Kraków, 23. 08. 2015 prof. dr hab. Alicja Jarzębska Uniwersytet
Transkrypt
Kraków, 23. 08. 2015 prof. dr hab. Alicja Jarzębska Uniwersytet
Kraków, 23. 08. 2015 prof. dr hab. Alicja Jarzębska Uniwersytet Jagielloński Recenzja pracy doktorskiej pani mgr Iwony Łodzińskiej pt. Twórczość Tadeusza Micińskiego w kontekście muzyki Twórczość literacka Tadeusza Micińskiego budziła zainteresowanie muzykologów przede wszystkim w kontekście ich badań dotyczących biografii oraz twórczości muzycznej i literackiej Karola Szymanowskiego. Akcentowano znaczący wpływ „magicznej” osobowości artystycznej poety na wyobraźnię muzyczno-literacką kompozytora i rozpatrywano rozmaite aspekty relacji słowno-muzycznych w utworach wokalno-instrumentalnych Szymanowskiego, a także kilku innych kompozytorów (zwłaszcza Różyckiego i Kasserna) zafascynowanych wydanym na progu dwudziestego wieku (w 1902) zbiorem poezji „W mroku gwiazd”. Z kolei historycy literatury w utworach Szymanowskiego komponowanych do tekstów poetyckich Micińskiego analizowali sposób funkcjonowania w nich „młodopolskiego ja lirycznego”. Na przykładzie wierszy oraz dramatów poety podejmowano także badania dotyczące tzw. muzyczności literatury. Zatem propozycja syntetycznego ujęcia wielorakich związków Micińskiego i jego twórczości literackiej ze światem muzyki, z jej twórcami i wykonawcami w perspektywie ówczesnych idei artystyczno-filozoficznych, oraz zaprezentowanie rezonansu jego wyobraźni poetyckiej w utworach muzycznych, zasługuje na uznanie. Bowiem spojrzenie na biografię i twórczość Micińskiego w kontekście zarówno tzw. muzycznych walorów jego dzieł literackich jak i muzycznej recepcji jego twórczości poetyckodramatycznej w utworach komponowanych do czasów nam współczesnych, znacznie poszerza możliwości poznawcze dotyczące wzajemnych filiacji literacko-muzycznych. Ale tego typu podejście badawcze wymaga wnikliwej znajomości zarówno tekstów literackich, jak i partytur muzycznych oraz opanowania zróżnicowanych metod ich analizy, właściwych i dla literaturoznawstwa i dla muzykologii. Pani Iwona Łodzińska podjęła to wyzwanie; jej dysertacja mająca charakter interdyscyplinarny, jest interesującą propozycją ujęcia dziejów kultury w szerszej perspektywie 1 badawczej, uwzględniającej wielorakie aspekty związków między literaturą i muzyką. Problem stosunku Micińskiego do ówczesnej kultury muzycznoteatralnej oraz kwestia zainteresowania kompozytorów tekstami poety nie zostały dotychczas opisane w sposób całościowy i syntetyczny, dlatego podjęta przez Doktorantkę próba zmierzenia się z tymi zagadnieniami była celowa i potrzebna. Tym bardziej, że w ostatnich latach obserwujemy wzmożone zainteresowanie twórczością artystyczną Micińskiego, zarówno literaturoznawców jak i muzyków oraz reżyserów teatralnych. Na przykład w ubiegłym roku młodzi poloniści zorganizowali (na Uniwersytecie Opolskim) konferencję naukową pt. „Miciński współczesny”1, na której próbowano udowodnić, że jego teksty literackie - mimo trudności w ich interpretacji są wciąż czytane, dyskutowane i obecne w życiu społecznym, zarówno w kulturze wysokiej jak i tzw. kulturze popularnej. W latach 70. ubiegłego wieku problem recepcji - niemal zapomnianej wówczas - osobowości i działalności twórczej Micińskiego, intrygującej, hermetycznej i nieraz kontrowersyjnej, analizowała Teresa Wróblewska w pracy pod znamiennym tytułem Recepcja czyli nieporozumienia i mistyfikacje2. Po drugiej wojnie światowej względne zainteresowanie Micińskim datuje się od wznowienia - w 1957 roku przez J.J. Lipińskiego wspomnianego już tomiku poezji W mroku gwiazd. Ale dopiero w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia podjęto trud zrekonstruowania wątków biograficznych i wydania zachowanej spuścizny literackiej Micińskiego; opublikowano także pogłębioną refleksję na temat jego poezji i dramatów. Dramatami zainteresowali się reżyserzy i kompozytorzy tzw. muzyki teatralnej (m.in. Zbigniew Penherski, Jerzy Satanowski, Stanisław Radwan, Tadeusz Woźniak), a jego poezją – kompozytorzy i wykonawcy zarówno tzw. poezji śpiewanej (jak Marek Grechuta [1945-2006], Jarosław Chojnacki [ur. 1964], czy Andrzej Smolik [ur. 1970]), jak i twórcy tzw. muzyki artystycznej, kompozytorzy znani i mniej znani, należący do różnego pokolenia kompozytorów, jak Krzysztof Penderecki (ur. 1933), Sławomir Kaczorowski (ur. 1956), czy Michał Papara (ur. 1984). 1 Konferencja naukowa pt. „Miciński współczesny” zorganizowana została w dniu 4 marca 2014 przez Koło Naukowe Literatury i Kultury Modernizmu na Uniwersytecie Opolskim. 2 Por. Teresa Wróblewska, Recepcja czyli nieporozumienia i mistyfikacje, w: Studia o Tadeuszu Micińskim , Kraków 1979. 2 Zróżnicowana twórczość Micińskiego, określanego mianem „wiecznego wędrowca”, poety-wizjonera i mistyka, zachwycającego bogactwem metafor i skojarzeń, ale także twórcy jakby chaotycznego i destrukcyjnego, pogrążonego „w mroku” metafizycznych lęków, prowokuje do spojrzenia na nią w kontekście dominującego na przełomie XIX i XX wieku hasła de la musique avant toute chose i muzyki rozumianej przez pryzmat ówczesnej koncepcji sztuki jako religii. Interpretowana w kontekście muzyki biografia Micińskiego skłania do pytań o jego znajomość „świata muzyki” i teatru muzycznego, o jego uczestnictwo w koncertach i debatach o muzyce w kręgu znanych mu muzyków, kompozytorów i wykonawców. Intrygujące są także pytania na temat filozoficzno-artystycznych poglądów Micińskiego, utrwalonych w jego tekstach publicystycznych oraz opublikowanej korespondencji, a dotyczących m.in. stosunku do propagowanych na początku XX wieku idei na temat roli muzyki, tańca czy ruchu choreograficznego w teatrze dramatycznym. I oczywiście istotne są także pytania o rezonans jego twórczości literackiej w kręgu kompozytorów, o inspiracje atmosferą jego „świata poetyckiego” zarówno wśród twórców jemu współczesnych, jak i działających po jego śmierci, o inspiracje dotyczące zarówno komponowanej muzyki (wokalno-instrumentalnej oraz instrumentalnej), jak i tekstów operowych librett. Recenzowana praca podzielona została na trzy części (rozdziały) zatytułowane 1. Twórczość dramaturgiczna Tadeusza Micińskiego w świetle muzyki, 2. Muzyczno-literackie inspiracje. Miciński-Szymanowski, 3. Umuzyczniona poezja, i obramowana obszernym Wstępem i krótkim Zakończeniem. Praca zawiera bogatą (ok. 8 stron), dobrze uporządkowaną bibliografię. Obejmuje ona zróżnicowaną literaturę źródłową, mianowicie teksty literackie, publicystyczne i korespondencję Micińskiego, partytury (rękopisy i druki) utworów inspirowanych jego wizja poetycką, a także inne źródła, jak np. korespondencja Szymanowskiego czy zbiory pieśni (ludowych, patriotycznych, religijnych) wydawanych w XIX i XX wieku. Literatura przedmiotu obejmuje zarówno prace publikowane, jak i niepublikowane prace doktorskie i magisterskie. Zastanawia jednak brak w cytowanej literaturze obszernej książki Marcina Gmysa pt. Harmonie i dysonanse. Muzyka wobec Młodej Polski (Poznań 2012), w której autor wiele miejsce poświęcił kwestiom dyskutowanym przez Doktorantkę. 3 We Wstępie Doktorantka wyraziście określiła cel pracy i jej założenia metodologiczne. Celem pracy jest – jak pisze – próba uchwycenia muzyczno-literackich związków na kilku poziomach: na poziomie literatury (z punktu widzenia jej tzw. cech muzycznych), na poziomie korespondencji sztuk (tj. wzajemnych inspiracji literacko-muzycznych), oraz na poziomie muzyki (tj. relacji słowno-muzycznych w utworach wokalnoinstrumentalnych, oraz inspiracji nastrojem i emocjonalną aura jakiegoś wiersza – w utworach instrumentalnych. Z tego punktu widzenia zaproponowana trzy-częściowa konstrukcja pracy wydaje się przekonująca. Ale tytuł pracy, w którym akcent położony jest na twórczość Micińskiego i jej kontekst muzyczny skłaniałby do nieco innego ujęcia. Na przykład do opisania kontekstów muzycznych związanych z biografią Micińskiego i mających wpływ na jego poglądy filozoficzno-artystyczne, a następnie skoncentrowania się na owej specyficznej „muzyczności literatury”, czyli na rozmaitych odwołaniach i skojarzeniach ze światem muzyki „wykrywanych” w jego utworach literackich (dramatach i poezji), zwłaszcza tych, które cieszyły się zainteresowaniem kompozytorów. Owe zróżnicowane „konteksty muzyczne” związane z biografią poety, jego twórczością poetycką i dramatyczną, oraz dotyczące rezonansu muzycznego jego tekstów literackich - prowokują do zróżnicowanych pytań i zastosowania odmiennych metod badawczych. Tymczasem w zaproponowanej konstrukcji pracy oraz prowadzonej narracji zagadnienia związane z działalnością artystyczną poety, jego biografią i poglądami przeplatane są z dyskursem o charakterze analitycznym, co moim zdaniem jest rozwiązaniem dyskusyjnym. W części pierwszej, w podrozdziałach pierwszym (Muzyka w dramatach) i trzecim (Umuzyczniony dramat – refleksja na przykładzie Termopili polskich) Doktorantka koncentruje się na analizie dramatów Micińskiego z punktu widzenia zawartych w nich informacji na temat repertuaru muzycznego, „umuzycznienia” kwestii poszczególnych postaci dramatów, czy odwołań do brzmienia jakichś instrumentów. Dopiero w drugim podrozdziale (Muzyczno-teatralne doświadczenia Tadeusza Micińskiego) przypomina biografię poety i śledzi „muzyczne wątki” w jego życiu. Uwydatnia m.in. kontakty poety z muzykami w czasie jego pobytów w Berlinie, w Zakopanem, czy w Hellerau pod Dreznem, gdzie Miciński zafascynował się propagowaną tam nową ideą teatru wcielającego 4 koncepcję tzw. gimnastyki rytmicznej Jaques’a Dalcroze’a, co znalazło wyraz zarówno w jego tekstach publicystycznych, jaki i dramatach. Doktorantka w sposób celny i uporządkowany uwydatniła m.in. erudycję muzyczną poety odwołującego się w swych dramatach do rozmaitych pieśni narodowych (polskich, litewskich, niemieckich), ludowych, religijnych, itp. Ponadto zamieściła przykłady nutowe wzmiankowanych przez Micińskiego pieśni (szkoda, że bez informacji o ich pochodzeniu), a w Aneksie - ich teksty słowne zawarte w publikacjach wydawanych w XIX i w XX wieku. Szczególną uwagę (i odrębny podrozdział) poświęciła dramatowi Termopile polskie, dla którego poeta zasugerował - w sposób bardzo ogólnikowy i niedokładny - oprawę muzyczną. Doktorantka spróbowała dokładniej określić, jakie ewentualnie utwory poeta mógł brać pod uwagę i słusznie zwróciła uwagę na fakt, że erudycja muzyczna Micińskiego mogła być rezultatem jego doświadczeń wyniesionych z teatru krakowskiego, gdzie na przełomie XIX i XX stulecia muzykę antraktową wykonywała ciesząca się dużym uznaniem orkiestra wojskowa pod dyrekcją J.N. Hocka (nie Hokka !). Problem ten można było rozwinąć i udokumentować odwołując się do pracy Małgorzaty Woźnej-Stankiewicz, która w artykule pt. Kapelmistrz wojskowy Jan Nepomucen Hock i jego krakowskie występy3 wnikliwie opracowała jego działalność i zamieściła tabele zawierające repertuar koncertów Hocka (jako skrzypka i jako dyrygenta). Szkoda także, iż Doktorantka nie wspomniała o muzyce towarzyszącej realizacjom scenicznym Termopil polskich. To najczęściej - bo aż siedmiokrotnie – inscenizowany dotychczas dramat Micińskiego. Owym spektaklom prezentowanym w Gdańsku (1970), Warszawie (1982), Krakowie (1986), Bydgoszczy (1989), Łodzi (2006), Wrocławiu (2014), a także na antenie radiowej (1998), towarzyszyła muzyka komponowana m.in. przez Stanisława Radwana (Kraków, 1986), Tadeusza Woźniaka (Warszawa 1982, Bydgoszcz, 1989), czy - znanego „rapera” Roberta Piernikowskiego, który przygotował oprawę dźwiękową do dramatu Micińskiego w reżyserii Jana Klaty, prezentowanego w ubiegłym roku we Wrocławiu. Do wątków biograficznych i do dramatów Micińskiego (takich jak Bazilissa Teofanu i Kniaź Potiomkin), Doktorantka odwołuje się także w drugiej części pracy, poświęconej generalnie „zauroczeniu” Szymanowskiego 3 Por. Małgorzata Woźna-Stankiewicz, Kapelmistrz wojskowy Jan Nepomucen Hock i jego krakowskie występy, w: Muzyka jest zawsze współczesna, Kraków 2011, s. 347-396. 5 osobowością twórczą Micińskiego i dziejom znajomości obu artystów. Informacje dotyczące biografii Micińskiego, jego znajomości z Szymanowskim, prezentowane są w pierwszym podrozdziale (MicińskiSzymanowski: rys znajomości), natomiast pozostałe cztery podrozdziały poświęcone są analizie wybranych utworów Szymanowskiego będących według Doktorantki - świadectwem specyficznych literacko-muzycznych inspiracji. Owe inspiracje dotyczącą Króla Rogera, jego libretta i didaskaliów dyskutowanych z punktu widzenia ich pokrewieństwa z dramatem Bazilissa Teofanu, oraz aury brzmieniowej i nastroju emocjonalnego trzech dzieł instrumentalnych, takich jak Uwertura koncertowa op. 12, I Koncert skrzypcowy op. 35, oraz Nokturn i Tarantela na skrzypce i fortepian op. 28, które w literaturze przedmiotu łączone są w wybranymi wierszami Micińskiego. Generalnie problematyka ta dyskutowana była w wielu pracach poświęconych twórczości Szymanowskiego. Doktorantka dobrze wykorzystała bogatą literaturę przedmiotu dotyczącą zarówno twórczości mistrza z Atmy, jak i spuścizny literackiej młodopolskiego poety. W sposób interesujący i przekonujący uwydatniła podobieństwa między dramatem Bazilissa Teofanu i librettem Króla Rogera oraz proponowanymi przez kompozytora didaskaliami. Szkoda jednak, iż nie wspomniała o muzyce towarzyszącej inscenizacjom tego dramatu Micińskiego prezentowanego w Poznaniu (1967) z muzyką Ryszarda Gardo (1923-1974), w Gdańsku (1978) z muzyką Jerzego Satanowskiego (ur. 1947) i w Szczecinie z oprawą muzyczną Janusza Stalmierskiego (ur. 1959). W rozdziale drugim pani Łodzińska wiele uwagi poświęciła okolicznościom związanym z premierą (w 1925 roku) Kniazia Potiomkina z muzyką Szymanowskiego oraz analizie tego utworu funkcjonującego potem jako tzw. autonomiczna muzyka koncertowa. Nie wspomniała jednak o dwóch kolejnych inscenizacjach Kniazia Potiomkina z muzyką Zbigniewa Penherskiego (Rzeszów 1979) oraz z muzyką Jerzego Satanowskiego (Gdańsk 1981). Moim zdaniem refleksja nad twórczością Micińskiego „w kontekście muzyki” powinna uwzględniać wspomniany wyżej aspekt funkcjonowania dramatów Micińskiego w różnorodnej oprawie muzycznej. W rozważaniach na temat bliskich relacji artystycznych Micińskiego i Szymanowskiego oraz literackich inspiracji w procesie komponowania wspomnianych wyżej utworów instrumentalnych Szymanowskiego warto 6 uwzględnić specyficzny klimat tamtej epoki. Na przykład rówieśnik Szymanowskiego, Igor Strawiński w liście wysłanym z Uściługa w czerwcu 1907 roku do Rimskiego Korsakowa wspominał, ze w komponując wówczas utwór symfoniczny inspirował się poetycko-filozoficznym światem Maeterlincka zaprezentowanym w poemacie Zycie pszczół i miał nawet zamiar zamieścić w partyturze jakieś cytaty z tego poematu. Ale zaniechał tej wyrazistej deklaracji świadczącej o literackiej inspiracji swego utworu i ograniczył się do tytułu ”Pszczoły. Scherzo symfoniczne”. Potem pominął w tytule także owe „Pszczoły”, bowiem w okresie tzw. „paryskim” pragnął zdystansować się od artystycznego środowiska, które do tego stopnia zaakceptowało ideę muzyki programowej, że było nie do pomyślenia komponowanie „scherza” czy „uwertury” bez określonego „tematu”. W trzeciej części pracy Doktorantka koncentruje się na poetyckiej twórczości Micińskiego. W pierwszym podrozdziale omawia tzw. cechy muzyczne pojawiające się w jego wierszach, dobrze wykorzystując wyniki badań literaturoznawców na temat wyobrażonych walorów brzmieniowych wybranych wierszy: fonii i prozodii tekstu, także obecności muzycznych metafor i porównań, odwołań do tzw. muzyki przyrody, śpiewu ptaków, czy obecności nazw instrumentów w poetyckich wizjach Micińskiego. W kolejnych dwóch podrozdziałach Doktorantka analizuje wybrane utwory muzyczne, wokalne oraz wokalno-instrumentalne komponowane do tekstów Micińskiego na różne obsady wykonawcze: dzieła kameralne, głównie pieśni na glos i fortepian, także na chór a capella oraz kompozycje przeznaczone na większe zespoły wykonawców: orkiestrę, chór i solistów. W owej analizie - ilustrowanej licznymi (40), dobrze dobranymi przykładami nutowymi - w pewnym stopniu nawiązuje do propozycji metodologicznych zasygnalizowanych we Wstępie. Mianowicie uwydatnia sposoby wykorzystywania przez kompozytorów wybranych wierszy Micińskiego, zwraca uwagę na rozmaite modyfikacje tekstu słownego czy kompilacje wybranych fragmentów, koncentruje się na opisie relacji słownomuzycznych, kształtowaniu melodyki partii wokalnej i zwięzłej charakterystyce innych środków kompozytorskich sprzyjających (lub nie) uwydatnieniu sugerowanych w danym wierszu wizji poetyckich i atmosfery emocjonalnej. Także w tym rozdziale uwydatniony został wpływ Micińskiego na muzyczną i literacką twórczość Szymanowskiego: jego 7 tekst zatytułowany Szkic do mego Kaina komentowany jest w kontekście cyklu wierszy Micińskiego pt. Kain. Doktorantka podporządkowała swoją narrację analityczną obsadzie wykonawczej wybranych utworów wykorzystujących poezje Micińskiego oraz chronologii. Najpierw omówiła szeroko dyskutowane w literaturze przedmiotu pieśni na głos z fortepianem Szymanowskiego, Różyckiego, Kasserna, oraz kilku innych kompozytorów, a następnie zaprezentowała obszerne kompozycje Kasserna (Koncert na głos i orkiestrę), Malawskiego (Kantata „Wyspa Gorgon”) i Pendereckiego (Powiało na mnie morze snów. Pieśni zadumy i nostalgii) [W bibliografii można było uwzględnić tekst Reginy Chłopickiej4.na temat utworu Pendereckiego]. Interesująca jest próba porównania środków kompozytorskich wykorzystanych przez różnych kompozytorów do muzycznego opracowania trzech utworów poetyckich Micińskiego: Na czarnym księżycu wiszę (pieśni Różyckiego, Szymanowskiego, Kasserna), Nokturn (w muzycznej oprawie Różyckiego, Kasserna i Eugeniusza Morawskiego-Dąbrowę), oraz Jesienne lasy poczerwienione (w ujęciu Różyckiego oraz współczesnych nam twórców muzyki: Sławomira Kaczorowskiego oraz Michała J. Papary). Ale w tym komparatystycznym ujęciu pominięto muzyczne opracowanie Nokturnu przez Jarosława Chojnackiego, przedstawiciela tzw. poezji śpiewanej, oraz brzmieniową wizję wiersza Jesienne lasy poczerwienione zaproponowaną przez Pendereckiego w jego tryptyku Pieśni zadumy i nostalgii. Szkoda, iż ów porównawczy aspekt opisu środków muzycznych nie stał się dominantą interpretacji utworów komponowanych do wierszy Micińskiego, oraz że pominięta została kwestia funkcjonowania tych utworów w życiu muzycznym. Warto było, na przykład, uwydatnić fakt międzynarodowej recepcji - w latach międzywojennych - Koncertu na głos Kasserna, i w związku z tym – międzynarodowej recepcji wierszy Micińskiego. Bowiem po licznych triumfach koncertowych tego dzieła prezentowanego wielokrotnie zarówno w kraju jak i zagranicą, do wydanej w 1938 roku partytury i wyciągu, oprócz oryginalnego tekstu Micińskiego, dołączono tłumaczenia jego wierszy w językach francuskim i hiszpańskim5. 4 Regina Chłopicka, „Powiało na mnie morze snów.. .” Pieśni zadumy i nostalgii. W kręgu fascynacji poezją polską, „Teoria Muzyki. Studia, interpretacje, dokumentacje”, [Pismo Akademii Muzycznej w Krakowie] (2014), nr 4 s. 31-52. 5 Por. V. Kostka, Tadeusz Zygfryd Kassern, Poznań 2011, s. 51. 8 Tego typu sytuacje mogą być interesujące dla literaturoznawców zainteresowanych międzynarodową recepcją twórczości Micińskiego. W Aneksie zamieszczone zostały tabele, które w pewnym stopniu ilustrują problemy związane z pytaniami o ilość i wybór umuzycznianych wierszy Micińskiego, oraz o ilość i jakość skomponowanych dotychczas utworów muzycznych, ale w tekście głównym owe zagadnienia nie są wyraziście przedyskutowane. Ponadto informacje zawarte w tabelach są niepełne lub uporządkowane w sposób dyskusyjny. W ujęciu tabelarycznym uwzględniającym tytuły wierszy Micińskiego, można było zaprezentować wszystkie – a nie tylko kameralne - utwory muzyczne, a w odrębnych tabelach zestawić utwory wokalno-instrumentalne powstałe do tekstów poetyckich oraz utwory instrumentalne inspirowane poezją Micińskiego (tzn. kojarzone w literaturze przedmiotu z jego poezją). Owe tabele obejmujące utwory skomponowane do wierszy poety, można byłoby wzbogacić o szereg dodatkowych informacji zawartych m.in. w bibliografii (np. dotyczących miejsca przechowywania rękopisów, daty i miejsca wydania), i ewentualnie uzupełnić o informacje dotyczące ich funkcjonowania w życiu muzycznym. W toku narracji analitycznej Doktorantka cytuje wprawdzie kilka wierszy i sporadycznie prezentuje tabele porównawcze ilustrujące sposób wykorzystania owych tekstów przez danego kompozytora, ale w Aneksie warto było zamieścić pełne wersje wierszy Micińskiego (w sumie 34), które wzbudziły dotychczas zainteresowanie kompozytorów. Szkoda, iż w opisie analitycznym Doktorantka pominęła utwory należące do nurtu określanego mianem poezji śpiewanej (piosenki Grechuty, Jarosława Chojnackiego czy Andrzeja Smolika), które w istotny sposób kształtują życie muzyczne, i które powinna uwzględniać współczesna refleksja muzykologiczna (NB. kilka lat temu młodzi muzykolodzy zorganizowali w Krakowie konferencję naukową poświęconą osobowości artystycznej Marka Grechuty). Przedstawiona do recenzji dysertacja jest interesującą propozycją interdyscyplinarnego spojrzenia na relacje między twórczością literacką i muzyczną i pionierską próbą syntetycznego ujęcia spuścizny literackiej Micińskiego w kontekście szeroko rozumianego „świata muzyki”. Dlatego 9 prowokuje do pogłębionej dyskusji na temat procesu twórczego oraz funkcjonowania i literatury i muzyki we współczesnej nam kulturze. Podsumowując moją opinię stwierdzam, że przedstawiona do recenzji rozprawa doktorska pt. Twórczość Tadeusza Micińskiego w kontekście muzyki spełnia warunki określone ustawą z dnia 14 marca 2003 r. o stopniach naukowych i tytule naukowym (Dz. U. Nr 65, poz. 595, ze zm. w Dz. U. z 2005 r. Nr 164, poz. 1365 oraz w Dz. U. z 2011 r. Nr 84, poz. 455) i wnioskuję o dopuszczenie pani mgr Iwony Łodzińskiej do dalszych etapów przewodu doktorskiego. 10