Za ciężki na biznes

Transkrypt

Za ciężki na biznes
Technika MAN
Za ciężki na biznes
Najmniejszy
model marki MAN,
7,5-tonowy TGL,
przeszedł gruntowną
przeróbkę. Potężny
silnik Euro 6 jest
oszczędny, a komfort
jazdy pozytywnie
zaskakuje.
28
P
roducenci całą uwagę skupiają na dużych i ciężkich ciągnikach siodłowych
– w firmie MAN nie jest inaczej. Ze
względu na niskie przebiegi, lżejsze pojazdy
transportowe najczęściej pozostają niszowe
przez dłuższy czas, gdyż duża różnorodność
zamawianych modeli zmusza konstruktorów
do konstruowania metodą top-down, czyli
przeszczepiania rozwiązań zastosowanych w
ciężkich ciągnikach siodłowych na potrzeby
pojazdów dystrybucyjnych. Także TGL firmy
MAN nosi cechy swoich większych kolegów
z marki, jednak przy swojej masie 7,5 t jest
technicznie odpowiedni do transportu niecałych 10 ton.
Także i teraz to się nie zmieni, jednakże
po ostatnich zabiegach kosmetycznych jeszcze raz podkręcono ładowność. Silnik Euro 6
od niedawna wymaga zastosowania dodatku
AdBlue. Co skutkuje przybieraniem na ma-
sie. Zbiornik AdBlue plus układ wydechowy
mają razem minimum 150 kg.
Niezaładowany pojazd testowy, zatankowany pod korek dobił do 5,6 tony, wliczając
w to fantastyczną zabudowę, furgon hermetyczny, z solidną windą dźwigającą blisko
1000 kg. W sumie spedytorowi pozostaje do
zagospodarowania 1930 kg masy użytkowej.
W dzisiejszych czasach jest to wartość już
obsługiwana przez pojazdy „pięciotonowe”.
W kwestii objętości TGL jest faktycznie pojemną ciężarówką. Dwuosiowiec na kołach
17,5-calowych jest w stanie zmieścić 50 m3
ładunku, a nawet więcej – dzięki wysokim rezerwom nacisku na oś radzi sobie bez problemu z ładunkami niejednorodnymi.
Cisza w standardzie
Olbrzymia jest także kabina kierowcy, która
w przedziale średniotonażowych aut cięża-
Przy 1400 obr./min silnik
rozwija maksymalne 700
Nm. Kierowca 7,5-tonowca
może spokojnie zrezygnować z wyższych obrotów
W opozycji do dużej objętości
załadunku stoi ładowność rzędu
maksymalnie dwóch ton
Komfortowa kabina kierowcy z dużą ilością
miejsca: mały MAN wyposażono w wysokiej
jakości wnętrze z ciężkiego modelu TGS
rowych oferuje najwięcej przestrzeni. Teraz
dojdzie do tego nowa jakość, gdyż nowe wykończenie od razu przypadło do gustów kierowcom TGL. Czasy tanich plastików minęły
bezpowrotnie. Podobnie jak do przeszłości
należą również niemożliwe do zignorowania
trzaski i stukania belek. Wnętrze TGL odpowiada wzorcom ciężkich pojazdów TGS
(top-down). A zatem nie dziwi nowa tablica
rozdzielcza, wysokiej jakości fotele oraz solidne materiały wykończeniowe.
Kierownica i przyciski funkcyjne są znane z większych modeli. Tempomat, menu
pokładowe, radio i telefon można obsługiwać
przyciskami umieszczonymi na kierownicy.
Ręce kierowcy pozostają (prawie) zawsze na
„kole”, przynajmniej wtedy, gdy użytkownik
zamówi zautomatyzowaną skrzynię biegów
TipMatic.
Przy uruchomieniu, silnik czterocylindrowy D08 daje się poznać jako pełen werwy
diesel o pojemności 4,6 litra. Nawet Euro 6
nie zmieniła jego charakteru. Silnik o mocy
180 koni mechanicznych (co daje mu drugą
pozycję) charakternie reaguje na otwarcie
przepustnicy, a dwie turbosprężarki nadają
mu sporo wigoru. Mała odpowiada za dolny
zakres obrotów i „zaskakuje” zaraz po uruchomieniu silnika. Duża zapewnia wymaganą objętość powietrza przy pełnym obciążeniu. Wysokociśnieniowy system wtrysku
Common Rail rozpyla paliwo pod presją
1800 bar. Przy 1400 obr./min silnik rozwija
maksymalne 700 Nm. Kierowca 7,5-tonowca może spokojnie zrezygnować z wyższych
obrotów. Dlatego też TGL otrzymał względnie „długą” przekładnię. Na autostradzie
(prędkość 85km/h) wał korbowy obraca się
z częstotliwością 1700 obrotów na minutę.
Nawet przy „wolnych” 60 km/h TGL sunie na
szóstym biegu i oszczędza paliwo. Prawie 17
l/100 km przy niskich temperaturach i mokrych nawierzchniach pozwalają zakładać
Teraz z
dodatkiem:
silniki Euro
6 firmy MAN
wykorzystują do
końcowego przetwarzania spalin
dodatek AdBlue
Wygodne wejście: wsiadanie po dwóch stopniach
29
Technika MAN
raczej niewielkie użycie paliwa. Tym bardziej
że wartości te uzyskano podczas testu, którego celem nie była „jazda na kropelce”.
Za dobrą wydajność napędu odpowiada
oczywiście także sześciostopniowa przekładnia TipMatic (AS Tronic lite), która
otrzymuje dobre noty zarówno w jeździe
miejskiej, jak i na drogach krajowych. Samoczynnie wrzuca odpowiednie biegi i
robi to zawsze wystarczająco szybko tak,
aby zminimalizować straty pędu. Ma także
istotny wpływ na bezpieczeństwo. Zestresowany miastem kierowca może w pełni
skoncentrować się na gęstym ruchu ulicznym, bez potrzeby obsługi skrzyni. Komfort
przełączania jest także znaczący, nie ma tu
bowiem gwałtownych zmian przekładni, a
sprzęgło jest maksymalnie chronione zarówno podczas rozruchu, jak i w jeździe
manewrowej. Z drugiej strony mamy jednak
dopłatę: producent liczy sobie za ten komfort całe 2300 euro.
Król drogi
Na drodze TGL pokazuje się ze swojej najlepszej strony. Dobra widoczność z kabiny
i prosta obsługa ułatwiają manewrowanie nawet niedoświadczonym kierowcom.
Swobodny ruch kierownicy daje poczucie
kontaktu z nawierzchnią, TGL sunie gładko
do przodu – może też dlatego, że MAN buduje swoje pojazdy na mocnych, sztywnych
ramach. Podwozie doskonale amortyzuje
nierówności nawierzchni. „Bujanie” jest
praktycznie nieodczuwalne, a stabilizatory
osi przedniej i tylnej w ryzach utrzymują
nadwozie podczas pokonywania zakrętów.
Nie ma obawy o nadmierne przechyły.
Na osi przedniej MAN stawia na długie
resory paraboliczne, na osi tylnej rama opiera się na dwumiechowych poduszkach powietrznych, odpowiedzialnych także za dopasowanie wysokości na rampie załadowczej
(ECAS). Kierowca odczuwa jedynie duże nierówności poprzeczne, pomimo łożyskowania
kabiny. Warto wspomnieć tu o nowoczesnym
układzie hamulcowym EBS, z tarczami na
przedniej i tylnej osi. Ich praca wspierana
jest przez hamulec silnikowy o mocy 110 kW,
chroni hamulce kół przed przegrzaniem podczas zjazdów. W TGL zainstalowano także
ABS, ASR, a nawet ESP – dotychczas trzeba
było za to dopłacić. Teraz układ stabilizacyjny wchodzi w skład wyposażenia standardowego, ponieważ takie są przepisy Unii. Od
30
Dane techniczne: MAN TGL 8.180 BL 4x2
Silnik:
Czterocylindrowy diesel D0834 LFL 67 z dwustopniowym turbodoładowaniem i chłodzeniem
doładowywanego powietrza, wtryskiem bezpośrednim z elektronicznie regulowanym systemem
Common Rail, chłodzoną recyrkulacją spalin, niską emisją spalin wg Euro 6 z SCR oraz DPF
Pojemność skokowa: 4580 cm3
Moc: 132kW/180PS przy 2400/min
Max. moment obrotowy: 700 Nm przy 1400/min
Układ przeniesienia napędu:
Zautomatyzowana przekładnia TipMatic z 6 biegami (ZF 6 AS-800), przełożenie 6,75 do 0,78:1,
przełożenie między kołem a osią i=3,70.
Podwozie:
Przednia oś VOK-05 wygięta, resory paraboliczne, dopuszczalny nacisk na oś 4000 kg, amortyzatory i stabilizator na osi przedniej, z tyłu oś
hipoidalna MAN HY-0718 z blokadą mechanizmu
różnicowego i dwumiechowymi poduszkami
powietrznymi, stabilizator. Dopuszczalny nacisk
na oś 5600 kg, amortyzator, stabilizator. Opony:
235/75R17,5.
Układ kierowniczy:
Układ kierowniczy wspomagany hydraulicznie;
kolumna kierownicy z regulowaną wysokością i
pochyleniem.
Układ hamulców:
Dwuobwodowy układ hamulcowy EBS z automatyczną regulacją siły hamowania w zależności od
obciążenia, osuszacz powietrza, hamulce tarczowe z wentylacją tarcz wszystkich czterech kół.
Hamulec silnikowy EVB z funkcją Brakematic, ha-
listopada 2015 roku trzeba będzie instalować
nawet system antykolizyjny. MAN w TGL za
dopłatą oferuje go już teraz.
Koniec jazdy w służbie
Nie myli się ten, kto przypuszcza, że TGL
wchodzi właśnie w swój ostatni zakręt. Jednakże przy takiej jakości, dynamice jazdy
udowadnia, że nie należy jeszcze do weteranów. Kabina kierowcy prezentuje najwyższy możliwy poziom wyposażenia i wykończenia. Podwozie, choć wytrzymałe na
duże obciążenia, jest komfortowe, szybkie i
bezpieczne. A czterocylindrowy silnik D08
sprawuje się bardzo dobrze. Czego chcieć
więcej? Z całą pewnością większej ładowno-
mulec postojowy działający na tylne koła. Zintegrowane systemy: ESP, ABS, ASR, Bremsomat,
system EBA.
Wymiary i waga
Kabina kierowcy
Długość x szerokość x wysokość: 8200 x 2550 x 3450 mm
Rozstaw osi: 4200 mm
Objętość zbiornika paliwa: 150 l
Objętość zbiornika AdBlue: 20 l
Waga w stanie pustym wg producenta: 5660 kg
Masa użyteczna: 1930 kg
Dopuszczalna masa całkowita: 7490 kg
Wyniki testów – wyniki zmierzone
Masa testowa
Wraz z kierowcą i pełnym zbiornikiem paliwa:
7440 kg
Zużycie paliwa i prędkość
Odcinek
(l/100km) (km/h)
Autostrada,
średniociężki
17,72
82,28
Droga pozamiejska,
lekki 17,54
55,26
Droga pozamiejska,
ciężki
19,42
59,05
Trasa całkowita
17,91
61,54
Przyspieszenie
0-50 km/h
0-60 km/h
0-80 km/h
14,8 (s)
18,7 (s)
33,7 (s)
Emisja hałasu
Przy 60km/h (dB/A) 67,1
Przy 80km/h (dB/A) 69,1
ści, gdyż niecałe 2 tony ładunku dla pojazdu
takiego formatu to po prostu za mało. Nie
ma się jednak czym martwić, gdyż prace
projektowe i konstrukcyjne są już w toku,
następca powstanie prawdopodobnie przy
sprawdzonej współpracy z Volkswagenem.
Wskazują na to także pierwsze informacje
dotyczące nowej generacji silników MAN
dla przedziału średniociężkich pojazdów
(jako zastępstwo dla serii konstrukcyjnej
D08). Nowe silniki będą większe, mówi się
o prawie 9-litrowym silniku sześciocylindrowym rzędowym i pięciolitrowym silniku
czterocylindrowym – jednak to zbyt dużo
dla pojazdu 7,5-tonowego.
Wolfgang Tschakert

Podobne dokumenty