„Ślązak” – patrolowiec nowej generacji

Transkrypt

„Ślązak” – patrolowiec nowej generacji
„Ślązak” – patrolowiec nowej generacji
2014-12-19
ORP „Ślązak”, który w 2016 roku zostanie oddany do służby w Marynarce Wojennej będzie
uzbrojony m.in. w 76-mm armatę oraz dwa 30-mm działka. Dostanie też cztery wyrzutnie
pocisków przeciwlotniczych krótkiego zasięgu Grom oraz cztery wielkokalibrowe karabiny
maszynowe. Okręt zostanie wyposażony w zintegrowany system łączności oraz zintegrowany
system walki.
– Na „Ślązaku” znajdzie się wyposażenie, którego wcześniej w marynarce nie było. Wystarczy
wspomnieć armaty czy pewne rozwiązania w okrętowej siłowni. System dowodzenia w pewnym
stopniu przypomina ten z okrętów rakietowych typu Orkan, jest jednak nowocześniejszy – mówi
kmdr ppor. Sebastian Kała, przyszły dowódca okrętu.
Nowoczesne systemy
Patrolowiec będzie uzbrojony skromniej w porównaniu do planowanego wyposażenia korwety
„Gawron”. Jednak jak twierdzą marynarze dostanie nowoczesny system walki, który jest tak
skonfigurowany, że umożliwia dozbrojenie jednostki w razie potrzeby. – W przyszłości, jeśli okaże
się, że jednak potrzebujemy agresywnej korwety, to można „Ślązaka” doposażyć w rakiety wodawoda, średniego zasięgu systemy woda-powietrze i odpowiednie środki elektroniczne. Konstrukcja
na to pozwala, a zastosowane rozwiązania przewidują podobne modernizacje – podkreśla kmdr
Janusz Walczak, dyrektor Departamentu Prasowo-Informacyjnego MON.
W 2012 roku resort obrony podjął decyzję, że zamiast korwety „Gawron” powstanie okręt
patrolowy. Jednostka, poza zwalczaniem celów nawodnych, powietrznych i mniejszych jednostek,
ma zajmować się przede wszystkim ochroną torów podejściowych oraz morskich linii
komunikacyjnych. Będzie brała też udział w operacjach narodowych oraz jako część sił
wielonarodowych, np. w operacjach humanitarnych lub akcjach ekologicznych. Ponieważ okręt
posiadać będzie lądowisko dla śmigłowców, może również w razie potrzeby służyć jako baza dla
sił specjalnych.
Specjalistyczne wyposażenie
„Ślązak” zostanie wyposażony w zintegrowany system łączności (ZSŁ) oraz zintegrowany system
walki (ZSW) firmy Thales. Kontrakt podpisany w ubiegłym rok opiewa na kwotę 100 milionów euro.
Jak wyjaśnia ppłk Małgorzata Ossolińska, rzecznik prasowy Inspektoratu Uzbrojenia MON,
szczegółowe informacje na temat systemów są na razie niejawne.
Autor: Krzysztof Wilewski
Strona: 1
Thales już po podpisaniu kontraktu podał jednak kilka szczegółów technicznych na temat
rozwiązań, które dostarczy dla Ślązaka. I tak, jeśli chodzi o okrętowy system walki, to będzie to
ZSW Tacticos, który do obrony przeciwlotniczej wykorzystuje trójwspółrzędny radar wykrywania
celów powietrznych SMART-S Mk2, a do walki z celami nawodnymi i lądowymi – radar STING-EO
Mk2 oraz elektrooptyczny system kierowania ogniem Mirador. Natomiast 76 milimetrową armatę –
najcięższy kalibrowo oręż „Ślązaka” – oraz dwa 30-milimetrowe działka, dostarczy firma Oto
Melara.
W przypadku pierwszej konstrukcji będzie to wybrana już dla „Gawrona” armata L/62 Super Rapid
o szybkostrzelności wynoszącej 120 pocisków na minutę. Natomiast jeśli chodzi o 30-milimetrowe
działka, to wybrano modułowy system obrony bezpośredniej Marlin WS (czyli Modular Advanced
Remotely-controlled Lightweight Naval Weapon Station). Na razie nie wiadomo, które z dwóch 30milimetrowych działek oferowanych przez OTO Melara jako broń Marlina WS – Mauser Mk 30-2
czy ATK Mk 44 Bushmaster II, wybrała nasza armia.
Poza wymienionymi działkami i armatą Ślązak uzbrojony będzie jeszcze w cztery wyrzutnie
pocisków przeciwlotniczych bardzo krótkiego zasięgu Grom oraz cztery wielkokalibrowe karabiny
maszynowe 12,7 mm.
Czwarty z rodu
Autor: Krzysztof Wilewski
Strona: 2
Budowany w gdyńskiej stoczni patrolowiec będzie czwartym okrętem Marynarki Wojennej RP
noszącym nazwę „Ślązak”. Pierwszym był poniemiecki torpedowiec, użytkowany w latach
dwudziestych ubiegłego wieku. Drugim – wypożyczony od Royal Navy na cztery lata (od 1942 do
1946 roku) niszczyciel eskortowy typu Hunt III, a trzecim okręt podwodny, który w 1954 roku
Związek Radziecki podarował Polsce.
Najbardziej znanym „Ślązakiem” był brytyjski niszczyciel, który brał udział w Bitwie o Atlantyk,
eskortował konwoje na Morzu Śródziemnym oraz uczestniczył w operacji lądowania sił
sprzymierzonych w Normandii i na Sycylii.
Autor: Krzysztof Wilewski
Strona: 3