dr Filip Ciepły

Transkrypt

dr Filip Ciepły
Artykuł opublikowany w pracy zbiorowej:
Partnerstwo w rodzinie, red. J. Truskolaska, Lublin 2009, s. 257-266.
dr Filip Ciepły
Partnerstwo w rodzinie a prawnokarny kontratyp karcenia małoletnich
Badając szerokie zagadnienie partnerstwa w rodzinie, nie sposób nie odnieść się do
wychowawczej funkcji rodziny, na której kanwie pojawia się kwestia zasadności i form
stosowania kar w procesie wychowawczym. Problem karania (karcenia) dzieci w rodzinie stał
się w ostatnich miesiącach szeroko dyskutowany w debatach publicystycznych. Zasadniczy
asumpt tym dyskusjom dały doniesienia medialne o przypadkach drastycznych nadużyć
władzy rodzicielskiej, w postaci dotkliwych pobić kilkuletnich dzieci przez własnych
rodziców, niejednokrotnie ze skutkiem śmiertelnym. Nośne medialnie casusy wynaturzeń
władzy rodzicielskiej rozpętały medialną i polityczną burzę wokół generalnej kwestii karcenia
dzieci jako metody wychowawczej, a zwłaszcza dopuszczalności stosowania przez rodziców
kar cielesnych. Symboliczny „klaps” stał się po raz kolejny osią sporu mnogich polemik, z tą
jednakże różnicą, że nie chodzi już tutaj o promowanie takiej czy innej metody
pedagogicznej, ale o legislacyjne postulaty wprowadzenia do porządku prawnego expressis
verbis zakazu stosowania przez rodziców kar cielesnych, jak również daje się słyszeć postulat
rezygnacji z uznawania przez sądy i doktrynę prawa karnego wychowawczego karcenia
małoletnich jako kontratypu, w więc okoliczności wyłączającej bezprawność kryminalną1.
Wychowawcze karcenie małoletnich to kontratyp pozaustawowy. Kodeks karny nie
zawiera przepisu wyłączającego bezprawność czynów podjętych w celach wychowawczych.
Także Kodeks rodzinny i opiekuńczy nie wypowiada się jednoznacznie w tej kwestii.
Klasycznym uzasadnieniem wyłączenia bezprawności karcenia małoletnich było założenie, że
pedagogika je akceptuje, a przynajmniej toleruje2. Twierdzi się także, iż umiejętności
wychowawcze nie są warunkiem posiadania dzieci i jedynie rażące braki w tej dziedzinie
1
Uzasadnieniem instytucji kontratypu w prawie karnym jest fakt, że w życiu codziennym zdarza się, iż mimo że
konkretny czyn odpowiada formalnie typowi czynu zabronionego, jego karalność nie jest społecznie
uzasadniona, ponieważ nie posiada ujemnej oceny aksjologicznej czy prakseologicznej. Zob. M. Cieślak, Polskie
prawo karne. Zarys systemowego ujęcia, Warszawa 1995, s. 215 inn.
2
Zob. R. Krajewski, Karcenie jako okoliczność uchylająca bezprawność, „Prokuratura i Prawo” 2006, nr 7-8, s.
175-176.
stanowią podstawę ingerencji organów państwa i społeczeństwa. Ingerencji ostrożnej, gdyż
polegającej na wkroczeniu do życia rodziny, korzystającej ze słusznej autonomii3. W
uzasadnieniu kontratypizacji karcenia małoletnich wskazuje się jednocześnie na przepis
prawa rodzinnego, który wyposaża rodziców w atrybut władzy rodzicielskiej, co wiąże się z
zobowiązaniem do sprawowania pieczy nad dzieckiem i troski o jego prawidłowy rozwój (art.
95 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego)4.
Historycznie rzecz biorąc wiele systemów prawnych dopuszczało karcenie
małoletnich nie tylko przez rodziców, ale także majstrów, nauczycieli i wychowawców.
Ojciec rodziny mógł przy tym karcić nie tylko dzieci, ale także żonę5. Landrecht Pruski z
1894 r. dopuszczał stosowanie przez rodziców wobec dzieci „wszelkich środków karności”.
Zwód Prawa Rosyjskiego z 1832 r. stanowił m.in., iż „rodzice mają prawo do krnąbrnych i
nieposłusznych dzieci stosować w celu poprawy domowe środki poprawy”. Karcenie
małoletnich i żon dopuszczał W. Blackstone w pomnikowym dziele Commentaries of the
Laws of England (1765-1769), które wywarło istotny wpływ nie tylko na kształt normatywny
w wielu krajach Europy, ale także w Ameryce6. Ustawodawstwa karne wieku XIX wielu
krajów uznawały w specjalnych przepisach wyraźnie wymienione „prawo karcenia” jako
okoliczność wyłączającą bezprawność czynu. Przepisy te bądź deklarowały, że uszkodzenie
ciała w wykonywaniu karcenia „domowego” lub „rodzicielskiego” nie jest przestępne, bądź
łagodniej penalizowały poważniejsze uszkodzenia ciała wyrządzone karceniem, tworząc w
ten sposób przejrzyste domniemanie, że karcenie połączone z lżejszym uszkodzeniem ciała
nie jest przestępne7. W Polsce w I poł. XX w. kary cielesne były powszechnie stosowane jako
3
I. Andrejew, Oceny prawne karcenia nieletnich, Warszawa 1964, s. 27.
R. Hałas, w: Prawo karne, pod red. A. Grześkowiak, Warszawa 2007, s. 112.
5
W zwyczajowym prawie brytyjskim mąż mógł karać (chłostać) żonę „rozsądnym” przedmiotem. W pewnym
okresie sprecyzowano pojęcie rozsądnego przedmiotu jako „pręta nie grubszego niż kciuk”.
6
A. Ratajczak, Przestępstwa przeciwko rodzinie, opiece i młodzieży w systemie polskiego prawa karnego,
Warszawa 1980, s. 115-116; J. Bryk, Zagadnienie karcenia małoletnich jako okoliczność wyłączająca
bezprawność czynu, „Przegląd Policyjny” 2001, nr 2, s. 59.
7
Np. kk węgierski z 1878 r. w § 313 stanowił: „Lekkie uszkodzenie ciała wyrządzone przez osobę uprawnioną
do karcenia domowego w wykonywaniu swoich uprawnień – pozostaje bezkarne”. Tak samo kk szwedzki z
1864 r. w § 16 rozdziału 14 i kk fiński z 1889 r. w § 12 rozdziału 21. Kk kantonu Berno z 1866 r. w art. 146
stanowił, że „ktokolwiek oczywiście nadużywa prawa karcenia przysługującego mu wobec osoby podległej jego
autorytetowi i czynem gwałtownym powoduje uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia podlega karze...” Podobnie
art. 292 w kk kantonu Genewy z 1874 r. i art. 330 kk Tessin z 1873 r. § 413 kk austriackiego z 1852 r.
zastrzegał, że „prawo karcenia domowego nie może w żadnym wypadku rozciągać się na nadużycia, które
skarconemu przynoszą szkodę na ciele”. Hiszpański kodeks cywilny upoważniał ojca lub w razie braku ojca –
matkę do lekkiego karcenia. Argentyński kodeks cywilny dawał prawo „umiarkowanie” karcić osobiście lub
zlecić to innej osobie. Niemiecki kodeks cywilny BGB w § 1631 w pierwotnym brzmieniu formalnie przyznawał
z mocy prawa wychowania stosowanie odpowiednich środków karcenia ojcu, później rozszerzono to prawo w
imię równouprawnienia płci na oboje rodziców (ustawą z l lipca 1958 r.), przy czym zastąpiono wyraz
zuchtmittel (środki karcenia) wyrazem massregel (środki w danym wypadku wychowawcze). Nie mniej jednak
4
główny środek w wychowaniu domowym. Kary cielesne stosowane były także w szkołach
powszechnych (podstawowych)8.
Przepisy zakazujące wprost fizycznego karcenia dzieci zaczęły się pojawiać w
państwach europejskich w drugiej połowie XX w. Ich wprowadzenie do porządku prawnego
wzbudzało podobne emocje, jak wcześniejsze regulacje zabraniające bicia żony i służących
przez pana domu, czeladników przez majstrów czy uczniów przez nauczycieli. Ustawowy
zakaz fizycznego karcenia dzieci współcześnie obowiązuje w Szwecji (od 1979 r.), Finlandii
(od 1983 r), Danii (od 1985 r.), Norwegii (od 1987 r), Austrii (od 1989 r.), Cyprze (od 1994
r.), Łotwie (od 1998 r.), Chorwacji (od 1999 r.), Niemczech i Izraelu (od 2000 r.), Islandii (od
2003 r.) Do lutego 2008 r. tego rodzaju zakaz wprowadzono dodatkowo w Bułgarii, Grecji,
Holandii, Portugalii, Hiszpanii, Rumunii, a także na Węgrzech, Litwie i Ukrainie. Stosowny
zakaz w wymienionych krajach jest sformułowany w sposób zbliżony do brzmienia
odpowiedniego przepisu szwedzkiego kodeksu rodzinnego i opiekuńczego: „ (...) dzieci (...)
nie mogą być przedmiotem fizycznego karcenia ani innych upokarzających kar” 9. Należy
stwierdzić, że zakres dopuszczalności karcenia małoletnich w państwach europejskich ulega
stałemu, powolnemu zwężaniu. Zakres czynności mieszczących się w granicach karcenia wychowawczego ulega znacznym ograniczeniom związanym z coraz większym respektem dla
praw dziecka. Dyskutuje się też szeroko nad sposobami oddziaływań wychowawczych,
postulując całkowity zakaz naruszania nietykalności fizycznej dziecka10.
rodzice mogli stosować angemessene (stosowne) środki w postaci „bicia, zamykania i ograniczania”. Za I.
Andrejew, s. 14-15, 43.
8
Na uwagę zasługują dwa orzeczenia Sądu Najwyższego wydane w 1938 r. Z pierwszego wynika, że rodzicom
wprawdzie przysługuje prawo karcenia, jednakże kilkakrotne bicie, którego skutkiem są sińce i podbiegnięcia
krwawe z wybroczynami jest już od strony przedmiotowej znęcaniem się nad dzieckiem i podpada pod art. 246
kk z 1932 r., którego stronę podmiotową wypełnia fakt bicia okrutnie, „bez zastanowienia”. Takie bicie nie jest
„zwykłym karceniem”, lecz okrutnym znęcaniem się nad bezbronnym dzieckiem. Drugie orzeczenie dotyczyło
sprawy nauczyciela, który ukarał uczennicę za niedostateczne postępy, uderzając ją kilkakrotnie trzciną po ciele
i rękach, innym zaś razem, gdy nie usłuchała polecenia, chwytem za ramiona starał się usadzić ją w pozycji
prostej, wreszcie, gdy uchylała się od pracy w ogródku szkolnym, podniósł jej ręce do góry tak gwałtownie, że
pękła na niej sukienka. Sąd Najwyższy stwierdził, że „kto umyślnie zadaje urazy cielesne lub w inny sposób
narusza nietykalność cielesną osoby odpowiada za to bez względu na pobudki wychowawcze czy inne, wobec
czego użycie przez nauczyciela środków zakazanych przez przepisy, choćby w swoiście pojętych celach
wychowawczych, nie jest prawne i nie wyłącza karalności czynu”. Zob. I. Andrejew, s. 62-64.
9
J. Bryk, s. 62; J. Warylewski, Prawo karne. Cześć ogólna, wyd. 2, Warszawa 2005, s. 259; Szerzej zob. M.
Płatek, Zakaz karcenia fizycznego jako formy stosowania środków wychowawczych, w: Przemoc w rodzinie –
publiczna tajemnica czy publiczny problem, Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, Warszawa 2004, 141-178;
Taże, Ochrona dzieci przed przemocą w rodzinie na tle najnowszych rozwiązań prawnych w Polsce, „Studia
Iuridica” 2006, XLVI; Taże, W drodze, „Niebieska linia” 2005, nr 6; www.coe.int/children
10
R. Hałas, s. 112. Szerzej zob. Ending legalised violence against children – Global report 2007, The Global
Initiative to End All Corporal Punishment of Children 2007; Eliminating corporal punishment – a human rights
imperative for Europe’s Children, Strasburg 2007; B. Hindberg, Ending corporal punishment: Swedish
experience of efforts to prevent all forms of violence against children – and the results, The Ministry of Health
and Social Affairs and the Ministry for Foreign Affairs, Sweden 2001.
Aktualnie na gruncie polskiej doktryny prawa karnego przyjmuje się, że dla
wyłączenia bezprawności karcenia wychowawczego muszą być spełnione łącznie następujące
warunki:
1) karcenie dotyczy osoby małoletniej – zgodnie z art. 10 § 1 i 2 Kodeksu cywilnego
małoletnią jest osoba do momentu ukończenia osiemnastego roku życia11. Nie jest więc
dopuszczalne karcenie wychowawcze osób pełnoletnich. Wątpliwość nasuwa jednak kwestia,
od którego momentu dziecko może być poddawane karceniu wychowawczemu. Aby karcenie
miało swoje uzasadnienie dziecko musi mieć zdolność do pojmowania znaczenia tego rodzaju
oddziaływania na nie. Nie ulega wątpliwości, że karcenie małoletniego w bardzo wczesnym
okresie jego życia (np. dziecka kilkumiesięcznego) traktować należy jako znęcanie się nad
nim12;
2) karcenie stosuje wyłącznie rodzic dziecka – należy jednak zaznaczyć, że na
działanie w ramach kontratypu może powoływać się wyłącznie rodzic sprawujący władzę
rodzicielską, a więc którego władzy tej nie pozbawiono, ani wobec niego jej nie zawieszono.
Coraz częściej odmawia się dopuszczalności stosowania kar cielesnych przez prawnych
opiekunów dziecka13, aczkolwiek część autorów w dalszym ciągu uznaje karcenie dziecka
przez opiekuna jako okoliczność kontratypizującą czyn zabroniony14. Jeżeli chodzi o inne niż
rodzice czy opiekunowie osoby mające kontakt z dzieckiem, nie można pozbawiać ich prawa
do skarcenia słownego w przypadku nagannego zachowania małoletniego w szkole czy na
ulicy. W tym zakresie niewątpliwie kontratyp karcenia wychowawczego rozciąga się na
dziadków, starsze rodzeństwo, sąsiadów, nauczycieli, wychowawców, pracodawców
przyuczających do zawodu, personelu sklepowego, a także każdej osoby trzeciej15;
3) karcenie jest podejmowane w celu wychowawczym (cum animo corrigendi) –
powinno być ono podejmowane w interesie małoletniego, a więc w trosce o jego prawidłowy
rozwój fizyczny i moralny. Kara powinna kierować uwagę dziecka na przekroczenie przyjętej
normy i na skutki niewłaściwego postępowania. Właściwe nastawienie psychiczne
stosującego karę rodzica powinno wzbudzić w psychice dziecka uczucia, które mogą
11
Przy czym sąd opiekuńczy może zezwolić na zawarcie małżeństwa kobiecie, która ukończyła lat szesnaście, a
z okoliczności wynika, że zawarcie małżeństwa będzie zgodne z dobrem założonej rodziny. Przez zawarcie
małżeństwa małoletnia uzyskuje pełnoletność i nie traci jej w razie unieważnienia małżeństwa.
12
R. Krajewski, s. 172.
13
J. Ignatowicz, Prawo rodzinne, Warszawa 2002, s. 408; R. Krajewski, s. 173.
14
Zob. J. Warylewski, s. 259; T. Bojarski, Polskie prawo karne. Zarys części ogólnej, Warszawa 2002, s. 158; L.
Gardocki, Prawo karne, wyd. 12, Warszawa 2006, s. 128; R. Hałas, s. 112.
15
V. Konarska-Wrzosek, Ochrona dziecka w polskim prawie karnym, Toruń 1999, s. 60; R. Krajewski, s. 174.
spowodować u niego stałą poprawę16. Bez wątpienia bezprawne jest karcenie w celu
wyładowania gniewu czy frustracji, dokuczenia dziecku i upokorzenia go, zamanifestowania
własnej pryncypialnej postawy wobec osób trzecich, np. krewnych czy sąsiadów;
4) karcenie jest miarkowane w swojej intensywności – karcenie wychowawcze, aby
mieściło się w ramach okoliczności kontratypizującej czyn zabroniony nie może przybierać
form drastycznych, a więc wyrządzać dziecku szkód fizycznych, zagrażać jego rozwojowi
fizycznemu, psychicznemu, jak i naruszać jego godności;
5) karcenie jest reakcją na konkretne zachowanie małoletniego – kara ma być
odpowiedzią na określone przewinienie dziecka. Jeżeli kara ma służyć korekcji
niewłaściwego postępowania małoletniego, musi on wiedzieć za co został skarcony.
Niedopuszczalne jest karcenie dziecka bez powodu, „profilaktycznie”, „na zapas”, „dla
zasady”, „żeby znał swoje miejsce”, „wiedział kto tu rządzi” itp.;
6) karcenie w swojej formie i intensywności odpowiada wadze przewinienia –
stosowana kara musi odpowiadać charakterowi niewłaściwego czynu dziecka, jak i stopniowi
winy. W tym sensie karcenie powinno być sprawiedliwe. Kara zbyt surowa w stosunku do
wykroczenia powoduje większe zło niż pożytek, a więc nie ma usprawiedliwienia. Dziecko w
takiej sytuacji przestaje czuć się winne i słusznie uważa się za pokrzywdzone17;
7) karcenie jest wykonywane w sposób zwyczajowo przyjęty w danym środowisku –
karcenie nie może przyjmować dziwacznych form, nawet jeżeli spełniałoby wyżej
wymienione warunki. Nie sposób współcześnie zaakceptować niektórych kar stosowanych
powszechnie wobec dzieci w przeszłości np. klęczenia na grochu, klęczenia w kącie z
podniesionymi rękoma, odmawiania posiłku, zamykania w ciemnej piwnicy itd. Nie będzie
wyłączać bezprawności kryminalnej stosowanie w celu wychowawczym dziwnych kar w
postaci np. bicia kijem po piętach, krępowania sznurem czy rażenia prądem elektrycznym o
niewielkim napięciu, nawet jeżeli nie zagrażałoby to zdrowiu dziecka. Oczywiście w żadnym
wypadku nie można uznać za dopuszczalne „karania”, które wiązałoby się z naruszeniem
intymności płciowej dziecka.
Niespełnienie
któregokolwiek
z
wyżej
wymienionych
warunków
oznacza
przekroczenie granic kontratypu karcenia małoletnich, co pociąga za sobą przestępność
czynu, a więc skutkuje odpowiedzialnością karną za czyn zabroniony, którego znamiona
swoim zachowaniem osoba karcąca realizuje. W grę będzie wchodzić przede wszystkim
16
A. Juszczyk, Graniace karcenia dzieci na tle przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, „Auxilium
Sociale. Wsparcie Społeczne” 1997, nr 3-4, s. 109.
17
Tamże.
odpowiedzialność za takie przestępstwa jak spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu
(art. 157 § 2 kk), naruszenie nietykalności cielesnej (art. 217 kk) czy znieważenie (art. 216
kk). Słusznie zwraca się jednak uwagę, że problem z wymienionymi przestępstwami w
kontekście karcenia małoletnich polega na tym, że jeżeli tego rodzaju zachowania nie
wypełniają znamion przestępstwa znęcania się (art. 207 kk), to są ścigane wyłącznie z
oskarżenia prywatnego. Z tego wynika, że do wszczęcia postępowania karnego niezbędna jest
skarga przedstawiciela ustawowego dziecka, a więc zazwyczaj osoby, która właśnie
przekroczyła granice kontratypu18. Oczywiście jeżeli zachowanie karcącego wiąże się ze
średnim czy ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu (art. 157 § 1 i 156 § 1 kk), śmiercią dziecka
(art. 148, art. 155 kk) czy naruszeniem jego sfery intymnej (art. 200 i 201 kk) ściganie
odbywa się z oskarżenia publicznego.
Rozważając trafność postulatów rezygnacji ze stosowania kontratypu karcenia
małoletnich nie można jednak zapominać, że kontratyp ten nie odnosi się przecież wyłącznie
do karcenia fizycznego dziecka. Postulat wprowadzenia bądź wyegzekwowania zakazu
stosowania kar cielesnych wobec dzieci nie może być zatem utożsamiany z sugestią
odrzucenia przez doktrynę i judykaturę kontratypu karcenia małoletnich. Kontratyp ten nie
wyłącza odpowiedzialności karnej jedynie za „klapsa”, ale także za szereg naruszeń przez
rodziców norm prawa karnego, które uznajemy za społecznie i wychowawczo uzasadnione.
Bez konstrukcji kontratypu karcenia małoletnich bezprawne byłoby np. ukaranie dziecka
zakazem oglądania telewizji (na podst. art. 191 kk), nie wypuszczenie go z domu po godz.
22.00 (art. 189 kk), sprawdzanie treści poczty elektronicznej dziecka lub jego kontaktów w
komunikatorze internetowym (art. 267 kk), zabronienie dziecku uczestnictwa w rytuałach
sekty (art. 194 kk), usunięcie niewłaściwych czy niebezpiecznych treści lub gier z komputera
dziecka (art. 268 kk) itp. Jak widać rozważanie dopuszczalności kar cielesnych wobec dzieci
nie można przekładać bezpośrednio na zagadnienie kontratypu karcenia małoletnich,
kontratyp ten ma bowiem o wiele szerszy zakres niż ów „klaps” dany dziecku za niewłaściwe
zachowanie. Kwestię regulacji prawnej problemu stosowania kar cielesnych przez rodziców
należy analizować jako problem wyraźnie wyodrębniony z szerszego kontekstu kontratypu
karcenia małoletnich.
Analizując problem stosowania karcenia cielesnego w pierwszym rzędzie należy zająć
się przypadkami konieczności karcenia. Dla wyłączenia bezprawności kryminalnej
zachowania zawierającego zastosowanie przymusu fizycznego wobec dzieci, w ogóle nie ma
18
Praktyka wskazuje, że prokuratura nie zajmuje się tego rodzaju sprawami. Zob. J. Bryk, s. 65-66.
potrzeby odnoszenia się do problematyki kontratypu karcenia małoletnich, jeżeli sprawca
(rodzic lub osoba trzecia) działa w ramach kontratypów obrony koniecznej (art. 25 kk) lub
stanu wyższej konieczności (art. 26 § 1 kk). Jeżeli zatem dla przykładu małoletni mierzy do
kogoś z broni śrutowej, to rodzic, wychowawca czy sąsiad, który widzi zagrożenie może i
powinien zareagować tak, aby udaremnić zamach, w razie oporu dziecka stosując w
konieczności przemoc fizyczną. Nauczyciel, który widzi, jak jeden uczeń bije drugiego,
powinien go powstrzymać, przy czym może nawet zachodzić konieczność uderzenia
nieposłusznego napastnika. Podobnie gdy małoletni zamierza wybić szybę kamieniem –
wytrącenie kamienia, chociażby z konieczności było połączone z wywołaniem bólu, może
być usprawiedliwione obroną konieczną. W ramach stanu wyższej konieczności będzie np.
działała osoba, która odbiera dziecku suszarkę do włosów wpiętą do sieci elektrycznej, w
sytuacji gdy dziecko chce ją włożyć do wanny z wodą czy osoba która nie pozwala włożyć
dziecku gwoździa do kontaktu. W tego rodzaju przypadkach sprawca nie popełnia
przestępstwa, nawet jeżeli używa wobec małoletniego koniecznej przemocy fizycznej. Należy
przy tym zwrócić uwagę, że karcenie cielesne może być formą działania w obronie
koniecznej czy stanie wyższej konieczności, jeżeli się mieści w granicach rozsądnie pojętej
konieczności społeczno-moralnej19.
Zupełnie czymś innym jest prawna ocena dopuszczalności fizycznego karcenia
dziecka w przypadku, gdy nie zachodzi ku temu bezpośrednia konieczność, tzn. gdy sam
małoletni nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla dobra prawnego, ani jemu nie zagraża
bezpośrednie niebezpieczeństwo. Chodzi więc o przypadki stosowania kar cielesnych już po
nieodpowiednim zachowaniu się dziecka20. W tego rodzaju sytuacjach stosuje się zarysowane
powyżej wypracowane przez doktrynę prawa karnego zasady kontratypizacji karcenia
małoletnich, które nota bene są utrwalone w tym kształcie od dziesięcioleci. Należy jednak
zwrócić uwagę, że w 1997 r. w systemie prawa polskiego pojawiła się ważna norma o randze
konstytucyjnej zakazująca stosowania kar cielesnych. Chodzi o art. 40 Konstytucji RP,
któremu ustawodawca nadał następujące brzmienie: „Nikt nie może być poddany torturom
ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu. Zakazuje się
stosowania kar cielesnych”. L. Gardocki w związku z tym przyznaje, że powstaje problem,
19
Szerzej zob. I. Andrejew, s. 93-95.
Nie miejsce, aby rozstrzygać tutaj o zasadności wychowawczej karcenia fizycznego, ten problem od lat badają
takie dyscypliny jak pedagogika, psychologia, socjologia czy medycyna, wskazując raczej na negatywne skutki
częstych nadużyć władzy rodzicielskiej. Prawodawca, sądy i doktryna prawa karnego opierają się w dużej
mierze na wskazaniach tych dyscyplin. Pytania poprzedzające rozważania w tej kwestii, które warto wziąć pod
uwagę to np. czy i od kiedy dzieci są świadome swoich zachowań i czy kierują nimi, czy autonomicznie
podejmują pewne decyzje i na ile mogą być za nie odpowiedzialne, czy kara fizyczna, a jeśli tak to kiedy, może
być odebrana przez dziecko jako zasłużona i należna konsekwencja własnego niewłaściwego zachowania itd.
20
czy przepis ten zabrania karcenia małoletnich w regulowanych w kontratypie karcenia
wychowawczego formach i granicach. Nie stanowczo stwierdza jednak, że „wydaje się, że
mówiąc o karach cielesnych art. 40 ma na myśli kary wymierzane i wykonywane w imieniu
państwa w postępowaniu karnym, np. karę chłosty za przestępstwo. Przy przyjęciu takiej
interpretacji art. 40 Konstytucji niczego w zakresie kontratypu karcenia małoletnich nie
zmienia. Pełnego zakazu karcenia małoletnich nie wprowadziła też ustawa z 29.7.2005 r. o
przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie” 21.
Inne zdanie w tym względzie ma konstytucjonalista W. Skrzydło, według którego
konsekwencją wprowadzenia art. 40 jest to, że kary cielesne nie mogą być wprowadzane czy
stosowane ani w ramach prawnie dopuszczalnego systemu kar, ani także w stosunkach
międzyludzkich. Autor twierdzi, że ponieważ sformułowanie art. 40 ma bardzo generalny
charakter i nie przewiduje żadnych ograniczeń w stosowaniu tego zakazu, „znajdzie on także
zastosowanie w warunkach życia rodzinnego, w stosunkach między rodzicami a dziećmi.
Wobec dzieci nie mogą być zatem stosowane okrutne, nieludzkie czy poniżające traktowanie,
jak też i kary cielesne. Za takim pojmowaniem treści art. 40 przemawia także fakt, że
Konstytucja wielokrotnie podkreśla rolę rodziny, wychowania młodego pokolenia, a także
wprowadza ochronę praw dziecka”22. Warto zaznaczyć, że na podstawie analogicznie
brzmiącego przepisu art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka Europejski Trybunał
Praw Człowieka w Strasburgu uznał za obowiązujący zakaz karcenia fizycznego dzieci 23.
Wydaje się zatem, że wskazany przepis konstytucyjny nie ogranicza się w zakazie
stosowania kar cielesnych wyłącznie do norm prawa karnego, ale dotyczy relacji
międzyludzkich we wszystkich dziedzinach życia, w tym także życia rodzinnego, a więc i
relacji rodzice – dzieci. W tym świetle należałoby przyjąć, że obecnym porządku prawnym
fizyczne karcenie dzieci w celu wychowawczym ma charakter bezprawny i nie wchodzi już w
zakres kontratypu karcenia małoletnich. Kontratyp ten wyłącza bezprawność innych
zachowań podejmowanych w celach wychowawczych wobec dzieci, takich jak: ograniczenie
wolności dziecka, przymuszenie go do określonego działania, zaniechania czy znoszenia,
naruszenie tajemnicy jego korespondencji itd. Bezprawne jest natomiast bicie czy uderzenie
dziecka w celu ukarania go za niewłaściwe postępowanie. Ze względu na to, że problem jest
poważny, wciąż aktualny jest postulat ustawowego rozstrzygnięcia kwestii fizycznego
21
L. Gardocki, s. 128-129.
W. Skrzydło, Komentarz do art. 40 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w: tegoż, Konstytucja
Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, wyd. IV, Zakamycze 2002.
23
Chodziło o sprawę A. v The United Kingdom (100/1997/884/1096).
22
karcenia dzieci24. Należy albo expressis verbis zakazać stosowania fizycznego karcenia
wobec dzieci, albo prawnie uregulować granice tego rodzaju środka wychowawczego jako
kontratypu ustawowego.
Reasumując należałoby stwierdzić, że w świetle art. 40 Konstytucji RP, w aktualnym
stanie prawnym, dla pełnego określenia instytucji pozaustawowego kontratypu karcenia
małoletnich, do wymienionych powyżej siedmiu warunków jego zastosowania należy dodać
ósmy – karcenie nie polega na stosowaniu kar cielesnych. Jak była już o tym mowa, nie ma
bezprawnego charakteru stosowanie przymusu fizycznego wobec dziecka w sytuacji
konieczności karcenia, a więc w ramach obrony koniecznej czy stanu wyższej konieczności.
Przypadki tego rodzaju należy jednak wyraźnie odróżnić od sytuacji, gdy zagrożenie dziecka
bądź zagrożenie ze strony dziecka nie jest już bezpośrednie, a rodzic chce małoletniego
ukarać za przeszłe przewinienie. Tutaj rodzic powinien szukać innych dostępnych mu
środków wychowawczych, ponieważ stosowanie kar cielesnych wobec dzieci należy uznać za
działanie bezprawne. Oczywiście pojawia się pytanie czy oznacza to w takim razie, że rodzice
podlegają odpowiedzialności karnej nawet za symbolicznego klapsa? Niekoniecznie.
Przestępność tego rodzaju czynu może być wyłączona ze względu na znikomy stopień
społecznej szkodliwości (art. 1 § 2 kk), jednak to, że fizyczne karanie (karcenie) dzieci nie
otrzymuje dzięki instytucji kontratypu cechy legalności, nie tylko właściwiej przyczynia się
do kształtowania świadomości moralnej i pedagogicznej społeczeństwa, ale także lepiej
zabezpiecza dziecko przed ewentualnymi nadużyciami w życiu rodzinnym.
SUMMARY
In the article author undertakes the problem of using corporal punishments to children by their
parents as a source of upbringing, what also traditionally means a justification for breaking
the law. Author analyses the question in the view of criminal law doctrine and finally points
that in the light of Art. 40 of The Constitution of the Republic of Poland, corporal punishment
of children is forbidden by the law.
LITERATURA:
Andrejew I., Oceny prawne karcenia nieletnich, Warszawa 1964.
Bojarski T., Polskie prawo karne. Zarys części ogólnej, Warszawa 2002.
24
R. Krajewski, s. 176.
Bryk J., Zagadnienie karcenia małoletnich jako okoliczność wyłączająca bezprawność czynu,
„Przegląd Policyjny” 2001, nr 2.
Cieślak M., Polskie prawo karne. Zarys systemowego ujęcia, Warszawa 1995.
Eliminating corporal punishment – a human rights imperative for Europe’s Children,
Strasburg 2007.
Ending legalised violence against children – Global report 2007, The Global Initiative to End
All Corporal Punishment of Children 2007.
Gardocki L., Prawo karne, wyd. 12, Warszawa 2006.
Grześkowiak A. (red.), Prawo karne, Warszawa 2007.
Hindberg B., Ending corporal punishment: Swedish experience of efforts to prevent all forms
of violence against children – and the results, The Ministry of Health and Social Affairs and
the Ministry for Foreign Affairs, Sweden 2001.
Ignatowicz J., Prawo rodzinne, Warszawa 2002.
Juszczyk A., Graniace karcenia dzieci na tle przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego,
„Auxilium Sociale. Wsparcie Społeczne” 1997, nr 3-4.
Konarska-Wrzosek V., Ochrona dziecka w polskim prawie karnym, Toruń 1999.
Krajewski R., Karcenie jako okoliczność uchylająca bezprawność, „Prokuratura i Prawo”
2006, nr 7-8.
Płatek M., Ochrona dzieci przed przemocą w rodzinie na tle najnowszych rozwiązań
prawnych w Polsce, „Studia Iuridica” 2006, XLVI.
Płatek M., W drodze, „Niebieska linia” 2005, nr 6.
Płatek M., Zakaz karcenia fizycznego jako formy stosowania środków wychowawczych, w:
Przemoc w rodzinie – publiczna tajemnica czy publiczny problem, Biuro Rzecznika Praw
Obywatelskich, Warszawa 2004.
Ratajczak A., Przestępstwa przeciwko rodzinie, opiece i młodzieży w systemie polskiego
prawa karnego, Warszawa 1980.
Skrzydło W., Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, wyd. IV, Zakamycze 2002.
Warylewski J., Prawo karne. Cześć ogólna, wyd. 2, Warszawa 2005.
www.coe.int/children
NOTA O AUTORZE
Filip Ciepły – doktor nauk prawnych, adiunkt w Instytucie Prawa Wydziału Zamiejscowego
Nauk o Społeczeństwie w Stalowej Woli Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła
II. Zainteresowania naukowe: prawo karne, penologia, kryminologia.

Podobne dokumenty