Serwis bm24.pl nr 293
Transkrypt
Serwis bm24.pl nr 293
wpisz tylko blogmedia24.pl i zostañ z nami! 1 III 2016 ========================================================================================== 293 co nowego na blogach - tygodniowy serwis blogerów i komentatorów ========================================================================================== Obecn¹ wojnê polityczn¹ w Polsce tygodnia Po³owy mo¿na nazwaæ II wojn¹ o inwestyturê Po³owy tygodnia Aby uczynić Polskę inną i lepszą, wprowadzić dobrą zmianę, którą obiecaliśmy, potrzebujemy ośmiu lat, dwóch kadencji w parlamencie – powiedział w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika „Financial Times” Jarosław Kaczyński. P olska uczci Żołnierzy Wyklętych – setki wydarzeń w całym kraju. Obchodzony w tym roku w całej Polsce 1 marca jako święto państwowe Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” ma być wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny. Jest także formą uczczenia bólu i cierpienia, jakich żołnierze drugiej konspiracji doznawali przez wszystkie lata PRL i ciszy po 1989 r. W 2016 wpłacimy więcej do Brukseli niż do-staniemy. To będzie pierwsza taka w historii polskiego członkostwa w UE. Wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński potwierdził, że w 2016 roku składka będzie wyższa niż to co z Brukseli dostaniemy. Winne są opóźnienia w wydawaniu środków z nowej perspektywy. - Gospodarka odczuje te pieniądze dopiero na przełomie trzeciego-czwartego kwartału - dodawał. Szydło: nie ma obaw, że w 2017 r. zabraknie pieniędzy. Nie ma obaw o to, że w 2017 roku w budżecie państwa braknie na cokolwiek pieniędzy - zapewniła w piątek premier Beata Szydło. Zapewniła, że rząd jest przygotowany na to, by w tym roku przyjąć projekt prezydenta ws. wieku emerytalnego. Ustawa o dekomunizacji przyjęta przez Senat. Senat przyjął ustawę o dekomunizacji w przestrzeni publicznej. Projektem ustawy przygotowanym przez senatorów PiS zajmie się teraz Sejm. Zgodnie z nowymi przepisami m.in. nazwy budowli, obiektów publicznych nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń czy dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny. Samorządy będą miały dwa lata na zmianę zakazanych ustawą nazw. BIEC: Program 500+ i słaby złoty poprawią sytuację w gospodarce. Portfel zamówień krajowych ma rosnąć dzięki programowi 500+ - tak twierdzi Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Kurs złotego osłabił się w tym roku względem euro, w którym rozliczamy większość naszego eksportu, o 2,2 proc. Z Programu 500+ do rodzin ma trafić 17 mld zł, z czego większość zwiększy wydatki. Jak pokazały ostatnie badania SW Research, mniej więcej jedna trzecia rodzin planuje więcej wydawać na ubrania dla dzieci i inne potrzeby. Reaktywacja przemysłu stoczniowego. Jest plan jak to zrobić. Reaktywacja przemysłu stoczniowego jest możliwa - uważa obecny Zarząd Spółki i Rada Nadzorcza Stoczni Szczecińskiej Porta Holding. 25 stycznia przedstawili oni wstępną analizę odbudowy tej gałęzi gospodarki ministrowi gospodarki morskiej Markowi Gróbarczykowi. Minister zdrowia: trwają prace nad zatrzymaniem procesu komercjalizacji szpitali. Szef resortu zdrowia powiedział, że zgodnie z projektem, publiczny szpital, który ma kłopoty finansowe, nie będzie musiał przekształcać się w spółkę prawa handlowego. Korupcja przy badaniach naukowych, w tym w WAT. CBA zatrzymało dyrektora z warszawskiego Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej i kierownika IT z Wojskowej Akademii Technicznej. Zatrzymania to ciąg dalszy śledztwa prowadzonego przez białostockich agentów CBA oraz tamtejszą Prokuraturę Apelacyjną. Kempa zapowiada audyt rządów PO. Szefowa Kancelarii Premiera mówi, że audyt rządów PO w niektórych przypadkach będzie wymagał „wyciągnięcia konsekwencji”. Beata Kempa powiedziała IAR, że o „bilansie otwarcia” będą mówili poszczególni ministrowie. 100 dni rządu Beaty Szydło. W tym czasie wdrożono program Rodzina 500+ i podatek bankowy. W trakcie realizacji są pozostałe obietnice z expose, których realizacja była planowana na sto dni urzędowania. Bezpłatne leki dla seniorów od 75. roku życia oraz prezydencki projekt obniżenia wieku emerytalnego czekają na rozpatrzenie przez Sejm. W konsultacjach społecznych znajduje się projekt podwyższający stawkę godzinową za pracę do 12 zł. Z powodu trudności budżetowych, rząd nie podniósł kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł. W realizacji wszystkich 2 S ąd Najwyższy zajął się pożyciem. Przypuszczalnie po spożyciu uznał, że osoba żyjąca w związku jednopłciowym może odmówić składania zeznań, jeżeli oskarżonym jest jej partner. Przedefiniował wspólne pożycie i wyszło mu, że nie musi być ani różnopłciowe ani na stałe. Abstrahując od rozwalania małżeństwa Sąd Najwyższy postanowił pójść na rękę przestępcom. Na przykład Kowalski będzie mógł odmówić niekorzystnych zeznań dla Janowskiego, bo właśnie tworzą „związek jednopłciowy”. To nic, że wcześniej nie tworzyli i że po rozprawie też nie będą. Zostali „parą” tylko na czas śledztwa... Wydawać by się mogło, że obrońcy Wałęsy nie mają czego bronić. A tu proszę. Co prawda ich szeregi topnieją, ale o to by całkiem nie spłynęły do morza (a co spływa do morza?) dba „Gazeta Wyborcza”. Do tego stopnia, że nawet kilkunastotysięczny marsz solidarności z Lechem zorganizowali jako KOD. Któż to się nie solidaryzował z Lechem: Kijowski (demokratyczny), Petru (nowoczesny), Schetyna (obywatelski), Nowacka (postępowa). Oni wszyscy za Bolkiem, dla Bolka, przy Bolku, a przeciwko Kaczyńskiemu. Bo tylko to ostatnie ich łączy, cała reszta jest tylko pretekstem. Bolkowa opozycja... Przy okazji sprawy Wałęsy jedno tylko zauważyłem celne spostrzeżenie. Według Wildsteina ujawnienie dokumentów Kiszczaka było możliwe tylko dzięki zmianie rządzących. Za rządów obywatelskich papiery zostałyby ukryte pod byle pretekstem, a po dogłębnym zbadaniu okazały by się być bardziej fałszywe od poprzednio sfałszowanych... Po stu dniach nowego rządu wszystkie Bolki wypominały niedotrzymanie obietnic oraz zbyt małe rozdawnictwo. Oni by dotrzymali więcej i lepiej. Natomiast „eksperci” i wyważeni publicyści wypominają słabą komunikację rządu ze społeczeństwem, populizm, nietrafione nominacje. Część przytyków jest słuszna, ale one nie są wcale ważne. To co istotne, a więc szybkie przejęcie rządów i opanowanie bałaganu zostało zrobione niemal perfekcyjnie. I to w bardzo niesprzyjających warunkach. Czekam na wyniki „audytów” i wnioski do prokuratury... „Wyborcza” opublikowała własne omówienie przecieku z projektu raportu Komisji Weneckiej. Jeśli prawdziwy, to zadziwiająco tendencyjny i niezaskakujący, a w rekomendacjach miejscami dość arogancki. Sam przeciek projektu do „Wyborczej” i tendencyjne powielanie w „Newsweeku”, TVN24, Onecie są nadto symptomatyczne. Bolek Bolkowi oka nie wykole... „tu.rybak”, 27/02/2016 http://blogmedia24.pl/node/73872 1 tych zapowiedzi skutecznie przeszkadzała opozycja, głównie PO i Nowoczesna. Politolog dr Lech Jańczuk ocenia, że tak bezpardonowego ataku na rząd w pierwszych 100 dniach urzędowania jeszcze nie było. Co gorsze, był to atak wyprowadzony poza granice naszego kraju. Wsparcie dla małych firm. Szydło: będziemy realizować kilka programów. - Warto na pewno na takie firmy stawiać i my w naszych projektach rządowych jeszcze co najmniej kilka takich programów dla małych przedsiębiorców, rzemieślników, podmiotów gospodarczych będziemy realizować - zadeklarowała premier. Ministerstwo Finansów prezentuje dorobek 100 dni. Projekt ustawy o obniżeniu podatku CIT do 15 proc. dla małych przedsiębiorców, przygotowanie „stabilnego budżetu państwa na 2016 rok, który w bezpieczny sposób pozwala realizować jedną z obietnic rządu - program 500+, zachowując deficyt 2,8 proc.” - to niektóre osiągnięcia MF na sto dni rządu, o których resort poinformował w piątkowym komunikacie. Kwota wolna od podatku zostanie wprowadzona na naszych zasadach. Będzie wprowadzana konsekwentnie w następnych latach, etapami po to, żeby osiągnąć cel, który zakładamy, ale to będzie robione na naszych warunkach, zgodnie z przyjętym harmonogramem i odbudową dochodów podatkowych - powiedział Szałamacha. Modernizacja służb i zwiększanie bezpieczeństwa. Przywracanie komisariatów, tworzenie mapy zagrożeń i nowego programu modernizacyjnego służb mundurowych - to jedne z najważniejszych działań MSWiA. Ministerstwo na swoich stronach internetowych opublikowało podsumowanie 100 dni pracy pod kierownictwem Mariusza Błaszczaka. Rolnicze rozmowy z rządem idą w dobrym kierunku. Rolnicza „Solidarność” pozytywnie ocenia przyjęty przez rząd projekt ustawy dot. obrotu ziemią. MR chce wstrzymać sprzedaż państwowej ziemi na okres 5 lat. Gospodarze indywidualni będą mogli w tym czasie dzierżawić grunty rolne. Zmiany mają ukrócić proceder wykupywania państwowej ziemi przez zagraniczne podmioty i tzw. słupy. 100 dni w Ministerstwie Rozwoju. Plan na rzecz odpowiedzialnego rozwoju, plan naprawczy wdrażania funduszy europejskich, ułatwienia dla przedsiębiorców, zwiększone wsparcie innowacyjności i eksportu - to efekty pierwszych 100 dni prac tego resortu. Narodowy Program Budowy Mieszkań. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa ma gotowy projekt ustawy. Środki na jego realizację zostaną zabezpieczone w budżecie na rok 2017. 100 dni ministerstwa intrastruktury. Uratowanie kontraktu sprzedaży PKP Intercity 20 pociągów Dart wyprodukowanych przez bydgoską PESĘ oraz rozlicznie środków unijnych z perspektywy 2007-2013 r. to największy sukces w ciągu 100 dni urzędowania, jakie wskazał Minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk. 100 dniach w MON. Zniesienie granicy 12 lat służby zawodowych szeregowych, negocjacje dotyczące śmigłowców i obrony powietrznej, zapewnienie obecności wojsk NATO na wschodniej flance, przywrócenie niepodległościowych tradycji - te działania wymienił szef MON Antoni Macierewicz, podsumowując 100 dni w resorcie. MŚ: polityka klimatyczna jednym z sukcesów 100 dni rządu. Sukces negocjacji klimatycz- 2 nych, skuteczna walka z ASF, przygotowanie kluczowych projektów ustaw, w tym zabezpieczającego grunty leśne przed wykupem, Prawa górniczego i wodnego. Rewolucja w służbie zdrowia. Rząd chce świadczeń dla wszystkich obywateli. W ciągu 100 dni w ministerstwie zdrowia powołano kilkadziesiąt zespołów, które mają zmienić polską służbę zdrowia - powiedział szef resortu Konstanty Radziwiłł. Ministerstwo, jak poinformował, przygotuje raport strategiczny dotyczący zmian systemowych. Powołano zespół, który pochyla się m.in. nad likwidacją NFZ i uproszczeniem prowadzenia działalności leczniczej. Likwidacja NFZ. Minister Radziwiłł powiedział, że w ciągu kilku miesięcy ma być gotowy projekt dotyczący likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia. Jednak w praktyce wejście w życie tak wielkiej zmiany będzie możliwe dopiero na przełomie 2017 i 2018 roku. Gliński o 100 dniach resortu kultury: Polityka historyczna i reformy mediów. Powołanie nowych bardzo istotnych instytucji muzealnych, uchwalenie małej ustawy medialnej i przygotowywanie filmu historycznego o Polsce - to jedne z najważniejszych osiągnięć, które wymieniał na podsumowanie stu dni resortu kultury jego szef, wicepremier prof. Piotr Gliński. Zwrócił też uwagę na dwa realizowane projekty: Centrum Badań nad Totalitaryzmem oraz rozszerzenie działalności i współprowadzenie Ośrodka Pamięć i Przyszłość, który ma zająć się dokumentacją i propagowaniem dorobku Polski na ziemiach zachodnich. Ziobro o 100 dniach rządu: Zmiany w kodeksie karnym i połączenie stanowisk MS i PG. „Zmiany w wymiarze sprawiedliwości są oczekiwane przez Polaków i my słowa dotrzymaliśmy. Wszystkie projekty na bieżąco są omawiane z udziałem premier Szydło, która na bieżąco uczestniczy w pracach” - powiedział Ziobro podczas piątkowej konferencji prasowej. Dodał, że jego ministerstwo jest „wśród liderów jeśli chodzi o rząd pod względem liczby przygotowanych projektów aktów prawnych”. Czym zajmowało się Ministerstwo Energii w ciągu 100 dni? Tak jak wszystkie resorty, Ministerstwo Energii przedstawiło raport ze swoich działań w ciągu 100 dni od powołania rządu. ME zostało powołane Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 grudnia 2015 r. W jego skład weszły komórki organizacyjne Ministerstwa Rozwoju obsługujące sprawy z zakresu działów energia i gospodarka złożami kopalin. Minister Rafalska zapowiada uporządkowanie rynku pracy. W ciągu pierwszych dni rządu przyjęliśmy najważniejszą dla polskich rodzin ustawę - wprowadzającą program 500 plus - podkreśliła w piątek minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Zapowiedziała, że teraz resort chce m.in. walczyć z patologiami na rynku pracy. Dlaczego Polska ma jeden z najniższych poziomów dzietności na świecie? Polska ma bardzo niski poziom dzietności, niższy niż większość bliższych i dalszych krajów europejskich. Wyraźna jest kulturowa różnica pomiędzy tymi krajami – nie tyle w poziomie bogactwa, ile w jakości życia. Współczynnik dzietności ogólnej (TFR) jest w Polsce na jednym z najniższych poziomów ze wszystkich krajów świata – według ONZ Polska pod tym względem zajmuje 189 miejsce na 200 krajów i terytoriów zależnych. 3 tys. funtów na poród. Wielka Brytania wprowadzi bony finansowe dla matek. Brytyjska służba zdrowia zapowiedziała wydawanie bonów o wartości 3 tysięcy funtów do dowolnego wykorzystania przez ciężarne kobiety na sfinansowanie opieki przy porodzie. Program 500+ podniesie zdolność kredytową Polaków. Banki podejmą ryzyko? Program 500+ może poprawić sytuację mieszkaniową rodzin wielodzietnych. Eksperci wskazują, że pieniądze pochodzące z tego źródła zwiększą zdolność kredytową rodzin, które z niego skorzystają. Srebra zostają w Polsce. Majątek spółek Skarbu Państwa będzie wykorzystywany do realizacji najważniejszych projektów rozwojowych w gospodarce. Przychody z prywatyzacji w 2016 roku zostały zaplanowane w wysokości zaledwie 200 mln zł (będą sprzedawane tylko te składniki majątku państwowego, które są naprawdę zbędne). USA podpisały kontrakt na budowę tarczy w Redzikowie. Za ponad 180 milionów dolarów powstanie infrastruktura pod kluczowe elementy tarczy. Realizacja inwestycji została powierzona amerykańskiej firmie. Prace mają się zakończyć w pierwszej połowie kwietnia 2018 roku. Zaskakujące wyniki badań: polscy studenci chcą wracać z emigracji. Wykształceni na Zachodzie polscy studenci pierwsze szlify zawodowe chcą zdobyć za granicą. Deklarują jednak, że później chętnie wrócą nad Wisłę -wynika z badania firmy doradczej Boston Consulting Group. Do 2020 roku Niemcy zaleje fala 3,6 mln uchodźców. W niemieckim Bundestagu odbyło się głosowanie nad pakietem ustaw zaostrzających prawo azylowe. Rząd Angeli Merkel chce w ten sposób ograniczyć napływ uchodźców. Der Spiegel: zawiodła polityka Merkel wobec uchodźców. Humanitarna polityka Angeli Merkel wobec uchodźców zawiodła. Tymi słowami „Der Spiegel” komentuje działania niemieckiej kanclerz. Merkel zawiodła też nadzieja na to, że reszta Europy będzie ją wspierać. Teraz jest izolowana. To największe zagrożenie dla europejskiej gospodarki w tym roku. G20 jednogłośnie przeciwko opuszczeniu Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. W ocenie grupy 20 najbardziej rozwiniętych państw świata, tak zwany Brexit byłby szokiem dla globalnej gospodarki. PiS chce przyspieszenia budowy Via Baltica i obwodnicy Łomży. Stanowisko w sprawie przyspieszenia budowy drogi ekspresowej Via Baltica, w tym łomżyńskiej obwodnicy, przyjął klub parlamentarny PiS w czasie sobotniego posiedzenia w Łomży (Podlaskie). Wsparł też kandydatkę partii w wyborach uzupełniających do Senatu. II wojna o inwestyturę. Na wszelki tedy wypadek Amerykanie na listę „naszych sukinsynów” wciągnęli też RAZWIEDUPR, który z punktu widzenia potrzeb amerykanskiej polityki wschodniej jest jeszcze wygodniejszy. Za napiwek w wydokosci, dajmy na to, 15 mln dolarów, RAZWIEDUPR zrobi wszystko, co mu się każe, bez konieczności stwarzania pozorów jakiegoś partnerstwa i tak dalej. To się nazywa divide et impera i dlatego obecną wojnę polityczną w Polsce można nazwać II wojną o inwestyturę – kto zostanie najukochańszą duszeńką Waszyngtonu. „Maryla”, 27/02/2016 http://blogmedia24.pl/node/73876 By³y funkcjonariusz SB o Kiszczaku i teczce Wa³êsy W tym tygodniu wciąż natrafiam na ciekawe wywiady. Tym razem jest to rozmowa Anity Czupryn z płk Piotrem Wrońskim, byłym funkcjonariuszem SB. Ukazała się ona w weekendowym wydaniu dziennika „Polska” [2628.02.2016]. Jest też dostępna w sieci na stronie www.polskatimes.pl pod tytułem: „Piotr Wroński: Nie wierzę, aby Kiszczak trzymał w domu teczki. Jego żona zapewne nie działała sama”. Już w podtytule czytamy: „- Nie można sfałszować takiej ilości dokumentów, nie można sfałszować czynnej sprawy - o teczkach w IPN i pracy esbeka mówi były funkcjonariusz SB Piotr Wroński”. K im jest Piotr Wroński? Na stronie „Polski” Bartek Syta napisał: „Piotr Wroński to były funkcjonariusz SB, po 1989 roku pozytywnie zweryfikowany, rozpoczął pracę w Urzędzie Ochrony Państwa. Pracował w kontrwywiadzie, jak sam mówi - na kierunku wschodnim. W 2013 roku przeszedł na emeryturę, wtedy też ujawnił swoje akta. Zajął się pisaniem książek. Wydał dotychczas: „Spisek założycielski. Historia jednego morderstwa” oraz „Weryfikację”. Obie książki wydało wydawnictwo Editions Spotkania (© Bartek Syta).” Wroński stwierdza, że aby sfałszować „czynną sprawę” potrzeba by było co najmniej stu osób, ze względu na obowiązujące w SB procedury. Przechodzi potem do gen. Kiszczaka i mówi: Ale wątpię, żeby Kiszczak cokolwiek trzymał w domu. Zresztą ostatnie oświadczenie IPN na temat tego, co jest w drugiej transzy tych materiałów, że to jego materiały prywatne, kserokopie zdjęć, które nie mają żadnego znaczenia, świadczy o tym, że ta sprawa nie wygląda tak, że pani generałowa znalazła sobie jakąś teczkę, a ponieważ żyje w jakimś wirtualnym bycie, poszła do IPN-u i chciała 90 tysięcy złotych. To największa bzdura, jaką w życiu słyszałem. Bo co to oznacza? Że taki człowiek trzymał w szafie tylko sfałszowaną teczkę Lecha Wałęsy? Wszystko można powiedzieć o generale Kiszczaku, ale nie to, że był idiotą. Następnie, w dalszym ciągu wywiadu srwierdza: I teraz mamy kwestię dwóch narracji: materiały są prawdziwe, albo materiały są fałszywe. Ja się, oczywiście, skłaniam ku temu, że materiały są prawdziwe. Muszą być. Ale nawet ci, którzy mówią, że materiały są fałszywe, wpadają w histerię, ponieważ paradoksalnie zakładają, że jednak też są prawdziwe. Nie przychodzi im do głowy możliwość tak wielkiego fałszerstwa. Podświadomie. Ale muszą bronić Wałęsy. Mówiąc szczerze, mnie jest żal Wałęsy, który jest zostawiony sam sobie, został zmanipulowany jeszcze bardziej. Przypuszczam, że Lech Wałęsa na początku lat 90. chciał o tym epizodzie w swoim życiu powiedzieć, tylko całe to towarzystwo, w jakie wpadł, które go pilnowało, które go stworzyło, odradzało mu to. Zabroniło mu o tym mówić. Co by Pan w obronie Wałęsy napisał? Oskarżyłbym wszystkie środowiska, które go stworzyły. Napompowały i zostawiły samego. Całe środowisko „Gazety Wyborczej”, tych wszystkich działaczy przeciwstawiających się PiS-owi, piszących za granicę, chodzących do Brukseli, całe to, przepraszam za wyrażenie, poprawnie polityczne badziewie. (...) Wrócę do pytania: jak to możliwe, że Kiszczak miał w domu tę teczkę? Nie, to nie jest możliwe. Te materiały zostały przyniesione, przygotowane po jego śmierci, to znaczy przygotowane do tego, aby to dać IPN-owi. Wroński polemizuje dalej z tłumaczeniami Wałęsy i twierdzi, iż ujawnianie teczek jest groźne dla wszystkich stron polskiej sceny politycznej. Walczy też z mitem „palenia teczek”. Pisze: Jestem złośliwy, bo szlag mnie trafia: nie było żadnych dołów, żadnego palenia. Rzeczywiście, braliśmy te teczki, one szły na górę, góra to przeglądała, czasem teczka wracała, pisało się protokół i to szło dalej, ale nic się nie niszczyło. Chyba, że rzeczywiste śmieci, jakieś kserokopie czy gazety. To, że jest protokół zniszczenia nie oznacza, że ja fizycznie to niszczyłem. To szło na górę. Moim zdaniem nic nie zostało zniszczone. Pod koniec rozmowy, Wroński powiedział: Cały czas się zastanawiano, mówiono o spisku, o umowie okrągłostołowej. Oczywiście, że środowisko, jakie reprezentował Kiszczak musiało wywierać nacisk na środowisko, które przejęło władzę. To oczywiste. Za pomocą haków i teczek? Oczywiście, bo po co mu te teczki? Teraz mamy dowód. Pytanie: dlaczego? Tu chodzi o pokazanie, jak łatwo jest rozchwiać ten kraj. Dla mnie to sprawa dla kontrwywiadu, bo powtórzę raz jeszcze: nie wierzę, że dokumenty były u Kiszczaka. Jestem pewien, że żadna teczka nie została zniszczona i żadna nie była nigdy u Kiszczaka, ani u żadnego innego oficera SB. Ktoś inny się tym zaopiekował. Coś Pan sugeruje? Nie wiem. Może. Ostatecznie wielu ludzi miało dostęp do wszystkich materiałów, a potem zmieniło karierę państwową na prywatną. Po 90 roku. Ale nie sądzę, by też coś w domu trzymali. To wszystko są inteligentni ludzie. Coś jednak Wroński sugeruje. Wyraźnie widać, że jego zdaniem, oficerowie SB przekazywali owe teczki jakiejś wyżej usytuowanej strukturze, zarządzanej być może z zagranicy [sprawa dla kontrwywiadu], której reprezentantem był Kiszczak. Co wiecej, wysłanie generałowej Kiszczakowej z teczką Wałęsy do IPN, wskazuje na to, iż struktura ta działa nadal w najlepsze. Wygląda na to, że oprócz znanych z afery podsłuchowej [wciąż niewyjaśnionej] „władców taśm”, mamy również „władców teczek”. „elig”, 26/02/2016 http://blogmedia24.pl/node/73866 =========================================================== Narodowy Dzieñ Pamiêci ¯o³nierzy Wyklêtych - 1 marca 2016 Z godnie z wolą Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej obchodzony w tym roku po raz szósty jako święto państwowe Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” ma być wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny. Jest także formą uczczenia bólu i cierpienia, jakich żołnierze drugiej konspiracji doznawali przez wszystkie lata PRL i ciszy po 1989 r. Data 1 marca nie jest przypadkowa. Tego dnia w 1951 r. w mokotowskim więzieniu komuniści strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy walki. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo ostatniej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 r. dzieło Armii Krajowej. Instytut Pamięci Narodowej jest organizatorem i współorganizatorem wielu wydarzeń związanych z obchodami Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Są to wystawy, koncerty, spotkania, wykłady publiczne, pokazy filmów, marsze, i wiele innych działań. IPN jest partnerem strategicznym biegu „Tropem wilczym”, wspierając tę inicjatywę już po raz trzeci. W pakietach startowych zawodników znajdzie się plakat filmowy oraz ulotki o bohaterach powojennego polskiego podziemia niepodległościowego. Bieg odbędzie się w ponad 100 miejscowościach nie tylko w Polsce, ale i na świecie. „Maryla”, 01/03/2016 http://blogmedia24.pl/node/73798 3 P³ynie czas antenowy No i kto siê okaza³ pêtakiem? Całkiem niedawno był czas gdy w każdym kiosku leżały na ladzie czasopisma. Takie prawdziwe... Informujące nas o świecie, w którym żyjemy... Był też taki czas, gdy istniało radio, przekazujące nam wiadomości dzięki którym orientowaliśmy się w otaczającej nas rzeczywistości. Chwilami mieliśmy nawet telewizję... Król Europy Donald Tusk po ujawnieniu przez wdowę po Kiszczaku teczki „Bolka” Wałęsy: Dziwi wielka emocja związana z wykopaliskiem z domu zmarłego Czesława Kiszczaka, bo tak naprawdę Lech Wałęsa nigdy nie ukrywał, że pewne kontakty i problemy w latach 70 miał. […] Mnie się wydaje, że potwierdzamy coś, o czym tak naprawdę może nie zawsze udolnie, nie zawsze przekonująco, ale de facto Lech Wałęsa mówił. D zisiaj, zamiast większości z nich działa jedna wielka agencja. Nie, nie towarzyska, reklamowa. Dowiedziałam się o tym 25 marca z takich oto wyliczeń: „Nie tylko 26 milionów złotych odszkodowania w ramach ugody z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej otrzymała Fundacja Lux Veritatis należąca do ojca Tadeusza Rydzyka. Jak wyliczył „PressService Monitoring Mediów”, do tej puli należałoby doliczyć wartość reklamy i promocji, jaką zapewniły fundacji media informujące o sprawie odszkodowania. Tylko w ciągu jednego dnia, 22 lutego, Lux Veritatis otrzymała promocję wartą prawie 2 mln. zł., pochodzącą z przeszło 2 tys. publikacji. 246 materiałów zamieszczono w mediach tradycyjnych - prasie, radiu, telewizji i portalach internetowych. Do RTV należało 31 proc. przekazu, do prasy zaś zaledwie 3 proc. - informuje serwis psmm.pl. Wartość reklamy, o jakiej pisze, pochodzi jednak wyłącznie z mediów tradycyjnych. W wyliczeniach nie uwzględniono jednak promocji, jaką fundacja ojca Tadeusza Rydzyka miała również zapewnioną dzięki publikacjom w mediach społecznościowych. 22 lutego ukazało się 969 tweetów i opublikowano 998 wpisów na Facebooku dotyczących odszkodowania przyznanego toruńskiej fundacji przez NFOŚiGW.” Przełożyłam to sobie na język ludzki i oto jaki dotarł do mnie komunikat: Nie dość, że ci od Rydzyka odzyskali swoją kasę, to informowanie o tym sukcesie opinii publicznej ma im przysporzyć popularności?! Skandal! Reklamować sprawiedliwość?! Jeszcze czego! Kto to widział, żeby ci, którzy okazali się pokrzywdzeni, mieli jeszcze na tym korzystać?! Zyskiwać popularność! Zajmować czas w mediach, czas, który powinien należeć do innych! Czas powinien przysługiwać łamiącym prawo, a ci, którym oddano sprawiedliwość winni być zamilczani! Dostali już swoją nagrodę - i to o wiele za dużą. I dalej tak rozumiałam podany mi nie wprost ich przekaz: Wszytko należy się NAM. NAM. Dla was mogą być tylko ochłapy. Macie status niewolników, a po co niewolnikom geotermia? Innowacji wam się zachciewa! Taniego ciepła w toruńskich domach? Ogniska sobie palcie i przy ich się ogrzewajcie. Jesteście niewolnikami, więc nie macie prawa do naszej geotermii, naszej ziemi, naszych fal w morzu i w eterze. A czas antenowy jest potrzebny na to, żeby was do tego niewolnictwa najlepiej usposobić. Żebyście je sami radośnie akceptowali nie domagając się pieniędzy na przedsięwzięcia, o których to MY mamy decydować. Jak ONI się zdemaskowali... Jakie to rzuca nowe światło na znane nam fakty... Na przykład na wieloletnią walkę z TV TRWAM... Stanowisko w tej sprawie Krajowej Rady Radia i Telewizji... No, bo jak można dać komuś i to na całą dobę miejsce na multipleksie? Przecież takie miejsce jest warte miliardy kiedy się je przeliczy na reklamę! Jeżeli 2 dni informowania w mediach o tym, że sprawiedliwość stanęła po stronie Lux Veritatis jest warte 2 miliony, to łatwo policzyć ile to daje P rzypomnijmy zatem, co w marcu 2009 roku mówił nie król, ale jeszcze premier, Donald Tusk po opublikowaniu przez historyków IPN faktów dotyczących współpracy TW „Bolka” z SB: Ja osobiście i moi partnerzy w polityce teraz i zawsze wspieramy Lecha Wałęsę, wtedy kiedy jest dotkliwie, w sposób bardzo niesprawiedliwy oskarżany czy kiedy podaje się w wątpliwość jego biografię. […] Nie dziwię się, że dziś w Polsce narastają coraz większe emocje wokół IPN. Ci, którzy nadużywają cierpliwości Polaków i pieniędzy publicznych, sami stanowią dla tej instytucji największe zagrożenie. Jeśli to się nie zmieni, to takie zagrożenie może stać się faktem. Ta wypowiedź ówczesnego szefa rządu była czymś w rodzaju strzału startera – sygnałem do ataku na uczciwych badaczy z IPN. Natychmiast zareagowała sfora, ale trzeba pamiętać, że już wcześniej, bo w 2008 roku Michnik tak pisał po opublikowaniu książki Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka, SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii: „Oni uparcie - wbrew logice, wbrew faktom - będą powtarzać swoje oskarżenia, pomówienia, insynuacje. Znam ten typ ludzi, znam ich mentalność i język. To język psów gończych, które ścigają ofiarę, by ją rozszarpać na strzępy. Pamiętam, co psy gończe mówiły i pisały o Lechu Wałęsie w latach stanu wojennego. […] Pętak pojmuje demokrację jako wolność plucia na ludzi. Wolno mu tak sądzić, głupota i nikczemność nie są ścigane w państwie demokratycznym. […] Ale Lech Wałęsa, przywódca „Solidarności”, nie był pętakiem. Nie był też agentem SB. Dlatego trzeba mierzyć go inną miarą. Pętak nie zna jednak innej miary. Wobec nikogo”. Tak o książce Cenckiewicza i Gontarczyka pisał w 2008 roku na łamach „Gazety Wyborczej” naczelny historyk czerskich, Andrzej Friszke: Książka nie jest obiektywna. Ma udowodnić słuszność oskarżeń stawianych Wałęsie przez lobby lustracyjne od 1992 r. Już widzę rozgorączkowanych działaczy skrajnie prawicowych gazet i partii, którzy posługując się jej tezami, ruszą do walki =========================== za rok... A przez kilka lat?!! To wyjaśnia karę nałożoną na Radio Maryja za to, że o. Tadeusz Rydzyk śmiał mówić na jego antenie, że Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej promuje wysokie wartości – sprawiedliwość, uczciwość, dobro i kulturę. A czas antenowy to pieniądz! Powinien być przeznaczony nie dla tych, co wzywają by zachowywać się przyzwoicie, ale dla wiarołomców i zdrajców... No i kłamców oraz wyłudzaczy. O tym co uczciwe, dobre i sprawiedliwe milczmy. Co za ulga, że ich CZAS w polityce już się definitywnie kończy. „guantanamera”, 26/02/2016 http://blogmedia24.pl/node/73862 przeciw Wałęsie, ale także przeciw „Solidarności”, Okrągłemu Stołowi i przeciw Trzeciej Rzeczypospolitej, jedynej wolnej Polsce, jaka istnieje. A teraz szofer intelektualista Władysław Fracsyniuk w 2008 roku oczywiście na łamach „Gazety Wyborczej”: Dlaczego mam czytać książkę, która opluwa moją biografię i oczernia legendę „Solidarności”? Takie książki nie powinny się ukazywać pod patronatem państwowej instytucji, jaką jest Instytut Pamięci Narodowej. Wydano ją za pieniądze podatników, za moje pieniądze, a ja na to się nie zgadzam. Niech sobie panowie Cenckiewicz i Gontarczyk publikują, co chcą, ale na własną odpowiedzialność i za własne środki. Dziś mam ochotę przeprosić wszystkich, że kiedyś zagłosowałem za ustawą o powołaniu IPN. Nie dlatego, że ta ustawa jest zła. Dlatego, że źli są ludzie, którzy kierują tą instytucją. Dzisiaj Frasyniuk mówi: Informacje z IPN nie dają nowej wiedzy o Wałęsie. To znaczy, że to wszystko, co mówił Frasyniuk w 2008 roku było udawanym oburzeniem mimo wiedzy, że Wałęsa to TW „Bolek”? To dlatego szczuliście Polaków na IPN? Z kolei w 2009 roku Jerzy Owsiak po ujawnieniu historycznej prawdy o „Bolku” Wałęsie” przez historyków z IPN straszył: Jestem pacyfistą, ale mogę teraz z „baśki” przyłożyć. Niech tylko Wałęsa wskaże komu. Śmiało Jurku. Dziś wiadomo już komu. Przyłóż z „baśki” Maryśce Kiszczakowej nie bacząc, że to wdowa po najwyższym przełożonym twojego ojca. Mam nadzieję, że odwaga cię nie opuściła. Zabrakło by miejsca w „Warszawskiej Gazecie” na opublikowanie wszystkich opinii i wypowiedzi w obronie płatnego kapusia SB, „Bolka” Wałęsy. Czyżby tymi obrońcami komunistycznej agentury kierowała wspólnota interesów i życiorysów? Aby wszystko było jasne przytoczmy jeszcze te słowa Frasyniuka wypowiedziane w 2009 roku: We Wrocławiu jest wielkie rondo Reagana i malutka ulica Kuronia, a proporcje powinny być odwrotne. Pomniki powinniśmy więc stawiać Wałęsie i Jaruzelskiemu - specjalnie powiem to mocno - a nie Reaganowi. Frasyniuk wiedziony jakimś dodatkowym zmysłem ugryzł się wtedy w język i nie proponował wpychać na cokół Kiszczaka. Dziś rozumiemy dlaczego. Czesiek zza grobu właśnie zlustrował im idola. Na koniec muszę pojechać wieszczem z Czerskiej, bo chyba nie bardzo świadomie opisał samego siebie. Znam ten typ ludzi, znam ich mentalność i język. To język psów gończych, które ścigają ofiarę, by ją rozszarpać na strzępy. Pętak pojmuje demokrację jako wolność plucia na ludzi. Wolno mu tak sądzić, głupota i nikczemność nie są ścigane w państwie demokratycznym. Właśnie dlatego, że znam ten typ ludzi sięgnąłem do klasyka i przypomniałem Czytelnikom zakłamanie, hipokryzję i obłudę wszystkich „rycerzy okrągłego stołu”. Kto tu jest pętakiem oceńcie Państwo sami. „kokos26”, 26/02/2016 http://blogmedia24.pl/node/73859 Artykuł opublikowany w „Polsce Niepodległej” =========================== co nowego na blogach 4 jest niezależną inicjatywą grupy użytkowników portalu http://blogmedia24.pl. Serwis przygotowali: „Maryla”, „Morsik”, „Natenczas”, „tu.rybak”.