Nr 149 Czerwiec

Transkrypt

Nr 149 Czerwiec
NR ISSN 1232-4566
W NUMERZE:
DNI
RZANOWA 2007
DNI CHRZANOWA
2007
DNI CHRZANOWA
>
GWIAZDY l GWIAZDECZKI W CHRZANOWIE
Już trudno sobie wyobrazić Chrzanów
bez „Dni Chrzanowa". Wrosły w pejzaż
tego miasta w sposób nierozerwalny. Organizatorzy obchodów święta za każdym
razem starają się zaprezentować ofertę
zróżnicowaną w treści i formie tak, aby
zadowolić w miarę możliwości wszystkich.
Mało tego, każdego roku Chrzanów odwiedzają niekwestionowane gwiazdy piosenki, czy kabaretu. Tegoroczne świętowanie
wzbogacono równieżo elementy tradycyjnej kultury R omów i Żydów.
Od trzech lat oferta estradowa skupia
się na dwóch scenach usytuowanych na Placu Tysiąclecia i na Rynku - dając dodatkową
możliwość zróżnicowania oferty programowej w nastroju i klimacie, l tak powoli, przez
ostatnie lata, chrzanowskie Dni stworzyły
swoją niepowtarzalną aurę
Właśnie kameralna i urokliwa atmosfera
Rynku pięknie komponowała się w tym roku
z „Wieczorem z Romami", w ramach którego odbył się koncert zespołów: Teatru Muzycznego „Romans" z Kijowa, „Etno Rom"
z Węgier oraz polskiego „Gypsy Boys".
Wspaniałej, żywiołowej i spontanicznej zabawy przy rytmicznej muzyce romskiej nie
brakowało. Podobnie było podczas niedzielnych „Spotkań z Kulturą Żydowską". Choć
klimat muzyczny był nieco inny, to emocje,
nastrój i rytmiczność bardzo podobne - bo w
jednym i w drugim przypadku płynące głęboko z serca, będąc bardziej wyśpiewaną modlitwą niż tylko zwykłą piosenką. W ramach
tych spotkań najpierw odbył się koncert zespołu „Shalom" z jego założycielem i liderem Bogusławem Lowińskim. W trakcie występu zespołu wybitny rosyjski tancerz MichaiłZubkow uczył zebranych tańców żydowskich, zapraszając wszystkich od września do
MOKSiR-u na warsztaty taneczne. Następnie
Leopold Kozłowski, ostatni klezmer Galicji,
zaprosił widownię, która szczelnie wypełniła
cały Rynek, na widowisko poetycko - muzyczne. Razem z nim wystąpili: Katarzyna
Jamróz, Marta Bizon, Renata Świerczyńska,
Katarzyna Zielińska i Andrzej Róg.
- Gdybym miał wjednej piosence streścić swoje życie, wybrałbym „ Tęjedną łzę".
Zagram ją specjalnie w Chrzanowie, oddając hołd miastu, w którym zostawiłem tak
wiele niepowtarzalnych chwil - powiedział
m.in. Leopold Kozłowski w wywiadzie
udzielonym „Przełomowi".
Równolegle do występów estradowych
odbyły się warsztaty wycinanki żydowskiej
dla dorosłych i dla dzieci prowadzonej przez
pracowników muzeum Agnieszkę Bąk i Piotra Grzegorzka-ze względu na deszcz przeniesione do Domu Kultury. Organizatorzy
zaproponowali również, poświęcony tematyce żydowskiej, wykład z prezentacją m u Itimedialną dr Anny Lebet - Minakowskiej z
Muzeum Narodowego w Krakowie pt. „Kościół a synagoga - podobieństwa i różnice",
który odbył się w piątek 1.06. oraz zwiedza-
nie (we wtorek 5.06) chrzanowskiego kirkutu, jednego z największych cmentarzy
żydowskich w Polsce i ponnd 3000 macew),
na które zaprosili Anna Sadło - Ostafin i
Wojciech Wyzina. Na Rynku można było także nabyć album zatytułowany „Pozdrowienia z Chrzanowa", w którym zamieszczono
na pocztówkach stuletnią historię Chrzanowa. Publikacja została wydana przez Urząd
Miejski i Muzeum w Chrzanowie. Spotkaniom z kulturami romską i żydowską towarzyszyły również degustacje charakterystycznych dla tych kultur potraw oraz kiermasze
rękodzieła i tematycznej literatury.
Dni Chrzanowa to nie tylko wielkie
gwiazdy, ale również szeroka promocja lokalnych zespołów oraz laureatów konkursów piosenki i tańca oraz II Ogólnopolskiego Festiwalu Integracyjnego Piosenki i Tańca „Chrzanowska Lokomotywa Artystyczna".
Dla nich właśnie udostępniono estrady w
ramach „Sceny młodych". Nie zabrakło także koncertów chrzanowskich kapel młodzieżowych: Muru, HelterSkelter. Headacheoraz
laureata III Powiatowego Przeglądu kapel Over Said.
Nie zapomniano również o najmłodszych
z okazji ich święta. Tradycyjnie Studio Baletowe działające w MOKSiR pod kierunkiem Aliny Towarnickiej i Wacława Niedźwiedzia oraz
Krakowskie Centrum Baletu i Tańca Współczesnego przedstawiły dzieciom 1 czerwca
widowisko baletowe „Przygody Piotrusia". Na
dwóch spektaklach sala teatralna wypełniona
była po brzegi. Na chrzanowskim Rynku i na
Placu Tysiąclecia najmłodsi mogli również brać
udział w zabawach razem z Koziołkiem Matołkiem czy uczestniczyć w programie rozrywkowym „Psie życie".
Dni Chrzanowa to również wiele propozycji sportowo - rekreacyjnych, głównie
zorganizowanych w hali sportowej oraz na
boiskach szkolnych i klubowych. Tradycyjnie już ruszył XXIII Bieg Cabanów, ze startem na boisku Fabloku. Dużym powodzeniem cieszył się Międzynarodowy Turniej
Piłki Halowej, w którym wzięli udział sportowcy reprezentujący zaprzyjaźnione z Chrzanowem miasta Ivano-Frakiwsk na Ukrainie i
Nykladhaza na Węgrzech. Władze naszego
grodu gościły również oficjalne delegacje
tych miast. Nie zabrakło też licznych meczów ligowych w piłce nożnej, a także zawodów w siatkówce plażowej juniorek, i to
w randze mistrzostw Małopolski, czy turnieju tenisa ziemnego oraz Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodzików w biegu
na orientację
Świętowanie Dni Chrzanowa to również
koncerty gwiazd piosenki i kabaretu. W tym
roku Chrzanów odwiedziła Natalia Kukulska, Andrzej Grabowski oraz znane polskie
zespoły Sumtuastic (wybrany przez młodzież
w sondzie internetowej) Łzy i Big Cyc. Zespół Krzysztofa Skiby rozgrzał młodą publiczność do czerwoności i dobrze, że lało
jak z cebra bo nasza młodzież spłonęła by
żywcem. Niepotrzebnie tylko pofrunęła butelka po piwie w stronę zespołu. Komuś
puściły nerwy z nadmiaru emocji, albo alkoholu. W konsekwencji Big Cyc przerwał koncert i z ledwością dał się namówić na kontynuację grania i śpiewania. Największą
gwiazdą tegorocznych Dni Chrzanowa był
jednak zespół Boney M, który nie zawiódł
swoich fanów, a nawet, być może, powiększył grono swoich wielbicieli. Podczas występu nie zabrakło największych przebojów
grupy, przy których widownia, wypełniająca
szczelnie Plac Tysiąclecia, doskonale się
bawiła. Nawet w tym dniu przestało padać,
dając szansę słoneczku, które od czasu do
czasu spozierało subtelnie na Chrzanów. Tak
było do końca dnia, kiedy na niebie pojawiły
się pióropusze kolorowych świateł strzelających w niebo w rytm nastrojowej muzyce.
Tradycyjnie bogaty w efekty pirotechniczne
pokaz sztucznych ogni zakończył Dni Chrzanowa 2007. Uczestnicy powoli zaczęli rozchodzić się do domów, miejmy nadzieję
bezpiecznie i w dobrych nastrojach.
Antoni Dobrowolski
PODZIĘKOWANIE
Organizatorzy DNI CHRZANOWA 2007
składają serdeczne podziękowania za
pomoc w przygotowaniu imprezy następującym firmom i instytucjom:
Bankowi Spółdzielczemu
w Chrzanowie
Bankowi Śląskiemu
Bankowi
Przemysłowo-Handlowemu
Kasie
Oszczędnościowo-Kredytowej
SKOK
Restauracji Stare Mury
Firmie Oriflame
Dziękujemy również chrzanowskiej
Policji, Powiatowej Straży Pożarnej oraz
Ochotniczej Straży Pożarnej w Chrzanowie za profesjonalne zabezpieczenie
ładu i porządku podczas trwania imprez.
Ciepłe słowa podziękowania składamy też patronom medialnym: TVP Oddział Kraków, Radiu Kraków, „Gazecie
Krakowskiej" oraz Tygodnikowi „Przełom".
W imieniu organizatorów dyrektor
MOKSiR w Chrzanowie
Jan Smółka
2 MIASTA
VIII TARGI BUDOWNICTWA
W dniach od 18 do 20 maja b.r. w
Hali Widowiskowo-Sportowej MOKSiR
odbyły się VIII Chrzanowskie Targi Budownictwa, Ogrzewania i Wyposażenia
Wnętrz. Uroczystego otwarcie targów
dokonał Burmistrz Miasta Chrzanowa
Ryszard Kosowski.
Targi były znakomitym forum do bezpośrednich kontaktów, przygotowań i finalizacji transakcji handlowych. Umożliwiły
prezentację firmom nie tylko lokalnym, ale
przyciągne}y również inne z zewnątrz, które
zakładają w Chrzanowie swoje oddziały.
ROCZNICA
7 maja na cmentarzu komunalnym w
Chrzanowie przy grobie Eli Marchettiego,
adiutanta Francesco Nullo, odbyły się obchody 144 rocznicy bitwy pod Krzykawką.
Organizatorem uroczystości było Towarzystwo Przyjaźni Polsko - Włoskiej we
współpracy z władza m i Chrzanowa. Uczestniczył w nich Przewodniczący Rady Miejskiej, przedstawiciele chrzanowskiego samorządu oraz młodzież z SP Nr 1.
Delagacje złożyły wiązanki kwiatów na
grobie Eli Marchettiego.
Referat l PP
Adresowane są zarówno do producentów i
hurtowników dając im możliwość promocji
swych towarówjak i firm wykonawczych czy
inwestorów indywidualnych ułatwiając zapoznanie się z pełnąofertąasortymentowocenową różnych firm. Na kilkudziesięciu stoiskach w Hali Widowiskowej oraz na terenach zewnętrznych, firmy zaprezentowały
m.in. okna, drzwi, pokrycia dachowe, ceramikę budowlaną, ogrodzenia, systemy
grzewcze, materiały do wykończenia wnętrz.
Swoją ofertę przedstawiły również banki.
IPP
CHRZANÓW - PARYŻ
załogami były gośćmi w mieście Hśnin-Beaumont na północy Francji, w którym obchodzono Światowe Dni Polonii organizowane przez tamtejszy Dom Polonii. Natomiast w poniedziałek niezwykły korowód
ruszył na podbój Paryża. Ten etap liczył 195
kilometrów.
- Organizatorzy pragnęli tym sposobem
pokazać paryżanom kawałek motoryzacyjnej historii Patek/ - powiedział nam m.in.
Jarek Czajczyk, uczestnik rajdu.
Według wszelkiego prawdopodobieńPo dwóch dniach zwiedzania Paryża,
stwa 7 sierpnia odbędzie się oficjalne otwarjego największych atrakcji, Syreny i Warcie, po przeprowadzonym remoncie, cmenszawy szykowały się do powrotu. Po drodze
tarza żydowskiego w Chrzanowie. Podczas
uczestnicy rajdu wstąpili jeszcze do miasta
uroczystości, które będą miały charakter ofiBoulogne-sur-Mer położonego nad Kanacjalno-religijny, spodziewany jest udział liczłem La Manche, a w czwartek, 3 maja, załogi
nych gości zagranicznych. Uroczystości będą
ruszyły w drogę powrotną do Nekli z przymiały, według naszych informacji, charakter
stankiem na spotkanie z niemiecką polonią
otwarty.
w Hanowerze. Piątek był
_
ostatnim dniem tej niezwypismo lokalne
kłej eskapady. Ostatni jej
odcinek, do mety w Nekli
liczył 570 km. warto przy
tej okazji nie wspomnieć,
że pierwszą syrenę wyprodukowano w żerańskiej CZŁONEK POLSKIEGO STOWARZYSZENIA PRASY LOKALNEJ
FSO dokładnie 50 lattemu.
Redakcja: Marek Szymaszkifificz - red. nacz.,
Rok 2007 można więc
Antoni Dubrowolski - z-ca rv<l. nacz.
Adres redakcji; ul. Broniewskiegu 4 (MOKSIR),
uznać zajubileuszowądatę
pok. nr l, li'/. 62-33-086, wew. 35.
dla syren. Jak widać, „staWydawca: MOKSiR Chrzanów, ul. Broniewskifgo 4
ruszki" wciąż mają się znaSkład i druk: nrukamia NOWA, tel. 032 264 2(,79
komicie!
A. D.
KROTKO
27 kwietnia b.r. ruszył niezwykły konwój starych Syren i Warszaw liczący blisko
30 aut. Udział w rajdzie zgłosiły ekipy niemalże z całego kraju, wtym również z Chrzanowa. Jedną z Warszaw kierował bowiem
mieszkaniec naszego miasta Jarek Czajczyk
-pracownikReferatu Informacji Publicznej,
Informatyki i Promocji Urzędu Miejskiego.
Do pokonania mieli trasę około 3000 kilometrów z Nekli do Paryża.
Miłośnicy kultowych, polskich aut wcześniej mieli już na swoim kącie szereg sukcesów. Byli bowiem organizatorami znanych
rajdów do Berlina, Kopenhagi, i Zwickau.
Zachęceni sukcesami postanowili odwiedzić
swoimi ukochanymi samochodami stolicę
Francji. Pierwszy etap wyprawy był najdłuższy, liczył bowiem blisko 805 kilometrów.
Uczestnicy musieli bowiem dojechać do niemieckiego miasta Bochum, gdzie zaplanowano nocleg. W drugim dniu Europejskiego Rajdu syreny i warszawy wraz ze swymi
KA
ONSKA
Z
MIASTA
Wydarzenia w skrócie
Komisja zdrowia przy chrzanowskiej
Radzie Miejskiej zawnioskowała do burmistrza, o zakup dla dzieci przebywających w
miejskim żłobku, szczepionek przeciwko
chorobie meningokokowej, czyli głośnej
ostatnio sepsie.
Podczas spotkania członków tej komisji
z przedstawicielami chrzanowskiego sanepidu, okazało się, że na zarażenie się tą
groźnąchorobą najbardziej narażone są małe
dzieci przebywające w większej grupie osób.
Uznano więc, że zakup szczepionek dla podopiecznych żłobka byłby zasadny.
- Gmina musiałaby zakupić szczepionki
dla około 70 dzieci przebywających w miejskim żłobku. Liczyliśmy, że byłby to koszt
około 10 tyś. zł - tłumaczyła radna Małgorzata Kowalska.
•*••*••*•
Chrzanowscy radni wyrazili zgodę na
sprzedaż trzech gminnych nieruchomości.
Mowa o budynkach usytuowanych w centrum miasta: na ul. Grunwaldzkiej 6, Świętokrzyskiej 23 i Alei Henryka 31. zdaniem
władz miasta budynki znajdują się w obszarze zabudowy handlowo - usługowej i także
powinny pełnić funkcje użytkową. Aby tak
się stało, miasto musiałoby ponieść ogromne koszty. We wszystkich tych obiektach konieczne byłoby bowiem remontu elementów
konstrukcji, w dwóch zmodernizowanie dachu, wykonanie nowych instalacji, ocieplenie obiektów i przystosowanie ich do nowych funkcji. Ze względu na tak duże zakresy remontowe i ożywienie na rynku nieruchomości, zdecydowano o przeznaczeniu
ich na sprzedaż. Wszystkie trzy obiekty zbyte będą w drodze przetargu. Cena wywoławcza ustalona ma być o w oparciu o wartość rynkową nieruchomości: budynek przy
ul.Grunwaldzkiej 6 - 1 136 000.00 zł, budynek przy ul.Świętokrzyskiej 23 480 000,00 zł, budynek przy Alei Henryka
3 1 - 1 727 000,00 zł
Od początku czerwca porządku w centrum Chrzanowa pilnuje profesjonalna firma ochroniarska. Burmistrz zdecydował się
na jej wynajęcie w związku z likwidacją straży miejskiej. Do końca tego roku za usługi
tej firmy gmina zapłaci około 16 tyś. zł.
Zgodnie z ustaleniami, ochroniarze będą
patrolować przede wszystkim teren Rynku i
okoliczne uliczki. Dotyczy to m.in. o ulicy
Dobczyckiej, Berka Joselewicza, Garncarskiej, Mickiewicza, a ponadto 29 Listopada i
Kadłubek. Pracowników firmy ochroniarskiej będzie można tam spotkać codziennie
miedzy godz. 8.00 a 23.00. Przewidzianych
jest 12 patroli pracujących na zmianę. Co
dwie godziny specjalny patrol będzie sprawdzał czy w centrum miasta nie dzieje się nic
niepokojącego. Burmistrz liczy, że dzięki
temu mieszkańcy poczują się bezpiecznie.
W tym celu postanowił także pokryć koszty
tzw. płatnych patroli policyjnych. Funkcjonariusze będą kontrolować dodatkowo najbardziej zagrożone przestępczością rejony
miasta, także te uzgodnione i wskazane przez
władze miasta czy rady osiedlowe. Ponadto
w maju gmina zatrudniła trzech pracowników do obsługi kamer monitoringu miejskiego. Centrum monitoringu zlokalizowano w budynku po zlikwidowanej straży miejskiej.
T*T
T*T
T*T
Chrzanowscy radni po raz kolejny już
odmówili otwarcia w Chrzanowie salonu gier
na automatach. Z taką prośbą wystąpił Zarząd Spółki Filmotechnika w Zabierzowie.
Salon miał być zlokalizowany na ul. Kadłubek. Choć Rada Osiedla Śródmieście pozytywnie zaopiniowała tą propozycję, to przeciwni byli mieszkańcy okolicznych domów.
Radni uwzględnili te protesty. Dodajmy, że to
już druga propozycja lokalizacji salonu gier
w Chrzanowie, złożona przez spółkę z Zabierzowa. Poprzednio miał się on mieścić na ul.
Ogrodowej. Radni nie zgodzili się na tą lokalizację, stwierdzając, że zbyt blisko znajduje
się kościół Św. Mikołaja. Ich zadaniem takie
sąsiedztwo, nie byłoby najlepsze.
Z OSTATNIEJ
CHWILI
Sześcioletni Pawet Paprocki z Chrzanowa został laureatem Ogólnopolskiego Konkursu Twórczości Chrześcijańskiej „Kajros",
który odbył się w Warszawie. Młody wokalista uczestniczył będzie w koncercie finałowym na Placu Zamkowym w Warszawie 17
czerwca tego roku. Pawełek zdobył również
l miejsce w kategorii wokalnej na Powiatowym XV Festiwalu Kultury Dziecięcej w
Chrzanowie, który odbył się w maju. Pawełek Paprocki należy do zespołu wokalnego
„Impresja", działającego w MOKSiR w Chrzanowie pod kierunkiem Ireny Paprockiej.
Natomiast solistka grupy tanecznej „Kaprys" działającej w MOKSiR w Chrzanowie
uczestniczyła w mistrzostwach Polski „Disco Show" w Szczecinie w dniach 19-20
maja zajmując wysokie IX miejsce w kategorii wiekowej - dorośli powyżej 15 lat.
A.D.
Panu pyrektoroyanowt
mSfce orazTJeferatpwi JjJlJJrzgdu;!
w Chirzanowie za^dostep-l
nienie cło
l „DNI" CHRZANOWA"^.::yr?'T"; *?!=/
^l!JE£:i^LiLiX
Nauczycielski protest
Nauczyciele z czterech szkół na terenie gminy Chrzanów przyłączyli się do ogólnopolskiego dwugodzinnego strajku organizowanego przez ZNP. Protestujący domagają się 20 procentowej podwyżki płac
i zachowania prawa do wcześniejszego
przejścia na emeryturę po 30 latach pracy.
W gminie Chrzanów w proteście udział
wzięli nauczyciele ze SP nr 1, PG nr 1, SP
nr 10 i PG nr 2. Do strajku nie przyłączyły
się jednak całe grona pedagogiczne z tych
placówek. Ci, którzy brali udziałw proteście
muszą się liczyć z tym, iż nie otrzymają wynagrodzenia za dwie godziny strajku. Dla
wiceburmistrza Chrzanowa Stanisława Duszy udział nauczycieli w strajku nie był zaskoczeniem
- Wiem jaka jest sytuacja i nastroje w
szkolnictwie. Rozumiem, że w ten sposób
nauczycielecricielizwrócićna to uwagę, także
w gminie Chrzanów. Niestety ani dyrektorzy
szkół, ani gmina nie są wstanie spetnić płacowych żądań strajkujących - stwierdza Stanisław Dusza.
Jak mówi, tylko na nauczycielskie pensje gmina musi dokładać z budżetu około 1
ml n z!. Co więcej dopłaca do przyznanych w
ubiegłym roku przez ministra edukacji 5 procentowych podwyżek dla nauczycieli.
- Przekazana nam na ten dotacja była za
mała o około 550 tyś. zł. Musieliśmy z budżetu miasta wyasygnować te pieniądze. dodaje burmistrz.
W kwestii utrzymania prawa do wcześniejszego przejścia na emeryturę, zdaniem
wiceburmistrza, istniejądwa podejścia. Niektórzy nauczyciele chcą, aby to uprawnienie
pozostało, bo chętnie z niego skorzystają.
Inni walczyli o to, by móc jeszcze kilka lat
popracować i przejść na emeryturę na korzystniejszych warunkach.
- Mamy w naszych placówkach około
50 nauczycieli, którzy nabyli już prawa emerytalne. Tymczasem wpłynęło bardzo niewiele wniosków o przejście na emeryturę. Myślę, że niektórzy czekali z tym do ostatniej
chwili, bo liczyli, że to uprawnienie będzie
podtrzymane. Gdy rząd przedłużył czas obowiązywania tego uprawnienia, zapewne wielu
nauczycieli zechce jeszcze pracować - dodaje Stanisław Dusza.
(SOŁ)
Z MIASTA
Zainteresowanie
przeszło oczekiwania
Rośnie popyt na mieszkania w Chrzanowie. Nawet3,6 tyś. złgotowi byli zapłacić uczestnicy przetargu na sprzedaż mieszkańgminnych. Miasto wystawiło do przetargu 8 lokali mieszkalnych. W sumie na
ich sprzedaży gminazarobiła niemal 900
tyś. zł. W planach jest już sprzedaż kolejnych mieszkań.
Burmistrz miasta Ryszard Kosowski
przyznaje, że zainteresowanie kupnem tych
mieszkań przeszło oczekiwania władz miasta. Do przetargów na sprzedaż 8 gminnych
lokali mieszkalnych zgłosiło się ponad 100
osób. W przetargach uczestniczyli nie tylko
mieszkańcy Chrzanowa i okolic. Byli także
potencjalni kupcy z rejonu Krakowa czy Tarnowa. Przeważały młode osoby, choć zdarzali się też nieco starsi uczestnicy przetargu, którzy myśleli o kupnie mieszkania dla
dzieci.
- Zdawaliśmy sobie sprawę, z faktu, że
w ostatnim czasie jest ogromne ożywienie
na rynku nieruchomości. Nie przypuszczaliśmy jednak, iż tak wiele osób zdecyduje się
na udział w tych przetargach. To tylko potwierdziło fakt, że warto je wystawiać na
sprzedaż na wolnym runku - przyznaje burmistrz Chrzanowa.
Przebicie jakie osiągano w stosunku do
cen wyjściowych było niemal 100 procentowe. Aż 171 tyś. zł udało się wylicytować za
64 metrowe mieszkanie na Alei Henryka,
gdzie cena wyjściowa to 81 tyś. zł. Dużym
zainteresowaniem cieszyło się także 60 metrowe mieszkanie na ul. ul. Patelskiego w
Chrzanowie. Tu licytacja zaczęła się od kwoty 78 tyś. zł, a zakończyła na kwocie 161 tyś.
zł. Z 54 tyś. zł do 128 tyś. zi wylicytowano
cenę za sprzedaż 40 metrowego mieszkania
na ul. Mieszka l. W przetargach sprzedano
tarze kilka mieszkań usytuowanych w blokach przy ul. Piłsudskiego w Chrzanowie.
Za 44 metrowe mieszkanie na tej ulicy wylicytowano kwotę 140 tyś. zł. Wartość oszacowana przez rzeczoznawcę, która była wyjściową to 56 tyś. zł. Z kolei za 35 metrowe
mieszkanie na tej ulicy zapłacono 111 tyś.
zł, a za 20 metrowe mieszkanie o tej lokalizacji kupiec gotów był zapłacić 72 tyś. zł.
Jak się okazało, to właśnie przy małych
mieszkaniach ceny w przeliczeniu na metr
kwadratowy byty najwyższe, bo sięgały 3,6
tyś. zł. W pozostałych przypadkach rozpiętość cenowa była między 2 tyś. zła3 tyś. zł
za metr kwadratowy. W niektórych przetargach o jedno mieszkanie walczyło, aż 28
uczestników licytacji.
- Po raz pierwszy wystawiliśmy gminne
mieszkania do przetargu. Wcześniejlokatorzy mogli je kupić z 95 procentowa bonifikatą. Nie tak dawno zdecydowaliśmy o likwidacji tej preferencji. Teraz utwierdziłem
się w przekonaniu, że była to słuszna decyzja- stwierdza Ryszard Kosowski.
Przede wszystkim konsekwencją tych
działań jest spory zysk dla miasta. W poprzednim roku, za sprzedaż kilkudziesięciu
gminnych lokali za 5 procent ich wartości,
gmina zarobiła pół miliona złotych. Teraz
niemal dwa razy tyle sprzedając tylko 8 mieszkań.
- Pozyskane w ten sposób środki wykorzystywane będą na remonty innych lokali
komunalnych i całych budynków. Potrzeby
wtymzakresiesa ogromne, tymczasem środków na ten cel wciąż brakuje. Mogę tylko
zapewnić, że sprzedając gminne mienie,
myślimy o interesie nas wszystkich. Będziemy te pieniądze wykorzystywać na inwestycje w mieście, a nie przejadać - przekonuje
Ryszard Kosowski.
Już wkrótce pokaźne kwoty potrzebne
będą na renowacje i remont gminnych kamienic przy ul. Krakowskiej. Gmina, chce,
by ta jedna z najważniejszych ulic w mieście
odzyskała dawny blask. -Afa pewno potrzebujemy także środków na tworzenie lokali
socjalnych. Tu Usta oczekujących wciąż jest
bardzo długa. Gmina musi zapewnić dach
nad głową choćby w przypadku eksmisji,
także z prywatnych mieszkań - dodaje burmistrz.
Nic dziwnego, że na wolnym rynku będą
jeszcze pojawiać się do sprzedaży gminne
mieszkania. Z reguły są to pustostany, lub
odzyskane przez gminę lokale. Na razie radni zdecydowali o sprzedaży kolejnych dwóch
mieszkań. Tym razem na ul. Puchalskiego i
Mieszka I.
- Chciałbym podkreślić, że zdając sobie
sprawę z popytu na mieszkania staramy się
mieszkańcom zapewnić możliwości ich nabycia. Dlatego nie tylko sprzedajemy, ale w
ostatnich latach z Towarzystwem Budownictwa Społecznego także budujemy bloki
mieszkalne - podkreśla burmistrz.
(SOŁ)
Wyróżnienie
dla IPP
Potrawy regionalnezgminyChrzanów,
a ściślej publikacja zawierająca zbiórtakich przepisów, znalazła uznanie podczas
Światowych Targów Książki Kulinarnej we
Wrocławiu. Do magistratu dotarł certyfikat
za promowanie potraw regionalnych.
Do niedawna wielu mieszkańców gminy
mogło spróbować tradycyjnych potraw 2 tego
regionu głównie podczas imprezfolklorystycznych organizowanych na terenie gminy. Ponieważ hulajdy, świszcz, czy ciapka z pokrzywami budziły spore zainteresowanie smakoszy, magistrat postanowiłzebrać te przepisy i
wydać w formie książki kulinarnej pt. „Chrzanowskie Gotowanie". W niewielkiej książeczce można znaleźć przepisy na tradycyjne dla
ziemi chrzanowskiej potrawy codzienne, przysmaki wielkanocne i wigilijne, potrawy wielkopostne, przetwory i wypieki przygotowywane na Tłusty Czwartek. Oczywiście wszystkie
przepisy zostały wcześniej wypróbowane,
głównie przez panie z Chrzanowskiego Stowarzyszenia Folklorystycznego, oraz restauracje Karczma z Trzebini. Najwyraźniej swoich
umiejętności chcieli także spróbować mieszkańcygminy i nie tylko, bo książeczka rozeszła
się niemal natychmiast po wydaniu. Opublikowana byław nakładzie 1,5tys. egzemplarzy, co
kosztowało gminę 12tys. 600 zł. Dodajmy, że
zgodnie z założeniem „Chrzanowskie Gotowanie" stało się także doskonałą promocją
gminy o czym świadczy choćby uznanie jakie
publikacja zdobyła na Światowych Targach
Książki Kulinarnej. Zaprezentowanych byłotam
125 książek zagranicznych z 45 krajów i 160
książek wydawców polskich. -To, że doceniono naszą publikację przy takiej konkurencji bardzo nas cieszy. Na potwierdzenie otrzymaliśmy
jeszcze certyfikat - mówi Anna Siewiorek kierownik wydziału promocji UM w Chrzanowie.
Dodajmy, że sąjuż plany odnośnie drugiego
wydania tej wyjątkowej książki kulinarnej.
(SOŁ)
50 LECIE MATURY
26 maja odbyły się uroczystości z okazji 50-lecia matury wl L.O. im. Staszica.
Wśród gości biskup Jan Zając
Z MIASTA
Zlikwidują przystanek?
Przewoźnicy jeżdżący na zlecenie
Związku Komunalnego „Komunikacja Międzygminna" w Chrzanowie, nie są w stanie płacić nowych stawekza zatrzymywanie się na przystanku autobusowym koło
byłego dworca PKS w Chrzanowie. Opłaty
podniósł nowy właściciel tego terenu - firma Magbud. Stawki wzrosły kilkakrotnie.
Problem dotyczy głównie jednej z firm
pracujących na zlecenie ZK"KM", a mianowicie Transgóru. Ten przewoźnik ma najwięcej kursów na tej trasie. Tym samym koszty jakie musiałby ponosić są najwyższe.
Transgór śle więc pisma w tej sprawie do
burmistrza Chrzanowa i szefa ZK"KM" prosząc o pomoc w rozwiązaniu tej kwestii.
Problem zaczął się bowiem kilka miesięcy
temu. Nowy właściciel byłego dworca PKS,
ustalił nowe wyższe od dotychczasowych
stawki za zatrzymywanie się na usytuowanym tam przystanku. Dla przewoźników tak
wysoka opłata oznaczałaby wręcz straty. Wcześniej za zatrzymywanie się w tym miejscu firma Transgór płaciła około 3 tyś. zł
miesięcznie, obecnie cena wzrosła do ponad 8 tyś. zł. Gdy organizowaliśmy przetargi na obsługę tych linii, przewoźnik nie wiedział jeszcze, że tak bardzo zmieni się sytuacja. W związku z tym nie mógł nawet zarezerwować takich środków. Z tego co wiem
firma Transgór już nie zapłaciła dwóch faktur za zatrzymywanie się na tym przystanku.
Jeśli tak będzie dalej, to zapewne sprawa
skończy się w sądzie - relacjonuje Tadeusz
Gruber szef ZK"KM".
Dlatego przedstawiciele Transgóru zwrócili się do ZK"KM" o pomoc w rozwiązaniu
tej sprawy. Wcześniej próbowali sami porozumieć się z nowym właścicielem byłego
dworca PKS, ale nie doszli do kompromisu.
Tadeusz Gruber nie ukrywa, że związek nie
może wesprzeć firmy finansowo. - My po
prostu nie mamy możliwości prawnych, by
pokryć te płatności. Moglibyśmy tylko zapłacić więcejza wozokilometr, ale tu nie w
tym jest problem - dodaje szef ZK"KM".
Jego zdaniem jedynym wyjściem z sytuacji
jest rozgraniczenie pasa drogowego od własności prywatnej. Wtedy firma i związek
mogłyby wystąpić do zarządcy drogi, czyli
Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o zgodę na zatrzymywanie się w pasie
drogowy. Tym, samym problem przystanku
przestałby istnieć. Tak podobno postąpili niektórzy przewoźnicy jeżdżący busami.
- Słyszałem o tym tylko z relacji, że kilku
dostało zgodę i po problemie. Wiem też, iż
kolejnym chętnym GDDKiA już odmówiła.
Zresztą z taką odmową spotkał się także sam
Transgór - przyznaje Gruber. Mimo to zdecydowano, że ZK"KM" wystąpi z oficjalnym
pismem w tej sprawie do zarządcy drogi.
Burmistrz Chrzanowa Ryszard Kosowski,
przyznaje jednak, że problem może być już
w samym przebiegu drogi. - Złego co wiem
w części biegnie ona po własności prywatnej i nie bardzo widzę możliwość wydzielenia jeszcze pasa drogowego, no chyba, że
dojdzie do przesunięcia całej tej ulicy- mówi
burmistrz Chrzanowa. Jak dodaje, gmina ma
w przyszłości takie plany. W tym celu na
ostatniej sesji radni uchwalili plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu.
- Musimy go uporządkować w kwestiach
własności i założyliśmy, że będzie wykorzystany właśnie na dworzec autobusowy. Co
więcej, w przyszłości chcielibyśmy przekonać zarządcę drogi, do jej przesunięcia bliżej nasypu kolejowego. Zanim do tego dojdzie potrzebny będzie zapewne inwestor,
który wesprze te plany. To wszystko wymaga
czasu- przyznaje Ryszard Kosowski. Burmistrz nie ukrywa, że pewne zmiany w tym
zakresie spodziewane są za około 2 lata.
Tymczasem problem z przystankiem trzeba
rozwiązać jak najszybciej. Pojawiła się jednak szansa na inne załatwienie tej kwestii.
Kilka miesięcy temu miasto zaproponowało
prywatnemu właścicielowi byłego dworca
przy ul. Trzebińskiej zamianę tej nieruchomości na działki przy ul. Siennej w Chrzanowie. Początkowo ta oferta nie spotkała się
z zainteresowaniem drugiej strony. Właściciel byłego dworca był gotowy na przekazanie miastu tego terenu, ale w zamian za kamienice przy rynku. Na taką propozycję nie
zgodził się burmistrz.
- Ponowiłem ofertę odnośnie działek
na ul. Siennej i teraz jest wola do rozmowy
na ten temat Będę chciał jak najszybciej spotkać się z właścicielem Magbudu i może uda
nam się dojść do porozumienia - stwierdza
Kosowski.
Gdyby tak się stało problem przystanku na ul. Trzebińskiej byłby rozwiązany. Jeśli jednak obaj panowie nie wypracują wspólnego rozwiązania wówczas problem powróci. Zdaniem burmistrza Chrzanowa nie będzie już wtedy innego wyjścia, jak zlikwidować ten przystanek.
- Pasażerowie jadący w stronę Trzebini, będą musieli przejść na autobus przez
tory, na dworzec przy ul. Zielonej. Wcześniej to rozwiązanie nie było poważnie brane pod uwagę, gdyż pasażerowie płacili za
czas jazdy autobusem. Podróż do Trzebini z
dworca przy ul. Zielonej byłaby więc droższa niż z przystanku przy PKS-ie. Teraz sytuacja się zmieniła. Wkrótce zaczną obowiązywać bilety strefowe i nie będzie to miało
już znaczenia, czy podróżni jadą dłużej czy
krócej- proponuje Kosowski.
Zanim jednak zapadnie decyzja o ewentualnej likwidacji przystanku, trzeba poczekać na efekt rozmów burmistrza z nowym
właścicielem dworca i odpowiedź GDDKiA.
(SOŁ)
ARTYSTYCZNA
LOKOMOTYWA
21 kwietnia w Chrzanowie odbył się II
Ogólnopolski Festiwal Integracyjny „Chrzanowska Lokomotywa Artystyczna", w którym mogły zaprezentować się zespoły taneczne oraz wokalno-taneczne. Organizatorem imprezy był chrzanowski MOKSiR.
- Symbolem naszego miasta jest lokomotywa, tutaj powstała właśnie pierwsza w
Polsce fabryka lokomotyw - dlatego w Chrzanowie ruszamy w podróż artystyczną lokomotywą, pełną radości jaką niesie wspólna
zabawa z piosenką i tańcem, bez osobnych
przedziałów dla niepełnosprawnych i sprawnych - mówi jedna z pomysłodawczyń festiwalu Małgorzata Liszka - instr. MOKSiR.
Cechą niewątpliwie najważniejszą tego
festiwalu była możliwość zaprezentowania
wykonawców niepełnosprawnych. W przeglądzie brały udział zespoły i soliści z ośrodków terapii zajęciowej i placówek oświatowych z różnych regionów Polski. Celem tego
przedsięwzięcia było stworzenie możliwości zaprezentowania dorobku zespołów artystycznych, wymiana pomysłów i doświadczeń w zakresie pracy dydaktycznej w amatorskim ruchu artystycznym, ale przede
wszystkim integracja środowisk młodzieży
pełnosprawnej z ich niepełnosprawnymi
rówieśnikami.
Patronat honorowy objęła Anna Dymna. Impreza trwała cały dzień i miała raczej
charakter wielkiego integracyjnego pikniku,
m.in. atrakcją była parada ulicami miasta
wszystkich uczestników, przejazd kolejką,
ponadto każdy z zespołów miał obowiązek
przygotować transparent i powitalny okrzyk.
Udział w festiwalu zgłosiły 54 zespoły, (blisko 700 dzieci), które zaprezentowały się w
ośmiu kategoriach. Nowością było wprowadzenie dodatkowej kategorii, taniec nowoczesny.
A.D.
Z MIASTA
Będzie jaśniej
Udało się rozstrzygnąć przetargi na wykonanie oświetlenia w dwóch ważnych
punktach Chrzanowa. Nowe słupy oświetleniowe mająsię pojawić przy wyjeździe
z autostrady na wężle balińskim i na targowisku miejskim przy ul. Kusocińskiego.
Obie inwestycje będą kosztowały miasto w sumie blisko 300 tyś. zł.
lamp już nie świeci. Tymczasem, remonttego
oświetlenia i jego konserwacja jest niemal niemożliwa. Słupy oświetleniowe są bowiem usytuowane w takich miejscach, iż nie ma do nich
dostępu. - Bardzo często te sfupysą wśrodkoweiczęścitargowiska. Niema możliwości,
by podjechać tam samochodem ztzw. zwyżką.
Tymczasem są to kilkunastometrowe słupy tłumaczy Grażyna Drążkiewicz z wydziału
przedsięwzięć publicznych Urzędu Miejskiego w Chrzanowie.
Co więcej, ich demontaż jest konieczny
Dzięki planowanym inwestycjom w zakresie
także ze względów bezpieczeństwa. Firma,
oświetlenia z ul. Balińskiej zniknie „czarna dziu- która wygrała przetarg na wymianę oświera" w jaką wjeżdżali przejeżdżającytędy kie- tlenia w tym miejscu, prawdopodobnie dorowcy - podkreślają burmistrz Chrzanowa Ry- kona demontażu przy użyciu rusztowań. Jedszard Kosowski i Grażyna Drążkiewicz z wy- no jest pewne, prowadzone prace nie spodziału przedsięwzięć publicznych Urzędu Miej- wodują zamknięcia targowiska, o czym zaskiego w Chrzanowie
pewnia burmistrz Ryszard Kosowski. Oczywiście pewnych utrudnień nie da się unikNa oświetlenie okolic węzła baliriskienąć. Prawdopodobnie czasowo z użytku
go władze miasta zdecydowały się m.in. na
wyłączane będątylko pewne obszarytargoskutek sygnałów docierających od kierowwiska. - Mamy sygnały, że to nie będzie staców. Ci wyjeżdżając w tym miejscu z autonowić problemu, dla handlowców z targostrady wpadali w swoistą „czarna dziurę".
wiska. Oni od dawna czekają na tą inwestyNa pewnym odcinku po prostu nie było uliczcję. Zwłaszcza w okresie zimowym, brak
nego oświetlenia. Wkrótce to się zmieni.
sprawnego oświetlenia utrudniał handel.
Wedle planów lampy mają stanąć od węzła
Ponadto wykonawca tych prac zadeklarował
balińskiego, aż do istniejącego oświetlenia
gotowość pracy nawet w niedzielę, jeśli bęna drodze w stronę Balina. Pojawią się także
dzie taka potrzeba - mówi Drążkiewicz.
przy tej drodze w kierunku Chrzanowa, aż
Nowoczesne metalohalogenowe lampy
do parkingu przy cmentarzu na ul. Ks. Skozostaną usytuowane na obrzeżach targowirupki. Planowane jest zainstalowanie 11
ska, tak by nie było już kłopotu z ich konserlamp na odcinku od wiaduktu w stronę Baliwacją czy naprawą. Wokół targowiska ma
na i 15 lamp w stronę Chrzanowa. Bez oświestanąć 8 nowych, 16 metrowych masztów
tlenia pozostanie tylko sam węzeł baliński.
oświetleniowych. Zakończenie prac planoTakie są przepisy, tłumaczy jedna z urzędniwane jest na połowę sierpnia tego roku. Koszt
czek w chrzanowskim magistracie.
tej inwestycji to niemal 165 tyś. zł brutto.
- Me można ich instalować wtakich miej(SOŁ)
scach, gdyżmogłybyoślepiaćkierowcówjadących autostradą - wyjaśnia Grażyna Drążkiewicz inspektor w wydziale przedsięwzięć
publicznych Urzędu Miejskiego w Chrzanowie. Oświetlenie wiaduktu będzie możliwe
dopiero wtedy, gdy lampy pojawią się także na
Teraz nawet osiedle domków i supermarcałym chrzanowskim odcinku autostrady Kraket, będą mogły powstać na terenie starego
szpitala w Chrzanowie. Umożliwią to zmiany
ków - Katowice. Burmistrz Chrzanowa, Ryw planie zagospodarowania przestrzennego
szard Kosowski, nie ukrywa, że rozmowy na
dla tego obszaru. Wystąpił o to nowy właściten temat były prowadzone z zarządcą autociel terenu. Radni wyrazili zgodę.
strady, ale na razie brak konkretów. Prace przy
Inwestor zadeklarował, że gotowy jest
budowie oświetlenia ruszą już wkrótce. Konawet pokryć koszty zmian w tym dokumennieczne sąjeszcze tylko uzgodnienia z zarządcą
cie. Zmiany w planie zagospodarowania przeautostrady, dotyczące możliwości czasowego
strzennego to koszt rzędu ponad 20 tyś. zł.
zajęcia tam pasa drogowego. Koszt wykonaDzięki temu poszerzą się jednak możliwonia tego oświetleniato nieco ponad 128 tyś. zł.
ści wykorzystania tego terenu. Miałby się tam
brutto. Zakończenie inwestycji planowane jest
pojawić m.in. zapis umożliwiający powstana sierpień tego roku. Instalacji dokona firma
nie na tej działce dużego obiektu handlowo
elektroinstalacyjna z Chrzanowa, która wygra- usługowego o powierzchni powyżej 2 tyś.
ła przetarg. Ta sama firma będzie też montometrów kwadratowych. Właściciel nie zdrawała oświetlenie placu targowego na ul. Kusodza na razie swych planów w tym zakresie.
cińskiego. Włodarze gminy postanowili wyJedno jest pewne, nawet gdyby zdecydował
mienić także tam stare wadliwe oświetlenie.
się na taką inwestycję, nie powinien napoDotychczasowe oświetlenie zawodzi. Cześć z
tkać oporu.
Chechło
i Luszówka
30 tyś. zł dołoży gmina Chrzanów na
poprawę stanu koryt dwóch potoków Luszówka i Chechło. Dzięki tej dotacji administratortych cieków, czyli Małopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń WodnychwKrakowie,wykonawcałości konieczny zakres
prac na tych potokach.
O konieczności wykonania pewnych
prac, na płynących przez Chrzanów potokach, mówiło się od pewnego czasu. Sygnały w tej sprawie docierały też od mieszkańców. W kwietniu, wraz z przedstawicielami MZMiUW dokonano przeglądu koryt potoków Chechło oraz Luszówka i uzgodniono konieczny zakres prac. Okazało się jednak, że bez wsparcia gminy, administrator
nie będzie mógł zrealizować wszystkich postulatów zgłoszonych przez gminę. Wobec
tego radni zdecydowali o dofinansowaniu
tego zadania na poziomie 30 tyś. zł. Resztę
dołoży inwestor i w części zakłady korzystające z potoków. Koszt całości prac szacowany jest na 10Otys. zł. W planach jest odmulenie i oczyszczenie koryta potoku Luszówka na odcinku od autostrady do ul. Sikorskiego. Ponadto wzmocnione ma być koryto Chechła w obrębie osiedla Rospontowa.
Przewidziano również wykoszenie traw ze
skarp potoków na 3 kilometrowym odcinku.
(SOŁ)
KRÓTKO
Kwestii Chechła i Luszówki poświęcimy we wrześniowym numerze więcej miejsca. Sprawa prawidłowej opieki nad tymi
ciekami wodnymi wydaje się być nagląca w
kontekście wymogów ochrony środowiska.
Większe możliwości
- Sprzeciwiamy się rozbudowie Tesco. Powstanie dużego sklepu na działce po starym
szpitalu to już inna sprawa. Rozumiemy, że ten
teren powinien wreszcie się rozwijać, bo teraz
wygląda okropnie- przyznałStefanAdamczyk
szef Chrzanowskiej Izby Gospodarczej.
Dotąd plan zagospodarowania przestrzennego przewidywał możliwość zagospodarowania tej działki na usługi, handel,
produkcje i oświatę. Dodajmy, że gmina przejęła działkę od starostwa powiatowego, które dysponowało nim jako własnością skarbu państwa. Nie od razu udało się gminie
sprzedać ten teren, wraz z niszczejącymi zabudowaniami po starym szpitalu, choć przecież działka ma bardzo dobrą lokalizację. Jest
blisko centrum, Ponadto do zagospodarowania jest spory teren, bo aż 4 hektary. W
końcu kupiła go firma z Jaworzna.
(SOŁ)
Z MIASTA
Tesco będzie większe
Chrzanowscy radni wyrazili zgodę na
wprowadzenie zmian do planu zagospodarowania przestrzennego przy ul. Szpitalnej. O takie zmiany prosiłzarząd firmy
Tesco, który planuje rozbudowę sklepu i
poszerzenie asortymentu. Te plany nie podobają się lokalnym przedsiębiorcom. Jak
przekonywali radnych, może to spowodować likwidację kolejnych drobnych punktów handlowych.
Chrzanowski sklep z sieci Tesco ma
powiększyć swą powierzchnię z 2 tysięcy
do 3 tysięcy metrów kwadratowych. Za rozbudową pójdzie zwiększenie zatrudnienia o
20 osób, oraz poszerzenie oferowanego asortymentu rn.in. w zakresie tekstyliów, zabawek, artykułów sportowych i dla majsterkowiczów, czy sprzętu rtv- agd. Ponadto w
pasażu sklepu powstanie kilkanaście dodatkowych punktów handlowych. Aby te plany mogły być zrealizowane, konieczna
była zmiana w planie zagospodarowania
przestrzennego dla tego terenu. Na sesji,
podczas, której radni decydowali o tej
sprawie, zjawili się przedstawiciele lokalnych przedsiębiorców. Przekonywali
radnych, że rozbudowa Tesco może przynieść likwidacje kolejnych drobnych sklepików w Chrzanowie.
- Kolejną grupę osób trudniących się
handlem trzeba będzie odesłać do Powiatowego Urzędu Pracy. Po powstaniu Tesco
zmienili się kupcy na targu przy ul. Kusocińskiego, cześć z nich nie wytrzymała konkurencji. RozbudowaTesco zapewne pociągnie za sobą podobne konsekwencje. Ponadto większa liczba klientów tego sklepu
może spowodować całkowity paraliż ul.
Szpitalnej, która i tak już jest zakorkowana mówił do chrzanowskich radnych Stefan
Adamczyk prezes Chrzanowskiej Izby Gospodarczej. Przekonywał, że być może centrum miasta to nie najlepsze miejsce na lokalizację dużych supermarketów. Odpowiednie do tego tereny są w okolicach autostrady Kraków - Katowice. - Zapraszamy
państwa do dyskusji na ten temat i współpracy. Wielu lokalnych przedsiębiorców chętnie zaangażowałoby się w takie działania,
służące także rozwojowi miasta - dodał
Adamczyk.
Zdaniem Ryszarda Kosowskiego, dzięki istniejącym już marketom Chrzanów także się rozwija. Co więcej, uchwalenie planu
zagospodarowania przestrzennego dlatego
obszaru miasta jest ważne także z innych
powodów. - Chcemy wyraźnie zapisać, że
są to tereny w części przeznaczone na cele
związane z komunikacją i dworzec. Może
uda nam się dzięki temu rozwiązać problem
przystanku autobusowego przy ul. Trzebińskiej. Ponadto trzeba w tym rejonie uporządkować sprawy własnościowe - tłumaczył burmistrz. Jak podkreślał, mieszkańcy
Chrzanowa chcą, by w mieście powstawały
i funkcjonowały duże centra handlowe.
- Chrzanów jest i powinien być stolicą
powiatu. Jeśli nie będziemy się tworzyć
mieszkańcom odpowiednich warunków do
życia, to będą z Chrzanowa wyjeżdżać. Staramy się być miastem przyjaznym dla ludzi i
inwestorów dzięki temu, tak duży jest popyt
na mieszkania w Chrzanowie. Coraz więcej osób wybiera właśnie Chrzanów na
miejsce zamieszkania - podkreślał Ryszard
Kosowski.
Jego spostrzeżenia potwierdził także
radny Jan Jarczyk. Jak twierdził, mieszkając
w pobliżu Tesco, ma okazję na co dzień obserwować, jak dużym zainteresowaniem cieszy się ten sklep. - Tam ciągle parking jest
pełny. To oznacza, że ludzie chcą kupować
wiele artykułów w jednym miejscu - mówił
Jarczyk. Z kolei zdaniem radnego Roberta
Maciaszka, lokalni przedsiębiorcy mają szansę w zakresie budownictwa. - W Chrzanowie niewiele się ostatnio buduje. Myślę, że
tu powinni zaangażować się lokalni przedsiębiorcy - podpowiadał radny.
(SOŁ)
KRÓTKO
Od 4 czerwca w oddziae Muzeum w
Chrzanowie „Dom Urbańczyka", al. Henryka 16, czynna jest wystawa p.t. „Patrząj w serce, czyli o trwaniu pewnego
symbolu". Ekspozycja pochodzi ze zbiorów Muzeum Etnograficznego im. Seweryna Udzieli w Krakowie.
Autorzy wystawy piszą w jej katalogu:
Kiedy pewnego dnia człowiek poczuł, że
coś drga w jego piersi, a następnie zainteresował się przyczyną tego dziwnego zjawiska, wówczas narodziła się historia SERCA. Organ ten, nadający życiu pewien rytm
i milknący wrazzjego końcem, zafascynował człowieka. SERCE, słowo-klucz, stało
się częścią uniwersalnego słownika ludzkości i ważnym symbolem.
Zapraszamy do zwiedzania w godzinach
otwarcia Muzeum.
M.S.
Chcą pomagać
Dwie licealistki Katarzyna Najbar i Dagmara Kłosowska już zadeklarowały swój udziałw
przyszłorocznej kweście PCK.
Tradycyjnie już na początku maja na uliwa kwestowało kilkunastu licealistów. Jak
cach Chrzanowa kwestowali wolontariusze
przyznawali, dla nich to nowe doświadczePCK. Wtym roku zebrane przez nich pieniąnie, ale sporo się dzięki niemu nauczyli.
dze trafiły do starszych ludzi, którzy mają
Przede wszystkim dostrzegli problemy lutrudną sytuacje materialną i są już objęci
dzi starszych.
pomocą PCK.
- Myślę, że jeśli będzie taka możliwości
Tegoroczna kwesta organizowana
to w przyszłym roku również wezmę udział
była pod hasłem „Twoja pomoc czyni wiow kweście - twierdzi Dagmara Kłosowska
snę". Podobne akcje PCK organizuje już od
uczennica II LO w Chrzanowie, która kwestowała na rzecz PCK.
kilkudziesięciu lat. Co roku zbierane są pieniądze na innych cel. W ubiegłym roku na
Przez kilka godzin wraz z koleżanką
dożywianie dzieci z rodzin o trudnej sytuprzemierzała ulice Chrzanowa zbierając datki
do puszki oznaczonej symbolem PCK. W
acji materialnej.
- Teraz chcemy pomóc starszym luciągu jednego dnia zebrały ponad 300 zł. dziom. Bardzo często trudno jest im przePoprzez opiekunów szkolnych kół PCK i siostry PCK udało nam się już dotrzeć do wielu
żyć od pierwszego do pierwszego z małych
emerytur i rent - mówi Lucyna Kubicz kieztych starszych osób. Czasem o ich trudnej
rownik biura zarządu rejonowego PCK w
sytuacji informują nas także sąsiedzi. Jednym słowem wiemy do kogo powinny trafić
Chrzanowie.
Na rzecz PCK na ulicach Chrzanozebrane pieniążki -tłumaczy Lucyna Kubicz.
(SOŁ)
9
Z MIASTA
To tylko ćwiczenia
Tym razem w chrzanowskich lasach przeprowadzono doroczne ćwiczenia strażackie.
Scenariuszzakładał,żeogieńpojawiłsięwmasywieleśnymwpobliżuoczyszczalniścieków
wChrzanowie. Potemwezwanostraż. Wszystko potoczyło sietakjakbyto była prawdziwa
akcja, /żywiołem walczyło 120strażaków.
pierwsi informując zagrożeniu. Uczestniczą
też w akcjach gaśniczych. Podobnie było
także podczas tych ćwiczeń. To nieoceniona
pomoc przyznaje komendant Marek Bębenek. - Nie raz zdarzyło się już, że samoloty
zrzucając wodę pomogły nam w opanowaniu pożaru. Bardzo często ogień jest w takich miejscach do których trudno dojechać
nawet specjalistycznymi samochodami.
Tymczasem liczy się czas - podkreśla komendant KP PSP w Chrzanowie.
Jednorazowo samolot może zrzucić 2
tony wody. To właśnie dobra współpraca
Chrzanowscy strażacy przeprowadzili duże ćwi- nadleśnictwa i strażaków oraz postęp jaki
czenia w masywie leśnym przy ul. Powstańców dokonał się w ostatnich latach w zakresie
StyczniowychwChrzanowie.Uczestniczyłow sprzętu ratowniczego i ostrzegania zapewnich 120strażaków.
ne mająwpływ na to, że groźnego pożaru na
Ćwiczenia prowadzone są na obiektach
tym terenie udało się uniknąć przez tak długi
i w miejscach potencjalnego zagrożenia.
okres.
Podobne manewry były już m.in. w trzebiń(SOŁ)
skiej rafinerii czy zakładach chemicznych w
Alwerni. Teraz przyszedł czas na akcje pod
hasłem „Las 2007". Jak podkreśla szef chrzanowskich strażaków Marek Bębenek, trzeba
być w ciągłej gotowości. - Ostatni tak poważny pożar odnotowaliśmy na naszym teKilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie wyrenie 11 lat temu. Niestety nigdy nie wiadodaje miasto na likwidację dzikich wysypisk.
mo czytaka sytuacja się nie powtórzy. MusiMimo to, co roku powstają nowe. Co więmy więc być doskonale przygotowani - podcej, można nawet wskazać takie miejsca w
kreśla Marek Bębenek szef chrzanowskich
gminie w których, dzikie wysypiska tworzostrażaków. Dzięki takim ćwiczeniom sprawne są od nowa co roku. Członkowie gmindzana jest koordynacja pomiędzy poszczenej komisji ochrony środowiska szukali spogólnymi jednostkami straży pożarnej, czas
sobu na zminimalizowanie tego zjawiska.
dojazdu, czyzabezpieczeniewwodę. Ztego
Pomimo kontroli i zagrożenia mandaostatniego względu na ćwiczenia wybrano
tami, amatorów na tworzenie dzikich wysywłaśnie masyw leśny przy ul. Powstańców
pisk wciąż w gminie Chrzanów nie brakuje.
Styczniowych w Chrzanowie. - Akurat tu jest
Niestety bardzo trudno jest znaleźć sprawsieć hydrantów, sprawdzimy przy okazji czy
ców zaśmiecania terenów zielonych. Z konsąsprawne.Ponadtomogliśmyliczyćnapotroli przeprowadzanych przez wydział ochromoc oczyszczalni ścieków, która udostępniny środowiska i gospodarki komunalnej
ła nam punkt czerpania wody - tłumaczy
chrzanowskiego magistratu wynika, że możMaciej Cabała z KP PSP w Chrzanowie.
na wskazać 19 takich stałych dzikich wysyDodajmy, że od początku tego roku strapisk m.in. w okolicach potoku Chechło, na
os. Borowiec w Chrzanowie, w Okradziejówżacy odnotowali wyjątkowo dużą ilość poce, Balinie czy Luszowicach. Za uprzątnięcie
żarów traw, często w pobliżu lasów. Dodatśmieci z takich wysypisk płaci miasto. W ubiekowo warunki pogodowe powodują wysugłym roku kosztowało to 50 tyś. zł, w tym
szenie ściółki leśnej. Zagrożenie jest więc
roku zarezerwowano naten cel już 80 tyś. zł.
ogromne. - Codziennie na naszej stacji
Tymczasem wciąż nie ma skutecznego sposprawdzana jest wilgotność ściółki. Ponadsobu na zniechęcenie niektórych do tworzeto patrolujemy lasy z wież obserwacyjnych.
nia dzikich wysypisk. Doświadczenie wielu
Ostatnio kolejna powstała w Libiążu.
gmin pokazuje, że nawet zagrożenie karanie
Mimo to, aby doszło do pożaru wystarczy
przynosi oczekiwanego efektu. Zdaniem radchwila nieuwagi, osób spacerujących po
nego Andrzeja Filipczaka, gmina nie ma odlasach - mówi Kamil Myrcik z chrzanowpowiednich
instrumentów, by skutecznie to
skiego nadleśnictwa.
egzekwować. Stąd pomysł, aby jeszcze raz
W powiecie chrzanowskim leśnicy i straprzyjrzeć się gminnemu regulaminowi pożacy mogą też liczyć na wsparcie z powierządku
i czystości.
trza. Teren patrolowany jest bowiem przez
- Mam wrażenie, że jak dotąd, to marsamoloty Regionalnej Dyrekcji Lasów Pańtwe przepisy. Przede wszystkim mam zastrzestwowych w Katowicach. Często to piloci
żenia do określonych tam ilości śmieci przy-
KRÓTKO
W ostatnim czasie Muzeum w Chrzanowie wzbogaciło się o cenny zbiór przekazany przez Zarząd spółki Bumar-Fablok S.A.
Są to liczne dokumenty, akcje, fotografie i.t.d. Materiały te dzięki wsparciu „Fabloku" i dofinansowaniu sprzętu wystawienniczego zostały już w chrzanowskim Muzeum
wyeksponowane i znajdują się w ciągu wystaw stałych.
Wzbogacają one ekspozycję prezentującą
historię Chrzanowa. O znaczeniu Piewszej w
Polsce Fabryki Lokomotyw „Fablok" nie trzeba nikogo przekonywać. Stąd też należne
miejsce w ekspozycji historii miasta.
Jak grzyby po deszczu
10
padających najednego mieszkańca. Oszacowano je na 80 litrów. Tymczasem docierają
do mnie sygnały, że przy segregacji surowców wtórnych, trudno wytworzyć taką ilość
śmieci. Być może niektórzy wolą więc płacić
za mniejszą ilość pojemników, skoro ich nie
wypełnią bo ewentualną nadwyżkę wywiozą
do lasu - zaznaczy*! radny. Z kolei zdaniem
radnego Marka Mamicy warto byłoby korzystać z doświadczeń innych. Przykładem mogą
być południowi sąsiedzi. - Wielu radnych i
przedstawicieli władz miasta było na składowisku w Bańskiej Bystrzycy. Tam jest plac z
kontenerami i odpady wtórne, trawa czy liście przyjmowane są od mieszkańców za darmo. Oni nie mają problemu dzikich wysypisk. U nas takie miejsce można było stworzyć na placu bazy usług komunalnych, ale
nikt tego nie wykorzystał- stwierdził radny
Marek Mamica. Szkopułwtym, iż przytakim
rozwiązaniu i tak gmina musiałaby ponosić
koszty utylizacji tych odpadów. W Bańskiej
Bystrzycy na takim składowisku zarabiają, ale
tani trafia też złom. - U nas złom oddawany
jest do skupu i zarobku by nie było - dodał
Ryszard Bębenek przewodniczący komisji.
Wszyscy byli zgodni, że najlepszym
wyjściem z sytuacji byłoby wprowadzenie w
całym kraju podatku śmieciowego. Wtedy nikomu nie opłaciłoby się wywozić śmieci do
lasu. Wciąż nie wiadomo jednak, kiedy zakończą się prace nad ustawą w tej sprawie.
Radni uznali, że zamiast biernie czekać, trzeba szukać innych rozwiązań. Temat nie jest
więc zamknięty.
(SOŁ)
Z MIASTA
Nieoczekiwane kłopoty
Nie był zresztą w tym
spojrzeniu na sprawę odosobniony. Gdyby na tej linii
musiały kursować aż dwa
autobusy, w ramach jednego
kursu, to nie wiadomo, czy
to właśnie nie gminy będą
ponosić tego koszty. Jak się
okazuje, wszystko na to wskazuje. Grzegorz Żuradzki szefa Powiatowego Zarządu
Dróg w Chrzanowie, podkreśla iż jak dotąd nie spotkał
się jeszcze z sytuacją, że inwestor remontu, ponosi powstające przy tej okazji koszRemont mostu na ul. Borowcowejniemalżesparaliżuje
ty związane z utrudnieniami.
ruch w części Chrzanowa
W tym przypadku te środki
Spore utrudnienia już wkrótce czekają
miałoby zapłacić starostwo. Co więcej, szef
mieszkańcówChrzanowa i okolicznych
PZD zauważa, iż szansę na budowę drogi
gmin. W wakacje rozpocznie się remont
technologicznej są znikome. Konieczna bywiaduktu kolejowego na ul. Borowcowej.
łaby bowiem zgoda administratorów terenu
Okazuje się, że ten niepozorny mostek może
po którym miałoby pójść to połączenie, czysparaliżować ruch w części miasta.
li PKP i Nadleśnictwa. - Wysłaliśmy do nich
Kłopoty czekają mieszkańców tej dzielpisma w te) sprawie. Jak na razie przyszła
nicy Chrzanowa, ale także wszystkich tych,
odpowiedź z Nadleśnictwa, wskazują, że aby
którzy korzystając z komunikacji miejskiej
wybudować tam drogę, potrzebna byłaby
zgoda ministra i zmiany w planie zagospojeździli w stronę Żarek i gminy Chetmek.
darowania. Tak więc przynajmniejteraz nie
Problem w tym, iż dla zamykanego odcinka
ma takiej możliwości - tłumaczy Grzegorz
drogi nie ma objazdu. - Musielibyśmy jeźŻuradzki szef PZD.
dzić przez Płazę lub Libiąż, co spowoduje
Nie ukrywa, że jest nieco zaskoczony
nadrobienie wielu kilometrów. Dlatego
powstałą sytuacją. Jego zdaniem już zbyt
wstępne uzgodnienia z Powiatowym Zarząpóźno, by teraz rozważać takie kwestie, a
dem Dróg zakładają zorganizowania wahanikt wcześniej nie zgłaszał uwag co do tej
dłowego ruchu. Przeciw takiemu rozwiązainwestycji. Przekonuje, że remont zaplanoniu protestują jednak pasażerowie. Musieliwano na wakacje, właśnie ze względu na
by się przesiadać z autobusu do autobusu utrudnienia, jakie spowoduje. Główne obmówi Tadeusz Gruber szef ZK„KM".
jazdy zorganizowano po drogach wojewódzPrzy takim układzie pasażerowie dokich m.in. przez Płazę. W przypadku ruchu
jeżdżaliby tuż przed remontowany most jedlokalnego, planowane będą pewne krótsze
nym autobusem, następnie pieszo przechoobjazdy. Jego zdaniem, uzasadnienia nie ma
dziliby przez specjalną kładkę i wsiadali do
również pomysł chrzanowskiego radnego
drugiego autobusu. Oprócz utrudnień dla
Jana Jarczyka, by w tej sytuacji przesunąć
podróżnych, spowodowałoby to wzrost
rozpoczęcie remontu o rok. Do tego czasu
kosztów obsługi tych linii przez związek. Jak
mogłaby powstać wspomniana droga techwyliczył Tadeusz Gruber, miesięcznie
nologiczna.
ZK„KM" dopłaci do takich przewozów po- Może byłoby to dobre rozwiązanie rok
temu. Teraz nie możemy już wstrzymywać
nad 30 tyś. zł. Co więcej, nie ma gwarancji,
tej inwestycji, choćby ze względu na bardzo
że remont potrwa planowo, czyli 1,5 miezły stan techniczny tego wiaduktu. W każdej
siąca. Nic dziwnego, że takie rozwiązanie
chwili o jego zamknięciu może zdecydować
nie przypadło do gustu przedstawicielom
choćby Powiatowy Inspektor Nadzoru Bugmin w zgromadzeniu ZK"KWT. Zdaniem
dowlanego. Wtedy znów będziemy w punkburmistrza Chrzanowa Ryszarda Kosowskiecie wyjścia - tłumaczy Żuradzki.
go, jedynym rozsądnym wyjściem z sytuacji
Choć argumenty obu stron są mocne, to
byłoby wybudowanie na czas remontu drotrudno
się oprzeć wrażeniu, że ktoś, coś przegi technologicznej w tym miejscu.
oczył. Szkoda, że wcześniej nie rozważono
- Musimy myśleć o bezpieczeństwie
kwestii braku objazdu dla tego wiaduktu. W
podróżnych, przecież to dość dziwne, że
tej sytuacji samorządowcy zdecydowali o
mieliby przechodzić przez plac budowy.
wystąpieniu do powiatu z postulatami buPonadto droga technologiczna będzie także
dowy drogi technologicznej i z pytaniem o
ułatwiała komunikację mieszkańców tego
kwestie finansowania dodatkowych kosztów
osiedla. Nie widzę powodu, żebym miał płajakie poniesie ZK"KM". To właśnie szef tego
cić, za dodatkowe kilometry. Jeśli już wolałzwiązku, w ich imieniu, wystosuje pismo w
bym dołożyć do budowy drogi technologicztej sprawie do starostwa.
nej - podkreślał Burmistrz.
(SOŁ)
„Orzeł"
do renowacji
Władze miasta planują renowację popularnego „Orła" wieńczącego Pomnik
Zwycięstwa i Wolności, którystoi na Placu Tysiąclecia w Chrzanowie. Od 40 lat,
kiedy pojawiłsię na placu, nie byłremontowany. Dlatego zlecono wykonanie ekspertyzy w tym zakresie. Ma być gotowa
do końca czerwca.
Pomnik Zwycięstwa i Wolności powstał
w okresie 1966-1971 roku. Z dokumentów
zgromadzonych w chrzanowskim Muzeum
wynika, że budowano go w ramach czynu
społecznego. Pieniądze na powstanie pomnika zbierano wśród mieszkańców miasta. To oni w ankietach decydowali także o
projekcie pomnika. Największe uznanie zyskała propozycja, której jednym z autorów
był Marian Konarski. Potem przez lata „Orzeł"
tak bardzo wrósł w krajobraz miasta, że stał
jednym z jego symboli. Niedawno to właśnie mieszkańcy zwrócili uwagę na nie najlepszy stan tego pomnika. Na te sygnały natychmiast zareagowały władze miasta. Początkowo planowano tylko oczyszczenie
„Orła". Szybko okazało się jednak, że konieczna jest poważniejsza renowacja. Gdy
przedstawiciele urzędu przy pomocy strażackiego dźwigu z bliska zobaczyli rzeźbę
orła, nie było już żadnych wątpliwości. Konstrukcja tego „najsłynniejszego chrzanowskiego ptaka" bytajuż miejscami uszkodzona. Dodatkowo gołębie i inne ptaki urządziły
sobie tam miejsce do gniazdowania. Zdecydowano, że potrzebna jest opinia specjalistów, jak można pomóc temu pomnikowi. Zleciliśmy więc opracowanie ekspertyzy konserwatorowi zabytków metalowych z Krakowa, Chcemy wiedzieć jaki jest faktyczny stan
tego pomnika i co można zrobić w tej sytuacji. Dokument ma być gotowy do końca
czerwca -wyjaśnia Danuta Grzesiak, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej i
ochrony środowiska w Urzędzie Miejskim w
Chrzanowie.
Za to opracowanie gmina zapłaci 2,4 tyś.
zł brutto. Potem trzeba też będzie wyasygnować środki na renowację samego pomnika. Na szczęście wiele wskazuje, na to,
że zakres koniecznych prac nie będzie aż tak
szeroki, jak pierwotnie przypuszczano.
Wskazały na to wstępne oględziny obiektu,
których dokonał konserwator. Jego opinia
pozwoli na dokładne oszacowanie kosztów
tego remontu i wskaże kolejność prac do
wykonania. Renowacja „Orła" będzie się
bowiem odbywać etapami.
(SOŁ)
11
•<
JUBILEUSZ STRAŻY
Okrągły jubileusz
czelnik OSP Chrzanów dh Stefan Skrzydlewski. Natomiast
Złotym Medalem za zasługi dla
pożarnictwa odznaczono asp.
sztab. Macieja Cabałę i dh. Rafała Kondoszka. Srebrnym Medalem za zasługi dla pożarnictwa uhonorowano Nadleśniczego Tadeusza Janusza, ojca
Bartłomieja Mazurkiewicza z
Klasztoru o.o Bernardynów w
Alwerni, dh Jana Rychlika burmistrza Alwerni oraz st. kpt.
Piotra Filipka i dh. Bogumiła
Orębskiego. Natomiast Brązowy Medal za zasługi dla pożarnictwa otrzymali sekc. Władysław Sroka, dh. Łukasz Jarosz,
dh. Paweł Majta i dh. Dariusz
Młoczyński.
Wręczono też awanse zaZ okazji tego wspaniałego święta komendantowi KP PSP w wodowe. Rozkazami PersonalChrzanowie Markowi Bębenkowi gratulacje złożyfm.in. Krzysz- nymi z dnia 25 kwietnia 2007r.
Minister Spraw Wewnętrznych
tof Zubik Przewodniczący Rady Miejskiej w Chrzanowie
- Jesteśmy w Chrzanowie już od 135
i Administracji nadał stopień starszego kalat. Wpisaliśmy się w historię iejziemi niopitana kpt. Januszowi Zmyślonemu, młodsąc pomoc i ratując ludzkie życie - mówił
szego kapitana asp. Szymonowi Śmiłkowi,
szef chrzanowskich strażaków podczas uroaspiranta - m), asp. Łukaszowi Chrząszczoczystości z okazji Dnia Strażaka. W tym roku
wi i mł. asp. Krzysztofowi Halatowi. Z kolei
chrzanowscy strażacy wyjątkowo uroczyście
Małopolski Komendant Wojewódzki Pańobchodzili swoje święto, zbiegło się ono
stwowej Straży Pożarnej nadał wyższe stopbowiem z jubileuszem 135-lecia chrzanownie służbowe starszego ogniomistrza ogn.
skiej straży pożarnej i 15-leciem powołania
Teresie Pawelczyk, młodszego ogniomistrza
do życia Państwowej Straży Pożarnej.
- st. sekc. Tomaszowi Kucielowi oraz st.
Tegoroczne obchody zorganizowano na
sekc. Romanowi Wosikowi. W drodze szczechrzanowskim rynku. Oprócz strażackiej bragólnego wyróżnienia Dyplom Małopolskieci, zebrali się tu zaproszeni goście, posłogo Komendanta Wojewódzkiego PSP za
wie, samorządowcy i mieszkańcy powiatu.
udział w akcji ratowniczej na terenie MięByła okazja , by podziękować strażakom za
dzynarodowych Targów w Chorzowie przyich codzienną pracę dla innych. To przecież
znany został sekc. Władysławowi Sroce. Na
oni nierzadko narażając własne życie niosą
wyższe stopnie - starszego strażaka, decyzją
pomoc innym w sytuacjach zagrożenia. W
Komendanta Powiatowego PSP w Chrzazwiązku ztak wspaniałym jubileuszem, dzięki
nowie, awansowali także str. Wawrzyniec
ofiarności lokalnych samorządów, instytuDybał i Maciej Fiszer. Szef chrzanowskiej stracji i innych darczyńców ufundowany został
ży
pożarnej wy różnił także „Dyplomem uznajubileuszowy dzwon dla strażaków. Podczas
nia"
zmianę służbową III, która uzyskała
obchodów Dnia Strażaka poświęcił go Ks.
najlepsze wyniki z egzaminów podsumowukpt. Władysław Kulig Kapelan Małopolskich
jących okres szkoleniowy. Z kolei za szczeStrażaków. Dzwon zawisł w siedzibie Kogólne osiągnięcia i zaangażowanie w dziamendy Powiatowej PSP w Chrzanowie.
łania ratowniczo-gaśnicze na terenie powiaPonadto kilkudziesięciu strażaków otrzymatu chrzanowskiego „Dyplomem uznania"
ło awanse na wyższe stopnie służbowe i
trzech strażaków: st. ogn. Konrada Madeja,
zostało odznaczonych za wzorową realizast. ogn. Piotra Kulczykiego i mł. ogn. Rocje zadań służbowych i działania na rzecz
mana Wosika.
ochrony przeciwpożarowej w powiecie
Dodajmy, że doceniono także współchrzanowskim. Prezydent Rzeczypospolitej
pracę z PSP w Chrzanowie, wieloletniego
Polskiej odznaczył Brązowym Krzyżem Zaburmistrza i Przewodniczącego Rady Miejsługi: st. ogn. Jarosława Barana. Z kolei
skiej w Chrzanowie Pana Aleksandra GrzyMinister Spraw Wewnętrznych i Administracji nadał Brązową Odznakę Zasłużony dla
bowskiego. W uznaniu jego zasług i wspieOchrony Przeciwpożarowej: ogn. Teresie
ranie PSP w latach 1992-2006, został
Pawelczyk i st. ogn. Robertowi Kajdasowi.
uhonorowany przez Kapitułę „Kordzikiem
Złotym Znakiem Związku Ochotniczych StraOficerskim PSP".
ży Pożarnych RP uhonorowany został Na(SOŁ)
12
DZIEŃ
STRAŻAKA
5 maja na chrzanowskim Rynku odbyły
się uroczyste obchody Dnia Strażaka oraz
135 rocznicy Chrzanowskiej Straży Pożarnej i 15 - lecie Powiatowej Straży Pożarne).
W uroczystości wzięły udział m.in. władze województwa małopolskiego, starosta
Powiatu Chrzanowskiego oraz burmistrzowie sąsiednich gmin.
Z tej okazji nie brakowało słów podziękowań i gratulacji dla strażaków, wręczono
odznaczenia, wyróżnienia oraz awanse dla
funkcjonariuszy pełniących służbę w Komendzie Powiatowej PSP w Chrzanowie.
Aleksander Grzybowski został uhonorowany „Kordzikiem Oficerskim" za zasługi
i współpracę z PSP w latach 1992 - 2006.
Na pamiątkę jubileuszu 135-leciaChrzanowskiej Straży Pożarnej i 15-lecia Państwowej Straży Pożarnej w siedzibie KP PSP w
Chrzanowie zawiśnie „Dzwon Jubileuszowy" ufundowany przez instytucje i przedsiębiorców z całego powiatu, który pobłogosławił kapelan małopolskich strażaków ks.
kpt. Władysław Kulig.
Referat IPP
Z MIASTA
Bez wyjścia
WcentrumChrzanowatrudnojestznaleźćwolnemiejsceparkingowe.Niektórzydecydują
się więc na postój na płycie Placu Tysiąclecia.
Brakuje miejsc parkingowych wcenlem podróży. Przeciwko ogromnej liczbie
trum Chrzanowa. Znaleźć w ciągu tygosamochodów, protestują także mieszkańcy
dnia wolne miejsce parkingowe w pobliżu
centrum miasta. - Buntują się przeciwko
parkującym wszędzie samochodom. Przycentrum Chrzanowa to prawdziwa sztuka.
Alternatywą dla wielu kierowców miał być
kładem na to może być wprowadzony przez
nas zakaz parkowania na ul. Focha, obejmuparking za chrzanowskim Urzędem Miejjący odcinek od ul. Sokoła do Kościuszki,
skim. Ostatniojednaknawet tam trudno
właśnie na wniosek mieszkańców- stwierznaleźć wolne miejsca do parkowania.
dza burmistrz. Głosy protestu słychać także
Wielu na własną rękę zrobiło sobie zatem
odnośnie nagminnego parkowania na płydodatkowy parking, na Placu Tysiąclecia.
cie Placu Tysiąclecia. Kierowcom nie wyMieszkańcy narzekają na stojące tam sastarczają już wyznaczone tam miejsca parmochody. Z kolei burmistrz Chrzanowa
rozwiewa nadzieje kierowców na nowe
kingowe i wjeżdżają dalej. Przedstawiciele
miejsca parkingowe.
policji przyznają, że nie są w stanie bezustannie tam dyżurować i nakładać mandaWłodarz miasta przyznaje, że zapewne
tów. Niektórzy proponują, by w tej sytuacji
przydałyby się dodatkowe miejsca parkinpostawić barierki uniemożliwiające wjazd na
gowe w okolicach centrum miasta. Niestety
plac. Burmistrzowi ten pomysł nie bardzo
po prostu nie matechnicznych możliwości,
się podoba. Jego zdaniem, jeśli są łamane
by je tu jeszcze utworzyć. Tymczasem przyprzepisy to powinna się tym zająć policja.
bywa samochodów i problem narasta. Do
Najlepszym wyjściem z sytuacji byłoby stwoniedawna, wielu kierowców decydowało się
rzenie dodatkowych parkingów.
na pozostawienie auta na parkingu za ma- Myślałem kiedyś nad przeznaczeniem
gistratem. Tam zazwyczaj było przynajmniej
Placu Tysiąclecia właśnie na ten cel. Wtedy
kilka wolnych miejsc postojowych. To się
jednak zmieniło. Teraz parking wypełniony
pojawiły się głosy protestu. Niestety nie ma
już możliwości stworzenia w ścisłym cenjest po brzegi i wielu wyjeżdżą stamtąd z
kwitkiem. - Sygnalizowałem, że takie kłotrum Chrzanowa dodatkowych parkingów.
Po wakacjach planujemy wykonanie zatok
poty mogą się pojawić, gdy na ul. Słowackiego przeniesie się Powiatowy Urząd Praparkingowych naprzeciwko budynku domu
kultury. Nie wpłynie to jednak na zwiększecy, Niestety nikt się nad tym nie zastana wiał
nie ilości miejsc postojowych, bo zatoczki
i teraz mamy efekty- mówi burmistrz Chrzapowstaną tam, gdzie już teraz parkują sanowa Ryszard Kosowski. Rzeczywiście do
mochody- wyjaśnia burmistrz.
PUP przyjeżdżają petenci z całego powiatu.
Kosowski nie ukrywa, że problem z parTymczasem przy tamtym urzędzie nie ma
kowaniem samochodów jest w Chrzanowie
właściwie parkingu. Dlatego burmistrz już
od dawna i nie ma go jak rozwiązać. Zdaniem
monitował u dyrektor PUP, by umieściła
burmistrza być może pewnym wyjściem z
informację, iż parkingi dla klientów PUP są
sytuacji byłoby zezwolenie kierowcom, by w
na ul. Partyzantów i Sokoła. Pytanie tylko,
soboty i dni targowe wjeżdżali na Plac Tyczy ci zechcą tam parkować, skoro mają blisiąclecia. Na razie to tylko pomysł i już możżej parkinga przy magistracie. Zdaniem burna się spodziewać, że zyska on sobie zarówmistrza kierowcy powinni zmieniać przyno zwolenników, jak i przeciwników.
zwyczajenia. Nie zawsze można podjechać
(SOŁ)
samochodem tuż pod miejsce będące ce-
Krocionogi
znówatakują
- Robaki są wszędzie, pełno ich na
posesjach, drogach czy pobliskich polach
- narzekają mieszkańcy Balina. Po raz
kolejnywmajuwieśprzeżywaprawdziwą
plagękrocionogów.Wwalceztymiuciążliwymi robakami pomagała im wcześniej
gmina. Teraz ze względu na zmianę przepisów nie jestto już możliwe.
Po raz pierwszy w takiej ilości, krocionogi pojawiły się w Baiinie kilka lat temu.
Po skargach mieszkańców i monitach w
gminie, miasto postanowiło pomóc w walce
z robactwem. Cztery lata temu na koszt gminy spryskano te tereny specjalnymi środkami chemicznymi. Sukces byłjednak krótkotrwały. Rok później krocionogi znów się
pojawiły, choć jak twierdzi l i niektórzy mieszkańcy Balina, w nieco mniejszej ilości. W
tym roku znowu, zdaniem mieszkańców wsi
można mówić o pladze. Robaki pojawiają
się nawet na elewacjach domów, na ulicach,
czy przydrożnych rowach. Mieszkańcy Balina, nie ukrywają, że i tym razem liczyli na
pomoc gminy w walce z uciążliwymi robakami. Niestety zmieniły się przepisy o finansach publicznych i gmina nie może na swój
koszt spryskiwać terenów prywatnych. W
planach jest zatem tylko spryskiwanie tych
obszarów, które należą do gminy. - Dotyczy
to także gminnych mostów czy dróg. Spryskiwanie na nasze zlecenie wykona specjalistyczna firma. Podkreślam jeszcze raz, że
nie będzie ona spryskiwać prywatnych posesji. Tu mieszkańcy muszą tozrobić na własny koszt - tłumaczy Danuta Grzesiak naczelnik wydziału gospodarki komunalnej i
ochrony środowiska w chrzanowskim magistracie. Szacuje się, że gmina z zalecone
przez siebie spryskiwanie będzie musiała
zapłacić od 8 -10tys. zł. Problem wtym, że
niestety nie ma gwarancji, iż to zlikwiduje
problem. Z informacji jakie na ten temat uzyskali pracownicy magistratu wynika, że nie
ma jak dotąd środka na pokonanie robaków.
Wszystko wskazuje na to, że to, iż we ostatnich latach pojawiają się w tak dużej ilości,
to wynik zmian klimatycznych i sposobu
gospodarowania gruntami rolnymi. Z przeprowadzonych na ten temat badań, do jakich dotarli urzędnicy, wynika, że jedynym
sposobem na zmniejszenie tego problemu,
byłaby uprawa okolicznych pól. Tymczasem
większość z nich leży odłogiem. Dodajmy,
że choć o pladze krocionogówjest głośno
tylko w przypadku Balina, to do magistratu
docierają informację, że robaki pojawiły się
także w innych częściach powiatu, m.in. w
okolicach Trzebini.
(SOŁ)
13
HERB GRODU
HERB
Ogólnopolski Konkurs Poetycki „O
Herb Grodu Miasta Chrzanowa" już od
21 lat organizowany jest przez MOKSiR
Chrzanowi Grupę Twórczą „Cumulus",
która w przyszłym roku obchodzić będzie jubileusz 25-lecia istnienia. Tegoroczna gala wręczenia laurów poetyckich odbyła się 19 maja o godzinie 16.00
w sali teatralnej MOKSiR.
Tradycyjnie wszystkich przybyłych powitał dyrektor MOKSiR Jan Smółka, który w
swoim wystąpieniu podkreślał, jak ważną rolę
spełniają, konkursy poetyckie w propagowaniu poezji oraz promowaniu ludzi pióra.
Zapewne chrzanowski konkurs poetycki
taką funkcję spełnia, dając szansę poetkom i
poetom z całego kraju oraz, ostatnio, nawet
z poza jego granic { na konkurs wpłynęły
również wiersze z Niemiec, Szwecji i Wielkiej Brytanii) - na zaistnienie, na konfrontacje swojej twórczości z innymi oraz poddania jej ocenie profesjonalnego jury.
Właśnie jurorzy, ich charyzma, wiedza
i twórcze kompetencje zdecydowanie podnoszą autorytet i prestiż każdego konkursu.
W tym roku obowiązki przewodniczącej jury
pełniła Anna Kajtochowa - poetka, powieściopisarka, dziennikarka. Do tej pory opublikowała 18 książek (w tym dwie powieści). Członkini Związku Literatów Polskich
od 1984r. Członkini honorowa Polish American Poets Academy (USA).
W pracach jury brali również udział:
Krystyna Szlaga - poetka, dramaturg, publicystka i tłumacz oraz Szczęsny Wroński poeta, prozaik, człowiek teatru, manager,
animator kultury - prezes oddziału Krakowskiego Związku Literatów Polskich.
Podczas odczytywania werdyktu wszyscy jurorzy jednogłośnie podkreślali dobry
poziom nadesłanych prac konkursowych,
szczególnie w II kategorii dla dorosłych, czyli
wierszy o tematyce dowolnej.
- Biorący udział w konkursie autorzy wykazali się znajomością aktualnych trendów
literackich, wrażliwością społeczną, interesują się rozwojem kierunków artystycznych
w Polsce i na świecie. Gratulujemy nagrodzonym i wyróżnionym, dziękujemy wszystkim uczestnikom za udział - powiedziała
m.in. Anna Kajtochowa.
Laury poetyckie, nagrodzeni i wyróżnieni, odbierali z rąk Aleksandra Grzybowskiego- przewodniczącego Chrzanowskiej Rady
Kultury oraz dyr. MOKSiR Jana Smółki. Później, wszyscy przybyli na uroczystość mogli
zapoznać się z wyróżnionymi wierszami,
osobiście prezentowanymi przez ich autorów.
Prowadząca galę, instr. MOKSiR Jolanta Kupiec - opiekująca się GT „Cumulus",
na zakończenie przypomniała zebranym historię Grupy oraz przybliżyła jej cele.
- Grupa Twórcza „Cumulus" powstała
14
GRODU
przy MOKSiR w Chrzanowie w 1983 roku.
Do Grupy należą twórcy profesjonalni, amatorzy oraz sympatycy poezji. Grupa organizuje warsztaty literackie, spotkania autorskie,
okolicznościowe wieczory poetyckie. W roku
1994 wraz z MOKSiR-em podjęła działalność edytorską wydając 10 pozycji książkowych. Głównym celem działania Grupy jest
rozbudzanie potrzeb obcowania z literaturą
i poezją, szczególnie dzieci i młodzieży,
wyzwalanie aktywności twórczej oraz uwrażliwianie na piękno języka ojczystego - powiedziała między innymi.
Rozstrzygnięciu konkursu towarzyszyły
występy artystyczne uczniów z PG nr 2, których przygotowały nauczycielki - Ewa Marzec i Arleta Lemańska.
Antoni Dobrowolski
PROTOKÓŁ Z POSIEDZENIA JURY
Jury w składzie: Anna Kajtochowa,
Krystyna Szlaga i Szczęsny Wroński po
zapoznaniu się z 409 wierszami nadesłanymi z całej Polski oraz Szwecji, Niemiec i
Wielkiej Brytanii postanowiło przyznać następujące nagrody i wyróżnienia:
w kat. l (wiersze o Chrzanowie) - młodzież - wyróżnienia promocyjne:
- „Alchemia" - Katarzyna Nawara z Chrzanowa
- „Ruka" - AnnaWrzosek z Bielska Białej
- „Sarna" - Katarzyna Polak z Wieliczki
w kat. II (tematyka dowolna)-wyróżnienie
promocyjne:
- „Absurdzik" - Agnieszka Nelec z Chrzanowa
- „Owca Czarna" - Miłosz Maj z Libiąża
- „Ksantypa" - Magdalena Godyń z Trzebini
- „Nasturcja" - Natalia Gąsior z Chrzanowa
- „Voyo" - Malwina Kilian z Chrzanowa
- „Miła" - Bogumiła Majczyno z Warszawy
- „Słoneczko" - Daria Córa z Płazy
w kat. l (wiersze o Chrzanowie) dla dorosłych przyznano:
- 1 nagroda dla godła: „Don Kichot" - Anna
Piliszewska z Wieliczki
- II nagroda dla godła: „Puk" - Karol Koryczan z Chrzanowa
- III nagroda dla godła: „Chrzanów o zmierzchu" - Maria Łotocka z Warszawy
w kat. II (tematyka dowolna)-dorośli:
-1 nagroda: „Reds" - Tadeusz Buraczewski z
Redy
- II nagroda: „Raisa" - Wanda Gołębiewska
z Płocka
- III nagroda: „Enfante Terrible" - Magdalena Rechul z Jaworzna
oraz trzy wyróżnienia:
- „Kosma"- Tadeusz Zawadowski ze Zduńskiej Woli
- „Dym rósł w błękicie bzu" - Łukasz Gam rot
z Ćwiklic (Pszczyna)
- „Korespondent" - Jerzy Piekarski z Poświętne (woj. łódzkie)
ROZSTRZYGNIĘTY
Wybrane, nagrodzone wiersze
l nagroda w l kat.
konstelacje
ludzie i gwiazdozbiory
przemierzają
względne
kadencje
czasu
jednak lunarny Chrzanów
uparty
w miejscu
trwaniecierpliwie odbija się w oczach
głodnych bezpańskich psów
co podnoszą obłoki
stopień wyźejpieśnią
o siności
łysego księżyca
każdy byt
od niebytu różni się
jedynie stopniem nieuwagi
może dlatego właśnie
noc nad Chrzanowem
biegnie torami gwiazd
niekonkretna w migotach
bezczelna
lecz
obecna do krwi
zawsze
Anna Piliszewska z Wieliczki
II nagroda w l kat.
Na Oświęcimskiej stuletnia kapliczka
z niszą w krzyżu dla Maryi,
wybawiła mrowie dzieci z lęku
sądnych dni, wczesnych lat
Bóg jest blisko naszego dzieciństwa
i naszej starości, na złe i dobre,
wszystko mu wyznasz by iść lżejszym
do szkoły, radośniejszymdo kościoła.
Ta kamienna kapliczka, ma schody.
Najważniejsze w każdej miłości
są one, bo one wiodą do spełnienia,
poprzez stopnie wtajemniczeń.
Stąd blisko na Wawel, jeszcze bliżej
do Auscnwite, do szczególnej zadumy,
ale najbliżej do łąk i stawów, gdzie
natura najpiękniej pisze wiosnę i lato.
Na płynne życie, dobre jest wyczucie
zdradliwości pokus, w cafym cyWu
wolności wyboru, dobre sny i modlitwa
przy kapliczce, na kolanach, aby jeszcze nlosty.
Karol Korycząn z Chrzanowa
HERB GRODU
POETYCKA GALA W CHRZANOWIE
l nagroda w II kat.
nter-net-to-graffiti
Motto: jeżeli nie masz po co żyć - żyj na
złość innym
Wznieść się
czy upaść
to kwestia kalkulacyjnego
arkusza
wznieść się - czy upaść
-ani myślę-ani jestemdebi-debi...
być dębi jest trendy
-jestem taka zakręcona
(poluzuj nakrętki po zdjęciu biustonosza)
każde szczęście ma dwa końce
-l fuck-love youpatentna blag
w skali od 7 ~ erekcji
i...samasobie sterem, kompanem, serwerem...
wznieść się czy...
Raz na wozie-raz-nawozem
Nie wierz rodzicom-zrób się sam
Bóg już w nas nie wierzy...
Złam monopol religii na miiość bliźniego
Pokochaj go przez modem.
Młodość mamy stadną
Ligin starość czeka nas w sieci
Starzejesz się w liczbie pojedynczej.
Ekran gwiaździsty przed tobą,
(braki moralne we mnie)
/-mara wistnienie człowieka po drugiej stronie fali
Internatianie wszystkich planet...
-łączcie się!
Tadeusz Buraczewski z Redy
Wyróżnienie promocyjne
Ponury uśmiech wiatru
co tak wnikliwie do głowy
się wdziera
jakiś serca promień
przez palce przecieka
Wyróżnienie promocyjne
* * *
od któregoś dnia
autorytety tracą siebie
i gubią mnie w mroku spraw
misterna układanka z dzieciństwa
sypie się ze ściany
na głowę
na serce
uciekam
metamorfoza
której dorośli nie mieli
Malwina Kilian z Chrzanowa
Wyróżnienie promocyjne
Czy będzie nam dane chrzanowscy poeci
Gmachy nie tyle spiżowe co z karcianych
domków
traktaty wszelkie złamane, gdzie list Do Pizonów?
Czy tak exegi monumentum bez rusztowań
co pilne,
ścieżki nie tyle wydeptując jasne, co brzydkie i mylne.
Pokruszone blado-żylne kotły obwisłych
maszyn,
zardzewiałych gwoździ ciągnących donikąd szyn.
W grotach po uszy pogrzebacze co prawie
toposem,
co się dzieje z pajęczym nie człowieczym
losem.
Czy będzie nam dane Panowie i Panie poeci,
czy nie klasycznie inkausty z piór naszych
zlane
wybaczą rymy niedokładne zgubione, połamane
na słonym łonie ojców tej nierównej sieci.
Katarzyna Nawara z Chrzanowa
Wyróżnienie promocyjne
Pokolenie, RocznikX
przyjmowali kule
do swych serc
jak się przyjmuje
ciało Chrystusa
uroczyście z dumą
karmili się
otuchą
przeżywali miłość
ze strachem w oczach
z goryczą na języku
przekazywaną z ust do ust
przez zakochanych
w brudzie
0 głodzie
wspinali się na wyżyny romantyczności
1 mieli nadzieję
nie zapomnieliśmy
pokolenie Kolumbów
- oni wierzyli
- oni walczyli
- my żyjemy
łamiąc zakłamane slogany:
„Naród z partią. Partia z narodem"
bijąc po twarzy
codzienność
siłując się na rękę
z cenzurą
- wygrali
byli mądrzejsi
rozłożyli na łopatki
groteskę "małą stabilizację"
pokolenie Nowej Fali
- oni trwali
- oni walczyli
- my obijamy się
późniejsi przemilczą
sztuczny bunt
świata wszechposiadającego
zmierzły tłum
kolorowych supermarketów
ucieczkę tłumaczą utartym frazesem
„za pracą"
pokolenie JP II?
zwycięska miłość?
Ucywilizowani na to nie pozwolą...
Natalia Gąsior z Chrzanowa
tak...
bezmiar nocnych uniesień
bezkształt w ciemni
mroku
na wyspie ukrytej za codziennością
fantastycznej...
tam...
jesteś nadzieją na świt
Anna Kajtochowa odczytała
protokół jury Ogólnopolskiego
Konkursu „O Herb Grodu"
Malwina Kilian z Chrzanowa
15
JUBILEUSZ
STO LAT DLA HELENY CHŁOPEK
STO LAT DLA
HELENY CHŁOPEK
Sto lat dla Heleny Chłopek na jej 90 lecie urodzin zaśpiewali przyjaciele z Grupy
Twórczej CUMULUS. Zjawili się oni z kwiatami w mieszkaniu dostojnej Jubilatki zamieszkałej przy ulicy Oświęcimskiej, l były
serdeczne życzenia, radość i trochę łez, i byty
wiersze, bo to one przez wiele lat sprawiały
to przyjazne razem - dziś bogate we wspomnienia.
O Pani Helenie Chłopek pamiętali także
ojcowie miasta: burmistrz Pan Ryszard Kosowski, prezes Społecznej Rady Kultury Pan
mgr Aleksander Grzybowski, dyrektor MOKSiR Pan mgr Jan Smółka, dla których to
osób ważni są ludzie umysłu twórczego
wnoszący stałe dobro kulturalne w kronikę
Chrzanowa. Dyplomy i Listy Gratulacyjne
sprawiły Pani Helenie - uhonorowanej w
1999 r. Nagrodą Burmistrza - wielką radość.
Lucyna Szubel
BIOGRAFIA
Helena Chłopek urodziła się w 1917
roku w Rozalinie na ziemi częstochowskiej.
Wiersze zaczęła pisać w czternastym roku
życia. W 1936 r. „Niedziela" ogłosiła jej debiut pod panieńskim nazwiskiem Helena
Świtałówna. Przed wojną pisała dużo prozy
i poezji, niestety, całąjej twórczość z tamtego okresu w pierwszym dniu wojny pochłonął pożar. Zaraz potem nastąpił dramat
wysiedlenia z Rozalina, długa poniewierka i
szukanie swojego miejsca na „obcej ziemi".
Przygarnął ją Chrzanów, gdzie założyła
rodzinę i razem z mężem wybudowała dom.
Trud życia na długo zepchnął pisarstwo Heleny Chłopek na dalszy plan. Dopiero
1fi
w 1971 r. związała się z Grupą Literacką „Gronie" w Żywcu i nastąpił jej ponowny debiut.
Wiersze i opowiadania publikowała w
wielu czasopismach, m. in. w „Zielonym
Sztandarze", „Kamenie", „Niedzieli", „Gościu Niedzielnym", „Karcie Groni", „Przewodniku Katolickim", „Za i Przeciw", a także w wielu antologiach i innych edycjach
zbiorowych.
Opublikowała trzy tomiki poetyckie i jeden arkusz literacki: „Z rozalińskich łanów"
(Żywiec 1981) „Powroty" (Żywiec 1984),
„Okruchy" (Lublin 1989), „Za miastem"
(Chrzanów 1996).
Jest związana z Grupą Literacką „Gronie" w Żywcu, ze Stowarzyszeniem Twórców Ludowych w Lublinie i z Grupą Twórczą
„Cumulus" w Chrzanowie, której jnstwspółzałożycielką.
Jest laureatką licznych konkursów literackich, w tym: l nagrody „Dzieci Zamojszczyzny", Lublin 1980; wyróżnień: w konkursie „O różę św. Teresy", Lublin 1999; w
Konkursie Poetyckim im. Leopolda Staffa,
Starachowice 2000; w Konkursie Poetyckim
im. Jana Pocka, Lublin 1999; siedmiokrotnie w latach 80 w konkursie „O Herb Grodu
Miasta Chrzanowa"; i l miejsce w Turnieju
Jednego Wiersza, Chrzanów 2000.
W1994 r. Ministerstwo Kultury i Sztuki
przyznało Helenie Chłopek tytuł: Zasłużony
Działacz Kultury.
Za całokształttwórczości otrzymała wiele
dyplomów i nagród, wtym nagrodę im. Oskara Kolberga w 2001 r. przyznaną przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Warszawie.
Lucyna Szubel
POEZJA
HELENY CHŁOPEK
Opowiedzieć siebie - opowiedzieć swoje
życie, mówiąc to, co najistotniejsze, można
jedynie słowem poezji. Poezja Heleny Chłopek bogata jest jej życiem. Życiem pięknym,
trudnym, bolesnym. Ale i pełnym żywej nadziei. Autorka kilku zbiorów wierszy ma
w swoim sercu światło, które rozprasza każdy mrok przeciwności. Jest zatem ta poezja
refleksją egzystencji optymistycznej, bo:
(...) W mroku widzę Ciebie jak jaśniejesz
idę z Tobą i już nie zawrócę (...)
pisze poetka w pięknym wierszu Tyle piękna
rozlałeś naświecie.
Każde życie ma swój kres. Ale nie każdy
człowiek żyje w tak głębokiej świadomości
wiary vyrażonej słowami wiersza:
Pójdę tam gdzie ziemia nieba sięga
gdzie słonecznajasność nie zanika
i marzenia urastają w potęgę
a tęsknota z nadzieją się wita.
Pójdę... taki jest człowieczy los. Ale kiedy idzie się drogą jasno wytyczoną, drogą
prostą, nie straszny jest kres - nasza druga
Ojcowizna. Nadzieja piękniejszej Ojcowizny
- poprzedzonej życiem głębokiej Wiary w
Bożą Opatrzność.
Nigdy, ani na chwilę, nie było w życiu
Heleny Chłopek zwątpienia, l teraz go nie
ma w latach trudnych pod ciężarem lat i cierpienia. Jezu, ufam Tbó/e-to drogowskaz jej
serca i refleksyjnej mądrości wyrażonej wierszem:
(...) Panie, przecież nie odszedłeś daleko
Jesteś, świecisz w mojej duszy Łaską (...)
Głęboka refleksja i piękna tęsknota coraz częściej jawią się w wierszach Jubilatki siedemdziesięciolecia twórczości. Tęsknota za wszelkim dobrem, i za tym podpowiadanym przez ufność w Miłosierdzie
Boże:
(...) w krzyż wpatrzone ociemniałe oczy
przejrzą tam, gdzie w jasności królujesz.
Bóg, Rodzina, Człowiek i chwile radości w kontakcie z pięknem przyrody, oto codzienność Heleny Chłopek. Codzienność
opowiedziana niemal telegraficzną strofą.
Strofą wiersza, który uczy dobra i prostej
mądrości, najwyższych wartości ludzkiego
życia.
Lucyna Szubel
CHLEB MOJEGO
DZIECIŃSTWA
Rodził się w polu
pod/asem
rozkwitał w kłosach żyta
dojrzewał
w lipcowym słońcu
zmielony w żarnach
rósł zaczynem w dzieży
apotembyłcud
w izbie unosił się zapach
a z pieca wychodziły
bochenki chleba jeden... dwa... osiem...
układałamjenastole
Matka
każdy błogosławiła
znakiem krzyża
Helena Chłopek
FILOZOFIA
JAN PAWEŁ II - CZY JEGO FILOZOFIA
JEST RÓWNIEŻ NASZĄ...?
Marek Niechwiej - z wykształcenia filozof, politolog, dziennikarz i prawnik. Prowadzi prywatną Kancelarię Prawną w
Chrzanowie i Jaworznie. Współpracownik
Kroniki. Co miesiąc gości w Klubie LiterackimChrzanowa. Książki: HistoriaFilozofii w Sentencjach, Filozofia dla Optymistów, Filozofia aia Pesymistów, Miłość Sentencje dla Zakochanych.
K. Ch.: W kwietniu - miesiącu wspomnienia pontyfikatu Papieża-Polaka - na
Pańskim comiesięcznym spotkaniu w KlubieLiterackimwChrzanowieporuszyłPan
temat Człowieka w filozof ii Jana Pawła II.
Czym jest przesłanie naszego największego Rodaka?
M. N.: Przyznam, że dyskusja była bardzo ożywiona. Starałem się przedstawić Jana
Pawła II nie tylko jako wybitnego teologa,
ale przede wszystkim doskonałego humanistę, który wyszedł do ludzi z przesłaniem:
życie jest wartością, jesteśmy równi pod
względem moralnym.
K. Ch.: Czy to jest filozofia, która jest
nam - Polakom - szczególnie bliska? Jak
Papież?
M. N.: Podczas spotkania-które to dyskusje zawsze uważam za bardzo twórcze i
sam wiele z nich wynoszę - zadałem pytanie: Możemy być dumni z Jana Pawia II, ale
czy możemy też być dumni z siebie? Niestety - odpowiedzią mogło być tylko krótkie
milczenie. Pod koniec podkreśliłem to, że
łatwo jest powtarzać naukę papieża. Ale niezwykle trudno naśladować jego postawę?
Ilu z nas - rodaków Karola Wojtyły - tak
naprawdę rozumie dziś jego słowa? Przecież on - jeden z nas - wołał zarówno z
Krakowa jak i potem z Rzymu - opamiętajcie się!
K. Ch.: Z Pana słów wnoszę, że wnio-
ski nie były zbyt optymistyczne. Czy jest aż
tak źle?
M. N.: To nie o to chodzi, czy jest dobrze, czy źle. Rzecz w tym, że słyszymy to,
co chcemy usłyszeć, a właściwy dla nas relatywizm jest w stanie zagłuszyć każde sumienie. Muszę niestety powiedzieć, że-jako
społeczeństwo - pojmujemy naukę Jana
Pawła II ze swoistym sobie, polskim infantylizmem, l jeszcze jedno: choćbyśmy nawet
rozumieli naukę Papieża, to podchodzimy
do niej ze swego rodzaju właściwą polskiej
mentalności ignorancją. Papież postawił w
centrum swojej nauki moralnej dobro człowieka. My postawiliśmy dobro własne.
K. Ch.: Czy to znaczy, żefilozofia Jana
Pawła II jest zbyt trudna, aby była naszą
chlubą?
M. N.: Jan Paweł II nigdy by dla nas nie
umarł, gdybyśmy nie pogrzebali jego przesłania: życie jest wartością, szanujcie się
wzajemnie! Podkreśliłbym tu zwłaszcza takie encykliki, jak Evangelium Vitae i Veritatis
Splendor. Papież jednoznacznie opowiedział
się przeciw wszelkiej przemocy, ksenofobii,
nienawiści, zabijaniu niewinnych, profanowaniu świętości, uzewnętrznianiu gniewu,
etc. W jego nauce wciąż przewijają się pojęcia: sanktuarium życia, kultura życia, wartość życia, wartość sumienia, itp. Przesłanie
Papieża nie pozostawia żadnych wątpliwości. Jan Paweł II wołał: bez względu na okoliczności powinniście być w zgodzie z własnym sumieniem, bez względu na prawo
macie słuchać głosu serca. Ktoś powie: jestem w zgodzie z sumieniem, nawet jeśli
dopuszczam się przemocy. W takim razie
nie dorósł do tego, żeby słuchać nauki, płynącej z tego Wielkiego Pontyfikatu. Papież
wzywał nas, jako rodaków: człowieku-Polaku, zastanów się, zanim cokolwiek powiesz,
uczynisz, zanim rzucisz oskarżenie, zanim
w ogóle zaczniesz działać. Moralizm Jana
Pawła II jest dla nas wręcz przykry, ponieważ jego konsekwencja nas przerasta. Właśnie ten Ekumenizm -takwspaniale nadający się do głoszenia - został w Polsce brutalnie zweryfikowany przez rzeczywistość. Nie
dorastając do ideału - trzeba sobie tłumaczyć swoją słabość, l tutaj bój o polskie sumienia w pewnym sensie zakończył się porażką. Klęska jest wtedy, gdy niepowodzenie
niczego nas nie uczy... Warto podkreślić to,
że Papież nie tylko słowem nauczał. Dawał
przykład postawą, kreował ludzi młodych.
Gest, bliskość, zrozumienie, umiejętność
słuchania - to te cnoty, które niełatwo posiąść. Doszedłem do wniosku, że Jan Paweł
II tak wspaniale potrafił się porozumieć z
każdym człowiekiem nie dlatego, że znał
osiem języków [co jest niewątpliwym fenomenem]. On przede wszystkim potrafił prze-
mówić własną postawą, zjednać sobie ludzi
autorytetem. Nauczanie Jana Pawła II zostało skierowane do każdego Człowieka - nie
tylko do katolika, nie tylko do chrześcijanina
- do Człowieka. Oto doskonały język porozumienia. Nikt - głosił papież - nie jest
uprawniony do tego, ażeby gardzić godnością swojego bliźniego.
K. Ch.: Czego wtakim razie najpierw
powinniśmy się nauczyć, aby uzyskać poprawę?
M. N.: Przede wszystkim nauczymy się
ważyć słowa. Gadulstwo - przy łatwo zauważalnych negatywnych emocjach - jest
szkodliwe. Motto: mówić tylko to, co prawdziwe, dobre i konieczne. Św. Augustyn
dawał przyzwolenie: Kochaj i czyń, co zechcesz! Ludzie często stosują się tylko do
drugiej części maksymy: czyń, co zechcesz!
To jest właśnie ta infantylna wybiórczość,
która zniekształca sedno przesłania. Wygodnie jest powoływać się na autorytet Ojca
Świętego. Lecz musimy sami siebie zapytać: czy Jan Paweł II też powołałby się na
nas?
K. Ch.: To znaczy, że tylko radykalny
moralizm jest skuteczny, a zarazem nieosiągalny?
M. N.: Wcale nie wspomniałem o radykalnym moralizmie. Jak widać- najprostsze
pojęcia, które Ojciec Święty przekazywał przy niewielkiej dozie konsekwencji - mogą
okazać się kłopotliwe. Jan Paweł II przecież
nikogo nie zmuszał do zakładania habitu,
ani sutanny, nie kazał ponad siły pościć, zamykać się w pustelni, nikogo nie potępiał,
ani nie oceniał. Gdyby tak czynił, nie zjednałby sobie młodych ludzi. Głosił 3 podstawowe wartości: życie, wolność i pokój. Na
czym polegał jego Fenomen? Nie zwodził
nikogo obietnicą że Życie będzie łatwe. Pojmował wolność w sposób jednoznaczny zgodny z zasadami Ewangelii. Ale jednocześnie przedstawiał ją tak, że jego słowa
trafiały do każdego. Sam podkreślał to, że
człowiek dobrej woli zrozumie język miłości. Wtedy spełni wszystkie przykazania, bo
pierwsze z nich każe kochać. Dobra wola
zrodzi dobro bez względu na religię, ale ze
względu na człowieczeństwo.
K. Ch.: Czy zatem Jan Paweł II żyje w
naszych sercach, a echo jego nauki wciąż
brzmi?
M. N: Na pewno żyje i rozbrzmiewa
swoim głosem. Problem nie sprowadza się
do tego, czy pamiętamy Jana Pawła II. Zawsze będziemy go wspominać i nigdy nie
powstydzimy się Wojtyły-Rodaka. Kłopot
powstaje raczej w sumieniu. Spotkałem kiedyś pewnego przyjaciela i zapytałem go, co
dokończenie na str. 18
17
HISTORIA
Błażej Józef Oczkowski
nieznany powstaniec styczniowy, zesłaniec na Syberię
O Powstaniu Styczniowym W63 roku
ukazało się dotychczas wiele tysięcy pozycji książkowych, monografii, opracowań,
wspomnień czy artykułów prasowych.
Szczególnie dużo ich jest w okrągłe rocznice powstania. Ostatnie były w 2003 roku,
w 140. rocznicę jego wybuchu. Część z
nich wnosi coś nowego, część powtarza
treść, a także powiela błędy zawarte we
wcześniejszych publikacjach.
W 2004 roku ukazała się pod patronatem Instytutu Historii Polskiej Akademii
Nauk książka Magdaleny Micińskiej „Galicjanie - zesłańcy po powstaniu styczniowym. Zesłanie wgłąb Cesarstwa Rosyjskiego - Działalność księdza Ludwika Ruczki Powroty". Wśród innych zesłańców, na
s.567 jest wymieniony „Oczkowski Błażej
Józef, Syn Jana (?) pochodził z Chrzanowa (?), Za udział w powstaniu skazany na
zesłanie na Sybir; pozostawał tam nadal w
VI11868. Zwolniony staraniem ks, Ruczki,
Brak danych urzędowych".
W wymienionej książce są jeszcze zamieszczone trzy listy, które publikujemy
obok. Tylko tyle i aż tyle informacji.
Błażej Józef Oczkowski, syn Marcina
(1790-27.09.1853) i jego czwartej żony Elżbiety z Palików (12.07.1824-4.06.1869),
urodził się 30 stycznia 1847 roku w Chrzanowie, w domu nr 11 przy ul. Szląskiej (Kątskiej).
Matka po śmierci męża poślubiła w dniu
15.11.1854 roku kawalera Błażeja Andrzeja
Mąsiora (6.12.1832- ?), zwanego też Mąsiorskim, syna Filipa i Rozalii z Zielińskich.
Rodzina przeniosła się do Nowej Góry.
Brat stryjeczny Jan Józef Oczkowski
(28.03.1829-16.09.1906) był synem Tomasza
Oczkowskiego
(29.12.177915.06.1837) i jego drugiej żony Zofii Boroń
(17.03.1807-8.08.1863), poślubionej
30.01.1823.
Tak Marcin Oczkowski jak i Tomasz
Oczkowski byli synami Walentego SaydakaOczkowskiego i Franciszki z Palków Saydaczki.. Od imienia Walentego, nazywano
tych Oczkowskich Walcokami.
Józef Białynia Chołodecki w „Księdze
Pamiątkowej" o Powstaniu Styczniowym,
wydanej we Lwowie w 1904 roku, na s. 316
pisze tak: „Oczkowski Jan ur. wChrzanowiei
obywatel miejski, brał udział w organiz. Iza
dostarczanie potrzeb dla powstańców pokutował w więzieniu w Krakowie i Wiśniczu, Po
powst. Burmistrz miasta Chrzanowa",
Jan Józef Oczkowski był radnym miejskim od 17.021867 do 19.06.1870 i od
29.09.1876 do 16.09.1906, w tym burmistrzem od 12.12.1888 do 18.04.1899 i wiceburmistrzem od 19.04.1899 do
16.09.1906.
W 1993 roku „Przełom" w numerach
37, 47, 48, 49 na stronach 9. zamieścił informacje Marcina Pałki między innymi o Błażeju Mąsiorze, Marcinie Oczkowskim, Janie
(Józefie) Oczkowskim i Błażeju (Józefie)
Oczkowskim ur. 30.01.1847 r. -zzaznaczeniem, że nic o nim więcej nie wiadomo...
Jest wiele osób, które urodziły się w
Chrzanowie, a potem słuch o nich zaginął.
Nie zmarli w dzieciństwie, nie weszli tutaj w
związki małżeńskie, nie zostali pochowani
na tutejszym cmentarzu parafialnym!
Czy Błażej Józef Oczkowski wrócił z zesłania? Może został zwolniony, ale do Chrzanowa nie dotarł? Ilu jest bezimiennych Powstańców Styczniowych, także z Chrzanowa, którzy są pochowani w zbiorowych
mogiłach na miejscach bitew i potyczek?
Jeden z dowódców oddziałów, walczą-
cych w województwie lubelskim, Walery
Kozłowski, urodził się 8 maja 1830 roku w
Chrzanowie, także przy ul. Szląskiej w domu
nr 361. Od domu nr 11, w którym urodził
się Błażej Oczkowski, dzielił go tylko dom
nr 10. Z drugiej strony domu i apteki nr 361
była należąca do Mieroszewskich karczma
(nr 9) przy Małym Rynku (obecnie parking
przykościelny).
Inny dowódca, Marcin Borelowski (Lelewel), mieszkał przez pewien czas tutaj w
Chrzanowie. 6.06.1863 roku razem dowodzili i walczyli pod Batorzem, gdzie Borelowski zginął. Ich nazwiska publikowane w
ówczesnej prasie, w relacjach z działań powstańczych, pomagały w rekrutacji ochotników do beznadziejnej walki.
Jan Piotr Strzemecki
List brata stryjecznego, Jana Oczkowskiego, do ks. Ruczki z 4 VII 1868:
JW Xieże Proboszczu i Dobrodzieju!
Dopiero obecnie z powziętej wiadomości dowiedziałem się, że JW* Xiądz DobrodzieJ raczysz się
łaskawie zajmować niewolnikami z naszego kraju w moskwle zostającymi z czasu ostatniego powstania
polskiego — przesyłam wiec z pokorną proibą podanie na ręce JW" Xiedza Dobrodzieja do C. K. Na
miestnictwa stylizowane z uprzejmem wezwaniem o łaskawe wstawienie się za niewolnikiem i wyjednanie
mu powrotu do kraju, za co wdzięczność od familii i od Boga błogosławieństwo niechaj obficie spływa.
Jeżeli jakąkolwiek wiadomość JW" Xiadz Dobrodziej otrzymać raczy z laski swej takowej i mnie ła
skawie na mój koszt udzielić do stosownego postąpienia — gdyby zaś ztąd jakie koszta wyniknąć mogły,
takowe cbętnie za zawiadomieniem poniosę. Frzyczem załączam wyrazy prawdziwego szacunku
Najniższy sługa
Jan Oczkowski
Chrzanów d. 4. Lipca 1868 r.
Listy ojczyma, Błażeja Mąsiora, do b. Ruczki:
l . Z 9 VII 1868:
Chrzanów dnia 9. Lipca 1868 r.
Wielmożny Xieże Dobrodzieju!
Pasierb mój z ł ° małżeństwa Błażej Józef dwuch imion Oczkowski poszedł do powstania w r. 1863
i dotąd nie mam o życiu lub śmierci jego żadnej wiadomości.
Przed kilkoma dniami wniosłem podanie na ręce Wielmożnego Xiędza Dóbr. jako Opiekuna więź
mów sybirskich do Wysokiego C. K. Namiestnictwa we Lwowie stylizowane z podpisem Jana Oczkow
skiego brata stryjecznego poszukiwanego w Mieście Chrzanowie pod L. 362 przy ulicy Ś° Krzyskiej
mieszkającego jako [?j slacyi pocztowej — z powodu jednak powzięcia pewnej wiadomości o zgonie lub
życiu upraszam łaskawie Wielmożnego X. Dóbr. o przesianie korespondencyi w interesie poszukiwane
go dotyczącej wprost na Imię moje jako ojczyma.
Załączani wyrazy prawdziwego szacunku i poważania
Adres
Błażej Masior
w Nowej Górze
ostatnia poczta Krzeszowice
Najniższy sługa
Błażej Masior
2. Z I6VII 1868:
Wielmożny Xieże Proboszczu i Dobrodzieju!
Z listu de dato 10. Lipca it>. który Wielmożny Ksiądz Dobrodz. raczył przesłać, zdaje się, że Błażej
Oczkowski zostaje przy życiu — zatem w mleressie tego nieszczęśliwego upraszam łaskawie o pewną
wiadomość, a gdy takową otrzymani przeszłe mu przez ręce Wielmożnego Ks. Dóbr. choć z dziesięć ni
bli na koszt podróży i ulżenia nędzy — również proszę uprzejmie o doniesienie podjętych kosztów ze
strony W" Ks. Dóbr. których odwrotną pocztą przesłać nie omieszkam.
Przyczem załączam wyrazy prawdziwego szacunku i poważania
Najniższy sługa
Błażej Masior
Chrzanów d. 16/7 868 r.
19
SPORT
RAJD ROWEROWY
Rekordowa ilość, bo ponad 660 osób wystartowało w niedzielę w chrzanowskim III Rajdzie
Rowerowym z Okazji Dnia Dziecka. Od malutkich dzieci, wiezionych przez rodziców w specjalnych krzesełkach, po wielu starszych uczestników - doświadczonych kolarzy.
Po raz pierwszy jechały dzieci z chrzanowskich przedszkoli numery 1,2,4. 5, 7,
10 w Chrzanowie. Bardzo liczną grupę reprezentowały Szkoły Podstawowe numery
1, 3, 5, 6 oraz w Balinie.
Organizatorem rajdu był Urząd Miejski
w Chrzanowie. Wszystkich przybyłych na
start powitali Z-ca Burmistrza Stanisław
Dusza oraz Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Filipczak.
Trzy trasy przygotowane przez organizatorów zapewniły wszystkim odpowiedni
dobór trudności. Dla przedszkolaków przygotowano 4 kilometrową trasę, dla bardziej
zaawansowanych w jeździe trasy 16 i 30 kilometrowe. Na mecie rajdu wszyscy znaleźli
dużo atrakcji. Przygotowano je zwłaszcza
dla najmłodszych uczestników - zawody w
serso, biegi na czas, rzuty do celu, skoki na
piłce, slalom hokejowy, itp. Wszystkie te
atrakcje pozwoliły spokojnie przetrwać rodzicom do powrotu grup z dalszych tras.
Głodni i zmęczeni uczestnicy pożywiali się
na mecie pyszną grochówką przygotowaną
przez stołówkę SP nr 5.
Kulminacyjnym momentem, dla większości uczestników, było losowanie trzech
rowerów - nagród głównych, ufundowanych przez Urząd Miejski w Chrzanowie oraz
AUTO BIKE Grabowscy w Chrzanowie ul.
Kadłubek 24. Tym razem nagrody trafiły do:
Pawła Jaworskiego, Kacpra Dyląga i Córy
Urszuli. Nagrody pocieszenia otrzymali: Jakubowski Wojciech, Dyba Jakub, Szwajdych
Urszula i Trzepocz Roman.
Najmłodszą uczestniczkąjadącą na rowerze indywidualnie była Kuczera Aleksandra z Płazy, a najmłodszym uczestnikiem
Turek Piotr z Chrzanowa, którzy otrzymali w
nagrodę kaski rowerowe.
Na stracie rajdu stawiły się najliczniej
Przedszkola Samorządowe Nr 1 i Nr 10 z
Chrzanowa, Szkoły Podstawowe Nr 3 i Nr 6
z Chrzanowa oraz Gimnazjum Nr 3 z Trzebini. Najliczniej reprezentowaną świetlicą środowiskową była Świetlica Terapeutyczna
przy Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Chrzanowie. Natomiast Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Chrzanowie
reprezentował najliczniej placówki zajmujące się osobami niepełnosprawnymi.
Bożena Olszowska
20
Odbili się od dna
Kibice piłki ręcznej w Chrzanowie długo będąwspominali sezon 2006/2007. MTS
fatalnie rozpoczął sezon i na półmetku ligi
zajmował ostatnie miejsce w tabeli. W drugiej części sezonu chrzanowianie zaczęli
grać na miarę oczekiwań kibiców i mieli
nawet szansę na podium.
Ostatecznie zawodnicy prowadzeni przez
Adama Piekarczyka z dorobkiem 21 punktów zajęli szóste miejsce w tabeli, zadecydował o tym przegrany mecz z Viretem Zawiercie. W ten sposób lokalny rywal MTS-u
powetował sobie wysoką przegraną z zeszłego sezonu. Zawiercianie dwukrotnie w tym
sezonie ograli zespół z Chrzanowa i to oni
cieszyli się z trzeciego miejsca w tabeli. Jednak trudno mieć pretensje o tę porażkę do
zespołu, przecież przed rozpoczęciem rundy rewanżowej kibice liczyli jedynie na utrzymanie w Chrzanowie pierwszej ligi.
Kłopoty MTS-u rozpoczęły się jeszcze
przed inauguracją sezonu, drużyna podczas
przygotowań nie mogła korzystać z remontowanej hali. Na domiar złego, prace remontowe trwały do listopad i do tego czasu MTS
nie mógł rozgrywać spotkań na własnym parkiecie. Pierwszych pięć spotkań chrzanowianie musieli rozegrać na wyjeździe. Nie od dziś
wiadomo, że zespół z Chrzanowa słabo radzi
sobie w meczach wyjazdowych, nie inaczej
było w tym sezonie. Na pierwsze spotkanie
przed własną publicznością chrzanowianie
stawili się w roli czerwonej latarni. Zespół nie
dość, że przegrywał, to w dodatku grał słabo,
w spotkaniu przeciwko Wiśle Sandomierz
MTS-owi nie pomogła nawet chrzanowska
publiczność, mecz zakończył się zwycięstwem
Wisły 26-24. Zero punktów po sześciu kolejkach stawiało podopiecznych Adama Piekarczyka w bardzo trudnej sytuacji, kibice nie
szczędzili cierpkich słów zarówno zawodnikom jak i trenerowi, w Chrzanowie głośno
zaczęto się mówić o spadku.
Przełamanie nastąpiło dopiero w ósmej
kolejce, MTS wreszcie zagrał efektownie i
skutecznie pokonując wysoko MOSiR Zabrze.
Kolejne spotkania potwierdziły, że MTS kryzys ma już za sobą, najpierw kibice obejrzeli
remis z Gwardią Opole a w następnej kolejce
zwycięstwo nad Miedzią Legnica. Niestety
dobrej passy nie udało się podtrzymać do
końca rundy i w ostatnim meczu chrzanowia-
nie przegrali na wyjeździe z Viretem Zawiercie. Po pierwszej części sezonu zespół Adama Piekarczyka z dorobkiem zaledwie 5 punktów zajmował ostatnie miejsce w tabeli i stało
się jasne, że w rundzie rewanżowej MTS nie
może pozwolić sobie na słabsze występy.
W drugiej części sezonu przed zespołem postawiono jeden cel - utrzymanie w
Chrzanowie l ligi. Za drużyną prowadzoną
przez Adama Piekarczyka przemawiał układ
spotkań. Pierwsze pięć meczów chrzanowianie rozgrywali na własnym parkiecie. Na inaugurację rundy MTS podejmował Polonicę Kielce. Choć gospodarze nie rozegrali
najlepszego spotkania, to udało im się wygrać 35-31. W kolejnych spotkaniach podopieczni trenera Piekarczyka nie zwalniali
tempa, po pierwszej wygranej przyszły kolejne z Vive II Kielce, ASPR Zawadzkie, Unią
Tarnów oraz Politechniką Radomską. Po raz
pierwszy w II rundzie MTS przegrał dopiero
w
kolejce, szczypiornistów z naszego
miasta zatrzymała Wisła Sandomierz wygrywając u siebie 26-24. Po zwycięstwie na
własnym parkiecie z AZS AWF Białą-Podlaska zespół z Chrzanowa czekały trzy bardzo trudne spotkania wyjazdowe, stało się
jasne, że utrzymanie w lidze w dużej mierze
zależy od postawy MTS-u w tych meczach.
Zespół nie zawiódł oczekiwań kibiców i już
w konfrontacji z MOSiREM Zabrze praktycznie zapewnił sobie utrzymanie. Największą
niespodzianką dla kibiców była wygrana na
wyjeździe z Miedzią Legnica. Jak się okazało, w tym sezonie tylko MTS-owi Chrzanów
dwukrotnie udało się pokonać lidera tabeli.
W 22 meczach MTS Chrzanów odniósł
10 zwycięstw, jeden raz zremisował oraz doznał 11 porażek. Podczas całego sezonu chrzanowianie stracili 646 bramek zaliczając jednocześnie 618 trafień, niemal połowa z nich jest
autorstwa duetu Adam Kruczek, Marcin Skoczyłaś. Pierwszy z wymienionych zawodników
zdobył 162 bramki i został wiceliderem klasyfikacji najlepszych strzelców, drugi z dorobkiem 140trafień znalazłsię na miejscu trzecim
wśród najskuteczniejszych graczy ligi.
MTS tradycyjnie słabo spisywał się podczas meczów wyjazdowych, na obcych parkietach chrzanowianie wygrywali zaledwie
dwukrotnie, punkty te jak się okazało zadecydowały o utrzymaniu w lidze.
MP
Sukces
w Suwałkach
Wielkim sukcesem, dla chrzanowskich
modelarzy, zakończyły się Mistrzostwa Polski Modeli Halowych, które odbyły się w
Suwałkachwdniach25-272007roku.
Wojtek Dzierwa zdobył l miejsce i tytuł
Mistrza Polski w konkurencji modeli szybowców ( F1 N). Damian Jankowski natomiast uplasował się na miejscu IV. Drużynowo ekipa reprezentująca Klub Modelarstwa
Lotniczego przy MOKSiR w Chrzanowie w
tej klasie wywalczyła srebrny medal i tytuł
Wicemistrzów Polski. W klasie modeli z
napędem gumowym było nieco gorzej. Adrian Matras zajął miejsce piąte, a zespołowo
chrzanowianie zdobyli medal brązowy.
- W zasadzie wygrałem w ostatnim rzucie. Do końca nie było wiadomo kto wygra.
Było ciężko. Walka była bardzo wyrównana.
Szczęście dopisało mi w końcowych lotach,
kiedyuzyskałem dobre czasy. Modelarstwem
pasjonuje się od dziesięciu lat. Lecz do klubu należę dopiero od stycznia tego roku.
Poza modelarstwem trochę jeżdżę na nartach, ale głównie jednak skupiam się na lepieniu samolotów. Aktualnie buduję „jaskółkę " (model na hol), z którą wezmę udział w
ogólnopolskich zawodach w czerwcu b. r. powiedział nam, w krótkim wywiadzie, Wojciech Dzierwa-uczeń piątej klasy SP nr 1 w
Chrzanowie.
Natomiast Jerzy Włodarczyk, instruktor
KML przy MOKSiR, tak komentuje wyczyn
swoich podopiecznych - bardzo młoda i niedoświadczona jeszcze ekipa spisała się wyśmienicie, zdobywając dwa medale w kwalifikacji zespołowej i jeden najcenniejszy złoty indywidualnie. Tak dobre wyniki są
między innymi pochodną kilku treningów,
które bezpośrednio przed wyjazdem na mistrzostwa przeprowadziliśmy na hali sportowej MOKSiR w Chrzanowie. Jak również
udziałem tych zawodników w cyklu imprez
modeli halowych zaliczanych do Pucharu
Polski, gdzie mieli okazję nabierać doświadczeń zawodniczych.
Mistrzostwa Polski Modeli Halowych
odbyły się w Ośrodku Sportu i Rekreacji w
Suwałkach. Do rywalizacji zgłosiło się 60
zawodników z dziesięciu klubów, w tym
Klub Modelarstwa Lotniczego przy MOKSiR
w Chrzanowie Uroczystego otwarcia zawodów dokonał zastępca Prezydenta Miasta
Suwałk Mariusz Klimczykwraz z przewodniczącym Komisji Modelarskiej Jerzym Bonieckim. Mistrzostwa zostały rozegrane i
drużynowo wtrzech klasach: F1N dziewcząt,
F1N Chłopców (modele szybowców) i F1L
(modele z napędem gumowym).
Antoni Dobrowolski
spo/?r
Turniej z gwiazdami w tle
Młodzi piłkarze ze szkoły podstawowej
nr 8 w Chrzanowie zostali zwycięzcami turnieju, nad którym honorowy patronat objął
Grzegorz Lato. W f małe Chrzanowianie pokonali reprezentacje SPw Jankowicach.
cjatywysą bardzo pożyteczne - mówił podczas imprezy Grzegorz Lato.
Dobrą okazja do popularyzacji aktywnego uprawiania piłki nożnej będą z pewnością Mistrzostwa Europy w 2012 roku. Jednak by szkolenie młodzieży było na wysokim poziomie w Polsce musi powstać więcej obiektów sportowych, na których dzieci będą miały szansę
rozwinąć swój talent,
l/l/ Polsce mamy
słabą bazę sportową,
brakuje po prostu boisk na których młodzież szlifowałaby
swój talent. Potrzebne
są przede wszystkim
obiekty ze sztuczną nawierzchnią, dzięki nim
młodzież będzie miała
Grzegorz Lato l Kazimierz Kmleclk przyglądają się młodym
szansę trenować przez
talentom piłkarskim
cały rok, jeśli w poJeden z najlepszych piłkarzy w historii
wstaną takie boiska bardzo szybko będziepolskiej piłki nożnej przybył na stadion MKSmy widzieć tego efekty - mówił Kazimierz
Kmiecik.
u Trzebinia w towarzystwie Kazimierza Kmiecika, znakomitego niegdyś
piłkarza Wisły Kraków a
obecnietrenerazajmującego się pracą z młodzieżą.
Obaj panowie przyglądali
się rywalizacji czterech najlepszych drużyn z powiatu. Oprócz reprezentacji
szkoły podstawowej nr 8 i
SP w Jankowicach w finale
zagrały również reprezentacje podstawówek z ReguliciBabie. Do turnieju zgłoszonych zostało i T zespołów, eliminacje rozgrywane były na boiskach SP nar
10 i SP nr.8 w Chrzanowie. Głównymi organizatoAdam Kruczek został najlepszym strzelcem zespołu
rami imprezy byli pan
Władysław Giza oraz Miejsko Gminny
Organizatorzy mają nadzieję, że turniej
Szkolny Związek Sportowy w Chrzanowie.
pod patronatem Grzegorza Lato będzie miał
Turniej pod honorowym patronatem Grzekolejne edycje, w których weźmie udział więkgorza Lato jest jednąz pierwszych tego typu
sza liczba szkół.
imprez organizowanych w naszym powieDla młodzieży spotkanie z wybitnymi
cie. Jak podkreślałWładysław Giza zaprozawodnikami to nie tylko szansa na otrzyszeni goście chętnie zgodzili się wziąć
manie autografu, ale również okazja na zaudział w imprezie.
prezentowanie własnych umiejętności wielPrzyznam szczerze, że bardzo często
kim autorytetom piłkarskiego świata. Odebiorę udział w tego typu imprezach, ich sukbranie Nagrody z rąk Grzegorza Lato i Kazices w dużej mierze zależy od zaangażowamierza Kmiecika to z pewnością mocny bonia sponsorów prywatnych oraz władz sadziec do rozwijania własnego talentu.
morządowych. W naszym kraju młodzież
MP
coraz rzadziej uprawia sport, więc takie ini-
21
BIBLIOTEKA
Organizacje społeczno - kulturalne w Libiażu
w latach dwudziestych
Historia organizacji społeczno - kulturalnych, zajmujących się oświatą wśród ludu,
na terenie Galicji sięga końca XIX wieku. Oto
bowiem w roku 1891 w Krakowie zostało
założone Towarzystwo Szkoły Ludowej stawiające sobie za główny cel szerzenie oświaty wśród ludu polskiego. Swym zasięgiem
objęło ono nie tylko Galicję, ale także Śląsk
Cieszyński, a nawet Bukowinę. Założycielami tego towarzystwa była grupa ludzi skupiona wokół pisma Nowa Reforma, a jego
pierwszym prezesem został Adam Asnyk.
Utworzenie towarzystwa zajmującego się
oświatą szkolną i pozaszkolną było w tych
czasach dla Galicji zadaniem priorytetowym,
bowiem pomimo istniejących ustaw i zarządzeń, a nawet kar pieniężnych za nie posyłanie dzieci do szkół, w roku 1900tylko 49%
dzieci pobierało naukę szkolną. Dlatego też
TSL za jeden z głównych celów uważało
zakładanie bibliotek, szkółelementarnych, a
nawet ochronek. Po zakończeniu l wojny
światowej i odzyskaniu przez Polskę niepodległości, TSL prowadziło w dalszym ciągu swoją działalność rozszerzając .-. stopniowo na cały kraj. Jak wynika z roczników
„Przeglądu Oświatowego" za lata 1925 1938 koła TSL w powiecie chrzanowskim
były jednymi z preżniejszych i przodujących
w organizacji pracy oświatowej. Po odzyskaniu niepodległości na terenie Libiąża
działały dwa koła TSL, jedno w Libiażu Małym, a drugie w Libiażu Wielkim. Koło TSL
z Libiąża Małego działało mniej więcej od
roku 1923. Na jego czele stanął kierownik
szkoły ludowej w Libiażu Małym - Wojciech
Kurowski. Obok niego na Zgromadzeniu
Koła Towarzystwa Szkoły Ludowej w Libiażu Małym wybrano: zastępcą przewodniczącego - Jana Wronę - z zawodu kolejarza; sekretarzem - Ludwika Linde nauczyciela; zastępcą sekretarza - Jana
Kasperczyka - kandydata na nauczyciela;
skarbnikiem - Marcina Bochenka - naczelnika gminy; zastępcą skarbnika Anielę Jettmanównę - nauczycielkę. Prawdopodobnie w roku 1924 doszło do zjednoczenia obu kół TSL z Libiąża.
Jak się wydaje obie te organizacje nie
działały zbyt prężnie, bowiem w dniu 7 stycznia 1924 roku Związek Okręgowy TSL w
Brzeszczach występuje do starosty chrzanowskiego o wyrażenie zgody na zwołanie
nadzwyczajnego walnego zebrania w Libiażu Małym na dzień 12 października 1924
roku. Głównym celem zebrania miało być
ożywienie działalności i pracy oświatowej.
Kolejną organizacją społeczno - kulturalną działającą na obszarze Libiąży było
Towarzystwo Kulturalno - Oświatowe „Jedność" w Libiażu. Jego zarząd został wybrany na Walnym Zgromadzeniu w dniu 21
22
marca 1925 roku. W skład zarządu weszli:
prezes - Adam Ciesielkiewicz; wiceprezes Stanisław Rudnicki; sekretarz - Ignacy Wiśniowski, skarbnik - Albin Piechówka; bibliotekarz-Sebastian Piechówka; reżyserJózefSporn; gospodarz Filip Gąsior. Nazgromadzeniu tym wybrano również zastępców
sekretarza, bibliotekarza, reżysera i gospodarza. Zastępcą sekretarza została Janina
Szpilkówna, zastępcami bibliotekarza Adolf Matter, reżysera - Józef Kadula, gospodarza-Wojciech Chmielik. Do komisji rewizyjnej weszli Kazimierz Stankiewicz oraz Karol Starzycki. Obecność w
zarządzie „Jedności" reżysera może sugerować, że obok biblioteki było prowadzone amatorskie kółko teatralne.
W roku 1927 został zawiązany w Libiażu Małym Oddział Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego (TUR). TUR był socjalistyczną organizacją kulturalno - oświatową.
Został założony w 1923 roku w Warszawie z
inicjatywy Ignacego Daszyńskiego, Ludwika
Krzywickiego i Bolesława Limanowskiego.
Organizacja ta zgodnie z założeniami miała
za cel prowadzenie działalności kulturalno
- oświatowej i samokształceniowej, a także
wspieranie amatorskiego ruchu artystycznego wśród robotników. Oddziały TUR istniały wwielu ośrodkach przemysłowych na terenie całego kraju. W skład władz Oddziału
w Libiażu wybranych na zebraniu założycielskim w dniu 27 marca 1927 roku weszły
następujące osoby: przewodniczący - Ludwik Skalniak, zastępca przewodniczącego
- Paweł Mrozik, skarbnik - Józef Szczurek,
sekretarz - Mieczysław Melaniuk , gospodarz - Emil Świstak. W skład władz weszła również Komisja Rewizyjna, której
członkami zostali: Alfred Nuckowski,
Franciszek Staszczyk i Ludmiła Pankowa. Siedziba Oddziału mieściła się w lokalu Józefa Nowaka. W dniu 21 kwietnia
1927 roku istnienie libiąskiego Oddziału uznał Zarząd Główny TUR.
Obok świeckich organizacji kulturalno
- oświatowych na terenie Libiąża działały
także wyznaniowe - katolickie i żydowskie.
W roku 1929 w Libiażu Wielkim zostało zawiązane Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Żeńskiej. W przeciwieństwie do innych
polskich stowarzyszeń oświatowe - kulturalnych działających na terenie Libiąża stowarzyszenie to miało zarówno dyrektora jak
i prezesa. Dyrektorem, a właściwie dyrektorką była każdorazowa Siostra Przełożona
Sióstr Służebniczek Najświętszej Marii Panny w Ochronce w Libiażu. W skład zarządu
stowarzyszenia weszły: prezes-Józefa Majcherek z Libiąża Wielkiego, zastępca Salomea Latkówna z Libiąża Wielkiego, sekretarz - Zofia Tabaczkówna z Libiąża Małego,
skarbniczka - Adela Kubiczówna z Libiąża
Wielkiego. Celem tego stowarzyszenia było
wychowywanie młodzieży w duchu zasad
katolickiej doktryny społecznej, a także przeciwstawienie się organizacjom laickim, antyklerykalnym i radykalnym.
Działalnością społeczno - kulturalną
wśród mieszkających w Libiażu Żydów zajmowało się Stowarzyszenie Bożnicy .Ahawat Szulem". Z zachowanych dokumentów
można wywnioskować, że wspomniane stowarzyszenie działało na terenie Libiąża już
przed rokiem 1928 i posiadało siedzibę we
własnym budynku. W dniu 21 października
1928 roku odbyły się wybory, w czasie których zostały wybrane władze Stowarzyszenia. Administratorem Stowarzyszenia został wybrany Izrael Leib Schnitzer. jego zastępcą Józef Szulem Waldner, sekretarzem
IzakSchnitzer, a kasjerem Jakub Moringer.
Natomiast kontrolerami Szymon Schnitzer
oraz Siissman Waldner.
Autor w niniejszym artykule ograniczył
się do krótkiego przedstawienia działalności organizacji społeczno - kulturalnych na
terenie Libiąża w niewielkim przedziale czasowym. Poszerzenie zagadnienia wymaga
dalszych badań i kwerend w archiwach. Pisząc niniejszy artykuł autor oparł się na archiwaliach zachowanych w zespole Starostwa Chrzanowskiego Archiwum Państwowego w Krakowie. Na zakończenie autor
zwraca się z prośbą do wszystkich osób
posiadających jakiekolwiek dokumenty lub
inne pamiątki związane z tematem artykułu
o ich udostępnienie w celach badawczych.
Aleksander Babiński
Bibliografia:
1 „Nadzór nad organizacjami, związkami i stowarzyszeniami oraz sprawy zebrań,
wieców i odczytów publicznych 1918 1936". Archiwum Państwowe w Krakowie
/—
~"\
x
Miejska Biblioteka Publiczna
w Chrzanowie zaprasza w ramach DKK
- Dyskusyjnego Klubu Książki
na spotkanie autorskie
z Aleksandrem Babińskim
i prezentację książki
„Szkice z dziejów Bobrku"
13 czerwca 2007r o godz. 17.00
Klub Literacki, Aleja Henryka 30
Aleksander Babiński, mieszkaniec Bobrka, magister historii, absolwent WNS
UŚ w Katowicach - kierunek historia,
specjalizacja archiwalna. Autor kilkunastu artykułówhistorycznych. Interesuje
się historią Ziemi Chrzanowskiej, fotografią, literaturą piękną.
MUZEUM
Wycinanka nie tylko żydowska
Minione Dni Chrzanowa odbyły się m.in.
pod hasłem spotkania z kulturą żydowską.
W tych okolicznościach nieuniknioną była
chęć zaprezentowania wycinanki żydowskiej.
Ponieważ niemożliwym okazało się sprowadzenie na ten czas osoby najbardziej kompetentnej w temacie, zadanie to przejął wasz
autor Piotr Grzegórzek. Zdobycie podstawowych informacji na ten temat nie stanowi
istotnego problemu. Pod hasłem żydowska
wycinanka otwiera się wiele stron na których zainteresowani mogą znaleźć inspirację do swojej twórczości. A dlaczego warto
zająć się tądziedzinąsztuki, która nawiasem
mówiąc jest jedną z technik graficznych,
odpowiedź jest prosta - ta jest interes do
zrobienia. Należy się spodziewać przyjazdu
Żydów do Chrzanowa i na ten czas trzeba im
zaproponować jakieś pamiątki o stosownej
tematyce. Wycinanka może być jednąz nich.
Sztuka stara jak papier
W naszym kraju powszechnie przyjmuje się, że wycinanka jest prastarą dziedziną
sztuki ludowej. Tymczasem logika jest nieubłagana. Skoro papier jest chińskim wynalazkiem to i wycinanka musi takowym być.
Później sztuka ta Jedwabnym Szlakiem podążała na zachód i siła, rzeczy musiała być
dziedziną sztuki uprawianą dla elit. Wszak
papierniebyłtani. Dopiero, kiedywXIXwieku pojawił się tani papier wycinanka rozpoczęła żmudnąwędrówkę pod strzechy. Wiele
wskazuje na to, że ten sposób zdobienia domów nasze chłopstwo podpatrzyło u Żydów.
W domach starszych braci w wierze
pojawiają się dwa rodzaje wycinanek. Pierwsze to okazałe mizdrahy wieszane na
wschodniej ścianie, gdzie znajduje się domniemana Jerozolima. Drugie to nieco
skromniejsze szewuoty, wieszane na oknach
z okazji święta Szewuot, które w tym roku
przypadło w noc z 24 na 25 maja. Wówczas
nasz lud miał okazję zobaczyć, że jest to
piękne i dość łatwe do zrobienia. Niejaką
ironią losu jest to, że u Żydów wycinanka
jest zanikła podczas, gdy u nas wciąż jest
twórczo rozwijana.
Jak to się robi
Poniekąd zrobienie wycinanki jest proste. Z kartki papieru należy wyrzucić co najmniej połowę w taki sposób, aby to co pozostanie było w jednym kawałku. Wycinać
można różnymi narzędziami. Mamy więc
nożyczki, ostrza do tapet czy nożyki mode-
larskie. Od tego jakim narzędziem się posłużymy zależy precyzja wykonania. Na początek papier składamy na kilka części. Zwykle,
jeśli chcemy otrzymać rozetkę składamy kartkę na cztery, sześć lub osiem części. W proponowanej wycinance kartkę papieru należy
złożyć na pół, następnie naszkicować pożądany wzór w taki sposób aby poszczególne
elementy były z sobą połączone. Następnie
bierzemy stosowne narzędzie i odrzucamy
wszystkie zbędne kawałki. Ostateczny efekt
zależy od naszej pomysłowości i umiejętności posługiwania się wybranymi narzędziami. Im wolniej będziemy robić nasze dzieło
tym efekt będzie lepszy. W moim przypadku
nauka tej poniekąd trudnej sztuki trwała miesiąc. Efekty moich poczynań można podziwiać w Muzeum. Spróbowałem również
swoich sił podczas krakowskiej Nocy Muzeów oraz skonfrontowałem się z panią Beiersdorf, za każdym razem twierdząc, że nie
mam pojęcia o wycinance żydowskiej jako
takiej.
Piotr Grzegórzek
POZDROWIENIA Z
CHRZANOWA
„Pozdrowienia z Chrzanowa" -to tytuł
nowego wydawnictwa, które ukazało się
staraniem Urzędu Miejskiego oraz Muzeum wChrzanowie.
Przedstawiona w albumie kolekcja
chrzanowskich pocztówek i kart korespondencyjnych obejmuje okres od 1873 r. aż do
dnia dzisiejszego. Do albumu swoje zbiory
udostępnili m.in. Sławomir Haber, Edward
Edwin Śmiłek, Eugeniusz Kępiński, Józef
Adamczyk.
Wydawnictwo można kupić wMuzeum
w Chrzanowie. Cena 40,00 zł.
WYKŁAD WSZECHNICY
Dniał czerwca2007r.
o godz. 17.00 w Oddziale
Muzeum w Chrzanowie
„Dom Urbańczyka", w ramach Wszechnicy Chrzanowskiej, odbył się wykład
dr Anny Lebet-Minakowskiej z Muzeum Narodowego w Krakowie zatytułowany „Kościół a synagoga podobieństwa i różnice".
W czasie wykładu połączonego z prezentacją
multimedialną kurator kolekcji judaików Muzeum
Narodowego zaprezentowała, wynikające ze wspólnej tradycji, podobieństwa w wystroju synagog i kościołów chrześcijańskich oraz
ukazała istniejące różnice, odwołując się także do przykładu budowli chrzanowskich nieistniejącej już dziś tzw. Wielkiej Synagogi oraz kościoła p.w. św. Mikołaja.
Przypomnijmy, że zbudowana w drugiej połowie XVIII w. synagoga w Chrzanowie, stojąca przy placu Estery została w 1973
\
r. zburzona zgodnie z decyzją ówczesnych
władz.
W wykładzie wzięło udział ok. 70 osób,
w tym przedstawiciele władz miasta z Burmistrzem Ryszardem Kosowskim i Przewodniczącym Rady Miasta Krzysztofen Zubikiem
oraz goszczący w Chrzanowie pan Samuel
Mandelbaum z małżonką Eweliną.
Anna Sadło-Ostafin
23
HISTORIA
ZBIORY
Poszukując od lat chrzanowskich zbiorów bibliotecznych zwrócono uwagę na pracę prof. Jana Pęckowskiego, w części dotyczącej mienia dworskiego rozgrabioneop
1
u r
przez Niemców w czasie okupacji.
wspomina tam o zabytkach pochodzących:
z pałacu hr. Starzeńskich w Płazie, w tym
księgozbioru, pałacu hr.SzembekówwMłoszowej oraz Porębie Zegoty. Powołuje się
ogólnie na zapiski w aktach poniemieckich
starostwa chrzanowskiego z których wynika, że pewne przedmioty z zamku Szembeków w Porębie Zegoty zdeponowano w
muzeum bytomskim. Kwerenda prowadzona tym tropem ujawniła szczegóły depozytu
bytomskiego i rolę Biblioteki Śląskiej w Katowicach.
Biblioteka Śląska podjęła się w marcu
1945 roku zabezpieczenia księgozbiorów na
Śląsku. Ta szeroka akcja obejmowała różne
księgozbiory zamkowe i podworskie, które
znajdowały się na terenie województwa śląsko-dąbrowskiego. Wtedy również zabezpieczono najpoważniejszy obiekt biblioteczny,
to jest dawną niemiecką Bibliotekę Krajową
w Bytomiu, której zbiory wynosiły ok. 68
000 tomów. W dniu 28 marca 1945 roku
Biblioteka Śląska przejęła wtym zbiorze m.in.
część księgozbioru z Płazy i Kościelca koło
Chrzanowa, dalszą część tych księgozbiorów zabezpieczono w pomieszczeniach Biblioteki w Katowicach.' ^lotefe Krajowa
w Bytomiu to była poniemiecka Górnośląska Biblioteka Krajowa (Oberschlesische
Landesbibliothek), do której okupant hitlerowski zwoził zrabowane księgozbiory z
ziem polskich.3
W styczniu 1947 roku Biblioteka Śląska
zaprzestała bezpośredniozajmować się akcją
zabezpieczania zbiorów. Przejęła to Zbiornica Księgozbiorów Zabezpieczonych, podległa Naczelnej Dyrekcji Bibliotek, mająca
siedzibę w Bytomiu. Ze Zbiornicy tej Biblioteka Śląska otrzymała m.in. większy zbiór,
Bibliotekę Szembeków z Poręby Zegoty., w
tym 2 250 starodruków i silezianów.4 es
to najpoważniejszy jakościowo księgozbiór
wcielony po wojnie do Biblioteki Śląskiej.
Biblioteka ta była zamkniętym, prywatnym
księgozbiorem rodzinnym o silnie zaakcentowanym charakterze rodowym. Drugącechą
księgozbioru Szembeków- liczących w rodzinie wielu biskupów i prymasów - była
proponderancjatematyki religijnej, ortodoksyjnej jak i innowierczej (liczne druki ariańskie z Rakowa). Z rodziny tej największe zasługi w gromadzeniu zbiorów położyli: Józef Szembek (1780-1874) kapitan wojsk
napoleońskich i sędzia pokoju Rzeczypospolitej Krakowskiej i wnuk jego, Jerzy Szembek : 1851-1905). biskup płocki. Z biblioteki Szembeków szereg pozycji uwzględnił w
swej Bibliografii Karol Estreicher, pisał też o
niej Edward Chwalewik w Zbiorach polskich,
wymieniając kilka pozycji rzadkich. Nie ma
24
BIBIOTECZNE
ich w zbiorach Biblioteki Śląskiej wskutek
strat wojennych i wywiezienia przez hitlerowców na zachód. Stąd też na wielu pozycjach z księgozbioru Szembekóww Bibliotece Śląskiej figurują pieczęcie: „Bibliothek
desZentral - InstitutsJuerOberschlesjsche
s
ozbloru§zem
Landesforschung„ ^^
beków z Poręby Zegoty weszły do Biblioteki
Śląskiej druki zwarte zXVI-XVIII wieku oraz
kolekcje broszur i ulotek siedemnaste i
osiemnastowiecznych. Starodruki obejmują
ok.
pozycji z XVI w., 370 z XVII w. i
820 z XVIII w. Broszury i ulotki stanowią ok.
go z 1706 i 1707 roku, list Stanisława Augusta do Piotra, księcia kurlandzkiego z 1878
roku i dekret kanonizacyjny św. Jana Kantego z 1730 roku. Broszury i ulotki XIX w. są
najliczniejsze, obejmują trzy zabory, wojny
napoleońskie, Księstwo Warszawskie, Powstanie Listopadowe, Emigrację. Rzeczpospolitą Krakowską i nm
os ępnyc
źródeł wiadomo że w pożarze pałacu w Porębie Zegoty w
roku spłonęło archiwum Szembeków, określane jako historycznie bardzo cenne. Jest więc paradoksem historii, że Niemcy rabując księgozbiór uratowali jego część.
Pierwsza wiadomość o zbiorach zabezpieczonej
„Oberschlesische Landesbibliothek,, i znajdujących się tam zbiorach
bibliotecznych z Poręby Zegoty, Płazy, Koroku
T
udóllH
L ,IVH>„
B/,.. V
-c
iOTi^
280 pozycji z XVII w. i ok. 300 z XVIII w.,
razem blisko 1 300 druków zwartych i prawie 600 broszur i ulotek. Resztę stanowi
ok.1200 ulotek z XIX w co razem ze starodrukami zwartymi XVI- XVIII w. i broszurami XVII i XVIII w. daje wspomniana sumę
ogólną ok. 3000 pozycji/ Szacufikftra B?
blioteka Szembeków obejmowała pierwotnie ok. 10000 pozycji, zatem po wojnie Biblioteka Śląska przejęła ponad 30 % tych
zbiorów. Wśród broszur i ulotek znajdujemy m.in. dotyczące wojen polsko-szwedzkich, Jana III Sobieskiego i mowę Jerzego
Ossolińskiego do doży weneckiego, wygłoszoną 14 stycznia 1 fio l roku. Z późniejszych:
sprawy zmian ustrojowych, reformy szkolnictwa, Sejmu Czteroletniego, Komisji Edukacji Narodowej, Insurekcji Kościuszkowskiej, przebudowy Akademii Krakowskiej.
Wśród autorów są: Jezierski, Kołłątaj, Mirabeau, Piramowicz, Rousseau, Wybicki i inni.
W Bibliotece Szembeków znajdującej się w
Bibliotece Śląskiej mamy też m.in. dwa manifesty niemieckie Stanisława Leszczyńskie-
OKRESU
«^ofęp
jakkolwiek niekompletne miały miejsce
znacznie później.
Biblioteka hr. Starzeńskich z Płazy, rozproszona i zrabowana przez Niemców, ,o
czym wspomina prof. Peckowski, 9 a a
w czasie okupacji przewieziona do Katowic
a przed nadejściem frontu do Bytomia. Biblioteka Śląska przejęła zaledwie i bO pozycji z Biblioteki Starzeńskich w Płazie.-1 P"
sując pochodzenie i historię Biblioteki Starzeńskich z Płazy musimy przenieść się do
Mogielnicy, wsi koło Trembowli na Podolu
w woj. tarnopolskim. Mogielnicę jako dominium Starzeńskich i miejsce przechowywania biblioteki notuje Edward Chwalewik.
Wymienia też jej właściciela: Edmund.Józef
Justyn Starzeński." ^śbia Edmund Starzeński herbu Lis urodził się 26 września
1845 roku we Lwowie, jako syn Józefa Stanisława (1810 - 1865) i Ernestynyz Kickich. Zmarł 25 linca 1900 roku .w. Njem. 12 bpadKobiercąjego został Adam
Edward Stanisław, ur. 6 marca 1872 roku
we Lwowie, właściciel dóbr Płaza w powiecie chrzanowskim, z którym współpracował
jako członek Rady Powiatowej Chrzanowskiej. Ożeniony w 1899 roki z Mariaż Wodzickich, której ..ojciec Antoni, miał dobra w
tym powiecie JCMzi o Koscielec. KM przełomie XIX i XX w. przeniósł księgozbiór
odziedziczony po ojcu z Mogielnicy do PłaPłazie były tez zbiory Muzeum Pokuckiego
w Kołomyi. W 1892 r. Edmund Starzeński
założył własnym sumptem to muzeum. Po
jego śmierci zostało zlikwidowane, jednak
w 1913 roku powstało powtórnie, za przyczynkiem wdowy Bronisławy z Sidorowiczów. Ostatecznie zniszczone przez Rosjan
w 1915 roku a część zabytków wywieziono
do Rosji. Prezentowane znaki prpweniencyjne znajdujące się w Bibliotece Śląskiej w
Katowicach potwierdzają wspólne tam pochodzenie pozycji z Biblioteki Mogielnickiej
OKUPACJI
•c
oraz Muzeum Pokuckiego, które Niemcy zrabowali w Płazie. Inicjały E J i B S należy
rozszyfrować jako Edmund Józef i Bronisława z Sidorowiczów (Starzeńscy) herbu Lis.15
Wojciechowski podaje szczegółowy katalog
starych druków z Biblioteki Starzeńskich,
100
kj charakterystyke,qałego
•~itkowe zbiory w Bibliotece
zbioru.16
Śląskiej pochodzące ze spalonego w czasie
okupacji pałacu w Kościelcu, jak i pałacu w
Młoszowej, nie zostały dotąd opracowane i
niewiele o nich wiadomo.
Tekst opracowano przy współpracy z
Informatorium Miejskiej Biblioteki Publicznej w Chrzanowie.
Eugeniusz Kępiński
Przypisy:
1. J.Pęckowski: Ziemia chrzanowska pod
okupacją niemiecką 1939-1945, Chrzanów
1947, maszynopis, s. 32
2. J.Kantyka (red): Biblioteka Śląska 19221972, Wydawnictwo „Śląsk", Katowice
1973,5.92
3. F.Szymiczek: Akcja Zabezpieczania Bibliotek i Księgozbiorów na Śląsku w świetle dokumentów i wspomnień własnych,
Książnica Śląska T.20. 1975-1978 (1980
s.26- 63)
JUBILEUSZ
Wtygodniku „Rola" z maja 193 ukazała się notatka o jubileuszu kapłaństwa ks.
HISTORIA
4. J.Kantyka (red): Biblioteka Śląska... s.93
5. tamże s. 162
J.Berger- Mayerowa: O Bibliotece Szembeków, Sprawozdania Wrocławskiego Towarzystwa Naukowego. R. 11. a.1956, Wrocław 1959, s.56-57
6. J.Berger - Mayerowa: Broszury i druki
ulotne XVII -XIXw z Księgozbioru Szembeków. Sprawozdanie Wrocławskiego Towarzystwa Naukowego, R.12, a.1957, Wrocław 1961 s.35-38
Biuletyn Informacyjny Biblioteki Śląskiej
1957, nr 2 (6) s. 59-63
Z.Wróblewska : O pieśniach i poezji okolicznościowej w zbiorze Szembekowskich
broszur i ulotek z XIX w., biuletyn informacyjny BŚ 1960, ni 3 s. 91-101
7. J.Berger- Mayerowa: Broszury i druki ulotne... s.60-63
8. F.Szymiczek: Akcja zabezpieczająca i rewindykacyjna na Śląsku, Biblioteka nr 5,
1946,3.118-119
9. J. Pęckowski: Ziemia Chrzanowska... s.32
10. W. Wojciechowski: Stare druki Biblioteki Mogielnickiej Starzeńskich i Księgozbioru Muzeum Pokuckiego w Kołomyi w Bibliotece Śląskiej, Książnica Śląska T.25,
1988-1994(1994s.29,31 )
11. E.Chwalewik: Zbiory polskie. Archiwa,
biblioteki, gabinety, galerie, muzea inne zbiory pamiątek przeszłości w ojczyźnie i na
obczyźnie wporządku alfabetycznym według
miejscowości ułożone, T 1, Warszawa Kraków 1926
12. J.S.Borkowski Dunin: Almanach błękitny J.2
13. tamże s.893
14. B.Kopiec: Walory turystyczno-krajoznawcze miasta i gminy Chrzanów, Katowice 1981, s. 16, maszynopis, sygn.Bibl. Śl .R
159511
15. W. Wojciechowski: Sfare druki Biblioteki Mogielnickiej... ° -31
16. tamże s.32-52
KAMIEŃSKIEGO
proboszcza Kamieńskiego, którą publikujemy poniżej
Jubileusz kapłański. W Chrzanowie obchodź
proboszcz tamtejszy ks. Jakób Kamieński 25 letni jubileusz swe| pracy kapłańskiej. Po uroczystej sumie, celebrowanej priea jubilata, wszystkie miejscowe organizacje
uformowałyppocbód, który udał się do sali „Sokoła*
gdzie odbyła się uroczysta Akadetnja, Na zakończenie
jubilat wygłosił krótkie przemówienie, dziękując za okalane mii objawy miłości parafjan i wzniósł okrzyk na
cześć Ojesśw., Najjaśniejszej Rzeczypospolitej i jej Prezydenta Ignacego Mościekiegc.
OSTATNIO
ZMARLI
W ostatnim czasie zmarli: Beniamin
Yaari-Wald, w kwietniu 2006 roku, w wieku 84 lat w Izraelu. Pochodził z Tomaszowa
Mazowieckiego, u ratowany z Holocaustu po
wojnie wyemigrował do Palestyny. Pracował w bankowości. Będąc na emeryturze
poświęcił się szczegółowej rejestracji cmentarzy żydowskich w południowej Polsce i
wydawał poświęcone im publikacje książkowe. Opracował m. in. cmentarze w Dobrodzieniu, Krzepicach, Czeladzi, Modrzejowie, Chrzanowie, Trzebini, Wadowicach i
Kętach.
W 2002 roku wydał książkę Cmentarze
Żydowskie Chrzanów - Trzebinia, do której
materiały zebrał w poprzednich latach. W
Chrzanowie miał wielu przyjaciół, z którymi
do końca utrzymywał kontakt.
***
Franciszek Kaszuba, 20 października
2006 roku, w wieku 84 lat w Chrzanowie.
Doktor inż. geologii, maturzysta chrzanowskiego Gimnazjum z 1939 roku, student
prof. Walerego Goetla, z którym utrzymywał
kontakt. Pracował w Kopalni Matylda i Zakładach Górniczych Trzebionka. Turysta, krajoznawca i działacz turystyczny, członek Zarządu PTTK w Chrzanowie do lat 70. ub.
wieku. Autor opracowania Wspomnienia o
profesorze Gimnazjum chrzanowskiego dr.
Zdzisławie Krawczyńskim - znakomitym
wychowawcą młodzieży. Maszynopis, s. 5.
Będąc wychowankiem prof. Krawczyńskiego i wieloletnim uczestnikiem jego wędrówek, zawarł tutaj bardzo cenne spostrzeżenia. Jest to zapewne najlepsze opracowanie
traktujące o prof. Krawczyńskim.
Zbigniew Koger, 11 lutego 2006 roku,
w wieku 81 lat w Chrzanowie. Kupiec, członek chrzanowskiego Cechu. Właściciel dzisiaj już czteropokoleniowej firmy. Rodzina
jego przybyła z Będzina jeszcze w XIX w, a
dziadek był inspektorem skarbowym w
Chrzanowie.
-*•-*•-*•
Eugeniusz Walczyk, 22 lutego 2007
roku, w wieku 83 lat w Chrzanowie. Pochodził z rodziny kolejarskiej, mieszkał przy ul.
Krzyskiej. Całe życie związany pracą w Fabloku i tam też działalnością sportową. Był
znanym i lubianym piłkarzem T.S. Fablok.
Zaczynał grać w juniorach jeszcze przed
wojną, grał też w prywatnej drużynie piłkarskiej w czasie okupacji. Po wojnie zaś największe sukcesy odniósł, tak jak drużyna
Fabloku, w latach 50. ub. wieku.
Eugeniusz Kępiński
25
.< CHRZANOWSKIE IMPRESJE VIII
HISTORIA CHRZANOWA OBRAZAMI PISANA
W ramach tegorocznego święta naszego miasta, tradycyjnie już, w Galerii „Na Styku" chrzanowskiego MOKSiR-u odbył się
wernisaż poplenerowej wystawy obrazów
„Chrzanowskie Impresje VIII".
- Plener malarski „Chrzanowskie Impresje" obchodzi w tym roku swoje ósme
już urodziny, zbliżając się wielkimi krokami
do okrągłego jubileuszu. Dorobek twórczy
plenerów jest bogaty i różnorodny. Opowiada o Chrzanowie piękną i kolorową historię, co roku wzbogacaną o kolejne wątki tworząc w konsekwencji swoisty malarski
serial, opowieść o mieście pisaną twórczą
wrażliwością uczestników plenerów.
Dziękuję serdecznie twórcom za kolejne obrazy wzbogacające naszą istniejącą
już kolekcję i obiecuję jednocześnie, że ciąg
dalszy nastąpi - powiedział między innymi
dyrektor MOKSiR Jan Smółka witając, licznie przybyłych na otwarcie wystawy, gości.
W tegorocznym plenerze udział wzięło 15 artystów o różnorodnej osobowości
twórczej, preferujących odmienne techniki
malarskie. Są nimi: Jan CZARNOTA - urodzony w Trzebini w 1956 ale mieszka w
tym mieście od 29 lat. Amatorsko zajmuje
się malarstwem od dziecka. Od 28 lat malarstwo jest też źródłem utrzymania dla niego i
rodziny. Jego prace znajdują się w prywatnych zbiorach w większości krajów Europy,
a także w USA, Kanadzie, Argentynie, Australii, Japonii i RPA. Mariusz DYDO - urodzony w 1979r. w Tarnowie. Jest absolwentem Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych - Wydział Meblarsko Artystyczny. W
1999r. rozpoczął studia na Akademii Sztuk
Pięknych - Wydział Rzeźby. Dyplom uzyskał w 2004r w pracowni prof. Jerzego Nowakowskiego. Od 1998r. czynnie uczestniczy w działaniach autorskiej grupy Jacka
Kucaby „Ruchome Święto. Brał również
udział (siedmiokrotnie) w wystawach „Na
szlakach bieszczadzkich gór", gdzie obrazy
prezentowano w naturalnych plenerach. Od
2006r. prowadzi autorską pracownię rzeźbiarsko-malarską. Jego praceznajdująsięw
zbiorach prywatnych w kraju i za granicą.
Zbigniew GIERCZAK- urodzony 8 lipca 1972
roku w Chrzanowie. Od 1997 do 1999 studiował w Policealnym Studium Zawodowym
Plastycznym „Opus-Art" w Sosnowcu na
kierunku Projektowanie i Konserwacja Witraży. Jest absolwentem ASP w Krakowie
gdzie uzyskał dyplom z wyróżnieniem w
2004 roku w pracowni prof. Jacka Waltosia,
aneksy z rysunku i ceramiki. Zajmuje się
malarstwem sztalugowym, malarstwem
ściennym, rysunkiem, szkłem i ceramiką.
Małgorzata GÓRA - DERESZOWSKA - urodzona w 1976 r. w Chrzanowie. Ukończyła
Liceum Sztuk Plastycznych w Krakowie. W
roku 1995 rozpoczęła studia na Wydziale
Malarstwa w krakowskiej ASP w pracowni
prof. Sławomira Karpowicza. W 2001 roku
otrzymała dyplom z wyróżnieniem w pracowni rektora prof. Stanisława Rodzińskiego. Obecnie maluje i prowadzi własnągale-
26
rię w Chrzanowie. Katarzyna IMIELSKABOCHEŃSKA - absolwentka Państwowego
Liceum Sztuk Plastycznych w Nowym Wiśniczu. Studia na Wydziale Malarstwa ASP
w Krakowie. Dyplom w 2006r. na kierunku
malarstwo, w zakresie tkaniny artystycznej
pod kierunkiem prof. Lilii Kulki i malarstwa
w pracowni Jacka Waltosia. Uczestniczka
kilkunastu wystaw. Zajmuje się malarstwem,
tkaninąartystycznąi rysunkiem. Agata MAJKOWSKA - urodzona w 1979 r. w Chrzanowie. Absolwentka Państwowego Liceum
Sztuk Plastycznych w Nowym Wiśniczu na
kierunku ceramika. W 2005 roku ukończyła
Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie ze
specjalnością projektowanie komunikacji
wizualnej. Maluje dla przyjemności. Dotychczas uczestniczyła w wielu plenerach tak w
kraju jak i za granicą. Danuta NOWAK- urodzona w 1948 roku w Oświęcimiu. Ukończyła Liceum Sztuk Plastycznych w Bielsku
- Białej. Mieszka w Chełmku. Przez 20 lat
haftowała sztandary i portrety. Po przejściu
na emeryturę zaczęła malować. Należy do
Robotniczego Stowarzyszenia Twórców
Kultury w Chełmku. Co roku bierze udział w
zbiorowej wystawie Grupy Twórców Nieprofesjonalnych. W 2004 roku brała udział w
wystawie zbiorowej X Konkursu Malarstwa
Nieprofesjonalnego im. Bieńka w BielskuBiałej oraz w plenerze i wystawie poplenerowej w Tczewie. Magdalena ORZEŁ - urodzona 26 grudnia 1980r. w Stalowej Woli.
W 2006r. ukończyła z wyróżnieniem Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie na Wydziale Malarstwa. W latach 2004-2005 przebywała na stypendium w ramach programu
Socrates - Erasmus w Portugalii (Wydział
Sztuk Pięknych Uniwersytetu w Porto ).
Adam POCHOPIEŃ - urodzony i mieszkający w Krakowie. Studiował na Wydziale Architektury Wnętrz Akademii Sztuk Pięknych
w Krakowie, uzyskując dyplom w 1972 r.
Oprócz prac w zakresie projektowania
wnętrz, reklam, ekspozycji wystawowych,
zajmuje się malarstwem sztalugowym i rysunkiem. Wziął udział w blisko 110 wystawach indywidualnych i zbiorowych. Jego
prace znajdują się w prywatnych galeriach
Polski, Francji, Niemiec, Szwecji, USA i Japonii. Jest członkiem Związku Artystów Plastyków. W 2001 r. otrzymał l nagrodę za
projekt „Chochoł stulecia" w konkursie organizowanym przez Teatr Groteska w Krakowie. W 2005r. dostał II nagrodę w konkursie na „Projekt Smoka" organizowanym
przez „Gazetę Wyborczą" w Krakowie. Anna
SIWEK - ukończyła Instytut Wychowania
Plastycznego Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie gdzie uzyskuje dyplom z
malarstwa w pracowni Romualda Oramusa.
Nadzoruje prace w Galerii „Mała" MDK, gdzie
przygotowuje ekspozycje wystaw dzieci i
młodzieży oraz wernisaże wystaw twórców
profesjonalnych i pasjonatów sztuki. Uczestniczyła w przygotowaniu „Wystawy Wielkich Obrazów STU" oraz Wystawy Plakatów
Teatralnych z Galerii Teatru „STU" w Krako-
wie w 1995r..Jej prace znajdują się w zbiorach prywatnych w Polsce, Niemczech i we
Włoszech. Uczestniczyła w wielu plenerach i wystawach zbiorowych. Marcin
SKWAREK - urodzony 29 grudnia 1976
roku w Chrzanowie. Absolwent Państwowego Liceum Sztuk Plastypznych w Nowym
Wiśniczu i Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie - kierunek, wychowanie plastyczne.
Tematem jego prac jest przede wszystkim
człowiek. Ostatnio maluje również cykle rodzinne oraz tematy religijne. Nie stroni także od aktu kobiecego. Inspiracją warsztatowąjest dla niego malarstwo Jacka Sienickiego, Goyi, Van Gogha, Modliglianiego i
Nowosielskiego. Wciąż szuka nowych środków wyrazu - przemalowuje, zmienia techniki i tematy. Piotr SŁOWIK - urodzony w
1985 roku w Chrzanowie. Obecnie studiuje
w krakowskiej ASP na Wydziale Malarstwa.
Interesuje się sztuką, żeglarstwem i podróżami. Jego prace znajdują się w zbiorach
prywatnych. Wojciech WINIARCZYK-Urodzony w 1980 roku w Chrzanowie, gdzie
mieszka i pracuje. Wykonuje przedmioty
użytkowe z naturalnych materiałów. Malowanie traktuje jako interesujący i twórczy
sposób na spędzanie wolnego czasu. Swoje
prace tworzy głównie pastelami, ale nie
stroni również od akrylu i oleju. Iwona WOJNAR - KUDACIAK - urodzona w Krakowie,
obecnie mieszkająca w Chrzanowie. Ukończyła studia na ASP w Krakowie na Wydziale Architektury Wnętrz, gdzie uzyskała dyplom w 1981 r. w pracowni K. Zgud Strachockiej. W latach 1986 - 1988 uczęszcza
na podyplomowe studia na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie - Wydział
Sztuki. Uprawia twórczość w dziedzinie architektury wnętrz, indywidualnego mebla,
rysunku, malarstwa sztalugowego, plakatu,
grafiki użytkowej i rzeźby. Jej prace znajdują
się w zbiorach prywatnych, muzeach w Polsce, Niemczech, Austrii, byłej Jugosławii,
Kanadzie, Szwajcarii. Ukrainie i USA. Brała
udział w wielu wystawach zbiorowych i indywidualnych. Oraz Wojciech ŻYCHOWSKI - Urodzony w 1976 r. w Nowym Żmigrodzie. W 2006 r. ukończył z wyróżnieniem Wydział Malarstwa Akademii Sztuk
Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie. W
2007r. otrzymuje Dyplom Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie za pracę
dyplomową. W latach 2004/2005 jest stypendystą Socrates Erasmus w Universitaet
der Kuenste w Berlinie. W 2006r. odbywa
staż zagraniczny w Konstancji (Niemcy).
Pracuje tam nad scenografią do przedstawienia „Die Raeuber' w reżyserii Konstantina Tsakalidisa. Brał udział w kilku wystawach zbiorowych. Zajmuje się malarstwem
i rysunkiem.
Organizatorzy pleneru po raz pierwszy
dopuścili dodatkową kategorię - temat dowolny, aby tym sposobem pozwolić twórcom na pełną swobodę, nie ograniczając
dokończenie na str. 18
•(CHRZANOWSKIE IMPRESJE
Iwona Wojnar- Kudaciak
Anna Siwek
VIII
Piotr Słowik
Jan Czarnota
•(
DNI CHRZANOWA
>

Podobne dokumenty