NobelLiteracki2015 i 1984.adit

Transkrypt

NobelLiteracki2015 i 1984.adit
1
poleca:
SWIETŁANA ALEKSIJEWICZ - laureatka Nagrody Nobla 2015!
ur. 1948 w Stanisławowie białoruska pisarka i dziennikarka; autorka książek, filmów i
sztuk teatralnych; laureatka licznych radzieckich i międzynarodowych nagród, w tym
Nagrody Nobla w dziedzinie literatury. ADiT reprezentuje sceniczne prawa
autorki poniższych powieści w przekładach Jerzego Czecha oraz do
adaptacji powieści pt.: Czasy second-hand. Koniec czerwonego
człowieka autorstwa Igora Sawina.
Koniec czerwonego człowieka
adaptacja sceniczna na podstawie Czasy second-hand
przekład: Jerzy Czech
adaptacja: Igor Sawin
obsada: 4K, 3M
gatunek: dramat
Nie sposób go z nikim pomylić, choć jest podobny i zarazem niepodobny do reszty
ludzkości. Ma własny słownik i doskonale wie, co jest dobre, a co złe. Paszport
radziecki przechowuje jako najcenniejszy skarb. Homo sovieticus. Nie umarł wraz
z upadkiem imperium, za to musiał stawić czoła nowej rzeczywistości, gdy wbrew
przewidywaniom Marksa po socjalizmie nastąpił kapitalizm, ojczyznę zastąpił
supermarket, a władzę przejęli handlarze i cinkciarze. Wiecznie żywy, chętnie
opowiada o swoich bohaterach i męczennikach, o nadziejach i rozczarowaniach,
o złości, frustracji i zderzeniu z rzeczywistością. To z tych opowieści, domowych
i osobistych składa się nowa niezwykła książka wybitnej białoruskiej autorki, która
po raz kolejny oddaje hołd zwykłemu człowiekowi, którego losy przeplatają się
z Historią. Książka Aleksijewicz została uznana za najlepszą książkę 2013 roku
we Francji, a jej autorka otrzymała francuską nagrodę Médicis w kategorii esej.
(materiał: Wydawnictwo Czarne)
Akcja rozgrywa się w przestrzeni ponadczasowej. To dlatego w kuchni tzw.
„komunałki”, (a więc w czasach dawno minionych), widzimy wiszący portret Putina.
To dlatego Mężczyzna Pierwszy opowiada o czasie wielkiego głodu na Ukrainie –
chociaż nie mógł wtedy żyć. Ten mężczyzna jest archetypem Rosjanina – tak, jak
pozostałe osoby przedstawienia. To dlatego Kobieta Trzecia opowiada historię z innej
epoki. Treść ich opowiadań może dotyczyć zarówno czasów współczesnych, jak i
odległej przeszłości. Sposób oddzielenia czasów dawnych od współczesności jest
zadaniem dla reżysera. Mieszanie czasów jest tutaj pożądane – ze względu na cel
nadrzędny, którym jest „dusza rosyjska”. Adaptator skupia się na konfrontacji
naszego myślenia i odczuwania z myśleniem i odczuwaniem naszego wschodniego
sąsiada. Na wychwytywaniu różnic w postępowaniu i moralności. Pobrzmiewa w niej
2
smutna nuta, obawy i lęku przed nieobliczalnością Rosji - ale też niemały sentyment
do sierceszczipatielnych romansow.
Czarnobylska modlitwa. Kronika przyszłości / Czernobylskaja modlitwa
przekład: Jerzy Czech
26 kwietnia 1986 o godzinie pierwszej minut dwadzieścia trzy i pięćdziesiąt osiem
sekund seria wybuchów obróciła w ruinę reaktor i czwarty blok energetyczny
elektrowni atomowej w położonym niedaleko granicy białoruskiej Czarnobylu.
Katastrofa czarnobylska była najpotężniejszą z katastrof technologicznych XX wieku.
Dwadzieścia lat później Swietłana Aleksijewicz wróciła do Czarnobyla. Rozmawiała z
ludźmi, dla których ten dzień był końcem świata, którzy żyć nie powinni, ale przeżyli i
żyją, bo żyć trzeba. A oni opowiedzieli jej o tym, co wydarzyło się wtedy, i o tym, co
jest tam dziś. O ponad dwóch milionach Białorusinów, których zapomniano
przesiedlić poza strefę skażoną, o dzieciach bez włosów, o zwierzętach o smutnych
oczach, które zamieszkały w porzuconych domach, o dziwnych stworach, które
pojawiły się w rzekach i lasach. I o tym, że mimo wszystko ludzie chcą być szczęśliwi.
Podobnie jak w książce o radzieckich żołnierkach wybitna białoruska dziennikarka
stawia nas wobec bezlitosnej prawdy. To książka o apokalipsie, która nastąpiła
pewnej kwietniowej nocy tuż za naszą wschodnią granicą (materiał: Wydawnictwo
Czarne).
Wojna nie ma w sobie nic z kobiety / U wojny nie żenskoje lico
przekład: Jerzy Czech
Kobiety żołnierki. Młodziutkie, ledwie skończyły studia, zaczynały pierwszą pracę.
Rwały się na wojnę, by ratować ojczyznę, albo pomścić kogoś bliskiego. Szły na front
w lekkich pantoflach i spódnicach. Bardzo szybko zapominały, czym są obcasy i jak
wyglądają sukienki. Niektóre pełniły bardziej „kobiece” role, były na przykład
sanitariuszkami, musiały zbierać z pola walki rannych żołnierzy, często pod
ostrzałem. Albo nosić amputowane kończyny z sali operacyjnej. „Wojna...” to książka
utkana z dziesiątek relacji kobiet walczących w czasie II wojny światowej. Aleksijewicz
przez 20 lat jeździła do żołnierek, by wysłuchać ponad 500 relacji. „To był wielki
temat! Istniał tylko męski kanon pisania o wojnie. Ponad pięć tysięcy wojen i
praktycznie każda opisana z męskiego punktu widzenia. Weźmy taką scenę. W
mińskiej fabryce traktorów szukałam kobiety, która była strzelcem wyborowym. I to
znakomitym. Poszłam do działu kadr i usłyszałam od dyrektora: »A mało to jest
mężczyzn? Po co słuchać tych babskich historii? Tych fantazji« - mówi w wywiadzie
dla „Gazety” zapytana, dlaczego tyle czasu poświęciła jednemu tematowi. W Polsce
powieść zaadaptował na scenę i wystawił w Bałtyckim Teatrze w Koszalinie Paweł
Palcat w 2013 oraz Krzysztof Popiołek w Teatrze im. Jaracza w Olsztynie w 2015 roku.
3
GEORGE ORWELL
adaptacja sceniczna i reżyseria
Robert Icke i Duncan Macmillan
Przekład Bogusława Plisz-Góral
Obsada mieszana, aktorzy grają po
kilka postaci, ale minimum: 2k, 5m
Jest ok. 2100 rok. Grupa czytelników spotyka się, aby rozmawiać na temat książki –
dziennika, niejakiego Winstona Smitha, spisanego ok. 1984 roku. Niewiele już
wiadomo o tamtych czasach. Nie funkcjonuje już Newspeak, którym posługiwano się
w czasach opisywanych przez Smitha, nie ma też żadnych dowodów na to, że autor
istniał naprawdę.
Tymczasem cofamy się do 1984 roku. Winston Smith, pracownik wydziału
zajmującego się usuwaniem wszelkich śladów po zdepersonizowanych osobach,
pewnego popołudnia, w zapomnianym antykwariacie kupuje zeszyt, w którym
zaczyna pisać dziennik. Opisuje codzienne zmagania z biedą, wszechobecnym
Myślonadzorem i strachem przed Wielkim Bratem. Pewnego dnia zakochuje się w
Julii, koleżance z pracy. Potajemnie zaczynają spotykać się w wynajętym u
antykwariusza pokoju. W obojgu rodzi się myśl o buncie. Zaczynają szukać
sprzymierzeńców, co wiedzie ich wprost do pokoju 101- miejsca tortur. Wielki Brat i
jego Partia znów odnoszą sukces.
Grupa czytelników traktuje dokument Smitha jako tekst archiwalny, świadectwo
dawno minionej epoki. Tylko jedna osoba z grupy- Matka, ośmiela się głośno zadać
pytanie: Skoro nie wiemy na pewno, czy istniał Winston Smith, to skąd możemy mieć
pewność, że Partia i Wielki Brat na pewno przestali istnieć.
Matthew Spencer jako Winston Smith
Prapremiera sztuki odbyła się w Londynie w lutym 2014 w Almeida Theater . Sztuka
odniosła tak ogromny sukces, że latem 2015 roku ją wznowiono. Zachęcamy do
lektury gorącego jeszcze tłumaczenia. W realizacji wykorzystano nowoczesne
technologie.
Robert Icke w latach 2003-2007, dyrektor artystyczny Arden Theatre Company w
Stockton on-Tees, a w latach 2005-08 również Swan Theatre Company w Cambridge,
gdzie otrzymał nagrodę Susie Gautier-Smith za wkład w rozwój teatru.
Duncan Macmillan to wielokrotnie nagradzany dramatopisarz i reżyser. Jego sztuka
„Lungs” i jej wystawienie przez Studio Theatre, Washington DC była nominowana do
nagrody Hellen Hayes dla najlepszej sztuki roku.
Zapraszamy do zamawiania tekstów pod adresem: [email protected]

Podobne dokumenty