Pobierz

Transkrypt

Pobierz
ANALIZA DYSKURSU MEDIALNEGO FILMU KRÓTKOMETRAŻOWEGO
„BLACK HOLE” W REŻYSERII DUETU PHILL & OLLY
Monika Zając-Czerkies
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania z siedzibą w Rzeszowie
Streszczenie
Krótkometrażówka „Black Hole” to materiał badawczy, który poddałam analizie dyskursu medialnego.
Miejscem akcji jest biurowiec, zaś jedyną postacią pojawiającą się w tej krótkometrażówce jest
mężczyzna - pracownik biurowy. Nastrój podsycany jest wszechotaczającą ciszą. „Czarna dziura”
przedstawia na przykładzie bohatera filmu - los ludzi zmęczonych, pracujących niemal bez wytchnienia,
nie mających czasu na życie, inne od tego zawodowego. Żyją całkowicie oddani wyższemu dobru, jakim
jest - według nich – korporacja. Film zaskakująco i nie wprost pokazuje niby prostą historyjką zagubienie
współczesnego człowieka, jego pragnienia, i pułapki, jakie niesie dzisiejszy świat.
Wprowadzenie
Podejmując się analizy dyskursu medialnego na podstawie wybranego przykładu, należy najpierw
przybliżyć czym jest dyskurs. Dyskurs medialny - według Małgorzaty Lisowskiej-Magdziarz to „zespół
sposobów celowego, nieprzypadkowego używania języka do komunikowania informacji, opinii,
wartości, koncepcji, poglądów mediów na różne tematy”1. Analiza dyskursu medialnego to odkrywanie
i opisywanie, w jaki sposób dyskurs wyraża ekonomiczne, polityczne i społeczne interesy grup i osób
oraz badanie, w jaki sposób dyskurs ujawnia nierówny dostęp jednostek i grup do wiedzy, do
możliwości wyrażania własnych interesów, a także możności wypowiedzenia się.
Analizę dyskursu można rozumieć dwubiegunowo. Można ją uznawać za odrębną dziedzinę nauk
społecznych, o własnej teorii, przedmiocie poznania, zasadach, metodach i technikach badawczych.
1 M. Lisowska-Magdziarz, Analiza tekstu w dyskursie medialnym, wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2001,
s. 8.
www.think.wsiz.rzeszow.pl, ISSN 2082-1107, Nr 3 (7) 2011, s. 31-35
Analiza dyskursu medialnego filmu krótkometrażowego „Black hole” w reżyserii duetu Phill & Olly
Można również pojmować ją jako zespół technik i procedur badawczych, pozwalających poznawać
i opisywać poszczególne fragmenty rzeczywistości. Taka analiza dyskursu może być narzędziem
badawczym tak dla językoznawcy, jak i dla psychologa, literaturoznawcy, socjologa i medioznawcy.
Najważniejszą częścią analizy jest zdefiniowanie i opisanie stosunków pomiędzy analizowanym
dyskursem a jego kontekstem medialnym i społecznym.
Dyskurs trudno jednoznacznie określić, bowiem mówimy o dyskursie jako sposobie używania języka,
dyskursie jako języku w użyciu, dyskursie zbiorowości, instytucji oraz dyskursie jako zdarzeniu
komunikacyjnym. M. Lisowska-Magdziarz uważa, że dyskurs jest sposobem wyrażania opinii,
przekazywania i negocjowania znaczeń, działania społecznego ludzi za pomocą języka i/lub innych
środków. Zaś samo pojęcie dyskursu ujmuje tak: „Zespół zachowań językowych, których treść i forma
uwarunkowane są koncepcjami poznawczymi charakterystycznymi dla danej epoki, danego typu
komunikacji, rodzaju działalności, a także praktycznymi warunkami formułowania wypowiedzi (kto
mówi, do kogo, w jakim celu i w jakiej sytuacji)”2.
Istniejące metody badawcze:
1. Triada Teuna van Dijka: użycie języka, przekazywanie idei oraz interakcja społeczna.
2. KAD - Krytyczna Analiza Dyskursu - metoda, polegająca na podważeniu wszystkiego,
zaprzeczeniu. Dąży do odkrywania oraz demaskowania relacji władzy i walki o władzę, a także
próbuje ujawnić, jaki wpływ na bezwzględne zwierzchnictwo władzy, i dlaczego, ma niejawność
powiązań pomiędzy dyskursem i społeczeństwem.
W swojej pracy analitycznej skoncentrowałam się na triadzie van Dijka, zaś analizowanym materiałem
uczyniłam film krótkometrażowy „Black hole” duetu Phil & Olly.
1. Użycie języka
W przypadku analizowanego materiału mamy do czynienia z filmem, a co za tym idzie użytym językiem
będzie język filmu, czyli obraz wizualno-dźwiękowy. Obraz filmowy jest nośnikiem znaczenia filmowego,
strukturą pojęciowo-narracyjną podlegającą rozpoznaniu oraz interpretacji.
„Black hole” to krótkometrażówka prezentowana w ramach Festiwalu Future Shorts. Jest to festiwal
promujący krótkie filmy stworzone przez profesjonalistów, mówiące o ważnych problemach, często
w przewrotny sposób. Filmik ten trwa 2 min. 49 sek. Jego twórcami (scenariusz i reżyseria) jest duet
Phil & Olly. Film powstał w Wielkiej Brytanii w 2008 roku.
Krótki metraż charakteryzuje się mniejszą formą, trwa do 60 minut, więc daleko mu do miana filmu
pełnometrażowego. Filmowcy określają, że ma 1–2 akty i 600–1500 metrów taśmy filmowej. Jako
krótkometrażówki realizowane są filmy animowane, dokumentalne, oświatowe, fabularne
i eksperymentalne3.
2 Tamże, s. 17.
3 A. Iskierko, Znajomi z kina. Szkice o polskim filmie krótkometrażowym, Centralny Ośrodek Metodyki
Upowszechniania Kultury, Warszawa 1982, s. 132.
32
Analiza dyskursu medialnego filmu krótkometrażowego „Black hole” w reżyserii duetu Phill & Olly
Jak jednak wygląda relacja między językiem filmu a dyskursem? Gianfranco Bettetini przytoczony
w książce Alicji Helman „Co to jest kino?” tak mówi o dyskursywnym charakterze komunikowania
w filmie: „Przekaz filmowy nie składa się z następstwa elementarnych znaków w sekwencji, lecz ucieka
się do elementów znaczących na różnych poziomach (bezpośrednim, pośrednim, symbolicznym itp.)
i koordynuje je w ustrukturowaną formę, która jest jego komunikacyjną materią. Między ekranem
a widzem rozwija się określony dyskurs, złożony ze znaków, które reprodukują na sposób
zwierciadlany, i ze znaków, które dotykają znaczeń o charakterze niejasnym, ze znaków, które
spontanicznie coś przedstawiają oraz ze znaków przedstawiających na sposób konwencjonalny;
wszystkie one skomponowane są zgodnie z określonymi normami koordynacji, dyktowanymi intencją
nadawcy”4. Wynika z tego, że między nadawcą-reżyserem, a odbiorcą-widzem wytwarza się więź,
powstaje dyskurs stworzony ze znaków. Twórca przekazu nadaje niekonwencjonalny komunikat
składający się z ukrytych znaków, które odbiorca powinien odczytać indywidualnie.
Przyjrzyjmy się teraz samemu analizowanemu filmowi. Nastrój podsycany jest wszechotaczającą ciszą.
Bohater nie mówi ani słowa. Wciąż słychać pracującą kserokopiarkę, zaś „dziura” w momencie
połykania wytwarza coś w rodzaju sprzężenia, ponieważ tak można odebrać dźwięk, który ona wydaje.
Rozumiemy, że jest ona wtedy aktywna wytwarzając fale, jakieś pole magnetyczne. Eisenstein twierdził,
że dźwięk ma być kontrapunktem dla warstwy wizualnej, czyli ma być odgłosem współdziałającym
z tematem5. Winien być uzupełnieniem, dopowiedzeniem tego co niewypowiedziane jest wprost. Tutaj
świetnie zdaje to egzamin - dźwięki mówią zamiast słów, działając na wyobraźnię odbiorcy.
Być może nasunie się skojarzenie z kinem niemym, gdzie nie istniały dialogi, jedynie ścieżka dźwiękowa
powstająca „na gorąco” w sali kinowej. W tej krótkometrażówce występuje jedna osoba, która nie
wypowiada ani słowa. Widz musi koncentrować się na twarzy aktora, która musi wygrać emocje – to,
co nie jest wypowiedziane słowami. W tym przypadku historia opowiada się sama, pokazując nam
obrazy następujące po sobie i łączące się w całość, gdzie słowo jest zbyteczne. Uważam, że jakiekolwiek
wypowiedzi padające z ust aktora popsułyby efekt, ponieważ obraz i przedstawiana historia bronią się
same. Przekaz filmu jest czytelny również bez słów, a co za tym idzie nabiera innego wymiaru. Kwestie
mówione mogłyby „przegadać” fabułę. Pojawia się niedomówienie i przestrzeń na dopowiedzenie
sobie tego przez widza i własną interpretację.
Jerzy Płażewski w „Języku filmu” tak opisuje rolę i miejsce dla ciszy w filmie: …Podobnie jak niepozorne
szmery, tak i neutralna rzekomo cisza, świadomie zastosowana, może stać się doniosłym elementem
dramaturgicznym, może zagrać główną rolę6. Zastosowanie przez reżysera ciszy może być celowe, zaś
cisza w interpretacji aktora staje się milczeniem.
W analizowanej krótkometrażówce cisza stała się zabiegiem celowym, ponieważ dzięki temu pozostała
przestrzeń dla widza, dla własnej interpretacji podyktowanej indywidualnym predyspozycjom odbiorcy.
Płażewski we wspomnianej już książce przywołuje osobę Beli Balazsa, który efektom akustycznym
przypisuje wielką rolę - dźwięk to „głos rzeczy” i „tajna mowa przedmiotów i przyrody”7. W „Black hole”
instynktownie odczuwamy mowę kserokopiarki i odgłosy czarnej dziury - mają one o wiele większą
4 A. Helman, Co to jest kino? Panorama myśli filmowej, Wydawnictwo Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1978, s.
56.
5 J. Płażewski, Język filmu, Wydawnictwo Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1961, s. 209.
6 Tamże, s. 335.
7 Tamże, s. 327.
33
Analiza dyskursu medialnego filmu krótkometrażowego „Black hole” w reżyserii duetu Phill & Olly
wymowę, niż gdyby były zagłuszone mową, monologiem jedynego aktora filmu. Film od początku budzi
ciekawość i zastanowienie.
2.
Przekazywana idea
Miejscem akcji jest biurowiec, zaś jedyną postacią pojawiającą się w tej krótkometrażówce jest
mężczyzna - pracownik biurowy. Jest wyraźnie zmęczony, wnioskujemy, że rzecz dzieje się już „po
godzinach” pracy firmy. Podchodzi do kserokopiarki i automatycznie, bez zastanowienia próbuje ją
uruchomić, gdy to się nie udaje kopie urządzenie, które wtedy „wypluwa” kartkę z czarnym kołem.
Mężczyzna sprawdza i ze zdziwieniem stwierdza, że pod klapą ksera nie ma nic, więc skąd pojawiła się
ta dziwna kartka? Jest jednak zbyt zmęczony, by coś takiego zaprzątało mu głowę. Odkłada kartkę na
bok. Dopija kawę i odstawia plastikowy kubeczek. Zdziwiony zauważa, że postawił go na kartce, a kubek
został wchłonięty przez czarną dziurę. Początkowo odbierając te sceny odnosimy wrażenie, że są one
wynikiem zmęczonego umysłu przepracowanego człowieka, którego życiodajnym napojem jest kawa.
Człowieka, który nie zna światła słonecznego, bowiem pracuje w korporacji. To jest jego świat. Klimat
miejsca udziela się widzowi - biurowiec bez okien, ze sztucznym oświetleniem, gdzie człowieka
sprowadza się do roli trybika w tej wielkiej machinie. Tu każdy jest niezbędnym ogniwem
w cywilizacyjnym łańcuchu pokarmowym.
Zaskakują ujęcia - bowiem dodatkowym efektem wizualnym jest umieszczenie oka kamery „w dziurze”dzieje się tak wtedy, gdy wpada do niej kubek. Wówczas czarna dziura „patrzy” na mężczyznę swoim
„okiem”. Można tu doszukać się antropomorfizacji martwej kartki, która obserwuje pracownika
i zapewne skoro patrzy, to i myśli. Czujemy, że coś się wydarzy, że coś się czai. Coś niechybnego.
Podsyca to ciekawość widza. Mężczyzna czuje, że to się nie dzieje, że to tylko przemęczenie. Jest
skonfundowany. Czy ma zwidy?
Postanawia sprawdzić, jakie możliwości i jaką moc sprawczą ma ta tajemnicza kartka. Wynikiem tego
jest konsumpcja batonika z automatu. Poza tym można uznać tę scenę za ukrytą reklamę Snickersa,
który obok Coca-Coli i McDonaldsa są symbolami - przykładami konsumpcyjnego stylu życia.
Mężczyzna pragnie większych doznań - chce się przekonać, co tak naprawdę potrafi czarna dziura.
Wkrada się do sejfu, wyciągając pieniądze. Jest ich sporo, ale wciąż mu mało, sięga i sięga, po czym sam
wchodzi do środka. Dał się ponieść żądzy posiadania. Czarna dziura pochłonęła go całego. Już nie ma
powrotu, bo przyklejona do drzwi sejfu kartka odkleja się, uniemożliwiając wyjście.
W pojęciu astronomicznym terminem czarna dziura określamy przestrzeń pochłaniającą każdy rodzaj
materii i energii, co z kolei związane jest z zakrzywieniem czasoprzestrzeni spowalniającym upływ czasu.
We wnętrzu czarnej dziury są osobliwości, gdzie czasoprzestrzeń jest nieskończona8. Czarna dziura jest
pułapką, z której nie można się wydostać. Przekładając to na nasz język jest to synonim sytuacji bez
wyjścia, beznadziejnej, bez powrotu, gdzie wszelkie starania są zbyteczne i nie przyniosą żadnej
poprawy sytuacji. Analizując wyrażenie „czarna dziura” pojawią się następujące terminy: smutek,
żałoba, niemoc, bezkres.
Czarna dziura jest tu symbolem. Można tu mówić o tajemnicy, niewiedzy, niepoznanym.
8 Encyklopedia PWN w trzech tomach, pod red. B. Kaczorowskiego, Warszawa 2006, s. 357.
34
Analiza dyskursu medialnego filmu krótkometrażowego „Black hole” w reżyserii duetu Phill & Olly
3.
Interakcja społeczna
„Czarna dziura” przedstawia na przykładzie pracownika - bohatera filmu - los ludzi zmęczonych,
pracujących niemal bez wytchnienia, nie mających czasu na życie, inne od tego zawodowego. Żyją
całkowicie oddani wyższemu dobru, jakim jest - według nich – korporacja. Zakładają marynarki
i krawaty, kostiumy i szpilki, by pędzić po sukces zdając sobie sprawę, że nie mogą pozwolić sobie na
założenie rodziny, urlop czy chociażby wolny dzień, ponieważ kolokwialnie mówiąc „wypadną z obiegu”
i nie będą potrzebni. Zdają sobie sprawę, że nikt nie jest niezastąpiony. Pracują ponad siły, by nadążyć
za modą, by móc coraz więcej konsumować i otaczać się markowymi towarami. Liczy się luksus, który
kosztuje. Kółko się zamyka. Są niewolnikami własnej pracy i samych siebie. Stają się coraz bardziej
chciwi, coraz więcej pragną, coraz więcej konsumują.
Z humorystycznego filmu wyłania się niewesoła wizja - oto młody człowiek, który najpierw wpada w wir
gonitwy po sukces, pracując w korporacji, na skutek przerobienia jego osobowości wpada w coś o wiele
gorszego - w bezkres pazerności, zapomnienia, gdzie jedyną wartością jest pieniądz. Za cenę kradzieży,
za wszelką cenę. Woła o pomoc, lecz już nikt go nie usłyszy.
Film zaskakująco i nie wprost pokazuje niby prostą historyjką zagubienie współczesnego człowieka, jego
pragnienia i pułapki, jakie niesie dzisiejszy świat.
35

Podobne dokumenty