Stephenie Meyer jest pisarką początkującą, lecz już niezwykle

Transkrypt

Stephenie Meyer jest pisarką początkującą, lecz już niezwykle
Stephenie Meyer jest pisarką początkującą,
lecz już niezwykle popularną. Zadebiutowała
książką „Zmierzch” wydaną w 2005 roku, która
w niedługim czasie po opublikowaniu stała się
bestsellerem. „Zmierzch” jest pierwszą częścią
zapowiadająca niezwykłą sagę. Następnie, co
roku, były wydawane kolejne części – „Księżyc
w nowiu”, ”Zaćmienie” i „Przed świtem”, które,
jak część pierwsza, zrobiły furorę wśród
nastoletnich dziewczyn, jak również chłopców.
Trzy pierwsze tytuły zostały zekranizowane,
ostatnia część trafi na ekrany kin w 2011 lub
2012 roku. W 2008 roku, prócz tytułu
zamykającego sagę, została opublikowana
również powieść „Intruz”. Twórczyni ma w
planach napisanie jeszcze wielu innych
powieści.
Książka „Zmierzch” opisuje przygody
wampira, wilkołaka i człowieka. Jest to powieść
o dojrzewaniu, która posiada cechy horroru
oraz romansu. Do tej pory spotykaliśmy się z
krwiopijnymi stworzeniami, zmieniającymi się
w nietoperze i polującymi pod przykryciem
nocy na ludzkie szyje. Tutaj, o dziwo, są
najpiękniejszymi, idealnymi wręcz pod każdym
względem stworzeniami. W słońcu zamiast
palić się żywym ogniem, wampiry mienią się jakby były pokryte diamentami. Czy
zdarzyło Wam się kiedykolwiek spotkać wampira, który uciekałby od promieni
słonecznych, ponieważ wywołałby tym tylko zaciekawienie ludzi? No jasne, że nie! No,
kto widział dobrego, pięknego wampira? Chyba tylko w snach! Autorka o tym śnie
napisała. A dobry wilkołak? Ha ha! Dobry żart! Wilkołak dobrym stworzeniem? Czy
wam się coś przypadkiem nie pomyliło? A może to jest właśnie sukces pisarki?
Oryginalne spojrzenie na świat fantastycznych stworzeń. „Zmierzch”, jak również
pozostałe części, wywarł na mnie niezwykłe wrażenie. Czytałam tę książkę z zapartym
tchem. Powieść posiada wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji, co sprawia, że tekst
wciąga i trzyma w napięciu do ostatniej strony, do ostatniej litery. Jednakże nie można
powiedzieć, że historia miłosna ma zaskakujące momenty. Nie zaprzeczę, że związek
wampira z człowiekiem jest zaskakujący. Bo jest. Do tej pory wampiry polowały na
krew człowieka, a teraz wampir „zapolował” na serce dziewczyny. Jednak jest to obraz
wyidealizowany. Ona w potrzebie, a on, jak rycerz na białym koniu, przybywa by ją
ocalić. Trochę naciągane i oklepane, czyż nie?
Książka pisana jest swobodnym, docierającym do każdego czytelnika stylem.
Zawiera wiele dialogów, co sprawia, że czyta się łatwo i sprawnie. Gdy zdarzy się jakiś
opis, jest tak przedstawiony, że działa przyjemnie na wyobraźnię, sprawiając, że sami
wchodzimy do książki i oglądamy całą akcję stojąc kilka kroków od bohaterów. Język
powieści jest prosty, co prawda zdarzyło mi się podczas czytania sięgnąć po słownik
języka polskiego i sprawdzić, co znaczą poszczególne słowa, lecz to można uznać
wręcz za zaletę. Moje słownictwo poszerzyło się o kilka nowych pozycji. „Zmierzch”
jest oryginalnym spojrzeniem na świat fantastyki. Stephenie Meyer przedstawia go w
zupełnie innych barwach niż był prezentowany do tej pory. Lekturę tę polecam na
pochmurne, chłodne dni osobom, które szukają pięknie, wręcz idealnie przedstawionej
miłości. Książka jest dla osób lubujących się w przyjemnych romansach.
Angelika Martyniuk
wyróżnienie w konkursie na recenzję
„Strachy, duchy, potwory”

Podobne dokumenty