9 ORZECZENIE z dnia 10 października 1995 r. Sygn. akt U. 8/94

Transkrypt

9 ORZECZENIE z dnia 10 października 1995 r. Sygn. akt U. 8/94
9
ORZECZENIE
z dnia 10 października 1995 r.
Sygn. akt U. 8/94
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Ferdynand Rymarz - przewodniczący
Stefan J. Jaworski - sprawozdawca
Krzysztof Kolasiński
Joanna Szymczak - protokolant
po rozpoznaniu w dniu 10 października 1995 r. na rozprawie sprawy z wniosku Prezesa
Naczelnego Sądu Administracyjnego z udziałem umocowanych przedstawicieli:
Wnioskodawcy, Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej oraz Prokuratora Generalnego o
stwierdzenie:
czy przepisy § 3 ust. 4 i § 4 ust. 1 pkt 7 rozporządzenia Ministra Transportu i
Gospodarki Morskiej z dnia 14 kwietnia 1993 r. w sprawie rejestracji, ewidencji i oznaczania
pojazdów (Dz.U. Nr 37, poz. 164) są zgodne z art. 61 ust. 1 i art. 63 ust. 1 pkt. 1 ustawy z
dnia 1 lutego 1983 r. - Prawo o ruchu drogowym (tekst jednolity Dz.U. z 1992 r. Nr 11, poz.
41 ze zmianami) oraz art. 169 § 1 i 2 kodeksu cywilnego
o r z e k a:
Przepisy § 3 ust. 4 i § 4 ust. 1 pkt 7 rozporządzenia Ministra Transportu i
Gospodarki Morskiej z dnia 14 kwietnia 1993 r. w sprawie rejestracji, ewidencji i
oznaczania pojazdów (Dz.U. Nr 37, poz. 164 zm. Dz.U. z 1995 r. Nr 68, poz. 350) są
zgodne z art. 61 ust. 1 i art. 63 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 lutego 1983 r. - Prawo o
ruchu drogowym (tekst jednolity z 1992 r. Dz.U. Nr 11, poz. 41, zm.: Dz.U. Nr 26, poz.
114; z 1993 r. Dz.U. Nr 65, poz. 309, z 1995 r. Dz.U. Nr 104, poz. 515) oraz z art. 169 § 1 i
§ 2 Kodeksu cywilnego.
U z a s a d n i e n i e:
I
1. Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego w uzasadnieniu swojego wniosku
podnosi, że zagadnienie sprzeczności kwestionowanych przepisów rozporządzenia Ministra
Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 14 kwietnia 1993 r. z przepisami ustawy - Prawo o
ruchu drogowym oraz art. 169 kodeksu cywilnego wyłoniło się w praktyce orzeczniczej NSA
w sprawach ze skarg na ostateczne decyzje administracyjne odmawiające zarejestrowania
nabytego używanego pojazdu, w sytuacjach gdy zbywca posługiwał się nieprawdziwym
dowodem rejestracyjnym.
Wnioskodawca wywodzi, że według art. 61 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym, w razie
przeniesienia na inną osobę własności pojazdu zarejestrowanego, dotychczasowy właściciel
przekazuje nabywcy dowód rejestracyjny. Gramatyczna wykładnia tego przepisu prowadzi do
wniosku, że dotyczyć on może tylko takiej sytuacji, gdy pojazd był już zarejestrowany.
Natomiast wymóg przekazania nabywcy dowodu rejestracyjnego jest wówczas
bezprzedmiotowy, gdy przeniesienie własności dotyczy pojazdu niezarejestrowanego.
Przepis § 3 ust. 1 rozporządzenia koresponduje wyraźnie z przepisem art. 61 ust. 1
Prawa o ruchu drogowym. Odmiennie natomiast przedstawia się uregulowanie § 3 ust. 4
rozporządzenia. Przepis § 3 ust. 4 zdanie pierwsze nakłada na właściciela - wnioskodawcę
ubiegającego się o zarejestrowanie nabytego pojazdu obowiązek przedstawienia dodatkowego
dokumentu pozwalającego ustalić prawo własności pojazdu w sytuacji, gdy dowód własności
pojazdu jest niezgodny z ostatnim dowodem rejestracyjnym w zakresie danych dotyczących
właściciela. Stosownie zaś do przepisu § 3 ust. 4 zdanie drugie taki obowiązek spoczywa na
wnioskodawcy także wówczas, gdy właściciel nie przedstawi ostatniego dowodu
rejestracyjnego. Zdaniem Wnioskodawcy to uregulowanie może budzić wątpliwości co do
zgodności z art. 61 ust. 1 i art. 63 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym.
W przepisie § 4 ust. 1 rozporządzenia zostały wymienione przykładowo rodzaje
dokumentów stanowiących dowód własności pojazdu, a wśród nich w pkt 7 prawomocne
orzeczenie sądu rozstrzygające o prawie własności.
Zdaniem Wnioskodawcy wymóg, aby właściciel pojazdu (nabywca rzeczy ruchomej)
przedstawił jako warunek zarejestrowania nabytego pojazdu, obok umowy kupna-sprzedaży,
“dokument pozwalający ustalić prawo własności pojazdu” budzić może wątpliwości co do
zgodności tego unormowania z art. 169 § 1 i § 2 Kodeksu cywilnego.
Wnioskodawca przedstawił trzy rozbieżne poglądy w orzecznictwie NSA, wyłaniające
się na tle rozstrzygnięć tych zagadnień:
a. Domniemanie prawdziwości dowodu rejestracyjnego może zostać obalone w
postępowaniu administracyjnym w razie stwierdzenia, że dokument, na którym
opiera się aktualnie dokonywana rejestracja (poprzedni dowód rejestracyjny) jest
sfałszowany. Ustalenie tego faktu przez organ rejestracyjny rodzi ten skutek, że nie
ma podstaw do dokonania rejestracji, albowiem w warunkach wyłączenia
domniemania prawdziwości, przedstawiony dowód rejestracyjny nie spełnia
wymogów określonych w § 3 ust. 1 rozporządzenia. Nie ma tu znaczenia dobra
wiara nabywcy, gdyż organ rejestrujący nie jest władny do rozstrzygania kwestii
cywilno-prawnych (np. wyrok z dnia 14 kwietnia 1994 r. sygn. SA/Ka 1693/93).
b. Dowód rejestracyjny nie wydany przez organ upoważniony przepisem art. 59 ust. 3
Prawa o ruchu drogowym nie jest “ostatnim dowodem rejestracyjnym” wymaganym
do przedstawienia wraz z wnioskiem o rejestrację nabytego pojazdu. Sfałszowany
dowód nie stanowi przeto samoistnej podstawy do odmowy zarejestrowania pojazdu.
Wymóg przedstawienia ostatniego dowodu rejestracyjnego ma zastosowanie tylko w
razie ustalenia, że pojazd zgłoszony do rejestracji był już poprzednio zarejestrowany
w trybie określonym w art. 59 Prawa o ruchu drogowym (np. wyrok z dnia 7 maja
1993 r. sygn. SA/Wr 88/93).
c. W sytuacji, gdy przeniesienie własności pojazdu następuje w drodze umowy kupnasprzedaży należy uznać, że wykładnia gramatyczna § 3 ust. 4 prowadziłaby, w
niektórych przypadkach, do wniosków nie dających się pogodzić z obowiązującym
porządkiem prawnym. Niezgodność, o której wyżej mowa może dotyczyć jedynie
osoby zbywcy, albowiem w odniesieniu do nabywcy dane będą zawsze odmienne. W
istocie nabywca zobowiązany zostaje do udowodnienia (udokumentowania) prawa
własności zbywającego. Odnosi się to także do sytuacji, gdy nabywca nie przedstawi
ostatniego dowodu rejestracyjnego, co obejmuje przypadki, gdy dowód rejestracyjny
został sfałszowany. W rezultacie większość nabywców pojazdów - w świetle art. 169
§ 1 k.c. - zostaje pozbawiona możliwości ich zarejestrowania. Nabycie własności
rzeczy na gruncie art. 169 § 1 k.c. następuje z chwilą zaistnienia przesłanek
zawartych w tym przepisie. Działanie nabywcy w dobrej wierze objęte jest
domniemaniem, a zatem nie musi on udowadniać zaistnienia tej przesłanki. Brak jest
zatem podstaw do odsyłania nabywcy na drogę postępowania cywilnego celem
udowodnienia własności.
Zatem wedle tego stanowiska, jeżeli nabycie pojazdu nastąpiło w warunkach
określonych w art. 169 § 1 k.c. przy jego rejestracji nie może mieć zastosowania przepis § 3
ust. 4 rozporządzenia. Odmowa rejestracji pojazdu podmiotowi, którego tytułu własności nikt
skutecznie nie zakwestionował, pozostaje w sprzeczności z przepisem art. 169 § 1 k.c. Gdyby
założyć, iż nabywca pojazdu w warunkach określonych w art. 169 § 1 k.c. musiał potwierdzić
nabyte prawo własności w drodze procesu sądowego, doprowadziłoby to do szeregu
fikcyjnych procesów, godzących w powagę wymiaru sprawiedliwości i prawa. W obrocie
samochodami zdarzają się nader często przypadki fałszu intelektualnego polegającego na
posługiwaniu się przez zbywców oryginalnymi dokumentami z nieprawdziwymi danymi
osobowymi. Nabywca takiego pojazdu nawet przy zachowaniu wyjątkowej staranności nie
jest w stanie ustrzec się nabycia pojazdu od. nieznanego właściciela. Odnowa rejestracji w
takiej sytuacji stanowiłaby dodatkową restrykcję dla nabywcy i ograniczenie prawa własności
(np. wyrok z dnia 18 lutego 1994 r. sygn. SA/Ł 326/93).
Wnioskodawca podnosi, iż w sytuacjach (najczęściej występujących w praktyce) fałszu
intelektualnego dowodu rejestracyjnego oraz danych osobowych zbywcy pojazdu, może być
uzasadnione stosowanie przez organ rejestrujący na zasadzie domniemania faktycznego, że
dany pojazd został zgubiony, skradziony lub w inny sposób utracony przez właściciela, a
zatem stosownie do art. 169 § 2 k.c. nabywca takiego pojazdu mógłby nabyć jego własność
po upływie trzech lat. Natomiast w sytuacji nabycia pojazdu bez jakiegokolwiek dowodu
rejestracyjnego można stwierdzić, że uzasadnione jest uchylenie się od samodzielnego
przyjmowania dobrej wiary nabywcy pojazdu przez organ rejestracyjny.
Rozstrzyganie o prawie własności jest sprawą cywilną, należącą do właściwości sądów
powszechnych. Przekazanie takich spraw na drogę postępowania administracyjnego może
nastąpić tylko przez ustawę szczególną (art. 2 §1 i 3 k.p.c.). Prawo o ruchu drogowym nie
przekazuje organom administracji prawa rozstrzygania tych kwestii.
W takiej sytuacji - zdaniem Wnioskodawcy - odsyłanie przez organ rejestrujący
nabywcy na drogę postępowania sądowego celem uzyskania orzeczenia stwierdzającego
nabycie przez niego własności pojazdu znajduje oparcie zarówno w art. 2 § 1 k.p.c., jak też w
art. 100 § 1 k. p. a. Wątpliwe jest natomiast, czy odnosi się to do nabycia samochodu na
urzędowej licytacji publicznej lub w toku postępowania egzekucyjnego.
W konkluzji Wnioskodawca wnosi o rozstrzygnięcie zagadnienia przedstawionego w
sentencji swojego wniosku.
2. Minister Transportu i Gospodarki Morskiej przedstawił w tej sprawie następujące
stanowisko:
a. Przepisy kwestionowanego rozporządzenia stanowią warunki i tryb rejestracji
pojazdów i w tym względzie są bezpośrednio podstawą decyzji organu
rejestrującego.
Prawomocne orzeczenie sądu rozstrzygające o prawie własności pojazdu (§ 4 ust. 1
pkt 7), jako jeden z przykładowych dowodów własności pojazdu ma zastosowanie
nie tylko do posiadaczy pojazdów o nieudokumentowanym pochodzeniu, lecz także
do sytuacji wynikających z rozwodu, spadkobrania itp., w których tylko sąd jest
właściwy do rozstrzygnięcia kwestii własności. Przepisowi § 4 ust. 1 pkt 7
rozporządzenia nie można zarzucać niezgodności z ustawą Prawo o ruchu
drogowym, gdyż ustawa w art. 59 ust. 3 wyraźnie wskazuje, że rejestracji pojazdu
dokonuje się na wniosek właściciela, a zatem prawo własności pojazdu musi być
niezbicie udokumentowane. Rozstrzygnięcie kwestii prawa własności jest sprawą
cywilną, należącą do właściwości sądów powszechnych, nie podlegającą
rozstrzygnięciu w postępowaniu administracyjnym. Organy rejestrujące nie są
również właściwe do rozstrzygania o skuteczności przeniesienia prawa własności
pojazdu, w tym do orzekania o istnieniu dobrej lub złej wiary nabywcy w rozumieniu
art. 169 § 1 k.c.
b. Przepis § 3 ust. 4 rozporządzenia obejmuje zarówno przypadek nabycia pojazdu,
który nie był zarejestrowany, jak też przypadek gdy pojazd był już zarejestrowany,
lecz nabywca z różnych przyczyn nie przedstawia ostatniego dowodu rejestracyjnego
np. z powodu utraty tego dowodu lub nie przekazania go nabywcy. Obowiązek
przedstawienia dowodu rejestracyjnego (§ 3 ust. 1) dotyczy zarówno przypadku, gdy
pojazd był zarejestrowany w Polsce, jak też sytuacji, gdy był zarejestrowany za
granicą.
Przepis § 3 ust. 4 rozporządzenia nie jest też sprzeczny z art. 61 ust. 1 i art. 63 ust. 1
pkt 1, gdyż art. 61 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym nakłada na dotychczasowego
właściciela pojazdu przekazanie nabywcy pojazdu dowodu rejestracyjnego.
Rozporządzenie w wykonaniu delegacji określonej w art. 63 ust. 1 pkt 1 określa tryb i
warunki rejestracji pojazdu, a zatem siłą rzeczy odnosi się bezpośrednio do nabywcy
pojazdu, jako wnioskodawcy o zarejestrowanie lub zaewidencjonowanie pojazdu.
W konkluzji Minister Transportu i Gospodarki Morskiej opowiada się za praktyką
orzeczniczą NSA prezentowaną w pkt. 1 uzasadnienia wniosku.
3. Prokurator Generalny przedstawił stanowisko, iż kwestionowane przepisy § 3 ust. 4 i
§ 3 ust. 4 pkt 7 rozporządzenia nie są niezgodne z art. 61 ust. 1 i art. 63 ust. 1 pkt 1 ustawy
Prawo o ruchu drogowym oraz z art. 169 § 1 i 2 k.c.
Prokurator Generalny analizując stanowisko Wnioskodawcy i Ministra Transportu i
Gospodarki Morskiej stwierdza, że kwestionowane regulacje mieszczą się w upoważnieniu
zawartym w art. 63 ust. 1 pkt 1 Prawa o ruchu drogowym.
Warunkiem rejestracji pojazdu - stosownie do § 3 ust. 1 rozporządzenia - jest złożenie
przez jego właściciela wniosku o rejestrację wraz z oryginałem dowodu własności pojazdu i
ostatnim dowodem rejestracyjnym. Jest rzeczą oczywistą, że oba te dowody muszą być
oryginalnymi w sensie materialnym (a nie formalnym) tj. zgodne z rzeczywistym stanem
rzeczy oraz sporządzone przez powołane do tego organy i osoby,
W przypadku przedłożenia organowi rejestrującemu wadliwego dowodu własności lub
wadliwego dowodu rejestracyjnego (np. przerobionego lub podrobionego), a więc
dokumentów, które nie spełniają wymogu “oryginalności - prawdziwości” w rozumieniu § 3
ust. 1 rozporządzenia - wydanie w drodze decyzji dowodu rejestracyjnego nie jest możliwe.
Dlatego też w takiej sytuacji rozporządzenie wymaga, aby nabywca pojazdu przedstawił
dokument (dokumenty) pozwalające ustalić prawo własności pojazdu. W § 4 ust. 1
rozporządzenia wymienia się przykładowo dokumenty, które stanowią dowód prawa
własności. Katalog tych dowodów nie jest wyczerpujący, a zatem prawo własności może być
dowodzone dokumentami wymienionymi w § 4 ust. 1 rozporządzenia, jak też w inny sposób.
Zdaniem Prokuratora Generalnego rozbieżności w orzecznictwie Naczelnego Sądu
Administracyjnego, na które powołuje się Wnioskodawca nie mogą wskazywać na
sprzeczności przepisów rozporządzenia z przepisami Prawa o ruchu drogowym.
II
Na rozprawie uczestnicy postępowania przedstawili następujące stanowiska:
Przedstawiciel Wnioskodawcy przedstawił wątpliwości i argumenty wypływające z
interpretacji przepisów § 3 ust. 4 i § 4 ust. 1 rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki
Morskiej, dodając, iż nowelizacja rozporządzenia z czerwca 1995 r. nie rozwiązała
podniesionych we wniosku wątpliwości. Po wysłuchaniu poglądów pozostałych uczestników
postępowania stwierdził, że opowiada się za takim rozumieniem kwestionowanych przepisów
rozporządzenia, że nie są sprzeczne z przepisami ustawy Prawo o ruchu drogowym i art. 169
k.c.
Przedstawiciele Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej podtrzymali na rozprawie
swoje stanowisko wyrażone na piśmie, dodając, iż organ rejestrujący pojazd podejmuje
działania na wniosek właściciela pojazdu, a zatem jest zobowiązany do badania w trybie
postępowania administracyjnego zarówno prawa własności do pojazdu, jak też autentyczności
dokumentów potwierdzających to prawo. Szczególne wymagania jakie nakłada
rozporządzenie w toku rejestracji pojazdu mają na celu zapobieżenie zarejestrowaniu i
dopuszczeniu do ruchu pojazdów kradzionych, gdyż w Polsce corocznie podlega kradzieży
ok. 80. 000 pojazdów. Nowelizacja rozporządzenia poszerzyła uprawnienia nabywcy pojazdu
w dobrej wierze. W konkluzji przedstawiciele Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej
wnieśli o stwierdzenie, że zakwestionowane przepisy rozporządzenia są zgodne z ustawą
Prawo o ruchu drogowym oraz art. 169 § 1 i 2 k.c.
Przedstawiciel Prokuratora Generalnego podtrzymał stanowisko zawarte na piśmie,
dodając, iż zakwestionowane przepisy § 3 ust. 4 i § 4 ust. 1 pkt 7 rozporządzenia powinny
być oceniane łącznie (w związku), a tak oceniane nie naruszają przepisów ustawy Prawo o
ruchu drogowym. Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej mieści się w
granicach delegacji ustawowej i nie zawiera materii ustawowej. W konkluzji przedstawiciel
Prokuratora Generalnego wniósł o stwierdzenie, że kwestionowane przepisy są zgodne z
ustawą Prawo o ruchu drogowym i art. 169 § 1 i 2 k.c.
III
Trybunał Konstytucyjny zważył co następuje:
1. Istota sformułowanego przez Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego wniosku
sprowadza się do poddania w wątpliwość kwestii zgodności dwóch przepisów rozporządzenia
Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 14 kwietnia 1993 r. w sprawie rejestracji,
ewidencji i oznaczenia pojazdów, a mianowicie § 3 ust. 3 i § 4 ust. 1 pkt 7 z przepisami
dwóch ustaw tj. z art. 61 ust. 1 i art. 63 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 lutego 1983 r. Prawo o
ruchu drogowym i art. 169 § 1 i 2 kodeksu cywilnego.
Wnikliwa lektura uzasadnienia wniosku nie pozwala na precyzyjną rekonstrukcję
poglądu Wnioskodawcy, na czym w rzeczywistości polegają sugerowane niezgodności
przepisów podustawowych z przepisami ustawowymi. Wnioskodawca nie zdeklarował się też
wyraźnie, który kierunek orzecznictwa NSA jest zgodny z ustawą prawo o ruchu drogowym i
art. 169 § 1 i 2 k.c.
Tymczasem, unormowania zawarte w kwestionowanych przepisach podustawowych,
jak też wskazanych przepisach ustawowych, mających stanowić płaszczyznę odniesienia, a
więc wzorzec normatywny, stanowią bardzo zróżnicowaną regulację.
2. Kluczowym zagadnieniem, wymagającym analizy jest kwestia własności pojazdu
podlegającego rejestracji. Prawo o ruchu drogowym w art. 59 ust. 1 ustanawia ogólną regułę,
iż pojazdy samochodowe, ciągniki rolnicze, motorowery i przyczepy podlegają
zarejestrowaniu. Art. 59 ust. 3 ustanawia normę kompetencyjną, wskazującą, że organem
właściwym w tych sprawach jest kierownik rejonowego urzędu rządowej administracji
ogólnej oraz normę określającą tryb rozstrzygania spraw, stanowiąc, że rejestracja polega na
wydaniu w drodze decyzji administracyjnej, dowodu rejestracyjnego. Ten sam przepis
postanawia jednocześnie, że rejestracja pojazdu dokonywana jest - w zasadzie - na wniosek
właściciela pojazdu, a ponadto, że oprócz dowodu rejestracyjnego, właścicielowi wydaje się
zalegalizowane tablice rejestracyjne.
Prawo o ruchu drogowym nakłada na właściciela pojazdu specyficzne obowiązki. I tak,
w razie przeniesienia na inną osobę własności pojazdu zarejestrowanego, dotychczasowy
właściciel przekazuje nabywcy dowód rejestracyjny (art. 61 ust. 1). Właściciel
zarejestrowanego pojazdu powinien zawiadomić właściwy organ rejestracyjny m. in. o
nabyciu lub zbyciu pojazdu; takiej zmianie (konstrukcyjnej lub innej) pojazdu, która
powoduje zmianę danych zamieszczonych w dowodzie rejestracyjnym; zniszczeniu (kasacji)
pojazdu oraz zmianie swego adresu (art. 61 ust. 2 pkt 1-4).
Właściciel pojazdu jest też w pewnym sensie ograniczony w zakresie rozporządzania
pojazdem, poprzez obowiązek wskazania - na żądanie uprawnionego organu - komu
powierzył pojazd do kierowania lub użytkowania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd
został użyty wbrew jego woli i wiedzy, czemu nie mógł zapobiec (art. 61 ust. 3).
O znaczeniu kwestii prawidłowego, rzetelnego ustalenia własności pojazdu, przekonuje
przepis ustawy, nakazujący (obligatoryjność) w drodze decyzji organu rejestracyjnego,
wycofanie z ruchu pojazdu zarejestrowanego, w szczególności w sytuacji, gdy nie jest
możliwe ustalenie właściciela pojazdu lub miejsca jego zamieszkania, czy siedziby (art. 62
ust. 1 pkt 2). Koresponduje z tym kompetencja organów kontroli ruchu drogowego do
zatrzymania dowodu rejestracyjnego (nawet właścicielowi czy posiadaczowi pojazdu), m. in.
w razie podejrzenia podrobienia lub przerobienia dowodu rejestracyjnego (art. 62 ust. 3 pkt
4).
Pewnym “ekwiwalentem” powyższych restrykcji prawnych jest nieograniczone prawo
właściciela do wnioskowania wycofania swego pojazdu z ruchu (art. 62 ust. 2).
Jak widać z powyższego przeglądu unormowań dotyczących właściciela, Prawo o ruchu
drogowym, słusznie przypisuje kwestii własności pojazdu istotne znaczenie, wiążąc w sposób
wyraźny procedurę rejestracyjną z problematyką własnościową, ujmując status
własnościowy, jako warunek poszczególnych decyzji administracyjnych oraz czyniąc
właściciela pojazdu adresatem określonych obowiązków prawno-administracyjnych.
3. Na tym tle można dopiero rozważyć sposób wykonania delegacji ustawowej zawartej
we wskazanym przez Wnioskodawcę - Prezesa NSA - art. 63 ust. 1 pkt 1 Prawa o ruchu
drogowym, wedle którego Minister Transportu i Gospodarki Morskiej został upoważniony do
określenia w drodze rozporządzenia, wydanego w porozumieniu z Ministrami Spraw
Wewnętrznych oraz Obrony Narodowej, m. in. warunków i trybu rejestracji pojazdów.
Wykonanie tej delegacji (we wskazanym zakresie) stanowią wskazane wyżej przepisy
rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 14 kwietnia 1993 r. w
sprawie rejestracji, ewidencji i oznaczania pojazdów, a konkretnie, w interesującym zakresie,
przepisy rozdziału 2 dotyczące rejestracji pojazdów (§ 2 -11).
Powołane przepisy, analogicznie jak ich ustawowa podstawa, nader często odnoszą się
do właściciela lub własności pojazdu. Ma to miejsce w przepisach § 3 ust. 1, ust. 4, ust. 5, § 4
ust. 1, ust. 2, § 5 ust. 1, ust. 2, § 6 ust. 2, § 8 ust. 1, ust. 2, ust. 4, § 9. Wśród tych przepisów znajdują się dwa zakwestionowane przez Wnioskodawcę.
Punktem wyjścia dla analizy normatywnej jest § 3 ust. 1 rozporządzenia, według
którego przy wniosku o zarejestrowanie właściciel pojazdu jest obowiązany przedstawić - z
zastrzeżeniem m. in. ust. 4 i 6 - oryginał dowodu własności pojazdu, a jeżeli pojazd był już
(uprzednio) zarejestrowany - także ostatni dowód rejestracyjny.
Przepis ten “koresponduje” (jak zauważa Wnioskodawca) nie tylko z art. 61 ust. 1
ustawy - Prawo o ruchu drogowym, stanowiącym o obowiązku przekazania nabywcy dowodu
rejestracyjnego przez zbywcę, przenoszącego własność pojazdu uprzednio zarejestrowanego.
Przepis § 3 ust. 1 koresponduje ponadto z art. 59 ust. 3 Prawa o ruchu drogowym, który - jak
to wyżej opisano - wskazuje właściciela, logicznie ujmując: rzeczywistego, a nie np. tylko
samoistnego posiadacza, jako uprawnionego wnioskodawcę zarejestrowania pojazdu.
Dlatego też powołany § 3 ust. 1 nakłada na właściciela, wnioskującego o
zarejestrowanie pojazdu, obowiązek przedstawienia oryginału dowodu własności pojazdu
oraz ostatniego dowodu rejestracyjnego, o ile pojazd ten był już zarejestrowany.
Zrozumiałą intencją tej regulacji jest potrzeba niewątpliwego ustalenia kwestii
własności pojazdu, podlegającego zarejestrowaniu. Wątpliwość w tej materii powstać może,
w świetle zakwestionowanego przepisu § 3 ust. 4 w dwóch sytuacjach faktycznych:
1) gdy dowód własności pojazdu jest niezgodny z ostatnim dowodem rejestracyjnym w
zakresie danych dotyczących właściciela;
2) gdy właściciel nie przedstawi ostatniego dowodu rejestracyjnego, przez co z kolei,
jak sugeruje Wnioskodawca, rozumieć można zarówno sytuację gdy poprzednio
pojazd nie był w ogóle zarejestrowany, jak i gdy był zarejestrowany, ale dowód
rejestracyjny został np. utracony, jak też wreszcie sytuację, gdy przedstawiony
“ostatni” dowód rejestracyjny okaże się nieautentyczny, tj. sfałszowany przez
podrobienie lub przerobienie.
Z uwagi na nie dość precyzyjne brzmienie przepisu § 3 ust. 4, należy poddać go
racjonalnej (“racjonalizującej”) wykładni. Jest oczywiste, iż o ile wraz z dowodem własności
pojazdu przedstawiany jest (istniejący) ostatni dowód rejestracyjny, to w zakresie danych
dotyczących nowego właściciela, nabywcy pojazdu - dane w tych dokumentach będą
“niezgodne”, będą “zawsze odmienne”, jak słusznie wskazuje Wnioskodawca.
Ujmując jednak ściśle: w poprzednim dowodzie rejestracyjnym w ogóle nie będzie, bo
być nie może, danych nowego właściciela. Wszak temu właśnie służy zarejestrowanie na
nowo, tj. przerejestrowanie pojazdu, aby wydano dowód rejestracyjny zawierający wskazanie
nowego, aktualnego właściciela pojazdu. Przy tym, numer rejestracyjny uwidoczniony na
tablicy rejestracyjnej może być przypisany wyłącznie jednemu pojazdowi, co oznacza, że
przy zmianie właściciela (por. § 12 ust. 2) dowód rejestracyjny dotyczyć może, de lege lata,
tylko poszczególnego, aktualnego właściciela, nie zaś przyszłego (co nielogiczne), czy nawet
wszystkich poprzedników prawnych.
Trybunał Konstytucyjny na marginesie tych rozważań stwierdza, iż taka właśnie
regulacja: jednorazowy, przypisany tylko do jednego właściciela dowód rejestracyjny stanowi zasadniczy mankament polskiego unormowania problematyki rejestracji pojazdów.
W wielu państwach zachodnich, o bardziej rozwiniętej motoryzacji, dowód rejestracyjny
pojazdu zawiera urzędowo stwierdzoną, pełną historię własności pojazdu, od produkcji i
pierwotnej jego sprzedaży, poprzez cały “pochód własności”, aż do chwili bieżącej. O
pozytywnych walorach takiej regulacji dla pewności obrotu pojazdami samochodowymi dowodzi praktyka prawna tamtych państw.
Powracając do meritum rozważań o niezgodności, o jakiej traktuje zdanie pierwsze § 3
ust. 4 rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej przyjąć należy, że odnosi
się ona wyłącznie do danych dotyczących poprzedniego właściciela pojazdu tj. zbywcy, a nie
nabywcy. Skoro dowód własności pojazdu dowodzić musi faktu przejścia prawa własności
pomiędzy dwoma podmiotami, to powinien wskazywać bliższe dane obu stron takiego
kontraktu, czyli stosunku prawnego. Jeżeli wskazanie osoby sprzedawcy różni się przy tym
od określenia dotychczasowego właściciela według ostatniego dowodu rejestracyjnego, to
biorąc pod uwagę obowiązki właściciela, związane z rejestracją pojazdu (o czym była mowa
wyżej), nie może budzić zastrzeżeń, iż nabywca pojazdu zobowiązany zostaje (jak słusznie
zauważa Wnioskodawca) do udokumentowania, udowodnienia prawa własności zbywającego
pojazd.
W istocie jednak nie jest celem samym w sobie dowodzenie własności poprzednika
prawnego obecnego nabywcy, lecz chodzi tu o ustalenie pewnych przesłanek prawnych dla
oceny skuteczności przeniesienia prawa własności na nowego nabywcę, wnioskującego o
zarejestrowanie pojazdu.
Chodzi zatem o stwierdzenie merytorycznej zasadności wniosku o zarejestrowanie
pojazdu.
Konieczność ustalenia stanu prawnego, własności pojazdu jest tym bardziej oczywista
w drugiej grupie stanów faktycznych, ujętych w zbiorczym określeniu: “... nie przedstawia
ostatniego dowodu rejestracyjnego” (z powodu jego nieistnienia, utraty lub nieautentyczności
dowodu “przedstawionego”). Cywilistyczne ujęcie ciężaru dowodu (ciężar udowodnienia
faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne - art. 6 k.c.), poprzez
wyrażone w przepisach § 3 ust. 1 i 4 rozporządzenia dążenie do zgodnego z prawdą ustalenia
statusu własnościowego pojazdu - znajduje solidne oparcie w przepisach procedury
administracyjnej, a zwłaszcza w art. 7 w związku z art. 77 § 1 i art. 80 k. p. a.
4. Unormowanie § 4 ust. 1 pkt 1 - 7 rozporządzenia należy uznać za potwierdzenie
powyższych zasad. Przepis ten stanowi mianowicie, iż dowodem własności pojazdu lub jego
pojedynczych zespołów jest w szczególności jeden z następujących dokumentów: akt
zdawczo-odbiorczy, umowa darowizny, umowa sprzedaży (ściślej: umowa kupna-sprzedaży),
umowa dożywocia, umowa zamiany, rachunek lub faktura z potwierdzeniem zapłaty oraz
prawomocne orzeczenie sądu rozstrzygające o prawie własności.
Prokurator Generalny trafnie zauważa, że w tym przepisie zostały przykładowo
wymienione dokumenty, które stanowią dowód prawa własności, a katalog ten nie jest
wyczerpujący, lecz właśnie przykładowy (zwrot “w szczególności”), co skutkuje możliwością
dowodzenia prawa własności w sytuacjach, objętych dyspozycją przepisu § 3 ust. 4
rozporządzenia, także innymi dokumentami, czy dowodami, niż wymienione w § 4 ust. 1 pkt
1 - 7. Stanowisko Prokuratora Generalnego uległo wzmocnieniu w świetle nowelizacji
kwestionowanych przepisów wprowadzonych rozporządzeniem z dnia 9 czerwca 1995 r.
zmieniającym rozporządzenie w sprawie rejestracji, ewidencji i oznakowania pojazdów
(Dz.U. Nr 68, poz. 350), o czym jeszcze będzie mowa.
Nader problematycznym zagadnieniem, w świetle wywodów rozpatrywanego wniosku i
powołanej w nim rozbieżnej praktyki orzeczniczej NSA, jest pojmowanie “prawomocnego
orzeczenia sądu, rozstrzygającego o prawie własności” (§ 4 ust. 1 pkt 7), jako dowodu
własności pojazdu. Wnioskodawca uważa, że wymóg potwierdzenia przez nabywcę
skuteczności nabycia prawa własności (na warunkach określonych w art. 169 § 1 k.c.) w
drodze procesu przed sądem powszechnym - w efekcie może prowadzić “jedynie do szeregu
fikcyjnych procesów godzących w istocie w powagę wymiaru sprawiedliwości i prawa”.
Uwagi Wnioskodawcy tracą częściowo na aktualności w świetle § 3 ust. 6
(wprowadzonego) rozporządzeniem z dnia 9 czerwca 1995 zmieniającym rozporządzenie w
sprawie rejestracji, ewidencji i oznakowania pojazdów oraz najnowszego stanowiska Sądu
Najwyższego, który w swoich uchwałach stwierdził, co następuje:
“Osoba nabywająca pojazd samochodowy od nieuprawnionego do rozporządzania nim
nie może skutecznie dochodzić, na podstawie art. 189 k.p.c., ustalenia, że stała się
właścicielem tego pojazdu, w procesie wytoczonym przeciwko organowi samorządowemu,
który na podstawie przekazania kompetencji przez właściwy organ administracji rządowej
dokonuje rejestracji pojazdów. Organ taki nie ma bowiem legitymacji biernej” (uchwała SN z
dnia 25 stycznia 1995 r., sygn. III CZP 176/94, OSN IC 1995 r., z. 5, poz., 74, s. 25-31).
“Odmowa zarejestrowania pojazdu samochodowego wobec nieprzedstawienia przez
nabywcę dokumentów przewidzianych w przepisie § 3 ust. 4 rozporządzenia Ministra
Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 14 kwietnia 1993 r. w sprawie rejestracji, ewidencji
i oznaczania pojazdów (Dz.U. Nr 37, poz. 164) nie uzasadnia legitymacji biernej Skarbu
Państwa w procesie o ustalenie własności tego pojazdu” (uchwała SN z dnia 25 stycznia 1995
r., sygn. III CZP 179/94, OSN IC 1995 r., z. 5, poz. 76, str. 38-42).
Powołane uchwały Sądu Najwyższego pozostawiają wprawdzie znaczne pole
wątpliwości dla zainteresowanych osób, w prawidłowym zastosowaniu art. 169 § 1 k.c.,
zwłaszcza, iż drugą z powołanych uchwał Sąd Najwyższy odmówił udzielenia odpowiedzi na
bardzo ważkie pytanie, czy w trybie art. 169 § 1 k.c. dopuszczalne jest ustalenie własności
samochodu, jeżeli jego zbywcą była nie zidentyfikowana osoba, posługująca się
sfałszowanym dowodem rejestracyjnym, ale brak jest danych, iż pojazd ten został utracony
przez właściciela.
Rozstrzyganie tych zagadnień nie leży jednakże w kompetencji Trybunału
Konstytucyjnego i nie podlega rozstrzygnięciu w toku niniejszego postępowania.
Trybunał Konstytucyjny podziela pogląd innego uczestnika postępowania tj. Ministra
Transportu i Gospodarki Morskiej, że przepis § 4 ust. 1 pkt 7 rozporządzenia ma
zastosowanie nie tylko do posiadaczy pojazdów o nieudokumentowanym pochodzeniu, ale
dotyczy również sytuacji, w których tylko sąd władny jest do podjęcia stosownych decyzji w
zakresie własności. Przykładem tego rodzaju rozstrzygnięć sądowych są orzeczenia dotyczące
podziału małżeńskiego majątku dorobkowego, stwierdzenie nabycia spadku i dział spadku,
podział majątku spółki, stwierdzenie zasiedzenia, zniesienie współwłasności.
Trybunał Konstytucyjny w konkluzji stwierdza, że uregulowania zawarte w
kwestionowanych przepisach rozporządzenia, warunkujące decyzję o zarejestrowaniu
pojazdu prawidłowymi ustaleniami kwestii własności pojazdu - odpowiadają zasadom ustawy
- Prawo o ruchu drogowym, a w szczególności nie stoją w sprzeczności z normą art. 61 ust. 1,
ani z zapisem delegacji ustawowej, zawartej w art. 63 ust. 1 pkt 1 tej ustawy. Ustawowe
upoważnienie dla Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej do określenia warunków
rejestracji pojazdów - obejmuje wskazany wyżej warunek dotyczący prawa własności
pojazdu.
5. Wnioskodawca podnosi ponadto, iż wymóg aby właściciel pojazdu, nabywca rzeczy
ruchomej, przedstawił jako warunek zarejestrowania nabytego pojazdu obok umowy kupnasprzedaży dokument pozwalający na ustalenie prawa własności pojazdu - “budzić może
wątpliwości co do zgodności tego unormowania z art. 169 § 1 i § 2 Kodeksu cywilnego”. Dla
rozstrzygnięcia wskazanych przez Wnioskodawcę wątpliwości koniecznym jest odrębne
rozważenie znaczenia dwu przepisów, a mianowicie § 1 oraz § 2 art. 169 k.c., które w istocie
normują odmienne sytuacje, rodzące też odmienne skutki prawne.
I tak, art. 169 § 1 k.c. stanowi: “jeżeli osoba nieuprawniona do rozporządzania rzeczą
ruchomą zbywa rzecz i wydaje ją nabywcy, nabywca uzyskuje własność z chwilą objęcia
rzeczy w posiadanie, chyba, że działa w złej wierze”.
Według ugruntowanego stanowiska doktryny oraz orzecznictwa Sądu Najwyższego,
unormowanie to stanowi poważny wyjątek od zasady nemo plus iurrs transferre potest, quam
ipse habet (nikt nie może przenieść na inną osobę więcej prawa, niż jemu samemu
przysługuje). Wyjątek ten, dopuszczający - ujmując skrótowo - przeniesienie własności
rzeczy ruchomej na nabywcę, dokonane przez inną osobę, niż poprzedni właściciel,
podyktowany jest dążeniem do zapewnienia bezpieczeństwa obrotu, tj. ochrony nabywcy nie
wiedzącego o braku prawa własności po stronie poprzednika - kontrahenta.
Najistotniejszą przesłanką ważności (skuteczności) takiego nabycia własności jest
działanie nabywcy w dobrej wierze. Negatywna formuła tego przepisu wskazuje, iż ciężar
dowodu złej wiary po stronie nabywcy, obciąża osobę (podmiot), która kwestionuje
skuteczność nabycia. Jest to zgodne z zasadą domniemania dobrej wiary, wyrażoną w art. 7
k.c.
Podkreślenia wymaga także to, że dobra wiara dotyczy przekonania nabywcy o
uprawnieniu (legitymacji) zbywcy w zakresie rozporządzania rzeczą, a nie kwestii prawa
własności. Decyduje przy tym dobra wiara w chwili zawarcia umowy i wydania rzeczy w
posiadanie, zgodnie z regułą: mala fides superveniens non nocet. (Por. zwłaszcza: Komentarz
do Kodeksu cywilnego, Warszawa 1972, t. 1, str. 464-5, Kodeks cywilny z komentarzem, pod
red. Jana Winiarza, Warszawa 1989, str. 165, System prawa cywilnego, pod red. Stefana
Przybowskiego, Wrocław - W-wa 1977, t. II, str. 294-300, uchwała składu 7 sędziów SN z 30
III 1992 r, sygn. III CZP 18/92, OSN CP 1992 z. 9, poz. 144, str. 9-15 oraz glosa do tej
uchwały w: PiP 1993 r. Nr 2, str. 108-112).
Transponując powyższe ustalenia na grunt sprawy rozpoznawanej przez Trybunał
Konstytucyjny, należy nieco bliżej ustalić, o jakiego rodzaju osobę nieuprawnioną może
chodzić w hipotezie normy art. 169 § 1 k.c.
Osobą, nie będącą właścicielem, ale posiadającą szczególną legitymację do zbycia
pojazdu może być np. przedstawiciel ustawowy właściciela, pełnomocnik, opiekun, kurator,
komisant, najemca, osoba której rzecz użyczono, przechowawca, przewoźnik, pracownik,
wreszcie współmałżonek. Ponieważ art. 169 § 1 k.c. dotyczy zawsze sytuacji, gdy zbywca nie
jest zarazem właścicielem rzeczy ruchomej (w konkretnym wypadku pojazdu), a zarazem z
treści umowy nie musi w sposób konieczny wynikać ten fakt, to sama taka umowa nie jest
wystarczająca nawet dla ustalenia poprzedniego właściciela, o ile zbywca nie wręcza
jednocześnie nabywcy dowodu rejestracyjnego pojazdu.
Fakt i sposób udokumentowania własności, albo innego tytułu do legalnego
rozporządzania rzeczą jest też przesłanką oceny dobrej wiary nabywcy pojazdu, o ile
następnie okaże się, że w rzeczywistości w myśl art. 169 § 1 k.c. zawarł on umowę kupnasprzedaży samochodu z “osobą nieuprawnioną”.
Wynika z tego, że sama nowa, aktualna umowa kupna-sprzedaży przedstawiona przez
osobę wnioskującą o zarejestrowanie pojazdu nie musi stanowić w każdym przypadku
wystarczającego dokumentu dla ustalenia przez organ rejestrujący własności pojazdu.
Odnośne wymagania, przewidziane w tym zakresie przez kwestionowane przepisy
rozporządzenia, są zatem uzasadnione i nie kolidują z zasadą wyrażoną w art. 169 § 1 k.c.
6. Art. 169 § 2 k.c. dotyczy odmiennych sytuacji faktycznych i stanowi:
“Jednakże gdy rzecz zgubiona, skradziona lub w inny sposób utracona przez właściciela
zostaje zbyta przed upływem lat trzech od chwili jej zgubienia, skradzenia lub straty,
nabywca może uzyskać własność dopiero z upływem powyższego trzyletniego terminu (...)”.
Zwrot “jednakże” użyty w kontekście unormowania § 1, wskazuje jednoznacznie na
wyjątkowy charakter unormowania § 2 w stosunku do reguły, wyrażonej w § 1. Przepis ten
stanowi niewątpliwie ograniczenie ochrony nabywcy w dobrej wierze, umożliwiając w ten
sposób pierwotnemu właścicielowi windykację rzeczy zgubionej, skradzionej lub w inny
sposób utraconej, dodajmy - wbrew jego woli.
Zasadnicza różnica pomiędzy unormowaniem § 1 i § 2 art. 169 k.c. dotyczy momentu
możliwego uzyskania własności przez nabywcę tj. nie z chwilą objęcia rzeczy w posiadanie,
ale dopiero z upływem 3 lat od chwili utraty rzeczy przez właściciela. Logiczną
konsekwencją tego unormowania jest też rozciągnięcie wymogu dobrej wiary na cały okres
posiadania rzeczy (np. pojazdu), aż do momentu upływu omawianego 3-letniego terminu.
Zarówno termin tego “odroczonego” nabycia prawa własności, jak i wymóg dobrej
wiary nabywcy, korespondują z kodeksowym ujęciem instytucji zasiedzenia ruchomości.
Według art. 174 k.c. “posiadacz rzeczy ruchomej nie będący jej właścicielem nabywa
własność, jeżeli posiada rzecz nieprzerwanie od lat trzech jako posiadacz samoistny, chyba,
że posiada w złej wierze”.
Mając na względzie powyższe rozważania Trybunał Konstytucyjny przychyla się do
poglądu Sądu Najwyższego w zakresie oceny dobrej wiary nabywcy pojazdu
samochodowego, rozwiniętego szczególnie w powołanej wyżej uchwale składu 7 sędziów
SN, a nadto w OSN 1992/11, poz. 86, str. 1-10, OSN 1993/1-2, poz. 14, str. 69-73, OSN
1993/10, poz. 170, str. 46-57 oraz tamże, poz. 179, str. 105-109.
Konkludując powyższe rozważania dochodzi się do wniosku, iż jeśli dobrą wiarę
nabywcy wyłącza nie tylko świadomość, że zbywca nie jest upoważniony do rozporządzania
rzeczą, ale także sytuacja, w której brak tej świadomości jest następstwem niedbalstwa lub
niezachowania przez niego przyjętej w danych warunkach staranności - to należy wprost
przyjąć, iż nabywca nie nabędzie skutecznie własności pojazdu, jeśli przed upływem 3 lat od
jego utraty przez pierwotnego właściciela poweźmie wiadomość np. o kradzieży danego
samochodu.
W tych warunkach jeszcze bardziej zrozumiałym i koniecznym jest żądanie organu
rejestracyjnego udokumentowania własności pojazdu, zgłoszonego przez nabywcę do
rejestracji.
Przepisy § 3 ust. 1 i 4 oraz § 4 ust. 1 pkt 1-7 są więc nie tylko niesprzeczne, ale
wyraźnie harmonizują z normą art. 169 § 2 k.c.
7. Powyższe konstatacje należy uzupełnić rozważaniami jakie znaczenie dla
rozstrzygnięcia wniosku ma nowelizacja kwestionowanego rozporządzenia dokonana na
mocy rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 9 czerwca 1995 r. o
zmianie rozporządzenia w sprawie rejestracji, ewidencji i oznakowania pojazdów.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, iż wymieniona nowelizacja nie dotyczy
bezpośrednio przepisów przedstawionych do oceny we wniosku Prezesa NSA tj. § 3 ust. 4
oraz § 4 ust. 1 pkt 7. Nowela ani nie uchyla tych przepisów, co skutkowałoby koniecznością
umorzenia przez Trybunał Konstytucyjny postępowania w tej sprawie, ani też nie modyfikuje
ich treści, co powodowałoby poddanie ocenie Trybunału tych samych przepisów, lecz o
zmienionej zawartości normatywnej. Z tych względów Trybunał rozpoznaje wniosek w jego
pierwotnych granicach i kształcie.
Dlatego też działając w granicach zaskarżenia Trybunał Konstytucyjny poddał analizie
treść znowelizowanego rozporządzenia. Przepisem § 1 pkt 1 rozporządzenia z dnia 9 czerwca
1995 r. dokonano dwóch zmian w obrębie kwestionowanego we wniosku § 3 rozporządzenia
z dnia 14 kwietnia 1993 r.:
a) w odesłaniu zawartym w ust. 1 § 3 zmieniono tylko stylistycznie powołanie
odnośnych przepisów (ust. 2-4) oraz wskazano jeden nowy - dodany przepis ust. 6.
W miejsce formuły “z zastrzeżeniem ust. 2, 3 i 4” wprowadzono zwrot “z
zastrzeżeniem ust. 2 - 4 i 6”
b) nowy - dodany przepis ust. 6 § 3 brzmi: “w przypadku gdy dowodem własności jest
prawomocne orzeczenie sądu ustalające prawo własności pojazdu, właściciel nie ma
obowiązku przedstawienia ostatniego dowodu rejestracyjnego, o którym mowa w
ust. 1. W takim przypadku nie ma również zastosowania ust. 4”.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego przepisowi temu należy przypisać istotne
znaczenie merytoryczne i porządkujące, a to dlatego, że:
- przepis ten potwierdza generalny wymóg dowodzenia przez Wnioskodawcę
zarejestrowania pojazdu, kwestii stanu prawnego pojazdu tj. własności pojazdu,
- przepis nawiązując treścią do dalszego unormowania (notabene kwestionowanego)
zawartego w § 4 ust. 1 pkt 7 tj. do dowodu własności pojazdu w postaci prawomocnego
orzeczenia sądu, ustalającego prawo własności pojazdu - pozwala na wyinterpretowanie
słusznego założenia normodawcy (tj. Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej) o
legalności unormowania zawartego w tym przepisie,
- dodany, nowy ust. 6 wyłącza zastosowanie, w unormowanym w nim przypadku,
dotyczący obowiązku przedstawienia ostatniego dowodu rejestracyjnego § 3 ust. 4, o którym
mowa w ust. 1. Jeżeli bowiem dowodem własności przedstawionym przez Wnioskodawcę do
zarejestrowania jest prawomocne orzeczenie sądu ustalające prawo własności pojazdu (na
rzecz wnioskodawcy), to właściciel pojazdu (a zarazem wnioskodawca) jest zwolniony z
obowiązku przedstawienia “ostatniego” dowodu rejestracyjnego, gdyż dokument ten staje się
zbędny, jako niemiarodajny dla ustaleń dokonywanych przez organ rejestrujący. Wykluczono
tym samym możliwość zaistnienia w procedurze rejestracyjnej swoistego “pata, polegającego
na potraktowaniu prawomocnego orzeczenia sądowego za niewystarczający dowód
własności. Na marginesie tych rozważań należy zauważyć, iż Wnioskodawca przedstawiając
wraz z wnioskiem o zarejestrowanie pojazdu “prawomocne orzeczenie sądu” nie spełni
dosłownie pojmowanego wymogu określonego w § 3 ust. 1 rozporządzenia, zobowiązującego
do przedstawienia “oryginału” dowodu własności pojazdu, a jedynie jego uwierzytelnionego
odpisu (por. art. 783 § 2 k.p.c.) - tytuł egzekucyjny umieszcza się na wypisie orzeczenia,
czyniąc wzmiankę o jego wydaniu na oryginale orzeczenia, które pozostaje w aktach
sądowych.
Istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia kwestii własności pojazdu mają zmiany
wprowadzone do § 6 rozporządzenia, polegające na dodaniu dwóch nowych ustępów 3 i 4 w
brzmieniu:
- “W razie konieczności ustalenia prawa własności pojazdu na drodze postępowania
sądowego, organ rejestrujący może czasowo dopuścić pojazd do ruchu, wydając
jednocześnie tablice rejestracyjne zwyczajne i pozwolenie czasowe ważne na okres
do 1 roku” (ust. 3).
- “W przypadku gdy postępowanie sądowe, o którym mowa w ust. 3, nie zostało
zakończone przed upływem 1 roku, wnioskujący o rejestrację pojazdu może ubiegać
się o przedłużenie terminu czasowego dopuszczenia pojazdu do ruchu. Łączny okres
używania pojazdu na podstawie pozwolenia czasowego nie może jednak przekraczać
trzech lat... “ (ust. 4).
O ile we wcześniejszym stanie prawnym - w razie konieczności sprawdzenia lub
uzupełnienia danych zawartych we wniosku, zwłaszcza danych dotyczących własności
pojazdu np. w trybie postępowania sądowego - Wnioskodawca mógł uzyskać tylko
warunkową rejestrację pojazdu, z tablicami rejestracyjnymi i pozwoleniem czasowym
ważnym na okres 14 dni (§ 6 ust. 1 i 2), o tyle nowe przepisy praktycznie umożliwiają
nabywcy samochodu, wnioskującemu o jego zarejestrowanie, na legalne użytkowanie
pojazdu przez cały okres postępowania sądowego. Przewidziany maksymalnie 3 letni okres
legalnego posiadania czasowo zarejestrowanego pojazdu wyraźnie harmonizuje z przepisami
art. 169 § 2 i art. 174 Kodeksu cywilnego.
Wprowadzona tymi przepisami sfera uznaniowa organu rejestrującego podlega
weryfikacji w drodze kontroli legalności decyzji administracyjnych sprawowanych przez
NSA.
Z tych też względów należało orzec jak na wstępie.

Podobne dokumenty