Przewodnik po polskich legendach.
Transkrypt
Przewodnik po polskich legendach.
Dawno, dawno temu... Przewodnik po polskich legendach O pięknej Wandzie, co nie chciała Niemca D awno, dawno temu władzę po królu Kraku przejęła jego córka Wanda. Niemiecki książę chciał poślubić Wandę, a gdy ta odmówiła, zagroził wojną. Wanda, nie chcąc nara żać swojego ludu na wojenne konsekwencje własnej decyzji, rzuciła się do Wisły i utonęła. Mieszkańcy Krakowa usypali kopiec, by uczcić ukochaną księżniczkę i nazwali go kopcem Wandy. Miasto: Kraków Województwo: małopolskie O Lajkoniku D awno, dawno temu na Polskę najeżdżały hordy Tatarów. Podczas jednego z takich najazdów, a był to dzień Bożego Ciała, krakowski flisak ruszył przeciw tatarskiej hordzie. Po drodze dołączali do niego także okoliczni mieszkańcy. Wszystko zakończyło się pomyślnie, a młodzieniec wróciła do Krakowa w tatarskim przebraniu. Odtąd co roku w oktawę Bożego Ciała na rynku Krakowa tworzy się korowód z udziałem flisaka odzianego w strój tatarski, zwanego lajkonikiem. Miasto: Kraków Województwo: małopolskie Pan Twardowski D awno, dawno temu w Krakowie pan Twardowski zawarł pakt z diabłem. Czart obiecał mu dać umiejętność czynienia prawdziwych czarów w zamian za duszę Twardowskiego. Szlachcic z kolei zobowiązał się, że odda duszę diabłu, kiedy będzie w Rzymie. Długo zwodził Twardowski czarta, jednak ten okazał się bardziej przebiegły i do padł go w karczmie o nazwie „Rzym”. Czart porwał Twardowskiego i zaczął z nim lecieć w stronę piekła. Twardowski jednak uwolnił się z rąk diabła i wylądował na księżycu. Miasto: Kraków Województwo: małopolskie www.raabe.com.pl 5 Dawno, dawno temu... Przewodnik po polskich legendach O toruńskim kocie D awno, dawno temu, kiedy Toruń nawiedziła plaga myszy sprowadzono wiele kotów, by ochroniły spichlerze. Ale je den z kotów nie chciał łapać myszy, tylko spacerował wśród strażników po murach obronnych. W czasie najazdu Szwedów ów kot zasłynął wielka walecznością w boju i na jego cześć poszczególne baszty obronne nazwano częściami ciała kota (jedna z baszt w Toruniu ma nazwę Koci Łeb). Miasto: Toruń Województwo: kujawsko-pomorskie O kluskowej bramie D awno, dawno temu pewnemu chłopu spod Wrocławia umarła żona. A była to kobieta, która potrafiła jak nikt inny goto wać kluski. Mąż rozpaczał po stracie żony i... ulubionych klusek. Nie pozwalało to kobiecie zaznać wiecznego spokoju. Pewnego dnia stru dzony chodzeniem po wrocławskim rynku chłop zasnął, a zmarła żona obdaro wała go koszykiem z kluskami. Chłop zjadł kluski z wyjątkiem jednej, która ska mieniała na bramie. Miasto: Wrocław Województwo: dolnośląskie O Dębie Bartku D awno, dawno temu książę Mieszko otrzymał od anioła stróża nasionko dębu, z obietnicą, że naród Polski będzie tak długo trwał, jak długo będzie żywe drzewo, które z niego wyrośnie. Dąb nazwano Bartkiem, a wieść o nim Mieszko rozesłał po całym kraju – w ten sposób dąb nie tylko rośnie w ziemi, lecz także wrósł w serca Polaków, zapewnia jąc trwałość narodowi. Miasto: Kielce Województwo: świętokrzyskie www.raabe.com.pl 9