Stres oksydacyjny a płodność męska

Transkrypt

Stres oksydacyjny a płodność męska
Koło Naukowe Antropologów Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie
Tom 4 (6)/2016
Kraków, 2016
Redaktor naczelna
Marta Barszcz
Grono redakcyjne
Karolina Dereń
Andrzej Dubrowski
Anna Jaguszewska
Katarzyna Kliś
Monika Łabędzka
Monika Prus
Recenzenci
Dr hab. Henryk Głąb, Uniwersytet Jagielloński, Kraków
Dr hab. Małgorzata Kotula- Balak, Uniwersytet Jagielloński, Kraków
Dr Joanna Nieczuja- Dwojacka, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Warszawa
Dr Agnieszka Tomaszewska, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu, Wrocław
Dr hab. Iwona Wronka, Uniwersytet Jagielloński, Kraków
Zdjęcie na okładce
Fot. Katarzyna Laba
Skład i łamanie
Marta Niedzicka
Czasopismo wydawane w formie elektronicznej
www.antropogen.edu.pl
www.facebook.com/AntropogenUJ
Drodzy czytelnicy,
W grudniowym numerze będziecie mogli przeczytać o kanibalizmie na ziemiach polskich
oraz o dekapitacji- tematy te zawsze budzą szerokie zainteresowanie. Mamy nadzieję, że będzie tak i tym razem.
Znajdziecie artykuły na temat wpływu stresu oksydacyjnego na płodność męską, śladach biologicznych w kryminalistyce oraz o zaburzeniach snu u człowieka.
Poruszony zostanie również ważny temat – krytycznie zagrożonego gatunku Kapucynki żółtobrzuchej.
A z racji, że grudniowe wydanie jest wydaniem świątecznym i przedsylwestrowym, to w imieniu całej Redakcji chciałabym życzyć Wam, drodzy Czytelnicy wszystkiego co najlepsze. Samych pogodnych chwil, uśmiechu na twarzy i ogromu zapału do działania (i pisania artykułów ;) ).
Marta Barszcz
redaktor naczelna
Spis treści
Anna Jaguszewska
Ślady biologiczne w kryminalistyce
6
Klaudia Leśniak
Stres oksydacyjny a płodność męska
10
Patrycja Łukacz
Przyczyny i konsekwencje zaburzeń snu u człowieka
15
Marta Piotrowska, Dominika Sitarska
Co warto wiedzieć o kapucynce żółtobrzuchej (Cebus xanthosternos)
20
Sara Sołowczuk
Kanibalizm na ziemiach polskich 23
Justyna Śliwińska
Dekapitacja jako uraz mogący stanowić bezpośrednią przyczynę zgonu
26
Anna Jaguszewska
Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
Koło Naukowe Antropologów UJ
Adres korespondencyjny: [email protected]
Ślady biologiczne
w kryminalistyce
Kryminalistyka jest nauką mającą korzenie w końcówce XIX wieku. Za jej powstanie odpowiedzialni są następujący uczeni: Alphonse Bertillon
(1853-1914), Archibald Reiss (1875-1929), Hans
Gross (1847-1915) oraz Edmond Locard (18771966). Kryminalistyka zajmuje się środkami
i sposobami służącymi do wykrywania i identyfikowania sprawców przestępstw oraz rekonstrukcją
przebiegu zdarzeń podczas przestępstwa. Początki kryminalistyki w Polsce związane są z rokiem,
1954 kiedy to powstała katedra kryminalistyki na
Uniwersytecie Warszawskim, jako pierwsza w kraju [1].
Zadaniem identyfikacji kryminalistycznej jest
zidentyfikowanie śladu na podstawie jego cech,
często dość charakterystycznych [2]. Słowo identyfikacja w kontekście kryminalistyki może być
rozpatrywane zarówno w wąskim jak i w szerokim zakresie. W wąskim znaczeniu, jako proces
badawczy i jego wynik dotyczący śladów kryminalistycznych. Natomiast w szerokim zakresie,
jako identyfikacja sprawcy badanego zdarzenia
lub identyfikacja samego zdarzenia. W kryminalistyce słowo identyfikacja zazwyczaj odnosi się do
wąskiego zakresu jego interpretacji. Celem identyfikacji kryminalistycznej jest znalezienie odpowiedzi na następujące pytania
• kto zostawił dany ślad?
• czym jest substancja, która pozostawiła dany
ślad?
• czy dane elementy śladu tworzyły wcześniej
jedną całość [3]?
Ślad kryminalistyczny definiowany jest, jako
ślad materialny (obiekt) lub zjawisko powstałe,
jako skutek pewnych zdarzeń będących podstawą
dochodzenia, który można wykryć, zabezpieczyć
i analizować metodami badań kryminalistycznych
[4].
Można spotkać bardzo dużo różnych podziałów śladów kryminalistycznych jednak w literaturze najczęściej opisywane są przedstawione poniżej
rodzaje śladów [2] :
• Pamięciowe, rozumiane, jako ślady zachowane
w pamięci świadka, ofiary czy sprawcy zdarzenia.
• Zjawiskowe, czyli ślady zapachowe, termiczne.
• Materialne, które dzieli się na wgłębione, powodujące naruszenie struktury podłoża na
przykład ślady piłowania, krojenia, rozdarcia
itp. oraz powierzchniowe, nienaruszające podłoża. Ślady powierzchniowe są dzielone na ślady nawarstwione takie jak linie papilarne czy
krew, są naniesione na przedmiot, z śladami
odwarstwionymi mamy do czynienia, gdy z jakiegoś podłoża na przykład zakurzonej podłogi zostanie zabrana warstwa kurzu a pozostanie
odcisk buta czy gołej stopy.
Ryc. 1. Podział śladów kryminalistycznych najczęściej
przedstawiany w literaturze.
(Kasprzak Jerzy, Młodziejowski Bronisław, Moszczyński
Jarosław:
Kryminalistyka.
2006.
Warszawa:
Wydawnictwo Difin. 53)
Do kryteriów branych pod uwagę podczas dokonywania podziału śladów kryminalistycznych
można zaliczyć między innymi: przyczyny ich
powstawania (mechaniczne, termiczne, chemiczne czy biologiczne), formę (plamy bezpostaciowe
i odciski), trwałość (nietrwałe, trwałe), wielkość
(makro- i mikroślady). Bardzo często wykorzystywaną klasyfikacją jest podział ze względu na rodzaj
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
śladu. Pod względem tego kryterium ślady kryminalne możemy podzielić na:
• ślady daktyloskopijne- odciski palców
• ślady mechanoskopijne- ślady narzędzi
• ślady pisemne- ślady graficzne, teksty, dokumenty
• ślady broni palnej
• ślady zapachowe- osmologiczne
• termiczne
• lokomocyjne
• fonoskopijne - dźwięki
• oraz ślady biologiczne- organizmy, ich części,
wydzieliny i wydaliny [5].
Ślady biologiczne
Ślady biologiczne są to ślady pochodzące od organizmów żywych lub są z nimi związane [6]. Są
one niezbędne podczas dochodzenia kryminalistycznego. Umożliwiają interpretację zajścia, które
wydarzyło się na miejscu zbrodni bądź przestępstwa. Mogą dostarczyć wielu cennych informacji
o osobach biorących udział w zdarzeniu, przebiegu
zdarzenia, czasu oraz interpretację zastanych skutków zdarzenia.
Śladami biologicznymi są substancje wydzielane
przez organizmy m.in. płyny ustrojowe, inne wydzieliny, wydaliny, fragmenty tkanek tworzących
organizm żywy, które znaleziono podczas przeszukania miejsca przestępstwa czy zbrodni poprzez
czynności kryminalistyczne lub sądowo-lekarskie
na ciele ludzkim bądź na przedmiotach będących
elementami badanego miejsca [4].
Najczęściej spotykanym podziałem śladów biologicznych jest podział na:
• Ślady pochodzenia tkankowego: głównie krew,
włosy, sierść, naskórek, paznokcie, kości, zęby,
tkanki miękkie, ale także fragmenty roślin, jaja
i larwy owadów.
• Wydaliny: kał, mocz, krew miesiączkowa oraz
smółka płodowa.
• Wydzieliny: ślina, nasienie, wydzielina z pochwy a także pot [2,6].
Do śladów biologicznych zaliczamy również
ślady zębów i paznokci gdyż są pozostawiane przez
żywy organizm [6].
Ujawnianie śladów biologicznych
Bardzo ważnym zadaniem, na miejscu zbrodni czy
przestępstwa jest zabezpieczenie wszelkich znajdujących się tam śladów, które posłużą podczas
dalszych czynności takich jak m.in. identyfikacja
ofiary, czy odtworzenie przebiegu zdarzenia. Aby
ślady biologiczne mogły być poprawnie zabezpieczone muszą zostać wcześniej ujawnione. Metoda
użyta do ich ujawnienia uzależniona jest od kilku
czynników: przede wszystkim od rodzaju śladu,
z jakim mamy do czynienia, a także od jego rozmiaru, ilości, kształtu, rodzaju podłoża, na którym
spodziewamy się go znaleźć oraz od jego wieku,
to znaczy od czasu, który minął od naniesienia go
na dane podłoże. Należy również wziąć pod uwagę
jego właściwości, to, że pod wpływem czynnika,
który posłuży do jego ujawnienia może dojść do
ich zmiany [4].
Metody ujawniania śladów biologicznych można podzielić na specyficzne i niespecyficzne. Niespecyficzne to takie, które są używane na miejscu
zdarzenia i nie prowadzą do swoistej identyfikacji
śladu, lecz jedynie do jego ujawnienia. Natomiast
metody specyficzne prowadzą do zidentyfikowania rodzaju śladu, są na ogół kontynuowane w warunkach laboratoryjnych. Zarówno specyficzne
jak i niespecyficzne metody ujawniania śladów
biologicznych opierają się na sposobach takich
jak: wzrokowe (gołym okiem), chemiczne (z użyciem substancji chemicznych czy za pomocą papierków testowych), optyczne (za pomocą źródeł
światła UV, podczerwonego, światła widzialnego),
mieszane (np. optyczno-chemiczne) lub immunochromatograficzne [4].
Do ujawniania śladów krwi metodami niespecyficznymi używa się między innymi testu z wodą
utlenioną, bazującego na jej rozkładzie pod wpływem enzymu katalazy znajdującego się we krwi.
Testami bazującymi na obecności peroksydaz są
testy barwne na przykład test fenoloftaleinowy czy
benzydynowy. Na właściwościach peroksydaz oparty jest również test z zielenią malachitową. Do
niespecyficznych metod ujawniania śladów krwi
służą także papierki testowe. Bardzo dobrze sprawdza się test z luminolem. Natomiast do specyficznych metod ujawniania śladów krwi zaliczamy
próbę mikrospektroskopową, testy immunochromatograficzne [4,6].
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
Niespecyficznymi metodami ujawniania śladów
nasienia są: test fluorescencyjny, test na kwaśną fosfatazę (SAP), test na obecność antygenu prostaty
(PSA), testy oparte na wykrywaniu choliny [4].
Skutecznym sposobem ujawniania śladów nasienia są również metody optyczne [7]. Natomiast do
specyficznych metod ujawniania śladów nasienia
służy test na obecność LDH-C4, czyli enzymu dehydrogenazy mleczanowej obecnego w główkach
plemników. Jednak najbardziej wiarygodną metodą służącą do identyfikacji obecności nasienia jest
zaobserwowanie pod mikroskopem plemników
[4] .
Do ujawniania śladów śliny używa się testu
fluorescencyjnego, metod optycznych z użyciem
alternatywnego źródła światła i odpowiednich filtrów, oznaczania aktywności amylazy ślinowej [8].
Ślady moczu ujawnia się pod wpływem światła UV
gdzie wykazują słabą fluorescencję, używane są też
testy służące do wykrywania obecności mocznika
czy kreatyniny. Pot również wykrywa się za pomocą źródła światła ultrafioletowego. Podobnie jest
w przypadku wydzieliny pochwowej. Fragmenty
tkanek roślinnych czy szkieletu są zazwyczaj widoczne gołym okiem. Problem pojawia się przy
ujawnianiu komórek naskórka, ponieważ rzadko,
kiedy są widoczne gołym okiem, a nie dysponujemy żadnym konkretnym sposobem ich ujawniania [4].
W przypadku ujawniania śladów biologicznych
same metody niespecyficzne są niewystarczające.
Co jest spowodowane tym, że wiele innych substancji, czy obiektów odmiennego pochodzenia
może powodować, że uzyskane wyniki będą zafałszowane. W takim wypadku możemy uzyskać
zarówno wyniki fałszywie dodatnie, czyli mimo
nieobecności śladu, który nas interesuje zostanie
on wykryty w danym miejscu, lub fałszywie ujemne, kiedy ślad obecny w danym miejscu nie zostanie przez nas wykryty. Na przykład w przypadku
ujawniania śladów krwi za pomocą luminolu wynik fałszywie pozytywny wywołują związki metali
takich jak miedź czy żelazo, natomiast wynik fałszywie negatywny można uzyskać podczas ujawniania świeżych śladów krwi [9].
W związku z powyższym konieczne jest przeprowadzenie testów, które potwierdzą, że znaleziony przez nas ślad należy do rodzaju, który podejrzewamy. Dodatkowo niektóre testy używane
podczas ujawniania mogą powodować niszczenie
DNA zawartego w danym śladzie, co powoduje
trudności w dalszych czynnościach wykonywanych podczas dochodzenia [4].
Zabezpieczanie śladów biologicznych
Po ujawnieniu śladu niezbędną i bardzo trudną
czynnością jest jego zabezpieczenie. Od tego czy
ślad zostanie zabezpieczony w sposób prawidłowy, czyli nie ulegnie zanieczyszczeniu, zniszczeniu
czy pominięciu może zależeć dalsze dochodzenie, a także ostateczny wynik sprawy. Pierwszą
i bardzo ważną zasadą jest zabezpieczenie miejsca
przestępstwa/zbrodni tak, aby nie doszło do zanieczyszczenia śladami wtórnymi, co może wpłynąć
na prawidłową interpretację przebiegu zdarzenia.
Każda osoba biorąca udział w oględzinach miejsca
zdarzenia powinna korzystać ze specjalnej odzieży
ochronnej, która uchroni ją przed pozostawieniem
śladów od niej pochodzących np. włosów czy odcisków palców [4,9].
W pierwszej kolejności ślady biologiczne,
wcześniej ujawnione należy dokładnie sfotografować i wykonać opis zawierający kształt, wielkość
i lokalizację śladu. W miarę możliwości opis należy uzupełnić szkicem śladu. Fotografia śladu
powinna zawierać podziałkę metryczną, która
umożliwia wykonanie repliki śladu w stosunku
1:1. Do zabezpieczania śladów powinno używać
się jednorazowych, sterylnych narzędzi lub narzędzi przemytych środkami odkażającymi takimi jak
podchloryn sodu czy etanol. Ślady wilgotne należy
dokładnie wysuszyć w niezbyt wysokiej temperaturze, aby nie doszło do ich zniszczenia, a następnie
zapakować do papierowych kopert. Dodatkowo
każdy ślad powinien być zapakowany do osobnego, papierowego pojemnika, aby zminimalizować
możliwość jego zanieczyszczenia czy zmieszania
z innym śladem [9,10].
Podczas oględzin technicy mają do czynienia ze
śladami znajdującymi się na różnej powierzchni,
oraz o różnym rozmiarze. W miarę możliwości dowody najlepiej zabezpieczać w całości. W przypadku, kiedy ślad biologiczny znajduje się na przedmiocie o dużym rozmiarze, wycina się fragment,
na którym znajduje się ślad, zeskrobuje się go lub
zmywa wymazówką nasączoną wodą. Również za
pomocą wymazówki nasączonej jałową wodą pobiera się ślady znajdujące się na ciele ludzkim czy
zwierzęcym. Ślady płynne występujące w większej
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
ilości np. krew, ślinę, mocz powinno się pobrać
do jednorazowej strzykawki i następnie wysuszyć
lub zamrozić. Fragmentów tkanek nie powinno
się przechowywać w formalinie, powinien to być
70% etanol [10].
Należy zwrócić szczególną uwagę na to, że większość śladów biologicznych jest materiałem bardzo
nietrwałym i podatnym na działanie czynników
zewnętrznych. Bardzo silny wpływ na niszczenie
śladów ma wilgoć i temperatura, dlatego tak bardzo ważne jest przechowywanie śladów w niskiej
temperaturze po wcześniejszym dokładnym ich
wysuszeniu (suszenie powinno być wykonywane
w ciemnym, suchym i przewiewnym pomieszczeniu). Destrukcyjne działanie wykazuje zarówno za
wysoka jak i za niska temperatura. Nieprawidłowe
warunki powodują powstanie korzystnych okoliczności do rozwoju mikroorganizmów takich jak
bakterie i grzyby, które powodują degradacje śladów biologicznych. Dodatkowo mikroorganizmy
pożywiające się na naszym śladzie mogą wytwarzać związki, które dodatkowo będą przyspieszały
rozkład materiału [9,10].
Niektóre czynniki, na których działanie został wystawiony interesujący nas ślad biologiczny
mogą powodować jego niszczenie. Do czynników
takich należy przede wszystkim światło słoneczne
(UV). Również detergenty, zazwyczaj używane do
zacierania śladów przestępstwa jak mydło, proszki piorące, płyny czyszczące powodują negatywny
wpływ na ślad. Do czynników o destrukcyjnym
wpływie na ślad biologiczny należą kwasy, zasady,
sadza, smoła, tkaniny odzieżowe, tynk, tlenki metali (np. żelaza). Zły wpływ wykazują także kwasy
humusowe obecne w glebie [4].
W przypadku, kiedy ślad pobierany jest wraz
z podłożem, na którym się znajduje konieczne
jest pobranie próbki podłoża niezabrudzonego
śladem do porównania. Będzie ona stanowić materiał kontrolny. Powinien to być fragment podłoża znajdujący się jak najbliżej śladu. Dodatkowo
każde otwarcie pojemnika, w którym znajduje się
ślad oraz wszelki kontakt ze śladem musi zostać za
każdym razem odnotowany [4,6].
Bibliografia
1.
Nowa encyklopedia powszechna PWN.
Wydawnictwo PWN, Warszawa 1997, 576.
2.
Kasprzak J, Młodziejowski B, Moszczyński J:
Kryminalistyka. Wydawnictwo Difin, Warszawa 2006,
51-63, 158-161
3.
Hołyst B: Kryminalistyka. Wydawnictwo
Prawnicze PWN, Warszawa 2000, 480- 484, 840-873.
4.
Goc M, Moszczyński J: Ślady kryminalistyczne
ujawnianie, zabezpieczanie, wykorzystanie. Warszawa:
Wydawnictwo Difin, Warszawa 2007.
5.
Kulicki M, Kwiatkowska- Darul V, Stępka L:
Kryminalistyka. Wybrane zagadnienia teorii i praktyki śledczo- sądowej. Wydawnictwo Uniwersytetu im.
Mikołaja Kopernika w Toruniu, Toruń 2005, 344-353,
396-397.
6.
Kędzierska G: Ślady kryminalistyczne. Z:
Kędzierski W: Technika kryminalistyczna. Szczytno:
Wydawnictwo Wyższej Szkoły Policji., Szczytno 1995,
219-234.
7.
Niemcunowicz-Janica A, Okłota M, Pepiński
W i wsp.: Ocena wizualizacji śladów biologicznych z użyciem alternatywnego źródła światła (ALS) w aspekcie
ich identyfikacji genetycznej. Cześć II. Analiza śladów
nasienia. Archiwum Medycyny Sądowej i Kryminologii
2010.
8.
Niemcunowicz-Janica A, Okłota M, Pepiński
W i wsp.: Ocena wizualizacji śladów biologicznych z użyciem alternatywnego źródła światła (ALS) w aspekcie ich
identyfikacji genetycznej. Cześć I. Analiza śladów krwi
i śliny. Archiwum Medycyny Sądowej i Kryminologii
2010.
9.
Pawłowski R: Medyczno-sądowe badanie śladów biologicznych. Kraków: Wydawnictwo Instytutu
Ekspertyz Sądowych im. Prof, Dra Jana Shena
w Krakowie, Kraków 1997.
10.
Wójcikiewicz J: Ekspertyza sądowa. Zagadnienia
wybrane. Warszawa: Wydawnictwo Oficyna, Warszawa
2007, 354-355.
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
Klaudia Leśniak
Zakład Endokrynologii
Instytut Zoologii
Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
Adres korespondencyjny:
[email protected]
dzo szybko wchodzą w reakcje chemiczne, dążąc
do sparowania tego elektronu. Na ryc. 1 przedstawiono podział reaktywnych form tlenu wraz
z przykładami. Najważniejszym przedstawicielem
wolnych rodników jest anionorodnik ponadtlenkowy (O2.-) [3].
Stres oksydacyjny
a płodność męska
Wstęp
Stres oksydacyjny (ang. oxidative stress) jest procesem biochemicznym związanym z reakcjami
utlenienia i redukcji. Tlen w atmosferze występuje
w stanie trypletowym tzn. posiada dwa niesparowane elektrony. Całkowita redukcja cząsteczki tlenu Ryc.1 Podział reaktywnych form tlenu. Opracowano na
wymaga przyłączenia dwóch elektronów i dwóch podstawie [3].
Wolne rodniki powstają głównie w procesie
protonów. W wyniku niecałkowitej redukcji tlenu
w procesie oddychania komórkowego dochodzi jednoelektronowej redukcji anionorodnika podo powstania związków określanych jako reaktyw- nadtlenkowego, doprowadzając do dalszej prone formy tlenu ROS (ang. reactive oxygen species). dukcji ROS- ryc.2 [4].
Niekontrolowany wzrost ROS i zakłócenia równowagi antyoksydacyjnej w komórce prowadzi do
stresu oksydacyjnego [1].
W ostatnich latach podejmuje się próby badania
wpływu stresu oksydacyjnego na funkcjonowanie
męskiego układu rozrodczego. Według Światowej
Organizacji Zdrowia (WHO) problem niepłodności jest coraz bardziej złożony. Czynnik męski
okazuje się odgrywać ważną rolę w powstawaniu
tej choroby Jak donoszą badania czynnik męski
stanowi aż 50% [2,3]. Na przełomie lat 19401990 w badaniach klinicznych zanotowano znaczne zmniejszenie się liczby plemników w mililitrze
nasienia mężczyzn z około 113 mln do 66 mln [2].
Czynniki środowiskowe, styl życia, a także przebyte przez mężczyznę infekcje wpływają na wzrost
produkcji ROS w wyniku stresu oksydacyjnego.
Ryc. 2 ROS jako produkty kolejnych reakcji redukcji cząWolne rodniki
Reaktywne formy to wolne rodniki oraz cząsteczki, które nie są wolnymi rodnikami, jak na przykład nadtlenek wodoru, tlen singletowy czy ozon.
Wolne rodniki posiadają nadmiarowy elektron
na ostatniej powłoce walencyjnej i przez to bar10
steczki tlenu (O2). Opracowano na podstawie [4].
Źródła wolnych rodników
Głównymi wewnątrzkomórkowymi źródłami
ROS są mitochondria i peroksysomy. Łańcuch
oddechowy znajdujący się na wewnętrznej błonie
mitochondriów nie jest do końca szczelny. Powoduje to wyciekanie elektronów, które dokonują
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
jednoelektronowej redukcji tlenu. Peroksysomy
zawierają oksydazy między innymi oksydazę moczanową, poprzez którą wytwarzają H2O2. Inne
źródła ROS to czynniki zewnętrzne takie jak: ultradźwięki, promieniowanie jonizujące i nadfioletowe [4].
Antyoksydanty
Leukocyty i plemniki jako
źródła ROS w nasieniu
W męskim układzie rozrodczym źródłem reaktywnych form tlenu są przede wszystkim leukocyty i niedojrzałe plemniki. Występowanie dużej
liczby leukocytów w ejakulacie powyżej 1× 106
mln świadczy o występowaniu leukocytospermii
[7]. Pierwsze badania wskazywały na pozytywny
wpływ leukocytów na fagocytozę uszkodzonych
plemników, lecz kolejne szczegółowe analizy ujawniły negatywny wpływ leukocytów na jakość nasienia. Leukocytospermia prowadzi do obniżenia
jakości nasienia poprzez uszkodzenie morfologii
i funkcji męskich komórek rozrodczych. Deformacje dotyczą główki, wstawki i witki plemnika
[7,8]. Z kolei niedojrzałe plemniki to komórki
męskie, którym nie udało się pozbyć nadmiarowej
cytoplazmy. Plemniki z kroplą cytoplazmatyczną
są funkcjonalnie wadliwe. W cytoplazmatycznych
pozostałościach znajduje się wysoki poziom enzymu dehydrogenazy glukozo-6-fosforanowej,
zwiększającego dostępność NADPH, który wpływa na produkcję ROS. Plemniki z nadmiarową
cytoplazmą będą w konsekwencji prowadzić do
uszkodzeń peroksydacyjnych dojrzałych plemników – ryc.3. [6,9].
Antyoksydanty (przeciwutleniacze) są grupą
związków chemicznych odpowiedzialną za neutralizację i usuwanie wolnych rodników [4]. Najważniejszym zadaniem układu immunologicznego
jest blokowanie reakcji ROS z cząsteczkami biologicznymi takimi jak: białka, lipidy i DNA. Antyoksydanty mogą mieć właściwości enzymatyczne
i nieenzymatyczne. Najważniejsze enzymy przeciwutleniające to:
• SOD – dysmutaza ponadtlenkowa
• CAT – katalaza
• Gpx – peroksydaza glutationowa
Wymienione enzymy stanowią triadę enzymatyczną. SOD odpowiada za eliminację anionorodnika ponadtlenkowego do nadtlenku wodoru
(H2O2). Następnie, CAT rozkłada H2O2 do
wody i tlenu. Natomiast, Gpx rozkłada H2O2 do
samej wody [5].
Antyoksydanty nieenzymatyczne to przede
wszystkim witaminy, działające w różnych środowiskach. Antyoksydanty hydrofilne to glutation
oraz askorbinian (witamina C). Z kolei, przeciwutleniacze hydrofobowe to witamina E i karotenoidy (miedzy innymi β-karoten). W związku
z szerokim spektrum działania witamin w komórce umożliwiają one ochronę różnych struktur komórkowych takich jak lipidowa błona komórkowa, jądro komórkowe i mitochondria [4].
Męskie komórki rozrodcze, a także plazma nasienia posiadają mechanizmy oparte na działaniu
antyoksydantów. We wstawce plemnika występują między innymi: SOD oraz Gpx. Peroksysomy
obecne między innymi w komórkach Leydiga
tkanki interstycjalnej gonady męskiej, zawierają Ryc. 3 Niedojrzałe plemniki z kroplą cytoplazmatyczną
CAT. Zarówno CAT jak i SOD odgrywają klu- jako źródło ROS w nasieniu męskim. Według [9] wraz z
czową rolę w blokowaniu procesu peroksydacji modyfikacją własną.
lipidów w błonie komórkowej plemnika. W bło- Zmiany endogenne w plemnikach
nie komórkowej plemników występują witaminy wywoływane przez ROS
A i E. Za przerwanie reakcji wolnorodnikowej odpowiada witamina E [6].
Niekontrolowany wzrost ROS w nasieniu stwarza niebezpieczeństwo wywołania trwałych zmian
11
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
w budowie makromolekuł komórki: białek, lipidów i DNA. Potwierdzono wpływ ROS na poszczególne struktury plemnika. Wskutek stresu
oksydacyjnego dochodzi do uszkodzenia materiału genetycznego plemników, zniszczenia ich białek, a także do peroksydacji lipidów- ryc.4 [6].
Ryc. 4 Skutki stresu oksydacyjnego. Opracowano na
podstawie [6,8,11].
Proces peroksydacji lipidów (LPO) jest procesem kaskadowym prowadzącym do utlenienia wysokonienasyconych kwasów tłuszczowych
(PUFA). Błona komórkowa plemnika wykazuje
specyficzny skład nie tylko fosfolipidów, steroli ale
także nasyconych i nienasyconych kwasów tłuszczowych. PUFA w ludzkich plemnikach stanowią
około 50% całkowitej zawartości kwasów tłuszczowych [8]. Proces peroksydacji składa się z trzech
etapów: inicjacji, propagacji i terminacji. Podczas
tych etapów dochodzi kolejno do produkcji rodników takich jak: rodnik alkilowy, nadtlenkowy
oraz powstania nadtlenków kwasów tłuszczowych.
Rodniki te mogą wchodzić w reakcje z białkami
[4,10]. Konsekwencją procesu peroksydacji jest
zmiana właściwości błony komórkowej poprzez
zmniejszenie jej płynności. Ponadto, zaburzone
12
zostają gradienty jonowe błony plemnika. Konsekwencją tych reakcji jest upośledzenie funkcji
plemnika i procesu zapłodnienia komórki jajowej
[8].
Białka jako makrocząsteczki zbudowane są
z różnej ilości aminokwasów, tworząc kolejno
strukturę (pierwszo-), (drugo-) i trzeciorzędową.
Taka budowa białek sprawia, iż różnią się one podatnością na działanie ROS. Najbardziej narażone
są aminokwasy siarkowe, ale także reszty lizyny,
proliny, histydyny i aminokwasy aromatyczne [6].
Wskutek stresu oksydacyjnego dochodzi do utlenienia białek. Prowadzi to do zniszczenia łańcucha
polipeptydowego i tworzenia wiązań krzyżowych
[11]. W ten sposób dochodzi do zmian właściwości biologicznych białka, zwiększenia ilości utlenionych białek, co ma negatywny wpływ na funkcje plemnika [12].
W główce plemnika materiał genetyczny musi
być upakowany w sposób bardziej zwarty i skondensowany niż w komórkach somatycznych, gdzie
pakowanie DNA zachodzi z udziałem histonów.
W czasie kondensacji DNA w jądrze komórki rozrodczej męskiej histony zostają zastąpione protaminami o znacznie mniejszej masie [9]. Jednakże,
kondensacja ta nie zapewnia ochrony DNA przed
efektem ROS. Za niszczenie materiału genetycznego odpowiedzialny jest rodnik hydroksylowy
(OH.). ROS prowadzą do fragmentacji DNA,
modyfikacji zasad nukleinowych oraz niszczenia
wiązań fosfodiestrowych między nukleotydami.
Ponadto ROS mogą indukować mutacje punktowe, delecje czy przesunięcie ramki odczytu. Uszkodzony zostaje DNA jądrowy, ale również DNA
mitochondrialny (mtDNA). Mitochondrium stanowi centrum energetyczne plemnika. W sytuacji
uszkodzenia mtDNA dochodzi do spadku produkcji ATP, co skutkuje obniżeniem jego zdolności ruchowej [6].
Palenie tytoniu - czynnik egzogenny
wywołujący stres oksydacyjny
Palenie tytoniu to czynnik zewnętrzny wywołujący stres oksydacyjny w nasieniu. Skład dymu tytoniowego jest złożony. Wyróżniono około 6 tysięcy
związków, które działają toksycznie lub kancerogennie i są przyczyną wielu chorób. Lotna frakcja
dymu tytoniowego zawiera głównie anionorodnik
ponadtlenkowy [13,14]. Niektóre badania wskaAntropogen 4 (6)/grudzień/2016
zują, iż palenie tytoniu nie ma wpływu na jakość
plemników, a tym samym na płodność mężczyzn
[15]. Jednakże, duża liczba badań potwierdza negatywny wpływ palenia na jakość, koncentrację
i morfologię plemników [3,16,17]. W 2012 roku
Esakky i współpracownicy przeprowadzili eksperyment na szczurach poddając je ekspozycji na
działanie kondensatu dymu tytoniowego. Badanie
prowadzono zarówno in vivo jak i in vitro. Badano wpływ dymu tytoniowego na ekspresję genów
przeciwutleniaczy. Analiza wyników wykazała
wyraźny pik w ekspresji genów antyoksydantów,
co świadczyło o wzroście ROS w organizmie. Po
około 8 godzinach aktywność ROS spadała, co
wskazywało na przywrócenie homeostazy organizmu dzięki działaniu układu antyoksydacyjnego.
Obserwacja preparatów mikroskopowych tkanek
jądra wykazała, iż na przekroju kanalika plemnikotwórczego występują liczne wakuole, świadczące
o apoptozie lub nekrozie komórek nabłonka plemnikotwórczego. W pobliżu światła kanalika plemnikotwórczego zaobserwowano także niedojrzałe
plemniki. Wyniki doświadczenia nie potwierdziły
jakichkolwiek zmian w masie gonad i morfologii
plemników, a jedynie niewiele zmniejszoną ruchliwość plemników.
Doświadczenie to pokazuje, iż palenie tytoniu
prowadzi do stresu oksydacyjnego w komórkach
układu rozrodczego samca. Komórki gonady poprzez liczne uszkodzenia jądrowego materiału genetycznego są kierowane na drogę procesu apoptozy [18].
Podsumowanie
Prawidłowe funkcjonowanie męskiego układu
rozrodczego wymaga równowagi pomiędzy ROS
a antyoksydantami, co pozwala utrzymać jego homeostazę. Gwałtowny wzrost ROS doprowadza
do stresu oksydacyjnego, który negatywnie wpływa na plemniki. Szczególnie wrażliwe na działanie wolnych rodników są białka, lipidy i DNA.
Podwyższona wartość leukocytów w nasieniu męskim prowadzi do leukocytospermii, która wiąże
się z obniżaniem jakości nasienia poprzez zmiany
w morfologii męskich komórek rozrodczych. Palenie tytoniu przez mężczyzn stanowi potencjalny
czynnik wpływający negatywnie na jakość nasienia. W wyniku palenia tytoniu dochodzi do stresu
oksydacyjnego w różnych komórkach męskiego
13
układu rozrodczego co istotnie wpływa na funkcję
tych komórek. Dlatego istotne są dalsze badania
wyjaśniające to zagadnienie.
Bibliografia
1.
McCord JM: The Evolution of Free Radicals and
Oxidative Stress. The American Journal of medicine
2000, 108, 65-659.
2.
Jakiel G, Baran A: Wpływ czynników środowiska
na płodność mężczyzn. Układ płciowy męski, badanie
kliniczne i doświadczalne. redakcja naukowa Małgorzata
Piasecka. Wydawnictwo Pomorskiego Uniwersytetu
Medycznego w Szczecinie 2013, 31.
3. Walczak-Jędrzejowska R: Stres oksydacyjny
a niepłodność męska. Część I: Czynniki wywołujące
stres oksydacyjny w nasienie. Postępy andrologii Online
2015, 2(1), 5-15.
4.
Bartosz G: Druga twarz tlenu. Wydawnictwo
Naukowe PWN, Warszawa 2013, 26-28, 58-58, 26-28,
73-75, 147-148, 179, 180-187, 100-108.
5.
Czajka A: Wolne rodniki tlenowe a mechanizmy
obronne organizmu. Nowiny Lekarskie, 2006, 75, 6,
582-586.
6.
Tvrdà E, Kňažickà Z, Bàrdos L i wsp.: Impact of
oxidative stress on male fertility-review. Acta Veterinaria
Hungarica 2011, 59 (4), 465-484.
7.
Sandoval JS, Raburn D, Muasher S:
Leukocytospermia : Overview of diagnosis, implications
and management of a controversial finding. Middle East
Fertility Society Journal 2013, 18, 129-134.
8.
Henkel R: Leukocytes and oxidative stress:
dilemma for sperm function and male fertility. Asian
Journal of Andrology 2011, 13, 43-52.
9.
Agarwal A, Said TM: Oxidative stress, DNA damage and apoptosis in male infertility: a clinical approach. BJU International 2005, 503-507.
10.
Abuja P M, Albertini R: Methods for monitoring oxidative stress, lipid peroxidation and oxidation
resistance of lipoproteins. Clinica Chimica Acta 2001,
(306)1-17.
11.
Ponczek BM, Wachowicz B: Oddziaływanie
reaktywnych form tlenu i azotu z białkami. Postępy
Biochemii 2004, 51 (2) 140–145.
12.
Frączek M, Kurpisz M: Stres oksydacyjny
w nasienie. Układ płciowy męski, badanie kliniczne i doświadczalne, redakcja naukowa Małgorzata Piasecka.
Wydawnictwo Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego
w Szczecinie 2013, 146.
13.
Kośmider L, Knysak J, Gawron M i wsp.: Wolne
rodniki w dymie tytoniowym – metody analizy i znaczenie biomedyczne. Medycyna Środowiskowa 2013, 16(3),
7-14.
14.
Bodera P: Wpływ palenia papierosów i stresu
oksydacyjnego na mechanizmy metaboliczne i immunologiczne prowadzące do rozwoju otyłości. Czasopismo
Aptekarskie 2009, 2 (182), 13-23
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
15.
Saleh RA, Agarwal A: Oxidative Stress and Male
Infertility: From Research Bench to Clinical Practice.
Journal of Andrology 2002, 23(6) 737-752.
16 .
Taha EA, Ez- Aldin AM., Sayed SK i wsp.: Effect
of smoking on sperm vitality, DNA integrity, seminal
oxidative stress, zinc in fertile men. Urology 2012, 80,
822-825.
17.
Sepaniak S, Forges T, Fontaine B i wsp.: Negative
impact of cigarette smoking on male fertility: from spermatozoa to the off spring. J Gynecol Obstet Biol Reprod,
2004, 33, 384-390.
18.
Esakky P, Hansen DA, Drury AM i wsp.: Cigarette
smoke condensate induces aryl hydrocarbon receptordependent changes in gene expression in spermatocytes. Reproductive Toxicology 2012, 34, 665-676.
14
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
Patrycja Łukacz
Zakład Antropologii
Instytut Zoologii
Uniwersytet Jagielloński
Adres korespondencyjny: lukaczpatrycja@gmail,com
Przyczyny
i konsekwencje
zaburzeń snu
u człowieka
Wstęp
Jednym z podstawowych stanów fizjologicznych
u ludzi jest sen. Czuwanie jest stanem aktywności
układu somatycznego natomiast sen jest spoczynkiem dla tego układu [1]. Inaczej mówiąc, sen jest
stanem czynnościowym ośrodkowego układu nerwowego, gdzie na przemian w rytmie dobowych
dochodzi do zniesienia świadomości i bezruchu
[2]. W czasie snu zmieniają swoją czynności inne
układy takie jak: sercowo-naczyniowy, oddechowy, trawienny czy gruczoły dokrewne [1]. Sen
dorosłego człowieka składa się z cykli, od 2 do 6.
W czasie trwania cyklu wyróżniamy dwa podstawowe stadia snu: sen wolnofalowy (non-REM).
faza bez szybkiego ruchu gałek ocznych i sen paradoksalny (REM), faza szybkiego ruchu gałek ocznych [3]. Sen non-REM to tak zwane somatyczne
właściwości regeneracyjne organizmu a sen REM
regeneruje mózg i funkcje psychiczne [2].
Sen NREM zajmuje około 70-80% snu nocnego. Charakteryzuje się przede wszystkim napięciem mięśniowym, zmniejszeniem aktywnością
bioelektryczną neuronów w obrębie pnia mózgowia, zmniejszeniem ciśnienia tętniczego, spowolnieniem częstości występowania skurczów serca,
stłumiona motoryka jelit, zmniejszenie częstotliwości oddechów [1].
Pierwsze stadium snu wolnofalowego zaczyna
pojawiać się w czasie zasypiania tzn. przechodzenie
w stan czuwania, czas trwania tej fazy to maksymalnie 5% czasu całego snu nocnego [1]. Zaśnięcie oznacza pojawienie się drugiego stadium snu
wolnofalowego. Sen jest płytki i nie ma problemu
z wybudzeniem się z niego, tworzą się tzw. wrze15
ciona senne. Czas trwania stadium to 50-55% całego snu sennego [1,3]. Stadium trzecie snu wolnofalowego to sen głęboki, z którego trudno jest
się wybudzić. Organizm wypoczywa i regeneruje
się [3]. Ostatnie stadium snu wolnofalowego łączy
się ze stadium trzecim, zwanym snem delta i dominuje w pierwszych godzinach snu [1].
Faza snu REM charakteryzuje się zmniejszeniem
napięcia mięśniowego, skurczem zewnętrznym
mięśni ucha środkowego, oka, desynchronizacją
czynności bioelektrycznej mózgu, zwiększeniem
przepływu krwi przez jego tętnice środkowe,
zwiększeniem częstotliwości występowania skurczów serca, nieregularnym tempem oddychania
[3].
Przeciętnie czas trwania całego snu u zdrowego
człowieka wynosi 8 godzin na dobę. U każdej osoby może się to różnić, jednak średnio co 90 minut
następuje powtórzenie cyklu NREM- REM [4].
Z tego około 10 minut trwa REM i występuje 4
do 6 razy. Sen REM spłyca się w czasie snu, im
bliżej dnia tym trwa dłużej, a ostatni może trwać
nawet godzinę [4].
Znaczenie snu
Głównym znaczeniem snu są:
• Regeneracja, odpoczynek czyli odzyskania sił
• Utrzymanie homeostazy organizmu
• Lepszego zapamiętywanie przyswojonych
wcześniej informacji
• Poprawa koncentracji
• Przeczekanie niekorzystnych warunków środowiska jakim może być stres
• Wzmocnienie systemu odpornościowego
[2,4,6].
Czynniki wpływające na
zaburzenia snu u człowieka
Rycina 1. Zapis EEG fal mózgowych charakterystyczny
dla poszczególnych etapów snu [5].
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
U człowieka sen stanowi około 1/3 życia i z tego
powodu zaburzenie jego przebiegu i funkcjonowania mogą mieć poważne konsekwencje i skutkować
problemami ze zdrowiem. Dodatkowo prowadzi
to do negatywnego funkcjonowania organizmu,
które wpływają na zmniejszenie efektywności pracy i koncentracji. W efekcie może dojść również
do uszczerbku na zdrowiu u innych osób, na przykład podczas spowodowania wypadku samochodowego.
Wiele raportów wskazuje, że zaburzenia snu są
najczęstszym problemem zdrowotnym u dorosłych
ludzi. Zaburzenia spowodowane są wieloma czynnikami, takimi jak: higiena snu, czynniki środowiskowe, posiłki, napoje, czy aktywność fizyczna.
Na higienę snu składają się przyzwyczajenia,
zachowania, warunki środowiskowe i klimatyczne,
które można poprawić, dzięki czemu sen może się
wydłużyć [7]. Uważa się, ze ludzi można podzielić
na dwa typy. Jedni, którzy są tzw. „skowronkami”
chodzą spać wcześnie i wstają wcześnie, a ich przeciwieństwem są tzw. „sowy”, które chodzą spać
później i wstają później [3].
Naukowcy wskazali na kilka czynników związanych z nawykami i trybem życia, które wpływają
na jakość snu. Wykazano, że istotnym jest to, by
kłaść się do łóżka o stałej godzinie i wtedy, kiedy
jest się naprawdę zmęczonym. W razie problemów
z zaśnięciem warto przejść się do innego pokoju
na parę minut, tam znaleźć sobie krótkie zajęcie
i z powrotem udać się do łóżka. Czynności te, należy powtarzać aż do skutku. Kolejną rzeczą jaką
należy przestrzegać to stałe pory wstawania w dni
powszednie i weekendy. Nie powinno się dosypiać
w dzień, jeżeli jednak drzemki są nieuniknione to
powinny trwać maksymalnie godzinę i mieć miejsce do godziny 15 [8]. Następnym aspektem poprawiającym jakość snu jest to, aby kłaść się wypoczętym. Do łóżka należy iść odprężonym i poleca
się tak 15-20 min przed spoczynkiem wykonywać
relaksacyjna czynność np. wziąć gorącą kąpiel, wykonać ćwiczenia oddechowe czy posłuchać spokojnej muzyki. Nie wolno się stresować, tylko trzeba
uspokajać organizm. Bardzo ważne jest również,
aby łóżko służyło tylko do spania. Takie czynności jak jedzenie, czytanie, oglądani telewizji należy
wykonywać w innych miejscach [3,8].
Kolejnymi czynnikami zaburzającymi sen są:
telewizja, internet, gry komputerowe czy telefon
komórkowy. Wpływają one na późniejsze położe16
nie się spać i późniejsze wstawanie, przede wszystkim w weekendy. Jednak nie wpływają znacząco
na zmniejszenie ilości snu i zmęczenie. Zaśniecie
na kanapie, czy w niewygodnej pozycji ma wpływ
na wygodę snu. Jeśli chodzi o telefony komórkowe, to fale elektromagnetyczne emitowane przez
nie oddziałują na encefalogram w czasie snu i wydzielanie melatoniny [9].
Stwierdzono także zależność pomiędzy nawykami żywieniowymi a higieną snu. Jedzenie przed
snem jest zabronione chyba, że jest to mała przekąska, ponieważ nie można zasnąć głodnym ani
objedzonym. Ważne, by nie jeść potraw pikantnych, słodkich czy ciężkostrawnych minimum 2h
przed pójściem spać [6]. Przekąską są węglowodany, pokarmy bogate w magnez [6,10]. Patrząc
od innej strony to dostępność tryptofanu, synteza
serotoniny i melatoniny zawartych w pokarmie
wpływają na sen [10].
Analogicznie jest w przypadku picia bezpośrednio przed snem, również nie jest dobre. Należy
się w jakimś stopniu ograniczać z tym. Spokojnie
można wypić mleko, niektóre zioła tj. mięta czy
rumianek. Natomiast płyny z kofeiną, nikotyną,
alkohol spożywane w godzinach późnych tylko
wydłużą proces zasypiania [6].
Badacze w celu eliminacji problemów ze snem
zalecają spacery, wieczorną gimnastykę czy pracę
w ogrodzie. To jedne z czynności, które są istotne
i należy je wykonywać regularnie, jednak nie zaleca się intensywnej aktywności fizycznej 3 godziny
przed snem [6]. Nie wpływa ona jednak bezpośrednio na jakość snu, tylko na układ autonomiczny
serca w pierwszych godzinach po zaśnięciu [11].
Uważa się, że wśród czynników środowiskowych
główną rolę odgrywa światło. Jest to okołodobowy
regulator rytmu snu i czuwania. Jak już wcześniej
wspomniałam, wpływa na wydzielanie hormonów tj. melatoniny poprzez stymulacje jądra nadskrzyżowaniowego. Jądro nadskrzyżowaniowe jest
synchronizowane przez bodźce światła/ciemności
przekazywane z siatkówki do jądra. Melatoninę
kontroluje jądro nadwzrokowe. Hormon produkowany przez szyszynkę. Ważne jest, by w sypialni
panowała ciemność, ponieważ światło dzienne odgrywa tutaj istotną rolę u dzieci i dorosłych [12].
Innymi ważnymi czynnikami mających związek
z jakością snu są: płeć, wiek, wykształcenie, status
socjoekonomiczny, czynniki geograficzne. Wszystkie wymienione powyżej zmienne środowiskowe
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
mają działanie pośrednie, wpływają one na styl
i warunki życia bezpośrednio związane z higieną
snu.
Z wielu przeprowadzonych badaniach wynika,
że zaburzenia snu częściej występują u kobiet niż
u mężczyzn [13]. Takie badanie przeprowadzono w Madrycie, Hiszpania. Wzięło w nim udział
1500 dorosłych, gdzie 11,3 % wykazała częstość
zaburzeń snu i w większości były to kobiety [14].
Inne badanie, które przeprowadził Ohayon [15]
wykazało, że około 1,5 razy więcej kobiet cierpiało
na różne kłopoty ze snem w odróżnieniu od mężczyzn. A było zgodne z badaniami Szelenberger’a
i Skalskiego [16]. Jeśli chodzi o badania Klinka
i wsp. [17] nad bezsennością to wykazują one mniej
więcej dwukrotnie częstsze zmiany u płci żeńskiej
niż u płci męskiej. A wynika to głównie z zaburzeń hormonalnych takich jak cykl menstruacyjny,
zmiany związane z ciążą czy menopauza. A warto
podkreślić, że w okresie klimakterium bezsenność
wzrasta nawet do 40% [13].
Wiek jest kolejnym czynnikiem środowiskowym, który ma istotną rolę w zaburzeniach snu.
Osoby starsze, są bardziej narażone na takie problemy, bo ma to związek z procesami starzenia się.
Stan fizyczny i psychiczny pogarsza się a ludzie stają się bardziej osamotnieni. W innych badaniach
epidemiologicznych zaobserwowano, że 13%
osób w przedziale wiekowym 14-30 lat skarżyło
się na problemy ze snem, 22 % w wieku 31-50
lat. Jednak najwięcej, to jest 41% to osoby powyżej 50 roku życia. Zaobserwowano również związek między snem a schorzeniami somatycznymi,
psychicznymi czy używkami, na przykład alkohol.
Mianowicie, u osób zdrowych, gdzie nie występują problemy opisane w zdaniu poprzednim wiek
nie wpływa na sen [18]. Osoby starsze, w dobrej
kondycji zdrowotnej i fizycznej śpią podobnie jak
młodzi [18].
Kolejnym czynnikiem, który jest również
przyczyną zaburzeń snu u człowieka jest status
socjoekonomiczny. Są to takie sytuacje życiowe,
w których społeczeństwo zmuszane jest to czynności tj. rozwód, separacja, owdowienie. Jak również
sytuacja finansowa, która wiąże się obniżeniem takiego statusu socjoekonomicznego [15]. Badania
do tego zagadnienia przeprowadzone przez Centrum Badań Opinii Społecznej w Polsce wykazały, że osobom z wykształceniem podstawowym
(33%) ciężej jest zasnąć w nocy niż osobom z wy17
kształceniem wyższym (17%). Jak również większe
problemy ze snem mają osoby pracujące fizycznie
(32%) niż z kadry kierowniczej (14%) [16].
Zaburzenia snu
Konsekwencją zaburzeń snu jest szereg różnych
chorób, które można podzielić na dwa typu.
Pierwszym są dyssomnie, czyli zaburzenia ilościowe. Wynikają one z tego, że sen trwa za długo
albo krócej niż powinien. Choroby należące do
dyssomni to: insomnia, hipersomia oraz zaburzenia snu okołodobowego. Drugi typ zaburzeń snu
to parasomnie, czyli zaburzenia jakościowe, które
charakteryzują się specyficznymi zachowaniami,
które nie powinny mieć miejsca w czasie snu tj.
somnambulizm i lęki nocne [3,6].
Insomnia jest jedną z najczęstszym przyczyn zaburzeń snu jaka występuje u ludzi. Pacjenci cierpiący na bezsenność czują dyskomfort zarówno
w długości jak i jakości snu. Wiąże się to szczególnie z problemami związanymi z zasypianiem,
utrzymaniem prawidłowego czasu snu, budzeniem
się o wczesnych porach a co najgorsze, to z myślą,
że sen nie dał odpowiedniej regeneracji.
Hipersomnia jest zjawiskiem odwrotnym, ponieważ pomimo tego, że u takich osób sen jest
stosunkowo dłuży niż u średniej społeczeństwa to
pacjenci skarżą się na ciągła senność [3,6].
Jeśli chodzi o zaburzenia snu okołodobowego
to można wyróżnić zaburzenia takie jak:
• zespół opóźnionej fazy snu
• zespół przyspieszonej fazy snu
• nieregularny rytm sen-czuwanie
• zaburzenia snu wynikające z długości cyklu
okołodobowego rytmu sen-czuwanie różnej
od 24 godzin
• zaburzenia snu związane z szybką zmianą stref
czasowych ( choroba transatlantycka, choroba
długu czasowego)
• zaburzenia snu związane z pracą zmianową
• zaburzenia rytmu sen-czuwanie w przebiegu
zaburzeń somatycznych
• zaburzenia rytmu sen-czuwanie w wyniku stosowania substancji psychoaktywnych [3]
Jedną z chorób, występujących u ludzi przed
30 rokiem życia jest Zespół Opóźnionej Fazy
Snu (DSPD). Wraz z wiekiem może zanikać, ale
jednak cierpi na nią 7% naszej populacji. Cechą
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
charakterystyczną tej choroby jest opóźnienie wewnętrznego zegara biologicznego od 3 do 6 godzin
w porównaniu do średniej społeczeństwa. Osoby
cierpiące na DSPD maja problem z zaśnięciem,
senność dopada ich dopiero w godzinach między 2 a 6 rano, co powoduje, że budzą się później
w stosunku do osoby zdrowej. Sen takiej osoby
jest całkowicie prawidłowy i pacjenci po przebudzeniu czują się wypoczęci. Jednak codzienne obowiązki takie jak szkoła, praca wymagają od tych
osób punktualności, co równa się ze wczesnych
wstawaniem. I tutaj, tacy pacjenci po przebudzeni
czują się przede wszystkim zmęczeni i senni. Jak
wiadomo wpływa to na problem z koncentracją
w ciągu dnia i w głównej mierze na samopoczucie.
Godzinami szczytu tych ludzi są pory nocne, to
właśnie wtedy ich kondycja fizyczna i psychiczna
jest najlepsza. Ich sen wraz z końcem tygodnia jest
coraz krótszy i takie osoby bardzo odczuwają jego
brak. Zespół Opóźnionej Fazy Snu często określony jest jako bezsenność, jednak jest to mylne
stwierdzenie.
Chorobą, którą można opisać jaką przeciwną do
DSPD jest Zespół Przyspieszonej Fazy Snu, czyli
ASPD. Dolegliwość ta dopada natomiast osoby
w wieku średnim i starczym, wśród młodych bardzo rzadko spotykana. Zaburzenie tej choroby
polega na tym, że pacjenci odczuwają senność
w godzinach popołudniowych czy wieczornych tj.
18-21, czyli o wiele wcześniej niż średnia społeczeństwa. Porą ich budzenia się są godziny między
2 a 5 nad ranem. Sama długość snu nie jest zaburzona, ale osoby po przebudzenie odczuwają duży
dyskomfort, czyli bezsenność.
U pacjentów geriatrycznych, z urazami głowy,
demencją a nawet u dzieci upośledzonych umysłowo obserwuje się zaburzenia związane z nieregularnym rytmem sen-czuwanie. Długość snu jest
prawidłowa, jednak nie ma powtarzalnych faz czuwania i snu, przez co krótki jest czas i aktywność
snu. Taki proces może występować w porze dnia
i nocy, nawet niejednokrotnie.
Nieczęstym zjawiskiem są zaburzenia snu wynikające z długości cyklu okołodobowego rytmu
sen-czuwanie różnej od 24 godzin. Choroba ta
występuje u osób z zaburzonym zegarem biologicznym, gdzie jego praca jest desynchronizowana
czynnikiem środowiskowym, którym jest światło. Rytm swobodnie biegnący jest przestawiony
i sam wyznacza godziny doby, dlatego może ona
18
trwać 23,5h, 24,5 a nawet 26h. Można to porównać do przedłużonego zjawiska jet-lag. Spotyka się
to u osób, pracujących w warunkach, gdzie ciągle
świeci światło bądź występuje ciemność np. astronauci, marynarze łodzi podwodnych czy pracownicy stacji polarnych.
Kolejnym zaburzeniem snu są zaburzenia związane z szybką zmianą stref czasowych. Choroba
długu czasowego dotyka osób, często podróżujących środkiem lokomocji, którym jest samolot.
Zaburzenia wiążą się z szybkim pokonywaniem
stref czasowych i zaburzenia cyklu dzień-noc.
Konsekwencją tego są bezsenności i senności, hiperfagia nocna i anoreksja dzienna, czyli ciągle
przemęczenie i obniżona kondycja fizyczna, jak
i psychiczna. Choroba transatlantycka zwiększa się
w czasie lotów na wschód, gdyż czas przystosowania się do innej strefy czasowej jest dłuższy. Dzieje
się to dlatego, że wewnętrzny zegar biologiczny
wynosi około 24,2 godziny i dużo szybciej przystosowujemy się, kiedy fazy naszego snu są opóźnione, co zachodzi w przypadku lotów na zachód.
Warto dodać, że pojawiają się również inne zaburzenia związane z żołądkiem, układem krążenia jak
i powstawaniem nowotworów.
Częstym zjawiskiem obserwowanym w Polsce
i na świecie jest praca na dwie zmiany, która dotyczy zawodów z dziedziny transportu drogowego
i lotniczego, służb zdrowia, bezpieczeństwa publicznego oraz wiele innych. Taki typ pracy, bardzo
wpływa na stan zdrowia jak i życie rodzinne, dlatego aż 90% z tych osób skarży się na złe samopoczucie. Zaburzona rytmika wewnętrznego zegara biologicznego wpływa negatywnie na procesy
fizjologiczne, a z tego wynika szereg problemów
podczas zaśnięcia po przyjściu z pracy, odczuwalny brak snu czy senność podczas pracy. Inne dolegliwości związane z pracą zmianową to zaburzenia żołądkowo-jelitowe, układu krążenia, częstsze
sięganie po alkohol, kawę oraz leki uspokajające
i nasenne [19].
Warto też dodać, że zaburzenia snu mogą mieć
również podłoże genetyczne, tak jak na przykład
w Zespole Smitha-Magenisa. Jest to nieczęsto spotykana choroba genetyczna, gdzie zaszła mikrodelecja w okolicach prążka p11.2 na chromosomie
17. Jednym z częstych objawów jest odwrócony
rytm sen-czuwanie. Zwiększa się senność w ciągu
dnia i towarzyszą temu drzemki, a w godzinach
nocnych pacjent często wybudza się i skraca się
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
faza REM. Inne dolegliwości to opóźniony rozwój fizyczny, upośledzenia umysłowe, samookaleczenia, bądź dziwne i nagłe zachowania takie jak
przytulanie samego siebie, czy szybkie przerzucanie stron książki. Jeśli chodzi o kliniczne objawy
choroby to obserwuje się między innymi zaburzenia pracy serca, nerek i tarczycy, brachycefalię, dysmorfię twarzy [6].
Bibliografia:
1.
Traczyk WZ: Fizjologia człowieka w zarysie.
PWN. Warszawa 2002
2.
Nowicki Z, Szelenberger W: Zaburzenia snu.
Diagnostyka i leczenie. PTP, Kraków 1999.
3.
Wichniak A: Psychiatria. Podręcznik dla studentów medycyny. Warszawa 2011, 289-213.
4.
Szelenberger W: Fizjologia człowieka z elementami fizjologii stosowanej i klinicznej. Warszawa 2003,
259-265.
5.
Tavris C, Wade C: Psychologia. Podejścia oraz
koncepcj. Poznań 1999.
6.
Szechiński M: Psychiatria. Podręcznik akademicki. Wrocław 2009, 190-197.
7.
Gigli GL, Valente M: Should the definition of
„sleep hygiene” be antedated of a century? A historical
note based on an old book by Paolo Mantegazza, rediscovered: To place in a new historical context the development of the concept of sleep hygiene. NeurolSci
2012, 30, 1-5.
8.
Nishinoue N, Takano T, Kaku A: Effects of
Sleep Hygiene Education and Behavioral Therapy on
Sleep Quality of White-collar Workers: A Randomized
Controlled Trial. Industrial Health 2012, 50, 123-131.
9.
Munezawa T, Kaneita Y, Osaki Y: The association
between use of mobile phones after lights out and sleep
disturbances among Japanese adolescents: a nationwide cross-sectional survey. Sleep 2011, 34(8), 1013-20.
10.
Peuhkuri K, Sihvola N, Korpela R: Diet promotes Steep duration and quality. Nutr Res 2012; 32(5),
309-19.
11.
Myllymäki T, Kyröläinen H, Savolainen K:
Effects of vigorous late-night exercise on sleep quality
and cardiac autonomic activity. J Sleep Res 2011, 20(1
Pt 2), 146-53.
12.
Figueiro M, Lesniak N, Rea M: Implications of
controlled short-wavelength light exposure for sleep in
older adults. BMC Research Notes 2011, 4, 334.
13.
Bjorkelund C, Bengtsson C, Lissner L: Women’s
sleep: Longitudinal changes and secular trends in a 24year perspective. Results of the population study of women in Gothenburg, Sweden. Sleep 2002, 25 (8), 894–
896.
14.
Wella-Bueno A, De Iceta M, Fernandez C:
Prevalence of sleep disorders in Madrid, Spain. Gac.
Sanit. 1999, 13 (6), 441–4418.
19
15.
Ohayon MM: Epidemiology of insomnia: what
we know and what we still need to learn? Sleep Med.
Rev. 2002, 6, 97–111.
16.
Szelenberger W, Skalski M: Epidemiologia zaburzeń snu w Polsce. Doniesienie wstępne. W: Nowicki
Z., Szelenberger W. (red.). Zaburzenia snu. Diagnostyka
i leczenie. Wybrane zagadnienia. Biblioteka Psychiatrii
Polskiej, Kraków 1999, 57–63.
17.
Klink ME, Quan SF, Kaltenborn WT: Risk factors associated with complaints of insomnia in a general
adult population. Arch. Intern. Med. 1992, 152, 1634–
1637.
18.
Bixler EO, Vgontzas AN, Lin HMI: Insomnia in
central Pennsylvania. J. Psychosom. Res. 2002, 53, 589–
592.
19.
Zawilska JB, Półchłopek P, Wojcieszak J:
Chronobiologiczne zaburzenia snu: obraz kliniczny, podejścia terapeutyczne. Farmakologia Polska 2010, 66
(3), 179-186.
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
Marta Piotrowska, Dominika Sitarska
Zakład Biologii Człowieka
Wydział Biologii i Nauk o Środowisku
Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego,
Warszawa
Adres korespondencyjny:
[email protected]
Co warto wiedzieć
o kapucynce
żółtobrzuchej (Cebus
xanthosternos)
Kapucynki należą do małp szerokonosych, inaczej
małp Nowego Świata, do rodziny płaksowatych
(Cebidae) [1]. Badania morfologiczne i anatomiczne wykazały istotne różnice między gatunkami. Na ich podstawie opisano 2 grupy: Sapajus
i Cebus różniące się znacząco budową czaszki oraz
uzębieniem.
Kapucynka żółtobrzucha (Cebus xanthosternos),
nazywana coraz częściej Sapajus xanthosternos,
uznawana była niegdyś za podgatunek kapucynki
czubatej. Jednakże badania przeprowadzone przez
Seuénez [2] nad kariotypem tego gatunku wykazały interkalarną heterochromatynę w 11 parze
chromosomów, co nie występuje u gatunku Cebus
apella. Badania te skutkowały opisaniem w 1988
roku Cebus xanthosternos jako oddzielnego gatunku.
Ryc.1. Dojrzała samica kapucynki żółtobrzuchej po
prawej i młoda samica kapucynki żółtobrzuchej po
lewej. Cebus xanthosternos Warszawskiego Ogrodu
Zoologicznego (Turadek 2014, zdjęcie niepublikowane)
20
Kapucynka żółtobrzucha, podobnie jak inne
gatunki należące do grupy Sapajus, wyróżnia się
charakterystyczną “czapeczką”. Ubarwienie jest
bardzo zmienne, występuje od jasnożółtego do
złotego na brzuchu, klatce piersiowej i przedramionach, na pozostałych częściach ciała w odcieniach ciemnego brązu [3]. Waga dorosłego osobnika waha się u samców od 1,3 do 4 kg, natomiast
u samic od 1,4 do 3,4 kg [4]. Dymorfizm płciowy
jest wyraźnie zaznaczony w budowie szczęki, przede wszystkim w wielkości i kształcie kłów. Formuła zębowa kapucynek to 2/2, 1/1, 3/3, 3/3=36 na
łuku, widoczna w uzębieniu jest również diastema
[5]. Mózg kapucynek jest proporcjonalnie duży
do wielkości ciała.
Sapajus xathosternos jest gatunkiem endemicznym występującym na terenach południowej
Bahii i wschodniej Brazylii. Ze względu na stale
postępującą fragmentację siedlisk oraz nielegalne
kłusownictwo jego liczebność ciągle maleje. Cebus
xanthosternos, już w 1996 roku, został uznany za
gatunek krytycznie zagrożony wyginięciem.
Kapucynka żółtobrzucha prowadzi dzienny,
głównie nadrzewny tryb życia. Żywi się przede
wszystkim owocami i nasionami, owadami, mięczakami i niedużymi ssakami. Jest zwierzęciem
wszystkożernym, mimo to jego dieta jest lekkostrawna i wysokoenergetyczna, co pozwoliło na
zachowanie pierwotnej budowy jelita ślepego [6].
Dłonie kapucynek są relatywnie smukłe i zręczne,
kciuk proporcjonalnie dłuższy i pseudoprzeciwstawny [7], co umożliwia lepsze manipulowanie
pożywieniem. Gatunek ten posiada umiejętność
posługiwania się prostymi narzędziami. Pomimo
nadrzewnego trybu życia jest zdolny do poruszania
się po ziemi na dwóch kończynach, co pozwala na
przenoszenie np. ciężkich kamieni do rozłupywania twardych owoców czy orzechów. Zachowania
narzędziowe są wyuczone. Młode osobniki opanowują te zdolności obserwując samca dominującego. Uczą się tych umiejętności już po 1 roku życia.
Jednakże właściwa koordynacja, odpowiednio dobrane narzędzia i ustalenie pozycji np. kamienia
względem rozbijanego orzecha, opanowywana jest
dopiero ok. 3 roku życia.
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
Prymatolodzy i ewolucjoniści, na podstawie
obserwacji naczelnych, próbują wyjaśnić podstawy
ewolucji zachowań ludzkich. Badania te wymagają
dalszych analiz porównawczych z danych otrzymanych w środowisku naturalnym. Kapucynki należą do grupy zwierząt towarzyskich i wykazujących
wiele zachowań społecznych. Cebus xanthosternos
są długowieczne (długość życia w niewoli sięga
55 lat) i powoli dojrzewają, co umożliwia im naukę. Struktura socjalna pozwala domniemywać, że
ich zachowania mogą wyjaśnić powstanie kultury materialnej u człowieka. Badania te przyniosły
również wiele dowodów na wrodzony mechanizm
zdolności uczenia się jak również interakcji społecznych zmiennych w zależności od warunków
życia. Wydaje się również, że kapucynki z rodzaju
Cebus mają wiele tradycji w tworzeniu relacji społecznych [12].
Ryc.2. Kapucynka używająca kamienia jako narzędzia
do rozłupywania orzechów w rezerwacie w Sao Paulo w
Brazylii (Ottoni i Izar 2008)
Samica Cebus xanthosternos osiąga dojrzałość
w ciągu 4-5 lat, natomiast potomstwo jest w stanie wydać między 7 a 8 rokiem życia. Samiec osiąga dojrzałość płciową między 6 a 8 rokiem życia.
Cykl menstruacyjny u samic trwa od 19 do 22
dni, ciąża natomiast od 22 do 23 tygodni [9]. Kapucynki należą do gatunku naczelnych, u których
cykl owulacyjny należy do ukrytych. Samice nie
prezentują żadnych fizycznych oznak płodności.
Opiekę nad potomstwem sprawuje przede wszystkim samica. Nawet przez okres od 2 do 3 miesięcy
po urodzeniu młode utrzymuje się na plecach lub
brzuchu matki.
Samce opuszczają stado przed osiągnięciem
dojrzałości, już między 2 a 4 rokiem życia, samice natomiast przez całe życie pozostają przy matce
[10].
Kapucynka żółtobrzucha jest objęta ochroną
przez organizację IBAMA (Brazylijski Instytut
Ochrony Przyrody, ang. Brazilian Institute of Environment and Renewable Natural Resources) od
1992, gdzie powstał program nadzorowania populacji zainicjowany przez Centrum Naczelnych
w Rio de Janeiro [11]. Program obecnie jest kontynuowany przez wiele ogrodów zoologicznych na
terenie Europy, m.in. w Chester w Anglii, Frankfurcie w Niemczech oraz w Miejskim Ogrodzie
Zoologicznym w Warszawie.
21
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
Bibliografia
1.
Rylands AB, Mittermeier RA: The Diversity of
the New World Primates, (Platyrrhini): An Annotated
Taxonomy. [w] South American Primates, red. Garber
PA, Estrada A, Bicca-Marques JCi wsp.: Springer
Science+Business Media 2009, 23-54.
2.
Seuénez HN, Armada JL, Freitas L i wsp.:
Intraspecific chromosome variation in Cebus apella
(Cebidae, Platyrrhini): The chromosomes of the yellow
breasted capuchin Cebus apella xanthosternos wied,
1820. Am. J. Primatol 1986, 10, 237-247.
3.
Groves CP: Primate taxonomy, Smithsonian
Institution Press, Washington DC 2001.
4.
Fragaszy DM, Visalberghi E, Fedigan LM: The
complete capuchin: the biology of the genus Cebus,
Cambridge University Press, Cambridge 2004.
5.
Honeyset J: Husbandry manual for brown capuchin/black – capped capuchin Cebus apella (Cebidae),
Sydney Institute of TAFTE, Ultimo 2006.
6.
Martin RD: Primate origins and evolution: A.
Phylogenic reconstruction, Chapman and Hall, London
1990.
7.
Napier JR, Napier PH: A handbook of living primates, Academic Press, London 1967.
8.
Ottoni EB, Izar P: Capuchin monkey tool use:
overview and implications, Evolutionary Anthropology
2008, 17, 171-178.
9.
Song J, Moses E: Cebus xanthosternos, Animal
Diversity Website 2009 http://animaldiversity.org/
accounts/Cebus_xanthosternos/.
10.
Campbell CA, Fuentes K, Mackinnon M i wsp.:
Primates in Perspective. Oxford University Press, New
York 2007.
11.
Santos IB, Lernould JM: A conservation program for the yellow-breasted capuchin, Cebus apella
xanthosternos, Neotropical Primates 1993, 1, 4-5.
12.
Perry S: Social traditions and social learning in
capuchin monkeys (Cebus), Phil. Trans.R. Soc. B 2011,
366, 988-996.
22
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
Sara Sołowczuk
SKN Antropologów ,,Juvenis”
Katedra Antropologii
Wydział Biologii i Hodowli Zwierząt
Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu
Adres korespondencyjny: [email protected]
Kanibalizm na
ziemiach polskich
Kanibalizm, czyli spożywanie osobników tego
samego gatunku, jest zjawiskiem powszechnie
występującym wśród zwierząt (np. samice gatunku Mantis religiosa zjadają swoich partnerów po
odbytym akcie kopulacji [1]). Jednakże to samo
zjawisko występujące u ludzi (antropofagia) wywołuje w nas konsternację i stanowi tabu zarówno
naukowe, jak i społeczne.
Badacze na przestrzeni lat przyglądają się powodom tego zjawiska i wyróżniają 3 główne motywy
takiego postępowania:
• długotrwały głód, spowodowany klęską żywiołową czy wojną,
• zachowania rytualne (np. plemię Fore zamieszkujące Nową Gwineę spożywało mózgi
zmarłych osób wierząc, że w ten sposób mogą
zachować w sobie cząstkę innej osoby; plemię Leopardów z Sierra Leone, których nowi
członkowie spożywali ludzkie mięso, a potem
urządzali łowy na młode kobiety w celu inicjacji plemiennych),
• brutalne morderstwa [2,3].
W niniejszej pracy poruszony zostanie ten ostatni aspekt, który miał miejsce na terenach Polski.
Przypadków antropofagii w historii naszego
kraju obserwuje się niewiele. W latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia miasto Szczecin żyło
sprawą Józefa Cyppka i brutalnego morderstwa na
jego sąsiadce Irenie J. W mieszkaniu sprawcy znaleziono rozczłonkowane zwłoki Ireny J. bez kończyn, głowy i wnętrzności, natomiast w kuchni zaś
znaleziono serce i wątrobę obok maszynki do mięsa wraz ze śladami mielenia [4].
Śledczych zastanowił pewien fakt – wszelkie
cięcia dokonywano z precyzją. Morderca zeznał,
że posiadał niemiecką książkę lekarską, ponieważ
interesowały go zagadnienia związane z anatomią
i medycyną [5]. Cyppek zeznał także, że odciętą
23
głowę ofiary zatopił w pobliskim jeziorze, natomiast resztę odciętych członków planował wynosić stopniowo i również w nim zatopić. W trakcie
błyskawicznego procesu został skazany na karę
śmierci, a wyrok wykonano 3 listopada. Cyppek
próbował nawet odwoływać się od tej decyzji
u Bolesława Bieruta, jednak nie przyniosło to żadnego skutku [5].
Kanibale z Dolnego Śląska
Przez dolnośląskie miejscowości, m.in. Chojnik,
Pawełki, Niwki, a także Surmin przebiegał krwawy
szlak byłego żołnierza i uczestnika Wojny Trzydziestoletniej, Melchiora Hedloffa, żyjącego w XVII
wieku, który przeprowadzał grabieże i mordował
ludzi, a przy drogach zostawiał ciała ofiar z brakującymi organami. Gminna legenda mówi o tym,
że spożywał serca swoich wrogów, a także o zjedzeniu serca nienarodzonego dziecka ciężarnej kobiety, którą uprzednio okrutnie okaleczył. Morderca
wierzył, że w ten sposób nabędzie niezwykłych
umiejętności. Po sąsiednich wioskach rozeszła się
wieść o niecnych czynach Hedloffa, skutkiem czego było jego aresztowanie przez oleśnickiego księdza, Sylwiusza Nimroda w 1653 roku. Podczas
tortur, Melchior Hedloff przyznał się do zamordowania co najmniej 251 osób, w tym ponad 100
Polaków i 6 Żydów [6].
Publiczną egzekucję mordercy oglądało wielu
mieszkańców Oleśnicy i okolicznych wiosek, którzy na własne oczy chcieli zobaczyć, czy ręka sprawiedliwości dosięgnie bezwzględnego oprawcę.
Zdzierano z niego skórę rozżalonymi kleszczami,
łamano kołem, a po zakończeniu ,,przedstawienia”
jego zwłoki poćwiartowano i rozrzucono na cztery
strony świata [7].
Na Melchiorze Hedloffie historia kanibalizmu
na tych ziemiach się nie kończy. Jednym z najsłynniejszych przypadków antropofagii jest osoba Karla Denke – mieszkańca Ziębic (ówczesne Münsterberg) żyjącego w latach 1870 – 1924.
Karl Denke był osobą nieco upośledzoną. Po
śmierci rodziców zakupił ziemię przy ulicy Stawowej 10 w Ziębicach, gdzie jego dom stoi do dziś.
Prowadził mały sklepik, lecz w obliczu pojawiającej się inflacji i bankructwa zmienił profesję na
zawód rzeźnika [8,9].
W Ziębicach Denke był postrzegany jako niezwykle uczynna osoba. Proponował nawet noclegi
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
prostytutkom i włóczęgom. Nikt nie zastanawiał
się nad znikaniem tych osób, dopóki Denke nie
popełnił błędu – podczas zadawania ciosu Vincentowi Olivierowi, lokalnemu włóczędze, źle go
wymierzył i mężczyzna zbiegł. Niedoszła ofiara
zgłosiła sprawę miejscowej policji, która nie wierzyła, że tak przykładny obywatel mógł targnąć się
na czyjeś życie. Denke tłumaczył próbę zabójstwa
tym, że Olivier miał go okraść. Celem wyjaśnienia
sprawy został aresztowany, tak samo jak Vincent
Olivier, którego aresztowano pod zarzutem włóczęgostwa. Tego samego dnia, Karl Denke powiesił się w celi na chustce do nosa. Ten fakt może
dziwić, jednakże w tamtych czasach chustki do
nosa były większych rozmiarów niż te, które można kupić obecnie i wykonywano je z wytrzymałego
lnu, dlatego odebranie sobie życia tym sposobem
nie stanowiło najmniejszego problemu [8].
Pochowano go 31 grudnia 1924 roku w nieznanym grobie w kącie cmentarza w Ziębicach jedynie w obecności policji, ponieważ mieszkańcy
obawiali się, że ,,bestia” naruszy spokój wiecznego
spoczynku pochowanych porządnych obywateli
[8,10].
Mieszkańcy Ziębic często widzieli, jak Denke
wylewał do ogródka zakrwawioną wodę, ale nie
przywiązywali temu faktowi większemu znaczenia. Byli przekonani, że sprząta on izbę po obróbce mięsa psów czy kotów, które wtedy spożywano,
a także cielęciny, którą rzekomo sprzedawał we
wrocławskiej Hali Targowej (w rzeczywistości było
to ludzkie mięso) [9].
Nie ma w stu procentach pewnych dowodów,
że Karl Denke był kanibalem, ale wiele na to wskazuje. W jego domu znaleziono kotlety z ludzkiego
mięsa, lecz po jego samobójczej śmierci nie zbadano zawartości żołądka, co pozwoliłoby rozwiać
wszelkie wątpliwości. Szacuje się, że kanibal z Ziębic zabił ok. 40 osób, w tym 20 udało się zidentyfikować (te osoby to: Heinrich Bruchmann, Franz
Neiss, Johann Klose, Robert Lorenz, Ewald König, Paul Lux, Johann Gröger, Emil Exner, Josef
Nierlich, Hermann Müller, Oskar Heinzel, Julius
Busch, Wilhelm Rathmann, Karl Becker, Hermann Kuschinke, Adolf Salisch, Karl Seidel, Friedrich Lazina, Max Heidenreich, Kaspar Hubalek).
Nawet ta liczba wydaje się szokująca, ale uważa się,
że liczba ofiar może być znacznie większa. W wigilię 1924 roku w mieszkaniu Karla Denke zjawiła
się policja, która chciała zabezpieczyć mienie po
24
jego śmierci. To, co odkryli w jego domu, zszokowało wszystkich, a wieść o czynach Denkego szybko rozeszła się wśród okolicznych miejscowości
[8]. Znaleziono m. in.: piły, noże i motykę, którymi planował zabić Vincenta Oliviera, dokumenty
ofiar, zakrwawione ubrania, kolekcję 420 ludzkich
zębów, kości obdarte z ludzkiego mięsa, poobcinane stopy, paski i szelki z ludzkiej skóry, sznurowadła z ludzkich włosów, maszynkę do robienia mydła
oraz naczynia z peklowanym mięsem [8,9,11].
Karl Denke sprzedawał ludzkie mięso na targowisku we Wrocławiu, gdzie jego produkty cieszyły
się powodzeniem. Po odkryciu zbrodni splajtowała fabryka konserw Siedla, ponieważ w obiegu
była plotka, że kupowała ona mięso od Denkego.
Zapanowała również epidemia ,,nerwowych chorób żołądkowych” [10].
Upadłość fabryki Siedla nie była jedyną pozostałością po działaniach kanibala.
W późniejszych latach Denke miał swoich następców:
• Friedrich Haarmann, zwany ,,rzeźnikiem z Hanoweru”, który zamordował ok. 50 osób i tak
jak Denke sprzedawał peklowane ludzkie mięso na targowiskach; został ścięty w 1926 roku,
• Peter Kürten - ,,wampir z Düsseldorfu“ pił
krew swoich ofiar; został ścięty w 1931 roku.
Obecnie w Polsce nie obserwuje się przypadków brutalnych (na uwagę zasługuje jednak sprawa Kajetana P. z lutego 2016 roku, który interesował się kanibalizmem i napisał na ten temat
kilka artykułów, które nigdy się nie ukazały [12]),
natomiast u naszych zachodnich sąsiadów w ostatnim dziesięcioleciu Europę zgorszył Armin Meiwes. Odpowiedział on na ogłoszenie internetowe
Bernda Brandesa, który zaproponował poddanie
się zjedzeniu żywcem w celu zaspokojenia swoich
fantazji seksualnych [13]. Wszystko to pokazuje, że historia kanibalizmu zarówno na naszych
ziemiach, jak i w najbliższym sąsiedztwie wciąż
znajduje przypadki antropofagii. Jednak obecnie
ze względu na znacznie wyższy poziom życia niż
wiele lat temu przypadki te nie są motywowane
głodem, a raczej psychopatycznymi czy seksualnymi powódkami[13].
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
Bibliografia
1.
Marcon E, Mongini M: Encyklopedia zwierząt.
Od pierwotniaków do ssaków, Muza SA, Warszawa
2003, 31.
2.
Arens W: Mit ludożercy. Antropologia i antropofagia, WUW, 2010.
3.
Kępa M: Zjeść wroga, Wiedza i życie, Prószyński
i Media 2008, 8.
4.
http://historia.wp.pl/title,Jozef-Cyppek-rzeznik-z-Niebuszewa-Fakty-i-mity-o-miejskiej-legendzie,
wid,17800219,wiadomosc.html?ticaid=1180be
5.
http://www.wszczecinie.pl/aktualnosci,czy_
rzeznik_z_niebuszewa_istnial,id-23398.html
6.
http://olesnica24.com/Publicystyka,czytaj,237
3,Chcial-zjesc-serce-corki#.WA1B3tWLTIU
7.
https://olesnica.nienaltowski.net/
Arcyzbrodniarz_polamany_kolem.htm
8.
Biały L.: Z ciemnych kart historii Ziębic,
Wrocławskie Towarzystwo Naukowe 2009.
9.
https://historiamniejznanaizapomniana.wordpress.com/2015/12/21/ojczulek-denke-kanibal-morderca-z-ziebic/
10.
http://www.nto.pl/magazyn/reportaz/art/
4114295,karl-denke-ludozerca-z-ziebic,id,t.html
11.
http://www.moremaiorum.pl/przedwojennykanibal-z-ziebic-karl-denke/
12.
http://natemat.pl/172727,kajetan-p-fascynowal-sie-jednym-z-najgrozniejszych-mordercow-w-historii-polski-podazal-jego-sladami
13.
Wywiad z kanibalem: RDF Media Limited/
Stampfwerk Medienproducktions GmbH, 2007.
25
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
Justyna Śliwińska
Zakład Antropologii
Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
Adres korespondencyjny:
[email protected]
dopuszczając się niegodnego czynu wykonania
śmierci na innej osobie.
Dekapitacja jako
uraz mogący stanowić
bezpośrednią
przyczynę zgonu
Według Słownika Języka polskiego PWN (2003)
dekapitacja jest to odcięcie głowy podczas egzekucji lub w wypadku. Ścięcia można dokonać za
pomocą ostrego narzędzia jak na przykład: topór,
szpada, miecz, gilotyna [4].
Ślady dekapitacji w pochówkach są różne. Występują trzy typy pochówków po dekapitacji:
1. Grób z brakującą czaszką (prawdopodobnie
pochowaną w innym miejscu cmentarza).
2. Grób z odciętą czaszką, ale ułożoną w pozycji
anatomicznej.
3. Grób z odciętą czaszką umieszczoną w grobie, ale w pozycji nie anatomicznej [1].
Na podstawie badań opisujących rzymskie
praktyki pogrzebowe z ponad 70 stanowisk (n=
162) można wywnioskować, że:
• Typ trzeci pochówku jest najczęstszy (n= 137)
• Czaszki znajdują się w obrębie kolan, pomiędzy udami lub stopami (90%)
• Rzadkie są pochówki bez czaszek (n= 17)
• Najrzadziej występują pochówki z odciętą
czaszką, ułożoną w pozycji anatomicznej (n=
8).
Wstęp
Urazy stanowią jedną z najczęstszych zmian chorobowych stwierdzonych w historycznym materiale
szkieletowym. Mogą występować w różnych postaciach: jako całkowite złamania kości oraz w postaci sztucznego czyli celowego zniekształcenia [5].
Według Judyty Gładykowskiej-Rzeczyckiej (1989)
dzięki obserwacji częstości występowania urazów
powodowanych przez ostre narzędzia na przykład
miecze czy tępe przedmioty, umiejscowionych
między innymi na głowie można zauważyć pewną zależność. A mianowicie na podstawie badań
szkieletów zauważono, że takie urazy występują ze
zmienną częstością w czasie i przestrzeni. Częstość
urazów była spowodowana czasem w jakim żyli
ludzie, ich kulturowością i występowaniem bitew
i wojen [5].
Badania nad szkieletami ukazują z jakiego okresu historycznego pochodzą oraz jakie rany były
powszechne i mogły doprowadzić do śmierci. Nie
tylko dawniej występowały uszkodzenia czaszek
prowadzące do śmierci, ponieważ w dzisiejszych
czasach spotykamy się z nimi tak samo często.
Obrażenia głowy i czaszki są jednymi z najpoważniejszych przyczyn zagrażających ludzkiemu zdrowiu, a także mogą być powodem zgonu. W nowoczesnych populacjach powstają w przeważającej
większości podczas wypadków samochodowych
[3]. Chociaż na podstawie informacji czerpanych
z mediów należy zaznaczyć, że występują jeszcze
grupy ludzi, w których wykorzystuje się na przykład dekapitację jako formę wyroku. Pojawiają
się także ludzie, którzy takich sposobów używają
26
Dekapitacja jako jeden z urazów
zostawiających ślady na czaszkach
Z pośród badanych pochówków największą liczbę
stanowiły szkielety osobników pochodzących z południowo-wschodniej części linii między Severn
i Wash w Anglii [1]. Śladów ścięcia na szkieletach
nie można określić w sposób modelowy.
W każdym przypadku dekapitacji mamy inne
ślady, lecz mogą być podobne, jak te które zostały
opisane między innymi na szkieletach pochodzących z rzymsko- brytyjskich pochówków [2]. Osoby zdekapitowane były pochowane najczęściej na
peryferiach miast i na obszarach wsi [1]. Pochówek
takiego osobnika w obrębie głównego, miejskiego
cmentarza, mógł świadczyć o rytuale ofiarnym,
który był przeprowadzany zaraz po śmierci [1].
Specyficzny pochówek z określoną pozycją ciała,
jest jednym z pierwszych sygnałów, które świadczą
o dekapitacji [2]. Podczas makroskopowej obserwacji na wystąpienie omawianego procesu wskazuje obecność oddzielonej od pierwszych kręgów
szyjnych głowy oraz nie anatomiczne ułożenie rąk,
które mogą być skrzyżowane, zgięte w łokciach
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
i ułożone na brzuchu. Często występują resztki
liny lub dłonie ułożone do góry co świadczy o tym,
że mogły być związane [2,4]. Zmiany urazowe na
szkieletach najczęściej są zlokalizowane w przypadku dekapitacji na pierwszym (atlas) i drugim (axis)
kręgu szyjnym, choć mogą także występować od
drugiego do czwartego kręgu szyjnego, na żuchwie
oraz na kości potylicznej [1,2,4].
Często obserwowane na szkieletach ślady urazów dźwigacza i obrotnika w każdym przypadku
wyglądają inaczej. Ta zmienność zależy od sposobu w jaki kat wykonywał egzekucję. Podczas analizy śladów można stwierdzić, z której strony został
zadany cios, jak była ułożona głowa ofiary podczas
śmierci, a ślady cięcia widoczne na materiale kostnym ukazują jakim rodzajem broni posługiwał się
egzekutor [1]. Śmierć mogła być następstwem nie
koniecznie jednego ciosu, ponieważ mogło ich
nastąpić nawet pięć. Zależało to od sprawności
kata, a także od okoliczności. Ciosy mogły być
zadawane podczas egzekucji lub walki, gdzie wygrany mógł zabrać głowę poległego jako trofeum
[1]. Najczęściej w opisywanych badaniach spotyka
się dane wskazujące na występowanie dekapitacji
pomiędzy drugim a trzecim kręgiem szyjnym [4],
a także między dźwigaczem a obrotnikiem [1,2].
Ślady cięć wskazują na ilość ciosów zadawanych
ofierze oraz narzędzie. Ostre ślady cięcia na kręgach świadczą, że do aktu dekapitacji został użyty
na przykład miecz, topór, czy szpada [1,4]. Najczęściej ciosy podczas egzekucji były zadawane,
gdy ofiara klęczała z głową położoną na przykład
na drewnianym klocku, a cios był zadawany przez
kata z prawej lub lewej strony [Ryc. 1.] [4].
sposoby zadawania ciosów przez egzekutora, jest
to między innymi uderzenie wykonywane z tyłu
pod kątem, w kierunku czaszki. Na uraz w takim
wypadku była dodatkowo, oprócz dwóch pierwszych kręgów narażona kość potyliczna i wyrostki
sutkowate. Znalezienie urazów na żuchwie może
świadczyć o ciężkich ciosach, mających na celu
oddzielenie żuchwy od czaszki [1]. Najczęściej
o dekapitacji świadczy odcięcie, uraz zęba drugiego kręgu szyjnego, na co wskazuje wiele badań na
zdekapitowanych szkieletach. Bazując na badaniach Andersona (2001) można dostrzec ślad aktu
dekapitacji na zębie kręgu C2. Widać, że kość została przecięta przez ostre narzędzie, które przeszło
na wylot do lewej, przedniej płaszczyzny, przechodząc także przez ząb drugiego kręgu odcinka
szyjnego. Obrażenie ukazuje gładką powierzchnię cięcia z dobrze uwidocznionymi krawędziami
lecz podstawa zęba jest chropowata i nieregularna
[Ryc. 2.] [1]. Badania Andersona (2001) wskazują, że nawet gdy tylko jeden krąg jest dostępny do
badań to można potwierdzić dowody dekapitacji.
Ryc. 2. Dowody aktu dekapitacji na drugim kręgu szyjnym [Anderson, 2001, zmienione].
Dowody dekapitacji na kości potylicznej oraz
żuchwie przemawiają za brakiem umiejętnego wykonania wyroku przez kata [Ryc. 3.] [1,4]. Urazy
Ryc. 1. Przedstawienie dwóch najbardziej prawdopodobnych przebiegów egzekucji: A. Ułożenie głowy w żuchwy powstają także podczas przesunięcia przez
sposób odsłaniający lewą powierzchnię szyi; B. Głowa ofiarę głowy przed samym aktem uśmiercenia [4].
Obrzęd dekapitacji nie należy do przeszłości
położona na lewej stronie, udostępniona prawa powierzchnia [Kępa i wsp., 2013, A Case of the Execution [Ryc. 4.]. Obecnie coraz częściej można usłyszeć
of Swedish Soldiers at the Market Square in Cracow (17 th lub przeczytać w mediach, że jakaś osoba zostac.), zmienione].
ła zdekapitowana. Zabiegu oddzielenia głowy od
W swoich badaniach nad pochówkami z rzym- reszty ciała dokonywano, aby zapobiec chodzeniu
skiego cmentarza, który funkcjonował od II do zmarłego po śmierci, żeby zniszczyć jego duszę,
IV wieku, Anderson (2001) przytacza także inne jako ofiara, a także by zhańbić osobę [1]. Ta ostat27
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016
nia przesłanka wydaje się być głównym powodem Na szkieletach pochodzących z każdej epoki hidokonywania aktu dekapitacji na ludziach w cza- storycznej odnaleźć można ślady urazów czaszkosach współczesnych.
wych, natomiast występują one z różną częstością.
Mimo usilnych starań lekarzy i ogromnego postępu naukowego i technicznego nie da się całkowicie
wyeliminować przypadków zgonów powstałych
w wyniku urazu czaszki. Na występowanie śmiercionośnych uszkodzeń nie wpływa tylko okres historyczny, większa częstość występowania wojen
i bitew, ponieważ na naszych oczach rozgrywają
się tragedie prowadzące do śmierci.
Ryc. 3. Cięcie mieczem. Ortner Collection. (dorosły
mężczyzna XV wiek).
Bibliografia:
1.
Anderson T: Two Decapitations from Roman
Towcester ,International Journal of Osteoarchaeology
2001.
2.
Ardagna Y, Richier A, Vernet G, i wsp.: A Case
of Beheading Dating from the Celtic Period (LaTène B,
Sarliève- Grande Halle, France), International Journal
of Osteoarchaeology 2005.
3.
Cohen H, Sarie I, Medlej B, i wsp.: Trauma to
the Skull: A Historical Perspective from the Southern
Levant (4300BCE- 1917CE), International Journal of
Osteoarchaeology 2014, 24, 722-736.
4.
Kępa M, Szostek K, Wrębiak A, I wsp.: A Case
of the Execution of Swedish Soldiers at the Market
Square in Cracow (17th c.), International Journal of
Osteoarchaeology 2013.
5.
Gładykowska-Rzeczycka J: Schorzenia ludności prahistorycznej na ziemiach polskich, Muzeum
Archeologiczne w Gdańsku 1989, 10-13, 15-16.
Ryc. 4. Cięcie mieczem lub toporem. Ortner Collection
(mężczyzna dorosły, XIV wiek).
Podsumowanie
Analiza ludzkich materiałów kostnych pozwala
zidentyfikować wiele cech, uszkodzeń szkieletu,
które mogły powstać przy użyciu elementów pochodzących ze środowiska otaczającego osobnika.
Pomimo, że wyznaczają efekt jakim jest uraz na
pojedynczym osobniku to analiza grupy czaszek
pozwala na wnioskowanie o charakterze życia danej populacji. Duży postęp kulturowy, polityczny,
medyczny nie może gwarantować możliwości wyjścia z każdej sytuacji zagrażającej ludzkiemu życiu.
Pomimo znacznego rozwoju cywilizacyjnego, nadal w niektórych populacjach dekapitacja stosowana jest jako kara za popełnione przestępstwa.
Fascynująca jest możliwość poznania i odtworzenia historii, dzięki analizie materiałów kostnych.
28
Antropogen 4 (6)/grudzień/2016

Podobne dokumenty