konspekty lekcji w kl. ii gimnazjum w oparciu o analizę i interpetację
Transkrypt
konspekty lekcji w kl. ii gimnazjum w oparciu o analizę i interpetację
KONSPEKTY LEKCJI W KL. II GIMNAZJUM W OPARCIU O ANALIZĘ I INTERPETACJĘ UTWORU MIRONA BIAŁOSZEWSKIEGO: DRABINA DO WCHODZENIA WYŻEJ Może braknąć szczebli, można zamknąć oczy i wchodzić, można wtedy spać, przyśni się wchodzenie i spadanie, trzeba się podnoście, to i tak nic, najpierw trzeba się bić i od siebie i odpadać, potem bić się i spadać, potem wchodzić i nie spadać, potem się obudzić do niczego, do niczego. TEMAT I: Czy można zamknąć oczy? Refleksje związane z utworem…. Czas: 45 min. Cele: dydaktyczny: - zapoznanie z treścią utworu, - wprowadzenie uczniów przez kontakt z utworem w podstawową wiedzę psychologiczną i społeczną o człowieku, - wyrabianie sprawności w posługiwaniu się językiem jako narzędziem wyrażania myśli i uczuć, - kształcenie umiejętności rozumienia i wartościowania utworu przy wykorzystaniu zdobytej wiedzy o literaturze; wychowawczy: - wzbogacanie osobowości ucznia, - kształtowanie humanistycznej wrażliwości oraz hierarchii wartości moralnych. Metoda: heureza. Tok lekcji: I. Część wstępna: 1. Nawiązanie do znanych już uczniom utworów M. Białoszewskiego ( Karuzela z madonnami, Namuzowywanie, Ach, gdyby, gdyby nawet piec zabrali). Przypomnienie ich tematyki i podstaw artyzmu: neologizmy artystyczne, zabawa słowem (poezja lingwistyczna). 2. Zapoznanie z treścią utworu (każdy uczeń otrzymuje tekst): Drabina do wchodzenia wyżej. 3. Swobodne wypowiedzi uczniów n. t. sensów ukrytych w wierszu. II. Ukierunkowana analiza i interpretacja utworu: 1. Postać podmiotu lirycznego, charakter jego wypowiedzi. Do kogo mówi podmiot liryczny? Co jest treścią jego wypowiedzi? Sytuacja liryczna. 1 WNIOSKI: Podmiot liryczny nie eksponuje w wierszu swej postaci: wypowiada się bowiem w trzeciej osobie. Pozostaje w cieniu, aby na pierwszy plan wysunąć to, co ma do przekazania, nie zaś to, kim jest. Nie konkretyzuje też adresata swej wypowiedzi, stąd – może być nim każdy człowiek. Jego wypowiedź ma charakter swobodnej wypowiedzi, refleksji. Osoba mówiąca nie wywiera presji, nie narzuca odbiorcy swoich subiektywnych ocen, wniosków. Co więcej – sama takich ocen, pouczeń nie formułuje wprost. Adresat ma prawo – lecz nie obowiązek – zastanowić się nad sensem relacji podmiotu o wchodzeniu po drabinie. 2. Jaki jest sens wypowiedzi podmiotu lirycznego? Czy rzeczywiście podmiot zmierza do zaprezentowania techniki wchodzenia po drabinie? WNIOSKI: Mówiąc o wspinaniu się na drabinę, podmiot snuje refleksje wokół zaobserwowanej przez siebie rzeczywistej sytuacji. Drabina jest symbolem losu człowieka, który dąży do realizacji pewnych swoich marzeń, pragnień, dążeń. W pogoni za osiągnięciem celu człowiek niejednokrotnie przegrywa – stąd: spadanie z drabiny. Jednak po każdej porażce należy otrząsnąć się i wytrwale kontynuować wspinaczkę w zamierzonym kierunku. 3. Czy warto żyć, mając na uwadze li tylko wchodzenie wyżej? Jaką cenę płaci się za wchodzenie wyżej z zamkniętymi oczami? Znaczenie dwóch ostatnich wersów: WNIOSKI: Osoba mówiąca w wierszu wyraźnie zaznacza, że poza przykrym spadaniem istnieje niebezpieczeństwo zatracenia ważnych wartości. Człowiek zaabsorbowany wchodzeniem po drabinie może się rozczarować, stojąc już na jej najwyższym szczeblu. Poświęcając się bowiem jednej idei, łatwo jest zamknąć się na inne, często istotniejsze dziedziny życia. Fakt ten dokumentują dwa ostatnie wersy utworu: potem się obudzić do niczego, do niczego. Człowiek nie powinien ograniczać się w sferze poznania, doświadczania różnych stron ludzkiej egzystencji. Życie człowieka realizowane jest w wielu płaszczyznach. Każdy z nas ma do spełnienia szereg funkcji. Trzeba wyznaczyć sobie cel, trzeba do niego dążyć, ale nie można zamknąć oczu na samego siebie w innych rolach. Czy osiągnięcie jednego celu uczyni człowieka szczęśliwym, jeśli wokół siebie, z najwyższego szczebla drabiny, dostrzegać będzie tylko pustkę? 4. Interpretacja stwierdzenia podmiotu: najpierw trzeba się bić i od siebie i odpadać WNIOSKI: Drabina ma w wierszu M. Białoszewskiego podwójną wymowę. Może być odczytywana jako kręgosłup moralny człowieka, jego osobowość i charakter. Kiedy zamkniemy oczy na własne człowieczeństwo, odpadniemy od tak rozumianej drabiny, bowiem, poświęcając się jednej pasji, stawać będziemy wobec wyborów między tym, co stanowi o naszej indywidualności, a tym, czego wymaga od nas realizowanie owej pasji: najpierw trzeba się bić i od siebie i odpadać Komentarz do lekcji: W trakcie pracy uczniowie zapisują w postaci notatki (pod kierunkiem n-la) wypracowane w toku lekcji wnioski. III. Zadanie pracy domowej: Zastanów się i napisz: Czy Twoim zdaniem można wchodzić wyżej z zamkniętymi oczami? 2 TEMAT II: Wymowa wiersza M. Białoszewskiego p.t. Drabina do wchodzenia wyżej a jego kompozycja. Czas: 45 min. Cele: dydaktyczny: - kompozycja utworu, - kształcenie umiejętności czytania i rozumienia utworu przy wykorzystaniu zdobytej wiedzy o literaturze, - wytworzenie nawyku i umiejętności obcowania z literaturą, wychowawczy: - wzbudzanie zamiłowania do lektury oraz rozwijanie motywacji do czytania. Metoda: heureza. I. Tok lekcji: 1. Odczytanie wybranych prac domowych w celu nawiązania do poprzedniej lekcji i przypomnienia problematyki omawianego utworu. Najlepiej wybierać takie prace, których autorzy zdecydują, że prezentują różne stanowiska, co stworzy możliwość otwarcia dyskusji. Poprawa ewentualnych błędów w odczytanych pracach. II. Analiza kompozycji utworu: 1. Wersyfikacja. Drabina do wchodzenia wyżej jest ciągłym wierszem białym. 2. Spojrzenie na wiersz z perspektywy składni. Wypowiedź podmiotu lirycznego zawarta jest w jednym wielkim wypowiedzeniu wielokrotnie złożonym współrzędnie łącznie. Świadczy o tym wielka litera i kropka, które odpowiednio otwierają i zamykają jego wypowiedź. Cały wiersz składa się z 49 wyrazów, w tym: dwa czasowniki wolicjonalne ( można, trzeba), czasownik osobowy (jedyny w tekście: przyśni się), 8 bezokoliczników (w tym 2x: się bić, bić się; 2x wchodzić; 2 wyrazy pokrewne: odpadać, spadać(+ nie spadać), 4 jedynaki: braknąć, zamknąć, spać, się obudzić), 4 rzeczowniki (szczebli, oczy, 2 odczasownikowe; wchodzenie, spadanie), 7x spójnik i, pozostałe wyrazy – to 3 nieokreślone zaimki rzeczowne (to, nic, niczego),4 nieokreślone zaimki przysłowne (wtedy, najpierw,2x potem), 2 zaimki zwrotne (5x się, 1x siebie) oraz trzy wyrażenia przyimkowe ( od siebie, 2x do niczego). Z tego zestawienia ewidentnie widać, że nie w środkach stylistycznych, zatem języka poezji, szukać należy artyzmu, bo autor zdaje się tym nie przejmować, jednak… to jest potwierdzeniem wcześniejszych ustaleń: podmiot nie eksponuje w wierszu swej postaci, (…), nie konkretyzuje adresata (czyni to jeden raz, stwierdzając: od siebie), nie wywiera presji, nie narzuca swych subiektywnych ocen (stąd zaimki nieokreślone), nie daje recepty na życie. Mówca z wiersza sygnalizuje problem, z którym spotykają się ludzie, a tym samym – świadomego odbiorcę swej wypowiedzi – prowokuje do refleksji. 3. Czy są miejsca, w których by można dokonać podziału na strofy? Jakich treści dotyczą powstałe w wyniku tego podziału części? Które wyrazy rządzą poszczególnymi partiami i jak wpływają one na treść wypowiedzi podmiotu? 3 Może braknąć szczebli, można zamknąć oczy i wchodzić, można wtedy spać, przyśni się wchodzenie i spadanie,… …trzeba się podnosić, to i tak nic, trzeba się bić i od siebie i odpadać, potem bić się i spadać, potem wchodzić i nie spadać, potem się obudzić do niczego, do niczego. WNIOSKI: W wierszu wyodrębnić można trzy strofy. Pierwsza z nich miałaby charakter przypuszczenia: podmiot prezentuje możliwości, jakie otwierają się przed tym, kto zdecyduje się wchodzić na drabinę, przy czym sygnalizuje: można, decyzję pozostawiając odbiorcy. Druga z wyodrębnionych strof zawiera wyraźne nakazy. Jeśli ktoś skorzystał z możliwości wchodzenia z zamkniętymi oczami, teraz już musi (trzeba) kontynuować wspinaczkę, mimo że wymaga ona wytrwałości i walki wewnętrznej. Osoba mówiąca w wierszu zaznacza jednak poprzez eliptyczne to i tak nic, że trudniej jest walczyć z własnym ego, niźli z zewnętrznymi przeciwnościami losu. Trzecia strofa jest wprawdzie optymistyczna (potem), ponieważ wspinający się nauczył się pokonywać przeszkody i pewnie zdąża do celu, ale jednocześnie wyziera z niego rezygnacja i rozczarowanie. Podmiot liryczny jak echo powtarza (w tym celu - paralelizm), że ten, kto wchodził na drabinę z zamkniętymi oczami, obudzi się: do niczego, do niczego. 4. W jaki sposób wyodrębnione strofy łączą się ze sobą w jedną spójną wypowiedź? Osią kompozycyjną utworu jest tytułowa Drabina. Wokół niej osnuta jest refleksyjna wypowiedź podmiotu lirycznego. Zastosowane w wierszu anafory - można, trzeba, potem, i – oraz paralelizm składniowy, którego podstawą są bezokoliczniki, wzmacniają wrażenie wchodzenia po drabinie, spadania z niej i ostatecznych konsekwencji tegoż. Kontrastowe zestawienie tych dwóch czynności pojawia się w pierwszej i drugiej strofie. W trzeciej – wchodzeniu odpowiada nie –spadanie, co jest wyraźnym nawiązaniem do tego kontrastu. Tak więc można mówić o paralelnym układzie, który dodatkowo spaja wyodrębnione części utworu. Cały proces wchodzenia po drabinie zawarty jest w klamrze dwóch wersów mówiących o tym, że: można zamknąć oczy i… potem się obudzić. Klamra ta wyjaśnia odbiorcy, dlaczego, choć osiągnął stabilizację, jakiś cel, budzi się do niczego. W tym kontekście z łatwością można dostrzec głęboką logikę wypowiedzi podmiotu. Stagnacja, upadek psychiczny i moralny oraz samotność wśród ludzi są konsekwencją faktu, że na własne życzenie człowiek odpada od siebie. Z kolei wyrzeczenie się własnego Ja, jest karą za to, że naiwnie i nierozważnie wszedł na drabinę z zamkniętymi oczami. To przed tym w bardzo dyskretny sposób autor ustami podmiotu lirycznego uprzedza odbiorcę, ostatecznie to jemu pozostawiając prawo wyboru: można, ale, gdy nie z zamkniętymi oczami, nie będzie trzeba… III. Podsumowanie rozważań prowadzonych na lekcji: Wypowiedzi uczniów na temat: Czy znajomość teorii literatury (poetyki) ułatwia interpretację utworu? 4