MS TLC 2014 zredagowane
Transkrypt
MS TLC 2014 zredagowane
Wystąpienie przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości Bolesława Cieślika, naczelnika Wydziału Tłumaczy Przysięgłych oraz Adama Szafrańskiego, przewodniczącego Państwowej Komisji Egzaminacyjnej 28 marca 2013 r. na konferencji The Translation and Localization Conference 2014 [fragmenty] Deregulacja i zmiany przepisów dotyczących zawodu tłumacza przysięgłego Bolesław Cieślik: Od razu państwa uspokoję: zmiany są niewielkie. Celem zmian jest uproszczenie i ułatwienie dostępu do różnych zawodów. W odniesieniu do naszego zawodu będzie wprowadzona taka zmiana, że nie będzie już wymagane ukończenie wyższych studiów magisterskich, a tylko studiów wyższych pierwszego stopnia. Natomiast zostaje utrzymany egzamin, wymogi dotyczące obywatelstwa czy niekaralności itd. Przewidywane jest także rozwiązanie wyjątkowe w zakresie języków, dla których brakuje tłumaczy (na przykład nie mamy tłumaczy estońskiego czy tajskiego). W takich przypadkach dopuszczalne będzie złożenie przez kandydata wniosku do Ministra Sprawiedliwości o wyrażenie zgody na zostanie tłumaczem, nawet jeżeli kandydat nie ma wykształcenia wyższego pierwszego stopnia. Minister po zbadaniu doświadczenia takiej osoby oraz przyjrzeniu się wymogom i potrzebom może wydać taką zgodę. Wprowadzone także zostaną drobniejsze zmiany. Chcemy na przykład wprowadzić przepis, który umożliwi tłumaczom zawieszenie działalności na ich wniosek. Poszerzy się także zakres kar, które będzie mogła wymierzyć Komisja Odpowiedzialności Zawodowej. Obok istniejącego dzisiaj upomnienia, nagany, zawieszenia i pozbawienia prawa wykonywania czynności tłumacza przysięgłego pojawi się także możliwość wymierzenia kary pieniężnej. Egzamin na tłumacza przysięgłego: wprowadzenie komputerów na egzamin pisemny Adam Szafrański: Komisja uważa, że dobrym pomysłem jest zastosowanie komputerów na egzaminach z języków popularnych. Pojawia się jednak pytanie, w jaki sposób te komputery udostępniać? Na egzaminach prawniczych, które są punktem odniesienia w Ministerstwie Sprawiedliwości, egzaminowani mogą przynieść swój własny komputer, na który zakładana jest blokada na dostęp do oprogramowania. Obawiamy się jednak, że taka metoda nie sprawdzi się w przypadku egzaminu na tłumacza przysięgłego. W związku z tym zwróciliśmy się z prośbą do Ministerstwa Sprawiedliwości o zamówienie komputerów tak, aby na egzaminie dostępny był komputer ministerialny. Mam nadzieję, że ten problem uda nam się rozwiązać w nieodległej przyszłości. Druga kwestia: czy komputer ma być jedynie maszyną do pisania, czy też można używać Internetu i wszelkich możliwych programów. Tu zdania były podzielone, ale ostatecznie uznano, że egzamin ma sprawdzać nie umiejętność korzystania z programów komputerowych, tylko z własnej wiedzy, ewentualnie wiedzy słownikowej. Uznano zatem, że komputer będzie służył wyłącznie jako maszyna do pisania, czyli bez funkcji autokorekty, bez dostępu do Internetu. Po prostu ma ułatwić egzaminowanemu przygotowanie wypowiedzi na piśmie. Jednocześnie zakładamy, że mogą być osoby, które nie lubią 1/3 komputerów, a zdają ten egzamin. Pozostanie więc możliwość zdawania egzaminu w formie dotychczasowej, pisząc ręcznie. Bolesław Cieślik: Jeśli chodzi o termin wprowadzenia komputerów, jest to kwestia procedury wewnętrznej Ministerstwa Sprawiedliwości co do zamówień publicznych oraz tego, jak wygląda budżet. Nie mamy na razie odpowiedzi, jeżeli chodzi o termin. Normalnie zakup komputera nie trwa zbyt długo, ale w administracji publicznej – dłużej. Pytanie, czy uda się zabezpieczyć środki już w tym roku, czy też trzeba będzie planować na przyszły. Od tego wszystko zależy, a tego nie wiem. Egzamin na tłumacza przysięgłego: zapisy na konkretne terminy egzaminów Adam Szafrański: Mamy świadomość, że terminy egzaminów z języków popularnych to jest problem. Państwo zgłaszają się na egzamin, po czym trwa długi okres milczenia, a wreszcie otrzymują państwo list, że trzeba w ciągu trzech tygodni stawić się na egzaminie, co powoduje poważne perturbacje zawodoworodzinne. Jesteśmy teraz w fazie testowania programu, dzięki któremu będzie można zapisać się na egzamin na konkretny termin. To będzie wyglądało w ten sposób, że z języków najbardziej popularnych (angielskiego, niemieckiego, rosyjskiego, hiszpańskiego, francuskiego i niemieckiego) wskażemy z góry, mając doświadczenie lat ubiegłych, kilka terminów w ciągu roku i będzie można się na nie zapisać elektronicznie. Natomiast jeżeli chodzi o języki rzadkie, będziemy oczekiwali na pierwsze zgłoszenie, po czym od razu umieścimy informację w Internecie, bo wiemy już wtedy, kiedy trzeba przeprowadzić egzamin: najpóźniej za rok. Na razie testujemy to rozwiązanie wewnątrzministerialnie. Egzamin na tłumacza przysięgłego: odwołania od wyników egzaminu Adam Szafrański: Kwestia odwołań jest nieco kontrowersyjna. Część osób, które nie zdają egzaminu, pisze do nas, wyrażają dezaprobatę wobec prac zespołu egzaminacyjnego, odwołując się i wskazując na błędy. Nie ma jednak procedury odwoławczej przewidzianej w ustawie o zawodzie tłumacza przysięgłego. Trudno byłoby wprowadzić jakąkolwiek procedurę odwoławczą wewnętrzną, w Państwowej Komisji Egzaminacyjnej, bez zmiany tej ustawy. To jest kwestia zasadnicza. Natomiast każdy kandydat ma prawo, żeby przejrzeć swoją pracę i zobaczyć, jakie błędy popełnił. Prace udostępniane są w Ministerstwie Sprawiedliwości, można po umówieniu się spojrzeć na swoje błędy. Jeżeli ktoś do nas pisze do Państwowej Komisji Egzaminacyjnej, że uważa, ze popełniono jakiś błąd, to my – mimo, że procedury odwoławczej nie ma – staramy się przekazać uwagi zespołowi egzaminacyjnemu. W wyjątkowych, naprawdę wyjątkowych sytuacjach zdarza się, że zespół egzaminacyjny przyznaje kandydatowi rację. Z pewnością nie będziemy podawali po egzaminach zestawienia prawidłowych tłumaczeń poszczególnych pojęć i zwrotów. Egzamin na tłumacza przysięgłego: dobór tekstów egzaminacyjnych Adam Szafrański: Ważne jest, aby zachować jednolitość, jeśli chodzi o długość tekstów. Nie pozostaje nam nic innego, niż mieć zaufanie do zespołów trzyosobowych i do wewnętrznego audytu, który staramy się prowadzić. Na wakacje zaplanowaliśmy sobie przejrzenie prac egzaminacyjnych pod kątem długości i stopień trudności, tak aby były one porównywalne i tak, żeby na przyszłość uczulić członków Państwowej 2/3 Komisji Egzaminacyjnej podczas następnego spotkania, które się odbędzie jesienią 2014 r., na co warto zwrócić uwagę. Staramy się w tej chwili przypominać wszystkim członkom zespołów egzaminacyjnych, żeby nie dawać do tłumaczenia tekstów aktów prawnych. Dbamy też, żeby nie było tekstów nazbyt trudnych. Natomiast pozostawiamy zespołom egzaminacyjnym dość dużą dowolność co do wyboru tekstów. Egzamin na tłumacza przysięgłego: dostępność tekstów z poprzednich egzaminów Bolesław Cieślik: Mamy plany publikowania tekstów, które się pojawiły na egzaminach. To też było przedmiotem naszych jesiennych uzgodnień z 2013 r. To jednak jeszcze trochę trwa; w tej chwili nie jest to priorytet. Przyznanie tłumaczowi przysięgłemu możliwości użycia podpisu elektronicznego Bolesław Cieślik: Ja jakiś czas temu rozmawiałem z dyrekcją na ten temat, ale nie spotkałem się ze zrozumieniem. Przekonano mnie, że jednak jest to czynność urzędowa. Jeżeli przekładamy naszą pieczęć, czujemy wagę tej czynności. O ile wiem, notariusze też jeszcze takiej możliwości nie mają. Myślę, że gdyby było takie rozwiązanie, to byłoby kompleksowe do wszystkich zawodów, które posługują się pieczęciami do uwierzytelniania dokumentów. Byłoby to więc rozwiązanie wprowadzane równolegle z notariuszami, jednak w tej chwili nie ma takich planów. Problemy z uzyskaniem przez tłumaczy przysięgłych zapłaty od sądów Adam Szafrański: To jest problem, ponieważ sądy są niezależne od nas, w sensie takiej praktycznej działalności codziennej. Jeśli będą rzeczywiście wyjątkowe sytuacje, proszę napisać do nas pismo. My wyślemy je do departamentu, który zajmuje się nadzorem nad sądami i który może wywrzeć jakiś nacisk. Jeśli chodzi o inne metody, sąd administracyjny tu nie będzie właściwy. Można na drodze cywilnej występować w jakiś sposób po wynagrodzenie. Proszę zgłaszać do nas takie problemy. Sądy nie przekazują nam takich informacji. Dopiero po sygnałach od państwa możemy zauważyć, że jest problem, w jakiej skali, i podjąć jakieś systemowe ewentualnie działania. Bolesław Cieślik: W procedurach zapisane jest, że wynagrodzenie przyznawane jest tłumaczowi bez zbędnej zwłoki. Jeśli będę miał większą ilość sygnałów, że tak się nie dzieje, będę mógł pójść do swoich przełożonych, przedstawić problem i szukać rozwiązań. 3/3