D - Portal Orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Gdańsku

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
Sygn. akt III AUa 2000/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 czerwca 2016 r.
Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku
w składzie:
Przewodniczący:
SSA Alicja Podlewska
Sędziowie:
SSA Jerzy Andrzejewski (spr.)
SSA Maria Sałańska - Szumakowicz
Protokolant:
stażysta Sylwia Gruba
po rozpoznaniu w dniu 20 czerwca 2016 r. w Gdańsku
sprawy W. K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.
o wysokość kapitału początkowego i wysokość emerytury
na skutek apelacji W. K.
od wyroku Sądu Okręgowego w Słupsku V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 20 października 2015
r., sygn. akt V U 603/14
1. zmienia zaskarżony wyrok i zobowiązuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. do przeliczenia
wysokości kapitału początkowego i wysokości emerytury ubezpieczonej W. K. z uwzględnieniem kwot wynagrodzenia
uzyskanego przez nią z tytułu zatrudnienia w (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. za okres od 1 stycznia
1992 roku do 28 lutego 1993 roku w kwotach: 84.458.300,00 (osiemdziesiąt cztery miliony czterysta pięćdziesiąt
osiem tysięcy trzysta 00/100) starych złotych za rok 1992 i 21.900.000 (dwadzieścia jeden milionów dziewięćset
tysięcy 00/100) starych złotych za rok 1993;
2. stwierdza, iż organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do
wydania obu decyzji;
3. zasądza od pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. na rzecz W. K. kwotę 30,00 (trzydzieści
00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
SSA Maria Sałańska - Szumakowicz SSA Alicja Podlewska SSA Jerzy Andrzejewski
Sygn. akt III AUa 2000/15
UZASADNIENIE
W. K. wniosła odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. z dnia 4 lutego 2014 roku
ustalającej wartość kapitału początkowego oraz od decyzji z dnia 14 maja 2014 roku ustalającej wysokość świadczenia
emerytalnego. Ubezpieczona domagała się zmiany obu decyzji kwestionując nieuwzględnienie do podstawy wymiaru
okresu zatrudnienia w S. (...) w okresie od 1 stycznia 1992 roku do 28 lutego 1993 roku.
Pozwany organ rentowy wniósł o odrzucenie odwołania, ewentualnie oddalenie odwołania od decyzji ustalającej
wysokość kapitału początkowego podnosząc, że sporny okres nie został uwzględniony ponieważ przedłożone
zaświadczenie Rp-7 dotyczące zatrudnienia w S. (...) wystawiono dopiero w dniu 16 stycznia 2014 roku, natomiast
płatnik składek nie składa deklaracji rozliczeniowych od lipca 1995 roku. W ocenie organu rentowego przedłożone
deklaracje PIT za lata 1992 i 1993 roku oraz nieuwierzytelnione kserokopie list płac dotyczące spornego okresu nie
mogą stanowić dowodu w sprawie. W związku z powyższym pozwany wniósł także o oddalenie odwołania od decyzji
ustalającej wysokość świadczenia.
Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Słupsku wyrokiem z dnia 20 października 2015 roku
oddalił odwołanie (pkt I) oraz przekazał do rozpoznania organowi rentowemu żądanie ustalenia wysokości kapitału
początkowego i emerytury w oparciu o angaż
z dnia 2 stycznia 1991 roku (pkt II). Swoje rozstrzygnięcie Sąd ten oparł na następujących ustaleniach faktycznych i
prawnych.
W. K. w dniu 21 stycznia 2014 roku złożyła wniosek o przyznanie prawa do emerytury i ustalenia jej wysokości.
Decyzją z dnia 4 lutego 2014 roku organ rentowy ustalił kapitał początkowy, którego wartość na dzień 1 stycznia
1999 roku wynosi 128.378,25 zł. Do obliczenia podstawy wymiaru kapitału początkowego oraz obliczenia wskaźnika
wysokości tej podstawy przyjęto przeciętną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 10 kolejnych lat
kalendarzowych, tj. od 1 stycznia 1984 roku do 31 grudnia 1993 roku. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru kapitału
początkowego ustalono na 88,55%, przy czym uwzględniono 19 lat,
9 miesięcy i 12 dni okresów składkowych oraz 4 lata 7 miesięcy i 10 dni okresów nieskładkowych. Do ustalenia
wartości kapitału początkowego ZUS przyjął kwoty wynagrodzenia minimalnego obowiązującego w okresie od 1
stycznia 1992 roku do 28 lutego 1993 roku proporcjonalnie do okresu podlegania ubezpieczeniu i wymiaru czasu pracy.
Decyzją z dnia 14 maja 2014 roku organ rentowy przyznał ubezpieczonej prawo do emerytury. Wysokość emerytury
obliczono zgodnie z art. 53 ustawy o emeryturach i rentach z FUS i wynosi ona w 2.016,01 zł. Natomiast wysokość
emerytury ustalonej na podstawie art. 26 ustawy wynosi 1.949,62 zł. W związku z powyższym wysokość świadczenia
ubezpieczonej ustalona na podstawie art. 183 ustawy emerytalnej wynosi 20% emerytury obliczonej zgodnie z art. 53,
tj. 403,20 zł, 80% emerytury obliczonej zgodnie z art. 26, tj. 1.559,70 zł. Łącznie 1.994,31 zł.
Ubezpieczona w okresie od 1 stycznia 1992 roku do 28 lutego 1993 roku zatrudniona była
w (...) Spółce z o.o. w S. na stanowisku dyrektora, a ostatnio prokurenta. Była upoważniona do podpisywania list płac.
Składki pracownicze do ZUS były przekazywane zbiorowo. Ubezpieczona i E. P. były ostatnimi pracownikami Spółki.
E. P. organ rentowy przyznał prawo do emerytury i uwzględnił przedłożone Rp-7 za sporny okres. Zaświadczenie Rp-7
ubezpieczonej podpisał J. D. na podstawie kserokopii dokumentów list płac w dniu 16 stycznia 2014 roku. Księgowość
w Spółce początkowo prowadziła K. C., a po 1993 roku M. S..
Sąd Okręgowy wskazał, iż organ rentowy nie przedłożył dowodu doręczenia zaskarżonej decyzji W. K. i nie podważył
skutecznie, że obie zaskarżone decyzje ubezpieczona otrzymała łącznie. Tym samym w ocenie tego Sądu dochowała
ona terminu do zaskarżenia obu decyzji, a wniosek o odrzucenie odwołania od decyzji ponownie ustalającej wysokość
kapitału początkowego nie zasługiwał na uwzględnienie.
Sąd I instancji podkreślił, iż świadek K. C. potwierdziła, że to ona sporządzała listy płac, poza nią była jeszcze kasjerka,
która ujmowała wypłacone kwoty
w raportach kasowych. Według świadka kopie kart wynagrodzeń są zgodne z ich oryginałami. Natomiast świadek J.
D. był dwukrotnie przesłuchiwany przed Sądem, ponieważ utrzymywał, że jest w posiadaniu oryginałów dokumentów
na podstawie, których wystawił Rp-7
w 2014 roku. Do zamknięcia rozprawy nie przedłożył jednak żadnych dokumentów dotyczących ubezpieczonej.
Tymczasem ustalenie wysokości emerytury na podstawie dowodów innych niż zaświadczenie pracodawcy o
zatrudnieniu i wynagrodzeniu albo legitymacji ubezpieczeniowej, jako wyjątek od zasady opierania się na
wyżej wskazanych dokumentach, musi wynikać z materiału dowodowego pozwalającego z wysokim stopniem
prawdopodobieństwa graniczącym z pewnością ustalić wysokość wynagrodzeń wypłaconych indywidualnie
ubezpieczonemu, od których odprowadzono składki na ubezpieczenie społeczne, a ciężar udowodnienia tych
okoliczności spoczywa na ubezpieczonym. W ocenie Sądu Okręgowego stanowisko organu rentowego jest prawidłowe
albowiem kopie dokumentów (nie potwierdzone za zgodność) nie mogą stanowić wiarygodnego dowodu w niniejszej
sprawie. Z zeznań świadka J. D. wynika, że zaświadczenie Rp-7 zostało wystawione również na podstawie kserokopii
list płac, których wiarygodność w ocenie tego Sądu może budzić wątpliwości. Brak jest podstaw do dokonania ustaleń
faktycznych na podstawie zeznań świadka K. C., gdyż potwierdziła ona jedynie, że część zapisów na kserokopii list
płac została dokonana jej ręką. W sytuacji gdy doszło do sporządzenia kserokopii określonych dokumentów – zatem
istniała obawa, że oryginały zostaną utracone – ewidentnym błędem było zaniechanie wskazania osoby, która mogłaby
potwierdzić zgodność dokonanych kserokopii z oryginałem. W ocenie Sądu I instancji brak ten uniemożliwia
w chwili obecnej potraktowanie kserokopii jako wiarygodny dowód osiągnięcia określonego wynagrodzenia przez
ubezpieczoną. Zdaniem tego Sądu twierdzenia ubezpieczonej i świadka J. D., że oryginały list płac zaginęły w Sądzie
Rejonowym w Słupsku, są mało wiarygodne, gdyż nie potwierdza tego faktu prowadzona korespondencja z tym Sądem,
zaś
w repertorium nie odnotowano, aby w sprawie Pm 29/93 Sąd domagał się list płac od stron procesu. Nie ustalono
także aby w sprawach P 156/94, P177/94 do akt sprawy składano oryginały list płac. Bez znaczenia jest także
sposób w jaki ustalono wysokość kapitału początkowego E. P., gdyż na dokumencie Rp-7 dotyczącym tej osoby nie
wskazano, aby jej wynagrodzenie ustalono w oparciu o kserokopie list płac. Ubezpieczona jak każdy pracownik miała
możliwość zabezpieczenia otrzymywanych przez siebie zarobków poprzez wpisy w legitymacji ubezpieczeniowej, z
czego nie skorzystała. Pełniła ona w spornym okresie kierownicze stanowisko, a zatem nie miała żadnych problemów z
uzyskaniem stosownych wpisów potwierdzających wysokość faktycznie otrzymywanego wynagrodzenia. Dokumenty
w postaci PIT-11 oraz informacja o dochodach uzyskanych w okresie od 1 stycznia do 31 grudnia 1992 roku nie są
przydatne do ustalenia dochodu stanowiącego podstawę wymiaru świadczenia, gdyż na ich podstawie nie można
ustalić jaka część wynagrodzenia ubezpieczonej podlegała oskładkowaniu.
Z tych też względów Sąd Okręgowy, na podstawie art. 47714 § 1 k.p.c. w pkt I sentencji wyroku, oddalił oba odwołania.
Jako że wnioskodawczyni w toku postępowania przed Sądem przedłożyła oryginał angażu z dnia 2 stycznia 1991
roku domagając się w oparciu o ten angaż ustalenia wysokości wynagrodzenia w spornym okresie, Sąd I instancji na
podstawie art. 47710 § 2 k.p.c. przekazał żądanie odwołującej w tym zakresie do rozpoznania organowi rentowemu,
o czym orzekł w pkt II sentencji wyroku.
Apelację od powyższego wyroku wywiodła wnioskodawczyni zaskarżając go w całości
i domagając się jego zmiany i uwzględnienia odwołania. Skarżąca wskazała, iż zgromadzone
w sprawie dokumenty są spójne. Oryginał angażu, oryginał świadectwa pracy, oryginał zaświadczenia Rp-7, oryginały
PIT-ów za lata 1992 i 1993, kserokopie list płac za lata 1992
i 1993, które skarżąca osobiście podpisywała i potwierdziła obecność sowich podpisów oraz zeznania świadków K. C.
i J. D. pozwalają bez cienia wątpliwości ustalić wynagrodzenie odwołującej w okresie od 1 stycznia 1992 roku do 28
lutego 1993 roku.
W ocenie skarżącej Sąd Okręgowy bezpodstawnie nie uwzględnił dokumentów PIT-11. Odnośnie punktu II wyroku
apelująca wskazała, iż biorąc pod uwagę dotychczasowe stanowisko ZUS może się spodziewać, że pozwany żądanie
to i tak rozpozna negatywnie.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja wnioskodawczyni jest uzasadniona.
Przedmiotem sporu była wysokość kapitału początkowego ubezpieczonej, a ściślej możliwość uwzględnienia przy
obliczeniu podstawy wymiaru kapitału początkowego ubezpieczonej wynagrodzenia w wysokości określonej w
zaświadczeniu Rp-7 wystawionym na podstawie kopii list płac z 1992 i 1993 roku.
Podkreślić należy prawidłowe rozstrzygnięcie każdej sprawy uzależnione jest od spełnienia przez Sąd orzekający
dwóch naczelnych obowiązków procesowych, tj. przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób określony
przepisami kodeksu postępowania cywilnego oraz dokonania wszechstronnej oceny całokształtu okoliczności
ujawnionych w toku rozprawy głównej. Rozstrzygnięcie to winno również znajdować oparcie w przepisach prawa
materialnego adekwatnych do poczynionych ustaleń faktycznych. Kontrola instancyjna zaskarżonego orzeczenia ma
natomiast na celu ustalenie, czy w sprawie będącej przedmiotem rozpoznania Sąd pierwszej instancji sprostał tym
wymogom. Sąd odwoławczy orzeka jednak w oparciu o całokształt zgromadzonego materiału dowodowego, dokonując
na nowo jego własnej, samodzielnej
i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych w postępowaniu przed sądami obu instancji dowodów.
Sąd Apelacyjny po dokonaniu analizy zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego uznał, że Sąd Okręgowy
błędnie ocenił, iż wnioskodawczyni nie przedstawiła wystarczających dowodów na uzasadnienie swoich żądań.
Sąd Apelacyjny nie podziela zatem oceny dowodów przeprowadzonej przez Sąd I instancji, który bezpodstawnie
stwierdził, że kserokopie list płac oraz oryginały takich dokumentów jak świadectwo pracy czy dokumenty PIT-11
nie potwierdzają, że wysokość, wpisanego w zaświadczeniu Rp-7, wynagrodzenia była wynagrodzeniem, które
wnioskodawczyni rzeczywiście otrzymywała w spornym okresie czasu.
O wysokości podstawy wymiaru, jako jednego z elementów mających niewątpliwy wpływ na obliczenie kapitału
początkowego decyduje wysokość uzyskiwanego przez ubezpieczonego wynagrodzenia (dochodu) stanowiącego
podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne
w okresie wskazanym do ustalenia tej podstawy. Wysokość zarobków, których pochodną jest podstawa wymiaru
składki na ubezpieczenie społeczne, jest faktem mającym istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.)
i może być przed sądem udowadniana wszelkimi środkami dowodowymi, przewidzianymi w Kodeksie postępowania
cywilnego (wyroki SN z dnia 2 lutego 1996 roku, II URN 3/95, OSNAPiUS 1996/16/239; z 14 czerwca 2006 roku, I
UK 115/06, OSNP 2007/17-18/257; z 8 sierpnia 2006 roku, I UK 27/06, OSNP 2007/15-16/235; z 4 lipca 2007 roku,
I UK 36/07, LEX nr 390123).
Odwołująca na potwierdzenie zasadności swojego stanowiska zaoferowała dowody w postaci kopii list płac z 1992 i
1993 roku. O ile kopia nie może nosić przymiotu dokumentu, to jednak nie oznacza to, że nie może ona stanowić
dowodu w sprawie. Sąd Apelacyjny nie dostrzega żadnych przerobień czy modyfikacji, które mogłyby powstać podczas
kopiowania oryginałów list płac. Co istotne, omawiane listy płac nie dotyczyły wyłącznie wnioskodawczyni lecz
większej ilości pracowników, a na kopiach widoczna jest pieczęć firmy, podpis osoby sporządzającej oraz popis
wraz datą potwierdzający sprawdzenie tych list pod względem formalnym i rachunkowym. Prawdziwość informacji
zawartych w kopiach list płac potwierdziła świadek K. C.. Po okazaniu kopii list płac rozpoznała ona swoje pismo i
podała, że samodzielnie sporządziła 12
z 14 list płac, a na pozostałych dwóch widnieją jej adnotacje. Nie miała ona przy tym wątpliwości, że kopie te są zgodne
z oryginałami. Z kolei świadek J. D. zeznał, że w zakładzie pracy
w którym pracowała wnioskodawczyni prowadzono listy płac, a oryginały tych dokumentów zostały przekazane do
sprawy sądowej, zaś kopie odpowiadają oryginałom. Podkreślić w tym miejscu trzeba, że odwołująca podała także
sygnaturę sprawy, do której załączone oryginały list płac, jednakże jak wynika z pisma Sądu Rejonowego w Słupsku
(k. 11), akta te zostały zniszczone
w listopadzie 2012 roku. Zeznania świadków sąd logiczne i spójne, mieli oni kontakt z oryginałami list płac i
niewątpliwie mogli potwierdzić prawdziwość informacji zawartych załączonych do sprawy kopiach. Sąd Apelacyjny
nie dostrzega żadnych podstaw by zarzucić świadkom matactwo czy brak obiektywizmu, a organ rentowy nie wykazał
żadnej inicjatywy, która mogłaby zdyskwalifikować osobowe źródła dowodowe.
Kolejnymi dowodami mającymi istotne znaczenie są dokument PIT-11 za 1993 rok oraz informacja o dochodach
uzyskanych w okresie od 1 stycznia do 31 grudnia 1992 roku. Dokumenty te zostały sporządzone w spornym
okresie lub tuż po jego upływie i ukazują wysokość uzyskanego przez wnioskodawczynię przychodu w tych latach,
który odpowiada kwotom wskazanym w kopiach list płac oraz zaświadczeniu Rp-7. Potwierdza to zatem, że
wnioskodawczyni w spornych latach uzyskała przychód określony w spornych kopiach i umacnia jedynie prawdziwość
zeznań świadków. Bez znaczenia jest okoliczność, iż z dokumentów PIT-11 oraz informacji o dochodach nie wynika
jaka część wynagrodzenia ubezpieczonej podlegała oskładkowaniu. Skoro wysokość przychodu w tych dokumentach
i kopiach list płac oraz zaświadczeniu Rp-7 jest tożsama to świadczy to o autentyczności danych ujętych w kopiach
list płac, w tym opisanych w nich składnikach wynagrodzenia. Ważne znaczenie ma także załączony przez odwołującą
w toku postępowania przed Sądem I instancji dowód w postaci angażu ze stycznia 1991 roku. Choć dokument ten
pochodzi z okresu wcześniejszego niż objęty sporem to niewątpliwie wynika z niego, że wnioskodawczyni już w 1991
roku jako prokurent Spółki otrzymywała wynagrodzenie zasadnicze 3,5 krotnie wyższe niż wynagrodzenie minimalne,
do tego otrzymywała także dodatek funkcyjny i premię uznaniową. Ze świadectwa pracy wynika, iż wnioskodawczyni
do czasu rozwiązania umowy o pracę także pełniła funkcję prokurenta, a jej płaca zasadnicza także była wyższa niż
minimalna. Powyższe dowody pozwalają zatem stwierdzić, że wnioskodawczyni
w spornym okresie otrzymywała wynagrodzenie w wysokości określonej w kopiach list płac. Nie ulega też wątpliwości,
iż wobec ujawnienia wszystkich w/w dowodów stanowisko organu rentowego odnośnie przyjęcia minimalnego
wynagrodzenia za lata 1993-1993 jest błędne.
W ocenie Sądu Apelacyjnego zgromadzone w sprawie dowody spójne i wzajemnie się uzupełniają. Brak jest podstaw
do kwestionowania ich prawdziwości lub prawidłowości danych
w nich zawartych. Każdy z tych dowodów potwierdza zasadność stanowiska odwołującej,
a okoliczności z nich wynikające prowadzą do logicznych i zgodnych zasadami doświadczenia życiowego wniosków.
Zaoferowane przez wnioskodawczynię dowody nie wzbudzają żadnych wątpliwości i z pełną stanowczością pozwalają
uznać, że w latach 1992-1993 uzyskała ona przychód jaki został wskazany w kopiach list płac oraz zaświadczeniu Rp-7.
Podkreślić przy tym trzeba, że wspomniany wyżej angaż ze stycznia 1991 roku wnioskodawczyni przedłożyła nie
celem udowodnienia jakichś nowych okoliczności, nie objętych jej wnioskiem, na skutek którego organ rentowy wydał
zaskarżoną decyzję, lecz na potwierdzenie dotychczas zajętego stanowiska. Dlatego też dowód ten powinien był zostać
oceniony przez Sąd
I instancji, a nie przekazany w trybie art. 47710 § 2 k.p.c. do rozpoznania organowi rentowemu jako nowe żądanie
odwołującej.
W świetle powyższego uznać należało, że wyrok Sądu pierwszej instancji podlegał zmianie, albowiem zasadny
okazał się zarzut naruszenia prawa procesowego, o czym Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w
punkcie pierwszym sentencji wyroku, nakazując organowi rentowemu przeliczenie kapitału początkowego i wysokości
emerytury odwołującej z uwzględnieniem kwot wynagrodzenia uzyskanego przez nią z tytułu zatrudnienia w (...) Sp. z
o.o. za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1992 roku w wysokości 84.458.300,00 starych złotych i za okres od 1 stycznia
do 28 lutego 1993 roku w wysokości 21.900.000,00 starych złotych.
W pkt drugim wyroku, Sąd Apelacyjny – stosownie do art. 118 ust.1a ustawy o emeryturach
i rentach z FUS – stwierdził, iż organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności
niezbędnej do wydania obu decyzji, albowiem z uwagi na ograniczenia dowodowe obowiązujące w postępowaniu
administracyjnym, poczynienie ustaleń faktycznych mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sporu, możliwe
było dopiero w toku postępowania sądowo-odwoławczego.
O kosztach procesu w instancji odwoławczej orzeczono jak w punkcie trzecim sentencji wyroku zgodnie z treścią
przepisu art. 98 § 1 k.p.c. i 108 § 1 k.p.c., zasądzając od organu rentowego – jako strony przegrywającej spór – na rzecz
skarżącej kwotę 30,00 zł tytułem zwrotu opłaty od apelacji.
SSA A. Podlewska SSA J. Andrzejewski SSA M. Sałańska-Szumakowicz

Podobne dokumenty