Biała Księga w formacie
Transkrypt
Biała Księga w formacie
BIAŁA KSIĘGA GALERII JAGIELLOŃSKIEJ Wstęp do Białej Księgi Niemal dekadę temu Sportowa Spółka Akcyjna Jagiellonia Białystok za ponad 46 milionów złotych (tj. 40.167.178,74 złotych brutto należności głównej wraz z 5.873.726,57 złotych odsetek) nabyła prawo własności do ziemi wcześniej przez nią użytkowanej wieczyście przy ul. Jurowieckiej 21. W miejscu tym przez lata funkcjonował stadion i hala sportowa. Plan był prosty – spółka chciała na tej działce wybudować galerię handlową, z której dochód finansowałby działalność klubu. Niestety, nie dość że nigdy nie powstała galeria, to nie było również spodziewanych zysków. Zachęcamy do prześledzenia historii i przyjrzenia się tego przyczynom. Postaramy się odpowiedzieć na pytanie, dlaczego nie doszła do skutku budowa galerii handlowej, mimo że inwestycja ta zawsze posiadała pełne poparcie kibiców Jagiellonii i zaangażowanie akcjonariuszy klubu. Strona 1 z 15 I. Od IV ligi do wielkich planów Pomysł powstania obiektu handlowego, który finansowałby działalność klubu sportowego, pojawił się wiele lat temu. Jednak konkretne działania na rzecz galerii podjęto w 2004 roku, kiedy piłkarze ugruntowali swoją pozycję w II lidze i pojawili się nowi, perspektywicznie myślący akcjonariusze klubu. Ważnych w historii klubu było również pięć wcześniejszych lat. 1. Choć Jagiellonia, to klub z prawie 100 letnią historią, to kluczowym momentem w jej najnowszej historii był rok 1999. Dnia 05 sierpnia 1999 roku umowę notarialną o utworzeniu Sportowej Spółki Akcyjnej "Jagiellonia-Wersal Podlaski Białystok" podpisali Mirosław Mojsiuszko i Henryk Pasierski, reprezentujący BKS Jagiellonia Białystok, oraz Remigiusz Rogowski i Antoni Piekut. Przedsiębiorcy (właściciele Wersalu Podlaskiego) wnieśli do spółki wkład, natomiast Jagiellonia - nieruchomości. SSA Jagiellonia-Wersal Podlaski zarejestrowano dnia 11 października 1999 roku (sezon 1999/2000 - IV liga). Wersal Podlaski stał się posiadaczem 51 procent udziałów i zobowiązał się utrzymywać drużynę. 2. W lutym 2003 roku BKS Jagiellonia, będący posiadaczem 49 procent udziałów w spółce, odsprzedał kolejne 22 procent akcji Wersalowi Podlaskiemu. Drużyna Jagiellonia Wersal-Podlaski Białystok rozegrała ostatni sezon w III lidze. 3. W czerwcu 2003 roku, wraz z awansem do II ligi i koniecznością wsparcia finansowego klubu, udziały (w tym ostatni pakiet 27 procent należących do BKS-u) nabyły spółki: Havo, MTC Plus i BOS. W związku z trwającym kryzysem na rynku nieruchomości w 2003 roku z klubu wycofał się Wersal Podlaski. 4. Pojawienie się nowych akcjonariuszy stworzyło większe perspektywy. Nie tylko dawało stabilność finansową, ale pozwalało odważniej myśleć o sportowym rozwoju klubu. W latach 2004-2005 nowi akcjonariusze około 6 milionów złotych przeznaczyli na działalność klubu oraz remont i dostosowanie do rozgrywek stadionu "Hetmana" przy ulicy Słonecznej (w późniejszym okresie Miasto zwróciło środki przeznaczone na modernizację stadionu). Pierwszy ligowy mecz po kilku latach przerwy Jagiellonia przy ul. Słonecznej rozegrała 02 października 2004 roku. Jej przeciwnikiem był RKS Radomsko. Spotkanie zakończyło się wygraną Jagiellonii 4:1. Strona 2 z 15 5. Jak informowały władze Sportowej Spółki Akcyjnej Jagiellonia Białystok (w dniu 2 grudnia 2004 roku odbyła się konferencja prasowa), od momentu pojawienia się nowych akcjonariuszy (czyli od lata 2003 roku do grudnia 2004 roku) na klub wydatkowano kilka milionów złotych, a na kolejny 2005 rok zaplanowano rekordowy, bo około 7-milionowy budżet. Cel był jeden: doprowadzenie białostockiej drużyny na szczyt rozgrywek piłkarskich. Akcjonariusze zdawali sobie jednak sprawę, że by to osiągnąć konieczne jest stworzenie stabilnego mechanizmu finansowania klubu. Możliwości tej upatrywano w zbudowaniu na terenach klubu (wówczas grunty użytkowane wieczyście) przy ulicy Jurowieckiej centrum rekreacyjno-kulturowohandlowego. Ten pomysł był rozwinięciem wcześniejszych koncepcji budowy przy ulicy Jurowieckiej stadionu z handlem działającym na terenie obiektu. Z powodu lokalizacji w centrum miasta niemożliwa była jednak budowa takiego obiektu. Było to podyktowane względami organizacyjnymi i utrudnieniami w zapewnieniu bezpieczeństwa. Idea budynku sportowego z lokalami usługowymi ewaluowała w wizję centrum handlowego. 6. Rok 2004 był rokiem konkretnych działań na rzecz powstania inwestycji na terenach przy ul. Jurowieckiej. Był to okres nie tylko wytężonej pracy włodarzy klubu, ale też kibiców. Fani skupieni w Stowarzyszeniu Sympatyków Jagiellonii Białystok w czerwcu 2004 roku, podczas sesji rady miasta, przedstawili swoje stanowisko w sprawie przyszłego finansowania Jagiellonii. Miejscy radni nie byli jednak przychylni wnioskom kibiców. W rejonie ulicy Jurowieckiej obowiązywał bowiem zakaz budowy obiektów handlowo-usługowych powyżej 2000 mkw powierzchni. W tej sytuacji SSJB zorganizowało zbiórkę podpisów pod apelem do władz miasta o stworzenia możliwości budowy centrum handlowego wspierającego klub. 7. 13 listopada 2004 roku (w sobotę) około 3 tysiące sympatyków drużyny, po meczu z Arką Gdynia, przemaszerowało w pokojowej manifestacji pod Urząd Strona 3 z 15 Miasta Białegostoku. Kibice nieśli wówczas 300-metrową flagę symbolizującą zaangażowanie w działalność klubu. (Źródło zdjęcia: TVP3 Białystok). Wręczyli ówczesnemu prezydentowi apel wraz z 11 tysiącami podpisów mieszkańców Białegostoku. Domagali się w ten sposób umożliwienia budowy centrum rozrywkowo-handlowo-usługowego, które będzie finansować drużynę Jagiellonii. Prezydent obiecał wówczas, że będzie zabiegał, aby opracowywane plany zagospodarowania przestrzennego okolicy ulicy Jurowieckiej uwzględniały także interesy klubu. 8. W tym samym roku, 6 grudnia 2004 roku, Rada Miasta Białegostoku przyjęła uchwałę nr XXXII/352/04 w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego części osiedli Centrum i Sienkiewicza. II. Pierwsi inwestorzy, a rzeczywistość 1. 27 czerwca 2005 roku uchwałą nr XLIV/502/05 dokonano zmiany "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Białegostoku", w którym usystematyzowano zagadnienia związane z obiektami handlowymi o powierzchni sprzedaży powyżej 2000 mkw. 2. Niezależnie od wydarzeń w magistracie Zarząd Jagiellonii Białystok SSA rozpoczął już rozmowy z potencjalnymi inwestorami Galerii Jagiellońskiej. Pierwszym zainteresowanym inwestycją była deweloperska spółka Sfera z Bielska-Białej, posiadająca doświadczenie oraz wizję galerii w Białymstoku. We wrześniu 2005 roku Jagiellonia i Sfera zaprezentowały pierwszą koncepcję budowy Galerii Jagiellońskiej. Miała mieć ona 100 tysięcy mkw powierzchni, dwa piętra przeznaczone na handel oraz trzecie na restaurację i część rozrywkową. W części podziemnej znajdować się miał parking na 1300 samochodów. Jednak w marcu 2006 roku spółki zrezygnowały ze współpracy, a Jagiellonia rozpoczęła poszukiwania nowego inwestora. 3. W maju 2006 roku Jagiellonia podpisała list intencyjny w sprawie budowy galerii z niemieckim koncernem ECE Projektmanagement. Doświadczona w realizacji podobnych inwestycji firma spełniła oczekiwania Jagiellonii pod względem finansowania budowy oraz klubu sportowego. Niemieccy partnerzy nie chcieli bowiem czerpać większości zysków z przyszłej galerii, ani też nie żądali większości udziałów w spółce celowej odpowiadającej za budowę obiektu. Ponadto zaproponowali długoterminowe finansowanie drużyny Strona 4 z 15 piłkarskiej. Nowy inwestor - firma ECE – był to europejski lider na rynku śródmiejskich centrów handlowych. Działał od 1965 roku, mógł pochwalić się dużym doświadczeniem w opracowywaniu, projektowaniu i realizowaniu takich inwestycji (m.in. wybudował Galerię Dominikańską we Wrocławiu Silesia City Center w Katowicach, czy Galerię Krakowską), wynajmowaniu oraz zarządzaniu dużymi nieruchomościami komercyjnymi w branżach zakupowej, biurowej, obiektami transportu publicznego i obiektami przemysłowymi. Wcześniej realizował także projekty dużych central koncernów, obiektów przemysłowych, logistycznych, biurowców, hoteli i innych. Miał duże doświadczenie jako inwestor, co miało się sprawdzić także w przypadku partnerstwa z Jagiellonią. 4. W tym samym czasie, po roku prac, w czerwcu 2006, architekci z miejskiej pracowni planowania i zagospodarowania przestrzennego przedstawili propozycję planu zagospodarowania. Plan ten został przegłosowany przez radnych z komisji zagospodarowania przestrzennego. Kolejnym krokiem miało być październikowe głosowanie nad nim Rady Miasta Białegostoku. 5. Dnia 23 października 2006 roku miejscy radni uchwałą nr LXII/764/06 zatwierdzili plan zagospodarowania przestrzennego dla terenów dzierżawionych przez Sportową Spółkę Akcyjną Jagiellonia Białystok. Uznano to za duży sukces oraz przede wszystkim pierwszy krok ku realizacji inwestycji. 6. Euforia nie trwała jednak długo. Bowiem 30 listopada 2006 roku ówczesny Wojewoda Podlaski wydał decyzję dotyczącą uchylenia uchwały rady miasta w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenów przy ulicy Jurowieckiej. Decyzja ta wywołała konsternację w klubie i zahamowała budowę centrum handlowego. ECE uzależniała bowiem swoje zaangażowanie w inwestycję, od posiadania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Inwestor miał już złe doświadczenia związane z budową na podstawie warunków zabudowy. W ostatecznym efekcie decyzja wojewody spowodowała, że niemiecka firma wycofała się ze wspólnego projektu. Wartość inwestycji wyceniono w tamtym okresie na około 65 milionów euro. Przy tak ogromnym nakładzie finansowym, nikt nie chciał ryzykować budowy bez miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. 7. W dniu 12 lutego 2007 roku władze Jagiellonii złożyły w białostockim urzędzie wniosek o wydanie warunków zabudowy dla gruntów użytkowanych przez spółkę. Trzeba było tak postąpić, bo po uchyleniu uchwały przez wojewodę nie było miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów Jagiellonii i nie była możliwa budowa centrum handlowego. Strona 5 z 15 8. Z kolei w maju 2007 roku Jagiellonia Białystok SSA wystąpiła do magistratu z wnioskiem o przekształcenie prawa użytkowania wieczystego na prawo własności gruntów, na których zlokalizowany był stadion wraz z przyległym terenem (o łącznej powierzchni 4,6 hektara). Spółka, jako użytkownik wieczysty terenu (od 1985 roku), miała możliwość skorzystania z prawa pierwokupu. 8. Po wielokrotnych rozmowach, w czerwcu 2007 roku, władze Białegostoku ogłosiły, że możliwa jest sprzedaż na zasadzie pierwokupu terenu użytkowanego wieczyście przez Jagiellonię. Przekształcenie własności miało być ważnym krokiem w kierunku budowy galerii handlowej. Na decyzję wpływ z pewnością miał awans Jagielloni do Ekstraklasy. Klub niezmiennie borykający się z problemami finansowymi, po 14 latach nieobecności w najwyższej lidze rozgrywek piłkarskich w Polsce, wrócił do futbolowej elity. Wtedy jeszcze bardziej oczywisty stał się fakt, że do utrzymania się na najwyższym szczeblu rozgrywek konieczne będą dodatkowe środki finansowe. Nadzieją była wciąż budowa galerii i zyski z działalności obiektu handlowego. Warte zaznaczenia jest, że wówczas sytuacja finansowa klubu była bardzo trudna - strata na koniec 2007 roku wyniosła minus 7.038.304,17 zł. 9. W dniu 25 lipca 2007 roku Jagiellonia uzyskała decyzję o warunkach zabudowy użytkowanego terenu. 10. Wycena przekształcenia prawa użytkowania wieczystego terenów użytkowanych przez Jagiellonię nastąpiła we wrześniu 2007 roku. Dwóch niezależnych rzeczoznawców, na zlecenie władz Białegostoku, dokonało wyceny sięgającej kwoty 22 milionów złotych. Prezydent Białegostoku podwyższył cenę o ponad 10 milionów złotych (do 32.923.917,00 złotych netto wraz z kosztem operatów szacunkowych), argumentując decyzję interesem miasta oraz możliwością przeznaczenia terenu na cele komercyjne. Tym samym, uwzględniając podatek, pojawiła się możliwość nabycia gruntów za 40.167.178,74 złotych brutto. Ze względu na rozłożenie płatności na raty Miasto zyskało możliwość wzbogacenia się o wartość odsetek, które na dzień 10 lutego 2017 roku wynosiły już 5.873.726,57 złotych. Na dzień 10 lutego 2017 roku do zapłaty na rzecz Miasta pozostała jeszcze jedna rata w wysokości 3.289.444,20 złotych plus odsetki. Na wskazany moment zapłacono Miastu 36.877.734,54 zł kapitału oraz 5.816.161,29 zł odsetek. 11. Po decyzji o sprzedaży Jagiellonii gruntów użytkowanych wieczyście władze miasta w 2008 roku postanowiły sprzedać w drodze przetargu nieograniczonego znajdujący się po sąsiedzku, bardziej atrakcyjny handlowo Plac Inwalidów Wojennych. Cena wywoławcza wynosiła 50 mln zł. Pomimo Strona 6 z 15 trzech przetargów i obniżenia rok później ceny do 35 mln zł nie udało się znaleźć chętnego na zakup tych terenów. W tej sytuacji w 2010 miasto prawa własności zamieniono na użytkowanie wieczyste. W mediach pojawiły się spekulacje, że zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego na tych gruntach może być możliwa budowa obiektu handlowo-usługowego. Było oczywistym, że w tak bliskim sąsiedztwie nie są w stanie utrzymać się dwie galerie. Na powodzenie mogła liczyć tylko ta galeria, która powstałaby jako pierwsza. 12. Gdy w 2007 roku z chęci zainwestowania w Galerię Jagiellońską wycofała się niemiecka firma ECE, poszukiwaniem nowego partnera zajęła się międzynarodowa firma doradcza DTZ. Globalnemu doradcy z zakresu nieruchomości, posiadającemu biura zlokalizowane w kilkudziesięciu krajach (w tym od 1994 roku w Polsce), zlecono również koncepcję i zarządzanie wynajmem planowanego obiektu. III. "Zielona wyspa" 1. Dnia 28 lutego 2008 roku na konferencji prasowej ogłoszono nawiązanie współpracy pomiędzy Jagiellonia Białystok SSA, a Irlandzką Grupą Inwestycyjną (IGI). Partnerzy poinformowali o chęci wybudowania największej i najnowocześniejszej galerii handlowo-rozrywkowej w regionie o wartości inwestycji wycenianej wtedy na ponad 200 milionów euro. Na potrzeby współpracy i realizacji zadania powołana miała zostać spółka celowa, do której spółka sportowa wniosłaby grunt, zaś IGI niezbędny kapitał oraz deweloperskie doświadczenie. O tym, że Irlandczycy to solidny partner, miała świadczyć m.in. łączna wartość realizowanych inwestycji komercyjnych (szacowanych na 750 milionów euro), doświadczenie w sektorze nieruchomości komercyjnych, biurowych i hotelowych oraz zaangażowanie w budowę nowoczesnych obiektów handlowych w wielu częściach Polski. Wstępna koncepcja obiektu była imponująca: 100.000 mkw powierzchni, trzy poziomy parkingu na ponad 1.200 miejsc, największe w mieście kino, kręgielnia, delikatesy, 200 markowych sklepów i butików, kawiarni i restauracji oraz kompleks fitness i plac zabaw dla dzieci. Tereny zielone miały zostać wykorzystane jako dodatkowa atrakcja dla mieszkańców miasta, a przeszklona fasada i tarasy przedłużać otwartą przestrzeń parku miejskiego. Projekt miał stać się wizytówką miasta łączącą handlowe aspekty obiektu ze społecznymi i kulturowymi funkcjami. Strona 7 z 15 Dochody z galerii miały stać się jednym z głównych źródeł utrzymania drużyny, liczono bowiem na 6-8 milionów złotych rocznie. 2. Jeszcze w marcu 2008 roku Jagiellonia Białystok SSA oraz Irlandzka Grupa Inwestycyjna IGI zaprezentowały samorządowcom, przedsiębiorcom i przedstawicielom kibiców koncepcję sześciopoziomowego budynku. Zespół architektów z Biura Projektowego o nazwie 4105.eu (tworzyli m.in. galerię Mokotów, Arcadię oraz Białą Perfumerię w londyńskim Harrodsie) stworzył nowoczesny projekt nawiązujący do sportowych tradycji na tym terenie. Patrząc od strony rzeki Białej, bryła galerii przypominała stadion. Główne wejście do centrum zaplanowano od strony rzeki, prowadził tam mostek. Wyeksponowano tereny zielone, a skarpę nad rzeką przygotowano jako miejsce rekreacyjne. 3. Dnia 21 marca 2008 roku powołano „Galeria Jagiellońska Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością”, w której udziałami po połowie podzielili się Jagiellonia Białystok SSA oraz spółka należąca do IGI - SOUTHBREEZE B.V. Sp. z o.o. z siedzibą w Amsterdamie. Jagiellonia podpisała umowę uzyskując niezwykle korzystne warunki. Przez dwa lata klub miał otrzymywać miesięcznie 450 tysięcy złotych, przy czym w gestii IGI znajdowała się płatność za przekształcony grunt i budowę galerii handlowej. 4. W lipcu 2008 roku dokonano ostatnich uzgodnień przed podpisaniem aktu notarialnego dotyczącego nabycia prawa własności do gruntu przy ulicy Jurowieckiej. Ostatnią kwestią było ustalenie harmonogramu płatności. Wstępnie planowano rozłożyć spłatę na 10 równych rat. Władze Białegostoku, którym zależało na większych przychodach do budżetu miasta, sugerowały jednak, by płatności były wyższe, szczególnie w pierwszej fazie. W sumie negocjacje trwały wiele miesięcy. Ostatecznie we wrześniu 2008 roku rozwiązano umowę użytkowania wieczystego i podpisano umowę sprzedaży. Strona 8 z 15 Jagiellonia Białystok SSA nabyła na własność 4,6 ha gruntów za cenę wynoszącą wraz z odsetkami ponad 46 milionów złotych. Należność miała być płatna w 10 ratach. Klub musiał spełnić też dodatkowy warunek postawiony przez władze miasta - przekazać nieodpłatnie miastu pół hektara ziemi przy ulicy Jurowieckiej na jej poszerzenie. 5. Dnia 22 września 2008 roku miasto otrzymało płatność za pierwszą ratę w wysokości 10.562.180,94 zł. 6. Na przełomie września i października 2008 roku zaplanowano pierwsze prace związane z budową Galerii Jagiellońskiej: wyburzenie korony stadionu, hali sportowej oraz innych zabudowań. Sfinalizowano rozmowy z grupą projektową, która miała zająć się przygotowaniem dokumentacji dla całego obiektu zgodnie ze wstępnym opracowaniem. Prezes Irlandzkiej Grupy Inwestycyjnej poinformował o chęci złożenia przez spółki wniosku o pozwolenie na budowę w pierwszym kwartale 2009 roku. Wstępnie otwarcie galerii planowane było w czwartym kwartale 2011 roku. Jednak w lutym 2009 roku przedstawiciele Irlandzkiej Grupy Inwestycyjnej przesunęli rozpoczęcie budowy na pierwszy kwartał 2010 roku. Do końca 2009 roku planowali uzyskać wymagane pozwolenia na budowę. 7. W tym samym czasie władze miasta ogłosiły trzeci przetarg na sprzedaż Placu Inwalidów Wojennych sąsiadującego z gruntami Jagiellonii. Wstępnego zainteresowania nie ukrywał również partner biznesowy Jagiellonii IGI. 8. Koncepcja Galerii Jagiellońskiej jako tradycyjnego centrum handlowego ewoluowała. Oprócz galerii pojawiła się też koncepcja 2-3 gwiazdkowego hotelu dla gości typu small business. Ostateczny projekt nigdy jednak nie powstał. Nigdy do miasta nie trafił wniosek IGI o pozwolenie na budowę. Jak się później okazało, była to gra na zwłokę. Na konto klubu przestały wpływać pieniądze. Ostatniej płatności na rzecz Jagiellonii dokonano 25 listopada 2009 roku. Zaś w grudniu 2009 roku, zgodnie z umową, IGI uiściła drugą ratę płatności za nieruchomość, która wraz z odsetkami wynosiła 4.870.472,75 złotych. 9. Po dwóch latach od nawiązania partnerstwa okazało się, że Irlandzka Grupa Inwestycyjna ma trudności ze zgromadzeniem pieniędzy na budowę centrum handlowego. Trudności finansowe firmy wynikły bezpośrednio z ogólnoświatowego kryzysu gospodarczego na rynkach finansowych i nieruchomości. Okazało się, że firma która miała zainwestować około 120 milionów euro w budowę centrum handlowego, nie jest w stanie pozyskać takich środków. Partner Jagiellonii liczył na środki z irlandzkiego sektora Strona 9 z 15 bankowego, który w momencie światowego kryzysu finansowego stanął na krawędzi upadku. Tu warto również pokazać przykład Torunia, gdzie w tym samym czasie (grudzień 2009) IGI rozpoczęło budowę Centrum Handlowego Solaris. Ruszyły tam wówczas pierwsze prace ziemne. Jednak dziura w ziemi jest do dziś, galerii nadal nie ma, a działka jest obciążona hipoteką. W sądzie trwa spór pomiędzy IGI a miastem. W Białymstoku problemy IGI natychmiast przełożyły się na sytuację finansowa klubu. Przystąpiono do poszukiwań nowych inwestorów oraz negocjacji warunków rozwiązania umowy z Irlandczykami. Jagiellonia została z ogromnymi ratami do spłaty za nieruchomość i brakiem środków na bieżące funkcjonowanie. Konieczne było skorzystanie przez spółkę sportową z programu pomocowego de minimis, tj. przełożenia terminu płatności trzeciej raty za ziemię, której termin przypadał na 30 listopada 2010 roku. Płatność została odroczona na rok. 10. W kwietniu 2010 roku, władze miasta po trzech nieudanych próbach sprzedaży Placu Inwalidów Wojennych, zorganizowały czwarty przetarg – tym razem na wieczyste użytkowanie tego terenu. Do przetargu stanęło kilka firm, w tym inwestor, z którym była związana Jagiellonia. Chcąc zabezpieczyć interes Jagiellonii zakładano połączenie się z sąsiadującym centrum i stworzenie "megainwestycji". 11. Ostatecznie Plac Inwalidów Wojennych wydzierżawiło wieczyście Przedsiębiorstwo Budowlane "Strus" z Siedlec. Konstanty Strus od razu zapowiedział budowę 3-poziomowej galerii handlowej wraz z 10-piętrowym hotelem. 12. W 2010 roku Jagiellonia odniosła największy sukces w 90-letniej historii klubu - zdobyła trofeum rozgrywek Pucharu Polski oraz Superpuchar. Po rundzie jesiennej sezonu 2010/2011 klub był liderem Ekstraklasy. Mimo sukcesów sportowych, Jagiellonia miała trudną sytuację finansową i niepewną przyszłość. W styczniu 2011 roku przewodniczący Sportowej Spółki Akcyjnej Jagiellonia Białystok zapowiedział, że rozpoczyna poszukiwania kolejnego inwestora galerii handlowej. IV. Nadzieja u boku polskiego inwestora 1. W dniu 30 listopada 2011 roku upłynął termin odroczonej i bieżącej płatności za grunt. Jagiellonia nie wpłaciła należności. Następstwem tego, było otrzymanie w dniu 8 grudnia 2011 roku z Urzędu Miasta wezwanie do zapłaty Strona 10 z 15 kwoty 9.022.562,42 złotych. Z powodu przekroczenia terminu płatności cofnięto decyzję o udzieleniu pomocy de minimis, co z kolei wiązało się z karą w wysokości 446.373,07 zł (uwzględnioną w wezwaniu do zapłaty). Brak płatności niósł ryzyko, że wierzyciele mogą złożyć do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości SSA Jagiellonia Białystok. 2. Akcjonariusze klubu rozpoczęli intensywne poszukiwania kolejnego inwestora. W dniu 20 grudnia 2011 roku Jagiellonia Białystok SSA podpisała pakiet umów z nowym, polskim inwestorem - J.W. WIND Sp. z o.o. Miesiąc później, 19 stycznia 2012 roku spółka ta stała się formalnie udziałowcem Galerii Jagiellońskiej. Partnerzy przystąpili do weryfikacji dotychczasowych założeń biznesowych oraz planów budowy Galerii Jagiellońskiej przy ulicy Jurowieckiej. 3. Dzięki wsparciu nowego wspólnika Jagiellonia zapłaciła na rzecz Urzędu Miasta dwie raty wraz z karą za cofnięcie pomocy de minimis na łączną sumę 9.022.562,42 zł. To pozwoliło klubowi na dalsze funkcjonowanie. Pożyczka została zabezpieczona hipoteką na gruncie Jagiellonii, a dokonany przez J.W. WIND przelew uchronił klub przed ogłoszeniem upadłości. 4. Ponownie skorzystano z usług firmy doradczej DTZ. Rozpoczęły się działania związane z przygotowaniem projektu galerii handlowej, jej komercjalizacją oraz rozmowami z najemcami. Autorem koncepcji architektonicznej było biuro architektoniczne Chapman Taylor posiadające wieloletnie doświadczenie na rynku retailowym w Polsce oraz za granicą. W udzielanych wywiadach nowy inwestor wyceniał wstępnie budowę centrum handlowego na 400 milionów złotych. Rozpocząć budowę planował w roku 2012, a otwarcie galerii najpóźniej w roku 2014. 5. W kwietniu 2012 roku na posiedzeniu Miejskiej Komisji UrbanistycznoArchitektonicznej Urzędu Miasta w Białymstoku zaprezentowano koncepcję architektoniczną Galerii Jagiellońskiej. Strona 11 z 15 Inwestorzy, projektanci oraz firma odpowiadająca za komercjalizację uznali, że priorytetem jest stworzenie projektu wpisującego się w krajobraz Białegostoku. Projektanci chcieli maksymalnie wykorzystać rzekę Białą, w pobliżu której zaplanowano dużo zieleni, miejsc do aktywności fizycznej (ścianki wspinaczkowe, ścieżki spacerowe i rowerowe) oraz przestrzeń, jako miejsce spotkań białostoczan. Całkowita powierzchnia galerii miała sięgać 120 tys. mkw, w tym 50 tys. mkw przeznaczonych byłoby do wynajmu. W maju 2012 roku wystąpiono z wnioskiem o pozwolenie na budowę. Pierwszy „szpadel” miał zostać wbity w ziemię na koniec 2012 roku. 6. Równocześnie trwały analizy finansowe przedsięwzięcia. Jeszcze przed uzyskaniem kredytu na budowę Galerii Jagiellońskiej, gotowy był raport. Był on miażdżący dla nowej inwestycji. Zewnętrzni analitycy ocenili, że budowanie nowej galerii w bliskim sąsiedztwie drugiego centrum handlowo-rozrywkowego Przedsiębiorstwa Budowlanego "Strus" jest na starcie skazane na niepowodzenie. Również firma odpowiedzialna za komercjalizację powierzchni handlowych Galerii Jagiellońskiej raportowała, że potencjalni najemcy wyrażają nikłe zainteresowanie lokalami zlokalizowanymi w tak bliskim sąsiedztwie konkurencji. Te negatywne analizy zniechęciły inwestora i spowodowały, że J.W. WIND wycofał się z przedsięwzięcia. W tej sytuacji Jagiellonia zmuszona była zwrócić dwie raty za grunty (ponad 9 milionów złotych), które były partner biznesowy uiścił w jej imieniu. Z powodu braku funduszy spółka po raz kolejny wystąpiła o przełożenie terminów płatności kolejnych dwóch rat za nieruchomość. W związku z decyzją o udzieleniu pomocy de minimis klub zyskał do września 2014 roku czas na znalezienie inwestora, a przede wszystkim środków na zapłatę na rzecz Miasta 11.804.414,22 złotych (trzy raty wraz z odsetkami). Wezwanie byłego inwestora do zwrotu pieniędzy, a także konieczność uiszczenia kolejnych płatności za grunty, po raz kolejny przywołały nad klub widmo bankructwa. V. Ostatnie próby ratunku idei galerii 1. Ostatnią próbą ratowania inwestycji był pomysł połączenia sąsiadujących ze sobą galerii – planowanej Galerii Jagiellońskiej z tą na Placu Inwalidów Wojennych. Propozycja taka wyszła od nowego inwestora (międzynarodowej firmy) zainteresowanego budową centrum handlowego w tak atrakcyjnym punkcie miasta. Był to efekt kolejnych czasochłonnych poszukiwań od Warszawy, przez Wiedeń, Hamburg aż po Monachium partnera biznesowego Strona 12 z 15 zainteresowanego budową Galerii Jagiellońskiej. Nowy inwestor wykluczył możliwość budowy drugiego obiektu tego typu. Zainteresowany był wyłącznie połączeniem obu centrów handlowych w duży kompleks. 2. Akcjonariusze Jagiellonii podjęli kolejne kosztowne działania polegające na zamówieniu w biurze architektonicznym Chapman Taylor nowej koncepcji projektu architektonicznego łączącego konstrukcje obu obiektów. Rozpoczęły się również pierwsze rozmowy z właścicielami sąsiedniej galerii handlowej. 3. W 2013 roku potencjalny inwestor, akcjonariusze Jagiellonii oraz przedstawiciel biura architektonicznego zaprezentowali przygotowaną koncepcję właścicielom powstającego centrum handlowego. Niestety pomysł nie spotkał się z ich aprobatą. W związku z tym stało się jasne, że galeria, o której powstanie udziałowcy Jagiellonii starali się od dekady, nigdy nie zostanie wybudowana. Jagiellonia Białystok SSA rok 2013 zakończyła stratą. Nie była w stanie terminowo przelewać rat za grunty zakupione od Miasta ani utrzymać klub i drużynę na poziomie Ekstraklasy. Nie była też w stanie spłacić niedoszłych inwestorów, którzy zabezpieczyli swoje wierzytelności na hipotece nieruchomości. 4. Spółka podjęła dramatyczną próbę zwrotu gruntów Miastu. Te jednak nie dopatrzyło się żadnego „celu publicznego” w powrocie ziemi w jego władanie. Z powodu braku perspektyw zainteresowania potencjalnych partnerów budową Strona 13 z 15 Galerii Jagiellońskiej, tym razem wizja upadłości klubu stała się szczególnie realna. VI. Od Jagiellońskiej Galerii do Jagiellońskich Apartamentów 1. W tej patowej sytuacji już nikt nie myślał o budowie galerii. Zaczęto poszukiwać sposobu na uratowanie klubu. Po analizie sytuacji, wielu rozmowach, za jedyne sensowne rozwiązanie uznano wprowadzenie budownictwo mieszkalnego z lokalami usługowymi na terenach niedoszłej galerii. Taka inwestycja, choć w mniejszej skali, ale jednak zapewniłaby stałe wpływy do Jagiellonia Białystok SSA i uratowałoby klub przez bankructwem. Działacze Jagiellonii zachęcili lokalnych przedsiębiorców do zaangażowania się w inwestycję. Nowi partnerzy zdecydowali się wykupić grunt spółki Galeria Jagiellońska (której wyłącznym udziałowcem była Jagiellonia Białystok SSA) wraz z zabezpieczonymi hipoteką długami. 3. Trzeba tu podkreślić, że jesienią 2014 roku, tuż przed finalizacją transakcji, sytuacja klubu była dramatyczna. Czas naglił, a nadal nie ustalone były zasady wyjścia z inwestycji IGI i J.W. WIND. Dnia 30 września 2014 roku upływał termin płatności raty z 2012 roku, odroczonej dzięki programowi de minimis. Na szczęście udało się ustalić wszystkie warunki wyjścia z projektu dotychczasowych inwestorów i w ostatniej chwili został zrealizowany przekaz na 4.254.107,51 zł, który zdecydował o przetrwaniu klubu. W listopadzie 2014 roku nowi inwestorzy spłacili jeszcze dwie raty z odsetkami o łącznej wysokości 7.550.306,71 zł oraz zobowiązania Jagiellonii wobec IGI i J.W. WIND. To były kluczowe decyzje dla utrzymania klubu. Gdyby wydarzenia potoczyły się inaczej, z całą pewnością drużyna, klub oraz kibice nie fetowaliby historycznego III miejsca Jagiellonii w sezonie 2014/2015, bo klub nie byłby w stanie dokończyć rozgrywek. 4. W pierwszej połowie czerwca 2015 roku Apartamenty Jagiellońskie Sp. z o.o. złożyła wniosek o pozwolenie na budowę pierwszego ośmiopiętrowego apartamentowca przy ulicy Jurowieckiej. Już w październiku ruszyły prace budowlane. 5. Choć inwestor był nowy i ratował klub z opresji, zgodził się też wspierać finansowo Jagiellonię. Właściciele spółki Apartamenty Jagiellońskie zobowiązali się przekazywać prowizję od każdego sprzedanego metra kwadratowego mieszkań i lokali. Podpisano w tej sprawie umowę, apartamenty stały się tez sponsorem klubu. Już niedługo Jaga stanie się właścicielem Strona 14 z 15 pierwszego lokalu usługowego, a w przyszłości kolejnych. Z kolei reklama Apartamentów Jagiellońskich będzie eksponowana m.in. na strojach meczowych pierwszej drużyny. Podsumowanie Biała Księga Galerii Jagiellońskiej powstała w oparciu o dokumenty źródłowe, akty prawne, rozmowy ze świadkami i uczestnikami tych wydarzeń. Galeria Jagiellońska była projektem, który miał zapewnić klubowi stabilność finansową. Z perspektywy czasu wiemy, że nie można było przewidzieć ogólnoświatowego kryzysu na rynkach finansowych i nieruchomości, kłopotów poszczególnych inwestorów czy powstania konkurencji. Zrobiono wszystko, co w danym momencie było możliwe do zrobienia, by ta Galeria powstała. Działania te były zgodne z prawem i miały społeczne poparcie. Jagiellonia, zanim kupiła od miasta grunty przy ul. Jurowieckiej, wcześniej przez 23 lat była ich użytkownikiem wieczystym z prawem do pierwokupu. Terenu nie otrzymała za darmo. Dziś już wiemy, że 46 milionów, które Jagiellonia zapłaciła za ziemię, to była przeszacowana wartość. Próba sprzedaży sąsiedniej, bardziej atrakcyjnej działki za porównywalne stawki zakończyła się fiaskiem. Przez lata, Jagiellonia walcząc o powstanie galerii, ponosiła dodatkowe koszty związane z poszukiwaniem inwestorów w Polsce i Europie oraz z przygotowywaniem koncepcji. Publikując Białą Księgę chcemy uciąć wszelkie spekulacje, domysły i niedopowiedzenia. Zdajemy sobie sprawę, że Jagiellonia Białystok to nie tylko klub sportowy i piłkarze, ale także bardzo szerokie grono wiernych kibiców, fanów i sympatyków. Oni wszyscy są częścią tej historii. Biała Księga powstała, by w sposób przejrzysty i transparentny zakończyć historię Galerii Jagiellońskiej. Chcemy wreszcie zapomnieć o kryzysach, które o mały włos nie doprowadziły do upadku Klubu. Przed Jagiellonią rodzi się nowa przyszłość. Jesteśmy obecne liderem ekstraklasy, posmakowaliśmy gry w europejskich pucharach, świętowaliśmy historyczne sukcesy sportowe drużyny. Wierzymy, że jeszcze wiele sportowych emocji przed nami. Historia galerii nauczyła nas, że stabilność i przewidywalność jest ważniejsza niż efektowne obietnice. Strona 15 z 15