WPROWADZENIE DO OBROTU TOWARÓW

Transkrypt

WPROWADZENIE DO OBROTU TOWARÓW
Dr Mirosław Jan Lisiecki
Zakład Procesu Karnego
WPiA UWM
WPROWADZENIE DO OBROTU TOWARÓW OZNACZONYCH
PODROBIONYM ZNAKIEM TOWAROWYM W ŚWIETLE
ORZECZENIA SĄDU NAJWYŻSZEGO
(Sygn. Akt I KZP 13/05)
W świetle art. 305 ust. 1 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 roku – Prawo własności
przemysłowej (dalej PWPU)1 rodzajowym przedmiotem ochrony tego przepisu karnego jest
obrót gospodarczy w szeroko rozumianym ujęciu, a w węższym własność przemysłowa
związana z ochroną znaków towarowych, co z kolei wiąże się z takimi aksjomatami obrotu
gospodarczego, jak zasady uczciwej konkurencji, dobre obyczaje oraz słuszne interesy
konsumentów.2 Indywidualnym przedmiotem ochrony jest zaś specyficzne dobro prawne,
jakim jest prawo ochronne i prawo z rejestracji znaku towarowego,3 a więc znak towarowy, tj.
jego prawna ochrona nabyta przez uprawniony podmiot po jego zarejestrowaniu, jako prawo
wyłącznego używania go w sposób zarobkowy lub zawodowy na całym obszarze RP zgodnie
z przepisami art. 153-173 ustawy – Prawo własności przemysłowej. Ochrona znaku
towarowego, jako indywidualnego dobra prawnego jest związana ściśle z interesem
gospodarczym konkretnego uczestnika obrotu gospodarczego posługującego się danym
znakiem towarowym.4 Podlega ograniczeniom tylko na zasadach prawa wyczerpania (art. 155
PWPU).
Art. 305 PWPU spełnia wyjątkową funkcję ochronną dla pewności i uczciwości
obrotu gospodarczego a także chroni uzasadnione interesy konsumentów, zainteresowanych
jakością nabywanych towarów. Nikt nie ma wątpliwości, iż znaki towarowe spełniają funkcję
nie tylko reklamową firmy, ale w istocie informacyjną dla konsumentów o niewątpliwej
jakości danego towaru oznaczonego odpowiednim znakiem towarowym. Dlatego też
przepisy prawa powinny uniemożliwiać obrót towarami oznaczonymi podrobionymi
1
Dz. U. nr 119, poz. 1117 z późn. zm.
Por. R. Zawłocki – Podstawy odpowiedzialności karnej za przestępstwa gospodarcze, Wyd. C.H. Beck,
Warszawa 2004, s. 96 i n.
3
E. Czarny-Drożdżejko – Wybrane problemy stosowania art. 305 ustawy – Prawo własności przemysłowej,
Prokuratura i Prawo 2005, nr 10, s. 94, 95.
4
Por. Ibidem, s. 111.
2
1
znakami towarowymi, gdyż zwykle wiąże się to również z inną jakością oferowanego
towaru, niż tego pochodzącego z legalnego źródła. W interesie konsumentów i
wszystkich uczestników obrotu gospodarczego jest ściganie sprawców tego rodzaju
przestępstw.
W orzecznictwie sądowym powstał problem wykładni pojęcia „wprowadzenie do
obrotu” użytego w dyspozycji art. 305 ust. 1 PWPU. Ustawodawca nie zdefiniował tego
pojęcia, przez co stało się ono przyczyną rozbieżności interpretacyjnych – co do zakresu
strony przedmiotowej przestępstwa. Ponadto może ono mieć różne znaczenia na gruncie
przepisów tej ustawy na co wskazano w literaturze przedmiotu.5 Okazuje się więc w
praktyce, iż od prawidłowej interpretacji tego pojęcia zależy rzeczywista ochrona
obrotu gospodarczego przed wprowadzaniem do niego towarów, m.in. z podrobionymi
znakami towarowymi.
Sąd Najwyższy w odpowiedzi na zagadnienie prawne wymagające zasadniczej
wykładni prawa związane z interpretacją tego pojęcia podjął uchwałę, iż „Wprowadzeniem
do obrotu” o którym mowa w art. 305 ust. 1 PWPU jest przekazanie przez producenta
lub importera po raz pierwszy do obrotu towarów oznaczonych podrobionym znakiem
towarowym.
Powyższe orzeczenie SN przyczynia się do utrzymania patologii w obrocie
gospodarczym, gdzie znaki towarowe nie uzyskują w praktyce działalności gospodarczej
właściwej im ochrony a ich podrabianie staje się źródłem nieuczciwego dochodu i prowadzi
do naruszenia istotnych interesów konsumentów. Dla konsumentów znak towarowy spełnia
dwie istotne funkcje. Po pierwsze – oznacza pochodzenie towaru i odróżnia go od innych
towarów tego samego rodzaju. Po drugie – zawiera gwarancję pochodzenia i jakości towaru,
innymi słowy znak zapewnia o stałym poziomie cech towaru, których kupujący ma prawo
oczekiwać.6 Jeżeli system prawny umożliwia bezkarny obrót towarami z podrobionymi
znakami towarowymi, to nasuwają się wnioski, iż prawo należy zmienić albo właściwie je
stosować.
Na tym tle powstaje podstawowe pytanie, kto jest za to odpowiedzialny:
•
Ustawodawca –
nie definiując
tego pojęcia w
stronie przedmiotowej
przestępstwa, czy;
5
K. Szczepanowska-Kozłowska – Wyczerpanie praw własności przemysłowej. Patent i prawo ochronne na znak
towarowy, Wyd. C.H. Beck, Warszawa 2003, s. 286.
6
Zob. U. Romińska – Prawo własności przemysłowej, Wyd. II, Wyd. Difin, Warszawa 2005, s. 200-201.
2
•
Sąd Najwyższy – który podejmując uchwałę w tej kwestii nie zastosował
wykładni celowościowej.
Nie ulega wątpliwości, że ustawodawca nie przewidział w tym wypadku
skutków przyjętych rozwiązań prawnych, które w świetle uchwały SN pozwalają na
bezkarny obrót towarami z podrobionymi znakami towarowymi, gdyż sam obrót takimi
towarami w świetle tej uchwały nie jest penalizowany. Jednym słowem utrata kontroli
nad towarem wprowadzonym na rynek pierwotnie przez producenta lub importera
umożliwia dalszą swobodną cyrkulację towarów z podrobionymi znakami towarowymi.
Zdaniem SN „Przy takim rozumieniu pojęcie „wprowadzenie do obrotu”
oznacza pierwszą transakcję wyrobem, przy czym rozstrzygającą jest chwila wydania
rzeczy, gdyż w tym momencie osoba uprawniona traci nad nią kontrolę. Decydujące
zatem dla przyjęcia, że towar został „wprowadzony do obrotu” jest stwierdzenie, że
uprawniony
został
pozbawiony
faktycznej
możliwości
rozporządzania
danym
przedmiotem. (…) Tak więc w omawianym tu pojęciu mieści się tylko pierwszy akt
zaistnienia towaru w obrocie, a nie kolejne transakcje.”7
Jednakże w świetle powszechnej praktyki w działalności gospodarczej
polegającej na zawieraniu umów o tzw. przedłużonej płatności z możliwością zwrotu do
producenta towaru niesprzedanego w obrocie hurtowym lub detalicznym nie jest to już
takie oczywiste. Czy w tym wypadku towar został już po raz pierwszy wprowadzony do
obrotu, czy też nie? Czy aby na pewno jest to zgodne z intencją ustawodawcy?
Wyłączenie z odpowiedzialności osób które zajmują się dystrybucją towarów z
podrobionymi znakami towarowymi, gdyż to nie oni wprowadzili po raz pierwszy towar na
rynek, prowadzi do absurdu, jeżeli chodzi o faktyczną ochronę praw konsumentów i prawną
ochronę znaków towarowych. W tym wypadku ta ochrona staje się iluzoryczna, a uchwała
SN może wręcz zachęcać nieuczciwych producentów lub importerów do wprowadzania na
rynek towarów z podrobionymi znakami, jeżeli tylko kalkulacja ekonomiczna będzie
korzystna i znajdą się dystrybutorzy obojętni na pochodzenie towaru.
Można więc zaryzykować tezę, iż pojęcie „wprowadzenia do obrotu” obejmuje
oczywiście nie każdy obrót towarami na rynku gospodarczym – bo wtedy do
odpowiedzialności karnej należałoby pociągać również konsumentów, którzy po nabyciu
towaru odsprzedają go innym konsumentom i takie transakcje należałoby dla odróżnienia
nazwać „obrotem wtórnym” – ale powinien obejmować każdy rodzaj obrotu w postaci
7
Z uzasadnienia Uchwały Sądu Najwyższego.
3
dystrybucji towarów (hurtowej lub detalicznej), co można nazwać „obrotem pierwotnym”,
gdy towar pokonuje drogę od producenta poprzez pośredników do konsumenta. W takim
ujęciu wykładnia celowościowa tego pojęcia zapewnia bowiem właściwą ochronę znakom
towarowym, zgodnie z intencją ustawodawcy a także jest zgodna z uzasadnionym interesem
gospodarczym producentów i importerów oraz konsumentów, co było przecież celem
uregulowań prawnych w tym zakresie. Każdy z dystrybutorów (pośredników) dokonuje
bowiem wprowadzenia do obrotu, tzw. pierwotnego (cechą którego jest nie pogorszona
jakość towaru pochodzącego bezpośrednio od producenta lub importera) a po nabyciu przez
konsumenta oferowanego towaru, mogą być one przedmiotem dalszego obrotu, już tzw.
„wtórnego” przez samych konsumentów – przy czym obrót ten nie jest już obrotem
gospodarczym.
Ustawa – Prawo własności przemysłowej nie określa expressis verbis, że ma być
to pierwsze wprowadzenie towaru do obrotu, jak i nie definiuje samego pojęcia „obrót”. Nie
ma w zasadzie wątpliwości w świetle wykładni celowościowej, iż chodzi o obrót
gospodarczy, przez który należy rozumieć nie tylko (i nie tyle) wymianę dóbr i usług
odbywającą się z reguły z użyciem środków płatniczych, ale przede wszystkim towarzyszące
tej wymianie i powstające w jej procesie stosunki między jej podmiotami (uczestnikami).
Pojęcie „obrotu gospodarczego” należy ściśle wiązać z pojęciem „działalności gospodarczej”.
Tak więc obrotem gospodarczym będzie całokształt faktycznych i formalnych stosunków
gospodarczych opartych na ustawowej działalności gospodarczej.8 Tym samym nie będzie
obrotem gospodarczym wymiana towarów między konsumentami („rynek wtórny”).
Z art. 296 ust. 2 PWPU wynika, że „Naruszenie prawa ochronnego na znak
towarowy polega na bezprawnym używaniu w obrocie gospodarczym:
1) znaku identycznego do zarejestrowanego znaku towarowego w odniesieniu do
identycznych towarów;
2) znaku identycznego lub podobnego do zarejestrowanego znaku towarowego w
odniesieniu do towarów identycznych lub podobnych, jeżeli zachodzi ryzyko
wprowadzenia odbiorców w błąd, które obejmuje w szczególności ryzyko skojarzenia
znaku ze znakiem towarowym zarejestrowanym;
3) znaku identycznego lub podobnego do renomowanego znaku towarowego,
zarejestrowanego w odniesieniu do jakichkolwiek towarów, jeżeli takie używanie może
przynieść używającemu nienależną korzyść lub być szkodliwe dla odróżniającego
charakteru bądź renomy znaku wcześniejszego.
Z powyższego wynika niewątpliwie, iż używanie znaku towarowego podlega
ochronie prawnej właśnie w szeroko rozumianym obrocie gospodarczym. Tym samym trudno
8
R. Zawłocki – Podstawy odpowiedzialności karnej za przestępstwa gospodarcze, Wyd. C.H. Beck, Warszawa
2004, s. 13 i powołana tam literatura.
4
zgodzić się ze stanowiskiem SN wyrażonym w uzasadnieniu do uchwały, iż „Nic nie
uzasadnia stwierdzenia, że na gruncie ustawy – Prawo własności przemysłowej pojęcie
„wprowadzenia do obrotu” należy rozumieć szerzej, rozciągając je także na dalsze transakcje
towarem oznakowanym znakiem towarowym”. Argumentując z przeciwieństwa (argumentum
a contrario) można by stwierdzić, iż brak jest również podstaw do wykładni zwężającej to
pojęcie, zwłaszcza w świetle ustawowego przyjęcia granic ochrony prawnej znaku
towarowego wyrażonej w art. 296 ust. 2, tj. że „Naruszenie prawa ochronnego na znak
towarowy polega na bezprawnym używaniu WŁAŚNIE w obrocie gospodarczym, znaków
identycznych lub podobnych (w tym podrobionych znaków towarowych) przez podmiot
nieuprawniony. Sąd Najwyższy wydając uchwałę pominął jednak w swoich rozważaniach
treść art. 296 PWPU, nie dokonując wykładni celowościowej, która w postępowaniu karnym
ma w zasadzie – po wykładni językowej i logicznej – pierwszeństwo przed stosowaniem
wykładni systemowej, którą SN starał się zastosować (odwołanie się przez SN do ustawy z
dnia 30 sierpnia 2002 r. o systemie oceny zgodności <Dz. U. nr 166, poz. 1360> i tam
określonej definicji legalnej pojęcia „wprowadzenia do obrotu” – art. 5 pkt 2).
Inną rzeczą jest jednak konstatacja, iż ustawodawca przyjmując przepis karny i
określając dyspozycje tego przepisu w formie syntetycznej użył zwrotu niedookreślonego
(wprowadzenie do obrotu) i przy braku definicji legalnej tego pojęcia trudno jest wskazać
pełny zespół cech składających się na treść danego zwrotu, co w następstwie rodzi szczególny
problem określenia wyraźnych przedmiotowych granic zachowania karalnego, przez co
wydaje się, iż doszło do naruszenia zasady nullum crimen sine lege certa et scripta.9
Słusznie więc K. Szczepanowska-Kozłowska de lege ferenda postuluje
zrewidowanie postanowień ustawy pod kątem ujednolicenia wykładni pojęcia wprowadzenia
do obrotu, aby w ramach jednego aktu prawnego nie nadawać temu pojęciu różnych znaczeń.
Jak dalej wymieniona autorka podnosi - bardzo słusznie, co zresztą SN nie zauważył traktując
monografię autorki bardzo wybiórczo w uzasadnieniu swojej uchwały – „Rozumienie
bowiem wyczerpania jako aktu o charakterze jednorazowym, w tych sytuacjach, w
których intencją ustawodawcy było wskazanie na każdą czynność obrotu (ale
gospodarczego
–
dopisek
autora),
miałoby
niekorzystne
skutki
dla
samego
uprawnionego. Wystarczy choćby wspomnieć, że gdyby wprowadzenie do obrotu
rozumieć jako czynność jednorazową na gruncie art. 296 ust. 3 PWPU, to prowadziłoby
9
Por. R. Zawłocki – Podstawy odpowiedzialności karnej za przestępstwa gospodarcze, Wyd. C.H. Beck,
Warszawa 2004, s. 48-49; M. Zieliński – Wykładnia prawa. Zasady, Reguły, Wskazówki, Wyd. LexisNexis,
Warszawa 2002, s. 163.
5
do wyłączenia możliwości skierowania roszczeń z tytułu naruszenia prawa ochronnego
do tych osób, które dystrybuują towar oznaczony podrobionym znakiem towarowym.
Osoby takie przy takim rozumieniu pojęcia wprowadzenia do obrotu, nie dokonują
wprowadzenia do obrotu, gdyż ta czynność została dokonana przez podmiot, który po
nałożeniu podrobionego znaku towarowego stracił kontrolę nad tymi egzemplarzami
towaru. Nie budzi wątpliwości, że intencje ustawodawcy były w tym przypadku zupełnie
inne, gdyż odpowiedzialność z tytułu naruszenia prawa ochronnego powinna obejmować
wszystkie podmioty, które dokonują obrotu towarami, na które znak towarowy nie
został nałożony przez uprawnionego bądź osobę posiadającą zezwolenie na używanie
znaku”.10 W pełni zgadzam się z wnioskami autorki uściślając, że odpowiedzialności nie
mogą ponosić konsumenci, którzy w następstwie zakupu towaru będą go zbywać innym
konsumentom w tzw. „obrocie wtórnym”.
Sąd Najwyższy opierając się na koncepcji wyczerpania pominął zupełnie słuszne
wnioski wymienionej autorki wskazujące de facto na konieczność stosowania wykładni
celowościowej do interpretacji pojęcia „wprowadzenie do obrotu”, jeżeli chodzi o przepisy
dotyczące roszczeń o zaniechanie naruszenia prawa ochronnego na znak towarowy oraz
należy przyjąć, że również do odpowiedzialności karnej z art. 305 PWPU. Koncepcja
wyczerpania prawa do ochrony znaku towarowego na gruncie przepisów karnych nie może
stanowić podstawy bezkarności dla sprawców przestępstw wprowadzających do obrotu
towary z podrobionymi znakami towarowymi, bo takowe nie korzystają w ogóle z prawa do
ochrony w świetle interpretowanych przepisów ustawy.
De lege lata art. 296 ust. 3 PWPU przewiduje expressis verbis możliwość
wystąpienia z roszczeniami o zaniechanie naruszenia i usunięcia jego skutków oraz
wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści i naprawienia szkody przeciwko osobie
która tylko wprowadza do obrotu oznaczone już znakiem towary, jeżeli nie pochodzą
one od uprawnionego, bądź osoby, która miała jego zezwolenie na używanie znaku.
Przepis ten wskazuje więc de facto na odpowiedzialność cywilną dystrybutorów
hurtowych i detalicznych. Nie ma więc uzasadnionego ratio legis, aby takie osoby mogły
ponosić tylko odpowiedzialność cywilną, a byłyby wyłączone z kręgu osób mogących
ponosić również odpowiedzialność karną w świetle art. 305 ust. 1 PWPU.
10
K. Szczepanowska-Kozłowska – Wyczerpanie praw własności przemysłowej. Patent i prawo ochronne na
znak towarowy, Wyd. C.H. Beck, Warszawa 2003, s. 286.
6
Gdyby zwężająca wykładnia zastosowana przez SN stała się powszechną
praktyką stosowania prawa (przepisu art. 305 PWPU) we wszystkich tego typu
sprawach, co nie da się wykluczyć, gdyż jak się wydaje mamy często do czynienia z tzw.
oportunizmem procesowym polegającym na wzorowaniu się na orzeczeniach Sądu
Najwyższego i Sądów Apelacyjnych w orzecznictwie sądów oraz w podejmowaniu
decyzji procesowych – chociażby o wszczęciu postępowania – przez prokuratorów i
policjantów dla których takie orzeczenia są wykładnikiem stosowania prawa, to tym
samym nie można będzie ścigać, np. zorganizowanych grup przestępczych, które
uczyniły sobie z obrotu towarami z podrobionymi znakami towarowymi stałe źródło
dochodu.
7

Podobne dokumenty