Faux pas po japońsku

Transkrypt

Faux pas po japońsku
INFORMACJA PRASOWA, 14 września 2016 r.
Faux pas po japońsku
Dania kuchni azjatyckiej są coraz częściej wybierane przez Polaków. Potrawy te są odmienne od
europejskich nie tylko smakiem i wyglądem, ale też sposobem spożywania. Doskonałym przykładem
jest sushi, którego jedzeniu towarzyszy etykieta. Jej naruszenie może obrazić osobę przygotowującą
danie i współtowarzyszy. Okazuje się, że mimo fascynacji kulturą dalekowschodnią, nie do końca
wiemy, jak się w niej odnaleźć, a podczas jedzenia sushi popełniamy błędy. Jak się ich wystrzec?
Po pierwsze – umiejętnie chwycić
Jednym
z
najczęściej
popełnianych
błędów,
towarzyszących spożywaniu sushi, jest nieumiejętne
posługiwanie się pałeczkami. Wiemy, że jest to trudne,
zwłaszcza dla osoby, która ma z nimi do czynienia po raz
pierwszy. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego,
że większość rodzajów sushi można spokojnie jeść
rękami (nie dotyczy to jedynie sashimi). Lepiej więc
chwycić kawałek w rękę niż nadziewać go na pałeczkę lub
kroić nożem. Restauracja sushi to jedno z niewielu
miejsc, w których na ludzi dzierżących w dłoni sztućce
spogląda się ze sporym zdziwieniem.
Po drugie – nie nasączać
Czy chwycenie rolki to koniec trudności? O nie! Potem kawałek sushi maczamy w sosie sojowym i tu
pojawiają się kolejne potknięcia. – Często zdarza się, że goście obficie nasączają rolkę sosem sojowym
(czasem dodatkowo zmieszanym z wasabi). Nie jest to poprawna forma spożywania sushi. Rolą sosu
sojowego jest podkreślenie delikatnego smaku ryby, a nie całkowite przyćmienie go własnym
aromatem. Warto też zwrócić uwagę, że jedząc nigiri moczymy w sosie sojowym jedynie rybę, ryż
powinien zostać suchy – wyjaśnia Tomasz Bojanowicz, właściciel sieci restauracji TenSushi.
Po trzecie – nie częstować
A jeśli ktoś chce spróbować? Chwytamy rolkę naszymi pałeczkami i podajemy mu? Mimo tego, że
często widuje się takie zachowanie, nie powinno się go naśladować. Jest ono uważane za nieeleganckie
i nie zostanie dobrze przyjęte w japońskiej restauracji. – W zasadzie nie powinno się nikogo częstować,
używając swoich pałeczek. Jeżeli jednak nie mamy innej możliwości, możemy to zrobić, ale musimy użyć
ich przeciwległego końca. Tylko w ten sposób możemy podać komuś kawałek sushi – dodaje właściciel
restauracji.
Po czwarte – nie gryźć
Jak często zdarza się, że widzimy kogoś, kto, delektując się kawałkiem ulubionej rolki, gryzie po
kawałeczku? Zbyt często. Kawałki sushi są małe nie bez przyczyny. Jedząc tę potrawę, powinniśmy w
całości wkładać sobie kawałek sushi do ust. Negatywnie odbierane jest gryzienie czy rozkładanie na
mniejsze części. – Decydując się na nigiri, trzeba też pamiętać o tym, że języka w pierwszej kolejności
powinna dotknąć ryba, dopiero potem ryż. To jej delikatny smak mamy poczuć najpierw – dodaje
właściciel TenSushi.
Po piąte – nie robić na zapas
Nie trzeba iść do restauracji, aby rozkoszować się smakiem sushi. Coraz częściej mierzymy się z tą dość
egzotyczną potrawą we własnej kuchni. Robimy od razu więcej, bo przygotowanie zajmuje nam dużo
czasu. Przecież można włożyć do lodówki i jutro będzie tak samo smaczne, prawda? Nie do końca. –
Ryba trzymana w lodówce utrzymuje świeżość, warzywa dodawane do rolek także, ale niestety nie ryż.
Nie można powiedzieć, że się psuje, ale staje się niesmaczny. Przetrzymywany w lodówce twardnieje i
nie współgra już tak dobrze z innymi składnikami – tłumaczy Tomasz Bojanowicz.
O marce Ten Sushi
TenSushi to sieć restauracji, oferujących dania kuchni japońskiej. Specjalizuje się w łączeniu
klasycznego sushi z kuchnią ciepłą. Rosnące zainteresowanie pozwoliło na rozszerzenie sieci, dzięki
czemu istnieją już cztery lokale: na Żoliborzu, Bemowie oraz w podwarszawskim Legionowie i
Grodzisku Mazowieckim.
Kontakt dla mediów:
BRIGHT Agency
Katarzyna Szarek
[email protected]
tel. 515 421 094

Podobne dokumenty