luty - Parafia w Bierzgłowie
Transkrypt
luty - Parafia w Bierzgłowie
Głos Parafii NR 2 (158 ) ROK XIV LUTY 2 016 BI ERZGŁOWO P A RA F I A P W . W N I E BO W Z I Ę CI A N A JŚ W I Ę TS Z E J M A RY I P A N N Y Jałmużna Gdy komuś dajesz jałmużnę, niech tego nie widzi gawiedź, niech cię nie zwodzą sny próżne o ziemskiej chwalbie i sławie. Niech twe uczynki, twe serce, kornie okryją się cieniem. Jest ktoś, kto widzi najwięcej – to Bóg, On zna twe sumienie. Gdy niesiesz pomoc i wsparcie, nie trąb w koło obłudnie, miej świata brawa w pogardzie, gdy dajesz szczerze jałmużnę! Dziś dobroczyńcy gorliwi wydają uczty i bale, piją na koszt nieszczęśliwych, i piją za zdrowie kalek. Damy opasłe na uczcie bawią się, tańczą i jedzą ich serca zimne, choć tłuste, dzierżą patronat nad biedą! Pragną... by świat ich wciąż chwalił, nie dostrzegł serc jak kamienie, nie pomną nędzni i mali, że Bóg zna każde sumienie! Jeśli ty dajesz jałmużnę, pozostań w cieniu, bez blasku! Czyny prawdziwie pobożne nie potrzebują poklasku! /Lusia Ogińska/ – LUTOWE KALENDARIUM – 2 lutego 3 lutego 4 lutego 5 lutego 6 lutego 7 lutego 9 lutego 10 lutego 11 lutego 12 lutego 14 lutego 15 lutego 19 lutego 21 lutego 23 lutego 24 lutego 25 lutego 26 lutego 28 lutego Święto Ofiarowania Pańskiego (w tradycji polskiej Matki Boskiej Gromnicznej) – XX Światowy Dzień Życia Konsekrowanego Wspomnienie św. Ansgara, biskupa i misjonarza oraz św. Błażeja, biskupa i męczennika – Po Mszy św. błogosławieństwo św. Błażeja z modlitwą o zdrowie gardła – Międzynarodowy Dzień Walki z Rakiem Tłusty Czwartek Wspomnienie św. Agaty, dziewicy i męczennicy, patronki ochrony przed pożarami i wypadkami związanymi z ogniem – Pierwszy piątek miesiąca – Księża odwiedzają chorych w naszej parafii – Wieczorna adoracja w kościele (g. 17.30-18.30) prowadzona przez Ekipy Notre Dame Ostatnia sobota karnawału V Niedziela Zwykła 66. rocznica śmierci ks. bp Adolfa Szelążka – Ostatki – Dzień Bezpiecznego Internetu Środa Popielcowa – Wspomnienie św. Scholastyki, dziewicy, patronki ochrony przed burzami i huraganami Wspomnienie NMP z Lourdes – Światowy Dzień Chorego – Msza św. o godz. 10.00 z sakramentem namaszczeniem chorych, po niej poczęstunek w Centrum Kultury w Łubiance Droga Krzyżowa I Niedziela Wielkiego Postu – Wspomnienie św. Cyryla i Metodego, patronów Europy – Wspomnienie św. Walentego, patrona zakochanych Wspomnienie bł. Michała Sopoćko, prezbitera, spowiednika św. Faustyny Droga Krzyżowa II Niedziela Wielkiego Postu – Dzień modlitwy, postu i solidarności z misjonarzami – Ogólnopolska zbiórka pieniężna na rzecz dzieła pomocy misjonarzom Ad Gentes – Rozpoczęcie rekolekcji wielkopostnych – Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego Wspomnienie św. Polikarpa ze Smyrny, biskupa i męczennika – 71. rocznica śmierci bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego, patrona harcerzy – Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją Zakończenie rekolekcji wielkopostnych Wspomnienie św. Cezarego z Nazjanzu, patrona lekarzy Droga Krzyżowa III Niedziela Wielkiego Postu – Wspomnienie św. Hilarego I, papieża Elżbieta Giersz -2– – Z ŻYCIA PARAFII – WIARA JEST SOLĄ ŻYCIA KOLĘDA 2016 – PODSUMOWANIE Po skończonej modlitwie i udzieleniu błogosławieństwa siadam w fotelu. Otacza mnie zapach świeżości, klimat odświętności. Różnobarwne światełka migają na choince. Na stole duża misa pełna swojskich pierników. Wokół stołu, obok mnie, zasiada rodzina. Wszyscy są, w komplecie. Snuję opowieść o wierze, która jest jak sól, nadaje życiu prawdziwy smak. Wiara to bogactwo. Dzięki niej otrzymuję gotowy projekt życia. Wiem skąd przychodzę i dokąd zmierzam. Miłość Boga stoi na progu mego życia, który zrodzony zostałem z miłości. Ta sama miłość czeka u kresu, w dzień mojej śmierci, gdy mam wpaść w rozwarte ramiona Boga – Miłości. Wyposażony na drogę życia, karmiony miłością – sakramentami, idę przez czas życia, przez kolejne godziny, dni i miesiące. Jestem pielgrzymem, odczuwam oddech miłości na swoim policzku. Czasami bywam kuszony przez iluzje, pokusy i grzech, który stroi się w piórka miłości, który miłość udaje. Wiara kształtuje we mnie świadomość, że życie jest czymś wyjątkowym, że uczestniczę w czymś wyjątkowym, że sam jestem kimś niepowtarzalnym i jedynym. Zatrzymałem opowieść na chwilę. Czy moja myśl nie szybuje zbyt wysoko, ponad głowami słuchaczy, myślę. Spoglądam na zamyślone twarze. Powracam do opowieści. Nie mogę zatrzymać się wpół słowa. Muszę pozwolić wyrwać się z uwięzi ważnym słowom, muszę im pozwolić wybrzmieć w tym domu. Może przysiądą na skraju serca, przycupną i w odpowiedniej chwili zostaną wpuszczone, zaproszone w głąb serca. Wystarczy, że gospodarz uchyli rąbek, doświadczy bliskości i pokoju. Wiem, że tęskni za Bożym pokojem. Ja też tęsknię. Gdy gotujesz zupę na obiad – kontynuuję – możesz użyć najlepszych i najdroższych produktów, a zapomnisz o soli, zupa jest do niczego, jest do poprawy. Podobnie życie bez wiary! Wiara jest solą życia. Prawie szepczę, pełen przejęcia: „Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną” (Ap 3,20). Jezus jest blisko. Możesz Go zaprosić wyznając i praktykując wiarę. Chrześcijanin „smak swojego życia” zawdzięcza Jezusowi. Jako podsumowanie cytuję ważne, jak mi się zdaje słowa: „Bez miłości człowiek nie ma ani od czego odejść, ani dokąd pójść”. -3– Miłość powoduje, że nie jesteśmy bezdomnymi na tym świecie. Bóg, wiara Bogu i Jego miłość nadaje najgłębszy sens życiu. Wędruję dalej. Wkraczam do domu osoby, której nie widuję w kościele na niedzielnych Mszach św. Prawdę mówiąc nie zauważyłem nigdy. Kolędę przyjmuje co roku. Myślę, z jednej strony jest zamknięta na sprawy wiary, „wychłodzona” duchowo, z drugiej otwiera furtkę, przez którą Bóg może wejść. Ja jestem Jego posłańcem. Bóg jest tym, który szuka, tej jednej zabłąkanej owieczki. Dziś mnie tu postawił. Owe dziewięćdziesiąt dziewięć, chodzących do kościoła, jest bezpiecznych, ochranianych mocą sakramentów. Tę trzeba przyprowadzić do zdrojów łaski Pana Jezusa. Co mogę zrobić, co jej powiedzieć, aby odzyskać dla Boga i dla niej samej? Jak przełamać zamknięcie? Nie szukam własnego dobra, nie przyszedłem po kopertę. Gdybym przyszedł po ofiarę, to bym tu nie wchodził. Przez ostatnie dziesięć lat nigdy nie złożyła żadnej, najmniejszej nawet ofiary. Nie z biedy. Dom wyposażony, przed domem dobry samochód. Przyszedłem do niej i dla niej, bezinteresownie, wyposażony w Boże błogosławieństwo. Przychodzi natchnienie. Żyję w rzeczywistości Nadzwyczajnego Roku Miłosierdzia, który został zainaugurowany 8 grudnia 2015 r. W wielu kościołach zostały otwarte Bramy miłosierdzia. Ja dziś przychodzę, aby pokazać na otwartą Bramę Kościoła na Bramę miłosierdzia. Wystarczy przez nią przejść. Muszę powiedzieć o miłosierdziu, czyli miłości, tej miłości przebaczającej, darującej grzechy, wybiegającej w osobie Ojca na spotkanie marnotrawnego syna. Mam poprowadzić ją do Bramy miłosierdzia. Opowiadam więc przypowieść o marnotrawnym synu. Na koniec przywołuję ważne dla mnie słowa papieża Franciszka z bulli na Rok Miłosierdzia: „główną belką, na której wspiera się życie Kościoła, jest miłosierdzie. Wszystko w działaniu duszpasterskim Kościoła powinno zostać otulone czułością, z jaką kieruje się do wiernych; nic też z jego głoszenia i z jego świadectwa ukazanego światu nie może być pozbawione miłosierdzia”. Wziąć owieczkę za rękę i poprowadzić do spowiedzi? Może nosi w sobie grzech, którego się wstydzi wyznać? Pokazać drogę przebaczenia bliźniemu? Może ten ciężar ją oddala i zamyka? Może sama sobie nie potrafi przebaczyć starego przewinienia? Nie wiem. Odczuwam wewnętrzne przekonanie, że mam jej proklamować miłosierdzie – miłosierną miłość Boga. Reszty On dokona. To czynię. W ferworze argumentacji przychodzą mi na myśl słowa z Dzienniczka św. Faustyny: „Nim przyjdę jako Sędzia sprawiedliwy, otwieram wpierw na oścież drzwi miłosierdzia mojego. Kto nie chce przejść przez drzwi miłosierdzia, ten musi -4– przejść przez drzwi sprawiedliwości mojej...”. Brama miłosierdzia otwarta na oścież, czeka… Odwiedzam dom rolnika, hodowcy bydła. Po modlitwie synek, zaledwie 2,5-letni, zaczyna znosić zabawki: traktory, kombajny do zboża, kombajny do kukurydzy, prasy. Stawia w równym rzędzie. Rozpoczyna się prezentacja. Widać fascynację malucha. To jest cały jego świat, jakże podobny do świata ojca. Mama komentuje: „nigdy nie myślałam, że syn może się tak mocno wrodzić w ojca”. A ja patrzę i słyszę pomiędzy wierszami: to jest wyznanie miłości do dziecka i do męża równocześnie. Piękny dom, pachnie miłością. Z opowieści niewiasty. Matka wygląda przez okno. Jest pełna niepokoju. Patrzy za wychodzącą z domu córką. Idzie ona na spotkanie z rówieśnikami. Najchętniej by ją zatrzymała w domu. Byłaby pewna, że ukochana córka nie popełni błędu. Prawda, ma do niej zaufanie. Przekazała jej wiarę i fundamenty życia oparte na dekalogu. Nadchodzi trudny czas. Sama musi nauczyć się dokonywać wyborów w oparciu o wiarę. Czasami wydaje się, że męczennicy mieli łatwiej. Wiedzieli, że albo obronią swoją wiarę, albo przegrają życie. Dzisiejsze pokusy są bardziej „miękkie”. Skarga starszej osoby: „kiedyś skakałam przez płot, dziś nogi słabe, muszę uważać, aby przez gazetę się nie przewrócić”. Dziesiątki rozmów o budowie kościoła. Szczęśliwe pokolenie, że może budować świątynię Pana. To właśnie nasze pokolenie. Zdaje mi się, że odchodzą w niebyt początkowe wątpliwości, bardzo urósł entuzjazm i zapał. Oto budowa jednoczy tylu ludzi. Wymarzone dzieło dla „starych” i „nowych” mieszkańców parafii, wspólne dzieło. Zadanie, które wzywa do przyłączenia się. Możesz coś dobrego uczynić, możesz dołożyć swoją cegiełkę, ofiarę, umiejętności organizacyjne. Ks. biskup musi lubić naszą parafię. W krótkim czasie był u nas kilka razy. Ostatnio odprawiał w noc Bożego Narodzenia Pasterkę. Był u nas w swoje urodziny! A może to ksiądz proboszcz ma takie chody? – słyszę pytanie. Czujemy mocne wsparcie duchowe ks. biskupa Andrzeja w budowie nowego kościoła w Łubiance za które jesteśmy wdzięczni. Ono nas uskrzydla. Sporo osób pytało czy w Łubiance, jak powstanie nowy kościół, będzie wyodrębniona nowa parafia. Muszę powiedzieć, że nie znam takich planów. Kościół w Łubiance będzie kościołem filialnym parafii w Bierzgłowie, podobnie jak kościół w Warszewicach jest filią parafii w Biskupicach. Bóg zapłać za ofiary kolędowe. Wiele rodzin obok ofiar kolędowych składało w specjalnej kopercie ofiary na budowę kościoła. Były rodziny, które przy okazji kolędy składały ofiary od rodziny na sprzątanie kościoła. Dziękuję za hojność. -5– Powtarzały się pytania o to czy rodziny z wszystkich wiosek parafii składają ofiary na budowę, czy tylko rodziny z Łubianki. W moim zeszycie są zapisane rodziny, które złożyły ofiary ze wszystkich wiosek: Łubianki, Zamku Bierzgłowskiego, Czarnego Błota i z Bierzgłowa. Również z Bierzgłowa, bo o to pytano, kilkanaście rodzin złożyło ofiary. Budowa kościoła jest wspólnym dziełem całej parafii. Wiele osób wsparło pomysł składania na budowę systematycznie, co miesiąc ofiar w wysokości np. 30, 50 lub nawet 100 zł, kosztu codziennych zakupów. Rolnicy nie mają comiesięcznej pensji, wolą złożyć jednorazowo ofiarę w czasie, gdy mają przychód. O jednej ofierze wszak pragnę opowiedzieć w sposób szczególny. Otrzymałem kopertę, w której była ofiara w wysokości… 1 zł 40 groszy. Nie, to nie był żart, ani pomyłka. Złoty czterdzieści to była świadoma ofiara! Powiem więcej, to była wielka ofiara. Ofiarę złożyło dziecko w specjalnej, zaklejonej, aby nie wypadła, kopercie. Pieniążki wyciągnęło wcześniej ze swojej skarbonki, widząc, jak dorośli, rodzice i dziadkowie, przygotowują swoje koperty z ofiarą. Tę czystą, piękną ofiarę dołączyłem do ofiar na budowę kościoła. Zanotowałem do księgi ofiarodawców. Będzie to najmłodsza ofiarodawczyni budowy kościoła. Ma dwa lata. W tym roku poświęciliśmy: 2 nowe domy w Czarnym Błocie, 7 – w Zamku Bierzgłowskim, 13 – w Łubiance i 1 – w Bierzgłowie. Daje to w sumie 23 domy (w ubiegłym roku było ich 18). Dziękujemy, wraz z ks. Sławomirem, wikariuszem, za gościnność, za poczęstunki, za wspólne świętowanie i kolędowanie. Bogu niech będą dzięki. PAPIEŻ FRANCISZEK ZASADZIŁ DRZEWO W czasie pielgrzymki do Kenii, Ugandy, Republiki Środkowoafrykańskiej, która miała miejsce w dniach od 25 do 30 listopada 2015 r. papież Franciszek posadził drzewo, posadził oliwkę. Jest to symboliczny gest, nawiązujący do starej afrykańskiej i uniwersalnej tradycji. Drzewo sadzi się dla następnego pokolenia, a mając na uwadze długowieczność drzewa oliwkowego, dla wielu następnych pokoleń. Symboliczny gest papieża od razu skojarzył mi się z budową kościoła w Łubiance. Swego czasu, mówiąc o budowie, używałem przykładu z sadzeniem drzew. Podejmujemy dzieło, w którym wpisana jest ufność Bogu, że on nasz wysiłek pobłogosławi, że wyprowadzi dobro z bezinteresownej pracy, zaangażowania i ofiary. Wpisujemy się w wysiłek całego Kościoła, któremu dziś przewodzi Franciszek, aby kształtować ludzi solidarnych z innymi, także z tymi, którzy przyjdą po nas. Troszczymy się o to, aby wiara, nasze największe dziedzictwo, mogła być głoszona i przekazywana. -6– Tego samego dnia, gdy papież posadził drzewo oliwkowe, wieczorem w Nairobi spadł intensywny deszcz. Dobrze nawodnił posadzone drzewko. Pamiętacie 18 października? Dzień poświęcenia i wmurowania przez ks. biskupa Andrzeja Suskiego kamienia węgielnego pod nowy kościół. Była to niedziela. Cały Boży dzień intensywnie padało. Rozpoczęte dzieło zostało dogłębnie poświęcone. Strumienie Bożej łaski dotarły do samych zakamarków budowli. SUKCES TELEWIZJI TRWAM Telewizję Trwam, według badań europejskiego instytutu mediów i analiz, ogląda 9,5 mln osób. Ponad 67% ogłada stację codziennie, prawie codziennie lub kilka razy w tygodniu. Telewizja jest alternatywą dla lewicowo – liberalnych mediów, które posiadają 90% rynku medialnego w Polsce. Telewizja Trwam jest potrzebna w kształtowaniu i formowaniu religijnym milionów polskich katolików oraz w przekazywaniu rzetelnej informacji o świecie i Kościele. To ona wnosi rzeczywisty pluralizm do dotychczas jednostronnie zdominowanego rynku. ZAPROSZENIE NA ŚWIATOWY DZIEŃ CHOREGO Zapraszamy na obchody Światowego Dnia Chorego – 11 lutego. Proszę rodziny, aby zorganizowały dowiezienie swoich chorych do kościoła, na Mszę św., o godz. 10.00, podczas której będziemy udzielali sakramentu namaszczenia chorych. Po niej zapraszam na poczęstunek do Centrum Kultury w Łubiance, który tradycyjnie przygotowuje Caritas Parafii oraz na specjalny program artystyczny. REKOLEKCJE WIELKOPOSTNE Rekolekcje. To słowo pochodzi ze średniowiecznej łaciny. „Recollectio” oznacza skupienie, scalanie, sklejanie tego, co w człowieku jest rozdarte, rozproszone i nieuporządkowane. Wszyscy potrzebujemy takiego właśnie czasu, wyciszenia, szansy zobaczenia spraw z pewnego dystansu, nabrania świeżości w wierze, w modlitwie. Czasu, w którym się „pozbieramy”. Serdecznie zapraszam do licznego udziału w rekolekcjach wielkopostnych. W tym roku, w dniach 21-24 lutego rekolekcje parafialne, poprzedzające najważniejsze święto chrześcijan, jakim jest Zmartwychwstanie Pańskie, poprowadzi ks. Rafał Bochen, posługujący na co dzień w parafii pw. Jezusa Miłosiernego w Brodnicy. -7– 21 LUTEGO – II NIEDZIELA W IELKIEGO POSTU 8:10 9:45 11:00 – – Msza św. z kazaniem dla dorosłych Msza św. z kazaniem dla dzieci i młodzieży Msza św. z kazaniem dla dorosłych 22 LUTEGO – PONIEDZIAŁEK 8:00 9:00 10:00 18:00 20:30 – – – – – Msza św. z nauką dla młodzieży z Gimnazjum Nauka dla młodzieży z Gimnazjum Msza św. z nauką dla dzieci z SP Msza św. z kazaniem dla dorosłych Apel Jasnogórski – Szkoła Modlitwy 23 LUTEGO – WTOREK – DZIEŃ SAKRAMENTU POJEDNANIA 8:00 – 9:00 – 10:00 – 10:15 17:30 18:00 20:30 – – – – Nabożeństwo pokutne i przebłagalne, rachunek sumienia lub inna nauka, koronka do Miłosierdzia Bożego i spowiedź dla młodzieży z Gimnazjum Msza św. z nauką dla młodzieży z Gimnazjum Nabożeństwo pokutne i przebłagalne, rachunek sumienia lub inna nauka, koronka do Miłosierdzia Bożego i spowiedź dla dzieci z SP Msza św. z nauką dla dzieci z SP Nabożeństwo pokutne i przebłagalne dla dorosłych Msza św. z kazaniem dla dorosłych Apel Jasnogórski –Szkoła Modlitwy 24 LUTEGO – ŚRODA – DZIEŃ BŁ. KS. JERZEGO POPIEŁUSZKI 8:00 – 10:30 – 17:00 – 18:00 – Wyjazd autokarem do Centrum Edukacji Młodzieży w Górsku (dla młodzieży z Gimnazjum) – zwiedzanie Muzeum multimedialnego, muzeum regionalnego, film o błogosławionym Wyjazd autokarem do Centrum Edukacji Młodzieży w Górsku (dla dzieci z SP) – zwiedzanie Muzeum multimedialnego, muzeum regionalnego, film o błogosławionym Msza św. z krótką nauką Wyjazd autokarem do Centrum Edukacji Młodzieży w Górsku (dla dorosłych uczestniczących w rekolekcjach) – zwiedzanie Muzeum multimedialnego, muzeum regionalnego, film o błogosławionym Autokary będą bezpłatne, ufundowane przez Urząd Gminy w Łubiance. Bóg zapłać. Ks. Rajmund Ponczek Proboszcz -8– – MADAGASKAR – Po raz kolejny członkowie Koła Misyjnego z Zespołu Szkół w Łubiance wyruszyli z kolędą, tym razem dla dzieci z Madagaskaru, tj. wyspy leżącej u południowo-wschodnich wybrzeży Afryki. Mówi się, iż jest to kraj misyjny, ponieważ od XIX wieku trwa tam systematyczna i nieprzerwana ewangelizacja Malgaszów – 50% społeczeństwa to chrześcijanie, druga połowa to mieszanka muzułmanów i wyznawców religii plemiennych. Obecnie na wyspie pracuje ponad 100 misjonarzy z różnych krajów. Przekazują oni nie tylko treści Ewangelii, ale są także lekarzami i osobami uczącymi spraw organizacyjnych i gospodarczych. By mogli nieść pomoc zaniedbanym dzieciom z Madagaskaru konieczne są ofiary materialne na ten cel. Nasze kolędowanie rozpoczęliśmy 26 grudnia, w uroczystość św. Szczepana. W bierzgłowskim kościele podczas Mszy św., po udzieleniu przez proboszcza specjalnego błogosławieństwa, zostaliśmy rozesłani. I tak 29 grudnia o godz. 12.00 jedna grupa dzieci zebrała się przy lasku przy ul. Sportowej, druga zaś przy szkole. Wszyscy byli już gotowi. Na parkingu stali Maryja i Józef z Dzieciątkiem, Anioł, Król, dziecko z Madagaskaru i nawet Śmierć. Stroje były bardzo piękne i barwne. Naszymi opiekunami byli: Ania, Kacper, Dominik i Adrian. Odwiedziliśmy domy w Łubiance i Bierzgłowie. Było bardzo zimno, nie zawsze nam otwierano, ale my wytrwale szliśmy dalej. W ten dzień zebraliśmy 550 zł. Kolędowanie zakończyliśmy 6 stycznia w uroczystość Trzech Króli na spotkaniu opłatkowym z proboszczem w Bierzgłowie, gdzie jeszcze raz odegraliśmy scenkę kolędniczą i zebraliśmy dodatkowo 230 zł. Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy otworzyli nam w ten mroźny dzień, wszystkim ofiarodawcom oraz szczególnie tym, którzy rozgrzali nasze zmarznięte organizmy gorącą herbatką. Jesteśmy pewni, że dzieci z Madagaskaru również dziękują Wam za dobroczynność i pomoc, jaką je obdarzyliście. Cieszymy się, że mogliśmy pomóc ludziom, którzy naprawdę tej pomocy potrzebują. „Niech Dziecię Jezus Wam błogosławi (…), bo dzięki Waszej szczodrobliwości, otwarto dzieciom drzwi do radości, do domów, świetlic, szkół i przyszłości, gdzie chrześcijańska nadzieja gości.” Aleksandra Blachowska -9– Serdecznie zapraszamy młodzież i dorosłych na warsztaty tworzenia ozdób wielkanocnych ! Odbywaja się one w następujące wtorki: 26.01., 02.02., 09.02. i 16.02. o godz. 17.00 w sali OSP Łubianka. Stworzone ozdoby będą sprzedawane przed kościołem w Bierzgłowie po Mszach Świętych w dniach: 6.03., 13.03. i 20.03. Zebrane datki przeznaczymy na budowę kościoła w Łubiance. Ks. Proboszcz i Katarzyna Łukasz – MIŁOŚĆ DO OJCZYZNY – Fragmenty rozmowy przeprowadzonej przez Joannę Lichocką z poetą, eseistą i dramaturgiem Jarosławem Markiem Rymkiewiczem, laureatem Nagrody Literackiej Nike i odznaczonym Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis: „Bowiem za to wszystko, co się teraz u nas dzieje (…) są odpowiedzialni nasi wielcy przodkowie, wielcy pisarze polscy. Odpowiedzialny jest Jan Kochanowski, odpowiedzialni są Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Stefan Żeromski i Stanisław Wyspiański. I jeszcze inni (…)”. To oni uczyli nas przez wieki miłości do ojczyzny; i mówili nam, za co mamy ją kochać – czym jest to, co jest w niej godne kochania. To myśl najważniejsza „Popiołów”, „Pana Tadeusza”, „Anhellego” i „Wesela” – macie kochać Polskę i macie zadbać o to, żeby ona wiecznie istniała – nawet w lodach Sybiru. Tego nas uczyli, tego uczyła nas literatura polska, a my pojęliśmy tę myśl i dlatego wygraliśmy. To, co się stało po latach kłamstw, upokorzeń i podłości – jest więc prostym skutkiem ujawnienia się tej miłości. Jest bowiem tak, że z literaturą, z wielkimi pisarzami w żaden sposób nie można wygrać – wielkie dzieła ducha i umysłu mają siłę – tajemniczą, niewidzialną – która ujawnia się wtedy, kiedy chce. Tak jak nasza miłość do Polski, tak nasza literatura narodowa była przez tych, którzy w ostatnich latach rządzili Polską, lekceważona, wyśmiewana, marginalizowana, wyrzucana ze szkół – wydawałoby się, skazana już na nieistnienie. Tym złym ludziom chodziło oczywiście o to, żeby dzieci nie uczyły się miłości do Polski, żeby pokochały coś nowoczesnego i milszego niż Polska – jakieś popkulturowe głupoty. Ale na nic zdały się ich wysiłki, bo nie można wygrać z wielkimi pisarzami – oni są nieśmiertelni i na zawsze pozostaną tutaj z nami. Warto tu jednak zaznaczyć, że jeśli chodzi o literaturę polską, to jest też tak, że ona w swojej całości, wszystkimi swoimi dziełami, nawet tymi podrzędnymi, oddziaływała i nadal oddziałuje na losy Polaków. To wydaje mi się bardzo tajemnicze – i nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego tak się dzieje. Na przykład Władysław Bełza, zmarły przed ponad stu laty lwowianin, który dzięki jednemu małemu wierszykowi wszedł do panteonu wielkich Polaków, bo dobrze się Polsce przysłużył: „Kto ty jesteś? Polak mały. Jaki znak twój? Orzeł biały (…) A w co wierzysz? W Polskę wierzę”. To wierszyk, który Bełza napisał koło roku 1900. Tego wierszyka nauczyłem się kiedy miałem pięć, czy sześć lat. Pamiętam, że wiele razy deklamowałem go w mieszkaniu moich dziadków. Minęło siedemdziesiąt kilka lat, odeszły dwa pokolenia, odchodzi trzecie, to moje, świat zmienił się nie do poznania, a mój wnuk, który ma sześć lat na pytanie : „A w co wierzysz?” – odpowiada: „W Polskę wierzę”. Słucham tego i mam łzy w oczach. To dlatego, że jestem stary, a stary łatwo się wzrusza? Może raczej dlatego, że spełnia się moje marzenie o wiecznej Polsce. [źródło: „Czego uczy nas literatura polska”, J. Lichocka, wSIECI nr 3/2016] Elżbieta Giersz - 11 – – MAŁE CO NIECO DLA DZIECI – CZŁOWIEK NAPADNIĘTY PRZEZ PIRATÓW I WIKINGÓW – ANSGAR Gdybyś mógł prosić Boga o jedną jedyną łaskę, to o co byś poprosił – o pieniądze, wspaniały samochód, nowy dom? Ansgar poprosił o coś zupełnie innego. Powiedział kiedyś, że gdyby mógł poprosić Boga o jeden jedyny cud, to chciałby, aby Bóg uczynił go dobrym człowiekiem! Nie ulega wątpliwości, że Bóg uczyniłby to, nawet bez jego prośby o cud. Gdy Ansgar był jeszcze nastolatkiem, już uczył małe dzieci w klasztornej szkole w Niemczech. Później wysłano go do Szwecji jako misjonarza. Wprawdzie piraci zaatakowali statek, którym płynął, i zrabowali wszystkie cenne przedmioty, ale udało mu się dotrzeć na miejsce. Życie Ansgara to pasmo triumfów i porażek. Gdy został arcybiskupem w Niemczech, wysyłał misjonarzy do Danii, Norwegii i Szwecji. Ale później Wikingowie zniszczyli jego arcybiskupią stolicę w Niemczech, a wysłani przez niego misjonarze zostali wygnani ze Szwecji. Po każdej klęsce Ansgar na nowo podejmował pracę, która mogła przybliżyć ludzi do nauki Bożej. Okazywał wielką życzliwość ubogim, nawet obmywał im nogi i usługiwał przy stole podczas posiłków. Bez względu na to, jakie przeciwności przed nim stawały, Ansgar nigdy się nie zniechęcał i nie poddawał. Zawsze starał się być „dobrym człowiekiem”. Z całą pewnością nie musisz się obawiać ataku piratów ani najazdu Wikingów. Ale jeśli ogarnie cię kiedyś zniechęcenie albo będziesz miał kiedyś szansę wypowiedzieć jedną jedyną magiczną prośbę, to pomyśl o prośbie Ansgara. Czy kiedykolwiek prosiłeś, aby być dobrym człowiekiem? /z książki „115 zaskakujących wydarzeń z życia świętych” autorstwa Bernadett McCarver Snyder/ GA Z ET KĘ P A RA FIA LNĄ R E D A G U J Ą A K C J A K A T O L I C K A I Z U Z A P O D K I E R U N K I E M K S . P R O B O S Z C Z A PARAFI A PW . WNI EB OWZI ĘCI A NAJŚWI ĘT SZEJ MAR YI PANN Y W BI ER ZG ŁOWI E U L . K S . Z Y G F R Y D A Z I Ę T A R S K I E G O 2 0, 8 7 - 152 Ł U B I A N K A , T E L . (5 6 ) 67 8 8 6 7 0 WWW.PARAFI AWBI ERZ GL OWI E .P L, KONTAK T@PA RAFI AWBI ERZG L OWI E .PL N R K O N T W BS T O RUŃ O/ŁUBI A NKA : O G Ó L N E – 67 - 9 511- 0000 - 2 003- 002 1-2 2 69 - 0001 S P E C J A L N E N A B U D O W Ę K O Ś C I O Ł A W Ł U B I A N C E – 3 1- 9 511- 0000 -002 1- 2 2 69 - 2 000 - 0010