II Ns 1350/09 - Sąd Rejonowy w Białymstoku

Transkrypt

II Ns 1350/09 - Sąd Rejonowy w Białymstoku
POSTANOWIENIE SĄDU REJONOWEGO W BIAŁYMSTOKU
z dnia 22 marca 2011 roku, sygn. akt II Ns 1350/09
Przewodniczący SSR Katarzyna Małyszko
Sąd Rejonowy w Białymstoku II Wydział Cywilny po rozpoznaniu w dniu 8 marca 2011 roku
w Białymstoku na rozprawie sprawy z wniosku Anny K. z udziałem Wojciecha Z., o podział
majątku wspólnego, postanawia:
I. Ustalić, że w skład majątku wspólnego Anny K. i Wojciecha Z. wchodzi:
1. nieruchomość oznaczona numerem geodezyjnym 191/1 o powierzchni 0,1127 ha
położona w N. ul. R. zabudowana wolnostojącym budynkiem mieszkalnym
jednorodzinnym parterowym z użytkowym poddaszem o wartości 589 458 zł, dla
której prowadzona jest w IX Wydziale Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w
Białymstoku księga wieczysta KW BI1B/000…….
2. samochód osobowy marki Fiat Ducato Maxi o numerze rejestracyjnym B..…… , rok
produkcji 2000 o wartości 9200 zł
3. meble kuchenne o wartości 6042 zł
4. lodówka „Samsung” o wartości 1329 zł
5. piekarnik „Bosh” do zabudowy o wartości 1189 zł
6. płytka ceramiczna „Electrolux” o wartości 629 zł
7. robot kuchenny „Bosch” o wartości 419 zł
8. zmywarka AFG „Electrolux” o wartości 1574 zł
9. okap kuchenny „Omega” o wartości 1119 zł
10. kuchenka mikrofalowa „Candy” o wartości 300 zł
11. stół pokojowy o wartości 1188 zł
12. krzesła tapicerowane – 8 szt. o wartości 1056 zł
13. meble wypoczynkowe o łącznej wartości 2394 zł:
a) kanapa 3 – osobowa o wartości 882 zł
b) sofy – 2 szt. o wartości 1512 zł
14. żyrandol 15 świecowy o wartości 325 zł
15. żyrandol – listwa o wartości 101 zł
16. dywan 200x280 cm o wartości 277 zł
17. karnisze metalowe – 6 szt. o wartości 51 zł
18. firanki – 6 szt. o wartości 285 zł
19. pralka „Electrolux” o wartości 899 zł
20. odkurzacz „Electrolux” o wartości 419 zł
21. dywan 133x190 cm o wartości 125 zł
22. dywan 200x280 cm o wartości 277 zł
23. zestaw mebli w sypialni o łącznej wartości 2509 zł:
a) łoże 2 – osobowe o wartości 888 zł
b) szafki nocne – 2 szt. o wartości 223 zł
c) szafa 3 – drzwiowa o wartości 972 zł
d) komoda o wartości 426 zł
24. firanki – 2 komplety o wartości 143 zł
25. karnisze metalowe:
a) dł. 220 cm, ø 16 mm o wartości 26 zł
b) dł. 200 cm, ø 20 mm o wartości 25 zł
II. Dokonać podziału majątku wspólnego Anny K. i Wojciecha Z. z pkt. I, w ten sposób, że
majątek opisany w pkt.I przyznać na rzecz Wojciecha Z.
III. Zasądzić od Wojciecha Z. na rzecz. Anny K. tytułem spłaty kwotę 310 679,50 zł ( trzysta
dziesięć tysięcy sześćset siedemdziesiąt dziewięć złotych pięćdziesiąt groszy) płatną w
terminie 7 (siedmiu) miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia z 13% odsetek
ustawowych w stosunku rocznym w razie zwłoki w płatności
IV. Nakazać pobrać na rzecz Skarbu Państwa ( Kasa Sądu Rejonowego w Białymstoku)
tytułem nieuiszczonych wydatków w sprawie od Anny K. kwotę 361,02 zł, a od Wojciecha Z.
kwotę 1361,01 zł
V. Stwierdzić, że zainteresowani ponoszą koszty związane ze swym udziałem w sprawie we
własnym zakresie.
UZASADNIENIE
Wnioskodawczyni Anna K.
wniosła o podział majątku wspólnego nabytego w
trakcie trwania wspólności ustawowej z uczestnikiem postępowania Wojciechem Z. Podała,
że w skład majątku małżeńskiego wchodzą: nieruchomość o pow. 1.127 m2, położona w
miejscowości N., gmina D., oznaczona nr geod. 191/1, zabudowana domem jednorodzinnym
(KW nr BIlB/000……), ruchomości nabyte w trakcie trwania związku małżeńskiego:
samochód osobowy marki Fiat Ducato MIXI oraz przedmioty znajdujące się na wyposażeniu
domu
zainteresowanych.
Żądała
przyznania
wszystkich
składników
majątkowych
wchodzących w skład wspólności majątkowej uczestnikowi ze spłatą na jej rzecz oraz
rozliczenia nakładu w kwocie 20.000 złotych z jej majątku osobistego na majątek wspólny.
Zaprzeczała nakładom zgłoszonym do rozliczenia przez byłego męża.
Uczestnik postępowania Wojciech Z., co do zasady poparł wniosek, jednakże
wskazał, iż część przedmiotów majątkowych wymienionych przez wnioskodawczynię nie
wchodzi w skład majątku wspólnego, bowiem nabyte zostały ze środków stanowiących jego
majątek osobisty (środków zgromadzonych przed ślubem i darowizn wyłącznie na jego
rzecz). Zgłosił do rozliczenia nakład z majątku osobistego na majątek wspólny w kwocie
160.000 złotych, oraz zanegował żądanie rozliczenia nakładów zgłoszonych przez
wnioskodawczynię. Zgodził się na zaproponowany przez byłą żonę podział majątku
wspólnego poprzez przyznanie majątku na jego rzecz z jednoczesną spłatą dla w/w, przy
czym wnosił o rozłożenie jej na raty.
Sąd ustalił, co następuje:
Anna Z. z domu K. i Wojciech Z. zawarli związek małżeński w dniu 5 maja 2007 roku
w Urzędzie Stanu Cywilnego w D., zapisany w księdze małżeństw za numerem ….. (odpis
aktu małżeństwa, akta I C …… SO w Białymstoku). W dniu 5 lutego 2009 roku w sprawie I
C ……. Sąd Okręgowy w Białymstoku rozwiązał przez rozwód ich związek małżeński z winy
obu stron (wyrok rozwodowy, akta I C ……. SO w Białymstoku). Orzeczenie to
uprawomocniło się dnia 27.02.2009r. i z tą datą ustała wspólność majątkowa małżonków.
Wnioskodawczyni powróciła do nazwiska panieńskiego: K.
Strony po zawarciu związku małżeńskiego otrzymały w drodze umowy darowizny z
dnia 13 lipca 2007 roku od rodziców uczestnika: Winicjusza i Celiny małżonków Z. działkę
gruntu nr 191/1 położoną w obrębie N. o powierzchni 1127 m2 (KW BIlB/000….. SR w
Białymstoku, akt notarialny) zabudowaną budynkiem mieszkalnym w stanie surowym
zamkniętym. Budynek został wykończony, umeblowany i wyposażony w sprzęty
gospodarstwa domowego ze środków wspólnych, dochodów małżonków, oraz z darowizn
czynionych przez rodziców zainteresowanych na rzecz obojga małżonków i pracy własnej, w
ramach wykańczania budynku systemem gospodarczym. W czasie trwania małżeństwa
wnioskodawczyni
pracowała w hurtowni
elektryczno-sanitarnej
w
Białymstoku
z
wynagrodzeniem w wysokości ok. 1.800 złotych netto, zaś uczestnik prowadzi własną firmę
budowlaną, z której czerpał miesięczny dochód w wysokości od. 5.000 do 25.000 zł.
W dniu 7 czerwca 2008 roku małżonkowie nabyli samochód dostawczy: Fiata
DUCATO 2,8 ITD. za cenę 12.810 złotych. Pojazd został wprowadzony do środków
obrotowych firmy prowadzonej przez Wojciecha Z. p/n Zakład R……
W lipcu 2008 roku wnioskodawczyni wyprowadziła się z domu w N. i zamieszkała u
swoich rodziców. W dniu 29 września 2009 roku nabyła w udziale ½ części na własność
spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu w Białymstoku (akt notarialny).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu wysłuchanie i zeznania
zainteresowanych,
zeznania świadków: Rafała K., Honoraty K., Andrzeja K., w części
zeznania: Celiny Z., Winicjusza Z.,, dokumenty znajdujące się w aktach sprawy, dziennik
budowy, księgę wieczystą KW BI1B/000…… SR w Białymstoku, akta sprawy rozwodowej I
C ……. SO w Białymstoku. Podstawą ustaleń były też fakty przyznane w sposób nie budzący
wątpliwości oraz fakty, co do których zainteresowani nie wypowiedzieli się, potwierdzone
przebiegiem postępowania, a które to okoliczności Sąd uznał za udowodnione na zasadzie art.
229 k.p.c i 230 k.p.c. w zw. z 13§ 2 k.p.c.
Sąd zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 31 § 1 k.r.o. z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między
małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca
przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego
z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do
majątku osobistego każdego z małżonków. W § 2 powołanego przepisu zostały przykładowo
wymienione składniki majątku wspólnego małżonków takie jak w szczególności: pobrane
wynagrodzenie za pracę i dochody z innej działalności zarobkowej każdego z małżonków,
dochody z majątku wspólnego, jak również z majątku osobistego każdego z małżonków,
środki zgromadzone na rachunku otwartego lub pracowniczego funduszu emerytalnego
każdego z małżonków.
Zgodnie z art. 567 §1 i 2 k.p.c. w postępowaniu o podział majątku wspólnego po
ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami sąd rozstrzyga także o żądaniu ustalenia
nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnym oraz o tym, jakie wydatki, nakłady i
inne świadczenia z majątku wspólnego na rzecz majątku osobistego lub odwrotnie podlegają
zwrotowi. Do postępowania stosuje się odpowiednio przepisy o dziale spadku.
Stosownie do treści art. 45 k.r.o. każdy z małżonków powinien zwrócić wydatki i
nakłady poczynione z majątku wspólnego na jego majątek osobisty, z wyjątkiem wydatków i
nakładów koniecznych na przedmioty majątkowe przynoszące dochód. Może żądać zwrotu
wydatków i nakładów, które poczynił ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny.
Nie można żądać zwrotu wydatków i nakładów zużytych w celu zaspokojenia potrzeb
rodziny, chyba że zwiększyły wartość majątku w chwili ustania wspólności. Zwrotu dokonuje
się przy podziale majątku wspólnego, jednakże sąd może nakazać wcześniejszy zwrot, jeżeli
wymaga tego dobro rodziny. Z treści § 3 cytowanego przepisu wynika, że analogiczne zasady
zwrotu stosuje się w wypadku, gdy dług jednego z małżonków został zaspokojony z majątku
wspólnego. W postępowaniu o podział majątku wspólnego rozliczeniu podlegają również
nakłady z majątku odrębnego małżonków na majątek odrębny jednego z nich [tak SN w
uchwale z dnia 16 grudnia 1980 r., III CZP 46/80, OSN 1981, z. 11, poz. 206].
Sąd w postępowaniu o podział majątku małżonków zobligowany był do ustalenia
składu majątku wspólnego. Zainteresowani nie byli zgodni, co do przedmiotów wchodzących
w skład majątku wspólnego, byli w sporze co do ich wartości, zajęli rozbieżne stanowiska co
do zakresu i czasookresu robót wykonywanych w budynku mieszkalnym, charakteru
czynionych darowizn. Celowym w tej sytuacji było przeprowadzenie postępowania
dowodowego, wysłuchanie i przesłuchanie stron, przesłuchanie zawnioskowanych świadków
oraz zasięgnięcie opinii biegłych różnych specjalności, o co w/w wnosili.
Jeżeli chodzi o zeznania świadków, to koniecznym jest odnotowanie, iż zarówno
zainteresowani, jak i zawnioskowani przez nich świadkowie zeznają odmiennie, co do
zasadniczych kwestii podlegających ocenie. W tej części uzasadnienia Sąd omówi zeznania
świadków, które uznał za wiarygodne, bowiem korespondowały ze zgromadzonym w sprawie
materiałem, zasadami logiki.
Na podstawie zeznań Rafała K. (brata wnioskodawczyni), Honoraty K. (matki
wnioskodawczyni), Andrzeja K. (ojca wnioskodawczyni) oraz częściowo zeznań Celiny Z.
(matki uczestnika), Winicjusza Z. (ojca uczestnika) uzupełnionych wyjaśnieniami i
zeznaniami wnioskodawczyni i uczestnika ustalone zostało, iż w celu zaspokojenia potrzeb
mieszkaniowych małżonków Z. rodzice uczestnika (Winicjusz i Celina małżonkowie Z.)
darowali im działkę zabudowaną domem w stanie surowym, zaś rodzice wnioskodawczyni
(Andrzej i Honorata małżonkowie K.) ze swoich środków wykończyli dom i go wyposażyli.
Słuchani w sprawie świadkowie potwierdzili, że dom w „stanie surowym zamkniętym”
postawiony został ze środków pochodzących od rodziców uczestnika. Natomiast środki na
wykończenie i wyposażenie pochodziły z darowizn ze strony rodziców wnioskodawczyni na
rzecz obojga małżonków, wkładu osobistej pracy Andrzeja K. i wuja wnioskodawczyni
Sławomira M. oraz dodatkowych źródeł, w tym wynagrodzenia pozyskiwanego przez
małżonków. Zeznali, że zainteresowani wspólnie zakupywali materiały do wykończenia
wnętrza, sprzęty domowego użytku i wspólnie dokonywali prac wykończeniowych, a także
zlecali je ustalonym firmom wykończeniowym i wykonawcom. Z zeznań Rafała K. i
Andrzeja K. w sposób logiczny i spójny wynikają zasady na jakich miały zostać zaspokojone
potrzeby mieszkaniowe zainteresowanych. Podali oni, że tynki, adaptacja poddasza i
ocieplenie robione były przez ekipę z „Kozienic”, „instalację elektryczną , sanitarną,
kanalizacyjną, grzewczą, uzbrojenie kotłowni oraz montaż ceramiki wykonywał Andrzej K. i
z Rafałem K. Wykończeniem łazienki i kuchni, kładzeniem płytek, wykonaniem
podwieszanych sufitów zajmował się Sławomir M. (zeznania Rafała K., Honoraty K.,
Andrzeja K.) . Zeznania wskazanych świadków w przytoczonej części korespondują ze sobą i
pozostają w logicznej całości z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem
dowodowym (aktem notarialnym, fakturami zakupowymi), zasadami logiki i doświadczenia
życiowego, dlatego też w powyższym zakresie Sąd dał świadkom wiarę.
Sąd dokonując weryfikacji zeznań świadków: Celiny i Winicjusza małżonków Z.
zawnioskowanych przez uczestnika potraktował je z dużą dozą ostrożności. Miały one
bowiem duży walor subiektywności i nie znajdowały logicznego uzasadnienia w
zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. W głównej mierze świadkowie Ci
wskazywali na sytuacje, które uwypuklały korzystne okoliczności, stawiając osobę na rzecz
której zeznawali w pozytywnym dla niej świetle z punktu widzenia rozstrzygnięcia w
przedmiocie nakładów i poczynionych wydatków. Zeznania te oraz motywy, dla których
odmówiono im waloru wiarygodności omówione zostaną w dalszej części uzasadnienia.
Na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, w oparciu o zeznania
świadków i zeznania stron Sąd ustalił, iż w skład majątku wspólnego wchodzi nieruchomość
zabudowana budynkiem położona na działce nr 191/1 w N., samochód dostawczy marki Fiat
Ducato, oraz przedmioty ruchome znajdujące się w budynku mieszkalnym zakupione przez
małżonków do dnia ustania wspólności majątkowej. Mając na uwadze poczynione ustalenia w
aspekcie składu majątku wspólnego wobec braku kompromisu stron co do ich wartości, Sąd
dopuścił na tę okoliczność dowody z opinii biegłych rzeczoznawców.
Biegły sądowy z zakresu meblarstwa i gospodarki materiałowej Jan B. w opinii z
dnia 11 lutego 2010 roku ustalił aktualną łączną wartość ruchomości zgłoszonych do podziału
przez zainteresowanych na kwotę 22.701 złotych - według ich stanu na datę ustania
wspólności majątkowej tj. 27.02.2009r.,
przy uwzględnieniu ich faktycznego zużycia i
aktualnych cen wolnorynkowych. W tym celu biegły przeprowadził w obecności stron
oględziny przedmiotów podlegających szacowaniu, zgodnie z tezą postanowienia Sądu z dnia
21 grudnia 2009 roku. Strony podały, iż wyceniane przedmioty nabyte zostały w drugiej
połowie 2007 roku.
W zarzutach do opinii zarówno wnioskodawczyni jak i uczestnik, podnieśli brak
wypunktowania kryteriów przyjętych do oceny zużycia przedmiotów wycenianych.
Wnioskodawczyni zarzuciła biegłemu procentowe zawyżenie tego czynnika, żądając
przyjęcia minimalnego stopnia zużycia, zaś uczestnik wskazał, iż zużycie jest znacznie
większe niż przyjęte przez biegłego. Odpowiadając na zarzuty biegły w sposób racjonalny
potwierdził meritum wyceny – szczegółowo i syntetycznie ją argumentując W pisemnej
odpowiedzi na zarzuty oraz złożonej na rozprawie opinii ustnej biegły Jan B., wskazał że
określając stopień zużycia mebli bazował na Polskich Normach, zaś zużycie sprzętu
gospodarstwa domowego określił na podstawie oględzin, czasookresu użytkowania i
rocznych stawek amortyzacyjnych. Podkreślił, iż zużycie poszczególnych składników jest
zróżnicowane i zależy od zastosowanych materiałów, rozwiązań technicznych, wykonania
jakościowego, sposobu i czasu użytkowania. W sposób szczegółowy i wyczerpujący podał,
jakie kryteria zdecydowały o przyjęciu procentowym zużycia poszczególnych rzeczy w
stawkach ustalonych w opinii. Ostatecznie po wysłuchaniu biegłego i wyjaśnieniu wszystkich
kwestii związanych z wyceną na piśmie, zainteresowani nie kwestionowali opinii biegłego
Jana B. W ocenie Sądu biegły w sposób rzeczowy i konkretny uargumentował przyjęty
sposób szacowania. Stan wycenianych ruchomości na datę ustania wspólności majątkowej
został szczegółowo omówiony i poparty dokumentacją fotograficzną, a przyjęte przez
biegłego ceny odpowiadają aktualnym wartościom tych przedmiotów, na rynku wtórnym,
toteż ich wartości wbrew twierdzeniom stron nie są ani zaniżone, ani też zawyżone. Sąd uznał
więc opinię biegłego za wiarygodny dowód w sprawie i zaliczył je w poczet materiału
dowodowego będącego podstawą orzekania.
Biegły sądowy z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego Stanisław S. w
opinii z dnia 15 lutego 2010 roku uwzględniając aktualne ceny wolnorynkowe i stan pojazdu
na 27 luty 2009 roku (ustanie wspólności majątkowej) ustalił wartość rynkową samochodu
FIAT DUCATO nr rej. B..……
na 9.200 złotych. Wskazał, iż po przeprowadzonych
oględzinach i badaniu pojazdu stwierdził stan techniczny pojazdu znacznie odbiegający od
przeciętnego ze względu na liczne niesprawności, uszkodzenia, totalną korozję blach
nadwozia, płyty podłogowej, zastosowano korekty, których zadaniem było powiązanie stanu
pojazdu z jego wartością rynkową. Odpowiadając na zarzuty biegły w sposób rzeczowy i
konkretny potwierdził treść wydanej opinii pisemnej, racjonalnie dowodząc zasadności
przyjętej wyceny. Uwidoczniony na zdjęciach stan rzeczywisty pojazdu potwierdził, że
argumentacja merytoryczna biegłego i przyjęta przez niego wartość szacunkowa auta jest
właściwa, toteż opinia biegłego została uznana za wiarygodny dowód w sprawie i zaliczona w
poczet materiału dowodowego będącego podstawą orzekania. Ostatecznie strony nie
kwestionowały opinii biegłego Stanisława S.
Mając na uwadze wniosek zainteresowanych Sąd postanowieniem z 21 grudnia 2009
roku dopuścił dowód biegłego z zakresu szacowania nieruchomości celem ustalenia według
aktualnych cen rynkowych i stanu na datę 27 luty 2009 roku wartości nieruchomości
położonej w N. o numerze geodezyjnym 191/1 oraz nakładów na tę nieruchomość.
Na podstawie dziennika budowy i dokumentów znajdujących się w aktach sprawy
oraz po dokonanych oględzinach nieruchomości biegły Józef J. ustalił, że powierzchnia
fizyczna działki nr geodezyjny 191/1 wynosi 1127m2, powierzchnia zabudowy 161 m2, zaś
powierzchnia użytkowa 174,1 m2, kubatura budynku wynosi 868,60m3, w budynku
mieszkalnym znajduje się 6 izb. Pozwolenie na budowę z 20.06.2006 roku wydane zostało na
nazwisko Celina i Winicjusz Z., zaś rozpoczęcie robót nastąpiło 22 czerwca 2006 roku. W
dniu 13 lipca 2007 roku aktem notarialnym Rp A Nr …… nieruchomość o nr geodezyjnym
191/1 będąca w trakcie zabudowy darowana została Wojciechowi i Annie małżonkom Z. Zaś
decyzją administracyjną z dnia 23 lipca 2007 roku nr AR …… pozwolenie na budowę zostało
scedowane na Annę i Wojciecha małżonków Z. Biegły podkreślił, że z zapisów w dzienniku
budowy potwierdzonych wyjaśnieniami podczas oględzin (dziennik budowy - zapis z daty
15.07.2007), budynek był wykonany w stanie zamkniętym z wykonanymi tynkami
i
posadzkami bez ułożonych podłóg i glazury. Biegły sądowy Józef J. po analizie akt sprawy
oraz dokonanych oględzinach nieruchomości opracował w dniu 18 marca 2010 roku opinię, w
której wartość rynkową nieruchomości o nr geodezyjnym 191/1 z budynkiem i ogrodzeniem
oraz przyłączami do budynku i utwardzeniem terenu na datę opracowania opinii oszacował na
651.406 złotych, w tym wartość działki gruntowej na 136.986 złotych, zaś wartość budynku
na 514.420 złotych. Biegły ustalił, iż na datę ustania wspólności majątkowej małżeńskiej w
dniu 27 lutego 2009 roku wartość zabudowanej nieruchomości wynosiła 589.458 złotych, z
czego wartość nakładów 452.472,44 zł. Do szacowania nieruchomości biegły przyjął
podejście porównawcze, metodę korygowania ceny średniej. Wyjaśniając, że przy metodzie
korygowania ceny średniej do porównań przyjmuje się z rynku właściwego ze względu na
położenie wycenianej nieruchomości co najmniej kilkanaście nieruchomości podobnych,
które były przedmiotem obrotu budynkowego i dla których znane są ceny transakcyjne,
warunki zawarcia transakcji oraz cechy tych nieruchomości. Wartość nieruchomości będącej
przedmiotem wyceny określa się w drodze korekty średniej ceny nieruchomości podobnych
współczynnikami korygującymi, uwzględniającymi różnicę w poszczególnych cechach tych
nieruchomości. Rzeczoznawca dokonał analizy wpływu cech nieruchomości na ich cenę w
skali gminy D. i miejscowości położonych na obrzeżach miasta B. Dokonał analizy obrotu
nieruchomościami podobnymi w rozumieniu § 4 pkt 16 ustawy o gospodarce
nieruchomościami wybierając do porównania 11 czynności sprzedaży nieruchomości
zabudowanych budynkami jednorodzinnymi. Odnosząc się do procedury wyceny nakładów
biegły określił wartość rynkową nieruchomości, na której dokonano nakładów, łącznie z tymi
nakładami. Z wartości nieruchomości wyodrębnił wartość nakładów określonych wg zasad
rynkowych zgodnie z postanowieniem Sądu. Biegły wyjaśnił, że wartość nakładów
odpowiada różnicy wartości nieruchomości uwzględniającej jej stan po dokonaniu nakładów i
wartości nieruchomości uwzględniającej jej stan przed dokonaniem tych nakładów, z
uwzględnieniem stopnia zużycia technicznego, przy czym przy określeniu wartości nakładów
według zasad rynkowych, dla ustalenia różnicy wartości nieruchomości określa się jej
wartość rynkową a przy określeniu wartości nakładów wartości odtworzeniowej - kosztów
odtworzeniowych, w tym przypadku biegły operuje pojęciem nakładów rynkowych. W
trakcie oględzin budynku oraz z akt sprawy biegły uzyskał informacje o nakładach
dokonanych na budynku uściślając daty dokumentowane dziennikiem budowy oraz kierując
się zasadami technologii robót budowlano-montażowych. Biegły posłużył się zapisem w § 35
p. 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 21.09.2004r. w sprawie sporządzania operatu
szacunkowego, który uściśla określenie wartości rynkowej nakładów poprzez zastosowanie
wskaźnika przeliczeniowego nakładów z uwzględnieniem cen rynkowych nakładów
uwzględniając stanowiska stron w czasie oględzin.
Mając na względzie stanowiska stron i postanowienie Sądu z dnia 14 czerwca 2010
roku biegły w opinii uzupełniającej z dnia 16 lipca 2010 roku ustalił nakłady zgłoszone na
nieruchomości w dwóch wersjach: wnioskodawczyni i uczestnika postępowania oraz z
rozliczeniem na daty do
dnia 5.05.2007 roku (tj. daty wstąpienia zainteresowanych w
związek małżeński), następnie od dnia 5.05.2007 roku do dnia 13.07.2007roku (tj.
przekazania w darowiźnie zainteresowanym zabudowanej nieruchomości) i następnie od
13.07.2007 roku do 27.02.2009roku (tj. ustania wspólności majątkowej stron). Biegły
podkreślił, że zarówno zeznania wnioskodawczyni, uczestnika, jak i zapisy w dzienniku
budowy całkowicie od siebie się. Podkreślił, że według dziennika budowy do dnia 5 maja
2007
roku
nakład
wynosił
63.170,78
złotych,
według
stanowiska
i
informacji
wnioskodawczyni: do dnia 5 maja 2007 roku nakłady te wynosiły 183.339 złotych, w dacie
od 5.05.do 13.07.2007 roku – 218.186 złotych, zaś od 13.07.2007 do 27.02.2009 r. – 50.947
złotych. Według uczestnika do dnia 5 maja 2007 roku nakłady na nieruchomość wynosiły
388.026,99 złotych, w okresie od ślubu do aktu darowizny żadnych robót w budynku i na
nieruchomości nie wykonywano, zaś po dacie 13 lipca 2007 roku do czasu ustania wspólności
małżeńskiej wynosiły one 64.445,45 złotych.
Zarówno wnioskodawczyni, jak i uczestnik wnieśli zastrzeżenia do opinii.
Wnioskodawczyni kwestionowała sposób wyliczenia nakładów, brak konkretnego uściślenia
jakie prace i w jakich okresach zostały wykonane oraz niewłaściwie przyjęty procentowy
zakres wykonanych robót. Uczestnik zarzucał przyjęcie do porównania nieruchomości
niepodobnych do szacowanej, nie uwzględnienie stanu technicznego budynku i standardu
wykończenia.
Odpowiadając na zarzuty biegły w sposób rzeczowy i konkretny potwierdził treść
obu wydanych opinii pisemnych (podstawowej i uzupełniającej), racjonalnie je argumentując.
Ostatecznie zainteresowani po wysłuchani biegłego i wyjaśnieniu wszystkich kwestii
związanych z wyceną, nie kwestionowali wyceny. Sąd obie opinie pisemne (podstawową i
uzupełniającą), jak i ustną uznał za wiarygodny dowód w sprawie i zaliczył je w poczet
materiału dowodowego będącego podstawą orzekania.
W tej części uzasadnienia, wymagają również omówienia okoliczności sporne
między zainteresowanymi ostatecznie pominięte przez Sąd przy rozliczeniu w ramach
postępowania o podział majątku wspólnego.
Uczestnik postępowania powołując się na treść aktu notarialnego oraz na zeznania
Celiny i Winicjusza małżonków Z., początkowo wywodził iż intencją rodziców było
darowanie dla obojga małżonków jedynie gruntu, budynek natomiast został przekazany
jedynie jemu i zgodnie z wolą darczyńców miał być nakładem osobistym uczestnika na
majątek wspólny małżonków. Nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego później rodzice kazali mu
za to zapłacić (odpowiedz na wniosek, wyjaśniania, zeznania). Stanowisko to nie znalazło
uznania Sądu z kilku przyczyn. Po pierwsze z art. 48 k.c. wynika, iż budynki na stałe
związane z gruntem stanowią część składową nieruchomości i zgodnie z zasadą superficio
solo cedit nie mogą być odrębnym od gruntu przedmiotem obrotu. Toteż umową darowizny
małżonkowie Z. przekazali Annie i Wojciechowi Z. nieruchomość zabudowaną, taka była ich
wola i rzeczywistość w dacie darowizny. Dla skuteczności tej czynności nie ma znaczenia
późniejsza zmiana ich stanowiska i pogorszenie relacji z synową Anną Z., skoro darowizna
nie została odwołana. Nie ma też znaczenia to, że w umowie nieruchomość określana jest
jako niezabudowana, skoro na datę jej zawierania budynek był już w stanie surowym. Umowa
darowizny dokonana została w dniu 13 lipca 2007 roku, a już w dniu 23 lipca 2007 roku
decyzją administracyjną pozwolenie na budowę budynku scedowane zostało na obojga
małżonków. Wojciech Z. zeznał, że gdy trwała budowa i wykańczanie domu, nie było mowy
o zobowiązaniu do zwrotu pieniędzy za wykonanie budynku. Z wyjaśnień i zeznań
wnioskodawczyni wynika, że do czasu zgodnego pożycia małżonków od maja 2007 r. do
końca lipca 2008 roku nie było mowy o jakichkolwiek darowiznach wyłącznie na rzecz
uczestnika. Świadkowie zawnioskowani przez Annę Z. zgodnie zeznali, iż darowizna działki
z budynkiem została dokonana na obojga małżonków, dlatego też oni łożąc środki na
wykończenie domu również darowali je obojgu. W tej sytuacji żądanie uczestnika co do
rozliczenia nakładów z majątku osobistego na majątek wspólny związanych z kosztami
wzniesienia budynku nie zasługuje na uwzględnienie.
Sąd nie znalazł podstaw do uznania za majątek osobisty uczestnika wskazywanych
przez niego mebli znajdujących się na wyposażeniu domu, jak i samochodu dostawczego
Fiata Ducato. Zeznania uczestnika, jak i darczyńców w tej materii są rozbieżne. Wojciech Z.
podkreślił, iż środki na zakup mebli i sprzętu AGD, w tym lodówki pochodziły z darowanej
przez matkę wyłącznie jemu kwoty 9.500 złotych, taka też kwota została mu przekazana
przez ojca na zakup auta dostawczego. Podał, że część rzeczy nabył z oszczędności, które
miał przed ślubem. Wnioskodawczyni temu zaprzeczała twierdzą, że darowizny nie miały
miejsca i o ile wie, że były mąż miał przed ślubem jakieś oszczędności, to nie zna ich
wysokości i nic jej nie wiadomo, aby jakieś ruchomości były zakupione z tego źródła. Jej
zdaniem rzeczy , które zgłosiła do podziału stanowią ich majątek wspólny, podobnie jak
samochód.
Celina Z. wskazała, iż z darowanej synowi kwota 9.500 złotych zostały zakupione
żyrandole, nie wie na co przeznaczono resztę pieniędzy. Następnie dała 1000zł na firanki,
kwotę 2.500 złotych na lodówkę. Wie, że syn miał przed ślubem oszczędności, ale nie wie ile
i na co konkretnie zostały przeznaczone. Podkreśliła, iż po przekazaniu synowi pieniędzy na
samochód, syn od razu pojechał kupić FIATA DUCATO. Winicjusz Z. zeznał, że jeżeli syn
miał przed ślubem oszczędności to niewielkie i nie wie na co je przeznaczył. Potwierdził, że
uczynił darowiznę w kwocie 9500 zł na zakup samochodu. Wie, że darowiznę w takiej samej
wysokości przekazał jego żona, ale nie wie co było za to kupione. W/w byli zgodni, że
darowizny przekazywali tylko na rzecz syna.
Rafał K. zeznał, że jego rodzice dawali pieniądze nie tylko na wykończenie domu,
ale też na jego wyposażenie. Potwierdzili to także Honorata K. i Andrzej K. stwierdzając, że
nie słyszeli o darowiznach ze strony rodziców zięcia tylko na niego, w tym co do zakupu
samochodu.
Sąd nie dał wiary twierdzeniom uczestnika oraz zeznaniom Celiny Z. i Winicjusza Z.
Z umowy darowizny kwoty 9500 zł przez Winicjusza Z. wynika, iż została uczyniona dnia 2
czerwca 2007 roku „ na poczet zakupu samochodu dostawczego”, zaś z faktury zakupowej
wynika, iż samochód został kupiony przez Wojciecha Z. w dniu 7 czerwca 2008 roku. Zasady
logicznego rozumowania pozwalają stwierdzić, iż niemożliwym jest by uczestnik przez ponad
rok czasu od darowania mu na konkretny cel środków finansowych wstrzymywał się z
zakupem i by nie zostało to zauważone przez jego rodziców. Ani w/w ani Celina i Winicjusz
Z. nie wskazywali, by taka sytuacja miała miejsce. Sąd uznał więc, iż nakład na zakup
samochodu nie został udowodniony. Co do drugiej umowy darowizny, to nawet jeżeli miała
miejsce, to uczestnik nie wykazał, by środki przeczył na zakup konkretnych rzeczy. Jego
stanowisko w tym zawiera sprzeczności i nie znajduje potwierdzenia w zeznaniach
zgłoszonych przez niego świadków, podobnie jak podniesiona okoliczność nabycia części
ruchomości z oszczędności zgromadzonych przed ślubem. Załączone faktury na zakup
wyposażenia domu i sprzętu AGD są wystawione na Wojciech Z. lub Annę Z. i nie mogą
świadczyć o prawdziwości twierdzeń w/w. Mając to na względzie Sąd uznał, że wszystkie
ruchomości oszacowane przez biegłego Jana B. stanowią majątek wspólny stron.
Sąd nie znalazł podstaw także do uwzględnienia żądania uczestnika rozliczenia
zobowiązań małżonków spłaconych po ustaniu wspólności majątkowej. Uczestnik załączył do
akt sprawy faktury wystawione przez jego ojca Winicjusza Z. za okresu trwania wspólności
majątkowej stron: dwie faktury z października 2007 roku na łączną kwotę 48.150 złotych oraz
faktury od listopada 2008 roku do lutego 2009 roku łącznie na kwotę 60 990zł, dowody
uregulowania należności po 27.02.2009 roku. Prawdziwość faktur jest dyskusyjna co najmniej
z kilku względów. Po pierwsze z materiału dowodowego wynika, iż czynności, za które
wystawiono faktury zostały wykonane nie tylko przez firmę Winicjusza Z. Fakt ten wynika
min. z załączonej do akt sprawy płyty CD oraz stenogramu rozmowy wnioskodawczyni z
Winicjuszem Z. Z ujawnionego zapisu rozmowy wynika też, iż ojciec uczestnika straszył
wnioskodawczynię, że w przypadku braku polubownego podziału majątku, wystawi faktury
na podstawie których wnioskodawczyni będzie zobowiązana do zapłaty. Winicjusz Z.
potwierdził, że taka rozmowa miała miejsce. Ponadto dziwi to, że płatność za faktury z 2007
roku miała być dokonana dopiero ponad 1,5 roku po ich wystawieniu, bo w dniu 28 maja
2009 roku, co akurat zbiega się z okresem wszczęcia postępowania o podział majątku
wspólnego. Nie bez znaczenia jest też to, że uczestnik dwukrotnie na rozprawie w dniu 12
października 2009 roku podkreślił, iż wszystkie faktury dotyczące prac wykonanych w czasie
trwania małżeństwa, zostały opłacone przed rozwodem. W czasie przesłuchania w
charakterze strony, stwierdził, że nie pamięta, kiedy to było. Zważywszy jednak , że
wysłuchanie informacyjne było w dniu 12.10.2009r., a więc kilka miesięcy po ewentualnych
rozliczeniach z tytułu budowy, a przesłuchanie w dniu 3.02.2011r., należy uznać, że na wiarę
zasługuje stanowisko w/w z rozprawy z dnia 12.10.2009r. Nie zrozumiałym też jest dlaczego
w ogóle zostały wystawione faktury i uczestnik miał je opłacić, skoro – zgodnie ze
stanowiskiem Wojciecha Z. i jego rodziców- dom był darowizną tylko na rzecz syna i
dotyczyło to nie tylko prac wykonanych przed sporządzeniem aktu notarialnego z dnia
13.07.2007r., ale też później do czasu ustania wspólności majątkowej stron. Ani uczestnik
ani jego świadkowie nie potrafili tego logicznie uzasadnić. Wnioskodawczyni zaprzeczyła,
aby przed rozwodem była mowa o jakichkolwiek rozliczeniach. Faktury, i to nie wszystkie
zobaczyła dopiero w okresie późniejszym. Stanowczo twierdziła, że na datę ustania
wspólności majątkowej nie mieli z mężem żadnego zadłużenia ani nie rozliczonych faktur. W
ocenie Sądu wszystko to wskazuje na to, iż faktury zostały wystawione jedynie na użytek
niniejszej sprawy, a rozliczenia pomiędzy synem i ojcem są fikcyjne. Uczestnik zgłosił też do
rozliczenia poniesione opłaty za media i inne opłaty eksploatacyjne, jednakże na rozprawie w
dniu 3 lutego 2011 roku zrezygnował z ich rozliczenia.
Uczestnik zażądał rozliczenia nakładu z majątku osobistego na majątek wspólny w
kwocie łącznej 160.000 złotych. Wykaz nakładów podał dodatkowo w piśmie z dnia
29.12.2009r., lecz mimo informacji zawartej w tym piśmie, że szczegółowy wykaz złoży w
terminie późniejszym, nie uczynił tego nawet po sporządzeniu opinii przez biegłego Józefa J.
W/w prezentował przy tym sprzeczne stanowisko, bo z jednej strony twierdził, że miała
miejsce darowizna ze strony rodziców na jego rzecz w zakresie budowy domu , a z drugiej
domagał się rozliczenia kwot związanych z tą budową, które miał płacić zgodnie z
wystawionymi fakturami po ustaniu wspólności majątkowej.
Wnioskodawczyni żądała ustalenia i rozliczenia nakładu z jej majątku osobistego na
majątek wspólny w kwocie 20.000 złotych. Podała, iż „zgromadzone przed ślubem
oszczędności w kwocie 25.000 złotych przeznaczyła na wykończenie domu, lecz nie wskazała
na co konkretnie. Zgłoszeni przez nią świadkowie również tego nie sprecyzowali i twierdzili,
że pieniądze te poszły na wykończenie domu i zakup samochodu Fiat Ducato (Rafał K.),
„córka przeznaczyła je na dom” ( Honorata K.), „przeznaczyła na wykończenie mieszkania”
(Andrzej K.). Uwzględnienie tego nakładu nie było więc możliwe wobec braku dowodów.
Uczestnik zaprzeczał stanowisku byłej żony. W/w ostatecznie podała, że rezygnuje z
rozliczenia powyższego nakładu.
Odnosząc się do stanowiska i żądań stron w przedmiocie nakładów wskazać należy,
iż Sąd nie działa z urzędu przy ustalaniu zakresu i wysokości nakładów poczynionych z
majątku osobistego na majątek wspólny czy też długów obciążających majątek wspólny a
uiszczonych przez jednego z małżonków po ustaniu wspólności. Zatem strona zgłaszająca
taki nakład czy dług do rozliczenia winna udowodnić jego istnienie, wysokość, a nade
wszystko fakt jego poniesienia z majątku osobistego na majątek wspólny. W związku z
powyższym wnioski w tym zakresie powinny być precyzyjnie określone, skonkretyzowane i
udowodnione, tym bardziej jeżeli strona reprezentowana jest w toku postępowania przed
Sądem przez profesjonalnego pełnomocnika.
Kontradyktoryjność postępowania w tym
zakresie w sposób oczywisty nie może powodować, iż Sąd orzekający z urzędu będzie
wnioski uzupełniał lub modyfikował. Takie działanie Sądu byłoby oczywistym działaniem
na korzyść jednej ze stron, co nie może mieć miejsca. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w
uchwale z dnia 21 lutego 2008 roku ( sygn. III CZP 148/07, OSNC 2009/2/23), działanie
Sądu z urzędu może dotyczyć tylko rozliczenia nakładów z majątku wspólnego na osobisty.
nie zaś odwrotnie.
W niniejszej sprawie ani wnioskodawczyni, ani też uczestnik, oboje reprezentowani
przez profesjonalnych pełnomocników, swego żądania rozliczenia nakładów w żaden sposób
nie udowodnili, zgodnie z regułą dowodową określoną art. 6 k.c. Nie wykazali, jakie kwoty
pochodzące z majątku osobistego zostały przekazane na zakup konkretnych dóbr
materialnych wchodzących w skład majątku wspólnego. Wnioskodawczyni nie wykazała, aby
kwota pochodząca z oszczędności zgromadzonych przed wstąpieniem w związek małżeński
została przekazana na majątek wspólny. Nie ma też dowodów co do wysokości oszczędności,
jakie uczestnik posiadał przed wstąpieniem w związek małżeński i na co konkretnie zostały
one przeznaczone. Nie zostało też dowiedzione, iż otrzymał od rodziców darowizny
wyłącznie na swoją rzecz.
Zgodnie z art. 46 k.r.o. w sprawach nieunormowanych kodeksem rodzinnym i
opiekuńczym od chwili ustania wspólności ustawowej do majątku, który był nią objęty, jak
również do podziału tego majątku, stosuje się odpowiednio przepisy o wspólności majątku
spadkowego i o dziale spadku. Odpowiednio stosując zatem art. 1035 k.c. do wspólności
majątku oraz do jego działu stosuje się odpowiednio przepisy o współwłasności w częściach
ułamkowych z zachowaniem przepisów tytułu VIII Księgi IV Kodeksu cywilnego
W niniejszej sprawie zainteresowani wykazali zgodność, co do sposobu dokonania
podziału majątku wspólnego poprzez przyznanie własności wszystkich rzeczy wspólnych
uczestnikowi, z obowiązkiem spłaty wnioskodawczyni. Sąd na podstawie przeprowadzonego
postępowania dowodowego ustalił, iż w skład majątku wspólnego stron wchodzi
nieruchomość oznaczona numerem geodezyjnym 191/1 o powierzchni 0,1127 ha położona w
N. ul. R. zabudowana wolnostojącym budynkiem mieszkalnym jednorodzinnym parterowym
z użytkowym poddaszem o wartości 589 458 zł (KW BIl B/000….., opinia sądowa),
samochód osobowy marki Fiat Ducato Maxi o numerze rejestracyjnym B...….. , rok produkcji
2000 o wartości 9200 zł (opinia sądowa), ruchomości opisane i wycenione na kwotę łączną
22.701 zł (opina sądowa Jana B.).
Zgodnie z żądaniem zainteresowanych Sąd przyznał wnioskodawcy wszystkie
składniki majątkowe wchodzące w skład wspólności majątkowej o łącznej wartości 621.359
złotych. Zainteresowani nie żądali ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym, nie
zawarli małżeńskiej umowy majątkowej, która określiłaby inne udziały w majątku wspólnym,
a co za tym idzie mieli równe udziały w majątku wspólnym stosownie do dyspozycji art. 43 §
1 krio. Dlatego też Sąd zasądził od Wojciecha Z. na rzecz. Anny K. tytułem spłaty kwotę
310.679,50 zł stanowiącą połowę wartości majątku wspólnego. (621.359 : 2 = 310.679,50)
płatną w terminie 7 miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia z odsetkami ustawowymi w
razie zwłoki w płatności
Przy ustaleniu terminu płatności Sąd brał pod uwagę stanowisko obu stron oraz ich
sytuację rodzinną i majątkową, przy czym w odniesieniu do wnioskodawczyni, nie dał wiary
jej twierdzeniom, że ponosi opłaty z tytułu najmu. mieszkania, które jest jej współwłasnością.
Zdaniem Sądu powyższy termin spłaty jest wystarczający, aby uczestnik
postępowania pozyskał konieczne środki finansowe. W/w założył nową rodzinę, ma na
utrzymaniu syna ur. 28.02.2010r. i niepracującą konkubinę i jak wynika z zeznań złożonych
na rozprawie w dniu 3 lutego 2011 roku na zakończenie sezonu osiągnął dochód w wysokości
miesięcznej 15.000 - 20.000 złotych. Ma zaczęty dom z ubiegłego roku i prawdopodobnie
osiągnie dochód w kwocie 20 000zł.
Obecnie ma oszczędności w kwocie 10 000zł. W
październiku 2010r. zakupił nowy samochód za kwotę 130 000zł , z czego połowę zapłacił z
bieżących dochodów, a połowę musi spłacić jako spłatę kredytu do 20.10.2011r. Nie ma
innych kredytów. Mając to na względzie należy uznać, że ustalony termin płatności pozwoli
w/w na pozyskanie środków na spłatę i ostateczne rozliczenie się z wnioskodawczynią.
Uczestnik w październiku 2011 roku opłaci ostatnią ratę kredytu za samochód i będzie miał
zdolność kredytową. Nic nie stoi na przeszkodzie, by na spłatę wziął kredyt np. hipoteczny.
Może też część środków zaoszczędzić lub pożyczyć np. u rodziny. W/w powinien liczyć z
koniecznością spłaty i na ten cel grodzić odpowiednie środki zwłaszcza, że od początku
trwania sprawy strony były zgodne, że nieruchomość przypadnie jemu Wnioskodawczyni ma
zaspokojone potrzeby mieszkaniowe, jest współwłaścicielką mieszkania, ma stałe źródło
dochodu, nie ma nikogo na utrzymaniu. Wnioskodawczyni ma prawo oczekiwać
niezwłocznej spłaty ze swojej części majątku wspólnego, bowiem spłata stanowi swoistą
rekompensatę za składniki majątku przyznane drugiej stronie i może mieć ona odczuwalne
znaczenie, jedynie wówczas jeżeli jest uiszczana w stosownym terminie i w pełnej sumie.
Jednakże brak jest podstaw do zasądzenia spłaty w szybszym terminie, zważywszy że jej
wysokość jest dużo wyższa niż wskazywana przez uczestnika w toku sprawy.
Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji na mocy art. 43 § 1 kro, art.
45 kro, art. 46 kro, w zw. z art. 567 kpc, w zw. z art. 688 kpc w zw. z art. 212 kc.
O kosztach postępowania orzeczono na mocy art. 520 § 1 kpc uznając, że
zainteresowani ponoszą je zgodnie ze swym udziałem w sprawie we własnym zakresie, w tym
również w zakresie zastępstwa procesowego.
Sąd ustalił koszty sądowe na kwotę 5.722,03 złotych, na którą to składają się wydatki i
opłata od wniosku. Na podstawie art. 5 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych
(dalej, u.k.s., Dz.U z 2005, Nr. 167, poz. 1398 z zm) Sąd ustalił wydatki w sprawie na kwotę
4.722,03 złotych. Na kwotę tę składają się koszty wynagrodzenia biegłych za sporządzone w
sprawie opinie . Wnioskodawczyni uiściła opłatę sądową w kwocie 1.000 zł ustaloną w
oparciu o art. 38 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (dalej, u.k.s.,
Dz.U z 2005 roku, Nr 167, poz. 1398, z zm). Wydatki pokryte zostały do kwoty łącznej:
3.000 złotych z zaliczek wpłaconych przez oboje zainteresowanych po 1.500 zł. Wobec tego,
że strony w równym stopniu były zainteresowane wynikiem postępowania, Sąd nakazał
pobrać na rzecz Skarbu Państwa tytułem brakujących kosztów sądowych tymczasowo
wyłożonych
przez
Skarb
Państwa
od
wnioskodawczyni
kwotę
361,02
złotych
(5.722,03zł:2=2.861,02-2.500), zaś od uczestnika kwotę 1.361,00 zł (5.722,03ł:2 =2.861,011.500), złotych tytułem nieuiszczonych wydatków w sprawie.

Podobne dokumenty