II Ns 1350/09 - Sąd Rejonowy w Białymstoku
Transkrypt
II Ns 1350/09 - Sąd Rejonowy w Białymstoku
POSTANOWIENIE SĄDU REJONOWEGO W BIAŁYMSTOKU z dnia 22 marca 2011 roku, sygn. akt II Ns 1350/09 Przewodniczący SSR Katarzyna Małyszko Sąd Rejonowy w Białymstoku II Wydział Cywilny po rozpoznaniu w dniu 8 marca 2011 roku w Białymstoku na rozprawie sprawy z wniosku Anny K. z udziałem Wojciecha Z., o podział majątku wspólnego, postanawia: I. Ustalić, że w skład majątku wspólnego Anny K. i Wojciecha Z. wchodzi: 1. nieruchomość oznaczona numerem geodezyjnym 191/1 o powierzchni 0,1127 ha położona w N. ul. R. zabudowana wolnostojącym budynkiem mieszkalnym jednorodzinnym parterowym z użytkowym poddaszem o wartości 589 458 zł, dla której prowadzona jest w IX Wydziale Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Białymstoku księga wieczysta KW BI1B/000……. 2. samochód osobowy marki Fiat Ducato Maxi o numerze rejestracyjnym B..…… , rok produkcji 2000 o wartości 9200 zł 3. meble kuchenne o wartości 6042 zł 4. lodówka „Samsung” o wartości 1329 zł 5. piekarnik „Bosh” do zabudowy o wartości 1189 zł 6. płytka ceramiczna „Electrolux” o wartości 629 zł 7. robot kuchenny „Bosch” o wartości 419 zł 8. zmywarka AFG „Electrolux” o wartości 1574 zł 9. okap kuchenny „Omega” o wartości 1119 zł 10. kuchenka mikrofalowa „Candy” o wartości 300 zł 11. stół pokojowy o wartości 1188 zł 12. krzesła tapicerowane – 8 szt. o wartości 1056 zł 13. meble wypoczynkowe o łącznej wartości 2394 zł: a) kanapa 3 – osobowa o wartości 882 zł b) sofy – 2 szt. o wartości 1512 zł 14. żyrandol 15 świecowy o wartości 325 zł 15. żyrandol – listwa o wartości 101 zł 16. dywan 200x280 cm o wartości 277 zł 17. karnisze metalowe – 6 szt. o wartości 51 zł 18. firanki – 6 szt. o wartości 285 zł 19. pralka „Electrolux” o wartości 899 zł 20. odkurzacz „Electrolux” o wartości 419 zł 21. dywan 133x190 cm o wartości 125 zł 22. dywan 200x280 cm o wartości 277 zł 23. zestaw mebli w sypialni o łącznej wartości 2509 zł: a) łoże 2 – osobowe o wartości 888 zł b) szafki nocne – 2 szt. o wartości 223 zł c) szafa 3 – drzwiowa o wartości 972 zł d) komoda o wartości 426 zł 24. firanki – 2 komplety o wartości 143 zł 25. karnisze metalowe: a) dł. 220 cm, ø 16 mm o wartości 26 zł b) dł. 200 cm, ø 20 mm o wartości 25 zł II. Dokonać podziału majątku wspólnego Anny K. i Wojciecha Z. z pkt. I, w ten sposób, że majątek opisany w pkt.I przyznać na rzecz Wojciecha Z. III. Zasądzić od Wojciecha Z. na rzecz. Anny K. tytułem spłaty kwotę 310 679,50 zł ( trzysta dziesięć tysięcy sześćset siedemdziesiąt dziewięć złotych pięćdziesiąt groszy) płatną w terminie 7 (siedmiu) miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia z 13% odsetek ustawowych w stosunku rocznym w razie zwłoki w płatności IV. Nakazać pobrać na rzecz Skarbu Państwa ( Kasa Sądu Rejonowego w Białymstoku) tytułem nieuiszczonych wydatków w sprawie od Anny K. kwotę 361,02 zł, a od Wojciecha Z. kwotę 1361,01 zł V. Stwierdzić, że zainteresowani ponoszą koszty związane ze swym udziałem w sprawie we własnym zakresie. UZASADNIENIE Wnioskodawczyni Anna K. wniosła o podział majątku wspólnego nabytego w trakcie trwania wspólności ustawowej z uczestnikiem postępowania Wojciechem Z. Podała, że w skład majątku małżeńskiego wchodzą: nieruchomość o pow. 1.127 m2, położona w miejscowości N., gmina D., oznaczona nr geod. 191/1, zabudowana domem jednorodzinnym (KW nr BIlB/000……), ruchomości nabyte w trakcie trwania związku małżeńskiego: samochód osobowy marki Fiat Ducato MIXI oraz przedmioty znajdujące się na wyposażeniu domu zainteresowanych. Żądała przyznania wszystkich składników majątkowych wchodzących w skład wspólności majątkowej uczestnikowi ze spłatą na jej rzecz oraz rozliczenia nakładu w kwocie 20.000 złotych z jej majątku osobistego na majątek wspólny. Zaprzeczała nakładom zgłoszonym do rozliczenia przez byłego męża. Uczestnik postępowania Wojciech Z., co do zasady poparł wniosek, jednakże wskazał, iż część przedmiotów majątkowych wymienionych przez wnioskodawczynię nie wchodzi w skład majątku wspólnego, bowiem nabyte zostały ze środków stanowiących jego majątek osobisty (środków zgromadzonych przed ślubem i darowizn wyłącznie na jego rzecz). Zgłosił do rozliczenia nakład z majątku osobistego na majątek wspólny w kwocie 160.000 złotych, oraz zanegował żądanie rozliczenia nakładów zgłoszonych przez wnioskodawczynię. Zgodził się na zaproponowany przez byłą żonę podział majątku wspólnego poprzez przyznanie majątku na jego rzecz z jednoczesną spłatą dla w/w, przy czym wnosił o rozłożenie jej na raty. Sąd ustalił, co następuje: Anna Z. z domu K. i Wojciech Z. zawarli związek małżeński w dniu 5 maja 2007 roku w Urzędzie Stanu Cywilnego w D., zapisany w księdze małżeństw za numerem ….. (odpis aktu małżeństwa, akta I C …… SO w Białymstoku). W dniu 5 lutego 2009 roku w sprawie I C ……. Sąd Okręgowy w Białymstoku rozwiązał przez rozwód ich związek małżeński z winy obu stron (wyrok rozwodowy, akta I C ……. SO w Białymstoku). Orzeczenie to uprawomocniło się dnia 27.02.2009r. i z tą datą ustała wspólność majątkowa małżonków. Wnioskodawczyni powróciła do nazwiska panieńskiego: K. Strony po zawarciu związku małżeńskiego otrzymały w drodze umowy darowizny z dnia 13 lipca 2007 roku od rodziców uczestnika: Winicjusza i Celiny małżonków Z. działkę gruntu nr 191/1 położoną w obrębie N. o powierzchni 1127 m2 (KW BIlB/000….. SR w Białymstoku, akt notarialny) zabudowaną budynkiem mieszkalnym w stanie surowym zamkniętym. Budynek został wykończony, umeblowany i wyposażony w sprzęty gospodarstwa domowego ze środków wspólnych, dochodów małżonków, oraz z darowizn czynionych przez rodziców zainteresowanych na rzecz obojga małżonków i pracy własnej, w ramach wykańczania budynku systemem gospodarczym. W czasie trwania małżeństwa wnioskodawczyni pracowała w hurtowni elektryczno-sanitarnej w Białymstoku z wynagrodzeniem w wysokości ok. 1.800 złotych netto, zaś uczestnik prowadzi własną firmę budowlaną, z której czerpał miesięczny dochód w wysokości od. 5.000 do 25.000 zł. W dniu 7 czerwca 2008 roku małżonkowie nabyli samochód dostawczy: Fiata DUCATO 2,8 ITD. za cenę 12.810 złotych. Pojazd został wprowadzony do środków obrotowych firmy prowadzonej przez Wojciecha Z. p/n Zakład R…… W lipcu 2008 roku wnioskodawczyni wyprowadziła się z domu w N. i zamieszkała u swoich rodziców. W dniu 29 września 2009 roku nabyła w udziale ½ części na własność spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu w Białymstoku (akt notarialny). Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu wysłuchanie i zeznania zainteresowanych, zeznania świadków: Rafała K., Honoraty K., Andrzeja K., w części zeznania: Celiny Z., Winicjusza Z.,, dokumenty znajdujące się w aktach sprawy, dziennik budowy, księgę wieczystą KW BI1B/000…… SR w Białymstoku, akta sprawy rozwodowej I C ……. SO w Białymstoku. Podstawą ustaleń były też fakty przyznane w sposób nie budzący wątpliwości oraz fakty, co do których zainteresowani nie wypowiedzieli się, potwierdzone przebiegiem postępowania, a które to okoliczności Sąd uznał za udowodnione na zasadzie art. 229 k.p.c i 230 k.p.c. w zw. z 13§ 2 k.p.c. Sąd zważył, co następuje: Zgodnie z art. 31 § 1 k.r.o. z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków. W § 2 powołanego przepisu zostały przykładowo wymienione składniki majątku wspólnego małżonków takie jak w szczególności: pobrane wynagrodzenie za pracę i dochody z innej działalności zarobkowej każdego z małżonków, dochody z majątku wspólnego, jak również z majątku osobistego każdego z małżonków, środki zgromadzone na rachunku otwartego lub pracowniczego funduszu emerytalnego każdego z małżonków. Zgodnie z art. 567 §1 i 2 k.p.c. w postępowaniu o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami sąd rozstrzyga także o żądaniu ustalenia nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnym oraz o tym, jakie wydatki, nakłady i inne świadczenia z majątku wspólnego na rzecz majątku osobistego lub odwrotnie podlegają zwrotowi. Do postępowania stosuje się odpowiednio przepisy o dziale spadku. Stosownie do treści art. 45 k.r.o. każdy z małżonków powinien zwrócić wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na jego majątek osobisty, z wyjątkiem wydatków i nakładów koniecznych na przedmioty majątkowe przynoszące dochód. Może żądać zwrotu wydatków i nakładów, które poczynił ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny. Nie można żądać zwrotu wydatków i nakładów zużytych w celu zaspokojenia potrzeb rodziny, chyba że zwiększyły wartość majątku w chwili ustania wspólności. Zwrotu dokonuje się przy podziale majątku wspólnego, jednakże sąd może nakazać wcześniejszy zwrot, jeżeli wymaga tego dobro rodziny. Z treści § 3 cytowanego przepisu wynika, że analogiczne zasady zwrotu stosuje się w wypadku, gdy dług jednego z małżonków został zaspokojony z majątku wspólnego. W postępowaniu o podział majątku wspólnego rozliczeniu podlegają również nakłady z majątku odrębnego małżonków na majątek odrębny jednego z nich [tak SN w uchwale z dnia 16 grudnia 1980 r., III CZP 46/80, OSN 1981, z. 11, poz. 206]. Sąd w postępowaniu o podział majątku małżonków zobligowany był do ustalenia składu majątku wspólnego. Zainteresowani nie byli zgodni, co do przedmiotów wchodzących w skład majątku wspólnego, byli w sporze co do ich wartości, zajęli rozbieżne stanowiska co do zakresu i czasookresu robót wykonywanych w budynku mieszkalnym, charakteru czynionych darowizn. Celowym w tej sytuacji było przeprowadzenie postępowania dowodowego, wysłuchanie i przesłuchanie stron, przesłuchanie zawnioskowanych świadków oraz zasięgnięcie opinii biegłych różnych specjalności, o co w/w wnosili. Jeżeli chodzi o zeznania świadków, to koniecznym jest odnotowanie, iż zarówno zainteresowani, jak i zawnioskowani przez nich świadkowie zeznają odmiennie, co do zasadniczych kwestii podlegających ocenie. W tej części uzasadnienia Sąd omówi zeznania świadków, które uznał za wiarygodne, bowiem korespondowały ze zgromadzonym w sprawie materiałem, zasadami logiki. Na podstawie zeznań Rafała K. (brata wnioskodawczyni), Honoraty K. (matki wnioskodawczyni), Andrzeja K. (ojca wnioskodawczyni) oraz częściowo zeznań Celiny Z. (matki uczestnika), Winicjusza Z. (ojca uczestnika) uzupełnionych wyjaśnieniami i zeznaniami wnioskodawczyni i uczestnika ustalone zostało, iż w celu zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych małżonków Z. rodzice uczestnika (Winicjusz i Celina małżonkowie Z.) darowali im działkę zabudowaną domem w stanie surowym, zaś rodzice wnioskodawczyni (Andrzej i Honorata małżonkowie K.) ze swoich środków wykończyli dom i go wyposażyli. Słuchani w sprawie świadkowie potwierdzili, że dom w „stanie surowym zamkniętym” postawiony został ze środków pochodzących od rodziców uczestnika. Natomiast środki na wykończenie i wyposażenie pochodziły z darowizn ze strony rodziców wnioskodawczyni na rzecz obojga małżonków, wkładu osobistej pracy Andrzeja K. i wuja wnioskodawczyni Sławomira M. oraz dodatkowych źródeł, w tym wynagrodzenia pozyskiwanego przez małżonków. Zeznali, że zainteresowani wspólnie zakupywali materiały do wykończenia wnętrza, sprzęty domowego użytku i wspólnie dokonywali prac wykończeniowych, a także zlecali je ustalonym firmom wykończeniowym i wykonawcom. Z zeznań Rafała K. i Andrzeja K. w sposób logiczny i spójny wynikają zasady na jakich miały zostać zaspokojone potrzeby mieszkaniowe zainteresowanych. Podali oni, że tynki, adaptacja poddasza i ocieplenie robione były przez ekipę z „Kozienic”, „instalację elektryczną , sanitarną, kanalizacyjną, grzewczą, uzbrojenie kotłowni oraz montaż ceramiki wykonywał Andrzej K. i z Rafałem K. Wykończeniem łazienki i kuchni, kładzeniem płytek, wykonaniem podwieszanych sufitów zajmował się Sławomir M. (zeznania Rafała K., Honoraty K., Andrzeja K.) . Zeznania wskazanych świadków w przytoczonej części korespondują ze sobą i pozostają w logicznej całości z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym (aktem notarialnym, fakturami zakupowymi), zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dlatego też w powyższym zakresie Sąd dał świadkom wiarę. Sąd dokonując weryfikacji zeznań świadków: Celiny i Winicjusza małżonków Z. zawnioskowanych przez uczestnika potraktował je z dużą dozą ostrożności. Miały one bowiem duży walor subiektywności i nie znajdowały logicznego uzasadnienia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. W głównej mierze świadkowie Ci wskazywali na sytuacje, które uwypuklały korzystne okoliczności, stawiając osobę na rzecz której zeznawali w pozytywnym dla niej świetle z punktu widzenia rozstrzygnięcia w przedmiocie nakładów i poczynionych wydatków. Zeznania te oraz motywy, dla których odmówiono im waloru wiarygodności omówione zostaną w dalszej części uzasadnienia. Na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, w oparciu o zeznania świadków i zeznania stron Sąd ustalił, iż w skład majątku wspólnego wchodzi nieruchomość zabudowana budynkiem położona na działce nr 191/1 w N., samochód dostawczy marki Fiat Ducato, oraz przedmioty ruchome znajdujące się w budynku mieszkalnym zakupione przez małżonków do dnia ustania wspólności majątkowej. Mając na uwadze poczynione ustalenia w aspekcie składu majątku wspólnego wobec braku kompromisu stron co do ich wartości, Sąd dopuścił na tę okoliczność dowody z opinii biegłych rzeczoznawców. Biegły sądowy z zakresu meblarstwa i gospodarki materiałowej Jan B. w opinii z dnia 11 lutego 2010 roku ustalił aktualną łączną wartość ruchomości zgłoszonych do podziału przez zainteresowanych na kwotę 22.701 złotych - według ich stanu na datę ustania wspólności majątkowej tj. 27.02.2009r., przy uwzględnieniu ich faktycznego zużycia i aktualnych cen wolnorynkowych. W tym celu biegły przeprowadził w obecności stron oględziny przedmiotów podlegających szacowaniu, zgodnie z tezą postanowienia Sądu z dnia 21 grudnia 2009 roku. Strony podały, iż wyceniane przedmioty nabyte zostały w drugiej połowie 2007 roku. W zarzutach do opinii zarówno wnioskodawczyni jak i uczestnik, podnieśli brak wypunktowania kryteriów przyjętych do oceny zużycia przedmiotów wycenianych. Wnioskodawczyni zarzuciła biegłemu procentowe zawyżenie tego czynnika, żądając przyjęcia minimalnego stopnia zużycia, zaś uczestnik wskazał, iż zużycie jest znacznie większe niż przyjęte przez biegłego. Odpowiadając na zarzuty biegły w sposób racjonalny potwierdził meritum wyceny – szczegółowo i syntetycznie ją argumentując W pisemnej odpowiedzi na zarzuty oraz złożonej na rozprawie opinii ustnej biegły Jan B., wskazał że określając stopień zużycia mebli bazował na Polskich Normach, zaś zużycie sprzętu gospodarstwa domowego określił na podstawie oględzin, czasookresu użytkowania i rocznych stawek amortyzacyjnych. Podkreślił, iż zużycie poszczególnych składników jest zróżnicowane i zależy od zastosowanych materiałów, rozwiązań technicznych, wykonania jakościowego, sposobu i czasu użytkowania. W sposób szczegółowy i wyczerpujący podał, jakie kryteria zdecydowały o przyjęciu procentowym zużycia poszczególnych rzeczy w stawkach ustalonych w opinii. Ostatecznie po wysłuchaniu biegłego i wyjaśnieniu wszystkich kwestii związanych z wyceną na piśmie, zainteresowani nie kwestionowali opinii biegłego Jana B. W ocenie Sądu biegły w sposób rzeczowy i konkretny uargumentował przyjęty sposób szacowania. Stan wycenianych ruchomości na datę ustania wspólności majątkowej został szczegółowo omówiony i poparty dokumentacją fotograficzną, a przyjęte przez biegłego ceny odpowiadają aktualnym wartościom tych przedmiotów, na rynku wtórnym, toteż ich wartości wbrew twierdzeniom stron nie są ani zaniżone, ani też zawyżone. Sąd uznał więc opinię biegłego za wiarygodny dowód w sprawie i zaliczył je w poczet materiału dowodowego będącego podstawą orzekania. Biegły sądowy z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego Stanisław S. w opinii z dnia 15 lutego 2010 roku uwzględniając aktualne ceny wolnorynkowe i stan pojazdu na 27 luty 2009 roku (ustanie wspólności majątkowej) ustalił wartość rynkową samochodu FIAT DUCATO nr rej. B..…… na 9.200 złotych. Wskazał, iż po przeprowadzonych oględzinach i badaniu pojazdu stwierdził stan techniczny pojazdu znacznie odbiegający od przeciętnego ze względu na liczne niesprawności, uszkodzenia, totalną korozję blach nadwozia, płyty podłogowej, zastosowano korekty, których zadaniem było powiązanie stanu pojazdu z jego wartością rynkową. Odpowiadając na zarzuty biegły w sposób rzeczowy i konkretny potwierdził treść wydanej opinii pisemnej, racjonalnie dowodząc zasadności przyjętej wyceny. Uwidoczniony na zdjęciach stan rzeczywisty pojazdu potwierdził, że argumentacja merytoryczna biegłego i przyjęta przez niego wartość szacunkowa auta jest właściwa, toteż opinia biegłego została uznana za wiarygodny dowód w sprawie i zaliczona w poczet materiału dowodowego będącego podstawą orzekania. Ostatecznie strony nie kwestionowały opinii biegłego Stanisława S. Mając na uwadze wniosek zainteresowanych Sąd postanowieniem z 21 grudnia 2009 roku dopuścił dowód biegłego z zakresu szacowania nieruchomości celem ustalenia według aktualnych cen rynkowych i stanu na datę 27 luty 2009 roku wartości nieruchomości położonej w N. o numerze geodezyjnym 191/1 oraz nakładów na tę nieruchomość. Na podstawie dziennika budowy i dokumentów znajdujących się w aktach sprawy oraz po dokonanych oględzinach nieruchomości biegły Józef J. ustalił, że powierzchnia fizyczna działki nr geodezyjny 191/1 wynosi 1127m2, powierzchnia zabudowy 161 m2, zaś powierzchnia użytkowa 174,1 m2, kubatura budynku wynosi 868,60m3, w budynku mieszkalnym znajduje się 6 izb. Pozwolenie na budowę z 20.06.2006 roku wydane zostało na nazwisko Celina i Winicjusz Z., zaś rozpoczęcie robót nastąpiło 22 czerwca 2006 roku. W dniu 13 lipca 2007 roku aktem notarialnym Rp A Nr …… nieruchomość o nr geodezyjnym 191/1 będąca w trakcie zabudowy darowana została Wojciechowi i Annie małżonkom Z. Zaś decyzją administracyjną z dnia 23 lipca 2007 roku nr AR …… pozwolenie na budowę zostało scedowane na Annę i Wojciecha małżonków Z. Biegły podkreślił, że z zapisów w dzienniku budowy potwierdzonych wyjaśnieniami podczas oględzin (dziennik budowy - zapis z daty 15.07.2007), budynek był wykonany w stanie zamkniętym z wykonanymi tynkami i posadzkami bez ułożonych podłóg i glazury. Biegły sądowy Józef J. po analizie akt sprawy oraz dokonanych oględzinach nieruchomości opracował w dniu 18 marca 2010 roku opinię, w której wartość rynkową nieruchomości o nr geodezyjnym 191/1 z budynkiem i ogrodzeniem oraz przyłączami do budynku i utwardzeniem terenu na datę opracowania opinii oszacował na 651.406 złotych, w tym wartość działki gruntowej na 136.986 złotych, zaś wartość budynku na 514.420 złotych. Biegły ustalił, iż na datę ustania wspólności majątkowej małżeńskiej w dniu 27 lutego 2009 roku wartość zabudowanej nieruchomości wynosiła 589.458 złotych, z czego wartość nakładów 452.472,44 zł. Do szacowania nieruchomości biegły przyjął podejście porównawcze, metodę korygowania ceny średniej. Wyjaśniając, że przy metodzie korygowania ceny średniej do porównań przyjmuje się z rynku właściwego ze względu na położenie wycenianej nieruchomości co najmniej kilkanaście nieruchomości podobnych, które były przedmiotem obrotu budynkowego i dla których znane są ceny transakcyjne, warunki zawarcia transakcji oraz cechy tych nieruchomości. Wartość nieruchomości będącej przedmiotem wyceny określa się w drodze korekty średniej ceny nieruchomości podobnych współczynnikami korygującymi, uwzględniającymi różnicę w poszczególnych cechach tych nieruchomości. Rzeczoznawca dokonał analizy wpływu cech nieruchomości na ich cenę w skali gminy D. i miejscowości położonych na obrzeżach miasta B. Dokonał analizy obrotu nieruchomościami podobnymi w rozumieniu § 4 pkt 16 ustawy o gospodarce nieruchomościami wybierając do porównania 11 czynności sprzedaży nieruchomości zabudowanych budynkami jednorodzinnymi. Odnosząc się do procedury wyceny nakładów biegły określił wartość rynkową nieruchomości, na której dokonano nakładów, łącznie z tymi nakładami. Z wartości nieruchomości wyodrębnił wartość nakładów określonych wg zasad rynkowych zgodnie z postanowieniem Sądu. Biegły wyjaśnił, że wartość nakładów odpowiada różnicy wartości nieruchomości uwzględniającej jej stan po dokonaniu nakładów i wartości nieruchomości uwzględniającej jej stan przed dokonaniem tych nakładów, z uwzględnieniem stopnia zużycia technicznego, przy czym przy określeniu wartości nakładów według zasad rynkowych, dla ustalenia różnicy wartości nieruchomości określa się jej wartość rynkową a przy określeniu wartości nakładów wartości odtworzeniowej - kosztów odtworzeniowych, w tym przypadku biegły operuje pojęciem nakładów rynkowych. W trakcie oględzin budynku oraz z akt sprawy biegły uzyskał informacje o nakładach dokonanych na budynku uściślając daty dokumentowane dziennikiem budowy oraz kierując się zasadami technologii robót budowlano-montażowych. Biegły posłużył się zapisem w § 35 p. 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 21.09.2004r. w sprawie sporządzania operatu szacunkowego, który uściśla określenie wartości rynkowej nakładów poprzez zastosowanie wskaźnika przeliczeniowego nakładów z uwzględnieniem cen rynkowych nakładów uwzględniając stanowiska stron w czasie oględzin. Mając na względzie stanowiska stron i postanowienie Sądu z dnia 14 czerwca 2010 roku biegły w opinii uzupełniającej z dnia 16 lipca 2010 roku ustalił nakłady zgłoszone na nieruchomości w dwóch wersjach: wnioskodawczyni i uczestnika postępowania oraz z rozliczeniem na daty do dnia 5.05.2007 roku (tj. daty wstąpienia zainteresowanych w związek małżeński), następnie od dnia 5.05.2007 roku do dnia 13.07.2007roku (tj. przekazania w darowiźnie zainteresowanym zabudowanej nieruchomości) i następnie od 13.07.2007 roku do 27.02.2009roku (tj. ustania wspólności majątkowej stron). Biegły podkreślił, że zarówno zeznania wnioskodawczyni, uczestnika, jak i zapisy w dzienniku budowy całkowicie od siebie się. Podkreślił, że według dziennika budowy do dnia 5 maja 2007 roku nakład wynosił 63.170,78 złotych, według stanowiska i informacji wnioskodawczyni: do dnia 5 maja 2007 roku nakłady te wynosiły 183.339 złotych, w dacie od 5.05.do 13.07.2007 roku – 218.186 złotych, zaś od 13.07.2007 do 27.02.2009 r. – 50.947 złotych. Według uczestnika do dnia 5 maja 2007 roku nakłady na nieruchomość wynosiły 388.026,99 złotych, w okresie od ślubu do aktu darowizny żadnych robót w budynku i na nieruchomości nie wykonywano, zaś po dacie 13 lipca 2007 roku do czasu ustania wspólności małżeńskiej wynosiły one 64.445,45 złotych. Zarówno wnioskodawczyni, jak i uczestnik wnieśli zastrzeżenia do opinii. Wnioskodawczyni kwestionowała sposób wyliczenia nakładów, brak konkretnego uściślenia jakie prace i w jakich okresach zostały wykonane oraz niewłaściwie przyjęty procentowy zakres wykonanych robót. Uczestnik zarzucał przyjęcie do porównania nieruchomości niepodobnych do szacowanej, nie uwzględnienie stanu technicznego budynku i standardu wykończenia. Odpowiadając na zarzuty biegły w sposób rzeczowy i konkretny potwierdził treść obu wydanych opinii pisemnych (podstawowej i uzupełniającej), racjonalnie je argumentując. Ostatecznie zainteresowani po wysłuchani biegłego i wyjaśnieniu wszystkich kwestii związanych z wyceną, nie kwestionowali wyceny. Sąd obie opinie pisemne (podstawową i uzupełniającą), jak i ustną uznał za wiarygodny dowód w sprawie i zaliczył je w poczet materiału dowodowego będącego podstawą orzekania. W tej części uzasadnienia, wymagają również omówienia okoliczności sporne między zainteresowanymi ostatecznie pominięte przez Sąd przy rozliczeniu w ramach postępowania o podział majątku wspólnego. Uczestnik postępowania powołując się na treść aktu notarialnego oraz na zeznania Celiny i Winicjusza małżonków Z., początkowo wywodził iż intencją rodziców było darowanie dla obojga małżonków jedynie gruntu, budynek natomiast został przekazany jedynie jemu i zgodnie z wolą darczyńców miał być nakładem osobistym uczestnika na majątek wspólny małżonków. Nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego później rodzice kazali mu za to zapłacić (odpowiedz na wniosek, wyjaśniania, zeznania). Stanowisko to nie znalazło uznania Sądu z kilku przyczyn. Po pierwsze z art. 48 k.c. wynika, iż budynki na stałe związane z gruntem stanowią część składową nieruchomości i zgodnie z zasadą superficio solo cedit nie mogą być odrębnym od gruntu przedmiotem obrotu. Toteż umową darowizny małżonkowie Z. przekazali Annie i Wojciechowi Z. nieruchomość zabudowaną, taka była ich wola i rzeczywistość w dacie darowizny. Dla skuteczności tej czynności nie ma znaczenia późniejsza zmiana ich stanowiska i pogorszenie relacji z synową Anną Z., skoro darowizna nie została odwołana. Nie ma też znaczenia to, że w umowie nieruchomość określana jest jako niezabudowana, skoro na datę jej zawierania budynek był już w stanie surowym. Umowa darowizny dokonana została w dniu 13 lipca 2007 roku, a już w dniu 23 lipca 2007 roku decyzją administracyjną pozwolenie na budowę budynku scedowane zostało na obojga małżonków. Wojciech Z. zeznał, że gdy trwała budowa i wykańczanie domu, nie było mowy o zobowiązaniu do zwrotu pieniędzy za wykonanie budynku. Z wyjaśnień i zeznań wnioskodawczyni wynika, że do czasu zgodnego pożycia małżonków od maja 2007 r. do końca lipca 2008 roku nie było mowy o jakichkolwiek darowiznach wyłącznie na rzecz uczestnika. Świadkowie zawnioskowani przez Annę Z. zgodnie zeznali, iż darowizna działki z budynkiem została dokonana na obojga małżonków, dlatego też oni łożąc środki na wykończenie domu również darowali je obojgu. W tej sytuacji żądanie uczestnika co do rozliczenia nakładów z majątku osobistego na majątek wspólny związanych z kosztami wzniesienia budynku nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd nie znalazł podstaw do uznania za majątek osobisty uczestnika wskazywanych przez niego mebli znajdujących się na wyposażeniu domu, jak i samochodu dostawczego Fiata Ducato. Zeznania uczestnika, jak i darczyńców w tej materii są rozbieżne. Wojciech Z. podkreślił, iż środki na zakup mebli i sprzętu AGD, w tym lodówki pochodziły z darowanej przez matkę wyłącznie jemu kwoty 9.500 złotych, taka też kwota została mu przekazana przez ojca na zakup auta dostawczego. Podał, że część rzeczy nabył z oszczędności, które miał przed ślubem. Wnioskodawczyni temu zaprzeczała twierdzą, że darowizny nie miały miejsca i o ile wie, że były mąż miał przed ślubem jakieś oszczędności, to nie zna ich wysokości i nic jej nie wiadomo, aby jakieś ruchomości były zakupione z tego źródła. Jej zdaniem rzeczy , które zgłosiła do podziału stanowią ich majątek wspólny, podobnie jak samochód. Celina Z. wskazała, iż z darowanej synowi kwota 9.500 złotych zostały zakupione żyrandole, nie wie na co przeznaczono resztę pieniędzy. Następnie dała 1000zł na firanki, kwotę 2.500 złotych na lodówkę. Wie, że syn miał przed ślubem oszczędności, ale nie wie ile i na co konkretnie zostały przeznaczone. Podkreśliła, iż po przekazaniu synowi pieniędzy na samochód, syn od razu pojechał kupić FIATA DUCATO. Winicjusz Z. zeznał, że jeżeli syn miał przed ślubem oszczędności to niewielkie i nie wie na co je przeznaczył. Potwierdził, że uczynił darowiznę w kwocie 9500 zł na zakup samochodu. Wie, że darowiznę w takiej samej wysokości przekazał jego żona, ale nie wie co było za to kupione. W/w byli zgodni, że darowizny przekazywali tylko na rzecz syna. Rafał K. zeznał, że jego rodzice dawali pieniądze nie tylko na wykończenie domu, ale też na jego wyposażenie. Potwierdzili to także Honorata K. i Andrzej K. stwierdzając, że nie słyszeli o darowiznach ze strony rodziców zięcia tylko na niego, w tym co do zakupu samochodu. Sąd nie dał wiary twierdzeniom uczestnika oraz zeznaniom Celiny Z. i Winicjusza Z. Z umowy darowizny kwoty 9500 zł przez Winicjusza Z. wynika, iż została uczyniona dnia 2 czerwca 2007 roku „ na poczet zakupu samochodu dostawczego”, zaś z faktury zakupowej wynika, iż samochód został kupiony przez Wojciecha Z. w dniu 7 czerwca 2008 roku. Zasady logicznego rozumowania pozwalają stwierdzić, iż niemożliwym jest by uczestnik przez ponad rok czasu od darowania mu na konkretny cel środków finansowych wstrzymywał się z zakupem i by nie zostało to zauważone przez jego rodziców. Ani w/w ani Celina i Winicjusz Z. nie wskazywali, by taka sytuacja miała miejsce. Sąd uznał więc, iż nakład na zakup samochodu nie został udowodniony. Co do drugiej umowy darowizny, to nawet jeżeli miała miejsce, to uczestnik nie wykazał, by środki przeczył na zakup konkretnych rzeczy. Jego stanowisko w tym zawiera sprzeczności i nie znajduje potwierdzenia w zeznaniach zgłoszonych przez niego świadków, podobnie jak podniesiona okoliczność nabycia części ruchomości z oszczędności zgromadzonych przed ślubem. Załączone faktury na zakup wyposażenia domu i sprzętu AGD są wystawione na Wojciech Z. lub Annę Z. i nie mogą świadczyć o prawdziwości twierdzeń w/w. Mając to na względzie Sąd uznał, że wszystkie ruchomości oszacowane przez biegłego Jana B. stanowią majątek wspólny stron. Sąd nie znalazł podstaw także do uwzględnienia żądania uczestnika rozliczenia zobowiązań małżonków spłaconych po ustaniu wspólności majątkowej. Uczestnik załączył do akt sprawy faktury wystawione przez jego ojca Winicjusza Z. za okresu trwania wspólności majątkowej stron: dwie faktury z października 2007 roku na łączną kwotę 48.150 złotych oraz faktury od listopada 2008 roku do lutego 2009 roku łącznie na kwotę 60 990zł, dowody uregulowania należności po 27.02.2009 roku. Prawdziwość faktur jest dyskusyjna co najmniej z kilku względów. Po pierwsze z materiału dowodowego wynika, iż czynności, za które wystawiono faktury zostały wykonane nie tylko przez firmę Winicjusza Z. Fakt ten wynika min. z załączonej do akt sprawy płyty CD oraz stenogramu rozmowy wnioskodawczyni z Winicjuszem Z. Z ujawnionego zapisu rozmowy wynika też, iż ojciec uczestnika straszył wnioskodawczynię, że w przypadku braku polubownego podziału majątku, wystawi faktury na podstawie których wnioskodawczyni będzie zobowiązana do zapłaty. Winicjusz Z. potwierdził, że taka rozmowa miała miejsce. Ponadto dziwi to, że płatność za faktury z 2007 roku miała być dokonana dopiero ponad 1,5 roku po ich wystawieniu, bo w dniu 28 maja 2009 roku, co akurat zbiega się z okresem wszczęcia postępowania o podział majątku wspólnego. Nie bez znaczenia jest też to, że uczestnik dwukrotnie na rozprawie w dniu 12 października 2009 roku podkreślił, iż wszystkie faktury dotyczące prac wykonanych w czasie trwania małżeństwa, zostały opłacone przed rozwodem. W czasie przesłuchania w charakterze strony, stwierdził, że nie pamięta, kiedy to było. Zważywszy jednak , że wysłuchanie informacyjne było w dniu 12.10.2009r., a więc kilka miesięcy po ewentualnych rozliczeniach z tytułu budowy, a przesłuchanie w dniu 3.02.2011r., należy uznać, że na wiarę zasługuje stanowisko w/w z rozprawy z dnia 12.10.2009r. Nie zrozumiałym też jest dlaczego w ogóle zostały wystawione faktury i uczestnik miał je opłacić, skoro – zgodnie ze stanowiskiem Wojciecha Z. i jego rodziców- dom był darowizną tylko na rzecz syna i dotyczyło to nie tylko prac wykonanych przed sporządzeniem aktu notarialnego z dnia 13.07.2007r., ale też później do czasu ustania wspólności majątkowej stron. Ani uczestnik ani jego świadkowie nie potrafili tego logicznie uzasadnić. Wnioskodawczyni zaprzeczyła, aby przed rozwodem była mowa o jakichkolwiek rozliczeniach. Faktury, i to nie wszystkie zobaczyła dopiero w okresie późniejszym. Stanowczo twierdziła, że na datę ustania wspólności majątkowej nie mieli z mężem żadnego zadłużenia ani nie rozliczonych faktur. W ocenie Sądu wszystko to wskazuje na to, iż faktury zostały wystawione jedynie na użytek niniejszej sprawy, a rozliczenia pomiędzy synem i ojcem są fikcyjne. Uczestnik zgłosił też do rozliczenia poniesione opłaty za media i inne opłaty eksploatacyjne, jednakże na rozprawie w dniu 3 lutego 2011 roku zrezygnował z ich rozliczenia. Uczestnik zażądał rozliczenia nakładu z majątku osobistego na majątek wspólny w kwocie łącznej 160.000 złotych. Wykaz nakładów podał dodatkowo w piśmie z dnia 29.12.2009r., lecz mimo informacji zawartej w tym piśmie, że szczegółowy wykaz złoży w terminie późniejszym, nie uczynił tego nawet po sporządzeniu opinii przez biegłego Józefa J. W/w prezentował przy tym sprzeczne stanowisko, bo z jednej strony twierdził, że miała miejsce darowizna ze strony rodziców na jego rzecz w zakresie budowy domu , a z drugiej domagał się rozliczenia kwot związanych z tą budową, które miał płacić zgodnie z wystawionymi fakturami po ustaniu wspólności majątkowej. Wnioskodawczyni żądała ustalenia i rozliczenia nakładu z jej majątku osobistego na majątek wspólny w kwocie 20.000 złotych. Podała, iż „zgromadzone przed ślubem oszczędności w kwocie 25.000 złotych przeznaczyła na wykończenie domu, lecz nie wskazała na co konkretnie. Zgłoszeni przez nią świadkowie również tego nie sprecyzowali i twierdzili, że pieniądze te poszły na wykończenie domu i zakup samochodu Fiat Ducato (Rafał K.), „córka przeznaczyła je na dom” ( Honorata K.), „przeznaczyła na wykończenie mieszkania” (Andrzej K.). Uwzględnienie tego nakładu nie było więc możliwe wobec braku dowodów. Uczestnik zaprzeczał stanowisku byłej żony. W/w ostatecznie podała, że rezygnuje z rozliczenia powyższego nakładu. Odnosząc się do stanowiska i żądań stron w przedmiocie nakładów wskazać należy, iż Sąd nie działa z urzędu przy ustalaniu zakresu i wysokości nakładów poczynionych z majątku osobistego na majątek wspólny czy też długów obciążających majątek wspólny a uiszczonych przez jednego z małżonków po ustaniu wspólności. Zatem strona zgłaszająca taki nakład czy dług do rozliczenia winna udowodnić jego istnienie, wysokość, a nade wszystko fakt jego poniesienia z majątku osobistego na majątek wspólny. W związku z powyższym wnioski w tym zakresie powinny być precyzyjnie określone, skonkretyzowane i udowodnione, tym bardziej jeżeli strona reprezentowana jest w toku postępowania przed Sądem przez profesjonalnego pełnomocnika. Kontradyktoryjność postępowania w tym zakresie w sposób oczywisty nie może powodować, iż Sąd orzekający z urzędu będzie wnioski uzupełniał lub modyfikował. Takie działanie Sądu byłoby oczywistym działaniem na korzyść jednej ze stron, co nie może mieć miejsca. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 21 lutego 2008 roku ( sygn. III CZP 148/07, OSNC 2009/2/23), działanie Sądu z urzędu może dotyczyć tylko rozliczenia nakładów z majątku wspólnego na osobisty. nie zaś odwrotnie. W niniejszej sprawie ani wnioskodawczyni, ani też uczestnik, oboje reprezentowani przez profesjonalnych pełnomocników, swego żądania rozliczenia nakładów w żaden sposób nie udowodnili, zgodnie z regułą dowodową określoną art. 6 k.c. Nie wykazali, jakie kwoty pochodzące z majątku osobistego zostały przekazane na zakup konkretnych dóbr materialnych wchodzących w skład majątku wspólnego. Wnioskodawczyni nie wykazała, aby kwota pochodząca z oszczędności zgromadzonych przed wstąpieniem w związek małżeński została przekazana na majątek wspólny. Nie ma też dowodów co do wysokości oszczędności, jakie uczestnik posiadał przed wstąpieniem w związek małżeński i na co konkretnie zostały one przeznaczone. Nie zostało też dowiedzione, iż otrzymał od rodziców darowizny wyłącznie na swoją rzecz. Zgodnie z art. 46 k.r.o. w sprawach nieunormowanych kodeksem rodzinnym i opiekuńczym od chwili ustania wspólności ustawowej do majątku, który był nią objęty, jak również do podziału tego majątku, stosuje się odpowiednio przepisy o wspólności majątku spadkowego i o dziale spadku. Odpowiednio stosując zatem art. 1035 k.c. do wspólności majątku oraz do jego działu stosuje się odpowiednio przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych z zachowaniem przepisów tytułu VIII Księgi IV Kodeksu cywilnego W niniejszej sprawie zainteresowani wykazali zgodność, co do sposobu dokonania podziału majątku wspólnego poprzez przyznanie własności wszystkich rzeczy wspólnych uczestnikowi, z obowiązkiem spłaty wnioskodawczyni. Sąd na podstawie przeprowadzonego postępowania dowodowego ustalił, iż w skład majątku wspólnego stron wchodzi nieruchomość oznaczona numerem geodezyjnym 191/1 o powierzchni 0,1127 ha położona w N. ul. R. zabudowana wolnostojącym budynkiem mieszkalnym jednorodzinnym parterowym z użytkowym poddaszem o wartości 589 458 zł (KW BIl B/000….., opinia sądowa), samochód osobowy marki Fiat Ducato Maxi o numerze rejestracyjnym B...….. , rok produkcji 2000 o wartości 9200 zł (opinia sądowa), ruchomości opisane i wycenione na kwotę łączną 22.701 zł (opina sądowa Jana B.). Zgodnie z żądaniem zainteresowanych Sąd przyznał wnioskodawcy wszystkie składniki majątkowe wchodzące w skład wspólności majątkowej o łącznej wartości 621.359 złotych. Zainteresowani nie żądali ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym, nie zawarli małżeńskiej umowy majątkowej, która określiłaby inne udziały w majątku wspólnym, a co za tym idzie mieli równe udziały w majątku wspólnym stosownie do dyspozycji art. 43 § 1 krio. Dlatego też Sąd zasądził od Wojciecha Z. na rzecz. Anny K. tytułem spłaty kwotę 310.679,50 zł stanowiącą połowę wartości majątku wspólnego. (621.359 : 2 = 310.679,50) płatną w terminie 7 miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia z odsetkami ustawowymi w razie zwłoki w płatności Przy ustaleniu terminu płatności Sąd brał pod uwagę stanowisko obu stron oraz ich sytuację rodzinną i majątkową, przy czym w odniesieniu do wnioskodawczyni, nie dał wiary jej twierdzeniom, że ponosi opłaty z tytułu najmu. mieszkania, które jest jej współwłasnością. Zdaniem Sądu powyższy termin spłaty jest wystarczający, aby uczestnik postępowania pozyskał konieczne środki finansowe. W/w założył nową rodzinę, ma na utrzymaniu syna ur. 28.02.2010r. i niepracującą konkubinę i jak wynika z zeznań złożonych na rozprawie w dniu 3 lutego 2011 roku na zakończenie sezonu osiągnął dochód w wysokości miesięcznej 15.000 - 20.000 złotych. Ma zaczęty dom z ubiegłego roku i prawdopodobnie osiągnie dochód w kwocie 20 000zł. Obecnie ma oszczędności w kwocie 10 000zł. W październiku 2010r. zakupił nowy samochód za kwotę 130 000zł , z czego połowę zapłacił z bieżących dochodów, a połowę musi spłacić jako spłatę kredytu do 20.10.2011r. Nie ma innych kredytów. Mając to na względzie należy uznać, że ustalony termin płatności pozwoli w/w na pozyskanie środków na spłatę i ostateczne rozliczenie się z wnioskodawczynią. Uczestnik w październiku 2011 roku opłaci ostatnią ratę kredytu za samochód i będzie miał zdolność kredytową. Nic nie stoi na przeszkodzie, by na spłatę wziął kredyt np. hipoteczny. Może też część środków zaoszczędzić lub pożyczyć np. u rodziny. W/w powinien liczyć z koniecznością spłaty i na ten cel grodzić odpowiednie środki zwłaszcza, że od początku trwania sprawy strony były zgodne, że nieruchomość przypadnie jemu Wnioskodawczyni ma zaspokojone potrzeby mieszkaniowe, jest współwłaścicielką mieszkania, ma stałe źródło dochodu, nie ma nikogo na utrzymaniu. Wnioskodawczyni ma prawo oczekiwać niezwłocznej spłaty ze swojej części majątku wspólnego, bowiem spłata stanowi swoistą rekompensatę za składniki majątku przyznane drugiej stronie i może mieć ona odczuwalne znaczenie, jedynie wówczas jeżeli jest uiszczana w stosownym terminie i w pełnej sumie. Jednakże brak jest podstaw do zasądzenia spłaty w szybszym terminie, zważywszy że jej wysokość jest dużo wyższa niż wskazywana przez uczestnika w toku sprawy. Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji na mocy art. 43 § 1 kro, art. 45 kro, art. 46 kro, w zw. z art. 567 kpc, w zw. z art. 688 kpc w zw. z art. 212 kc. O kosztach postępowania orzeczono na mocy art. 520 § 1 kpc uznając, że zainteresowani ponoszą je zgodnie ze swym udziałem w sprawie we własnym zakresie, w tym również w zakresie zastępstwa procesowego. Sąd ustalił koszty sądowe na kwotę 5.722,03 złotych, na którą to składają się wydatki i opłata od wniosku. Na podstawie art. 5 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (dalej, u.k.s., Dz.U z 2005, Nr. 167, poz. 1398 z zm) Sąd ustalił wydatki w sprawie na kwotę 4.722,03 złotych. Na kwotę tę składają się koszty wynagrodzenia biegłych za sporządzone w sprawie opinie . Wnioskodawczyni uiściła opłatę sądową w kwocie 1.000 zł ustaloną w oparciu o art. 38 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (dalej, u.k.s., Dz.U z 2005 roku, Nr 167, poz. 1398, z zm). Wydatki pokryte zostały do kwoty łącznej: 3.000 złotych z zaliczek wpłaconych przez oboje zainteresowanych po 1.500 zł. Wobec tego, że strony w równym stopniu były zainteresowane wynikiem postępowania, Sąd nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa tytułem brakujących kosztów sądowych tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa od wnioskodawczyni kwotę 361,02 złotych (5.722,03zł:2=2.861,02-2.500), zaś od uczestnika kwotę 1.361,00 zł (5.722,03ł:2 =2.861,011.500), złotych tytułem nieuiszczonych wydatków w sprawie.