Adopcja.Czy jesteście gotowi?

Transkrypt

Adopcja.Czy jesteście gotowi?
Fundacja Kobiety dla Kobiet
Adopcja.Czy jesteście gotowi?
Autor: Jaymie Stuart Wolfe
„Adopcja. Czy jesteście gotowi?"
To ciekawy poradnik w formie powieści nie tylko dla tych, którzy myślą o adopcji. Autorka, na podstawie
własnych doświadczeń,opowiada jak radzić sobie z dylematami, przeciwnościami oraz rozterkami, jakie
pojawiają się przed, w trakcie i po procesie adopcyjnym.
Z książki dowiemy się m.in.o papierowej ciąży (gromadzenie dokumentacji), depresji poadopcyjnej,
wyborze płci czy budowaniu relacji z dzieckiem adoptowanym.Książka ta w ciekawy, a zarazem rzeczowy
sposób ukazuje blaski i cienie adopcji, pokazuje drogę, jaką trzeba przebyć i jak sobie radzić w trudnych
sytuacjach związanych z adopcją (np. akceptacją bezpłodności czy wyjawieniem prawdy o matce
rodzonej). tu możesz kupić
fragmenty: "Wiosną 2002 roku wraz z moim mężem Andrew udaliśmy się samolotem do Moskwy,
potem zaś nocny pociągniem do miasta Woroneż w południowej Rosji. Dwa dni później rosyjski sędzia
wydał wyrok, że dziecko, które poznaliśmy zaledwie trzy tygodnie wcześniej, stanie sie naszą córką. Nie
znaliśmy dobrze jej języka, jeszcze mniej wiedzieliśmy o jej przeszłości. Wiedzieliśmy za to, że ją
kochamy i że to miłośc nas związała. Ta książka opowiada o tej podróży i miłosci.”
Wezwani, by być rodziną Wybór miłości
«Oto twoja szwagierka wróciła do swego narodu i do swego boga – powiedziała Noemi do Rut.
– wracaj i ty za twą szwagierką». Odpowiedziała Rut: «Nie nalegaj na mnie, abym opuściła ciebie i
abym odeszła od ciebie, gdyż: gdzie ty pójdziesz, tam ja pójdę, gdzie ty zamieszkasz, tam ja
zamieszkam, twój naród będzie moim narodem, a twój Bóg moim Bogiem». (Rt 1,15-16)
Myśl o adoptowaniu dziecka stopniowo nabierała realnych kształtów, podobnie jak ląd wyłaniający się na
horyzoncie, którego zarys stawał się większy z każdym upływającym dniem. Jednak z takiej odległości
trudno było dostrzec szczegóły. Nie wiedzieliśmy, jakie warunki musimy spełnić, aby adopcja była
możliwa, i nie potrafiliśmy obiektywnie ocenić, czy sprostamy temu wyzwaniu. W sprawności
„rodzice” osiągnęliśmy wynik siedem, a lekarz mający pod opieką nasze pociechy żartował,
że mamy więcej doświadczenia z dziećmi niż większość pediatrów. Mimo to czuliśmy, że wychowywanie
przybranego dziecka postawi nas wobec nowych wyzwań, całkowicie odmiennych od tych, z jakimi
spotykaliśmy się w przypadku naszych biologicznych dzieci (nie wiedzieliśmy jeszcze wówczas, jak bardzo
się to okaże prawdziwe!). Jedna sprawa była mimo wszystko jasna: czuliśmy się powołani do adopcji.
Nagle też – niby przypadkiem – zostaliśmy zalani związanymi z adopcją informacjami.
Często od napotkanych ludzi słyszeliśmy ich osobiste opowieści o adopcji. Kiedy od obce osoby zaczynały
opowiadać mi własne historie, zastanawiałam się, czy przypadkiem ktoś nie przylepił na moich plecach
karteczki z napisem: „Mówcie mi o adopcji”. Nawet czytania z Pisma Świętego w kościele
były znaczące. Przez całe lato słuchaliśmy, fragment po fragmencie, o tym, jak Bóg troszczy się o sieroty
i słyszy ich płacz, że dzieci z każdego zakątka ziemi zgromadzą się w jednym domu i że wszyscy jesteśmy
przybranymi dziećmi Ojca niebieskiego. Wszystko wydawało się odwoływać do adopcji. W momencie,
gdy coraz poważniej zaczęliśmy myśleć o przysposobieniu dziecka, wezwanie do adopcji stało się w nas
głośniejsze i wyrazistsze. Wiedzieliśmy od samego początku, że wybór należy do nas, ale pojawiała się
jeszcze kwestia, jaką decyzję ostatecznie podejmiemy. Było tak, jakby ktoś oczyszczał ścieżkę przed
nami. Bóg, który najlepiej toruje drogę, włączył się aktywnie do sprawy. Musieliśmy tylko dotrzymywać
Mu kroku. Adopcja powinna być przemyślanym wyborem, mającym rozszerzyć naturalne granice życia
rodzinnego. Jednak, aby rodzina otworzyła się i przyjęła nową osobę, potrzeba pracy. W naszym domu
nie wszystko przyszło od razu, ale następowało przez dłuższy czas krok po kroku; tymi krokami były
codzienne wybory. Przekonanie o naszym powołaniu do adopcji było dla naszej rodziny ważnym azylem w
czasach frustracji i zmagań. W chwilach, kiedy nasza miłość była wystawiana na próbę, znajdowaliśmy na
powrót ufność w zwyczajnym pamiętaniu o tym, że adoptowaliśmy naszą córkę nie tylko dlatego, że tak
chcieliśmy czy postanowiliśmy, ale ponieważ zostaliśmy powołani – wręcz poproszeni – by
to uczynić. Miłość zawsze wiąże się z wyborem. Para decyduje się zaakceptować siebie wzajemnie takimi,
jacy są, kochać się bez względu na wszystko i swój związek pielęgnować. Wszystko to prowadzi do
zasadniczych wyborów. Wybieramy przebaczenie, dialog i wszystko, co służy miłości. Rozważając rzecz
w tych kategoriach, dynamika procesu adopcji jest bardzo podobna do tej w małżeństwie. Kiedy chcemy
kogoś poślubić, decydujemy się na miłość na całe życie. Bierzemy wzajemną odpowiedzialność za siłę i
słabości drugiej osoby, nie tyle po to, by je zmieniać, lecz by wspólnie je nieść. Para nie rozpoczyna jako
zjednoczona, ale przez całe lata staje się jednym dzięki wspólnemu życiu. Małżeństwo jest wezwaniem,
powołaniem do miłości, która daje siebie. To samo można powiedzieć o adopcji. Nierzadko iskra
powołania do adopcji rozpala się u jednego z małżonków, a później przechodzi na drugiego. Czasami
ważne jest, by zwolnić bieg wypadków, dzięki czemu oboje przyszłych rodziców będzie miało dość czasu i
przestrzeni na rozpatrzenie sprawy. Decyzja o adopcji dziecka, która tak bardzo zmienia życie, musi
zostać podjęta w jedności i pokoju. Naprawdę nie trzeba się spieszyć. Możesz być przekonana ponad
http://www.femina.org.pl
Kreator PDF
Utworzono 2 March, 2017, 08:27
Fundacja Kobiety dla Kobiet
wszelką wątpliwość, że Bóg wzywa cię, byś adoptowała dziecko. Jednakże fundament miłości, który jest
potrzebny do zbudowania silnej rodziny, może zostać podkopany, jeżeli jedno z małżonków manipuluje
drugim lub mu się podporządkowuje. Adopcja powinna być wynikiem dojrzałej zgody obydwu stron, a nie
kompromisu. Poza wszystkim, zdajemy sobie sprawę, że upragniona rodzina nie może zostać zbudowana
na ruinach tej, jaką mieliśmy do tej pory.Zobacz też
http://www.femina.org.pl
Kreator PDF
Utworzono 2 March, 2017, 08:27