T.Sahaj-Patriotyzm i patriotyzm lokalny

Transkrypt

T.Sahaj-Patriotyzm i patriotyzm lokalny
dr Tomasz Sahaj (Zakład Filozofii i Socjologii AWF Poznań)
Patriotyzm i patriotyzm lokalny w kontekście pozastadionowej aktywności kibiców
futbolowych.
Prezesem pierwszego polskiego klubu futbolowego Pogoń Lwów (Lwowski Klub
Sportowy) był patron dzisiejszej AWF Poznań – Eugeniusz Piasecki, który „sprowadził” piłkę
nożną do Polski, przetłumaczył z angielskiego przepisy gry, tworzył boiska i sędziował
mecze. Pogoń Lwów była wielokrotnym przedwojennym Mistrzem Polski (rywalizując o ten
tytuł także z Wartą Poznań). Pogoń powstała – podobnie jak 100-letnia już Cracovia i Wisła
Kraków – pod zaborami. Patriotyzm (oparty na zideologizowanej kondycji i tężyźnie
fizycznej) był warunkiem sine qua non założenia pierwszych klubów sportowych, które
pozwalały na kultywowanie języka ojczystego i narodowych tradycji. Z podobnych pobudek
powstawały takie kluby piłkarskie, jak: baskijski Athletic Bilbao, katalońska FC Barcelona,
katolicki Celtic, protestancki Rangers, żydowski Maccabi Tel Aviv, itp. Kluby te są do dziś
depozytariuszami narodowych lub religijnych wartości, a ich zawodnicy poprzez sport
(społecznie akceptowalną formę przemocy) mogą pokonywać swoich ideologicznych rywali.
W krajach byłej Jugosławii i ZSRR patriotyzm związany z klubami piłkarskimi ma tendencję
do wynaturzania się w nacjonalizm.
Przed i w czasie trwania stanu wojennego kontestacja polityczna w Polsce przejawiała
się m.in. na stadionie gdańskiej Lechii – na meczach której spotykali się przedstawiciele i
sympatycy „Solidarności”. Jeden z pierwszych klubów kibica zakładał obecny premier RP
Donald Tusk, gościem na meczach klubowych bywał Lech Wałęsa. Gdańscy kibice byli
bardzo mocno zaangażowani w ruch solidarnościowy. Relacji z Mistrzostw Świata w piłce
nożnej, rozgrywane w Hiszpanii w 1982 r., Wałęsa słuchał w radio będąc już internowanym.
W trakcie sławetnego meczu mundialowego Polaków z Rosjanami wywieszono przemycony
na stadion wielki transparent z charakterystycznym napisem „Solidarność”.
Także i dziś kibice piłkarscy angażują się w poza-stadionową aktywność o charakterze
patriotycznym. Stołeczni fani dbają o upamiętnianie Powstania Warszawskiego, a poznańscy
celebrują rocznice Powstania Wielkopolskiego. Kibice nie zapominają o pogromach
robotników (Poznań, Radom), stoczniowców (Gdańsk), jak również „4 rozbiorze Polski” z
1939 r. Polscy kibice piłkarscy przez dziesiątki lat mieli możliwość przejawiania lokalnego
patriotyzmu. Nie tylko na Wybrzeżu i na Śląsku, ale i w Małopolsce, Wielkopolsce i in.
Związani byli z lokalną społecznością i regionem, w którym żyli i pracowali (w kopalniach i
fabrykach utrzymujących kluby sportowe). Po 1989 r. mamy do czynienia z wieloma
transformacjami społecznymi, obejmującymi również zjawisko kibicowania. Dzisiejsi kibice
postindustrialni (post-klasowi) wizytują kluby sportowe jedynie nazwą związane z dawnymi
mecenasami i robotniczymi tradycjami (np. poznański „Kolejorz”).
Klasyk socjologii sportu – Zbigniew Krawczyk – w najnowszym numerze „Sportu
Wyczynowego” wykazał, że obiekty sportowe (w szczególności stadiony piłkarskie) nie
generują zysków, obciążając lokalne społeczności na dziesiątki lat. Kilka stadionów w Polsce
jest przygotowywanych na Euro 2012 kosztem ogromnych inwestycji finansowych (stadion
miejski w Poznaniu – ok. 700 mln zł.). Zapomina się przy o kapitale społecznym, jaki
stanowią kibice. Na tych stadionach (Warszawa, Poznań, Wrocław, Gdańsk, Kraków,
Gdańsk) funkcjonują dobrze zorganizowane i wpływowe grupy kibicowskie, „zarządzające”
wielotysięcznymi masami pozostałych fanów. Reglamentują ich zachowania, narzucają
własne „reguły gry”, doprowadzają niekiedy do „kooperacji wymuszonej”. Stanowią silne
1
lobby społeczne, mogące być porównane do związków zawodowych i mające aspiracje do
brania udziału w lokalnej grze politycznej. Angażując się w poza-stadionową aktywność i
eksploatując emblematy lokalnego patriotyzmu dostarczają alibi usprawiedliwiającego ich
wyróżnioną obecność na stadionach. Reguły kapitalizmu i globalne zasady supermarketyzacji
mogą spowodować konieczność renegocjacji ról społecznych, odgrywanych dziś przez
kibiców w wielu miastach Polski.
2