bezpieczeństwo narodowe w aspekcie polskiej racji stanu
Transkrypt
bezpieczeństwo narodowe w aspekcie polskiej racji stanu
ACTA UNIVERSITATIS WRATISLAVIENSIS No 3079 SOCJOLOGIA XLIV WROCŁAW 2008 KRZYSZTOF ŚWIDERSKI Uniwersytet Wrocławski BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE W ASPEKCIE POLSKIEJ RACJI STANU – KONTEKST SOCJOLOGICZNY Pierwsze lata XXI w. okazały się latami bardzo niespokojnymi. Niestety, zamiast wspaniałej przyszłości, którą zwiastował koniec ubiegłego wieku (rozpad antagonistycznego układu politycznego w Europie) oraz przemiany gospodarcze, społeczne i polityczne, pojawiły się nowe zagrożenia i pierwsze rozczarowania. Początek nowego stulecia został zdominowany zamachem terrorystycznym z 11 września w Stanach Zjednoczonych, zamachami bombowymi w Londynie, Madrycie, Stambule i Bali, wojnami na Bliskim Wschodzie i Afganistanie. Znaczenia nabrały kurczące się zasoby surowców energetycznych, co jest równoznaczne z większą rolą i znaczeniem państw posiadających te zasoby w dzisiejszym świecie (przykładem jest Rosja, która w ostatnim okresie wyrasta na głównego „światowego gracza”). Światowej sławy amerykański filozof, ekonomista i politolog Francis Fukuyama uważa, że nadmierny pesymizm „nie popłaca”1. Według Fukuyamy wiele negatywnych zjawisk, z którymi obecnie mamy do czynienia, jest wynikiem nieprzemyślanych działań spowodowanych przesadnymi obawami. Odnosi się to zarówno do problemów związanych z surowcami energetycznymi, jak i do kwestii międzynarodowego terroryzmu. Co więcej, Fukuyama uważa, że przesadny pesymizm niesie realne niebezpieczeństwo. Dowodem wspomnianej tezy jest fiasko w wojnie irackiej, przyjęty przez USA najgorszy scenariusz za najbardziej prawdopodobny uczynił z niego „samospełniające się proroctwa”2. W znacznym stopniu należy zgodzić się z Fukuyamą, gdyż wszyscy jesteśmy świadkami, iż sytuacja na Bliskim Wschodzie wymknęła się Stanom Zjednoczonym spod kontroli. Nawet tak doświadczony i doskonale wyposażony w najnowocze1 2 druk_soc_XLIV.indd 215 F. Fukuyama, To nie koniec świata, „Dziennik” nr 41(254) z 17–18.02.2007, s. 6. Ibidem. 2008-11-03 14:13:27 216 KRZYSZTOF ŚWIDERSKI śniejszy sprzęt wojskowy „światowy strażnik pokoju”, jakim są USA, nie przewidywał problemów, które wyniknęły z wojny w Iraku. Niestety, ze względu na znaczącą rolę Stanów Zjednoczonych we współczesnym świecie oraz dynamiczny rozwój globalizacji błędna polityka zagraniczna prezydenta Busha bezpośrednio przekłada się nie tylko na stabilizację w rejonach objętych walkami, ale także na światowe bezpieczeństwo. Wymownym potwierdzeniem tej tezy są wyniki sondażu przeprowadzonego przez magazyn „Stern” w Niemczech. Prawie połowa Niemców (48%) jest zdania, że polityka prowadzona przez Amerykanów może spowodować więcej kłopotów niż atomowe ambicje irańskich ajatollahów3. Początek XXI w. jest czasem wielu zagrożeń i wyzwań, nie dziwi więc, że współcześnie często słyszymy lub spotykamy się w różnych sytuacjach z terminem „bezpieczeństwa narodowego”. Coraz częściej wszelkie działania rządów, szczególnie te mało popularne wśród społeczeństwa są usprawiedliwiane słowami „dla dobra bezpieczeństwa narodowego”. Jest to „słowo-klucz”, które w dobie nieustających zagrożeń jest gwarantem wszelkich działań rządów. Ale czy jest to wystarczający powód, aby unikać merytorycznych dyskusji na tematy dotyczące bezpieczeństwa państwa i narodu? Braku podjęcia próby uzasadnienia prowadzonej przez rząd polityki, często przez społeczeństwo zupełnie niezrozumianej? Przystępując do rozważań poświęconych bezpieczeństwu narodowemu i dokładnemu zrozumieniu problematyki związanej z bezpieczeństwem narodowym, należy dokładnie sprecyzować, co kryje się pod wspomnianym pojęciem. Bezpieczeństwo (securitas) to termin składający się z dwóch członów since (bez) oraz cura (zmartwienie, strach, obawa)4. Tak więc bezpieczeństwo oznacza brak zmartwień, strachu i wszelkich obaw. Zastosowany w ten sposób termin dotyczy nie tylko jednostek, ale i całych społeczeństw. W słownikach współczesnych „bezpieczeństwo” oznacza stan braku zagrożenia, spokoju, pewności lub stan psychiczny czy też prawny, w którym jednostka ma poczucie pewności, oparcie w drugiej osobie lub w sprawnie działającym systemie prawnym5. Inne rozumienie „bezpieczeństwa” prezentuje R. Zięba, który wskazuje na dwa ujęcia tego terminu. Pierwsze, nazwane negatywnym (którego twórcą był J.S. Nye), traktuje bezpieczeństwo jako brak zagrożeń, które skoncentrowane jest na ochronie podmiotu przed zagrożeniami dla jego wewnętrznych wartości. Drugie ujęcie, pozytywne, postrzega kształtowanie pewności przetrwania, posiadania i swobód rozwoju podmiotu6. 3 R. Woś, Niemcy boją się Ameryki, „Dziennik” nr 77(291), 2007, s. 10. J. Maciejewski, Bezpieczeństwo narodowe a oficerowie Wojska Polskiego, [w:] Socjologiczne aspekty bezpieczeństwa narodowego, J. Maciejewski (red.), Wrocław 2001, s. 19. 5 L. Korzeniowski, Obiektywne a subiektywne kategorie bezpieczeństwa narodowego, [w:] Bezpieczeństwo narodowe a grupy dyspozycyjne, J. Maciejewski, O. Nowaczyk (red.), Wrocław 2005, s. 21. 6 Ibidem, s. 22. 4 druk_soc_XLIV.indd 216 2008-11-03 14:13:27 Bezpieczeństwo narodowe a polska racja stanu 217 Z kolei „bezpieczeństwo narodowe” według Encyklopedii Britannica oznacza zabezpieczenie narodu przed groźbą podboju przez zewnętrzną potęgę – takie samo zabezpieczenie życiowych praw i interesów kraju w stosunkach międzynarodowych, jakimi cieszą się obywatele każdej dobrze zorganizowanej wspólnoty narodowej w jej stosunkach interpersonalnych7. „Bezpieczeństwo narodowe” nazywane również bezpieczeństwem państwa rozumiane jest także jako jedna z podstawowych funkcji każdego państwa, obejmująca problematykę przeciwstawienia się wszelkim zagrożeniom zewnętrznym oraz wewnętrznym dla istnienia i rozwoju narodu oraz państwa. Odzwierciedla ono również stan uzyskany w wyniku zorganizowanej obrony i ochrony przed zagrożeniami zewnętrznymi i wewnętrznymi, określany stosunkiem potencjału obronnego do skali zagrożeń8. W przypadku Polski podstawą polityki bezpieczeństwa jest Strategia Bezpieczeństwa RP przyjęta na posiedzeniu Rady Ministrów 4 stycznia 2000 r. Zawarte są w niej zasadnicze cele strategiczne polskiej polityki bezpieczeństwa, zagrożenia i wyzwania, przed jakimi staje Polska, a także podstawy strategii obronności RP. „Podstawowe cele polityki bezpieczeństwa naszego państwa są niezmienne związane z ochroną suwerenności i niezawisłości Rzeczypospolitej, utrzymaniem nienaruszalności granic i integralności terytorialnej kraju. Polityka państwa służy zapewnieniu bezpieczeństwa obywateli Polski, praw człowieka i podstawowych wolności oraz demokratycznego porządku w kraju, stworzeniu niezakłóconych warunków do cywilizacyjnego i gospodarczego rozwoju Polski oraz wzrostu dobrobytu jej obywateli, ochronie dziedzictwa narodowego i tożsamości narodowej, realizacji zobowiązań sojuszniczych, a także obronie i promowaniu interesów państwa polskiego”9. Nowe wyzwania i perspektywy rozwoju, które pojawiły się przed współczesnym światem, nie mogły pozostać obojętne wobec szeroko rozumianego bezpieczeństwa narodowego. Analizując literaturę przedmiotu, można wyodrębnić kilka zasadniczych czynników, mogących w istotny sposób wpływać na uwarunkowania bezpieczeństwa narodowego. Są to: – uwarunkowania ideologiczne i kulturowo-religijne. Przykładem jest podział na Europę Zachodnią i Wschodnią, który jest do dnia dzisiejszego widoczny w Niemczech, nawet po połączeniu się dwóch państw NRD i RFN; – zmiany strukturalne dotyczące rozkładu sił. Jest to szczególnie widoczne po rozpadzie dawnego Związku Radzieckiego. Dawniej dominowały dwa super7 http://pl.wikipedia.org/wiki/Bezpieczeństwo_narodowe, zmodyfikowano 15:29, 15 lutego 2007, pobrano 19.02.2007. 8 A. Dawidczyk, Wyzwania i zagrożenia dla bezpieczeństwa RP, Warszawa 2001, s. 10. 9 M. Makowiecka, Niektóre socjologiczne aspekty bezpieczeństwa narodowego, [w:] Bezpieczeństwo narodowe a grupy dyspozycyjne, J. Maciejewski, O. Nowaczyk (red.), Wrocław 2005, s. 49; M. Siwiec, Nowa pozycja Polski, „Rzeczpospolita” z 24.01.2003. druk_soc_XLIV.indd 217 2008-11-03 14:13:27 218 KRZYSZTOF ŚWIDERSKI mocarstwa – USA i ZSRR – dzisiaj rozkład ten jest bardziej równomierny, aczkolwiek cały czas ewoluuje; – oddziaływanie broni nuklearnej. Coraz częściej słyszymy o nowych państwach, które weszły w posiadanie broni masowego rażenia, jednak bardzo niestabilnych, przez co również niebezpiecznych dla światowego pokoju; – postęp technologiczny w zakresie broni konwencjonalnej w połączeniu z postępem informatycznym na współczesnym polu walki jako gwarant przewagi nad potencjalnym przeciwnikiem; – zależności pomiędzy wydatkami wojskowymi a wzrostem gospodarczym. Przewagi na polu walki nie da się osiągnąć bez odpowiednich nakładów finansowych na rozwój, modernizację i wprowadzanie do wojsk nowoczesnego sprzętu10. Należy zatem zdać sobie sprawę, że bezpieczeństwo narodowe, a zwłaszcza wszystko, co się pod tym terminem kryje, ewoluuje wraz z rozwojem cywilizacji. Dawne pojęcie bezpieczeństwa obejmowało w zasadzie polityczne i militarne aspekty. Współcześnie obejmuje szeroki aspekt ekonomicznych zależności i współzależności, kwestie zasobów surowcowych, ekologię, demografię, sprawy społeczne i humanitarne, zagadnienia związane z zachowaniem narodowej tożsamości i zapewnieniem właściwego udziału w rozwoju cywilizacyjnym współczesnego świata. Istotę bezpieczeństwa należy widzieć w jego związku ze zjawiskiem zagrożenia, które oznacza z jednej strony jego stan psychiczny lub świadomościowy wywołany postrzeganiem zjawisk, które subiektywnie ocenia się jako niekorzystne lub niebezpieczne, a z drugiej strony czynniki obiektywne, powodujące stany niepewności i obaw. Mówiąc współcześnie o bezpieczeństwie narodowym, dotykamy w zasadzie wszystkich aspektów życia dzisiejszych społeczeństw, poczynając od spraw społecznych, sytuacji narodowej, międzynarodowej poprzez sytuację gospodarczą na potencjale militarnym kończąc. Odnosząc się do zagrożeń istotnych z punktu widzenia polskiej racji stanu, należy stwierdzić, że lokalizacja ich może znajdować się zarówno w otoczeniu wewnętrznym, zewnętrznym, jak i zewnętrznym dalszym. Wszechstronna analiza literatury, publikacji i opracowań badawczych specjalistów z zakresu bezpieczeństwa narodowego, stosunków międzynarodowych, polityki, a także nauk o państwie i prawie pozwoliła wygenerować typologię trendów zagrożeń i wyzwań na progu XXI w. Za najważniejsze trendy uznano: – kształtowanie się w świecie nowego ładu polityczno-gospodarczo-militarnego; – nabierającą tempa dynamikę państwowo-narodowej struktury świata; – postępującą dyfuzję cywilizacyjno-kulturowa; – osiąganie przez cywilizację granic biosfery11. Nowe warunki (zagrożenie terroryzmem) oraz nowa rola Polski na arenie międzynarodowej (członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim, przystąpienie 10 D. Biłous-Szrejder, O. Nowaczyk, Metodologia bezpieczeństwa narodowego, [w:] Socjologiczne aspekty bezpieczeństwa narodowego, J. Maciejewski (red.), Wrocław 2001, s. 14. 11 A. Dawidczyk, op. cit., s. 18. druk_soc_XLIV.indd 218 2008-11-03 14:13:27 Bezpieczeństwo narodowe a polska racja stanu 219 do Unii Europejskiej) w sposób istotny zmieniły geopolityczną i geostrategiczą pozycję Polski. Czynniki te w zasadniczy sposób implikowały dostosowanie strategii bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej do nowych sytuacji i wyzwań. Tymi nowymi zagrożeniami i wyzwaniami, jakże istotnymi z punktu widzenia polskiej racji stanu, są: niski poziom demograficzny, problemy związane z dywersyfikacją surowców paliwowych, ochrona przyrody, wysoki poziom bezrobocia, reforma szkolnictwa i wreszcie najnowsze zagrożenie, którym jest wyjazd młodych, wykształconych Polaków za granicę w celu zdobycia dobrze płatnej pracy. Próbę wskazania priorytetów w zakresie projektowania strategii wojskowej podjął C. Rutkowski. Opracowane przez autora wskazówki odnoszą się – ze względu na poziom ogólności – do zagadnień bezpieczeństwa państwa. Najważniejsze spostrzeżenia, z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego, zamieszczam w całości: „Nie przemoc, ani pieniądz, lecz informacja stanowić będzie w XXI wieku o sile, potędze, dobrobycie i autorytecie jednostek, organizacji, państw, sojuszy itp. Jeżeli do tego tramwaju nie zdążymy wsiąść – skazani będziemy na rolę wiecznych wasali, dostarczyciela siły roboczej, surowców i nisko przetworzonej produkcji, będziemy państwem i narodem »trzeciego świata«. Szczytem naszych marzeń i ambicji jest dziś zdolność do obrony przed zagrożeniami oraz zbliżenie się do najlepiej rozwiniętych industrialnie państw, osiągnięcie ich poziomu dobrobytu. Wydaje się jednak, że jest to ślepa uliczka, beznadziejny kierunek rozwoju cywilizacyjnego. Nawet najwyższe realne tempo naszego rozwoju, nawet przez całe dziesięciolecia wyższe od otoczenia – nie pozwoli nam dorównać do najlepszych. A oni nie stoją w miejscu. Najlepsi dziś za 10–20 lat będą żyli w innej erze cywilizacyjnej – w królestwie potęgi informacji i płynącego stąd dobrobytu”12. Współcześnie jesteśmy świadkami, iż informacja zaczyna stanowić istotną gwarancję bezpieczeństwa w XXI w. Co więcej, już wkrótce może decydować o roli i znaczeniu państw w nowej rzeczywistości, a nawet być czynnikiem implikującym ich rozwój. Kto ma informacje, ten może liczyć na wiele profitów z możliwości korzystania ze swoich baz danych. Polacy ze względu na swoją przeszłość już na starcie w nowe tysiąclecie mają olbrzymie zaległości w porównaniu z państwami Europy Zachodniej, ale mimo to nie potrafią wyciągnąć stosownych wniosków. Przeciwnie, rozpoczęto trwonić polskie wieloletnie źródła informacji. Bo jak inaczej, w obliczu tak dużego znaczenia informacji we współczesnym świecie, można ocenić tzw. raport Macierewicza? Ujawnienie raportu z weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych (WSI) miało wstrząsnąć całą Polską, wykazać, że WSI kontrolowały wszystkie najważniejsze instytucje w państwie. Efektem raportu jest ujawnienie 58 tajnych współpracowników WSI, wśród których znaleźli się naukowcy, dziennikarze, przedsiębiorcy13. Oczywiście ocena tego wydarzenia jest różna, ma wielu zwolenników i przeciwników wśród naszych elit politycznych oraz specjalistów w zakresie stosun12 C. Rutkowski, Nieprzewidywalność sytuacji i jej skutki w zarządzaniu strategicznym, „Zeszyty Naukowe AON” 1998, s. 43. 13 R. Zieliński, Raport według Macierewicza, „Dziennik” nr 41(254), 2007, s. 1. druk_soc_XLIV.indd 219 2008-11-03 14:13:27 220 KRZYSZTOF ŚWIDERSKI ków i polityki międzynarodowej oraz bezpieczeństwa państwa. Były szef WSI, gen. Dukaczewski, twierdzi, że „Raport jest nierzetelny i w związku z tym nie jest wiarygodny”14. Ponadto, co jest warte podkreślenia, wielu fachowców uważa, że „opisanie tajnych operacji WSI może zaszkodzić naszym wojskom w Afganistanie”15. „Teraz namówienie do współpracy kogokolwiek na świecie będzie dla naszych służb niemożliwe”16. W dniu dzisiejszym ocena tego wydarzenia w aspekcie bezpieczeństwa narodowego i polskiej racji stanu jest niezmiernie trudna do ocenienia. Niemniej jednak tego typu „rozreklamowanie” polskich służ informacyjnych, przeznaczonych do pozyskiwania źródeł informacji, a więc w sposób bezpośredni tworzących nasze polskie bazy danych, nie przynosi chluby Polsce. Co więcej, wkrótce może mieć znaczny wpływ na stosunki partnerskie i „odpowiednie” traktowanie naszego kraju przez innych członków NATO oraz Unii Europejskiej. A to, niestety, w dalszej perspektywie nie będzie dobrze służyło bezpieczeństwu narodowemu naszego kraju. Drugim, istotnym tematem w kontekście bezpieczeństwa narodowego i polskiej racji stanu, bardzo mocno akcentowanym w polskich mediach, jest budowa tarczy antyrakietowej na obszarze naszego kraju. Tarcza ta miałaby być budowana i obsługiwana przez wojska amerykańskie, a więc na stałe żołnierz amerykański pojawiłby się na polskim terytorium. Należy to traktować w kategoriach symbolicznych. Tak uważa B. Sienkiewicz, analityk zajmujący się sprawami bezpieczeństwa międzynarodowego, twierdząc, iż tarcza antyrakietowa nie daje wystarczających gwarancji bezpieczeństwa dla Polski. Jedyną taką gwarancję może dać obniżenie poziomu ryzyka konfliktu poprzez działania polityczne. „Dzisiaj jedyna droga do zwiększonego bezpieczeństwa i obniżenia ryzyka konfliktu w Europie, w tym na polskim przedpolu, wiedzie przez Berlin”17. Według analityka Polska będzie najbezpieczniejsza pod warunkiem ścisłej współpracy z Waszyngtonem oraz Berlinem. Tarcza antyrakietowa jest tylko częścią rozwiązania zagrożeń dla naszego kraju. Strasznym błędem byłoby, gdyby rządzący uznali, że wyczerpuje ona ich dbałość o systemowe bezpieczeństwo. Berlin, z punktu widzenia polskiej racji stanu, jest tak samo ważny, jak obecność wojsk amerykańskich w Polsce18. Z drugiej strony, tarcza antyrakietowa jest projektem, który miałby być realizowany przez USA na obszarze Polski z pominięciem innych członków NATO. Jest to bardzo ważny problem, gdyż jesteśmy przecież członkiem Sojuszu. W dniu dzisiejszym coraz częściej uważa się, że powinien to być wspólny projekt USA i NATO, jednak USA ze względu na swoją rację stanu nie chcą się na to zgodzić. Uważam, że Polska w rozgrywkach pomiędzy NATO i USA powinna być bardzo 14 Ibidem, s. 4. P. Reszka, Ujawniona tajemnica, „Dziennik” nr 41(254), 2007, s. 5. 16 P. Graś, Lista agentów to prezent dla obcych wywiadów, „Dziennik” nr 41(254), 2007, s. 7. 17 B. Sienkiewicz, Tarcza nie jest lekarstwem na nasze lęki, „Rzeczpospolita” nr 44 (7641), 2007, s. A9. 18 Ibidem. 15 druk_soc_XLIV.indd 220 2008-11-03 14:13:27 Bezpieczeństwo narodowe a polska racja stanu 221 czujna, bo mimo że jesteśmy wiernym sojusznikiem USA nie możemy zapominać, że przede wszystkim jesteśmy członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej, z którymi ze względu na nasze położenie powinniśmy być w jak najlepszych stosunkach. Mimo licznych wyzwań stojących przed Polską w kontekście szeroko rozumianego pojęcia bezpieczeństwa narodowego jedno pozostaje niezmienne. O bezpieczeństwie naszego kraju zawsze decydowało i w najbliższej przyszłości decydować będzie Wojsko Polskie. Tak więc od sytuacji Wojska Polskiego, od jego wyszkolenia, sytuacji i nastrojów kadry oficerskiej w dużym stopniu zależy poziom bezpieczeństwa narodowego. Po zmianie ustrojowej naszego państwa w roku 1989 zmieniły się zadania i funkcje armii, rozpoczęła się transformacja polskich sił zbrojnych, która trwa do dnia dzisiejszego. Jest to wynik przemian politycznych, społecznych i ekonomicznych zachodzących we współczesnym świecie, ale również wymagań współczesnego pola walki, które w znacznym stopniu okazały się determinantem kierunku przemian polskiej armii. Wielu specjalistów wojskowych uważa, że zmieniły się wartości decydujące o potędze sił zbrojnych XXI w. Twierdzą, że o sile współczesnych armii nie decyduje już ich wielkość, potencjał materialny, lecz zdolność nabywania, wytwarzania, dystrybucji i stosowania wiedzy fachowej. Ewentualne przyszłe pole walki staje się wieloaspektowo skomplikowane19. Charakterystycznym symbolem przemian zachodzących w wojsku polskim jest pojawienie się kobiet w służbie zawodowej. Kobiet w mundurze z każdym rokiem przybywa. Obecnie służbę wojskową w polskiej armii pełni ponad 600 kobiet w różnych korpusach osobowych20. Ponadto zachodzące przemiany polskiej armii implikują kolejne przeobrażenia nie tylko samych struktur wojskowych, ale również stosowania nowoczesnych metod kształcenia oficerów. Tak więc oprócz zmian strukturalnych i organizacyjnych nastąpiły zmiany filozofii kształcenia oficerów. Zdecydowanie większe znaczenie ma odgrywać umiejętność współpracy polskich oficerów z oficerami państw Paktu Północnoatlantyckiego, znajomość języków obcych, zwłaszcza języków zachodnich, np. angielskiego, niemieckiego, francuskiego, umiejętność korzystania z osiągnięć naukowych i technicznych. Od przyszłych oficerów Wojska Polskiego oczekiwać się będzie permanentnego uzupełniania wiedzy i samodzielnego doskonalenia kwalifikacji zawodowych. To doskonalenie zawodowe może przybierać dwojaką formę – kształcenia zinstytucjonalizowanego oraz samokształcenia. Zinstytucjonalizowanie polega na podnoszeniu i uzupełnianiu kwalifikacji zawodowych oficerów w ścisłym związku z polityką kadrową, tzn. zgodnie z polityką doboru i rozmieszczenia oficerów na stanowiskach służbowych. Z kolei podnoszenie kwalifikacji oficerów odbywa się poprzez ukończenie dodatkowych studiów lub kursów np.: 19 B. Szulc, Edukacja oficerów wobec zagrożeń początku XXI wieku, [w:] Nauczyciel andragog na początku XXI wieku, W. Horyń, J. Maciejewski (red.), Wrocław 2004, s. 231. 20 Zob. http: www.cbos.pl/SPISKoM.Pol/2000/KoM011.htM, pobrano 3.04.2007. druk_soc_XLIV.indd 221 2008-11-03 14:13:28 222 KRZYSZTOF ŚWIDERSKI – ukończenie drugiego kierunku studiów, – ukończenie kursów doskonalenia zawodowego, – odbycie praktyki lub stażu, – ukończenie kursu specjalnego, – ukończenie kursu doskonalenia zawodowego, – uzyskanie klasy kwalifikacyjnej21. W bardzo szerokim zakresie została również zapoczątkowana współpraca polskiej armii z innymi armiami. Dowodem tej współpracy są wspólne ćwiczenia wojskowe, które z każdym rokiem mają większy zakres, bardziej złożone cele szkoleniowe oraz do których są angażowane coraz większe ilości sił i środków z różnych państw, a także różne rodzaje sił zbrojnych, takie jak lotnictwo, marynarka wojenna oraz wojska lądowe. Kolejnym znaczącym czynnikiem współpracy polskiej armii z armiami NATO są misje pokojowe. Chociaż tradycje polskich misji wojskowych sięgają przeszło połowy wieku, to dopiero pod koniec ubiegłego wieku nabrały większego znaczenia. Od 1992 r. polskie kontyngenty operacyjne w międzynarodowych operacjach pokojowych na Bałkanach zapoczątkowały inny rodzaj zadań wykonywanych przez polskich żołnierzy. Wcześniejsze zadania polskich kontyngentów wojskowych dotyczyły przede wszystkim zadań logistycznych. Sytuacja polityczno-wojskowa w Iraku w 2003 r. czy też misji operacji pokojowych w byłej Jugosławii u schyłku XX w. wymusiły wykonywanie zadań operacyjnych. Zadania realizowane szczególnie w Iraku, a nawet wcześniej na Bałkanach musiały być wykonywane w bardzo trudnych warunkach zarówno pod względem politycznym, wojskowym, terenowym jak i klimatycznym22. Teraz wysłano polskich żołnierzy na najtrudniejszą misję w historii Wojska Polskiego, mianowicie misję, która od maja 2007 r. jest realizowana w Afganistanie. Było to bardzo złożone przedsięwzięcie, polegające na właściwym przygotowaniu żołnierzy do realizowania swych zadań w tym niebezpiecznym kraju oraz odpowiednim przygotowaniu całej infrastruktury i sprzętu do trudnych warunków klimatycznych. Z badań przeprowadzonych przez Wojskowy Instytut Badań Społecznych wynika, że badani oficerowie największe zagrożenie dla państwa polskiego upatrują w kryzysie gospodarczym (26,9%) oraz terroryzmie (23,4%). Na kolejnym miejscu umieszczono patologię społeczną, tj. narkomanię, alkoholizm, prostytucję, przestępczość (19,5%), a na dalszym masowy napływ ludności z państw komunistycznych (11%)23. 21 J. Maciejewski, Oficerowie Wojska Polskiego w okresie przemian społecznej struktury i wojska, Wrocław 2002, s. 139. 22 D. Kozerawski, Oficerowie Wojska Polskiego w międzynarodowych operacjach pokojowych na Bałkanach jako przykład grupy dyspozycyjnej, [w:] Bezpieczeństwo narodowe a grupy dyspozycyjne, J. Maciejewski, O. Nowaczyk (red.), Wrocław 2005, s. 235. 23 J. Maciejewski, Bezpieczeństwo narodowe a oficerowie..., s. 22. druk_soc_XLIV.indd 222 2008-11-03 14:13:28 Bezpieczeństwo narodowe a polska racja stanu 223 Inne badania empiryczne przeprowadził J. Maciejewski. Badanie te dotyczyły sytuacji w Wojsku Polskim w okresie przemian społecznych, zwłaszcza sytuacji oficerów zawodowych polskiej armii24. Poproszono oficerów o opinie na temat przemian, jakie obecnie odbywają się w naszej armii. Niestety, wynik tych badań jest jednoznaczny. Polscy oficerowie wyrazili duże niezadowolenie z następujących powodów: – sposobu reformy polskiej armii ( 4/5 badanej populacji), – sytuacji materialnej, – przebiegu własnej kariery zawodowej, – świadczeń socjalnych, – relacji międzyludzkich w miejscu pracy, – perspektywy rozwoju i bezpieczeństwa zawodowego, – warunków funkcjonowania macierzystych jednostek (70% respondentów)25. Trzeba przyznać, że jest to wynik bardzo zły w aspekcie, iż to przede wszystkim oficerowie zawodowi Wojska Polskiego decydują o wizerunku polskiej armii, o jej sile i znaczeniu w kontaktach międzynarodowych, wreszcie o roli i znaczeniu armii w kontekście bezpieczeństwa narodowego naszego kraju. Z istoty zawodu wojskowego wynika, że celem oficerów jest stanie na straży narodowego bezpieczeństwa. Tożsamość zawodowa i obywatelska oficerów opiera się tradycyjnie na misji obrony suwerenności i niepodległości narodowej. Niemniej jednak badania przeprowadzone przez J. Maciejewskiego wyraźnie ukazały negatywny stosunek kadry oficerskiej do sposobu reformy polskiej armii. Jest to związane bezpośrednio z ich sytuacją rodzinną, niepewnością dnia jutrzejszego i znaczącymi zagrożeniami, przed którymi od zakończenia drugiej wojny światowej aż do dnia dzisiejszego nie musieli stawać. W aspekcie szeroko rozumianego bezpieczeństwa narodowego wydaje się, że dla dobra Polski i bezpieczeństwa naszego społeczeństwa te ważne problemy jak najszybciej powinny być rozwiązane. Przyczyn niepokoju polskich oficerów należy szukać w niewłaściwym sposobie wprowadzania polityki kadrowej oraz nie do końca przemyślanej restrukturyzacji polskiej armii. Z jednej strony, dla oficerów ambitnych i pragnących osiągnąć sukces zawodowy zmiany w polityce kadrowej stały się czynnikiem motywującym do dalszego i permanentnego kształcenia, osiągnięcia profesjonalizmu w swoich dziedzinach. Z drugiej jednak strony nie można pominąć faktu, iż równocześnie stały się czynnikami implikującymi wiele zagrożeń. Przykładem nowych zagrożeń jest fakt, że zdolni, młodzi oficerowie bardzo poważnie zastanawiają się nad kontynuacją nauki w Akademii Obrony Narodowej, gdyż wiąże się to z dużym ryzykiem. Po ukończeniu studiów olbrzymi wysiłek, rozłąka z rodziną i całkowite poświęcenie się dalszemu doskonaleniu zawodowemu mogą spowodować 24 25 druk_soc_XLIV.indd 223 J. Maciejewski, Oficerowie Wojska Polskiego..., s. 179. Ibidem, s. 183. 2008-11-03 14:13:28 224 KRZYSZTOF ŚWIDERSKI jedynie otrzymanie przydziałów służbowych do innych jednostek wojskowych. Bardzo często jest to niezgodne z prognozą, którą oficer otrzymał przed podjęciem studiów. Jest to w decydującym stopniu wynik niewłaściwej polityki kadrowej oraz interpretacji nowej pragmatyki wojskowej, według której każdy żołnierz zawodowy decydując się na naukę powyżej trzech miesięcy, jest zobowiązany do rozliczenia się z macierzystą jednostką wojskową (wyjątek stanowią kursy językowe). Jednocześnie przed podjęciem studiów każdy oficer powinien być poinformowany, jakie ma objąć stanowisko po ukończeniu nauki i bezwzględnie powinien je otrzymać. Niestety, w czasie trwania studiów oferowane wcześniej oficerom stanowiska bardzo często z różnych przyczyn są już nieosiągalne. Należy podkreślić, iż znaczącym problemem jest fakt częstych zmian i wymagań wobec oficerów decydujących się na podjęcie dalszej nauki i kontynuowanie szkolenia zawodowego. O pewnych zmianach oficerowie dowiadują się z „dnia na dzień”. Taka sytuacja na pewno nie wróży nic dobrego. Tak więc współczesny oficer w warunkach niepewności jutra, likwidacji kolejnych etatów czy też jednostek wojskowych musi stanąć przed dylematem wyboru kariery zawodowej czy też życia rodzinnego. Należy przypuszczać, że jeszcze długo oficerom nie zostaną stworzone warunki gwarantujące stabilizację zawodową i pewność, co może osiągnąć poprzez podnoszenie swoich kwalifikacji zawodowych na studiach podyplomowych na Akademii Obrony Narodowej, doktoranckich, kursach specjalistycznych i zawodowych. Musi zostać jasno i czytelnie określona im tzw. ścieżka kariery zawodowej oficera. Bez spełnienia tych kryteriów nie można mówić o pełnym profesjonalizmie naszej armii we współczesnym świecie. Z kolei, co już wcześniej podkreśliłem, postrzeganie polskiej armii na arenie międzynarodowej w bardzo dużym stopniu jest powiązane z wizerunkiem polskich oficerów, ich wykształcenia, profesjonalizmu, zaangażowania w wykonywaniu swoich obowiązków służbowych. Jest to bardzo ważny czynnik, którego nie można lekceważyć, gdyż jego zaniedbanie może mieć katastrofalne skutki dla wizerunku polskiej armii we współczesnym świecie. Tym bardziej wydaje się pilne stworzenie odpowiednich warunków rozwoju dla zdolnych i młodych oficerów, którzy na pewno nie są mniej zdolni i ambitni od swych rówieśników z najlepszych i najnowocześniejszych armii świata. Konstatując, współczesne znaczenie bezpieczeństwa narodowego obejmuje szerokie obszary życia gospodarczego, politycznego, społecznego i oczywiście obrony narodowej. Tak więc każdy z wymienionych aspektów poszczególnych obszarów w określonym stopniu decyduje o bezpieczeństwie narodowym państwa. W porównaniu z dawnym znaczeniem bezpieczeństwa narodowego Wojsko Polskie tylko w pewnym stopniu ma wpływ na jego stan, jednak, jak podkreśliłem wcześniej, jest to wpływ bardzo istotny, który poważnie implikuje wizerunek i stan bezpieczeństwa narodowego Polski na arenie międzynarodowej. Nie ma również żadnej wątpliwości, iż przynależność Polski do Unii Euro- druk_soc_XLIV.indd 224 2008-11-03 14:13:28 Bezpieczeństwo narodowe a polska racja stanu 225 pejskiej oraz Paktu Północnoatlantyckiego ma wymierne znaczenie dla bezpieczeństwa naszego kraju. Jednak wyciągając stosowne wnioski z naszej historii, należy zaznaczyć, że nie wolno nam koncentrować się tylko na tym, iż nowi sojusznicy zapewnią nam w każdej sytuacji bezpieczeństwo. Zawsze będziemy równorzędnym partnerem dla każdego państwa, jeśli będziemy się liczyli na arenie międzynarodowej, znali swoją wartość (rozwój gospodarczy, zaangażowanie w polityce międzynarodowej) oraz mieli nowoczesne i znakomicie wyszkolone wojsko. Są to zatem zadania, które muszą być realizowane przez rząd polski i to bez względu na to, która opcja jest w danym okresie u steru władzy. Aby tak się stało, musi być jasno sprecyzowana strategia bezpieczeństwa państwa, która bez względu na zmiany rządów będzie zawsze niezmienna. Należy ponadto pamiętać, że wszystkie obszary, od których zależy bezpieczeństwo narodowe, muszą się właściwie rozwijać, gdyż zaniechanie lub powstrzymanie rozwoju któregoś z nich wpływa bezpośrednio na obniżenie bezpieczeństwa całego kraju. Nie jest przesadą określenie, iż bezpieczeństwo Polski zależy od każdego z nas, od rozwoju społeczeństwa, gospodarki, polskiej armii oraz właściwie budowanych i nieustannie rozwijanych stosunków międzynarodowych nawet z państwami, z którymi dzisiaj jest to bardzo trudne. Niemniej jednak, nie wolno zapominać o wielu problemach dotychczas nierozwiązanych, jak wyjazd młodych i wykształconych ludzi z naszego kraju, szukających własnego szczęścia poza jego granicami, problemach nękających polskich oficerów i całą armię (brak perspektyw rozwoju i brak stabilności), patologie społeczne, niski przyrost naturalny, choroby cywilizacyjne i brak dywersyfikacji surowców energetycznych. Są to problemy, które w aspekcie polskiej racji stanu wymagają jak najszybszego rozwiązania, gdyż każda zwłoka w ich rozwiązaniu może wkrótce zadecydować o obniżeniu stanu bezpieczeństwa narodowego Polski. BIBLIOGRAFIA Biłous-Szrejder D., Nowaczyk O., Metodologia bezpieczeństwa narodowego, [w:] Socjologiczne aspekty bezpieczeństwa narodowego, J. Maciejewski (red.), Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2001. Dawidczyk A., Wyzwania i zagrożenia dla bezpieczeństwa RP, Wydawnictwo Akademii Obrony Narodowej, Warszawa 2001. Fukuyama F., Tryumf demokracji – koniec wieku, [w:] A. Giddens, Socjologia, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005. Fukuyama F., To nie koniec świata, „Dziennik” nr 41(254), 2007. Graś P., Lista agentów to prezent dla obcych wywiadów, „Dziennik” nr 41(254), 2007. Korzeniowski L., Obiektywne a subiektywne kategorie bezpieczeństwa narodowego, [w:] Bezpieczeństwo narodowe a grupy dyspozycyjne, J. Maciejewski, O. Nowaczyk (red.), Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2005. druk_soc_XLIV.indd 225 2008-11-03 14:13:28 226 KRZYSZTOF ŚWIDERSKI Kozerawski D., Oficerowie Wojska Polskiego w międzynarodowych operacjach pokojowych na Bałkanach jako przykład grupy dyspozycyjnej, [w:] Bezpieczeństwo narodowe a grupy dyspozycyjne, J. Maciejewski, O. Nowaczyk (red.), Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2005. Maciejewski J., Bezpieczeństwo narodowe a oficerowie Wojska Polskiego, [w:] Socjologiczne aspekty bezpieczeństwa narodowego, J. Maciejewski (red.), Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2001. Maciejewski J., Oficerowie Wojska Polskiego w okresie przemian społecznej struktury i wojska. Studium socjologiczne, Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2002. Makowiecka M., Niektóre socjologiczne aspekty bezpieczeństwa narodowego, [w:] Bezpieczeństwo narodowe a grupy dyspozycyjne, J. Maciejewski, O. Nowaczyk (red.), Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego. Reszka P., Ujawniona tajemnica, „Dziennik” nr 41(254), 2007. Rutkowski C., Nieprzewidywalność sytuacji i jej skutki w zarządzaniu strategicznym, „Zeszyty Naukowe Akademii Obrony Narodowej”, 2001. Sienkiewicz B., Tarcza nie jest lekarstwem na nasze lęki, „Rzeczpospolita” nr 44 (7641), 2007. Siwiec M., Nowa pozycja Polski, „Rzeczpospolita” z 24.01.2003. Szulc B., Edukacja oficerów wobec zagrożeń początku XXI wieku, [w:] Nauczyciel andragog na początku XXI wieku, W. Horyń, J. Maciejewski (red.), Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2004. Woś R., Niemcy boją się Ameryki, „Dziennik” nr 77(291), 2007. Zieliński R., Raport według Macierewicza, „Dziennik” nr 41(254), 2007. druk_soc_XLIV.indd 226 2008-11-03 14:13:28