIUPAGÊ w tej kategorii oraz nagrodê pieniê¿n¹ w wysokości 5.000 PLN zdoby³ Zespó³ „Regle” im. Jana Jêdrola - Polska Zespó³ „Dolina Popradu” otrzyma³ WYRÓ¯NIENIE REGULAMINOWE W POSTACI PARZENICY GÓRALSKIEJ - za wysoki poziom prezentacji unikalnych tradycji bo¿onarodzeniowych Górali Czarnych Czy taki werdykt był sprawiedliwy? Chyba nie. 18 Pracowicie i udanie w minionym roku szkolnym ankiety z różnymi partnerami przedszkola: dyrektorem, nauczycielami, rodzicami, dziećmi, samorządem lokalnym, radą osiedla Kosarzyska i różnymi instytucjami MGOK, Nadleśnictwo, Policja, Parafia rzymskokatolicka. Ocenie podlegały w/wym. obszary oraz w jakim stopniu są spełniane wymagania. To między innymi koncepcja pracy przedszkola oferta, procesy wspomagania rozwoju, działalność służąca wyrównywaniu szans edukacyjnych ,wykorzystywane są zasoby środowiska na rzecz wzajemnego rozwoju, promuje się wartość wychowania przedszkolnego, rodzice są partnerami. Punkt przedszkolny przy Szkole podstawowej został oceniony na poziomie B - oznaczającym wysoki stopień wypełniania wymagań. Raport kończy się wnioskami i każde wymaganie jest opisane odpowiednim komentarzem. Całość znajduje się na stronie internetowej: http://kuratorium.krakow.pl/user/2013/7/d2013073041.pdf Szkoła w Kosarzyskach zaliczyła udanie kolejny rok szkolny 2012/2013. Nasi absolwenci czyli uczniowie kl. VI podczas sprawdzianu ogólnopolskiego uzyskali bardzo wysoki wynik końcowy - średnia 25,1 pkt czyli wyższy od średniej w gminie (22,1) i powiecie(23,9) a taki sam wynik miało województwo małopolskie. Jest to badanie umiejętności uczniów jakie uzyskali podczas sześcioletniej edukacji w szkole podstawowej. Spośród 5 standardów, czytanie, rozumowanie, korzystanie z informacji, wykorzystanie wiedzy w praktyce, pisanie, to ostatnie ocenione zostało najwyżej na 71%. (wyżej niż w województwie). To zasługa uczniów, nauczycieli uczących i rodziców, którzy wspierają nas w procesie edukacyjnym motywując uczniów do wysokich wyników w nauce. Jest to kolejny sprawdzian w którym uczniowie naszej szkoły uzyskuje bardzo dobre wyniki (w poprzednich latach także powyżej średniej w gminie.) W sprawdzianie kompetencji z OBUTU (Ogólnopolskie Badanie Umiejętności Trzecioklasistów uczniowie kl. III uzyskali 78,2% badanych umiejętności językowych, czyli jest to wynik wyższy niż w województwie o 10,6% . Wyniki umiejętności matematycznych wynoszą 70,4% . Jest to wynik wyższy o 8,7% od wyniku województwa. Dyrekcja Szkoły oraz wychowawczyni mgr Janina Psonak są dumni z wyników nauczania dzieci z Kosarzysk i liczą na ich dalsze sukcesy w kształceniu. Pod koniec czerwca br. wizytatorzy Kuratorium Oświaty w Krakowie Danuta Jasielczuk i Kazimierz Gargula przeprowadzili ewaluację zewnętrzną - problemową w dwóch obszarach; procesy zachodzące w punkcie przedszkolnym i funkcjonowanie punktu przedszkolnego w środowisku lokalnym. Były to obserwacje, wywiady, Dyrektor Szkoły Podstawowej w Kosarzyskach Marian Dobosz AKADEMIA NARCIARSKA W RYTERSKIM RAJU Ryter SKI to nowoczesna szkoła narciarska oferująca całoroczne szkolenie narciarskie! TAK! TAK! Przez cały rok! Dzieci przez zabawę uczą się nie tylko jazdy na nartach, ale również podnoszą swój potencjał sprawnościowy, nabywają umiejętności współpracy w grupie. Autorski program dla dzieci i młodzieży jest pomysłem innowacyjnym, (pierwszy w Polsce) pozwala rozpocząć naukę jazdy na nartach przed „pierwszym śniegiem”. Prowadzone szkolenie na Ski train i Rotondo - Eni Lift umożliwia programowanie pamięci procesowej trenującego czyli automatyczne zapamiętywanie określonych czynności ruchowych. To wszystko daje efekt: potrafię jeździć na nartach. Tak rozpoczęta jazda na nartach jest łatwiejsze i bezstresowe. Dodatkowo kładziemy nacisk na rozwój intelektualny. Pokazujemy jak zadbać o siebie i innych w górskich warunkach, jak zachować bezpieczeństwo w górach i na stoku w okresie zimy oraz wiele innych rzeczy przydatnych w naszym codziennym życiu. Gwarantujemy: 1. Dojazd na stok narciarski, 2. Opiekę wykwalifikowanych instruktorów nauki jazdy na nartach, 3. Trening w grupach 8-osobowych, (w małych grupach) 4. Trening na specjalistycznych urządzeniach: Ski train, Rotondo - Eni Lift, 5. Ciepły posiłek, 6. Świetną zabawę i naukę, 7. Możliwość wyjazdu na lodowiec przed każdym sezonem zimowym wraz z opiekunem. Szczegóły projektu: www.akademia-narciarska.pl Kontakt i zapisy: Ryter-Ski, 33-343 Rytro 303, tel. 18 443 66 06 wew. 24, tel: 602 696 593, 600 011 856 19 XIV Wrzosowisko Na niedzielę 18 sierpnia prognozy przewidywały upał. I rzeczywiście, termometry już przed południem wskazały +32 stopnie. O godzinie 11 w Pijalni Artystycznej rozpoczęło się uroczyste podsumowanie jubileuszowej X edycji Międzynarodowego Konkursu Poetyckiego „Sen o Karpatach”. Ze względu na odległości: np. Koszalin, Dębnica Kaszubska, Gniezno, i męczącą pogodę przyjechało 6 poetów-laureatów. Reszta nie dotarła. W pijalni też było mniej niż zwykle osób. Pojawiły się natomiast muzy Erato i Euterpe i wrzosowe duszki, które biegając i dygając wręczały obecnym bukieciki wrzosów. Wśród znamienitych gości oprócz wiceburmistrza miasta i gminy Piwniczna-Zdrój pana Tomasza Kmiecika i przew. jury poety pana Józefa Barana, prof. St. Ignacego Fiuta z Krakowa, przybyli sponsorzy: prezes Piwniczanki SP pan Ryszard Skwarczek, przedstawiciele Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krakowie, pan Krzysztof Tomasiak z Nadleśnictwa Piwniczna, pan Stanisław Pażucha z Civitas Christiana w Krakowie, pani Jadwiga Krzyżaniak, twórczyni ciekawej artystycznej ceramiki i pan Witold Kaliński sołtys Wierchomli. Wrzosowiskową galę poprowadził aktor z Łodzi pan Janusz Dziubiński. Piosenka „Wrzosowisko” autorstwa B. Paluchowej pięknie zaśpiewana przez Natalię Górkę, z akompaniamentem Magdy Durlak, wprowadziła widownię w poetycki nastrój. Nagrodzeni poeci prowadzeni przez muzy siadali na tronie, a aktor czytał nagrodzone wiersze. Na zewnątrz na specjalnym stoisku obsługiwanym przez dwie wolontariuszki można było nabyć wydawnictwa, napić się kawy lub herbaty i zjeść coś słodkiego. Otworzono wystawę fotograficzną Zbyszka Pajewskiego ze Szczecina, a po trzygodzinnej przerwie o godz. 16 w Pijalni rozpoczął się ponad półtoragodzinny koncert Basi Stępniak-Wilk z Krakowa. Od 17.40 w nowym amfiteatrze wystąpiły kolejno: chór ze Słowacji, Orkiestra Mandolinowa ECHO i na koniec RZ Dolina Popradu, którego członkowie byli bardzo zmęczeni po występach na festynie w Łącku i w Starym Sączu, a jednak dali z siebie wszystko. Występy w amfiteatrze zapowiadał aktor Tadeusz Łomnicki, a dyrygentka słowackiego chóru odczytała kilka nagrodzonych przez jury słowackich wierszy. Sierpniowe spotkania poezji, muzyki i plastyki gór mają swoich wiernych przyjaciół w Polsce i w Słowacji, którzy z pewnością nie zawiodą w roku przyszłym podczas jubileuszowego XV Wrzosowiska. Józef Baran Konkurs „Sen o Karpatach” gałązka na wielkim drzewie poezji polskiej Jak ten czas leci! Jubileuszowa edycja konkursu „Sen o Karpatach” nastraja optymistycznie i nostalgicznie, bo konkurs dojrzał, stanął na nogi, ale, co stwierdzam ze smutkiem, staliśmy się o 10 lat starsi - poeci i jurorzy. Biorę udział w komisji konkursowej od 10 lat i wypada mi w tym momencie podziękować organizatorom za zaufanie, jakim mnie obdarzyli i powiedzieć, że przeżywam szczere wzruszenie obejmując pamięcią kolejne edycje, moje przyjazdy do Piwnicznej, która w dniu finału staje się stolicą poezji polskiej. Gdyby wyselekcjonować tylko same utwory inspirowane konkursem i poświęcone Piwnicznej, powstałaby piękna książka poetycka, jakiej nie mają większe miasta. Myślę, że to wystarczający powód do dumy dla władz tego uroczego miasteczka, zakątka Polski Południowej, które wspomagają te piękną i pożyteczną imprezę poetycko-muzyczną, bo przecież konkurs odbywa się w ramach Wrzosowiska, z koncertem zespołów muzycznych i tanecznych oraz bardów śpiewających wiersze… Jerzy Harasymowicz pisał kiedyś o mistrzu japońskiego malarstwa, który przez wiele lat, wiele razy szkicował pewną wysoką górę widoczną z okna pracowni, ale to wciąż nie była ta góra, z której byłby zadowolony. Podobnie można powiedzieć o poetach podejmujących w konkursie temat gór, temat, jak się okazuje, niewyczerpalny. Ileż wierszy powstało w ciągu tych lat - setki. Ilu poetów w ciągu trwania konkursu - starszych, młodych i bardzo młodych; amatorów i profesjonalistów, z tego regionu, z Polski a nawet i zagranicy, próbowało zmierzyć się poetycko z tematem gór i to w różnych aspektach, w różnych oryginalnych ujęciach! I zawsze okazuje się jakaś nowość, nowe ujęcie, nowa forma. Poeci realizują temat wciąż inaczej, z różnych perspektyw i najróżniejszych aspektach i wariacjach: w aspekcie krajobrazowo-turystycznym, folklorystycznym, estetycznym jako zachwyt dla odkrywanego przez siebie piękna, ale i w aspekcie społecznym jako portretowanie ludzi gór, pokazywanie ich trudu, sposobu myślenia, odczuwania i widzenia świata tak często innego od mentalności ludzi miast, ludzi z innych regionów. Nie można tu pominąć metafizycznych, religijnych wręcz uniesień poetyckich wynikających ze spotkania z górami, czy aspektu folklorystycznego… Tak! Nie ma przepisu na znakomity wiersz o górach, bo w ogóle nie ma recepty na napisanie dobrego wiersza. Poezja to wytwór wolnej woli, nierzadko tajemniczej podświadomości, wolnego ducha, nieskrępowanej wyobraźni i żywej wrażliwości piszącego, który pragnie, jak pisał C.K. Norwid, „odpowiednie dać rzeczy słowo”, a L. Staff dodałby, że próbuje uchwycić, utrwalić chwile, zanim chwila zblaknie, zniknie, przeminie… Może zabrzmi to zbyt górnolotnie (może lepiej: na wyrost? M.L.), ale dzięki piwniczańskiemu konkursowi - wciąż żywa staje się tradycja pięknego polskiego wiersza opiewającego krajobraz, przyrodę, naturę, góry, miłość na tle gór. A przecież takich wierszy jest coraz mniej w poezji współczesnej, dla której środowiskiem „naturalnym” staje się coraz częściej „miasto, masa, maszyna”, komputer, sztuczny świat, sztuczne wytwory cywilizacji. Uwrażliwienie na piękno pejzażu, odmienność regionalną, na konkret, szczegół, autentyczny zachwyt nad widokiem ze szczytu gór, tak bardzo charakterystyczne dla wielu najlepszych i nagradzanych w kolejnych edycjach naszego konkursu wierszy - to jeden z walorów tegoż konkursu. Dodam tu, że, jako jurorzy, zawsze z dużym zainteresowaniem czytamy wiersze naszych młodych słowackich poetów, prezentujących inną szkołę poezjowania niż my, polscy poeci z natury bardziej intelektualni, pojęciowi, społeczni. Podziwiamy za to ich grę wyobraźni konkretnej, w której najważniejsza jest celna, świeża metafora…, wtopienie się w krajobraz, odczucie bliskości lub obcości przyrody. Podobnie cenni są poeci łemkowscy, szkoda, że tak skąpo zasilający ostatnio teczki konkursowe. Miejmy nadzieję, że idea święta słowa, jaka wpisana jest w „Sen o Karpatach”, będzie kontynuowana w przyszłości, bez względu na to, czy będę przyjeżdżał do Piwnicznej w charakterze jurora, czy słuchacza i widza… Bo bezcenne jest to, że w czasach triumfującej, także w kulturze, globalizacji - jest jeszcze taki mały polski ogródek, w którym pielęgnuje się wartości rodzinne, lokalne, regionalne. I naprawdę byłoby szkoda złamać tę może kruchą i małą, ale tak ważną dziś, gałązkę na wielkim drzewie poezji polskiej. 20 PROTOKÓŁ Z posiedzenia jury X edycji międzynarodowego konkursu poetyckiego „Sen o Karpatach”. Jury w składzie: Józef Baran (Kraków) - przewodniczący, Piotr Karpiński - (Preszov, Słowacja), Maria Lebdowiczowa i Barbara Paluchowa - (Piwniczna) na posiedzeniu w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Piwnicznej w dn. 5.07.2013 r. łącznie oceniło 108 zestawów - 264 wiersze i postanowiło przyznać nagrody i wyróżnienia: Kategoria I młodzież (do l. 20) nagrody rzeczowe: I miejsce Maria Tychowska z Biedrzychowic godło Żółta II miejsce Kornelia Śpiewak z Sokołowa godło Uśmiech róży i ex eguo Weronika Gresova ze Starej Lubovni Wyróżnienia otrzymali Barbora Plutova, Jana Bigancova, Adam Kollar (wszyscy ze Starej Lubovni) i Adam Stefanko z Bratyslavy - Słowacja Kategoria II (dorośli) nagrody pieniężne: I mAnna Piliszewska z Wieliczki godło. Kopacz korzeni - 600 zł II m Emilia Mazurek z Warszawy godło Kolcobrzuch - 500 zł III m Edyta Wysocka z Miastka godło Groel- 300 zł III m ex eguo LuboslavAdamuscin z Bardejova (Słowacja) 300 zł III m ex equo Maros Krajnak z Bratyslavy (Słowacja) za zestaw w j. rusińskim - 300 zł Wyróżnienie specjalne redakcji Znad Popradu w wys. 300 zł otrzymał Dominik Żyburtowicz g. Krwawnik pospolity z Koszalina Wyróżnienie specjalne Proboszcza Parafii pw NNMP w Piwnicznej otrzymała Monika Dziedzina z Piwnicznej g. Skrzat polny Wyróżnienie specjalne Nadleśniczego Nadleśnictwa Piwniczna otrzymał Zbigniew Tlałka z Jabłonki g.Arwena Wyróżnienie specjalne Sołectwa w Wierchomli otrzymał Jerzy Fryckowski z Dębnicy Kaszubskiej g, Rasa Wyróżnienie specjalne Civitas Christiana otzrymałą Edyta Wysocka z Miastka g. Groel Nagrodzeni przez Panią Jadwigę Krzyżaniak: Kat I - wiersz pt. Karpaty (- tarapaty), Bogumiła Gasiewicz uczennica klasy Id LO nr VIII we Wroclawiu (wyroby ceramiczne - naszyjnik, talerzyk) Kat II - wiersze pt. List od połonin, Ikony, Mirosław Welz, IwoniczZdrój (wyroby ceramiczne - talerz) Wyróżnienia rzeczowe otrzymali: Ewa Włodarska z Krakowa g. Zapach kosodrzewiny, Nina Kollarova ze Starej Lubowni (Słowacja), Barbara Dulak z Warszawy g. Nanny McPhee, Mirosław Kowalski z Mysłowic g. Wataha, Antonina Szebesta z Myślenic g. Bodiak, Lech Lament z Turku g. Wiola, Janusz M. Doyniak z Kołodziejewa g. Wierchomla. Bogdan Nowicki ze Świętochłowic g. Gobelin z szarotką, Maria Jurkowska z Olkusza g. Konwalia, Kazimiera Janczyk z Klucz g. Jutka. Na kolejny dziesiąty już Międzynarodowy Konkurs Poetycki Sen o Karpatach napłynęło z Polski - 78 zestawów, ze Słowacji 29 i 1 zestaw napisany w języku rusińskim łącznie 264 wierszy. „Gimnazjalistki, a Beskid Cross” Uczennice Gimnazjum Publicznego w PiwnicznejZdroju wzięły udział w biegach przełajowych w Jaworkach-Homole. Była to kolejna impreza organizowana dla uczestników projektu „Małopolska biega - biegaj w wakacje”. Zawody zorganizowano na stacji narciarskiej. Organizatorzy wytyczyli trasę około 1500 m dla młodych biegaczy oraz 11 km dla uczestników klasyfikacji Beskid Cross, którzy wyruszyli na trasę o godz. 11.00. Po nich na linii startu pojawili się uczestnicy projektu. Naszą szkołę reprezentowała 11 osobową ekipa, która przez dwa miesiące przygotowywała się pod okiem doświadczonego trenera Pawła Marszałka. Wszyscy ukończyli bieg, warunki pogodowe wyśmienite, trasa trudna, wymagająca. Najlepszy wynik osiągnęła Paulina Korus zajmując III miejsce. Na mecie nie było po niej widać zmęczenia. Wszyscy cieszymy się i gratulujemy jej sukcesu. Trenerowi również. Podsumowując projekt uczestniczyło w nim 20 osób. Najbardziej aktywni otrzymali koszulki i buty sportowe do biegania. Zajęcia prowadził trener P. Marszałek, całość koordynowała Jolanta Jochymek. Bardzo dobra współpraca z osobami nadzorującymi projekt z Instytutu Studiów Wschodnich oraz Województwa Małopolskiego p. Agatą Król-Mirek i Anną Czerwińską. Następny sprawdzian podczas Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdroju. Wi ę c e j i n f o r m a c j i o p r o j e k c i e n a s t r o n i e www.sądeczanin.info. lub www. festiwalbiegowy.pl. Nauczyciel koordynujący Jolanta Jochymek Podziękowania dla sponsorów XIV Wrzosowiska, którymi byli: * Piwniczanka SP - sponsor nagród pienię¿nych w konkursie * Regionalna Dyrekcja Lasów Pañstwowych w Krakowie - koncert Basi Stêpniak-Wilk i wystawa fotografii Zbyszka Pajewskiego * Nadleśnictwo Piwniczna - nagrody rzeczowe * Sklep spo¿ywczy Pana Henryka Jurasza - poczêstunek dla poetów i gości Wrzosowiska * Pijalnia Artystyczna * Drukarnia INK - druk plakatów i zaproszeń Organizatorzy: MGOK w Piwnicznej, RDLP w Krakowie, Nadleśnictwo w Piwnicznej-Zdroju i poetyckie środowisko twórcze w Piwnicznej 21 Wiersze nagrodzone w X edycji Międzynarodowego Konkursu Poetyckiego Z naszego życia „Sen o Karpatach” sierpień 2013 I miejsce kat II Nowonarodzeni: Przypowieść o istnieniu Gumulak Anna Kinga, Toczek Ewelina Łucja, Pałka Antoni Artur, Bołoz Karol Wojciech, Podgórska Emilia, Jurczyński Dawid Krzysztof, Dulak Patryk Józef, Pawlik Maksymilian, Łuczak Aleksandra Anna, Noworyta Maksymilian Leszek, Łuczkiewicz Emilia Alicja, Jabrocka Roksana, Porębski Aleksander Jakub, Owsianka Magdalena Anna. Złoto sypie się sitem mdlejącej smreczyny, Góry milczą jak mnisi surowej reguły; Głazy niczym klęczniki w mchu zrudziałych kleksach. Cień się czołga wśród ściółki - nagrzany i czuły. Poślubieni: 1. Długosz Maciej i Pasoń Barbara 2. Zieliński Przemysław i Hasior Justyna 3. Gondek Rafał i Pustułka Joanna 4. Florian Tymoteusz i Skalniak Małgorzata 5. Gorszko Jarosław i Czyż Weronika 6. Liber Ryszard i Potok Magdalena 7. Olszowski Bartłomiej i Białowodzka Ewelina 8. Wojtaszek Michał i Górka Justyna 9. Błażowski Maciej i Dulak Katarzyna 10. Piwowar Mariusz i Tokarczyk Joanna 11. Jamrozowicz Rafał i Słota Ilona 12. Oleksy Bartłomiej i TokarczykAnna 13. Pach Grzegorz i MaciakAgata Ci, którzy odeszli: 1. Pach Kazimierz, lat 87 z Łazów 2. DługoszAntoni, lat 77 z Zapotoka 3. Więcek Maria, lat 81 z Zubrzyka 4. Tokarczyk Maria, lat 46 z Jezior 5. Dulak Genowefa, lat 84 z ul.Węgierskiej 6. Skalniak Kazimiera, lat 79 z ul.Krakowskiej Sygnaturki brzęczenie zrywa z ław pątników, Ziemia dymi z gorąca i światłem opita Śni swój dreszcz deszczośpiewny: jedlinę i piołun. W ciasnym łodyg krwiobiegu krąży krew ukryta. II miejsce kat. I *** na stromoch visia zvedavé oči žmurkajú si tajomstvá a nehlučne stavajú svet bez hraníc po chodníku kráča zajtrajšok fúka si do dlaní ticho ulice si plnia ústa právami a mačacími jazykmi zatiaľ čo ty pomedzi prsty pozoruješ pribúdajúce hviezdy Veronika Gresowa, Stara Lubovnia Pod figurką, co oczy wyjedzone deszczem Wznosi kłębki błękitu poganiane batem, Rdest w słoiku po śledziach roni liść uschnięty. Bóg w podniebnym rydwanie przefruwa nad światem... W chatach chude anioły, kurz, makatki, mole Ci, co kiedyś tu żyli pod berłem księżyca, Przemycają obecność: w mgielne krótkie noce Trzeszczy w krokwiach, w kredensach ludzka tajemnica. Dla tych, którzy tu trwają - sękaci, niezłomni Poprad kręci legendę; oprawia ją szumem I się łątki skrzydełkiem spisuje sen święty O Karpatach, o byciu. Bóg wpada w zadumę... Anna Piliszewska, Wieliczka Wyróżnienie Sołectwa w Wierchomli Wyróżnienie Redakcji Znad Popradu Wzniesienie Wierchomla Siódmy lipca dwie siódemki na szczęście jak jaskółki ścięte w krzyk i wróżba deszczu gdy wygonią tylko z pierzyną Dali kwadrans może dlatego zapomnieli o psie bo stary i głuchy spał w najlepsze Mówiłaś matko że nietoperze na poddaszu cerkwi to zła wróżba one jednak wracają Jerzy Fryckowski, Dębnica Kaszubska 22 Kim jesteś, jastrzębiu stojący w półmroku? Kiedy spotykam cię w górach, w czarną noc. Kiedy nie widać nic oprócz naszych oczu Wpatrzonych w siebie, kim jestem ja? Ta wyspa jest wysoko, bardzo wysoko. Tu znika wszelkie tło i wcielenie znika. Tu przestrzeń jest wzniesieniem, na którym Utonęły ciała - zostały spojrzenia. Więc przez chwilę byliśmy w jednym wielkim oku. Przez chwilę na równi zawisły istnienia. Gdzieś na zewnątrz, wydobyte ponad miarę nocy. Wciąż nie rozumiem dlaczego świat Otwiera się czasem w ten sposób. Dominik Żyburtowicz, Koszalin Janusz Kiełbasa, który też zebrał składkę na tacę, aby zgromadzić fundusz na wykończenia otoczenia nowo wybudowanego kościoła w tej parafii. *** W piątek 16 sierpnia wieczorna Msza św. i apel Maryjny były modlitwą za Ojczyznę i w intencji kanonizacji Jana Pawła II. Modlitewnie pożegnano pielgrzymów, którzy 17 sierpnia wyruszyli na pielgrzymi szlak z XXXI PPT na Jasną Górę. Z Piwnicznej wyruszyła grupa ok. 30 osób, przede wszystkim młodzież. Pielgrzymom towarzyszył jako przewodnik duchowy ks. Mateusz Kaźmierek. www.parafia.piwniczna.com Z ŻYCIA PARAFII sierpień 2013 *** Spotkania w ramach IV Lata dla Ducha odbywało się w różnych miejscach parafii: 28 lipca w kościele koncertował zespół młodzieżowy „Boża jazda”. Koncert ewangelizacyjno-krajobrazowy wzbogaciła poezja W. Łomnickiej-Dulak czytana przez młodzież zespołu. W niedzielę 4 sierpnia ogromna grupa parafian i gości modliła się i potem śpiewała przy ognisku na Jaworzynie Kokuszczańskiej, gdzie Mszę św. sprawowali ks. Krzysztof Czech, proboszcz i ks. Marek z SMA. Piękna, a nawet upalna pogoda wyciągnęła w góry nie tylko młodzież. 11 sierpnia uczestników „Lata” gościli kapłani SMA na Śmigowskiem. Misyjny różaniec prowadzili wspólnie z kapłanami parafii. Licznie zgromadzonych uczestników gościnnie podejmowali po modlitwie mieszkańcy Śmigowskiego. Ostatnia Msza św. w terenie sprawowana była 18 sierpnia w niedzielę na Piwowarówce. Zaś 25 sierpnia nieliczna grupa parafian wysłuchała w kościele ciekawego wykładu ks. dr. Roberta Głuchowskiego nt. Jaka jest nasza wiara. *** W drugą niedzielę sierpnia parafianie złożyli ofiarę na budowę Placu im. Bł. Jana Pawła II. W tym miesiącu założono część metalowego ogrodzenia i główną bramę. *** 15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia NMP, tradycyjnie zwaną w Polsce świętem Matki Bożej Zielnej, wierni przynoszą do kościoła wiązanki ziół i kwiatów z kłosami zbóż. Pobłogosławione przez kapłana służą tradycyjnie jako leki dla zwierząt i ludzi, chronią domostwa przed burzą i piorunami. W tym dniu kazanie głosił proboszcz Powroźnika, ks. *** Na wejście PPT w niedzielę 25 sierpnia wyjechało z Piwnicznej ok. 45 osób. Uczestniczyli w powitaniu pielgrzymów, uroczystej Eucharystii na Błoniach pod klasztorem. Kilkanaście osób z parafii dołączyło do pątników w ostatnim dniu pokonując ten odcinek drogi razem z nimi. *** Wielu parafian odbywało duchową pielgrzymkę na Jasną Górę, towarzysząc wędrującym modlitwą w czasie wieczornej Mszy św. kończonej apelem Maryjnym. 31 sierpnia. W tym roku przypada 50-lecie koronacji cudownego obrazu i uroczystości odpustowe mają szczególny charakter. *** Ostatnia w czasie tegorocznych wakacji „wycieczka za dyszkę” dla dzieci i młodzieży odbyła się 29 sierpnia. Wycieczkowicze odbyli rejs po Zalewie Czorsztyńskim, szukali skarbu w czasie indiańskiej wyprawy w góry. Wycieczkę prowadził ks. Krzysztof Czech, proboszcz parafii. Wycieczki za dyszkę, to świetny pomysł zorganizowania dzieciom i młodzieży wakacyjnego czasu, mający walory edukacyjne - uczy, jak mądrze i aktywnie spędzić czas, daje możliwość poznawania piękna ojczystego kraju. *** Przed rozpoczęciem roku szkolnego dzieci i młodzież szkolna miała swój dzień spowiedzi w piątek 30 sierpnia o godz. 17.00. *** 31 sierpnia odbędzie się diecezjalna pielgrzymka do Łagiewnik. Parafianie mogli zapoznać się z programem na afiszu i wybrać się indywidualnie na uroczystości w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, gdyż nie organizuje się pielgrzymki parafialnej. /m/ *** 26 sierpnia święto Matki Bożej Częstochowskiej zgromadziło na wieczornej Mszy św. bardzo wielu Wyróżnienie specjalne parafian . Mszę św. sprawował ks. Proboszcza Parafii pw. NMPw Piwnicznej Mateusz Kaźmierek w koncelebrze z ks. Proboszczem, ks. Wojciechem, ks. Markiem z SMA oraz Święte rano o. Lucjanem Boguckim i ks. Pawłem Bogaczykiem spędzają- Wielkopiątkowe święte rano cymi urlop w rodzinnej parafii. w strzelistej wieży Ks. Mateusz odchodzi z naszej pa- milczą dzwony kościelne rafii do N. Sącza i była to jego piwniczanie klęczą zadumani ostatnia, pożegnalna z parafią Msza przy Jezusowej ciemnicy św. Za trzyletnią pracę duszpas- gdzie unosi się jeszcze nuta terską podziękował odchodzącemu woni kadzidła ks. Krzysztof Czech, proboszcz, wielkoczwartkowego święta dyrekcja piwniczańskich szkół i ta krzycząca cisza… oraz parafianie, szczególnie dzieci i młodzież. Ks. Mateusz, dla Wielkopiątkowe święte rano którego była to pierwsza parafia, gdy każdy kwadrat zimnej posadzki świątyni wyraził również podziękowania, prosi i woła prosząc o modlitwę w swojej zatrzymaj się intencji i obiecując modlitwę w in- uklęknij tencji parafii. Ks. Mateusz pracą tam Jezus za kratami cierpliwie czeka duszpasterską i swoją postawą dziś Ciało Jego zyskał uznanie i wielką sympatię na drzewie krzyża wieczorem zawiśnie parafian. Na nowej placówce święte rano ostatni dzień ludzkiego życia życzymy Mu z serca Szczęść Boże! Decyzją ks. biskupa Ordynariusza czy może pierwszy dzień wieczności do parafii przychodzi ks. mgr Wielkopiątkowe święte rano Grzegorz Kubalica z Dębicy. w ciszy wschodzącego słońca *** W dniach od 25-sierpnia do zaspane ulice miasteczka budzi równy rytm drewnianych kołatek 1 września w parafii Ducha Święi ciche kroki tego w N. Sączu trwał odpust ku odzianych w pątnicze szaty czci Matki Bożej Pocieszenia ph. młodych kłapaczy Matce Bożej Pocieszenia dziękujemy za dar wiary. Ojcowie jezuici Monika Dziedzina, zaprosili dekanat piwniczański na Piwniczna wieczorną Mszę św. w sobotę 23 ABC gminnej profilaktyki O alkoholu w miesiącu trzeźwości Jednymi z trudniejszych do rozwiązania problemów społecznych w naszym kraju są te związane z alkoholem. Wynika to z rozmiarów, złożoności, a także kosztów ekonomicznych, jakie ponoszą osoby indywidualne i społeczeństwo. Straty finansowe szacuje się na 1,3% PKB, co daje kwotę 16 mld 532 mln złotych. Jest to w skali kraju ogromna suma. Szkody wyrządzane przez alkohol nie są przypisywane wyłącznie alkoholikom i osobom pijącym lecz całej populacji. Na nie narażony jest każdy (uczestnictwo w wypadku samochodowym spowodowanym przez nietrzeźwego kierowcę, zakłócenia ciszy nocnej przez pijących i awanturujących się sąsiadów, przemoc rodzinna na tle alkoholowym, wandalizm, rozboje itp.) Wśród młodzieży szkolnej alkohol jest najbardziej rozpowszechnioną substancją psychoaktywną. Jak podają statystyki, prawie 22% dzieci próbowało ją pierwszy raz, w wieku 11 lat, a młodzi w wieku 15-16 lat , znają smak alkoholu, sięga po niego aż 57%. Uczniowie szkół ponadgimnazjalnych potwierdzili w badaniach używanie alkoholu (79,5%). Najbardziej popularnym napojem alkoholowym wśród młodych jest piwo, na drugim miejscu wódka, na trzecim wino. Prognozy szacują, że przyszłościowo ok. 3% młodzieży może być uzależnionej od alkoholu, a znacznie więcej narażonej na szkody doraźne (wypadki - w tym śmiertelne, konflikt z prawem, zachowania agresywne, przedwczesna inicjacja seksualna, konflikt z rówieśnikami, bójki, problemy z nauką, sięganie po inne używki). Ponadto picie alkoholu w młodym wieku hamuje rozwój emocjonalny, zaburza procesy dojrzewania, obniża motywację do wyznaczania sobie życiowych celów. W Polsce dorosłych, pijących ryzykownie i szkodliwie szacuje się do 3,5 mln osób. Według Światowej Organizacji Zdrowia, alkohol zajmuje trzecią pozycje wśród czynników szkodzących zdrowiu, a ponad 60 różnych rodzajów chorób ma z nim związek. Sięgając do wyników polskich badań społecznych, liczba uzależnionych objętych leczeniem sięga ok. 900 tyś, z czego 80% stanowią mężczyźni. Każdego roku w placówkach leczenia odwykowego rejestrowanych jest ok. 200 tys. uzależnionych. Jednym z wielu dotkliwych problemów ściśle powiązanych z alkoholem jest przemoc w rodzinie będąca w rozumieniu prawa przestępstwem (Kodeks Karny art. 207). Szczególnie trudną sytuację (poza współmałżonkami) mają dzieci wychowujące się w tych środowiskach. Sytuacje przemocowe zagrażają ich bezpieczeństwu, zdrowiu, a nawet życiu. Dzieci te trudno przystosowują się do środowiska zewnętrznego, czują się gorsze, bezwartościowe, nieufne, trudno nawiązują relacje z otoczeniem. Brak im prawidłowych wzorców, norm, systemu wartości wyniesionych z rodzinnego domu. Szacuje się, że w rodzinach z problemem alkoholowym żyje ponad 1,5 mln dzieci. Nadużywanie alkoholu w Polsce podobnie jak w innych krajach ma związek z przestępczością. Statystyki policyjne pokazują, że spośród ogólnej liczny osób podejrzanych o przestępstwo, blisko 40% stanowią te pod wpływem alkoholu. Podobny związek występuje między alkoholem, a wypadkami drogowymi (rocznie ponad 160 tys. wypadków powodują nietrzeźwi kierowcy, a 78% ogółem odebranych praw jazdy ma związek z prowadzeniem samochodu po użyciu alkoholu) Prawnych naruszeń dopuszczają się także osoby handlujące alkoholem przez np. sprzedaż tego artykułu osobom niepełnoletnim i nietrzeźwym, handel bez wymaganego zezwolenia, nielegalną reklamę napojów alkoholowych, dopuszczanie do spożywania alkoholu i zakłócania porządku w miejscu sprzedaży). Podstawowym aktem prawnym regulującym problem alkoholowy w kraju, jest wielokrotnie nowelizowana ustawa „O wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi”. Systemowe rozwiązania prawne nie przekładają się na możliwości praktyczne. Większość postanowień sądowych dotyczących skierowań na leczenie odwykowe w specjalistycznych placówkach stacjonarnych jest niewykonalna z powodu braku miejsc(czas oczekiwania na przyjecie 2-3 lata). Podmioty odpowiedzialne za rozwiązywanie problemów uzależnień alkoholowych na szczeblu samorządu lokalnego realizując zadania wynikające z gminnego programu profilaktyki i terapii, między innymi prowadzą działalność edukacyjną, motywując jednocześnie do dobrowolnego leczenia otwartego choroby alkoholowej, w placówkach specjalistycznych (w przypadku Miasta i Gminy Piwniczna-Zdrój to: Małopolski Ośrodek Terapii Uzależnień w Nowym Sączu i doraźnie Sądecki Ośrodek Interwencji Kryzysowej). Jednak w przypadkach zaawansowanego stadium uzależnienia, konieczne jest niezwłoczne podjęcie zamkniętej terapii odwykowej. Niestety istniejące w tym zakresie możliwości bazy leczniczej, mogą zabezpieczyć zaledwie 15% 20% potrzeb wynikających z diagnozy problemu. statystyczne - z badań Fundacji ETOH Gminna Komisja RPAiN MaŹ - rolety rzymskie i plisy - „SKORPION” Usługi - koparka i minikoparka tel. 696 027 993 REKLAMA REKLAMA PRACOWNIA PROJEKTOWA Architektoniczno-konstrukcyjna inż. Włodzimierz Rec Piwniczna Zdrój, ul. Źródlana 3a tel. 18 44 64 447, kom. 601 083 886 e-mail: [email protected] Oferuje usługi: - sprzedaż projektów budowlanych z katalogów wraz z ich adaptacją, - projekty budowlane na rozbudowy, przebudowy budynków, - przygotowanie pełnej dokumentacji do uzyskania pozwolenia na budowę. V prezentacja stowarzyszeń Podziękowania dla sponsorów i współorganizatorów Państwu Ewie i Tomaszowi Łucom za pomoc w przygotowaniu imprezy (skoszenie trawy, przygotowanie drzewa na watrę, użyczenie prądu), udostępnienie terenu wokół domu oraz poczęstunek jaki serwowali gościom podczas Śtrytu. Za ufundowanie nagród: Lodziarni „Florencja” w Piwnicznej PijalniArtystycznej w Piwnicznej „Piwniczance” SP za wodę mineralną Drukarni „ink” z Piwnicznej za bezpłatne wydrukowanie plakatów na konkurs „Wałasi ojce nasi” Edwardowi Decowi za przywóz namiotów i straganów oraz przekazanie dla kapeli kwoty pieniężnej Bronisławowi Rusiniakowi za przekazanie kwoty pieniężnej Władkowi Szwali za przywiezienie owiec do pokazów Wackowi Żywczakowi i Janowi Fiedorowi za przywóz ławek ks. Janowi Mirkowi za pożyczenie ławek i udzielenie dyspensy kapeli Błankowiany, Piotrkowi Kuligowi, Wiesławowi Keklakowi, Staszkowi Źrołce Jadwidze Szwali, Kasi Żywczak oraz Szymkowi Wnękowi, Mateuszowi Źrałce, dzieciom z kapeli: Magdzie, Gośce, Piotrkowi, Ani, Michałowi Szwali za nieocenioną pomoc podczas przygotowań a także w czasie trwania całej imprezy. Dziękują organizatorzy: Górale Karpat 4 sierpnia w pobliżu amfiteatru w parku zdrojowym prezentowało się 5 stowarzyszeń działających na terenie gminy. Na stoiskach pojawiły się smakołyki, książki, ulotki, drobne pamiątki i fanty. Ruch był niewielki. Niedzielny upał ściągnął letników i miejscowych w pobliże wody nad Poprad i na nowe kąpielisko. Na stoiskach woda również była, ale mineralna i tylko w butelkach. Np. wodę Kinga ze źródeł w Głębokiem zaprezentowano w litrowych butlach opatrzonych oryginalnymi naklejkami. Jedzenia było w bród. panie ze stow. Młodów-Głębokie serwowały m.in. duszoną (po swojemu) kapustę białą i orzeźwiającą zupę z sałaty na serwatce. Na stoisku Stowarzyszenia Wierchomlanie pysznił się biały bundz, oscypki, świeżo upieczony chrupiący chleb podawany z pysznym smalcem ze skwarkami. Na stoisku TRoP-u m.in. podawano „dziadki” z omastą, a obok w cieniu starego drzewa złociły się w słoikach wiosenne miody z pasieki D. Rzeźnika. Stoisko stowarzyszenia Nasz Dom pełne było fantów (loteria) i wyrobów wykonanych przez podopiecznych. Był tu również do nabycia najnowszy album o Piwnicznej i jej dziedzictwie kulturowym. Usytuowany poniżej w alejce stół, zapełniony był, pochodzącymi z Afryki wyrobami o tematyce religijnej wykonanymi z szlachetnego drewna. Można było podziwiać obrazy wyklejane kolorowymi zasuszonymi skrzydełkami motyli. Stoisko przygotowało Stowarzyszenie Misji Afrykańskich ze migowskiego. Swoje prace prezentowali: gobeliniarka i koronczarka Małgorzata Polańska-Kubiak z Łomnicy i rzeźbiarz Tadeusz Jan Kulig z Młodowa. Podczas prezentacji zabrakło łomniczańskich pierogów, ponieważ stowarzyszenie Łomnczanie zorganizowało w tym dniu wiejski festyn. Prezentacji towarzyszyły występy kapeli góralskiej, jazzujących: Natalii i Ewy z zespołem, kapeli Schaderian. W planowaniu wszelkich imprez przydałaby się koordynacja, aby imprezy nie nakładały się na siebie. B Może ktoś potrzebuje rozkosznego kocurka? Tel. 18 446-82-54 Pod znakiem MGOK Historię „Kicarzowych skarbów” przedstawiła Grupa Teatralnma działająca przy piwniczańskim MGOK-u. To głównie tutejsi gimnazjaliści (jedynie pani M. Dominik, pracująca zawodowo i L. Kotarba - licealistka). Cieszy fakt, że są ludzie, których pociąga przygoda ze sceną, że poświęcają swój wolny czas na próby, że lubią recytować - dostarczając przy tym innym dobrej zabawy. W „Skarbach Kicarzy” wystąpili: Monika Dominik - Maryna Marcin Grucela - Jasiek Barbara Porębska - Cyganka, Głos1 Lidia Kotarba - Głos2 W postacie średniowiecznych rycerzy wcielili się: Radosłąw Toczek - Rado Beniaman Pałka - Jaromir Konrad Gumulak - Grzymisław Kostiumy uszyła pani Krzysztofa Kluska, a autorką scenariusza była Barbara Kotarbowa Przedstawienie odbyło się podczas tegorocznych Dni Piwnicznej w sali widowiskowej MGOK. „Skarby w Kicarzy” (... W niewielkim grodzie ad brzegiem Popradu, gdzie siłącz Kicarz snem wiekowym śpi, skarby ukryte pod skałami leżą, pieczara cała od złota aż lśni. Można tam dotrzeć kupałową nocą, gdy księżyc w wodzie swe blaski odbija, spróbować zmierzyć się z tajemną mocą... Podobno szcęście odważnemu sprzyja... I - Według legendy - Jasiek spróbował dostać się do owej jaskini. Znalazł skarby, ale byłby stracił coś znacznie cenniejszego - życie... 26 Gazeta Samorządu Lokalnego Red. naczelna, grafik i fot.: Barbara Paluchowa (BAS, /b/, BP); Współpracownicy: Krystyna Bielczykowa, Jadwiga Błońska - Toronto, Jolanta Gorczowska, Ewa Indyk, Monika Jasiurkowska, Małgorzata Kożuch, Antoni Lebdowicz, Wanda Łomnicka-Dulak, Dariusz Łomnicki, Małgorzata Miczulska, Beata Miechurska, Anna Żytkowicz; Adres Redakcji: Piwniczna Zdrój, Rynek 11, MGOK, tel. 18 446 41 57; Adres do korespondencji: ul. Partyzantów 7, tel. 18 446 41 36, e-mail: [email protected], www.piwniczna.pl Wydawca: MGOK w Piwnicznej; Łamanie: PROJEKT, [email protected] Druk: [email protected] Fot. archiwum MGOK Pismo zrzeszone w Polskim Stowarzyszeniu Prasy Lokalnej www.pspl.info