Maciej Cesarz „Od »Większej Brytanii« do zjednoczonej Europy

Transkrypt

Maciej Cesarz „Od »Większej Brytanii« do zjednoczonej Europy
228 „
wojskowe ośrodki naukowe, który niestety
jest ogólnie zauważalnie niższy niż reprezentowany przez cywilnych badaczy. Autor
postawił jasne pytania badawcze, jasne hipotezy, dokonał badań w oparciu o źródła
zagraniczne, dokonał także ich krytycznej
oceny i na ich podstawie przedstawił jednoznaczne i interesujące wnioski. Pozytywny
wymiar pracy przedstawia się także w wyraźnie interdyscyplinarnym jej wymiarze,
formalnie bowiem należąca do nauk wojskowych, praca ta zmierza w kierunku nauk
politycznych i nauki o stosunkach międzynarodowych.
Michał Piekarski
RECENZJE
Maciej Cesarz
„Od »Większej Brytanii« do zjednoczonej Europy.
Faszystowska doktryna Oswalda Mosleya”
Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2006, ss. 389
O faszystowskiej doktrynie sir Oswalda Mosleya, podobnie jak i o nim samym, ukazało
się stosunkowo niewiele opracowań. A przecież Mosley jest kluczową postacią łączącą
„przedwojenny faszyzm ze współczesnym
prawicowym ekstremizmem”. Jak zauważył
Maciej Cesarz, do idei tego polityka odwołał
się Johan Tyndall, który w 1982 roku reaktywował Brytyjską Partię Narodową (s. 7).
Warto jednak podkreślić, że język prac Mosleya, jakże odmienny od faszyzmu francuskiego czy belgijskiego, nawiązywał do „rodzimych realiów”. Przykładowo Brytyjska
Unia Faszystów (BUF) odrzucała ekspansję
terytorialną tak charakterystyczną we włoskim faszyzmie czy niemieckim nazizmie
oraz wojnę jako metodę kształtowania stosunków międzynarodowych. Opowiadała
się za respektowaniem prawa, przy czym
koncepcja Mosleya miała, zdaniem Autora, „przemyślaną nadbudowę ideologiczną”
(s. 10), służącą egzemplifikacji rozbudowanej wizji faszystowskiego państwa.
Brak w literaturze naukowej syntetycznego opracowania poświęconego faszystowskiej doktrynie Mosleya wskazuje
na pilną konieczność szerszego podjęcia
tego tematu1. Szkoda, że Autor nie wyjaśnia, dlaczego zainteresowanie tą doktryną
i postacią jest małe, pomimo wzrastające-
go zainteresowania prawicowym ekstremizmem w niektórych krajach. Czy powodem jest political correctness jako swoiście
pojętego, intencjonalnie obowiązującego
kodeksu zachowań, postaw, językowych
norm dotyczących nie tylko kwestii rasowych, płacy, seksu, kultury masowej, ale
także (i coraz częściej) badań naukowych2.
Zapewne są także i inne jeszcze powody, ale
tego Autor nie wyjaśnia.
W USA i Europie Zachodniej political
correctness jest od kilkudziesięciu lat łączony z ideologią Nowej Lewicy wywodzącej się
ze szkoły frankfurckiej, ruchem kontrkultury i lewackich ugrupowań. Poprawność polityczna zawłaszczyła zatem różne obszary
aktywności politycznej oraz niestety również
i dociekań naukowych, a nawet popularyzacji nauki. Do pewnego stopnia uprawniona
jest teza, że brytyjski faszyzm i poglądy Mosleya stanowią „polityczną egzotykę”. Należy
jednak pamiętać, że europeizacja koncepcji
Mosleya, zawarta choćby w ideach paneuropeizmu, wciąż czeka na odważnego badacza, który nie zawęzi problematyki nie
tylko do tematów aktualnie popularnych,
na przykład antysemickich i rasistowskich
poglądów tego polityka. Problem ten jest
nadal otwarty, zważywszy na fakt, że niektórzy autorzy wskazują, iż idee integra-
Wrocławskie Studia Politologiczne 13, 2012
© for this edition by CNS
WSP_13_29.05.indb 228
2012-10-09 10:05:03
229
ki, podziw dla kolektywu i wodza oraz jego
drużyny. Propozycje De Felice odnoszą się
głównie do włoskiego faszyzmu, ale jak Autor
zauważył, Mosley utrzymywał ożywione kontakty między innymi z Mussolinim8, a brytyjscy intelektualiści chętnie popularyzowali
doktrynę Duce (s. 67–70). Wyjaśnienie tego
problemu pozwoliłoby dostrzec szerszy kontekst, zważywszy na fakt, że faszyzm jest
zjawiskiem międzynarodowym, a nie tylko
lokalnym. Pomocna byłaby też analiza socjologiczna Karla Mannheima, który doszukiwał
się u faszystów pewnych idei, jakie zaczerpnęli od Bergsona, Morela i Pareto, przy czym
ważne są nie tyle programy, ile też elity kierujące masami i kształtujące ich wyobrażenia
o polityce nie zawsze w sposób racjonalny
i przemyślany.
Autor zastosował w pracy metodę historyczno-opisową, choć dla głębszego i szerszego ujęcia zagadnienia należało odwołać
się do innych jeszcze metod badawczych,
na przykład metody porównawczej, a nawet
lingwistycznej, i dopiero uściślenie niektórych pojęć i definicji pozwoliłoby uporządkować kluczowe zagadnienia. Wówczas
wzmiankując o odmiennościach faszyzmu
w różnych państwach, nie pisałby o faszyzmie niemieckim, tylko o nazizmie (s. 11).
Moje propozycje mają znaczenie postulatywne, jakkolwiek przyjęte przez Autora założenia nieco zawężają pole badawcze.
Trzeba zgodzić się z Autorem, że ideologia faszyzmu, skompromitowana po II wojnie światowej, nie jest martwa i może odżyć
w zmienionej formie jako neofaszyzm i nie
tylko. Kontekst współczesny, jaki pojawia się
w rozdziale IV (s. 277–353), jest nadal aktualny, zważywszy na poważne perturbacje
polityczne i gospodarcze, jakich doświadczają niektóre państwa Unii, gdzie rządzą
partie socjalistyczne i socjaldemokratyczne.
Szybkie tempo zmian oraz żywiołowe protesty niektórych społeczeństw, na przykład
w kwietniu 2011 roku w Portugalii czy latem
2011 w Grecji, świadczą, że powrót do pra-
RECENZJE
cji europejskiej sięgają swoimi korzeniami
również do faszyzmu, a nawet nazizmu3.
Wybór tematu przez Macieja Cesarza
jest jak najbardziej uzasadniony i godny
podkreślenia. Świadczy o odwadze i dojrzałości intelektualnej, a nie o koniunkturalnej modzie, jakiej ulegają nie tylko młodzi badacze. Rozprawa nie zawiera ściśle
określonej cezury czasowej, jakkolwiek dla
przejrzystości tematu wskazane byłoby precyzyjne określenie jej ram. Szersze ujęcie
stwarza niekiedy większe możliwości analityczne, ale utrudnia syntezę. Może pojawić
się niebezpieczeństwo pisania o wszystkim
i o niczym jednocześnie. W politologii czy
naukach prawnych wytyczenie ściśle określonych granic obszarów badawczych jest
jednak trudne. Zacieranie granic między
poszczególnymi dyscyplinami naukowymi,
na przykład politologią a historią, prawem
a historią, filozofia a historią itp., determinuje również wybór określonej metodologii, ale nie ułatwia wskazania podstawowej
jedności przedmiotu badania na gruncie
wspólnoty problemów badawczych4.
Pewnym mankamentem są kwestie terminologiczne, które Autor nie zawsze rozstrzyga. Pytanie, jakie stawia we wstępie rozprawy,
czy „rozróżnienie pomiędzy ideologią i doktryną Oswalda Mosleya zawsze jest możliwe
i celowe” (s. 13), nie jest pytaniem retorycznym. Należałoby raczej ustalić, jakie definicje dotyczące ideologii i doktryny faszyzmu,
a funkcjonujące w obiegu naukowym i zawarte na przykład w leksykonach5 oraz literaturze
naukowej6, mogą być przydatne w rozprawie.
Samo pojęcie faszyzmu jest w literaturze naukowej różnie definiowane, ale Autor nie zawsze odwołuje się do podstawowej literatury.
Włoski historyk Renzo De Felice proponuje
różne interpretacje faszyzmu, na przykład
socjoekonomiczną, socjologiczną, psychospołeczną, katolicką oraz jako zjawisko transpolityczne7. Jego zdaniem, faszyzm wyrażał
mistyczną koncepcję polityki, a więc zaufanie
do akcji bezpośredniej, pogardę dla jednost-
Wrocławskie Studia Politologiczne 13, 2012
© for this edition by CNS
WSP_13_29.05.indb 229
2012-10-09 10:05:03
RECENZJE
230 „
wicowych form rządów jest w Europie możliwy. Nie można też wykluczyć, że neofaszyzm jako forma rządów może pojawić się
na innych kontynentach, zwłaszcza w obliczu zagrożenia kryzysem gospodarczym lub
terroryzmem międzynarodowym bądź z powodu globalnych ruchów migracyjnych.
Wąska definicja faszyzmu byłaby pomocna w wyjaśnieniu kwestii terminologicznopojęciowych. Dla niektórych badaczy proweniencji lewicowych definicja faszyzmu,
do jakiej się odwołują, jest niemal taka sama,
jaką sformułowano we wrześniu 1933 roku
podczas XIII Plenum Komitetu Wykonawczego Międzynarodówki Komunistycznej.
Wówczas faszyzm został zdefiniowany jako
jawna dyktatura terrorystyczna „najbardziej
wstecznych szowinistycznych i imperialistycznych przedstawicieli kapitału finansowego”9.
W historiografii wciąż trwają dyskusje
i naukowe spory dotyczące faszyzmu i autorytaryzmu10. Dopiero szczegółowe badania
w obszarze myśli politycznej faszyzmu pozwoliłyby dostrzec powiązania między faszyzmem i autorytaryzmem. Kwestii tej Autor
jednak nie wyjaśnia, niezależnie od filiacji,
jakie dostrzegamy między tymi pojęciami.
Również konotacje są dość bliskie i nader
płynne, ale nie zawsze można je dostrzec tak
jednoznacznie i kategorycznie.
Recenzowana rozprawa składa się
ze wstępu, czterech rozdziałów, zakończenia, aneksu, bibliografii, krótkiego streszczenia w języku angielskim i indeksu nazwisk.
W rozdziale pierwszym Autor omówił
w szerszym ujęciu genezę faszyzmu brytyjskiego, a za podstawową cezurę czasową
przyjął rok 1890, ale data ta jest dyskusyjna. Symptomy narodzin ruchu faszystowskiego należy raczej przesunąć na początek
XX wieku i interpretować narodziny tej
ideologii i ruchu jako „nieuchronny wynik
historycznego rozwoju społeczno-gospodarczego” określonych państw (w tym i Anglii) znajdujących się w fazie profuzji i kolejnych przemian o dalekosiężnym znaczeniu.
Za wartościową część rozdziału należy uznać
omówienie domniemanych i faktycznych
prekursorów brytyjskiego faszyzmu, przedstawienie różnych ugrupowań profaszystowskich i faszystowskich oraz początki kariery
politycznej Mosleya.
W rozdziale drugim Autor przedstawił
źródła inspiracji, do jakich odwoływał się
Mosley, a które summa summarum ugruntowały światopogląd Mosleya i skonkretyzowały jego wizje „faszystowskiej rewolucji”.
Wpływ lektur (m.in. Goethego, Spenglera,
Hegla, Nietzschego) oraz znanych i wydawanych wówczas pisarzy, takich jak Thomas
S. Eliot, Thomas Carlyle, Clive Bell, kompozytorów Franza P. Schuberta, Richarda Wagnera czy Williama Wordswortha, uformowały „filozofię faszyzmu Mosleya”, ale dopiero
szczegółowe badania mogłyby wyjaśnić skalę tych inspiracji. Niektóre segmenty światopoglądu dotyczące kultury są, jak przyznał
Autor, trudne do oceny, gdyż „nie przybrały one skrystalizowanej formy pozwalającej na całościowe ich ogarnięcie” (s. 131).
W kolejnym trzecim rozdziale (niewątpliwie kluczowym i najważniejszym) Maciej
Cesarz skoncentrował się na rekonstrukcji
ideologii Brytyjskiej Unii Faszystów w kontekście etniczno-kulturowym i zajął się faszystowską definicją narodu, ideą „Większej
Brytanii” oraz antysemityzmem Mosleya.
Ponadto przybliżył poglądy Mosleya na kwestie gospodarcze oraz idee polityczne (model reżimu politycznego), społeczne (idee
państwa korporacyjnego) i geopolityczne,
obejmujące politykę zagraniczną i poglądy
na ład międzynarodowy. Na szczególną uwagę w ostatniej części tego rozdziału zasługuje program „selektywnego pacyfizmu”, który
w znacznej mierze przesądził o klęsce Brytyjskiej Unii Faszystów (BUF) i jej eliminacji
z brytyjskiej sceny politycznej (s. 265–276).
W rozdziale czwartym Autor omówił poglądy Mosleya po 1945 roku według kryterium przedmiotowego, co wydaje się słuszne
i konieczne. W tej części udało się M. Cesarzowi przedstawić kwestię dotyczącą między
Wrocławskie Studia Politologiczne 13, 2012
© for this edition by CNS
WSP_13_29.05.indb 230
2012-10-09 10:05:04
231
Autor nie ustrzegł się jednak kilku drobnych błędów i niefortunnych sformułowań.
Przykładowo na stronie 8 stwierdził, że faszyzm brytyjski zdołał „przetrwać w formie
identyfikowalnej tradycji politycznej”, a nieco dalej, że Mosley „nie był zwykłym imitatorem kontynentalnych realiów” (s. 11).
Niekiedy posługuje się skrótami myślowymi, na przykład „Mosley przez całe życie
podzielał »obojnaczy« stosunek Spenglera
do techniki…” (s. 143), które mogą być niezrozumiałe dla czytelnika.
Zdarzają się także drobne potknięcia faktograficzne. Nie do końca można zgodzić się
z tezą Autora, że sytuacja Imperium Brytyjskiego po zakończeniu konferencji paryskiej,
a zwłaszcza po decyzjach podjętych podczas
konferencji waszyngtońskiej (12 listopada
1921–6 lutego 1922), spowodowała, że Anglia utraciła „status światowego mocarstwa”
(s. 24). Pozycja Wielkiej Brytanii faktycznie
zmalała na arenie międzynarodowej, ale nie
do tego stopnia, jak sugeruje Autor. Wielka
Brytania zmuszona została do ograniczenia
tonażu swojej floty, przy czym ogólny tonaż okrętów linowych nie mógł być większy
od 525 tys. ton (identyczny dla USA), 315 tys.
ton dla Japonii i po 175 tys. ton dla Francji
i Włoch. Na konferencji waszyngtońskiej nie
osiągnięto jednak porozumienia w sprawie
krążowników i łodzi podwodnych, ale ustalenia stworzyły szansę na możliwość budowy
nowoczesnych okrętów — lżejszych i bardziej
wszechstronnych w działaniu bojowym. Z powodu oporu Francji i Belgii nie wprowadzono limitu uzbrojenia w wojskach lądowych.
Sukcesem USA było natomiast wymuszenie
na Wielkiej Brytanii rezygnacji z zasady two
powers standard i ustępstw na rzecz Japonii.
Anglia utraciła swoją pozycję supermocarstwa, ale wciąż dysponowała potencjałem
morskim, militarnym i gospodarczym porównywalnym z USA, które stosunkowo
szybko przeszły do polityki izolacjonizmu.
Pisząc o światowym kryzysie gospodarczym, który dotknął również Wielką Brytanię, trzeba ostrożnie odnieść się do danych
RECENZJE
innymi „procesu europeizacji faszyzmu Mosleya” i założeń doktrynalnych, które wykorzystano w powstałym w 1948 roku Ruchu
Zjednoczenia. Kontekst współczesny jest
obecny w podrozdziałach: „Faszyzm paneuropejski” i „Europa trzeciej siły”11. Ostatni
fragment rozdziału dotyczy interpretacji
eurofaszystowskiej koncepcji ustroju oraz
struktury i kompetencji egzekutywy, funkcji
i zadań parlamentu europejskiego oraz sądownictwa (s. 322–356).
Wątek współczesny w doktrynie Mosleya, niezależnie od implikacji rasowych i holistycznego wymiaru wspólnoty narodowej,
wydaje się szczególnie aktualny ze względu
na pojawiające się tu i ówdzie liberalne
poglądy i oceny poświęcone współczesnemu faszyzmowi. Niewątpliwie można
zgodzić się z konkluzją Autora, że polityczno-ustrojowe rozważania Mosleya zawierają elementy krytyki liberalnej demokracji, której uwiąd decyzyjny i przewlekłe
procedury znacznie paraliżują działanie.
Przyjęte przez Autora założenia uwzględniające uwarunkowania polityczne, kulturowe, a niekiedy socjologiczne umożliwiają
szersze spojrzenie na problemy poruszane
przez Mosleya, a podkreślenie kwestii gospodarczych i nawiązanie do korporacyjnego modelu państwa pokazują rozległość
jego zainteresowań.
Autor wykorzystał w pracy źródła archiwalne i bibliograficzne (również anglojęzyczne), jakkolwiek w pracy brakuje kilku
ważnych opracowań i dokumentów, które
pozwoliłyby nakreślić tło polityczne oficjalnych stosunków angielsko-niemieckich w latach 1933–193912. Na podkreślenie zasługują
źródła archiwalne zdeponowane w bibliotekach brytyjskich, szczególnie Uniwersytetu
w Sheffield i Birmingham oraz archiwów
państwowych (Public Record Office), Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (Home Office), a także policji londyńskiej (Metropolital
Police). Autor uwzględnił również źródła
wytworzone przez BUF i UM i niepublikowane wspomnienia faszystów brytyjskich.
Wrocławskie Studia Politologiczne 13, 2012
© for this edition by CNS
WSP_13_29.05.indb 231
2012-10-09 10:05:04
RECENZJE
232 „
statystycznych. M. Cesarz, powołując się
na autorów Słownika historii XX wieku13,
błędnie podaje, że w 1932 roku stopa bezrobocia w Anglii wynosiła ponad 25% (s. 28).
Faktycznie wynosiła 22,8%, ale dane te odnosiły się nie tylko do Anglii, ale i Irlandii
Północnej14. Informacja zawarta w Słowniku historii…, a dotycząca „wielkiego kryzysu
w latach 1929–1933”, na które powołuje się
Autor, jest zawarta na stronie 571, a nie jak
błędnie podaje na stronie 42215.
W 1936 roku Mosley zawarł związek
małżeński z Dianą Guinness, a nie z Dianą
Mitford (s. 92), ale w literaturze naukowej
są na ten temat rozbieżne relacje. Wesele nie
odbyło się w domu Goebbelsa, gdyż Mosleyowie stanowczo odmówili, co doprowadziło
do irytacji Joachima von Ribbentropa16. Notabene potajemne i oficjalne wizyty Mosleya
w III Rzeszy to interesujący wątek i szkoda,
że Autor tak mało na ten temat pisze w rozprawie. Niewątpliwie kontakty z czołowy-
mi dygnitarzami III Rzeszy i lektury pism
nazistowskich mogły mieć pewien wpływ
na ukształtowanie światopoglądu Mosleya,
ale kwestię tę należałoby dopiero zbadać.
Ponadto drobnym, ale istotnym mankamentem jest brak w pracy wykazu skrótów.
Praca napisana jest przejrzystym komunikatywnym stylem i walor języka stanowi
istotną jej wartość. Lektura książki skłania
do refleksji, a wyważone sądy Autora ukazują skutki wieloletnich przemilczeń, przekłamań i niedomówień na ten temat. Odwaga
i rozległość intelektualnej refleksji budzą
uznanie, a moje uwagi krytyczne i propozycje ewentualnych zmian nie umniejszają
wartości publikacji. Temat podjęty przez
Autora może zainspirować innych badaczy,
nie tylko politologów, historyków, socjologów polityki czy filozofów. W sumie otrzymaliśmy solidną rozprawę naukową, która
wypełnia dotkliwą lukę w piśmiennictwie
naukowym i to nie tylko polskim.
1
Nieliczne i zbyt lakoniczne oraz jednostronnie brzmiące informacje o Mosleyu zamieszczone m.in.
w leksykonach, wskazują na słabą znajomość tej postaci i jej marginalizację, np. Prominente ohne Maske Drittes Reich. 1000 Lebensläufer der wichtigsten Personen 1933–1945, München 1998, s. 275; Leksykon historii powszechnej 1900–1945, red. S. Sierpowski przy współpracy S. Żerki, Poznań 1996, s. 288–289; B. B[anowicz],
Mosley Oswald (1896–1980), [w:] Leksykon historii XX wieku, Kraków 1996, s. 364.
2 Szerzej: J.R. Sielezin, Poprawność polityczna jako ograniczanie prawa do wolności słowa i swobody badań naukowych, [w:] Współczesne oblicza demokracji, red. naukowa D. Gizicka, Toruń 2010, s. 162–178.
3 J. Laughland, Zatrute źródła Unii Europejskiej, b.m.r.w.
4 Szerzej o problemach metodologicznych zob. J.R. Sielezin, Badania źródłoznawcze w politologii. Wybrane zagadnienia metodologiczne, Wrocław 2010, s. 47–67.
5 Por. np. Polityka — ustrój — idee. Leksykon politologiczny, red. M. Chmaj et al., Lublin 1999; Słownik
polityki, red. M. Mankowicz, Warszawa 1996; K. Olechnicki, P. Załęcki, Słownik socjologiczny, Toruń 1997,
Leksykon politologii wraz z aneksem, red. A. Antoszewski i R. Herbut, Wrocław 2002.
6 Na przykład P. Deszyński, K. Gołata, J. Krowulski, Wybrane współczesne doktryny polityczne, Poznań
1993; W.T. Kulesza, Ideologia naszych czasów, Warszawa 1991; A. Sylwestrzak, Historia doktryn politycznych i prawnych, Warszawa 1994; R. Tokarczyk, Współczesne doktryny polityczne, Lublin 1987; F. Ryszka,
Ideologie, doktryny i programy polityczne, [w:] Nauka o polityce. Rozważania metodologiczne, red. A. Bodnar, Warszawa 1984; J. Wiatr, Czy zmierzch ery ideologii. Problemy polityki i ideologii w świecie współczesnym, Warszawa 1968; L. Nowak, U podstaw teorii socjalizmu, t. 1 i 3, Poznań 1992.
7 R. De Felice, Interpretacje faszyzmu, Warszawa 1976.
8 Wspomina o tym np. J.W. Borejsza, Rzym a wspólnota faszystowska. O penetracji faszyzmu włoskiego
w Europie Środkowej, Południowej i Wschodniej, Warszawa 1981, s. 149–150.
9 Cyt. za: G.S. Fiłatow, Upadek włoskiego faszyzmu, Warszawa 1977, s. 13.
10 W PRL już w 1974 r. prof. K. Jonca zorganizował we Wrocławiu konferencję na temat teorii i praktyki
faszyzmu. Jej wyniki zostały opublikowane w 1977 r. Zob. Faszyzm — teoria i praktyka w Europie (1922–
Wrocławskie Studia Politologiczne 13, 2012
© for this edition by CNS
WSP_13_29.05.indb 232
2012-10-09 10:05:04
233
1945), „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi” 3, red. K. Jonca, Wrocław 1977. W bibliografii
pracy M. Cesarza nie ma tej publikacji.
11 Zob. J. Gerhard, Zoolityka, Warszawa 1965, s. 193–197.
12 Na przykład Deutschland–England 1933–1939. Die Dokumente des deutschen Friedenswillens, t. VII,
red. F. Berber, München-Berlin 1943.
13 B. Banowicz, M. Banowicz, A. Dudek, Słownik historii XX wieku, Kraków 1996.
14 Zob. Sprawozdanie dyrektora Międzynarodowego Biura Pracy przedłożone XVII Sesji Międzynarodowej Konfederacji Pracy 1933 r., Warszawa 1933, s. 28–29; por. też M.A. Heilperin, Depresja i rekonstrukcja, Kraków 1933, s. 13.
15 Por. M. Cesarz, op. cit. (przyp. 40), oraz Słownik historii XX…, s. 571.
16 Taką informację podaje: M. Bloch, Ribbentrop, Warszawa 1995, s. 97.
Jan Ryszard Sielezin
RECENZJE
Wrocławskie Studia Politologiczne 13, 2012
© for this edition by CNS
WSP_13_29.05.indb 233
2012-10-09 10:05:04