W numerze - Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
Transkrypt
W numerze - Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
W numerze: Wieści z województwa 4 7 9 12 Laureaci konkursów w Dworze Artusa Tradycyjnie smakowało w Poznaniu O nas: Działalność doradcza na ziemi słupskiej Jesienne Targi Ogrodnicze 2011 w Strzelinie Pomorska Izba Rolnicza 15 16 17 18 18 19 19 Dożynki Prezydenckie w Spale 2011 z udziałem samorządu rolniczego Nie tylko zboże zapełnia trzos – wsparcie dla osób chcących odejść z rolnictwa Czas na prywatyzację państwowych gruntów Z myślą o uzdolnionej młodzieży wiejskiej Słupskie Pokopki 2011 Pomorska Izba Rolnicza na dożynkach w Ostaszewie Z prac rad powiatowych Pomorskiej Izby Rolniczej Dla wsi i regionu 23 24 Korzystne zmiany dla młodych rolników Aktualne informacje prawne dla rolnictwa Zarządzanie gospodarstwem rolnym Pola opustoszały, dni stają się coraz krótsze, a poranki witają nas przejmującym chłodem i przymrozkami. To wszystko oznacza, że wielkim krokami zbliża się zima. Zanim jednak ta pora roku rozpocznie swoje panowanie, cieszmy się jeszcze urokami jesieni i tym, że mamy trochę więcej czasu niż zwykle, który możemy poświęcić własnym pasjom i zainteresowaniom albo też np. lekturze kolejnego wydania naszego miesięcznika. W listopadowym numerze Państwa uwadze polecam przede wszystkim wywiady zamieszczone w dziale „Z wizytą u rolnika”. Nasi specjaliści przedstawiają w nich trzy bardzo dobre gospodarstwa, które mimo że zajmują się zupełnie różnymi kierunkami, osiągają świetne wyniki w swojej działalności i nadal rozwijają się. O niezwykłej pasji można na pewno mówić w przypadku bohaterów materiału przygotowanego przez Panią Helenę Artyszuk. Poznajemy w nim dwa gospodarstwa owczarskie, zrzeszone w Regionalnym Związku Hodowców Owiec i Kóz, i choć hossa w hodowli owiec dawno minęła, one nadal robią wszystko, by owczarstwo na Pomorzu nie zaginęło. Pomorska Izba Rolnicza rozpoczyna realizację ciekawego projektu, skierowanego do osób chcących odejść z rolnictwa. Informacje na ten temat znajdują się na stronach samorządu rolniczego. Tu zamieszczone są również wiadomości dotyczące zmian w ustawie o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, którą podpisał Prezydent RP 10 października br. Zarekomendowane tematy to tylko niewielki fragment naszej gazety. W tym numerze poruszamy wiele innych tematów, np. piszemy o możliwości siewu odmian jarych pszenicy jesienią, tuczu w oparciu o prosięta z zakupu czy też korzystnych zmianach dla młodych rolników. Tradycyjnie też przygotowaliśmy garść przepisów kulinarnych i porad ogrodniczych. 25 26 27 28 Zdaniem eksperta Tendencje cenowe podstawowych produktów żywnościowych – lipiec/wrzesień Projektowane stawki płatności bezpośrednich za 2011 rok Badania koniunktury w rolnictwie Na polach i łąkach 30 32 A może pszenice jare siać późną jesienią? Przypominamy – listopad W chlewni i oborze 33 34 34 35 38 39 Tucz w oparciu o prosięta z zakupu Nowe oznakowanie materiału kwalifikowanego trzody chlewnej Warto przeczytać Kto ma owce, ten ma co chce Przypominamy – listopad Wykaz hodowców trzody chlewnej... W trosce o środowisko 41 Uwaga! Azbest Z wizytą u rolnika 43 45 47 Dobry przykład z Subków Hodowla zachowawcza koników polskich „U Ewy i Artura” Nowe miejsce na Ziemi Doniesienia 49 51 52 54 56 57 58 Małe przetwórstwo w Słowacji, Austrii i Słowenii (cz. II) Warto przeczytać Wymiana doświadczeń... Dożynki w powiecie słupskim VIII Słupskie Pokopki „Rolniczak” – nowoczesna szkoła z tradycją Odświętnie w Bolesławowie W domu i zagrodzie 61 63 65 Tajemnice chryzantem Kalendarium prac ogrodniczych – listopad Kotlety, klopsy, pulpety… Oferty Rozrywka dla dorosłych i dla dzieci (red.) Raport z rynku Piękna Wieś 2011 Pomorski Konkurs Agroturystyczny 2011 LAUREACI KONKURSÓW W DWORZE ARTUSA Dobiegła końca 18. edycja wojewódzkiego konkursu „Piękna Wieś 2011” oraz 4. edycja Pomorskiego Konkursu Agroturystycznego 2011. Uroczyste podsumowanie odbyło się 27 września w Wielkiej Hali, w Dworze Artusa. Tegorocznemu podsumowaniu towarzyszyło przyjęcie 19 nowych członków do Europejskiej Sieci Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego Pomorskie. Uroczystość swoją obecnością zaszczycili między innymi Wojewoda Pomorski Pan Roman Zaborowski, Przewodniczący Sejmiku Województwa Pomorskiego Pan Jan Kleinszmidt, pomorscy starostowie i wójtowie oraz wielu przedstawicieli instytucji działających na rzecz pomorskiej wsi. Podczas przemówienia otwierającego galę Marszałek Województwa Pomorskiego Pan Mieczysław Struk wskazał zróżnicowanie kulturowe pomorskiej wsi oraz wysokiej jakości żywność oferowaną przez jej mieszkańców jako najważniejsze czynniki stymulujące rozwój przedsiębiorczości na obszarach wiejskich. Zwieńczeniem uroczystej gali był koncert muzycznie uzdolnionych dzieci i młodzieży wiejskiej pod kierunkiem oraz przy akompaniamencie Pana Tomasza Stroynowskiego. W gronie wykonawców znaleźli się Patrycja i Małgorzata Sośnickie, Jan i Witold Stroynowscy, Weronika Gajewska oraz Anna Federowicz. Laureaci konkursu „Piękna Wieś 2011” w kategorii „Wieś”: I miejsce – wieś Ugoszcz, gmina Studzienice, powiat bytowski, II miejsce – wieś Krojanty, gmina Chojnice, powiat chojnicki, III miejsce – wieś Stara Kościelnica, gmina Miłoradz, powiat malborski, wyróżnienie – wieś Łebno, gmina Szemud, powiat wejherowski, wyróżnienie – wieś Borkowo, gmina Żukowo, powiat kartuski, wyróżnienie – wieś Pączewo, gmina Skórcz, powiat starogardzki. Laureaci konkursu „Piękna Wieś 2011” w kategorii „Zagroda”: I miejsce – Aleksandra Sokołowska, wieś Lędowo, gmina Pruszcz Gdański, powiat gdański, II miejsce – Joanna i Jacek Tarnowscy, wieś Swarzewo, gmina Puck, powiat pucki, III miejsce – Hanna i Benedykt Narloch, wieś Nowe Polaszki, gmina Stara Kiszewa, powiat kościerski, wyróżnienie – Teresa i Bogdan Andrearczyk, wieś Osieczna Wybudowanie, gmina Osieczna, powiat starogardzki, wyróżnienie – Grażyna i Bronisław Szwaba, wieś Osowa Góra, gmina Przodkowo, powiat kartuski. 1. Występ muzycznie uzdolnionych dzieci (Patrycja i Małgorzata Sośnickie) przy akompaniamencie Pana Tomasza Stroynowskiego Konkurs „Piękna Wieś” przeprowadzony został w trzech etapach – gminnym, powiatowym, wojewódzkim oraz w dwóch kategoriach „Wieś” oraz „Zagroda”. Organizatorami Konkursu są Województwo Pomorskie, Sekretariat Regionalny Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich Województwa Pomorskiego oraz Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Gdańsku przy udziale pomorskich gmin i starostw. Głównym celem konkursu „Piękna Wieś” jest ochrona i poprawa wartości krajobrazu przyrodniczego oraz kulturowego wsi. 2. Na zdjęciu m.in. laureat I miejsca w konkursie „Piękna Wieś 2011” w kategorii „Wieś” Sołtys Ugoszczy Pan Piotr Polak 6. 3. Marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk, Sołtys Krojant Eugeniusz Wirkus Wojewoda Pomorski Pan Roman Zaborowski, Państwo Hanna i Benedykt Narloch z Nowych Polaszek – laureaci II miejsca w konkursie „Piękna Wieś 2011”, w kategorii „Zagroda” 7. 4. Marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk, Zastępca Wójta Gminy Skórcz Pani Barbara Tomczyk i Sołtys Pączewa Pani Halina Wika 5. Przewodniczący Sejmiku Województwa Pomorskiego Pan Jan Kleinszmidt, Marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk, Wojewoda Pomorski Pan Roman Zaborowski, Państwo Sokołowscy z Lędowa – laureaci I miejsca w konkursie „Piękna Wieś 2011” w kategorii „Zagroda”, Starosta Powiatu Gdańskiego Pan Cezary Bieniasz-Krzywiec Laureaci konkursu „Piekna Wieś 2011” w kategorii „Zagroda” Zgodnie z regulaminem Pomorskiego Konkursu Agroturystycznego, w konkursie mogły wziąć udział osoby oraz podmioty prowadzące działalność rolniczą oraz agroturystyczną na terenie województwa pomorskiego, przy czym usługi noclegowo-żywieniowe musiały być świadczone przez okres nie krótszy niż 1 rok przed datą ogłoszenia konkursu. Organizatorem konkursu jest Województwo Pomorskie, a jego głównym celem jest promocja agroturystyki i turystyki wiejskiej. Laureaci „Pomorskiego Konkursu Agroturystycznego 2011” w kategorii „Najlepsze gospodarstwo agroturystyczne wynajmujące do 5 pokoi”: I miejsce – Maryla i Józef Breza „Agro Breza”, wieś Nowe Karpno, powiat kościerski, II miejsce – Dorota Gosz „Nad Strumykiem” wieś Kamienicki Młyn, powiat kartuski, III miejsce – Alicja Wacholc „Lipy”, wieś Lipy, powiat kościerski, wyróżnienie – Roman Jońca „U Marysi”, wieś Dębnica Kaszubska, powiat słupski, wyróżnienie – Marian i Wioletta Syldatk „Swojskie Klimaty”, wieś Garczegorze, powiat lęborski. Laureaci Pomorskiego Konkursu Agroturystycznego 2011 w kategorii „Najlepsze gospodarstwo agroturystyczne wynajmujące powyżej 5 pokoi”: I miejsce - Magdalena i Henryk Kostuchowie Agroturystyka „U Chłopa”, wieś Chmielno, powiat kartuski, II miejsce - Barbara i Włodzimierz Przyjemscy „Dworek Amaltea”, wieś Wałdowo, powiat bytowski, III miejsce - Grażyna i Jurek Jędruchowie „Jędruś”, wieś Słajszewo, powiat wejherowski, wyróżnienie - Małgorzata Rudzińska Ośrodek Jeździecki „Hajduki”, wieś Chynowie, powiat wejherowski, wyróżnienie - Jadwiga Kozaczenko „Kaszebsko Checz”, wieś Maks, powiat kartuski. 8. Zgromadzona widownia, m.in. Państwo Henryk i Magdalena Kostuchowie - Agroturystyka „U Chłopa” w Chmielnie – laureaci I miejsca w Pomorskim Konkursie Agroturystycznym w kategorii„Najlepsze gospodarstwo agroturystyczne wynajmujące powyżej 5 pokoi” Wydatki na organizację konkursów zostały sfinansowane ze środków Pomocy Technicznej Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 oraz środków własnych Samorządu Województwa. Województwo Pomorskie przystąpiło do Europejskiej Sieci Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego w 2008 roku. Obecnie Pomorska Sieć liczy 39 członków. Ideą jest zacieśnienie współpracy między producentami oraz konsumentami żywności wysokiej jakości, tradycyjnej, lokalnej i regionalnej. Wykaz nowych członków Europejskiej Sieci Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego Pomorskie: - „SPOŁEM” PSS Piekarnia z Kościerzyny, - Spółdzielnia Mleczarska ze Skarszew, - „Kreatornia Smaku” z Gdyni, - Pasieka „Dębowa” z Dębogórza, - Restauracja „Kozi Gród” z Pomlewa, - Restauracja „Pod Gołębnikiem” z Nowęcina, - Restauracja „Kania” z Przodkowa, - Restauracja - Zajazd „Ostoja” ze Sporysza, - Restauracja - Gościniec pod Rowokołem „U Bernackich” ze Smołdzina, - Restauracja – Karczma „Pod Wygodą” z Sumina, - Gospodarstwo rolne Elżbiety Szczukowskiej z Rakowca, - Gospodarstwo ekologiczne „Leśna Spiżarnia” z Wandzina, - Gospodarstwo agroturystyczne „U Marysi” z Dębnicy Kaszubskiej, - Gospodarstwo agroturystyczne „Jędruś” ze Słajszewa, - Gospodarstwo agroturystyczne „Pod Lipami” z Gościęcina, - Gospodarstwo agroturystyczne „Ola” ze Słajszewa, - Gospodarstwo agroturystyczne „Gawryś” z Sasina, - Gospodarstwo agroturystyczne Haliny Łuc ze Słajszewa, - Kwatera agroturystyczna „Gościniec u Gieni” z Sasina. 9. Nowi członkowie Europejskiej Sieci Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego Pomorskie Magda Witta Departament Środowiska i Rolnictwa Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego Fot. 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 - Sławomir Lewandowski Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego Fot. 9 - Ewa Kąkol, Restauracja „Kozi Gród”, Pomlewo TRADYCYJNIE SMAKOWAŁO W POZNANIU Po raz kolejny województwo pomorskie uczestniczyło w Targach „Smaki Regionów”, które odbywały się równolegle z ekspozycją Polagra Food. W dniach 11-14 września do Poznania przyjechali wytwórcy lokalnej, tradycyjnej i regionalnej żywności z większości polskich regionów. Na stoisku województwa pomorskiego przedstawiliśmy walory przyrodnicze, kulturowe, a przede wszystkim kulinarne krain geograficznych naszego regionu: Pojezierza Krajeńskiego, Pojezierza Kaszubskiego, Pobrzeża Bałtyckiego, Żuław i Powiśla. Na 64-metrowej powierzchni zaprezentowali się: - Stowarzyszenie Rozwoju Północnych Kaszub „Norda” Lokalna Organizacja Turystyczna, - Fundacja Lokalna Grupa Działania „Naszyjnik Północy”, - Kwatera Agroturystyczna „U Kaszuba” Jacka Myszka, która zarejestrowała pierwszy w województwie pomorskim produkt wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych - kiszkę kaszubską/ciëszka kaszëbskô, - P.P.H.U. „Drobgen” Eugeniusz Bojanowski – producent tradycyjnych wyrobów z gęsiny: okrasy z gęsi, smalcu domowego z gęsi, smalcu wiejskiego z gęsi, metki z gęsi, omasty z gęsi, pieczeni kaszubskiej z gęsi, półgęsków tradycyjnych, przysmaku z kaczki, metki kaszubskiej z indyka, oraz laureaci finału regionalnego XI edycji konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo”: - Stowarzyszenie Kobiet Zgorzałego, - Stowarzyszenie „Kościerska Chata”, - Gospodarstwo Agroturystyczne „U Chłopa” Magdaleny i Henryka Kostuchów, - Gospodarstwo Agroturystyczne „U Marysi” Romana Jońcy z Dębnicy Kaszubskiej. Swoją ofertę przedstawili także członkowie Sieci Dziedzictwo Kulinarne Pomorskie: - Gospodarstwo Agroturystyczne „Gościna” oraz - Restauracja hotelu „Kozi Gród” z Pomlewa. Nieodłącznym elementem poznańskich targów są stoiska regionalne prześcigające się w zachęcaniu publiczności do degustacji lokalnych wyrobów. Pomorska prezentacja, zorganizowana i obsługiwana jak zwykle przez Departament Środowiska i Rolnictwa, przyciągnęła gości targów bogactwem smaków i za- pachów. Okrasa z gęsiny, przetwory z runa leśnego, syropy sosnowe, różane, z czarnego bzu, miód leśny z Biernatki, młodzowy kuch, rogaliki z wiśniami, wianek debrzeński, plince, żuławski olej rzepakowy, konfitury z dyni, fenomenalna zupa z bani, różnorodne produkty i przetwory z ryb – to jedne ze specjałów, którymi wystawcy zapełnili stoisko województwa pomorskiego. Nie lada atrakcją był pokaz kulinarny z degustacją tradycyjnej kuchni myśliwskiej przygotowany przez pana Przemysława Formelę - wiceprezesa Stowarzyszenia Kucharzy Polskich Region Pomorski, jednocześnie szefa kuchni restauracji „Kozi Gród”. Pomorskie specjały zrobiły wrażenie na odwiedzających. Swoją obecnością zaszczycili nas Czesław Elzanowski - Członek Zarządu Województwa Pomorskiego oraz Radni Sejmiku Województwa Pomorskiego z Komisji Rolnictwa, Gospodarki Żywnościowej i Rozwoju Obszarów Wiejskich, a także posłowie Parlamentu Europejskiego. Szczególnym gościem był Minister w Kancelarii Prezydenta Olgierd Dziekoński odpowiadający m.in. za sprawy wsi i rolnictwa. - w kategorii „Potrawy regionalne” - Agroturystyka „U Chłopa”, Magdalena Kostuch i Małgorzata Klimowicz z Chmielna za „zupę z bani (dyni) po chłopsku”. Tradycyjnie podczas targów odbył się krajowy finał konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionów” - wspólna inicjatywa urzędów marszałkowskich i Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego. Wręczone zostały statuetki „Perła”. Są to prestiżowe nagrody w branży produktów tradycyjnych. Ideą konkursu jest poznanie i udokumentowanie polskich regionalnych produktów żywnościowych, a także przygotowanie producentów do uczestnictwa w systemach jakości żywności zarówno na szczeblu krajowym, jak i unijnym. Targi „Smaki Regionów” były dla naszego regionu dobrą okazją do zaprezentowania bogactwa pomorskich smaków i wielkiego dziedzictwa kulinarnego, które stanowią element tożsamości społeczności lokalnych. Województwo pomorskie jest w Polsce na pierwszym miejscu pod względem liczby produktów zgłoszonych na Listę Produktów Tradycyjnych prowadzoną przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi we współpracy z marszałkami województw. Jak przystało na lidera, w Poznaniu nasz region zaprezentował się imponująco. Edyta Klasa Departament Środowiska i Rolnictwa Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego Tegoroczni laureaci z województwa pomorskiego to: - w kategorii „Produkty regionalne” - Mirosława Gawryszewska-Górczyńska z Sasina (gm. Choczewo) za „śledzia bałtyckiego po rybacku”; O NAS W ramach cyklu prezentującego jednostki organizacyjne PODR w Gdańsku, przedstawiamy działalność i kadrę doradczą Oddziału Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Strzelinie. Działalność doradcza na ziemi słupskiej Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Strzelinie został powołany 1 lipca 1978 r. Swoim zasięgiem obejmował ówczesne województwo słupskie. W pierwszych latach działalności Ośrodka prace specjalistów branżowych obejmowały głównie wprowadzenie do praktyki rolniczej nowych technologii proponowanych przez placówki naukowo-badawcze i Akademie Rolnicze. Ważną rolę spełniały demonstracje i wdrożenia, prowadzone w indywidualnych gospodarstwach rolnych, pod bezpośrednim nadzorem specjalistów branżowych. Przełomowym rokiem naszej działalności był rok 1982, w którym zostały przejęte 82 osoby z Gminnych Służb Rolnych, dzięki czemu wzrosła ranga Ośrodka i rozszerzył się zakres zadań. Nowa sytuacja stworzyła doskonałe warunki do objęcia rolników stałym i fachowym doradztwem. Nowym zadaniem produkcji roślinnej było wprowadzenie nowoczesnych technologii uprawy zbóż, rzepaku, ziemniaków oraz upowszechnienia w płodozmianie wysokobiałkowych roślin strączkowych. Natomiast w produkcji zwierzęcej do głównych tematów prac specjalistów branżowych należały nowoczesne technologie produkcji żywca wieprzowego, wołowego i mleka, ściśle powiązane z organizacją bazy paszowej. Uzupełnieniem prac upowszechnieniowych były poletka demonstracyjne prowadzone przez specjalistów branżowych. Rok 1990 to początek zmian systemowych w doradztwie rolniczym. Zmiany te nie ominęły Ośrodka w Strzelinie. Na mocy zarządzenia Wojewody Słupskiego z dnia 31 grudnia 1990 roku, w miejsce Wojewódzkiego Ośrodka Postępu Rolniczego, powołano Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Strzelinie. Zarządzenie spowodowało oddzielenie ODR-u od Zakładu Produkcyjnego. W związku z tym głównymi zadaniami statutowymi Ośrodka stało się m.in.: - wspieranie producentów rolnych w przekształcaniu gospodarstw w wysokoefektywne przedsiębiorstwa rolne, - wskazywanie dodatkowych źródeł dochodu, - dostarczanie aktualnych informacji rynkowych, - doradztwo w zakresie produkcji roślinnej, zwierzęcej, mechanizacji, organizacji produkcji oraz zagadnień prawnych i socjalnych, - organizacja pozaszkolnej oświaty rolniczej w zakresie podnoszenia kwalifikacji i umiejętności oraz wiedzy kadr rolniczych. Tak więc rola ODR-ów koncentrowała się przede wszystkim na działaniach na rzecz rozwoju wsi i rolnictwa, w tym pomocy rolnikom i ich rodzinom w rozwiązywaniu problemów poprzez realizację programów doradczych i szkoleń. W 1999 roku, kiedy nastąpiła reforma administracyjna kraju, zlikwidowano województwo słupskie, w wyniku czego zostaliśmy przyłączeni do obecnie istniejącego Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego i staliśmy się jego oddziałem. W minionym okresie funkcjonowania Ośrodka ważną rolę spełniała działalność szkoleniowooświatowa, która miała na celu zdobycie, uzupełnienie i poszerzenie wiedzy i umiejętności zawodowych pracowników rolnictwa, producentów rolnych, kadry doradczej oraz młodzieży zamieszkującej obszary wiejskie. Bazą do realizacji wszelkich form działań oświatowych był Ośrodek Szkolenia Kursowego w Karżniczce oraz Ośrodek Szkolenia Młodego Rolnika w Sławnie. W Karżniczce odbywały się kursy traktorzystów, kombajnistów, kursy chemizacyjne oraz różne formy doskonalenia zawodowego. Natomiast w Sławnie realizowane były programy dla młodych rolników z PRami włącznie. Ośrodek Szkolenia Kursowego w Karżniczce W ostatnich latach odbiorcami działalności szkoleniowej stali się bezrobotni mieszkańcy wsi, byli pracownicy PGR i innych gospodarstw rolnych oraz młodzież szkolna zrzeszona w klubach 4 H. Lata dziewięćdziesiąte to również czas ożywionej współpracy z zagranicą. W tym okresie doradcy brali udział w wielu wyjazdach szkoleniowych, m.in. do Francji, Niemiec, Anglii, Stanów Zjednoczonych. W ramach programu Bornholm – Bałtycka Wyspa Kształcenia, ODR zorganizował kilkanaście kursów dla kadry doradczej, nauczycieli szkół rolniczych, rolników. Dobrym przykładem współpracy zagranicznej był polsko-amerykański program doradztwa rolniczego, w ramach którego na terenie naszego Ośrodka, od czerwca 1994 r., pracował dwuosobowy zespół doradców amerykańskich z Uniwersytetu Illinois. W chwili obecnej PODR, Oddział w Strzelinie obejmuje swoim działaniem obszar czterech powiatów: bytowskiego, człuchowskiego, lęborskiego i słupskiego. Mimo średniej klasy bonitacyjnej gleb, osiągamy wysokie wyniki w produkcji zbóż i rzepaku oraz bardzo wysokie plony ziemniaków, przekraczające nierzadko 400 - 500 dt z hektara, które są produkowane dla wytwórni frytek Farm Frites. Liderami w produkcji ziemniaków są gospodarstwa Państwa Ewy i Janusza Jóźwiaków z Zębowa, Krystyny i Jerzego Raptów z Przytocka, Danuty i Augustyna Misiewiczów z Podgór, Anny i Józefa Gawrychów z Widzina oraz Urszuli i Andrzeja Wichniarków z Dobieszewa. Liderem produkcji nasiennej jest gospodarstwo Bogusławy i Antoniego Ławrynowiczów. Od lewej: Antoni Ławrynowicz i Dyrektor Oddziału PODR w Strzelinie - Zdzisław Kołodziejski W produkcji zwierzęcej największe znaczenie w naszym regionie ma produkcja żywca wieprzowego. Do najlepszych hodowców, wśród rolników indywidualnych, należą: Czesław Jereczek z Jamna, Marian Kaszubowski z Mokrzyna, Zenon Hnatiuk, Jarosław Łoza z Rabacina. Należy dodać, że na terenie działania Oddziału w Strzelinie prowadzony jest chów zachowawczy świni złotnickiej pstrej. Drugim, pod względem znaczenia, kierunkiem produkcji zwierzęcej jest hodowla bydła mlecznego. Wyróżnić należałoby dwie obory w Bobrownikach i Dochowie. Krowy z tych obór zdobywają czempionaty na wystawach zwierząt. Specjaliści Oddziału w Strzelinie podjęli też działania na rzecz ochrony starych sadów przydomowych. Upowszechniają stare odmiany drzew owocowych w nowych nasadzeniach. Organizowane są na ten temat konferencje, szkolenia, pokazy. Rolnicy z naszego regionu biorą udział w corocznie organizowanych konkursach, takich jak: Agroliga, Farmer Roku, Bezpieczne Gospodarstwo Rolne i zajmują w nich czołowe lokaty. Finaliści ostatniego konkursu „Bezpieczne Gospodarstwo Rolne” Rosnące wymagania rynku oraz dostosowanie się do zasad Wspólnej Polityki Rolnej obliguje strzeliński Oddział do następujących działań dla rolników i środowisk obszarów wiejskich: - dostosowania gospodarstw do wymogów wzajemnej zgodności, - propagowanie zasad ochrony środowiska krajobrazu rolniczego, - realizacja programów rolnośrodowiskowych, - wspieranie i rozwijanie wszelkich działań zmierzających do aktywizacji producentów rolnych, w celu tworzenia grup producenckich, - wspieranie działań na rzecz poszanowania dziedzictwa kulturowego wsi, - promocja odnawialnych źródeł energii (OZE). Region słupski jest obecnie największym wytwórcą energii odnawialnej pochodzących z farm wiatrowych położonych w gminie Kobylnica oraz biogazowni znajdujących się w rejonie człuchowskim. Farma wiatrowa w gminie Kobylnica W roku 2011 podjęliśmy współpracę z Narodową Agencją Poszanowania Energii. Specjaliści naszego Oddziału uczestniczą w programie BioEnergy-Farm dotyczącym odnawialnych źródeł energii ze szczególnym uwzględnieniem biogazowni rolniczych. Sztandarową imprezą promocyjną Oddziału w Strzelinie są targi ogrodnicze i rolno-kwiatowe. W październiku tego roku odbyły one się już po raz trzydziesty ósmy. W ramach targów organizowane są wystawy m.in. zwierząt: bydła, koni, owiec, trzody chlewnej oraz ptaków ozdobnych i psów rasowych. Uczestnicy targów chętnie nabywają materiał szkółkarski oraz rośliny ozdobne do przydomowych ogródków czy balkonów. Opisane wyżej działania realizowane są przez Dyrektora Oddziału PODR w Strzelinie oraz zatrudnionych tu specjalistów. Alicja Staciwa specjalista ds. ekonomiki, przedsiębiorczości, dziedzictwa kulinarnego tel. kom. 797010682 e-mail: [email protected] Dyrektor Oddziału PODR w Strzelinie inż. Zdzisław Kołodziejski inż. Małgorzata Stanisławczuk główny specjalista ds. ekonomiki i przedsiębiorczości, FADN tel. kom. 607344394 e-mail: [email protected] ZESPÓŁ SPECJALISTÓW BRANŻOWYCH mgr Krystyna Gosik specjalista ds. wiejskiego gospodarstwa domowego i agroturystyki tel. (59) 847 12 81 e-mail: [email protected] inż. Lubomir Szramowiak główny specjalista ds. technologii produkcji zwierzęcej, rynku mleka, wołowiny i baraniny tel. kom. 609920050 e-mail: [email protected] inż. Adam Jabłoński główny specjalista ds. mechanizacji produkcji, budownictwa, OZE tel. kom. 797010681 e-mail: [email protected] mgr inż. Barbara Urbaniak specjalista ds. produkcji trzody chlewnej, drobiu i drobnego inwentarza, ekologia tel. kom. 602339912 e-mail: [email protected] mgr inż. Katarzyna Łyskawa specjalista ds. produkcji roślinnej tel. (59) 847 12 81 e-mail: [email protected] Opracowanie: Katarzyna Łyskawa, Jan Rozenek, Lubomir Szramowiak mgr inż. Bogdan Nowaczewski główny specjalista organizacji przedsiębiorczości, grupy producenckie tel. kom. 601395830 e-mail: [email protected] REKLAMA PPH „DOWO” WOJCIECH DOBRZYCKI 73-110 Stargard mgr inż. Jan Rozenek główny specjalista ds. metodyki doradztwa i szkoleń, sadownictwo p.o. kierownik Zespołu Specjalistów Branżowych tel. kom. 797010566 e-mail: [email protected] ● nawóz wapniowo-magnezowy węglanowy – dolomit CaO – 30% MgO – 17% ● nawóz wapniowy węglanowy CaO – 50% = 90% CaCO3 ● nawóz wapniowy tlenkowy CaO – 50% i 60% tel./fax 91/578 67 33, tel. kom. 601863937 www.dowo.pl PAŹDZIERNIK W POMORSKIM OŚRODKU DORADZTWA ROLNICZEGO Jesienne Targi Ogrodnicze 2011 w Strzelinie W dniach 1 - 2 października br., już po raz trzydziesty ósmy, odbyły się w Strzelinie Jesienne Targi Ogrodnicze. Do udziału w Targach zgłosiło się ponad 120 firm. Najliczniejszą grupę stanowili producenci drzew i krzewów ozdobnych. Wśród nich wyróżniały się stoiska Zenona Walczaka z Kostrzynia Wielkopolskiego, Gospodarstwa Rolno-Szkółkarskiego „Chwiram” spod Wałcza, Gospodarstwa Szkółkarskiego Państwa Szymańskich z Rusinowa, Kwalifikowanej Szkółki Róż i Drzew Owocowych Państwa Piechockich z Kostrzynia Wielkopolskiego, Adama Dargaca z Łękwicy i „Ogrodów” z Bierkowa. Jak na każdych targach nie zabrakło też stoisk jarmarcznych, z artykułami gospodarstwa domowego, odzieżą i obuwiem. Każdy, kto zechciał zrobić sobie małą przerwę w zakupach, mógł pożywić się ciepłym posiłkiem. Stoiska spożywcze serwowały ciepłą kaszankę, szaszłyka, pierogi, chrupiące ziemniaczki, a na deser gofry z owocami i prażone orzeszki. Tradycyjnie, w punkcie doradczym, porad z dziedziny ogrodnictwa udzielali specjaliści naszego Oddziału. Tam również można było nabyć fachową literaturę. Swoje produkty promowali także przedstawiciele Banku Gospodarki Żywnościowej oraz Banku Zachodniego. Targom towarzyszyły liczne imprezy. W sobotę o puchar Starosty Słupskiego rywalizowali szachiści. W turnieju zwyciężyli: Zbigniew Milczarski, Michał Miszczuk, Jerzy Palewicz. W niedzielę, o godzinie 13, odbyło się podsumowanie targów oraz wręczenie nagród i wyróżnień dla zwycięzców konkursów. Strzelińskie targi swoją obecnością zaszczycili: Członek Zarządu Województwa Pomorskiego - Czesław Elzanowski, Przewodniczący Komisji Rolnictwa Sejmiku Województwa Pomorskiego - Mirosław Batruch, Prezes Pomorskiej Izby Rolniczej - Zenon Bistram, Dyrektor Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa - Stanisława Bujanowicz, Zastępca Dyrektora Agencji Rynku Rolnego - Leszek Golasiński, Dyrektor Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian w Karżniczce - Bolesław Giczewski, Dyrektor Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego - Józef Sarnowski, Zastępca Dyrektora Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego - Krzysztof Pałkowski oraz radni gminy i powiatu. Goście Jesiennych Targów Ogrodniczych w Strzelinie Stoiska targowe Były również stoiska z rękodziełem ludowym, z wyrobami góralskimi i z drewna. Można było też nabyć różnego rodzaju miody i inne produkty pszczele, a także warzywa i ziemniaki na zaopatrzenie zimowe. W niedzielę nastąpiło rozstrzygnięcie konkursu na produkt i danie tradycyjne pn. „Pierogi z okrasą i nie tylko”, skierowanego do pań z kół gospodyń wiejskich. Wyłonienie zwyciężczyni było niezwykle trudne, ponieważ wszystkie uczestniczki przygotowały niezwykle smaczne potrawy. sowate (wrzosy, wrzośce, azalie) i inne. Puchar laureatom wręczył Dyrektor PODR - Józef Sarnowski. Puchar za „Najciekawsze stoisko targowe” wręczył Dyrektor PODR Józef Sarnowski Ocena pierogów Komisja, po długiej naradzie, uznała, że I miejsce należy przyznać KGW z Włynkówka, drugie miejsce Gospodarstwu Agroturystycznemu „U Danusi”, natomiast trzecie KGW z Kluk-Łokciowe. Na tegorocznych targach mogliśmy również podziwiać piękne rasowe gołębie wystawione przez hodowców zrzeszonych w Środkowopomorskim Związku Hodowców Gołębi Rasowych i Drobnego Inwentarza w Koszalinie, dzięki dobrej współpracy z prezesem związku Marianem Jarząbkiem. Polski Związek Kynologiczny, Oddział w Słupsku, zorganizował pokaz psów rasowych. W tej wystawie miano najpiękniejszego zdobył berneński pies pasterski o imieniu Karina należący do Maryli Zapart. Przedstawicielka KGW z Kluk-Łokciowe odbiera nagrodę Laureat pokazu psów rasowych Podczas uroczystości ogłoszono również wyniki konkursów na „Hit targowy” – czyli najlepszy produkt, oraz „Najciekawsze stoisko targowe”. Za „Hit targowy” komisja konkursowa uznała miód kremowany wystawiony przez Państwa Żałobowskich z Nowogardu. Puchar w tej kategorii wręczył Prezes Pomorskiej Izby Rolniczej - Zenon Bistram. Laureatem konkursu na „Najciekawsze stoisko targowe” zostało Gospodarstwo Ogrodnicze Krystyny i Zbigniewa Kamińskich z Żukowa oferujące m.in. krzewy liściaste i iglaste (szczepione), rośliny wrzo- Podczas targów odbyła się też wystawa ziemniaków znajdujących się w polskim Rejestrze Odmian COBORU, a dostarczonych przez SDOO Karżniczka. Dużym zainteresowaniem cieszyła się kolekcja jabłek starych odmian polecanych do sadów przydomowych, wystawiona również przez SDOO Karżniczka. Następne Targi, na które już teraz serdecznie zapraszamy, odbędą się 14 i 15 kwietnia 2012 roku. Alicja Staciwa DOŻYNKI PREZYDENCKIE W SPALE 2011 Z UDZIAŁEM SAMORZĄDU ROLNICZEGO W Spale, 25 września, zgodnie z tradycją zapoczątkowaną w 1927 roku przez Ignacego Mościckiego, odbyły się dożynki z udziałem obecnego Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. W obchodach święta plonów uczestniczyli również przedstawiciele izb rolniczych na czele z Wiktorem Szmulewiczem, Prezesem Krajowej Rady Izb Rolniczych. Działacze związku, wśród nich również przedstawiciele Pomorskiej Izby Rolniczej, przyjechali do Spały już dzień wcześniej, aby dyskutować o przyszłości polskiej wsi w trakcie konferencji pt. „Potencjał obszarów wiejskich szansą rozwoju”, zorganizowanej przez zarząd KRIR wspólnie z Kancelarią Prezydenta RP. Obchody święta dziękczynienia za plony rozpoczęły się w Kaplicy Polowej AK uroczystą Mszą Święta w intencji rolników, którą celebrował biskup łowicki Andrzej Franciszek Dziuba. Po zakończeniu nabożeństwa, w trakcie którego poświęcono wieńce dożynko- we, Prezydent RP wraz z małżonką udali się bryczką na stadion Centralnego Ośrodka Sportu, gdzie odbywały się główne ceremonie dożynkowe. Tam też starostowie dożynek – Anna Lesień i Sławomir Gołubowicz przekazali prezydentowi bochen chleba upieczony z ziarna pochodzącego z tegorocznych zbiorów, a mieszkańcy Moszczynki z gminy Ryki, w województwie lubelskim, dożynkowy wieniec, który okazał się najładniejszy z wszystkich przywiezionych w tym roku przez rolników do Spały. Bronisław Komorowski, dziękując chłopom za plony, zwrócił uwagę, że prawie wszyscy w Polsce są pochodzenia wiejskiego, ale mało kto wie o tym, że coraz więcej Polaków mieszka na wsi. W skali kraju jest to obecnie dwie piąte społeczeństwa. Prezydent RP w swoim wystąpieniu podkreślił, że dzięki członkostwu Polski w Unii Europejskiej udało się uzyskać wiele dodatkowych funduszy, co wyraźnie widać w każdej polskiej wsi. Powiedział też, że dzisiaj nie jest wielką sztuką wyprodukować żywności dużo, ale jest wielką sztuką produkować taką żywność, którą uda się sprzedać. Natomiast Wiktor Szmulewicz, Prezes KRIR, w swoim wystąpieniu życzył wszystkim rolnikom, aby w całym społeczeństwie docenianie i szacunek pracy polskiego chłopa były obecne przez cały rok, a nie tylko przy okazji święta takiego, jak dożynki. Podziękował też za trud i wysiłek, jaki rolnicy wkładają w swoją pracę, za przywiązanie do ziemi i uzyskany plon. Przekazał życzenia zrealizowania wszystkich planów, przychylności aury, wykorzystania wszystkich możliwości wynikających z mechanizmów Wspólnej Polityki Rolnej oraz zdrowia i wszelkiej pomyślności. WOP NIE TYLKO ZBOŻE ZAPEŁNIA TRZOS – WSPARCIE DLA OSÓB CHCĄCYCH ODEJŚĆ Z ROLNICTWA Projekt pod takim tytułem realizowany jest przez Pomorską Izbę Rolniczą oraz Bałtycką Agencję Rozwoju Regionalnego Sp. z o.o., w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki Priorytet VIII Regionalne kadry gospodarki, działanie 8.1 Rozwój pracowników i przedsiębiorstw w regionie, poddziałanie 8.1.2 Wsparcie procesów adaptacyjnych i modernizacyjnych w regionie. Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. Kwalifikacji uczestników i uczestniczek do projektu dokona specjalnie do tego celu powołany Zespół Rekrutacyjny, w skład którego wchodzić będzie odpowiedzialny za dany teren koordynator lokalny, specjalista ds. szkoleń, doradca zawodowy oraz koordynator projektu. Okres realizacji projektu: 1 września 2011 roku – 30 czerwca 2013 roku. Celem ogólnym projektu jest wsparcie w procesie odchodzenia z rolnictwa osób zamieszkujących obszary wiejskie. Działania w projekcie są realizowane przez 4 biura terenowe, które swoim zasięgiem obejmują całe województwo pomorskie, podzielone na 4 obszary. W ramach projektu odbędą się zajęcia z doradcami zawodowymi, pozwalające na określenie predyspozycji zawodowych oraz opracowanie Indywidualnego Planu Działania, po którym uczestnicy skierowani będą na odpowiedni dla siebie kurs zawodowy. Dla 10 osób doradcy zawodowi przeprowadzą dodatkowo 8 godzin warsztatu aktywizacji zawodowej, który pozwoli uświadomić uczestnikom ich własną wartość, oraz 8 godzin zajęć podzielonych na zajęcia dla osób zdiagnozowanych jako przedsiębiorcze oraz dla osób chcących podjąć zatrudnienie. Tematy realizowane z pierwszą grupą to rozeznanie rynku i biznesplan, natomiast druga grupa zapozna się z elementami poszukiwania pracodawcy, analizą możliwości zatrudnienia w danej branży, pisaniem dokumentów aplikacyjnych. Po zakończeniu tego etapu, każda z osób będzie uczestniczyła w szkoleniach zawodowych, dobranych w trakcie doradztwa i zaproponowanych przez projektodawcę po analizie zapotrzebowania na rynku pracy. Będą to: wizaż i stylizacja paznokcia, kosmetyk/czka, projektowanie terenów zielonych, bukieciarstwo, opiekun/ka osób starszych i kucharz/ka, operator wózka widłowego, operator koparko-ładowarki, prawo jazdy kat. C i E z uprawnieniami przewozu osób i rzeczy, brukarz. Zajęcia w projekcie będą odbywały się w grupach od 1 do 10 osób (łącznie 75 na jeden ośrodek terenowy w ciągu 20 miesięcy). Pod koniec realizacji projektu uczestnicy wezmą udział w konferencji podsumowującej i upowszechniającej rezultaty projektu, tak aby jak najszerzej wypromować osiągnięcia oraz zwiększyć wiedzę uczestników projektu i ich otoczenia na temat lokalnego i unijnego rynku pracy. JJ CZAS NA PRYWATYZACJĘ PAŃSTWOWYCH GRUNTÓW Służyć mają temu przede wszystkim wyłączenia z dużych chodniopomorskie (ok. 30 tys. ha), wielkopolskie (ok. 28 tys. ha), W poniedziałek 10 października br. Prezydent RP podpisał ustawę o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. Znowelizowana ustawa przyspieszy proces prywatyzacji państwowych gruntów z korzyścią dla gospodarstw rodzinnych. obszarowo (od 429 ha) dzierżawionych nieruchomości 30% powierzchni użytków rolnych będących przedmiotem dzierżawy, a następnie ich sprzedaż rolnikom indywidualnym, w celu powiększenia gospodarstw rodzinnych. Jak udało się nam dowiedzieć, Agencja Nieruchomości Rolnych otrzymała ustawową możliwość rozkładania rolnikowi indywidualnemu spłaty należności za zakupioną nieruchomość na roczne lub półroczne raty, na okres do 15 lat, pod warunkiem, że jeszcze przed zawarciem umowy wpłaci on co najmniej 10% ceny nieruchomości i przedłoży zabezpieczenie spłaty kwoty rozłożonej na raty. W ocenie ANR, dzięki nowym przepisom zostanie wyłączone z dzierżawy (jeśli dzierżawcy się zgodzą i wszyscy będą zainteresowani) ok. 130 – 150 tys. ha, w skali całego kraju. Są to dane szacunkowe uwzględniające stan dzierżaw na dzień 31 grudnia 2010 r. Wtedy w dzierżawie było 1,59 mln ha. Jak informuje Biuro Prasowe ANR, najwięcej gruntów zostanie wyłączonych tam, gdzie Agencja ma największy dzierżawiony zasób. Liderami będą województwa: za- dolnośląskie (ok. 19 tys. ha), warmińsko-mazurskie (ok. 16 tys. ha) i opolskie (ok. 15 tys. ha). Natomiast powierzchniowo najmniej wyłączeń byłoby w województwach: świętokrzyskim (ok. 150 ha), małopolskim (200 ha), mazowieckim i podlaskim (po 500 ha). Z kolei do „średniaków” należą: pomorskie (12 500 ha), kujawskopomorskie (11 000 ha), lubuskie (9000 ha), lubelskie (2500 ha), śląskie (1000 ha), łódzkie i podkarpackie (po 800 ha). Decyzje o terminie wyłączeń będą uwzględniały m.in. zaangażowanie dzierżawców w programy unijne w tym rolnośrodowiskowe. ANR nie będzie dokonywała wyłączeń w gospodarstwach uczestniczących w takich programach do czasu ich zakończenia. Ustawa uściśla definicję rolników indywidualnych tak, aby w przyszłości rzeczywiście to oni mogli korzystać z oferty do nich kierowanej na organizowanych przetargach ograniczonych (5-letni meldunek, samodzielne wykonywanie prac w gospodarstwie itd.). Inne ważne uregulowania to przede wszystkim możliwość wykorzystania przez ANR danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (m.in. ewidencji wniosków o przyznanie płatności bezpośrednich) oraz nałożenie na bezumownych użytkowników (użytkujących państwowe grunty bez stosownej umowy z Agencją – ocenia się, że obecnie bezumownie użytkowanych jest ok. 20 tys. ha państwowych gruntów na terenie całej Polski) obowiązku zapłaty na rzecz Agencji 5-krotności czynszu, który byłby należny od tej nieruchomości, gdyby była ona przedmiotem umowy dzierżawy po przeprowadzeniu przetargu. Nowa ustawa daje Agencji możliwość zakupu lub budowy lokali mieszkalnych, w celu zaspokojenia potrzeb osób, głównie byłych pracowników państwowych gospodarstw rolnych, którzy obecnie mieszkają w obiektach zabytkowych (dworach i pałacach). Pozwoli to na wyprowadzenie tych rodzin z obiektów zabytkowych, a następnie wystawienie dworów i pałaców na sprzedaż na wolnym rynku. Dzięki temu w wielu przypadkach będzie można zachować bardzo cenne obiekty zabytkowe i dodatkowo z ich sprzedaży odprowadzić środki do budżetu państwa. W celu szerszego upowszechniania informacji o sprzedaży nieruchomości z ZWRSP, Agencja Nieruchomości Rolnych będzie miała obowiązek publikacji wykazów w siedzibach izb rolniczych na terenie całego kraju. Z MYŚLĄ O UZDOLNIONEJ MŁODZIEŻY WIEJSKIEJ Na początku października 710 studentów pierwszego roku, w tym 233 pochodzących z rodzin popegeerowskich, otrzymało stypendia w ramach X edycji Programu Stypendiów Pomostowych. Stypendium w wysokości 5 tys. zł, będzie wypłacane w 10 miesięcznych ratach - od października 2011 r. do lipca 2012 r. W dotychczasowych dziesięciu edycjach fundatorzy przyznali 14 026 stypendiów o łącznej wartości ponad 55 mln zł. 7205 stypendiów dostała młodzież pochodząca z rodzin popegeerowskich. Program Stypendiów Pomostowych dla studentów pierwszego roku zainicjowano w 2002 r. Był on odpowiedzią na istotny problem społeczny, jakim była dysproporcja w dostępie do studiów między młodzieżą mieszkającą na wsi, szczególnie na terenach popegeerowskich i w małych miastach, a młodzieżą z dużych miast. Celem programu jest ułatwienie uzdolnionej młodzieży podjęcia decyzji o kontynuacji nauki na stacjonarnych studiach magisterskich, realizowanych w trybie jednolitym lub dwustopniowym, w polskich państwowych uczelniach, poprzez stworzenie możliwości uzyskania stypendium na pierwszy rok studiów. Od początku organizatorem i operatorem programu jest Fundacja Edukacyjna Przedsiębiorczości z Łodzi. Jego inicjatorami i w początkowej fazie głównymi fundatorami były: Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności, Narodowy Bank Polski oraz Agencja Nieruchomości Rolnych. Obecnie w programie uczestniczy ok. 100 fundatorów, wśród nich znane fundacje i organizacje pożytku publicznego. Agencja Nieruchomości Rolnych od powstania programu aktywnie uczestniczy w jego realizacji. Do końca 2004 r. sfinansowała stypendia prawie 2 tysią- com studentów. Od 2005 r. uczestniczy w programie jedynie w ramach współpracy organizacyjnej i promocyjnej. Jednak organizatorzy zgodnie podkreślają, że jest to pomoc bardzo wartościowa, wprost nieoceniona. Aby dostać stypendium, maturzyści muszą spełniać następujące kryteria: – być dziećmi byłych pracowników państwowych przedsiębiorstw gospodarki rolnej (za byłych pracowników ppgr uznaje się osoby, które były zatrudnione w tych przedsiębiorstwach na podstawie umowy o pracę przez okres co najmniej 3 lat), – mieszkać na terenach wiejskich lub w miastach do 20 tys. mieszkańców, – pochodzić z rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej, tj. o dochodzie rodziny w przeliczeniu na osobę lub dochodzie osoby uczącej się nie wyższym niż 922 zł netto lub 1054 zł, gdy członkiem rodziny jest dziecko legitymujące się orzeczeniem o umiarkowanym lub znacznym stopniu niepełnosprawności, – osiągnąć na egzaminie maturalnym liczbę punktów nie niższą niż 90, obliczoną zgodnie z algorytmem liczenia punktów, zamieszczonym w załączniku nr 1 do regulaminu. Program Stypendiów Pomostowych jest jedynym pozarządowym programem stypendialnym w Polsce realizowanym na tak dużą skalę. Oprócz młodzieży ze środowisk popegeerowskich, o stypendia mogą też ubiegać się uczestnicy finałów olimpiad przedmiotowych, wychowankowie rodzin zastępczych oraz placówek opiekuńczo-wychowawczych, a także laureaci konkursu „Dyplom Marzeń”, posiadający rekomendacje lokalnych organizacji pozarządowych. SŁUPSKIE POKOPKI 2011 Na terenie Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian w Karżniczce, gmina Damnica już po raz ósmy odbyło się Powiatowe Święto Ziemniaka, czyli Słupskie Pokopki. Dopisała zarówno pogoda jak i goście, na których czekało szereg atrakcji. Mogli, między innymi, posmakować ziemniaczanych potraw, przygotowanych przez koła gospodyń wiejskich, uczestniczyć w konkursie smażenia placków kartoflanych czy też zrobić ziemniaczane zapasy na zimę. Gościem specjalnym imprezy był Paolo Cozza, znany z TVP Włoch mieszkający od 16 lat w Polsce, który opowiadał o znaczeniu ziemniaka w kuchni włoskiej. Zgodnie już z kilkuletnią tradycja najlepsi producenci ziemniaków z powiatu słupskiego zostali nagrodzeni przez starostę słupskiego Słupską Bursztynową Bulwą. W tym roku trofea te zdobyli: Sylwia Kubelewicz, Maria i Bogdan Piskułowie i Andrzej Misiewicz. ZM, WOP POMORSKA IZBA ROLNICZA NA DOŻYNKACH W OSTASZEWIE W dniu 24 września br., Pomorska Izba Rolnicza, Oddział Nowy Dwór Gdański, wzięła czynny udział w Gminno-Powiatowych Dożynkach w Ostaszewie. W rozstawionym namiocie promocyjnym udzielaliśmy informacji na tematy kursów i szkoleń dla rolników, informowaliśmy o bieżących aktach prawnych dotyczących rolnictwa oraz dyskutowaliśmy o aktualnym stanie polskiego rolnictwa. Rozdawaliśmy bez- płatnie prasę rolniczą m.in. Wiadomości Rolnicze i Pomorskie Wieści Rolnicze. Braliśmy udział w pracach komisji oceniającej wieńce dożynkowe i stoiska promujące sołectwa powiatu nowodworskiego. AB Z PRAC RAD POWIATOWYCH POMORSKIEJ IZBY ROLNICZEJ W dniu 18 października odbyło się posiedzenia Rady Powiatowej Pomorskiej Izby Rolniczej Powiatu Gdańskiego. W posiedzeniu udział wzięli: - członkowie Rady, - Pani Marzena Sobczak – Zastępca Dyrektora Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych Województwa Pomorskiego, - Pan Piotr Jeliński – Powiatowy Lekarz Weterynarii oraz Pani Ewa Oroń – Inspektor Weterynarii w Gdańsku, - Pani Teresa Janiszewska i Kamil Wojtowicz – przedstawiciele BGŻ w Gdańsku, - Pan Lech Kolaska – członek Zarządu PIR. W trakcie spotkania omówiono następujące tematy: - planowane w najbliższych latach prace inwestycyjne i remontowe na urządzeniach melioracyjnych znajdujących się na terenie powiatu gdańskiego; - wymogi, jakie muszą spełniać osoby utrzymujące zwierzęta lub produkujące pasze; - działalność Zarządu PIR. Wnioski z posiedzenia Rady: 1) Należy co najmniej dwukrotnie kosić wszystkie wały przeciwpowodziowe, co utrudni przebywanie i żerowanie na nich bobrów. 2) Podjąć działania w celu likwidacji lub przynajmniej zmniejszenia populacji bobrów z terenów zagrożonych powodzią. Bobry można wyłapać i przenieść w inne rejony Polski, które nie są zagrożone powodzią. 3) Doprowadzić do wyczyszczenia rowów melioracyjnych będących własnością Skarbu Państwa, a niebędących w zasobie WZM i UW. 4) Rozpowszechnić informację o kursach, szkoleniach organizowanych przez Pomorską Izbę Rolniczą. 5) Do organizowanych kursów florystyki i bukieciarstwa, włączyć elementy wystroju stoisk i wykonywania wieńców dożynkowych. 6) Przygotować informację o możliwości zakupu gruntu przez rolników od ANR, w konsekwencji zmiany ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa oraz małych działek. RW * * * * * 7 października, w sali posiedzeń Urzędu Gminy Rzeczenica, odbyło się posiedzenie Rady Powiatowej Pomorskiej Izby Rolniczej Powiatu Człuchowskiego. Dyskutowano o aktualnych przepisach i problemach weterynaryjnych w trakcie kontroli w gospodarstwach rolnych, jak również zapoznano się z aktualnymi działaniami ARiMR. Natomiast Robert Michalski, Dyrektor Oddziału BGŻ w Człuchowie, przedstawił produkty i usługi dla rolnictwa. W trakcie obrad, które prowadził Leszek Łozowicki, Przewodniczący Rady Powiatowej PIR Powiatu Człuchowskiego, delegatka PIR z gminy Debrzno zgłosiła problem ze zwrotem kosztów dojazdu do rolników uczestniczących w pracach komisji do szacowania szkód łowieckich. GŁ, WOP W siedzibie Urzędu Gminy Somonino, 6 października obradowała Rada Powiatowa PIR Powiatu Kartuskiego. Wśród gości, oprócz rolników z powiatu kartuskiego, znaleźli się m.in.: Bogdan Łapa, Wicestarosta Powiatu Kartuskiego, Marian Kryszewski, Wójt Gminy Somonino, Jolanta Soliwoda, Dyrektor Wydziału Geodezji Starostwa Powiatowego w Kartuzach, Radosław Szatkowski, Dyrektor OT Agencji Rynku Rolnego w Gdyni, Jerzy Romanowski z Agencji Nieruchomości Rolnych w Gdańsku oraz Marcin Węsiora, Kierownik Biura Powiatowego ARiMR w Kartuzach. Dyskutowano na temat sprzedaży gruntów w powiecie kartuskim i aktualnego stanu ewidencji gruntów. Radosław Szatkowski przedstawił aktualne informacje dotyczące rynku mleka, zbóż i wieprzowiny, a Marcin Węsiora bieżące działania PROW 2007-2013. Członkowie rady powiatowej PIR jednogłośnie przyjęli uchwałę o wystąpieniu z wnioskiem o niezmienianie w planie zagospodarowania przestrzennego oraz w studium zagospodarowania przestrzennego gminy Somonino przezna- * czenia działek 3, 5, 15 w obrębie Borcz i pozostawienie ich rolnymi. AZ, WOP * * * * O aktualnych przepisach i problemach weterynaryjnych w trakcie kontroli w gospodarstwach rolnych dyskutowano 11 października w gminnym Ośrodku Kultury w Konarzynach podczas posiedzenia Rady Powiatowej Pomorskiej Izby Rolniczej Powiatu Chojnickiego. Rolnicy, uczestniczący w obradach, zapoznali się również z aktualnymi działaniami ARiMR. Natomiast firmy utylizacyjne przedstawiły swoją ofertę skierowaną do producentów trzody chlewnej i bydła. W posiedzeniu, oprócz delegatów PIR, uczestniczyli także: Jacek Warsiński - Wójt Gminy Konarzyny, Beata Wika-Czarnocka - członek zarządu Pomorskiej Izby Rolniczej oraz pracownicy Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej w Chojnicach, ARiMR oraz firm „Farmutil” HS S.A. ze Śmiłowa i „Rakarnia” Skup Zwierząt Padłych oraz Odpadów Poprodukcyjnych z Lipienic. GŁ, WOP W dniu 20 października br., w Żuławskim Parku Historycznym w Nowym Dworze Gdańskim, odbyło się posiedzenie Rady Powiatowej Pomorskiej Izby Rolniczej Powiatu Nowodworskiego. W spotkaniu licznie uczestniczyli zaproszeni goście, w tym m.in.: Wicestarosta Nowodworski Marcin Głowacki, Członek Zarządu PIR – Stanisław Anders, Dyrektor Zarządu PIR – Jarosław Jelinek, Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych – Andrzej Szymański, Kierownik Sekcji Gospodarowania Zasobem i Nadzoru Właścicielskiego ANR Ryszard Drzewiecki, Kierownik ARiMR OT Nowy Dwór Gdański – Barbara Ogrodowska, Kierownik BP ODR w Nowym Dworze Gdańskim – Anna Galewska, przedstawiciele BGŻ, urzędów gmin oraz sołtysi z terenu powiatu. Jako pierwszemu głos oddano Panu Ryszardowi Drzewieckiemu, który przekazał informacje na temat restrukturyzacji Gospodarstwa Rolnego Wybicko i szczegółowo omówił bieżącą sytuację informując, że wyłączono do sprzedaży dla miejscowych rolników powierzchnię ok. 85 ha, tj. działki nr 81 o pow. 26,5178 ha, nr 105/31 o pow. 29,7422 ha, położone w obrębie Dworek, oraz wydzielone z działki nr 134/4, obręb Dworek, o pow. ok. 15 ha i nr 107/4, obręb Niedźwiedzica, o pow. ok. 14 ha. Wymienione działki zostaną przeznaczone do sprzedaży po zbiorach w 2012 roku. Zainteresowani rolnicy indywidualnie rozmawiali z Panem Drzewieckim w tej sprawie oraz mogli zapoznać się z ich rozmieszczeniem na przedłożonych mapach. Kolejną osobą, która zabrała głos, był Pan wicestarosta, który omówił stan dróg w powiecie nowodworskim, w aspekcie przygotowań do nadchodzącej zimy, oraz przedstawił plany na przyszłe lata w zakresie ich modernizacji. Wspomniał również, że powiat nowodworski złożył wnioski na inwestycje drogowe na odcinkach: Ostaszewo – Gniazdowo, Palczewo – Dąbrowa, Żuławki – Bronowo, Jazowa – Kępki. Przedstawiciele samorządu rolniczego zwrócili uwagę wicestarosty na bieżące problemy komunikacyjne w powiecie. Ich wnioski zostały odnotowane, a wicestarosta zapowiedział ich wnikliwe rozważenie. Następnie głos w dyskusji zabrał Pan Jarosław Jelinek, który zapowiedział realizację projektu pn. „Nie tylko zboże zapełnia trzos – wsparcie dla osób chcących odejść z rolnictwa”, realizowanego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki Priorytet VIII „Regionalne kadry gospodarki”, działanie 8.1 „Rozwój pracowników i przedsiębiorstw w regionie”, poddziałanie 8.1.2 „Wsparcie procesów adaptacyjnych i modernizacyjnych w regionie”. Poinformował zebranych, że projekt przewiduje realizację 300 szkoleń zawodowych dla rolników i ich domowników. Warunkiem uczestnictwa w projekcie jest m.in. ubezpieczenie w KRUS oraz wola odejścia od działalności rolniczej. Jako przykładowe szkolenia wymienił: operator koparko-ładowarki, prawo jazdy kategorii C i E, plus kwalifikacje na przewóz osób i towarów, wizaż oraz stylizacja paznokci, florystyka i inne, jeśli taką wolę wykażą potencjalni beneficjenci. Jako ostatni głos zabrał Pan Marcin Markowski – przedstawiciel Banku BGŻ, który przedstawił krótką prezentację banku oraz zaprezentował jego ofertę. Spotkanie zakończyła Pani Ryszarda Krągły – Przewodnicząca Rady Powiatowej, dziękując wszystkim uczestnikom za liczne przybycie i czynne uczestnictwo w posiedzeniu rady. AB KORZYSTNE ZMIANY DLA MŁODYCH ROLNIKÓW Weszła w życie kolejna nowelizacja przepisów dotyczących warunków udzielania pomocy w ramach działania „Ułatwianie startu młodym rolnikom”, objętego PROW 2007-2013. Skróceniu uległ wymagany okres podlegania ubezpieczeniu w KRUS beneficjentów tej pomocy. Ukazało się nowe rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 27 września 2011 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowych warunków i trybu przyznawania pomocy finansowej w ramach działania „Ułatwianie startu młodym rolnikom”, objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 (Dz.U. nr 209, poz. 1247). Nowe przepisy obowiązują od 3 października br. Zgodnie z nimi osoby, które uzyskały pomoc w ramach ww. działania, zwaną potocznie „premią dla młodego rolnika”, są zobowiązane do podlegania ubezpieczeniu w KRUS, z mocy ustawy i w pełnym zakresie jako rolnik, przez okres 1 roku od dnia wypłaty pomocy. Do tej pory wymagany okres ubezpieczenia w KRUS wynosił 3 lata od daty wypłaty premii. Zmiana dotyczy wszystkich beneficjentów działania „Ułatwianie startu młodym rolnikom”, którzy uzyskali tę pomoc ze środków PROW 2007–2013 (tzn. w ramach naborów wniosków w latach: 2008, 2009, 2010 i 2011) i zgodnie z wydanymi przez ARiMR decyzjami byli zobowiązani do 3-letniego podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników. Wprowadzona zmiana z pewnością ucieszy wielu młodych rolników, którzy teraz będą mogli podjąć dodatkową pracę zarobkową poza rolnictwem po upływie 12 miesięcy od dnia otrzymania pomocy. Dotychczasowy wymóg 3-letniego ubezpieczenia w KRUS uniemożliwiał im np. podjęcie w tym czasie działalności pozarolniczej, która mogłaby poprawić ich sytuację dochodową. Przypomnę, że osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą może pozostać płatnikiem KRUS, pod warunkiem wcześniejszego 3-letniego podlegania temu ubezpieczeniu społecznemu. W innym przypadku założenie przez rolnika nawet małej firmy jest związane z koniecznością ubezpieczenia się w ZUS, co w praktyce oznacza znaczny wzrost kwoty płaconych składek na ubezpieczenie społeczne. Oddziały Regionalne ARiMR, w ciągu 60 dni od dnia wejścia w życie zmiany rozporządzenia, poinformują pisemnie o zmianie przepisów wszystkie osoby, które uzyskały premię dla młodych rolników. Beneficjenci, którym w dniu wejścia w życie nowych przepisów (tj. 3 października br.) upłynął od dnia wypłaty pomocy okres co najmniej 12 miesięcy podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników z mocy ustawy i w pełnym zakresie jako rolnik, powinny złożyć w Agencji odpowiednie zaświadczenie z KRUS, w terminie 90 dni od otrzymania powyższej informacji z Oddziału Regionalnego ARiMR. Wymóg podlegania ubezpieczeniu w KRUS nie jest jedynym zobowiązaniem, które muszą wypełnić osoby korzystające ze wsparcia w formie premii dla młodych rolników. Pozostałe zobowiązania pozostają bez zmian. Dla przypomnienia są to: - samodzielne prowadzenie gospodarstwa objętego pomocą przez okres co najmniej 5 lat od dnia wypłaty premii, - uzupełnienie wykształcenia rolniczego w ciągu 3 lat od otrzymania decyzji o przyznaniu pomocy (w przypadku braku odpowiednich kwalifikacji zawodowych w chwili ubiegania się o pomoc), - realizacja założeń biznesplanu, składanego jako załącznik do wniosku o pomoc, - wykorzystanie co najmniej 70% kwoty premii na cele związane z rozwojem gospodarstwa, zgodnie z przedłożonym biznesplanem, - dostosowanie gospodarstwa do standardów w zakresie higieny, ochrony środowiska i warunków utrzymania zwierząt w ciągu 3 lat od rozpoczęcia prowadzenia działalności rolniczej (o ile gospodarstwo nie spełniało tych wymogów w chwili przejęcia przez młodego rolnika). Niedotrzymanie podjętych zobowiązań może skutkować zwrotem całości lub części pomocy. Do tej pory wnioski o pomoc w ramach „Ułatwiania startu młodym rolnikom” złożyło ponad 29 tys. osób. Ostatni nabór odbył się w terminie od 26 kwietnia do 24 czerwca br. Ogółem w całym kraju przyjęto 8 600 wniosków, w tym 361 w województwie pomorskim. Limit środków dostęp- nych w tym naborze dla naszego województwa pozwoli na wypłatę 333 premii dla młodych rolników. Ewa Szymańska AKTUALNE INFORMACJE PRAWNE DLA ROLNICTWA Akt Prawny Dotyczy Zmiany ustawy o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz o zmianie niektórych innych ustaw Data ogłoszenia: 29 września 2011 r. Data wejścia w życie: 13 października 2011 r. Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 27 sierpnia 2011 r. Dz.U. nr 209/2011 poz. 1247 Zmiany rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków i trybu przyznawania pomocy finansowej w ramach działania „Ułatwianie startu młodym rolnikom” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 Data ogłoszenia: 3 października 2011 r. Data wejścia w życie: z dniem ogłoszenia. Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 9 września 2011 r. Dz.U. nr 210/2011 poz. 1260 Listy roślin i zwierząt gatunków obcych, które w przypadku uwolnienia do środowiska przyrodniczego mogą zagrozić gatunkom rodzimym lub siedliskom przyrodniczym Data ogłoszenia: 4 października 2011 r. Data wejścia w życie: po upływie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia. Ustawa z dnia 28 lipca 2011 r. Dz.U. nr 205/2011 poz. 1202 Istotne informacje Na podstawie dostępnych materiałów opracowała Joanna Woźnica IZBA ZBOŻOWO-PASZOWA oraz POMORSKI OŚRODEK DORADZTWA ROLNICZEGO W GDAŃSKU ODDZIAŁ W STARYM POLU zapraszają producentów rolnych na szkolenie na temat: Nowoczesne metody uprawy zbóż, w szczególności na cele konsumpcyjne które odbędzie się 9 listopada (środa) 2011 r. w Pomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego, Oddział w Starym Polu, w sali prof. St. Laskowskiego. Rozpoczęcie szkolenia - godz. 10.00. W programie: - uprawa i agrotechnika zbóż, - klasyfikacja odmian ziarna zbóż pod względem jakości i kierunku wykorzystania w przetwórstwie, - bezpieczne przechowywanie ziarna zbóż. Uczestników szkolenia zapraszamy na obiad. Szkolenie jest finansowane ze środków Funduszu Promocji Ziarna Zbóż i Przetworów Zbożowych Serdecznie zapraszamy! Zdaniem eksperta GUS podał dochód z hektara przeliczeniowego za rok 2010. Wyniósł on 189,8 zł za hektar miesięcznie, czyli 2278 zł w skali roku. W świetle danych z badań dochodowości gospodarstw rolnych PL FADN można by się zastanawiać, czy w dalszym ciągu tak liczony dochód ma sens i przedstawia rzeczywisty obraz dochodowości gospodarstw. Wyniki rachunkowości pokazują bowiem, że dochód z ha na podobnym poziomie uzyskują jedynie gospodarstwa duże – pow. 16 ESU wielkości ekonomicznej. Przekładając to na powierzchnię gospodarstwa – ponad 40-hektarowe. Ponieważ wskaźnik podawany przez GUS służy do obliczeń dochodu na osobę w rodzinie, w przypadku ubiegania się o świadczenia rodzinne, wydaje się, że nie daje on właściwego obrazu dochodowości przeważającej liczby rodzin rolniczych. Nie posiadamy jeszcze ostatecznych wyników badań dochodowości gospodarstw rolnych wg FADN w 2010 r., ale ostatni raport IRG wskazuje na stan niepewności rolników dr inż. Daniel Roszak co do dalszego rozwoju koniunktury w rolnictwie, przejawiającej się m.in. ostrożnością w zwiększaniu nakładów na środki obrotowe i planowaniu przedsięwzięć inwestycyjnych. Myślę, że w dzisiejszych niepewnych gospodarczo czasach ostrożność powinna być w cenie. Lepiej czasem zastanowić się i poczekać na wykrystalizowanie się sytuacji, niż z hurraoptymizmem wpakować się w kłopoty. Często bowiem decyzje podejmowane zbyt pochopnie nie dość, że nie prowadzą do rozwiązania starych problemów, to dodatkowo stwarzają nowe. I nie chodzi tutaj tylko o decyzje podejmowane w skali mikro-, ale także w makroskali. Pamiętamy jeszcze dyskusje o konieczności alternatywnego zagospodarowania produktów rolnych, gdyż w myśl analiz mieliśmy do czynienia z ogromnymi nadwyżkami. W efekcie szybkiego rozwoju produkcji biopaliw np. w USA areał uprawy kukurydzy na biopaliwa (etanol) zwiększył się z 6% w 2001 r. do ok. 40% obecnie. Wzrost cen na zboża i oleje roślinne ma swoje źródło w dynamicznym rozwoju biopaliw. Pamiętać także trzeba, że dopóki surowce rolne były tylko i wyłącznie produktem żywnościowym, dopóty ich ceny zależały przede wszystkim od urodzaju, bowiem przyrost zużycia był raczej przewidywalny. Od kiedy jednak stały się paliwem, podlegają znacznie dynamiczniejszym zmianom wynikającym przede wszystkim z giełdowych działań spekulacyjnych. Można oczywiście powiedzieć, że wraz ze wzrostem cen wzrastają dochody rolników, ale to nie jest cała prawda. Badania wskazują, że dynamika wzrostu cen środków do produkcji jest wyższa. Zatem, to nie rolnicy są głównym beneficjentem tej sytuacji. Dodatkowo, droższa żywność raczej nie zachęca do wzrostu konsumpcji. Powyższe rozważania dotyczą bogatej Europy i Ameryki. W Afryce konkurencyjne wykorzystanie surowców rolnych na cele nieżywnościowe skutkuje głodem. Wzorem lat ubiegłych Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Gdańsku oraz Województwo Pomorskie, Sekretariat Regionalny Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich dla Województwa Pomorskiego organizują Wojewódzką Olimpiadę Młodych Producentów Rolnych, która jak co roku cieszy się ogromnym zainteresowaniem młodych producentów rolnych. Jej celem jest rozwijanie twórczych zainteresowań wśród młodych rolników, rozbudzanie ambicji dalszego doskonalenia zawodowego, popularyzacja osiągnięć w rolnictwie, podniesienie rangi zawodu rolnika oraz integracja młodych producentów rolnych. Eliminacje powiatowe odbędą się 25 listopada br. o godz. 10.00 w każdym powiecie woj. pomorskiego. Regulamin i szczegółowe informacje znajdą Państwo na stronie www.podr.pl oraz w Biurach Powiatowych ODR. Uroczysty finał odbędzie się 12 grudnia 2011 r. w Sali im. Lecha Bądkowskiego Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku, ul. Okopowa 21/27. „Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie.” TENDENCJE CENOWE PODSTAWOWYCH PRODUKTÓW ŻYWNOŚCIOWYCH – LIPIEC/WRZESIEŃ RYNEK ZBÓŻ Zainteresowanie zakupem ziarna z tegorocznych zbiorów przez podmioty skupujące jest bardzo duże. Jakość zebranego ziarna w 2011 r. jest gorsza niż rok wcześniej. Nawracające opady deszczu powodowały straty w uprawach (wyleganie zbóż oraz porost ziarna). Opady uniemożliwiały przeprowadzenie chemicznej ochrony plantacji, co sprzyjało rozwojowi chorób grzybowych. Zboże często wymagało dosuszenia, zwłaszcza zebrane w końcowej fazie żniw. Ziarno z tegorocznych zbiorów ma gorsze parametry biochemiczne - informuje Agencja Rynku Rolnego. Cena pszenicy konsumpcyjnej w okresie od lipca do września spadła o ponad 100 zł/t. W III dekadzie września kształtowała się na poziomie ponad 810 zł/t. Spadek cen zbóż to efekt większej podaży ziarna z nowych zbiorów (zarówno krajowego, jak i z importu). Za żyto konsumpcyjne w krajowym skupie w lipcu płacono przeciętnie 755 zł/t, natomiast pod koniec września cena ta wzrosła o 50 zł na tonie. Po czterotygodniowym spadku, w lipcu 2011 r. cena jęczmienia paszowego nieznacznie wzrosła - do 718 zł/t, by we wrześniu osiągnąć poziom 670-690 zł/t. Przeciętna cena skupu kukurydzy kształtowała się na poziomie 963 zł/t w lipcu, we wrześniu zaś ponad 1020 zł/t. Towar wg ZSRIR (MRiRW) pszenica konsumpcyjna żyto konsumpcyjne jęczmień paszowy kukurydza pszenica żyto Cena w zł/t (bez VAT) 07.2011 r. 09.2011 r. w skupie 920 812 755 805 718 679 963 1022 na targowiskach 1023 881 752 720 W trzeciej dekadzie lipca 2011 r., na krajowych giełdach towarowych, odnotowano dalszy spadek cen zbóż wynikający z większej podaży ziarna z nowych zbiorów (zarówno krajowego, jak i z importu). Z danych Ministerstwa Rolnictwa wynika, że ceny pszenicy konsumpcyjnej, w analizowanym okresie, były wyższe o 14% niż w roku ubiegłym. Niewystarczająca podaż żyta konsumpcyjnego sprzyjała wzrostowi cen. Na przełomie sierpnia i września za zboże to płacono przeciętnie 805 zł/t. Z danych Ministerstwa Rolnictwa wynika, iż od połowy sierpnia, wraz z osłabieniem się złotego, konkurencyjność polskich zbóż na rynku wspólnotowym stopniowo rośnie. Jeszcze w połowie lipca średnia cena pszenicy konsumpcyjnej w kraju, wyrażona w EUR, była o blisko 20% wyższa od przeciętnej ceny płaconej za tonę zboża w UE. Według najnowszych danych Komisji Europejskiej, w pierwszej połowie września br. cena ta była niższa o 5% od średniej w UE wynoszącej 193 EUR/t. Dane opublikowane przez Ministerstwo Rolnictwa wskazują również, iż w analizowanym okresie średnia cena jęczmienia paszowego w Polsce i w Czechach była najniższa we Wspólnocie i wynosiła 159 EUR/t wobec średniej unijnej 183 EUR/t. ROŚLINY OLEISTE Rzepak na początku lipca bieżącego roku, w województwie pomorskim, sprzedawano w cenie 1875 zł/t (bez VAT). Natomiast w drugiej połowie września cena ta kształtowała się na poziomie 1930 zł/t. Jest to efekt między innymi niskich zbiorów w krajach, w których roślina ta ma bardzo ważne znaczenie w produkcji rolnej. Niższe zbiory rzepaku w bieżącym sezonie, nie tylko w Polsce, a także w UE, która jest największym globalnym producentem i konsumentem rzepaku na świecie, stanowią czynnik wpływający za utrzymaniem wysokich cen skupu surowca. W kraju ceny dodatkowo wspiera stosunkowo słaby złoty. W efekcie ceny rzepaku były wyższe o blisko 50% w stosunku do analogicznego okresu 2010 roku. RYNEK MLEKA Bardzo prawdopodobne, iż w IV kwartale br. ceny skupu mleka będą nadal dość stabilne i to pomimo pogorszenia sytuacji na światowym rynku zbytu przetworów mleczarskich, gdzie od kwietnia br. przeważają spadkowe tendencje cen. Drożenie surowca może być w tym wypadku stymulowane przede wszystkim osłabieniem złotego i w związku z tym rosnącymi możliwościami eksportu polskich towarów poza granice kraju, ale też stopniowym wyhamowaniem wzrostowych tendencji w skupie mleka. W sierpniu br. mleczarnie skupiły 796,8 mln l mleka, tj. o około 1% mniej w stosunku do lipca br. i o ponad 1% więcej niż rok temu. Warto przy tym pamiętać, iż jeszcze w I półroczu br. wzrost w stosunku do 2010 r. sięgał 2 - 3%. Ogółem w przeciągu pierwszych ośmiu miesięcy br. skupiono 6030,1 mln l surowca, tj. o ponad 2% więcej niż w analizowanym okresie roku ubiegłego. Cena mleka surowego w makroregionie zachodnim, obejmującym województwo pomorskie, kształtowała się na poziomie 1,20 zł/l mleka. RYNEK MIĘSA Wysokie ceny importowe oraz mniejsza podaż rynkowa stymulują dalszy wzrost cen żywca wieprzowego. Według danych Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej MRiRW, we wrześniu za 1 kg żywca wieprzowego w kraju przeciętnie płacono 5,00 zł. Jednocześnie żywiec ten był droższy niż przed rokiem o 19%. Popyt zagraniczny nadal wpływa na wzrost krajowych cen bydła. W analizowanym okresie żywiec wołowy średnio w kraju skupowano po 6,00 zł/kg. W odniesieniu do notowania sprzed miesiąca było to o 3,5% więcej. W analizowanym miesiącu za kurczęta brojlery płacono w Polsce przeciętnie 4,00 zł/kg. Cena ta była o 3% wyższa niż w miesiącu sierpniu oraz o 17% wyższa niż przed rokiem. W tym czasie za indyki uzyskiwano 5,75 zł/kg. W odniesieniu do notowań sprzed roku indyki były o 16% droższe. W miesiącu wrześniu na krajowych targowiskach za 1 prosię płacono średnio 100 - 130 zł. Cena ta była o 2% wyższa niż przed miesiącem oraz o 30% wyższa niż rok wcześniej. Według prognoz ekspertów, produkcja trzody w Polsce ma się obniżać w drugiej połowie bieżącego roku. W pierwszej połowie przyszłego roku spadki mają być już znaczące. W pierwszym kwartale produkcja ma być o 9%, a w drugim kwartale o 10% niższa niż rok wcześniej. Tadeusz Plichta PROJEKTOWANE STAWKI PŁATNOŚCI BEZPOŚREDNICH ZA 2011 ROK Znany jest już kurs wymiany PLN/EUR, po którym przeliczane będą stawki płatności bezpośrednich za 2011 r. Zgodnie z obowiązującymi przepisami terminem operacyjnym dla kursu wymiany jest data określona w art. 45, ust. 2 rozporządzenia (WE) nr 1290/2005, a więc ostatni kurs wymiany walut ustalony przez Europejski Bank Centralny przed dniem 1 października roku, dla którego pomoc została przyznana. W przypadku kampanii 2011 r. był to dzień 30 września 2011 r., a kurs określony na ten dzień przez Europejski Bank Centralny wynosi 4,4050 PLN/EUR. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi przygotował już projekty stosownych rozporządzeń w sprawie stawek poszczególnych płatności, które zakładają określenie stawek płatności na maksymalnym dopuszczalnym poziomie, tj.: – Jednolita Płatność Obszarowa (JPO) – 710,57 PLN/ha, – uzupełniająca płatność podstawowa - do powierzchni innych roślin i do powierzchni gruntów ornych, na których nie jest prowadzona uprawa roślin – 274,21 PLN/ha, – płatność uzupełniająca do powierzchni uprawy chmielu, do której przyznano płatność uzupełniającą do powierzchni uprawy chmielu za 2006 r. (płatność niezwiązana z produkcją) - 1 476,08 PLN/ha, – płatność do powierzchni roślin przeznaczonych na paszę, uprawianych na trwałych użytkach zielonych (płatność zwierzęca) – 396,14 PLN/ha, – oddzielna płatność z tytułu owoców i warzyw (płatność do pomidorów) – 173,33 PLN/tonę, – przejściowa płatność z tytułu owoców miękkich – 1 762 PLN/ha (łącznie część unijna i krajowa), – płatność cukrowa – 55,60 PLN/tonę, – płatność do krów – 410,03 PLN/szt., – płatność do owiec – 102,69 PLN/szt., – specjalna płatność obszarowa do powierzchni uprawy roślin strączkowych i motylkowatych drobnonasiennych – 219,19 PLN/ha. Należy jednak podkreślić, że ostateczne wysokości stawek, które zostaną wykorzystane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do naliczania płatności rolnikom, będą znane po zakończeniu procesu legislacyjnego, tj. po opublikowaniu stosownych rozporządzeń. Do tego czasu podane wartości stanowią jedynie stawki proponowane przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Ponadto wymaga zaznaczenia, że stosownie do art. 29, ust. 2 rozporządzenia Rady (WE) nr 73/2009, wypłata płatności będzie następowała w okresie od 1 grudnia 2011 r. do 30 czerwca 2012 r. Źródło: www.minrol.gov.pl BADANIA KONIUNKTURY W ROLNICTWIE Instytut Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej od 1993 r. prowadzi ankietowe, kwartalne badania koniunktury w rolnictwie. Wyniki badań pozwalają na podział całego okresu po transformacji ustrojowej na kilka wyraźnie odróżniających się okresów: I - obejmujący lata od 1993 r. do jesieni 1996 r. - to okres powolnej poprawy koniunktury, po załamaniu z lat 1990-1992. Autorzy wskazują, że według Rocznika Statystycznego GUS 1993 dochody realne gospodarstw indywidualnych stanowiły w 1992 r. 42,6% stanu z 1980 r. i 75,1% stanu z 1990 r. Charakterystyczną cechą badań w I okresie były wyższe wartości wskaźnika przychodów pieniężnych od wskaźnika zaufania rolników. Autorzy badań tłumaczą te wyniki przedłużeniem braku zaufania rolników z okresu 1990-1992 r., które występowało mimo realnej poprawy w przychodach pieniężnych. Wzrastały one wskutek poprawiającej się relacji cen na korzyść produktów rolnych w efekcie wzrostu popytu konsumpcyjnego. II – trwający od jesieni 1996 do wiosny 1999 r. - to okres gwałtownej dekoniunktury, objawiającej się pogorszeniem sytuacji ekonomicznej gospodarstw rolnych, w sposób głębszy niż spadek ogólnego wskaźnika PKB. Poziom dekoniunktury najgłębszy był w styczniu 1999 r. III – trwający od 1999 do 2007 r. - to okres poprawy koniunktury z zaznaczonymi jednak okresami jej pogarszania. Ciekawą obserwacją jest, notowana od 2002 r., wyższa wartość wskaźników zaufania w porównaniu ze wskaźnikami przychodów pieniężnych. Autorzy raportu wyciągają stąd wniosek, że rolnicy biorący udział w badaniach oczekiwali już w 2002 r. pozytywnych efektów akcesji Polski do UE. Badania z 2004 r. wskazały, że spodziewana poprawa koniunktury faktycznie miała miejsce. W efekcie wzrostu eksportu znacząco wzrosły ceny skupu produktów rolnych. Spowodowało to jednak jednocześnie silną dynamikę wzrostu cen środków do produkcji rolnej. Relacje pomiędzy cenami produktów rolnych a cenami środków do produkcji rolnej powtórnie stały się niekorzystne. W II połowie 2006 r. mieliśmy do czynienia z drastycznym spadkiem opłacalności chowu trzody chlewnej, do którego przyczynił się z jednej strony wzrost cen pasz spowodowany nieurodzajem, a z drugiej bardzo niskie ceny skupu. IV – od I kw. 2008 r. do stycznia 2009 r. W badaniach zanotowano gwałtowne załamanie koniunktury. Wskaźnik przychodów pieniężnych w 2008 r. przyjmował bardzo niekorzystne, głęboko ujemne wartości wskazujące na załamanie przychodów pieniężnych gospodarstw rolnych po 2007 r. Odbiło się to w sposób oczywisty na wartościach wskaźnika zaufania rolników. Wskaźnik ten przez cały 2009 r. był na niskim poziomie, co oznaczało brak wiary rolników w szybką poprawę sytuacji ekonomicznej gospodarstw. V – od końca 2009 r. Jesteśmy na etapie powolnej odbudowy rosnącego trendu przed tym załamaniem. Badania z roku 2010 wskazywały na znaczącą poprawę koniunktury w rolnictwie. Tendencja ta utrzymuje się także w 2011 r. Wyniki badania z lipca 2011 r. Raport z wyników badań przedstawia analizy w zakresie opinii rolników dotyczących kształtowania się przychodów pieniężnych (wskaźnik wyrównanych przychodów pieniężnych) oraz perspektyw dalszego gospodarowania (wskaźnik zaufania rolników) dla pięciu grup obszarowych, czterech grup wiekowych oraz trzech grup rolników o różnym wykształceniu. Tabela 1. Wartość wskaźników koniunktury Wyszczególnienie Wyrównane przychody pieniężne 2009 2010 2011 IV VII X I IV VII X I IV VII -28 -13 -17 -24 -17 -8 -8 -16 -14 -6 Wskaźnik zaufania rolników -10 -3 -16 -4 -4 0 -3 -3 -3 0 Ogólny wskaźnik koniunktury -22 -10 -17 -17 -13 -5 -6 -11 -11 -4 Jak wynika z tabeli, wartości analizowanych wskaźników, w porównywalnych okresach kolejnych lat, ulegają poprawie. Poprawa ta jest znacząca w roku 2010 w porównaniu do roku 2009, jednak bardzo niewielka przy porównaniu roku 2011 z 2010. Tabela 2. Wskaźniki koniunktury w grupach obszarowych gospodarstw - lipiec 2011 r. Użytki rolne w ha Liczba gospodarstw do 3 ha 3-7 7 - 15 15 - 20 50 i więcej Ogółem 30 123 443 942 315 1853 Wskaźniki przychodów pieniężnych -16 -27 -13 -5 0 -6 zaufania -10 -29 -11 -1 +16 0 ogólny koniunktury -14 -28 -12 -4 +5 -4 Tabela 3. Wskaźniki koniunktury wg wieku rolników - lipiec 2011 r. Wiek rolników w latach Liczba gospodarstw do 30 31-45 46-60 60 i więcej Ogółem 137 827 829 57 1850 Wskaźniki: przychodów pieniężnych -4 -6 -6 -22 -6 ogólny koniunktury +2 -3 -5 -20 -4 zaufania +13 +3 -3 -15 0 Tabela 4. Wskaźniki koniunktury według wykształcenia rolników - lipiec 2011 r. Wykształcenie rolników Podstawowe Średnie Wyższe Ogółem Liczba rolników 705 921 222 1848 Wskaźniki przychodów pieniężnych -11 -4 -2 -6 Jak wskazują wyniki badań, lepszą sytuację finansową mają rolnicy młodsi, lepiej wykształceni i posiadający większe gospodarstwa. Znacznie lepiej oceniają oni także dalsze perspektywy dla swoich gospodarstw. IRG przeprowadza także analizy opinii rolników na następujące tematy: - stan oszczędności, - kredyty i kredytowanie, - zakup obrotowych środków produkcji (nawozów mineralnych, pasz treściwych i środków ochrony roślin), - inwestycje. Porównanie wyników analiz dotyczących powyższych zagadnień, z okresu od lipca 2010 r. do lipca 2011 r., z uwzględnieniem wielkości obszarowej gospodarstw, wskazuje, że: 1. W zakresie oszczędności we wszystkich grupach obszarowych występowały niedobory gotówki. Najlepsza sytuacja w tym zakresie była jednak w gospodarstwach największych – pow. 50 ha. 2. Ponad 60% gospodarstw małych – do 7 ha, biorących udział w badaniach, nie posiada żadnego zadłużenia. W grupie powyżej 50 ha takich gospo- zaufania -8 +3 +15 0 ogólny koniunktury -10 -2 +3 -4 darstw jest tylko 15%. Taka struktura braku zadłużenia występuje w badaniach od dłuższego czasu, stanowiąc obraz obaw rolników przed zaciąganiem kredytów. Gospodarstwa największe chętniej wykorzystują kredyty, w celu realizacji inwestycji prorozwojowych, większa jest także wśród właścicieli tych gospodarstw wiedza na temat dostępności kredytów preferencyjnych. 3. Zauważalna jest wyraźna korelacja pomiędzy obszarem gospodarstwa, a procentem gospodarstw realizujących inwestycje w zakresie maszyn. W przypadku inwestycji budowlanych, korelacja taka jest już mało widoczna. Generalnie aktywność inwestycyjna rolników w roku 2011 w porównaniu do 2010 nie uległa zasadniczej zmianie. 4. Badania wskazują na stabilizację poziomu zakupu środków obrotowych na poziomie roku ubiegłego, co może świadczyć o niepewności rolników co do dalszego kształtowania się opłacalności produkcji. Na podstawie opracowania IRG Szkoły Głównej Handlowej „Koniunktura w rolnictwie III kwartał 2011” przygotował Daniel Roszak A MOŻE PSZENICE JARE SIAĆ PÓŹNĄ JESIENIĄ? Duży udział zbóż w strukturze zasiewów w rejonie Żuław powoduje, że pod pszenicę ozimą brakuje dobrych przedplonów. Coraz częściej rolnicy uprawiają ją po burakach cukrowych, co wiąże się z opóźnieniem siewu. Na Żuławach wiele gospodarstw zajmuje się produkcją towarową pszenicy, rzepaku oraz buraków cukrowych. To właśnie burak cukrowy jest dla pszenicy jednym z możliwych przedplonów. Nierzadko więc rolnicy stają przed dylematem - jaką pszenicę po nim wysiać: formę ozimą czy może jarą? Spośród wszystkich roślin zbożowych, pszenica ma największe wymagania odnośnie przedplonu. Pszenicę ozimą powinno uprawiać się w zasadzie po strączkowych, oleistych czy też po wcześnie schodzących okopowych, np. ziemniakach. Buraki mogą być zbierane w różnych dekadach października, a nawet w listopadzie. Gdy zbiór przypada w pierwszej dekadzie października, pod pszenicę wystarczy wykonać orkę siewną, tzw. razówkę oraz zagęścić glebę za pomocą zestawów kruszącowyrównujących. W każdym przypadku orkę siewną należy tuż przed wysiewem nasion doprawić za pomocą brony lub agregatu uprawowego. Doskonałą metodą łączenia uprawy przedsiewnej i siewu jest zastosowanie agregatu uprawowo-siewnego, który wyrównuje powierzchnię, kruszy bryły i za pomocą wału strunowego zagęszcza glebę w miejscu umieszczania nasion. W przypadku, gdy zdecydujemy się na siew pszenicy ozimej w późniejszym okresie, to po zbiorze buraków „dobrym” kombajnem samobieżnym, istnieje również możliwość zaniechania orki i przystąpienia do szybkiego siewu agregatem uprawowo-siewnym. Zalecany termin siewu pszenicy na Żuławach ma dość szeroki zakres (około miesiąca). Optymalny kończy się 30 września, z dopuszczalnym opóźnieniem do 5 października. Każdy termin siewu po 5 października wiąże się z ryzykiem uzyskania niższych plonów pszenicy ozimej. Stąd producenci zbóż stają przed alternatywą, czy siać w późniejszym terminie pszenicę ozimą, czy może z siewem poczekać do wiosny. Wybór może być trudny. Liczne doświadczenia przeprowadzone przez naukę i praktykę rolniczą wykazały, że późno posiana pszenica ozima częściej daje wyższe plony niż jara posiana wczesna wiosną. Wiąże się to z układem czynników pogodowych wiosną. Sucha wiosna nie sprzyja dobremu wykrzewieniu pszenicy jarej, właściwej obsadzie roślin na m2, co w końcowym efekcie skutkuje niższym plonowaniem. Pszenicę ozimą sianą w późnych terminach, po burakach cukrowych, należy z kolei wysiewać gęściej, w celu uzyskania większej obsady roślin. Większa obsada roślin nie w pełni zrekompensuje brak odpowiedniego rozkrzewienia, ale przyczyni się do wyższego plonowa- nia. Natomiast na glebach zwięzłych, wilgotna wiosna utrudnia wykonanie siewu w optymalnym terminie, a spóźniony siew pszenicy jarej skutkuje obniżeniem plonowania. Prawidłowa ilość wysiewu powinna zapewnić właściwą obsadę roślin po wschodach. Na glebach kompleksu pszennego bardzo dobrego i pszennego dobrego, przy technologii średnio intensywnej, norma wysiewu w szt. ziaren/m2 kształtuje się w granicach 400 – 450 szt./m2. Jednak w przypadku bardzo opóźnionych terminów siewu rośliny mogą nie osiągnąć fazy krzewienia. Przy skróconej, jesiennej wegetacji rośliny wykształcą zaledwie 2 – 3 liście i nie mają możliwości wykształcenia pędów bocznych. Stąd w miarę opóźniania siewu należy zwiększać normę wysiewu o około 50 ziaren/m2 na każdy tydzień opóźnienia, w stosunku do daty uznanej za termin optymalny. Mylne jest przekonanie, że wiosną wszystko się wyrówna po zastosowaniu zwiększonej dawki nawozów azotowych. Jesienne krzewienie zawsze jest bardziej efektywne niż wiosenne. Wytworzone jesienią pędy boczne są silniejsze i stwarzają możliwości uzyskania dorodniejszych kłosów. Proces stymulacji wiosennego dokrzewienia psze- nicy ozimej poprzez podwyższone nawożenie azotem daje efekty tylko wówczas, gdy zawiązki pędów bocznych zostały wykształcone jesienią. Jeżeli źdźbła boczne w całości są tworzone dopiero wiosną, to są one zazwyczaj słabsze i bardziej wrażliwe na wiosenne niedobory wody i nie są w stanie wytworzyć własnego systemu korzeniowego, który winien zapewnić im dobre zaopatrzenie w składniki pokarmowe. Wszystkie łany pszenicy wysianej w opóźnionych terminach są słabiej rozkrzewione i w efekcie rośliny są bardziej podatne na czynniki stresowe związane z niedoborem wody czy składników pokarmowych. To decyduje o słabszym wyrównaniu łanu i w efekcie o niższym i gorszej jakości plonie, w porównaniu do pszenicy ozimej zasianej w terminie optymalnym. Dla przypomnienia podam, że na temat wpływu terminu siewu oraz gęstości siewu na plonowanie pszenicy ozimej pisałem już we wrześniowym numerze naszego miesięcznika. Na podejmowaną przez rolników decyzję wpływ ma również pogoda panująca jesienią. Późne siewy wiążą się zazwyczaj ze spadkiem plonu, chociaż zdarzają się wyjątki. Zależy to przede wszystkim od warunków pogodowych. Szkodliwy wpływ opóźnionego siewu jest najsilniejszy podczas krótkiej i chłodnej jesieni, a najmniejszy, gdy jesień jest długa i ciepła. Poza tym, gdy warunki wilgotnościowe nie pozwalają na właściwą uprawę gleby (jest zbyt mokro lub zbyt sucho), lepiej jest zrezygnować z siewu pszenicy ozimej jesienią i poczekać do wiosny, wysiewając pszenicę jarą. Jednakże, w ostatnich latach coraz częściej praktykuje się wysiew odmian zbóż jarych późną jesienią. W obu tych terminach przechodzą rozwój generatywny, wytwarzając kłosy i ziarno. W związku z tym chciałbym Państwu przedstawić i pokrótce przeanalizować wyniki wybranych doświadczeń z pszenicą ozimą i jarą przeprowadzonych przez SDOO w Karżniczce, w województwie pomorskim, w ramach Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego i Rolniczego (PDOiR) w latach 2010 - 2011. Doświadczenia te dotyczyły porównania plonowania odmian zbóż jarych i pszenicy ozimej wysianych w terminie opóźnionym dla pszenicy ozimej (tabela). W drugim roku prowadzonego doświadczenia, pszenice wysiano 24 listopada 2010 r. Doświadczenie prowadzono na wyższym poziomie agrotechniki (zwiększone nawożenie azotem - 150 kg N/ha, Tabela. Pszenica ozima, pszenica jara, pszenżyto jare - opóźniony termin siewu. Plon ziarna odmian (% wzorca) w Karżniczce (2011 r.) Lp. Odmiana Wzorzec, dt z ha 1. 2. 3. 4. Tonacja Bogatka Figura Muszelka 5. 6. 7. 8. Cytra Tybalt Koksa Monsun 9. Matejko 10. Milkaro Liczba doświadczeń 2010 64,16 Plon ziarna (% wzorca) 2011 średnia 70,72 Odmiany pszenicy ozimej 98 93 94 104 103 88 105 115 Odmiany pszenicy jarej 109 101 107 99 111 106 113 101 Odmiany pszenżyta jarego 112 107 127 100 1 1 Wzorzec: 2010, 2011 r. Tonacja, Bogatka, Figura, Muszelka. 67,41 95 99 95 110 105 103 109 107 109 113 2 zwalczanie chwastów oraz chorób grzybowych, stosowanie regulatorów wzrostu), w czterech powtórzeniach, na glebie klasy III a. Pszenice zebrano 17 sierpnia 2011 r. Analizując krótko powyższe wyniki, należy stwierdzić, iż różnice w plonowaniu badanych odmian zbóż najbardziej widoczne są w 2010 roku. W roku tym odnotowano wyższe plony pszenic jarych, w porównaniu do wzorca pszenic ozimych. Każda z badanych odmian pszenic jarych uzyskała również wyższy plon ziarna od najwyżej plonującej pszenicy ozimej, tj. odmiany Muszelka (67,4 dt/ha). W 2011 roku, spośród badanych 8 odmian pszenic, najwyżej plonowały kolejno: Muszelka (81,3 dt/ha), Koksa (75,0 dt/ha), Bogatka (73,5 dt/ha), Cytra i Monsun (71,4 dt/ha). Jedynie odmiana Tybalt uzyskała niższy plon niż plon wzorca pszenic ozimych, ale wyżej plonowała od Figury i Tonacji. Z dwuletnich badań wynika, że odmiany Koksa i Monsun są najbardziej przydatne do takiego siewu. Podsumowując, uzyskane wyniki doświadczeń mogą zachęcać do siewu wybranych odmian zbóż jarych po późno zbieranych burakach cukrowych czy kukurydzy na ziarno. Nad takim siewem należy się jednak zastanowić. Za siewem pszenic jarych późną jesienią, może przemawiać również fakt, iż są to odmiany w przewadze jakościowe. Z pewnością 2 lata badań to za mało, aby taki siew zalecać do powszechnej praktyki. Doświadczenie to jednak planuje się nadal prowadzić. Wyniki doświadczeń dowodzą, że możliwy jest siew zbóż odmian jarych późną jesienią, ale producenci decydujący się na tego typu uprawę ponoszą ryzyko. Uprawa taka może skończyć się niepowodzeniem, w przypadku późnej zimy z długotrwałymi okresami niskich temperatur, zwłaszcza przy braku okrywy śnieżnej. Na podstawie wyników doświadczeń PDOiR SDOO w Karżniczce opracował Sebastian Zwierz Przypominamy * Przypominamy * Przypominamy * Przypominamy * Przypominamy LISTOPAD Jesienne prace agrotechniczne: ● Jeszcze późną jesienią można zwalczać miotłę zbożową i inne chwasty dwuliścienne w zasiewach zbóż ozimych. Zabieg herbicydowy wykonany jesienią, przy optymalnych warunkach pogodowych, umożliwia skuteczne zwalczenie tych chwastów. ● Pamiętajmy, że wjazd na pole ciężkim sprzętem rolniczym w warunkach zbyt dużego uwilgotnienia gleby, powoduje niszczenie struktury gleby oraz tworzenie się głębokich kolein. ● Słomę po zbiorze kukurydzy na ziarno należy koniecznie pociąć talerzówką i wymieszać z glebą. ● Na polach obsianych oziminami, w miejscach obniżenia terenu, często obserwuje się stagnującą wodę po opadach deszczu. Należy ją odprowadzić poprzez wykonanie szpadlem tzw. „przegonów” (rowków odprowadzających wodę) w kierunku rowów. Takie zabiegi pielęgnacyjne poprawią warunki powietrzno-wodne w glebie i stworzą lepsze warunki wzrostu i rozwoju ozimin. Wykonanie przegonów jesienią pozwoli odprowadzić również nadmiar wody w okresie wczesnowiosennym, zapobiegając tym samym wymakaniu roślin oraz umożliwi szybsze obsychanie pola w miejscach nadmiernie uwilgotnionych. Jednocześnie zaleca się usunięcie z rowów dziko rosnących krzaków, które często utrudniają prace maszyn i sprzętu rolniczego na polu. ● Do końca listopada zakończyć wywóz nawozów organicznych. Pamiętajmy, że na glebach ciężkich obornik należy przyorać płycej - na głębokość 15 cm, a na lżejszych do 20 cm. W przypadku głębokiej orki powyżej 25 cm, pług powinien być wyposażony w przedpłużek, umożliwiający umieszczenie obornika w środkowej części odwracanej skiby. ● Zakończyć orki przedzimowe, które należy wykonywać na głębokość 25 - 30 cm pod okopowe oraz płycej, na głębokość 20 - 25 cm, pod inne rośliny jare wczesnego siewu. ● Pamiętajmy o zastosowaniu, przed wykonaniem orki przedzimowej, przedsiewnego nawożenia mineralnego fosforowo-potasowego w stanowiskach pod wcześnie wysiewane rośliny jare. Rzepak: ● Oceniając plantację rzepaku warto pamiętać, że przed ustaniem wegetacji jesiennej bardzo dobrze rozwinięte rośliny rzepaku mają 8 liści w rozecie, dobrze rozwinięte – 6 - 7 liści, a dostatecznie rozwinięte – 5 - 6 liści. Gdy rośliny wytworzą 3 - 4 liście stan ich określamy jako słaby, a 2 - 3 liście - zły. ● Przypomnijmy, że odporność rzepaku na niskie temperatury zależy w dużej mierze nie tylko od waru nków środowiska, ale także od całokształtu zabiegów agrotechnicznych, umożliwiających r oślinom wytworzenie przed zimą dobrze rozwiniętej rozety, składającej się z 8 liści i z krótkiej, niewiele wystającej p onad ziemię, łodygi (pąk wierzchołkowy 3 - 4 cm nad ziemią), której grubość u nasady nie powinna być mniejsza niż 0,5 cm. Rośliny o takim pokroju wykazują największą tolerancję na mróz, wahania temperatury, inicjują dużą liczbę zawiązków kwiatowych, a wiosną, po ruszeniu wegetacji, cechują się dobrym wigorem. Buraki cukrowe: ● Orka przedzimowa jest ostatnim zabiegiem uprawowym w okresie je siennym. Orka ta musi być głęboka (30 cm), ponieważ przy zbyt płytkiej korzenie rozwidlają się i plony są niskie. Nie należy jednak wydobywać na powierzchnię roli martwicy. Dlatego też na glebach o płytszej warstwie uprawnej (20 - 24 cm) zaleca się orać z pogłębiaczem (30 - 35 cm) lub stosować głęboszowanie w okresie wcześniejszym. ● Należy unikać orki zbyt silnie wyskibionej, skiby powinny tworzyć powierzchnię bardziej wyrównaną, bez bruzd i zwałów. Zapewnia to równomierne warunki wilgotnościowe górnej warstwy gleby w okresie wiosennym, umożliwiając tym samym wyrównane wschody nasion buraków. ● W przypadku opóźnionego terminu odstawy buraków do cukrowni i dłuższym ich składowaniu na polu, pamiętajmy o przykryciu pryzm włókniną. Chroni ona buraki nie tylko przed mrozem i wiatrem, ale zmniejsza straty masy korzeni i cukru. Ziemniaki: ● W miesiącach jesienno-zimowych należy kontrolować temperaturę i wilgotność, jaka panuje w miejscu składowania ziemniaków, aby zminimalizować straty podczas przechowywania. ● Jeśli dysponujemy czasem, dobrze jest zapoznać się z listą odmian ziemniaków zalecanych (LZO) do uprawy na terenie województwa pomorskiego i wybrać najbardziej odpowiednią odmianę dla swojego gospodarstwa. ● Należy sadzić ziemniaki kwalifikowane, dlatego najlepiej już teraz zaopatrzyć się w materiał bardzo dobrej jakości u sprawdzonego dystrybutora, aby wiosną nie marnować czasu na szukanie sadzeniaków. Grzegorz Manowski, Sebastian Zwierz TUCZ W OPARCIU O PROSIĘTA Z ZAKUPU Produkcja w cyklu otwartym, czyli tucz w oparciu o prosięta z zakupu, staje się coraz bardziej popularna. Większe gospodarstwa, posiadające odpowiednie pomieszczenia, a mało siły roboczej, coraz częściej decydują się na taki sposób produkcji żywca wieprzowego. W krajach UE dwuetapowa produkcja trzody chlewnej to już norma, która teraz coraz bardziej się rozpowszechnia w Polsce. Polskich hodowców wyróżnia, to, że do produkcji najczęściej wybierają prosięta i warchlaki z zagranicy (Dania, Niemcy, Holandia, Belgia, Litwa). Rolnicy z innych krajów preferują przede wszystkim swoje rodzime hodowle. Myślę, że jest to wynikiem przede wszystkim braku na naszym rynku jednolitych partii prosiąt w odpowiedniej ilości. Hodowca, nastawiający się na tucz, szuka bowiem jednorazowo co najmniej 500, 800, a nawet 1000 i więcej sztuk, oczywiście najlepiej z jednego źródła. Ma to duże znaczenie, gdyż taki tucz odbywa się na zasadzie „całe pomieszczenie pełne – całe pomieszczenie puste”. Jest to najwłaściwsze ze względów profilaktycznych, weterynaryjnych i organizacyjnych. Nasze hodowle nie są na razie przystosowane do produkcji jednorazowo takiej ilości prosiąt. Żeby tak było, potrzeba dalszej specjalizacji gospodarstw, inwestycji i lat na ich realizację. O powodzeniu i osiąganiu dobrych wyników w produkcji żywca wieprzowego, w oparciu o zwierzęta z zakupu, decyduje dużo czynników. Chciałabym poświęcić trochę uwagi, moim zdaniem, tym ważnym. Po pierwsze właściwe zarządzanie, a więc podejmowanie rozważnych decyzji, które ułatwia dobrze prowadzona dokumentacja, solidna wiedza i doświadczenie hodowcy oraz bioasekuracja. Po drugie status zdrowotny zakupionego stada. Kupując prosięta, trzeba dowiedzieć się jak najwięcej od hodowcy oraz lekarza z nim współpracującego zarówno o szczepieniach profilaktycznych, jednostkach chorobowych, jakie występowały w stadzie w okresie ostatniego roku, zastosowanych środkach leczniczych i profilaktycznych oraz poznać wyniki produkcyjne stada. Następnie genetyka, a więc możliwości genetyczne kupowanych zwierząt: tempo wzrostu, zużycie paszy, odkładanie białka, mięsność. Jeśli na etapie kupna dokonaliśmy właściwych decyzji, to teraz dużo zależy już od nas i właściwego środowiska, warunków utrzymania, żywienia i postępowania ze zwierzętami. Najpierw należy właściwie przygotować budynek inwentarski i jego wyposażenie. Powinien on być dokładnie oczyszczony i zdezynfekowany oraz, w zależności od wieku i wagi zakupionych prosiąt, odpowiednio nagrzany. Następnie zabezpieczyć zwierzętom wodę tak, aby po transporcie mogły swobodnie się napić i uzupełnić płyny. Paszę podać najlepiej profilaktycznie zakwaszoną lub z odpowiednim probiotykiem, aby złagodzony został stres związany z transportem i nową sytuacją zwierząt. Jeśli jest to konieczne i zaleci lekarz weterynarii, można podać paszę leczniczą. Dalej już należy dobrze karmić i dbać o stan zdrowotny stada. Najczęściej rolnik chce sam produkować paszę, przerabiając to, co zasiał i zebrał z pól, uznając ten sposób produkcji za bardziej pracochłonny, ale tańszy, wymagający mniej wkładu kapitału. Wówczas może skorzystać z doradztwa żywieniowego zarówno w firmach żywieniowych, produkujących koncentraty i dodatki paszowe, jak i w ośrodku doradztwa rolniczego. Coraz częściej rolnicy decydują się na produkcję w kontrakcie. W takim przypadku firma, która zakontraktowała tucz, zapewnia prosięta lub warchlaki, odpowiednią paszę i obsługę weterynaryjną, rolnik natomiast daje swoje pomieszczenia, urządzenia i pracę. Hodowca ma zagwarantowany zbyt i określoną w umowie sumę pieniędzy za każdego odstawionego tucznika. Jest jednak zobowiązany do przestrzegania reguł zawartych w umowie. Nie może sam stanowić o stadzie, ponieważ wykonuje pewnego rodzaju usługę. Dobre jest to, że z góry wie, ile zarobi na sztuce, niezależnie od aktualnej koniunktury i sytuacji na rynku. Dostosowując się do nowych realiów i tendencji, obraz gospodarstwa rolnego i sposób jego funkcjo- nowania ulega ciągłym przemianom. Powszechniejsza staje się ścisła specjalizacja produkcji. Rzeczywistością staje się trzyetapowa produkcja: - hodowcy – produkujący materiał zarodowy - loszki i knurki, - producenci prosiąt – produkujący odchowany materiał z przeznaczeniem na tucz, - producenci żywca – zajmujący się tuczem. O ile są u nas coraz większe gospodarstwa produkujące mate- riał hodowlany - wysokiej jakości loszki i knurki, to w zasadzie brak wyspecjalizowanych producentów prosiąt na większą skalę. W konsekwencji może to prowadzić do tego, że tucz będzie się opierał na prosiętach z zagranicy, a nasi hodowcy z najlepszym materiałem zarodowym nie będą mieli co zrobić i znikną z rynku. Maria Gwizdała UWAGA! Nowe oznakowanie materiału kwalifikowanego trzody chlewnej Aby zapobiec nieuczciwym praktykom niektórych hodowców, Prezydium Z.G. „POLSUS” podjęło decyzję o wprowadzeniu dodatkowego oznakowania zwierząt zakwalifikowanych na remont stad lub do dalszej sprzedaży. Loszki i knurki, które pozytywnie przejdą selekcję i otrzymają Zaświadczenie hodowlane są oznakowane dodatkowym kolczykiem. Kolczyk ten zawiera fabrycznie wytłoczony numer oraz logo „POLSUS”. Numer ten jest również drukowany na zaświadczeniu hodowlanym. W ten sposób w obrocie materiałem hodowlanym powinny funkcjonować tylko i wyłącznie zwierzęta oznakowane kolczykiem „POLSUS”. Wszystkie inne zwierzęta pochodzące z krajowych hodowli i nieposiadające tego kolczyka nie powinny być sprzedawane jako materiał hodowlany. Zarząd Główny „POLSUS” ma nadzieję, że przypadki nieuczciwości hodowców już się więcej nie powtórzą, a wprowadzenie dodatkowego oznakowania świń przyczyni się do uporządkowania rynku obrotu materiałem hodowlanym. Na podstawie informacji z PZHiPTCH „POLSUS” Maria Gwizdała WARTO PRZECZYTAĆ… CO PODPOWIADA NAM ZACHOWANIE KRÓW? Uważna obserwacja stada krów oraz pojedynczych sztuk, właściwe zinterpretowanie sygnałów wysyłanych przez zwierzęta, pozwoli hodowcy na dostrzeżenie problemów i szybką interwencję, w celu ich rozwiązania. Kondycja krowy, jej wygląd i zachowanie świadczą o jej zdrowiu i samopoczuciu. Na przykład łzawienie oczu i opuchnięte powieki oraz wyciek z nosa mogą być spowodowane kwasicą żwacza. Przyczyną łzawienia może być również podwyższony poziom mocznika we krwi spowodowany paszą zbyt bogatą w białko lub obecność w oborze szkodliwych dla zdrowia gazów. A o czym świadczy zgarbiony grzbiet czy grzbiet dinozaura? Co możemy wywnioskować po wyglądzie kału, a o czym świadczą odchody na legowiskach? Dlaczego w oborze dużo krów stoi na legowiskach? Jeden z autorów tego artykułu jest certyfikowanym trenerem mowy ciała i zachowania się krów. Jego obserwacje i wyciągnięte z nich wnioski pozwolą lepiej zrozumieć krowy. C. Manser, T. Turrini, Co podpowiada nam zachowanie krów?, top agrar Polska 10/2011, top bydło 10/2011, str. 36 JAK OKREŚLIĆ GĘSTOŚĆ KISZONKI? Dobra kiszonka powinna charakteryzować się określonymi cechami. Powinna mieć między innymi określoną gęstość. Do pomiaru gęstości kiszonki służy urządzenie zwane corer. Jest to tuba o średnicy około 60 mm i długości 50 cm. Przyrząd należy wkręcić w ścianę kiszonki do zaznaczenia. Pobieramy w ten sposób około 1 litra masy. Pobraną kiszonkę ważymy, a otrzymany wynik przemnażamy przez s.m. kiszonki, którą wcześniej określamy. Jeżeli otrzymany wynik bęanica gęstości kiszonki), to sygnał, że wewnątrz kiszonki znajduje się za dużo powietrza, za słabo został ubity materiał wyjściowy na kiszonkę, za duża jest jego porowatość. Oznacza to kłopoty - wewnątrz zakiszonego materiału będą rozwijały się bakterie tlenowe, grzyby, dzikie drożdże i pleśnie, które skutecznie przyczynią się do obniżenia jakości kiszonki. W jednym kilogramie s.m. kiszonki powinno być maksymalnie 1,2 l powietrza. Mirosław Lewandowski, Jak określić gęstość kiszonki?, Hoduj z głową – bydło nr 5 [53] 2011, str. 52 Do czytania zachęca Lucyna Lesińska KTO MA OWCE, TEN MA CO CHCE … to powiedzenie aktualne było w latach 80-tych. Lata 90-te to drastyczny spadek pogłowia owiec i zmiana realiów ekonomicznych. Wełna zalegała w magazynach, a ceny uzyskiwane w eksporcie sztuk mięsnych podlegały dużym wahaniom. Dziś Regionalny Związek Hodowców Owiec i Kóz czyni starania, by owca na Pomorzu nie zaginęła. Można powiedzieć, że owca na Pomorzu jest obecnie unikatem. Według danych GUS, na koniec 2010 roku było ich 11319 sztuk, w tym maciorek 7683. Regionalny Związek Hodowców Owiec i Kóz prowadzi kontrolę użytkowości na terenie dwóch województw: pomorskiego i zachodniopomorskiego. Wśród hodowanych ras prym wiedzie owca pomorska, której 109 stad, liczących 6951 maciorek, objętych jest oceną. Średnio stado liczy 63,8 sztuki. Wrzosówki są tylko w 3 stadach liczących 47 matek wpisanych do ksiąg, przy średniej liczebności stada 15,7 szt. Owcy świniarki jest zaledwie jedno stado liczące 320 sztuk. Tyle owiec objętych jest programem ochrony zasobów genetycznych, mającym za zadanie ochronę ras zachowawczych. Jest jeszcze kilka stad produkujących materiał męski do krzyżówek poprawiających umięśnienie, jest 6 stad czarnogłówki liczących 320 matek wpisanych do ksiąg, 2 stada suffolka ze 158 matkami i jedno stado leine liczące 69 matek. Można powiedzieć, że jest to kropla w morzu według możliwości i zasobów paszowych. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele. Pierwszą i podstawową jest brak zainteresowania wełną. Poza tym sprzedaż jagniąt odbywa się tylko raz w roku. Najlepiej jagnięta sprzedaje się przed Wielkanocą. Gospodarstwa owczarskie z reguły kultywują tradycje rodzinne, a położone są na terenach o szczególnych predyspozycjach do tworzenia pastwisk. Największa koncentracja gospodarstw owczarskich jest w powiecie bytowskim oraz na terenie powiatu Kościerzyna, Kartuzy, Wejherowo i Lębork, czyli tam gdzie jest sporo wzniesień trudnych do uprawy płużnej, a gleby klasy V i VI potrzebują dobrego obornika. Odwiedziłam kilka gospodarstw owczarskich i w każdym z nich hodowcy zaangażowani są w rozwój owczarstwa i wypowiadają się pozytywnie, na temat swoich hodowli. W gospodarstwie Pana Andrzeja Sawickiego, Prezesa Regionalnego Związku Hodowców Owiec i Kóz, widać zamiłowanie i przywiązanie hodowcy do zwierząt. Każdy robi to, co lubi - twierdzi Pan Andrzej, który zajmuje się hodowlą od 1978 roku. Jego gospodarstwo o powierzchni 65 ha własnych i 15 ha dzierżawionych, jest położone w Baldramie k. Kwidzyna, niedaleko Wisły. W gospodarstwie utrzymywane jest stado owcy pomorskiej liczące 200 sztuk, w tym 133 matki. Główny cel, jaki stawia sobie gospodarz, to poprawa opłacalności. Owczarze zrzeszeni w związku proszą Ministra Rolnictwa o dopłaty do sztuk mięsnych. Moje gospodarstwo – jak twierdzi gospodarzjest tak położone, że jedynie zwierzęta trawożerne czują się tu dobrze i na pewno będą to owce, które są miłe w obsłudze i nie ma na nie limitów produkcyj- nych. Dzięki wysokowartościowemu obornikowi mogę każdego roku nawozić pięć hektarów pól, co poprawia strukturę gleby i podnosi plony uprawianych roślin. Wskaźniki produkcyjne stada to: płodność 98,03%, plenność 103,2%, odchów jagniąt 90,72%, użytkowość rozpłodowa 115,7%. Żywienie zwierząt w gospodarstwie jest proste: w lecie pastwisko, w zimie wysłodki, siano, sianokiszonka i śruta jęczmienna, a jagnięta dostają mieszankę pełnoporcjową CJ. Żywienie jest o tyle tańsze, że hodowca posiada własne wysłodki, a gospodarstwo otacza 25 ha pastwisk. Dzięki temu owieczki wychodzą z owczarni prosto na pastwisko. Praca w owczarstwie nasila się sezonowo: stanówka, strzyża, wykoty, odchów młodzieży, eksport. Stado owiec Pana Andrzeja Sawickiego Gospodarz, pomimo wielu zajęć, ma jeszcze czas na prace społeczne i zajmuje się agroturystyką. Jego dumą jest udokumentowany i wpisany na listę produktu tradycyjnego „udziec barani z owcy pomorskiej z czosnkiem”, który cieszy się dużą popularnością. Pan Andrzej pełni funkcje prezesa czwartą kadencję. Wcześniej również angażował się prace społeczne, pracując w Zarządzie, a dziś jest również członkiem Zarządu Polskiego Związku Owczarskiego. Jest otwarty na nowości. Współpracuje z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim i prowadzi różne doświadczenia, wdrażając je potem w życie. Aktualnie prowadzi doświadczenie „Wpływ drożdży na wskaźniki produkcyjne”. Inne gospodarstwo, które odwiedziłam, to gospodarstwo Państwa Teresy i Jerzego Mondry-Dombrowskich położone malowniczo 10 km od Bytowa, na obszarze o niekorzystnych warunkach gospodarowania. Hodowla owiec jest podstawowym kierunkiem działalności. Posiadane ziemie są głównie w klasie V i VI. Państwo Mondry-Dombrowscy to owczarze z krwi i kości, w genach mają miłość do tych zwierząt. Ich następca również zainteresowany jest tą hodowlą. Chłopiec, który na zdjęciu trzyma jagnię, dzisiaj jest ojcem dwóch córek, a od 6 lat posiadaczem własnego stada owcy pomorskiej. Chłopiec z jagnięciem - dzisiaj jest ojcem dwóch córek, a od 6 lat posiadaczem własnego stada owcy pomorskiej Pan Jerzy, w 1978 roku przejął gospodarstwo wraz z owcami od rodziców. To w tym gospodarstwie zobaczyłam, jak wygląda urządzenie do gręplowania wełny i suszarnia do suszenia upranej wełny. Przez wiele lat hodowcy przeżywali wzloty i upadki. Były lata tłuste (80-te), kiedy za wełnę można było kupić wiele. Były też lata chude (lata 90-te), kiedy trzeba było do owiec dołożyć. Dziś jedynym pocieszeniem są dopłaty do stada podstawowego ras zachowawczych. Wkrótce może też wspierana będzie produkcja materiału rzeźnego. Praca przy owcach to sama przyjemność - mówi Pani Teresa - i można by wiele zrobić, gdyby przepisy nie były tak rygorystyczne. Przecież nasze społeczeństwo nie zna smaku prawdziwej jagnięciny. Jagnięta przed Wielkanocą zasilają stół włoski, a nie polski. Żywienie owiec jest proste - latem pastwisko, zimą sianokiszonka, snopki z owsa (w całości), owies gnieciony i mieszanka CJ dla jagniąt do 3. miesiąca życia. Nasilenie prac jest sezonowe: strzyża na przełomie października/listopada, wykoty od stycznia do marca, a sprzedaż przed Wielkanocą. Państwo Mondry-Dombrowscy zostawiają od 15 do 20% jagniąt na remont stada (w zależności od potrzeb), resztę sprzedają na eksport. Genetyka w tym gospodarstwie jest na pierwszym planie, o czym świadczą puchary, medale i inne trofea zdobyte na wystawach. Wskaźniki produkcyjne kształtują się następująco: płodność 100%, plenność 128%, odchów 90,75%, a użytkowość rozpłodowa 118,38%. Wełna częściowo jest przeznaczona na kołdry, reszta sprzedawana przez Regionalny Związek Hodowców Owiec i Kóz. Różne firmy z kapitałem zagranicznym oferują kołdry wełniane za duże pieniądze, a szkoda, przecież wełna polska, jest równie dobra jak australijska czy nowozelandzka. Państwo Mondry-Dombrowscy, aktywnie uczestniczą w rozwoju owczarstwa na Pomorzu, chociażby poprzez organizację skupów, szkoleń i zebrań. Pani Teresa współpracuje z Zarządem Regionalnego Związku Hodowców Owiec i Kóz. W poprzedniej kadencji była członkiem Zarządu. Tegoroczny udział Państwa Mondry-Dombrowskich w XXV Wystawie Zwierząt Hodowlanych w Poznaniu przyniósł wiele sukcesów, a zdobyte tytuły czempiona i wiceczempiona oraz złote medale były doskonałym prezentem na 30-lecie pożycia małżeńskiego, które było świętowane właśnie w Poznaniu. Urządzenie do gręplowania wełny Dziś gospodarstwo Państwa Mondry-Dombrowskich, o powierzchni 32 ha własnych i 13 ha dzierżawionych, liczy 158 matek stada podstawowego owcy pomorskiej. Gospodarstwo bierze udział w programie rolnośrodowiskowym – zachowanie ras genetycznych. Prezentacja nagrodzonych zwierząt Wspierającym nas duchem jest Pani Jolanta Wachowska – Dyrektor Biura Regionalnego Związku Ho- dowców Owiec i Kóz - mówi Pani Teresa. - Pani Jola jest z nami zawsze i wszędzie, wspiera w chwilach trudnych, gratuluje w chwilach radosnych, była z nami też w Poznaniu - dodaje Pan Jerzy. Pobyt w Poznaniu to nie tylko zdobyte trofea, ale i wymiana doświadczeń oraz integracja z owczarzami innych regionów, uczestnictwo w imprezach towarzyszących: pokazie strzyży, wyrobu oscypków oraz psów pasterskich w akcji przepędzania owiec. Polagra – Państwo Mondry-Dombrowscy i Prezes Regionalnego Związku Hodowców Owiec i Kóz Andrzej Sawicki spotkali się z Ministrem Rolnictwa Markiem Sawickim Myślę, że dzięki takim hodowcom – pasjonatom, jak ci, z którymi miałam przyjemność rozmawiać, można być spokojnym o przyszłość owczarstwa na Pomorzu. Życzę im, aby treść zawarta w tytule urzeczywistniła się, a nam, aby udziec barani z owcy pomorskiej zagościł na naszych stołach, a w sypialniach – kołdry z rodzimej wełny. Impreza towarzysząca XXV Wystawie Zwierząt Hodowlanych w Poznaniu - pokaz wyrobu oscypków Helena Artyszuk REKLAMA Przypominamy * Przypominamy * Przypominamy * Przypominamy * Przypominamy LISTOPAD Bydło: ● Zwierzęta są już w oborze. Nie zapominajmy o zabiegach pielęgnacyjnych na użytkach zielonych. Pamiętajmy o wykoszeniu niedojadów i zebraniu ich, o rozrzuceniu łajniaków i kretowisk. Po ostatnim wypasie czy koszeniu rośliny powinny mieć jeszcze około miesiąca, przed nastaniem zimy, na regenerację i odnowienie substancji zapasowych, które są im potrzebne do jej przetrwania i szybkiego odrostu na wiosnę. ● Jesień to dobra pora na nawożenie fosforowo-potasowe, wapnowanie czy nawożenie obornikiem, najlepiej przefermentowanym, drobnym i niezbyt wysuszonym. Nie powinniśmy łączyć wapnowania z nawożeniem obornikiem. Przed zimą trzeba zebrać i zabezpieczyć przenośne ogrodzenia elektryczne i wodopoje oraz zadbać o urządzenia melioracyjne. ● Najlepszą paszą w żywieniu zimowym są sianokiszonki i kiszonki z kukurydzy (łączone w skarmianiu). Wartość pokarmowa sporządzonych w gospodarstwie pasz jest różna i często odbiega od norm. Jeśli chcemy racjonalnie żywić nasze krowy, powinniśmy znać wartość naszych pasz. Można to zrobić, poddając próbki pasz analizie np. w laboratorium PODR w Starym Polu. ● Cukrownie pracują pełną parą. Dostępne są więc wysłodki. Prasowane wysłodki, zawierające 20-24% s.m., są bardzo dobrą paszą i znakomicie nadają się do żywienia krów mlecznych oraz opasów. Droższą, ale także bardzo wartościową paszą są wysłodki prasowane granulowane, melasowane. Trzoda chlewna: Zbliżająca się zima powoduje niekorzystne zmiany w mikroklimacie wielu budynków inwentarskich. Dotyczy to głównie zwiększonej wilgotności powietrza oraz obniżenia temperatury. Aby zapobiec obniżeniu produkcyjności stada, należy pamiętać o kilku zasadniczych sprawach: ● Lochy luźne i w niskiej ciąży, w przeciwieństwie do pozostałych grup technologicznych, żywione są bardzo oszczędnie, ściśle określoną dawką. Dawka ta jest dostosowana dla świń w dobrej kondycji i utrzymywanej w ciepłym i suchym legowisku. W każdym innym przypadku należy uwzględnić dodatek paszy w dawce dziennej. ● Obfite ścielenie suchą słomą zdecydowanie ogranicza negatywny wpływ niskich temperatur w chlewni, podnosząc jednocześnie komfort psychiczny świń. ● Miesiące zimowe charakteryzują się krótkim dniem i małą ilością dni słonecznych, dlatego jest to okres w którym szczególnie powinniśmy zadbać o potrzeby zwierząt dotyczące światła. Wszystkie punkty świetle należy utrzymywać w czystości i na bieżąco uzupełnić brakujące żarówki w celu prawidłowego oświetlenia chlewni. Należy pamiętać, że właściwe oświetlenie to również czyste szyby. W tym celu należy zadbać, aby nie gromadził się na nich kurz lub tworzył się szron, co zdecydowanie pogarsza dostęp światła naturalnego. ● Należy zadbać o stan techniczny budynku. Dotyczy to głównie uzupełnienia brakujących szyb w oknach, oczyszczenia i ocieplenia kanałów wentylacyjnych, uszczelnienia i ocieplenia drzwi i likwidacji przeciągów w budynku. ● Należy jednak pamiętać, aby przy okazji „zabezpieczania budynku na zimę” nie unieczynnić wentylacji grawitacyjnej poprzez zatykanie otworów nawiewnych i zamykanie wyciągów powietrza. Świnie dorosłe łatwiej zniosą (przy prawidłowym żywieniu i ścieleniu) niską temperaturę niż nadmierną wilgotność w pomieszczeniu. Zbigniew Marciniak, Włodzimierz Sawirski POMORSKI OŚRODEK DORADZTWA ROLNICZEGO W GDAŃSKU ODDZIAŁ W STARYM POLU zaprasza na konferencję na temat: „Aktualne rozwiązania technologiczne, organizacyjne i prawne służące efektywnemu zarządzaniu gospodarstwem mlecznym” która odbędzie się 24 listopada (czwartek) 2010 r. w Pomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego, Oddział w Starym Polu, w sali prof. St. Laskowskiego. Rozpoczęcie konferencji - godz. 10.00. Trafnym doborem par rodzicielskich do kojarzeń tworzysz rentowność produkcji trzody chlewnej w swoim gospodarstwie OKRĘGOWY ZWIĄZEK HODOWCÓW ZARODOWEJ TRZODY CHLEWNEJ 80-874 Gdańsk, ul. Na Stoku 48 tel./fax (58) 530-04-27, 530-04-44, e-mail: [email protected] Genetyka przynosi szybkie zwiększenie mięsności produkowanego żywca wieprzowego. Wysoka jakość materiału matecznego – loszki „POLSUS”, Filia Gdańsk i knurków „POLSUS”, Filia Gdańsk wnosi lepsze korzyści produkcji w Twojej hodowli i gwarantuje wyższe dochody w momencie klasyfikacji w ubojniach. Wykaz hodowców trzody chlewnej, objętych oceną wartości użytkowej i hodowlanej przez Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „POLSUS” Filia w Gdańsku, z siedzibą w Tczewie, uprawnionych do sprzedaży materiału hodowlanego Stan na dzień 24.10.2011 r. Lp. Hodowca Miejscowość Gmina 1. Błażek Zenon 2. 3. 4. 5. 6. Browarczyk Tadeusz Burek Stanisław Cybulski Zbigniew Ebertowski Ryszard Godlewski Zdzisław 7. Gołecki Feliks Mościska 83-240 Lubichowo Lubichowo 8. Graban Wiesław Zelgoszcz 83-208 Zelgoszcz Lubichowo 9. Gumiński Ryszard Miradowo 83-210 Zblewo Zblewo 10. Hanasko Zenon 11. Pliszka Józef Rabacino Zelgoszcz 77-100 Bytów 83-208 Zelgoszcz Studzienice Lubichowo 12. Hnatiuk Zenon Rabacino 77-100 Bytów Studzienice 13. Jurczyński Henryk Wielgłowy 83-120 Subkowy Subkowy 840121 Swarzewo Puck 14. Koss Beata, Mirosław 15. 16. 17. 18. Kamionka Poczta Smołdzino Lubieszyn Ostrowite Markubowo Czarlin Gnieżdżewo 86-171 Rychława Skórcz 83-304 83-420 89-662 83-400 83-110 Przodkowo Liniewo Chojnice Kościerzyna Tczew Krawczykiewicz Michał Sternowo 89-641 Łoza Jarosław Rabacino 77-100 Mazurowski Łukasz Wielki Bukowiec 83-208 Mazurowski Marek Zelgoszcz 83-208 19. Miąskowski Stanisław 20. Mokwa Maria 21. Nowakowski Mieczysław 22. Regliński Andrzej Załęże Subkowy Pałubin Smołdzino Przodkowo Liniewo Ostrowite Kościerzyna Tczew Nowa Cerkiew Bytów Zelgoszcz Zelgoszcz Chojnice Studzienice Skórcz Lubichowo 83-304 Przodkowo Przodkowo 83-120 Subkowy Subkowy 83-430 Stara Kiszewa 83-304 Przodkowo Stara Kiszewa Przodkowo Nr tel. 58 582-91-37 605852155 58 681-96-36 58 687-80-63 52 39-87-412 58 686-57-27 58 536-69-13 607600890 58 588-56-03 604888543 58 588-51-15 669354612 58 588-44-34 606937965 59 821-47-89 58 582-43-06 505956000 59 821-47-93 504066467 58 536-69-51 601937950 58 673-37-62 0-693302914 52 39-87-384 59 821-47-82 514471825 58 560-95-26 606618096 58 681-96-54 58 536-83-43 605346075 58 687-64-32 58 681-96-61 Produkuje loszki i loszki knurki krzyżówkowe * Rasa 10 * * * * * * * * 20 10 20 10 20, 80 * * 20 - * 20 - * 20 * - * * 10, 70 20 * * 10 - * 20 * * 10, 70 * * * * * * 20 20 10 20, 70 * * 10 - * 20 * * * 10 10 Lp. Hodowca 23. Roskwitalski Andrzej Miejscowość Wysoka Poczta Gmina 83-212 Bobowo Bobowo 24. Skrzypkowski Szczepan Smołdzino 83-304 Przodkowo Przodkowo 25. Stefański Marian 26. Stolc Józef Skorzewo Kiełpino 83-400 Kościerzyna 83-307 Kiełpino Kościerzyna Kartuzy 27. Syldatk Elżbieta Gronowo 83-122 W. Walichnowy Gniew 28. Szepel Edward 29. Szulc Bogdan 30. Szynszecki Mirosław 31. Śnieg Andrzej 32. Talewski Grzegorz 33. Terefenko Zbigniew 34. Węsierski Jan 35. Megier Jarosław Węgorzynko Miastko ul. Długa 12/40 Pawłowo Lotyń Pastwa 77-200 Miastko Miastko 89-600 Chojnice 89-641 Nowa Cerkiew 82-500 Kwidzyn Chojnice Chojnice Kwidzyn Czersk 89-650 Czersk ul. Łubianka 9 Michałowo 76-223 Stawęcino Smołdzino Wolny Dwór 83-304 Przodkowo Skarszewy Czersk Główczyce Przodkowo Skarszewy Nr tel. 58 562-17-45 606703940 58 681-96-30 603452481 58 687-12-11 58 681-05-91 607658208 58 535-16-79 695940747 502247997 52 39-70-954 52 39-87-258 55 275-74-70 602670505 52 39-84-474 603199648 59 811-66-78 880588100 58 681-96-74 605665567 58 588-22-11 Produkuje loszki i loszki knurki krzyżówkowe * Rasa 10 * * 20, 80 * * * * * * 20 10, 20, 70 10 * * 10 * * * * 20 20 20, 70 * * 10 - * 20 * * * * 20 10 * zakres produkcji oraz aktualna w miesiącu możliwość ilościowego zakupu materiału hodowlanego (knurki, loszki) SYMBOLE RAS: 10- WBP, 20 - BPZ, 50 - ZŁOTNICKA PSTRA, 60 - HAMPSHIRE, 70 - DUROC, 80 – PIETRAIN Wykaz hodowców, którzy zrezygnowali z prowadzenia oceny użytkowości rozpłodowej loch i nieposiadających certyfikatu oraz uprawnień do sprzedaży materiału hodowlanego trzody chlewnej (knurki i loszki). 1. Dahm Józef – Kranek, gmina Skórcz, 2. Cirocki Stanisław – Smołdzino, gmina Przodkowo, 3. Wrona Kazimierz – Łęgowo, gmina Pruszcz Gdański, 4. Wolski Bronisław – Bawernica, gmina Parchowo, 5. Toruńczak Ryszard – Załamkowo, gmina Kamienica Królewska, 6. Borkowski Zbigniew – Kościeleczki, gmina Malbork, 7. Nalikowski Piotr – Dubiel, gm. Kwidzyn, 8. Odya Czesław – Łąg Kolonia, gm. Czersk. Wykaz telefonów komórkowych (służbowych) osób udzielających informacji na temat dostępnego materiału hodowlanego: 1. Ryszard Bogusławski - 507088394, 2. Andrzej Bułakowski - 507088396, 3. Arkadiusz Drewing - 507088398, 4. Krzysztof Żółć - 507088399, 5. Aleksandra Kopicka – 507088395. Ważne informacje dla rolników UWAGA! AZBEST Czym jest azbest? Azbest to jeden z najbardziej niebezpiecznych czynników rakotwórczych. Był materiałem tysięcy zastosowań ze względu na swoje właściwości. Naukowcy szacują, że w ostatnich kilku latach na świecie azbest był przyczyną zgonu ok. 100 tys. osób rocznie. W 2002 roku polski rząd ogłosił 30-letni program usuwania azbestu stosowanego na terenie Polski. Azbest jest naturalnym, praktycznie niezniszczalnym surowcem o budowie włóknistej. Pęczki włókien mogą rozszczepiać się na włókna kilkudziesięciokrotnie cieńsze niż ludzki włos, kruszą się i łamią, przedostając się w ten sposób do atmosfery. Niewidoczne dla oka, unoszą się w powietrzu i są wdychane przez ludzi. Największe zagrożenie stanowią włókna mikroskopijnej wielkości, które na zawsze pozostają w płucach i mogą powodować charakterystyczny dla azbestu rodzaj nowotworu złośliwego - międzybłoniak. Azbest może być przyczyną: - raka płuca - nowotworu pojawiającego się w 10 do 40 lat po kontakcie z azbestem. Prawdopodobieństwo wystąpienia tego schorzenia jest dużo wyższe przy równoczesnym narażeniu na szkodliwe oddziaływanie azbestu i dymu tytoniowego; - pylicy azbestowej - choroby zawodowej robotników narażonych na kontakt z pyłem azbestu. Schorzenie to polega na powolnym zwłóknianiu tkanki płucnej, powodującym niewydolność oddechową; - zmian opłucnowych, występujących pod postacią blaszek, zgrubień i odczynów wysiękowych opłucnej. Azbest w budownictwie W latach 70-tych i 80-tych azbest, z uwagi na odporność na wysoką temperaturę, właściwości izolacyjne wytrzymałość mechaniczną, stanowił surowiec do produkcji materiałów budowlanych. Rakotwórcze właściwości azbestu sprawiły, że w latach 90-tych zaprzestano produkcji płyt eternitowych oraz innych wyrobów z azbestem. Jeśli w Twoim gospodarstwie są dachy z eternitu, sprawdź, w jakim są stanie i uszkodzone usuń jak najszybciej. W gospodarstwie rolnym azbest znajduje się w płytach azbestowo-cementowych falistych lub płaskich pod handlowymi nazwami eternit lub KARO, wykorzystywanych na pokrycia dachów budynków mieszkalnych lub gospodarskich, obór, stodół itp. Uszkodzenia mechaniczne wyrobów zawierających azbest np. ubytki lub wyszczerbione krawędzie płyt eternitowych są źródłem włókien azbestowych przedostających się do środowiska naturalnego. Jak postępować z azbestem? Rakotwórcze włókna azbestowe oddziałują nie tylko na osoby użytkujące obiekty budowlane z wbudowanymi wyrobami, zawierającymi azbest. Zagrażają sąsiadom i otoczeniu. Jeśli jesteś właścicielem, użytkownikiem wieczystym lub zarządcą takich obiektów, to pamiętaj o obowiązku dokonywania kontroli stanu wyrobów z azbestu oraz ocenie stanu i możliwości dalszego bezpiecznego użytkowania. Na podstawie oceny, wyrób zawierający azbest może być zakwalifikowany do: - usunięcia i zastąpienia innym, niezawierającym tego surowca, - zabezpieczenia poprzez szczelną zabudowę (zamknięcie) przestrzeni, w której on się znajduje lub pokrycie szczelną powłoką ze środków wiążących azbest. Formularze oceny dostępne są m.in. w powiatowych inspektoratach nadzoru budowlanego oraz gminnych, powiatowych i wojewódzkich urzędach. Jeden egzemplarz sporządzonej oceny należy dostarczyć właściwemu organowi nadzoru budowlanego (w terminie 30 dni od jej sporządzenia). Wynik oceny stanu i możliwości bezpiecznego użytkowania wyrobów zawierających azbest wyrażany jest w skali punktowej. Ocena do 35 punktów - oznacza dobry stan techniczny wyrobów. Ponownej oceny musisz dokonać w ciągu 5 lat. • W granicach 35-60 punktów - oznacza możliwość uszkodzeń (brak widocznych pęknięć, niewielkie ubytki powierzchni płyt eternitowych). Ponowną ocenę stanu technicznego powinieneś przeprowadzić w terminie do 1 roku. • Powyżej 65 punktów - oznacza duże uszkodzenia widoczne pęknięcia lub ubytki na powierzchni równej lub większej niż 3% powierzchni wyrobu. Uszkodzenia (pęknięcia) oraz korozja i pylenie płyt azbestowocementowych powodują odsłonięcie i rozluźnienie, a w następstwie uwalnianie włókien azbestowych. Takie wyroby wymagają bezzwłocznej wymiany lub naprawy. Właściciel, użytkownik wieczysty lub zarządca nieruchomości obowiązany jest zgłosić prace polegające na zabezpieczaniu lub usuwaniu wyrobów zawierających azbest do właściwego organu administracji architektoniczno-budowlanej. Szczegółowe zasady bezpiecznego użytkowania i usuwania azbestu zawarto w rozporządzeniu Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z 2 kwietnia 2004 r. w sprawie sposobów i warunków bezpiecznego użytkowania i usuwania wyrobów zawierających azbest (Dz.U. nr 71, poz. 649). • • PAMIĘTAJ! • Odpadów zawierających azbest nie można mieszać z odpadami gospodarczymi. Transportem i składowaniem odpadów niebezpiecznych, zawierających azbest, zajmują się firmy posiadające odpowiednie uprawnienia. PODSTAWOWĄ ZASADĄ BEZPIECZNEJ PRACY Z AZBESTEM JEST OGRANICZENIE DO MINIMUM POWSTAJĄCEGO PYLENIA! Jak usuwać azbest? Wyrobów azbestowych nie powinieneś usuwać własnymi sposobami. Naraża to bowiem Ciebie i osoby, które Ci pomagają, na niebezpieczeństwo zachorowania. Usuwaniem tego typu wyrobów zajmują się wyspecjalizowane, w tym zakresie, firmy. Najlepiej, abyś skorzystał z ich usług. Jeżeli zdecydujesz się usunąć azbest samodzielnie, pamiętaj o stosowaniu niezbędnych środków ochrony indywidualnej. Podczas pracy używaj: • wyłącznie specjalistycznej, dopasowanej do kształtu twarzy półmaski typu P3, tj. nieprzepuszczającej włókien azbestowych, Ważne: Przed założeniem półmaski ochronnej ogól się. Jeśli nosisz okulary, załóż je po nałożeniu maski. • jednorazowego ubrania roboczego z tkaniny nieprzepuszczającej włókien azbestowych, • ochraniaczy na obuwie i rękawic roboczych. Przed robotami musisz zgłosić się do starosty z prośbą o pozwolenie na przetwarzanie odpadów niebezpiecznych i składowanie ich w specjalnie przeznaczonych miejscach. Roboty usuwania wyrobów zawierających azbest powinieneś zgłosić również do inspektoratu nadzoru budowlanego i okręgowego inspektoratu pracy. Jeśli usuwasz azbest… strefę prac powinieneś ogrodzić i oznakować tablicami informacyjnymi: UWAGA! Zagrożenie azbestem! Odpady zawierające azbest należy pakować szczelnie, oznaczając literą „a” oraz napisem ostrzegawczym według ustalonego wzoru. • nie pal papierosów, nie spożywaj posiłków i napojów w pobliżu usuwanego azbestu, • zapobiegaj powstawaniu pyłu azbestowego poprzez: - zraszanie usuwanych płyt, np. wodą, • • - niestosowanie szybkoobrotowych narzędzi elektromechanicznych, np. szlifierki, wiertarki, - regularne czyszczenie i sprzątanie sprzętu (nie używaj sprężonego powietrza i dmuchaw); po zakończeniu pracy całe ciało spłucz obficie wodą, odpadów zawierających azbest nie wolno łamać, kruszyć, jak również rzucać nimi, odpady pochodzące z pokryć dachowych należy składować i niezwłocznie transportować w mocnych, szczelnych i odpowiednio oznakowanych opakowaniach w miejsca do tego przeznaczone, na opakowanie zalecana jest folia polietylenowa o grubości 0,2 mm. Ciężar zawartości z opakowaniem nie powinien przekraczać 30 kilogramów. Do przewozu odpadów azbestowych należy zaangażować uprawnionego przewoźnika, zawsze używaj zabezpieczeń przed upadkiem z wysokości, szelek i linek bezpieczeństwa. Drabinę stawiaj na trwałym i stabilnym podłożu. Przymocuj jej górny koniec do więźby dachowej. Korzystaj także z dwu przesuwnych ruchomych podestów lub podestu i drabiny. Zabezpieczenie wyrobów azbestowych Jeśli wyroby nie wymagają bezzwłocznej wymiany, to dla przedłużenia ich żywotności można je pokrywać powłokami ochronnymi. Z uwagi na znaczne obniżenie wytrzymałości i możliwość pęknięć, nie zaleca się malować skorodowanych płyt. Dach można pomalować ręcznie, co zapobiega na jakiś czas dalszym uszkodzeniom. Taki dach jest tymczasowo zabezpieczony i nie wymaga natychmiastowego usunięcia, dzięki czemu zyskujesz czas na zaplanowanie wymiany. Płyty należy malować farbami wnikającymi głęboko w strukturę powierzchni, wiążącymi włókna azbestowe. Farby te - akrylowe, silikonowe, wodorozcieńczalne - powinny posiadać aprobatę techniczną, potwierdzającą zdolność spajania włókien azbestowych. Kiedy kończysz pracę z azbestem, pamiętaj o starannym usunięciu resztek azbestu z miejsca robót. W przypadku zanieczyszczonego twardego podłoża, stosuj odkurzacz z filtrem HEPA pochłaniającym włókna azbestowe lub mokrą ścierkę ze środkiem wiążącym. W przypadku zanieczyszczonego gruntu, usuń wierzchnią warstwę łopatą. Małe kawałki odpadów lub pyłu azbestowo-cementowego składuj w pojemniku ze środkiem wiążącym. Ubranie robocze, rękawice, ochraniacze na obuwie, zanieczyszczoną ścierkę, usunięty łopatą grunt umieść w worku foliowym. Po pracy dokładnie umyj ciało pod prysznicem. Po kąpieli zdejmij zużytą półmaskę i włóż do worka razem z ubraniem roboczym i innymi używanymi przedmiotami. Worek dołącz do odpadów transportowanych na składowisko odpadów azbestowych, jeśli stosujesz przenośne urządzenia do kąpieli, wykop dół na zużytą brudną wodę o głębokości 30 - 50 cm, wlej wodę i zasyp. Materiały Państwowej Inspekcji Pracy DOBRY PRZYKŁAD Z SUBKÓW Zmiany zachodzące w gospodarstwach rolnych najlepiej widać po wyglądzie obejścia, obiektów gospodarskich i terenu wokół. Przykładem dynamicznego rozwoju jest gospodarstwo Magdaleny i Marka Mokwa we wsi Subkowy. Państwo Mokwa prowadzą gospodarstwo rolne we wsi Subkowy, w gminie Subkowy, w powiecie tczewskim. Początek ich samodzielnego gospodarowania to rok 1997. Gospodarstwo liczyło wtedy 39 ha i posiadało 25 macior rasy pbz utrzymywanych w cyklu zamkniętym, a produktem finalnym były loszki hodowlane i tuczniki. Gdyby dziś zaczynał Pan swoje życie zawodowe od nowa, czy byłoby to rolnictwo i hodowla? Zdecydowanie tak. Uzyskane dochody z produkcji zwierzęcej i roślinnej pozwalają mi na inwestowanie i dalszy rozwój gospodarstwa. Obecne gospodarstwo różni się od tego, które przejął Pan jako następca. Zwiększyła się powierzchnia gospodarstwa. Dokupiłem 26 ha ziemi, wydzierżawiłem dodatkowo 22 ha, tak więc dziś pracuję na 89 ha, z czego obsiane jest 85 ha. Produkcja roślinna to 40 ha pszenicy ozimej, 22 ha rzepaku, 10 ha buraków cukrowych, a 13 ha zajmują zboża paszowe (pszenżyto jare i jęczmień ozimy). Ten rok nie rozpieszczał rolników, a jak wygląda sytuacja w Pana gospodarstwie? Najgorzej plonował rzepak - w tym roku zebrałem średnio 2,5 t/ha, a w poprzednich latach - 4 t/ha. Pszenica ozima, podobnie jak w latach ubiegłych, plonowała w granicach 7,5-8,0 t/ha, w zależności od odmiany, a zboża paszowe od 3,00 do 4,5 t/ha, z uwagi na niskie klasy bonitacyjne ziemi przeznaczone pod te zboża. Również plon buraków cukrowych zapowiada się dobrze. Mówił Pan, że dochody pozwalają na kolejne inwestycje. Jaka jest skala produkcji w tej chwili? Obecnie mam 67 macior rasy pbz, które utrzymujmy w cyklu zamkniętym. Uzyskuję 2,3 miotu w roku od maciory, średnio 10,5 prosiąt w jednym miocie. W wieku 30 - 35 dni prosięta odsadzane są od maciory i przenoszone do grup technologicznych. Maciory przebywają w nowej chlewni, a odchów i tucz odbywają się w chlewni starej, ale zmodernizowanej. W dobrych latach 40% loszek sprzedawałem jako loszki reprodukcyjne, a obecnie tylko 5%. Szkoda, bo według oceny poubojowej średnia mięsność sprzedanych tuczników wynosi 57,3%. Stado mateczne utrzymywane jest w czystości rasy pbz, loszki też w czystości rasy pbz lub krzyżówki F1 z wbp. W gospodarstwie zachowany jest dobrostan zwierząt, optymalne żywienie i stosowana jest profilaktyka według programu szczepień i programu zabiegów profilaktycznych opracowanych przez lekarza weterynarii. Stado posiada aktualny certyfikat zdrowia trzody chlewnej. Lochy i knury wolne są od genu wrażliwości na stres. Rozwój gospodarstwa wymaga zaangażowania dużych środków finansowych. Czy korzystał Pan z programów pomocowych UE? Tak. Ze środków PROW 20042006 kupiłem kombajn buraczany, kombajn zbożowy i beczkowóz z adapterem rozlewającym. Ten ostatni zakup jest bardzo przydatny w moim gospodarstwie, ponieważ pozwala mi na sprawne zagospodarowanie gnojówki. Natomiast fundusze z PROW 2007-2013 przeznaczone zostały na modernizację starej chlewni (wymianę dachu i wymianę wentylacji na mechaniczną) oraz utwardzenie placu manewrowego, co przy naszych ciężkich glebach jest bardzo potrzebne, aby utrzymać ład i porządek w obejściu. Gospodarstwo ciągle wzbogaca się o nowe urządzenia. Co ostatnio Pan kupił? Ostatnim moim nabytkiem jest mieszalnik pasz firmy Buschof bardzo nowoczesny, wydajny i w zaszła potrzeba to posiadanymi maszynami mógłbym obrobić jeszcze kilkanaście hektarów. Nie ma Pan wykształcenia rolniczego. Skąd zatem czerpie Pan wiedzę na temat hodowli trzody i uprawy roślin? Korzystam ze wszystkich dostępnych źródeł i form doskonalenia: Internetu, prasy rolniczej, książek, każdej dostępnej literatury fachowej, a zdobytą wiedzę przedyskutowuję z lekarzem weterynarii i doradcą PODR, a także konfrontuję podczas wyjazdów szkoleniowych. Gospodarstwo, które przejąłem po rodzicach, już wtedy produkowało loszki. To co rodzice wypracowali, ja wraz z żoną staram się udoskonalać i dostosowywać do potrzeb mojej rodziny. Rodzina Państwa Mokwa w komplecie Pana rodzina to żona Magdalena i troje dzieci w wieku 2, 10 i 14 lat. Jak Pan zatem widzi jej przyszłość? Jestem realnym optymistą. Mam zamiar rozwinąć hodowlę do 110 sztuk loch i w miarę możliwości powiększyć gospodarstwo. Pana osiągnięcia zawodowe to rezultat pracowitości i posiadanych umiejętności. Jaka jest rola doradców? Staram się maksymalnie wykorzystać wiedzę i umiejętności doradców w moim gospodarstwie. Tak wypracowane rozwiązania przekładają się na wyniki. Pokaźny zbiór pucharów za osiągnięcia w hodowli pełni zautomatyzowany. Przygotowanie pasz dla zwierząt polega na wybraniu odpowiedniej grupy technologicznej - wcześniej zaprogramowanej, dodaniu ręcznym premiksu paszowego i wciśnięciu przycisku. Dzięki temu urządzeniu oszczędzam czas na przygotowanie pasz. Jakość uzyskanych mieszanek jest bardzo wysoka i są one w pełni zbilansowane. Dlatego ich zużycie na 1 kg przyrostu w całym cyklu wynosi 2,4 kg. Zastosowanie tego mieszalnika po- zwoliło na wyeliminowanie przerzucania zboża paszowego. Mieszalnik sam pobiera zboże, sam waży, a jeśli brakuje jakiegoś komponentu do mieszanki, przerywa pracę. Dużo Pan inwestuje. Czy sprzęt i ciągniki, które są w gospodarstwie, zadowalają Pana? Tak. Sprzęt, który mam jest w miarę młody. Najstarsze urządzenie liczy 12 lat. Gdyby więc Wchodząc do domu, widać puchary, które zdobył Pan podczas wystaw hodowlanych oraz Targów Rolnych w Lubaniu, Starym Polu i Bolesławowie. Tak, każde wyróżnienie cieszy, ale jeszcze bardziej zobowiązuje, żeby nie obniżać lotów. Dziękuje za rozmowę. Teresa Szałas HODOWLA ZACHOWAWCZA KONIKÓW POLSKICH „U EWY I ARTURA” Sadlinki - wieś gminna w powiecie kwidzyńskim. Z centrum miejscowości do hodowli koników polskich „U Ewy i Artura” Ewy Romanow-Pękala i Artura Pękala prowadzi urokliwa brukowana droga z przepiękną, brzozową aleją. Wjeżdżam do lasu i na kilkuhektarowej polanie dostrzegam pasące się stadko koni. Wysiadam z samochodu, podchodzę do płotu, obserwuję. Po krótkiej chwili zwierzęta zauważają mnie i leniwie podążają w moją stronę. Dostrzegli mnie i właściciele. Agnieszka Rojewska: Chyba koniki są przyzwyczajone do ludzi? Tak chętnie tu podeszły. Artur Pękal: Przyjeżdża tu sporo osób. Koniki są bardzo przyjazne dla ludzi, chętnie podchodzą do płotu, lubią być głaskane. Jest to w dużej mierze zasługa tych wszystkich osób, które nas odwiedzają. Nie prowadzimy żadnej zorganizowanej formy działalności związanej z udostępnianiem koni. Nie prowadzimy też szkółki jeździeckiej. Akurat pastwisko przylega do drogi, koniki są dobrze widoczne, a ludzie, którzy spacerują po lesie, zwyczajnie zachodzą do koników. Szczególnie w weekendy, przy sprzyjającej pogodzie, pojawia się tu dużo ludzi z dziećmi. To bardzo miłe, że w ten sposób możemy sprawić frajdę dzieciakom. A. R.: Skąd pomysł hodowli koników polskich? A. P.: Jestem leśnikiem, pracuję w zawodzie i uwielbiam swoją pracę. Ale zawsze marzyłem także o tym, aby posiadać konie. Koniki polskie są jedyną rodzimą rasą koni wywodzącą się z bezpośrednio od dzikich koni czyli tarpanów. W stanie dzikim konie te przetrwały w Puszczy Białowieskiej do około 1780 roku, kiedy to ostatnie osobniki zostały odłowione i przekazane do zwierzyńca hrabiów Zamoyskich koło Biłgoraja. Po upadku zwierzyńca dzikie konie wyłapano i rozdano okolicznym chłopom. Profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego T. Vetulani podjął się próby regeneracji „dzikich” tarpanów w Puszczy Białowieskiej. W tym celu wprowadzono na ogrodzony, 36-hekatarowy obszar leśny pierwsze 5 klaczy i jednego ogiera konika polskiego, a po pewnym czasie kolejne 10 klaczy i 3 ogiery. Niestety większość koników z Puszczy Białowieskiej podczas II wojny światowej wyginęła bądź została wywieziona do Niemiec. Grupa koników odzyskana po wojnie przenoszona była z jednego miejsca do drugiego (Kochcice, Grodziec Śląski, Puławy, Raba Wyżna). W 1949 roku 12 klaczy wraz z potomstwem i jeden ogier trafiło do Popielna należącego wówczas do Centralnego Zarządu Hodowli Koni, dając tym samym początek stajennej grupie koników w Popielnie. Po śmierci profesora T. Vetulaniego (1952 r.) przerwano badania nad regeneracją tarpana leśnego, a część koników w 1955 r. przekazano do Popielna. Tutaj też podjęto się kontynuacji doświadczeń prof. Vetulaniego. Początkowo grupę koników, przybyłych z Puszczy Białowieskiej, umieszczono na 200-hektarowym obszarze położonym nad jeziorem Śniardwy. W 1962 r. udostępniono im już cały obszar leśny należący do Zakładu Doświadczalnego Polskiej Akademii Nauk w Popielnie. W 2009 roku powstał Związek Hodowców Koników Polskich, zarejestrowany jako Rolnicze Zrzeszenie Branżowe. Informacje ze strony: http://www.popielno.pl/koniki_polskie.html A jakie konie może hodować leśnik? Leśne (tu śmiech). W pewnym uproszczeniu koniki polskie to konie związane z lasem. Ich potomkowie - tarpany - żyli w lesie. Poza tym, pracując zawodowo, nie mogę poświęcać swojemu hobby bardzo dużo czasu, a koniki polskie, jako prymitywna rasa, nie wymagają tak drobiazgowych zabiegów pielęgnacyjnych, jak delikatniejsze konie szlachetne. Zarówno dla mnie, jak i dla mojej żony istotne jest to, że zwierzęta te reprezentują sobą wartości ekologiczne. Jednego konika podarowaliśmy kwidzyńskiemu stowarzyszeniu prowadzącemu hipoterapię. Podobno świetnie się sprawdza w kontakcie z chorymi dziećmi. Ciekawą grupą klientów są osoby, które posiadają łąki, a nie posiadają zwierząt. Kupują mało wymagające koniki po to, aby zjadały trawę. A. R.: Czy koniki polskie mają jakieś specjalne wymagania żywieniowe? A. P.: Raczej trzeba uważać, aby ich nie przekarmić. Jeśli na jednego konika przypada około 3 ha urodzajnego pastwiska, wówczas zwierzęta nie wymagają dokarmiania. Jeżeli natomiast hodowla prowadzona jest w większym zagęszczeniu, koniki należy dokarmiać sianem i owsem. Nie stosujemy żadnych odżywek i witamin. To prymitywna rasa i warto pielęgnować te cechy. Konie te nie tolerują wysokobiałkowej diety, więc nie należy karmić ich np. koniczyną. Zimą koniki chętnie zjadają trzciny, suche nawłocie i inne rośliny pozostałe na pastwisku. A. R.: Co Pan ma na myśli mówiąc, że to rasa prymitywna? A. P.: Koniki polskie to rasa koni popularnie zwanych tarpanami. Jednak konik polski i tarpan to dwa odmienne gatunki. Tarpany, dzikie konie leśne, są gatunkiem wymarłym, a koniki polskie są jedyną rodzimą rasą koni wywodzącą się bezpośrednio od tarpanów. Koniki polskie to rasa stworzona przez człowieka z myślą o wyselekcjonowaniu cech, które są jak najbardziej zbliżone do tarpana. Dzięki temu, podobnie jak tarpany, są to konie prymitywne, czyli odporne na zimno, czynniki chorobotwórcze, mało wymagające w żywieniu. Tak jak ich przodkowie tarpany, koniki polskie są niewielkie, myszato ubarwione, z charakterystyczną ciemną pręgą na grzbiecie. A. R.: Ile koni liczy hodowla? A. P.: Obecnie mamy 20 koni. Funkcjonują dwa stada. Jedno tu w Sadlinkach, drugie we wsi Bornice, w gminie Susz. Posiadamy licencjonowanego ogiera i kilka klaczy. Ciągle coś się rodzi, stado się rozrasta. Coś dokupujemy, ale także i sprzedajemy. A. R.: Jakie koniki można u Was kupić i ile one kosztują? A. P.: Cena konia zależy od jego płci, wieku oraz tego, czy jest to konik z „papierami”, tzn. badaniami genetycznymi, czy jest zgłoszony do programu hodowli zachowawczej. Najtańsze są ogierki. Trudno mówić o cenie, to raczej ustalamy indywidualnie. Ceny są różne i kształtują się od 1000 zł za młode ogierki nawet do 8000 zł za ważne w hodowli klacze. A. R.: A kto najchętniej kupuje konie tej rasy? AP: Najczęściej sprzedajemy je do celów agroturystycznych. To bardzo łagodne konie, nadają się także do hipoterapii. A. R.: Czy chów bezstajenny oznacza, że nie posiadacie stajni? A. P.: Stajnię mamy, jednak konie niechętnie z niej korzystają. Nasze stado prowadzone jest w chowie bezstajennym. Uznajemy to za jedną z największych wartości hodowli, pozwalającą na pielęgnowanie w posiadanych konikach polskich prymitywnych cech, które wiążą się z ich odpornością, wytrzymałością na zimno, nosząc miano „dzikości”. Dowodem na to, że koniki są odporne na mróz może być wyźrebienie jednej z klaczy na początku marca, przy mrozie – 3o C. Urodziła się zdrowa klaczka, która sama dzisiaj ma już potomstwo. Poza tym zimą koniki mają dłuższe futro, co też jest formą przystosowania do całorocznego życia w naturze. Warto dodać, że do hodowli tych koni nie potrzebna jest płyta obornikowa. To logiczne, bo trudno byłoby zbierać obornik rozrzucony po pastwisku. A. R.: Koniki polskie są objęte programem rolnośrodowiskowym. Rolnicy hodujący tą rasę mogą liczyć na dopłaty unijne. Jakie ma Pan doświadczenia w tej kwestii? A. P.: Otrzymanie dopłat nie jest łatwe, ale oczywiście warto po nie sięgnąć. Dopłaty otrzymuje się tylko do klaczy hodowlanych, które wpisane są do głównej księgi koników polskich, w programie zachowawczym konika polskiego. Wymaga to trochę wysiłku. Podejmując decyzję o hodowli koników, nie warto kierować się tylko chęcią uzyskania dopłat, bo to na pewno nie jest wielki biznes. Dziękuje za rozmowę. Agnieszka Rojewska NOWE MIEJSCE NA ZIEMI Z Państwem Izabelą i Dariuszem Kostrzewskimi, członkami Grupy Producentów Warzyw „Fasgro”, gospodarującymi w sołectwie Brzózki, gmina Nowy Staw, powiat malborski, rozmawia Zdzisław Maciąg. Panie Dariuszu, proszę powiedzieć, co zadecydowało o utworzeniu od podstaw nowego gospodarstwa, w innym miejscu w sołectwie? Muszę powiedzieć, że robi ono wrażenie. Wspólnie z żoną Izabelą podjęliśmy decyzję, że będziemy budować się od podstaw, na nowym miejscu, na którym stanie budynek mieszkalny i budynki służące do produkcji rolnej. Początkowo mieszkaliśmy z moimi rodzicami i z nimi prowadziliśmy gospodarstwo rolne. Oczywiście zarówno rodzice, jak i ja mieliśmy własne grunty. Na terenie siedliska rodziców nie było jednak możliwości budowy całego kompleksu mieszkalno-produkcyjnego oraz magazynowego, takiego jak sobie wymarzyliśmy i które spełniałoby warunki dobrej organizacji pracy. Na przykład niezbędny był nowy magazyn zbożowy. W związku z tym, że dotychczasowy był za mały, byłem zmuszony sprzedawać część zbiorów bezpośrednio po żniwach, uzyskując za dostawy niższe ceny zbytu. Traciłem finansowo, stąd też nasza decyzja o założeniu gospodarstwa od podstaw. Wybraliśmy lokalizację na działce ewidencyjnej, na której oprócz magazynu można było zbudować budynek mieszkalny i budynki gospodarcze. Najpierw powstał magazyn, który oddałem do użytku w 2008 roku. Do nowego domu wprowadziliśmy się w lutym tego roku. Jakiego rodzaju inwestycje prowadził Pan w ostatnich latach i z jakich środków finansowych były one realizowane? Gospodaruję od maja 1998 roku i w zasadzie od tego czasu ciągle inwestuję. Rozpocząłem od zakupu gospodarstwa rolnego z budynkami. Inwestycja ta wsparta była kredytem z linii „Młody rolnik”. Początkowo użytkowałem 7,5 ha własnych gruntów. Postanowiłem jednak dokupić ziemi, korzystając z kredytu z dopłatami do oprocentowania ARiMR. Początkowo ceny ziemi były przystępne, jednakże corocznie „wędrowały w górę” i bez kredytu jej zakup byłby niemożliwy. Po dokupieniu ziemi wzrosło zapotrzebowanie na nowy, o wyższej wydajności sprzęt rolniczy, który umożliwia prowadzenie Rolnictwo powiatu malborskiego Ogólna powierzchnia powiatu malborskiego wynosi 49.423 ha. Użytki rolne zajmują powierzchnię 40.031 ha, w tym grunty orne 35.277 ha. Wnioski o dopłaty obszarowe w 2011 roku złożyło około 1.135 producentów rolnych. Podstawowymi roślinami uprawianymi przez rolników są: pszenica ozima, buraki cukrowe, rzepak ozimy i warzywa (głównie groszek na zielono i fasolka szparagowa). Uzyskiwane średnie plony roślin uprawnych kształtują w granicach: pszenica ozima – 6,5 t/ha; buraki cukrowe – 55 t/ha; rzepak - 3,5 t/ha; groszek na zielono – 6,5 t/ha i fasolka na zielono – 9,5 t/ha. Od szeregu lat rolnicy uprawiają także inne rośliny, które zwiększają opłacalność produkcji, pozytywnie wpływają na zmianowanie roślin i wykorzystują zasoby siły roboczej w gospodarstwie oraz posiadany park maszynowy. Do takich roślin należą: trawy nasienne, motylkowe drobnonasienne na nasiona i zioła. Rolnicy gospodarują z reguły na żyznych glebach żuławskich, jednakże na terenie każdej z pięciu gmin powiatu są enklawy gleb średnich i słabych piaszczystych. Najwięcej obszarowo słabych gleb występuje na terenie gminy Miłoradz. nowoczesnych technologii produkcji roślinnej oraz uzyskiwanie wyższych plonów. Od 2006 roku dodatkowo, poza kredytami z linii „Młody rolnik,” korzystam z funduszy unijnych, w tym SPO i PROW, zarówno PROW 2004-2006, jak i 2007-2013. Z tych funduszy i z kredytów preferencyjnych kupiłem nowoczesny sprzęt rolniczy, w tym ciągniki rolnicze, przyczepy ciągnikowe o wysokiej ładowności i podstawowy sprzęt uprawowy oraz pobudowałem halę magazynową o powierzchni około 480 m2. W przyszłym roku utwardzę plac manewrowy i dobuduję wiatę na sprzęt rolniczy. Obecnie posiadam kompletny sprzęt rolniczy gwarantujący mi uzyskiwanie produktów wysokiej jakości, z możliwością ich sprzedaży w okresie najkorzystniejszej ceny zbytu. Muszę dodać, że duży udział w całościowym procesie inwestycyjnym naszego gospodarstwa rolnego ma Pańska firma, czyli PODR w Gdańsku, Biuro Powiatowe ODR Malbork. Od samego początku inwestowania korzystałem z pomocy doradców i specjalistów PODR i nadal z niej korzystam. Niedawno, w ramach działania „Korzystanie z usług doradczych przez rolników i posiadaczy lasów”, moje gospodarstwo oceniane było pod względem spełniania minimalnych wymogów wzajemnej zgodności i wymogów BHP. Otrzymałem Raport z oceny, z którego wynika, że nasze gospodarstwo takie wymogi spełnia. Cieszę się z tego, bo w przyszłości nie będę miał problemów z uzyskaniem dopłat w pełnej wysokości. W tym działaniu dotacja wyniosła 80%. Warto było skorzystać z takiego dofinansowania. Namawiam do tego wszystkich rolników, którzy jeszcze takiej oceny nie posiadają. Jaka jest obecnie powierzchnia gospodarstwa i co Pan uprawia? W tej chwili powierzchnia gospodarstwa wynosi około 131 hektarów, w tym 126 ha zajmują uprawy. Są to przede wszystkim grunty własne, a około 12 ha dzierżawię. Głównym i jedynym kierunkiem jest produkcja roślinna. Uprawiam pszenicę ozimą, buraki cukrowe oraz groszek na zielono i fasolkę szparagową. Muszę zaznaczyć, że powierzchnia roślin strączkowych wynosi około 30% gruntów ornych. Motywacją do ich uprawy jest fakt, że produkcję w 100% dostarczam do Grupy Producentów Warzyw „FASGRO” w Staryni, gmina Lichnowy, której jestem członkiem. Jakimi motywami kierował się Pan, przystępując do grupy producentów? Moje członkowstwo w grupie jest celowe i uzasadnione przede wszystkim ekonomicznie. Głównym i nadrzędnym celem powstania grupy była wspólna sprzedaż produktów. Dzięki określonemu potencjałowi produkcji, uzyskujemy lepsze warunki sprzedaży oraz mamy możliwość otrzymania pomocy finansowej z ARiMR na działalność administracyjną i inwestycyjną dla grupy. Dzięki grupie mogę w 100% sprzedać moje produkty po opłacalnej cenie. Ponadto dużym plusem jest możliwość zespołowego zaopatrywania się w kwalifikowany materiał siewny, nawozy i środki ochrony roślin, a jak wiemy im wyższa ilość zakupionego towaru, tym niższa cena jego zakupu. Pozwala to nie tylko mi, ale też pozostałym członkom grupy na znaczne obniżenie kosztów produkcji. Zakupy te prowadzimy nie tylko na powierzchnię roślin strączkowych, ale na całość upraw prowadzonych przez członków naszej grupy. Ponadto, jako zespół, posiadamy kombajny do zbioru fasolki szparagowej, co gwarantuje nam terminowy jej zbiór oraz parametry technologiczne, warunkujące uzyskanie możliwie najwyższej ceny zbytu. Tak więc, chcąc poprawić swoją pozycję konkurencyjną na rynku dobrze jest współpracować w grupie. Na zakończenie pytanie do Pani Izabeli. Proszę powiedzieć, jakie sprawy związane z prowadzeniem gospodarstwa spoczywają na Pani? Oczywiście moim głównym zadaniem jest prowadzenie domu i wychowywanie dwójki dzieci, a w gospodarstwie zajmuję się księgowością - wprowadzam dane do komputera, niezbędne do poprawnego i bieżącego zarządzania gospodarstwem rolnym. Prowadzimy analizę opłacalności głównych kierunków produkcji i bez rzetelnych informacji niemożliwe jest podejmowanie pewnych i słusznych decyzji o rozwijaniu dalszej działalności. Staram się także uczestniczyć w różnego rodzaju kursach i szkoleniach aktywizujących społeczność wiejską, organizowanych przez PODR w Gdańsku. Dziękuję za rozmowę i życzę zrealizowania dalszych zamierzeń inwestycyjnych w gospodarstwie. Z doświadczeń krajów UE MAŁE PRZETWÓRSTWO W SŁOWACJI, AUSTRII I SŁOWENII (cz. II) „Przetwórstwo surowców rolniczych na poziomie gospodarstwa, produkt lokalny i mała przedsiębiorczość” to temat wyjazdu studyjnego do Słowacji, Słowenii i Austrii, który zorganizowało Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie, Oddział w Radomiu, w dniach 18 – 24 sierpnia br. O przetwórstwie surowców rolniczych na terenie Słowacji i Słowenii pisałam w poprzednim numerze Pomorskich Wieści Rolniczych. W tym wydaniu przedstawiam przetwórstwo surowców rolniczych i małą przedsiębiorczość w Austrii. Pierwszym gospodarstwem, jakie mieliśmy okazję zobaczyć w Austrii było gospodarstwo rodzinne Herberta i Marii Böhm w miejscowości Katzelsdorf położonej na południe od Wiednia. Gospodarstwo o powierzchni 80 ha specjalizuje się w chowie bydła mięsnego kilku ras rodzimych objętych programem ras zachowawczych (ok. 70 sztuk - krowy mamki i młodzież). Utrzymuje też ok. 150 sztuk świń, prowadzi przetwórstwo mięsa, ma także własną wytwórnię wina, sklep i małą restaurację, w której organizowane są na zamówienie różne uroczystości rodzinne. Ubój zwierząt prowadzony jest w pobliskiej ubojni, która jest własnością 8 rolników. W landzie Dolna Austria producent musi poddać się szczegółowym kontrolom. Badane są wszystkie produkty, aby gospodarstwo otrzymało znak jakości „Gutes vom Bauernhof”. Raz w roku jest również kontrolowane (kontrola niezapowiedziana) przez przedstawiciela urzędu landowego. Następnego dnia nasza grupa udała się na teren landu Steiermark, gdzie zaplanowano wizyty w czterech gospodarstwach, zajmujących się przetwarzaniem różnego rodzaju surowców rolniczych. Pierwsze z nich to gospodarstwo Josefa i Christiny Neuhold w Leitersdorf, którzy wspólnie z rodzicami pana Josefa gospodarują na 50 hektarach użytków rolnych i 10 hektarach lasu. Od 15 lat główną działalnością tego gospodarstwa jest chów tuczników w pokazowej, skomputeryzowanej chlewni, przetwórstwo mięsa z własnych zwierząt, pieczenie chleba tradycyjnego i ciast oraz sprzedaż bezpośrednia. Od ubiegłego roku Państwo Neuhold produkują również prąd (fotovoltanika). Do sprzedaży bezpośredniej (mięso, wędliny, a także owoce, warzywa, jaja, chleb) mają pięć specjalnie przystosowanych samochodów i sklep na terenie gospodarstwa. W bardzo nowoczesnej, spełniającej wszystkie wymogi higieniczne przetwórni mięsa pracują razem z gospodarzem cztery osoby. Zatrudnionych jest też pięciu kierowców. Następnie odwiedziliśmy gospodarstwo i wytwórnię oleju z pestek dyni Franza Labugger w Lebring. Pobyt w gospodarstwie rozpoczął wykład pani Martiny Zainer z Izby Rolniczej w Grazu na temat programu regionalnego landu Steiermark „Ausgezeichneter Buschenschank” co można przetłumaczyć jako „wyjście przed gości ze wspaniałym poczęstunkiem”. Landowa Izba Rolnicza w Grazu ma pod opieką 80 gospodarstw biorących udział w tym programie. Są one poddawane ścisłej kontroli przez służby weterynaryjne i sanitarne oraz ocenie jakości. Przystępujące do programu gospodarstwa w 77% spełniają wszystkie wymogi. Średnia powierzchnia tych gospodarstw to 33 ha. Pan Labugger gospodaruje na 50 hektarach gruntów ornych. Większą część areału przeznacza na uprawę specjalnej styryjskiej odmiany dyni oleistej, z której ziaren we własnej przetwórni produkuje olej. W olejarni można było zobaczyć zarówno starsze, jak i bardzo nowoczesne urządzenia do tłoczenia oleju. Przy gospodarstwie jest również sklep, gdzie można kupić nie tylko olej, ale również całą gamę produktów z ziaren dyni. Kolejnym miejscem, które odwiedziliśmy było Hofkäserei Deutschmann, czyli gospodarstwo, które od 1991 roku jest uznanym gospodarstwem ekologicznym. Chów bydła, produkcja i przetwórstwo mleka prowadzone jest zgodnie z wymaganiami dla tego typu działalności. Szczególnie produkcja serów z mleka surowego podlega specjalnym regulacjom prawnym. Mleko przeznaczone na sery przetwarzane jest w wyposażonych w nowoczesne urządzenia pomieszczeniach o powierzchni 60 m2. Spełniają one wszelkie higieniczne wymogi. Na czas dojrzewania (od 6 do 10 tygodni w zależności od gatunku) sery przenoszone są do piwnicy. W przetwórni jest wdrożony system HACCP. Od 2005 roku przerabia się tu ok. 330 000 kg mleka rocznie, co daje 35 000 kg sera. Około 75% produkcji trafia na rynek Austrii, a 25% eksportuje się do krajów UE. W gospodarstwie produkowane są sery miękkie oraz sery twarde, np. Fasslkäs', RohmilchCamembert, Steirischer Kürbiskernkäse, Steirerschimmel, Weißer Rohmilch-Brie, Roter Brie. Oprócz właściciela i jego żony, w gospodarstwie pracują jeszcze trzy osoby na cały etat i 6 osób na część etatu. Sery zbywane są w systemie sprzedaży bezpośredniej, dla gastronomii oraz handlu hurtowego. W specjalnych „wagonach restauracyjnych” wystawiane są talerze z pokrojonym serami do degustacji przy okazji różnych wizyt na terenie zakładu. Produkty przetwórni posiadają znaki jakości „Bioaustria”, „Ekologiczne rolnictwo” i „Gutes vom Bauernhof”. Ostatnim gospodarstwem, jakie odwiedziliśmy w Austrii, była winnica i wytwórnia styryjskiego wina „Weingut Temmel” rodziny Franza i Brygitte Temmel w Sausal. Gospodarstwo położone jest na terenie pięknej, górskiej części landu Steiermark. austriackim projekcie zakładania winnic na Podkarpaciu. Podczas pobytu w gospodarstwie, Pan Franz z synem bardzo szczegółowo przedstawili nam technologię uprawy, pielęgnację i zbiór oraz wytwarzanie różnych gatunków wybornego wina i szampana. Właściciele poczęstowali grupę własnymi produktami, które normalnie serwują swoim gościom. Państwo Temmel mają 7 hektarów winorośli kilku odmian. Pracują we czworo - razem z synem i córką. W czasie zbiorów zatrudniają dodatkowo dwóch pracowników z Polski. Gospodarstwo uczestniczy w polsko- W trakcie wyjazdu studyjnego do Słowacji, Słowenii i Austrii uczestnicy mieli możliwość szczegółowego poznania rozwiązań dotyczących przetwórstwa surowców rolnych na poziomie gospodarstwa, sprzedaży bezpośredniej, uwarunkowań prawnych dotyczących prowadzenia tego rodzaju działalności oraz systemów doradztwa rolniczego realizowanych w wizytowanych krajach. Zaplanowany przebieg wizyt pozwolił zarówno na teoretyczne, jak i praktyczne poznanie zagadnień zawartych w temacie wyjazdu. Alina Ciesielska WARTO PRZECZYTAĆ… APETYT NA ROŚLINY DONICZKOWE Rośliny zdobią nasze mieszkania. Często, podziwiając ich piękno, nie zdajemy sobie sprawy, że niektóre z nich są bardzo niebezpieczne. W kolorowych kwiatach, soczystych zielonych liściach kryją się związki będące truciznami. Szczególnie jest to niebezpieczne, gdy posiadamy w domu zwierzęta, np. psa lub kota, które chętnie podjadają liście zielonych roślin. Zachowanie to jest zupełnie normalne, bowiem zwierzęta mięsożerne, w celu lepszego trawienia i uwalniania toksyn oraz włosia, żują liście zielonych roślin. Zwierzęta młode, często z nudy albo chęci zwrócenia na siebie uwagi podgryzają znajdujące się w pobliżu rośliny. Taką niebezpieczną rośliną doniczkową jest m.in. poinsecja, zwana także gwiazdą betlejemską. Zjedzenie nawet małego fragmentu rośliny może skończyć się dla naszego pupila poważnym zatruciem. Trujące są wszystkie części rośliny. Inną szkodliwą rośliną jest skrzydłokwiat. Posiada trujące liście, pędy, kwiaty i kłącza. Zjedzenie tej rośliny może zakończyć się śmiercią. Do grupy trujących roślin należą również: sanseveria, monstera, filodendron, kalanchoe, azalia, różanecznik i wiele innych. Starajmy się, aby nie były one w zasięgu naszych zwierząt. O ile problem z podgryzającym psem jest łatwiejszy do rozwiązania (ustawienie roślin w miejscach niedostępnych dla psów), to koci problem jest znacznie trudniejszy. Nie ma bowiem w mieszkaniu miejsca, które nie odwiedzi ciekawski młody kot. Skutecznym odstraszaczem kociego łakomczucha może okazać się mieszanka sporządzona z wody, pieprzu, ostrej papryki chilli lub imbiru, którą spryskuje się niebezpieczne rośliny doniczkowe. Dobrym rozwiązaniem jest również przygotowanie dla naszych pupili małego ogródka np. w małym, płaskim pojemniku, w którym wysiewamy trawę lub rośliny zbożowe – owies czy pszenicę. Te rośliny nasze zwierzęta będą mogły bezpiecznie podjadać. Radosław Kożuszek, Apetyt na rośliny doniczkowe, Poradnik gospodarski, październik 2011, str. 42 Do czytania zachęca Lucyna Lesińska WYMIANA DOŚWIADCZEŃ W RAMACH WSPÓŁPRACY MIĘDZYNARODOWEJ Z AUTONOMICZNĄ REPUBLIKĄ KRYMU Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Gdańsku, Oddział w Starym Polu, w ramach współpracy międzynarodowej w 2011 r., realizuje projekt nr 49/2011/PR/2011 pt. „Wyrównywanie szans rozwojowych obszarów wiejskich Krymu” objęty programem polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP w 2011 r. W Autonomicznej Republice Krymu obszary wiejskie zajmują 2/3 powierzchni. W 950 wsiach wchodzących w skład 243 gromad (sielsowietów) i 14 rejonów mieszka 729,6 tys. osób, tj. 37% ludności Krymu. Tempo społeczno-gospodarczego rozwoju obszarów wiejskich jest nadal bardzo słabe. Gospodarstwa rolne nie osiągają współczesnego poziomu produkcji i rentowności. Około 90% ludności wiejskiej uzyskuje średni miesięczny dochód mieszczący się w przedziałach do 300 hrywien i od 300 do 1029 hrywien. Średnie miesięczne wynagrodzenie nie przekracza 1400 hrywien. Bez skutecznej pomocy ze strony państwa i lokalnych przedsiębiorców, obszary wiejskie zatracają swoją atrakcyjność i ulegają degradacji. W okresie transformacji rolnictwa z mapy Krymu zniknęło 25 miejscowości wiejskich. W 2010 r. Ministerstwo Polityki Rolnej Ukrainy podjęło decyzję wdrażającą modelowy projekt „Nowa wiejska gromada”, którego celem jest socjalnoekonomiczny rozwój wiejskich terytorialnych gromad. Wytypowana do udziału w projekcie z AR Krym Gromada Orechowo opracowała, wykorzystując programy rozwojowe przygotowane w ramach projektu MSZ 1030/2008 zrealizowanego przez PODR, program społeczno-ekonomicznego rozwoju na lata 20112015, którego priorytetami są m.in.: - zmniejszenie bezrobocia wśród ludności wiejskiej i podwyższenie jej dochodów, dywersyfikacja dochodów na wsi, - stworzenie warunków zachęcających młodzież do pracy i zamieszkiwania na wsi, - poprawa poziomu życia na wsi, modernizacja i rozwój infrastruktury komunalnej, - podwyższenie jakości działalności kulturalno-oświatowej na wsiach z zachowaniem i rozwojem narodowej kultury, - podwyższenie jakości usług medycznych dla ludności wiejskiej, - zachowanie otaczającego środowiska naturalnego, stworzenie ekologicznie bezpiecznych warunków dla mieszkańców wsi, - pokonanie informacyjnego odizolowania wsi, dostęp do nowoczesnych informacyjnych technologii. Dotychczasowa współpraca PODR, Oddział Stare Pole z Krymskim Państwowym Rolniczym Centrum Szkoleniowo-Konsultacyjnym w Symferopolu, w której aktywnie uczestniczyła Pani Wójt Gminy Orechowo, nakierowana głównie na wdrażanie europejskiego systemu wielofunkcyjnego i zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich, umożliwiła m.in. przeszkolenie rolniczych kadr doradczych oraz przedstawicieli aktywnych jednostek samorządowych w zakresie opracowywania programów odnowy wsi, ochrony środowiska oraz rozwoju agroturystyki i turystyki wiejskiej, a także opracowywania projektów umożliwiających pozyskiwanie pomocy finansowej na ich realizację. Zaproponowana przez Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego, Oddział w Starym Polu na 2011 r. pomoc dla rejonu Sakskiego i gromady Orechowo obejmowała wykreowanie liderów rozwoju lokalnego poprzez organizację szkolenia w Starym Polu dla 32-osobowej grupy składającej się z przedstawicieli służb doradczych, samorządów lokalnych i administracji, oświaty, kultury i nauki, organizacji pozarządowych oraz innych instytucji działających na wsi, przedsiębiorców rolnych, przedsiębiorców prowadzących mały biznes. Poza częścią teoretyczną, szkolenie uwzględniło prezentacje funkcjonujących na polskiej wsi rozwiązań w sferze społeczno-ekonomicznej oraz przykłady zaangażowania mieszkańców w realizację projektów zmieniających miejsce ich życia. Funkcjonowanie Giełdy Rybnej w Ustce Zapoznanie z działalnością Środowiskowego Domu Samopomocy w Kończewicach - polityka rozwoju obszarów wiejskich, - kreowanie i programowanie rozwoju obszarów wiejskich, - najważniejsze zadania samorządów służące rozwojowi obszarów wiejskich i rolnictwa w gminie i w powiecie, - partnerstwo społeczne i instytucjonalne w kreowaniu rozwoju społeczno – gospodarczego obszarów wiejskich. Ponadto, w ramach misji studyjnej na Krymie przeprowadzone zostały 2 seminaria w Rejonach Sowietskim i Lenińskim nt. wykorzystania własnych zasobów w rozwoju obszarów wiejskich. Wizyta I grupy szkoleniowej z Krymu w Kole Gospodyń Wiejskich w Czerninie Jednocześnie pobyt w Starym Polu przedstawicieli samorządu, w tym radnych, organizacji pozarządowych i jednostek z terenu Gromady Orechowo umożliwił nawiązanie ścisłej współpracy między odpowiednikami partnerskiej Gminy Kwidzyn, które w 2008 r. zawarły porozumienie o współpracy. Seminarium w Sowietskoje Spotkanie w Urzędzie Gminy w Kwidzynie Uczestnicy szkolenia, w trakcie warsztatów, opracowali 7 fisz projektowych wpisujących się w cele programu „Nowa wiejska gromada”. Po powrocie do swoich miejscowości projekty te zostały dopracowane i zaprezentowane mieszkańcom we wrześniu br. podczas warsztatów w Orechowie i Michaiłowce na Krymie. Druga 32-osobowa grupa szkoleniowa wywodziła się z defaworyzowanych, pod względem rozwoju społeczno-gospodarczego, obszarów wiejskich regionu wschodniego Krymu, który tworzą cztery rejony: Kirowski, Niżnigorski, Sowietski i Leniński. Program szkolenia obejmował następujące bloki tematyczne: - instytucjonalne zabezpieczenie transformacji ustrojowej i przemian gospodarczych w rolnictwie i na obszarach wiejskich, Warsztaty w Michaiłowie W latach 2005–2011, wspólnie z Krymskim Państwowym Rolniczym Centrum Szkoleniowo-Konsultacyjnym w Symferopolu, zrealizowano 6 projektów objętych programem polskiej współpracy rozwojowej MSZ, w ramach których na 11 dwutygodniowych szkoleniach przeszkolono w Polsce 370 osób z Krymu oraz przeprowadzono staże miesięczne dla 11 osób. Ponadto w konferencjach i warsztatach zorganizowanych na Krymie udział wzięło ponad 2600 osób oraz opracowano 8 programów rozwojowych. Teresa Krakowska DOŻYNKI W POWIECIE SŁUPSKIM Gospodarzem tegorocznych obchodów Powiatowego Święta Plonów była wieś Biesowice, gmina Kępice. Na uroczystości, oprócz rolników z terenu całego powiatu, przybyli również: senator Dorota Arciszewska-Mielewczyk, Jolanta Szczypińska i Zbigniew Konwiński – posłowie na Sejm, Mirosław Batruch - Przewodniczący Komisji Rolnictwa, Gospodarki Żywnościowej i Rozwoju Obszarów Wiejskich Sejmiku Województwa Pomorskiego, Stanisława Bujanowicz – Dyrektor ARiMR Oddział w Gdyni, starosta i wójtowie gmin powiatu słupskiego i gmin ościennych oraz wielu innych znakomitych gości. Tradycyjnie już w uroczystości wzięli udział szefowie służb mundurowych z naszego powiatu. Zabrakło tylko przedstawicieli Izby Rolniczej. Prawdopodobnie trudne żniwa, spowodowane nadmiernymi opadami, nie nastroiły ich do świętowania. Rolnicy z powiatu słupskiego otrzymali moc życzeń, m.in. z Kancelarii Prezydenta RP, od Premiera Donalda Tuska, od Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Marka Sawickiego, Wiceministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Kazimierza Plocke, Wojewody Pomorskiego Romana Zaborowskiego oraz Starosty partnerskiego Powiatu Bełchatowskiego Szczepana Chrzęsta. Uroczystą Mszę Świętą w intencji rolników odprawił ksiądz biskup pomocniczy diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Krzysztof Zadarko. Mszę celebrowali również księża z dekanatu Polanów i proboszcz miejscowej parafii Bogdan Wójcik. Starostami tegorocznych dożynek byli Emilia Jaskulska z gminy Ustka i Henryk Palewski z gminy Kępice. Starostowie przekazali chleb dożynkowy gospodarzom dożynek Sławomirowi Ziemianowiczowi – Staroście Słupskiemu oraz Magdalenie Gryko - Burmistrz Kępic. Święto Plonów jest zawsze okazją do nagrodzenia najbardziej wyróżniających się rolników i rodzin rolniczych. Odznaczenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi „Zasłużony dla Rolnictwa” w tym roku otrzymali: Piotr Krysiak – gm. Damnica, Kazimierz Przydatek – gm. Dębnica Kaszubska, Wacław Taukin – gm. Kępice, Robert Adkonis – gm. Kobylnica, Bernadetta Terman – gm. Potęgowo, Jerzy Świderski – gm. Główczyce, Andrzej Kurgan – gm. Ustka, Kazimierz Jadanowski – gm. Smołdzino oraz Andrzej Czerwiński – gm. Słupsk. Tradycyjnie już podczas uroczystości dożynkowych najlepsi słupscy rolnicy uhonorowani zostali statuetką „Bursztynowego Kłosa 2011”, którą wręczył Starosta Słupski - Sławomir Ziemianowicz oraz Przewodniczący Rady Powiatu Słupskiego – Ryszard Stus. W tym roku otrzymali je: Kazimierz Jadanowski z gminy Smołdzino, Anna i Michał Minginowiczowie z Karżcina (gm. Słupsk), Zdzisław Bojanowski z Gałęzowa (gm. Dębnica Kaszubska), Janusz Śniegula z miejscowości Siodłonie (gm. Główczyce), Stanisław Śliwka z Barcina (gm. Kępice), Józef Bogusz z Zajączkowa (gm. Kobylnica), Jerzy Boyke z Warcimina (gm. Potęgowo), Marian Kłos z gminy Damnica, Emilia i Stanisław Jaskulscy z Charnowa (gm. Ustka). Podczas dożynek rozstrzygnięty został konkurs na najpiękniejszy wieniec i chleb dożynkowy. Z całego powiatu przywieziono ponad 30 przepięknych wieńców i 25 chlebów dożynkowych. W kategorii wieńca klasycznego (tradycyjnego): I miejsce zajęło Sołectwo Siemianice (gm. Słupsk), II miejsce - Klub Seniora w Gardnie Wielkiej (gm. Smołdzino), III miejsce - Sołectwo Podgóry (gm. Kępice). W kategorii wieńca niekonwencjonalnego: I miejsce zdobyło Sołectwo Grąsino (gm. Słupsk), II miejsce – Sołectwo Siecie (gm. Smołdzino), III miejsce – Sołectwo Podole Małe (gm. Dębnica Kaszubska). Wyróżnienia Starosty Słupskiego otrzymały wieńce sołectw Starkowo i Biesowice, a Ngrodę Specjalną posła ziemi słupskiej Zbigniewa Konwińskiego - wieniec z Główczyc. W konkursie chleba starano się wyłonić i nagrodzić chleb upieczony metodą tradycyjną, na zakwasie z mąki żytniej, nawet z dodatkiem otrąb, bez zbędnych ulepszaczy, spulchniaczy i dekoracji, podany też w sposób jak najprostszy – w koszu, na zwykłej białej serwecie. Spośród chlebów smakiem i wyglądem najbardziej wyróżnił się chleb upieczony przez Sołectwo Redzikowo (gm. Słupsk), II miejsce zajęło Sołectwo Wiklino (gm. Słupsk), a III miejsce – gmina Kobylnica. Wiele zabawy świętującym rolnikom i zaproszonym gościom dostarczyły pozostałe konkursy - Turniej Gmin i wybory Gospodyni i Gospodarza Roku 2011. Gospodynią Roku została Longina Jagieła z gminy Kobylnica, a Gospodarzem Roku Kazimierz Jadanowski z gminy Smołdzino. W turnieju gmin zwyciężyła gmina Smołdzino przed gminą Kępice i Damnice. W części artystycznej dożynek wystąpili soliści i zespoły wokalno-taneczne: grupa taneczna z Zespołu Szkół w Biesowicach oraz Paulina Ciesielska i Natalia Butkiewicz, Zuzanna Gadomska, Kaszubski Zespół Dziecięcy „Jantar” z Motarzyna, Marta Kawalerowicz, Aleksandra Zawada, Adriana Kuczun z zespołem, para taneczna z Klubu Tańca Sportowego „Kaptan” oraz AleBabki z Kobylnicy, „Babiniec” z Rowów, „Pietruchy” z Biesowic, „Szczebiotki” z Kępic oraz gwiazda wieczoru „Czerwone Gitary”. Małgorzata Kulczyk Barbara Urbaniak VIII SŁUPSKIE POKOPKI W dniu 16 października br. w Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian w Karżniczce odbyło się VIII Powiatowe Święto Ziemniaka. „Słupskie Pokopki” to tradycyjny piknik handlowo-promocyjny, podczas którego prezentują się najwięksi producenci i przetwórcy branży ziemniaczanej w regionie. Podczas święta nagrodzono najlepszych producentów ziemniaków z regionu. Bursztynowe Bulwy wręczono Marii i Bogdanowi Piskułom z gm. Damnica, Andrzejowi Misiewiczowi z gm. Kępice i Sylwii Kubelewicz z gm. Potęgowo. Imprezę otworzyli, Starosta Słupski - Sławomir Ziemianowicz, Wójt Gminy Damnica - Grzegorz Jaworski oraz Bolesław Giczewski - Dyrektor SDOO Karżniczka. Laureaci Bursztynowej Bulwy Uroczystość otwarcia VIII Słupskich Pokopek W programie imprezy były m.in. konkursy kulinarne, pokazy maszyn rolniczych, wystawa odmian ziemniaków ze Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian. Gościem specjalnym był Paolo Cozza, gwiazda TV znana m.in. z programu „Europa da się lubić” oraz utytułowany kucharz z powiatu słupskiego, właściciel „Gościńca Słupskiego” z Bydlina - Tomasz Kunysz. Tadeusz Bubniak otrzymał wyróżnienie za największą bulwę ziemniaczaną W wyborach na Sołtyskę i Sołtysa Roku zwyciężyli Ewa Duława - sołtys Siodłania, gm. Główczyce oraz Stefan Dawidowski - sołtys Gogolewka, gm. Dębnica Kaszubska, którzy otrzymali dyplomy poświadczające zdobyty tytuł oraz nagrody. Wyróżnienie za największą bulwę ziemniaczaną otrzymał Tadeusz Bubniak z Zagórzycy. Święto ziemniaka przyciąga corocznie wielu gości zainteresowanych nie tylko stoiskami gastronomicznymi kół gospodyń wiejskich. Słupskie Pokopki są również okazją do uzupełnienia zapasów w spiżarniach, bowiem można było tu kupić ziemniaki oraz warzywa i owoce z tegorocznych zbiorów. Tegoroczne Pokopki można zaliczyć do udanych. Dzięki sprzyjającej pogodzie, zgromadziły one wielu gości. Gość Słupskich Pokopek - Paolo Cozza Katarzyna Łyskawa „ROLNICZAK” – NOWOCZESNA SZKOŁA Z TRADYCJĄ Szkolnictwo rolnicze w Słupsku sięga swymi korzeniami lat 50-tych ubiegłego stulecia. Początki nie były łatwe, a zapotrzebowanie na tę formę kształcenia niezwykle wysokie. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom młodych ludzi, w 1951 r. utworzono Liceum Rolnicze, które rok później zmieniło nazwę na Państwowe Technikum Rolnicze. Uczniowie z naboru w 1952 r. byli pierwszymi absolwentami szkoły i z tego powodu ten rok przyjęto, jako rok jej powstania. Od tego momentu minie niebawem 60 lat. Niezależnie od zawirowań historii, placówka cały czas w sposób odpowiedzialny spełniała nałożone na nią zadania dydaktyczne i wychowawcze. Pierwsze zajęcia lekcyjne odbywały się w baraku przy ulicy Szczecińskiej 79, który dziś już nie istnieje. Na jego miejscu postawiono nowy budynek, służący do dziś, a w 1987 roku oddano do użytku kolejny, tzw. „nową szkołę”. Od początku istnienia placówka posiadała swój internat, znajdujący się przy tej samej ulicy. Początkowo była to szkoła typowo rolnicza. Do 1976 roku szkolenie praktyczne młodzieży odbywało się w szkolnym gospodarstwie, które w najlepszych latach posiadało aż 435 ha. Dzięki pracy nauczycieli i uczniów z tamtych lat ten ogromny obszar był dobrze zagospodarowany. Słynne wówczas stało się szkolne powiedzenie: „a więc haczki i w buraczki”. Uczniowie pod nadzorem nauczycieli zawodu prowadzili opłacalną produkcję roślinną oraz zwierzęcą. Obecnie na tych terenach znajduje się Osiedle Niepodległości. W okresie prawie 60 lat funkcjonowania szkoły jej mury opuściło około 6 tys. absolwentów. Placówkę od momentu powstania do dzisiaj prowadziło ośmiu dyrektorów - Edward Niemira (od 1951 do 1952), Zygmunt Sanecki (od 1952 do 1955), Brunon Paczyński (od 1955 do 1965), Czesław Kotecki (od 1965 do 1971), Alicja Jarmolińska (od 1971 do 1973), Andrzej Juszczak, który kierował szkołą przez 25 lat (od 1973 do 1999), Eugeniusz Piotrowski (od 1999 do 2001). Obecnie funkcję dyrektora Zespołu Szkół Agrotechnicznych pełni Pani Marianna Matias, zaś jej zastępcami są Iwona Wojtkiewicz oraz Alicja Zielińska. Ostatnie lata to ciągła konieczność przystosowywania profilu nauczania do zmian na rynku pracy oraz przygotowanie absolwentów, którzy spełniają oczekiwania pracodawców, a jednocześnie są doskonale przygotowani do podjęcia dalszej nauki w szkołach wyższych. Młodzież kształci się w następujących kierunkach: technik ochrony środowiska, technik agrobiznesu, technik żywienia i gospodarstwa domowego, technik organizacji usług gastronomicznych, technik architektury krajobrazu, technik informatyk, technik geodeta, technik ekonomista, technik analityk, technik kucharz, kucharz małej gastronomii. Placówka wykształciła wielu naukowców, prawników, nauczycieli, pracowników resortu rolnictwa. Na jej sukces pracowali doskonale wykwalifikowani pedagodzy, wykazujący się dużym zaangażowaniem, zdolnościami, ambicjami. Od początku swojego istnienia szkoła poszczycić się może wysokimi osiągnięciami uczniów w olimpiadach i konkursach. Dziś jako Zespół Szkół Agrotechnicznych również odnosi sukcesy. Uczniowie szkoły są stypendystami Prezesa Rady Ministrów oraz Starosty Powiatu Słupskiego. Są finalistami Olimpiady Wiedzy Ekologicznej. W Olimpiadzie Wiedzy i Umiejętności Rolniczych uczniowie zostali laureatami etapu centralnego - zdobyli indeksy na wyższą uczelnię. W etapie okręgowym ogólnopolskiego konkursu pod nazwą „Jak zmodernizować gospodarstwo mojego ojca?”, organizowanym przez Fundację Shumana i SGGW w Warszawie, zajęli czwarte miejsce. Zespół Szkół Agrotechnicznych konsekwentnie wykorzystuje szansę, jaką dało wstąpienie Polski do Unii Europejskiej. Wdraża programy pomocowe. Bierze udział w trzech projektach: „Aktywny uczeń - to ja dzięki kompetencjom naukowym”, „Droga ku przyszłości”, „Szansa na rozwój i pracę - szansą na sukces”, które realizowane są w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego Kapitał Ludzki. W szkole można korzystać z dodatkowych, uzupełniających zajęć z wybranych przedmiotów. Są one bezpłatne. Zespół Szkół Agrotechnicznych to szkoła szanująca tradycję, czego dowodem są organizowane co roku Dni Reymonta, patrona szkoły, ale jednocześnie szkoła nowoczesna. Posiada pięć pracowni komputerowych, pracownię multimedialną, profesjonalnie wyposażoną pracownię chemiczną. W ofercie szkoły są liczne zajęcia pozalekcyjne – koła przedmiotowe, dodatkowe zajęcia dla maturzystów, zajęcia przygotowujące do egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe. Prężnie działa Klub Wolontariatu, Młodzieżowe Centrum Edukacji Ekologicznej, koło recytatorskie, zespół taneczny, koło Ligii Ochrony Przyrody, koło Unii Europejskiej, koło Europejskiego Klubu Filmowego. W ZSA odbywają się liczne warsztaty, prelekcje i wystawy. Szkoła potocznie zwana „Rolniczakiem” doskonale wpisała się w krajobraz miasta. Pomimo silnej konkurencji, utrzymała się na rynku edukacyjnym. Po dziś dzień szkoli dobrych fachowców i daje młodzieży szansę zdobycia ciekawych zawodów, ciągle powiększając swą ofertę. Sukces ten zawdzięcza dyrekcji, nauczycielom oraz uczniom, którzy wybierają ZSA jako miejsce dalszej nauki po ukończeniu gimnazjum. Dzięki przyjaznej atmosferze, jaka panuje w „Rolniczaku”, uczniowie chętnie zdobywają wiedzę, a nauczyciele z zaangażowaniem poświęcają się swojej pracy. W dniu 2 czerwca 2012 r. szkoła obchodzić będzie jubileuszu 60-lecia, na który już teraz serdecznie zapraszamy. Więcej informacji na stronie: www.zsa.slupsk.pl. Agnieszka Kwaśniewska-Suda ODŚWIĘTNIE W BOLESŁAWOWIE W dniu 25 września br., w Zespole Szkół Rolniczych Centrum Kształcenia Praktycznego w Bolesławowie, odbyła się XVI Kociewska Wystawa Bydła Mlecznego, Trzody Chlewnej i Pokaz Zwierząt Hodowlanych oraz Samorządowe Dożynki Powiatu Starogardzkiego. Komisarzem Wystawy i Pokazu był Pan Alfred Porte'e Dyrektor Zespołu Szkół Rolniczych. Dzień wcześniej - 24 września - odbyły się konne zawody sportowe z udziałem uczniów i słuchaczy zespołu szkół, a także X Czempionat Źrebiąt Ras Szlachetnych Pomorskiego Związku Hodowców Koni. Również w sobotę miała miejsce niecodzienna uroczystość. W izbie dydaktyczno-muzealnej „W zgodzie z naturą” laurowym wieńcem uhonorowano krowę rekordzistkę - KALINĘ 17 (101342 kg mleka), która tym samym trafiła do Klubu Krów Stutysięcznic. Jej hodowcą jest Pan Piotr Rojewski z Sadłuk, gmina Mikołajki Pomorskie. Sukcesu rolnikowi pogratulował Wójt Gminy Mikołajki Pomorskie. Na XVI Kociewskiej Wystawie Bydła Mlecznego w Bolesławowie eksponowano zwierzęta będące pod kontrolą użytkowości mlecznej, posiadające pełną dokumentację hodowlaną. Komisja dokonała oceny bydła i przyznała czempiony wystawy w następujących grupach: - w grupie I „Krowy mleczne” zwyciężył nr kat. 19 (Mona 12) hodowli Danuty i Antoniego Adahs ze Starych Polaszek, - w grupie II „Jałówki w wieku od 14 do 16 miesięcy” - nr kat. 4 (Bomba 19) z hodowli Danuty i Antoniego Adahs ze Starych Polaszek, - w grupie III „Jałówki w wieku od 17 do 19 miesięcy” - nr kat. 6 (Piękna 20) z hodowli Zbigniewa Rzeszotka z Międzyłęża, - w grupie IV „Jałówki w wieku powyżej 20 miesięcy” - nr kat. 15 (Lidia 72) z hodowli Andrzeja Piotrzkowskiego z Mierzeszyna. Superczempionem wystawy została krowa Mona 12 z hodowli Danuty i Antoniego Adahs ze Starych Polaszek. Dużą radość sprawił widzom Konkurs Młodego Hodowcy. Dzieci prezentowały cielęta ras mlecznych w wieku od 1 do 3 miesięcy stanowiące dorobek hodowlany ich rodziców. Tegorocznym miniczempionem wystawy została jałóweczka oprowadzana przez Piotra Wierzbickiego z Międzyłęża. Zespół Szkół Rolniczych Centrum Kształcenia Praktycznego w Bolesławowie wystawiał bydło mięsne rasy limousine. W tym roku trzodę chlewną prezentowano w ramach wystawy. Komisja oceniła przywiezione zwierzęta w oparciu o regulamin oceny trzody chlewnej. Po uwagę wzięto loszki i knurki czysto rasowe ras wbp i pbz, knurki mieszańcowe ras ojcowskich oraz loszki krzyżówkowe ras matecznych. W dniu pokazu puchary za osiągnięcia w hodowli koni otrzymali: Andrzej Derlecki z Grabowa, Robert Nagórski z Nowej Wsi Lęborskiej oraz Rafał Rojewski z Sadłuk. Czempionami i wiceczempionami wystawy: - w kategorii „Loszki rasy pbz” czempionem została loszka nr katalogowy 12, a wiceczempionem loszka nr katalogowy 13 – obie z hodowli Marka Mokwy zamieszkałego w Subkowach; - w kategorii „Loszki krzyżówkowe ras matecznych pbz i wbp” czempionem została loszka nr katalogowy 18 z hodowli Henryka Jurczyńskiego zamieszkałego w Wielgłowach, a wiceczempionem loszka nr katalogowy 14 z hodowli Wojciecha Roskwitalskiego z Wysokiej; - w kategorii „Knurki krzyżówkowe ras ojcowskich” czempionem został knurek nr katalogowy 6 z hodowli Mirosława Kossa z Gnieżdżewa, a wiceczempionem knurek nr katalogowy 8 z hodowli Zdzisława Godlewskiego z Czarlina. Komisja wybrała również najpiękniejszego knurka i najpiękniejszą loszkę wystawy. Zaszczytny tytuł najpiękniejszej loszki wystawy przyznano zwierzęciu o numerze katalogowym 12 z hodowli Marka Mokwy, a najpiękniejszym knurkiem został numer katalogowy 2 pochodzący z gospodarstwa Grzegorza Talewskiego. W ramach Pokazu Zwierząt Hodowlanych, w dniu 25 września br., prezentowane były konie, owce, króliki, gołębie i ptactwo ozdobne. Pokaz koni przeprowadzono w krytej ujeżdżalni. Zaprezentowano konie różnych ras - między innymi czystej krwi arabskiej, pełnej krwi angielskiej, szlachetnej półkrwi oraz zimnokrwistej. Na tegorocznym pokazie prezentowane były również owce rasy czarnogłówka i owca pomorska, która znajduje się w zasobach genetycznych ras zachowawczych. Za wytrwałość i osiągnięcia w hodowli owcy pomorskiej puchar otrzymał Andrzej Kąkol z Mojuszowskiej Huty. Ogromnym zainteresowaniem zwiedzających cieszyły się gołębie, ptactwo ozdobne oraz króliki. Za wieloletnią współpracę i osiągnięcia w hodowli gołębi puchar odebrał Stefan Brożek - Prezes Stowarzyszenia Hodowców Ptaków Ozdobnych i Drobnych Zwierząt Futerkowych w Pruszczu Gdańskim. Uhonorowani zostali również Adam i Arkadiusz Dardzińscy z Cieplewa za osiągnięcia w hodowli gołębi oraz ptactwa ozdobnego oraz Marcin Czarnecki z Malenina za osiągnięcia w hodowli królików. Wszystkim hodowcom, którzy prezentowali wspaniałe zwierzęta gratuluję i życzę dalszych sukcesów w hodowli. Ciekawa oferta firm wystawienniczych związanych z rolnictwem była okazją do zapoznania się z wieloma nowościami oraz dokonania zakupów. Można było kupić drzewka i krzewy owocowe, rośliny ozdobne, a także posmakować regionalnych produktów kulinarnych, które przygotowały panie z kół gospodyń wiejskich. Uroczystości dożynkowe w samo południe rozpoczęto Mszą Świętą, którą odprawił ks. dziekan Ryszard Konefał. Obowiązki Starostów Dożynek Powiatu Starogardzkiego pełnili Dorota Piernicka i Marian Cieśliński. Dorota Piernicka wraz z mężem Januszem prowadzi od 23 lat gospodarstwo rolne w miejscowości Barłożno, w gminie Skórcz. Państwo Pierniccy użytkują grunty własne oraz dzierżawią ziemię położoną w okolicy Elbląga. Powierzchnia użytków rolnych wynosi 480 ha. Na areale tym uprawiana jest przede wszystkim pszenica, rzepak oraz buraki cukrowe, niekiedy również jęczmień jary. Gospodarstwo wyposażone jest w nowoczesny park maszynowy dostosowany do prowadzonych nowych technologii w produkcji roślinnej. W gospodarstwie prowadzony jest również chów indyków. Państwo Pierniccy prowadzą również firmę usługową zajmującą się głównie zbiorem zbóż i buraków cukrowych. Pasją Pani Doroty są ogrody oraz ich aranżacja. Marian Cieśliński wraz z żoną Iwoną prowadzi gospodarstwo rolne położone we wsi Więckowy, w gminie Skarszewy. Państwo Cieślińscy są właścicielami gruntów o powierzchni 143,71 ha, w tym użytki rolne zajmują 129,79 ha (początkowa powierzchnia gospodarstwa wynosiła 9,00 ha). Część gruntów rolnych położona jest w miejscowości Cedry Wielkie. Oboje są absolwentami Zespołu Szkół Rolniczych Centrum Kształcenia Praktycznego w Bolesławowie. Ich gospodarstwo jest trzykierunkowe: produkcja roślinna (pszenica, rzepak, bobik), hodowla bydła mięsnego rasy limousine, produkcja żywca wieprzowego o wysokich parametrach mięsności. Od 1990 roku Państwo Cieślińscy prowadzą sklep mięsnowędliniarski „Bekon” w Gdańsku na ulicy Jana z Kolna. Rolnik jest otwarty na nowości. Współpracuje z Pomorskim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego. Od sześciu lat działa w Pomorskim Stowarzyszeniu Hodowców Bydła Ras Mięsnych. Chętnie dzieli się swoimi doświadczeniami z pozostałymi hodowcami. Podczas wystawy i dożynek powiatowa komisja konkursowa dokonała oceny wieńców i przyznała: I miejsce - KGW Lisówko, gmina Osiek, II miejsce KGW Lubichowo, III miejsce - KGW Pączewo, gmina Skórcz oraz 3 wyróżnienia: KGW Lalkowy, gmina Smętowo Graniczne, Zespołowi Szkół Rolniczych Centrum Kształcenia Praktycznego w Bolesławowie oraz KGW i sołectwu Jezierze, gmina Zblewo. W trakcie niedzielnych uroczystości ogłoszono również wyniki Powiatowego Konkursu „Piękna Wieś 2011”. Laureatami konkursu w kategorii „Wieś” zostali: I miejsce Pączewo, gmina Skórcz, II miejsce Sumin, gmina Starogard Gdański, III miejsce Grabowo, gmina Bobowo. W kategorii „Zagroda rolnicza” I miejsce zajęli Teresa i Bogdan Andrearczykowie z Osiecznej, II miejsce Iwona i Marek Mazurowscy z Zelgoszczy, a III miejsce Waldemar Ciesielski z Barłożna. Młodzież Zespołu Szkół Rolniczych Centrum Kształcenia Praktycznego w Bolesławowie zaprezentowała swoje osiągnięcia. Stoisko informacyjne przygotowali także doradcy z Biura Powiatowego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Starogardzie Gdańskim. Po oficjalnych uroczystościach odbyła się część artystyczna, w trakcie której można było posłuchać przebojów w wykonaniu Aleksandry Ciechowskiej. Wystąpił również zespół Alibi. Gwiazdą wieczoru był Wojciech Korda z zespołem. Renata Borzeszkowska TAJEMNICE CHRYZANTEM Dlaczego warto je uprawiać? Chryzantemy, zwane również złocieniami, są chyba najpopularniejszymi roślinami kwitnącymi od jesieni aż do nadejścia pierwszych mrozów. Oryginalne, różnorodne kształty kwiatów, szeroka paleta barw oraz nadzwyczaj długie i obfite kwitnienie zadecydowały o niezmiernej popularności tych roślin. Chryzantemy mogą być uprawiane na ogrodowych rabatach, w pojemnikach na tarasach i balkonach, a także są popularne jako kwiat cięty do wazonów. Późna pora kwitnienia tych roślin zadecydowała także o zastosowaniu ich do zdobienia grobów w okresie Wszystkich Świętych i Zaduszek. Czy wiesz, że... Pierwsza wzmianka na temat chryzantem pochodzi z roku 500 p.n.e., a jej autorem jest wielki chiński uczony Konfucjusz. Z Chin chryzantemy (mimo surowego zakazu wywozu sadzonek) przedostały się do Korei, a następnie do Japonii około roku 386. W Europie chryzantemy pojawiły się w roku 1789 dzięki kapitanowi Blancardowi. Przywiezione przez niego trzy odmiany chryzantem posadzono w Muzeum Przyrodniczym w Paryżu. Polacy zainteresowali się uprawą chryzantem późno. Pierwszą notatkę na ich temat można znaleźć w „Ogrodniku Polskim” z roku 1887. Nie ulega wątpliwości, że chryzantemy pochodzą z Dalekiego Wschodu, gdzie otaczane są miłością, a nawet stanowią przedmiot kultu. Stylizowana chryzantema o szesnastu płatkach jest herbem cesarzy Japonii, a order chryzantemowy jest jednym z najważniejszych odznaczeń. W kulturze europejskiej chryzantemy przez lata były symbolem żałoby i śmierci, toteż głównie sadzono je na grobach lub wykorzystywano do wieńców i wiązanek pogrzebowych. Jednak na świecie, zwłaszcza w Azji, postrzegano je zgoła odmiennie. Były tam symbolem zdrowia i dobrobytu. W Azji chryzantema jest symbolem władzy, słońca i spełnienia marzeń. Japończycy uważali, że obmywanie się w rosie zebranej z kwiatów chryzantem zapewnia długowieczność i nieprzemijającą urodę. 9 września w Japonii obchodzony jest Dzień Chryzantemy – święto radości, piękna i dobrej zabawy. zanieczyszczenia, takie jak szkodliwy formaldehyd, benzen i amoniak. Te liczne zalety złocieni powodują, że obok astrów jesiennych, stanowią doskonałą propozycję dla osób, które chcą zachować elegancki, ozdobny charakter rabat w swoich ogrodach aż do nadejścia zimy. A dlaczego dzięki chryzantemom może być tak wyjątkowo na jesiennych rabatach? Gorąco polecam wybrać się do ogrodu o poranku, gdy wystąpiły pierwsze przymrozki. O tej porze wyjątkowego uroku kwitnącym jeszcze roślinom nadaje poranny szron, okrywający płatki kryształkami lodu lub też mgła osadzająca się na kwiatach kroplami rosy. Ach jak pięknie... Chryzantemy używane najczęściej do dekoracji grobów Ale to jeszcze nie wszystkie zalety chryzantem. Jak można przeczytać w książce Małgorzaty Zalewskiej „Chryzantemy w ogrodzie”: chryzantemy kupione do ozdoby mieszkania pełnią w domu funkcję „ozdobnego odkurzacza”, ponieważ ich liście pochłaniają i skutecznie usuwają w pomieszczeniach lotne Jakie chryzantemy wybrać do ogrodu? Liście chryzantem są ciemnozielone, pierzastowcinane lub ząbkowane, długości do 15 cm. W chwili obecnej dostępne są rośliny o rozmaitych kwiatach pojedynczych, półpełnych i pełnych, kulistych, półkulistych, parasolkowatych, anemonowych, pomponowych czy igiełkowych. Są to najczęściej mieszańce, czyli odmiany otrzymane w wyniku skomplikowanych skrzyżowań. Wybierając chryzantemy do uprawy w ogrodzie warto wiedzieć, iż w tej grupie roślin są zarówno gatunki jednoroczne, jak i wieloletnie byliny. Według najnowszej systematyki, do dawnego rodzaju Chrysanthemum (złocienie) należą wyłącznie gatunki jednoroczne, takie jak: złocień karłowy, złocień polny, czy też złocień trójbarwny. Wymienione tu złocienie jednoroczne kwitną nieco wcześniej, kończąc swoje kwitnienie już w sierpniu lub wrześniu. Chryzantemy wieloletnie to rośliny należące do rodzaju Dendranthema. Wśród nich są zarówno rośliny rabatowe (mrozoodporne lub częściowo odporne na mróz odmiany nadające się do uprawy w gruncie), rośliny doniczkowe, jak i rośliny na kwiat cięty (w większości wymagające uprawy w szklarniach). Z uwagi na przydatność do uprawy w ogrodzie, w dalszej części artykułu, skoncentrujemy się głównie na chryzantemach rabatowych. Przykładowym przedstawicielem chryzantem z tej grupy jest złocień ogrodowy Clara curtis tworzący koszyczkowate kwiatostany pojedyncze, z jasnoróżowymi kwiatami języczkowatymi i żółtym środkiem. Kwiaty tego złocienia możemy podziwiać od sierpnia do bardzo późnej jesieni. Wysokość rośliny do 70 cm. W tym miejscu, chcę tylko jeszcze zwrócić uwagę, na fakt, że większość chryzantem sprzedawanych jesienią w doniczkach, to rośliny traktowane przez hodowców specjalnymi środkami hamującymi ich wzrost i ostatecznie nienadające się do uprawy doniczkowej w warunkach amatorskich. Jeżeli chcesz uprawiać chryzantemy w pojemnikach lub donicach, wybierz mieszańce złocienia chińskiego Charm, Bullfinch lub Morning Star. Chryzantemy rabatowe (u góry odm. 'Clara curtis') Warunki uprawy chryzantem rabatowych Do uprawy chryzantem na ogrodowych rabatach należy wybierać miejsca słoneczne. Gleba powinna być żyzna, przepuszczalna. Kupione sadzonki najlepiej sadzić późną wiosną, gdy minie ryzyko wystąpienia przymrozków. Stanowisko pod ich uprawę warto natomiast przygotować już jesienią poprzedniego roku, wzbogacając podłoże kompostem lub dobrze rozłożonym obornikiem. Po około dwóch tygodniach od posadzenia, warto chryzantemom przyciąć wierzchołki pędów (ścinamy około 1,5 cm odcinek wierzchołka). To zapewni lepsze rozkrzewienie się roślin. Pamiętajmy także, że wyższe chryzantemy mogą wymagać podpór. Posadzone wiosną sadzonki będą wymagały nawożenia w okresie rozwoju pąków kwiatowych. Wówczas należy zasilać je raz na dwa tygodnie rozcieńczonym nawozem płynnym. Tuż przed wybarwieniem się pąków, nawożenie należy przerwać. Dlaczego? Jeżeli będziemy rośliny nadal nawozić, ich pędy mogą stać się zbyt wybujałe i wiotkie. To nie tylko pogorszy wygląd chryzantem, ale też zwiększy ryzyko wystąpienia chorób. Jeżeli gleba była odpowiednio przygotowana jesienią, będzie się w niej znajdowała wystarczająca ilość składników odżywczych zapewniających właściwy wzrost roślin w tym okresie. Czy chryzantemy mogą zimować w ogrodzie? Niektóre chryzantemy mogą zimować na rabatach. Jeżeli chcemy, aby tak właśnie było, należy koniecznie wybierać do uprawy odmiany rabatowe o odpowiedniej mrozoodporności. Dużą mrozoodporność wykazują m.in. odmiany chryzantemy czerwonawej. Dobrze poradzi sobie też wymieniony wcześniej złocień ogrodowy Clara curtis. Jesienią, gdy pierwsze mrozy zniszczą kwiatostany, trzeba przyciąć pędy chryzantem na wysokości około 15 cm nad powierzchnią gleby. Przycięcie zmniejsza ryzyko gnicia roślin i zapadania na choroby grzybowe. Omawiając zabiegi pozwalające dobrze przezimować chryzantemom, warto zwrócić uwagę na fakt, iż rośliny te bardzo źle znoszą nadmierne zawilgocenie. Dlatego też okrywając je przed mrozem, należy wybrać do tego celu gałązki świerkowe. W żadnym wypadku nie okrywamy przyciętych pędów liśćmi lub kompostem. Jeśli gleba na rabacie jest bardzo wilgotna, korzystniejsze będzie wykopanie karp chryzantem i przeniesie- nie ich na zimę do chłodnego, jasnego pomieszczenia zabezpieczonego przed mrozem (np. nieogrzewanej szklarni). Przeniesienia do pomieszczeń zabezpieczonych przed mrozem będą też wymagały wszystkie chryzantemy uprawiane w doniczkach. Z tego względu wszystkie chryzantemy doniczkowe pozostawione na cmentarzach, aby nadal zdobiły groby, są niestety skazane na przemarznięcie. Rozmnażanie chryzantem Pędy chryzantem, przycięte na jesieni, wiosną z bocznych pąków wypuszczą nowe pędy. Pędy wyrastające z karpy korzeniowej u nasady pędu głównego można odciąć na sadzonki. Czynność tą należy wyko- nać wczesną wiosną, odcinając na sadzonki około 5do 6-centymetrowe fragmenty pędów. Dolny koniec sadzonki (około 1 cm) zanurzamy w ukorzeniaczu i sadzimy do doniczki wypełnionej mieszanką torfu i piasku (w stosunku 1:1). Sadzonki trzeba regularnie nawadniać, chronić przed wysychaniem i spadkami temp. poniżej 15o C. Takie warunki najłatwiej zapewnić sadzonkom, uprawiając je pod osłonami. Sadzonki powinny ukorzenić się w ciągu 3 tygodni. Wówczas można rozpocząć hartowanie (przyzwyczajanie do warunków panujących na zewnątrz, np. poprzez coraz częstsze wietrzenie szklarni). Do gruntu możesz sadzonki przesadzić pod koniec wiosny, gdy minie niebezpieczeństwo przymrozków. Źródło: www.poradnikogrodniczy.pl oraz opracowanie Marii Soleckiej „Chryzantemy” KALENDARIUM PRAC OGRODNICZYCH – LISTOPAD SAD ● Zbiory w sadzie powinny być już zakończone. W listopadzie zbieramy jeszcze jedynie maliny odmian powtarzających owocowanie. ● Po opadnięciu liści z drzew jest dobry moment, aby zaobserwować, czy na koronach drzew owocowych nie występują zimujące formy chorób i gniazda szkodników. Usuwamy też pozostałe na drzewach, zaschnięte, zmumifikowane owoce. ● Usuwamy owoce i liście opadłe z drzew, które mogą stać się źródłem infekcji chorobowych w przyszłym roku. Aby zabezpieczyć się przed możliwością przeniesienia chorób, resztki roślinne należy najlepiej spalić lub głęboko zakopać. ● Jesienny okres, po opadnięciu liści, jest dobrym terminem na zwalczanie najgroźniejszej choroby brzoskwiń, jaką jest kędzierzawość liści. Oprysk należy przeprowadzić preparatem Miedzian 50 WP w temperaturze powyżej 6° C, opryskując dokładnie całą powierzchnię kory na wszystkich gałęziach brzoskwiń. ● W tym miesiącu drzewka w sadzie zabezpieczamy przed uszkodzeniami powodowanymi przez zające. Możemy zastosować plastikowe osłonki lub owinąć pnie grubym papierem pakowym (nie należy używać folii). Warto też sprawdzić stan ogrodzenia otaczającego naszą działkę. ● Pamiętajmy również o zabezpieczeniu roślin sadowniczych przed mrozem, przede wszystkim tych, które niedawno posadziliśmy. Szczególnej troski wymagają brzoskwinie, morele, orzech włoski, winorośl i jeżyna bezkolcowa. Zabezpieczyć musimy nie tylko części nadziemne roślin, ale również ich korzenie. Dlatego wokół nasady każdego pnia należy usypać kopczyk z ziemi lub rozdrobnionej kory wysokości około 25 cm. Wiosną, po rozgarnięciu kopczyków, kora będzie stanowiła cenną warstwę ściółki. ● Jeżyna bezkolcowa i winorośle wymagają szczególnych zabezpieczeń. Pędy odwiązujemy od podpór i częściowo skracamy. Następnie układamy je na ziemi lub w płytkim rowku i przysypujemy warstwą ziemi lub okrywamy słomianą matą. ● Nie zapominajmy również o doglądaniu owoców złożonych do przechowywania. Egzemplarze gnijące należy regularnie usuwać, dzięki czemu ograniczymy przenoszenie się infekcji i zapobiegniemy gniciu pozostałych owoców. WARZYWNIK ● W tym miesiącu kończymy zbiory warzyw korzeniowych, kapustnych i letnich odmian pora. ● Po zakończeniu zbiorów zagony oczyszczamy i usuwamy z nich resztki roślinne. Resztki nieporażone przez choroby możemy przeznaczyć na kompost. Glebę, szczególnie ciężką, warto przekopać. Oprócz rozluźnienia gleby, zniszczymy w ten spo- sób część larw i poczwarek szkodników zimujących w glebie, takich jak np. połyśnica marchwianka, śmietka cebulanka, pędraki czy drutowce. ● W listopadzie siejemy warzywa ozime. Bezpośrednio przed nastaniem mrozu wysiewa się marchew, pietruszkę i koper (nasiona spęcznieją i w tym stanie przezimują w glebie). Dzięki temu wiosną zbiór plonów będziemy mogli rozpocząć o około dwa tygodnie wcześniej. ● Jeżeli nie wystąpiły mrozy, możemy jeszcze przerobić kompost, rozrzucić obornik, przekopać nawozy zielone lub zastosować nawożenie mineralne. OGRÓD OZDOBNY ● Opadające z drzew liście należy usuwać. Możemy je wykorzystać jako przewiewną ściółkę lub jako dodatek do kompostu. Musimy być jednak pewni, że liście pochodzą ze zdrowych drzew i nie przeniosą chorób. W przeciwnym razie należy je spalić. ● Ścinamy i usuwamy zaschnięte części roślin jednorocznych i bylin. Usuwamy wszelkie części roślin porażone chorobami, a także nasienniki i kwiatostany. ● Dopóki ziemia nie jest zamarznięta, możemy sadzić drzewa i krzewy. Pamiętajmy jednak o zabezpieczeniu ich przed mrozami. ● Do połowy listopada możemy jeszcze sadzić wrzosy. ● Jedną z najważniejszych prac listopadowych jest okrycie roślin wrażliwych na niskie temperatury. Glebę wokół roślin o mało odpornych na mróz korzeniach (np. różaneczniki, magnolie) trzeba wyściółkować korą sosnową, trocinami, igliwiem lub liśćmi. Krzewy róż należy okopczykować ziemią, a krzewy zimozielone (różaneczniki, berberysy) należy okryć w całości za pomocą słomianych mat lub gałązek roślin iglastych. Uwaga! Z zakładaniem zimowych osłon nie należy się zbytnio spieszyć, aby nie opóźnić przejścia roślin w stan spoczynku! ● Po pierwszych przymrozkach zabezpieczamy posadzone na rabatach cebule tulipanów, narcyzy, hiacyntów i lilii. Glebę należy okryć około 5 cm warstwą ściółki z liści, torfu, kory lub pociętej słomy. ● Przed nastaniem zimy należy obficie podlać wszystkie liściaste i iglaste drzewa i krzewy zimozielone, gdyż częstym powodem obumierania roślin w cza- sie zimy jest nie tylko mróz, ale również brak wody w glebie. W słoneczne zimowe dni woda odparowuje z gleby, a rośliny dodatkowo wysuszane są przez mroźne suche wiatry. Przed nastaniem zimy należy obficie podlać wszystkie liściaste i iglaste drzewa i krzewy zimozielone ● Należy dokonać pierwszego przeglądu przechowywanych w pomieszczeniach (np. piwnicy) karp dalii, bulw begonii i kłączy kanny. Torf, którym je przysypaliśmy, powinien być lekko wilgotny. Zwracamy też uwagę na obecność chorób grzybowych. Mocno porażone organy usuwamy i stosujemy sypki środek grzybobójczy. KWIATY W DOMU, BALKONY I TARASY ● Nieodporne na mrozy rośliny hodowane w pojemnikach przenosimy do pomieszczeń. Pamiętajmy, iż pojemniki z gliny i terakoty z reguły nie są odporne na mróz i mogą popękać. Należy zatem opróżnić je i odstawić do pomieszczenia. ● Jeżeli w mieszkaniu otwieramy okno w celu przewietrzenia, należy z parapetu zdjąć trzymane na nim rośliny, gdyż powiewy zimnego powietrza mogą im zaszkodzić. ● Kwiaty doniczkowe podlewamy tak samo jak w październiku. Palmy i rośliny o dużych liściach często myjemy ciepłą wodą. Pamiętajmy też o umieszczeniu naczynia z wodą na grzejnikach i zapewnieniu roślinom odpowiedniej temperatury zimowania. ● Na okres zimy kaktusy przenosimy do pomieszczeń widnych, ale o niskiej temperaturze, nieprzekraczającej 10° C. TRAWNIK ● Z trawnika usuwamy opadające z drzew liście. ● Pamiętajmy o zabezpieczeniu na okres zimy narzędzi i sprzętu ogrodniczego. Narzędzia należy dokładnie oczyścić, naostrzyć i zabezpieczyć odpowiednim smarem. Kosiarki elektryczne również dokładnie czyścimy, noże odkręcamy, czyścimy, ostrzymy i konserwujemy przed ponownym dokręceniem. Ważne jest, aby narzędzia i kosiarki przechowywać w pomieszczeniu suchym. Źródło: portale ogrodnicze KOTLETY, KLOPSY, PULPETY… Pomysłów na wykorzystanie mięsa mielonego jest bez liku. W tym numerze Pomorskich Wieści Rolniczych podajemy kilka przepisów z jego użyciem, na urozmaicenie naszego jadłospisu - tego codziennego i tego od święta. KLOPS FASZEROWANY KASZĄ GRYCZANĄ 75 dag mielonego mięsa wieprzowego, czerstwa kajzerka, 1 jajko, szklanka kaszy gryczanej, 5 kapeluszy suszonych podgrzybków, cebula, łyżka masła, sól, pieprz. Kajzerkę namoczyć, odcisnąć, rozdrobnić. Bułkę wymieszać z mięsem, jajkiem, doprawić solą i pieprzem. Grzyby ugotować, odcedzić. Na wywarze ugotować kaszę. Grzyby posiekać. Cebulę drobno pokroić i usmażyć na łyżce masła. Kaszę wymieszać z grzybami i cebulą. Mięso rozłożyć na folii w spory prostokąt (długość formy, w której będzie pieczone), ułożyć kaszę, zwinąć. Piec w rękawie w piekarniku nagrzanym do 180° C. Pod koniec pieczenia otworzyć rękaw i zrumienić mięso. Klops można polać śmietaną i zapiec. KLOPSY Z KAPUSTĄ PEKIŃSKĄ 80 dag kapusty pekińskiej, 60 dag mięsa mielonego, 2 jajka, szklanka kaszy manny, cebula, czosnek, olej do smażenia. Sos: koncentrat pomidorowy, 1/2 szklanki słodkiej śmietany, kostka rosołowa, 3 szklanki wody, sól, pieprz. Kapustę poszatkować, następnie połączyć z pozostałymi składnikami. Z powstałej masy uformować kulki i usmażyć na oleju. Przygotować sos, łącząc wszystkie składniki. Klopsy przełożyć do naczynia żaroodpornego, zalać gotowym sosem, piec ok. 30 minut. KLOPSY Z PAPRYKĄ I OGÓRKIEM 50 dag mielonego mięsa wieprzowego, 2 jajka, 2 czerstwe kajzerki, cebula, 1/2 strąka czerwonej papryki, ogórek konserwowy, kostka rosołowa, 2 łyżki przecieru pomidorowego, sól, pieprz, olej do smażenia. Bułki namoczyć w wodzie lub w mleku, odcisnąć. Cebulę obrać, pokroić w kostkę, podsmażyć na oleju, wymieszać z mięsem, jajkami i odciśniętymi kajzerkami. Całość wyrobić na jednolitą masę. Oczyszczoną paprykę i ogórek pokroić w paski, wymieszać z masą mięsną. Doprawić solą i pieprzem. Formę keksową wyłożyć folią aluminiową, przełożyć do niej masę mięsną. Piec w piekarniku nagrzanym do 180° C ok. 1 godziny. Po upieczeniu zlać sos, mięso wyjąć z formy, pokroić w plastry. Sos przecedzić przez sito, dodać kostkę rosołową i przecier pomidorowy. Rozprowadzić mąkę wodą, wlać do sosu, zagotować. Podawać z ziemniakami lub pieczywem. KULKI MIĘSNE W SOSIE Z BIAŁEGO WINA 5 kromek chleba czerstwego, 500 gram mięsa mielonego, 1 cebula, 4 ząbki czosnku, pół szklanki migdałów, pół szklanki białego wytrawnego wina, 3 łyżki siekanej natki pietruszki, pół łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej, sól, pieprz, 1 jajko, 3 łyżki mąki, szklanka bulionu warzywnego, sok z cytryny, oliwa. Migdały zblanszować. Cebulę obrać i drobno posiekać. 2 kromki czerstwego pieczywa pokruszyć na kawałki i włożyć do miski, zalać wodą i moczyć ok. 5 minut. Po upływie danego czasu dobrze odcisnąć i przełożyć do miski. Dodać mięso oraz cebulę i przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku, 2 łyżki posiekanej natki pietruszki oraz rozkłócone jajko. Dodać szczyptę gałki muszkatołowej, soli i pieprzu. Dokładnie wyrobić na jednolitą masę. Talerz posypać mąką. Ręcznie uformować niezbyt duże kulki z mięsa i obtaczać je w mące. Na głębokiej patelni rozgrzać oliwę i smażyć klopsiki przez ok. 6 - 7 minut na złotobrązowo. Klopsiki ułożyć w osobnym naczyniu. Na czystej patelni rozgrzać oliwę i wrzucić chleb oraz zblanszowane migdały i smażyć na małym ogniu aż do złocistego koloru. Dodać obrane i posiekane 2 ząbki czosnku i smażyć przez ok. minutę potem wlać wino i gotować przez dalsze 1 - 2 minuty. Przyprawić, ostudzić i dokładnie zmiksować. Przełożyć z powrotem na patelnię. Kulki mięsne przełożyć do sosu i trzymać na małym ogniu przez 25 minut aż klopsiki będą miękkie. Całość przełożyć na duży talerz, skropić sokiem z cytryny i posypać natką. Podawać z pieczywem albo ziemniakami z wody. PULPETY W SOSIE PIECZARKOWYM 500 g mięsa mielonego, 4 łyżki bułki tartej, 4 łyżki mleka, 1 łyżka oliwy z oliwek, 1 łyżka oregano, 25 g masła lub margaryny, 300 ml bulionu, 150 ml śmietany 18%, 2 łyżki natki pietruszki, 1 cebula, 1 jajko, 100 g pieczarek, sól, pieprz. Mięso mielone połączyć razem z jajkiem, bułką tartą, mlekiem, pietruszką i oregano. Dodać sól i pieprz do smaku. Dobrze wyrobić i przygotować małe pulpety. Następnie rozgrzać oliwę z masłem. Pulpety smażyć około 4 minut. Przygotować sos. Cebulę drobno posiekać, podsmażyć, wrzucić pieczarki pokrojone w talarki i smażyć razem około 5 minut. Następnie dodać bulion i pulpety. Całość gotować bez przykrycia na średnim ogniu około 25 minut - do momentu aż pulpety będą miękkie, a sosu będzie o połowę mniej. W czasie gotowania pulpety należy obracać. Gdy będą gotowe wyjąć je, sos doprawić śmietaną, polać nim pulpety i posypać pietruszką. Podawać z ryżem na sypko, ziemniakami purre, frytkami lub chlebem. KULECZKI MIĘSNE W ROSOLE Kuleczki mięsne: 500 g mielonego mięsa wieprzowego, 1 cebula, 100 g boczku wędzonego, pęczek pietruszki, 1 jajko, 2 łyżki bułki tartej, sól i pieprz. Rosół: 1 por, 2 - 3 marchewki, 1,5 kostki rosołowej, 2 pietruszki, 1/2 selera, gałka muszkatołowa, sól, pieprz. Cebulę i boczek pokroić na duże kawałki. Mięso, pokrojoną cebulę i boczek włożyć do miksera. Dodać pęczek pietruszki, jajko, bułkę tartą i całość zmiksować. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Z gotowej masy, mokrymi dłońmi, uformować małe kuleczki. Wrzucać do gotującej, osolonej wody i gotować około 5 minut. Marchew, por, pietruszkę i seler umyć, obrać i pokroić w paski. Do garnka wlać 1,5 litra wody, dodać kostki rosołowe, włożyć obrane i pokrojone w paski warzywa. Przykryć i gotować 5 - 8 minut. Doprawić do smaku solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Ugotowane kuleczki wyjąć na talerz i zalać gorącym rosołem. Posypać zieloną pietruszką. tach dodać por. Całość chwilę smażyć, a następnie dodać pozostały sos chilli i keczup. Składniki dokładnie ze sobą połączyć. Na koniec dodać mięso i całość dusić przez kilka minut. Podawać z makaronem. KOTLETY MIELONE Z RYŻEM 10 dag ryżu, 1/2 kg mięsa mielonego, 1 cebula, 2 łyżki szczypioru, 1 jajko, 1/2 szkl. bułki tartej, 1 łyżka musztardy, 1 łyżka oliwy, czosnek granulowany do smaku, sól i pieprz do smaku, tłuszcz do smażenia. Ryż ugotować na półmiękko w osolonej wodzie, odcedzić. Cebulę drobno posiekać i zeszklić na rozgrzanej oliwie. Do miski włożyć mięso, dodać ugotowany ryż, podsmażoną cebulę, posiekany szczypior, wbić jajko, dodać musztardę, 2-3 łyżki bułki tartej. Przyprawić do smaku solą, pieprzem i czosnkiem granulowanym, dokładnie wymieszać. Wilgotnymi rękami formować kotlety, obtaczać w bułce tartej i smażyć z obu stron na rozgrzanym tłuszczu. MIELONE INACZEJ PULPETY W SOSIE POROWYM 30 - 40 dag mielonego mięsa drobiowego, 2 jajka, 2 kostki rosołowe, 3 łyżki bułki tartej, 1 łyżka posiekanej natki pietruszki, 20 dag pora (biała część), 1 łyżka mąki pszennej, 1 łyżeczka chrzanu, 50 ml śmietany 30%, sól, pieprz, 2 łyżki masła. Mięso wyrobić z jajkami, bułką tartą, natką, solą i pieprzem. Z masy uformować 8 pulpetów. Zagotować półtora litra wody z kostkami rosołowymi, włożyć pulpety i gotować 30 minut. Sos: pory oczyścić, pokroić w paseczki. Masło stopić w rondlu, podsmażyć pory. Oprószyć mąką podlać wywarem z pulpetów (około szklanki) i gotować do miękkości. Dodać chrzan i śmietanę, wymieszać i przyprawić. Włożyć pulpety i dusić jeszcze 5 minut. Sos z dodatkiem chrzanu ma bardzo ciekawy, oryginalny smak. SŁODKO-OSTRE PULPECIKI 1 kg mięsa mielonego (przygotowanego jak na kotlety mielone), 6 łyżek słodkiego sosu chilli, 6 łyżek keczupu (jeśli lubicie to bardzo ostrego, pikantnego), 3 - 4 marchewki, 1 średni por, makaron (wedle uznania). Mięso mielone dokładnie połączyć z połową sosu chilli i keczupu. Uformować jak najmniejsze pulpeciki (jeśli mięso nie jest zwięzłe można je dodatkowo panierować w mące lub bułce tartej). Usmażyć z obu stron na brązowy kolor i zdjąć z patelni. Na tłuszczu po pulpecikach usmażyć marchew, a po kilku minu- 0,5 kg mielonego mięsa wołowego, 2 jajka, 1 kromka bułki, 1 łyżka natki pietruszki drobno pokrojonej, 2 łyżki startego sera do pizzy, sól, pieprz, 1 łyżka maggi, olej, 1,5 szklanki mleka, bułka tarta. Mielone mięso wymieszać z jajkami w naczyniu. Dodać maggi, pietruszkę i bułkę wcześniej namoczoną w mleku oraz ser. Doprawić solą i pieprzem. Dokładnie wymieszać. Odstawić na 15 minut. Z masy formować kotlety, panierować i smażyć na oleju. ROLADKI Z MIELONEGO MIĘSA 1/2 kg mięsa mielonego, 4 plastry boczku, 4 plastry sera żółtego, 4 cienkie kawałki jabłka, posiekana zielona pietruszka, musztarda, olej. Mięso wyrobić jak na mielone kotlety i podzielić na cztery porcje. Z każdej porcji uformować na folii płaski prostokąt, posmarować plastry musztardą i układać na nich boczek, ser, posiekaną pietruszkę, jabłko i zwijać za pomocą folii. Na patelni rozgrzać olej i smażyć na nim rolady. Można też smażyć na patelni grillowej. Przepisy zebrała Lucyna Lesińska USŁUGI Korekcja racic u bydła. Wiadomość: tel. kom. 608868322. Ciągnik MTZ 80 bez przedniego napędu, stan idealny, prasę New Hollad 850 oraz kosiarkę samojezdną (wrzecionową) firmy Jacobson, szer. rob. 5,4 m. Wiadomość: tel. kom. 603456542. *** Naprawa sit żaluzjowych do kombajnu, klepisk, podsiewaczy, regeneracja siłowników i rozdzielaczy. Wykonywanie wałków i kół zębatych według wzoru. Sprzedaż pasów napędowych, opon wielkogabarytowych, łożysk oraz pomp głębinowych. Wiadomość: tel. 509349400, Jegłownik, gm. Gronowo Elbląskie. *** Dwa graniczące ze sobą siedliska rolnicze obrzeżach Chojnic: tj. 2,2 ha ze stawem o pow. 800 przyłączami i możliwością budowy oraz 2,2 z dwoma nowymi budynkami w stanie surowym samą ziemię (4 ha). Cena do uzgodnienia. Wiadomość: tel. kom. 691877920. KUPIĘ Przyczepę-wywrotkę o ład. 4 t lub 4,5 t, ładowacz Cyklop lub Troll, siewnik Poznaniak, ciągnik Ursus 914, 1224 lub C-360. Wiadomość: tel. kom. 792259537. na m2, ha lub *** Przetrząsaczo-zgrabiarkę pasową prod. polskiej w bardzo dobrym stanie (po remoncie), cena – 1200 zł. Wiadomość: tel. kom. 697580947 lub 605857362. *** Skóry królicze. Wiadomość: tel. kom. 602714793. *** Materiał siewny w C1 - wysokiej jakości: pszenicę ozimą odm.: Zyta, Muszelka, Banderola, Bamberka. Wiadomość: tel. 500333456, gm. Cedry Wielkie. *** Polski kombajn zbożowy Bizon Super lub Bizon Record. Wiadomość: tel. 795807728, pow. Malbork. *** Okna PCV, różne wymiary (z demontażu). Wiadomość: tel. kom. 601220617. *** Pług wahadłowy firmy Famarol, kosiarkę rotacyjną i siewnik do zboża. Wiadomość: tel. kom. 790318118. SPRZEDAM Jałówki 100% limousine (8 szt.) bardzo spokojne, bezrożne, po doskonałych rodzicach (wnuki słynnego buhaja francuskiego Napoleona nr FR 8797013359), stado pod oceną PZHiPBM. Wiadomość: tel. kom. 609850331, pow. lęborski. *** Renault Thalia 1.4 benzyna, pierwsza rejestracja styczeń 2004 r., przebieg 90.000 km, moc 75 KM, pierwszy właściciel. Pojazd zarejestrowany, przegląd i ubezpieczenie ważne do stycznia 2012 r. Opis: nadwozie sedan, 4/5 drzwi, 5 miejsc, kolor - błękit królewski, klimatyzacja, centralny zamek, autoalarm, dwie poduszki powietrzne, elektryczne lusterka i szyby przednie, wspomaganie kierownicy, radio SONY z CD, światła przeciwmgłowe. Dodatkowo: bagażnik na dach (relingi), komplet opon zimowych. Garażowany, stan bardzo dobry. Wiadomość: tel. kom. 609112606. *** Rozrzutnik obornika Fortschritt na tandemie o ład. 10 t, Tur do ciągnika C-360. Wiadomość: tel. kom. 502058584. *** Ciągnik Ursus C-360 z nowym Turem. Wiadomość: tel. 502611782, gm. Cedry Wielkie. *** 1500 kg gorczycy białej. Wiadomość: tel. 508506286, gm. Pruszcz Gdański. *** Odpady paszowe z ziemniaków jadalnych, koryta kamionkowe dla świń, autokarmniki plastikowe, klatki porodowe, wygrodzenia dla macior luźnych, przetrząsaczo-zgrabiarkę pasową. Wiadomość: tel. kom. 697580947 lub 605857362. *** Sprzedam warchlaki i prosięta. Wiadomość: tel. kom. 501514103. *** Dwie jałówki cielne HF. Wiadomość: tel. (55) 221 11 89. *** Bydło mięsne (39 szt.), duże i mniejsze. Wiadomość: tel. (59) 821 35 95 lub tel. kom. 667577469. *** Pług 4-skibowy, obrotowy, kupiony w kraju. Wiadomość: tel. kom. 697068600. *** Agregat uprawowo-siewny HK31 z siewnikiem nadbudowanym Nordseen – NS3030, stan dobry, cena – 50 000 zł; opryskiwacz zawieszany Heros firmy Krukowiak, poj. 1000 l, szer. rob. 15 m, stan dobry, cena – 12 000 zł (cena do negocjacji). Wiadomość: tel. kom. 603570795. Schładzalnik do mleka Muller, poj. 1000 l, r. prod. 1998, okrągły, cena – 3000 zł oraz samochód Ford Focus, poj. 1,6 benzyna, r. prod. 1998, serwisowany, garażowany, cena – 8000 zł. Wiadomość: Markusy, tel. kom. 796715778. *** 20 szt. prosiąt 6-tygodniowych wbp x pbz. Wiadomość: Tychnowy, tel. kom. 697039100. *** Ciągnik rolniczy Ursus 1201 2MP, r. prod. 1979, stan b. dobry, cena – 15 000 zł. Wiadomość: tel. kom. 503022853. *** Kopaczkę do ziemniaków dwurzędową, zgrabiarkę 7-gwiazdową i dwukółkę ciągnikową. Wiadomość: tel. kom. 605367975. *** Dom w mieście, stan surowy, zamknięty (300 m2); działkę rekreacyjną nad jeziorem w Jaromierzu; agregat prądotwórczy dużej mocy; hale o wym. 12 x 30 x 6,5 m i 40 x 10 x 4 m (stalowe oraz blacha); maszyny rolnicze: ciągnik 914, opryskiwacz, rozrzutnik nawozów, siewnik talerzowy, brony, wały, pług; przyczepy (3 szt.); garaż samochodowy; taśmy do obrywarki fasoli; przyczepy do balotów słomy, zbiornik o poj. 4000 l. Wiadomość: tel. kom. 783043724, Kwidzyn. Ciągnik John Deere 3040, 90 kM, r. prod. 1986, stan b. dobry, pompa paliwowa BOSH po regeneracji, kabina komfort, wspomaganie kierownicy, opony 70%; ciągnik John Deere 2030, 70 kM, wspomaganie kierownicy, komplet zaczepów, sprzęgi do bliźniaków, kabina komfort; rozdrabniacz Bąk, stan idealny; opryskiwacz Termit o poj. 400 l; dmuchawę do siana kompletną; beczki plastikowe do kiszenia ogórków. Ceny do uzgodnienia. Wiadomość: Kwidzyn tel. kom. 504626142. *** Bobik paszowy odm. Kodam, cena – 600 zł/t. Wiadomość: tel. kom. 691296426. POZNAM Sympatyczny chłopak po studiach rolniczych pozna miłą dziewczynę. Wiadomość: tel. kom. 600679814. *** Łąkę o pow. 1,2 ha, kl. III – IV. Wiadomość: tel. kom. 793005572. *** Kombajn zbożowy Bizon ZO56 z szarpaczem, r. prod. 1989, garażowany, cena – 33000 zł (do negocjacji). Wiadomość: tel. kom. 508464071. *** Obornik - 100 ton + 60 ton wapna gratis. Wiadomość: gmina Słupsk, tel. kom. 664330476. Przypominamy, że drobne ogłoszenia od rolników są zamieszczane w naszym miesięczniku bezpłatnie. Ogłoszenia można zgłaszać telefonicznie: tel. (55) 270 11 32, 270 11 31 lub 270 11 30, drogą elektroniczną: e-mail: [email protected] albo listownie na adres redakcji. POMORSKI OŚRODEK DORADZTWA ROLNICZEGO W GDAŃSKU 80-001 Gdańsk, ul. Trakt Św. Wojciecha 293 tel. (58) 326 39 00, fax (58) 309 09 45 e-mail: [email protected] www.podr.pl ODDZIAŁY Oddział w Starym Polu Oddział w Strzelinie 82-220 Stare Pole, ul. Marynarki Wojennej 21 76-200 Słupsk 2 tel. (55) 270 11 11 lub 270 11 00, fax 270 11 62 tel. (59) 847 12 88, fax (59) 847 12 81 e-mail: [email protected] e-mail: [email protected] Dział Systemów Produkcji Rolnej, Standardów Jakościowych i Doświadczalnictwa w Lubaniu 83-422 Nowy Barkoczyn tel. (58) 688 20 11, (58) 688 21 50, fax (58) 688 22 52, e-mail: [email protected] BIURA POWIATOWE OŚRODKA DORADZTWA ROLNICZEGO BP ODR Bytów ul. Wojska Polskiego 33, 77-100 Bytów tel. 59 822 27 52 e-mail: [email protected] BP ODR Kwidzyn ul. Grudziądzka 8, 82-500 Kwidzyn tel. 55 261 34 59 e-mail: [email protected] BP ODR Starogard Gdański Nowa Wieś Rzeczna ul. Rzeczna 18, 83-200 Starogard Gd. tel. 58 562 49 63 e-mail: [email protected] BP ODR Chojnice ul. 31 Stycznia 56, 89-600 Chojnice tel./fax 52 397 41 12 e-mail: [email protected] BP ODR Lębork ul. Czołgistów 5, 84-300 Lębork tel. 59 862 21 72 e-mail: [email protected] BP ODR Sztum ul. Mickiewicza 39, 82-400 Sztum tel. 55 267 04 33 e-mail: [email protected] BP ODR Człuchów Osiedle Młodych 9, 77-300 Człuchów tel. 59 834 24 34 e-mail: [email protected] BP ODR Malbork ul. Marynarki Wojennej 21, 82-220 Stare Pole tel. 55 270 11 19 e-mail: [email protected] BP ODR Tczew ul. Lecha 12, 83-110 Tczew tel. 58 531 38 27 e-mail: [email protected] BP ODR Gdańsk ul. Trakt Św. Wojciecha 293, 80-001 Gdańsk tel. 58 326 39 22 e-mail: [email protected] BP ODR Nowy Dwór Gdański Plac Wolności 1, 82-100 Nowy Dwór Gd. tel. 55 247 28 68 e-mail: [email protected] BP ODR Wejherowo ul. Sobieskiego 241, 84-200 Wejherowo tel. 58 672 13 09 e-mail: [email protected] BP ODR Kartuzy ul. Hallera 1, 83-300 Kartuzy tel./fax 58 681 42 67 e-mail: [email protected] BP ODR Puck ul. Wejherowska 5, 84-100 Puck tel. 58 673 28 77 e-mail: [email protected] BP ODR Kościerzyna ul. Wodna 14, 83-400 Kościerzyna tel./fax 58 686 66 23 e-mail: [email protected] BP ODR Słupsk z siedzibą w Strzelinie 76-200 Słupsk 2 tel. 59 847 12 81 e-mail: [email protected] WYDAWCA: POMORSKI OŚRODEK DORADZTWA ROLNICZEGO W GDAŃSKU Dział reklamy i prenumeraty: tel. 58 688 20 11, 58 688 21 50 fax 58 688 22 52 e-mail: [email protected] Redaktor naczelna: Bożena Korzańska, tel. 55 270 11 32, e-mail: [email protected] Redakcja: Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Gdańsku 80-001 Gdańsk, ul. Trakt Św. Wojciecha 293 Kolegium redakcyjne: mgr inż. Krzysztof Pałkowski (przewodniczący), mgr inż. Andrzej Dolny, mgr inż. Antoni Hajdaczuk, Jarosław Jelinek (Pomorska Izba Rolnicza), mgr inż. Zdzisław Kołodziejski, mgr inż. Bożena Korzańska, mgr inż. Andrzej Okrój, dr inż. Daniel Roszak, mgr inż. Jan Rozenek, mgr inż. Ewa Szymańska, mgr Beata Wójcik Skład komputerowy: Wanda Ciecholewska i Bożena Korzańska Korekta: mgr Lucyna Lesińska Nakład 4 200 egz. Cena 1 egz. - 2 zł PRENUMERATA: Wpłaty przyjmujemy na konto: PODR w Gdańsku, PKO S.A. Nr 91 1240 1268 1111 0010 3636 0465 CENA PRENUMERATY: półroczna – 12,00zł + 12,00zł (koszty przesyłki) = 24,00 zł roczna – 22,00zł + 22,00zł (koszty przesyłki) = 44,00 zł Prenumeratę przyjmują również doradcy PZDR CENNIK ODPŁATNOŚCI ZA MATERIAŁY INFORMACYJNO-REKLAMOWE Ogłoszenia, komunikaty i informacje handlowe, artykuły sponsorowane: cała strona - 800 zł + VAT; 1/2 strony - 480 zł + VAT; 1/4 strony - 300 zł + VAT; 1 cm2 – 1,60 zł + VAT reklama kolorowa wewnątrz numeru - cała strona - 1200 zł + VAT reklama kolorowa wewnątrz numeru - ½ strony - 720 zł + VAT reklama kolorowa na okładce II i III - 1400 zł + VAT reklama kolorowa na okładce IV - 1800 zł + VAT zamieszczenie wkładki reklamowej (kartka formatu A4) - 500 zł + VAT Redakcja nie zwraca tekstów nie zamówionych i nie drukuje ich bez podania przyczyny. Redakcja zastrzega sobie również prawo redagowania i skracania nadesłanych materiałów. Za treść ogłoszeń, tekstów sponsorowanych i reklam zleconych Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Gdańsku nie ponosi odpowiedzialności. Ogłoszenia dla rolników indywidualnych są bezpłatne. Przyjmują je doradcy BP ODR lub można je przesłać pocztą. Druk: Przedsiębiorstwo Prywatne „WiB”, ul. Sobieskiego 14, 80-216 Gdańsk, tel. 58 522 30 29