Panie Ministrze, Panie Generale, Panie Panowie Oficerowie

Transkrypt

Panie Ministrze, Panie Generale, Panie Panowie Oficerowie
Panie Ministrze, Panie Generale, Panie Panowie Oficerowie, Podoficerowie
i Szeregowi Zawodowi, Szanowni Państwo.
W imieniu Podoficerów i Szeregowych zawodowych pragnę z tego miejsca
podziękować Panu Ministrowi oraz Szefowi Sztabu Generalnego Wojska Polskiego,
za podjęcie tak cennej dla naszych środowisk inicjatywy.
Nasze dzisiejsze spotkanie jest dla naszych korpusów osobowych na pewno
chwilą historyczną.
Nie bez powodu wspomniałem o historii, gdyż idea podniesienia reprezentacji
podoficerów na wyższy poziom zaistniała już od roku 2003. W maju 2008 roku
Mężowie Zaufania Korpusu Podoficerów kolejny raz podjęli inicjatywę podniesienia
reprezentacji korpusu podoficerów do szczebla centralnego. Dzięki wsparciu oficerów
Konwentu w maju w 2008 roku w Ustce odbyło się pierwsze spotkanie Mężów
Zaufania
Korpusu
Podoficerów
w
tej
sprawie,
które
miałem
zaszczyt
współorganizować wraz z moimi kolegami z Wojsk Lądowych chor. szt. Dariuszem
Żuchowiczem i z Sił Powietrznych st. chor. szt. Januszem Nogajem. W Ustce
wybrano Grupę Inicjatywną, która otrzymała zadanie uczestniczenia w ustaleniach
w celu utworzenia przedstawicielstwa podoficerów.
W 2010 roku III Zgromadzenie Mężów Zaufania Sił Zbrojnych podjęło Uchwałę
o doprowadzeniu do podniesienia na poziom RSZ, IWSZ i centralny reprezentacji
podoficerów i szeregowych zawodowych.
Obecny Przewodniczący Konwentu Dziekanów Pan Pułkownik Marian
Babuśka w ekspresowym wręcz tempie doprowadził do przedłożenia projektu
Rozporządzenia o organach przedstawicielskich, wypełniając tym samym Uchwałę
Zgromadzenia. Za to Panie Pułkowniku w imieniu naszego środowiska składam
Panu serdeczne żołnierskie podziękowania.
Panie Ministrze, wiemy, że gotowe Rozporządzenie długo czekało na podpis.
Wiemy również, że to Pan na prośbę Pana Pułkownika Babuśki podpisał
je natychmiast i bez wahania. Za ten gest świadczący o tym, iż zależy Panu na tym,
aby głos żołnierzy wszystkich korpusów był wyraźny i słyszalny, w imieniu żołnierzy
korpusów podoficerów i szeregowych zawodowych składam Panu Ministrowi
podziękowanie.
Jestem przekonany, że inicjatywa zorganizowania dzisiejszego spotkania
z nami jest odzwierciedleniem żywego zainteresowania Pana problemami naszych
środowisk.
Jednocześnie wyrażam nadzieję, że spotkanie to nie jest tylko sposobem na
uspokojenie nastrojów w naszych środowiskach, ale również jest początkiem
poważnej dyskusji na temat modelu przebiegu służby podoficerów i szeregowych
zawodowych.
Dziękuję Przewodniczącemu oraz moim kolegom z Kolegium za wyróżnienie
mnie możliwością wystąpienia przed Państwem oraz przedstawienia problemów
naszego środowiska.
W dniu dzisiejszym ja osobiście przedstawię tylko niektóre z wielu problemów
nurtujących środowisko podoficerów zawodowych.
Pragnę, aby w dalszej dyskusji pozostałe problemy wypłynęły z sali od moich
koleżanek i kolegów podoficerów i szeregowych zawodowych.
Panie Ministrze, w ostatnim czasie wystąpił w Siłach Zbrojnych szeroko
nagłośniony medialnie problem odejść żołnierzy ze służby. Wśród odchodzących
żołnierzy wielu to podoficerowie - doskonali i doświadczeni specjaliści.
Na pewno na część tych decyzji o odejściu ze służby wpływ miały prowadzone
prace nad zmianą Ustawy „Emerytalnej” oraz plotki o planowanych zmianach
w Ustawie o Zakwaterowaniu Sił Zbrojnych. Ale zapewniam Pana, że nie był
to jedyny powód. Nam w środowisku znane są również inne powody.
Ważnym powodem są kwestie finansowe i ambicjonalne. Podoficer, jak każdy
żołnierz ma prawo oczekiwać, że jego praca zostanie doceniona, a model przebiegu
służby stworzony tak, aby motywował do bycia najlepszym co tym samym pozwoli
mu się wspinać po drabinie kariery. Dla nas podoficerów kariera to jedynie prestiż,
bo jak nazwać karierę, w której różnica w uposażeniu pomiędzy najniższym,
a najwyższym stopniem podoficerskim to około 600 zł. W związku z tym jako Organ
Przedstawicielski Podoficerów Zawodowych wnosimy o rozważenie właściwego
ułożenia modelu przebiegu służby podoficerów, uwzględniając ich doświadczenie,
wyszkolenie i zaangażowanie zawodowe.
Chciałbym również zwrócić uwagę Pana Panie Ministrze na problem klas
kwalifikacyjnych i dodatków motywacyjnych z nimi związanych.
Kiedy
rozpoczęto
prace
nad
wprowadzeniem
Rozporządzenia
MON
dotyczącego klas kwalifikacyjnych i powiązanym z nimi dodatkiem motywacyjnym,
środowisko podoficerów i szeregowych zawodowych przyjęło ten
fakt z wielkim
zadowoleniem i nadziejami, odbierając to jako krok w kierunku zwiększenia
motywacji oraz docenienia wiedzy, umiejętności
i doświadczenia podoficerów
i szeregowych.
Jednak wprowadzone przepisy, a w szczególności:
 sposób przeprowadzenia egzaminów;
 zmarginalizowanie wiedzy specjalistycznej, z czym przecież klasy miały
się wiązać;
- zniechęcenie i zignorowanie żołnierzy, którzy kiedyś przed rokiem
2003 udowodnili swoją wiedzę i umiejętności zdając i uzyskując przed komisjami
tzw. klasy na wysokich poziomach. Obecnie Ci żołnierze, którzy posiadali nawet
klasy mistrzowskie, muszą rozpoczynać od nowa, a mając wiele lat służby za sobą
nigdy nie uda im się potwierdzić posiadanej już wcześniej klasy, ponieważ pierwszy
egzamin na klasę mistrzowską, zgodnie z Rozporządzeniem MON odbędzie
się dopiero w roku 2020. To wszystko przyczyniło się do tego, że to co miało
motywować i promować najlepszych podoficerów i szeregowych, spotkało się
z tak
małym
zainteresowaniem
naszych
środowisk,
gdyż
zaledwie
2
%
z nas przystąpiło do egzaminów. W opinii środowiska podoficerów dodatku
motywacyjnego za posiadaną klasę nie powinno łączyć się jedynie z oceną bardzo
dobrą z opinii służbowej.
Panie Ministrze Jestem przekonany, że wraz z pomocnikami dowódców
do spraw podoficerów, którzy są odpowiedzialni za wyszkolenie podoficerów,
jesteśmy w stanie współuczestniczyć w stworzeniu takich zasad uzyskiwania
i potwierdzania klas, które usatysfakcjonują tak przełożonych jak i nasze środowiska.
Kolejnym często poruszanym problemem jest zbyt niska kwota dodatku
za rozłąkę. W związku likwidacją, jednostek wojskowych, ich reorganizacją
lub przeniesieniem, wiele stanowisk żołnierzy zawodowych zostaje zlikwidowanych.
Żołnierze otrzymują propozycję służby w innych, często oddalonych od miejsca
zamieszkania
garnizonach.
Przykład
stanowić może
przeniesienie
jednostki
wojskowej z Tczewa do Niska. Dodatek za rozłąkę ustalony na wysokości
18-stokrotności diety za podróże służbowe jest zbyt mały. Problem finansowy w tym
zakresie szczególnie dotyka najniżej uposażonych żołnierzy czyli podoficerów
i szeregowych. Tzw. życie
„na dwa domy” pociąga za sobą wiele wyrzeczeń
finansowych, których ich rodziny po prostu nie są w stanie udźwignąć. W tej sytuacji
stanowi to bardzo często jedyny powód odejścia żołnierzy ze służby.
Wyrażamy nadzieję, że najbliższa podwyżka naszych uposażeń w lipcu, tak
jak zapowiedział to w swoim expose Pan Premier Donald Tusk, będzie waloryzacją
kwotową,
a nie procentową, gdyż będzie to miało bezpośrednie przełożenie
na polepszenie kondycji finansowej tych najniżej uposażonych czyli podoficerów
i szeregowych oraz ich rodzin.
Na zakończenie pragnę poruszyć kwestię planowanych zmian w Ustawie
o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych dotyczących ulokowania stanowisk
podoficerów w trzech obszarach.
Wyrażamy nadzieję, że taka zmiana nastąpi. W naszej opinii jest to dobry
pomysł na uregulowanie problemów powstałych po wprowadzeniu Ustawy w 2003 r.,
kiedy to zlikwidowano korpus chorążych w Wojsku Polskim, a doświadczonym
żołnierzom w stopniu chorążego niejednokrotnie proponowano stanowiska kaprali.
Tego typu dyskryminacja i nie boję się powiedzieć degradacja nie miała nigdy
wcześniej miejsca w żadnym innym korpusie osobowym.
Do dnia dzisiejszego „zamiata się pod dywan” i przesuwa na kolejne lata
problem tożsamości stopnia wojskowego z zajmowanym stanowiskiem służbowym.
Wiem, że wielu podoficerów tylko z tego powodu, ze względów czysto
ambicjonalnych, podjęło decyzję o odejściu ze służby. Chęć uporządkowania
tej sprawy odbieramy jako krok w dobrym kierunku i wnosimy, aby w ustaleniach
dotyczących tych zmian udział wzięli członkowie Kolegium Mężów Zaufania Korpusu
Podoficerów oraz pomocnicy dowódców Rodzajów Sił Zbrojnych ds. podoficerów.
Dziękuję za uwagę.
chor. mar. Eugeniusz Marciniak

Podobne dokumenty