Cmentarz i spopielarnia w Podgórkach Tynieckich Projekt

Transkrypt

Cmentarz i spopielarnia w Podgórkach Tynieckich Projekt
Cmentarz i spopielarnia w Podgórkach Tynieckich
Projekt wybudowania spopielarni zwłok w Krakowie ma już kilkunastoletnią, burzliwą historię.
Zdecydowana większość Krakowian jest za jej zbudowaniem – wg raportu z badań
społecznych przeprowadzonych w czerwcu 2009 r., około dwie trzecie badanych (68,4%)
jest zadania, że Kraków powinien posiadać własną spopielarnię zwłok. Prawie tyle samo
(65,4%) osób opowiedziało się za lokalizacją spopielarni na uboczu, z dala od osiedli
mieszkaniowych.
Jak widać z powyższego, prawie wszyscy chcą spopielarni w Krakowie, ale z drugiej strony
nieświadomość procesu spopielarnia i działania spopielarni budzi pewne obawy. W celu
przybliżenia tematu poniżej przedstawiamy garść ogólnych informacji.
Obyczaje pogrzebowe
Różne kultury wykształciły odmienne tradycje pochówku. W wielkich kulturach
wschodu
(hinduizm,
buddyzm)
całopalenie
jest
obowiązkiem,
w
judaizmie
i islamie kremacja jest całkowicie zakazana a w religii chrześcijańskiej przyjmuje się
indywidualną możliwość wyboru formy pochówku,
W naszym kręgu cywilizacji pierwsze udokumentowane obyczaje kremacji to trzeci
tysiąc lat przed naszą erą. W starożytnej Grecji i Rzymie kremowano tylko osoby
najznaczniejsze, sławne i wybitne. Reszta nie zasługiwała na taką formę pochówku: świetną,
pełną splendoru i podkreślającą wagę zmarłego, a także jego rodu.
Współczesny obyczaj społeczny najczęściej preferuje tradycję – złożenie w trumnie
ciała osoby zmarłej do grobu ziemnego. Stanowisko oficjalne Kościoła Katolickiego i innych
kościołów chrześcijańskich skupionych w Polskiej Radzie Ekumenicznej nie jest jednak
przeciwne spopielaniu ciał zmarłych. Kodeks Prawa Kanonicznego Kościoła
Rzymskokatolickiego, kanon 1176 paragraf 3 uznaje spopielenie zwłok i pogrzeb urnowy za
jedną z właściwych form grzebania zmarłych. W 1983 r. Potwierdził to również papież Jan
Paweł II.
W ostatnich czasach dość szybko następują zmiany postaw społecznych w kierunku
aprobaty spopielania i pochówku urnowego. Oto kilka faktów. Pierwsza spopielarnia zwłok
w Europie nowożytnej powstała we Włoszech, w Mediolanie w 1876 r. Obecnie w Unii
Europejskiej jest około 1000 spopielarni. W Polsce działa 9 spopielarni, w USA aż 1797,
a w Japonii 1945. Liczba ośrodków spopielania zwłok wrasta co roku o kilka procent.
W Krakowie przeciętna ilości pogrzebów to pięć do sześciu tysięcy rocznie, a ilość
decyzji o spopieleniu swoich zwłok wzrasta systematycznie, corocznie niemal się
podwajając. Początki tej formy pogrzebu to 1995 r. Odbyło się wtedy 28 pochówków
urnowych – po spopieleniu zwłok w Rudzie Śląskiej lub Częstochowie. W 1997 r.
pochówków takich było już 93, w 2000 r. – 312, a w 2009 r. już 1 122. W ujęciu procentowym
oznacza to wzrost z 0,5% do ponad 20% wszystkich pogrzebów!
Kwestia szkodliwości spopielarni dla otoczenia
Problem ten obejmuje z jednej strony oddziaływanie chemicznych i fizycznych
substancji pojawiających się w trakcie kremacji, a z drugiej strony ewentualnych szkodliwych
oddziaływań psychologicznych i społecznych. W obu wypadkach mamy do czynienia z
wieloma warstwami mieszaniny faktów, wyobrażeń, wiedzy i domysłów o charakterze
uprzedzeń, stereotypów oraz dezinformacji. Rozdzielenie faktów i domniemań nie jest łatwe,
ale przynajmniej w niektórych kwestiach mamy już jednoznaczne dane specjalistów i
ekspertów.
Najważniejszy problem to dioksyny i inne związki trujące – w przyrodzie dioksyny
pojawiają się naturalnie, występują głównie tam, gdzie dochodzi do wielkich pożarów
(np. lasów czy pól), ale i przy grillowaniu uwalniają się w pewnych, niewielkich ilościach. Przy
kremacji dioksyny także się uwalniają, ale w stężeniach kilkaset razy niższych niż przewidują
to polskie normy szkodliwości. Nawet przy spaleniu jednej plastikowej reklamówki w
domowym piecu wytwarza się 1000 razy więcej dioksan niż przy spalaniu zwłok w
hermetycznym i znacznie lepiej ogrzanym piecu spopielarni!
Wykonany przez ekspertów ds. środowiska na zlecenie Zarządu Cmentarzy
Komunalnych audyt z czerwca 2005 r. i badania prowadzone w Puławach nad wpływem
spalarni szczątków zwierząt na otoczenie jednoznacznie uspokajają. Przeprowadzający go
specjaliści konkludują:
„Obiekt nie będzie powodował negatywnych oddziaływań na zwierzęta, rośliny, powierzchnię
ziemi, warunki gruntowe, na wody powierzchniowe i podziemne. Nie będzie źródłem
ponadnormatywnych emisji hałasu. Obliczenia przeprowadzone dla przyjętych
maksymalnych emisji wybranych parametrów zanieczyszczenia powietrza wykazały,
że także stan zanieczyszczenia powietrza w okolicy spopielarni zwłok będzie zgodny
z obowiązującymi przepisami.”
Trudniejsza jest kwestia psychologiczna, gdyż wyobraźnia ludzka rzadziej działa
logicznie, a częściej emocjonalnie. Wspomnienia krematoriów oświęcimskich silnie działają
na psychikę Polaków. Mimo podobnej nazwy obiekty, o których mówimy są całkowicie
odmienne, podobnie jak ogień ogniska i ogień płonących od bombardowań miast. Tu ogień
i tu ogień, ale ich znaczenie jest tak odmienne, że łączenie ich jest nieuzasadnione i jest
nadużyciem. Para wodna i popioły całkowicie oczyszczone z trujących związków,
to wszystko, co powstaje w jakościowo dobrym piecu spopielarni po kremacji zwłok. Bliskość
tego obiektu znaczy tyle samo, co bliskość cmentarza.
Kiedyś cmentarze budowano przy kościołach, potem daleko za miastem, obecnie
w granicach miast. Cmentarze są normalną częścią przestrzeni miejskiej – czasem nawet są
przestrzenią o dużej wartości historycznej i symbolicznej, pięknie zadbaną. Cmentarz Pere
Lachaise w Paryżu (ze spopielarnią na swoim terenie), Powązki w Warszawie (także ze
spopielarnią) czy Rakowice u nas są ważnym sanktuarium pamięci narodowej. Wszystkie
w centrach, nie na uboczach, wśród ruchliwych ulic i codziennego rytmu życia. Cmentarze
to często obiekty o wysokiej wartości kulturalne, społecznej, artystycznej i historycznej,
Spopielarnie także. Traktowanie ich tylko jako „posępnego dzwonu” monotonnie
powtarzającego „Memento Mori” (pamiętaj o śmierci) jest bardzo jednostronne.
Względy społeczne
Wielkie kontrowersje i wieloletnia dysputa dotyczy dwóch kwestii, po pierwsze –
samej spopielarni, a po drugie – lokalizacji spopielarni. Badania nad postawami społecznymi
w Krakowie, które zostały przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego
przy współpracy ZCK – w listopadzie 2007 roku – potwierdziły aprobatę spopielarni przez
ponad 90% osób spośród 1016 badanych.
Czyli problemem nie jest to, czy spopielarnia ma być zbudowana, czy nie, ale to,
gdzie ma ona powstać. Tu pojawia się wątek motywacji egocentrycznej: Nie na moim
podwórku.
Wieloletnie dyskusje społeczne doprowadziły wreszcie do nowego spojrzenia na
lokalizację znacznie mniej kontrowersyjną: na pograniczach miasta. By uwzględnić opinię
społeczną ujęliśmy to we wspomnianym na początku sondażu. Wyniki krótko skwitować
można następująco: większość badanych nie uważa sąsiedztwa spopielarni za uciążliwą pod
względem ekologicznym, preferuje się jednak lokalizację na uboczu, z dala od osiedli
mieszkaniowych. W tym kierunku idą aktualne decyzje i przygotowania projektu spopielarni.
Planowana lokalizacja
Proponowana nowa lokalizacja, znajduje się w miejscu starannie dobranym z punktu
widzenia społecznego, przyrodniczego, transportowego, ekologicznego i ekonomicznego.
Chodzi o ul. Podgórki Tynieckie. Lokalizacja ta spełnia wszystkie warunki sprzyjające
budowie obiektu spopielarni – planowana rozbudowa cmentarza, dogodny dojazd, duża
odległość od osiedli mieszkaniowych (co najmniej kilkaset metrów) i spokojne otoczenie to
decydujące zalety. Dostosowanie terenu, przygotowanie dróg dojazdowych, parkingów
i planowana budowa cmentarza może, paradoksalnie, ożywić tę część miasta, przyciągając
infrastrukturę zwyczajowo kojarzoną z cmentarzami (usługi pogrzebowe, kwiaciarnie,
zakłady pogrzebowe itp.). Dodatkowym atutem jest fakt, że dla tego terenu jest sporządzony
miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego obszaru „Tyniec – Węzeł Sidzina”,
w którym są umieszczone zapisy pozwalające na budowę cmentarza i spopielarni. Warunki
przyrodnicze także sprzyjają lokalizacji w okolicach Podgórek Tynieckich. Otoczenie jest
najbardziej korzystne – z trzech stron lasy, a z czwartej autostrada.
Nie bez znaczenia jest także fakt, że cmentarz powstanie w dzielnicy Podgórze, która na
chwilę obecną jest „najuboższa” pod względem nowych miejsc do pochówków.
Na Cmentarzu Podgórskim możliwe są tylko dochowania do istniejących grobów, a na kilku
niewielkich cmentarzach, na których są możliwe pochowania do nowych miejsc, obowiązują
lokalne przepisy.
Podsumowanie – 10 powodów przemawiających za budową spopielarni
Kraków zasługuje na posiadanie własnej spopielarni – to obecnie już nie jest potrzebą,
a koniecznością potwierdzaną przez stały przyrost pochówków urnowych. Czas przejść do
działania. Zaletami przemawiającymi za wyborem lokalizacji na Podgórkach Tynieckich są:
1. Lokalizacja znajduje się w obrębie miasta i na terenie planowanego, dużego
cmentarza komunalnego;
2. Lokalizacja ta eliminuje konieczność transportu zwłok i organizowania uroczystości
pożegnania zmarłego w odległych miejscowościach;
3. Stwarza szanse na wieloletnią eksploatację obiektu;
4. Duża odległość od osiedli mieszkaniowych;
5. Dogodne połączenie z dobrą siecią dróg daje łatwy transport;
6. Spokojne, przytulne otoczenie przyrodnicze, okolone z trzech stron lasami sprzyja
atmosferze skupienia i refleksji;
7. Lokalizacja jest zgodna z planami zagospodarowania przestrzennego miasta i ma
dostęp do infrastruktury (woda, gaz, prąd);
8. Duża, wielohektarowa przestrzeń daje możliwość budowy pięknego kompleksu
złożonego z kaplicy, sali pożegnań, biura obsługi, zaplecza technicznego i socjalnego
oraz wygodnego parkingu.
9. Lokalizacja ta stwarza możliwości rozwoju tej części miasta, przyciągając inwestycje
związane z cmentarzami.
10. Najważniejsze: wreszcie Krakowianie będą mieli możliwość godnego i spokojnego
pożegnania swoich bliskich.
Informacja o planach budowy ośrodka ceremonialnego spopielarni zwłok w Krakowie
CO? – spopielarnia zwłok najwyższej jakości;
GDZIE? – w pięknym, oddzielonym od osiedli ustronnym terenie Podgórek Tynieckich;
KIEDY? – w ciągu najbliższych dwóch lat. Plan zagospodarowania tego terenu jest już
zatwierdzony i przewiduje budowę cmentarza komunalnego oraz obiektu
ceremonialnego;
JAK? – z zachowaniem warunku najwyższej jakości technologii i procedur budowlanych, pod
społeczną kontrolą i stałym audytem środowiskowym;
DLACZEGO? – by nie kontynuować uciążliwego transportu zwłok osób wybierających
spopielenie do innych, odległych miejscowości;
DLA KOGO? – dla wszystkich, którzy myślą o spopieleniu swego ciała po śmierci w
warunkach godnych, z szacunkiem dla śmierci, bólu i powagi tego momentu.
W KRAKOWIE – to już obecnie ponad tysiąc pochówków rocznie!

Podobne dokumenty