Autoreferat
Transkrypt
Autoreferat
Załącznik nr 2 do wniosku o przeprowadzenie postępowania habilitacyjnego z dnia 20.02.2016 r. AUTOREFERAT 1. Imię i nazwisko: Aldona Kowalska 2. Posiadane dyplomy, stopnie naukowe: 2001 r. – uchwałą Rady Naukowej Centralnego Szpitala Klinicznego WAM uzyskałam tytuł doktora nauk medycznych. Tematem mojej rozprawy doktorskiej była: Ocena czynników wpływających na skuteczność leczenia za pomocą 131 I nienowotworowych chorób tarczycy. Promotor pracy doktorskiej: prof. dr hab. med. Izabella KozłowiczGudzińska. 2000 r. – uzyskanie tytułu specjalisty w zakresie medycyny nuklearnej. Opiekun specjalizacji: prof. dr hab. med. Izabella Kozłowicz-Gudzińska. Egzamin specjalizacyjny zdałam z wyróżnieniem. 1997 r. – uzyskanie tytułu specjalisty w zakresie endokrynologii. Miejsce specjalizacji: Klinika Endokrynologii CMKP w Warszawie. Opiekun specjalizacji: dr n. med. Wojciech Zgliczyński. Egzamin specjalizacyjny zdałam z wyróżnieniem. 1995 r. – uzyskanie tytułu specjalisty chorób wewnętrznych IIo. Miejsce specjalizacji: Oddział Wewnętrzny Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Egzamin specjalizacyjny zdałam z wyróżnieniem. Opiekun specjalizacji: dr n. med. Lidia Cheba. 1992 r. – uzyskanie tytułu specjalisty chorób wewnętrznych Io. Miejsce specjalizacji: Oddział Wewnętrzny Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Opiekun specjalizacji: dr n. med. Stanisław Wojtasik. 1988 r. – uzyskanie dyplomu lekarza medycyny z wyróżnieniem. 1982-1988 r. – studia na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej w Lublinie. 1982 r. – egzamin dojrzałości. 1 3. Informacje o dotychczasowym zatrudnieniu Staż specjalizacyjny odbyłam w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach w latach 1988-1989. Od października 1989 roku byłam zatrudniona na II Oddziale Chorób Wewnętrznych Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Od 1991 roku do chwili obecnej pracuję w Świętokrzyskim Centrum Onkologii w Kielcach. W latach 1999-2014 – pełniłam funkcję Konsultanta Wojewódzkiego w dziedzinie endokrynologii. 4. Wskazanie osiągnięcia wynikającego z art. 16 ust. 2 ustawy z dnia 14 marca 2003 r. o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki (Dz. U. nr 65, poz. 595 ze zm.) a) tytuł osiągnięcia naukowego Szczególnym osiągnięciem naukowym zgłoszonym do postępowania habilitacyjnego jest cykl pięciu pełnotekstowych prac opublikowanych w czasopismach naukowych znajdujących się w bazie Journal Citation Reports, o łącznym współczynniku oddziaływania IF=13,170 (MNiSW – 155; IC – 314,86). Wspólnym tematem prac jest: „Optymalizacja diagnostyki i leczenia chorych na zróżnicowane raki tarczycy”. Wymienione prace powstały po uzyskaniu stopnia doktora nauk medycznych. b) autorzy, tytuły publikacji, rok wydania, nazwa wydawnictwa 1. The BRAF V600E mutation in papillary thyroid microcarcinoma: does the mutation have an impact on clinical outcome?, Agnieszka Walczyk, Aldona Kowalska, Artur Kowalik, Jacek Sygut, Elżbieta Wypiórkiewicz, Renata Chodurska, Liliana Pięciak, Stanisław Góźdź, ClinEndocrinol (Oxf)., 2014 Jun; 80 (6): 899-904. doi: 10.1111/cen.12386. Epub 2014 Jan 16. PMID:24354346 IF: 3,457; punktacja MNiSW – 25 pkt 2 2. The Increasing Incidence of Papillary Thyroid Cancer Is Accompanied by Changes in the Frequency of BRAF V600E Mutation – A Single-Institution Study, Aldona Kowalska, Agnieszka Walczyk, Artur Kowalik, Iwona Pałyga, Tomasz Trybek, Janusz Kopczyński, Maciej Kajor, Magdalena Chrapek, Liliana Pięciak, Małgorzata Chłopek, Stanisław Góźdź, Grzegorz Kamiński, Thyroid, 2016; doi:10.1089/thy.2015.0352 IF: 4,493; punktacja MNiSW – 35 pkt 3. The usefulness of determining the presence of BRAF V600E mutation in fine needle aspiration cytology in indeterminate cytological results, Aldona Kowalska, Artur Kowalik, Iwona Pałyga, Agnieszka Walczyk, Danuta Gąsior-Perczak, Janusz Kopczyński, Katarzyna Lizis-Kolus, Dorota Szyska-Skrobot, Stefan Hurej, Agnieszka Radowicz-Chil, Renata Chodurska, Elżbieta Wypiórkiewicz, Małgorzata Chłopek, Ewelina Nowak, Kornelia Niemyska, Stanisław Góźdź, Endokrynol. Pol. 2016; 67 (1): 1–7. DOI: 10.5603/EP.2016.0006 ISSN 0423–104X IF: 0,993 punktacja MNiSW – 15 pkt IC – 157,43 4. Comparison of the usefulness of post-ablative and post-operative thyroglobulin concentration measuring in prognostic assessment of patients with differentiated thyroid cancer, Klaudia Gadawska-Juszczyk, Aldona Kowalska, Endokrynol. Pol. , 2015; 66 (6): 486-94. DOI: 10.5603/EP.2015.0060 ISSN 0423– 104X IF: 0,993 punktacja MNiSW – 15 pkt IC – 157,43 5. The Cut-Off Level of Recombinant Human TSH-Stimulated Thyroglobulin in the Follow-Up of Patients with Differentiated Thyroid Cancer, Aldona Kowalska, Iwona Pałyga, Danuta Gąsior-Perczak, Agnieszka Walczyk, Tomasz Trybek, Anna Słuszniak, Ryszard Mężyk, Stanisław Góźdź, PLoS One, 2015 31 lipca; 10 (7): e0133852. doi: 10.1371 / journal.pone.0133852. eCollection 2015. IF: 3,234 punktacja MNiSW – 40 pkt Całkowity Impact Factor powyższych prac: 13,170 pkt 3 Całkowita punktacja MNiSW powyższych prac: 155 pkt Określenie mojego indywidualnego wkładu autorskiego w każdą z wyżej wymienionych prac znajduje się w załącznikach nr 4 i nr 5, a oświadczenia współautorów o ich indywidualnym wkładzie autorskim – w załączniku nr 6, zaś pełne teksty tych prac w załączniku nr 7. c) omówienie celu naukowego wyżej wymienionych prac i osiągniętych wyników wraz z omówieniem ich ewentualnego wykorzystania Zróżnicowany rak tarczycy jest najczęstszym nowotworem gruczołów dokrewnych. W ostatnich dekadach obserwuje się dynamiczny wzrost liczby zachorowań na ten typ raka. Zgodnie z danymi opublikowanymi w 2014 r. przez Krajowy Rejestr Nowotworów, w Polsce w 2012 r. odnotowano 2641 nowych przypadków raka tarczycy przy 448 rozpoznanych w 1990 r. (Standaryzowany współczynnik zachorowalności na 100 000 mieszkańców wynosił 4,9 i 1,0 w odpowiednich latach). Zróżnicowany rak tarczycy cechuje się bardzo dobrym rokowaniem z dziesięcioletnim przeżyciem w ok. 95%. Wobec bardzo dobrego przebiegu wielu nawet nie leczonych przypadków tego typu raka (wysoki odsetek w badaniach pośmiertnych u chorych, którzy zmarli z innych przyczyn) pozostaje poczucie „nadmiernego leczenia” tego nowotworu. Z drugiej strony zdarzają się przypadki dynamicznego przebiegu choroby z obecnością odległych przerzutów, które są przyczyną śmierci chorych. Poszukuje się czynników predykcyjnych, które pozwoliłyby stratyfikować ryzyko złego przebiegu choroby i do nich dostosowywać agresywność leczenia. W ostatniej dekadzie przedmiotem intensywnych badań jest podłoże molekularne raka tarczycy; w czynnikach genetycznych upatruje się możliwość rozwiązania problemu. Największe znaczenie w tym aspekcie przypisuje się mutacji BRAF V600E. Mutacja ta po raz pierwszy został opisana w komórkach nowotworów złośliwych u człowieka w 2002 r. Kinaza tyrozynowa RAF typu B jest elementem ścieżki sygnałowej MAPK (kinaz tyrozynowych aktywowanych mitogenem). Wystąpienie aktywującej mutacji powoduje niekontrolowaną, nadmierną aktywność kinazy RAF i stałą aktywację ścieżki sygnałowej MAPK. Konsekwencją tego zdarzenia 4 jest utrata kontroli nad cyklem komórkowym (nadmierna proliferacja, zahamowanie różnicowania i apoptozy), co może zainicjować powstanie nowotworu złośliwego. Występowanie mutacji BRAF V600E w tak złośliwych nowotworach jak czerniak czy mięsaki wskazywało na jej wysoki potencjał onkogenny. Pojawiły się doniesienia o związku występowania mutacji BRAF V600E w raku brodawkowatym tarczycy z niekorzystnymi cechami klinicznymi, takimi jak wielkość ogniska pierwotnego, inwazja pozatarczycowa, obecność przerzutów do węzłów chłonnych i odległych, wystąpienie wznowy choroby czy nawet niekorzystny wpływ na przeżycie. Z drugiej strony publikowano doniesienia o wysokiej częstości występowania tej mutacji, od 27,3% do nawet 87,1%, co nasuwało wątpliwości co do znaczenia obecności tej mutacji jako czynnika niekorzystnej prognozy w raku brodawkowatym tarczycy. Celem naszej pracy była ocena częstości występowania mutacji BRAF V600E w grupie chorych z rakiem brodawkowatym niskiego ryzyka złego przebiegu klinicznego. Wykazanie niskiej częstości występowania tej mutacji w analizowanej grupie mogłoby potwierdzać jej znaczenie jako czynnika niekorzystnej prognozy, natomiast wysoki odsetek występowania mutacji w tej grupie przeczyłby tej koncepcji. Do badania zakwalifikowaliśmy 113 z całej grupy 139 chorych z najniższym stadium zaawansowania klinicznego pT1aN0-x M0, będących pod opieką naszej kliniki. Przyczyną wyłączenia z badania 26 chorych był brak możliwości pozyskania z próbek archiwalnych wystarczająco dobrej jakości DNA do badań molekularnych. Badanie występowania mutacji w DNA pozyskanym z archiwalnych bloczków parafinowych przeprowadziliśmy metodą sekwencjonowania Sangera oraz allelospecyficznej amplifikacji reakcją polimerazy łańcuchowej (ASA PCR). Wstępowanie mutacji stwierdziliśmy u 78 chorych (69,0%), brak mutacji u 31 chorych, natomiast w 4 przypadkach wykryliśmy obecność innych mutacji: V600-K601E, E611K, T599V600T i 598-599I. Wszyscy badani chorzy przeszli leczenie operacyjne: całkowitego wycięcia tarczycy (97 chorych) lub usunięcia płata z cieśnią (16 chorych). U żadnego z badanych nie stwierdzono przerzutów do węzłów chłonnych, 54 chorych miało zweryfikowany stan węzłów w oparciu o badanie hist-pat, 59 w oparciu o badania kliniczne. Uzupełniające leczenie 131 I otrzymało 46 chorych, głównie z cechą Nx. Chorzy pozostawali w obserwacji klinicznej od 3 miesięcy do 12 lat, z medianą 4,8 lat. W okresie obserwacji nie stwierdziliśmy choroby przetrwałej, wznowy miejscowej, przerzutów regionalnych czy odległych ani zgonu zależnego od raka tarczycy. Analiza statystyczna nie wykazała zależności między występowaniem mutacji BRAF V600E 5 a płcią, wiekiem w momencie diagnozy, średnicą guza czy stanem węzłów chłonnych (N0 czy Nx). W oparciu o uzyskane wyniki wyciągnęliśmy wnioski, że występowanie mutacji BRAF V600E w 69% przypadków chorych z bardzo dobrym przebiegiem klinicznym w niskim stadium zaawansowania pierwotnego nie pozwala traktować występowania tej mutacji jako czynnika złej prognozy i konieczne są dalsze badania nad tym zagadnieniem. Zainteresowani wpływem mutacji BRAF V600E na ontogenezę raka tarczycy rozszerzyliśmy nasze badania na pozostałych chorych z rakiem brodawkowatym tarczycy w wyższych stadiach zaawansowania klinicznego, będących pod opieką naszej kliniki. Wprowadziliśmy trzecią metodę analizy molekularnej opartą na reakcji polimerazy łańcuchowej w czasie rzeczywistym qPCR, postrzegając jej niewielką wrażliwość na degradację DNA, co umożliwia uzyskanie większego odsetka wyników jednoznacznych. Różnice w częstości wykrywania mutacji BRAF V600E są zatem zależne od stosowanych metod. Nasze obserwacje związane z metodologią oznaczeń przedstawiliśmy w formie doniesienia plakatowego na Kongresie Europejskiego Towarzystwa Endokrynologicznego we Wrocławiu w roku 2014 oraz zawarliśmy w pracy oryginalnej, która oczekuje na przyjęcie do druku do BMC Cancer. Wysoki odsetek mutacji BRAF V600E w raku brodawkowatym u naszych pacjentów skłonił nas do próby wyjaśnienia w oparciu o badania molekularne przyczyn zwiększonej zachorowalności na raka tarczycy. Postawiliśmy sobie pytanie, czy wzrastająca częstość rozpoznawania raka brodawkowatego tarczycy i rosnący udział tego typu histologicznego we wszystkich rakach tarczycy jest tylko wynikiem większej wykrywalności, czy też faktycznym wzrostem zachorowań. Temu problemowi poświęcona jest druga praca. W literaturze dostępne były trzy prace dotyczące zwiększania się częstości występowania mutacji BRAF V600E: w USA, Irlandii i na terenie wulkanicznym Włoch. Założenia badania opierały się na analizie trendów zmian częstości występowania mutacji BRAF V600E w czasie i próbie wyjaśnienia przyczyn tego zjawiska. Do badania włączyliśmy kolejnych 785 pacjentów z rozpoznanym rakiem tarczycy w latach 2000-2013, zgłaszających się na rutynowe badania kontrolne w latach 2012-2014. Z dalszej analizy wykluczyliśmy 62 chorych z powodu braku możliwości uzyskania materiału do badań molekularnych. Ostatecznie genotypowaniu i analizie statystycznej poddano 723 chorych. Pacjenci zostali podzieleni na trzy grupy zgodnie z datą pierwszego leczenia operacyjnego: grupa A – 2000-2004; grupa B – 2005-2009; 6 grupa C – 2010-2013. Zaawansowanie choroby u wszystkich chorych ujednoliciliśmy do 7 edycji klasyfikacji TNM UICC/AJCC. Badania molekularne przeprowadziliśmy trzema metodami: sekwencjonowania Sangera, ASA-PCR i qPCR. W naszym badaniu częstość występowania mutacji BRAF V600E wyniosła 65,7% (475 z 723). Odsetek przypadków z obecną mutacją znamiennie zwiększał się w analizowanym okresie, z częstotliwością występowania: 54,8% w grupie A, 67,4% w grupie B i 70,6% w grupie C. Narastająca częstość występowania mutacji BRAF V600E korelowała dodatnio z trendem zmniejszania się mediany wielkości guza, znamiennym wzrostem proporcji mikroraków i zmniejszającym się trendem w proporcji zmian >2 cm-4 cm. Natomiast nie obserwowaliśmy zmian w proporcji występowania dużych guzów >4 cm. Co więcej, obserwowane zmiany występowały zarówno w całej grupie, jak i w grupie z obecną mutacją. Mimo obserwowanego trendu w narastaniu częstości występowania mutacji BRAF V600E, nie stwierdziliśmy takiego trendu w wieku, stopniu zaawansowania klinicznego, płci, wieloogniskowości, ekspansji poza tarczycowej, zaawansowaniu TNM oraz występowaniu przerzutów do węzłów chłonnych czy odległych. Narastanie częstości występowania mutacji BRAF V600E w czasie może przemawiać za obecnością faktycznego wzrostu częstości zachorowań na raka tarczycy, a nie wynikać tylko z poprawy rozpoznawalności. Uzyskane wyniki próbowaliśmy wyjaśnić zmieniającą się sytuacją podaży jodu na poziomie populacyjnym w Polsce w analizowanych okresach. Natomiast brak dodatnich trendów w niekorzystnych cechach kliniczno-patologicznych przy narastaniu odsetka pacjentów z mutacją BRAF V600E jest kolejnym argumentem podważającym znaczenie tego zdarzenia molekularnego jako czynnika złej prognozy. Zaobserwowany szczególnie wysoki odsetek występowania mutacji BRAF V600E w ostatnich latach – 70,6% skłonił nas do wykorzystania tego wskaźnika molekularnego jako narzędzia uzupełniającego badania cytologiczne w diagnostyce raka tarczycy. Biopsja aspiracyjna cienkoigłowa pozostaje niewydolnym narzędziem w zakresie oceny zmian pęcherzykowych (grupa III i IV wg systemu Bethesda) oraz zmian podejrzanych o złośliwość (grupa V). Celem naszej kolejnej pracy była ocena przydatności wykrywania obecności mutacji BRAF V600E w materiale pochodzącym z biopsji cienkoigłowej u pacjentów z niejednoznacznym wynikiem BAC. Badanie prowadziliśmy w ciągu 12 miesięcy. W analizowanym okresie wykonaliśmy 2290 biopsji, uzyskując 147 wyników niejednoznacznych (grupa III, IV i V wg Bethesda). 7 U tych chorych wykonaliśmy badania w kierunku mutacji BRAF V600E metodą sekwencjonowania oraz czulszymi testami ASA-PCR lub qPCR. Wszyscy chorzy z wykrytą mutacją oraz wszyscy z rozpoznaniem cytologicznym z grupy V zostali zoperowani. Decyzję o konieczności operacji podjęto dla 62 chorych z rozpoznaniem cytologicznym z grupy III i 20 chorych z grupy IV. Chorzy nie operowani pozostawali w obserwacji, mieli wykonane kolejne badanie USG nie wskazujące na progresję wielkości zmiany. Uzyskane wyniki poddaliśmy analizie statystycznej, wyliczając czułość, swoistość, pozytywną i negatywną wartość predykcyjną oraz dokładność testu. Mutacje BRAF V600E wykryliśmy u 3 chorych z grupy III i 9 z grupy V, natomiast u żadnego z grupy IV. W każdym przypadku rozpoznania mutacji BRAF V600E w badaniu histopatologicznym stwierdzaliśmy raka brodawkowatego, co świadczy o bardzo wysokiej swoistości i wysokiej wartości predykcyjnej wyniku dodatniego. Natomiast czułość testu dla grupy III i IV łącznie wyniosła zaledwie 37,5%. Tak niska czułość wynikała z niewielkiego odsetka raków brodawkowatych w tych grupach rozpoznań cytologicznych. Natomiast w grupie V czułość testu była wysoka i wyniosła 81,8% ze względu na duży udział chorych z rakiem brodawkowatym w tej grupie. W oparciu o wyniki badań wyciągnęliśmy wnioski, że wykrywanie mutacji BRAF V600E w grupie III i IV może być pomocne w diagnostyce, ale cechuje go niska czułość, natomiast w grupie V związanej z wysokim prawdopodobieństwem raka, gdzie i tak konieczne jest leczenie operacyjne, może pomóc w ustalaniu jego zakresu. Drugim obszarem badań była ocena znaczenia stężeń tyreoglobuliny (Tg) – wysoce swoistego w prognozowaniu i czułego korzystnego markera przebiegu dla zróżnicowanego klinicznego. W raka tarczycy, pierwszej pracy przeanalizowaliśmy możliwość wykorzystania oznaczeń stężenia Tg dokonanego po leczeniu uzupełniającym 131 I jako czynnika rokowniczego i porównaliśmy wartości tego oznaczenia z pomiarem wykonanym przed ablacją. Badaniem objęliśmy 577 chorych leczonych w naszym ośrodku w latach 2000-2013. Kryterium wyłączenia był brak wskazań do leczenia uzupełniającego 131 I, obecność przeciwciał przeciw tyreoglobulinie oraz występowanie przerzutów odległych w momencie rozpoznania. U wszystkich chorych oceniliśmy stan choroby na dzień obserwacji (remisja, choroba przetrwała, wznowa, zgon). W oparciu o analizę krzywych ROC ustaliliśmy wartości stężeń Tg oznaczonej po operacji i zmierzonej po przeprowadzeniu ablacji, które pozwalają najlepiej prognozować stan remisji. Ocena wielkości pól pod krzywymi umożliwiła 8 porównanie obu parametrów. Stan remisji choroby pozwala przewidzieć stężenie Tg po operacji <7 ng/ml (czułość 75,7%, swoistość 94,7%) oraz stężenie Tg po przeprowadzeniu ablacji <1,0 ng/ml przy stymulacji endogennym TSH (czułość 91,1%, swoistość 94,7%) i <1,0 ng przy stymulacji rhTSH (czułość 95,4%, swoistość 95,0%). Nie wykazaliśmy różnic w przydatności klinicznej obu parametrów, jednak stężenie Tg<1,0 po ablacji pozwala przewidzieć remisję choroby z większą czułością. Parametr ten może mieć szczególne znaczenie rokownicze u pacjentów pierwotnie wysokiego ryzyka, u których odpowiednio niskie stężenie Tg po ablacji świadczy o dobrej odpowiedzi na uzupełniające leczenie 131I i jest wskaźnikiem poprawy rokowania. W ostatnich latach pojawiło się nowe narzędzie poprawiające czułość oznaczeń Tg bez konieczności wprowadzania pacjenta w stan niedoczynności tarczycy. Jest nim rhTSH. Już pierwsze analizy uzyskanych wyników wskazywały na różnice w sile stymulacji wydzielania Tg obu metod i skłoniły nas do przeprowadzenia badania porównawczego. Badanie przeprowadziliśmy na grupie 63 chorych, kwalifikowanych do powtórnego leczenia uzupełniającego terapii. W naszym ośrodku 131 I z powodu nieskuteczności pierwszej diagnostykę oceniającą skuteczność ablacji przeprowadzaliśmy w warunkach stymulacji rhTSH, natomiast terapię w warunkach stymulacji endogennym TSH. Pozwoliło to uzyskać dwa wyniki oznaczeń Tg u tego samego pacjenta po obu sposobach stymulacji w krótkim przedziale czasu. Wykazaliśmy dodatnią korelację stężeń Tg stymulowanej obydwiema metodami, jednak stężenia Tg uzyskane po zastosowaniu rhTSH były znamiennie niższe. Wykorzystując narzędzia statystyczne, wyliczyliśmy, że wartościom Tg 2 ng/ml i 10 ng/ml uzyskanym stymulacją endogennym TSH odpowiadają wartości 0,6 ng/ml i 2 ng/ml przy stymulacji rhTSH. Wnioski z naszej pracy sugerują, że sposób stymulacji wydzielania Tg ma istotne znaczenie i nie należy przenosić automatycznie przyjętych progów odcięcia dla oznaczeń Tg wykonywanych w trakcie stymulacji endogennym TSH na warunki stymulacji rhTSH. 9 5. Omówienie pozostałych osiągnięć naukowo-badawczych A. Główne obszary badań naukowych Mój dorobek naukowy można podzielić na siedem głównych grup tematycznych: 1. Badania nad rakiem tarczycy. 2. Wybrane aspekty immunologiczne w orbitopatii tarczycowej. 3. Rodzinna postać pheochromocytoma. 4. Zjawisko makroprolaktynemii. 5. Wykorzystanie izotopów w diagnostyce i leczeniu z ochroną radiologiczną. 6. Wpływ niedoborów witaminy D3 na przebieg wybranych jednostek chorobowych. 7. Telomer i telomeraza w onkogenezie i procesach starzenia. 1. Badania nad rakiem tarczycy Mutacja w genie CHEK2, uczestniczącym w procesach naprawy uszkodzeń DNA, predysponuje do nowotworzenia w rożnych narządach, zwłaszcza w piersi i prostacie. Podnosi się problem istnienia związku między rakiem piersi i tarczycy, ale podłoże tego zjawiska nie jest poznane. Oznaczyliśmy występowanie mutacji CHEK2 u 468 kobiet z rakiem brodawkowatym tarczycy oraz u 460 kobiet bez chorób nowotworowych stanowiących grupę kontrolną. Mutację CHEK2 stwierdziliśmy u 73 z 468 (15,6%) chorych z rakiem tarczycy i u 28 z 460 (6,0%) z grupy kontrolnej. Nasze wyniki sugerują, że obecność mutacji CHEK2 predysponuje do występowania raka tarczycy, rodzinnego występowania raka tarczycy i piersi oraz występowania obu typów raka u jednej chorej. 1. Siołek M., Cybulski C., Gąsior-Perczak D., Kowalik A., Kozak-Klonowska B., Kowalska A., Chłopek M., Kluźniak W., Wokołorczyk D., Pałyga I., Walczyk A., LizisKolus K., Sun P., Lubiński J., Narod S. A., Góźdź S.: CHEK2 mutations and the risk of papillary thyroid cancer. Int. J. Cancer, 2015; 137: 548-55. DOI: 10.1002/ijc.29426 10 Tematem kolejnym była ocena roli badania 18 F-FDG PET/CT w wykrywaniu wznowy lub przerzutów odległych u pacjentów ze zróżnicowanym rakiem tarczycy, u których stwierdzane jest wysokie stężenie tyreoglobuliny przy ujemnym badaniu scyntygraficznym całego ciała z użyciem 131 I. Badaniem objęliśmy 19 pacjentów (13 kobiet i 6 mężczyzn). Oceniliśmy zależność wyniku badania 18F-FDG PET/CT od stężenia stymulowanej tyreoglobuliny. Zaobserwowaliśmy dodatnią korelacje miedzy pozytywnym wynikiem badania a stężeniem tyreoglobuliny. Analiza ROC wskazała na próg odcięcia dla Tg 28.5 ng/ml, który wiązał się ze 100-procentową czułością i specyficznością w uzyskaniu pozytywnego wyniku badania 18 F-FDG PET/CT. Wyciągnęliśmy następujące wnioski: badanie 18F-FDG PET/CT jest przydatne u chorych z wysokim stężeniem Tg i ujemną scyntygrafią z użyciem 131 I, czułość badania rośnie wraz ze wzrostem stężenia Tg, przy stężeniu Tg >28,5 ng/ml czułość i specyficzność sięga 100%. 2. Trybek T., Kowalska A., Lesiak J., Myłnarczyk J.: The role of 18Ffluorodeoxyglucose positron emission tomography in patients with suspected recurrence or metastatic differentiated thyroid carcinoma with elevated serum thyroglobulin and negative I-131 whole body scan. Nucl. Med. Rev. 2014; 17 (2): 87-93. Obecność regionalnych i/lub odległych przerzutów ma wpływ na wyniki leczenia u pacjentów ze zróżnicowanym rakiem tarczycy. Celem kolejnej naszej pracy była ocena częstości uzyskania pełnej remisji choroby u pacjentów z rakiem brodawkowatym tarczycy w zależności od obecności przerzutów w węzłach chłonnych i/lub przerzutów odległych. Spośród 625 chorych leczonych w Świętokrzyskim Centrum Onkologii, 102 chorych posiadało cechę N1 lub M1 według klasyfikacji TNM. Uzyskaliśmy następujące wyniki. Pełną remisję uzyskało 57 chorych (82,6%) w grupie T1-4N1M0, 4 chorych (28,6%) w grupie T1-4N0M1, 6 chorych (31,6%) w grupie T1-4N1M1. Największy odsetek pełnych remisji stwierdzono u chorych z zajęciem węzłów chłonnych, lecz bez przerzutów odległych. W przypadku obecności przerzutów odległych nie było istotnej statystycznie różnicy w odsetku pełnych remisji między chorymi z obecnością lub bez przerzutów w węzłach chłonnych. 3. Trybek T., Kowalska A.: Does the presence of regional lymph node metastases have any impact on the complete remission rate in patients with distant metastases of papillary thyroid carcinoma (PTC), treated by radioiodine therapy? Endokrynol. Pol., 11 2010; 61 (5): 443-445. Kolejnym tematem naszych zainteresowań był niskozróżnicowany rak tarczycy (PDTC, poorly differentiated thyroid carcinoma) występujący rzadko, charakteryzujący się bardziej agresywnym przebiegiem, gorszym rokowaniem, większą śmiertelnością niż wysokozróżnicowane raki tarczycy. Celem pracy była analiza przebiegu choroby u pacjentów z PDTC z uwzględnieniem częstości występowania, zaawansowania klinicznego przy rozpoznaniu, możliwości chirurgicznego leczenia radykalnego, konieczności i rodzaju leczenia uzupełniającego, wystąpienia przerzutów odległych, przeżycia chorych. PDTC zdiagnozowano u 14 chorych spośród 801 z rakiem tarczycy (1,75%). Zaawansowanie kliniczne (UICC 2002) przy rozpoznaniu 3 chorych: pT12No-xMx (21,5%); 10: pT3-4Nx-o-1Mx-1 (71,4%); 1 nieoperacyjny: TxN1M1 (7,1%). Radykalnie operowano 9 chorych (64,3%), nieradykalnie 4 (28,6%), jednego (7,1%) zdyskwalifikowano. Leczenie uzupełniające – terapia 131 I: 12 (85,8%), 1 zdyskwalifikowany, 1 nie zgłosił się; radioterapia szyi: 7 (50%); paliatywna OUN: 1 (7,1%); chemioterapia: 1 (7,1%). Przerzuty odległe przy rozpoznaniu stwierdzono u 2 chorych (14,3%), po 3-62 miesiącach: u 4 (28,6%). Przeżycie: 3 chorych ponad 5letnie (21,5%), u jednego po 62 miesiącach zdiagnozowano przerzuty do płuc, 3 zmarło (21,5%), 2 zaprzestało kontroli, u 6 obserwacja poniżej 5 lat. Wnioski: PDTC wciąż stanowi wyzwanie zarówno dla patologów, jak i klinicystów. Rzadkie występowanie, bardziej agresywny przebieg i gorsze rokowanie nie ułatwiają opracowania dla tej grupy chorych jednolitych zaleceń terapeutycznych, które mogłyby poprawić przeżycie. Część z nich może wymagać wielokierunkowego intensywnego leczenia, a ustalenie wskazań do takiego postępowania nadal pozostaje przedmiotem badań i obserwacji. 4. Walczyk A., Kowalska A., Sygut J.: The clinical course of poorly differentiated thyroid carcinoma (insular carcinoma): own observations. Endokrynol. Pol., 2010; 61 (5): 467-473. Ciekawe przypadki kliniczne były tematem dwóch kolejnych prac: 5. Mikina E., Kopczyński J., Kowalska A.: Przerzut raka piersi do tarczycy jako pierwsza manifestacja choroby nowotworowej. Thyroid gland metastasis from breast 12 cancer as a first manifestation of the disease, Onkol. Prakt. Klin., 2014; 10 (3): 160-163. 6. Lizis-Kolus K., Kowalska A., Kozak-Klonowska B., Siołek M., Słuszniak J., Lubiński J., Cybulski C.: Case report of a woman with monoclonal gammapathy and papillary thyroid carcinoma, diagnosed because of detection of CHEK2 (1157T) mutation in genetic examinations. Endokrynol. Pol., 2010; 61 (5): 502-506. Ocena jakości życia pacjentów ze zróżnicowanym rakiem tarczycy, poddawanych okresowej kontroli onkologicznej, wymagającej przerwy w przyjmowaniu preparatów L-T4, była tematem kolejnej pracy. Badanie przeprowadziliśmy na grupie 131 pacjentów w oparciu o przygotowany samodzielnie kwestionariusz badający jakość życia chorych. Wyniki pozwoliły na wyciągniecie wniosków, że miesięczna przerwa w przyjmowaniu preparatów tyroksyny znacznie pogarsza jakość życia chorych, co szczególnie było widoczne w grupie osób starszych. 7. Szymonek M., Pałyga I., Gąsior-Perczak D., Kowalska A.: Ocena jakości życia (QL) chorych ze zróżnicowanym rakiem tarczycy podczas miesięcznej przerwy w przyjmowaniu preparatów lewoskrętnej tyroksyny (L-T4) przed diagnostyką kontrolną. Assessment of the quality of life in patients with differentiated thyroid carcinoma during a one-month withdrawal of levorotatorythyroxine preparations (L-T4) before a control diagnostics [in Polish]. Endokrynol. Pol., 2006; 57, (suppl. A): A65A70. 2. Wybrane aspekty immunologiczne w orbitopatii tarczycowej Prowadząc leczenie ciężkich postaci orbitopatii tarczycowych, poszukiwaliśmy czynników pozwalających ocenić aktywność procesu oraz pozwalających prognozować skuteczność terapii. Tematem pierwszej pracy była ocena przydatności oznaczania krążących cytokin CXCL9 i CXCL10. Stężenie CXCL9 i CXCL10 oznaczyliśmy przed, w trakcie i po zakończeniu leczenia orbitopatii. Zaobserwowaliśmy znamienną redukcję stężenia badanych cytokin w trakcie lecenia orbitopatii. Co więcej, stwierdziliśmy znamiennie niższe stężenie CXCL9 już po pierwszej dawce metylprednisolonu w grupie pacjentów, którzy ostatecznie bardzo dobrze odpowiedzieli na leczenie w porównaniu z grupą chorych „opornych” na terapię metylprednisolonem. Nasze wyniki pozwalają na wyciągnięcie wniosku, że wzrost stężenia CXCL9 i CXCL10 może odzwierciedlać 13 aktywność zmian zapalnych u chorych z orbitopatią i może być pomocnym wskaźnikiem przy podejmowaniu decyzji o terapii. W drugiej pracy ocenialiśmy przydatność oznaczania krążącej IL-16 i RANTES jako wskaźników aktywności orbitopatii oraz analizowaliśmy rolę tych cytokin w patogenezie orbitopatii Gravesa. Wyniki: Stężenie IL-16 w surowicy u pacjentów z orbitopatią było istotnie wyższe po zakończeniu terapii – 346 pg/ml (257–538) w porównaniu z wartością IL-16 przed leczeniem – 250 ng/ml (211–337) i w odniesieniu do grupy kontrolnej. Stężenie RANTES w surowicy nie różniło się istotnie między badanymi grupami i leczenie immunosupresyjne nie wpłynęło na jej wartość. Wykazano ujemną korelację między TSH-Rab i RANTES we wszystkich badanych grupach. Wnioski: Uzyskane dane wskazują, że IL-16 może wywierać immunomodulujący wpływ na przebieg orbitopatii. Zarówno oznaczenia IL-16, jak i RANTES w surowicy mogą być przydatne klinicznie, jednak ustalenie ich miejsca w diagnostyce i monitorowaniu leczenia orbitopatii wymaga dalszych badań. 1. Mysliwiec J., Palyga I., Kosciuszko M., Kowalska A., Gorska M.: Circulating CXCL9 and CXCL10 as markers of activity of graves' orbitopathy during treatment with corticosteroids and teleradiotherapy. HormoneMetab. Res., 2012: 44 (13): 957961. 2. Mysliwiec J., Palyga I., Nikolajuk A., Kowalska A., Gorska M.: Serum interleukin-16 and RANTES during treatment of Graves' orbitopathy with corticosteroids and teleradiotherapy. Endokrynol. Pol., 2012; 63 (2): 92-96. 3. Rodzinna postać pheochromocytoma Pheochromocytoma jest rzadkim guzem mogącym występować sporadycznie lub rodzinnie, wchodząc w skład zespołów mnogich nowotworów układu wydzielania wewnętrznego. W postaci dziedzicznej występuje 20-25% przypadków guza chromochłonnego. W pierwszej pracy wybraliśmy pacjentów z mnogimi guzami i/lub będących w wieku poniżej 40 lat. Początkowo przeprowadziliśmy badania w kierunku mutacji RET, VHL, NF1, SDHB, SDHC i SDHD. W drugim etapie pacjenci bez mutacji w tych genach zostali przebadani w kierunku mutacji w genach MAX, TMEM127 i SDHAF2. Wyniki: spośród 153 pacjentów, u 72 z nich (47%) wykryliśmy mutacje w klasycznych genach [RET-22 (14%), VHL-13 (9%), NF1-3 (2%), SDHB-13 (9%), 14 SDHC-3 (2%), SDHD-16 (11%), SDHB duże delecje – 2 (1%)]. Mutacje MAXc.223C>T (p.R75X) wykryliśmy u jednego pacjenta z obustronnym pheochromocytoma rozpoznanym w 36 i 40 roku życia. Zanim wykryliśmy mutacje MAX u chorego, wcześniej wykryto mutacje w genie RET p.Y791F. W trakcie 10 lat obserwacji nie stwierdziliśmy u chorego żadnych nieprawidłowości w budowie tarczycy, a wyniki oznaczeń kalcytoniny, także stymulowanej pentagastryną, pozostają prawidłowe. Analiza utraty heterozygotyczności (LOH) w tkance nowotworowej ujawniła somatyczną utratę prawidłowego allelu (kopii) genu MAX. Wnioski: analiza genu MAX powinna być przeprowadzona u wybranych pacjentów, szczególnie z obustronnymi guzami, u których nie występują mutacje w klasycznych genach. Badanie nasze wspiera koncepcję, że Y791F RET jest polimorfizmem. Celem naszej drugiej pracy było wykazanie różnic w przebiegu klinicznym pheochromocytoma w postaci rodzinnej i sporadycznej. U pacjentów przeprowadziliśmy przedoperacyjną ocenę kliniczną, tomografię komputerową nadnerczy, oznaczyliśmy metoksykatechoaminy w dobowej zbiórce moczu oraz badania na obecność mutacji w genach: RET, VHL, NF1, SDHB, SDHC, SDHD, MAX. Wyniki: Postać rodzinną stwierdziliśmy u 9 chorych (20,4%). Wykryliśmy mutacje w genie RET – 5 chorych, w genie VHL – 4 chorych, w obu genach RET i MAX – 1 chory. Średnia wieku u pacjentów z rodzinną postacią guza chromochłonnego wynosiła 35,7 lat (17-55 r.ż.) i była niższa od średniej wieku u pacjentów z postacią sporadyczną o 19,3 lat Nie wykazaliśmy istotnych statystycznie różnic w przebiegu klinicznym, wielkości guza oraz stężeniach metoksykatecholamin między postacią dziedziczną a sporadyczną. Wnioski: 1. Rodzinna postać guza chromochłonnego ujawnia się we wcześniejszym okresie życia niż postać sporadyczna. 2. Nie wykazaliśmy istotnych statystycznie różnic w przebiegu klinicznym, wielkości guza oraz stężeniach metoksykatecholamin między postacią dziedziczną a sporadyczną. 1. Pęczkowska M., Kowalska A., Sygut J., Waligórski D., Malinoc A., JanaszekSitkowska H., Prejbisz A., Januszewicz A., Neumann H. P.: Testing news usceptibility genes in the cohort of apparently sporadic phaeochromocytoma/paraganglioma patients with clinical characteristics of hereditary syndromes. Clin. Endocrinol., 2013; 79 (6): 817-823. 2. Szymonek M., Kowalska A.: The difference in the course of heredital and sporadic pheochromocytoma. Endokrynol. Pol., 2013; 64 (suppl. 2): 1-7. 15 3. Kowalska A., Pałyga I., Gąsior-Perczak D., Sygut J., Kopczyński J., Kowalik A., Wypiórkiewicz E., Opis trzypokoleniowej rodziny z mutacją onkogenu RET (p.Tyr791Phe, ekson 13) – czy wykonywać profilaktyczne tyreoidektomię? – I Konferencja Polskiego Towarzystwa Tyreologicznego, Szczecin 26-28 marca 2009 r. 4. Zjawisko makroprolaktynemii Prowadząc diagnostykę i leczenie chorych z hiperprolaktynemią, zaobserwowaliśmy częste występowanie makroprolaktynemii. Podjęliśmy badania nad skalą problemu i jednocześnie działania edukacyjne w środowisku endokrynologów. W badaniu pierwszym oceniliśmy częstość występowania chorób przysadki u kobiet z makroprolaktynemią i zaburzeniami miesiączkowania. Badanie MR przysadki wykonaliśmy u 61 kobiet z podwyższonym stężeniem PRL i towarzyszącą makroprolaktynemią. Z naszych badań wyciągnęliśmy wnioski, że hiperprolaktynemia i makroprolaktynemia mogą występować jednocześnie. Jeśli makroprolaktnemii towarzyszy podwyższone stężenie wolnej PRL, to ryzyko wystąpienia guza przysadki sięga 30%, zatem wykonanie badania MR u tych chorych jest konieczne. W drugim badaniu oceniliśmy miesiączkujących częstość kobiet z występowania chorobami makroprolaktynemii tarczycy, sprawdzając u regularnie czy schorzenia autoimmunizacyjne mogą wpływa na wzrost częstości analizowanego zjawiska. W badanej grupie częstość występowania makroprolaktynemii to ok 5%. Nie stwierdziliśmy różnicy w częstości pomiędzy badanymi grupami. Wnioski z naszej pracy to wskazanie na dużą częstość występowania makroprolaktynemii (1:20 kobiet) i brak związku tego stanu z autoimmunizacyjnymi chorobami tarczycy. 1. Lewandowski K. C., Gasior-Perczak D., Kowalska A., Lewinski A.: Coexistence of macroprolactinaemia and hyperprolactinaemia in women with oligo-/amenorrhoea is associated with high risk of pituitary adenomas. Gynecol. Endocrinol., 2014; 30 (5): 385-387. 2. Lewandowski K. C., Gąsior-Perczak D., Kowalska A., Lewiński A.: Prevalence of macroprolactinaemia in regularly menstruating women with non-toxic goiter or autoimmune thyroid disease. Thyroid Res., 2012; (5) 1, art. no. 20. 3. Kowalska A., Makroprolaktynemia – problem kliniczny. III Kurs Kształcenia Ustawicznego z endokrynologii i chorób metabolicznych, 13-15 marca 2008, Jachranka 16 – wykład. 4. Bidas A., Kowalska A., Częstość współwystępowania chorób autoimmunologicznych tarczycy z makroprolaktynemią. XIX Zjazd Polskiego Towarzystwa Endokrynologiczego, 25-28 września 2008, Wrocław. 5. Kowalska A., Pałyga I., Gąsior-Perczak D., Słuszniak A., Zasady postępowania diagnostycznego w guzach prolaktynowych z towarzyszącą makroprolaktynemią. XIX Zjazd Polskiego Towarzystwa Endokrynologiczego, 25-28 września 2008, Wrocław – doniesienie plakatowe. 6. Kowalska A., Gąsior-Perczak D., Pałyga I., Słuszniak A., Makroprolaktynemia jako problem kliniczny, X Europejski Kongres Endokrynologii, 3-7 maja 2008, Berlin – doniesienie plakatowe. 5. Wykorzystanie izotopów w diagnostyce i terapii oraz ochrona radiologiczna W naszym ośrodku, oprócz 131 I, wykorzystujemy do terapii inne izotopy. Od 2005 roku rozpoczęliśmy leczenie chorych z guzami neuroendokrynnymi w okresie uogólnienia choroby za pomocą 90Y-DOTATATE. Wyniki oceniające skuteczność terapii i działania niepożądane opublikowaliśmy we wspólnej wieloośrodkowej pracy. W analizowanym okresie w Polsce leczenie zastosowano łącznie u 358 chorych. Większość chorych – 177 otrzymało leczenie 90Y-DOTATATE. Leczenie było dobrze tolerowane. Przeprowadzona analiza pozwoliła nam na wyciągnięcie wniosków, że leczenie za pomocą izotopów 90Y-DOTATATE oraz 177Lu-DOTATATE chorych z guzami neuroendokrynnymi w okresie uogólnienie choroby jest skuteczną i bezpieczną opcją. Nasze wyniki sugerują, że leczenie mieszanką izotopów pozwala na uzyskanie dłuższego przeżycia chorych. Toksyczność hematologiczna występuje rzadko, natomiast nerkowa występuje tylko przy leczeniu 90Y-DOTATATE. 1. Kunikowska J., Królicki L., Sowa-Staszczak A., Hubalewska-Dydejczyk A., Pawlak D., Mikolajczak R., Handkiewicz-Junak D., Szaluś N., Kamiński G., Cwikla J., Jakuciński M., Lukiewicz A., Kowalska A., Gut P.: Polish experience in peptide receptor radionuclide therapy. Recent Results Cancer Res., 2013; 194: 467-478. W kolejnej pracy analizowaliśmy możliwości wykorzystania badań 68Ga17 DOTA-TATE PET-CT w diagnostyce pacjentów z MTC i współistniejącym podwyższonym stężeniem kalcytoniny w surowicy. Wyjściowo badaniem objęto 8 chorych z MTC i podwyższonym stężeniem kalcytoniny podstawowej lub stymulowanej, u których w dotychczasowych badaniach obrazowych nie uwidoczniono ognisk przerzutowych. U wszystkich chorych wykonano badanie całego ciała z zastosowaniem analogu somatostatyny znakowanego galem 68. Chorych z dodatnim wynikiem badania zakwalifikowano do leczenia operacyjnego. Oceniono wyniki badania histopatologicznego. U dwóch spośród 8 pacjentów z rozpoznaniem MTC oraz z podwyższonym stężeniem kalcytoniny stwierdzono dodatni wynik scyntygrafii 68GaDOTA-TATE PET-CT. Chorych skierowano do leczenia operacyjnego obejmującego wycięcie węzłów chłonnych szyi. Wyniki badania histopatologicznego potwierdziły obecność przerzutów w wyciętych węzłach chłonnych. Wnioski: Prezentowane przypadki sugerują, że badanie PET z analogiem somatostatyny znakowanym galem 68 (68Ga-DOTA-TATE PET-CT) jest przydatne w diagnostyce obrazowej chorych z MTC. Pozwoliło ono na lokalizację ognisk przerzutowych u dwóch spośród 8 pacjentów. 2. Pałyga I., Kowalska A., Gąsior-Perczak D., Tarnawska-Pierścińska M., Słuszniak J., Sygut J., Góźdź S.: The role of PET-CT scan with somatostatin analogue labelled with gallium-68 (68Ga-DOTA-TATE PET-CT) in diagnosing patients with disseminated medullary thyroid carcinoma (MTC). Endokrynol. Pol., 2010; 61 (5): 507-511. Kolejne badanie przeprowadziliśmy wspólnie z ośrodkiem krakowskim, testując nowy radiofarmaceutyk [Lys40(Ahx-HYNIC-99mTc/EDDA)NH2]-exendin-4 jako narzędzie do lokalizacji insulinoma. Badanie przeprowadziliśmy u 11 chorych z insulinoma, u których dotychczas dostępne badania obrazowe nie pozwoliły na lokalizację ogniska choroby. U wszystkich pacjentów wykonaliśmy badanie SPECT/CT z wykorzystaniem nowego znacznika. Czułość i swoistość badania osiągnęła 100% u chorych z łagodnym insulinoma. U chorych ze złośliwym insulinoma badanie wypadło ujemnie z wyjątkiem jednego chorego ze wznową lokalną choroby. W oparciu o przeprowadzone badania wyciągnęliśmy wnioski, że nowy znacznik [Lys40(AhxHYNIC-99mTc/EDDA)NH2]-exendin-4 wydaje się być bardzo obiecujący do diagnostyki lokalizacyjnej małych ognisk łagodnych guzów o charakterze insulinoma, ale wymaga to potwierdzenia na większej grupie chorych. 3. Sowa-Staszczak A., Pach D., Mikołajczak R., Mäcke H., Jabrocka-Hybel A., 18 Stefańska A., Tomaszuk M., Janota B., Gilis-Januszewska A., Małecki M., Kamiński G., Kowalska A., Kulig J., Matyja A., Osuch C., Hubalewska-Dydejczyk A.: Glucagon-like peptide-1 receptor imaging with [Lys40(Ahx-HYNIC-99mTc/EDDA)NH2]-exendin-4 for the detection of insulinoma. Eur. J. Nucl. Med. Mol. Imaging, 2013; 40 (4): 524-531. Wprowadzanie nowych terapii izotopowych w naszym ośrodku zawsze wiązało się z wykonaniem pomiarów dozymetrycznych oceniających narażenie personelu, w oparciu o które ustalaliśmy warunki bezpiecznej pracy. Temu zagadnieniu poświęciliśmy trzy poniższe prace: 4. Żórawska A., Kowalska A., Słuszniak J., Sygut J., Góźdź S., Niziołek J., Jurkiewicz M.: Zapewnienie jakości ochrony radiologicznej podczas zabiegów operacyjnych z użyciem znacznika promieniotwórczego. Reports Pract. Oncol. Radiother., 2004; 9 (2): 51-54. 5. Żórawska A., Kowalska A.: Ocena narażenia na działanie promieniowania jonizującego personelu i współmieszkańców od pacjentów poddanych paliatywnemu leczeniu preparatem Quadramet (TM) zawierającym SM-153. Współcz. Onkol., 2002; 6 (8): 522-525. 6. Żórawska A., Kowalska A., Niziołek J., Jurkiewicz M., Chruściak D.: Ocena narażenia personelu zatrudnionego w Ośrodku Leczenia Jodem, Pracowni Diagnostyki i Leczenia Radiojodem Działu Endokrynologii oraz Odstojnikach Ścieków Skażonych Świętokrzyskiego Centrum Onkologii w Kielcach. Współcz. Onkol., 2002; 6 (8): 526529. 6. Wpływ niedoboru witaminy D3 na przebieg wybranych jednostek chorobowych Klasyczną rolą witaminy D jest jej wpływ na homeostazę wapniowofosforanową. Przedmiotem zainteresowań w ostatnich latach jest jej wpływ „niekalcemiczny” na procesy nowotworowe i układ immunologiczny. Celem pierwszej pracy była ocena stężeń 25(OH)D3 u pacjentów leczonych z powodu raka brodawkowatego tarczycy (PTC) i z chorobą Hashimoto (HT). Wnioski: Badaniem nie stwierdziliśmy różnic w stężeniach 25(OH)D3 u chorych z rakiem brodawkowatym tarczycy i chorobą Hashimoto. W grupie chorych z PTC nie wykazaliśmy związku 19 pomiędzy stężeniem 25(OH)D3 a stopniem zaawansowania klinicznego choroby oraz pomiędzy stężeniem 25(OH)D3 a stężeniem TSH. Celem drugiej pracy była ocena stężenia 25(OH)D3 w grupie chorych leczonych z powodu raka prostaty (CaP) w porównaniu do grupy kontrolnej zdrowych mężczyzn oraz próba oceny związku niedoboru witaminy D3 z występowaniem CaP i stopniem jego zaawansowania klinicznego. Wnioski: U przebadanych chorych z rakiem prostaty stwierdziliśmy niskie stężenia witaminy D3. Nie zaobserwowaliśmy istotnych statystycznie różnic stężenia witaminy D3 w badanej grupie chorych z CaP oraz w grupie kontrolnej. Na podstawie przeprowadzonych analiz nie wykazaliśmy także zależności pomiędzy stężeniem 25(OH)D3 a stopniem zaawansowania CaP. Wyniki badań nad stężeniem 25OHD3 a stopniem zaawansowania raka tarczycy prezentowaliśmy także na 15 Kongresie Europejskiego Towarzystwa Endokrynologicznego w Kopenhadze w 2013 r.: Prevalence of hypovitaminosis D in patients with papillary thyroid carcinoma, A. Kowalska; D. Gasior-Perczak; I. Palyga; M. Siolek; A. Sluszniak; R. Mezyk; S. Gozdz (sesja plakatowa). 1. Lizis-Kolus K., Hubalewska-Dydejczyk A., Trofimiuk-Muldnerz M., SowaStaszczak A., Kowalska A.: Ocena stężenia 25(OH)D3 w grupie chorych z rakiem brodawkowatym tarczycy w porównaniu do chorych z choroba Hashimoto. Assessment of 25(OH)D3, concentration levels in patients with papillary thyroid cancer compared to patients with Hashimoto's thyroiditis [in Polish]. Przegl. Lek., 2013; 70 (11): 920925. 2. Lizis-Kolus K., Hubalewska-Dydejczyk A., Piwońska-Solska B., Sowa-Staszczak A., Kowalska A., Jaskulski J., Obarzanowski M., Orlowski P.: Ocena stężenia 25(OH)D3 w grupie chorych z rakiem prostaty w porównaniu do grupy zdrowych mężczyzn. Serum levels of 25(OH)D3 in patients with prostate cancer compared to healthy men [in Polish]. Przegl. Lek., 2013; 70 (11): 926-932. 7. Telomer i telomeraza w onkogenezie i procesach starzenia Telomer to element strukturalny chromosomów. Skracanie się telomerów jest wiązane z wieloma chorobami wieku starczego. Wykazano, że ludzie posiadający krótsze telomery w leukocytach mają wyższe ciśnienie tętnicze krwi i zwiększone ryzyko miażdżycy niż ich rówieśnicy z dłuższymi telomerami. Krótkie telomery 20 w leukocytach korelują również z występowaniem różnych form otępienia starczego związanego z postępującym z wiekiem zanikiem neuronów. Oprócz chorób związanych z naturalnym procesem starzenia, opisano grupę schorzeń, u podłoża których leżą zaburzenia struktury i długości telomerów prowadzące do przedwczesnego starzenia. Molekularnym podłożem tych chorób są mutacje w sekwencji telomerów i białkach tworzących kompleksy TBP, jak również w samej telomerazie. Do omówionej grupy chorób należą: ataksja telangiektazja, zespół Wernera, zespół Blooma, zespół złamania Nijmegen, choroba podobna do ataksji telangiektazji, dyskeratoza wrodzona, niedokrwistość Fankoniego, niedokrwistość aplastyczna. Telomer jest supresorem procesu nowotworzenia. Odbudowę telomeru warunkuje obecność w komórce telomerazy. Telomeraza ulega aktywacji w komórkach 85-90% nowotworów. Obecnie dostępne są różne metody wykrywania obecności i aktywności telomerazy. Są one dodatkowym narzędziem diagnostycznym, umożliwiającym wykrycie czy monitorowanie procesu nowotworowego. Telomeraza może być celem terapii nowotworowej. Główne metody blokowania telomerazy to: immunoterapia – szczepionki przeciwko telomerazie, terapia genowa, inhibitory odwrotnej transkryptazy, stabilizacja kwadrupleksów, blokowanie dostępu telomerazy do telomeru. Blokowanie aktywności telomerazy prawdopodobnie przyniesie w niedalekiej przyszłości kilka skutecznych leków dla pacjentów cierpiących z powodu różnych chorób nowotworowych. Przyznanie w roku 2009 nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny trójce badaczy amerykańskich (Carol Greiner, Elizabeth Blackburn, Jack Szostak) za badania nad telomerem i telomerazą utwierdziło nas w przekonaniu o znaczeniu naukowym analizowanych zagadnień. 1. Kowalska A., Kowalik A.: Telomer i telomeraza w onkogenezie. Współ. Onkol., 2006; 10 (10): 485-496. 2. Kowalska A., Kowalik A.: Rola telomerów i telomerazy w procesie starzenia. Endokrynol. Pol., 2005; 56 (5): 814-816. Podsumowując, mój dotychczasowy dorobek naukowy obejmuje 45 prac opublikowanych w całości o łącznym współczynniku oddziaływania IF=27,683 i łącznej punktacji MNiSW 432 oraz punktacji IC 355,37, w tym 6 prac oryginalnych o łącznym współczynniku oddziaływania IF=17,863 oraz punktacji MNiSW 155 opublikowanych 21