Pocztówki na dawnej fotografii - seria 1
Transkrypt
Pocztówki na dawnej fotografii - seria 1
Zdjęcie (ok. 1900 r.) ze zbiorów Muzeum Starożytnego Hutnictwa Mazowieckiego. Wydawca: Urząd Miejski w Pruszkowie – Biuro Promocji Miasta ‘2007 PRUSZKÓW Zdjęcie, wykonane od strony torów kolejowych, przedstawia pierwotny wygląd pruszkowskiego dworca kolejowego (ul. Sienkiewicza 2), wzniesionego w 1888 roku – choć kolej dotarła do Pruszkowa już w 1844 roku i od tego czasu funkcjonował tu przystanek. Budynek nie przedstawiał szczególnej wartości architektonicznej i był powieleniem schematu, wykorzystywanego w całym Cesarstwie Rosyjskim. W 1914 roku ostrzelany przez niemiecką artylerię, spalony został rok później podczas ewakuacji Rosjan z ziem polskich. Jego wypalone mury wykorzystano jednak w latach 1924-28 do budowy nowego dworca, utrzymanego w modnym wówczas stylu „dworkowym”, według projektu Romualda Millera. W 1936 roku, podczas elektryfikacji Warszawskiego Węzła Kolejowego dobudowano do niego wiaty przystankowe z charakterystycznymi, wklęsłymi dachami. Na widocznej w głębi, zadrzewionej działce, wzniesiono wówczas budynek techniczny, a tuż przed wojną – automatyczną centralę telefoniczną. Wszystkie te obiekty przetrwały szczęśliwie do dziś. Zdjęcie (ok. 1925 r.) ze zbiorów Muzeum Starożytnego Hutnictwa Mazowieckiego. Wydawca: Urząd Miejski w Pruszkowie – Biuro Promocji Miasta ‘2007 PRUSZKÓW Na zdjęciu widoczny jest bodaj najcenniejszy zabytek miasta – zespół parkowo-pałacowy przy Pl. Jana Pawła II, będący rezydencją kolejnych właścicieli dóbr pruszkowskich. Niestety, dokładna data budowy pałacu jest nieznana. Istnieją przesłanki, mówiące, że mógł być on wzniesiony już w 1808 roku, według projektu Piotra Aignera, zapewne w miejscu starszej budowli. Ponad wszelką wątpliwość, murowany pałac oraz oficyna z wieżą, mieszczącą wodozbiór, istniały w roku 1869, gdy zainicjowano parcelację tutejszego majątku. Zabudowę uzupełniał park, uporządkowany według projektu Waleriana Kronenberga. Spośród bardziej znanych właścicieli wymienić można Józefa Czekierskiego – lekarza, współzałożyciela Akademii Medycznej, Józefa Epsteina – bankiera i przemysłowca, ale najbardziej znanym i zasłużonym dla miasta stał się hr. Antoni Potulicki. Wdowa po nim, Jadwiga Potulicka, była ostatnią właścicielką majątku. W czasie II Wojny Światowej urzędował tu niemiecki Komisarz Miasta. Po wojnie pałac zajmowała Wojewódzka Rada Narodowa, następnie Komitet Miejski PZPR i pogotowie ratunkowe. Mocno zaniedbana oficyna stała się magazynem. Po gruntownym remoncie, oba zachowane budynki znalazły nowych właścicieli – w pałacu mieści się Urząd Stanu Cywilnego, zaś w oficynie – Muzeum Starożytnego Hutnictwa Mazowieckiego, powstałe dzięki inicjatywie i uporowi archeologa Stefana Woydy, zmarłego w ubiegłym roku. Zdjęcie (ok. 1910 r.) ze zbiorów Muzeum Starożytnego Hutnictwa Mazowieckiego. Wydawca: Urząd Miejski w Pruszkowie – Biuro Promocji Miasta ‘2007 PRUSZKÓW Przedstawiony na zdjęciu budynek to apteka Jana Bielawskiego (ul. 3 Maja 27), wybudowana przez jego ojca, Józefa, który również był farmaceutą i posiadał aptekę przy ul. Helenowskiej (Prusa) róg Niecałej. Budynek ten był świadkiem jednego z ważnych wydarzeń w historii XX-wiecznego Pruszkowa – stanowił punkt kontaktowy pruszkowskiego oddziału Polskiej Organizacji Wojskowej, zakamuflowanego pod szyldem ochotniczej straży pożarnej. Komendantem oddziału był zatrudniony w aptece farmaceuta, Jan Ptasznik. Tutaj 11 listopada 1918 roku odbyła się zbiórka, po której wyruszono w miasto, aby rozbroić niemieckie posterunki i przejąć władzę. Niemcy nie stawili oporu, zatem akcja zakończyła się pełnym sukcesem. Pruszkowscy peowiacy wstąpili później w szeregi regularnego wojska, zasilając formujący się w Warszawie 3. pułk ułanów. Wydarzenia te upamiętniono w 1933 roku, umieszczając na ścianie apteki stosowną tablicę pamiątkową, trzy lata później uzupełnioną medalionem z podobizną Józefa Piłsudskiego. Usunięto je wkrótce po wojnie. Dziś na budynku apteki można znów oglądać tablicę i medalion, odtworzone w 1992 roku, choć sama apteka przestała istnieć kilka lat temu. Pocztówka (ok. 1910 r.) ze zbiorów Szymona Kucharskiego. Wydawca: Urząd Miejski w Pruszkowie – Biuro Promocji Miasta ‘2007 PRUSZKÓW Pocztówka niniejsza została błędnie opisana przez wydawcę. Nie przedstawia ona bowiem ul. Kolejowej, lecz ul. Starowiejską – dzisiejszą Kościuszki. Fotograf, którego pracą żywo interesowało się uwiecznione na lewym skraju zdjęcia dziecko, stanął mniej-więcej w miejscu obecnego budynku poczty. Kolejno od prawej widoczne są: dom nr 21, drewniany nr 17, nr 15, dalej wąski, ale wysoki i posiadający długą oficynę boczną, dom nr 7, wreszcie na końcu ulicy – narożny dom nr 1. Na ulicy widać także tory tramwajowe, łączące stację kolejową z komorowskim letniskiem. Ulica kończy się u zbiegu z ul. Helenowską (Prusa). Wzdłuż tej ulicy ciągnie się mur, oddzielający miasto od terenów pałacowych. Na skrzyżowaniu urządzono, słabo widoczną już na zdjęciu, sztuczną grotę z figurą Matki Boskiej. Dziś nie istnieją domy nr 21 i 17 – w ich miejscu przebiega ul. Wojska Polskiego. Domy nr 1 i 15 w ostatnich latach podwyższono; ponadto pokryto tynkiem ceglane dotąd elewacje drugiego z nich. Usunięcie figury Matki Boskiej było jednym z aktów represji niemieckiego okupanta w czasie II Wojny Światowej. Mur rozebrano wkrótce po wojnie. Pocztówka (ok. 1910 r.) ze zbiorów Pawła Stala. Wydawca: Urząd Miejski w Pruszkowie – Biuro Promocji Miasta ‘2007 PRUSZKÓW Ulica Helenowska to obecna Prusa. Ujęcie wykonano z balkonu, najprawdopodobniej domu nr 19. Widoczne domy w zachodniej pierzei – nr 42, w którym, jak wskazują szyldy, mieścił się zajazd oraz wydawano „Śniadania-obiady-kolacje”, oraz bliźniacze nr 40 i 38. Dalej narożne z ul. Niecałą domy nr 34 – w okresie międzywojennym mieszczący sklep Stanisława Timmego i 32 – apteka Józefa Bielawskiego. Jeszcze dalej – narożne domy nr 26 i 24, flankujące wjazd w ul. Kościuszki. Na ulicy widoczne tory tramwajowe, po prawej zaś – koń z wozem, „zaparkowany” na wysokości dzisiejszego sklepu spożywczego. Warto dodać, że na tyłach posesji nr 38 i 40 wzniesiona została jedyna pruszkowska synagoga. Był to drewniany, parterowy, podłużny budynek o niewyszukanej architekturze. Do dziś zachowały się niemal wszystkie budynki. Jeszcze w okresie międzywojennym dom nr 42 nadbudowano, zaś na pustej posesji nr 36 postawiono nowy. W ubiegłym roku nadbudowano również dom nr 26. Nie ocalała natomiast drewniana synagoga, znana jedynie z rysunkowych rekonstrukcji. Pocztówka (ok. 1910 r.) ze zbiorów Szymona Kucharskiego. Wydawca: Urząd Miejski w Pruszkowie – Biuro Promocji Miasta ‘2007 PRUSZKÓW Ulica Szeroka to obecna Kraszewskiego. Fotograf stanął na obszernym placu targowym u zbiegu z ul. Komorowską (Berenta), przekazanym nieodpłatnie przez właścicieli – rodzinę Potulickich – pod budowę pruszkowskiego kościoła parafialnego. Ujęcie przedstawia północną pierzeję ulicy. Kolejno od prawej widać dom nr 32 oraz mur i główną bramę wjazdową na teren pałacowy, spod których czujnie zerka na fotografa dwóch mundurowych. Zaraz za murem mieściła się prowizoryczna remiza ochotniczej straży pożarnej, zorganizowanej przez hr. Antoniego Potulickiego. Dalej widoczne są domy nr 38, 40 i 42 oraz wyższy o jedno piętro, duży dom nr 46. W głębi widoczna zabudowa ul. Helenowskiej (Prusa), zaś po lewej dom, najprawdopodobniej na posesji nr 27. Do dziś ocalały niemal wszystkie budynki. W okresie międzywojennym Potuliccy sprzedali pod zabudowę place, flankujące wjazd do majątku – stanęły tam dwa nowe domy. W tym samym okresie podwyższono dom nr 38. Kilka lat temu gruntownie przebudowano i podwyższono dom nr 42. Nie istnieje tylko dom nr 27 – na tej posesji mieści się obecnie zespół pawilonów handlowych. Pocztówka (ok. 1910 r.) ze zbiorów Pawła Stala. Wydawca: Urząd Miejski w Pruszkowie – Biuro Promocji Miasta ‘2007 PRUSZKÓW Widok z dachu, lub może nawet komina, Fabryki Fajansu Jakuba Teichfelda w stronę północną. Na pierwszym planie zasłane cembrowinami place gospodarcze Fabryki Ultramaryny Emila Sommera i Dawida Nowera. Przy prawej krawędzi zdjęcia widać mały fragment głównego budynku fabrycznego. Za płotem biegnie ulica Kościelna, przy której widoczny jest, na rogu z ul. Helenowską (Prusa) dom nr 26 i fragment domu nr 22, narożnego z ul. Krótką (Potulickiego). Między nimi, wewnątrz kwartału, sięgającego ul. Szerokiej (Kraszewskiego), widoczne są oficyny, budynki gospodarcze, a nawet mały sad z pobielonymi wapnem drzewkami. Na tle parku pałacowego widać wysoki dom nr 46, zaś między drzewami – sam pałac. Po lewej stronie zdjęcia biegnie ul. Helenowska (Prusa), przy niej zaś widać: dom nr 42, bliźniacze nr 40 i 38, dalej białą ścianę szczytową apteki Józefa Bielawskiego (nr 32, narożna z ul. Niecałą). W głębi po lewej widoczna zabudowa ul. Niecałej – m.in. rytualna łaźnia żydowska oraz Fabryka Farb Drukarskich Karola Ratnera. Do dziś istnieje większość budynków mieszkalnych. Uporządkowana została chaotyczna zabudowa wewnątrz kwartałów, jeszcze w okresie międzywojennym część budynków podwyższono, zaś na pustych posesjach stanęły nowe. Nie ocalały zaś zakłady przemysłowe – fabryka farb nie przetrwała II Wojny Światowej, fabrykę ultramaryny zamknięto i rozebrano w latach siedemdziesiątych, zaś los zabudowań fabryki fajansu dopełnił się ledwie rok temu. Zdjęcie (ok. 1925 r.) ze zbiorów Zdzisława Zaborskiego. Wydawca: Urząd Miejski w Pruszkowie – Biuro Promocji Miasta ‘2007 PRUSZKÓW Zdjęcie przedstawia bramę wjazdową do Fabryki Ołówków Stanisława Majewskiego (ul. Ołówkowa 1) – jednego z licznych niegdyś, a dziś jedynego zakładu przemysłowego, wzniesionego w II połowie XIX wieku na atrakcyjnych działkach w pobliżu linii kolejowej. Posesję tę zakupił pierwotnie Adolf Rothstein i w 1879 roku wzniósł zabudowania odlewni żelaza. Firma niebawem zbankrutowała, a w 1894 roku zabudowania kupiło Towarzystwo Udziałowe Wyrobu Ołówków, założone w 1889 roku i posiadające już małą fabrykę w Warszawie. Po przeniesieniu produkcji do Pruszkowa zakład znacznie rozbudowano, a znakomita koniunktura zapewniła wytwórni dominującą pozycję na rynkach europejskich. Ogromne zniszczenia przyniósł niemiecki ostrzał artyleryjski w 1914 roku a następnie ewakuacja fabryki na wschód. Hale fabryczne odbudowano w okresie międzywojennym, udało się też utrzymać światową renomę wyrobów. Kolejna wojna nie przyniosła znaczących zniszczeń. W roku 1948 fabrykę znacjonalizowano. Produkcję kontynuowano, sukcesywnie modernizując maszyny i wznosząc nowe budynki – w tym, pierwszy w Pruszkowie, kryty basen. Dziś Fabryka Ołówków jest jedynym przedstawicielem tradycyjnego pruszkowskiego przemysłu, który przetrwał reprywatyzację. W 1995 roku powróciła w ręce spadkobierców swych założycieli – rodzin Majewskich, Starzeńskich i Zaborskich. Widoczne na zdjęciu budynek i komin również stoją do dziś, choć do elewacji pierwszego „doklejono” szyb windy, a drugi „ozdobiono” antenami przekaźnikowymi. Zdjęcie („Tygodnik Illustrowany”, 1915 r.) ze zbiorów Szymona Kucharskiego. Wydawca: Urząd Miejski w Pruszkowie – Biuro Promocji Miasta ‘2007 PRUSZKÓW Żbikowska parafia jest jedną z najstarszych na Mazowszu. Powstała w czasach, gdy Stara Warszawa nie posiadała jeszcze kościoła; co więcej, nie istniała jeszcze nawet najstarsza warszawska parafia na Służewiu. Nie wiadomo, przez kogo i kiedy została erygowana, a przekazywany przez tradycję rok 1236 nie wytrzymuje krytyki historycznej. Źródła wskazują jedynie, że w 1236 roku parafia już od jakiegoś czasu istniała. Około 1450 roku, w miejscu pierwszej, drewnianej zapewne świątyni, stanął murowany kościół, który mimo zawieruch dziejowych, przetrwał blisko 500 kolejnych lat. Budowę obiektu istniejącego do dziś rozpoczęto zaś w 1906 roku według projektu Henryka Juliana Gaya i ukończono w 1914 roku. Kilka miesięcy później budowla została ciężko uszkodzona przez niemiecką artylerię – co widać na niniejszym zdjęciu. Na pierwszym planie po lewej widać również pozbawiony dachu korpus rozbieranego równolegle kościoła średniowiecznego, który dziś mógłby być jednym z najcenniejszych zabytków Mazowsza. Prace budowlane i wykończeniowe w nowej świątyni trwały do lat powojennych; jej konsekracja nastąpiła dopiero w 1968 roku. Dziś we wnętrzu kościoła uwagę zwraca przede wszystkim monumentalny, neobarokowy ołtarz, wykonany w okresie okupacji hitlerowskiej, z wykorzystaniem rzeźb, pochodzących z wystroju kościoła średniowiecznego. Interesujące są również schody, prowadzące z poziomu ulicy do wejścia głównego – dzieło znakomitego architekta, Stefana Szyllera.