Rozdział 2

Transkrypt

Rozdział 2
Rozdział 2
Sztuka komunikacji…
i dyscypliny
25
Nastolatki szczerze o sobie
Czy kiedykolwiek pomyśleliście, jak miło by było, gdyby choć jedna rozmowa z nastolatkiem nie zakończyła się prychnięciem albo mruknięciem? Albo gdyby po prostu wasz nastolatek nie unikał was, jakbyście byli czymś zarażeni? Wydaje się, że kiedy dzieci wkraczają w wiek nastoletni, ich naturalne wewnętrzne oprogramowanie
każe im przestać rozmawiać z rodzicami. Co można na to poradzić? Powiemy wam,
jak sobie z tym radzić, nauczymy was, jak nas dyscyplinować (tak, właśnie tak; same
nie możemy w to uwierzyć), i wiele, wiele więcej…
Kiedy milczenie wcale nie jest złotem
Choć rozmowa z kimś, kto tylko burczy pod nosem, musi być szalenie frustrująca,
bardzo ważne, żebyście nie ustawali w próbach porozmawiania z nastolatkiem. Zabierzcie go w jego ulubione miejsce i gadajcie o czymkolwiek, nawet jeśli będzie to
gra komputerowa, która go obecnie pasjonuje. Im bardziej będzie mu się wydawało, że go słuchacie i dobrze się przy tym bawicie, tym bardziej prawdopodobne, że
sam będzie zaczynał pogawędki, choćby tylko po to, żeby powiedzieć wam o ostatnim pobitym rekordzie punktów. Uwierzy, że interesuje was coś, co on lubi, i będzie
chciał dzielić się tym z wami tak często, jak to tylko możliwe.
„Ciągle rozmawiam z moją mamą o różnych rzeczach, ale jeśli nie okazuje mi zainteresowania, denerwuje mnie to i sprawia, że następnym razem nie chce mi się już zaczynać z nią
rozmowy”.
Alexia, 15 lat
Nie możemy wam obiecać, że w komunikacji będą używane pełne zdania. Nie jesteśmy w stanie obalić stwierdzenia, że połowa okrzyków rodziców kierowanych
w stronę pokoju ich nastolatka jest nagradzana zaledwie burknięciem albo bliżej
nieokreślonym „Noo…”.
Naucz się języka tubylców
„Yo, mejt, co kminisz, wbijasz dziś, będzie grubo, ziomy
też wpadają”.
26
www.samosedno.com.pl
Rozdział 2. Sztuka komunikacji… i dyscypliny
Czy powyższe zdanie wywołało u was szok spowodowany gwałtem na naszej pięknej mowie ojczystej? Nie próbujcie zaprzeczać – dobrze wiemy, że tak było, ale czy
to wam się podoba, czy nie, nastolatki komunikują się przez większość czasu właśnie
w taki sposób. Taka jest norma zarówno podczas rozmów ze znajomymi, jak i online
– jakikolwiek inny sposób komunikacji jest po prostu dziwny. Poprawność gramatyczna? Nie, dziękuję!
Nie znaczy to jednak, że nie jesteśmy w stanie mówić normalnie. Slangu używamy,
rozmawiając ze znajomymi i innymi osobami w naszym wieku (po prostu jest to szybsze i łatwiejsze), a także z osobami, którym chcemy zaimponować i wydać się cool
(nawet jeśli ewidentnie wiadomo, że wcale tacy nie jesteśmy). Czasem, z przyzwyczajenia, może się zdarzyć, że rozmawiając także z wami, użyjemy tych samych słów.
Dzieje się tak dlatego, że jesteście naszymi rodzicami i nie musimy starać się mówić
przy was oficjalnie. Kiedy zaś rozmawiamy z nauczycielami, potrafimy oczywiście
przestawić się na poprawność gramatyczną i bardziej skomplikowane słownictwo…
Jako rodzice oczywiście nie rozmawiacie w ten sposób już od dawna i może wam być
trudno zrozumieć, o co nam chodzi, gdy słuchacie naszych rozmów ze znajomymi.
Bez wątpienia sprawia to, że czujecie się starzy i nie na czasie.
„Ostatnio powiedziałam mamie, że idę się kimnąć. Myślała,
że przeklinam”.
Louise
Nie pozwólcie jednak, żeby nasz dziwaczny niekiedy język powstrzymał was od rozmawiania z dzieckiem. Kiedy używamy słowa, którego nie rozumiecie, zapytajcie
o jego znaczenie – bardzo chętnie skorzystamy z okazji, by was dokształcić (ale, błagamy, za Chiny wy go nie używajcie!).
„Mój tata myśli, że jest taki cool. Nie bardzo wiemy, co powiedzieć, kiedy mówi coś w stylu: «Czy macie dziś ochotę
na chillout?» albo «LOL!», udając, że «czai bazę»”.
Callum, 14 lat
Przeklinanie
Skoro już rozmawiamy o (czasem nieodpowiednim) języku, powinnyśmy chyba też
omówić kwestię przeklinania… Nie żebyśmy kiedykolwiek przeklinały (ej, no, czytają
to nasze mamy!). No, dobra, dobra, może czasem tak…
27
Nastolatki szczerze o sobie
Przeklinanie w towarzystwie znajomych jest wśród nastolatków bardzo powszechne…
„Prawie co drugie moje słowo to przekleństwo – robię to
zupełnie nieświadomie”.
Chris, 16 lat
„Nie wiem, czemu robi się takie wielkie halo z powodu przeklinania. Wszyscy przeklinają, nawet nauczyciele, więc nie
rozumiem, czemu to takie okropne, kiedy my przeklinamy”.
Jess, 14 lat
…ale już nie tak bardzo, kiedy obok są rodzice.
To, czy wasze nastolatki będą przeklinały przy was (oraz w ogóle – do pewnego stopnia), zależy w zasadzie od waszych poglądów w kwestii przeklinania.
> W niektórych domach panuje zupełny zakaz przeklinania, zarówno przez nastolatki, jak i rodziców.
> Niektórzy rodzice nie pozwalają na to, by przeklinały ich nastolatki, chociaż sami
to robią.
> Inni uważają, że przekleństwo od czasu do czasu jest OK, o ile nie jest użyte jako
obelga adresowana do innego członka rodziny.
„Nigdy nie zdarzyło mi się przekląć przy moich rodzicach,
chociaż przy znajomych przeklinam non stop. To kwestia
szacunku”.
Gary, 18 lat
Uważamy, że jeśli rodzice, którzy przeklinają, oczekują jednocześnie, że ich dzieci
nie będą tego robiły, dopuszczają się hipokryzji. Niestety to rodzice ustalają zasady
– przecież to wasz dom, jak nam chętnie i często przypominacie.
Nie da się raczej uniknąć tego, że wasz nastolatek będzie przeklinał (w różnym stopniu). Jeśli jednak wasze poglądy na ten temat są nieugięte, możecie wprowadzić zasadę o nieprzeklinaniu w domu i stosować kary, jeśli wasz nastolatek nie będzie jej
przestrzegał.
28
www.samosedno.com.pl
Rozdział 2. Sztuka komunikacji… i dyscypliny
Wskazówka
>>
Nie tolerujcie przeklinania w swoim domu, jeśli wam się ono nie podoba, ale
nauczcie się tolerować fakt, że kiedy już nastolatek opuści dom, nie będziecie
w stanie mu tego zabronić.
Po pewnym czasie nastolatki uczą się rozmawiać inaczej ze znajomymi, a inaczej
z wami (co przy pomyślnych wiatrach wiąże się z pomijaniem większości przekleństw, jeśli wam one przeszkadzają), używając słów, które znacie i akceptujecie.
Teraz, kiedy już wiecie, jak rozumieć nasz „żargon”, co powiecie na to, żeby naprawdę
z nami porozmawiać? Jest kilka ważnych rzeczy, o których trzeba pamiętać, rozmawiając z nastolatkiem. Zostały one omówione poniżej.
Naucz się słuchać
Słuchanie jest najważniejszym elementem skutecznej komunikacji z nastolatkiem.
Przede wszystkim jednak parę słów wyjaśnienia: „słuchanie” to nie to samo, co zagadywanie nas zaraz po tym, jak ledwie zdążyłyśmy powiedzieć parę słów, ani też
podważanie wszystkiego, co wyjdzie z naszych ust zaraz po tym, jak to wypowiemy.
Słuchanie to przemyślenie tego, co powiedziała druga osoba, bez przerywania jej,
i udzielenie sensownej odpowiedzi wtedy – i tylko wtedy – gdy ta osoba skończyła
mówić. Czy wyczuwacie już, że jesteśmy nieco niezadowoleni, gdy rodzice nie zawsze nas słuchają?
„Moja mama zawsze musi zapytać mnie, jak mi minął dzień,
a potem, kiedy jej opowiadam, zaczyna albo zmywać naczynia,
albo upominać mojego brata, więc ewidentnie mnie nie słucha.
Naprawdę nie wiem, dlaczego w ogóle mnie pyta”.
Jess, 14 lat
Pewnie sobie myślicie, że nie musimy wam tłumaczyć, co znaczy słowo „słuchać”,
ale kiedy naprawdę się nad tym zastanowicie, to najprawdopodobniej dojdziecie
do wniosku, że nie zawsze okazujecie nastolatkom taki szacunek, jakiego sami
wymagacie.
Nastolatki lubią i potrzebują mieć poczucie, że słyszycie ich myśli i opinie i że są one
dla was cenne. Możecie nam wierzyć: ogromna liczba nastolatków ma poczucie, że
29