biuletyn 09 - ChSW "Korneliusz"
Transkrypt
biuletyn 09 - ChSW "Korneliusz"
KORNELIUSZ Biuletyn informacyjny Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Wojskowego „KORNELIUSZ” Nr (9) 3/2001 czerwiec „A pewien mąż w Cezarei, imieniem Korneliusz, setnik kohorty, zwanej italską, pobożny i bogobojny wraz z całym domem swoim, dający hojne jałmużny ludowi i nieustannie modlący się do Boga ..” Dz.Ap: 10; 1-2 No i mamy nowe władze Zapewne z przyjemnością przeczytamy wszyscy relację ze Zjazdu w Ostródzie. Było nas jak zwykle... niewielu w porównaniu z liczbą członków, ale niech żałują ci, którzy nie przyjechali z własnego wyboru. Obok, na fotografii większość z uczestników Zjazdu. W numerze są jeszcze dwie relacje ze spotkań z żołnierzami – w Świnoujściu i Mrągowie, a także świadectwo Witka Kieryka i relacja Piotra Czerwińskiego z pobytu na konferencji bratniego „Korneliusza” w Niemczech. Chciałbym przy tej okazji zaprosić wszystkich, którzy mają synów w wieku 5 – 13 lat na nasze spotkania „Ojcowie & Synowie” – szczegóły w środku numeru. Na koniec, dziękuję braciom ze Świnoujścia, że odpowiedzieli na mój apel o materiały do biuletynu. J.K. VI Zjazd ChSW „Korneliusz” To prawda. W dniach 1-3 maja w Ostródzie odbył się już VI nasz zjazd, za rok będziemy świętowali pięciolecie Stowarzyszenia! Jednak po kolei. Zjeżdżaliśmy do Ostródy w poniedziałek 30 kwietnia po południu. Okazało się, że do ośrodka katechetycznomisyjnego Kościoła Zborów Chrystusowych wcale nie łatwo trafić. Błądzili po Ostródzie i okolicach chyba wszyscy. Ostatni, którzy przyjeżdżali wieczorem, „naprowadzani” byli przy użyciu telefonów komórkowych. Dzięki Bogu za to urządzenie. modlitwa o nowe władze stowarzyszenia nowi członkowie honorowi Powitania, zapoznanie tych, którzy przybyli po raz pierwszy, pierwsze rozmowy i wspólne modlitwy – to miało miejsce już w poniedziałek. Natomiast wtorek był dniem bardzo pracowitym. Po oficjalnym rozpoczęciu przez naszego przewodniczącego, wysłuchaliśmy wykładu Piotra Tatara – pastora z olsztyńskiego zboru, o zapachach... czyli chrześcijańskim sposobie na przeciwdziałanie „fali” w jednostkach. Zainteresowanym, którzy nie mieli okazji wysłuchać wykładu, polecam wersję pisemną, którą postaramy się zamieścić w następnym numerze biuletynu. Później rozpoczęliśmy Walne Zgromadzenie. Było podsumowanie dokonań oraz świetnie przygotowana przez Darka Wujciuka w formie kalendarium historia naszego Stowarzyszenia, którą w gustownej oprawie otrzymał każdy z obecnych. Była też okazja do wręczenia odznak naszym członkom, którzy jeszcze ich nie otrzymali, oraz członkom honorowym. Po obiedzie porządek dnia zdominowały wybory nowych władz. Nastąpiły niewielkie zmiany w składzie i częściowe zmiany na stanowiskach. PDF created with pdfFactory trial version www.pdffactory.com niemieckiego CoV członek władz ACCTS, oraz wiceprezydent AMCF płk. Torbjőrn Bostrőm ze Szwecji. Wieczorem, z udziałem żołnierzy z ostródzkiego garnizonu, przy ognisku piekliśmy kiełbaski. To był czas na swobodne rozmowy, świadectwa składane żołnierzom i snucie planów. Zresztą planów nie brakowało przy wszystkich rozmowach. nowy zarząd i komisja rewizyjna Zarząd i komisję rewizyjną, w nowym składzie przedstawia powyższa fotografia. Od prawej stoją: mł.chor.szt.mar. Piotr Czerwiński – członek komisji rewizyjnej, chor. Jacek Dankiewicz – sekretarz zarządu, ppłk rez. Jerzy Semrau – członek zarządu, kpt.rez. Ryszard Grochowski – przewodniczący komisji rewizyjnej, mjr pil. Darek Wujciuk – przewodniczący zarządu, sierż.szt. Adam Szopa – członek komisji rewizyjnej, kpt.rez. Jerzy Kurdek – skarbnik zarządu, mł.chor.szt. Tomasz Buraczek – członek zarządu. Wiceprzewodniczącym zarządu został wybrany płk dr Igor Sawicki, nieobecny na fotografii. przy ognisku Niedzielne nabożeństwo wspólnie prowadzili: Tadeusz Jelinek i Piotr Tatar, z tradycyjną już Wieczerzą Pańską „w kręgu”. Potem obiad, pożegnania i wyjazdy do domu. Goście zagraniczni i nasz przewodniczący zostali jeszcze na następny dzień i radzili o przygotowaniach do AMCF European Conference 2002, która odbędzie się w Warszawie. przy stole W środę pogoda dalej dopisywała, więc przed południem wyjechaliśmy na wycieczkę – na pobliskie pola upamiętniające Bitwę Grunwaldzką. Zwiedziliśmy też skansen w niedalekim Olsztynku. wręczenie odznak członkowskich Oczywiście należy tu koniecznie dopisać o zajęciach dla naszych dzieci, które uczestniczyły w nocnym szkoleniu wojskowym i marszach dookoła jeziora. Resztę obejrzyjcie na fotografiach. J.K. kaplica, zwana „stodołą” Po obiedzie, przy udziale Piotra Tatara jako tłumacza, głos mieli goście zagraniczni: mjr.rez. Homfray Vines – dyrektor na Europejskiego oddziału ACCTS, płk.rez. Reiner Thorun – z PDF created with pdfFactory trial version www.pdffactory.com zajęcia nocne Gedeon i Korneliusz w Świnoujściu Dnia 16 marca w Świnoujściu odbyło się spotkanie ewangelizacyjne dla marynarzy Komendy Portu Wojennego Świnoujście. Na spotkanie zaproszony został przewodniczący naszego Stowarzyszenia mjr Darek Wujciuk. Dzięki Panu naszemu mogłem zorganizować to spotkanie, choć było wiele niewiadomych. Jednak wszystko się ułożyło we właściwy sposób. Pan nas prowadził. Współorganizatorami tego spotkania byli "Korneliusze" ze Świnoujścia: Gabriel Kosętka wraz z żoną Asią, Tomasz Szajek i Piotr Warwas. Darek opowiadał marynarzom o swojej pracy, dzielił się też tym, co Bóg czyni w jego życiu. Przedstawił też pokrótce nasze Stowarzyszenie i jego członków. Świadectwami podzielili się również Gabriel Kosętka i Piotr Warwas. Mogliśmy rozdać wiele traktatów i książek chrześcijańskich oraz, co najważniejsze, każdy z marynarzy otrzymał Nowy Testament ofiarowany przez świnoujski obóz Gedeonitów. Również w tej organizacji działają świnoujscy „Korneliusze”. Zaśpiewaliśmy hymn naszego Stowarzyszenia "Do zwycięstwa prowadzi mnie mój Pan", który został ciepło przyjęty przez zebranych tam marynarzy. Po spotkaniu kilku z nich zostało, aby porozmawiać z Darkiem i z nami. Było około 40 marynarzy służby zasadniczej. Ciekawostką może być fakt, że przybyło tyle osób ile przygotowaliśmy krzeseł. Był to błogosławiony czas. Chwała Panu. Modlimy się o kolejne spotkania, prosimy Was kochani również o modlitwy. Z chrześcijańskim pozdrowieniem Piotr Czerwiński w Mrągowie W dniu 19.05.2001 w JW.5563 Mrągowo odbył się koncert muzyki chrześcijańskiej. Koncert zamierzaliśmy zorganizować na wolnym powietrzu, ale Pan zmienił nasze plany i ze względu na niesprzyjającą pogodę miał miejsce w hali sportowej, w bardziej kameralnych warunkach. Na koncert przybyło około 250 żołnierzy młodego rocznika. W przerwach między blokami muzycznymi wielbiącymi Pana Jezusa Chrystusa głos zabrali mjr pil. Dariusz Wujciuk i st.sierż.szt. Adam Szopa. Darek podzielił się swoim świadectwem i przedstawił działalność ChSW Korneliusz. Jako gospodarz spotkania w swoim wystąpieniu mówiłem o błogosławieństwach w życiu człowieka, opierając się na słowach ostatniego zdania roty przysięgi wojskowej „Tak mi dopomóż Bóg”. Na koniec zabrał głos kpt.rez. Jurek Kurdek, który zwięźle przedstawił wartość Bożego Słowa w codziennym życiu, oraz Międzynarodowe Stowarzyszenie Gedeonitów – organizację zajmującą się rozpowszechnianiem Pisma Świętego. Każdy obecny żołnierz na tym koncercie mógł otrzymać Nowy Testament, a ze słowami: "Ku chwale Ojczyzny Niebieskiej" wzięło go około 200. Przez następne dni tygodnia otrzymywałem telefony od żołnierzy z pytaniami o ChSW Korneliusz i możliwość otrzymania Nowego Testamentu. Bogu dziękuję za to, że był obecny i Jego imię było uwielbione. Adam Szopa KONFERENCJA CoV W dniach 17-24.04.2001, w malowniczo położonym ośrodku chrześcijańskim w Hülsie (koło Kassel) w Niemczech), odbyła się coroczna konferencja niemieckiego Stowarzyszenia „Cornelius Vereinigung”. Jej tematem przewodnim było "Służyć bez wątpliwości". Na konferencję byli zaproszeni również goście z zagranicy - z Austrii, Anglii, Ukrainy i Polski. Wraz z moją rodziną oraz z por. lek. Arkiem Kosińskim, jego żoną i synkiem mogliśmy spędzić czas w miłej, przyjaznej atmosferze, PDF created with pdfFactory trial version www.pdffactory.com poznać wielu nowych przyjaciół oraz wziąć udział w nabożeństwach i wykładach, które się tam odbywały. Mogliśmy też zapoznać się z działalnością CoV, a na jednym ze spotkań zaprezentować również nasze Stowarzyszenie i opowiedzieć o naszej działalności. Był to dla nas też dobry czas odpoczynku. Zwiedziliśmy kilka okolicznych miasteczek. Naszym przewodnikiem i tłumaczem był sympatyczny Eckhard Andress już od początku działalności KORNELIUSZA nasz przyjaciel. Spotkaliśmy się i zaprzyjaźniliśmy z braćmi z Kijowa - Olegiem Sujewem i Rusłanem Tkaczukiem. Dużo rozmawialiśmy o sytuacji żołnierzy - chrześcijan na Ukrainie. Mieliśmy też budujące społeczności wieczorne z nimi, na których modliliśmy się o błogosławieństwo Boże dla naszej służby. Są to naprawdę gorący chrześcijanie. Dziękujemy Panu Bogu, że właśnie w taki sposób mogliśmy odpocząć i poznać nowych braci i siostry w Chrystusie oraz zobaczyć nowe miejsca, podziwiać piękno Bożego stworzenia, doświadczyć błogosławieństwa od Pana. Piotr Czerwiński Rzeczywistość z przed 2000 lat... Wiele sytuacji losowych, których doświadczamy w dniu codziennym wielokrotnie rozbudza nasze emocje. Toteż siła natężenia zaistniałych faktów jest często źródłem motywacji naszego działania, choć nie jest to obowiązującą zasadą. Różnorodność moich osobistych doświadczeń życiowych, stały się w rezultacie przyczyną konfrontacji „dnia dzisiejszego” z rzeczywistością z przed 2000 lat. Kiedy byłem żołnierzem zawodowym zasilającym szeregi Marynarki Wojennej RP, na pewnym etapie mojej służby wojskowej doświadczyłem realności osoby Jezusa Chrystusa, który w sposób rzeczywisty zaingerował w życie moje i mojej rodziny, co też spowodowało wielkie zmiany zarówno na niwie rodzinnej, jak i służbowej. Otóż wiele lat temu, kiedy służyłem na okrętach desantowych w Świnoujściu, przeważająca większość okrętów wojennych realizowała wiosną programowe zadania szkoleniowe na akwenie Morza Bałtyckiego. Dotyczyło to również okrętu, na którym osobiście służyłem. Planowany czas wyjścia w morze był zawsze określany szczegółowo. W tym okresie byłem ojcem dwojga dzieci, z których jedno wymagało specjalistycznej opieki ze względu na dość rzadką chorobę wymagającą prowadzenia rygorystycznej diety w oparciu o produkty, które łagodziły skutki tej choroby, a których nie dostarczenie dla organizmu dziecka spowodowałoby nieodwracalne zmiany degradujące jego rozwój. W tym czasie produkt, który podawałem mojemu dziecku, mogłem otrzymać tylko dzięki charytatywnym darom przychodzącym z państw zachodnich, a dostarczano go do organizacji zrzeszających dzieci z tą chorobą. Najbliższy z ośrodków, który rozprowadzał ów produkt znajdował się w Poznaniu. Akurat tak się złożyło, że wiosną 1989 roku czas realizacji zadań szkolenio-wych jednostek pływających zbiegł się z terminem wydawania potrzebnych mojemu dziecku produktów w Poznaniu. W swojej bezsilności powierzyłem tę kwestię Bogu. Choć byłem wówczas człowiekiem religijnym, gdyż wychowanie moje było głęboko zakorzenione w nauce Kościoła Rzymskokatolickiego, miałem wiele wątpliwości w skuteczność mojej wiary i realność Bożą w dniu codziennym. Od pewnego jednak czasu byłem zagłębiony w treść Pisma Świętego, toteż moje zaufanie znalazło oparcie w słowach Jezusa Chrystusa: „Jeśli we mnie trwać będziecie i słowa moje w was trwać będą, proście o cokolwiek byście chcieli, stanie się wam” (J.15.7). Zapragnąłem wówczas, w sytuacji zdawałoby się bez wyjścia, zaufać słowom Jezusa Chrystusa. W modlitwie osobistej powierzyłem Bogu problem dostarczenia dla mojego dziecka niezbędnego produktu, a także owe wyjście w morze. Choć miałem nadzieję, że może w przeddzień coś się wydarzy, nic takiego nie miało miejsca i zaplanowane wyjście okrętów flotylli zostało zrealizowane. Byłem wówczas rozgoryczony obojętnością Boga wobec mojego dziecka i bezskutecznością słów Jezusa Chrystusa, któremu zaufałem. Pomimo to ponowiłem moje modlitwy będąc w morzu i wołałem do Jezusa Chrystusa. I choć nic nie wskazywało na to, że coś się wydarzy, będąc na wachcie usłyszałem komunikat dobiegający z kabiny radio o zbliżającym się sztormie, który miał objąć swym zasięgiem akwen morski, na którym ćwiczyły nasze okręty. Po pewnym czasie można było odczuć już skutki zmieniającej się pogody, a upływ czasu potęgował siłę żywiołu. W rezultacie decyzją „starszego na redzie” (głównodowodzącego ćwiczącymi zespołami) wszystkie okręty miały powrócić na czas sztormu do portu macierzystego, czyli do Świnoujścia. Kiedy w godzinach porannych cumy zostały rzucone na keję, zwróciłem się do mojego dowódcy z prośbą o zgodę na wyjazd do Poznania po odżywki dla mojego dziecka. Początkowo mój dowódca, ze względu na stan gotowości w jakim znajdowaliśmy się, nie chciał nawet o tym słyszeć lecz jednak ustąpił i mogłem wyjechać. Gdy wróciłem z potrzebnymi mojemu dziecku odżywkami, dowiedziałem się, że godzinę przed moim przyjazdem powiadomiono moją małżonkę o ponownym wyjściu w morze, które miało nastąpić w późnych godzinach nocnych. Toteż szybko udałem się do portu na okręt i wraz z pozostałymi jednostkami pływającymi ponownie tego samego dnia wyszliśmy w morze. Istotną dla mnie rzeczą był niebywały finał tego całego przedsięwzięcia, a szczególną uwagę wzbudził fakt, iż kiedy wypływaliśmy w morze było ono całkowicie spokojne, co jest dość nie- PDF created with pdfFactory trial version www.pdffactory.com zwykłe, aby po sztormie wyklarowało się ono w tak krótkim czasie. Całe to wydarzenie mógłby ktoś skomentować, iż był to tylko zwykły zbieg okoliczności, po prostu przypadek. Jednak ta sytuacja miała swoje korzenie przed 2000 lat, o czym mogłem się przekonać czytając Pismo Święte Mt.8.23-27. Wpływ tego wydarzenia nie był bezowocny na moje życie. Zaufanie słowom Jezusa Chrystusa (J.15.7) zostało potwierdzone Jego ingerencją w moją rzeczywistość. Spowodowało to przełom w moim dotychczasowym „dniu codziennym”, gdyż realność urzeczywistnienia się Bożego działania w odpowiedzi na konkretną modlitwę stała się faktem. Uświadomiłem sobie, że „Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam na wieki.” (Hebr.13.8). Tak samo jak był realny 2000 lat temu żyje i dziś, a Jego śmierć na krzyżu była tak samo skuteczna kiedyś dla grzesznika ,,jak w dniu dzisiejszym może być dla mnie...”, padłem wówczas na kolana i wyznałem przed Jezusem Chrystusem moje grzechy, które były obciążającą mnie winą, za którą On został przybity do krzyża. Zapragnąłem, aby stał się moim Przewodnikiem w życiu. Pamiętam, że po tej modlitwie w sercu moim zagościł niebywały pokój. Trudno jest to opisać, ale wówczas nie miałem żadnych wątpliwości wobec mojego Pana i Zbawiciela, gdyż radość jaką odczuwałem z głębi serca przekraczała wszelkie wyobrażenie. W dniu 30-12-1990r. przyjąłem chrzest wiary w Zborze Chrześcijan Baptystów w Świnoujściu i choć upłynęło wiele lat od tamtego wydarzenia, a moja służba wojskowa dobiegła końca, jednak moje życie z moim Panem i Zbawicielem trwa od tamtego momentu i będzie trwało, aż po wieczność... mł.chor.szt.rez. Witold Kieryk OJCOWIE & SYNOWIE Zainaugurowaliśmy jesienią ubiegłego roku cykl spotkań pod tą właśnie nazwą. Zapewne pamiętacie informację o tym w naszym biuletynie. W roku obecnym chcemy kontynuować te spotkania w różnych miejscach w kraju, głównie w celu umacniania naszych więzi z dziećmi, za które przecież jesteśmy odpowiedzialni. Pragniemy, aby służyły one również propagowaniu idei obronności wśród młodego pokolenia, rozwijaniu miłości do Boga i naszego kraju. Poniżej, w kalendarium podajemy terminy i miejsca kolejnych spotkań. Przewidujemy, że koszty uczestnictwa zawierać będą w sobie wyłącznie dojazd i wyżywienie uczestników. Na pokrycie kosztów zakwaterowania otrzymaliśmy dotację z Ministerstwa Obrony Narodowej. W spotkaniach mogą brać udział ojcowie – niekoniecznie członkowie Stowarzyszenia, z synami w wieku 5 – 13 lat. Wszystkich zainteresowanych prosimy o kontakt z Jackiem Dankiewiczem lub Tomkiem Buraczkiem. Adresy i telefony obydwu znajdziecie na ostatniej stronie biuletynu. J.K. _______________________ ● ______________________ KALENDARIUM Bóg, Honor, Ojczyzna 15-17.06.01 spotkanie „Ojcowie & Synowie” w Żychlinie k/Konina 01-05.07.01 14-15.07.01 wizyta w Polsce wiceprezydenta AMCF udział dwóch podchorążych: z WSO Poznań oraz AMW Gdynia w Interaction 2001 w Colorado - USA spotkanie ewangelizacyjne z żołnierzami w Mrągowie 27-29.07.01 spotkanie „Ojcowie & Synowie” w Pile 04.08.2001 posiedzenie Zarządu ChSW w Pile 17-19.08.01 konferencja MCF w Finlandii 27-29.08.01 konferencja ACCTS w Kaliningradzie 31.08-02.09 spotkanie „Ojcowie & Synowie” w Kołobrzegu 04.09.2001 spotkanie „Pray & Plan” w Warszawie w sprawie konferencji 2002 16-23.09.01 konferencja MCF w Moskwie (dla kobiet) 28-30.09.01 spotkanie „Ojcowie & Synowie” w Ostródzie 07-23.07.01 Każdego dnia pamiętaj o modlitwie za: I poł. listopada . posiedzenie Zarządu ChSW 02-07.04.02 28-05-01.06.02 konferencja „Cornelius Vereinigung” w Hulsa – Niemcy międzynarodowa konferencja AMCF w Warszawie; doroczny Zjazd ChSW „Korneliusz” i obchody 5-lecia Stowarzyszenia • twoje świadczenie • twoich przyjaciół • twoje stowarzyszenie • innych chrześcijan w mundurach • twoją jednostkę CIEKAWE ADRESY INTERNETOWE ChSW Korneliusz (w budowie) – www.Korneliusz.gda.pl AMCF - www.amcf-int.org ACCTS - www.accts.org OCU Wielka Brytania - www.ocu.org.uk CoV Niemcy - www.cov.de Chrześcijański Portal Internetowy - http://Jezus.pl Chrześcijańska Społeczność Internetu – www.chsi.org.pl Ruch Nowego Życia - www.rnz.org.pl Serwis ewangelizacyjny - www.ewangelia.com Biblioteka chrześcijańska - www.biblioteka.gf.pl ChSW „Korneliusz” posiada osobowość prawną i działa na podstawie: 1. Przepisów ustawy z dnia 7 kwietnia 1989r. (Dz.U. Nr 20/89 poz.104) 2. Statutu zaakceptowanego przez Ministra Obrony Narodowej pismem Nr 975/98 z dnia 24 lipca 1998r. 3. Postanowienia Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 28 maja 1999r. PDF created with pdfFactory trial version www.pdffactory.com Zarząd Stowarzyszenia: przewodniczący: mjr pil. Darek Wujciuk oś. XXX LLP 41/39 78-651 Mirosławiec; e-mail: [email protected] tel/fax 0-67 2505617, MON: 525617, GSM: 0-603 789969, służb.MON:533031 wiceprzewodniczący: płk dr Igor Sawicki oś. Wł. Łokietka 4/30 61-616 Poznań e-mail: [email protected] tel. 0-61 8229278; służb.: 0-61 8574044, fax: 8574144 służb. MON: 574044, fax: 574144 sekretarz: chor. Jacek Dankiewicz ul. Wojska Polskiego 75A/42 78-600 Wałcz e-mail: [email protected] tel. 0-67 3870746, GSM: 0-604 613036 skarbnik: kpt.rez. Jerzy Kurdek ul. Sosnowa 37 78-100 Kołobrzeg e-mail: [email protected] tel./fax. 0-94 3516761; GSM: 606 221720 członek: ppłk rez. Jerzy Semrau ul. Rokicka 22 E/3 83-110 Tczew członek: mł..chor.szt. Tomasz Buraczek ul. Trzebiatowska 46 B/2 78-100 Kołobrzeg; tel. 0-94 3542182, MON: 223211 Nasze konto bankowe: ChSW „Korneliusz” PKO BP O/Wałcz Nr: 10203860-2033-270-1 PDF created with pdfFactory trial version www.pdffactory.com Zesłanie Ducha Świętego Minęło siedem tygodni od śmierci i zmartwychwstania Jezusa i nadeszło święto Pięćdziesiątnicy. Gdy wierzący zeszli się tego dnia na spotkanie, nagle dał się słyszeć z nieba szum przypominający potężny huragan i wypełnił dom, gdzie byli zebrani. Wtedy ukazało się coś na kształt płomyków czy języków ognia, które osiadły na ich głowach. Wszystkich zgromadzonych wypełnił Duch Święty i zaczęli mówić nieznanymi sobie językami, a sprawiła to wlana przez Niego moc. Tego dnia przebywało w Jerozolimie wielu pobożnych żydów, przybyłych na uroczystości religijne z różnych krajów. Gdy usłyszeli hałas z nieba nad tym domem, zbiegli się, aby zobaczyć, co się dzieje, i stanęli oszołomieni słysząc uczniów mówiących ich własnymi językami. - Jakże to możliwe? – zdumiewali się. _przecież wszyscy ci ludzie pochodzą z Galilei, a tymczasem mówią językami krajów, gdzie myśmy się urodzili. Partowie, Medowie, Elamici, mieszkańcy Mezopotamii, Judei, Kapadocji, Pontu, Azji, Frygii, Pamfilii, Egiptu, Cyreny – regionu Libii, przybysze z Rzymu – zarówno Żydzi, jak i poganie nawróceni na wiarę żydowską, Kreteńczycy i Arabowie – my wszyscy słyszymy, jak ci ludzie, w naszych rodzimych językach opowiadają o wielkich cudach Bożych. Stali tak zdumieni i zakłopotani i pytali siebie nawzajem. – Cóż to może znaczyć? – Po prostu są pijani – drwiąco odpowiadali inni. Wtedy wystąpił Piotr z jedenastoma apostołami i zawołał do tłumu: - Słuchajcie wszyscy przybysze i mieszkańcy Jerozolimy. Niektórzy z was twierdzą, że ludzie ci upili się. To nieprawda.... To co dzisiaj widzicie, już przed wiekami przepowiedział prorok Joel: „W ostatnich dniach – rzekł Bóg – ześlę mego Ducha Świętego na całą ludzkość... Dla tego wyraźnie oświadczam wszystkim Izraelitom, że tego Jezusa, którego ukrzyżowaliście, Bóg uczynił i Panem, i Mesjaszem.... Każdy z was musi odwrócić się od grzechu, nawrócić do Boga i ochrzcić się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów, a wtedy otrzymacie dar Ducha Świętego. biuletyn „KORNELIUSZ” ul. Sosnowa 37 78-100 Kołobrzeg e-mail: [email protected] tel/fax. 0-94 3516761 PDF created with pdfFactory trial version www.pdffactory.com