Praca metodą J. Kielina Materiały opracowane

Transkrypt

Praca metodą J. Kielina Materiały opracowane
Praca metodą J. Kielina
Materiały opracowane przez J. Kielina niestety nie zyskały jeszcze miana metody. Są to
raczej pomysły do wykorzystania
w pracy z dzieckiem upośledzonym umysłowo w stopniu głębokim. Ich wartość nie
ogranicza się jedynie do zapewnienia dzieciom dobrej zabawy. Wszystkie niemal zabawy
proponowane przez Kielina zawierają w sobie duży ładunek terapeutyczny. Pokazują, że
nie ma dzieci, z którymi nie można by sensownie pracować. Praca J. Kielina rozpoczęła się
od otwarcia ośrodka dla dzieci ze znacznym i głębokim stopniem upośledzenia
umysłowego. Przyjmowano tam dzieci, które nie zostały przyjęte do innych placówek;
niesprawne ruchowo, nie kontrolujące potrzeb fizjologicznych, wymagające karmienia
oraz zabiegów pielęgnacyjnych, bardzo często ze współwystępującymi zaburzeniami,
padaczkami, sensoryzmami. To właśnie tam po raz pierwszy zastosowano wszystkie z
proponowanych przez Kielina rozwiązań. Rozwój jest radosny. Wspierając dzieci głęboko
upośledzone w ich rozwoju, ucząc ich różnych umiejętności, możemy w ten sposób dać im
radość, uczynić ich życie pełniejszym. Kielin proponuje wiele ciekawych rozwiązań. Na
baczną uwagę zasługuje 'Poranny krąg' oraz zajęcia z żywiołami.
Zajęcia nazywane 'Porannym kręgiem' można określić mianem stymulacji
polisensorycznej, czyli stymulacji obejmującej dotyk, węch, wzrok, słuch i smak. Jest to
stymulacja według pór roku. W zajęciach najistotniejszym czynnikiem terapeutycznym
jest spotkanie terapeuty – nauczyciela z dzieckiem. Stosowanie rozmaitych bodźców
jest tylko środkiem prowadzącym do tego celu. Istotą spotkania jest budowanie
bezpieczeństwa i zaufania do drugiej osoby. Aby spotkanie mogło przynieść dzieciom
poczucie bezpieczeństwa, zadowolenie i radość musimy stworzyć odpowiednia atmosferę,
klimat spotkania. Tworzymy więc krąg, zapalamy świece o znajomym dziecku zapachu. Ma
to być swoisty rytuał, znany dziecku, dzięki któremu niepewność zostanie znacznie
zminimalizowana. Wszystkie elementy 'porannego kręgu' muszą być dla dziecka
przewidywalne. Tylko wówczas będą w pełni bezpieczne. Język 'porannego kręgu' jest
językiem znaków, symboli, gestów. W ten sposób, poprzez dotyk, przytulenie, kołysanie,
pieszczoty, uśmiech, śpiewanie kołysanek próbujemy spotkać się z dziećmi i nawiązać z
nimi kontakt. Podstawą dla –porannego kręgu– jest przyroda. Jest to świat żywiołów,
barw, zapachów, smaków, wrażeń dotykowych i termicznych. Próbujemy przenieść świat
zza okien klasy właśnie na jej teren. Dajemy dziecku możliwość doświadczenia tego
wszystkiego, czego doświadcza podczas pobytu na dworze.
Zajęcia 'porannego kręgu' opierają się na kilku bodźcach. Najważniejszym bodźcem
wzrokowym jest nauczyciel prowadzący zajęcia. Od niego zależy przebieg zajęć.
Pozostałe elementy to tylko narzędzia – przedmioty, które mają za zadanie stworzyć
odpowiedni nastrój w sali, stworzyć oprawę i wprowadzić rytuał. Musimy zdać sobie
sprawę, że cały ciężar powodzenia zajęć spoczywa tylko na nas nauczycielach. To od nas
zależy czy przezwyciężymy swoje słabości, senność, bezwład, zły nastrój. Musimy
zostawić to wszystko za drzwiami klasy. To co jest w naszym wnętrzu uzewnętrznia się
na naszej twarzy, w języku naszego ciała. Ponieważ osoby głęboko upośledzone mają
ogromne trudności w komunikacji tym większego znaczenia nabiera świadome
wykorzystanie naszej ekspresji, mowy ciała.
Jak już wspomniałyśmy podstawą 'porannego kręgu' jest świat przyrody. Każdej porze
roku został tu przyporządkowany inny kolor. Latem wykorzystujemy kolor czerwony,
który bardzo silnie pobudza. Może też wzbudzać strach. Wpływa ożywiająco na narządy.
Jest 'przyspieszeniem' dla osób powolnych. Barwą jesieni jest kolor żółty, który
nieodłącznie jest kojarzony z radością życia, budzącym się do życia dniem. Jest to
również kolor spadających liści i dojrzewających owoców. Żółta barwa wzmacnia wolę,
przekazuje wesołość. Często działa uspokajająco. Zimie przyporządkowany jest kolor
biały. Barwa biała również uspokaja, rozjaśnia. Do zimy należy również błękit kojarzony
z niebem, wodą, ciszą i spokojem. Do wiosny należy oczywiście kolor zielony. Kojarzy się
nam z siłą, wzrostem, budzeniem się do życia. Zieleń uspokaja, odpręża.
Manipulacja kolorami w 'porannym kręgu' odbywa się poprzez zmianę wystroju całej sali,
w której prowadzone są zajęcia. Można przystroić salę jednym kolorem
przyporządkowanym danej porze roku. Możemy również wykorzystać odcienie tego
koloru. Kolor sufitu powinien symbolizować niebo i dlatego wskazanym jest by zmieniał
odcień w zależności od pory roku. Wiosną może być zielono – niebieski, latem
jasnoniebieski ze słońce, jesienią i zimą – granatowo – niebieski z gwiazdami.
Udekorowanie sali zależy od twórczej inwencji nauczyciela. Można dodać kolorowe
balony. Nakryć stoliki tkaninami odpowiedniej barwy. Również wnęki szaf, półki możemy
zakryć tkaninami. Podczas zajęć dzieci zasłanianie są materiałem w odpowiedniej barwie.
Wykorzystując światło nadfioletowe przesuwa się przed ich oczami błyszczące wstążki,
w taki sposób by muskały twarz dziecka i by dziecko miało możliwość złapania ich,
przesuwania między palcami. Zimą może spadać na dzieci fosforyzujący śnieg z białej
bibuły. Starajmy się ograniczyć sztuczne oświetlenie. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest
światło świecy. Pozwala ono zachować półmrok, który podobnie jak ciemność silnie działa
na nasze emocje. świeca pozwala również oswoić się z ciemnością, wyzbyć się lęku.
Bardzo istotnym element 'porannego kręgu' stanowią wrażenia, bod–ce dotykowe. Nasz
dotyk powinien być przekonujący i precyzyjny. Nie może być zbyt delikatny ale też i nie
zbyt gwałtowny silny. Na powitanie J. Kielin proponuje masaż dłoni odbywający się przy
piosence z wykorzystaniem olejków o charakterystycznym dla danej pory roku zapachu.
Podczas takiego masażu możemy przekazać dziecku swoją bliskość, ciepło. Masaż
powtarzany codziennie staje się rytuałem i niesie poczucie bezpieczeństwa. Atmosferę
tworzy również zapalony kominek do aromaterapii również z olejkiem zapachowym.
Wywołuje to dodatkowe skojarzenia z pomieszczeniem i całością sytuacji. Do lata
przyporządkowany jest zapach różany, który działa kojąco, uśmierza gniew, bezsenność,
pomaga rozładować stres. W czasie jesieni używamy olejku lawendowego. Lawenda
łagodzi napięcia, uspokaja, wzmacnia. Zimie przypisana jest mięta, która nie tylko
uspokaja, ale również oczyszcza drogi oddechowe. Wiosną rozpylamy w powietrzu olejek
cytrynowy, który ożywia i pobudza apetyt. Każdej porze roku przypisany jest też inny
instrument muzyczny. Latem jest to gong i grzechotka z piaskiem. Jesienią gramy na
dzwonach rurowych. Zimą wykorzystujemy dzwonki i trójkąty. Wiosną gramy na
bębenku. Inną grupą bod–ców są wrażenia smakowe. One również zmieniają się wraz z
porami roku. Wiosną podajemy dzieciom cytrynę posypaną cukrem. Lato osładzamy
konfiturami, np. z wiśni. Jesień kojarzona jest z miodem i orzechami. Zima to natomiast
miętowe pastylki. W czasie –porannego kręgu– możemy także uczyć dzieci wymawiania
innej samogłoski, zależnie od pory roku. 'Poranny krąg' to także wykorzystanie żywiołów,
znów charakterystycznych dla danej pory roku. Ogień to żywioł lata, powietrze – jesieni.
Woda to element zimy a ziemia – wiosny.
Aby uporządkować nieco natłok informacji przedstawiamy kolejne elementy zajęć:
1. Zapalenie lampki zapachowej (zapach odpowiednia dla pory roku).
2. Obejście z lampką kręgu dzieci, wymieniamy imiona, zwracamy uwagę dzieci na
zapach oraz cechy ognia.
3. śpiewanie powitalnej piosenki, w której wymieniamy imię każdego dziecka i
jednocześnie masujemy dłonie dziecka oliwką zapachową (zapach oliwki powinien być taki
sam jak zapach w lampce; piosenka 'Witaj ..... jak się masz' na melodię 'Panie Janie').
4. Krótkie opowiadanie o danej porze roku, w którym możemy pokazać różne
ciekawostki związane z daną porą roku.
5. Spotkanie z żywiołem (wiosna rozcieramy dzieciom glinę w dłoniach, lato – zapalamy
świece lub lampion, opowiadamy o ogniu, jesień - powietrzem z suszarki rozwiewamy
liście, zima – pokazujemy dzieciom wodę, lód).
6. Demonstracja instrumentu muzycznego.
7. Zakładanie na głowy dzieci kolorowych chust, dziecko samo lub z pomocą ściąga
chustę.
8. Zaciemnienie sali, szukanie dzieci z lampką.
9. Zapalenie lampy nadfioletowej.
10. Zastosowanie bodzców smakowych.
11. Gaszenie lampki zapachowej.
Kolejną propozycją J. Kielina wartą wykorzystania w pracy z dziećmi są zabawy z
żywiołami. 'Żywioły' możemy wykorzystywać podczas porannego kręgu ale możemy
również zorganizować osobne zajęcia. Przypomnijmy tylko przyporządkowanie żywiołów
do pór roku. Wiosna – ziemia, lato – ogień, jesień – powietrze, zima – woda. Nie musimy
jednak stosować się sztywno do tych wytycznych.. w wyborze zajęć możemy kierować się
innymi kryteriami, np. zapotrzebowaniem dzieci na określonego rodzaju stymulację a
także ich zainteresowaniami. Pracę z żywiołami możemy wykorzystywać grupowo i
indywidualnie. Może ona dostarczyć dzieciom bardzo silnych wrażeń.
ZIEMIA. Do zajęć wykorzystujemy czarną ziemię, gdyż zdaniem Kielina najbardziej
nadaje się ona do pracy z dziećmi, ma największą moc pobudzania i ożywiania dzieci.
Ziemia taka ma zdecydowaną barwę, mocny zapach, dostarcza złożonych doznań
dotykowych. Wysypujemy ziemię na stół pokryty folią (możemy wsypać ją również do
miski). Ziemi musi być dość dużo. Dzieci muszą mieć z nią rzeczywisty kontakt całą
powierzchnią dłoni. Dzieci powinny badać ziemię obiema rękami. Można również
rozgarniać ziemię, wąchać ją. Chować ręce w ziemi, wyciągać je. Odszukiwać ukrytych w
ziemi przedmiotów. Mogą również chodzić po ziemi bosymi stopami. Napełniać pojemniki,
zakopywać w ziemi przedmioty.
OGIEŃ. Jak najczęściej pokazujemy dzieciom ogień i ognisko przy różnych okazjach.
Ogień często budzi u dzieci strach. Ale również pobudza zainteresowania. Zmusza
często dzieci do zatrzymania i bezruchu. W pracy możemy wykorzystać świece lub też
blachę wypełnioną ziemią, na której robimy –ognisko– spalając kilka kartek papieru.
Warto robić to w zaciemnionym pomieszczeniu. W ten sposób uzyskamy zwiększenie
efektu. Celem zajęć powinno być przede wszystkim oswojenie dzieci z ogniem. świece
pokazujemy z bliska i z daleka, namawiamy dziecko by przesuwało rękę nad płomieniem.
Wskazujemy na cechy ognia, jest ciepły, jasny. Gaszenie ognia pokazuje dzieciom
możliwość panowania nad nim. Ogień zalewamy wodą lub po prostu zdmuchujemy. Możemy
zachęcić dzieci, by same zdmuchnęły, np. płomień świecy.
POWIETRZE. Pracując z nim możemy wykorzystywać wentylator lub suszarkę do
włosów. Podmuch powietrza może być zimny lub ciepły. Dmuchamy powietrzem na twarz
dziecka lub na wszelkie odkryte części ciała. Możemy demonstrować poruszanie się np.
liści, czy bibułek pod wpływem pędu powietrza z suszarki czy wentylatora. możemy
dmuchać powietrzem z suszarki na wiszące wstążki, wiatraczki. Innym sposobem jest
podrzucanie bibułek, liści, drobno pociętych papierków na folii. Taki sposób daje
dzieciom możliwość stania się sprawcą ruchu, np. liści. Efekt działania powietrza możemy
pokazywać również na przykładzie gwizdków.
WODA. Jeżeli placówka nie dysponuje salą do hydroterapii, zajęcia z wodą możemy
prowadzić także w sali zajęć. Wówczas przygotowujemy dla każdego dziecka miskę z
wodą. Dzieci mogą chlapać. Przelewać wodę, np. przez sito, przelewać z kubka do kubka,
namaczać gąbki w wodzie. Możemy także bawić się lodem. Kawałkami lodu możemy
dotykać części ciała.