Gra a`vista i doskonalenie technik pamięciowych w kształceniu

Transkrypt

Gra a`vista i doskonalenie technik pamięciowych w kształceniu
Referat – sprawozdanie ze szkolenia dla nauczycieli szkół muzycznych zorganizowanego przez CENSA, przygotowany na Posiedzenie Rady Pedagogicznej w dniu 01.12.2009r. Szkolenie odbyło się 21.11.2009r. w siedzibie CENSY w Warszawie, a jego tematem była „Gra a’vista oraz doskonalenie technik pamięciowych w kształceniu muzycznym”. Szkolenie składało się z 3 modułów: I i II poprowadziła pani Teresa Rosłoń‐Esztenyi. Dotyczyły one gry a’vista jako elementu kształcenia oraz prezentacji materiału muzycznego z udziałem uczniów ZPSM im. K. Szymanowskiego w Warszawie. III moduł poświęcony był technikom pamięciowym, czyli jak działa nasz mózg; poprowadziła go pani Magdalena Zalewska. Pani Rosłoń‐Esztenyi poruszyła następujące zagadnienia: • Czym jest czytanie a’vista lub inaczej gra a’vista? Ogólnie jest to wykonanie czyli to, do czego dążymy po pierwszym zetknięciu się z tekstem muzycznym bez uprzedniego przygotowania. Tutaj p. Esztenyi podkreśliła, że mimo wszystko jakieś przygotowanie następuje w umyśle. Tekst nutowy jest dla wykonawcy zakodowanym szyfrem, zapisem brzmienia, jakąś ideą kompozytora, którą grający musi rozkodować i odczytać. Z tym wiąże się kolejne zagadnienie: • Pierwszy kontakt z tekstem muzycznym. Tutaj nasuwa się pytanie – „co widzisz, gdy patrzysz w nuty, co się dzieje w Twoim umyśle?”. Istnieje pewien proces czytania a’vista, tzw. schemat „oko‐ucho‐palce”. 1 etap to „oko” czyli spostrzeganie. Widzimy nową rzecz, zbieramy i porządkujemy informacje na jej temat, poddajemy analizie. 2 etap to „ucho” czyli uruchomienie wyobraźni słuchowej. Wyobrażamy sobie brzmienie utworu przed zagraniem. Tutaj potrzebna jest już pewna pula doświadczeń i umiejętności muzycznych. Dokonujemy też pewnej syntezy wszystkich zebranych informacji. 3 etap to „palce” czyli próba wykonania utworu. Proces „oko‐ucho‐palce” w praktyce gry a’vista ma szczególne, ogólnorozwojowe znaczenie dla uczniów. Gdy któryś z tych elementów jest uśpiony, np. zbyt wolny proces spostrzegania, co zazwyczaj jest winą zbyt długiej pracy nad jednym materiałem, to za tym idzie nierozbudowana sfera słuchowa i zła jakość gry, czyli następstwo zbyt niskiego poziomu wiedzy, małych umiejętności pianistycznych, doświadczeń, osłuchania. Częsta praktyka może pomóc w sprawnym czytaniu a’vista. Mówi się, że tylko tzw. „talenty wbudowane” mają umiejętność szybkiej analizy tekstu i późniejszej syntezy zbioru informacji, jednak szybkość i jakość czytania można kształcić stosując nuty dostosowane do aktualnego poziomu grającego i odpowiednio stawiając wyższą poprzeczkę. • Gdzie i kiedy jest miejsce praktyki w procesie nauczania? Praktyka gry a’vista jest konsekwencją nauki notacji, zaspokaja naturalną ciekawość ucznia, zwłaszcza początkującego. Polega to na tym, że uczeń gdy tylko bezbłędnie zagra jakiś utworek, uznaje to za koniec pracy nad nim i chce już grać następny. Dla nauczyciela jest to niekoniecznie koniec. Najlepszym momentem na praktykę gry a’vista jest lekcja, 2‐3 min. na początku. Po takim wstępie uczeń się mobilizuje i można w dalszej kolejności przejść do pracy nad realizowanym programem. Kolejną chwilę na czytanie a’vista można wykorzystać w środku lekcji, gdy przychodzi moment zmęczenia. Dla ucznia jest to moment relaksu, zwłaszcza gdy próbuje grać np. z nauczycielem na 4 ręce. Ponadto miejsce na praktykę gry a’vista pojawia się przy każdorazowym rozczytaniu nowego utworu. Uczymy wtedy dziecko jak należy ćwiczyć, jak rozpocząć pracę nad utworem. Musimy mieć tutaj świadomość tego, że pierwszy kontakt z tekstem jest podstawą do faz następnych, rzutuje na nie, dlatego należy zwracać uwagę, żeby w tę pierwszą fazę nie wkradł się błąd, inaczej będzie on pokutował w następnych fazach gry, aż po ostateczne wykonanie. Z tym wiąże się kolejne poruszone na spotkaniu zagadnienie: • Funkcja pamięci. Istotą pamięci jest to, że działa ona od samego początku nauki, rejestruje wszystko intensywnie, a przy nowym materiale jest szczególnie wyostrzona, rejestruje i dobre, i błędne rzeczy, dlatego czas pierwszego etapu pracy nad utworem należy spędzić z uczniem bardzo uważnie, czytać tekst ze zrozumieniem i pilnować zgodności z budową formalną i strukturą wewnętrzną utworu. II moduł dotyczył prezentacji zadań muzycznych usprawniających percepcję tekstu, kształcących i doskonalących realizację tekstu oraz aktywizujących wyobraźnię słuchową na podstawie przykładów muzycznych z literatury fortepianowej. Podczas tej części wykładów p. Rosłoń‐Esztenyi przytoczyła kilka niezbędnych porad, powinności i tzw. „złotych myśli” pomocnych w pracy nad utworem: ‐ ćwiczenie to praca umysłowa, praca nad sobą. Mówi się, że ktoś „pracuje nad utworem”, jednak tak naprawdę to „pracuje nad sobą”, żeby wykonać utwór zgodnie z przyjętymi normami; utwór jest już przecież napisany przez kompozytora, więc nie można pracować nad nim. ‐ ćwiczenie powinno być wielofunkcyjne i ekonomiczne, czyli punktem wyjścia pracy nad utworem jest bezbłędne odczytanie tekstu; należy też wiedzieć, że nie ma tzw. „gotowych dźwięków” na fortepianie, my je wywołujemy i kreujemy. ‐ nie ma sztuki bez ćwiczenia, ale też nie ma ćwiczenia bez sztuki. Istnieje zarówno sztuka wykonania, jak i sztuka ćwiczenia. ‐ istotny jest stan ducha, ład wewnętrzny, czyli porządek w umyśle, duszy i ciele. Bez tego ładu nie powinno się wchodzić na scenę. Do osiągnięcia tej gotowości psychofizycznej potrzebna jest cisza i bezruch, wtedy umysł pracuje intensywnie, wyrabia się gotowość ruchu ręki, uspokaja się oddech, staje się naturalny, swobodny. Ten element ciszy potrzebny jest w każdej fazie gry, na każdym etapie pracy nad utworem i własnego rozwoju. Na zakończenie prowadząca podała 4 rady dotyczące ściśle gry a’vista: 1) długo myśleć, krótko grać. Lepiej jest chwilę dłużej pomyśleć nad tekstem niż potem podczas wykonania poprawiać błędy i szukać właściwych nut. 2) szybko myśleć, wolno grać. Uczeń musi sam określić, w jakim tempie jest w stanie zagrać płynnie. 3) gra ma tylko jeden kierunek. Gdy się pomylimy czy też nie trafimy w dźwięk, to nie poprawiamy, nie sprawdzamy i nie wracamy do tego miejsca. 4) nie reagować spontanicznie na pomyłki. Uczeń powinien tylko zarejestrować w umyśle pomyłkę, a dopiero po skończeniu gry wrócić do miejsca, w którym się pomylił i wtedy go przeanalizować. III moduł poprowadziła p. Magdalena Zalewska i przedstawiła następujące zagadnienia: • Co to są mnemotechniki? Mnemotechniki to szybkie techniki pamięciowe, wykorzystujące naturalne mechanizmy zapamiętywania, którymi posługuje się umysł każdego z nas. Są uniwersalne, proste i każdy może je stosować. • Jak działa mózg? Mózg składa się z dwóch półkul. Lewa, tzw. akademicka jest odpowiedzialna za język mówiony i pisany, zdolności matematyczne, logikę, zdolności analityczne i naukowe. Prawa, tzw. kreatywna, odpowiada za rozpoznawanie kolorów, kształtów, rytmów, wzorów. Jest źródłem wyobraźni, intuicji i poczucia humoru. Lewa półkula kieruje prawą stroną ciała i odwrotnie, lewa‐prawą. Ważne jest, aby rozwijać i pobudzać te umiejętności mózgu oraz zachęcić do współpracy obie półkule. Idealną gimnastyką dla mózgu jest tzw. kinezjologia edukacyjna opracowana przez amerykańskiego psychologa Paula Dennisona. Pobudza obie półkule do współpracy, uaktywnia u ćwiczącego myślenie twórcze, koordynuje wzrok. Inne metody wykorzystywane w mnemotechnikach to plansze, kalambury, opowiadanie bajek i opowiastek, deklamowanie wierszy, rysowanie. Metody te pobudzają fantazję, wyobraźnię, zdolności aktorskie i recytatorskie, ćwiczą pamięć. • Jak przygotować się do nauki? Konieczna jest rozgrzewka, tak jak w przypadku wysiłku fizycznego. 1 etap przygotowania to zrelaksowanie się poprzez wykonanie relaksacyjnych i energetyzujących ćwiczeń Dennisona, kolejny etap to wprowadzenie się w stan OLS, czyli Optymalny Stan Uczenia Się i wizualizacja najbliższych celów uczenia się. Trzeci etap to rozgrzanie umysłu poprzez specjalnie dobrane ćwiczenia pobudzające koncentrację i wyobraźnię, tj. łamigłówki, krzyżówki, sudoku. Na zakończenie należy wprowadzić się w dobry nastrój i wybuchnąć śmiechem. • Jakie są rodzaje pamięci i etapy zapamiętywania? Oprócz pamięci wzrokowej, słuchowej i kinestetycznej istnieją jeszcze następujące rodzaje pamięci: semantyczna, dzięki której rozumiemy znaczenie czytanych lub słyszanych słów; epizodyczna, rejestrująca i pomagająca odtwarzać wspomnienia z przeszłości; deklaratywna, odpowiadająca za wiedzę abstrakcyjną, tj. wzory, definicje; proceduralna, odpowiedzialna za gesty, ruchy ciała, np. jazda na rowerze, gra na instrumencie. Ponadto istnieje podział na pamięć krótkoterminową, która zatrzymuje i odtwarza nowe informacje w czasie od kilku sekund do kilkudziesięciu minut; pamięć długoterminową dostępną, określającą poziom naszej wiedzy i zawierającą informacje, których się nie da zapomnieć, np. imię i nazwisko; pamięć długoterminową niedostępną, zawierającą informacje, o których wiemy, że były, ale z upływem czasu nie możemy ich sobie przypomnieć. Kolejne etapy zapamiętywania to koncentracja, kodowanie nowych informacji, utrwalanie oraz odtwarzanie czyli przypominanie. Na zakończenie prowadząca przybliżyła podstawowe prawa zapamiętywania: 1) Prawo skojarzeń – najważniejsze prawo zapamiętywania. Kiedy Twój umysł dostaje nową informację, najpierw zastanawia się: „Z czym mi się to kojarzy?”. Jeżeli stworzysz dobre skojarzenie zapamiętasz tą informację. 2) Prawo początku i końca – najlepiej zapamiętujemy informacje, których uczymy się na początku i na końcu. Dlatego najlepiej zacząć i skończyć naukę od trudnych, skomplikowanych zagadnień. 3) Prawo powtarzania – im częściej coś powtarzasz, tym lepiej to zapamiętujesz. Niestety, prawo to działa również w drugą stronę: jak nie powtarzamy, to w ciągu 24 godzin zapominamy ok. 80% informacji, których uczyliśmy się. 4) Prawo wyjątkowości/absurdu/dziwności – prawo to polega na tym, że zazwyczaj łatwo zapamiętujemy rzeczy dziwne, śmieszne, absurdalne. 5) Prawo rozumienia – to logiczne, łatwiej zapamiętujemy to co rozumiemy. 6) Prawo szczegółowości – informacje, które wzbogacamy o wiele szczegółów (zapach, ruch, kolor, emocje, smak, itd.) łatwiej nam „wejdą” do głowy. Opracowanie: Joanna Sławińska‐Kurdziel, nauczyciel PSM I i II st. im. F. Chopina w Opolu