Joanna Tokarska-Bakir Pueri

Transkrypt

Joanna Tokarska-Bakir Pueri
Joanna Tokarska-Bakir
Pueri
W historii polskich gier ulicznych poczesne miejsce zajmuje grupa, którą ksiądz Piotr Skarga
określa mianem pueri. Pueri to dziatki, chłopięta i żacy, uczestnicy staropolskich swawoli i tumultów. Zdarzały się one przy okazji świąt religijnych, na przykład w Krakowie przy święcie
Wniebowstąpienia.
Po nieszporach, na pamiątkę zgniecenia diabła przez w-niebo-wstępującego Chrystusa, urządzano widowisko w kościele. Na cześć Chrystusa podnoszono do samego sklepienia
kościelnego obraz lub żywego człowieka – aby zaś wyobrazić pognębienie równoczesne szatana – wypychano podobnież manekina, po czym tę lalkę, tego „łotra”, strącano ze szczytu
kościoła i zwykle zaraz z tłumem ludu rzucano się na zbory, cmentarze, chwytano ministrów
[tj. duchownych protestanckich] itp. Ten wypchany „łotr” podniecał wyobraźnię żaków, to był
wróg Chrystusa, szatan, ojciec „herezji”... Właśnie w roku 1587, w święto Wniebowstąpienia
wybuchł tumult1.
Powyższe zabawy ksiądz Skarga nazywa „dziecinnymi” i ujmuje się za „chłopiętami”, którym
akurat w tym konkretnym roku władze miejskie nie zezwoliły „igrać u drzwi zborowych”2. Protestantów była tylko „drobna liczba”, a gniew „ludu niewinnego” wielokrotnie większy. Rola
pueri w wojnach religijnych została szczegółowo opisana3. Ich działań, choć przez siebie inspirowanych, Kościół nigdy nie pochwalał. Zawsze jednak z nich korzystał, jak z rytualnej
przemocy „chłopców tonsurowych” na pograniczu getta i dzielnic chrześcijańskich4. Także
w oczach księdza Skargi pueri byli zapaśnikami w świętej wojnie z Różnicą.
W kraju bez stosów ta wojna cyklicznie się odradza. Fotografując mury niepięknych dzielnic
Krakowa, Zabrza, Chorzowa, Bytomia i Łodzi, Wojciech Wilczyk dokumentuje jej najnowszą
odsłonę. Pueri jak zwykle nie mają wiele do stracenia, toteż bez ogródek wypowiadają prześladowczą mitopoetykę społeczeństwa. Publikują jego strach, niską samoocenę, pogardę dla
słabych. Jego otwarte sekrety: coś, o czym wiemy dostatecznie dużo, aby nie chcieć wiedzieć
więcej.
Najciekawszy napis – TROJĘ POMŚCIMY! – jest niestety pojedynczy w tym albumie. Bez
porównania więcej jest o Żydach. JUDE RAUS na kładce nad torami w Oświęcimiu: polski napis
w nieobcym języku, niedaleko niemieckiego obozu śmierci. Częściej jednak JUDE WONT, albo
już swojsko: DO GAZU. DO PIECA.
HITLER WRÓĆ ŻYDOW TRUĆ – piszą na Prądniku Czerwonym5. WASZYM DOMEM
AUSCHWITZ JEST – krzyczą na łódzkim stadionie6. I tylko pod tym warunkiem wzbudzą zainteresowanie władz, w każdym razie do czasu, gdy sąd rozstrzygnie, że nikogo nie obrażają, bo
przecież chodziło im tylko o drużynę przeciwnika7. (Nikt nie pyta, czy są w niej Żydzi, nie ma
ich z definicji). Ocenzurowani, przerzucą się na „cweli”, „cioty” i „pedałów”, „cyganów”, „dziewczyny”, „komunistów” i „wrogów ojczyzny”, czego już nikt nie zaskarży. Z tymi hasłami w ramach Szóstej Patriotycznej Pielgrzymki Kibiców „Chwała Prawdziwym Zwycięzcom” zostaną
przyjęci na Jasnej Górze, która przecież nigdy nie odtrąca grzeszników8.
To, o czym mówią dziś w Polsce pueri, może stać się zrozumiałe pod warunkiem, że zostanie
umieszczone w społecznym kontekście, na co społeczeństwo stanowczo nie wyraża zgody.
Społeczeństwo przychodzi po pracy do domu, chce sobie w spokoju poczytać gazetę, a w gazecie – pueri. Kogo obchodzi, jakie znaczenia przypisują oni swoim zachowaniom albo jaką z nich
czerpią satysfakcję? Ludzie chcą przeczytać, że to wszystko gangsterka lub czyjeś chore ambicje oraz że nie można wszędzie widzieć antysemityzmu.
I dziennikarze nawet to piszą, ale do czasu. Bo w końcu nawet najgorszy dziennikarz zajrzy
kiedyś synowi do zeszytu, a tam na ostatniej stronie: „Rzydzi do gazu. Jebać rzydów”9.
To nie jest tylko sprawa ortografii. Podobno w Krakowie podział na „żydów” (kibiców Cracovii)
2
i na „psy” (kibiców Wisły) dotyczy już całych osiedli. „Jak ktoś przekroczy złą ulicę, może dostać
nożem albo maczetą. Do zabójstw dochodzi w nocy i w dzień, czasem na oczach przechodniów.
Nawet dzieci wiedzą, za kim trzeba być, żeby nie dostać kosy. Słyszą, jak dorośli krzyczą na
osiedlach i trybunach do innych dorosłych: «Rachu-ciachu i do piachu» albo: «Jesteśmy głodni
kolejnych zbrodni» (...). Tylko w Krakowie mali piłkarze słyszą od dorosłych: złam mu nogę,
dopadnij psa. Albo: dopadnij Żyda”10.
Album Święta Wojna udowadnia, że tak jest nie tylko w Krakowie.
Po stronie elementów nieodpowiedzialnych postęp w tej sprawie wyraża się w serii: JEBAĆ
ŻYDÓW. JEBAĆ ŻYDÓW SKURWYSYNÓW. JEBAĆ ŻYDÓW SIEKIERAMI. JEBAĆ ŻYDÓW MACZETAMI.
Po stronie elementów odpowiedzialnych postęp wyraża się w dialogu:
– Czy hasło JUDE GANG obraża narodowość żydowską?
– Jak może obrażać, skoro ich autorzy sami się tak podpisują, uważają za „naród wybrany” i mienią „żydowskimi skurwysynami”?
Odpowiadając tym drugim, Wojciech Wilczyk sugeruje, by zwolennicy hipotezy o filosemityzmie Cracovii przyjrzeli się bliżej celtykowi malowanemu w jej nazwie11.
Posługiwanie się słowem „Żyd” w charakterze ciężkiej obelgi, nie dotyczy wyłącznie rywalizacji Wisły z Cracovią, aczkolwiek tylko na terenie „magicznego” Krakowa na każdym niemal
kroku spotkamy napisy AJ (lub nieco rzadziej rozwinięte w ANTY JUDE), którym towarzyszy
przekreślona gwiazda Dawida. Popularny skrótowiec JŻS (JEBAĆ ŻYDÓW SIEKIERAMI), widoczny na murach domów, sklepów, kiosków, szkół, także na zjeżdżalniach i huśtawkach placów
zabaw dla dzieci, to też czysto krakowska specyfika. Co ciekawe, wspomniane malowidła potrafią tkwić na murach przez długie miesiące, a nawet lata. Graffiti przedstawiające rybę pomalowaną w biało-czerwone pasy (barwy Cracovii) z głową odciętą siekierą i napisem WIŚLACKA
WIGILIA 08’ ZAPRASZAMY NA KARPIA PO ŻYDOWSKU, widniało w nienaruszonym kształcie
na murze społecznej szkoły podstawowej nr 7 przez dwa lata! Zamalowano je dopiero i to tylko
częściowo, po zabójstwie „Człowieka”, kiedy pod wpływem interwencyjnych artykułów w lokalnym dodatku „Gazety Wyborczej”, zlikwidowano sporą liczbę kibicowskich murali. Gwiazda
Dawida wisząca na szubienicy jako wyraz awersji do Górnika Zabrze lub Ruchu Chorzów, czemu
nie? To proste rozwiązanie graficzne, nawiązujące zresztą do graffiti malowanych w czasach okupacji niemieckiej (oczywiście w wersji „niepodległościowej” powieszona była swastyka), może
mieć, jak widać, uniwersalne zastosowanie. Wystarczy w środku Magen David umieścić „G” z
logo Górnika albo powiesić w pozycji do góry nogami charakterystyczne „R” z emblematu Ruchu, a w brzuszku litery namalować sześcioramienną gwiazdę. To wszystko na terenie Górnego
Śląska. W Łodzi natomiast gwiazda Dawida pojawia się zamiast środkowej litery w skrótowcach
RTS i ŁKS (odpowiednio: Robotnicze Towarzystwo Sportowe, czyli Widzew i Łódzki Klub Sportowy), a nazwa pierwszej z wymienionych drużyn przerabiana bywa nagminnie na ŻYDZEW. Gdy
byłem na początku tego roku w „polskim Manchesterze”, zaskoczyła mnie spora liczba napisów
o treści ŚŻK. Oczywiście domyślałem się, że skrótowiec ten ma charakter obelżywy i że dotyczy Żydów (...), ale nie potrafiłem go rozszyfrować. Więc na osiedlu o nazwie Retkinia, gdzie
wspomnianych napisów była całkiem spora liczba, zagadnąłem młodego zakapturzonego, który
na zadane pytanie odpowiedział w te słowa: „śmierć żydowskiej kurwie, to znaczy właśnie ten
skrót, proszę pana” 12.
Antropolog Claude Lévi-Strauss odkrył, że rośliny i zwierzęta przez różnych ludzi uważane za
totemy, nie tyle służyły im do jedzenia, ile do myślenia, opisywania świata poprzez związane z nimi nakazy i zakazy. Polskim totemem piłkarskim są Żydzi.
3
Zadziwia znajomość archaicznego folkloru wśród pueri. Przeciętny człowiek nie wie, co to
jest „żydowski smród” albo Judensau. Ale wie to kibic z ulicy Świętej Rodziny, który nie lubi
Cracovii13. Może dowiedział się tego niedawno?14
Rozdział z dziecinnej Farbenlehre: ulicą Limanowskiego na Bałutach idzie zakapturzony chłopak. Kiedy mija zieloną pompę z wodą niezdatną do picia, na ścianie po prawej, świeżo zagruntowanej w ramach akcji „Zamaluj nienawiść”, ukazuje mu się rebus z literami „JP”. To nie jest
niestety autograf pokolenia JP II. To ekwiwalent znacznie bardziej tu popularnego CHWDP,
w starszym wariancie HWDP, co rozumie każde polskie dziecko. Dodatkiem do papieskich inicjałów jest zagadkowe „100%”, co zdaniem Wilczyka „określa determinację w nieprzestrzeganiu prawa i stosunek do organów porządkowych”. Determinację tak wielką, że kibice z dzielnicy
Zabrza o nazwie Zaborze szacują ją na „110%”, i żeby nie było wątpliwości, objaśniają skrót jako
„JEBAĆ PEJSA”. Zważywszy, że Zaborze to zaplecze kibiców Górnika Zabrze, hasło to odnosi się
zapewne do Ruchu Chorzów.
Autor dorzuca teraz uwagę o charakterze historycznym: „Zabrze przed 1945 znajdowało się
w granicach Niemiec. Klub piłkarski Górnik Zabrze powołany do życia został w 1948. Ruch
Chorzów, wówczas Ruch Hajduki Wielkie, powstał w 1920 w dzielnicy Chorzowa o pierwotnej
nazwie Bismarck Hütte. Co ciekawe, na graffiti zwolenników Ruchu bardzo często pojawia się
swastyka, już to wpisywana pomiędzy «u» i «c», kiedy indziej litery nazwy klubu malowane są
w objęciu ramion hakenkreuza”15.
HITLER RULES. Nie chodzi nawet o pochwalany przez prokuratorów azjatycki znak szczęścia16, którym usiane są mury piastowskich miast, ani o hitlerowskie pozdrowienie, przez niektóre polskie sądy uznawane za element tradycji niepodległościowej17. Chodzi o to, że w hasłach
takich jak: NADCIĄGA ARYJSKA HORDA albo ARYJSKA ŚWITA POWRACA, widać bezwstydne
życzeniowe myślenie – wszak Słowianie nie spełniali kryteriów „aryjskości”. Nic to: MY JESTEŚMY Z III RZESZY, KTO ZABIJA, TEN NIE GRZESZY (Ruch Chorzów). WIERNOŚĆ pisze się tu
gotykiem.
Polityczne sympatie pueri przypominają roślinne tropizmy: kierują się wyłącznie ku silnym.
Może to być równie dobrze rekin, co Vader z Gwiezdnych wojen, nazista, Żyd z Bejtaru18, bojownik HAMASU ze STREFY GAZY, działacz KU-KLUX-KLAN, husarz albo ŻOŁNIERZ WYKLĘTY.
Musi być jednak koniecznie bardzo zły, bo tylko tacy przeżyją. NIELICZNI PRZECIW NIEZLICZONYM.
prof. Joanna Tokarska-Bakir, antropolożka kultury i religioznawczyni, autorka wielu książek,
wśród których są m.in.: Rzeczy mgliste. Eseje i studia (Sejny 2004), Legendy o krwi. Antropologia przesądu (Warszawa 2008), Okrzyki pogromowe. Szkice z antropologii historycznej Polski
lat 1939-1946 (Wołowiec 2012).
4
1. Wacław Sobieski, Nienawiść wyznaniowa tłumów za rządów Zygmunta III, Warszawa 1902, s. 40-41,
za: Joanna i Dariusz Maleszyńscy, Nienawiść i literatura czyli nieznośna lekkość słów, [w:] Barbara Sienkiewicz, Barbara Judkowiak, [red.], Dwór mający w sobie osoby i mózgi rozmaite. Studia z dziejów literatury i kultury, Poznań 1991, s. 25.
2. Chodzi o zbór protestancki Bróg w Krakowie, doszczętnie zniszczony w latach osiemdziesiątych XVI
wieku. Zob. Piotr Skarga, Upominanie do ewanjelików, 1592, cyt. za: Mirosław Korolko, Klejnot swobodnego sumienia. Polemika wokół konfederacji warszawskiej w latach 1573-1658, Warszawa 1974, s. 179.
3. Na przykład zagadnienie tzw. krucjaty dziecięcej: William F. MacLehose, Tender Age. Cultural Anxieties over the Child in the Twelfth and Thirteenth Centuries, Columbia 2007; także Natalie Zemon Davis,
Rytuały przemocy, przeł. Joanna Kurczewska, „Reformacja i Odrodzenie w Polsce” 1987, nr 32, s. 46.
4. David Nirenberg, Communities of Violence: Persecution of Minorities in the Middle Ages, Princeton 1996.
5. http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,14758865.html (dostęp 10.03.2014).
6. http://wyborcza.pl/1,75478,15249339,Antysemityzm_kiboli_to_nie_grzech.html#ixzz39-iVFkMPz
(dostęp 10.03.2014).
7. http://wyborcza.pl/1,75478,15249339,Antysemityzm_kiboli_to_nie_grzech.html (dostęp 10.03.2014).
8. http://wyborcza.pl/1,75968,15242910,Moja_oferta_dla_Jasnej_Gory.html#ixzz-39ilCWfiq (dostęp
10.03.2014).
9. http://polska.newsweek.pl/szkolki-pilkarskiewojna-kibicow-cracovia-wisla-krakow-newsweek-pl,artykuly,274241,1.html (dostęp 10.03.2014).
10. Ibidem.
11. Zob. Wojciech Wilczyk, Święta Wojna, Kraków 2014, s. 85, fotografia Kraków (Pogórze Duchackie), ul.
Gołaśka, 23.02.2012. Zob. też idem, Pokolenie JPII i nie tylko, „Bez Dogmatu” 2011, nr 89 (3).
12. Ibidem.
13. Zob. Wojciech Wilczyk, Święta Wojna, Kraków 2014, s. 41, fotografia Kraków (Bieńczyce), ul. Świętej
Rodziny, 27.08.2013.
14. Zob. na przykład odpowiedzi na pytanie, „co to znaczy Jude?”: http://zapytaj.onet.pl/Category/001,003/2,725988,co_znaczy_jude.html (dostęp 1.08.2014). Odpowiedzi: „Jude to jest imie, amerykańskie. jude po niemiecku znaczy «żyd» a judo to styl walki”. Zob. też na portalu: http://www.samosia.
pl/pokaz/630298/co_to_znaczy: pytanie: „Czy mozecie mi powiedzieć, co to znaczy «JUDE RAUS»?
z góry dzięki za przetlumaczenie”. Odpowiedzi: „ŻYDZI WON!”, „szybciej żydy”, „precz z żydami”. Podobne
wyniki daje sondaż: http://zapytaj.onet.pl/Category/015,009/2,16092577,Co_to_znaczy_quot Anty_Judequot_.html (dostęp 1.08.2014). Na pytanie „Co to znaczy «Anty Jude?» internauci odpowiadają: „Nietolerowanie żydów. Dobry żyd to martwy żyd”; „Przeciwnicy Żydów”, „«nienawidzę żydów»” (wszędzie
pisownia oryginalna).
15. Wojciech Wilczyk, Pokolenie JPII i nie tylko, op. cit.
16. http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35235,16107975,Prokuratorski_sad_przeniosl_Bialystok_do_
Azji.html (dostęp 10.03.2014).
17. W Strzelcach Opolskich „w 2008 roku sąd rejonowy wydał precedensowy wyrok, że hajlowanie
nawiązuje do tradycji przedwojennego polskiego ruchu narodowego”, http://wyborcza.pl/magazyn/1,140070,16450801,Nawet_aniol_ma_brud_pod_paznokciami.html (dostęp 10.03.2014).
18. Wojciech Wilczyk, Pokolenie JPII i nie tylko, op. cit.
5

Podobne dokumenty