Kobieta samotna

Transkrypt

Kobieta samotna
http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/50860,druk.html
Kobieta samotna
"Mój boski rozwód" w reż. Marka Pasiecznego w Teatrze Nowym w Łodzi. Pisze Elżbieta
Błaszkiewicz w Dzienniku - dodatku Kultura.
«Jak żyć po rozstaniu z mężczyzną i przeżyć? Odpowiedź
znajdziemy w monodramie Małgorzaty Skoczylas "Mój boski
rozwód" w Teatrze Nowym w Łodzi.
Topowa sytuacja. Mężczyzna ma do wyboru: młodą, seksowną
Meksykankę i żonę, która wychowała ich dziecko, zrezygnowała z
pracy, a teraz jest już niezbyt atrakcyjną kobietą po czterdziestce.
W idealnym świecie małżonek stawia na wspólnie przeżyte lata,
szacunek i zaufanie. Ale nie w monodramie "Mój boski rozwód", bo
ten jest bardziej gorzki. Bohaterka sztuki dowiaduje się o zdradzie
męża i rozwodzie. Tego samego dnia jej córka wyprowadza się do
chłopaka. "Przyjaciele" wolą towarzystwo niewiernego małżonka i
jego kochanki. Zostaje jej pusty dom i pies. To za mało, aby być
szczęśliwą. W przedstawieniu łódzkiego Teatru Nowego, w
ascetycznej scenografii Wandy Kowalskiej i Marka Pasiecznego, rozwija się historia zwyczajnego
życia porzuconej, niemłodej już kobiety. Dni mijają, a ona przechodzi przez różne etapy typowe
dla takiej sytuacji - pragnienie powrotu męża, rozpaczliwe szukanie innego mężczyzny,
maniakalne odchudzanie się, aby tylko zyskać atrakcyjność. Reżyser Marek Pasieczny obdarzył
bohaterkę dużą dozą ironii. Jej trudne zmagania z sobą wywołują śmiech, który oczyszcza
atmosferę. Małgorzata Skoczylas gra swoją rolę z taką precyzją, iż teraz trudno wyobrazić sobie
w niej inną aktorkę. Jest smutna i wesoła; słaba i silna; zrozpaczona i radosna. Wszystkie te
elementy układają się w mozaikę, która nie pozwala się nudzić.
Dlaczego tekst Geraldine Aron tak bardzo niepokoi? Bo w takiej sytuacji jest wiele milionów
kobiet i miliony kobiet będą. "Kay zapewniała mnie, że pierwsze 50 lat w życiu kobiety to są te
najgorsze. Mówiła, że powinnam spojrzeć na swoje życie jak na smakowity obiad, a na
mężczyznę jak na dodatek - przyjemny, ale niekonieczny. Poradziła mi, żebym się sobie
oświadczyła, sama przyjęła oświadczyny i sama wyszła za siebie. Aby... kochać siebie aż do
śmierci, śmiejcie się jak chcecie, ale mi to | pomogło" - Kay to psycholog, która pokazała rozbitej
kobiecie, że przecież życie trwa nadal. A najważniejsze to kochać siebie. Czasem to jednak
niezwykle trudne...»
"Kobieta samotna"
Elżbieta Błaszkiewicz
Dziennik nr 27 - dodatek Kultura
01-02-2008
e-teatr.pl - wortal teatru polskiego © Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego
1z1
2013-12-30 09:47

Podobne dokumenty